Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X GC 103/15

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym 1 lipca 2014 r. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w D. zażądała zasądzenia od pozwanego kwoty 123.437,14 zł tytułem roszczenia głównego wraz z ustawowymi odsetkami od 2 czerwca 2014 r. oraz zwrotu kosztów procesu wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu wskazano, że pozwany wytoczył powództwo przeciw już ówcześnie przejętej przez powódkę spółce i uzyskał przeciw niej tytuł wykonawczy, na podstawie którego wyegzekwował od powódki dochodzoną pozwem kwotę; nadto powódka – przywołując art.: 405, 410 § 1 i 2 oraz art. 411 pkt 1 KC – zaznaczyła, że pozwany wyegzekwował od niej nienależne świadczenie (pozew, k. 3-7).

W dniu 23 grudnia 2014 r. pozwany wniósł o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu od wydanego w sprawie w postępowaniu upominawczym nakazu zapłaty. W uzasadnieniu pisma wskazał, że zamieszkuje sam, a wskutek urazu kręgosłupa został przewieziony do matki zamieszkującej pod innym adresem niż on, gdzie przebywał w okresie, w jakim nastąpiła awizacja odpisu nakazu zapłaty, stąd nie mógł jej odebrać z przyczyn niezawinionych przez niego. Po powrocie do domu nie mógł już odebrać przesyłki, gdyż nie było jej w placówce odbiorczej. O wydanym nakazie zapłaty pozwany dowiedział się zaś dopiero 16 grudnia 2014 r. (wniosek o przywrócenie terminu, k. 205 i n.).

Postanowieniem z dnia 23 stycznia 2015 r., wydanym w sprawie o sygn. X GNc 733/14, Sąd Okręgowy w Łodzi przywrócił pozwanemu termin do wniesienia sprzeciwu od wydanego w niniejszej sprawie nakazu zapłaty (postanowienie, k. 233).

Wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu A. N. (1) wniósł sprzeciw od wydanego w sprawie w postępowaniu upominawczym nakazu zapłaty, zaskarżając to orzeczenie w całości. Wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki zwrotu kosztów procesu wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu sprzeciwu pozwany przede wszystkim zarzucił, iż powództwo jest bezzasadne z uwagi na to, że pozwany wyegzekwował od powódki świadczenie odszkodowawcze, jakie było mu należne od poprzednika prawnego powódki; dochodzone zwrotu tego świadczenia w okolicznościach sprawy jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. W tym zakresie – odwołując się do art. 410 § 2 KC – pozwany zarzucił, że w okolicznościach sprawy uchylenie tytułu wykonawczego nie jest tożsame z odpadnięciem tytułu prawnego świadczenia; szczególnie że powódka nie neguje, aby spółka (...) była dłużnikiem pozwanego, ani że sama stała się dłużnikiem pozwanego na skutek sukcesji uniwersalnej. Niezależnie od tego pozwany zarzucił, że świadczenie przez niego otrzymane czyni zadość zasadom współżycia społecznego (art. 411 pkt 1 KC); w tym zakresie pozwany podniósł, że spółka (...) stała się dłużnikiem pozwanego na podstawie art. 415 KC, a więc sporne przesunięcie majątkowe znajduje usprawiedliwienie w odpowiedzialności odszkodowawczej powódki. Pozwany także zarzucił, że nie jest już zobowiązany do zwrotu korzyści, albowiem została ona w całości zużyta, a nie powinien on się liczyć z obowiązkiem jej zwrotu (art. 409 KC); wyegzekwował on bowiem świadczenie na podstawie prawomocnego nakazu zapłaty; nadto wyegzekwowaną kwotę przeznaczył na pokrycie budowy domów przez jego matkę i siostrę – łącznie 132.140 zł (sprzeciw od nakazu zapłaty, k. 216-219).

Pismem z 3 marca 2015 r. powódka cofnęła pozew z uwagi na zaspokojenie roszczenia. W uzasadnieniu pisma powódka wskazała, że w oparciu o wydany w niniejszej sprawie nakaz zapłaty, któremu nadano klauzulę wykonalności, wyegzekwowała od pozwanego całość dochodzonej w niniejszej sprawie należności; pozwany zaś w toku egzekucji nie podjął jakiejkolwiek obrony. Wobec tego powódka wskazała, że aktualnie stan bezpodstawnego wzbogacenia pozwanego ustał, a więc wygasło dochodzone w sprawie roszczenie materialnoprawne (pismo, k. 240-246).

Wobec tego, postanowieniem z 13 marca 2015 r. wydanym w sprawie X GC 103/15, Sąd Okręgowy w Łodzi umorzył postępowanie w niniejszej sprawie oraz orzekł od kosztach procesu (postanowienie, k. 249).

Postanowieniem z dnia 27 maja 2015 r., wydanym sprawie o sygn. akt I ACz 767/15 z zażalenia pozwanego, Sąd Apelacyjny w Łodzi uchylił powyższe postanowienie z 13 marca 2015 r. o umorzeniu postępowania, jednocześnie pozostawiając sądowi pierwszej instancji rozstrzygnięcie o kosztach postępowania zażaleniowego w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie. W uzasadnieniu orzeczenia przyznano, że literalne brzmienie art. 203 § 1 KPC wskazuje na dopuszczalność skutecznego cofnięcia pozwu bez zgody pozwanego aż do rozpoczęcia rozprawy; jednakże niniejsza sprawa została rozpoznana w postępowaniu upominawczym, co skutkuje koniecznością odpowiedniej interpretacji art. 203 § 1 KPC i wnioskiem, że „w istocie »rozprawa« w rozumieniu tego przepisu, jako forum rozpoznania sprawy i wydania pierwszego orzeczenia co do istoty została zastąpiona posiedzeniem niejawnym i odbyła się już z chwilą wydania nakazu zapłaty”; w konsekwencji „w odrębnym postępowaniu upominawczym pozew nie może być cofnięty bez zezwolenia pozwanego po skutecznym złożeniu przez pozwanego sprzeciwu od nakazu zapłaty, chyba że cofnięcie pozwu jest połączone ze zrzeczeniem się roszczenia”.

