Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 346/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 października 2015 r.

Sąd Okręgowy w Elblągu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Dorota Twardowska

Sędziowie: SO Aleksandra Ratkowska

SO Arkadiusz Kuta (spr.)

Protokolant: st. sekr. sąd. Danuta Gołębiewska

po rozpoznaniu w dniu 21 października 2015 r. w Elblągu

na rozprawie

sprawy z powództwa I. K.

przeciwko M. K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Elblągu

z dnia 1 czerwca 2015 r. sygn. akt I C 2260/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego M. K. na rzecz powódki I. K. kwotę 600 zł (sześćset złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu za drugą instancję.

I Ca 346/15

UZASADNIENIE

I. K. domagała się zasądzenia od M. K. kwoty 9.100 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wytoczenia powództwa i kosztami procesu .

Pozwany zażądał oddalenia powództwa i zasądzenia kosztów procesu .

Sąd Rejonowy w Elblągu zasądził od M. K. na rzecz I. K. kwotę 9.100 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 28 maja 2014 roku do dnia zapłaty i kwotą 1.672 zł tytułem zwrotu kosztów procesu .

Ustalił Sąd pierwszej instancji , że I. K. i M. K. związek małżeński zawarli w dniu (...) roku . Umową z (...)roku wyłączyli wspólność ustawową . Sąd Okręgowy w Elblągu wyrokiem z dnia (...) roku rozwiązał związek małżeński stron przez rozwód , a Sąd Apelacyjny w Gdańsku wyrokiem z dnia 14 października 2014 roku oddalił apelację .

W dniu 23 kwietnia 2001 roku powódka i pozwany nabyli samochód osobowy H. (...) o nr rej. (...) . Strony nie zamieszkują razem od końca 2006 roku . W dniu 2 czerwca 2008 roku zawarto umowę sprzedaży samochodu H. (...) . Sprzedający M. K. i I. K. oraz kupujący G. K. ustalili cenę na kwotę 18.200 zł . Powódka podpisała umowę w miejscu swojego zamieszkania , a pozostałe podpisy złożono w Salonie H. przy ulicy (...) w E. , gdzie pozwanemu została wypłacona kwota 18.200 zł . Pozwany nie przekazał powódce połowy kwoty uzyskanej ze sprzedaży samochodu .

W okresie od 23 do 30 czerwca 2008 roku powódka , pozwany , ich dwie córki oraz rodzice powódki przebywali na wczasach w (...) . Koszt wycieczki wynosił 14.832 zł. Za wycieczkę zapłaciła w całości L. S. , matka powódki .

Jak chodzi o ocenę materiału dowodowego to okoliczności faktyczne w istotnych dla rozstrzygnięcia kwestiach Sąd ustalił na podstawie zeznań powódki , świadków L. S. i A. S. (1) ( winno być A. S. (2) – przyp. wł. ) oraz danych wynikających z dokumentów . Strony nie kwestionowały wiarygodności ani prawdziwości dokumentów , a w toku postępowania nie ujawniły się żadne okoliczności , które podważyłyby ich moc dowodową . Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się , w zakresie ustalenia zdarzenia wywołującego szkodę , czyli faktu nieprzekazania przez pozwanego połowy kwoty uzyskanej ze sprzedaży samochodu , głównie na zeznaniach powódki .

Z chwilą ustanowienia rozdzielności majątkowej , to jest z dniem 2 sierpnia 2002 roku powstały dwa odrębne , osobiste majątki każdego z małżonków . Dotychczasowy majątek wspólny pozostaje ich współwłasnością na zasadach ogólnych , z domniemaniem równości udziałów . W związku z tym pozwany , który odebrał kwotę 18.200 zł od nabywcy samochodu , powinien połowę tej sumy przekazać powódce .

