Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1364/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 grudnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Elżbieta Uznańska (spr.)

Sędziowie:

SSA Jan Kremer

SSA Andrzej Szewczyk

Protokolant:

st.sekr.sądowy Katarzyna Wilczura

po rozpoznaniu w dniu 1 grudnia 2015 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa M. J. (1)

przeciwko Towarzystwu (...) S.A.

w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach

z dnia 24 czerwca 2015 r. sygn. akt I C 704/15

1. oddala apelację;

2. zasądza od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 1 800zł (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Jan Kremer SSA Elżbieta Uznańska SSA Andrzej Szewczyk

Sygn. akt I ACa 1364/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 24 czerwca 2015 r. Sąd Okręgowy w Kielcach zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) SA. W W. na rzecz powoda M. J. (1) kwotę 158.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 31 stycznia 2015 roku oraz kwotę 10.090, 20 zł tytułem kosztów procesu, a w pozostałym zakresie powództwo oddalił.

Sąd Okręgowy ustalił następujące fakty: w dniu 1 kwietnia 2002 r. w miejscowości J., województwo (...) kierujący samochodem osobowym marki (...) nr rej. (...) T. S. umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że prowadził w stanie nietrzeźwości (1,1 ‰ alkoholu we krwi) samochód i w czasie pokonywania łuku drogi zjechał na przeciwny pas ruchu, czym doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym z przeciwka swoim pasem ruchu samochodem marki (...) nr rej. (...) kierowanym przez M. J. (1). W konsekwencji wypadku pasażerowie samochodu marki (...) A. J. i J. J. (1) doznali zmian urazowych, w wyniku których ponieśli śmierć na miejscu, zaś pasażerka M. J. (2) doznała zmian urazowych w wyniku, których zmarła w dniu 18 kwietnia 2002 roku. Za dopuszczenie się powyższych przestępstw Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu wyrokiem z dnia 12 listopada 2002 r. w sprawie o sygn. akt II K 615/02 skazał prawomocnie T. S. na karę łączną pozbawienia wolności w wymiarze 9 lat. Przyczyną wypadku było niedostosowanie przez T. S. – kierowcy (...)- prędkości do krzywizny łuku drogi i panujących warunków drogowych, nieprawidłowo przeprowadzony w wyniku tego manewr przejeżdżania po łuku drogi i w konsekwencji utrata panowania nad kierunkiem jazdy pojazdu, który zjechał na przeciwny pas ruchu bezpośrednio przed nadjeżdżającym z przeciwka, obiektywnie dobrze widocznym samochodem marki (...). Kierujący samochodem marki (...) nr rej. (...) M. J. (1) nie dopuścił się żadnych nieprawidłowości. Samochód kierowany przez sprawcę wypadku drogowego T. S. w dacie zdarzenia był ubezpieczony w Towarzystwie (...) S.A. w W., będącym poprzednikiem prawnym pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W..

J. J. (1) w chwili śmierci miał 42 lata. Pracował w kraju i za granicą, utrzymywał rodzinę. A. J. w chwili śmierci miała 39 lat . Prowadziła dom, opiekowała się dziećmi. M. J. (2) w chwili śmierci miała 17 lat. Uczęszczała do jednego liceum z bratem M.. A. i J. małżonkowie J. mieli troje dzieci: M., M. i D., z którymi zamieszkiwali w J.nr(...) w gminie Ł.. Byli pogodnymi, bezkonfliktowymi ludźmi. W domu panowała ciepła, serdeczna atmosfera. Rodzice dbali o dzieci, nie tylko zaspakajając ich potrzeby materialne, ale okazując im uczucie miłości, zainteresowanie, poświęcając cały czas wolny rodzinie, organizując jej życie w aktywny, ciekawy dla dzieci sposób. Wspólnie wyjeżdżali w czasie wolnym od pracy i nauki, w tym regularnie odwiedzając innych członków rodziny.

