Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 871/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 grudnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym :

Przewodniczący : SSO Aurelia Pietrzak

po rozpoznaniu w dniu 28 grudnia 2015 r. w Bydgoszczy

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) Funduszu (...) z siedzibą w W.

przeciwko B. F.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej od wyroku Sądu Rejonowego w Świeciu

z dnia 11 czerwca 2015 r., sygn. akt I C 1357/14

oddala apelację

II Ca 871/15

UZASADNIENIE

Apelacja pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Zgodnie z treścią art. 505 13 § 2 k.p.c. w postępowaniu uproszczonym, jeżeli Sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej z przytoczeniem przepisów prawa.

Przystępując do analizy złożonego przez pozwana środka zaskarżenia należy zwrócić uwagę, że powód, jako nabywca w drodze cesji wierzytelności od pierwotnego wierzyciela, która przysługiwała bankowi z tytułu umowy o przyznanie limitu kredytowego zawartej z pozwaną, miał prawo dochodzenia jej zapłaty od pozwanej (na podstawie art.509 § 1 i 2 i następnych k.c.). Skarżąca zarówno w apelacji jak i w toku prowadzonego postępowania nie kwestionowała samego faktu podpisania przedmiotowej umowy, ani wysokości dochodzonego roszczenia. Ponadto wskazała, że częściowo dokonała już spłaty zadłużenia z uwagi na prowadzoną egzekucję komorniczą, uznając tym samym swoją odpowiedzialność.

Główny zarzut podniesiony w apelacji dotyczył nieuwzględnienia przez Sąd Rejonowy faktu, że umowa kredytowa, na podstawie której powstało zadłużenie została podpisana przez pozwaną pod wpływem nacisku ze strony H. K. (znajomej pozwanej), ponadto skarżąca w treści apelacji podniosła również, że Sąd Rejonowy w toku prowadzonego postępowania nie udzielił jej prawidłowych pouczeń i tym samym pozbawił ją możliwości obrony swoich praw.

Odnosząc się do pierwszego zarzutu, prawidłowo wywiódł Sąd Rejonowy, że porozumienie zawarte pomiędzy pozwaną, a wskazaną osobą trzecią co do dokonania spłaty należności nie powoduje, że ta osoba staje się zobowiązanym powoda. Powyższe znajduje swoje potwierdzenie w treści art. 353 § 1 k.c., w myśli którego, zobowiązanie polega na tym, że wierzyciel może żądać od dłużnika świadczenia, a dłużnik powinien świadczenie spełnić. Pozwana wielokrotnie zwracała uwagę, że umowę zawarła na rzecz swojej znajomej, która zobowiązała się do jej spłaty. Niemniej jednak sam fakt, że pozwana zawierzając całkowicie osobie trzeciej doprowadziła do powstania zadłużenia na rzecz Banku, który następnie odsprzedał wierzytelność na rzecz powoda, nie zwalnia jej z obowiązku uregulowania tej należności. Stosunek cywilnoprawny łączy strony, tzn. powoda (na skutek cesji wierzytelności) i pozwaną. Zatem powód może dochodzić swojej wierzytelności tylko od pozwanej, a nie od innej osoby (osoby trzeciej), której pozwana z własnej inicjatywy i bez udziału powoda powierzyła kartę kredytową.

Odnosząc się do kwestii braku pouczenia o możliwości i celowości ustanowienia pełnomocnika z urzędu, należy podkreślić, iż ocena czy wystąpiła taka potrzeba, zgodnie z art. 212 k.p.c. należy wprawdzie do Sądu i to on kierując się swoją wiedzą i doświadczeniem ocenia, czy wystąpiły przesłanki uzasadniające pouczenie strony.

Sam fakt występowania strony bez profesjonalnego pełnomocnika nie uzasadnia w świetle art. 212 zd. 2 domniemania istnienia potrzeby udzielenia jej pouczeń. Natomiast potrzebę taką uzasadnia przejawiająca się w postępowaniu nieporadność strony (wyrok SN z 14 lutego 2007 r., II CSK 436/2006, LexisNexis nr 2423355). Samo natomiast udzielenie pouczenia ma zapobiec nierówności między podmiotami postępowania, nie może natomiast naruszać bezstronności sądu (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 lutego 2011 r., I UK 293/10, niepubl.).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt przedmiotowej sprawy należało wskazać, że w toku prowadzonego postępowania nawet sama skarżąca nie twierdziła, iż jest osobą nieporadną, ani też, że nie rozumiała istoty sporu. Wręcz przeciwnie apelująca wykazywała aktywność, gdyż reagowała na zawiadomienia Sądu, uczestniczyła w rozprawie ponadto skorzystała z możliwości złożenia środków zaskarżania. Sprawa zresztą nie należała do szczególnie skomplikowanych, ani pod względem faktycznym ani też prawnym.

W świetle powyższego, w ocenie Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie, nie doszło do naruszenia prawa pozwanej do obrony.

Z tych zasadniczych przyczyn Sąd odwoławczy, po myśli art. 385 § 1 k.p.c. uznał apelację za bezzasadną i orzekł jak w sentencji.