Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 800/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 grudnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:SSA Krzysztof Depczyński

Sędziowie:SA Krystyna Golinowska

SO del. Sławomir Zieliński (spr.)

Protokolant: st. sekr. sąd. Jacek Raciborski

po rozpoznaniu w dniu 8 grudnia 2015 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa I. B., Ł. B. i T. B. (1)

przeciwko Towarzystwu (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 26 marca 2015 r. sygn. akt II C 1441/13

1.  oddala obie apelacje;

2.  znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 800/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 26 marca 2015 roku, Sąd Okręgowy w Łodzi:

1) zasądził na rzecz I. B. od pozwanego Towarzystwa (...) w W. kwotę 77.330 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 20 czerwca 2012 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 990,10 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

2) zasądził na rzecz T. B. (1) i Ł. B. od pozwanego Towarzystwa (...) w W. kwoty po 45.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 20 czerwca 2012 roku do dnia zapłaty oraz kwoty po 374,60 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Nadto Sąd Okręgowy nakazał pobrać od stron nieuiszczone koszty sądowe, proporcjonalnie do wyniku sprawy.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 20 grudnia 2012 r. w Ł., na drodze krajowej K-71 J. K. nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, w ten sposób, że kierując samochodem marki B. (...) nr rej. (...), nie zachował szczególnej ostrożności, nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu i przednim prawym narożnikiem pojazdu potrącił przechodzącego po wyznaczonym przejściu dla pieszych z lewej strony na prawą w stosunku do jadącego samochodu pieszego M. B., czym nieumyślnie spowodował wypadek drogowy, w wyniku którego na skutek odniesionych obrażeń M. B. zmarł po przewiezieniu do szpitala.

W związku z powyższym Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi wyrokiem z dnia 18 czerwca 2013r. wydanym w sprawie sygn. akt VIK 566/13 uznał J. K. za winnego popełnienia przestępstwa z art. 177 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 177 § 2 k.k. wymierzył mu karę 1 roku i 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 5 lat próby, grzywnę w wysokości 50 stawek dziennych, ustalając jedną stawkę na kwotę 40 złotych oraz orzekł środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w strefie ruchu lądowego na okres 1 roku.

Pojazd, którym kierował sprawca w dacie zdarzenia objęty był umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, zawartej ze stroną pozwaną.

M. B. był mężem powódki I. B. oraz ojcem powodów T. B. (1) i Ł. B.. W chwili śmierci miał 59 lat. Rodzina mieszkała razem w domu jednorodzinnym i prowadziła wspólne gospodarstwo. I. B. i M. B. tworzyli zgodne, kochające się małżeństwo z trzydziestoletnim stażem. Powódka była z mężem bardzo związana. Służył jej wsparciem i pomocą. W przeszłości zajmował się synami i angażował się w ich wychowanie. Kiedy dzieci były młodsze mąż powódki brał dzień wolny w pracy, żeby udać się z nimi na wizytę do lekarza.

W związku ze śmiercią męża I. B. przeżyła szok i musiała przyjmować leki uspokajające oraz przez okres 6 miesięcy także leki przeciwdepresyjne.

Powódka od 1989 r. choruje na padaczkę , ale po śmierci męża napady chorobowe nasiliły się. W dniu śmierci M. B. powódka miała dwa napady epilepsji, była z tego powodu w dniach od 21 do 27 grudnia 2012 r. hospitalizowana i do chwili obecnej pozostaje pod opieką lekarza neurologa i przyjmuje leki przeciwpadaczkowe.

Powódka prawie codziennie odwiedza grób męża, nie związała się z nikim po jego śmierci, nadal jest w żałobie.

M. B. był z zawodu hydraulikiem i malarzem. W chwili wypadku otrzymywał zasiłek dla bezrobotnych, podejmował się także prac dorywczych. Zmarły był osobą bardzo zaradną. Poszkodowany wybudował dom, w którym rodzina obecnie mieszka, dokonywał w nim także bieżących napraw.

Powódka w chwili śmierci męża pobierała zasiłek przedemerytalny w wysokości około 800 zł netto. Obecnie otrzymuje kwotę około 1.200 zł z tytułu renty rodzinnej, którą przeznacza na utrzymanie swoje oraz synów.

W chwili śmierci M. B. T. B. (1) miał 29 lat, zaś Ł. B. miał 27 lat. Powodowie odczuwają brak ojca. Zawsze mogli liczyć na jego pomoc i radę. Ojciec był dla nich podporą w życiu codziennym. Często razem z nim pracowali. M. B. starał się przyuczyć synów do zawodu i pomagał im w znalezieniu pracy. Przed śmiercią M. B. powód Ł. B. pomagał ojcu w wykonywaniu prac dorywczych w budownictwie i ogrodnictwie.

Obecnie powodowie nie pracują, mają problem ze znalezieniem stałej pracy. Po śmierci ojca powodowie nie korzystali z pomocy lekarza.

Śmierć M. B. wywołała u powódki silne reakcje emocjonalne. W dniu wypadku szła ona z mężem na cmentarz i była świadkiem przedmiotowego zdarzenia. Widziała jak M. B. został zabrany karetką pogotowia do szpitala, natomiast gdy dojechała już do szpitala, dowiedziała się o jego śmierci. W wyniku zaistniałego zdarzenia odporność emocjonalna powódki ulega gwałtownemu osłabieniu. Po zastosowanym leczeniu jej stan psychiczny uległ stabilizacji.

I. B. była z mężem silnie emocjonalnie związana. Małżonkowie mieli wspólne cele, a ich związek trwał wiele lat. Powódka zawsze była i nadal jest skoncentrowana na życiu rodzinnym, miała w mężu największe oparcie, mogła na niego liczyć w życiowych sytuacjach. Wspierał ją także w trudnych relacjach z synami.

Po śmierci męża sytuacja życiowa powódki uległa gwałtownej zmianie, obniżył się komfort codziennego życia, status materialny, zmieniły dotychczasowe cele życiowe, dezorganizacji uległa też codzienna aktywność (obniżyła jakość życia).

Rozmiar odczuwanych przez powódkę po śmierci męża cierpień psychicznych był bardzo duży. Czynnikiem dodatkowo obciążającym było przeżycie sytuacji traumatycznej jaką był sam wypadek. I. B. widziała rannego męża i nie mogła mu pomóc. Nadal przeżywa ona obrazy, które pojawiają się w jej pamięci. W miarę upływu czasu następowały jednak u powódki procesy adaptacyjne do nowej sytuacji życiowej. Obecnie I. B. jest aktywna, stara się normalnie prowadzić gospodarstwo domowe.

