Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 46/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 października 2014 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach Wydział II Cywilny Ośrodek (...) w R.

w składzie:

Przewodniczący: SSO Elżbieta Gawlik

Ławnicy:

/

Protokolant: Hanna Świątek

po rozpoznaniu w dniu 22 października 2014 roku w Rybniku

sprawy z powództwa M. P. (1)

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

1)  zasądza od pozwanego na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia kwotę 127.600 zł (sto dwadzieścia siedem tysięcy sześćset złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia wydania wyroku;

2)  zasądza od pozwanego na rzecz powoda tytułem odszkodowania kwotę 7.092 zł (siedem tysięcy dziewięćdziesiąt dwa złote) i oddala dalej idące żądanie w tym zakresie;

3)  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 9.617 zł (dziewięć tysięcy sześćset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym kwota 3.617 zł (trzy tysiące sześćset siedemnaście złotych) stanowi wynagrodzenie pełnomocnika;

4)  nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Gliwicach Ośrodka (...) w R. kwotę 5.639,08 zł (pięć tysięcy sześćset trzydzieści dziewięć 08/100 złotych) tytułem nie uiszczonych kosztów sądowych.

Sygn. II C 46/13

UZASADNIENIE

Powód M. P. (1) wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego (...) .U. S.A. kwoty 127.600 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia wydania wyroku oraz kwoty 7.399 zł tytułem zwrotu kosztów związanych z leczeniem, nadto o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów postępowania.

W uzasadnieniu żądania podał, że w dniu 22.06.2010 r. doszło do wypadku komunikacyjnego z udziałem powoda w charakterze poszkodowanego, sprawcą którego był kierujący pojazdem V. (...) L. D. posiadający polisę OC wykupioną u pozwanego. Wskutek zdarzenia powód doznał urazu głowy ze wstrząśnieniem pnia mózgu, stłuczenia klatki piersiowej ze złamaniem wyrostka mieczykowatego mostka, złamania kompresyjnego L4, złamania paliczka palca II lewej stopy oraz złamania podstawy kości śródstopia lewego. Bezpośrednio po zdarzeniu został on przewieziony do szpitala w T. i tam hospitalizowany. W szpitalu nie przeprowadzono operacji repozycji złamanej kończyny, a ból i utrudnienia w poruszaniu się sprawiły, że powód zdecydował się na wykonanie zabiegu prywatnie. Z rozpoznaniem zwichnięcia w obrębie stawu L. podstawy I-III kości śródstopia, podwichnięcia podeszwowego przyśrodkowej i środkowej kości klinowej, złamania podłużnego oraz kompresyjnego przyśrodkowej kości klinowej oraz złamania podstawy kości śródstopia, został przyjęty do kliniki chirurgii w Ż.. Przeprowadzono tam zabieg otwartej repozycji złamania kości klinowych oraz repozycji stawu L. ze stabilizacją śrubami oraz drutami K.. Po operacji założono mu szynę gipsową z zaleceniem chodzenia o kulach oraz dalszej kontroli ortopedycznej, został wypisany do domu. Wobec tego, że zabieg przeprowadzono dopiero w 2 miesiące po wypadku powód narażony był na dodatkowe cierpienie i znacznie wydłużony czas rekonwalescencji. Miał problemy z gojeniem się ran skutkiem czego w październiku trafił do szpitala w S. ze zgorzelą nieklostridalną stopy. Po wykonaniu badań mikrobiologicznych wprowadzono u niego intensywną antybiotykoterapię w celu wyeliminowania z rany laseczek zgorzeli gazowej. Powód podjął leczenie w poradniach specjalistycznych, po zabiegu w poradni chirurgicznej w Ż. skierowano go do poradni ortopedycznej, a w związku z powikłaniami w gojeniu ran, przez długi czas w poradni zmieniano mu opatrunki na ropiejącej ranie. W związku z czym poruszał się przy asyście kul łokciowych, zatem nie mógł powrócić do wykonywania pracy i normalnego funkcjonowania. Wobec utrzymujących się silnych bólów głowy zgłosił się do neurologa, gdzie po wykonaniu badania TK głowy prowadzono leczenie farmakologiczne. Oprócz bólu i zawrotów głowy, kłopotów z koncentracją uskarżał się na stany nadmiernej pobudliwości i stany lękowe, wobec czego rozpoczął też leczenie psychiatryczne.

Pismem z dnia 22.09.2010 r. powód zgłosił pozwanemu powstałą szkodę na osobie przedstawiając stosowne dokumenty i wezwał go do wypłaty należnego odszkodowania.

Pozwany przyjął swoją odpowiedzialność i przyznał powodowi zadośćuczynienie w kwocie 30.000 zł oraz częściowy zwrot kosztów związanych z leczeniem, jednakże kwot tych nie wypłacił w całości, bowiem przyjął, iż powód nie mając zapiętych pasów w trakcie wypadku, w 30 % przyczynił się do powstania szkody. W efekcie powodowi wypłacona została kwota 21.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 449,40 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia.

