Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1019/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 6 maja 2015 roku w sprawie z powództwa W. K., L. Ś. oraz J. Ś. przeciwko (...) Towarzystwu (...) z siedzibą w W. o zapłatę oraz o rentę, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi w pkt. 4 zasądził od (...) Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz J. Ś. kwotę 10.886,69 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwot: 8.400 złotych od dnia 1 grudnia 2010 roku do dnia zapłaty, od kwoty 2.270 zł od dnia 30 stycznia 2014 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 387,70 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. W pkt. 7 wyroku Sąd oddalił powództwo J. Ś. w pozostałym zakresie.

Apelację od powyższego wyroku wniosła J. Ś., zaskarżając go w części oddalającej powództwo. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 445 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że adekwatną do rozmiaru krzywdy, jakiej doznała powódka w związku z wypadkiem z dnia 22 sierpnia 2010 roku, a więc „odpowiednią” w rozumieniu tego przepisu jest kwota 12.000 zł, podczas gdy zdaniem skarżącej, uwzględniając rozmiar doznanej krzywdy, jakim jest stopień trwałego i długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, polegający na nieprzemijających od dnia zdarzenia do dnia dzisiejszego objawach, które uniemożliwiają małoletniej powódce normalne funkcjonowanie, uprawianie sportu, z którym powódka wiązała swoją przyszłość, uczestniczenie we wszystkich zajęciach szkolnych, spotkaniach towarzyskich, ponadto nieuwzględnienie, że do dnia dzisiejszego powódce doskwiera zespół bólowy, nadto nie uwzględniono, że zespół lędźwiowo-krzyżowy będzie przyczyniał się do szybszego, niż u osoby zdrowej powstawania chorób zwyrodnieniowych kręgosłupa, nie uwzględniono również faktu, iż odczuwane przez powódkę dolegliwości spowodowane wypadkiem, w sposób istotny przekroczyły okres 6 miesięcy i trwają do dnia dzisiejszego bez widocznych symptomów poprawy aktualnego stanu, w związku z tym odpowiednią kwotą z tytułu zadośćuczynienia jest kwota 17.000 złotych;

2.  naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 k.p.c. polegające na ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego bez jego wszechstronnego rozważenia poprzez dokonanie ustaleń i przyjęcie, że stan zdrowia J. Ś. jest dobry, podczas gdy z okoliczności sprawy, jego przebiegu oraz zgromadzonego materiału dowodowego, w szczególności opinii biegłych sporządzanych nawet kilka lat po zdarzeniu, powódka nawet pomimo dłuższego czasu od zdarzenia nadal odczuwa w sposób dotkliwy jego skutki w postaci bólu i ograniczeń w życiu codziennym, z czego wynika, iż stan zdrowia powódki na dzień wydania wyroku nie może być dobry.

W oparciu o powyższe zarzuty powódka wniosła o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez zasądzenie od pozwanego na jej rzecz ponad kwotę zadośćuczynienia przyznanego przez Sąd, dodatkowej kwoty 5.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 16 stycznia 2014 roku do dnia zapłaty, a nadto o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania cywilnego za I i II instancję, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej odrzucenie, ewentualnie oddalenie apelacji w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego powiększonych o należny podatek Vat wg. stawki 23%.

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje:

apelacja powódki jest zasadna i skutkuje zmianą zaskarżonego orzeczenia w zakresie rozstrzygnięcia o zadośćuczynieniu należnym powódce.

Sąd Okręgowy podziela dokonane przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne, które stanowiły również podstawę do orzekania w postępowaniu apelacyjnym. Sąd I instancji przeprowadził bowiem postępowanie dowodowe w sposób prawidłowy i dokonał trafnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego. Efektem kontroli instancyjnej jest zaś zmiana wynikająca z odmiennej oceny skutków zdarzenia z dnia 22 sierpnia 2010 roku.

W ocenie Sądu odwoławczego rację ma powódka zgłaszając zarzut naruszenia
art. 445 § 1 k.c. i podnosząc, że przyznana na jej rzecz kwota zadośćuczynienia jest rażąco niewspółmiernie niska w stosunku do doznanej krzywdy. Podkreślić bowiem należy, że powódka w apelacji odwołuje się do okoliczności, które zarówno w orzecznictwie sądowym jak i piśmiennictwie, uznawane są za istotne dla oceny rozmiarów dochodzonego roszczenia w aspekcie przesłanek, które powinny być brane pod uwagę przy orzekaniu
o zadośćuczynieniu, a które w ocenie Sądu Okręgowego nie zostały przez Sąd I instancji uwzględnione w pełnym zakresie.