Powódka już przed śmiercią męża była leczona z powodu padaczki, ale po jego śmierci objawy tej choroby znacznie się nasiliły. I. B. była z tego powodu zaraz po zdarzeniu hospitalizowana, a jej dotychczasowe leczenie uległo modyfikacji. Do chwili obecnej powódka pozostaje także pod opieką lekarską z powodu padaczki, jak również przyjmuje leki, które stabilizują reakcje emocjonalne. Gdyby powódka miała potrzebę skorzystania z konsultacji psychiatrycznej, to mogła i może tego dokonać w ramach świadczeń z NFZ.

W funkcjonowaniu psychicznym I. B. nie wystąpiły zaburzenia mogące mieć związek ze śmiercią męża, a jego utrata nie spowodowała powstania po stronie powódki zwiększonych potrzeb. Obecnie powódka jest w dobrym stanie psychicznym, zaś ograniczenia jakich doznaje w życiu codziennym wynikają z choroby zasadniczej - padaczki.

W aspekcie psychiatrycznym śmierć męża spowodowała u powódki wystąpienie ostrej reakcji na stres, która jednak ustąpiła po krótkim czasie. Więzi łączące powódkę z mężem były bardzo silne, mogła ona na niego zawsze liczyć, mąż był dla niej oparciem. Rozmiar odczuwanych przez powódkę cierpień psychicznych był początkowo bardzo duży. W miarę upływu czasu występowały procesy adaptacyjne do nowej sytuacji życiowej. Aktualnie powódka dobrze funkcjonuje, jest aktywna, prowadzi dom. Cierpień fizycznych powódka nie doznała, a jej obecny stan psychiczny jest dobry, także rokowanie na przyszłość jest dobre.

Z psychiatrycznego punktu widzenia nie doszło u I. B. do powstania zaburzeń w funkcjonowaniu mogących mieć związek ze śmiercią męża jednak nie doznała ona w związku z tym uszczerbku na zdrowiu i nie zachodziła konieczność stosowania leczenia psychiatrycznego. U powódki, w wyniku doznanych przeżyć nie wystąpiły zwiększone potrzeby, jak również ograniczenia w życiu codziennym.

Śmierć M. B. spowodowała u powoda Ł. B. reakcję typową dla osoby tracącej ojca (przeżywanie smutku, pustki, poczucia braku ojca w różnych sytuacjach życiowych). W początkowym okresie jego śmierć wywołała silne reakcje emocjonalne. Czynnikiem dodatkowo obciążającym była choroba matki, jej nieobecność w domu z powodu hospitalizacji. Po śmierci M. B. obniżył się komfort codziennego życia i status materialny rodziny, co wpłynęło na zmiany w dotychczasowym życiu. Powód, na miarę swoich możliwości, razem z bratem starał się przejąć obowiązki po ojcu.

Więzi łączące syna z ojcem były dobre. Pomagali sobie wzajemnie, często razem pracowali. Zmarły w dużym stopniu kontrolował jego działania, pomagał mu w rozwiązywaniu codziennych problemów.

W funkcjonowaniu psychicznym powoda nie występują zaburzenia mogące mieć związek ze śmiercią ojca i nie zachodziła konieczności poddania się terapii. Ł. B. ma niski poziom sprawności intelektualnej, co utrudnia mu proces adaptacji. Obecnie, po okresie żałoby stan psychiczny powoda wrócił do stanu sprzed śmierci ojca, jednak poczucie straty i pustki spowodowane utratą ojca, będzie mu nadal towarzyszyło. Upośledzenie intelektualne Ł. B. jest w pewnym stopniu uwarunkowane zmniejszoną stymulacją środowiskową, w prostych pracach powód radzi sobie w miarę dobrze. Jest osobą sprawną fizycznie i może podjąć zatrudnienie adekwatne do swoich umiejętności. Śmierć ojca nie spowodowała powstania u niego zwiększonych potrzeb, bądź ograniczeń w życiu codziennym powoda. Odczuwany przez Ł. B. rozmiar cierpień psychicznych był typowy dla osoby, która traci ojca. Nie odczuwał on cierpień fizycznych.

Z psychiatrycznego punktu widzenia po śmierci ojca u Ł. B. wystąpiła krótkotrwała reakcja żałoby o miernym nasileniu. Wprawdzie więzi łączące go z ojcem były dobre, ale w związku z jego utratą nie doszło do powstania zaburzeń w funkcjonowaniu. Stan psychiczny powoda zarówno przed, jak i po śmierci ojca był i jest dobry. Rozmiar cierpień psychicznych powoda był miernego stopnia. Nie zachodziła konieczność stosowania leczenia psychiatrycznego, nie stwierdzono u niego także żadnego uszczerbku na zdrowiu, a jego potrzeby życiowe w związku ze śmiercią ojca nie uległy zwiększeniu. Nie doznaje on również cierpień fizycznych ani ograniczeń w życiu codziennym, a rokowanie na przyszłość jest dobre.

Śmierć M. B. w początkowym okresie wywołała u powoda T. B. (1) silne reakcje emocjonalne. Spowodowała reakcję typową dla osoby tracącej ojca (przeżywanie smutku, pustki, poczucia braku ojca w różnych sytuacjach życiowych). Czynnikiem dodatkowo obciążającym była choroba matki, jej nieobecność w domu z powodu hospitalizacji. Po śmierci ojca obniżył się komfort codziennego życia, status materialny rodziny, co wpłynęło na zmiany w dotychczasowym życiu. Powód przejął razem z bratem obowiązki po ojcu.

Więzi łączące powoda z ojcem były dobre, pomagali sobie wzajemnie, często też razem pracowali. Ojciec w dużym stopniu kontrolował negatywne tendencje w zachowaniu powoda. W związku ze śmiercią ojca T. B. (1) nie doznał zaburzeń w funkcjonowaniu psychicznym i nie zachodziła konieczność stosowania jakiejkolwiek terapii. Po przejściu okresu żałoby stan psychiczny powoda jest dobry, jednak poczucie straty i pustki będzie mu towarzyszyło nadal.

