Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: III C 1073/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 grudnia 2015 roku

Sąd Rejonowy Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie w III Wydziale Cywilnym w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Szymon Stępień

Protokolant: Patrycja Frątczak

po rozpoznaniu w dniu 3 grudnia 2015 roku w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. W.

przeciwko (...) Spółce akcyjnej w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) Spółki akcyjnej w W. na rzecz powoda M. W. kwotę 2.279,19 zł (dwa tysiące dwieście siedemdziesiąt dziewięć złotych dziewiętnaście groszy) z odsetkami ustawowymi:

-.

-

od kwoty 1.848,69 zł (tysiąc osiemset czterdzieści osiem złotych sześćdziesiąt dziewięć groszy) od dnia 27 października 2013 roku do dnia zapłaty,

-

od kwoty 430,50 zł (czterysta trzydzieści złotych pięćdziesiąt groszy) od dnia 28 listopada 2013 roku do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od pozwanego (...) Spółki akcyjnej w W. na rzecz powoda M. W. kwotę 1.674,75 zł (tysiąc sześćset siedemdziesiąt cztery złote siedemdziesiąt pięć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  zwraca powodowi kwotę 56,25 zł (pięćdziesiąt sześć złotych dwadzieścia pięć groszy) tytułem nadpłaconej zaliczki.

Sygn. akt III 1073/14

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 3 grudnia 2015 roku

wydanego w postępowaniu zwykłym

Pozwem z dnia 13 stycznia 2014 roku powód M. W. zażądał zasądzenia od pozwanego (...) Spółki akcyjnej w W. na swoją rzecz kwoty 2.279,19 złotych wraz z odsetkami oraz rozstrzygnięcia o kosztach procesu.

W uzasadnieniu podał, że dnia 26 września 2013 roku doszło kolizji drogowej spowodowanej przez osobę trzecią, która posiadała polisę odpowiedzialności cywilnej u pozwanego. W następstwie tego zdarzenia doszło do uszkodzenia samochodu stanowiącego jego własność. Podniósł, że pozwany uznał zasadność roszczeń co do kwoty 3.056,97 złotych, lecz przywrócenie pojazdu do wcześniejszego stanu pociąga za sobą większe koszty. Pozwem w niniejszej sprawie zażądał uzupełnienia odszkodowania o kwotę 1.848,69 złotych oraz zwrotu kosztów sporządzonej opinii w wysokości 430,50 złotych.

Nakazem zapłaty z dnia 28 kwietnia 2014 roku Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie orzekł o obowiązku zapłacenia przez pozwanego na rzecz powoda kwoty 2.279,19 złotych wraz z odsetkami oraz kosztami procesu.

Powyższemu nakazowi zapłaty pozwany sprzeciwił się, zaskarżając go w całości. Wniósł o oddalenie powództwa oraz podniósł, że wypłacił powodowi odszkodowanie w wysokości wystarczającej do przywrócenia pojazdu do stanu sprzed powstania szkody.

W toku procesu obie strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Dnia 26 września 2013 roku doszło do kolizji drogowej. Sprawca tej kolizji był ubezpieczony z tytułu odpowiedzialności cywilnej u pozwanego.

Okoliczność bezsporna

W wyniku tego zdarzenia doszło do uszkodzenia pojazdu B. o nr rej. (...), którego właścicielem jest powód. Uszkodzone zostały: zderzak oraz reflektory. Koszt ich usunięcia wynosił 5.161,78 złotych.

Dowód:

opinia biegłego, k. 79-87, 119-120;

dokumentacja na płycie CD, k. 50;

Dnia 1 października 2013 roku pozwany przyznał powodowi odszkodowanie w wysokości 3.056,97 złotych, które w tej wysokości wypłacił.

Okoliczność bezsporna, a nadto:

-

pismo z dnia 1 października 2013 roku, k. 10;

-

kosztorys, k. 49;

Pismem z dnia 29 października 2013 roku powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 2.279,19 złotych tytułem uzupełniającego odszkodowania. Pismem z dnia 20 listopada 2013 roku pozwany podtrzymał dotychczasowe stanowisko.

Okoliczność bezsporna, a nadto:

-

pismo z dnia 29 października 2013 roku, k. 19-20;

-

pełnomocnictwo, k. 21;

-

pismo z dnia 20 listopada 2013 r., k. 11-12;

Na zlecenie powoda rzeczoznawca K. S. sporządził kalkulację naprawy, w której stwierdził, że naprawa uszkodzeń wyniesie 4.905,66 złotych. Za sporządzenie kalkulacji powód zapłacił mu 430,50 złotych.

Dowód:

-

kalkulacja naprawy, k. 13-17;

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo okazało się zasadne niemal w całości.