M. J. (1) w dacie wypadku miał 18 lat, był w maturalnej klasie liceum. Był wesołym, pogodnym, optymistycznym człowiekiem. Po wypadku na skutek doznanych obrażeń przebywał w szpitalu, o śmierci rodziców i siostry i ich pogrzebie dowiedział się od członków rodziny po tych wydarzeniach. Relacje między powodem i jego rodzicami były szczególnie bliskie, zgodne. Rodzice wspierali go w każdej dziedzinie życia, także w jego dążeniach do studiowania na kierunku „budownictwo”, był z obojgiem mocno związany. Z ojcem spędzał czas wędkując, czy przy pracach związanych z reperowaniem motocykla, z mamą na rozmowach, pomagając jej w pracach domowych. Przez śmierć rodziców powód utracił osoby najbliższe udzielające mu wsparcia, opiekujące się nim, będące dla niego podporą, wokół których koncentrowało się jego życie. Dodatkowym czynnikiem obciążającym jego psychikę była śmierć siostry, o której dowiedział się w niedługim czasie po powzięciu wiadomości o śmierci rodziców. Spowodowało to nakładanie się jednego procesu żałoby na drugi i potęgowało przeżywane cierpienia emocjonalne. Z siostrą wspólnie uczyli się, spędzali czas na prywatkach, dyskotekach. Jej strata dodatkowo pogłębiła uczucie przeżywanego szoku pourazowego. Strata bliskich spowodowała u powoda znaczne cierpienia i pogorszenie stanu zdrowia psychicznego. Tragiczny wypadek i jego okoliczności wywołały reakcje szoku i wysokiego stresu. Silne zaburzenia emocjonalne spowodowane nagłą utratą osób najbliższych wymagały pomocy psychologa, z której powód korzystał przez kilka miesięcy, motywowany przez otoczenie. M. J. (1) odizolował się od znajomych i rodziny, stał się osobą zamkniętą w sobie, milczącą. W wieku 18 lat został rodziną zastępczą dla młodszego brata D., będącego wówczas w II klasie gimnazjum. W domu rodzinnym pozostał sam z bratem. Wszystkie obowiązki domowe spadły na niego, przejął odpowiedzialność w miejsce rodziców za dalsze życie brata, jego kształcenie. Nie był w stanie ukończyć wymarzonych studiów. Do dziś odczuwa nadmierną odpowiedzialność za brata, co łączy się z wysokimi kosztami emocjonalnymi. U powoda do dnia dzisiejszego występuje smutek, żal i tęsknota za bliskimi, których stracił. Pojawiają się stany przygnębienia. Przez wiele lat po zdarzeniu nie potrafił rozmawiać na ten temat, unikał rozmów o rodzicach i siostrze, rozpamiętując je jedynie wewnętrznie. Nie usuwał żadnych rzeczy po rodzicach i siostrze, to dalsza rodzina usuwała powoli ubrania zmarłych. Dopiero trzy lata po ślubie za namową żony spakował część rzeczy z wystroju domu pozostałych po rodzicach, siostrze i przeniósł na strych. Obecnie temat śmierci rodziców i siostry jest nadal dla niego bolesny, mimo to ciągle rozpamiętuje zdarzenie, powraca pamięcią do niego, ze łzami, żalem że utracił tę rodzinę, że nie mógł się z nimi pożegnać, nie był na pogrzebie, przegląda zdjęcia – często wówczas zamyka się sam, nadal często jeździ na cmentarz ( co trzy dni). Do dziś odczuwa lęk i obawę, iż bliskim stanie się coś złego. Często telefonuje do żony by upewnić się, że nie grozi jej żadne niebezpieczeństwo. Powracające wspomnienia są dla niego bolesne. Jest pesymistą, nie wierzy we własne siły. Cechuje go rezygnacja. Odwiedza z żoną tylko rodzinę, ma jednego przyjaciela. Jest niechętny do wychodzenia z domu. Aktualnie u powoda nastąpiła adaptacja do urazu psychicznego. Założył rodzinę, ma żonę i dziecko. Wraz z nimi mieszka w swym rodzinnym domu, w którym pozostaje wiele pamiątek po rodzicach i siostrze. Jest osobą bierną, aspontaniczną, nie utrzymuje relacji towarzyskich z otoczeniem. Nadal odczuwa przygnębienie po śmierci bliskich, wraca często wspomnieniami do chwil gdy żyli, jednak to nie zaburza jego codziennych czynności. Nie widzi konieczności korzystania z pomocy psychologa czy farmakoterapii.