Powód jest osobą w pełni sprawną fizycznie i psychicznie, pracuje i jest w stanie zaspokoić wszystkie swoje potrzeby. Śmierć ojca nie spowodowała powstania po stronie powoda zwiększonych potrzeb, bądź ograniczeń w życiu codziennym. Odczuwany przez T. B. (1) rozmiar cierpień psychicznych był typowy dla osoby, która traci ojca.

Śmierć ojca nie spowodowała u powoda zaburzeń psychopatologicznych, a jedynie krótkotrwałą reakcję żałoby o miernym nasileniu. Stan psychiczny powoda zarówno przed, jak i po śmierci ojca był i jest dobry. Rozmiar cierpień psychicznych powoda był miernego stopnia. Nie zachodziła konieczność stosowania leczenia psychiatrycznego. Nie stwierdzono u powoda uszczerbku na zdrowiu. Nie występują ograniczenia w życiu codziennym, ani zwiększone potrzeby związane ze śmiercią ojca. W związku z jego utratą powód nie odczuwał cierpień fizycznych.

Powodowie i M. B. tworzyli typową rodzinę, w której występowały zarówno sytuacje pozytywne, jak i konfliktowe. Nie występował pomiędzy nimi żaden szczególny związek emocjonalny bądź szczególna zależność.

I. B. poniosła w związku ze śmiercią męża koszt usługi pogrzebowej polegającej na przewiezieniu, a następnie przeniesieniu zwłok zmarłego M. B. do grobu, koszt tabliczki nagrobnej oraz nekrologu w łącznej wysokości 700 zł.

Koszt zakupu trumny wyniósł 1.450 zł, natomiast wieńca pogrzebowego wyniósł 180 zł. Przedstawione powyżej wydatki stanowiły kwotę w łącznej wysokości 2.330 zł.

Pismem z dnia 16 maja 2013 r., otrzymanym przez pozwanego w dniu 20 maja 2013r., strona powodowa poinformowała o zaistniałym wypadku drogowym i wniosła o wypłatę na rzecz powódki I. B. tytułem zadośćuczynienia po śmierci męża kwoty 120.000 zł, tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej kwoty 80.000 zł oraz tytułem zwrotu poniesionych kosztów pogrzebu kwoty 2.330 zł, zaś na rzecz powodów T. B. (1) i Ł. B. tytułem zadośćuczynienia po śmierci ojca kwoty po 90.000 zł oraz tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej kwoty po 30.000 zł.

Pismem z dnia 9 września 2013 r. Towarzystwo (...) uznało oswoją odpowiedzialność i po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego przyznało I. B., T. B. (1) oraz Ł. B. tytułem zadośćuczynienia kwoty po 10.000 zł. Jednocześnie odmówiło wypłaty odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej powodów z uwagi na brak wskazania i potwierdzenia zaistnienia takowej sytuacji oraz z tytułu zwrotu kosztów pochówku do czasu przedstawienia w tym zakresie oryginału bądź potwierdzonej za zgodność faktury.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy wskazał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej części.

Zdarzeniem, z którego strona powodowa wywodziła swoje roszczenia, był wypadek komunikacyjny, do którego doszło w dniu 20 grudnia 2012 roku. J. K. potrącił przechodzącego po wyznaczonym przejściu dla pieszych M. B., który na skutek odniesionych obrażeń zmarł po przewiezieniu do szpitala. W stosunku do sprawcy przedmiotowego zdarzenia J. K. zapadł wyrok karny skazujący.

W rozpoznawanej sprawie bezspornym było, iż pojazd uczestniczący w zdarzeniu objęty był ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym Towarzystwie (...).

Zasada odpowiedzialności nie była przez stronę pozwaną kwestionowana, w ramach likwidacji szkody przyznał każdemu z powodów kwotę po 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia w związku ze śmiercią osoby bliskiej, kwestionując wysokość i zasadność dochodzonych przez powodów roszczeń ponad wypłacone kwoty, wskazując, iż nie zostały udowodnione.

Dalej Sąd okręgowy uznał, że podstawą żądania przez powodów zadośćuczynienia jest przepis art. 446 § 4 k.c..

Powódka w toku postępowania sądowego domagała się zasądzenia na jej rzecz od pozwanego kwoty 90.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną w związku ze śmiercią męża M. B. krzywdę. W trakcie postępowania likwidacyjnego pozwany przyznał na jej rzecz z tego tytułu kwotę 10.000 zł. W ocenie Sądu Okręgowego przyznana przez ubezpieczyciela kwota jest kwotą zaniżoną.

Bezsprzecznie trudno jest ocenić i wyrazić w formie pieniężnej cierpienia doznane w wyniku śmierci osoby bliskiej. Jednak nie ulega wątpliwości, że krzywda po stracie życiowego partnera, biorąc pod uwagę rodzaj i siłę wzajemnych więzi, jest jedną z najbardziej dotkliwych. Jak wynika z przeprowadzonego w niniejszej sprawie postępowania dowodowego śmierć męża wywołała u powódki silne reakcje emocjonalne. Rozmiar doznanych przez I. B. cierpień psychicznych był bardzo duży. Odczucie bólu było tym większe, że ta śmierć była nagła, nieprzewidziana, spowodowana działaniem osoby drugiej. Powódka była świadkiem zdarzenia, widziała rannego męża i nie mogła mu pomóc. Powódka nadal emocjonalnie wspomina dzień wypadku, a przeżycie tak traumatycznej sytuacji niewątpliwie zwiększa rozmiar doznanych przez powódkę cierpień.

W wyniku przedwczesnej śmierci M. B. jego rodzina doznała ogromnej straty. Powódka zawsze mogła liczyć na wsparcie i pomoc męża, który stanowił dla niej podporę, zwłaszcza w trudnych chwilach. Dbał on także o zabezpieczenie bieżących potrzeb członków rodziny. Powódka przeżyła z M. B. w związku małżeńskim ponad 30 lat, zatem łącząca ich więź była bardzo silna. Powódka bardzo przeżyła utratę męża. W związku z doznanym szokiem psychicznym nastąpiło nasilenie się ataków epilepsji, co spowodowało konieczność hospitalizacji. Powódka po śmierci męża zmuszona była zażywać leki uspokajające i przeciwdepresyjne. Stratę związaną ze śmiercią męża powódka będzie odczuwała do końca życia. Mimo upływu czasu nadal pozostaje ona w żałobie.

