Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III K 40/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 lutego 2015 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. , w III -cim Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący SSO Sławomir Cyniak (spr.)

Sędziowie SSO Tomasz Olszewski

Ławnicy Teodozja Baranowicz, Agata Bielecka

Ewa Kierebińska

Protokolant Ilona Skórka, Bożena Wolfram, Jolanta

Kurdasińska

w obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Radomsku Anny Mosur, Jacka Bocianowskiego, Pawła Gębicz

po rozpoznaniu w dniach 7 i 13 sierpnia 2014r., 29 września 2014r., 24 października 2014r., 3 grudnia 2014r., 23 stycznia 2015r., 17 lutego 2015r.

sprawy

B. J.

syna M. i B. z domu M.

urodzonego (...) w B.

oskarżonego o to, że :

I.  w dniu 3 lipca 2013 r. w kompleksie leśnym obręb G. gm. K. pow. (...) działając w bezpośrednim zamiarze pozbawienia życia A. S. i działając ze szczególnym okrucieństwem oraz w zamiarze wypłaty z jej konta pieniędzy, wywiózł w/w do lasu, a następnie zadawał wielokrotne ciosy niebezpiecznym narzędziem ostrym i tępym po całym ciele powodując 26 ran ciętych, kłutych i tłuczonych głowy i całego ciała, liczne wylewy w powłokach sklepienia czaszki w okolicach czołowych, ciemieniowych i potylicznych, rozległe wylewy krwawe w obu mięśniach skroniowych, wielokrotne złamanie nosa i złamanie żuchwy, liczne zasinienia na twarzy z uszkodzeniem lewej gałki ocznej, a ponadto dusił pokrzywdzoną powodując u niej złamanie chrząstki krtani i doprowadzając do wylewu krwi do dróg oddechowych i płuc, a które to obrażenia spowodowały zgon pokrzywdzonej, po czym zabrał jej kartę bankomatową wraz z kodem PIN i wypłacił z jej konta 3900zł, przy czym czynu tego dopuścił się w okresie 5 lat po odbyciu kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności za podobne przestępstwo umyślne, którą odbywał w okresie od 11.04 2007r do dnia 23.10.2009r

tj. o czyn z art. 148 § 2 pkt 1 i 2 kk w zw. art. 280 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i art. 64 § 1 kk

II.  w dniu 5 kwietnia 2013r w B. woj. (...) po uprzednim otwarciu oryginalnymi kluczykami samochodu marki (...) o nr rej. (...) dokonał zaboru tego pojazdu w celu krótkotrwałego użycia z terenu niestrzeżonego parkingu samochodowego mieszczącego się przy ul. (...), po czym w/w pojazd porzucił w miejscu poprzedniego parkowania z uszkodzeniami w postaci stłuczonego kierunkowskazu przedniego prawego, pękniętego prawego zderzaka, uszkodzonymi halogenami tj. światłami przeciwmgielnymi przednimi, uszkodzonymi światłami do jazdy dziennej, uszkodzoną przednią prawą felgą i oponą, uszkodzonym pasem metalowym pod zderzakiem, uszkodzonymi lewymi przednimi drzwiami od strony kierowcy oraz progiem - co spowodowało straty w wysokości 2100zł na szkodę M. Z., przy czym tego dopuścił się w okresie 5 lat po odbyciu kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności za podobne przestępstwo umyślne, którą odbywał w okresie od 11.04.2007r. do dnia 23.10.2009r.

tj. o czyn z art. 289 § 2 kk w zw. art. 64 § 1 kk.

III.  w dniu 5 kwietnia 2013r. w B. woj (...) przy ul (...) w ruchu lądowym jechał jako kierujący samochodem osobowym marki (...) o nr rej. (...) znajdując się wstanie nietrzeźwości prowadzącym o godz. 20:50 do stężenia na poziomie 0,66mg/l i o godz. 21.21 na poziomie 0,65mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu

tj. o czyn z art. 178a § 1 kk.

orzeka:

1. oskarżonego B. J. w miejsce zarzucanego mu przestępstwa opisanego w pkt. I aktu oskarżenia uznaje za winnego tego, że w dniu 3 lipca 2013r. w kompleksie leśnym obręb G. gm. K. pow. (...) działając w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia A. S. oraz w związku z rozbojem, po uprzednim wjechaniu samochodem marki (...) nr rej. (...) w w/w obręb leśny, w czasie kłótni z pokrzywdzoną, podczas której żądał pieniędzy na paliwo, działając w sposób bezpośrednio zagrażający życiu zadał jej kilkadziesiąt uderzeń kluczem do kół samochodowych i rękoma oraz narzędziem ostrym, a ponadto dusił za pomącą linki samochodowej zaciskając jej szyję, powodując 34 rany cięte, kłute i tłuczone powłok ciała, głowy, pleców i lewego kciuka, stłuczenia głowy, rozległe wylewy w powłokach sklepienia czaszki i mięśniach skroniowych, wielokrotne złamanie nosa i złamanie żuchwy po stronie prawej, liczne zasinienia twarzy z uszkodzeniem lewej gałki ocznej, drobne rany języka i warg z wylewami, otarcia naskórka głowy, szyi, tułowia i przedramion, sińce lewej kończyny górnej, prawej ręki, prawego kolana i lewego podudzia, złamanie chrząstki krtani i wylew krwi do dróg oddechowych z ogniskami zachłystowymi w płucach, zabierając przy tym w/w pokrzywdzonej kartę bankomatową z kodem PIN, z której wypłacił pieniądze w kwocie 3 900 zł, a następnie włożył pokrzywdzoną do bagażnika w/w samochodu i oddalił się z tego miejsca po zamknięciu pojazdu, przy czym czynu tego dopuścił się w okresie 5 lat po odbyciu co najmniej kary 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej za podobne przestępstwo umyślne, tj. popełnienia przestępstwa z art. 148§2 pkt. 2 kk w zw. z art. 280§2 kk w zw. z art. 11§2 kk w zw. z art. 64§1 kk i za to na podstawie art. 148§2 pkt. 2 kk, art. 11§3 kk wymierza mu karę 25 (dwudziestu pięciu) lat pozbawienia wolności,

2. oskarżonego B. J. uznaje za winnego popełnienia przestępstwa opisanego w pkt. II aktu oskarżenia, wypełniającego dyspozycję art. 289§2 kk w zw. z art. 64§1 kk i za to na podstawie art. 289§2 kk wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności,

3. oskarżonego B. J. uznaje za winnego popełnienia przestępstwa opisanego w pkt. III aktu oskarżenia, wypełniającego dyspozycję art. 178a§1kk i za to na podstawie art. 178a§1 kk wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,

4. na podstawie art. 85 kk, art. 88 kk wymierza oskarżonemu B. J. karę łączną 25 (dwudziestu pięciu) lat pozbawienia wolności,

5. na podstawie art. 63§1 kk na poczet orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu B. J. okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie dzień 5 kwietnia 2013r. oraz od dnia 8 lipca 2013r.,

6. na podstawie art. 42§2 kk orzeka wobec oskarżonego B. J. zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w strefie ruchu lądowego na okres 2 (dwóch) lat,

7. zasądza na rzecz kancelarii adwokackiej adw. D. K. kwotę 1623,60 zł tytułem udzielonej z urzędu pomocy prawnej oskarżonemu B. J.,

8. zwalnia oskarżonego B. J. od opłaty i kosztów postępowania, które przejmuje na rachunek Skarbu Państwa.

III K 40/14

UZASADNIENIE

W dniu 04.04.2013r. M. Z. został poproszony przez sąsiadkę T. K. o przeprowadzenie remontu jej mieszkania, znajdującego się w B. przy ul. (...). M. Z. przystąpił w dniu następnym, tj. 05.04.2013r., do tego remontu wraz z oskarżonym B. J.. Oskarżony był znajomym zarówno T. K., jak i M. Z.. W trakcie prac remontowych M. Z. i B. J. spożywali piwa.

(zeznania świadków: M. Z. k. 286-287, 301, 744, T. K. k. 296-297)

Po skończeniu prac, ok. godziny 19:20 B. J. poprosił M. Z. o umożliwienie umycia się w jego mieszkaniu, gdyż nie było to możliwe w miejscu wykonywania prac. M. Z. wyraził zgodę i przekazał oskarżonemu klucze do mieszkania, z którymi był przypięty klucz do jego samochodu marki (...) nr rej. (...). Mieszkanie M. Z. znajdowało się w bloku naprzeciwko mieszkania T. K.. Po ok. 20 minutach M. Z. zauważył, że w jego mieszkaniu zgasło światło. Kiedy jednak oskarżony nie wracał, wyjrzał na parking i nie zobaczył swojego samochodu. Wówczas pokrzywdzony wyszedł z mieszkania i wspólnie z T. K. udał się w stronę (...). Po drodze, telefonicznie o zaistniałym zdarzeniu zawiadomił kolegów K. P. i J. J., którzy podjechali do niego samochodem. Pokrzywdzony wsiadł do samochodu z T. K. i wspólnie zrobili objazd po mieście. Wracając na Osiedle (...), zauważyli wjeżdżającego B. J. samochodem M. Z.. Oskarżony porzucił samochód na ulicy i uciekł do mieszkania T. K..

(zeznania świadków: M. Z. k. 286-287, 301, 744, T. K. k. 296-297, J. J. k. 305, 765v-766, K. P. k. 303-304, 766, P. Ł. k. 282).

Na miejsce przybyli funkcjonariusze policji, którzy zatrzymali oskarżonego w dniu 05.04.2013r. godzina 20:50. B. J. znajdował się w stanie nietrzeźwości, 0,66 mg/l i 0,65 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu.

(protokół zatrzymania k. 284, protokół z badania trzeźwości k. 274).

Oskarżony pozostawił samochód marki (...) w stanie uszkodzonym. Uszkodzony był zderzak, światła do jazdy dziennej i przeciwmgielne, felga, opona przednia prawa, pas metalowy pod zderzakiem, drzwi lewe od strony kierowcy, próg lewy, stłuczony kierunkowskaz prawy przedni. Koszt naprawy uszkodzeń wyniósł 2100 złotych.