Powód nie zgodził się z zarzutem przyczynienia do wypadku, stwierdził, że miał zapięte pasy, o czym świadczą charakterystyczne obrażenia klatki piersiowej oraz siniaki, pasy odpiął dopiero przy próbie wydostania się z uszkodzonego pojazdu. Oświadczenie jakoby nie był zapięty pasami podpisał w szpitalu w kilka dni po wypadku, kiedy będąc pod wpływem silnych emocji i silnych leków przeciwbólowych, źle zrozumiał treść podpisywanego dokumentu. Odwołał się od decyzji pozwanego wnosząc o ponowną analizę akt, wzywając ubezpieczyciela do wypłacenia mu zadośćuczynienia i odszkodowania do łącznej kwoty 60.000 zł. W odpowiedzi pozwany zwrócił powodowi jedynie koszty opieki za okres, kiedy powód wymagał asysty osób trzecich, ale to wskutek pomniejszenia o przyczynienie z kwoty 2520 zł uległo pomniejszeniu do kwoty 1764 zł do wypłaty. Powód nadal korespondował z pozwanym, a ten skierował powoda na badanie do lekarza orzecznika. Zgodnie z końcowym orzeczeniem lekarskim stwierdzono, że wypadek spowodował u powoda 31 % uszczerbku na zdrowiu, wypłacono powodowi dodatkową kwotę 2000 zł jako uzupełnienie do kwoty 32.000 zł. Realnie powód uzyskał zatem od pozwanego kwotę 22.400 zł łącznie bez zmiany stanowiska pozwanego co do przyjętego przez niego przyczynienia.

Powód zarzuca pozwanemu zaniżenie wysokości świadczenia niewspółmiernie do odniesionych przez niego obrażeń i ich następstw, jak również zaniżenie uszczerbku na zdrowiu, który zdaniem powoda należy oszacować na ok. 62%. Zwłaszcza złamanie trzonu kręgu oraz łuku kręgowego powoduje wpuklenie odłamów w obręb kanału kręgowego oraz ucisk worka oponowego, co w przyszłości skutkować będzie dalszym leczeniem operacyjnym. Wskutek urazu w obrębie śródstopia ruchomość stawu skokowego i stawów śródstopia jest ograniczona, co powoduje zaburzenia chodzenia, infekcję ropną i utrzymującą się przetokę.

Dochodzone zadośćuczynienie co do zasady powód opiera na treści art. 445 § 1 k.c. i żąda uzupełnienia go do ostatecznej kwoty 150.000 zł twierdząc, że wypadek i jego skutki w sposób znaczący zmieniły jego życie.

Co do żądanego odszkodowania wnosi o zasądzenie różnicy między wliczonymi przez siebie poniesionymi kosztami w wysokości 7.399 zł, a wypłaconą przez pozwanego kwotą 449 zł.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości zarzucając, że powód przyczynił się do skutków zdarzenia poprzez nie zapięcie pasami bezpieczeństwa, co miało wpływ na rozmiar i charakter doznanych przez niego urazów. Przyznał twierdzenia pozwu co do wysokości przyznanych powodowi kwot i dokonanych pomniejszeń oraz wysokość uszczerbku na zdrowiu wyliczonego przez lekarza orzecznika w postępowaniu likwidacyjnym. W ocenie pozwanego wypłacone powodowi kwoty są adekwatne do rozmiaru wyrządzonej mu krzywdy, a żądanie dalszej kwoty zadośćuczynienia nieudowodnione. Co do żądania zwrotu kosztów leczenia pozwany zarzuca, że przedstawione faktury były nieprecyzyjnie opisane, z drugiej zaś strony powód mógł zabiegi te wykonać w placówkach publicznej służby zdrowia.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Wyrokiem z dnia 13.12.2010r. w sprawie sygn. II K 824/10 Sąd Rejonowy w Tczewie uznał oskarżonego D. Ł. popełnienia czynu zakwalifikowanego z art. 177 par. 1 k.k. polegającego na tym, że skazany w dniu 22.06.2010r. w miejscowości Z. na drodze nr (...) nieumyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że kierując samochodem osobowym marki V. nie zachował należytej ostrożności i zasnął za kierownicą, w wyniku czego pojazd zjechał na pobocze, gdzie pojazd przewrócił się, na skutek czego obrażeń ciała doznali trzej pasażerowie pojazdu, w tym M. P. (2). M. P. (2) doznał obrażeń w postaci stłuczenia głowy, wstrząśnienia mózgu, stłuczenia klatki piersiowej, złamania wyrostka mieczykowatego mostka, złamania kompresyjnego L4, złamania paliczka bliższego palca II stopy lewej, złamania podstawy V kości śródstopia lewego, którego spowodowały u niego naruszenie prawidłowych narządów ciała na okres znacznie powyżej 7 dni.

Bezspornym jest, że prowadzący pojazd D. Ł. posiadał ubezpieczenie OC zawarte pozwanym (...) .U.S.A.

