Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 184/13

Sygn. akt I ACa 184/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 lipca 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA Beata Kozłowska

Sędzia SA Edyta Jefimko (spr.)

Sędzia SO del. Mariusz Łodko

Protokolant st. sekr. sąd. Ewelina Borowska

po rozpoznaniu w dniu 10 lipca 2013 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) (...), (...), (...). (...) Spółki Jawnej
z siedzibą w B.

przeciwko (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 10 października 2012 r., sygn. akt XVI GC 160/11

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. na rzecz (...) (...), (...), (...). (...) Spółki Jawnej
z siedzibą w B. kwotę 7.217 zł (siedem tysięcy dwieście siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

I ACa 184/13

UZASADNIENIE

Powód (...) (...), (...), (...). (...) Spółka jawna z siedzibą w B. w dniu 5 stycznia 2011 r. złożył pozew w postępowaniu nakazowym, domagając się zasądzenia od pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w z siedzibą w W. kwoty 220.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 3 sierpnia 2010 r. do dnia zapłaty oraz zwrotu kosztów postępowania.

Sąd Okręgowy w Warszawie w dniu 25 stycznia 2011 r. wydał nakaz zapłaty , sygn. akt XVI GNc 10/11,w którym uwzględnił powództwo w całości.

Pozwany wniósł zarzuty od nakazu zapłaty, żądając jego uchylenia i oddalenia powództwa w całości oraz podnosząc zarzut potrącenia z wierzytelnością dochodzoną pozwem wierzytelności z tytułu kar umownych oraz odszkodowania w kwotach przewyższających żądanie pozwu.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 10 października 2012 r. Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał w mocy w całości nakaz zapłaty wydany w dniu w dniu 25 stycznia 2011 r. , sygn. akt XVI GNc 10/11.

Powyższy wyrok Sąd Okręgowy wydał na podstawie następujących ustaleń faktycznych i wniosków.

W dniu 2 listopada 2004 r. powód (...) (...), (...), (...). (...) Spółka jawna z siedzibą w B. i pozwany (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w z siedzibą w W. zawarli umowę zatytułowaną „Umowa dystrybucyjna", której przedmiotem był m.in. zakup pojazdów produkowanych przez (...) przez powoda od pozwanego i ich odsprzedaż przez powoda (art. 2.1). Do sprzedaży pojazdów miało dochodzić na mocy odrębnych zamówień składanych przez powoda pozwanemu. Powód obowiązany był wpłacić pozwanemu zaliczkę w terminie 5 dni roboczych od dnia akceptacji zamówienia przez system teleinformatyczny pozwanego. Wpłata zaliczki była traktowana jako równoznaczna z akceptacją terminu dostawy oraz wskazanej przez ten system specyfikacji. Przekroczenie terminu upoważniało pozwanego do anulowania zamówienia powoda, zmiany terminu dostawy lub odstąpienia od umowy dotyczącej zamówienia (pkt 5.c załącznika nr 5). Nadto, w razie opóźnienia w odbiorze pojazdu powyżej 30 dni pozwany miał prawo do odstąpienia od realizacji zamówienia i umowy wynikającej z danego zamówienia oraz domagania się zapłaty kary umownej w wysokości 5% ceny pojazdu. W dniach 14 lutego 2007 r., 16 maja 2007 r. i 4 stycznia 2008 r. powód złożył pozwanemu łącznie 44 zamówienia na pojazdy ciężarowe typu M. i P.. Wszystkie zamówienia zostały zaakceptowane w systemie teleinformatycznym pozwanego, w związku z czym powód uiścił od każdego z zamówień zaliczkę w kwocie 5.000 zł .Z uwagi na pogorszenie koniunktury rynkowej klienci powoda, który złożyli u niego zamówienia na pojazdy dostarczane przez pozwanego, odstąpili od złożonych zamówień. W tej sytuacji powód poinformował pozwanego, że anuluje wszystkie 44 zamówienia na pojazdy typu M. i P. .W dniu 19 lipca 2010 r. powód wezwał pozwanego do zwrotu zaliczek w kwocie 220.000 zł w terminie do dnia 2 sierpnia 2010 r. ; wezwanie to ponowił w dniu 12 października 2010 r. W dniu 5 października 2010 r. pozwany wystosował do powoda pismo, w którym stwierdził, iż na dzień 27 września 2010 r. salda rozrachunków z powodem obejmowały zobowiązania wobec powoda m.in. z tytułu zwrotu zaliczek w kwocie 220.000 zł. Do dnia wyrokowania pozwany nie uczynił zadość roszczeniu powoda zgłoszonemu w pozwie .