Z dniem 30 listopada 2006 roku nastąpiło połączenie dwóch zakładów (...) S.A. jako spółka przejmująca i (...) S.A. jako spółka przejmowana. Uchwałą Nr(...) Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Towarzystwa (...) z dnia
18 października 2012 r. i Uchwalą Nr(...) Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia
(...) S.A. z dnia 18 października 2012 r. doszło do połączenia obu podmiotów przez przeniesienie całego majątku spółki
(...) S.A. na rzecz Towarzystwa (...) w trybie art. 492 § 1 k.s.h. w zw. z art. 506 § 4 k.s.h. Pismem z dnia 28 sierpnia 2014 r. powód złożył w Towarzystwie (...) S.A. żądanie zapłaty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią rodziców i siostry w kwocie łącznej 300 000 zł (100 000zł
po śmierci każdego z nich). Pismami z dnia 30 stycznia 2015 r. pozwana przyznała powodowi tytułem zadośćuczynienia po 15 000zł za doznaną krzywdę w postaci śmierci każdego rodziców i 12 000 zł za doznaną krzywdę w postaci śmierci siostry.

W tak ustalonych okolicznościach faktycznych Sąd Okręgowy uznał, że powództwo M. J. (1) o zasądzenie zadośćuczynienia zasługuje na uwzględnienie co do zasady, natomiast jeśli chodzi o wysokość dochodzonej kwoty należało uznać, że jest ono wygórowane. Wskazał Sąd, że w przedmiotowej sprawie bezspornym jest, że dniu 1 kwietnia 2002 roku rodzice powoda – J. J. (1) i A. J. zginęli w wypadku komunikacyjnym, którego przyczyną było naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez T. S.. Siostra powoda – M. J. (2) natomiast w wyniku odniesionych w tym wypadku obrażeń zmarła w dniu 18 kwietnia 2002 roku. Niekwestionowane jest także, iż samochód kierowany przez sprawcę w dacie zdarzenia był ubezpieczony w (...) S.A. – tj. u poprzednika prawnego pozwanego. Powód domagając się zasądzenia zadośćuczynienia za krzywdę jakiej doznał na skutek śmierci rodziców i siostry spowodowanej czynem niedozwolonym sprawcy wypadku jako podstawę zgłoszonego roszczenia wskazał przepis art. 448 k.c. w związku z art. 24 k.c. Stosownie do przepisu art. 448 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę na wskazany cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.Zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem orzecznictwa i doktryny za dobra osobiste podlegające ochronie uznaje się pamięć po osobie zmarłej czy też prawo do życia
w rodzinie i więź emocjonalną łącząca osoby bliskie. Niewątpliwie śmierć osoby najbliższej powoduje naruszenie dobra osobistego osoby związanej emocjonalnie ze zmarłą. Krzywda powoda polega na utracie osób najbliższych- ojca, matki i siostry,
co spowodowało u niego poczucie krzywdy, bólu i cierpienia. Jednocześnie Sąd uznał w świetle aprobowanego w tym zakresie orzecznictwa za dopuszczalną możliwość dochodzenia na podstawie art. 448 k.c. w związku
z art. 24 § 1 k.c. dla najbliższego członka rodziny zmarłego zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego, jakim jest relacja ze zmarłym najbliższym członkiem rodziny, także wtedy, gdy śmierć wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia nastąpiła przed dniem 3 sierpnia 2008r., a zatem przed wejściem w życie art. 446 § 4 k.c. Mając na uwadze powyższe Sąd przyjął, iż pozwany ponosi odpowiedzialność za naruszenie dobra osobistego powoda - prawa do życia w rodzinie spowodowanego śmiercią rodziców i siostry. Przesłanką odpowiedzialności z art. 448k.c .jest nie tylko bezprawne, ale i zawinione działanie sprawcy szkody. W niniejszej sprawie zarówno fakt winy i bezprawności sprawcy wypadku komunikacyjnego, na skutek którego śmierć ponieśli J. J. (1), A. J. i M. J. (2) nie budzą wątpliwości. T. S. został prawomocnym wyrokiem Sądu uznany za winnego i skazany za naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, w wyniku, którego śmierć ponieśli rodzice i siostra powoda.