Bezspornym również jest, że pozwany uznał swoją odpowiedzialność z tytułu ubezpieczenia co do zasady i wypłacił powodowi zadośćuczynienie i odszkodowanie w wysokości, która jest sporna między stronami, jak również spornym jest zasadność przyjętego przez pozwanego przyczynienia się powoda do powstania obrażeń w zakresie jak wyżej przez to, że będąc pasażerem tylnego siedzenia samochodu nie był zapięty pasami w czasie jazdy.

W oparciu o złożone przez powoda dokumenty dotyczące przebiegu jego leczenia Sąd ustalił, że bezpośrednio po wypadku został on przewieziony na Oddział (...) Ogólnej Szpitala (...) w T..

Leczenie tam trwało od 22.06.2010 r. do 28.06.2010 r. Wdrożono postępowanie diagnostyczne oraz terapeutyczne - gorset J., longeta gipsowa.

W okresie 12.07.2010 r. do 29.09.2010 r. powód leczony w Poradni (...) Ogólnej - (...) Ż. Os. (...). W. 27.

W 7 tygodniu po urazie, powód rozpoczął leczenie w Klinice (...) ul. (...), gdzie stwierdzono zastarzałe zwichnięcie stawu L. ze złamaniem i przemieszczeniem kości klinowej przyśrodkowej i podstawy kości śródstopia lewej stopy. W związku z tym, iż w Szpitalu w T. nie przeprowadzono operacji złamanej kończyny, ból i trudności w poruszaniu sprawiły , że powód zdecydował się na podjęcie leczenie prywatnie w Klinice j.w., gdzie 17.08.2010 r. przeprowadzono zabieg otwartej repozycji złamania kości klinowych oraz repozycji stawu L. ze stabilizacją śrubami oraz drutami K.. Po operacji założono mu szynę gipsową i zlecono chodzenie przy pomocy kul.

W okresie pooperacyjnym nastąpiło powikłanie w postaci nie gojącej się rany okolicy grzbietowo-przyśrodkowej stopy. W związku z problemami z gojeniem rany stopy , trzykrotnie hospitalizowany był w Centrum Oparzeń w S. w komorze hiperbarycznej: Ze względu na podejrzenie zakażenia tkanek miękkich lewej stopy laseczką zgorzeli powoda skierowano do Centrum (...) w S.. W trakcie hospitalizacji trwającej od 29.10.20lOr do 03.11.201O r. w w/w ośrodku nie stwierdzono infekcji florą beztlenowcową, zastosowano postępowanie farmakologiczne oraz miejscowe, a następnie przekazano go do Kliniki (...) w Ż. celem kontynuacji dalszego leczenia.

W okresie 07.12.2010r- 16.12.2010 r. powód ponownie przyjęty został do Centrum (...) w S. wobec podejrzenia zakażenia rany grzbietu lewej stopy laseczką C. perfringens, zastosowano leczenie farmakologiczne, miejscowe oraz leczenie w komorze hiperbarycznej [ (...)], pobrano wymaz z rany celem wykonania preparatu bezpośredniego i założenia hodowli w warunkach tlenowych i beztlenowych. Równolegle wysłano wymaz z rany celem weryfikacji w niezależnym laboratorium [ Zakład (...) w T. ]. We wszystkich wykonanych badaniach mikrobiologicznych nie stwierdzono obecności laseczki C. perfringens. Powód został wypisany z Oddziału w stanie ogólnym dobrym z zaleceniem dalszego leczenia ortopedycznego w Klinice (...) w Ż. z jednoczesną kontynuacją hyperbarii tlenowej w warunkach ambulatoryjnych.

W okresie 11.02.201l r.- 12.11.201l r., ze względu na utrzymujące się zaburzenia procesu gojenia rany ponownie hospitalizowany był w Klinice (...) w Ż. , gdzie dnia 11.02.201l r. wykonano zabieg operacyjny: opracowanie chirurgiczne rany, usunięcie śruby stabilizującej usztywnienie stawu L., pobrano materiał na badanie mikrobiologiczne celem zastosowania celowanej antybiotykoterapii.

Ze względu na utrzymujący się przewlekły zespół bólowy odcinka lędźwiowego kręgosłupa z neuralgią prawostronną badany hospitalizowany był na Oddziale Schorzeń i Urazów Kręgosłupa i Paraplegii Urazowej Wojewódzkiego Szpitala (...) w P. od 29.05.2012 r. do 04.06.2012 r.

30.05.2012 r. wykonano zabieg operacyjny: repozycja i stabilizacja sposobem tranpedikularnym na poz. L3 - L5 obustronna typu (...), pręty (...); spondylodeza obustronna tylno-boczna na poz. zespolenia. Okres pooperacyjny przebiegał bez powikłań. Po spionizowaniu powód uzyskał sprawny chód. Wypisany został z Oddziału w stanie ogólnym dobrym.

Aktualnie nadal u powoda utrzymują się dolegliwości bólowe kręgosłupa lędźwiowego promieniujące do prawego biodra, bolesność lewej stopy. Utrzymują się również bóle głowy - „ robi mi się ciemno za oczami, chodzę z tym do neurologa.”