Zostało oparte na treści art. 436 § 1 k.c., zgodnie z którym odpowiedzialność a szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi również samoistny posiadacz, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Jednakże gdy posiadacz samoistny oddał środek komunikacji w posiadanie zależne, odpowiedzialność ponosi posiadacz zależny. Jednocześnie zgodnie z treścią art. 822 § 1, 2 i 4 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o których mowa w §1, będące następstwem przewidzianego w umowie wypadku, który miał miejsce w okresie ubezpieczenia. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń.

Mając na uwadze powyższe okoliczności powód, dochodzący swojego roszczenia winien wykazać, że powstała w jego mieniu szkoda, która została wywołana wskutek ruchu mechanicznego środka komunikacji innej osoby, będącej jego posiadaczem samoistnym, a szkoda stanowiła normalne następstwo tej działalności, zaś osoba ta zawarła z zakładem ubezpieczeń umowę odpowiedzialności cywilnej obejmującym to zdarzenie.

W ocenie sądu powód powyższe okoliczności wykazał. Bezsporne w niniejszym postępowaniu było to, że dnia 26 września 2013 roku posiadacz ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z pozwanym zakładzie ubezpieczeń spowodował kolizję drogową w wyniku której doszło do uszkodzenia pojazdu marki B. o nr rej. (...), który stanowił własność powoda. Tym samym poza sporem było to, że miało miejsce zdarzenie, które miało być przyczyną powstałej szkody.

Poza sporem było również i to, że w wyniku tego zdarzenia uległy uszkodzeniu zderzak oraz reflektory. Wobec tego należało zauważyć, że doszło do wypełnienia dyspozycji określonej w art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 § 1 k.c.

W związku z tym, że odpowiedzialność za powstałą w pojeździe powoda szkodę ponosi posiadacz ubezpieczenia OC zawartego z pozwanym zakładem ubezpieczeń, to zgodnie z treścią cytowanego uprzednio art. 822 § 1 k.c. odpowiedzialność tę dzieli z nim ubezpieczyciel, który w wyniku zawartej umowy zobowiązał się do zapłacenia odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, a więc m.in. powodowi. Zgodnie zaś z treścią art. 822 § 4 k.c. poszkodowany może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń, co oznacza, że z racji zawarcia umowy odpowiedzialności cywilnej, powód może dochodzić roszczenia od pozwanego.

Mając więc ustalone powyższe okoliczności sąd winien rozważyć jak wysoką szkodę poniósł powód w związku z określonym wyżej zdarzeniem. Wartość szkody powinna być ustalona według poziomu cen części zamiennych i usług koniecznych do wykonania naprawy z daty ustalania odszkodowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 sierpnia 2003 roku, sygn. akt IV CKN 387/01, komputerowy system informacji prawnej LEX 141410). Winna zaś odzwierciedlić konieczność wykonania niezbędnych czynności naprawczych, zmierzających do przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu sprzed zdarzenia powodującego to uszkodzenie. Uszczerbek majątkowy powstały w wyniku zdarzenia wyrządzającego szkodę istnieje od momentu wyrządzenia szkody do chwili wypłacenia przez zobowiązanego sumy pieniężnej odpowiadającej szkodzie ustalonej w sposób przewidziany prawem (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2001 roku, sygn. akt III CZP 68/01).

Wysokość powstałej w wyniku opisanego wyżej zdarzenia została ustalona w oparciu o sporządzoną przez biegłego opinię w wysokości 5.161,78 złotych. Opracowanie to było jasne i logiczne. Co prawda opinię tę kwestionował pozwany w zakresie przyjęcia przez biegłego nieodpowiedniego reflektora przeciwmgłowego o zawyżonej cenie oraz nieodpowiedniego sposobu lakierowania, jednak okoliczności tych nie udowodnił. Na pierwszą okoliczność przedstawił kartę kontrolną optymalizacji pojazdu (k. 99), z której wynikało, że najtańszy odpowiedni reflektor producenta P. kosztował 125,27 złotych. Niemniej jednak należy zauważyć, że pozwany w żaden sposób nie wyjaśnił sposobu powstania karty kontrolnej. Nie znajduje się na nim podpis, który pozwoliłby na ocenę tego dowodu jako dokumentu. Nawet gdyby tak było, stanowiłby on wyłącznie dokument prywatny, którego moc dowodowa ograniczona jest wyłącznie do okoliczności, o których mowa w art. 245 k.p.c. Należy zauważyć również, że z wyjaśnień opinii złożonych na rozprawie biegły stwierdził, że kody wyszczególnione na produktach (...) oraz P. często nie zgadzają się z rzeczywistym towarem, co dodatkowo – uwzględniając wcześniejsze zastrzeżenia – uniemożliwiają przyjęcie, że cena reflektora wynosi jedynie 125,27 złotych. Co więcej, biegły stwierdził, że w pojazdach marki B. montowane są wyłącznie produkty: H., B. lub V., zaś nieuszkodzony reflektor był firmy (...), wobec czego drugi z reflektorów winien pochodzić od tego samego producenta. W odniesieniu do sposobu lakierowania pojazdu pozwany przedstawił jedynie niczym niepopartą polemikę z opinią biegłego. Biegły wyjaśnił jednak, że przy wymianie części stosuje się metodę wstępnego lakierowania, polegającą na polakierowaniu wybudowanego elementu oraz po zamontowaniu także dodatkowo na zewnątrz.