Pozwany twierdził , że na zakup samochodu przeznaczył kwotę 12.700 zł ze swojego majątku osobistego , a pozostałą część spłacał w ratach z zaciągniętego kredytu . Nie podniósł jednak zarzutu potrącenia . Jedynie w odpowiedzi na pozew wskazał , że przysługuje mu prawo złożenia oświadczenia o potrąceniu wierzytelności z tego tytułu , jednak zarzutu nie podniesiono . Sąd Rejonowy stał zresztą na stanowisku , że nawet gdyby pozwany podniósł taki zarzut , to nie byłby on skuteczny , bowiem pozwany nie wykazał aby przysługiwała mu względem powódki jakakolwiek wierzytelność . Nietrafione jest twierdzenie , że pozwany oddając w rozliczeniu element majątku osobistego , pożyczył kwotę 12.700 zł i w chwili sprzedaży H. miał prawo żądać zwrotu tej kwoty , bowiem w dacie zakupu samochodu strony pozostawały we wspólności majątkowej , a zatem kwotę 12.700 zł mógłby rozliczyć jako nakład z majątku osobistego na majątek wspólny w ewentualnym postępowaniu o podział tego majątku .

Strony nie spierały się , że w dniu 2 czerwca 2008 roku zawarły umowę sprzedaży samochodu H. (...) z G. K. za cenę 18.200 zł . Sporna natomiast była okoliczność otrzymania przez powódkę połowy ceny . Zdaniem Sądu Rejonowego pozwany prezentował w tej kwestii zmienne stanowisko . Ostatecznie na rozprawie w dniu 18 maja 2015 roku stwierdził , że sprzedał ten samochód wspólnie z powódką . Jego zdaniem celem sprzedaży samochodu było sfinansowanie wycieczki i kwotę 9.100 zł ze sprzedaży oddał powódce jako należną jej połowę , a pozostałe 9.100 zł również - żeby oddała teściowej za wycieczkę . Potem znowu zeznał , że nie pamięta już czy ten samochód sprzedawał sam czy z żoną , ale kupujący zapłacił te pieniądze jemu , a on oddał je żonie . Sąd Rejonowy uznał te twierdzenia za gołosłowne , bowiem na ich potwierdzenie pozwany nie przedłożył dowodów . W myśl ogólnej reguły z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie , która z faktu tego wywodzi skutki prawne . Zgodnie z obowiązującą w polskim postępowaniu cywilnym zasadą kontradyktoryjności ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania cywilnego . To one , a nie sąd są dysponentem toczącego się postępowania i one ponoszą odpowiedzialność za jego wynik . Twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności (art. 227 k.p.c.) powinno być udowodnione przez stronę to twierdzenie zgłaszającą (art. 231 k.p.c. i art. 6 k.c.) .

Zdaniem Sądu Rejonowego nie mają znaczenia stosunki majątkowe panujące pomiędzy stronami , na które powoływał się pełnomocnik pozwanego na rozprawie w dniu 21 listopada 2014 roku . Pozwany był osobą skrupulatną , to on zajmował się finansami , kiedy strony były małżeństwem , pieniądze na utrzymanie rodziny przekazywał głównie w formie przelewów z zaznaczeniem tytułu dokonanego przelewu .

W ocenie Sądu pierwszej instancji zachowanie pozwanego w toku procesu - jego niekonsekwentne zeznania świadczą o tym , że pomiędzy stronami istnieje zobowiązanie , na mocy którego pozwany obowiązany jest do spłaty na rzecz powódki wskazanej w pozwie kwoty pieniężnej . Powództwo uwzględniono na podstawie art. 415 k.c. - kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę obowiązany jest do jej naprawienia . Przesłankami odpowiedzialności deliktowej są : powstanie szkody , zdarzenie z którym ustawa łączy obowiązek odszkodowawczy oraz związek przyczynowy między zdarzeniem , a szkodą . Szkodą zaś jest powstała wbrew woli poszkodowanego różnica między obecnym jego stanem majątkowym , a tym stanem jaki zaistniałby , gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę . W przedmiotowej sprawie wszystkie te przesłanki odpowiedzialności deliktowej pozwanego zostały spełnione .

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. - strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw ( koszty procesu ) . Do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie i koszty sądowe . W rozstrzyganej sprawie na koszty powódki złożyła się opłata sądowa w kwocie 455 zł , opłata skarbowa w wysokości 17 zł oraz koszty zastępstwa procesowego - 1.200 zł .