Po upływie około 12 miesięcy od wypadku u powoda pojawiła się bolesność lewego stawu kolanowego, w związku z czym leczony był na oddziale ortopedyczno - urazowym (...) nr 2 w J. w dniach 23.07.2012r. — 27.07.2012r.

Dnia 25.07.2012r. wykonano artroskopię lewego stawu kolanowego - przecięcie fałdu maziowego przedrzepkowego przyśrodkowego.

Obecnie co do stopy lewej stwierdzono płaskostopie podłużne i poprzeczne, zniekształcenie obrysów w obrębie stępu i śródstopia, palec II w ustawieniu szpotawym, na powierzchni grzbietowej okolicy I kości śródstopia wgłębienie z podłużną blizną o długości 7.0 cm; w okolicy III kości śródstopia uwypuklenie o średnicy 1.0 cm; w przedłużeniu osi długiej V kości śródstopia w okolicy stawów L. i C. blizna o długości 7.5 cm , dynamika chodu w granicach normy.

Powód od momentu urazu, był zatem wielokrotnie hospitalizowany na oddziałach: chirurgicznym, urazowo-ortopedycznym. Powodem leczenia szpitalnego była konieczność zastosowania leczenia operacyjnego. W okresie poszpitalnym pozostawał pod opieką poradni specjalistycznych: chirurgicznej, urazowo-ortopedycznej, ale też zdrowia psychicznego, neurologicznej. Obecnie utrzymuje się u niego bolesność kręgosłupa lędźwiowo - krzyżowego oraz lewej stopy nasilające się po wysiłku.

Co do prognozy związanej z przebytym urazem, w odniesieniu do daty wypadku i aktualnego stanu klinicznego powoda istnieją przesłanki, że dolegliwości związane z kręgosłupem lędźwiowym i lewą stopą mają charakter trwały. Odnośnie pracy zarobkowej, jest on niezdolny do wykonywania czynności wymagających nadmiernego obciążenia narządu ruchu.

Powód posiada zawód wyuczony - ratownik medyczny i jest niezdolny do pracy zarobkowej na tym stanowisku.

Ostatnio wykonywał zawód sprzedawcy, jest zdolny do pracy na tym stanowisku ale nie wymagającym nadmiernego obciążenia narządu ruchu.

Aktualnie jest studentem wydziału fizjoterapii (...) w K. oraz elekrotroradiologii szkoły policealnej. W przypadku pozytywnego zakończenia nauki na w/w wydziałach - zdolny jest do pracy zgodnie z uzyskanymi kwalifikacjami.

Ponieważ od wypadku, powód skarżył się na częste bóle i zawroty głowy, „ mroczki przed oczami", które to dolegliwości utrzymują się do chwili obecnej, 19.11.2010 r. zgłosił się do Poradni Neurologicznej, gdzie rozpoczęto leczenie farmakologiczne. Leczenie to nie przynosiło efektów, do tego dołączyło obniżenie nastroju, lęki, obawa o przyszłość, problemy z koncentracją, pamięcią. Równolegle utrzymująca się niesprawność powodowała zatem u powoda zaburzenia depresyjne wymagające leczenia psychiatrycznego. Od 01.02 2011 r. rozpoczął on leczenie w Poradni Psychiatrycznej, w której leczy się nadal.

Powód jest kawalerem, obecnie, wobec skutków wypadku, jakiemu uległ zmienia zawód kontynuując naukę. Przed wypadkiem , był osobą towarzyską, aktywną, miał wielu znajomych i przyjaciół, trenował (...), jednocześnie podjął pracę w charakterze sprzedawcy w sklepie sportowym .Przez W.K.U w Ż. został uznany za zdolnego do odbycia służby wojskowej i otrzymał Kat. A. Po wypadku czuł się bezradny, wszystko go bolało, stał się nerwowy, drażliwy, liczne pobyty w szpitalach jeszcze pogłębiały uczucie niewydolności życiowej. Zaczął leczyć się w (...), gdzie miał przepisywane leki uspokajające, i przeciwdepresyjne po których było trochę lepiej. Skarżył się na problemy z pamięcią, koncentracją, wahania nastroju, napady złości, drażliwość, szybko się męczył, nie mógł spać, boi się jeździć samochodem, zwłaszcza jako pasażer , czuje niepokój w środku. Objawy te utrzymują się nadal, pomimo systematycznego brania leków. Skarży się na drażliwość, nerwowość, wybuchy złości, agresji, zmniejszenie aktywności, zwiększoną męczliwość, lęki, problemy z pamięcią i koncentracją, mimo to posiada ogólną sprawność intelektualną w granicach normy.

Na podstawie przeprowadzonego badania psychiatrycznego M. P. (1) i analizy akt sprawy, biegły stwierdził, , że na skutek wypadku z dnia 22.06.2010 r. doszło u powoda do Zespołu (...), które to ustalenie Sąd przyjmuje jako własne.

