Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII K 793/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 listopada 2015 roku

Sąd Rejonowy w Siedlcach VII Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Agnieszka Otulak - Centkowska

Protokolant: st. sekr. sąd. Beata Grochowska

w obecności Prokuratora – L. B.

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 19 lutego 2015r., 29 września 2015r., 17 listopada 2015r. w S.

sprawy R. C. syna J. i H.

urodzonego (...) w S.

oskarżonego o to, że:

w drugiej połowie kwietnia 2014 roku w miejscowości Z. gm. M., przywłaszczył powierzone mu mienie w postaci laptopa marki (...) C 855 – 12 M nr seryjny (...) wraz z zasilaczem i torbą o wartości około 1.500 zł na szkodę D. C. (1), przy czym zarzuconego mu czynu dopuścił się w ciągu pięciu lat po odbyciu kary jednego roku pozbawienia wolności, będąc skazany przez Sąd Rejonowy w Łukowie, w sprawie sygn. akt II K 1180/12, za umyślne przestępstwo podobne,

tj. o czyn z art. 284 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk

ORZEKA:

I.  oskarżonego R. C. uznaje za winnego dokonania zarzucanego mu czynu wyczerpującego dyspozycję art. 284 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk, przy czym w miejsce zapisu „w drugiej połowie kwietnia 2014 roku” przyjmuje zapis„ w dniu 22 kwietnia 2014 roku” i za to na podstawie art. 284 § 2 kk wymierza oskarżonemu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

II.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. M. U. kwotę 619,92 (sześćset dziewiętnaście 92/100) złotych, w tym podatek VAT stanowi kwotę 115,92 złotych z tytułu udziału w sprawie obrońcy z urzędu w osobie tego adwokata;

III.  zwalnia oskarżonego od opłaty oraz pozostałych kosztów sądowych, przejmując te ostatnie na rachunek Skarbu Państwa.

UZASADNIENIE

Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego, Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny.

W dniu 22 kwietnia 2014r R. C. przyjechał do mieszkającego wraz z rodziną w m. Z. wujka D. C. (1). Przewiózł go tam K. Ł. (1), którego tego samego dnia poznał w M.. Drugim z pasażerów był kolega kierowcy - A. C. (1). R. C. przedstawił się im jako Ł..

R. C. wysiadł z samochodu i udał się do domu D. C. (1), gdzie poprosił go o pożyczenie laptopa aby móc napisać CV do pracy. D. C. (1) zgodził się i wręczył mu torbę, w której znajdował się laptop marki T. (...) o numerze seryjnym (...) wraz z zasilaczem, o wartości łącznej około 1.500 złotych. R. C. wyszedł z domu, wsiadł do samochodu, po czym zapytał K. Ł. (1) czy nie chciałby kupić znajdującego się w torbie laptopa za kwotę 800 złotych. Dodał, że jest jego właścicielem i potrzebuje pieniędzy. Kierowca nie był zainteresowany. Na prośbę R. C. pojechali więc do S., do lombardu. W międzyczasie poprosił on K. Ł. (1) aby wystawił laptopa na swoje nazwisko, ponieważ – jak tłumaczył - nie posiada przy sobie dokumentów. Mężczyzna zgodził się i w lombardzie przy ulicy (...), po sprawdzeniu, że sprzęt nie pochodzi z kradzieży, przekazał swoje dokumenty i podpisał umowę pożyczki z przewłaszczeniem na zabezpieczenie pożyczki i przechowaniem, otrzymał kwotę 600 złotych, którą przekazał R. C.. Następnie zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami pojechali na stację paliw, gdzie R. C. zapłacił około 30 złotych za paliwo. Rozstali się w M..

Jakiś czas później, K. Ł. (1) jadąc samochodem przez M. został zatrzymany przez R. C.. Mężczyzna poprosił go o zwrot dokumentu z lombardu oraz dokonanie zapisu o zrzeczeniu się na jego rzecz praw do pozostawionego sprzętu. K. Ł. (1) spełnił prośbę.