Niezależnie od tego Sąd Apelacyjny wskazał, że w wypadku umorzenia postępowania pozwany zmuszony by został do poszukiwania w drodze innych środków prawnych możliwości wykazania swoich racji, w szczególności wykazania niezasadności roszczenia, co naraziłoby pozwanego na dodatkowe koszty i stratę czasu (postanowienie, k. 291-298).

W piśmie procesowym z 22 lipca 2015 r. powódka wskazała, że z uzasadnienia powyższego postanowienia Sądu Apelacyjnego wynika, iż nakazano w nim merytoryczne rozpoznanie sprawy, dopuszczając w szczególności zarówno uwzględnienie powództwa i z tego względu powódka podtrzymała swoje żądanie pozwu. Dalej powódka zaprzeczyła, aby pozwany mógł powoływać się na art. 411 pkt 2 KC (przy czym powołując ten przepis pozwany przyznaje, że otrzymał nienależne świadczenie), przede wszystkim ze względu, że pozwany jednocześnie powołuje się na art. 5 KC; dotyczą one innych sytuacji i są wzajemnie sprzeczne, co winno rzutować na ocenę wiarygodności twierdzeń pozwanego; nadto, odwołując się do art. 411 pkt 2 KC, pozwany nie wskazuje żadnych konkretnych zasad współżycia społecznego. Powódka zaznaczyła także, że wyegzekwowanie od niej świadczenia przez pozwanego zostało zawinione przez tego ostatniego, który niewłaściwe oznaczył stronę pozwaną w wytoczonym przez niego powództwie, co uniemożliwiło podjęcie obrony przez pozwaną stronę, a to z kolei stawia pod znakiem zapytania, czy sam pozwany postępował zgodnie z zasadami współżycia społecznego, a nie może powoływać się na zasady współżycia społecznego podmiot, który je narusza. Dalej powódka zaprzeczyła, aby nigdy nie kwestionowała roszczenia dochodzonego przez pozwanego; na jego kwestionowanie wskazuje wniesione przez nią zażalenie na postanowienie o nadaniu przeciw niej klauzuli wykonalności na podstawie art. 788 § 1 KPC; obecnie zaś powódka dochodzi zwrotu nienależnego świadczenia, co także wskazuje na kwestionowanie roszczenia; nadto powódka wskazała, że wniesienie pozwu przeciw niewłaściwemu podmiotowi nie przerwało biegu terminu przedawnienia. Powódka zarzuciła również, że wyegzekwowane przez pozwanego środki pieniężne weszły w skład ogólnej puli środków finansowych posiadanych przez pozwanego i skoro dysponuje on środkami pieniężnymi w takiej wysokości, pozostaje wzbogacony; niezależnie od tego pozwany winien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu (art. 409 KC), a to z uwagi, że egzekwował należność na podstawie tytułu egzekucyjnego zaopatrzonego w nieprawomocną klauzulę wykonalności i od 4 lutego 2014r. miał świadomość wniesienia przez powódkę zażalenia na postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności, albowiem ówcześnie został mu doręczony jego odpis (tym bardziej że już w 2013 r. usiłował wadliwie uzyskać klauzulę wykonalności przeciw innemu podmiotowi niż dłużnik z tytułu egzekucyjnego). W zakresie przywoływanych przez pozwanego darowizn powódka zarzuciła, że pozwany nie przedstawił stosownych deklaracji podatkowych. Wreszcie – w zakresie art. 5 KC – powódka powtórzyła już podniesione twierdzenia w zakresie art. 411 pkt 2 KC (pismo procesowe, k. 303 i n.).

Z kolei pozwany w piśmie procesowym z 2 października 2015 r., podtrzymując żądanie oddalenia powództwa, zaznaczył, że powołanie się przez niego na art. 411 pkt 2 KC było zarzutem ewentualnym, podniesionym na wypadek uznania przez sąd, iż otrzymał świadczenie nienależne; zarzucił jednocześnie, że otrzymane przez niego świadczenie jest świadczeniem należnym, a oddalenie wniosku o nadanie klauzuli wykonalności przeciw powódce ze względów „czysto formalnych” nie stanowi odpadnięcia podstawy prawnej świadczenia w myśl art. 410 § 2 KC. Jednocześnie pozwany zaznaczył, że ani spółka przejmowana ani przejmująca nie powiadomiły go o fakcie przejęcia. Argumentacja powódki w zakresie art. 409 KC – błędna w ocenie pozwanego – prowadziłaby do niemożliwości wyzbycia się korzyści w postaci środków pieniężnych, co wyłączyłoby przywołaną regulację; fakt, że środki pieniężne są oznaczone tylko co do gatunku – w rozumieniu art. 155 § 2 KC – wręcz ułatwia wyzbycie się ich, albowiem są one zamienne; nawet jeśli wzbogacony przelewem zużył posiadane wcześniej pieniądze, to nie pozostaje on wzbogacony, o ile impulsem do bezproduktywnego ich zużycia było wcześniej otrzymane wzbogacenie – jak miało to miejsce w niniejszej sprawie. W zakresie powinności liczenia się z obowiązkiem zwrotu pozwany zarzucił, że zwlekanie z wszczęciem egzekucji przez wierzyciela do czasu uprawomocnienia się postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności byłoby nieekonomiczne, gdyż dawałoby czas dłużnikowi na rozporządzenie majątkiem; wierzyciel prowadzący egzekucję na podstawie tytułu wykonawczego na który składa się prawomocny tytuł egzekucyjny nie powinien się liczyć z obowiązkiem zwrotu wyegzekwowanego świadczenia (pismo procesowe, k. 325 i n.).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka – (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w D. jest wpisana do rejestru przedsiębiorców prowadzonego w ramach Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem (...). Powódka (jako spółka przejmująca) połączyła się m.in. z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego w ramach Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem (...) [dalej: „ spółka (...)”] (jako jedną ze spółek przejmowanych) w trybie art. 492 § 1 pkt 1 w zw. z art. 516 KSH, tj. przez przeniesienie na powódkę całego majątku m.in. spółki (...); stosowny wpis został dokonany w rejestrze przedsiębiorców powódki jako spółki przejmującej 30 lipca 2010 r. (informacja odpowiadająca odpisowi aktualnemu z KRSu pozwanej, k. 9 i n.; odpis pełny z KRSu powódki, k. 158 i n.).