Wskazał Sąd, że orzecznictwie sądowym i doktrynie zostały wypracowane pewne kryteria ustalania zadośćuczynienia pieniężnego za naruszenie dóbr osobistych. Sąd, orzekając w przedmiocie takiego żądania musi wziąć pod uwagę kompensacyjny charakter zadośćuczynienia i rodzaj naruszonego dobra – ciężar gatunkowy dóbr osobistych nie jest bowiem jednakowy i nie wszystkie dobra osobiste zasługują na jednakowy poziom ochrony za pomocą środków o charakterze majątkowym. Naruszenie dobra osobistego o dużym ciężarze gatunkowym - prawa do życia w rodzinie powinno w hierarchii wartości zasługiwać na wzmożoną w porównaniu z innymi dobrami ochronę. Naruszenie tego dobra stanowi bowiem dalece większą dolegliwość psychiczną dla członka rodziny zmarłego, niż w przypadku innych dóbr, a skutki naruszenia rozciągają się na całe życie osób bliskich. Kryteriami oceny rozmiarów krzywdy mogą być w odniesieniu do powoda: charakter, rodzaj i intensywność więzi, jaka łączyła go z tragicznie zmarłymi,
role pełnione w rodzinie przez osoby zmarłe, okoliczności, w jakich nastąpiła śmierć, skutki w postaci poczucia stagnacji, osamotnienia i pustki po śmierci osób bliskich, wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane tym zdarzeniem, utrata radości życia, lęk przed przyszłością, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem zgonu osób bliskich (np. nerwica, depresja), a także wiek i sytuacja rodzinna pokrzywdzonego, zwłaszcza stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i ją zaakceptować. W swoim założeniu zadośćuczynienie ma w całości zrekompensować krzywdę, pomóc w przezwyciężeniu przykrych doznań i wspierać realizację tych celów pokrzywdzonego, które zostały udaremnione przez negatywne doświadczenia. Wysokość zadośćuczynienia powinna przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, jednak musi być utrzymana w rozsądnych granicach, tym samym nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i prowadzić do wzbogacenia pokrzywdzonego przez niezasadne czerpanie korzyści z faktu naruszenia. Subiektywny charakter krzywdy ogranicza przydatność kierowania się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia sumami zasądzonymi
z tego tytułu w innych przypadkach, jednak przesłanki tej całkowicie nie eliminuje. Ze względu na nieprzeliczalność krzywdy na pieniądze konfrontacja danego przypadku z innym może dać wyłącznie orientację co do wysokości odpowiedniego zadośćuczynienia zasądzanego w innym przypadku i pomaga uniknąć dysproporcji Ponadto zadośćuczynienie zasądzone w związku ze śmiercią osoby bliskiej ma kompensować nie tylko doznany ból spowodowany śmiercią tej osoby, ale też przedwczesną utratę członka rodziny, która zawsze będzie nieodwracalna w skutkach.