Nadto u powoda aktualnie występują obawy o przyszłość, drażliwość, szybka męczliwość, problemy ze snem. Nadal wymaga on pomocy psychiatrycznej, która w zasadzie opiera się na leczeniu farmakologicznym ,czyli nakierowanym na zmniejszeniu zaburzeń nastroju , zaburzeń lękowych i bezsenności. Stwierdzić przy tym należy, że dla młodego człowieka, jakim jest powód , konieczność stałego przyjmowania leków jest dużą uciążliwością i niedogodnością, zwłaszcza, że leki wywołują wiele efektów ubocznych m.in. obniżenie libido, nadmierną senność, problemy z zapamiętywaniem nowego materiału, a jak wiadomo marzeniem powoda jest zdobycie zawodu i praca zarobkowa. Sąd ustalił też, że powód związany jest obecnie z dziewczyną, z którą nawiązał pożycie cielesne i jest ono znacząco utrudnione zarówno wobec dolegliwości skutkiem urazu kręgosłupa, jak i problemów psychicznych, w tym skutków zażywania leków , o czym powyżej.

Stan zdrowia powoda, skutki wypadku , jakiemu uległ , proces leczenia i rehabilitacji Sąd ustalił w oparciu o opinie biegłych : specjalisty chirurga - ortopedy, psychiatry, neurologa ,specjalisty medycyny sądowej ,zatem te okoliczności winny być uznane za niesporne pomiędzy stronami.

Sporną natomiast pozostaje sprawa zapięcia powoda pasami podczas jazdy , zwłaszcza w chwili wypadku. Zdaniem pozwanego w niniejszej sprawie ma to istotny wpływ, bowiem powód nie będąc przypięty pasami przyczynił się do skutków wypadku w 30 %. Za przyjęciem, iż powód nie był przypięty pasami w czasie wypadku świadczy fakt, iż tej treści oświadczenie podpisał tuż po wypadku, w dniu 27.08.2010 r. ( k.157). Wprawdzie powód zmienił powyższe oświadczenie w późniejszym okresie ( pisemne oświadczenie z dnia 11.09.2010 r.), jednakże pozwany nie daje wiary takim twierdzeniom powoda, uznając, że zmienione zostały na użytek postępowania szkodowego.

Jakkolwiek ustalenie, czy powód faktycznie był zapięty pasami nie jest możliwe ( opinia biegłego specjalisty medycyny sądowej ), to Sąd dał wiarę twierdzeniom pozwanego w tym zakresie. W oparciu o doświadczenie życie i prowadzone postępowania przyjął, iż powód w czasie jazdy nie był zapięty pasami, co jednakże nie miało absolutnie wpływu na obrażenia, jakim uległ i dalsze skutki wypadku.

M. P. (1) zajmował zatem miejsce w tylnym rzędzie siedzeń ,bezpośrednio za kierowcą. W momencie wypadku spał, obudził się w chwili uderzenia samochodu o podłoże, zobaczył wtedy, że samochód jest przewrócony na prawy bok i znajduje się poza drogą; z samochodu został wyciągnięty przez strażaków oraz ratowników medycznych na desce ratunkowej. Wśród obrażeń odniesionych przez powoda ,nie odnotowano takich, które swym charakterem odpowiadałyby skutkom działania pasów bezpieczeństwa, a tylko tego rodzaju zmiany urazowe stanowią marker biologiczny wskazujący na fakt zapięcia pasów bezpieczeństwa. Z drugiej zaś strony, poddając analizie medyczno- sądowej charakter (rodzaj) i zakres obrażeń nie można powiedzieć, aby wskazywały one na brak zapięcia pasów bezpieczeństwa. W tym miejscu podkreślić należy, że medyczna ocena skutków wypadku drogowego, w tym także wypowiedzenie się w kwestii zapięcia pasów bezpieczeństwa przez osoby podróżujące pojazdem musi uwzględniać okoliczności, przebieg wypadku, jego złożoność, wyzwolone siły (wartość, kierunek, zwrot, rozkład sił), prędkość kolizyjną, markę i model pojazdu oraz jego wyposażenie w elementy bezpieczeństwa biernego, jak również miejsce zajmowane w pojeździe przez konkretną osobę. Istotny może być również fakt, czy wypadek (zderzenie) stanowił zupełne zaskoczenie dla poszkodowanego (powód M. P. w chwili wypadku spał, był zatem zupełnie rozluźniony), czy też miał świadomość zbliżającego się niebezpieczeństwa i podjęcia jakichś działań/form obrony np. odruchowe usztywnienie-napięcie mięśni, zaparcie się w fotelu, zasłanianie rękami, przyjęcie pozycji kucznej, uchwycenie się fotela. Wartościowe informacje wnoszą opinie biegłych/rzeczoznawców z zakresu ruchu drogowego i techniki motoryzacyjnej oraz szczegółowe oględziny techniczne pojazdu bezpośrednio po zdarzeniu. W niniejszej sprawie materiał dowodowy zawarty w aktach sprawy karnej (sygn. II K 824/10) -w ocenie biegłego specjalisty medycyny sądowej dr n. med. C. C. ,jest niepełny, co stanowiło dodatkowe utrudnienie w formułowaniu wniosków.

