Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIRCa 296/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 grudnia 2015 roku

Sąd Okręgowy w Olsztynie VI Wydział Cywilny Rodzinny w składzie:

Przewodniczący: SSO Aneta Szwedowska (spr.)

Sędziowie: SO Jolanta Biernat-Kalinowska

SR del do SO Arkadiusz Rokicki

protokolant: st. sekr. sąd. Izabela Nalikowska

po rozpoznaniu w dniu 22 grudnia 2015 roku w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa małoletniego A. P. reprezentowanego przez matkę K. P.

przeciwko K. C.

o alimenty

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Olsztynie

z dnia 31 sierpnia 2015 roku

sygn. akt III RC 349/15

1/apelację oddala,

2/ koszty procesu za instancję odwoławczą wzajemnie znosi.

Sygn. akt VIRCa 296/15

UZASADNIENIE

Przedstawicielka ustawowa małoletniego A. P. K. P. wniosła o zasądzenie od pozwanego K. C., ojca małoletniego powoda, alimentów w kwocie po 700 zł miesięcznie płatne do dnia 15. każdego miesiąca z góry z ustawowymi odsetkami na wypadek uchybienia terminowi w płatności którejkolwiek z rat. Wniosła również o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwu wskazała, iż pozostawała z pozwanym w nieformalnym związku. Po wyprowadzeniu się przez pozwanego ze wspólnie zajmowanego mieszkania, od października 2014 roku, pozwany przekazywał na rzecz dziecka po 100 zł miesięcznie i dokonywał drobnych zakupów. Podała, że koszty utrzymania małoletniego wynoszą 950 zł miesięcznie. Poza tym ponosi koszty utrzymania mieszkania po około 1000 zł miesięcznie. Wskazała, że pozwany ma duże możliwości zarobkowe, ponieważ ma uprawnienia do prowadzenia maszyn budowlanych, uprawnienia operatora koparki (k. 2).

Pozwany K. C. uznał powództwo do kwoty po 400 zł miesięcznie i wniósł o jego oddalenie w pozostałym zakresie (k.21).

Sąd Rejonowy w Olsztynie wyrokiem z dnia 31.08.2015r. w sprawie IIIRC 349/15 zasądził od pozwanego K. C. na rzecz małoletniego powoda A. P. alimenty w kwocie po 450,00 złotych miesięcznie, płatnych do rąk matki małoletniego powoda K. P., do 10. dnia każdego miesiąca z góry, z ustawowymi odsetkami w przypadku opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat, poczynając od dnia 24.04.2015 r., oddalił powództwo w pozostałej części, odstąpił od obciążenia pozwanego kosztami sądowymi, koszty procesu między stronami wzajemnie zniósł, wyrokowi w punkcie I nadał rygor natychmiastowej wykonalności i z urzędu klauzulę wykonalności.

Sąd Rejonowy ustalił, że małoletni A. P., ur. (...) jest synem K. P. i K. C.. Obecnie małoletni zamieszkuje sam z matką K. P., w mieszkaniu zakupionym przez nią i pozwanego na kredyt. Rata kredytu wynosi miesięcznie 1000 zł. Spłaty dokonuje przedstawicielka ustawowa małoletniego powoda. Opłaca czynsz za mieszkanie po 380 zł miesięcznie. Opłaca też co dwa miesiące za prąd około 80 zł i za gaz po 40 zł. Opłata za przedszkole małoletniego wynosi 200 zł miesięcznie. Przedstawicielka ustawowa pracuje , jej średnie miesięczne wynagrodzenie wynosi ok. 2160 zł. Jego wysokość zależy od prowizji. Małoletni powód i jego matka są zdrowi. Pozwany przekazuje na syna po 400 zł miesięcznie i nie interesuje się dodatkowymi wydatkami związanymi z przedszkolem takimi jak opłata za wycieczkę. Dziecko otrzymuje od ojca zabawki. Pozwany K. C., pracuje jako operator maszyn budowlanych. Zarabia średnio 1450 zł netto miesięcznie. Nie otrzymuje premii. Pracuje 40 godzin tygodniowo. Nie wykonuje innych umów zlecenia. Zdarzało się jednak, że podejmował dodatkowe prace w soboty. Pozwany zamieszkuje z obecną partnerką. Ponosi z nią po połowie koszty utrzymania mieszkania, tj. płaci po 150 zł miesięcznie. Opłaca telefon po 50 zł. Dojeżdża do pracy autem należącym do pracodawcy. Spłaca pożyczkę zaciągniętą na zakup samochodu, spłatę poprzednich zobowiązań oraz na pokrycie wydatków związanych z zakupem mieszkania - po 655 zł miesięcznie. Posiada samochód marki S. (...) r. kupiony za 9 000 zł w 2013r. Przez 13 miesięcy płacił sam ratę kredytu mieszkaniowego i opłacał w połowie opłatę za przedszkole syna. W czasie, gdy doszło do rozstania pozwanego z matką powoda podpisali umowę o sprzedaży mieszkania. Umowa nie doszła do skutku. Gdy dziecko jest u pozwanego, K. C. kupuje synowi ubrania, których nie daje matce. W poprzednim miejscu pracy pozwany zarabiał około 4.000-5.000zł miesięcznie. To była praca na wykonanie konkretnych robót. Szuka lepiej płatnej pracy.