Podstawą poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych były dowody z dokumentów dołączonych do pism procesowych, których autentyczność nie była kwestionowana przez żadną ze stron w trakcie procesu oraz zeznania świadka M. Z. .Sąd oddalił wnioski pozwanego o zobowiązanie strony powodowej do złożenia umów, jakie powód zawierał z klientami końcowymi odnośnie anulowanych zamówień oraz dowodów zwrotu zaliczek przez powoda klientom końcowym. Powyższe środki dowodowe dotyczyły stosunków prawnych powodowej spółki jawnej z osobami trzecimi i dlatego nie miały wpływu na ukształtowanie się stosunków pomiędzy stronami procesu, a tym samym istnienia i wymagalności zobowiązania pozwanego wobec powoda.

Sąd Okręgowy uznał powództwo za uzasadnione w całości.

Pozwany nie kwestionował faktu istnienia roszczenia powoda o zwrot zaliczek wpłaconych na poczet zakupu 44 pojazdów ciężarowych typu M. i P., co więcej, podniósł zarzut potrącenia tej wierzytelności z wierzytelnościami pozwanego w stosunku do powoda z tytułu kar umownych i odszkodowania. W świetle tych ustaleń i mając na uwadze przebieg rozprawy uznano za przyznany przez pozwanego fakt istnienia jego zobowiązania pieniężnego wobec powoda na kwotę 220.000 zł.

W ocenie Sądu Okręgowego nie doszło do skutecznego podniesienia przez pozwanego wobec powoda w zarzutach od nakazu zapłaty zarzutu potrącenia z wierzytelnością dochodzona pozwem wierzytelności z tytułu kar umownych i odszkodowania. Odnosząc się do roszczenia odszkodowawczego, które pozwany wywodził z konieczności sprzedaży pojazdów zamówionych i nieodebranych przez powoda podmiotom trzecim, po cenach mniej korzystnych, niż ceny umówione z powodem, stwierdzono, iż jego przesłanki z art. 415 k.c. nie zostały wykazane. Jako dowód poniesionej szkody przedstawiono faktury VAT, obejmujące ostateczne ceny sprzedaży - przedmiotowych pojazdów, w zestawieniu z fakturami zaliczkowymi, na których zostały wyszczególnione ceny pierwotnie uzgodnione z powodem .Faktury nie są dokumentem konstytuującym zobowiązanie nabywcy do zapłaty ceny. Poza tym, nie mają one charakteru dokumentem potwierdzającego nastąpienie przesunięcia majątkowego o wartości w nich wskazanej (dopuszczalne jest bowiem wystawienie faktury korygującej). Materiał dowodowy nie wskazał nadto na możliwość zaistnienia związku przyczynowo - skutkowego między działaniami powoda a ewentualną szkodą. Świadek M. Z., były pracownik pozwanego odpowiedzialny za kontakty handlowe z powodem zeznał, że anulowanie zamówienia na pojazd w terminie, kiedy jeszcze można było wstrzymać produkcję, było przez pozwanego akceptowane i najczęściej odbywało się bez żadnych kosztów. Stanowiło to praktykę powszechnie przyjętą przez producentów pojazdów i powód został o niej poinformowany. W trakcie postępowania pozwany nie wykazał, jakoby w momencie anulowania przez powoda zamówień na pojazdy, zostały one już wyprodukowane, a przez to pozwany był zmuszony je sprowadzić i sprzedać. Co prawda, ten sam świadek stwierdził, że w momencie anulowania zamówień część pojazdów była już dostarczona. Nie umiał jednak sprecyzować, których pojazdów to dotyczyło i w jakiej liczbie , przez co zeznania te nie mogły mieć mocy dowodowej na tę okoliczność.