Po śmierci męża sytuacja życiowa I. B. bardzo się zmieniła, pogorszeniu uległ komfort codziennego życia oraz obniżył się status materialny rodziny. Strata męża wywarła negatywny wpływ na aktywność życiową powódki, na jej cele życiowe. Odczuwana przez powódkę krzywda jest tym większa, że związek małżeński z M. B. był długotrwały, a więź, która wytworzyła się pomiędzy małżonkami była silna. Powódka mogła liczyć na jeszcze wiele lat wspólnego życia, wzajemne wsparcie w wieku emerytalnym. Wprawdzie powódka otrzymuje pomoc ze strony synów, z którymi nadal mieszka, jednakże nie można wykluczyć sytuacji, że założą oni własne rodziny i wyprowadzą, a wówczas zostanie ona sama.

Należy jednak wskazać, że nie doszło u I. B. do powstania mogących mieć związek ze śmiercią M. B. zaburzeń w jej funkcjonowaniu i nie doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu. Wprawdzie rozmiar odczuwanych przez nią cierpień psychicznych był początkowo bardzo duży, jednakże w miarę upływu czasu powódka zaadoptowała się do nowej sytuacji życiowej. Obecnie I. B. jest w dobrym stanie psychicznym, jest aktywna, zajmuje się domem, a rokowania na przyszłość są dobre.

Kierując się przedstawionymi wyżej względami, Sąd Okręgowy uznał, że doznaną przez powódkę krzywdę rekompensuje kwota w wysokości 80.000 zł. Mając jednak na uwadze przyznaną dotychczas od pozwanego Towarzystwa w toku postępowania likwidacyjnego tytułem zadośćuczynienia kwotę w wysokości 10.000 zł, Sąd Okręgowy zasądził na rzecz powódki z tego tytułu kwotę 70.000 zł. W ocenie Sądu Okręgowego, mimo, iż cierpienia i odczuwanie bólu są w znacznej mierze sprawą subiektywną, mając na uwadze powyższe okoliczności, domaganie się przez powódkę zadośćuczynienia w kwocie 90.000 zł jest żądaniem wygórowanym, dlatego w pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu.

Powodowie Ł. B. i T. B. (1) domagali się zasądzenia od pozwanego tytułem zadośćuczynienia za śmierć ich ojca kwot po 70.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 17 czerwca 2013r.

Utrata ojca - osoby dla nich bardzo bliskiej, wspólnie z nimi zamieszkującej, u obu powodów wywołała silne reakcje emocjonalne. Wiązało się to się z poczuciem straty, bólem, smutkiem oraz przygnębieniem. Łączące powodów z ojcem relacje były dobre, spędzali z nim dużo czasu podejmując się wspólnie prac dorywczych. Powodowie zawsze mogli liczyć na jego wsparcie i pomoc. Zmarły był osobą zaradną, starał się aktywizować synów zawodowo, uczył ich wykonywania różnych prac.

Okolicznością, która zwiększyła zakres odczuwanej przez powodów krzywdy, był pogarszający się po śmierci M. B. stan zdrowia ich matki, jej nieobecność w domu spowodowana nasilającymi się atakami epilepsji i hospitalizacją.

M. B. pomagał Ł. B. w rozwiązywaniu codziennych problemów, w dużym stopniu kontrolował jego działania. Kontrolował także negatywne tendencje w zachowaniu T. B. (1).

Oczywistym jest, że strata ojca będzie odczuwana przez powodów do końca życia, jednakże nie bez znaczenia pozostaje okoliczność, że natężenie poczucia bólu wraz z upływem czasu ulega zmniejszeniu. W chwili śmierci M. B. powodowie byli już dorosłymi ludźmi, nie doznali straty ojca jako dzieci, kiedy następował ich emocjonalny rozwój. W chwili przedmiotowego zdarzenia Ł. B. miał 27, zaś T. B. (1) 29 lat. Znajdowali się zatem w wieku, w którym zasadne jest przyjęcie, że powinni się usamodzielnić, wyprowadzić z domu rodzinnego, zacząć żyć własnym życiem i służyć wsparciem swoim rodzicom, zamiast oczekiwać pomocy z ich strony.

Śmierć ojca nie spowodowała u T. B. (1) zaburzeń psychopatologicznych, a jedynie krótkotrwałą reakcję żałoby o miernym nasileniu, bez konieczności stosowania terapii. Okres żałoby już się zakończył, a powód znajduje się w dobrym stanie psychicznym.

Śmierć M. B. nie spowodowała także zaburzeń w funkcjonowaniu psychicznym powoda Ł. B., nie zachodziła konieczność stosowania terapii, ani leczenia psychiatrycznego. Po okresie żałoby stan psychiczny powoda wrócił do stanu sprzed śmierci ojca.

Z powołanych wyżej względów Sąd Okręgowy uznał, iż odpowiednią kwotą zadośćuczynienia na rzecz powoda T. B. (1) i Ł. B. stanowi kwota w wysokości po 50.000 zł. Uwzględniwszy wypłaconą przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego z tego tytułu na rzecz powodów kwotę po 10.000 zł, zasądzeniu podlegała na rzecz każdego z powodów kwota w wysokości po 40.000 zł.

W pozostałym zakresie żądanie powodów, jako nieuzasadnione, podlegało oddaleniu.

Strona powodowa domagała się ponadto zasądzenia na rzecz powódki I. B. oraz każdego z powodów kwoty po 5.000 zł z tytułu odszkodowania w związku ze znacznym pogorszeniem się ich sytuacji życiowej po śmierci M. B., z ustawowymi odsetkami od dnia 17 czerwca 2013r. do dnia zapłaty.

Sąd Okręgowy wskazał, że w myśl art. 446 § 3 k.c. może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej.

W świetle zebranych przez Sąd dowodów nie budzi wątpliwości, że wskutek śmierci M. B. zarówno sytuacja życiowa powódki I. B. jak i powodów Ł. B. i T. B. (1) uległa znacznemu pogorszeniu. Prowadzili oni wspólne gospodarstwo domowe. Zmarły przed wypadkiem był zarejestrowany jako osoba bezrobotna i otrzymywał z tego tytułu zasiłek. Podejmował się także prac dorywczych, a otrzymane środki finansowe przekazywał na utrzymanie rodziny. Jego śmierć wpłynęła negatywnie na poziom codziennego życia żony oraz synów. Spowodowała obniżenie statusu materialnego rodziny. M. B. pomagał synom znaleźć pracę. Korzystali oni ze wsparcia ojca, jego zaradności i pracowitości. W świetle zasad doświadczenia życiowego, w okolicznościach niniejszej sprawy, brak jest podstaw do przyjęcia, że wskazana sytuacja uległaby zmianie, a powodowie by się w najbliższym czasie usamodzielnili.