Apelację od tego wyroku złożył M. K. domagając się jego zmiany i oddalenia powództwa w całości .

Zarzucił niewłaściwe zastosowanie art. 415 k.c. , nieuwzględnienie treści art. 31 § 1 k.r.o. oraz niezastosowanie art. 567 § 3 k.p.c. w związku z art. 46 k.r.o. Twierdził także , że doszło do sprzeczności treści wyroku z zebranym w sprawie materiałem dowodowym z powodu braku dowodu potwierdzającego zasadność roszczeń I. K. i naruszenia art. 245 k.p.c. przez nieuwzględnienie treści dokumentu prywatnego – umowy sprzedaży samochodu H. (...) w zakresie potwierdzenia przez powódkę otrzymania zapłaty .

A. wniósł o zasądzenie od powódki kosztów procesu za obie instancje .

W uzasadnieniu przekonywał , że przedmiotem sporu nie jest wyrządzenie szkody , ale podział majątku pozostałego po ustaniu małżeńskiej wspólności ustawowej . Strony dotychczas nie dokonały takiego podziału . Pozew o zapłatę wniesiono w toku sprawy rozwodowej . Powódka nie wskazała jednak podstawy prawnej roszczenia o kwotę 9.100 zł . Skoro strony zbyły rzecz wchodzącą w skład wspólności ustawowej , to po zniesieniu wspólności zapłata za sprzedaż może zostać podzielona przez strony wyłącznie dobrowolnie lub w postępowaniu o podział majątku . Taki właśnie charakter miała rozstrzygana sprawa , co nakazywało stosować odpowiednie przepisy prawa materialnego i właściwy tryb postępowania . Ponadto powódka nie wykazała szkody . Niesporny jest fakt , że strony wspólnie zawarły umowę sprzedaży i potwierdziły otrzymanie zapłaty . Sporne jest jedynie na co przeznaczono uzyskaną kwotę . Powódka podpisała zawarte w umowie oświadczenie o odebraniu zapłaty . Nie kwestionowała prawdziwości umowy ani swojego podpisu . Stosownie do treści art. 245 k.p.c. jest to więc dowód otrzymania zapłaty . Zeznania zgłoszonych przez powódkę świadków nie pozostają w żadnym związku z przedmiotem sprawy , proces nie dotyczył zapłaty za wycieczkę do (...) . Wiarygodność tych świadków jest zresztą wątpliwa z uwagi na koligację z powódką i wspólne zamieszkiwanie ( z L. S. ) , a wiarygodność ich zeznań zakwestionowano w sprawie rozwodowej , co potwierdza uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego . Zgłaszając roszczenie z deliktu powódka powinna wykazać jego rodzaj , a ograniczyła się do twierdzenia , że pozwany nie oddał połowy kwoty za sprzedany samochód . Tymczasem pozwany konsekwentnie twierdził , że powódka miała do dyspozycji całą kwotę otrzymaną za samochód i miała ją przeznaczyć , między innymi , na uregulowanie należności za wycieczkę do (...) . Powódka twierdziła , że wpłaty za wycieczkę dokonała jej matka , podczas gdy wydruki z poczty internetowej wskazują , że biuro turystyczne prowadziło korespondencję wyłącznie z powódką . Wskazuje się także na korelację daty sprzedaży samochodu z datą zapłaty za wycieczkę . Nie jest prawdą , że małżonków w 2008 roku nie łączyły już więzi gospodarcze . Potrzeby rodziny finansowali z własnych dochodów z tym , że wkład pozwanego był znacznie wyższy .

Argumentuje się wreszcie , że nielogiczne było założenia jakoby pozwany nie mógł przekazać żonie gotówki do ręki . Sprzeczne z doświadczeniem życiowym jest natomiast przyjęcie , że matka powódki pokryła koszty drogiej wycieczki do (...) . Brak jest dowodu dokonania takiej wpłaty .