Uprawnionym jednakże jest twierdzenie, że w okolicznościach przedmiotowego wypadku komunikacyjnego z udziałem samochodu , którego pasażerem zajmującym miejsce na tylnej kanapie po lewej stronie (za kierowcą) był M. P. (4) - obrażenia ciała jakich doznał odpowiadały w pełni skutkom tego wypadku. Miały one charakter wielomiejscowy (uraz głowy, przedniej ściany klatki piersiowej - mostka, kręgosłupa lędźwiowego, stopy lewej) i były następstwem urazu wysokoenergetycznego, zadziałania sił bezwładnościowych, zgniatających, szarpnięciowych (mechanizm zgięciowo-skrętny) Uwzględniając okoliczności wypadku, jeśliby w rozważaniach teoretycznych przyjąć, że M. P. (4) w momencie wypadku nie był zapięty pasem bezpieczeństwa, to w realiach zaistniałego zdarzenia drogowego brakuje dostatecznych podstaw do przyjęcia, że zapięcie pasem bezpieczeństwa stanowiłoby skuteczny element ochrony w stopniu pozwalającym na zapobieżenie czy istotne ograniczenie zakresu (rozmiaru) i charakteru skutków w postaci obrażeń i ich następstw - zwłaszcza dolnego odcinka kręgosłupa i stopy lewej, które determinują wysokość trwałego uszczerbku na zdrowiu powoda. Ze stanowiska wiedzy medyczno-sądowej takie przyjęcie, zważywszy na przedstawione uwarunkowania, byłoby nieuprawnione.

Powyższych ustaleń Sąd dokonał w oparciu o wyrok Sądu Rejonowego w Tczewie z dnia 13 grudnia 2010 roku sygn. II K 824/10 , dokumentację medyczną powoda, akta szkodowe ubezpieczyciela, opinie biegłych : dr n. med. W. P. specjalistę ortopedii i traumatologii ( k. 176 i n. ), lekarza J. P. specjalistę psychiatrę ( k. 183 i n. ), A. N. specjalistę neurologa ( k. 189 i n. )pismo Narodowego Funduszu Zdrowia z dnia 12 listopada 2013 r. ( k.253- 255 ), opinię sądowo – lekarską dr n. med. C. C. ora jego ustną opinie złożoną do protokołu z rozprawy ( k 273 -283, k.318) oraz zeznania powoda ( k. 318 . ).

Sąd oddalił wniosek pełnomocnika pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii kolejnego biegłego (k.318 v. ), bowiem wbrew twierdzeniom pełnomocnika pozwanego, biegły w sposób czytelny, merytoryczny wyjaśnił i oświadczył , że zapięcie pasów , bądź ich niezapięcie nie miało wpływu na skutku wypadku, jakiemu uległ powód.

Sąd dał wiarę w całości zeznaniom powoda w zakresie skutków wypadku, przebiegu leczenia , niewykonania przez Szpital w T. zabiegu, który był niezbędny , i który powód ostatecznie przebył odpłatnie w klinice w Ż., bowiem „ obecności taty, lekarz ortopeda stwierdził, że w żorskim szpitalu nie można go operować „(k. 320, zapis 1:59:57 ). Sąd nie przypisał znaczenia procentowemu ustaleniu uszczerbku na zdrowiu powoda, który pozostaje w znaczącej dysproporcji w ustaleniach każdej ze stron, bowiem wobec przyjętej podstawy prawnej dla orzekania o zadośćuczynieniu nie ma on znaczenia.

Sąd zważył, co następuje:

Bezspornym w sprawie są okoliczności wypadku, jakiemu uległ powód a zatem, że źródłem roszczenia o zadośćuczynienie oraz roszczenia odszkodowawczego powoda jest czyn niedozwolony, a zobowiązanym do zaspokojenia tych roszczeń jest sprawca wypadku lub ubezpieczyciel, z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Wobec poczynionych w sprawie ustaleń, w szczególności wobec jednoznacznej opinii biegłego specjalisty medycyny sądowej dr n. med. C. C., , merytorycznie obronionej i rozwiniętej ustnie do protokołu , nie znajdzie w niniejszej sprawie zastosowanie przepis art. 362 k. c, kiedy to do powstania lub zwiększenia szkody przyczynia się sam poszkodowany. Przepis ten nie ma zastosowania w niniejszej sprawie, albowiem powód nie przyczynił się w żaden sposób ani do powstania wypadku drogowego, ani do jego skutków, jakim uległ, nie miał możliwości, aby go/ ich uniknąć, czy chociażby zminimalizować.