Mając na uwadze powyższe, zdaniem Sądu Okręgowego dochodzona tytułem odszkodowania na rzecz powódki oraz każdego z powodów kwota po 5.000 zł nie jest wygórowana.

Biorąc pod uwagę treść art. 322 k.p.c., w myśl którego jeżeli w sprawie o naprawienie szkody, (…) sąd uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione, może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy, zaś w okolicznościach niniejszej sprawy zasadnym było ustalenie odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej po śmierci M. B. zgodnie z żądaniem – w wysokości po 5.000 zł na rzecz powódki I. B. oraz powodów Ł. B. i T. B. (1).

Dalej Sąd Okręgowy wskazał, że powódka domagała się ponadto zasądzenia kwoty 3.330 zł z tytułu zwrotu kosztów pogrzebu męża, z ustawowymi odsetkami od dnia 17 czerwca 2013 roku do dnia zapłaty, które to roszczenie oparte jest na podstawie art. 446 § 1 k.c..

W rozpoznawanej sprawie za uzasadnione uznać należało poniesione przez powódkę, udokumentowane przez nią wydatki w postaci usługi pogrzebowej polegającej na przewiezieniu, a następnie przeniesieniu ciała zmarłego M. B. do grobu, opłaty dotyczącej nekrologu oraz tabliczki nagrobnej (w łącznej kwocie 700 zł), zakupu trumny (w kwocie 1.450 zł), zakupu wieńca pogrzebowego (w kwocie 180 zł), w łącznej wysokości 2.330 zł. Ponieważ wydatki związane z pogrzebem ponad kwotę 2.330 zł nie zostały udowodnione żądanie pozwu w tym zakresie należało oddalić jako niezasadne. Sąd Okręgowy podkreślił, że w zwracanych kosztach pogrzebu nie uwzględnienia się kwoty zasiłku pogrzebowego.

W niniejszej sprawie źródłem roszczenia o odsetki jest przepis art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym dłużnik, który nie spełnia świadczenia w odpowiednim terminie dopuszcza się opóźnienia i wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego.

Stosownie do treści art. 455 k.c. roszczenie wierzyciela wobec dłużnika staje się wymagalne wraz z nadejściem terminu do spełnienia świadczenia. Jeżeli termin ten nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.

Należy w tym miejscu wskazać, że ubezpieczyciel winien zlikwidować szkodę w terminie 30 dni od dnia otrzymania zgłoszenia szkody. Jednak w przypadku, gdyby wyjaśnienie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności albo wysokości świadczenia w tym terminie było niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w terminie 14 dni od dnia wyjaśnienia tych okoliczności (art. 14 ust.1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003r., o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U.2013.392 j.t.).

Pismem z dnia 16 maja 2013r., otrzymanym przez pozwanego w dniu 20 maja 2013r., strona powodowa poinformowała o zaistniałym wypadku drogowym i wniosła o wypłatę na rzecz powódki I. B. tytułem zadośćuczynienia po śmierci męża kwoty 120.000 zł, tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej kwoty 80.000 zł oraz tytułem zwrotu poniesionych kosztów pogrzebu kwoty 2.330 zł, zaś na rzecz powodów T. B. (1) i Ł. B. tytułem zadośćuczynienia po śmierci ojca kwoty po 90.000 zł oraz tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej kwoty po 30.000 zł.

O odsetkach od zasądzonych na rzecz powódki I. B. oraz powodów T. B. (2) i Ł. B. świadczeń należało orzec od dnia 20 czerwca 2013r. Zgłoszenie szkody nastąpiło wskazanym powyżej pismem przedsądowym w dniu 20 maja 2013 r. Powodowie żądali odsetek od dnia 17 czerwca 2013 r. Jednakże mając na uwadze 30 dniowy termin na spełnienie świadczenia, strona pozwana pozostawała w opóźnieniu od dnia 20 czerwca 2013 r., zatem w tym zakresie żądanie jako nieuzasadnione podlegało oddaleniu.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c., dokonując ich stosunkowego rozliczenia.

Apelacje od powyższego wyroku wywiedli powodowie oraz strona pozwana.

Powodowie zaskarżyli wyrok w części, a mianowicie w zakresie oddalenia ich powództw o zadośćuczynienie, a w konsekwencji również w zakresie rozliczenia kosztów procesu.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucili:

I. naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na treść orzeczenia, a to:

1) art. 316 § 1 k.p.c. poprzez jego niewłaściwą wykładnię i oddalenie powództwa w zakresie zasądzenia na rzecz powodów zadośćuczynienia zgodnie z petitum pozwu z dnia 21 października 2013 roku;

2) art. 233 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę dowodów i uznanie, że wynikająca ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego krzywda powodów zostanie w wystarczający sposób skompensowana przez zasądzone tytułem zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliższej kwoty pieniężne;

II. naruszenie prawa materialnego, a to art. 446 § 4 k.c. poprzez jego niewłaściwą wykładnię a w konsekwencji rażące zaniżenie zasądzonych kwot zadośćuczynienia i przyjęcie, iż w wystarczający sposób kompensują one krzywdę doznaną przez powodów w wyniku śmierci męża i ojca.

Przy tak sformułowanych zarzutach skarżący wnieśli o:

1) zmianę wyroku i zasądzenie na rzecz I. B. kwoty 20.000 złotych ponad kwotę zasądzoną tytułem zadośćuczynienia przez sąd I instancji z odsetkami ustawowymi od dnia 17 czerwca 2013 roku do dnia zapłaty, na rzecz powoda T. B. (1) kwoty 30.000 złotych ponad kwotę zasądzoną tytułem zadośćuczynienia przez sąd I instancji z odsetkami ustawowymi od dnia 17 czerwca 2013 roku do dnia zapłaty oraz na rzecz powoda Ł. B. kwoty 30.000 złotych ponad kwotę zasądzoną tytułem zadośćuczynienia przez sąd I instancji z odsetkami ustawowymi od dnia 17 czerwca 2013 roku do dnia zapłaty;

2) zmianę postanowienia o kosztach procesu i zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów procesu według norm przepisanych, stosownie do wyniku sprawy oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego w całości.