W toku rozprawy apelacyjnej M. K. poruszył zagadnienia : pominięcia przez Sąd pierwszej instancji odrębnego postanowienia w przedmiocie zarzutu odrzucenia pozwu , znaczenia postępowania o podział majątku , prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego , oceny dowodów , a w szczególności punktu 4 umowy sprzedaży i w tym kontekście wykładni i zastosowania art. 245 i 247 k.p.c. , przyznania wiarygodności lub odmowy tego waloru poszczególnym dowodom , nieuwzględnienia zarzutu potrącenia , przyjęcia za podstawę prawną wyrokowania art. 415 k.c. , pomimo że powódka nie żądała odszkodowania , przydania zbytniego znaczenia finansowaniu wycieczki do (...) ( choć zbieżność czasowa ze sprzedażą samochodu uprawdopodabniać ma stanowisko apelanta ) .

W odpowiedzi na apelację I. K. zażądała jej oddalenia i zasądzenia kosztów procesu .

Sąd Okręgowy ustalił i zważył , co następuje :

Apelacja M. K. okazałą się bezzasadna i podlegała oddaleniu .

Najdalej idzie zarzut procesowy nierozpoznania wniosku o odrzucenie pozwu . W toku rozprawy z dnia 21 listopada 2014 roku pozwany rzeczywiście zażądał odrzucenia pozwu . Powołując się na niesporne okoliczności ustania małżeńskiej wspólności majątkowej w 2002 roku , nabycia pojazdu przed zawarciem umowy o wyłączeniu wspólności ustawowej , a nawet uprawomocnienia się wyroku rozwodowego przekonywał , że roszczeń swoich powódka dochodzić może jedynie w postępowaniu o podział majątku . W apelacji również nawiązywano do argumentów o wyłączeniu możliwości dochodzenia przez powódkę roszczenia o zapłatę poza postępowaniem o podział majątku . Wstępnie wyjaśnić należy zatem sprawę właściwego trybu dla dochodzenia roszczeń pomiędzy małżonkami ( byłymi małżonkami ) związanych z ustaniem wspólności ustawowej , a że należyte jej wyświetlenie wymaga zrozumienia zasad rządzących małżeńskimi stosunkami majątkowymi , niezbędne jest omówienie także tej problematyki . Związek małżeński stron i umowę o wyłączeniu wspólności majątkowej zawarto przed dniem 20 stycznia 2005 roku , a zatem przed nowelizacją Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego dokonaną ustawą z dnia 17 czerwca 2004 roku o zmianie ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw / … / ( Dziennik Ustaw Numer 162 pozycja 1691 ) , którą wprowadzono istotne zmiany w zakresie małżeńskiego prawa majątkowego . Według art. 5 ustawy nowelizacyjnej do stosunków majątkowych małżonków opartych w dniu wejścia w życie ustawy na umowie majątkowej małżeńskiej stosuje się nadal przepisy obowiązujące w czasie zawierania umowy ( ust. 3 ) . Jeżeli wspólność majątkowa ustała przed wejściem w życie noweli , do podziału majątku wspólnego małżonków i do zwrotu wydatków i nakładów dokonanych z majątku wspólnego na majątek osobisty lub z majątku osobistego na majątek wspólny stosuje się przepisy dotychczasowe . W związku z tym przypomnieć trzeba , że według art. 47 § 1 k.r.o. ( w brzmieniu obowiązującym do 19 stycznia 2005 