Odpowiedzialność ubezpieczyciela stanowi pochodną odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody. Podstawą prawną odpowiedzialności ubezpieczyciela jest art. 34 i 35 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( Dz. U. Nr 124, poz.1152 z późn. zm.) w związku z art. 822 k.c. Stosownie do art. 822 § 4 k.c. uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. Zgodnie z art. 34 ust. 1 powołanej wyżej ustawy, z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. W myśl art. 35 w/w ustawy ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Stosownie do art. 14 ust. 1 wyżej powołanej ustawy zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Podstawą odpowiedzialności pozwanego jest zatem zawarta z posiadaczem pojazdu mechanicznego ( tu: kierowcą, sprawcą wypadku ) umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Jest to odpowiedzialność na zasadzie ryzyka. W myśl art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2003, Nr 124, poz.1152) umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej obejmuje odpowiedzialność cywilną podmiotu objętego obowiązkiem ubezpieczenia za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym oraz wynikłe z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, o ile nie sprzeciwia się to ustawie lub właściwości (naturze) danego rodzaju stosunków. Zgodnie zaś z art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Bezspornym jest ,że sprawca wypadku ubezpieczony był u pozwanego, ale też , że ten uznał swoją odpowiedzialność za skutki wypadku wobec powoda z zastrzeżeniem , iż stwierdza on ( ubezpieczyciel), że powód przyczynił się do skutków wypadku, co jednakże Sąd w swych ustaleniach wykluczył.

Stosownie do art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 § 1 k.c. , w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

W odniesieniu do żądania zadośćuczynienia wskazać należy, że chodzi tu o krzywdę (szkodę niemajątkową), ujmowaną jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, to jest ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi, jak również ujemny niematerialny wpływ na dotychczasowe życie pokrzywdzonego. Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie doznanych cierpień fizycznych i psychicznych, a także cierpień mogących pojawić się w przyszłości. Kwota ta jest trudna do określenia, ma ona bowiem wyrównać standard życiowy, który uległ obniżeniu na skutek wypadku. W orzecznictwie sądowym przyjmuje się, że zadośćuczynienie winno mieć charakter całościowy i stanowić rekompensatę pieniężną za doznaną krzywdę. Przepis mówi o „odpowiedniej sumie tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę”, w konsekwencji czego ,nie może mieć ono charakteru symbolicznego, musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość, ale też nie może być ono nadmiernie wygórowane. Musi być „odpowiednia” w tym znaczeniu, że powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (por. wyrok SN z 29 września 2001 r., III CKN 427/2000). W wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20 października 2004 r., VI A Ca 233/2004 (Lex Polonica nr 376279) wskazano, że „skoro zadośćuczynienie ma na celu zmniejszenie poczucia krzywdy zobiektywizowanej w społeczeństwie, to nie może ono nie uwzględniać przeciętnej stopy życia społeczeństwa polskiego (...). Oceniając wysokość przyjętej sumy zadośćuczynienia, jako „odpowiedniej”, sąd korzysta z daleko idącej swobody, niemniej jednak nie może to być suma rażąco odbiegająca od zasądzanych w analogicznych przypadkach. Określając wysokość „odpowiedniej sumy", sąd powinien niewątpliwie kierować się celami oraz charakterem zadośćuczynienia i uwzględnić wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej szkody niemajątkowej. Podstawowe znaczenie musi mieć rozmiar doznanej krzywdy, o którym decydują przede wszystkim takie czynniki, jak rodzaj uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia, długotrwałość i przebieg procesu leczenia, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość. Jak podniósł Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 17 stycznia 2001 r., sygn. akt: II KKN 351/99 „Stosownie do art. 445 § 2 k.c. zadośćuczynienie winno być "odpowiednie". Ustalenie, jaka kwota w konkretnych okolicznościach jest "odpowiednia", z istoty należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego. Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy, w tym w szczególności rodzaj i zakres obrażeń ciała doznanych przez powoda w wyniku wypadku, znacząco zdeformowaną stopę, niemal dwuletni okres gojenia się głębokiej rany na jej powierzchni, okres pobytu powoda w szpitalach, przebyte przez niego operacje, towarzyszące temu cierpienia fizyczne i psychiczne, będąca konsekwencją w/w wypadku niezdolność do egzystencji na warunkach sprzed wypadku, wykonywania dotychczas wyuczonego zawodu, konieczność zmiany wyuczonego zawodu z uwzględnieniem zdrowotnych ograniczeń jego wykonywania, ograniczeń w realizowaniu się na co dzień, realizowaniu swoich zainteresowań i pasji ( intensywna aktywność fizyczna poprzez uprawianie sztuk walki, długie wycieczki rowerowe ), w sytuacji gdy powód przed wypadkiem był w pełni sprawnym człowiekiem , brak perspektyw na powrót do poprzedniego stanu zdrowia fizycznego, a także młody wiek powoda, który wskutek wypadku musiał przewartościować swoje życie, w tym plany na przyszłość, aktualny stan jego zdrowia i stan niepewności związany z możliwością ujawnienia się dalszych niekorzystnych skutków wypadku ( możliwość pełnego realizowania się w pożyciu małżeńskim- obecnie partnerskim, w rodzinie, jaką zamierza założyć ) , Sąd uznał, że zasadnym jest przyznanie powodowi tytułem zadośćuczynienia 127.600 zł , jako uzupełnienia do już przyznanego przez pozwanego świadczenia, do pełnej jego wysokości zażądanej przez powoda. Kwota ta , zdaniem Sądu, nie jest wygórowana, jest adekwatna do sytuacji zdrowotnej i życiowej powoda, pozwoli mu na stworzenie sobie odpowiednich warunków do dalszej egzystencji, zrekompensuje utracone możliwości, konieczność zmiany planów życiowych, znoszenie konieczności dalszego leczenia i rehabilitacji. Zważyć przy tym należy, że powód żądając zasądzenia kwoty jak wyżej z odsetkami, nie zażądał przyznania jej z datą wsteczną, zatem nie podwyższył nominalnie kwoty dochodzonego roszczenia, które, wobec powyższego należy tym bardziej uznać za wyważone co do wysokości.