(zeznania świadka M. Z. k. 301, 704, protokół oględzin pojazdu k. 278-279).

W dniu 02.07.2013r. w godzinach rannych spotkali się B. J. i J. W.. Następnie udali się do mieszkania J. W. gdzie spożywali alkohol. Dołączyła do nich dziewczyna oskarżonego M. M. (3). Wspólnie opijali zaręczyny J. W.. Oskarżony oprócz alkoholu zażywał (...).

(zeznania świadka J. W. k. 457-463 odpis k. 697-699, 841-842).

Wieczorem zadzwonił do oskarżonego J. M. mówiąc, że zaraz kogoś zatłucze. B. J. pojechał samochodem marki (...) nr rej. (...) do miejsca zamieszkania J. M. na ulicę (...).

( wyjaśnienia oskarżonego k142-146, zeznania świadka J. M. k 26-29)

Od ok. 3 tygodni u J. M. przebywała A. S., która znała B. J.. W dniu 02.07.2013r. J. M. spożywał alkohol z A. S., był obecny jego małoletni syn K. M. (1). Ok. godziny 21:30 doszło do awantury i szarpaniny pomiędzy J. M., a sąsiadem T. G. (1). W wyniku tego zajścia T. G. (1) doznał obrażeń ciała i o godzinie 21:47 zawiadomił policję.

(wyjaśnienia oskarżonego k. 142-146, 181-182, 742v-744, zeznania świadków: J. M. k. 26-29, 839v-840, K. M. k. 23-24 odpis k. 685-686, 357-358, 840-841, T. G. k. 30-31 odpis k. 677-678).

Po przyjeździe oskarżonego, J. M. poprosił go o zajęcie się A. S. i synem K.. Oskarżony zgodził się i od tego momentu przebywał razem z A. S. i K. M.. Następnie postanowił odwieźć K. M. do domu, razem z nimi pojechała A. S.. W trakcie jazdy A. S. mówiła, że ma pieniądze w banku.

(wyjaśnienia oskarżonego k. 142-146, 181-182, 742v-744, zeznania świadków: K. M. k. 357-358, 840-841, częściowo k. 23-24 odpis k. 685-686).

Po odwiezieniu K. M. oskarżony odjechał z A. S.. Jeździli po okolicy, bo pokrzywdzona była pijana i nie chciała wracać do domu, z uwagi na konflikt z matką. W czasie jazdy wjechał samochodem w kompleks leśny, obręb G. gm. K.. Oskarżony wjechał w głąb lasu, ok. kilometra, poruszając się drogą leśną. W czasie jazdy A. S. proponowała mu uprawianie seksu, chwytała go za krocze. Ponadto odmówiła natychmiastowego wydania pieniędzy na zakup paliwa i głównie z tego powodu doszło między nimi do kłótni, w czasie której A. S. chwyciła za klucz do kół, którym chciała uderzyć B. J.. Oskarżony wyrwał jej klucz i uderzył samochodem w drzewo. Oskarżony się zdenerwował i bił poszkodowaną kluczem do kół w okolice głowy. Następnie A. S. się rozpłakała, a oskarżony zaczął ją przepraszać. Po chwili oskarżony ponownie bił pokrzywdzoną rękoma po ciele. Po zaprzestaniu zadawania uderzeń, A. S. przeszła na tylne siedzenie i zaczęła rzucać puszkami piwa w oskarżonego. Miała pretensje, że wjechał do lasu, rzucała w niego drutami, kawałkami siatki z drutu, które były w torbie ze złomem. Ponadto pokrzywdzona odmawiała wydania pieniędzy oskarżonemu na paliwo. Wówczas oskarżony wysiadł z samochodu i uderzył dwukrotnie kluczem do kół w tylną część głowy ofiary od strony bagażnika, który wcześniej otworzył. Następnie wziął linkę holowniczą, którą zarzucił A. S. na szyję od tyłu przez otwarty bagażnik i zaczął ją dusić, aż zaczęła skrzeczeć. Wówczas oskarżony zaprzestał duszenia i wyjął rzeczy z bagażnika, do którego włożył A. S.. Wcześniej, po uderzeniu w drzewo, oskarżony żądał pieniędzy na paliwo, a później także za uszkodzony samochód. W czasie lub po duszeniu linką holowniczą A. S. wyraziła zgodę, by oskarżony wziął kartę bankomatową i wypłacił z niej 2 000 złotych na naprawę samochodu. Nr PIN oskarżony znalazł na kartce, która była razem z kartą bankomatową.

(wyjaśnienia oskarżonego k. 142-146, 742-744, 1046v-1047, protokół z wizji lokalnej z nagraniem k. 169-174 odpis k. 679-684 opinia z badań kryminalistycznych w zakresie identyfikacji genetycznej k 506-586).

Po umieszczeniu A. S. w bagażniku samochodu, oskarżony zamknął samochód i udał się do głównej drogi prowadzącej w stronę B., gdzie złapał okazję. Kluczyki do auta zabrał ze sobą. Półka w bagażniku była ruchoma, niezabezpieczona i łatwo można było ją zdjąć, czy też zrzucić. B. J. po powrocie do B. udał się do bankomatu, z którego w godzinach 8.47 - 8.49 podjął łącznie kwotę 3 900 złotych ( dwa razy po 1 000 zł. i raz 1900 zł.). Na koncie A. S. pozostała kwota 16,03 złotych. Następnie wyrzucił zakrwawione ubrania do śmietnika i udał się do domu swojej dziewczyny M. M. (3), gdzie umył się i przebrał. Około godziny 11.00 -12.00 oskarżony poprosił kolegę G. J., by podwiózł go do R.. Do R. pojechał z M. M. (3), J. W. i G. J.. Po drodze dostrzegli stojące radiowozy policyjne, straż pożarną i karawan na wysokości miejsca porzucenia samochodu. Nie zatrzymali się w tym miejscu i pojechali do R.. W R. oskarżony udał się na zakupy i do restauracji. Tego samego dnia, wieczorem dokonał zakupu samochodu osobowego (...) za kwotę 2600 złotych, pochodzącą ze środków, które wypłacił uprzednio z konta A. S.. Następnie udał się ze swoją dziewczyną na trzy dni do S.. Pobyt także sfinansował z w/w środków.

(wyjaśnienia oskarżonego k. 142-146, zeznania świadków J. W. k. 457-463 odpis 697-699, G. J. k 878v-879, P. G. k. 13-131, 409-410, 746v, D. R. k.407-408, 766, A. G. k. 47048, 748, K. K. k. 49-50, 747v, zestawienie transakcji rachunku bankowego k 369, protokół zawiadomienia o przestępstwie k 2-4, zapis z monitoringu z bankomatu (...) w B. k 383-390v, protokół oględzin miejsca ujawnienia samochodu marki (...)k. 153-155, umowa sprzedaży samochodu k. 758)

Ciało A. S. odkrył W. K., który przejeżdżał motorowerem. O odkryciu niezwłocznie poinformował Policję. Po przyjeździe Policji celem podjęcia czynności ratunkowych dokonano rozbicia szyby bocznej od strony pasażera, gdyż samochód był zamknięty na klucz. Przybyły na miejsce lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon. Denatka znajdowała się na tylnym siedzeniu z głową odchyloną w lewą stronę, w zamkniętym samochodzie. Samochód znajdował się na leśnym dukcie zjeżdżającym z szerokiego, głównego duktu. Aby do niego dotrzeć trzeba było przejechać przy krzakach, które wystawały z boku i ocierały się o radiowóz. Był to dukt nieuczęszczany.

( zeznania świadków W. K. k. 2-4, 745v-746, M. K. k 877v-878v, świadka R. S. k 878v, karta medycznych czynności ratunkowych k 15, protokół oględzin miejsca zdarzenia k. 5-8, protokół oględzin zwłok k. 9-12, protokół okazania zwłok k. 34-35, 56-57, dokumentacja fotograficzna k. 92-114, protokół oględzin samochodu marki (...) z dokumentacją fotograficzną k. 164, 203-211 odpis k. 675-676, wynik wykonanych pomiarów samochodu marki (...) k. 1037, protokół oględzin pojazdu z dnia 4 lipca 2013 r. k 44-46, sprawozdanie z badania materiału biologicznego k 195)

A. S. doznała 34 ran ciętych, kłutych i tłuczonych powłok ciała, głowy, pleców i lewego kciuka, stłuczenia głowy, rozległych wylewów w powłokach sklepienia czaszki i mięśniach skroniowych, wielokrotnego złamania nosa i złamania żuchwy po stronie prawej, licznych zasinień twarzy z uszkodzeniem lewej gałki ocznej, drobnych ran języka i warg z wylewami, otarć naskórka głowy, szyi, tułowia i przedramion, sińców lewej kończyny górnej, prawej ręki, prawego kolana i lewego podudzia, złamania chrząstki krtani i wylewu krwi do dróg oddechowych z ogniskami zachłystowymi w płucach. Odniesione obrażenia spowodowały zgon pokrzywdzonej.

( opinie sądowo- lekarskie k 133-138, 766v-767v, 880, 994-1003, 1073v, 1074v-1076, opis obrażeń ciała k. 67 odpis k. 701 )

B. J. nie jest chory psychicznie, ani upośledzony umysłowo . Wykazuje zakłócenia czynności psychicznych pod postacią zespołu uzależnienia od alkoholu i osobowości dysocjacyjnej. Przejawia się to poprzez występowanie u niego ciągów alkoholowych, objawów odstrawiennych ze zjawiskiem głodu alkoholowego. Stwierdzona osobowość dysocjacyjna przejawia się impulsywnością, niską tolerancją frustracji i niskim progiem wyzwalania agresji. Oskarżony jest niezdolny do przeżywania poczucia winy, skłonny do obwiniania innych za swoje niepowodzenia. Cechuje go utrwalona skłonność do łamania obowiązujących norm społecznych, mimo ich znajomości i prawidłowego rozumienia. B. J. w czasie popełnienia czynu miał zachowaną zdolność rozpoznawania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Stwierdzone u niego dysocjacyjne zaburzenia osobowości nie miały wpływu na jego poczytalność.