roku ) małżonkowie mogli zawrzeć umowę o wyłączeniu wspólności ustawowej wywołującą skutki określone w art. 51 k.r.o. ( j.w. ) , to jest każdy z małżonków zachowywał zarówno majątek nabyty przed zawarciem umowy , jak i majątek nabyty później ; zarządzał i rozporządzał całym swoim majątkiem samodzielnie . W związku z tym na majątek odrębny każdego z małżonków składał się , między innymi , udział przypadający w majątku objętym dotychczas wspólnością . Można było także dokonać jego podziału na podstawie art. 46 k.r.o. ( j.w. ) w związku z art. 1037 k.c. Do czasu dokonania takiego podziału do majątku , który był objęty wspólnością stosować należało odpowiednio przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych ( art. 42 k.r.o. - j.w. ) . Wśród przepisów do których odsyła art. 42 k.r.o. istotny jest art. 199 k.c. , który do zbycia rzeczy wspólnej wymaga zgody małżonków . Stosownie do wielkości udziałów , to jest z zasady w częściach równych ( patrz art. 43 § 1 k.r.o. ) , podziałowi podlega wówczas uzyskana cena . Postępowanie o podział majątku służy wyjściu ze wspólności poszczególnych składników dotychczasowego majątku dorobkowego ( nomenklatura za art. 31 – 33 k.r.o. – j.w. ) i stosuje się do niego odpowiednio przepisy o dziale spadku ( art. 567 § 3 k.p.c. ) , a wśród nich art. 686 k.p.c. Odpowiednie stosowanie pozwala na zbudowanie normy , według której w postępowaniu o podział majątku rozstrzyga się także o wzajemnych roszczeniach pomiędzy małżonkami z tytułu posiadania poszczególnych przedmiotów wchodzących do majątku wspólnego , pobranych pożytków i innych przychodów , poczynionych na te rzeczy nakładów i spłaconych długów . Jak widać zatem szerokie zakreślenie zakresu kognicji sądu w postępowaniu działowym pozwala także na objęcie tym postępowaniem roszczeń wynikających z rozporządzenia składnikiem majątku wspólnego bez rozliczenia się . Nie oznacza to jednak aby możliwość przeprowadzenia podziału majątku wyłączała osobne dochodzenie takiego roszczenia . Jak wynika bowiem z art. 688 k.p.c. w związku z art. 567 § 3 k.r.o. do podziału majątku stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące zniesienia współwłasności , a w szczególności art. 618 § 2 . Ten stanowi zaś , że z chwilą wszczęcia postępowania o podział majątku odrębne postępowanie w sprawach dotyczących roszczeń , które mogą być dochodzone w podziale majątku jest niedopuszczalne . Takie sprawy będące w toku przekazuje się do dalszego rozpoznania sądowi prowadzącemu postępowanie o podział majątku . Jeżeli jednak postępowanie o podział majątku zostało wszczęte po wydaniu wyroku , przekazanie następuje tylko wówczas , gdy sąd drugiej instancji uchyli wyrok i sprawę przekaże do ponownego rozpoznania . Jak widać zatem wyłączna właściwość sądu prowadzącego postępowanie działowe powstaje z chwilą wszczęcia tego postępowania . Nawet wówczas nie przewiduje się odrzucenia pozwu , a tylko przekazanie sprawy sądowi dzielącemu majątek .