Biorąc pod uwagę powyższe argumenty, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że zaistnienie wypadku komunikacyjnego z dnia 1 kwietnia 2002 roku,
w następstwie którego śmierć ponieśli J. J. (1), A. J. i M. J. (2), spowodowało naruszenie dobra osobistego powoda, jakim byłą więź rodzinna łącząca go z rodzicami i siostrą i roszczenie M. J. (1), o zapłatę zadośćuczynienia za krzywdę co do zasady zasługuje na ochronę prawną (art. 24 § 1 k.c. i art. 448 k.c.). Śmierć rodziców i siostry była dla M. J. (1) bardzo silnym przeżyciem, a strata, jakiej doznał powód wywołała u niego stres, gdyż utrata była nieoczekiwana i nagła. Jest rzeczą notoryjną, iż poważne cierpienia moralne i ból po śmierci rodzica wpływają ujemnie na sprawność psychofizyczną pozostałych przy życiu dzieci, osłabiają ich energię życiową i inicjatywę. Śmierć rodziców, z którymi powód był silnie związany, jest niewątpliwie wydarzeniem, które spowodowało istotne skutki w jego dalszym życiu. Zaburzone zostało jego poczucie bezpieczeństwa, a brak rodziców miał wpływ na jakość życia i dyskomfort związany z następstwami ich śmierci. Utrata siostry pomagającej mu w nauce, będącej towarzyszką zabaw spowodowała głęboki wstrząs. Śmierć najbliższych zdestabilizowała jego życie, przekreśliła szanse na dalsze funkcjonowanie w pełnej rodzinie i skutek ten rozciągnął się na dalsze jego życie. Powód pozostawał z rodzicami przez 18 lat w szczególnie bliskich relacjach, wraz siostrą M. i bratem D. tworzyli zgodną i kochającą się rodzinę Ich śmierć spowodowała załamanie jego linii życiowej. Po śmierci rodziców M. J. (1) musiał przejąć wszystkie obowiązki związane z prowadzeniem domu i zostać opiekunem młodszego brata D., przejąć za niego odpowiedzialność. W wyniku tragicznego wypadku powód w wieku 18 lat straciła prawie całą najbliższą wówczas rodzinę, z którą łączyły go szczególnie bliskie więzi, wspólne zamieszkanie. Pozbawiony został wsparcia i pomocy, na które mógł liczyć również w przyszłości. Szczególnie pomocni powodowi przez najbliższe lata mogli być rodzice, których rada i doświadczenie mogłyby być nieocenione. Dodatkowym wsparciem byłaby siostra zaledwie rok młodsza, z którą także był silnie związany. Poczucie żalu, straty, osamotnienia i wywołane nimi cierpienia psychiczne są elementami składającymi się na ogólny zakres krzywdy, której doznał powód w wyniku śmierci osób bliskich. Krzywda powoda spowodowana wypadkiem była znaczna, bezpośrednio po zdarzeniu korzystał z pomocy psychologa. Poczucie żalu jest tym elementem krzywdy, który ze swej istoty jest niezmierzalny. Będąc jednak w związku z pozostałymi elementami krzywdy pozwala na ocenę zakresu cierpień i ich skutków na podstawie obiektywnych okoliczności. Można do nich zaliczyć długotrwałość cierpień, zdolność do samodzielnego poradzenia sobie z procesem przeżywania żałoby, stopień zakłóceń w zakresie do możliwości normalnego funkcjonowania w okresie żałoby. Powód włączył się do czynnego życia, przejął opiekę i odpowiedzialność za młodszego brata, zrezygnował z własnych planów sprzed wypadku by zapewnić szczątki rodziny młodszemu bratu – jedynemu już członkowi rodziny. Nie był w stanie pogodzić tych obowiązków ze studiami zaocznymi (nie mógł sobie pozwolić na wymarzone studia dzienne), nie ukończył budownictwa. Pracując zawodowo ukończył studia z zakresu obrotu nieruchomościami tylko w zakresie licencjata. Założył własną rodzinę, żona wspiera go. Ma jedno dziecko, które wychowuje wspólnie z żoną. Zeznania powoda i świadków wykazały zatem, że śmierć najbliższych wywołała gwałtowne pogorszenie stanu psychicznego M. J. (1). Początkowo wystąpiła u niego ostra reakcja na stres. Przez wiele lat objawy te miały duże nasilenie, do dnia dzisiejszego powód prezentuje bierność, aspontaniczność życiową, nie jest towarzyski. Ciągle wspomina zmarłych tragicznie bliskich, często jest obecny na ich grobach, odczuwa przygnębienie jednak nie ogranicza to już jego zdolności do wykonywania codziennych obowiązków. Niewątpliwie przeżył on szok po utracie obojga rodziców i siostry, wzmożony równoczesną utratą trzech członków rodziny, załamaniem dotychczasowej linii życiowej, a świadkowie zeznający w niniejszej sprawie potwierdzili głęboką więź emocjonalną jaka łączyła go z rodzicami i siostrą oraz to, że po ich śmierci nadal nie może odzyskać radości życia i nie potrafi pogodzić się z tą nagłą stratą, jednak okres jaki upłynął od zdarzenia (13 lat) spowodował jego adaptację do zaistniałej rzeczywistości.