Nie zostało także udowodnione powstanie wierzytelności z tytułu kar umownych, które pozwany miał naliczyć z uwagi na opóźnienie przez powoda w odbiorze zamówionych pojazdów. Pozwany nie podważył skuteczności odstąpienia przez powoda od umów dostawy oraz nie wykazał, że przedmiotowe pojazdy zostały wyprodukowane przed dniem anulowania zamówień. Oznacza to, że po stronie powoda nie zaistniało tym samym zobowiązanie do ich odbioru, a w konsekwencji brak było podstawy faktycznej, by przyjąć, że zaktualizowało się prawo pozwanego, wyrażone w punkcie 5.d załącznika nr 5 do umowy z dnia 2 listopada 2004 r., do naliczania kar umownych. Poza tym pozwany nie podał, w jakiej dacie pojazdy te miałyby być odebrane, a więc nie sposób było obliczyć 30 dniowego terminu, po upływie którego byłby ewentualnie uprawniony kary te naliczać.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany , zaskarżając wyrok w całości na podstawie zarzutu naruszenia przepisów prawa procesowego w postaci art. 227 k.p.c., art.229 k.p.c., art.233 k.p.c. oraz art. 316§ 1 k.p.c. na skutek ich niezastosowania lub niewłaściwego zastosowania , jak również błędu w ustaleniach faktycznych i nierozpoznania istoty sprawy ( zarzutu potrącenia).

W oparciu o powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uchylenie nakazu zapłaty i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od strony powodowej na rzecz strony pozwanej kosztów procesu ( także wynikających z postępowania przed sądem drugiej instancji), w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania .

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna . Zaskarżony wyrok odpowiada prawu, chociaż częściowo z innych przyczyn niż wskazane w jego uzasadnieniu.

Skarżący podniósł zarzut naruszenia przez sąd pierwszej instancji przepisów prawa procesowego, które to naruszenie jego zdaniem skutkowało bezzasadnym poczynieniem przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych sprzecznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego i w rezultacie bezzasadnym nieuwzględnieniem zgłoszonego zarzutu potrącenia. Skuteczne podniesienie zarzutu naruszenia przepisów prawa procesowego wymaga wykazania , iż wskazane uchybienia cechują się kauzalnością. Inaczej mówiąc, należy stwierdzić istnienie związku przyczynowego pomiędzy naruszeniem przepisu proceduralnego a treścią orzeczenia. Zdaniem Sądu Apelacyjnego w rozpoznawanej sprawie związek taki nie istnieje .