Sąd Rejonowy uznał, że roszczenie matki małoletniego powoda jest częściowo zasadne. Obecnie w głównej mierze to matka powoda wywiązuje się z obowiązku osobistych starań o wychowanie małoletniego syna. Udział ojca, z uwagi na to, iż zamieszkuje on osobno jest ograniczony. Dlatego też wkład finansowy pozwanego w utrzymanie małoletniego powinien być nieco wyższy niż przedstawicielki ustawowej. Odnośnie sytuacji materialnej stron Sąd wskazał, że matka małoletniego powoda ma stałe dochody w wysokości około 2160 zł. Po spłacie raty kredytu mieszkaniowego oraz uiszczeniu opłat za mieszkanie pozostaje jej kwota 720 zł. Pozwany otrzymuje wynagrodzenie w wysokości 1450 zł miesięcznie. Po uiszczeniu opłat za mieszkanie i spłacie raty pożyczki pozostaje mu kwota 650 zł miesięcznie. Pozwany jednakże ma znacznie wyższe możliwości zarobkowe, niż osiągane obecnie wynagrodzenie. Pozwany posiada uprawnienia do obsługi maszyn budowlanych. Nie jest pracownikiem niewykwalifikowanym, ale posiada zawód ceniony na rynku pracy. Osiągał dochody w wysokości nawet do 5.000 zł miesięcznie. Biorąc pod uwagę osłabienie koniunktury na sektorze budownictwa, to przyjąć należy, że możliwości zarobkowe pozwanego nie zamykają się w kwocie 1450 zł miesięcznie. Poza tym pozwany spłacając ratę kredytu hipotecznego łożył na utrzymanie syna po 400 zł miesięcznie i dodatkowo opłacał połowę opłaty za przedszkole syna, co wskazuje na wyższe niż obecnie możliwości zarobkowe.

Pozwany i przedstawicielka ustawowa obciążeni są spłatą kredytu hipotecznego. Nie dokonali podziału ich wspólnego majątku. Kwestie te pozostają nieuregulowane. Obecnie to na przedstawicielce ustawowej w całości spoczywa obowiązek spłaty raty kredytu. Jej regularne uiszczanie leży w interesie zarówno przedstawicielki ustawowej jak i pozwanego. Jednakże w tej sytuacji matka małoletniego powoda nie jest w stanie łożyć na utrzymanie syna takich kwot jakby miało to miejsce, gdyby kwestia mieszkania została uregulowana.

Koszty utrzymania małoletniego, w ocenie Sądu Rejonowego, nie odbiegają od przeciętnych kosztów utrzymania dziecka w jego wieku. Jest on zdrowy, a z dodatkowych kosztów przedstawicielka ustawowa musi ponieść opłatę za przedszkole w wysokości 200 zł. Poza tym pozwany zabiera syna do siebie regularnie, odciążając matkę małoletniego z obowiązków codziennej opieki nad synem, a również dając jej możliwość podjęcia dodatkowych starań o środki utrzymania. Powód to jedyne dziecko pozwanego. Dlatego też w ocenie Sądu kwota 450 zł miesięcznie tytułem alimentów przekazywana na rzecz małoletniego jest kwotą adekwatną zarówno w stosunku do potrzeb małoletniego jak również do możliwości zarobkowych pozwanego. Kwota ta pozwala na zaspokojenie tych podstawowych kosztów utrzymania dziecka, jednocześnie jednak nie zwalnia matki małoletniego z konieczności ponoszenia kosztów utrzymania syna.

Jako podstawę prawną rozstrzygnięcia Sąd Rejonowy podał art. 133 § 1 i art. 135 krio.

Na podstawie art. 333 § 1 k.p.c. Sąd Rejonowy z urzędu nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności nadając jednocześnie wyrokowi w tym zakresie klauzulę wykonalności. Na podstawie art. 100 k.p.c. Sąd zniósł koszty procesu pomiędzy stronami.