Pozwany – A. N. (1) jest przedsiębiorcą wpisanym do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej Rzeczypospolitej Polskiej o NIP (...). Jego przeważającą działalnością gospodarczą prowadzoną w ramach tzw. jednoosobowego przedsiębiorcy pod nazwą A. N. (1) (...) P.jest wg (...) wykonywanie instalacji wodno-kanalizacyjnych, cieplnych, gazowych i klimatyzacyjnych (wydruk z CEIDG, k. 27).

Pozwem podpisanym przez zawodowego pełnomocnika procesowego pozwanego – racę prawnego i datowanym na 19 października 2011 r., a wniesionym 28 października 2011r., pozwany zażądał zasądzenia od spółki (...) kwoty 73.999,83 zł wraz z odsetkami i zwrotem kosztów procesu.

W uzasadnieniu pisma, dla wykazania odpowiedzialności spółki (...), pozwany wskazał, że dochodzi zwrotu kosztów usunięcia awarii i kosztów związanych z montażem nowych rur w miejsce uszkodzonych (które dostarczyła powodowi spółka (...) mimo posiadania wiedzy, że nie powinny być stosowane w określonej instalacji – wiedza ta wynikała z faktu, że już wcześniej pozwany kupował od tej spółki rury w tymże celu, o czym spółka ta wiedziała), które to koszty pokrył z własnych środków; na koniec pisma pozwany wskazał, że powództwo opiera na dyspozycji art. 566 i 415 KC; jednocześnie w treści pisma pozwany przywołał, że spółka (...), mimo odmowy uznania reklamacji, dostarczyła mu taką samą partię nowych rur w miejsce wadliwych, czym de facto uznała jego reklamację w całości (pozew, k. 28 i n.).

Przed wytoczeniem przez pozwanego przywołanego powództwa, m.in. pismami z 12 sierpnia 2009 r. i 4 stycznia 2010 r., spółka (...) nie uznawała roszczeń pozwanego, które ten wywodził z zamówienia złożonego przez niego 24 listopada 2008 r. i faktury wystawionej 10 czerwca 2009 r. z tytułu wymiany wadliwych rur i usunięcia szkód powstałej awarii (pisma, k. 43 i 47; faktura, k. 48).

Nakazem zapłaty z 15 listopada 2011 r., wydanym w sprawie o sygn. akt X GNc 8750/11, Sąd Rejonowy Poznań-Stare Miasto w Poznaniu zasądził na skutek pozwu wniesionego 28 października 2011 r. od spółki (...) na rzecz pozwanego kwotę 73.999,83 wraz z ustawowymi odsetkami od 2 lipca 2009 r. oraz łącznie kwotę 4.542 zł tytułem zwrotu kosztów procesu; orzeczenie to uprawomocniło się wobec niewniesienia środka zaskarżenia (nakaz zapłaty, k. 171; pieczęć klauzuli wykonalności, k. 172).

Wnioskiem wniesionym 15 października 2013 r. pozwany zażądał nadania klauzuli wykonalności powyższemu nakazowi zapłaty przeciwko następcy prawnemu dłużniczki – powódce. Postanowieniem z 18 listopada 2013 r., wydanym w sprawie o sygn. akt II Co 7152/13, Sąd Rejonowy Poznań-Stare Miasto w Poznaniu nadał klauzulę wykonalności powyższemu nakazowi zapłaty na rzecz pozwanego przeciwko powódce – jako następcy prawemu poprzedniego dłużnika oraz zasądził na rzecz pozwanego zwrot kosztów postępowania. Orzeczenie to, z zażalenia powódki, zostało zmienione w ten sposób, że wniosek pozwanego został oddalony, postanowieniem z 6 maja 2014 r. wydanym przez Sąd Okręgowy w Pozwaniu w sprawie o sygn. akt II Cz 373/14; w uzasadnieniu tego orzeczenia wskazano, że pozew w sprawie w której wydano powyższy nakaz zapłaty (o sygn. akt X GNc 8750/11) został wniesiony 28 października 2011 r., podczas gdy przejęcie spółki (...) przez powódkę nastąpiło 30 lipca 2010 r., a więc skoro sukcesja uniwersalna miała miejsce jeszcze przed wniesieniem pozwu, art. 788 § 1 KPC nie może mieć zastosowania. Odpis zażalenia powódki został doręczony pozwanemu 4 lutego 2014 r. (akta Sądu Rejonowego Poznań-Stare Miasto w Pozwaniu o sygn. II Co 7152/13: wniosek, k. 1 i n.; koperta, k. 21; postanowienie, k. 25; postanowienie, k. 86 i n.).

Na podstawie powyższego tytułu wykonawczego komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Widzewa w Łodzi B. G. w sprawie o sygn. akt Km 25/14 wyegzekwował od powódki-egzekwowanego dłużnika określone kwoty i m.in. przekazał pozwanemu-wierzycielowi egzekucyjnemu kwotę 123.437,14 zł; kwota ta została przekazana przez kornika pozwanemu 28 stycznia 2014 r. (akta komornicze o sygn. Km 25/14 – karta rozliczeniowa; potwierdzenie transakcji).