W chwili wszczęcia przez powoda postępowania ( w dniu 5 stycznia 2011 r.) obowiązywały przepisy o postępowaniu odrębnym w sprawach gospodarczych , które zgodnie z treścią art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 16 września 2011 r. o zmianie ustawy – Kodeks postepowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw ( Dz.U. Nr 233, poz. 1381) nadal należy stosować w tym procesie .Jak stanowił art. 479 1a k.p.c. w sprawach gospodarczych przepisy o innych postępowaniach odrębnych stosowano w zakresie, w którym nie były one sprzeczne z przepisami o postępowaniu w sprawach gospodarczych .Postępowanie wszczęte przez powoda jest równocześnie postępowanie gospodarczym i nakazowym. Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku w ogóle nie odniósł się do spornej pomiędzy stronami w toku procesu kwestii , jakimi dokumentami pozwany mógł wykazywać zasadność zgłoszonego w zarzutach od nakazu zapłaty zarzutu potrącenia , czy wynikającymi z art. 479 14 § 4 k.p.c. , czy też z art. 493§ 3 k.p.c. Sąd Apelacyjny podziela w tym zakresie pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z dnia 18 listopada 2005 r., IV CK 152/05, Lex nr 358763, iż nie ma w Kodeksie postępowania cywilnego unormowań, które w sprawie przynależącej do różnych postępowań odrębnych expressis verbis wyłączałyby jednoczesne stosowanie w tej sprawie przepisów regulujących te postępowania. Brak takich unormowań, a w szczególności brak jakichkolwiek zakazów w omawianym zakresie, upoważnia do sformułowania tezy, że ustawodawca dopuścił, a nawet założył możliwość rozpoznawania jednej sprawy według przepisów dotyczących kilku postępowań odrębnych, jeżeli ze względów przedmiotowych i podmiotowych należy ona do tych postępowań. Taki wniosek - w odniesieniu do sprawy gospodarczej podlegającej rozpoznaniu w postępowaniu nakazowym i upominawczym - wynika także z art. 493 3 § 1 k.p.c.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, jeżeli określony przepis innego postępowania odrębnego różni się od przepisów postępowania gospodarczego rygoryzmem, tj. stawia większe wymagania, czy też wprowadza większe obostrzenia w kwestiach proceduralnych, tym samym lepiej gwarantuje osiągnięcie celów postepowania gospodarczego, a więc sąd powinien zastosować w pierwszej kolejności właśnie te przepisy, czyli art. 493 § 3 k.p.c. , a nie art. 479 14 § 4 k.p.c. . Ponieważ oświadczenie o potrąceniu pozwany zgłosił dopiero po doręczeniu mu odpisu pozwu i nakazu zapłaty, to obowiązywały go ograniczenia dowodowe przewidziane w art. 493 § 3 k.p.c. ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 2005 r., III CZP 56/05 ,OSNC 2006/7-8/11 ). Zgodnie z treścią art. 493 § 3 k.p.c. do potrącenia mogą być przedstawione tylko wierzytelności udowodnione dokumentami, o których mowa w art. 485 k.p.c. Dokumentów takich w celu udowodnienia wierzytelności zgłoszonej do potrącenia pozwany nie przedstawił ( np. dokumentu urzędowego, zaakceptowanego przez dłużnika rachunku, wezwania dłużnika do zapłaty i pisemnego oświadczenia dłużnika o uznaniu długu, zaakceptowanego przez dłużnika żądania zapłaty, zwróconego przez bank i nie zapłaconego z powodu braku środków na rachunku bankowym). W przypadku zgłoszenia zarzutów od nakazu zapłaty opartych na zarzucie potrącenia sąd w pierwszej kolejności powinien zbadać, czy na poparcie tego zarzutu pozwany przedłożył dokumenty oraz czy dokumenty te spełniają stawiane im w art. 485 k.p.c. wymogi. Art. 493 § 3 k.p.c. w przypadku niezałożenia dokumentów w rozumieniu art. 485 k.p.c. powoduje wyłączenie mocą przepisu prawa procesowego na czas trwania postępowania nakazowego możliwości wywołania materialnoprawnego skutku oświadczenia woli o potrąceniu (por. Maciej Gutowski - Potrącenie w postępowaniu nakazowym - relacja między prawem materialnym a procesowym, PPH z 2004 r., Nr 9 , Janusz Kaspryszyn i Jarosław Horobiowski – Skutki procesowe nieudokumentowanego zarzutu potrącenia w postepowaniu nakazowym, Palestra z 2003 r., Nr 1-2). Ocena załączonych do zarzutów od nakazu zapłaty dokumentów pod tym kątem, czy zarzut potrącenia został za ich pomocą udowodniony, należy zasadniczo już do etapu merytorycznego rozpoznania sprawy, przy czym bez przedłożenia dokumentów , spełniających kryteria z art. 485 k.p.c., sąd w ogóle nie może badać merytorycznie tego zarzutu. W każdej sprawie przeprowadzenie postępowania dowodowego wymaga zbadania: „istotności" danego faktu dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c.), potrzeby udowodnienia takiego faktu, dopuszczalności przeprowadzenia danego środka dowodowego, stopnia przyczynienia się określonego środka dowodowego do dostatecznego wyjaśnienia okoliczności, na którą dowód został zgłoszony lub kwestii, czy dowód nie został powołany wyłącznie dla opóźnienia rozpoznania sprawy (art. 217 § 2 k.p.c.). Ponieważ wykazanie istnienia wierzytelności zgłoszonej przez pozwanego do potrącenia przy użyciu innych dokumentów niż wymienionych w art. 485 k.p.c. nie było dopuszczalne , to sąd pierwszej instancji nie powinien, a sąd odwoławczy jako sąd merytoryczny - nie może ich oceniać, a tym samym badać merytorycznie zgłoszonego nie przed wszczęciem procesu , ale dopiero w jego toku , zarzutu potrącenia. W konsekwencji nieuwzględnienie przez Sąd Okręgowy zarzutu potrącenia było prawidłowe , a więc naruszenie przepisów prawa procesowego (w szczególności art. 233 k.p.c. oraz art. 227 k.p.c.), ale z innych przyczyn niż wskazał skarżący (na skutek przeprowadzenia postępowania dowodowego pomimo ograniczeń dowodowych) nie miało wpływu na wynik sprawy.

Uznając apelację za bezzasadną Sąd Apelacyjny na podstawie art.385 k.p.c. orzekł o jej oddaleniu. O kosztach procesu za II instancję orzeczono w stosownie do wyniku postępowania odwoławczego w oparciu o art.98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art.99 k.p.c., 108§ 1 k.p.c. i art.391§ 1 k.p.c. oraz§ 12 ust.1 pkt 2 i § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. nr 163, poz.1349, z późn.zm.), zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 7200 zł ( wynagrodzenie pełnomocnika ,ustanowionego po raz pierwszy dopiero przed Sądem Apelacyjnym) wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.