Sąd ustalając wysokość zadośćuczynienia w niniejszej sprawie podzielił pogląd wyrażony w wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 27 czerwca 2013 roku w sprawie I ACa 548/13, w którym Sąd zauważa, że „krzywda podobnie jak szkoda majątkowa, również ma charakter dynamiczny, tzn. podlega zmianom w czasie. Nie można zatem przyjąć, aby przypadek powoda był rozpatrywany w taki sposób, jakby do tragicznego wypadku komunikacyjnego doszło stosunkowo niedawno.” Powyższe okoliczności sprawiają, iż w ocenie Sądu właściwą na rzecz powoda kwotą zadośćuczynienia, adekwatną do rozmiaru i zakresu doznanej przez niego krzywdy jest kwota po 80.000zł co do żądania zadośćuczynienia co do rodziców i 40.000zł co do żądania zadośćuczynienia co do siostry. Uwzględniając zatem kwoty już wypłacone przez pozwanego ubezpieczyciela (po 15 000 z tytułu śmierci każdego z rodziców i 12 000 zł. tytułu śmierci siostry) Sąd zasądził na rzecz powoda na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 k.c. zadośćuczynienie w łącznej kwocie 158 000 zł. Kwota ta uwzględnia zerwane więzi rodzinne oraz wynikające z tego dla powoda konsekwencje wypełniając przy tym swoją funkcję kompensacyjną, równoważy doznane przez nią cierpienia i stanowi realną, ekonomicznie odczuwalną wartość, nie prowadząc równocześnie do nieuzasadnionego wzbogacenia.

Dalej idące żądanie zadośćuczynienia podlegało oddaleniu jako wygórowane. Podkreślił Sąd, iż zakres uszczerbku niemajątkowego z uwagi na jego charakter jest ze swej istoty zjawiskiem trudnym do oceny i wymierzenia choćby z tego względu, że na jego powstanie i przebieg poważny wpływ mają indywidualne właściwości i subiektywne przeżycia osoby pokrzywdzonej. Śmierć najbliższej osoby zawsze jest niezwykle traumatycznym przeżyciem. Odczuwana wtedy krzywda ma charakter subiektywny dlatego dla osoby poszkodowanej odpowiednia kwota zadośćuczynienia musi być kwotą wysoką. Sąd jednak musi ocenić sytuacje strony obiektywnie. Oddalając żądnie powoda ponad zasądzone kwoty Sąd uznał, że ujemne doznania przeżyte w związku ze śmiercią rodziców i siostry nie przybrały jednak na tyle trwałych następstw aby uzasadniały zasądzenie wyższej sumy. Choć powód niewątpliwie bardzo przeżył tragedię, z czasem założył własną rodzinę, ma żonę i dziecko, pracuje, jeździ samochodem jako kierowca i obecnie nie wymaga – jak sam twierdzi – pomocy psychologicznej.

O odsetkach ustawowych od zasądzonej kwoty zadośćuczynienia Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 455 k.c. Powód wezwanie do zapłaty zadośćuczynienia skierował 28 sierpnia 2014 r. Pozwany decyzjami z dnia
30 stycznia 2015 r. przyznał powodowi zadośćuczynienie w uznanej przez siebie wysokości. Okoliczności powołane na uzasadnienie żądania zapłaty zadośćuczynienia wraz z oświadczeniami powoda pozwalały pozwanemu na dokonanie ustaleń co do okoliczności faktycznych, które stały się podstawą orzekania w niniejszej sprawie, od których zależy przyznanie stosownego zadośćuczynienia, jak i jego wysokość.

O kosztach procesu orzekł Sąd stosownie do wyniku sporu na podstawie przepisu art. 100 k.p.c., rozdzielając je w proporcji 80 % dla powoda i 20 % dla pozwanego.