Z otrzymanej z powyższej egzekucji kwoty pozwany przekazał swojej siostrze M. N. tego samego 28 stycznia 2014 r. kwotę 40 tys. zł na wykończenie jej domu (kupiła za nie materiały na wykończenie pokoju bilardowego, łazienki i przedpokoju; przy czym podczas remontu jaki wykonywała siostra pozwanego, prace w postaci kładzenia tynków i kostki brukowej wykonywane były także na części domu pozwanego), a 30 tys. swojej matce (na ocieplenie domu, tzw. biały montaż, kostkę wokół domu). Pieniądze te pozwany przekazał tym osobom w swoim biurze, gotówką do ręki. Niezależnie od tego, powód przelał na konto spółki cywilnej, której wspólnikami są on i jego siostra, 47.960 zł i 26.070 zł, z którego to siostra pozwanego wypłaciła dalsze kwoty i przeznaczyła je na ten remont. Zarówno siostra pozwanego jak i jego matka łącznie na prace te wydały po ok. 50 tys. zł. Konkretne prace siostra pozwanego zleciła M. W. (swojemu narzeczonemu), któremu zapłaciła 16 tys. zł, a prace w domu matki pozwanego wykonywali jego pracownicy; odbywało to się na wiosnę 2014 r., a prace były kończone po długim weekendzie majowym 2014 r. Była to pierwsza tak duża kwota przekazana przez pozwanego siostrze; osoby te pozostają w bardzo dobrych stosunkach, a M. N. pracuje u pozwanego. Pozwany z siostrą mieszkają przez ścianę w domu typu bliźniak. M. N. wprowadziła się do tego domu przed ok. 15 laty i przed 2014 r. nadal nie został on wykończony, gdyż nie miała ona na to pieniędzy (zeznania świadka M. N., rozprawa z 2 listopada 2015 r. – 00:08:17 i n.; zeznania świadka M. W., rozprawa z 2 listopada 2015 r. – 00:53:53 i n.).

Powyższe darowizny nie zostały zgłoszone do urzędu skarbowego (pisma, k. 322 i 328; zeznania świadka M. N., rozprawa z 2 listopada 2015 r. – 00:25:21 i n.).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych dowodów.

Sąd dostrzega, że art. 328 § 2 KPC, wśród elementów konstrukcyjnych uzasadniania wyroku, nie wymienia wskazania przyczyn, dla których sąd uznał określone fakty za udowodnione, jednak z uwagi na wagę tych dowodów dla rozstrzygnięcia w sprawie, należy wskazać na racje, jakie przemawiały za daniem wiary przeprowadzonym w sprawie dowodom z zeznań świadków. Zeznania świadków M. N. i M. W. są wzajemnie koherentne i nie są sprzeczne z innym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie. Ponadto, strony strona powodowa ograniczyła się jedynie do wskazania na związki między pozwanym a ww. świadkami oraz podniesienia, że sporne darowizny nie zostały zgłoszone do urzędu skarbowego. Odnosząc się do tej ostatniej okoliczności, sąd nie zamierza kwestionować treści art. 4a ust. 1 ustawy z 28 lipca 1983 r. o podatku od spadków i darowizn (j.t. Dz.U.2015 r., poz. 86, ze zm. [kwestie intertemporalne nie mają tu znaczenia]); nie mniej jednak – w ocenie sądu – zaniechania pozwanego i jego rodziny w tym zakresie nie wpływają nijak na ważność darowizny (por. art. 890 § 1 zd. I KC), albowiem przepis ten reguluje jedynie warunki zwolnienia nabycia rzeczy i praw majątkowych z podatku (vide wyrok NSA z 16 września 2011 r. II FSK 540/10, Lex 954962) i jedynym skutkiem niedopełnienia w tym zakresie obowiązków deklaracyjnych jest niemożliwość powoływania się na art. 4a ust. 1 uPSD jako podstawę zwolnienia z podatku od spadków i darowizn (vide wyrok WSA w Rzeszowie z 8 listopada 2012 r. I SA/Rz 715/12, Lex 1448293). Zaś wręcz do notorii powszechnej należy dezynwoltura, z jaką szczególnie członkowie rodziny podchodzą do obowiązków w zakresie zgłaszania darowizn naczelnikowi US; tak więc sam fakt braku zgłoszenia spornych darowizn organom podatkowym nie przemawia przeciw uznaniu, że miały one miejsce, a więc przeciw uznaniu przywołanych zeznań świadków za wiarygodne.

Przypomnieć można, że ocena zeznań świadka nie może ograniczać się do niektórych tylko przesłanek, na przykład takich jak rodzaj stosunków łączących świadka ze stroną, lecz powinna opierać się także na zestawieniu treści zeznań z pozostałymi dowodami naświetlającymi okoliczności sprawy w sposób odmienny i na dokonaniu prawidłowego wyboru, po rozważeniu wynikłych sprzeczności w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego (vide: teza z uzasadnienia wyroku SN z 8 sierpnia 1967 r. I CR 58/67, Lex 6204; teza z uzasadnienia wyroku SN z 13 listopada 2003 r. IV CK 183/02, Lex 164006). Innych zaś okoliczności, poza brakiem zgłoszenia darowizny organom podatkowym i relacji rodzinnych, powódka nie przywoływała.

Z tych względów nie można przyjąć, aby powódka w jakikolwiek sposób podważyła wiarygodność powyższych świadków.

W niniejszej sprawie pozwany zgłosił dodatkowo wnioski o przesłuchanie A. N. (2) i pozwanego w charakterze strony na okoliczność in specie sfinansowania przez pozwanego budowy, w szczególności dokonanej darowizny oraz o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego na okoliczność wartości robót sfinansowanych przez pozwanego (k. 216v).