W międzyczasie D. C. (1) upominał się o zwrot sprzętu ale R. C. odmawiał, tłumacząc, ze nie napisał jeszcze CV. Po jakimś czasie przyjechał do niego oznajmiając, że został napadnięty i okradziony z pożyczonych rzeczy, a dokonali tego bracia jego żony. Nie zgłosił się na Policję bo – jak tłumaczył – miał obawy przed organami ścigania. Jakiś czas później powiadomił D. C. (1), że sprzęt znajduje się w lombardzie przy ulicy (...) w S.. D. C. (1) w dniu 16 czerwca 2014r powiadomił policję. Tego samego dnia funkcjonariusz K. w S. odebrał od E. C., pracownika lombardu przy ulicy (...) w S. należący do D. C. (1) laptop wraz z ładowarką i torbą.

R. C. był w przeszłości wielokrotnie karany.

Stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów:

- zeznań świadków: D. C. (k.141v-142v,2-3,6v,23v-24),K. Ł. (k.142v-143v,14-16v), A. C. (k.186v,102w-103v)

- dowodów pochodzących z nieosobowych źródeł dowodowych wymienionych na k.202v

Oskarżony R. C. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. W postępowaniu przygotowawczym zaprzeczył, aby pożyczył od wujka D. C. (1) laptop oraz by ten kontaktował się z nim w tej sprawie.

Przed Sądem odmówił składania wyjaśnień, potwierdzając te, które złożył uprzednio.

W toku postępowania przygotowawczego, wywołano opinię sądowo – psychiatryczną, z której wynika, że u R. C. rozpoznano upośledzenie umysłowe w stopniu lekkim z tendencją do zachowań dyssocjalnych, jednakże w odniesieniu do zarzucanego mu czynu miał zachowaną zdolność do zrozumienia jego znaczenia oraz pokierowania swym postępowaniem.

Opinię tę, jako sporządzoną przez osoby dysponujące odpowiednią wiedzą a do tego nie związane ze stronami procesu, Sąd włączył do grona dowodów obiektywnych.

W ocenie Sądu, stanowisko R. C. i jego wyjaśnienia nie zasługują na wiarę, ponieważ przeczą im pozostałe zebrane w sprawie dowody, uznane za wiarygodne. W ich kontekście są jedynie nieudolną próbą uniknięcia odpowiedzialności za to co zrobił.

I tak, z zeznań D. C. (1) wynika, ze przywłaszczone przez oskarżonego rzeczy – laptop wraz z ładowarką i torbą stanowiły jego własność, na ich zakup otrzymał dofinansowanie. R. C. pożyczył od niego ten sprzęt w kwietniu 2014r po to aby napisać CV. Laptop i ładowarka zapakowane były w torbę. Oskarżony przyjechał wówczas do niego samochodem osobowym i nim odjechał. Dłuższy czas nie zwracał rzeczy w związku z czym upominał się o nie ale bezskutecznie. Po jakimś czasie oskarżony najpierw oznajmił mu, ze został napadnięty a jego rzeczy utracił, po czym zmienił wersję twierdząc, że znajdują się one w lombardzie przy ul (...) w S..

Zeznania D. C. (1) pozostają w związku z tym co zeznał w sprawie K. Ł. (1) . Świadek przyznał, że tego dnia w którym poznał oskarżonego przedstawiającego się wówczas jako Ł., na jego prośbę zawiózł go najpierw do wujka mieszkającego w miejscowości Z. a stamtąd do lombardu w S.. W miejscowości Z. oskarżony wysiadł przy jednej z posesji, a gdy wrócił do samochodu miał torbę a w niej laptop, który chciał sprzedać za kwotę 800 złotych. Świadek nie był nim zainteresowany, w związku z czym na prośbę oskarżonego pojechali do lombardu w S.. W pierwszym zaoferowana kwota była dla oskarżonego zbyt niska, więc na jego prośbę pojechali do kolejnego, przy banku. W międzyczasie mężczyzna poprosił też o wystawienie sprzętu na swoje nazwisko, tłumacząc się brakiem dokumentów. Gdy w lombardzie potwierdzono, że sprzęt nie jest kradziony, spełnił prośbę oskarżonego, po czym przekazał mu otrzymaną kwotę, z której zgodnie z umową zapłacił on za paliwo. Ponownie spotkali się po około tygodniu, również przypadkowo w M.. Na prośbę oskarżonego świadek zwrócił mu „karteczkę” z lombardu z oświadczeniem o zrzeczeniu się zastawionych rzeczy. Świadek przyznał, że oskarżony nie pytał go o dokładne dane adresowe ale wiedział, że jest mieszkańcem M., oddalonych od miejscowości Z. zaledwie o 1,5 km.