W myśl art. 444 § 1 zdanie 1 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Powód domagał się zasądzenia tytułem odszkodowania kwoty 7.399 zł, ale kwota ta nie została do takiej wysokości wyliczona i wykazana. Jakkolwiek powód dołączył do pozwu faktury za odpłatnie świadczone mu usługi medyczne w związku z leczeniem i rehabilitacją , to zsumowanie tych wydatków uzasadnia zasądzenie na rzecz powoda tytułem odszkodowania kwotę 7.092,00 zł, zatem powyżej idące żądanie w tym zakresie Sąd oddalił. Na kwotę zasądzoną na rzecz powoda tytułem odszkodowania w oparciu 444 k.c. składają zatem się kwota 50 zł za usługi i konsultacje medyczne świadczone mu przez Klinikę (...) w Ż. w kwotach 50,00 zł, 250,00 zł i 64,00 zł , usługi szpitalne chirurgii – 5.700,00 zł i hospitalizację – 700,00 zł , usługi medyczne (...) – 58,00 zł, gorset J. -270 zł ( faktury i dowody zapłaty k. 128 i n. ). Sąd uznał zasadność roszczenia w tym zakresie. Powód ma prawo oczekiwać udzielenia mu wszechstronnej pomocy lekarskiej, pielęgniarskiej, rehabilitacyjnej w celu jak najszybszego skutecznego powrotu do zdrowia. Zaniechanie Szpitala w T., gdzie nie przeprowadzono operacji repozycji złamanej kończyny, nieprofesjonalne podejście do powoda jako pacjenta w przychodni zdrowia, odsyłanie go do kolejnych lekarzy bez otoczenia należytą opieką lekarską ,wydłużone terminy oczekiwania na wizyty lekarskie ,czy zabiegi słusznie zmobilizowały powoda do podjęcia decyzji o leczeniu poza państwową służbą zdrowia. Miał prawo zadbać o należyty, zdecydowane, profesjonalne leczenie i rehabilitację, nawet za cenę poniesienia kosztów z tym związanych. Złożone przez powoda faktury z pewnością nie mogą być uznane za zawyżone, bądź bezzasadne ,a to wobec zakresu i skutków odniesionych przez niego obrażeń ,stwierdzonych dokumentacją lekarską powoda i potwierdzonych opiniami biegłych sądowych. Z pewnością stwierdzić przy tym można, że wykazane przy pozwie koszty leczenia i rehabilitacji powoda nie wyczerpują wszystkich poniesionych przez niego w tym celu wydatków .

Równocześnie Sąd zasądził na rzecz powoda odsetki ustawowe od kwoty przyznanej mu tytułem zadośćuczynienia- od dnia wydania wyroku , t.j. zgodnie z żądaniem pozwu, a co do odszkodowania – nie zasądził ich wobec braku żądania w tym zakresie. Wymagalność roszczenia o zadośćuczynienie i odszkodowanie, a tym samym i początkowy termin naliczenia odsetek za opóźnienie w zapłacie kwot należnych z tego tytułu może się kształtować różnie w zależności od okoliczności sprawy (tak np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2011r., I CSK 243/10 – LEX nr 848109). Sąd zasądzając odsetki od dnia wydania wyroku miał na uwadze, że w trakcie procesu niewątpliwe było sprawstwo kierowcy za powstanie wypadku przyjąć zatem należy, że już wówczas uznawał on co do zasady swą odpowiedzialność za skutki wypadku, któremu uległ powód, co skutkuje analogiczną odpowiedzialnością ubezpieczyciela , który mógł spełnić żądane świadczenia. Skoro jednak powód nie żądał zasądzenia świadczeń z odsetkami z datą wsteczną, to Sąd po myśli art. 359 k.c. orzekł jak w wyroku.

Z uwagi na to, że powód wygrał proces w całości w zakresie żądania zadośćuczynienia, a w zakresie żądania odszkodowania w znaczącej części , Sąd na podstawie art.100 k.p.c. obciążył pozwanego całością kosztów postępowania.

O kosztach zastępstwa procesowego orzekł po myśli § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Na podstawie art. 113 ust.1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ( Dz.U. Nr 167, poz.1398 z późn. zm. ) w zw. z art. 100 zd.1 k.p.c. nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Gliwicach Ośrodka (...) w R. kwotę 5.639,08 zł tytułem części należnych kosztów sądowych, od uiszczania których powódka była zwolniona, na kwotę tę składa się opłata od pozwu w kwocie 3.750 zł i należności biegłych za sporządzone opinie.