Przed odniesieniem się do powyższych wniosków należy – antycypując rozważania przeprowadzone w kolejnej części uzasadnienia – wskazać, że to na stronie powodowej spoczywał ciężar dowodu w zakresie wykazania odpadnięcia podstawy świadczenia lub wykazania, że pozwany nadal jest wzbogacony albo, że powinien liczyć się z obowiązkiem zwrotu. Nie jest więc tak, że ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał wyłącznie na pozwanym; to powódka, w ramach dowodzenia powyższych okoliczności, winna wykazać np., że pozwany nie przekazał swojej rodzinie określonych kwot, czym wykazałaby, że pozwany nadal pozostaje wzbogacony. Tymczasem, powódka w pozwie, ani w szczególności w piśmie procesowym z 22 lipca 2015 r., nie zgłosiła w istocie dalszych wniosków dowodowych na te okoliczności, poza tym dotyczącym zwrócenia się do urzędu skarbowego (który to – jak powyżej wskazano – nie okazał się decydujący).

To z kolei pozwalało przyjąć, że zeznaniami świadków: M. N. i M. W. pozwany udowodnił podniesione przez siebie zarzuty – brak wzbogacenia wynikający z przekazania określonych kwot rodzinie (skoro powódka nie przedstawiła przekonywających kontrdowodów). Tym samym okoliczności, na które zostały zgłoszone: dowód z zeznań świadka A. N. (2), przesłuchania pozwanego w charakterze strony i dowód z opinii biegłego sądowego, zostały udowodnione zgodnie z twierdzeniami strony zgłaszającej ten wniosek – pozwanego, co pozwala pominąć te środki dowodowe jako zgłoszone na okoliczności już dostatecznie wyjaśnione w rozumieniu art. 217 § 3 KPC (vide: teza z uzasadnienia wyroku SN z 15 października 1999 r. I PKN 316/99, OSNP 2001, z.5, poz. 151; vide teza z uzasadnienia wyroku SN z 30 maja 2007 r. IV CSK 41/07, Lex 346211). Powyższe wnioski podlegały więc pominięciu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo, jako nieusprawiedliwione co do zasady, podlegało oddaleniu w całości.

Na wstępie należy odnieść się do kwestii przywrócenia terminu pozwanemu do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty. Otóż odpis nakazu zapłaty został wysłany na adres zamieszkania pozwanego i był tam awizowany w dniach 9 i 17 września 2014 r. i w związku z tym pozostał w odbiorczej placówce pocztowej w dniach 9-24 września 2014 r. (k. 193).

Z załączonych do wniosku o przywrócenie terminu fotokopii dokumentacji medycznej wynika jednak, że 8 września 2014 r. zgłosił się on do lekarza z nagłym i silnym bólem kręgosłupa i ówcześnie zalecono mu szereg zabiegów; z kolei 29 września 2014 r. pozwany zgłosił się po raz kolejny do przychodni i także ówcześnie, mimo zmniejszenia dolegliwości bólowych, zalecono kontynuowanie określonego zabiegu w przychodni (k. 213 i n.). Treść tej dokumentacji pozwala uznać za wiarygodne twierdzenia wniosku o przywrócenie terminu, zgodnie z którymi do 29 września 2014 r. pozwany przebywał pod innym adresem – u swojej matki. Jednocześnie, dostrzegając tezę orzecznictwa, zgodnie z którą choroba strony może uprawdopodobnić twierdzenie, iż niedochowanie terminu nastąpiło z przyczyn niezawinionych przez stronę, ale tylko wówczas, kiedy wskazana jednostka chorobowa i zalecenia medyczne dotyczące jej leczenia stanowiły niedającą się usunąć przeszkodę w zachowaniu uchybionego terminu (vide postanowienie SN z 15 października 2014 r. V CZ 69/14, Lex 1545109), wskazać można, że z przywołanej fotokopii dokumentacji medycznej wynika, że 8 września 2014 r., w ramach zaleceń, zakazano pozwanemu poruszania się i pracy (k. 215). Należy więc uznać, że opisana choroba pozwanego i zalecenia medyczne stanowiły niedającą się usunąć przeszkodę we wniesieniu sprzeciwu od nakazu zapłaty w terminie.

Z tych względów należało – na podstawie art. 168 § 1 KPC – przywrócić pozwanemu termin do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty (k. 233).

W niniejszej sprawie powódka, reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika procesowego, od początku procesu wskazywała, że żąda zwrotu od pozwanego nienależnego świadczenia przywołując art. 405, 410 § 1 i 2 oraz art. 411 pkt 1 KC. Godzi się więc przypomnieć, że, mimo iż wskazanie przez stronę powodową podstawy prawnej swoich roszczeń nie oznacza formalnego związania sądu podstawą prawną, to jednakże, szczególnie jeśli pochodzi od strony reprezentowanej przez zawodowego pełnomocnika procesowego, nie pozostaje bez znaczenia dla przebiegu i wyniku sprawy, albowiem pośrednio określa także okoliczności faktyczne uzasadniające żądanie pozwu i tym samym ukierunkowuje całe postępowanie w sprawie (vide: uzasadnienie uchwały SN z 27 marca 2007 r. II PZP 2/07, OSNP 2007, z. 15-16, poz. 210; teza z uzasadniania wyroku SN z 28 lutego 2002 r. III CKN 182/01, Lex 54471; teza z uzasadnienia wyroku SN z 14 stycznia 2004 r. I CK 42/03, Lex 172790). Powyższe oznacza, że poddanie żądania pozwu probierzowi z powyżej przywołanych przepisów kodeksu cywilnego stanowić będzie nie tylko należyte, ale i wystarczające odniesienie się do żądania pozwu.