Zeznania K. Ł. (1) znajdują potwierdzenie w tym, co w sprawie zeznał jego kolega A. C. (1) . Świadek analogicznie opisał okoliczności, w jakich poznali oskarżonego. Przyznał, że prosił o podwiezienie go do m. Z. mówiąc, że ma tam „do odebrania od znajomego czy od kogoś z rodziny jakiegoś laptopa”. K. Ł. (1) zgodził się i faktycznie z jednej z posesji w tej miejscowości oskarżony przyniósł w torbie laptopa, którego chciał sprzedać. Obiecał zapłacić za paliwo więc K. Ł. (1) zgodził się jechać do lombardu w S.. Z dalszej części zeznań świadka wynika i to, ze dopiero w drugim z lombardów zostawił sprzęt a pomógł mu w tym K. Ł. (1), bo oskarżony mówił, że nie ma przy sobie dokumentów. Potem kolega oddał mu otrzymane w lombardzie pieniądze a w zamian otrzymał 20 lub 30 złotych na paliwo.

Zeznania świadków Sąd uznał za wiarygodnie, nie znajdując obiektywnych podstaw do ich dyskwalifikacji. Niewątpliwie łączą się one i uzupełniają, tworząc opis zdarzenia będącego przedmiotem postępowania. Sąd nie stwierdził aby ich treść świadczyła o nieszczerości i stronniczości świadków.

Pozytywnie Sąd ocenił też dowody pochodzące z nieosobowych źródeł dowodowych.

I tak, faktura VAT nr (...) z dnia 10.05.2013r wraz z poczynioną na odwrocie dokumentu adnotacją, potwierdza zeznania pokrzywdzonego zarówno co do własności wymienionych w nim rzeczy, jak i sposobu ich zakupu. Protokół zatrzymania rzeczy z dnia 16.06.2014r, potwierdza z kolei odebranie przywłaszczonych na szkodę D. C. (1) rzeczy z lombardu, znajdującego się przy ul. (...) w S.. Umowa pożyczki z przewłaszczeniem na zabezpieczenie pożyczki i przechowaniem z dnia 22.04.2014r zawarta pomiędzy K. Ł. (1) jako pożyczkobiorcą a firmą (...) z/s w S. przy ul. (...) jako pożyczkodawcą dowodzi prawdziwości wersji prezentowanej przez świadków K. Ł. (1) i A. C. (1) a także pokrzywdzonego. Dane o karalności oskarżonego wraz z wyrokiem Sądu Rejonowego w Łukowie z dnia 12.02.2013r. w sprawie II K 1180/12 i informacją o odbyciu kary, potwierdzają uprzednią karalność R. C. i powrót do przestępstwa w rozumieniu art. 64 §1 kk, bowiem w/w wyrokiem, za czyny z art. 91§1kk,art.279§1kk,art.278§1kk w zb. z art.278§5kk w zb. z art. 275§1kk w zw. z art. 11§2 kk, art.278§1kk w zw. z art. 91§1kk,art. 278§1kk oraz art.193 kk w zw. z art. 91,§1kk został skazany na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbywał w okresie od 12.03.2013r do 17.10.2013r kiedy został warunkowo zwolniony postanowieniem Sądu Okręgowego w Siedlcach z dnia 9.10.2013r. Na poczet tej kary zaliczono okresy pozbawienia wolności od 13.07.2012r do 14 lipca 2012r, od 8.08.2012r. do 9.08.2012r., od 13.08.2012r. do 14.08.2012r., od 17.08.2012r. do 17.08.2012r. i od 20.08.2012r do15.01.2013r

Tak zebrany i oceniony materiał dowodowy nakazał Sądowi uznać oskarżonego za winnego czynu zarzucanego mu a/o ze zmianą dotyczącą daty czynu, ponieważ swym zachowaniem wyczerpał dyspozycję art. 284 § 2 kk. Dokonana przez Sąd korekta wiązała się z ustaleniem, ze zachowanie oskarżonego wyczerpało dyspozycję w/w artykułu w dniu, kiedy bezpośrednio po pożyczeniu od pokrzywdzonego rzeczy, bez jego zgody i wiedzy rozporządził nimi jak właściciel, chcąc najpierw sprzedać je K. Ł. (1), kiedy zaś ten nie okazał zainteresowania ofertą zdecydował o pozostawieniu ich w lombardzie, a otrzymane pieniądze przeznaczył na swoje potrzeby.