W związku z tymi wywodami przyjąć należy , że rozwiązanie małżeństwa stron nie miało wpływu na ich pozycję prawną , bowiem wspólność ustawowa ustała przed uprawomocnieniem się wyroku rozwodowego – na skutek umowy o jej wyłączenie z 2002 roku . Od tego czasu nie przeprowadzono postępowania o podział majątku ani postępowania takiego nie wszczęto przed zamknięciem rozprawy w Sądzie drugiej instancji . W niniejszej sprawie nie żądano podziału majątku w zakresie samochodu osobowego nabytego przez strony do majątku dorobkowego przed zawarciem umowy o wyłączeniu wspólności , a zbytego w takcie rozdzielności majątkowej ani ceny uzyskanej z jego sprzedaży , a tylko wówczas można było rozważać zmianę trybu postępowania na nieprocesowy i dalsze prowadzenie sprawy o podział majątku . Strony nie twierdziły , że środki te w dacie orzekania nadal stanowią majątek wspólny , do którego ma zastosowanie art. 42 k.r.o. ( j.w. ) .

Założyć należy , że żądanie odrzucenia pozwu zgłoszono w przekonaniu o niedopuszczalności drogi sądowej , czyli na podstawie art. 199 § 1 pkt 1 k.p.c. Według art. 222 zdanie pierwsze k.p.c. oddalając zarzuty , których uwzględnienie uzasadniałoby odrzucenie pozwu , sąd wydaje oddzielne postanowienie . W pierwszej instancji doszło więc do uchybienia wymienionej normie . Nie daje to jednak podstaw dla uwzględnienia wniosków apelacyjnych skoro nie ziściła się żadna z przesłanek niedopuszczalności wyrokowania wymienionych w art. 199 § 1 k.p.c. W szczególności nie mogła wystąpić niedopuszczalność drogi sądowej , bowiem sprawa miała charakter sprawy cywilnej i nie podlegała rozpoznaniu przez inny organ niż sąd powszechny ( patrz art. 1 k.p.c. i art. 2 §§ 1 i 3 k.p.c. ) . Rozpoznanie sprawy o roszczenie , które mogło być dochodzone w ramach postępowania o podział majątku , wobec niewszczęcia sprawy działowej , następuje zaś w postępowaniu procesowym . W konsekwencji nie uchybiono wymienionym w apelacji art. 567 § 3 k.p.c. i 46 k.r.o.

Apelant twierdził również , że doszło do naruszenia art. 415 k.c. Kwestionowano zarówno przyjęcie tej normy za podstawę prawną orzeczenia Sądu Rejonowego , z braku możliwości jej stosowania w stanie faktycznym sprawy , jak i w kontekście procesowym , to jest związania Sądu żądaniem pozwu , wobec niepowołania przez powódkę prawa do odszkodowania . Wyjaśnić należy zatem , że w procesie cywilnym do powoda nie należy wskazanie podstawy prawnej żądania pozwu . Podstawę tą musi natomiast podać sąd . Wymowne jest zestawienie art. 187 k.p.c. określającego warunki formalne pozwu , wśród których wymienia się przytoczenie okoliczności faktycznych uzasadniających żądanie , z art. 328 § 2 k.p.c. , który określa konieczne składniki uzasadnienia wyroku , wymieniając , poza wskazaniem podstawy faktycznej rozstrzygnięcia , także wyjaśnienie jego podstawy prawnej . Pozew I. K. zawierał zaś przytoczenie okoliczności faktycznych , które sprowadzały się do zarzutu nierozliczenia z ceny sprzedaży samochodu należącego do stron . Argumentowano , że doszło do jej bezprawnego zaboru . Nie ma zatem wątpliwości , że Sąd pierwszej instancji miał w twierdzeniach powódki podstawy do prowadzenia postępowania dowodowego w kontekście normy art. 415 k.c. – kto z winy swojej wyrządził drugiemu szkodę zobowiązany jest do jej naprawienia , a przy ocenie materiału dowodowego – przesłanek zastosowania tej normy . Odpowiedzialność deliktowa opiera się właśnie na przesłance bezprawności ( tylko wówczas można mówić o zachowaniu zawinionym ) , charakteryzującej zachowanie będące źródłem szkody . Trzeba także pamiętać , że na tle rozliczeń pomiędzy małżonkami po ustaniu wspólności majątkowej przypadki czynności defraudujących oceniane są właśnie w takim kontekście normatywnym ( czynu niedozwolonego ) – patrz postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 2000 roku w sprawie V CKN 25/00 . Nierozliczenie się z korzyści uzyskanej ze zbycia wspólnej rzeczy stanowi zachowanie bezprawne . Pozwany rozumiał powinność dokonania takiego rozliczenia , co pozwala na przypisanie świadomego ( zawinionego ) zaniechania . Spowodowało ono uszczerbek w mieniu powódki , a więc szkodę .