Powyższy wyrok w części oddalającej powództwo zaskarżył apelacją powód. Podnosząc zarzut naruszenia prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 448 k.c. w zw. z art. 24§1 k.c. polegające na uznaniu, że zasądzona na rzecz powoda suma tytułem zadośćuczynienia w wysokości 158 000 zł jest odpowiednia do doznanej przez niego krzywdy i spełnia funkcję kompensacyjną, podczas gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy mających wpływ na jej wysokość jest ona rażąco zaniżona i niewspółmierna do doznanych przez powoda cierpień = wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania za obie instancje.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Brak podstaw do uwzględnienia apelacji. Na wstępie należy podkreślić, że stan faktyczny ustalony przez Sąd pierwszej instancji jest bezsporny, nie kwestionuje go również apelacja. Sąd Apelacyjny zatem przyjmuje wszystkie ustalenia Sądu Okręgowego za własne. Ustalenia te uzupełnia jedynie o fakty znane temu Sądowi z urzędu, a mianowicie wynikające ze sprawy jaka toczyła się przed tutejszym Sądem Apelacyjnym do sygn. I ACa 605/06 z powództwa M. J. (1) i jego brata D. J. przeciwko (...) SA w W. o zapłatę, a w której Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 11 lipca 2006 r. oddalił apelacje obu stron od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach z dnia 3 listopada 2005 r. sygn. akt I C 1802/03. Ostatnio wskazanym wyrokiem Sąd Okręgowy w Kielcach zasądził od strony pozwanej (poprzednika prawnego obecnego pozwanego) na rzecz powodów odpowiednie kwoty tytułem zadośćuczynienia z art. 445 §1 k.c., renty z art. 444 §2 k.c. oraz po 40 000 zł (ponad kwoty po 40 000 zł wypłacone przez ubezpieczyciela w trakcie postępowania likwidującego szkodę) tytułem odszkodowania z art. 446 §3 k.c. z tytułu znacznego pogorszenia się ich sytuacji życiowej wskutek śmierci najbliższych członków rodziny. Z uzasadnienia wyroku w sprawie I ACa 605/06 wynika, że Sąd ustalając należne powodowi M. J. (1) odszkodowanie z art. 446 §3 k.c. wziął pod uwagę. Iż powód utracił jednocześnie oboje rodziców, co wiązało się z utratą oparcia i pomocy z ich strony w różnych sytuacjach życiowych, zwłaszcza tak potrzebnej z uwagi na wiek powoda, utracił wsparcie materialne rodziców, pomoc i korzyści jaki mógł uzyskać z realizacji przez rodziców zamierzonych planów, zdarzenie to wpłynęło na osłabienie jego aktywności życiowej, dysproporcję między możliwościami a efektywnością pracy, aż wreszcie, że M. J. (1) musiał objąć nową rolę życiową – prowadzić dom i opiekować się młodszym bratem.

W ocenie Sądu Apelacyjnego podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. jest nieuzasadniony. Zasądzona zaskarżonym wyrokiem kwota tytułem zadośćuczynienia pieniężnego z art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. jest kwotą odpowiednią w rozumieniu tego przepisu. Sąd Okręgowy, wbrew zarzutom apelacji, rozważył wszechstronnie wszystkie okoliczności sprawy i trafnie uznał, że właściwą dla powoda kwotą zadośćuczynienia z tytułu naruszenia dobra osobistego w postaci prawa do życia w rodzinie jest kwota po 80 000 zł za śmierć każdego z rodziców. Sąd Apelacyjny w pełni tę ocenę podziela. Należy przy tym mieć na uwadze, iż niektóre okoliczności dotyczące sytuacji powoda, w jakiej znalazł się po tragicznej śmierci rodziców, były również podstawą zasądzenia powodowi odszkodowania z art. 446 §3 k.c. w wyżej wskazanej sprawie I C 1802/03. W tych okolicznościach trudno uznać, że zasądzone zaskarżonym wyrokiem kwoty są rażąco niskie, a korygowanie przez sąd II instancji wysokości zasądzonego przez sąd pierwszej instancji zadośćuczynienia uzasadnione jest tylko wówczas, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, jako rażąco wygórowane lub rażąco niskie. Przyznanie poszkodowanemu zadośćuczynienia zależy bowiem od uznania sądu; art. 448 k.c., taj jak i art. 445 k.c. pozostawia z woli ustawodawcy swobodę sądowi orzekającemu w ustalaniu wysokości zadośćuczynienia i pozwala w okolicznościach rozpoznawanej sprawy uwzględnić indywidualne właściwości i subiektywne odczucia osoby pokrzywdzonej (por. wyrok SN z 19 maja 1998 r., II CKN 756/97). Brak więc podstaw w niniejszej sprawie do uznania, że zasądzona zaskarżonym wyrokiem kwota winna być podwyższona przez Sąd Apelacyjny o kwotę wskazaną w apelacji.

Z wyżej wskazanych przyczyn Sąd Apelacyjny uznał apelację za bezzasadną i na podstawie art. 385 k.c. orzekł jak w punkcie 1 wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto w myśl zasady odpowiedzialności za wynik procesu wynikającej z art. 98 k.p.c. Powód przegrał apelację w całości, a zatem winien zwrócić pozwanemu poniesione przez niego koszty postępowania apelacyjnego, na które składa się wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym w kwocie wynikającej z przepisów §6 pkt 5 w zw. z §12 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

SSA Jan Kremer SSA Elżbieta Uznańska SSA Andrzej Szewczyk