Sąd I instancji trafnie powołał wypracowane przez orzecznictwo sądów powszechnych i Sądu Najwyższego kryteria ustalania wielkości zadośćuczynienia. Jednym
z kryteriów określających „odpowiedniość” zadośćuczynienia jest jego kompensacyjny charakter wyrażający się w przyjęciu, iż przyznana poszkodowanemu kwota powinna stanowić realną wartość ekonomiczną w odniesieniu do doznanej krzywdy, nie będąc przy tym jedynie wartością symboliczną, jak i nie stanowiąc bezpodstawnego wzbogacenie poszkodowanego. Zadośćuczynienie ma na celu naprawienie szkód niematerialnych, a zatem trudno wymiernych i zakres rekompensaty materialnej zależeć powinien przede wszystkim od każdego indywidualnego przypadku w konkretnej sprawie. Sąd przy określaniu wysokości zadośćuczynienia ma obowiązek w każdym przypadku dokonywać oceny konkretnego stanu faktycznego i brać pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy. To sąd bowiem na podstawie sporządzonych opinii i pozostałych zebranych
w sprawie dowodów, uwzględniając doświadczenie życiowe i zasady logiki, określa rozmiar krzywdy i cierpienia doznanych przez poszkodowanego. Poszkodowany powinien otrzymać od zobowiązanego sumę pieniężną w danych okolicznościach odpowiednią ażeby mógł za jej pomocą co najmniej złagodzić odczucie krzywdy spowodowane cierpieniami fizycznymi, jak i odzyskać równowagę psychiczną.

Zwrócić także należy uwagę, że przy ocenie wysokości zadośćuczynienia
w przypadku uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia należy uwzględniać czynniki obiektywne w postaci czasu trwania oraz stopnia intensywności cierpień fizycznych
i psychicznych, nieodwracalności skutków urazu (kalectwo, oszpecenie), rodzaju wykonywanej pracy, szans na przyszłość, wieku poszkodowanego, a także czynniki subiektywne, jak poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową itp. (por. uchwałę Pełnego Składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973 r. III CZP 37/73 OSNCP 1974/9 poz. 145 oraz wyrok z dnia 30 stycznia 2004 r. I CK 131/2003 OSNC 2005/2 poz. 40). Nie bez znaczenia są też takie okoliczności, jak pozbawienie poszkodowanego możliwości osobistego wychowywania dzieci i zajmowania się gospodarstwem domowym lub konieczność korzystania z pomocy innych osób przy prostych czynnościach życia codziennego. Za przyznaniem wysokiego zadośćuczynienia może przemawiać szczególne natężenie winy sprawcy szkody (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 2002 r., II CKN 605/2000). Jednocześnie sąd winien ustalić, jak dany wypadek przełożył się na obecne życie poszkodowanego, w szczególności, czy skutki wypadku wprowadzają w jego życiu konkretne ograniczenia, czy możliwości kontynuowania edukacji, rozwoju kariery zawodowej, założenia rodziny zostały zmniejszone lub całkowicie wyłączone (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 24 lipca 2013 r., I ACa 715/13, LEX nr 1363003).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt przedmiotowej sprawy, zdaniem Sądu odwoławczego, Sąd I instancji dokonując oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i ustalenia rozmiarów doznanej przez powódkę krzywdy, a w konsekwencji - oszacowania adekwatnej kwoty zadośćuczynienia, niedostatecznie wnikliwie rozważył całokształt negatywnych skutków przedmiotowego wypadku. Sąd meriti orzekając w zakresie żądanej kwoty zadośćuczynienia nie uwzględnił w sposób dostateczny cierpień psychicznych powódki, w tym negatywnych skutków, które niewątpliwie istnieją do dnia dzisiejszego. Jak wynika z opinii biegłego ortopedy dolegliwości bólowe wymagały systematycznego stosowania przez powódkę leków przeciwbólowych przez okres dwóch miesięcy. Poza tym
u J. Ś. występowały niewielkie zmiany zniekształcające w postaci prawostronnej skoliozy i spłycenia fizjologicznych krzywizn kręgosłupa i obecnie u powódki pozostaje mierny zespół bólowy i poczucie pogorszenia sprawności. W ocenie biegłego z zakresu rehabilitacji do chwili obecnej pojawiają się u powódki okresowo dolegliwości bólowe przy wysiłku statycznym i dynamicznym. Również w ocenie biegłego z zakresu neurologii u poszkodowanej dolegliwości bólowe trwały około roku i okresowo do dnia dzisiejszego występują w odcinku lędźwiowo – krzyżowym kręgosłupa. Z opinii tej wynika także, iż nasilony uraz skrętny kręgosłupa lędźwiowo – krzyżowego spowodowało naciągnięcie aparatu ochronnego powódki, co może powodować w przyszłości szybsze tworzenie się zmian zwyrodnieniowych, co u tak młodej osoby niewątpliwie prowadzi do obniżenia poczucia wartości.