( opinia sądowo- psychiatryczna k- 488- 493, 961)

B. J. jest kawalerem, nie ma dzieci. Legitymuje się wykształceniem podstawowym, nie posiada żadnych kwalifikacji zawodowych, nie pracował. Oskarżony zamieszkiwał ze swoją dziewczyną M. M. (3). Uprzednio mieszkał z matką oraz jej konkubentem. Z uwagi na problemy w relacjach z konkubentem wyprowadził się. B. J. od 2000 roku przebywał w zakładach poprawczych i wychowawczych, z których regularnie uciekał .

B. J. był uprzednio karany w latach 2006-2008. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Bełchatowie sygn. VI K 147/06 – czyn z art. 278 § 1 kk na karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 3 lat, grzywnę w wysokości 30 stawek dziennych po 10 złotych. Sąd jednocześnie oddał skazanego pod dozór kuratora. Postanowieniem z dnia 24 lipca 2007 roku zarządzono wykonanie kary warunkowo zawieszonej. Dnia 4 listopada 2006 roku wykonano karę grzywny ( zamieniona na karę pozbawienia wolności). Wyrokiem Sądu Rejonowego w Bełchatowie sygn. akt II K 352/06 B. J. został skazany za czyny z art. 157 § 2 kk, art. 278 § 1 kk na kary 8 miesięcy i 1 roku pozbawienia wolności, karę łączną 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania na okres próby 4 lat oraz grzywnę w wymiarze 50 stawek dziennych po 10 złotych. Postanowieniem z dnia 20 czerwca 2008 roku Sąd zarządził wobec skazanego wykonanie kary warunkowo zawieszonej. W dniu 11 kwietnia 2008 roku wykonano karę grzywny. Kolejnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Bełchatowie sygn. akt II K 382/06 B. J. został skazany za czyny z art. 190 § 1 kk, art. 157 § 1 kk na karę łączną 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby lat 4. Postanowieniem z dnia 23 lipca 2008 roku zarządzono wykonanie kary. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Bełchatowie sygn. akt II K 497/06 skazano go za czyn z art. 157 §2 kk, art. 278 § 1 kk, 91§ 1 kk, art. 282 kk, art. 280 § 1 kk, na karę łączną 3 lat pozbawienia wolności i 100 stawek dziennych grzywny po 10 złotych. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Bełchatowie w sprawie sygn. akt II K 883/07 B. J. został skazany za czyny z art. 278§ 1 kk, art. 190§1 kk, art. 280 §1 kk, art. 278§1 kk, na karę łączną 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywnę w wymiarze 100 stawek dziennych po 10 złotych. Postanowieniem z dnia 18 sierpnia 2009 roku karę grzywny zamieniono na karę pozbawienia wolności. W dniu 23 września 2010 roku zakończył odbywanie kary całości. W dniu 28 października 2008 roku Sad Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim w sprawie sygn. akt II 182/08 wydał wyrok łączny obejmujący wyroki Sądu Rejonowego w Bełchatowie sygn. akt VI K 147/16, II K 352/06, II K 382/06 i II K 497/06 wymierzając B. J. kary łączne objęte wyrokami w sprawie sygn. akt 147/06 i II K 382/06 za czyny z art. 278§1 kk i art. 190 kk - 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia z zaliczeniem okresów od 07 września 2007r. do 07 września 2008r., 02 października 2008r. do 27 października 2008r., wyrokami sygn. akt II K 147/06, II K 322/06 i II K 382/06 z art. 278§1 kk, art. 157§2 kk, art. 158§1 kk i art. 157§2 kk - 2 lat i 2 miesięcy pozbawienia polności, zaliczając jednocześnie skazanemu na poczet kary okres od 7 września 2008 roku do 2 października 2008 roku, za czyny objęte wyrokiem w sprawie sygn. akt II K 497/06 z art. 278§1 kk, art. 282 kk art. 280§1 kk i art. 13§1 kk w zw. z art. 282 kk w zw. z art. 11§2 kk - 2 lat pozbawienia wolności z zaliczeniem na jej poczet okresów od 1 października 2006 roku do 3 października 2006r, od 4 listopada 2006r do 5 marca 2007r., od 28 maja 2007r. do 7 września 2007r., od 27 października 2008 r. do 28 października 2008 r. oraz karę łączną grzywny w wysokości 80 stawek dziennych po 10 złotych. Postanowieniem z dnia 26 lutego 2010 roku zamieniono grzywnę na karę pozbawienia wolności. W dniu 5 grudnia 2012 roku Sąd Okręgowy w Opolu postanowił o przedterminowym warunkowym zwolnieniu B. J. na okres próby do 22 stycznia 2015 roku.

B. J. w trakcie przebywania w (...) w R. uczestniczył w terapii odwykowej.

( dane osobowe k 142-143, wywiad środowiskowy k 667- 669, dane o karalności k 661- 661v, odpisy wyroków k 232-233, 236, 307-308, 309, 310, 311, 314)

B. J. przesłuchiwany pierwszy raz w dniu 9 lipca 2013 roku nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, zaprzeczając zamiarowi pozbawienia życia A. S.. Podniósł, że A. S. żądała od niego współżycia i łapała go za krocze, zaś nie miał ochoty na kontakt intymny, z uwagi na jej złą reputację. A. S. miała również w tym czasie pić alkohol i zażywać tabletki. Wskutek jej zachowania doszło między nimi do szarpaniny, podczas której uderzył w drzewo. Pierwszy raz uderzyć miała go poszkodowana kluczem od kół, który znajdował się pod przednim siedzeniem. Oskarżony zasłonił się ręką i odebrał jej klucz, a następnie ją uderzył. W wyniku dalszej szarpaniny uderzył denatkę kilkakrotnie kluczem w okolice głowy i kazał jej wysiąść z samochodu. A. S. zaczęła płakać, oskarżony przepraszał ją. Było jej zimno więc zerwał pokrowce z siedzeń, by ją nakryć, po czym przeszła na tylne siedzenie. Wówczas pokrzywdzona zaczęła rzucać w oskarżonego piwami oraz innymi przedmiotami. B. J. po kolejnej kłótni z A. S. otworzył bagażnik, zarzucił jej na szyję linkę holowniczą i zaczął ją dusić. Kiedy zaczęła skrzeczeć, puścił linkę. Oskarżony wyjaśnił, iż denatka prosiła go o zabicie. Kiedy znajdowała się na tylnym siedzeniu dała mu swoją kartę bankomatową oraz PIN na kartce, oskarżony żądał bowiem by oddała mu pieniądze za uszkodzony samochód. Następnie wyjął wszystkie rzeczy z bagażnika i przeniósł tam A. S.. Wskazał, że kiedy wkładał ją do bagażnika jeszcze żyła, miał z nią kontakt słowny. Nie miał przy sobie telefonu, zamknął samochód i udał się do drogi głównej, w kierunku B.. W B. wypłacił wszystkie dostępne pieniądze z karty pokrzywdzonej.

W kolejnych składanych przez niego wyjaśnieniach zmienił wersję przebiegu zdarzenia. Miała w nim brać udział J. W. ps. (...). B. J. miał do niej zadzwonić po tym jak uderzył samochodem w drzewo, wyjaśniając, że doszło między nim a denatką do szarpaniny w trakcie, której uderzyła go kluczem do kół znajdującym się w bocznej kieszeni drzwi pasażera. Po czym odebrał jej klucz i zaczął jej oddawać, uderzając ją w klatkę piersiową i trzy razy w głowę. Powiedział, że jest w lesie, że zrobił coś złego. Po pewnym czasie przyjechała J. W., która miała być inicjatorką zabójstwa A. S.. J. W. miała po pewnym czasie wrócić do B.. Oskarżony wsiadł do samochodu, A. S. mówiła, że jest jej zimno i okrył ją pokrowcami od siedzeń. W trakcie rozmowy znów doszło między nimi do kłótni, w trakcie której oskarżony uderzał drugim kluczem, leżącym na zewnątrz auta, w głowę i w inne części ciała. Wskazał, iż uderzył ją 15-20 razy, zalała się krwią, przestała mówić. Następnie oskarżony zaprowadził A. S. do bagażnika, by nikt jej nie widział. Trzymał ją pod pachę, ale szła sama, usiadła w nim, oskarżony wepchnął jej tylko do bagażnika nogi i tułów. Oskarżony zamknął samochód. Podkreślił, że kiedy ją zostawiał żyła i z nim rozmawiała. Następnie w trakcie składania kolejnych wyjaśnień ponownie zmienił ich treść wskazując, iż na miejscu zdarzenia nie było J. W., zaś była z nim jego dziewczyna M. M. (3). To M. M. (3) podczas wspólnej jazdy miała pokłócić się z denatką, doszło między nimi do szarpaniny, oskarżony chcąc je uspokoić uderzył samochodem w drzewo. Doszło do zamieszania, w trakcie którego A. S. biła oskarżonego, a on ją kluczem do kół, po czym M. M. (3) zaczęła szarpać A. S.. M. M. (3) miała być inicjatorką zabójstwa i pomysłodawczynią duszenia ofiary linką holowniczą. Oskarżony wskazał, że nie chciał zrobić jej krzywdy, to M. M. (3) namawiała go by zabić A. S.. Oskarżony wskazał, iż sam wziął od ofiary kartę bankomatową, nr PIN znajdował się w oryginalnej kopercie.