Podnoszony w postępowaniu apelacyjnym argument dotyczący nieuwzględnionego zarzutu potrącenia jest bezzasadny . W pierwszej instancji nie naruszono zasady równości stron . Powódka jasno sformułowała swoje żądanie zapłaty . Pozwany w uzasadnieniu odpowiedzi na pozew nie postawił zarzutu potrącenia , bowiem ten powinien być objęty stanowczym oświadczeniem – równoważnym żądaniu zapłaty , bowiem otwierającym drogę do ewentualnego wzajemnego umorzenia wierzytelności . Ostatecznie można było jednak traktować wywody pozwanego jako mieszczące się w ramach sporu o prawo własności samochodu H. ( tym samym o zakres szkody ) , na którego nabycie strony przeznaczyły także środki pochodzące ze sprzedaży innego pojazdu , należącego do majątku odrębnego pozwanego , to jest pojazdu nabytego przed zawarciem związku małżeńskiego . Rację ma Sąd pierwszej instancji co do oceny tego zdarzenia jako dokonania nakładu z majątku odrębnego na majątek wspólny . W związku z tym niezgłoszenie zarzutu potrącenia pozostawało w korelacji z deklaracjami pozwanego o istnieniu podstaw do wszczęcia postępowania o podział majątku , w którym roszczenie o nakłady mogło być dochodzone . Nie wystąpił natomiast przypadek opisany w art. 33 pkt 1 i 3 k.r.o. ( w brzmieniu j.w. ) , to jest powiększenia majątku odrębnego pozwanego przez nabycie przez niego przedmiotu majątkowego ( udziału w tym przedmiocie ) także ze środków uzyskanych za przedmiot nabyty przed powstaniem wspólności ustawowej . Samochód H. strony nabyły wspólnie , a wymieniona norma dotyczy tylko nabycia rzeczy przez jednego z małżonków w trakcie trwania wspólności ustawowej , ale do jego majątku odrębnego , a to z powodu poświęcenia na ten cel środków pochodzących z majątku odrębnego . Treść umowy z 12 kwietnia 2001 roku jest znana ( karty 44 – 46 ) . W związku z tym wejście tej rzeczy do majątku wspólnego wykazano , a Sąd pierwszej instancji nie naruszył art. 31 § 1 k.r.o.

Sąd odwoławczy przyjmuje za własne ustalenia faktyczne opisane w uzasadnieniu wyroku Sądu pierwszej instancji . Nie ma także potrzeby ponownego roztrząsania wyników postępowania dowodowego . Jest to zbędne również z tej przyczyny , że do okoliczności faktycznych wymagających dowodu należą tylko te , które mają istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy ( art. 227 k.p.c. ) i objęte sporem ( art. 229 k.p.c. a contrario ) . Przypomnieć należy zatem , że wedle umowy z dnia 2 czerwca 2008 roku I. K. i M. K. sprzedali G. K. samochód H. , nabyty w trakcie trwania małżeńskiej wspólności majątkowej , do majątku dorobkowego . Sprzedaży dokonano za cenę 18.200 zł , a nabywca spełnił świadczenie , co pokwitowano . Cenę wypłacono pozwanemu , który nie rozliczył się z powódką . Tymczasem czynności tej dokonywano już po ustaniu wspólności majątkowej stron , a zatem ekwiwalent zbywanej rzeczy należał do powódki i pozwanego w częściach równych .

