Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 238/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 02 lutego 2016 roku

Sąd Rejonowy w Żorach Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Cezary Podsiadlik

Protokolant: sekr. sądowy Natalia Salamon

po rozpoznaniu w dniu 19 stycznia 2016 roku w Żorach

na rozprawie

sprawy z powództwa R. M.

przeciwko K. T.

o zapłatę

oddala powództwo.

Sygn. akt: I C 238/13

UZASADNIENIE

Powód R. M. wniósł o zasądzenie od pozwanej K. T. kwoty 2.410,00 zł z odsetkami ustawowymi od dnia „odbioru zlecenia” do dnia zapłaty oraz kosztów sądowych wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazał, że w dniu 25.05.2011 r. „strony zawarły umowę o świadczenie usług, której przedmiotem było odpłatne wykonanie przez powoda wzorów pism dla pozwanego, z tym zastrzeżeniem, iż płatne jest wykonanie pierwszego pisma, a jeżeli powstałaby konieczność wykonania innych wzorów pism w ramach udzielonego zlecenia, to byłyby one opracowywane przez powoda nieodpłatnie. Jednocześnie strony ustaliły wysokość wynagrodzenia powoda na kwotę 1.230,00 złotych brutto, która miała być uiszczona przez pozwanego gotówką, w dniu odbioru pierwszego wzoru pisma. (...) Powód zgodnie z umową wykonał świadczenie niepieniężne, które zostało odebrane przez pozwanego. W szczególności pozwany zapoznał się z wzorem pisma, które sporządził powód i nie wnosił żadnych uwag. (...) Pomimo odbioru usługi wykonanej przez powoda, pozwany nie uregulował wynagrodzenia należnego powodowi”.

W toku rozprawy w dniu 19.03.2015 r. pozwana wniosła o oddalenie powództwa zarzucając, że umowa nie została wykonana przez powoda, zaprzeczyła też wszystkim okolicznościom podanym przez powoda. Dodała, że powód przedstawił się jej jako prawnik i podpisała dokument, który został jej przedłożony, ale zrobiła to w dobrej wierze licząc, że ma do czynienia z adwokatem.

Treść zeznań pozwanej została powodowi odczytana w toku rozprawy w dniu 16.01.2016 r.

Sąd ustalił co następuje:

W dniu 25.05.2011 r. powód w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zawarł z pozwaną umowę, na której podstawie zobowiązał się do sporządzenia pozwu o rozwód bez orzekania o winie, zaś pozwana do zapłaty wynagrodzenia w kwocie 1000,00 zł netto (1230,00 zł brutto). W treści umowy zastrzeżono obowiązek zapłaty „podwójnej wartości brutto zlecenia tytułem odszkodowania dla zleceniobiorcy” za m.in. „brak zapłaty całości wartości wskazanej w zleceniu”. Powód nie jest prawnikiem.

( pismo pod tytułem „zlecenie”, k. 4 i 18; przesłuchanie powoda, k. 121-122)

Sąd zważył, co następuje:

Strony łączyła umowa o świadczenie usług, do której odpowiednie zastosowanie znajdują przepisy o zleceniu (art. 750 k.c.). W konsekwencji odwołać się należy do treści art. 735 §1 k.c., który stanowi, że jeżeli ani z umowy, ani z okoliczności nie wynika, że przyjmujący zlecenie zobowiązał się wykonać je bez wynagrodzenia, za wykonanie zlecenia należy się wynagrodzenie. Szczególne znaczenie przypisać tu należy zwrotowi „za wykonanie zlecenia”, oznacza on bowiem, że dopiero wykonanie umowy aktywuje po stronie dającego zlecenie obowiązek zapłaty wynagrodzenia na rzecz przyjmującego zlecenie. Wobec zaprzeczenia pozwanej, by powód miał umowę wykonać, stosownie do zasady dowodowej ujętej w paremii ei incumbit probatio qui dicit, non qui negat (na tym spoczywa ciężar dowodu, kto twierdzi, a nie na tym, kto zaprzecza), winien on więc wykazać, że zarzut pozwanej nie jest oparty na prawdzie. Warto również zauważyć, że same twierdzenia strony nie są dowodem – twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności powinno być udowodnione przez stronę zgłaszającą to twierdzenie (zob. np. wyrok SN z 22.11.2001 r., I PKN 660/00, Wokanda nr 7-8/2002, poz. 44). Sąd nie uwzględnił zatem twierdzeń powoda, jakoby umowa miała zostać przez niego wykonana. Co więcej, zgodnie z przepisem art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Wedle z kolei art. 232 zd. 1 k.p.c. strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Powołane przepisy kreują reguły dowodowe, przy czym pierwszy – w znaczeniu materialnym (wskazuje bowiem podmiot, który poniesie skutki nieudowodnienia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy), zaś drugi – w znaczeniu formalnym (wskazuje on podmiot, który powinien przedstawiać dowody w toku procesu). Stosownie zatem do zasady kontradyktoryjności procesu cywilnego to na powodzie spoczywa ciężar dowodu w zakresie faktów, na których opiera żądanie pozwu (art. 6 k.c.). Zadaniem Sądu z kolei jest przeprowadzenie (zgodnie z przepisami prawa procesowego) powołanych dowodów i dokonanie ich oceny. Oznacza to, że powód winien już w pozwie powołać twierdzenia i dowody, pod rygorem ich pominięcia jako spóźnione na podstawie art. 207 §6 i art. 217 §2 k.p.c. Sąd nie miał obowiązku przeprowadzenia dowodu w tym zakresie z urzędu, ani modyfikować tez dowodowych, aktywność sądu łamiąca zasadę kontradyktoryjności mogłaby być interpretowana jako działania faworyzujące jedną ze stron. Postępowanie takie godziłoby również w konstytucyjną zasadę prawa do bezstronnego sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji - Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd) – z całą pewnością nie jest bezstronnym sąd wspomagający jedną ze stron w gromadzeniu wymaganego do rozpoznania sprawy materiału dowodowego lub modyfikujący – za pomocą odpowiednich zarządzeń – treść żądania pozwu, tak by mieściło się ono w granicach wyznaczonych przez prawo.

Mając powyższe na uwadze orzec należało jak w sentencji.

Abstrahując od powyższego warto zauważyć, że świadczenie pozwanej miało charakter pieniężny, nie było więc dopuszczalne zastrzeganie na rzecz powoda kary umownej w wysokości dwukrotności umówionego wynagrodzenia za usługę - kara umowna może zostać zastrzeżona wyłącznie na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania świadczenia niepieniężnego (art. 483 §1 k.c.).

Wypada też podkreślić, że powód występował jako przedsiębiorca, natomiast pozwana jako konsument, postanowienia zawartej przez strony umowy w zakresie sankcji nałożonych na pozwaną nie są dla niej wiążące. Otóż, zgodnie z przepisem art. 385 1 k.c.:

§ 1. Postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

§ 2. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie.

§ 3. Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.

§ 4. Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje.

Wedle z kolei art. 385 3 k.c.:

W razie wątpliwości uważa się, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są te, które w szczególności:

(...)

12)wyłączają obowiązek zwrotu konsumentowi uiszczonej zapłaty za świadczenie niespełnione w całości lub części, jeżeli konsument zrezygnuje z zawarcia umowy lub jej wykonania;

13)przewidują utratę prawa żądania zwrotu świadczenia konsumenta spełnionego wcześniej niż świadczenie kontrahenta, gdy strony wypowiadają, rozwiązują lub odstępują od umowy;

14)pozbawiają wyłącznie konsumenta uprawnienia do rozwiązania umowy, odstąpienia od niej lub jej wypowiedzenia;

(...)

16)nakładają wyłącznie na konsumenta obowiązek zapłaty ustalonej sumy na wypadek rezygnacji z zawarcia lub wykonania umowy;

17)nakładają na konsumenta, który nie wykonał zobowiązania lub odstąpił od umowy, obowiązek zapłaty rażąco wygórowanej kary umownej lub odstępnego;

(...)

22)przewidują obowiązek wykonania zobowiązania przez konsumenta mimo niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez jego kontrahenta;

(...) .

Z tych też względów Sąd, stojąc na straży praworządności i legalizmu, zawiadomił o praktykach powoda Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który podejmie właściwe działania, stosownie do swych kompetencji oraz własnego uznania.