W trakcie rozprawy dnia 7 sierpnia 2014 roku oskarżony przyznał się do zarzucanych mu czynów. Powrócił jednocześnie do pierwotnej wersji składanych wyjaśnień. Wskazał, iż na miejscu zdarzenia nie było z nim ani M. M. (3), ani J. W.. Kartę bankomatową miała dać mu A. S. wraz z (...)em na karteczce na naprawę auta. Dała mu ją już po pobiciu, w trakcie lub po duszeniu. Odchodząc z miejsca zdarzenia oskarżony zostawił ją w bagażniku, wtedy jeszcze żyła. B. J. wyjaśnił, że jechał przez las aby uniknąć zatrzymania przez policję gdyż nie miał prawa jazdy. Dlatego unikał publicznych dróg, po lesie jechał już w miejscowości S.. Dobrze znał teren, po którym się poruszał, gdyż w tych okolicach przebywał w ośrodku wychowawczym w Ł.. Oskarżony przyznał, że głównym powodem pierwszej kłótni była odmowa pokrzywdzonej szybkiego przekazania pieniędzy na paliwo. Ostatecznie pokrzywdzona zgodziła się aby sam wziął kartę bankomatową z saszetki, torebki, którą miała przy sobie i wypłacił z niej 2000 zł. Oskarżony zapewnił, że pokrzywdzoną zostawił w bagażniku samochodu. Według niego A. S. musiała sama przejść z bagażnika na tylne siedzenie, gdyż półka nie była zamocowana, tylko położona, zaś sam dwukrotnie przechodził w ten sposób. Półka w bagażniku była lekka, wykonana z tworzywa, wystarczyło ją lekko pchnąć, aby zrzucić. Uważał, że ofiara zażywała tabletki, zdziwiony był opinią, że nie wykryto w jej organizmie żadnych dodatkowych substancji. Oskarżony zapewnił, że A. S. dobrowolnie dała mu kartę bankomatową, ponieważ wiedziała, że spowodowała zderzenie z drzewem i kazała mu wziąć 2 000 złotych za uszkodzenie samochodu.

W czasie wizji lokalnej, przeprowadzonej w początkowej fazie śledztwa, oskarżony szczegółowo przedstawił przebieg zdarzenia, przyznając się do zadania ciosów najpierw kluczem do kół, później rękoma, ponownie do dwóch uderzeń kluczem kiedy ofiara siedziała na tylnym fotelu przez otwarty bagażnik, a na końcu do duszenia za pomocą linki holowniczej. Oskarżony zaprezentował sposób zadawania ciosów i duszenia. Przed zadaniem pierwszych uderzeń, pokrzywdzona odmawiała wydania pieniędzy na paliwo. Do ostatnich uderzeń i duszenia doszło gdyż pokrzywdzona dużo mówiła, jak to ujął oskarżony „jazgotała” oraz odmawiała przekazania pieniędzy na paliwo.

W zakresie zaboru w celu krótkotrwałego użycia samochodu (...) nr. rej. (...)i porzucenia w stanie uszkodzonym oraz jazdy w stanie nietrzeźwości oskarżony przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień .

(k. 142-146, 181-182, 265-271 odpis k. 703-705, 292-293, 333-334, 402-405, 467-471, 742v-744, 747,961v-962, 1046v-1047, 1075, 1076, protokół wizji lokalnej z płytą k. 169-174 odpis k. 679-684)

Przebieg zdarzenia będącego podstawą do zarzucenia oskarżonemu zarzutów z pkt. II i III aktu oskarżenia Sąd ustalił na podstawie zeznań samego pokrzywdzonego M. Z., jak i świadków P. Ł., T. K., P. P. i J. J.. Z zeznań pokrzywdzonego i T. K. wynikało, że M. Z. wykonywał prace remontowe w mieszkaniu T. K. wraz z oskarżonym B. J.. Po zakończeniu pracy, na prośbę oskarżonego, udostępnił mu klucze do swojego mieszkania znajdującego się w bloku naprzeciwko. Razem z kluczami do mieszkania znajdował się kluczyk do samochodu (...) nr rej. (...). Po około 20 minutach M. Z. zauważył, że w jego mieszkaniu zgasło światło, lecz oskarżony nie wracał. Kiedy wyjrzał na parking, nie było jego samochodu. Udał się więc z T. K. w stronę (...), po drodze zadzwonił do K. P. i J. J., informując o zaistniałym zdarzeniu. Przyjechali do niego samochodem i pokrzywdzony wraz z T. K., K. P. i J. J. wspólnie jeździli po mieście szukając zabranego pojazdu. Wracając na osiedle spostrzegł oskarżonego nadjeżdżającego samochodem pokrzywdzonego. B. J. porzucił auto w stanie uszkodzonym i uciekł do mieszkania T. K.. Nadto oskarżonego jadącego samochodem M. Z. widział świadek P. Ł., kiedy ten wracał już na osiedle. Świadkowie K. P., J. J. potwierdzili wersję zaprezentowaną przez pokrzywdzonego i T. K.. Zeznania powołanych świadków są ze sobą tożsame, spójne i w ocenie Sądu zasługują na wiarę, na ich podstawie możliwym było ustalenie okoliczności zdarzenia. Zakres uszkodzeń i wysokość szkody poniesionej przez M. Z. ustalono w oparciu o jego zeznania, protokół oględzin samochodu. Oskarżony na żadnym etapie postępowania nie kwestionował zeznań M. Z..

W zakresie okoliczności zabójstwa A. S. Sąd oparł się w dużej mierze na wyjaśnieniach oskarżonego, z uwagi na brak bezpośrednich świadków zdarzenia. Dokonując jednak oceny dowodów przeprowadzonych w toku przewodu sądowego Sąd Okręgowy dostrzegł okoliczności nakazujące ostrożność w ocenie tego osobowego źródła dowodowego. Wyjaśnienia oskarżonego, jako że stanowiły jedyny, bezpośredni dowód sprawstwa zarzucanego mu czynu, były przedmiotem szczegółowej analizy ich wiarygodności i rzetelności w świetle nieosobowych źródeł dowodowych, przede wszystkim opinii sądowo-lekarskich.

B. J. częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa zabójstwa, jednak w swoich wyjaśnieniach nie był konsekwentny.

Wyjaśnienia B. J. pozostają w tym zakresie częściowo w spójności z dowodami w postaci protokołów oględzin miejsca i narzędzi, tj. klucza do kół i linki holowniczej. Oskarżony zgodnie z tymi obiektywnymi dowodami wskazał przy pomocy jakiego przedmiotu i w jaki sposób zadawał ciosy pokrzywdzonej, jak ją dusił, co znalazło potwierdzenie w przeprowadzonej wizji lokalnej, której zapis załączono na płycie do akt sprawy.

Wyniki sekcji zwłok oraz opinie biegłych z zakresu medycyny sądowej potwierdzają częściowo ten fragment wyjaśnień oskarżonego, w którym opisał mechanizm powstania śmiertelnych obrażeń u pokrzywdzonej. Nieścisłość dotyczyła ran ciętych i kłutych ujawnionych na ciele ofiary. Oskarżony wskazywał, że zadawał jej uderzenia tylko kluczem do kół w okolice głowy, nie uderzał śrubokrętem, ani innym ostrym narzędziem i nie potrafił wyjaśnić okoliczności powstania tych ran. A. S., według biegłych, doznała bowiem licznych obrażeń, w tym w postaci ran zadanych narzędziem ostrym i tępym po całym ciele, zarówno ran ciętych, kłutych, jak i tłuczonych głowy oraz całego ciała. Ponadto liczne wylewy w powłokach sklepienia czaszki w okolicach czołowych, ciemieniowych i potylicznych, rozległych wylewów krwawych w obu mięśniach skroniowych, wielokrotnego złamania nosa i złamania żuchwy, licznych zasinień na twarzy z uszkodzeniem lewej gałki ocznej . A. S. była także duszona co spowodowało u niej złamanie chrząstki krtani. A. S. przy odniesionych obrażeniach mogła samodzielnie przemieścić się z bagażnika na tylne siedzenie samochodu. Przyczyną gwałtownej śmierci A. S. była bowiem niewydolność krążeniowo- oddechowa spowodowana utratą znacznej ilości krwi i ogniskami zachłyśnięcia krwią w płucach. Biegli lekarze sądowi nie wykluczyli możliwości samodzielnego przemieszczenia się pokrzywdzonej z bagażnika na tylne siedzenie samochodu, pomimo doznanych obrażeń. Ponadto z dokonanych pomiarów samochodu, wynika, że denatka miałaby możliwość takiego przemieszczenia się. Taka wersja jest więc zbieżna z treścią wyjaśnień oskarżonego, który w toku całego postępowania wskazywał, iż pozostawił pokrzywdzoną żyjącą w zamkniętym bagażniku.

B. J. w trakcie prowadzonego postępowania przygotowawczego, dwukrotnie, diametralnie zmienił wersję wydarzeń, relacjonując przebieg zdarzenia. Wskazał na udział osób trzecich w zdarzeniu, jednak ostatecznie w trakcie przewodu sądowego, oskarżony powrócił do pierwotnej wersji, według której w samochodzie przebywał tylko z ofiarą. Fakt ujawnienia zwłok A. S. w zamkniętym samochodzie tym bardziej świadczy o braku udziału innych osób w dokonaniu czynu.