Sąd I instancji zupełnie pominął okoliczności towarzyszące okresowi, w którym powódka zmuszona była poddać się leczeniu. Jak wynika z akt sprawy powódce zlecono fizjoterapię, którą odbywała w Ośrodku (...) dla (...) w Ł. w październiku i listopadzie 2010 roku, a następnie kontynuowała leczenie do czerwca 2011 roku, w ramach czego dwa razy w tygodniu uczęszczała na ćwiczenia usprawniające. Jakkolwiek leczenie powódki nie pozostawało szczególnie inwazyjne, gdyż ograniczyło się do uczęszczania na zabiegi rehabilitacyjne, niemniej jednak z pewnością u tak młodej osoby utrudniało powódce normalne funkcjonowanie. Aktualnie odczuwa lęk przed wykonywaniem ćwiczeń gimnastycznych. Przez okres miesiąca czasu pozostawała na zwolnieniu lekarskim od zajęć wychowania fizycznego. Jak wynika przy tym z zeznań M. Ś. (k. 376) powódka nadal nie uczęszcza na zajęcia wychowania fizycznego i nadal wymaga pomocy matki. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynikało, że wypadek oprócz cierpień fizycznych, wpłynął również w istotny sposób na zmianę dotychczasowego sposobu życia powódki i jej równowagę psychiczną. Uwadze Sądu I instancji umknął fakt, iż z punktu widzenia biegłego z zakresu psychologii zakres cierpień psychicznych spowodowany wypadkiem był znaczny i do dzisiaj utrzymuje się dyskomfort w zakresie odczuwania dolegliwości bólowych. Zważyć przy tym należy, iż powódka przed wypadkiem była osobą zdrową i w pełni sprawną fizycznie, nie miała żadnych dolegliwości bólowych. Przed wypadkiem J. Ś. była bardzo wyćwiczona, w gimnazjum jeździła na zawody sportowe oraz planowała iść do klasy sportowej, jednak w wyniku wypadku zrezygnowała
z tych planów. Jest to niewątpliwie szczególnie dotkliwe dla osoby młodej, która ze sprawnością fizyczną wiąże swoją aktywność życiową.

Niewątpliwie ograniczenia będące skutkiem wypadku miały miejsce i pomimo, iż aktualny stan zdrowia powódki w ocenie biegłych nie powoduje ograniczeń w życiu codziennym powódki, to w świetle zeznań M. Ś. (k. 376) są one nadal przez nią odczuwane. Określenie ich przez biegłych jako subiektywne, w żadnej mierze nie umniejszają ich skali, które są w każdym przypadku sprawą indywidualną.
U tak młodej osoby, która nie cierpiała na żadne schorzenia utrudniające jej wykonywanie bieżących czynności, a zatem nie ma doświadczenia z radzeniem sobie z tego typu sytuacjami niewątpliwie w jakiś sposób pogłębia poczucie krzywdy.

Uwzględniając wszystkie okoliczności związane ze skutkami wypadku zarówno
w sferze fizycznej, jak i psychicznej powódki, nie sposób przyjąć, iż zadośćuczynienie
w łącznej kwocie 12.000 zł rekompensuje doznaną przez powódkę krzywdę.

Mając powyższe okoliczności na uwadze, a także uwzględniając szczegółowo przytoczone już przez Sąd I instancji argumenty, należy stwierdzić, że adekwatna do rozmiaru i charakteru doznanej przez powódkę krzywdy jest łączna kwota 17.000 zł, co przy uwzględnieniu wypłaconej już przez stronę pozwaną kwoty 3.600 zł, pozwala zasądzić na jej rzecz kwotę 13.400 zł. Kwota ta stanowi odpowiednią rekompensatę doznanej przez powódkę niemajątkowej szkody na osobie.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądzoną w pkt. 4 wyroku kwotę 10.886,69 złotych podwyższył o kwotę 5.000 złotych i zasądził od pozwanego na rzecz powódki J. Ś. kwotę 15.886,69 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 8.400 złotych od dnia 1 grudnia 2010 roku do dnia zapłaty, zaś od kwoty 7.270 złotych od dnia 30 stycznia 2014 roku do dnia zapłaty.

Zmiana rozstrzygnięcia co do głównego przedmiotu sporu skutkować musiała modyfikacją orzeczenia w przedmiocie kosztów postępowania pierwszoinstancyjnego. Z tego względu na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. należało zasądzić na rzecz powódki od pozwanego kwotę 1.208,50 zł. Na powyższą kwotę składają się: wynagrodzenie pełnomocnika
w wysokości 1.200 zł ustalona w oparciu o § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t. j. Dz. U. z 2013 r., poz. 461) oraz kwota 8,50 złotych tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Wobec tego, że na terminie rozprawy apelacyjnej w dniu 1 września 2015 roku pełnomocnik powódki wniósł o zasądzenie dodatkowo kwoty 5.000 złotych wraz z odsetkami od dnia 30 stycznia 2014 roku, w pozostałym zakresie cofając apelację w zakresie odsetek od zadośćuczynienia i pełnomocnik pozwanego wyraził zgodę na cofnięcie apelacji w tym zakresie, a nie zachodzą przesłanki wymienione w art. 203 § 4 k.p.c., postępowanie apelacyjne w tej części na podstawie art. 391 § 2 zd. 1 k.p.c., podlegało umorzeniu.

Zważywszy na wynik kontroli instancyjnej o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 300 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego - § 6 pkt 3 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t. j. Dz. U. z 2013 r., poz. 461)

Uwzględniając wynik niniejszego postępowania, jak również fakt, iż apelująca była zwolniona od kosztów sądowych w niniejsze sprawie w całości, Sąd na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 98 § 1 k.p.c. oraz art. 391 § 1 k.p.c. nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi kwotę 250 zł tytułem nieuiszczonej opłaty sądowej od apelacji.