Strona pozwana zaskarżyła wyrok w części, a mianowicie w zakresie w jakim powództwa powodów zostały uwzględnione, a nadto w części nakazującej pobranie od pozwanego nieuiszczonych kosztów sądowych od uwzględnionej części powództw.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła naruszenie:

1) naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:

a) art. 233 k.p.c. poprzez sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z materiałem dowodowym zgromadzonym w przedmiotowej sprawie, wyrażającą się w przyjęciu, że doszło do znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej powodów, podczas, gdy ze zgromadzonego materiału dowodowego wynikało, że:

- powódka w chwili śmierci M. B. pobierała zasiłek przedemerytalny w wysokości około 800 złotych netto, a po śmierci M. B. obecnie otrzymuje rentę rodzinną w wysokości około 1.200 złotych;

- powodowie Ł. i T. B. (1) przed śmiercią M. B. mieli problem ze znalezieniem pracy, obecnie powodowie Ł. i T. B. (1) również nie pracują, mają problem ze znalezieniem stałej pracy;

- powodowie Ł. i T. B. (1) są osobami sprawnymi fizycznie i mogą podjąć zatrudnienie adekwatne do swoich umiejętności, a śmierć M. B. nie spowodowała powstania u nich zwiększonych potrzeb bądź ograniczeń w życiu rodzinnym;

2) naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:

a) art. 446 § 3 k.c. poprzez jego zastosowanie, podczas, gdy ze stanu faktycznego wynikało, że u powódki I. B. i powodów Ł. oraz T. B. (1) nie doszło do znacznego pogorszenia się ich sytuacji życiowej;

b) art. 446 § 4 k.c. poprzez błędną wykładnię i przyjęcie, że łączna kwota 80.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za śmierć najbliższego członka rodziny jest odpowiednia dla powódki I. B., podczas, gdy rozmiar krzywdy powódki uzasadniał przyznanie dla kwoty 10.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę za śmierć najbliższego członka rodziny, co miało miejsce na etapie postępowania likwidacyjnego;

c) art. 446 § 4 k.c. poprzez błędną wykładnię i przyjęcie, że łączna kwota 50.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za śmierć najbliższego członka rodziny jest odpowiednia dla powoda T. B. (1), podczas, gdy rozmiar krzywdy powódki uzasadniał przyznanie dla kwoty 10.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę za śmierć najbliższego członka rodziny, co miało miejsce na etapie postępowania likwidacyjnego;

d) art. 446 § 4 k.c. poprzez błędną wykładnię i przyjęcie, że łączna kwota 50.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za śmierć najbliższego członka rodziny jest odpowiednia dla powoda Ł. B., podczas, gdy rozmiar krzywdy powódki uzasadniał przyznanie dla kwoty 10.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę za śmierć najbliższego członka rodziny, co miało miejsce na etapie postępowania likwidacyjnego;

e) art. 455 k.c. w związku z art. 481 § 1 k.c. w związku z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polski Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez przyjęcie, że kwota zadośćuczynienia oraz odszkodowania podlega zasądzeniu z odsetkami od dnia 20 czerwca 2012 roku, a nie od dnia wyrokowania.

Przy tak sformułowanych zarzutach skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w zaskarżonej części oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji i pozostawienie temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach instancji odwoławczej.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacje wywiedzione w przedmiotowej sprawie okazały się niezasadne, co skutkować musi ich oddaleniem.

Skarżący oparli wniesione przez siebie apelacje w zasadzie na zarzutach obrazy prawa materialnego.

Chociaż w apelacjach wywiedzionych przez strony podniesione zostały również zarzuty naruszenia prawa procesowego w postaci art. 233 § 1 k.p.c., przez wzgląd na nadaną im treść, jawią się one jako sformułowane w sposób sprzeczny z charakterem tego rodzaju zarzutów.

Kwestionowanie przez powodów przyznanych im wyrokiem Sądu Okręgowego kwot tytułem zadośćuczynienia w niniejszej sprawie może odbyć się w wyniku postawienia zarzutu naruszenia prawa materialnego, gdyż kwota ta jest konsekwencją jego zastosowania. W drodze zarzutu obrazy prawa procesowego można natomiast dążyć do podważenia okoliczności, które Sąd Okręgowy wziął pod uwagę, szacując należne powodom zadośćuczynienie. Takiego zarzutu jednak w przedstawionej apelacji zabrakło. Nie doszło zatem nie tylko do wykazania, ale nawet podniesienia, że Sąd I instancji, dokonując ustaleń faktycznych, uchybił zasadzie swobodnej oceny dowodów, a przez to przyjął za nieudowodnione istniejące okoliczności, będące miernikiem krzywdy powodów.

Tak samo kwestionowane w apelacji strony pozwanej, poprzez postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., ustalenie nastąpienia po stronie powodów "znacznego pogorszenia ich sytuacji życiowej", nie mieści się w sferze ustaleń stanu faktycznego sprawy. Pojęcie "znacznego pogorszenia ich sytuacji życiowej" jest bowiem pojęciem z zakresu prawa materialnego, przewidzianym w normie art. 446 § 3 k.c.. Zarzut wadliwego jego zaistnienie bądź nie, winien więc być wiązany z naruszeniem przepisów prawa materialnego, a nie błędnego ustalenia stanu faktycznego. Jak wskazano już wyżej w drodze zarzutu obrazy prawa procesowego można natomiast dążyć do podważenia okoliczności, które Sąd Okręgowy wziął pod uwagę, oceniając w realiach niniejszej sprawy, czy po stronie powodów doszło, w związku ze śmiercią męża i ojca, do znacznego pogorszenia ich sytuacji życiowej. Takiego zarzutu jednak w apelacji pozwanego zabrakło.

Przechodząc do oceny zarzutów apelacji dotyczących zasądzenia zadośćuczynień na rzecz powodów wskazać trzeba, że spór dotyczył nie zasady, a jedynie wysokości zasądzonego świadczenia.