Przestępstwo przywłaszczenia, jest dokonane bowiem wówczas, gdy sprawca podejmuje takie czynności, które wskazują, iż cudzą rzecz włączył do swojego stanu posiadania i potraktował jak własną. Przestępstwo to ma charakter kierunkowy, co oznacza ze sprawca musi działać w ściśle określonym celu, którym jest przywłaszczenie cudzej rzeczy. Jak słusznie podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z 6 stycznia 1978r. (sygn. V KR 197/77) „ nie wystarczy samo rozporządzenie cudzym mieniem jak własnym, lecz musi temu towarzyszyć tzw. a nimus rem sibi habendi, zamiar zatrzymania cudzego mienia ruchomego dla siebie lub dla innej osoby, bez żadnego ku temu tytułu.”

Surowszej odpowiedzialności podlega przywłaszczenie mienia powierzonego – art. 284 § 2 kk - czyli takiego które zostało oddane pod opiekę lub do dyspozycji sprawcy.

Odnosząc powyższe rozważania na grunt przedmiotowej sprawy i zebranych dowodów, nie można mieć wątpliwości, iż zachowanie oskarżonego wypełniło znamiona przestępstwa przywłaszczenia mienia powierzonego mu przez D. C. (1). To w jaki sposób oskarżony postąpił z nim zaraz po tym jak go otrzymał, zwodząc następnie i obiecując właścicielowi zwrot – zdaniem Sądu – ewidentnie świadczy o jego winie.

Uznając zatem winę R. C., Sąd uznał, iż sprawiedliwą i właściwą karą, która wdroży go do przestrzegania porządku prawnego i zabezpieczy przed dalszym naruszaniem prawa, będzie bezwzględna kara pozbawienia wolności w rozmiarze 1 roku. Tylko taka kara w związku z powrotem do przestępstwa w rozumieniu art. 64 § 1 kk może uświadomić mu bezprawność czynu jakiego dopuścił się a związku z tym wpłynąć hamująco przed dalszymi tego typu zachowaniami. Kara ta winna go przekonać, że nie ma usprawiedliwia dla takiego zachowania. W związku z tym, że oskarżony był uprzednio karany za różne przestępstwa, w tym za podobne do niniejszego, zastosowanie dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania wymierzonej kary jest nieuzasadnione i nie dałoby gwarancji, że w przyszłości nie popełni on ponownie przestępstwa. Ponadto zawieszenie takie w obliczu dotychczasowego jego zachowania nie stanowiłaby żadnej dolegliwości i wzbudzić by mogło w oskarżonym poczucie bezkarności i nieskuteczności wymiaru sprawiedliwości.

Adekwatna kara – jak uznał Sąd – to rok pozbawienia wolności i wymierzając ją Sąd miał tez na uwadze i to, że pokrzywdzonego i oskarżonego łączyły relacje rodzinne a to co uczynił R. C. było szczególnie nagannym nadużyciem zaufania, którego wyrazem było powierzenie mu rzeczy. Zdaniem Sądu kara ta jest sprawiedliwa i nie nadmiernie surowa oscylując bliżej dolnego progu zagrożenia karą pozbawienia wolności przewidzianą przepisem art. 284 § 2 kk. Nie pogorszy ona znacząco sytuacji prawnej i osobistej oskarżonego i będzie dla niego ostrzeżeniem oraz przestrogą przed dalszym naruszaniem prawa a ponadto przekona, że właściciel nadal nim pozostaje choćby rzecz swą powierzył innej osobie.

Orzeczenie o wynagrodzeniu dla adwokata za obronę sprawowaną z urzędu oparto na dyspozycji § 14 pkt 2 § 16 Rozporządzenia Min. Spraw. z dnia 28. 09.2012 roku .

Orzeczenie o kosztach sądowych uzasadnia art. 626 § 1 kpk, przy czym ze względu na rodzaj orzeczonej kary oraz wykonywanej już wobec oskarżonego na mocy innego orzeczenia sądowego jak i warunki materialne oskarżonego, sąd odstąpił od obciążania go opłatą i kosztami sądowymi.

Mając powyższe na względzie, Sąd orzekł jak w wyroku.