Skoro powódka odwołała się do nienależnego świadczenia, należy przywołać art. 410 § 2 KC, zgodnie z którym świadczenie jest nienależne, jeżeli (a) ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo (b) jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub (c) zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo (d) jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Należy na wstępie zważyć, która z powyższych kondycji może mieć potencjalne zastosowanie w sprawie. W tym zakresie należy po krótce zrekapitulować stanowisko powódki zaprezentowane w pozwie, zgodnie z którym żąda od pozwanego zwrotu świadczenia wyegzekwowanego od niej na podstawie tytułu wykonawczego któremu uchylono klauzulę wykonalności przeciw powódce. Przede wszystkim należy zaznaczyć, że condictio indebiti (braku zobowiązania) nie ma zastosowania, gdy w chwili świadczenia podstawa prawna istniała, lecz później odpadła, nawet ze skutkiem wstecznym ( ex tunc), co dotyczy także wypadków, gdy podstawa świadczenia jest tylko formalna, np. błędny tytuł wykonawczy; wskazuje się tu, że roszczenie zwrotne powstaje w tych wypadkach dopiero z chwilą obalenia (upadku, wzruszenia) tej podstawy i podstawą jest condictio causa finta (por. Nb. 25 do art. 410 [w:] P. Księżak {współaut.}, Kodeks cywilny. Komentarz, 2015, wyd. 13; vide wyrok SN z 23 maja 2003 r. III CKN 1211/00, Legalis 278581).

W tym miejscu odnieść się jeszcze należy do rozkładu ciężaru dowodu. Mianowicie pamiętać należy, że w procesie o zwrot nienależnego świadczenia ciężar dowodu został ukształtowany częściowo odmiennie odnośnie do każdej z kondycji; pamiętając co już uzasadniono, a mianowicie że w niniejszej sprawie powódka dochodzi zwrotu świadczenia którego podstawa odpadła ( condictio causa finta), należy wskazać, że ponad to, co w wypadku każdej kondykcji winien wykazać solvens, a więc przysporzenie, w niniejszej sprawie powód winien dodatkowo wykazać, że podstawa świadczenia odpadła (por. Nb. 98‑99 do art. 410 [w:] [w:] P. Księżak {współaut.}, Kodeks…). O ile więc powódka wykazała samo przysporzenie, o tyle jednak nie wykazała odpadnięcie podstawy świadczenia, a wynika to z poniższych rozważań.

Wracając do przesłanek kondycji odpadnięcia podstawy świadczenia należy wskazać, że merytorycznie błędne orzeczenie deklaratoryjne (a zatem zasądzające nieistniejące roszczenia) tworzy formalną podstawę świadczenia, która jest wystarczająca, by uznać, że świadczenie nie jest bezpodstawne; dlatego póki orzeczenie takie nie zostanie podważone, nie jest możliwe dochodzenie zwrotu świadczenia spełnionego na jego podstawie; inne ujęcie prowadziłoby do przekreślenia zasady powagi rzeczy osądzonej, gdyż przyjęcie, że wyrok błędny nie tworzy podstawy prawnej, skutkowałoby dopuszczalnością ponownego badania merytorycznej trafności każdego wyroku (ustalania, czy istniała materialna podstawa świadczenia) w procesie o zwrot rzekomego bezpodstawnego wzbogacenia wynikającego z takiego wyroku, a taka interpretacja jest nie do przyjęcia (por. Nb. 62 do art. 410 [w:] P. Księżak {współaut.}, Kodeks…).

Mając powyższe na uwadze należy przypomnieć, że prawomocnym nakazem zapłaty z 15 listopada 2011 r., wydanym w sprawie o sygn. akt X GNc 8750/11, Sąd Rejonowy Poznań-Stare Miasto w Poznaniu zasądził od spółki (...) na rzecz pozwanego określone kwoty, które następnie zostały wyegzekwowane od powódki i których zwrotu ta ostatnia domaga się w niniejszym procesie. Orzeczenie to nie zostało w żaden sposób podważone; przy czym nie jest tu rolą sądu pouczanie powódki – przedsiębiorcy jednocześnie spółki kapitałowej, która nadto jest reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika procesowego o możliwych do podjęcia przez nią kroków procesowych; wystarczy tu jedynie wskazać, że – antycypując poniższe rozważania – sukcesja uniwersalna spółki przejmującej następuje także w sferze prawno-procesowej spółki przejmowanej (vide teza z uzasadnienia wyroku SN z 1 października 1998 r. I CKN 338/98, OSNC 1999, z. 3, poz. 58). Tymczasem, powódka nie skorzystała z żadnej możliwości podważenia przywołanego powyższej nakazu zapłaty wydanego przeciw spółce (...), na podstawie którego wyegzekwowano od nie sporne roszczenie. Tak więc – co już wskazywano – sąd w niniejszej sprawie jest nie tylko związany powyższym orzeczeniem (art. 365 § 1 KPC); prawomocność materialna przywołanego nakazu zapłaty oznacza nie tylko zakaz dokonywania ustaleń sprzecznych z treścią orzeczenia, ale związanie orzeczeniem oznacza wręcz niedopuszczalność przeprowadzenia jakiegokolwiek postępowania dowodowego w tej kwestii (vide: teza z uzasadnienia wyroku SN z 4 marca 2008 r. IV CSK 441/07, Lex 376385; teza z uzasadnienia postanowienia SN z 16 marca 2005 r. IV CK 494/04, Lex 175981); całkowicie chybione jest więc powoływanie się na przedawnienie roszczenia zasądzonego nakazem zapłaty.

Jednocześnie należy wskazać, że powódka, jako spółka przejmująca, połączyła się m.in. ze spółką (...) jako spółką przejmowaną w trybie art. 492 § 1 pkt 1 w zw. z art. 516 KSH, tj. przez przeniesienie na powódkę całego majątku m.in. spółki (...). Zgodnie zaś z art. 494 § 1 KSH spółka przejmująca albo spółka nowo zawiązana wstępuje z dniem połączenia we wszystkie prawa i obowiązki spółki przejmowanej albo spółek łączących się przez zawiązanie nowej spółki. Przy czym wpis o połączeniu został dokonany w rejestrze przedsiębiorców powódki jako spółki przejmującej 30 lipca 2010 r. i to ten dzień jest dniem połączenia (por. 493 § 2 zd. I KSH), a więc z tym dniem powódka wstąpiła we wszystkie prawa i obowiązki spółki.