Reasumując, podstawę dowodową poczynionych ustaleń w zakresie przebiegu zdarzenia z udziałem oskarżonego stanowiły w znacznej części jego początkowe wyjaśnienia ze śledztwa oraz składane przed Sądem, w świetle odpowiadającym im pozostałym dowodom, w szczególności opiniom biegłych lekarzy sądowych. Oskarżony w sposób w miarę logiczny opisał przebieg całego zdarzenia, okoliczności i przyczynę zabrania karty bankomatowej A. S., usytuowanie jej w samochodzie w chwili opuszczenia przez niego miejsca zdarzenia, przyczynę wjazdu w tak mało uczęszczany, głęboki dukt leśny. W składanych wyjaśnieniach podczas przesłuchań, czy to w postępowaniu przygotowawczym, czy też sądowym, oskarżony prezentował wersję uprzedniego pobicia pokrzywdzonej przy użyciu klucza do kół. W czasie pierwszego przesłuchania wskazał na uderzenie ręką. Natomiast w trakcie wizji lokalnej oskarżony przyznał się do uderzeń także rękoma, natomiast większość ciosów zadał kluczem do kół, przy czym nie tylko w początkowej fazie, kiedy pokrzywdzona siedziała na przednim fotelu, ale także w momencie przebywania na tylnym. Różnice w wyjaśnieniach oskarżonego dotyczyły także przyczyny zajścia, czyli powodu kłótni z ofiarą oraz przejęcia karty bankomatowej z nr PIN. W pierwszych wyjaśnieniach jako powód kłótni wskazywał odmowę ze strony pokrzywdzonej przekazania pieniędzy na paliwo i dążenie przez nią do seksu, zaś kartę bankomatową miała mu wydać w związku z uszkodzeniem samochodu, przy czym dodatkowo miał kupić wódkę. Za pomocą karty miał wypłacić 2000 zł. W czasie wizji lokalnej oskarżony wskazał na odmowę ze strony ofiary wydania pieniędzy za paliwo nie tylko w początkowej fazie zdarzenia, ale także w późniejszej, kiedy zajmowała tylne miejsce w samochodzie. W czasie ostatniego przesłuchania w śledztwie oskarżony podał, że sam wziął kartę bankomatową. W postępowaniu sądowym oskarżony wytłumaczył powyższe rozbieżności, że faktycznie sam przejął kartę, ale za zgodą pokrzywdzonej. Nie potrafił dokładnie sprecyzować momentu zabrania karty, wskazując czas duszenia lub zaraz po nim. Jednocześnie oskarżony przeczył towarzyszącemu mu zamiarowi stosowania przemocy w celu przejęcia karty bankomatowej. Także sprecyzował przyczynę kłótni, która przede wszystkim wynikła z odmowy pokrzywdzonej finansowania zakupu paliwa. Sąd w znacznej części, przyjął wyjaśnienia złożone podczas wizji lokalnej i odpowiadającej im części złożonych w czasie przesłuchań. Przebieg wizji lokalnej został zarejestrowany na płycie, którą odtworzono podczas rozprawy. Wynika z niej, że oskarżony składał wyjaśnienia dobrowolnie i spontanicznie.

Sąd odmówił wiary wyjaśnieniom oskarżonego w części przeczącej użyciu ostrego narzędzia i w konsekwencji spowodowaniu ran ciętych i kłutych, na co jednoznacznie wskazują wydane opinie sądowo-lekarskie. Z uwagi na postawę oskarżonego, nie udało się jednoznacznie ustalić użytego ostrego narzędzia, którym mógł być śrubokręt lub kawałek szkła z rozbitej butelki.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadków W. K., który przejeżdżając przez las odkrył porzucony samochód (...), a także G. C. – lekarza, który po przybyciu na miejsce zdarzenia stwierdził zgon pokrzywdzonej. Za w pełni wiarygodne Sąd uznał zeznania M. K., R. S. - policjantów dokonujących oględzin miejsca zdarzenia. Zeznania W. K., M. K., R. S. korelowały ze sobą i w znacznej części potwierdzały wersję oskarżonego. Przede wszystkim w przedmiocie pozostawienia zamkniętego samochodu. Różnica dotyczyła miejsca ujawnienia ofiary. Według świadków był to tylny fotel samochodu, zaś oskarżony zapewniał o pozostawieniu ofiary w bagażniku. Wersja w/w świadków znalazła odzwierciedlenie w protokole oględzin miejsca ujawnienia samochodu. Tym samym należało przyjąć, że w momencie ujawnienia ofiara znajdowała się na tylnym fotelu samochodu. Przemawia za tym dodatkowo opinia biegłego lekarza sądowego, który w uzupełnieniu stwierdził, że ujawnione ślady pośmiertne, plamy opadowe, wskazywały na pozycję siedząca ofiary w momencie zgonu (k. 1076). Powyższe nie dyskwalifikuje wersji oskarżonego o pozostawieniu ofiary w bagażniku. Biegli lekarze sądowi nie wykluczyli możliwości przemieszczenia się pokrzywdzonej z bagażnika na tylne siedzenie, przy zamkniętym samochodzie. Oskarżony w ten sposób tłumaczył powyższą różnicę między jego wersją a zastaną sytuacją przez wcześniej wymienionych świadków, zapewniając o takiej możliwości, z której sam korzystał, przechodząc z tylnego fotela do bagażnika, jak i odwrotnie. Nie przeczy temu wynik oględzin miejsca zdarzenia i wykonane z tej czynności zdjęcia. Na zdjęciu nr 30 k. 105v, widać bagażnik po jego otwarciu. Półka bagażnika nie leży, znajduje się w pozycji nieregularnej stojącej przy drzwiach bagażnika. Oskarżony w złożonych wyjaśnieniach zaznaczył, że półka nie była przymocowana zarówno do klapy, jak i miejsc służących do jej przymocowania w pozycji leżącej. Także dokonane pomiary wnętrza pojazdu, w tym pomiędzy tylnym fotelem a bagażnikiem, potwierdziły możliwość przejścia z bagażnika do wnętrza samochodu. Z tych wszystkich względów Sąd przyjął wersję prezentowaną przez oskarżonego o pozostawieniu ofiary w bagażniku samochodu, przedstawiając przy tym logiczne tłumaczenie takiego postępowania, uniemożliwienie ujawnienia pokrzywdzonej przez inne osoby. Na wiarę zasługują również depozycje A. G. i K. K., których samochód oskarżony zatrzymał próbując złapać okazję, co korespondowało z wyjaśnieniami B. J.. Wiarygodne są także w ocenie Sądu zeznania świadków J. M., T. G., między którymi doszło do awantury, w wyniku której do mieszkania pierwszego z wymienionych świadków i na jego prośbę przyjechał oskarżony. B. J. po zatrzymaniu przez Policję J. M. miał zająć się pokrzywdzoną i K. M., odwożąc go do matki. Zeznania G. J. także nie budziły wątpliwości, bowiem pokrywały się z wyjaśnieniami składanymi przez oskarżonego i zeznaniami J. W.. Świadek potwierdził wraz z J. W. zawiezienie oskarżonego i M. M. (3) do R.. Jednocześnie zaprzeczył aby oskarżony mówił o potrzebie udzielenia pomocy innej osobie, co znalazło odbicie w relacji J. W.. W zakresie natomiast zeznań świadka K. M. Sąd uznał je za wiarygodne ze zmianą dokonaną przed sądem, przyjmując za logiczne wyjaśnienie świadka, iż obawiał się, że zostanie powiązany ze śmiercią A. S., z uwagi na fakt, że widział się z nią jako jeden z ostatnich. Nadto Sąd miał na względzie młody wiek świadka i uznał, iż jego obawy można uznać za usprawiedliwione okolicznościami sprawy. Dlatego też Sąd nie przyjął za relacją świadka prezentowaną początkowo w śledztwie, że to oskarżony proponował pokrzywdzonej uprawianie seksu, czemu, jak wyżej zaznaczono, przed sądem zaprzeczył. Poprawiona wersja odpowiadała relacji oskarżonego, który z uwagi na wyjazd z M. M. (3) do S., a następnie zatrzymanie i stosowanie tymczasowego aresztowania, nie miał możliwości na wpływanie na treść zeznań tego świadka. Jednocześnie świadek potwierdził, że w czasie jazdy ofiara mówiła o posiadaniu pieniędzy w banku i braku śladów obrażeń zarówno u pokrzywdzonej, jak i oskarżonego. Dlatego zmienionej relacji świadka nie można uznać za tendencyjnej i nieobiektywnej, mającej na celu poprawienie sytuacji oskarżonego. Sąd przyjął zeznania K. R. i P. G. w zakresie sprzedaży samochodów oskarżonemu, w pierwszym przypadku (...), w drugim (...). Jeśli chodzi o samochód (...), przyjęto za wyjaśnieniami oskarżonego, że cena sprzedaży wyniosła 2 600 zł, za czym przemawiały zeznania P. G.. Świadek podał prawdopodobną cenę 2 800 zł. W przekazanej przez świadka kopii umowy kupna-sprzedaży tego pojazdu wykazano kwotę 900 zł, której nie odpowiadały wersje P. G. i B. J..

Zeznania świadka J. W. w znacznej części zostały uznane za wiarygodne. Świadek wskazała, iż w dniu 2.07.2013r. około godz. 20.00 oskarżony opuścił jej mieszkanie. Wraz z M. M. (3) szukały go bezskutecznie około 30 minut, M. M. (3) nadto próbowała się kontaktować z nim telefonicznie. Następnego dnia rano, B. J. przyszedł do niej, był zapłakany i roztrzęsiony, przyznał się do zabicia A. S., opowiedział o przebiegu zdarzenia, nie mówił przy tym, by ktoś z nim był. Oskarżony miał przy sobie plik banknotów, oddał jej uprzednio pożyczone 150 złotych. J. W. potwierdziła udanie się wraz z G. J., M. M. (3) oraz oskarżonym do R.. B. J. kiedy przejeżdżali obok miejsca pozostawienia A. S. nie prosił o zatrzymanie samochodu, przeciwnie, widząc stojące radiowozy chował się w pojeździe. Zarówno świadek G. J., jak i J. W. nie wskazali, by oskarżony miał przy sobie jakiekolwiek środki opatrunkowe, bandaże itp. J. W. wskazała, iż nie zauważyła, by oskarżony miał jakieś obrażenia ciała, nie skarżył się by coś go bolało. W toku procesu nie udało się jednakże rozwiać wątpliwości zeznań J. W. odnośnie pokazywania przez M. M. (3) filmu z telefonu komórkowego świadkom I. S., A. G.. J. W. wskazała, iż nie widziała wspomnianych nagrań, miała się o nich dowiedzieć ze słyszenia. Zarówno świadek I. S. jak i A. G. stanowczo zaprzeczyły pokazaniu im zdjęć, filmu denatki przez M. M. (3). Zeznania zaś samej M. M. (3) oraz świadków H. M., B. S., K. R., D. R., I. S., A. G. nie wniosły istotnych informacji, które miałyby znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Świadek M. M. (3) została przesłuchana tylko na etapie postępowania przygotowawczego i pomimo podjęcia szeregu działań, nie udało się tej czynności powtórzyć na rozprawie sądowej. Jak wynikało z dokonanych ustaleń świadek wyjechała za granicę do (...). Zeznania M. M. (3) złożone w śledztwie były enigmatyczne i dotyczyły wyłącznie okoliczności zatrzymania oskarżonego, przy czym nie wskazywały na szczególnie bliski stosunek świadka z oskarżonym, w rozumieniu art. 185 kpk.