Bezsporne było to, że pozwany zapłacił na rzecz powoda kwotę 3.056,97 złotych, wobec czego winien uzupełnić odszkodowanie o kwotę 2.104,81 złotych, przy czym powód żądał wyłącznie 1.848,69 złotych. Zgodnie z treścią art. 321 § 1 k.p.c. sąd nie może uwzględnić powództwa ponad żądanie.

Za uzasadnione sąd uznał również żądanie z tytułu kosztów przeprowadzenia ekspertyzy przez rzeczoznawcę w wysokości 430,50 złotych. Z żadnego dowodu nie wynika, by powód dysponował wiedzą fachową, pozwalającą na ocenę prawidłowości sporządzonego przez pozwanego kosztorysu. Ponadto, jak się okazało, koszt usunięcia usterek był wyższy. W takim stanie rzeczy powierzenie biegłemu sporządzenie ekspertyzy należało uznać za zasadne, a zatem wartość odszkodowania winna być powiększona o wydatki na sporządzenie ekspertyzy. Wysokość wynagrodzenia rzeczoznawcy nie była kwestionowana, a nadto wynika z przedstawionej przez powoda faktury, której pozwany nie kwestionował. W takim stanie rzeczy łączna wysokość roszczenia powoda wyniosła 2.279,19 złotych.

Mając na uwadze powyższe okoliczności sąd uznał powództwo za uzasadnione, wobec czego orzekł jak w pkt I sentencji. O roszczeniu odsetkowym orzeczono odpowiednio do treści art. 481 § 1 k.c. Zgodnie z treścią art. 817 § 1 i 2 k.c. jeżeli nie umówiono się inaczej, zakład ubezpieczeń obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie dni trzydziestu, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Gdyby zaś wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Bezsporne było to, że powód zawiadomił pozwanego o szkodzie 26 września 2013 roku, a zatem trzydziestodniowy termin upływał pozwanemu z dniem 26 października 2013 roku, a pozwany z kolejnym dniem popadł w opóźnienie. W odniesieniu do żądania odsetkowego związanego z kosztami sporządzenia opinii rzeczoznawcy wymagalność tego roszczenia nastąpiła zgodnie z treścią art. 455 k.c., tj. niezwłocznie po wezwaniu pozwanego do zapłaty. Takie wezwanie nastąpiło w piśmie z dnia 29 października 2013 roku, lecz powód nie udowodnił, kiedy pismo to zostało doręczone pozwanemu. Do tego żądania pozwany odniósł się w piśmie z dnia 20 listopada 2013 roku, wobec czego nie później niż tego dnia zostało mu doręczone wezwanie powoda. Mając na uwadze stosunkowo nieznaczną kwotę sąd uznał, że niezwłoczność spełnienia świadczenia pieniężnego oznacza zapłatę w terminie tygodniowym, a zatem do 27 listopada 2013 roku. W takim stanie rzeczy z dniem 28 listopada 2013 roku pozwany popadł w opóźnienie w spełnieniu tego świadczenia.

W procesie powód żądał zasądzenia odsetek za opóźnienie w zakresie kwoty 1.848,69 złotych od dnia 26 października2013 roku, zaś od kwoty 430,50 złotych od dnia 12 października 2013 roku. Z powyższych okoliczności wynikało, że ponad roszczenie zasądzone w pkt I wyroku, żądanie było nieuzasadnione. W takim stanie rzeczy sąd je w tym zakresie oddalił, o czym orzekł w pkt II sentencji.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. Zważywszy na to, że powództwo zostało uwzględnione niemal w całości, tj. z wyjątkiem odsetek za opóźnienie za okres kilku dni, pozwany winien zwrócić powodowi koszty procesu w całości. Na koszty te składały się: opłata sądowa w wysokości 114 złotych, zastępstwo procesowe w wysokości 600 złotych, opłata skarbowa w wysokości 17 złotych oraz koszt opinii biegłego w wysokości 943,75 złotych, a zatem łącznie 1.674,75 złotych, wobec czego orzeczono jak w pkt III sentencji.

W toku procesu powód uiścił zaliczkę na poczet opinii biegłego w wysokości 1.000 złotych, zaś przeprowadzenie tego dowodu stanowiło wydatek w wysokości 943,75 złotych. W takim stanie rzeczy, zgodnie z treścią art. 84 ust. 1 ustawy z dnia z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. z 2014 roku, poz. 1025 ze zm.), orzeczono jak w pkt IV sentencji.