Z zestawienia dwóch poprzednich ustępów wynika, że ciągle istnieje prawomocne orzeczenie sądowe stanowiące podstawę świadczenia przez powódkę na rzecz pozwanego. Istnieje prawomocne orzeczenie sądowe stanowiące podstawę świadczenia przez spółkę (...) na rzecz pozwanego i jednocześnie powódka wstąpiła we wszystkie prawa i obowiązki spółki (...). Natomiast prawomocne orzeczenie sądowe tworzy tytuł prawny, wyłączający przesłanki bezpodstawnego wzbogacenia oraz nienależnego świadczenia (vide wyrok SN z 23 maja 2003 r. III CKN 1211/00, Legalis 278581). Z tych względów nie sposób przyjąć, aby powódka udowodniła, iżby pozwany otrzymał (wyegzekwował) od niej nienależne świadczenie; nie udowodniła bowiem odpadnięcia podstawy świadczenia. Statuowany zaś przez art. 6 KC rozkład ciężaru udowodnienia faktu należy rozumieć nie tylko jako obarczenie strony procesu obowiązkiem przekonania sądu dowodami o słuszności swoich twierdzeń, ale przede wszystkim jako obowiązek obarczenia jej konsekwencjami poniechania realizacji tego obowiązku lub jego nieskuteczności; tą konsekwencją jest zazwyczaj niekorzystny dla strony wynik procesu (vide teza z uzasadnienia wyroku SN z 7 listopada 2007 r. II CSK 293/07, Lex 487510).

W tym miejscu należy odnieść się do jeszcze jednej kwestii, a mianowicie tej, że sporny nakaz zapłaty został wydany przeciw spółce (...), a więc i „doręczony” tej spółce, już po przejęciu jej przez powódkę; potencjalnie można więc rozpocząć dywagacje na temat wadliwości w zakresie doręczenia odpisu tego orzeczenia.

Przy takim jednak założeniu z całą mocą należy zaznaczyć, że regułą jest, iż roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia w postaci wyegzekwowanej kwoty powstaje jedynie w wypadku ostatecznego i trwałego odpadnięcia podstawy prawnej; stosowna kondycja nie powstaje jeżeli sprawa nadal jest w toku, a dopiero prawomocne zakończenie sprawy oznacza tu odpadnięcie podstawy prawnej wcześniej spełnionego świadczenia (por. Nb. 53 do art. 410 [w:] [w:] P. Księżak {współaut.}, Kodeks…).

Z tych względów do czasu podważenia przez powódkę nakazu zapłaty wydanego w sprawie X GNc 8750/11 nie można mówić, aby świadczenie spełnione przez nią na podstawie tytułu wykonawczego, na który składa się to orzeczenie, było świadczeniem spełnionym nienależnie.

Niezależnie od tego pozwany, podnosząc stosowny zarzut, powoływał się również na dobrodziejstwo art. 409 KC, zgodnie z którym obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu.

Również w tym zakresie na wstępie odnieść się należy do rozkładu ciężaru dowodu. Otóż w zakresie przesłanek ostatnio przywołanego przepisu wzbogacony (pozwany) winien wykazać, że nie jest już wzbogacony; z drugiej strony zubożona (powódka) winna wykazać, że pozwany nadal jest wzbogacony lub że wzbogacony powinien liczyć się z obowiązkiem zwrotu w chwili, gdy doszło do zużycia lub wyzbycia się korzyści – w tym zakresie można przypomnieć, że domniemywa się dobrą wiarę wzbogaconego (por. Nb. 50-51 do art. 409 [w:] P. Księżak {współaut.}, Kodeks…).

Mając powyższe na uwadze można zaznaczyć, iż pozwany wykazał, że nie jest już wzbogacony – wykazał, że całość kwoty wyegzekwowanej od powódki przekazał swojej siostrze i matce na remont ich domów, czy też zakupił na ten cel materiały budowlane (kwoty przekazane im w gotówce, a także kwoty pobrane przez siostrę pozwanego z rachunku spółki cywilnej prowadzonej wraz z pozwanym, a poprzednio przelane przez pozwanego z ranku prowadzonego dla jego jednoosobowej działalności, znacznie przekraczają środki wyegzekwowane przez pozwanego od powódki). Słusznie przyjmuje się, że sytuacja w której accipiens nie jest już wzbogacony to stan, gdy zużył on korzyści bezproduktywnie, tj. gdy za nią nie uzyskał ani korzyści zastępczej, ani zaoszczędził wydatku i gdy wydatek miał miejsce tylko dlatego, że uprzednio uzyskał on korzyść, bez której nie poczyniłby tego wydatku (vide przykładowo wyrok SN z 21 kwietnia 2010 r. V CSK 320/09, Legalis 381607); przesłankę tę wyczerpuje sytuacja, w której pozwany przekazał sporne świadczenie swojej siostrze i matce na inwestycje dokonane w ich domach – pozwany przekazał im określone kwoty tylko dlatego, że wyegzekwował świadczenie od powódki, a jednocześnie nie uzyskał nic w zamian i nic nie zaoszczędził.

Z drugiej strony pozwana nie wykazała, aby pozwany winien się liczyć z obowiązkiem zwrotu wyegzekwowanego od niej świadczenia. Sąd nie kwestionuje, że od dawna utrwalone jest stanowisko, zgodnie z którym powinien liczyć się z obowiązkiem zwrotu wierzyciel, który wyegzekwował świadczenie na podstawie nieprawomocnego orzeczenia; zbędne jest tu przywoływanie całej grupy orzeczeń w tym zakresie, albowiem w sprawie wystąpiła inna sytuacja – mianowicie pozwany w niniejszej sprawie egzekucję przeciw powódce wszczął na podstawie prawomocnego nakazu zapłaty zaopatrzonego przeciw powódce w nieprawomocne postanowienie o nadanie klauzuli wykonalności. Bardziej adekwatna w niniejszej sprawie jest więc teza, zgodnie z którą strona, która rozporządziła korzyścią majątkową uzyskaną na podstawie prawomocnego wyroku, w czasie od daty uprawomocnienia się wyroku do chwili uzyskania wiadomości o jego zaskarżeniu, nie ponosi ujemnych następstw przewidzianych w art. 409 KC (vide wyrok SN z 25 stycznia 1971 r. I CR 552/70, OSNCP 1971/9/161). Nie ma tu znaczenia okoliczność przywoływana przez powódkę, zgodnie z którą egzekucja przeciw niej była prowadzona na podstawie nieprawomocnej klauzuli wykonalności; nie ma ona znaczenia, albowiem – co słusznie wskazuje pozwany – egzekucja z reguły jest prowadzona na podstawie nieprawomocnej klauzuli wykonalności (por. art. 795 § 2 zd. II KPC).