Uwzględniono pozostałe dowody, w tym opinie sądowo-psychiatryczną oraz z badań biologicznych. Nie stwierdzono u oskarżonego choroby psychicznej, ani upośledzenia umysłowego. Rozpoznano u niego jednak zakłócenia czynności psychicznych pod postacią zespołu uzależnienia od alkoholu i osobowości dysocjacyjnej, przejawiających się poprzez występowanie u niego ciągów alkoholowych, objawów odstawiennych ze zjawiskiem głodu alkoholowego, impulsywnością, niską tolerancją frustracji i niskim progiem wyzwalania agresji. Ponadto, według biegłych, oskarżony jest niezdolny do przeżywania poczucia winy, skłonny do obwiniania innych za swoje niepowodzenia. Cechuje go utrwalona skłonność do łamania obowiązujących norm społecznych, mimo ich znajomości i prawidłowego rozumienia. Zdaniem biegłych B. J. w czasie popełnienia czynów miał zachowaną zdolność rozpoznawania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Stwierdzone u niego dysocjacyjne zaburzenia osobowości nie miały wpływu na jego poczytalność.

W wyniku przeprowadzonych badań biologicznych stwierdzono na uchwycie klucza nasadowego oraz na lince holowniczej ślady materiału genetycznego B. J., zaś na nasadzie klucza krew A. S.. Ślady krwi ofiary ujawniono na szeregu innych przedmiotów w samochodzie marki (...), w tym na szybie tylnej pojazdu, wewnątrz bagażnika na luźno leżącej półce od spodu na całej powierzchni. Materiał genetyczny zarówno B. J., jak i A. S. ujawniono na zabezpieczonych w trakcie oględzin niedopałkach papierosów. Ponadto wyniki ekspertyzy kryminalistycznej wykazały, iż ślady linii papilarnych zabezpieczonych na miejscu zdarzenia należą do B. J..

Powyższe opinie uznano za pełne, jasne i zasługujące na uwzględnienie, nie były kwestionowane przez żadną ze stron.

W trakcie oględzin w dniu 4 lipca 2013 roku ujawniono w bagażniku silnie zabrudzoną wykładzinę bagażnika, fragment protezy z jednym zębem oraz ząb. Z prawej strony bagażnika w zagłębieniu ujawniono szyjkę od butelki z fragmentem tłuczonego szkła, na tylnej szybie od wewnątrz znajdowały się plamy, tj. rozbryzgi koloru brunatnego na całej powierzchni. Ujawniono też półkę bagażnika silnie zabrudzoną od strony zewnętrznej. Przeprowadzone zostały także badania krwi i moczu denatki w (...). Badaniem metodą chromatografii gazowej we krwi oznaczono 0,68 promila, w moczu 1,04 promila alkoholu etylowego. Badanie metodą immunoenzymosorbcyjną nie wykazało we krwi obecności substancji, tj. (...), (...), (...), (...), (...) czy (...), co wykluczyło zażycie takich substancji przez ofiarę.

Na wiarę zasługują pozostałe dowody o charakterze nieosobowym, m.in. w postaci protokołów oględzin miejsca zdarzenia, pomieszczeń oraz rzeczy, protokołu otwarcia zwłok, wydruków zdjęć oraz płyty CD z zawartością dokumentacji przeprowadzonych oględzin i wizji lokalnej, wywiadu środowiskowego, informacji o karalności oskarżonego. Przedmiotowe dokumenty i dowody zostały sporządzone przez odpowiednie podmioty, w granicach przyznanych im kompetencji, nie były kwestionowane przez żadną ze stron.

Protokół oględzin i otwarcia zwłok, wyniki badania krwi pokrzywdzonej oraz opinie sądowo – lekarskie sporządzone w toku procesu i uzupełnione w postępowaniu sądowym, nie budzą zastrzeżeń i składają się na logiczny, wzajemnie skorelowany obraz skutków, jakie dotknęły pokrzywdzoną w następstwie działania oskarżonego. Opinia biegłego W. K. (3), uzupełniona ustnie na rozprawie dnia 17 lutego 2015 roku, formułuje jednoznaczne wnioski i precyzyjnie określa ilość doznanych przez ofiarę ran, łącznie 34, mechanizm ich powstania oraz przyczyny śmierci pokrzywdzonej, a także możliwości jej samodzielnego przemieszczenia się w obrębie samochodu. Biegły J. G. podczas rozprawy w dniu 15.02.1015r. przychylił się do w/w opinii. Z tych wszystkich przyczyn opinię tę należało uznać za wiarygodną, jasną i niesprzeczną. W toku postępowania przygotowawczego biegły J. G. sporządził opinię sądowo- lekarską zgodnie, w której wskazał, iż przyczyną zgonu A. S. mogło być skrwawienie, za czym przemawiały nikłe plamy opadowe i znaczne powalanie krwią powłok zewnętrznych ciała i ubrań, znaczna ilość krwi w drogach oddechowych. Wylewy krwawe do mięśni szyi, złamanie chrząstki krtani, otarcia skóry szyi mogły świadczyć, że zgon mógł nastąpić na skutek niedrożności dróg oddechowych. Biegły wskazał jednocześnie, że istnieje bezpośredni związek przyczynowy pomiędzy doznanymi obrażeniami a zgonem A. S.. Na rozprawie dnia 13 sierpnia 2014 roku biegły sprecyzował przyczynę zgonu, mianowicie pokrzywdzona zmarła z powodu uduszenia się krwią, która znajdowała się w całych drogach oddechowych i spowodowała liczne ogniska zachłystowe w płucach, w wyniku czego nastąpiła ostra niewydolność oddechowo- krążeniowa. Krew znajdowała się w drogach oddechowych, na którą nałożyło się jeszcze duszenie. Biegły wskazał jednak, iż nie jest w stanie stwierdzić czy duszenie stanowiło bezpośrednią przyczynę zgonu. U denatki występowało bardzo mocne krwawienie zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne. W ocenie biegłego przeprowadzającego oględziny i otwarcie zwłok wyrażonej na rozprawie dnia 24 października 2014 roku, denatka nie mogła samodzielnie przejść z bagażnika na tylną kanapę samochodu przy występujących obrażeniach, przy zamkniętym bagażniku i samochodzie. Pozycja w jakiej znaleziono A. S. w ocenie biegłego byłaby możliwa po jej duszeniu. Obrażenia zaś na tylnej powierzchni ciała, w postaci otarć naskórka mogły powstać przy próbie włożenia jej do bagażnika. Ponadto biegły zaznaczył, iż już po pierwszym pobiciu przez oskarżonego nie mogłaby się śmiać, rozmawiać ani rzucać w niego puszkami, przejść na tylne siedzenie samochodu. Powyższe wnioski zostały częściowo zmienione przez biegłego przy uzupełnieniu opinii podczas rozprawy w dniu 17.02.2015r., nie wykluczył możliwości przejścia z bagażnika na tylny fotel samochodu, zaznaczając, że wszystkie stwierdzone obrażenia miały charakter przyżyciowy.

Na etapie postępowania sądowego uzyskano drugą opinię sądowo-lekarską, zgodnie z którą przyczyną gwałtownej śmierci A. S. była niewydolność krążeniowo- oddechowa spowodowana utratą znacznej ilości krwi i ogniskami zachłyśnięcia krwią w płucach. Biegły zaznaczył, że przy tego typu mechanizmie śmierci zgon nie jest natychmiastowy, a dochodzi do niego po upływie pewnego czasu – zazwyczaj jest to okres od kilkudziesięciu minut do kilku godzin. Osoba z takimi obrażeniami początkowo może nie odczuwać żadnych odchyleń od normy w swoim stanie fizycznym, a dopiero w miarę narastania utraty krwi i powiększania się ognisk zachłystowych w płucach, stopniowo pojawia się coraz większe osłabienie, trudności w oddychaniu i utrata przytomności. Krwawienie występujące u denatki było intensywne. Jednocześnie biegły przeanalizował możliwość zgonu w wyniku zadzierzgnięcia. Biegły uznał, że przyczyna nie doprowadziła do śmierci bowiem u denatki nie stwierdzono sinicy twarzy, wybroczyn krwawych podspojówkowych, wybroczyn krwawych w skórze twarzy, które to czynniki występują u ofiary w większości przypadków zadzierzgnięcia. Zdaniem biegłego możliwym była sytuacja, że w okresie co najmniej kilkudziesięciu minut od doznania obrażeń głowy i pleców, pokrzywdzona mogła samodzielnie przemieszczać się w obrębie samochodu z przedniego siedzenia na tylne siedzenie, rzucać w samochodzie różnymi przedmiotami, a także przejść z bagażnika na tylne siedzenie samochodu. W czasie w/w rozprawy sądowej biegły, podtrzymał powyższe wnioski zawarte w opinii pisemnej, nie wykluczając, tak samo jak pierwszy biegły, możliwości przejścia ofiary z bagażnika na tylny fotel, przy zamkniętym samochodzie. Samochód należący do oskarżonego, w którym ujawniono zwłoki A. S. to (...) nr. Rej. (...) . W trakcie oględzin pojazdu dokonano pomiarów, zgodnie z którymi ustalono, że otwór pomiędzy zagłówkami tylnej kanapy wynosił 42 cm, a odległość miedzy kanapą a podsufitką to 30 cm (k. 203-204 odpis 675-676). Tym samym, jak wcześniej już podkreślono, wobec nie wykluczenia wersji oskarżonego, przyjęto, że ofiara została umieszczona w bagażniku i musiała przemieścić się do wnętrza pojazdu.