Dokonując oceny powyższych zarzutów, stwierdzić trzeba, że zasadnicze kryterium decydujące o wysokości należnego zadośćuczynienia stanowi przede wszystkim rozmiar (zakres) doznanej przez pokrzywdzonego krzywdy, a niewymierny charakter takiej krzywdy sprawia, że ocena w tej mierze winna być dokonywana na podstawie całokształtu okoliczności sprawy. O wysokości zadośćuczynienia decyduje zatem sąd po szczegółowym zbadaniu wszystkich okoliczności sprawy, kierując się podstawową zasadą, że przyznane zadośćuczynienie powinno przedstawiać realną wartość dla pokrzywdzonego i uwzględniać stosunki majątkowe panujące aktualnie w społeczeństwie. W przypadku zadośćuczynienia znajdującego podstawę prawną w przepisie art. 446 § 4 k.c. ma ono pomóc dostosować się do nowej rzeczywistości, złagodzić cierpienia wywołane utratą osoby bliskiej. Pod uwagę przy uwzględnianiu szkody niemajątkowej brane są takie elementy jak dramatyzm doznań osób bliskich zmarłego, poczucie osamotnienia, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej.

Mimo iż zadośćuczynienie za krzywdę spowodowaną śmiercią osoby najbliższej, tak jak i za inne doznane krzywdy, pełni w prawie polskim funkcję kompensacyjną (por. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia: 30 stycznia 2004 r. I CK 131/03, 10 maja 2012 r., IV CSK 416/11, 20 grudnia 2012 r., IV CSK 192/12, 11 października 2013 r., I CSK 697/12, 7 marca 2014 r., IV CSK 374/13, 27 czerwca 2014 r., V CSK 445/13), jego wysokość, ze względu na istotę krzywdy, jej ocenny w swym założeniu wymiar, pozostawiona jest uznaniu sądu; oczywiście nie dowolnemu, lecz odpowiadającemu funkcji zadośćuczynienia i standardowi sprawiedliwości nakazującemu, aby podobne przypadki rozstrzygać w miarę możliwości podobnie. Kryteria ustalenia wysokości wynagrodzenia wypracowane przy stosowaniu art. 445 § 1 k.c. są dostosowane do kompensowania, mogących się bardzo różnić w poszczególnych przypadkach, następstw uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia poszkodowanego, a w sprawach o zadośćuczynienie pieniężne za krzywdę spowodowaną śmiercią osoby najbliższej rodzaj i rozległość uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia poszkodowanego są mało przydane do określenia rozmiaru krzywdy osoby najbliższej i należnego tej osobie zadośćuczynienia. Doniosłości nabierają tu inne okoliczności, takie przede wszystkim jak stopień bliskości osoby uprawnionej względem zmarłego, wiek uprawnionego, intensywność więzi między nim a zmarłym, skala bólu i cierpień przeżywanych przez uprawnionego, stopień negatywnego wpływu śmierci osoby najbliższej na życie uprawnionego.

Nadto należy zauważyć, że ogólny poziom życia społeczeństwa ma tu o tyle znaczenie, o ile wpływa na wynikające z zasądzonej sumy możliwości nabywcze uprawnionego. W zamożniejszym społeczeństwie osiągnięcie celu zadośćuczynienia – skompensowanie krzywdy przez użycie zasądzonej sumy na zaspokojenie potrzeb konsumpcyjnych – uzasadnia zasądzanie wyższych sum niż w społeczeństwie uboższym. Z drugiej strony, nieuwzględnienie przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa mogłoby prowadzić do - również niezgodnego z funkcją zadośćuczynienia - wzbogacenia uprawnionego.

Stosownie do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2000 r., II CKN 1119/98, oceniając wysokość przyjętej sumy zadośćuczynienia, jako „odpowiedniej”, sąd korzysta z daleko idącej swobody, niemniej jednak nie może to być suma rażąco odbiegająca od zasądzanych w analogicznych przypadkach.

Należy przy tym mieć na względzie stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 listopada 2004 r. sygn. akt I CK 219/04 (publ. Program komputerowy Lex nr 146356), iż korygowanie przez Sąd drugiej instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie.

Sytuacja taka nie zachodzi w przedmiotowej sprawie.

Zarzuty obu stron procesu kwestionujące zasadność przyznania powodom zadośćuczynień w zasądzonej przez Sąd Okręgowy wysokości, nie mogą być uznane za trafne.

Sąd Okręgowy przyjmując, że zachodzi w sprawie odpowiedzialność pozwanego, rozważył całokształt ustalonych w sprawie okoliczności, w świetle których należało dokonać oceny wysokości zasądzonego zadośćuczynienia, tak by odpowiadało ono wymogowi odpowiedniości, o jakim mowa w art. 446 § 4 k.c..

Sąd Okręgowy uwzględnił, zgodnie z kryteriami przyjętymi w orzecznictwie, przede wszystkim stopień bliskości osoby uprawnionej względem zmarłego, wiek uprawnionego, intensywność więzi między nim a zmarłym, skalę bólu i cierpień przeżywanych przez uprawnionego, stopień negatywnego wpływu śmierci osoby najbliższej na życie uprawnionego, a nadto dramatyzm ich doznań, poczucie osamotnienia, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rolę, jaką w rodzinie pełniła osoba zmarłego oraz rodzaj i intensywność więzi łączącej powodów ze zmarłym.

Zasądzone z tego tytułu, wyrokiem Sądu Okręgowego kwoty na rzecz każdego z powodów nie są ani wygórowane, ani zaniżone w stosunku do rozmiaru doznanych przez powodów cierpień, a przez to nie są nieodpowiednie w rozumieniu art. 446 § 4 k.c. Stanowią one przy tym wynik rozważenia ogółu istotnych okoliczności rozpoznawanej sprawy, miarodajnych dla rozstrzygnięcia. W braku przywołania przez skarżących nowych okoliczności, w świetle których Sąd powinien ocenić objęte pozwem roszczenia, ocena przez niego dokonana jest niepodważalna i musi się ostać.

Przechodząc do kwestii oceny zarzutów wywiedzionych przez stronę pozwaną, co do odszkodowań przyznanych powodom, to przypomnieć należy, że zgodnie z art. 446 § 3 k.c. sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej.