Dokumenty zaliczane są zazwyczaj do tej części materiału dowodowego , której przypisuje się istotne znaczenie dowodowe . Najpełniej odtwarzają one stan rzeczy z daty ich sporządzenia . Nie oznacza to jednak aby w procesie pomiędzy osobami , od których dokument pochodzi można było przedkładać literę umowy nad zgodne stanowiska stron co do rzeczywistego stanu rzeczy , przedstawiającego się inaczej niż opisany w dokumencie . Nie powinno budzić wątpliwości , że treść dokumentu nie tworzy niepodważalnej fikcji stanu faktycznego . Przeciwnie – jasne jest , że treść dokumentów prywatnych niekiedy nie odpowiada prawdziwemu stanowi rzeczy . Ustawodawca , mogąc przydać dokumentom moc autentyczności i prawdziwości , ograniczył się , w przypadku dokumentów prywatnych , do domniemania autentyczności ( art. 245 k.p.c. ) . Wiadomo zatem , że dokumentowi prywatnemu , w tym umowie sprzedaży ruchomości sporządzonej w formie zwykłej pisemnej , służy domniemanie autentyczności , czyli domniemanie , że oświadczenie zawarte w dokumencie pochodzi od osoby , która dokument ten podpisała . Domniemanie prawdziwości polega zaś na domniemaniu zgodności z prawdą , w które dokumentów prywatnych nie wyposażono ( tak jest w przypadku dokumentów urzędowych - patrz art. 244 k.p.c. ) . W związku z tym zwrócić należy uwagę na błąd w wywodach pozwanego . M. K. odwołuje się do punktu 4 umowy , w którym sprzedający ( powódka i pozwany ) oświadczyli , że kwitują odbiór gotówki , chcąc aby strony procesu i sąd związane były tym postanowieniem , a jednocześnie twierdzi , że pieniądze odebrał sam . W tym zakresie twierdzenia pozwanego zgodne są z relacją powódki o tych wydarzeniach . Niezależnie zatem od okoliczności towarzyszących sprzedaży ( czasu i miejsca złożenia podpisów przez strony , czy obecności powódki w siedzibie przedsiębiorstwa nabywcy pojazdu ) niesporne jest , że pieniądze pobrał M. K. , to jest strony zgodnie tak zeznały ( protokół przesłuchania stron karty 169 - 171 ) . Nie może zatem dziwić , że sądy obu instancji stanęły właśnie na gruncie niespornych okoliczności wypłaty środków do rąk pozwanego . Z tej także przyczyny punkt 4 umowy z umowy z dnia 2 czerwca 2008 roku traktowany jest tylko jako pokwitowanie zapłaty udzielone nabywcy pojazdu . Pokwitowanie to miało znaczenie dla dłużnika , czyli G. K. , jako potwierdzenie wygaśnięcia jego zobowiązania . Taki był cel jego umieszczenia w umowie i tyle wynika z jego literalnej treści . Natomiast nie stanowi on ( tj. punkt 4 umowy ) pokwitowania udzielonego pozwanemu przez powódkę w związku z rozliczeniem się z uzyskanej ceny . W tym zakresie strony wiodły spór . Na pozwanym spoczywał ciężar dowodu skoro wykazać miał okoliczność spełnienia świadczenia , z której wywodził skutki prawne . Z obowiązku tego nie wywiązał się . Pozostały zebrany w sprawie materiał dowodowy nie dostarcza bowiem podstaw do przedkładania zeznań pozwanego , który twierdzi , że przekazał powódce całość ceny uzyskanej ze sprzedaży samochodu , nad zeznania powódki , która zapłacie przeczy . Pokwitowanie było pożądane , ale oczywiście nie stanowiło wyłącznego dowodu zapłaty , zwłaszcza w okolicznościach sprawy , czyli w przypadku spełnienia świadczenia na rzecz małżonka . Przesłuchanie pozwanego i przedłożone przez niego lub na jego wniosek dokumenty ( umowy z kwietnia 2001 roku i 2 czerwca 2008 roku , orzeczenia w sprawie rozwodowej z uzasadnieniami ) nie przekonują jednak o dokonaniu zapłaty .

W związku z tym tracą na znaczeniu te zarzuty pozwanego , które odnoszą się do wywodów Sądu Rejonowego na temat oceny wybranych dowodów . Jak widać problematyka pokrycia kosztów wycieczki do (...) , czy relacji osobistych pomiędzy stronami w czasie kiedy dokonywano czynności nie miała istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia . Jest tak niezależnie do rzeczywistej słabości zeznań świadków L. S. i A. S. (2) , którzy nie zeznawali na temat okoliczności rozporządzenia ceną ze sprzedaży samochodu . Świadkowie zeznawali bowiem na wniosek powódki i taka ocena ich zeznań , wobec rozkładu ciężaru dowodu , pozostaje bez wpływu na rozstrzygnięcie .

W tym stanie rzeczy , na mocy art. 385 k.p.c. , apelację M. K. oddalono .

O kosztach procesu za drugą instancję orzeczono na podstawie art. 98 §§ 1 i 3 k.p.c. i przy zastosowaniu § 6 pkt 4 w związku z § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie /…/ ( tekst jednolity z 2013 roku Dziennik Ustaw pozycja 491 ) . Apelację oddalono , a więc M. K. , jako strona przegrywająca , ma obowiązek zwrotu powódce kosztów , to jest wynagrodzenia adwokata wykonującego w jej imieniu czynności w postępowaniu apelacyjnym .