Działanie B. J. polegało na zadaniu najpierw uderzeń kluczem do kół w głowę i inne części ciała. Nastąpiło to w czasie kłótni z ofiarą, której głównym powodem, jak przyznał oskarżony, była odmowa przekazania pieniędzy przez pokrzywdzoną z tytułu zużytego w czasie przejazdu paliwa. Oskarżony nie ograniczył się do jednorazowego zadania uderzeń. Po zaprzestaniu zadawania ciosów kluczem do kół, po rozmowie z ofiarą, kontynuował uderzenia, tym razem ręką. Po zajęciu przez A. S. miejsca na tylnym siedzeniu, zadał jej kolejne dwa uderzenia kluczem do kół od strony bagażnika. Ponadto oskarżony dusił pokrzywdzoną za pomocą linki holowniczej, zaciskając od tyłu, przez bagażnik. Następnie oskarżony ofiarę włożył do bagażnika, zamykając go oraz samochód, udając się do B.. W między czasie zadał ciosy narzędziem ostrym. Obrażenia dotyczyły części ciała, w których znajdują się istotne dla życia organy, z czego staje sobie sprawę każda osoba o przeciętnym stopniu rozwoju. Obrażenia dotyczyły głównie głowy i szyi. Sposób działania oskarżonego, w tym użyte narzędzia, mianowicie klucz do kół oraz inne narzędzie ostre, a także linka holownicza, ilość, charakter urazów, a także miejsce ich zadania, włożenie i pozostawienie ofiary w bagażniku zamkniętego pojazdu, przemawia za uznaniem, że B. J. przewidywał spowodowanie śmierci A. S. i na to się godził (por. wyrok SA we Wrocławiu z dnia 2014-07-09 w sprawie II AKa 184/14 2014-07-09, LEX 1506772, SA w Lublinie z dnia 2013-08-27II w sprawie AKa 134/13 2013-08-27, LEX 1372338, SA w Lublinie z dnia 2006.05.25 w sprawie II AKa 106/06 Prok. i Pr. 2007/03/20). Działanie oskarżonego polegało na wielokrotnym zadaniu uderzeń i duszeniu ofiary. Oskarżony z pełną świadomością przystąpił do duszenia, biorąc linkę holowniczą, którą założył ofierze na szyję i stojąc od strony bagażnika, zaciskał. B. J. nie ukrywał celu jaki mu przyświecał przy pozostawieniu ofiary w bagażniku, chciał uniemożliwić znalezienia pokrzywdzonej przez przypadkową osobę i tym samym udzielenia jej pomocy. Zdawał sobie sprawę z obrażeń spowodowanych ofierze i chciał uniknąć jej ujawnienia przez inną osobę. Oskarżony jednocześnie deklarował chęć udzielenia pomocy pokrzywdzonej, jednak faktycznie nie poczynił w tym kierunku żadnych działań. Nie zawiadomił właściwych służb ratowniczych, a z innymi osobami udał się do R., po drodze widział samochody policyjne w okolicach miejsca zdarzenia. Nie zabrał z sobą lekarstw i materiałów opatrunkowych. Towarzyszącym mu w jeździe J. W. i G. J. nie wspomniał o konieczności udzielenia pomocy ofierze, przeciwnie, pierwszej z wyżej wymienionych osób przyznał się do zabicia A. S.. Nie zwrócił się do G. J. o zawiezienie w miejsce pozostawienia ofiary, ale do R.. Należy przy tym mieć na uwadze miejsce zdarzenia, czyli drogę leśną. Miejsce pozostawienia ofiary znajdowało się w głębi lasu, nie zaś na jego obrzeżach, co utrudniało ujawnienie samochodu i pokrzywdzonej, faktycznie doszło do tego dopiero ok. godziny 11.00 - 12.00. Samo zawiadomienie Policji nastąpiło o godzinie 12.25.

Z uwagi na odległość z B. do miejsca zdarzenia, tj. około 15 km, pokonanie tej trasy zajmuje ok. 17 minut ( www.zumi.pl). Przyjąć więc należy, iż oskarżony wraz J. W., G. J. oraz M. M. (3) udali się w kierunku R. dopiero około godziny 11.00 -12.00, mając przy tym na uwadze, że zatrzymywali się po drodze. W zeznaniach świadków oraz wyjaśnieniach oskarżonego występowały w tym zakresie rozbieżności czasowe. Świadkowie oraz oskarżony wskazywali na zakres czasowy od godz. 9.00 do godz. 12.00. Tym bardziej gołosłowne są więc zapewnienia B. J. o chęci sprowadzenia pomocy pokrzywdzonej, na co dodatkowo wskazują zeznania J. W.. Oskarżony bowiem do B. wrócił w godzinach porannych, a w okolice miejsca zdarzenia udał się dopiero około 11.00-12.00, zaś J. W. przyznał się do zabicia A. S..

Sąd nie podzielił stanowiska oskarżyciela publicznego, że dokonane zabójstwo charakteryzowało się szczególnym okrucieństwem, w rozumieniu art. 148§2 pkt. 1 kk. Działanie oskarżonego wobec ofiary charakteryzowało się bezwzględnością i brutalnością, jednak nie było połączone z męczeniem i maltretowaniem, wywołującym dodatkowe cierpienia oraz ból. Wprawdzie wielokrotnie uderzył ofiarę a później dusił linką holowniczą, przez co godził się z zamiarem zabójstwa to jednak nie widać u B. J. woli zadania pokrzywdzonej dodatkowych cierpień, poniżenia i udręczenia jej ponad miarę. Jeśli natomiast mieć na względzie potoczne rozumienie tego pojęcia, bez nadawania mu cech zwrotu prawnego, to z pewnością należy uznać, że oskarżony okrutnie obszedł się z kobietą, którą miał się zająć z uwagi na zatrzymanie J. M.. Pełne zachowanie skazanego złożyło się na mechanizm zabójstwa A. S.. Fakt zadania wielu uderzeń nie świadczy automatycznie o szczególnym okrucieństwie ze strony oskarżonego, lecz zamiarze spowodowania obrażeń ciała połączonego z godzeniem się na skutek w postaci śmierci ofiary. W tym przypadku działanie oskarżonego stanowiło swoistą odpowiedź na postawę ofiary, brak uległości i posłuszeństwa. Oskarżona starała się odpowiadać oskarżonemu na jego wyjątkową agresję, kiedy stan fizyczny pozwalał, rzucaniem w jego stronę różnymi przedmiotami, ponadto mówiła i odmawiała wydania pieniędzy na paliwo. Powodowało to dodatkową agresję ze strony oskarżonego, który powtarzał uderzenia, a na koniec dusił przy pomocy linki holowniczej. Z powyższych względów Sąd Okręgowy nie zakwalifikował zachowania B. J. jako szczególnie okrutne w takim znaczeniu, jakie nadawała mu dotychczas wypracowana praktyka orzecznicza. Zaprzeczanie zamiarowi pozbawienia życia i zaboru mienia przez oskarżonego, nie może stanowić decydującej przesłanki do odmowy przyjęcia kwalifikacji zabójstwa popełnionego w związku z rozbojem.

W tym względzie Sąd podzielił stanowisko wyrażane w orzecznictwie, że w sytuacji gdy sprawca śmierci człowieka zaprzecza (co jest regułą) swemu zamiarowi zabójstwa, istnienie tego zamiaru lub jego brak, może być ustalony przede wszystkim na podstawie analizy najbardziej uchwytnych, widocznych elementów zachowania się sprawcy. Do tych zaś należą okoliczności przedmiotowe czynu (jak rodzaj użytego narzędzia, godzenie w ważne dla życia ludzkiego organy ciała, ilość ciosów i ich siła) oraz natury podmiotowej (przyczyny i tło zajścia, osobowość oskarżonego, a więc jego usposobienie, poziom umysłowy, reakcje emocjonalne, zachowanie w stosunku do otoczenia, tło i powody zajścia, zachowanie przed popełnieniem przestępstwa i po jego popełnieniu, stosunek do pokrzywdzonego ( por. wyrok SA w Warszawie z dnia 14 maja 2002 r, w sprawie II AKa 141/02, OSA 2002/11/79 oraz SA w Krakowie z dnia 13 sierpnia 2013r., w sprawie II AKa 80/13, KZS 2013/9/77). Wyjaśnienia oskarżonego wskazują, że do zdarzenia doszło w wyniku kłótni z ofiarą, której podłożem była odmowa z jej strony natychmiastowego przekazania pieniędzy na zakup paliwa. Oskarżony przyznał, że miał o to pretensje, także w późniejszej fazie zajścia, po zajęciu przez pokrzywdzoną miejsca na tylnym siedzeniu. Nałożyło się na to postępowanie ofiary, która proponowała oskarżonemu seks, dotyczyło sytuacji początkowej przed zadaniem pierwszych ciosów, a później rzucaniem przez pokrzywdzoną różnymi przedmiotami, puszkami z piwem, drutami oraz mówieniem, oskarżony ujął to słowami „jazgotała”. Tym samym zastosowana przemoc zmusiła ofiarę do oddania mienia, tzn. wyrażenia zgody na zabranie przez oskarżonego karty bankomatowej z numerem PIN. Poprzedzone to było żądaniem z jego strony pieniędzy na zakup paliwa i naprawę samochodu. Zabór karty z nr PIN nastąpił w dalszej fazie zdarzenia, przed lub po duszeniu, oskarżony nie potrafił tego doprecyzować. Tym samym doszło do zaboru mienia po uprzednim zastosowaniu w tym celu przemocy przez oskarżonego (por. wyrok SA w Łodzi z dnia 2014-08-14 w sprawie II AKa 155/14). Przed wyrażeniem zgody przez ofiarę na zabranie przez oskarżonego karty bankomatowej z PIN-em, żądał od niej pieniędzy, stosując przy tym przemoc. Odmowa przekazania pieniędzy wywoływała u oskarżonego dodatkową agresję, przekładając się na stosowaną, wcześniej opisaną przemoc. Przyświecał mu przy tym cel w postaci zaboru pieniędzy, który ostatecznie oskarżony zrealizował. Nie udało się w sposób nie budzący wątpliwości ustalić momentu zaboru karty bankomatowej z nr PIN, oskarżony wskazywał czas duszenia lub zaraz po nim. Duszenie było ostatnim etapem stosowania bezpośredniej przemocy wobec ofiary, poprzedziło je zadanie wielu uderzeń. Sposób ich zadania wskazywał na działanie bezpośrednio zagrażające życiu ofiary. Jak wcześniej zaznaczono, były przede wszystkim skierowane w okolicę głowy, zarówno w twarz, jak i w inne części, zadawane przy pomocy klucza fajkowego, pięścią i narzędziem ostrym. Miejsce, użyte narzędzia, ilość ciosów przemawiają za uznaniem takiego działania za bezpośrednio zagrażające życiu, co znalazło potwierdzenie w skutku w postaci zgonu ofiary. Tym samym B. J. dopuścił się przestępstwa zabójstwa w związku z rozbojem, wypełniając swoim zachowaniem dyspozycję art. 148§2 pkt. 2 kk w zw. z art. 11§2 kk. Wystąpił zbieg przepisów ustawy, o którym mowa w w/w przepisie art. 11§2 kk.