Podkreślić przy tym trzeba, na co zwrócił uwagę Sąd Apelacyjny w wyroku z dnia 14 kwietnia 2010 r., w sprawie I ACa 178/10 (LEX nr 715515), że wobec dodania § 4 do art. 446 k.c. będącego podstawą do naprawienia krzywdy wyrządzonej śmiercią członka rodziny, należy przyjąć, że § 3 tego artykułu, odmiennie niż przed nowelizacją, będzie podstawą prawną do kompensaty jedynie szkody majątkowej (podobnie: Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 października 2009 r., I PK 97/09, LEX558566, oraz Sąd Apelacyjny w Białymstoku wyroku z dnia 7 marca 2012 r., I ACa 774/11, OSAB 2012/1/10-18). Oceniając zatem wysokość zasądzonego odszkodowania, uwzględnić należało pogorszenie się sytuacji życiowej powodów wskutek śmierci ich ojca i męża w wymiarze wyłącznie materialnym.

W realiach przedmiotowej sprawy Sąd Okręgowy prawidłowo uznał, że w wyniku śmierci M. B. doszło po stronie powodów do znacznego pogorszenia ich sytuacji życiowej o charakterze majątkowym.

Powodowie prowadzili, przed śmiercią M. B., razem z nim wspólne gospodarstwo domowe. Niewątpliwie powodowie zostali pozbawieni źródła utrzymania w postaci dochodów M. B. uzyskiwanych z tytułu prac dorywczych i pobieranego zasiłku dla bezrobotnych. Nadto obecnie powodowie zmuszeni są do pokrywania kosztów bieżących napraw zajmowanego przez nich domu, co wcześniej bezpłatnie czynił M. B.. Wreszcie nie sposób pominąć tego, że zmarły pomagał swoim synom w znalezieniu prac dorywczych, co również przyczyniało się do zwiększenia dochodów uzyskiwanych przez rodzinę. Strat tych niewątpliwie nie kompensuje fakt uzyskiwania przez powódkę renty rodzinnej w wysokości wyższej niż pobierany wcześniej zasiłek przedemerytalny. Nie można jednak zapominać o tym, że dochody osiągane przez M. B. były stosunkowo niewysokie. W rezultacie, odszkodowanie w wysokości po 5.000 zł na rzecz każdego z powodów nie mogło być, wbrew wywodowi apelacji pozwanego, uznane za wygórowane w rozumieniu art. 446 § 3 k.c..

Prawidłowym jest również orzeczenie Sądu Okręgowego w zakresie odsetek od należnych powodom świadczeń.

O odsetkach ustawowych w zakresie zadośćuczynienia i odszkodowania Sąd I instancji orzekł uwzględniając datę notyfikacji szkody pozwanemu.

Zarzut apelacji w tym zakresie sprowadza się do twierdzenia, że kwoty te winny być zasądzone na rzecz powodów z ustawowymi odsetkami liczonymi dopiero od dnia wyrokowania przez Sąd Okręgowy.

Dokonując oceny powyższego zarzutu należy przypomnieć, że na gruncie ubezpieczeń obowiązkowych odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone w związku z ruchem pojazdu mechanicznego przepisy określające zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela zawarte są w ustawie z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jednolity Dz. U. z 2013 poz. 392) - ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu.

Termin spełnienia świadczenia przez dłużnika w ramach ubezpieczenia OC, określony jest przepisem art. 14 ust. 1 i 2 powołanej ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Zgodnie z nim zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni, licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie.

W przypadku, gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego.

W terminie, o którym mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania.

Stosownie do przepisu art. 481 § 1 k.c., stanowiącego – zgodnie z dyspozycją art. 359 § 1 k.c., ustawowe źródło odsetek, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, choćby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

W ostatnim czasie w orzecznictwie Sądu Najwyższego zdecydowanie przyjmuje się pogląd, zgodnie z którym zadośćuczynienie i odszkodowanie, w rozmiarze, w jakim należy się ono wierzycielowi w dniu, w którym dłużnik ma je zapłacić (art. 455 k.c.), powinno być oprocentowane z tytułu opóźnienia (art. 481 § 1 k.c.) od tego dnia, a nie dopiero od daty zasądzenia odszkodowania (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000 r. II CKN 725/98 OSNC 2000/9 poz. 158; z dnia 8 sierpnia 2001 r. I CKN 18/99 OSNC 2002/5 poz. 64; z dnia 30 stycznia 2004 r. I CK 131/2003 OSNC 2005/2 poz. 40 i z dnia 16 lipca 2004 r. I CK 83/2004 Monitor Prawniczy 2004/16 str. 726). Obecnie funkcja kompensacyjna odsetek znów przeważa nad ich funkcją waloryzacyjną. Zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia i odszkodowania ma charakter bezterminowy, stąd też o przekształceniu go w zobowiązanie terminowe decyduje wierzyciel przez wezwanie dłużnika do wykonania. Nie ma przy tym znaczenia, że przyznanie zadośćuczynienia jest fakultatywne i zależy od uznania sądu oraz poczynionej przez niego oceny konkretnych okoliczności, poszkodowany bowiem może skierować roszczenie o zadośćuczynienie bezpośrednio do osoby ponoszącej odpowiedzialność deliktową (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2005 r. I CK 7/2005 LexPolonica nr 1526282). Jeżeli sprawca szkody uważa, że dochodzone przez poszkodowanego zadośćuczynienie czy odszkodowanie jest wygórowane, to może zapłacić świadczenie w wysokości ustalonej przez siebie. W takim wypadku spełnia świadczenie z zastrzeżeniem zwrotu. Jeżeli bowiem okaże się, że świadczenia te w ogóle nie przysługują poszkodowanemu, albo przysługują w mniejszej wysokości, wówczas, po orzeczeniu sądu, sprawca szkody może żądać zwrotu całego świadczenia albo jego nadpłaty. Jeżeli natomiast okaże się, że zapłacone świadczenie jest w niższej wysokości od orzeczonego przez sąd, to osoba odpowiedzialna za szkodę ma obowiązek pokryć niedopłatę oraz uiścić odsetki od tej niedopłaty, o ile poszkodowany będzie ich żądał (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2010 r. II CSK 434/2009).

Reasumując, zawarte w zaskarżonym wyroku rozstrzygnięcie o odsetkach należy uznać za w pełni prawidłowe.

Wobec powyższego Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji na podstawie art. 385 k.p.c..

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie przepisu art. 100 k.p.c. znosząc je wzajemnie pomiędzy stronami, wobec oddalenia apelacji wywiedzionych przez obie strony procesu.

SSA Krystyna Golinowska SSA Krzysztof Depczyński SSO Sławomir Zieliński