Z tych względów należy przyjąć, że skoro pozwany sporne świadczenie wyegzekwował od powódki na podstawie prawomocnego nakazu zapłaty, nie powinien liczyć się z obowiązkiem jego zwrotu, a więc może on skutecznie powoływać się na dobrodziejstwo art. 409 KC.

Z powyższą darowizną wiąże się jednak jeszcze jedna kwestia, która jednakże zdaje się umykać stronom. Podnosi się bowiem, że przykładem „wyzbycia się” korzyści jest sytuacja opisana w art. 407 KC, tj. bezpłatne rozporządzenie korzyścią na rzecz osoby trzeciej; w takiej sytuacji – zgodnie z przywołanym przepisem – jeżeli ten, kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, rozporządził korzyścią na rzecz osoby trzeciej bezpłatnie, obowiązek wydania korzyści przechodzi na tę osobę trzecią.

Wbrew literalnemu brzmieniu przepisu doktryna i orzecznictwo rozróżniają tutaj dwa stany faktyczne, w których rozporządzenia korzyścią działa w dobrej albo złej wierze; jedynie w tym drugim przypadku przyjęto, że opisana w art. 407 KC zasada mówi, że rozporządzenie bezpodstawnie uzyskaną korzyścią na rzecz osoby trzeciej nie zwalnia rozporządzającego od odpowiedzialności na podstawie art. 405 KC, jeżeli w chwili wyzbycia się korzyści powinien liczyć się z obowiązkiem zwrotu, co przewiduje art. 409 KC (vide wyrok SN z 20 listopada 1997 r. III CKU 67/97, OSNC 1998/4/72).

Pamiętając zaś już przywołaną zasadę, zgodnie z którą domniemywa się dobrą wiarę (por. art. 7 KC) i przywołując powyżej przeprowadzone rozważania z których wynika, że powódka nie obaliła tego domniemania, uznać należy, że niezależnie od innych okoliczności, również art. 407 KC zwalnia pozwanego od obowiązku zwrotu świadczenia powódce, albowiem obowiązek ten przeszedł na przez niego obdarowanych.

Przedmiotem procesu nie jest zaś odpowiedzialność osób trzecich, na rzecz których pozwany bezpłatnie rozporządził korzyścią uzyskaną od powódki.

Wreszcie zasadnie również podnosi pozwany, że w realiach sprawy art. 411 pkt 2 KC przesądza o niezasadności dochodzonego zwrotu świadczenia.

Pamiętając że powódka nie podważyła nakazu zapłaty wydanego w sprawie o sygn. akt X GNc 8750/11, co najmniej za wynikające z domniemania faktycznego można przyjąć, że spółka (...) była dłużnikiem pozwanego zgodnie z treścią tego nakazu zapłaty. W takiej sytuacji odpowiada zasadom współżycia społecznego spełnienie tego świadczenia przez następczynię (...) spółki (...) – powódkę.

Już powyższe, z uwagi na materialną akcesoryjność wierzytelności o odsetki względem należności głównej (por. art. 481 § 1 KC), jest wystarczające również do oddalenia powództwa w zakresie żądania odsetek od roszczenia głównego ( accessorium sequitur principale).

Reasumując – na podstawie przywołanych przepisów – należało orzec jak w ust. 1 sentencji wyroku i powództwo oddalić w całości.

O kosztach procesu należało – na podstawie art. 98 § 1 KPC – rozstrzygnąć z zastosowaniem zasady odpowiedzialności za wynik procesu. Znajduje to uzasadnienie w fakcie, że powództwo-żądanie strony powodowej, zgodnie z wnioskiem strony pozwanej, zostało oddalone w całości. To więc strona powodowa uległa w zakresie całości swoich żądań i to ją winny ostatecznie obciążać koszty procesu, w tym koszty strony pozwanej.

Na koszty procesu pozwanego składały się koszty sądowe w postaci opłaty od zażalenia (art. 13 ust. 1 w zw. z art. 19 ust 3 pkt 2 i art. 21 uKSC) w wysokości 1.235 zł (k. 257a) oraz koszty zastępstwa procesowego w postawi wynagrodzenia zawodowego pełnomocnika procesowego za postępowanie w pierwszej instancji w wysokości 3.600 zł (por. § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu {tj. Dz.U. poz. 461 z 2013 r.}) i 17 zł tytułem opłaty skarbowej od złożenia kopii dokumentu stwierdzającego udzielenie pełnomocnictwa w postępowaniu sądowym (k. 208 i 210), a także wynagrodzenia pełnomocnika, który prowadził już sprawę w pierwszej instancji (k. 260v i 208) w postępowaniu zażaleniowym przed Sądem Apelacyjnym, w wysokości 1.800 zł (por. § 6 pkt 6 w zw. z § 13 ust. 2 pkt 2 in principio przywołanego wyżej rozporządzenia).

Mając na uwadze powyższe – na podstawie art. 108 § 1 zd. I oraz art. 109 § 2 KPC w zw. z przywołanymi przepisami – sąd, w ust. 2 sentencji wyroku, postanowił zasądzić od powódki na rzecz pozwanego sumę powyższych pozycji, tj. kwotę 6.652 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi powódki na adres z wniosku.

Łódź, dnia _ _ listopada 2015 roku.

dar