Ponadto w dniu 05.04.2013r. B. J., bez zgody i woli właściciela, tj. M. Z., zabrał będący własnością pokrzywdzonego samochód marki (...). Oskarżony wykorzystał okoliczność przekazania mu kluczy od mieszkania przez pokrzywdzonego w celu umycia się po skończonej pracy. Wśród tych kluczy znajdował się klucz od w/w samochodu i wykorzystał to oskarżony, zabierając samochód. Po niedługim czasie oskarżony wrócił na osiedle, w okolice miejsca zaboru pojazdu, który następnie porzucił w stanie uszkodzonym na łączną kwotę 2 100 zł. Tym samym oskarżony swoim zachowaniem wypełnił dyspozycję art. 289§2 kk.

Powyższych przestępstw z art. 148§2 pkt. 2 kk i art. 289§2 kk oskarżony popełnił w warunkach powrotu do przestępstwa z art. 64§1 kk gdyż w wyroku łącznym wydanym przez Sąd Rejonowy w Piotrkowie Tryb. w sprawie II K 182/08 został skazany za przestępstwa z art. 278§1 kk i art. 190 kk na karę łączną 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia, z art. 278§1 kk, art. 157§2 kk, art. 158§1 kk i art. 157§2 kk na karę łączną 2 lat i 2 miesięcy pozbawienia polności, z art. 278§1 kk, art. 282 kk art. 280§1 kk i art. 13§1 kk w zw. z art. 282 kk w zw. z art. 11§2 kk na karę łączną 2 lat pozbawienia wolności. Powyższe kary oskarżony odbywał do dnia 5 grudnia 2012 roku, kiedy został przedterminowo warunkowo zwolniony. Tym samym czynów z art. 148§2 pkt. 2 kk i z art. 289§1 kk oskarżony dopuścił się przed upływem 5 lat po odbyciu kary pozbawienia wolności w rozmiarze przekraczającym 6 miesięcy orzeczonych za umyślne przestępstwa podobne.

Zabierając samochód M. Z. oskarżony kierował nim będąc w stanie nietrzeźwym. Samochodem poruszał się drogą publiczną. Na spożywany przez oskarżonego alkohol wskazywały zeznania świadka M. Z. oraz wyniki badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Przeprowadzono dwie próby, w ciągu 30 minut, wykazały niewielki spadek. Tym samym rozpoczął się już proces eliminacji alkoholu z organizmu. B. J. prowadząc samochód w stanie nietrzeźwości dopuścił się przestępstwa z art. 178a1 kk.

Wymierzając oskarżonemu karę pozbawienia wolności Sąd baczył by ich dolegliwość nie przekroczyła stopnia winy i społecznej szkodliwości czynów, kierując się dyrektywami określonymi w art. 53 § 1 i 2 kk.

Wina i społeczna szkodliwość czynu z art. 148§2 pkt. 2 kk przypisanego oskarżonemu B. J. osiągnęły w niniejszej sprawie bardzo wysokie rozmiary. Oskarżony godził w dobro, które korzysta z najwyższej ochrony prawnej – zdrowie i życie drugiego człowieka. Nie ma wartości cenniejszej nad ludzkie życie i już tylko ustawowe progi zagrożenia karnego czynu z art. 148 kk wskazują, jakiej wagi czynu dopuścił się oskarżony. Szkoda wyrządzona tym przestępstwem jest niepowetowana i nieodwracalna. Dodatkowo swoje działanie ukierunkował na zabór mienia. Odnosząc się natomiast do pozostałych czynów wypełniających znamiona art. 289§2 kk i art. 178a1 kk, to sąd określił, że w tym przypadku stopień społecznej szkodliwości nie był tak znaczny. W tym przypadku godził w dobra jakim jest mienie i bezpieczeństwo w ruchu lądowym. Nie można było uznać, że stopień społecznej szkodliwości tych czynów był znikomy lub nieznaczny, z uwagi na osobę pokrzywdzoną, dobrze znaną oskarżonemu, okoliczności wejścia w posiadanie kluczy do samochodu oraz stopień nietrzeźwości.

Okolicznościami obciążającymi oskarżonego było działanie, zachowanie po zdarzeniu i sposób życia przed popełnieniem zarzucanych czynów oraz dokonanie dwóch z nich w warunkach powrotu do przestępstwa w rozumieniu art. 64§1 kk. Kluczowe znaczenie przy wymiarze kary miał zarzut dokonania przestępstwa zabójstwa. Oskarżony nie działał w warunkach, które usprawiedliwiłyby, bądź pozwoliły usprawiedliwić ten brutalny czyn. Ofiarą zabójstwa padła dobrze mu znana kobieta, która darzyła go zaufaniem, skoro przebywała z nim w samochodzie. Nadto zbrodniczego czynu dopuścił się będąc pod wpływem alkoholu, bez żadnej racjonalnej przyczyny, w akcie niezrozumiałej i nieuzasadnionej agresji. Sposób działania oskarżonego, jak wcześniej zaznaczono, charakteryzował się brutalnością i bezwzględnością. Nadto na niekorzyść oskarżonego Sąd poczytał uprzednią karalność. Sąd wobec B. J. nie dopatrzył się okoliczności łagodzących odnośnie zarzutu zabójstwa. Nie można było uznać jako okoliczności przemawiającej szczególnie korzystnie, częściowe przyznanie się do zadania uderzeń i duszenia oraz działanie z winy umyślnej w zamiarze ewentualnym. Wcześniej podkreślono, że wyjaśnienia oskarżonego nie zasługiwały w pełni na wiarę i nie mogły złagodzić oddziaływania okoliczności obciążających. Po zdarzeniu oskarżony nie podjął kroków w celu udzielenia pomocy pokrzywdzonej, wprost przeciwnie, ukrył ją w bagażniku. Następnie wypłacił z jej konta pieniądze, za które nabył inny samochód i z dziewczyną udał się na wypoczynek. Taka postawa wskazuje na brak refleksji i poczucia winy.

Natomiast przy wymiarze kary co do pozostałych czynów, Sąd uwzględnił osobę pokrzywdzoną (czyn II), znajomy, z którym wspólnie w dniu zaboru pojazdu remontował mieszkanie. Także w tym przypadku oskarżony nadużył zaufania i zabrał samochód, po otrzymaniu kluczy do mieszkania i pojazdu pokrzywdzonego. Samochód został porzucony z miejsca zaboru, ale po jego uszkodzeniu. Zaboru pojazdu oskarżony dopuścił się po wcześniejszym spożyciu alkoholu, znajdując się w stanie nietrzeźwości. W takim stanie oskarżony prowadził samochód pokrzywdzonego, który uszkodził.

Z powyższych względów Sąd wymierzył kary 25 lat pozbawienia wolności za przypisane przestępstwo zabójstwa dokonanego w związku z rozbojem, 1 roku pozbawienia wolności za przestępstwo zaboru samochodu w celu krótkotrwałego użycia oraz 6 miesięcy pozbawienia wolności za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Zgodnie z art. 85 kk i art. 88 kk orzeczono karę łączna 25 lat pozbawienia wolności, stosując wyrażoną w powyższych przepisach zasadę pełnej absorpcji.

Zdaniem Sądu orzeczone kary jednostkowe oraz kara łączna powinna spełnić cele zarówno wobec oskarżonego, jak i w zakresie właściwego kształtowania świadomości prawnej w społeczeństwie. Sąd Okręgowy wyraża przekonanie, że B. J., pomimo całej karygodności i niegodziwości swego postępowania, nie jest sprawcą, którego należy trwale wyeliminować ze społeczeństwa. Warto zauważyć, że oskarżony jest dość młodym człowiekiem i pomimo niewłaściwie prowadzonego dotychczas stylu życia, przejawiającego się w braku respektowania norm prawnych, wymierzona surowa kara pozbawienia wolności, powinna zmusić go do głębokiego zastanowienia się nad swoim życiem i przyczynić się do jego zmiany. W ocenie Sądu kara 25 lat pozbawienia wolności będzie karą adekwatną, biorąc pod uwagę okoliczności przedmiotowe i podmiotowe przypisanego mu czynu z art. 148§2 pkt. 2 kk, a jednocześnie okoliczności te dają podstawę do przyjęcia, że istnieją szanse na uzyskanie właściwego efektu wychowawczego w ramach długiego procesu resocjalizacyjnego, bez potrzeby epatowania karą szczególną, jaką byłaby kara dożywotniego pozbawienia wolności. Sąd wyraża przy tym nadzieję, że 25 lat spędzonych w odosobnieniu to wystarczający okres, by B. J. dostrzegł karygodność swego postępowania oraz uświadomił sobie ogrom tragedii, jakiej był sprawcą.

Zasądzono wynagrodzenie obrońcy z tytułu udzielonej, nieodpłatnej pomocy prawnej, uwzględniając poniesiony nakład pracy.

Zwolniono oskarżonego od opłaty od skazania i kosztów postępowania, mając na uwadze rozmiar orzeczonej kary pozbawienia wolności oraz nienajlepszą sytuacje majątkową.