Apelację od tego wyroku wniósł pozwany domagając się obniżenia kwoty alimentów do 400 zł miesięcznie oraz uchylenie zaległości alimentacyjnej od kwietnia 2015r. W uzasadnieniu pozwany podniósł, że zarabia 1459 zł netto. Od stycznia 2015r. wpłaca na konto K. P. 400 zł alimentów, a ma jeszcze do spłaty kredyt w wysokości 654 zł i opłaca telefon za kwotę 50 zł. Nie jest zatem w stanie płacić 450 zł alimentów. Pozwany nie jest też w stanie zapłacić zaległej od kwietnia 2015r. kwoty po 300 zł miesięcznie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził w niniejszej sprawie postępowanie dowodowe i prawidłowo ocenił zebrane dowody. Analizę tych dowodów i wysnute z niej wnioski Sąd Okręgowy w pełni podziela i przyjmuje za własne.

Podkreślenia wymaga, że zgodnie z treścią art. 135§1kio, ocenie Sądu potrzebnej do ustalenia wysokości alimentów na rzecz dziecka podlegają nie aktualne zarobki zobowiązanego, a jego możliwości zarobkowe. Możliwości te przy tym ocenia się z punktu widzenia wzorowego ojca, który wykorzystuje i podejmuje wszelkie wysiłki, by zapewnić utrzymanie dzieci na stałym poziomie i zaspokoić ich niezbędne potrzeby.

Sąd Rejonowy ocenił możliwości zarobkowe powoda wyżej, niż obecnie otrzymywane przez niego wynagrodzenie. Wniosek ten przy tym oparł o poprzednie zatrudnienie powoda, które przynosiło mu dochód w wysokości około 5000 zł miesięcznie. Nadto rozumowanie Sądu oparte zostało również o wiedzę życiową, a mianowicie że pozwany jako wykwalifikowany robotnik z uprawnieniami operatora maszyn budowlanych ma możliwości zdobycia lepiej płatnej pracy. Płacę na poziomie 1500 zł osiągają niewykwalifikowani pracownicy budowlani, a też z reguły mają możliwość wypracowania dodatkowych godzin i zwiększenia wynagrodzenia. Pozwany przy tym zmienił pracę, co przyznał na rozprawie apelacyjnej, a dalej jego zarobki nie uległy podwyższeniu. Rodzi to przypuszczenie, że pozwany nie ujawnia całości swego wynagrodzenia. Gdyby miał zarabiać tyle samo, nie byłoby powodu, by zmieniał pracę. Pozwany już wcześniej podnosił, że chce zmienić pracę, ale na lepiej płatną, a nie taką samą. Z oświadczenia matki małoletniego powoda wynika natomiast, że pozwany zawsze na umowie miał wpisane niższe wynagrodzenie, niż w rzeczywistości osiągał, co wydaje się w tej sytuacji prawdopodobne. Dlatego też Sąd Okręgowy podzielił opinię Sądu Rejonowego, że mimo innych obciążeń w postaci spłaty pożyczki, pozwanego stać jest na alimenty w wysokości 450 zł miesięcznie, albowiem zarabia więcej niż wykazuje, albo ma większe możliwości.

Dodatkowo należy stwierdzić, że alimenty płatne są od dnia wniesienia powództwa. Obowiązek utrzymania dziecka przez jego rodziców jest obowiązkiem pierwszoplanowym, wyprzedzającym inne zobowiązania. Pozwany zaś zlekceważył ten obowiązek uiszczając na rzecz dziecka jedynie kwotę 100 zł. Jest to kwota dalece niewystarczająca na jego utrzymanie. Z tego powodu narosły pozwanemu zaległości. Pozwany wiedział przy tym, że skoro został wniesiony pozew o zasądzenie alimentów, to z pewnością będą one wyższe niż deklarowana przez niego kwota. Mógł już wówczas postarać się o wyższe wpłaty i intensywniej poszukiwać lepiej płatnej pracy. Obecnie okoliczność ta nie może być brana pod uwagę, bowiem wysokość alimentów musi być dostosowana do realnych potrzeb małoletniego. Gdyby matce dziecka zabrakło funduszy na jego podstawowe utrzymanie, musiałaby zwrócić się o pożyczkę do innych osób, czy członków rodziny, a by móc dziecku kupić codzienne wyżywienie. Na zobowiązanym ciąży taki sam obowiązek i musi mieć takie samo poczucie odpowiedzialności za dziecko, pomimo że z nim nie mieszka i nie styka się bezpośrednio z codziennymi potrzebami, które trzeba zapewnić.

Z powyższych powodów Sąd, nie podzielając argumentów apelacji, na podstawie art.385kpc, orzekł jak w sentencji wyroku.