Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 318/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 września 2013 roku

Sąd Okręgowy w Tarnowie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSO Agnieszka Sadecka

Sędziowie:

SO Barbara Polańska-Seremet

SO Jacek Satko (spr.)

Protokolant:

St. sekr. Irena Żyłka

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej Janusza Jakubasa

po rozpoznaniu w dniu 12 września 2013r.

sprawy D. O.

oskarżonego o przestępstwo z art.177§1kk w zw. z art.178§1kk, art.224§2kk, 222§1kk w zw. z art.11§2kk

na skutek apelacji wniesionej przez prokuratora i obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego w Bochni

z dnia 6 maja 2013 roku, sygn. akt II K 48/13

na podstawie art. 437 § 2 kpk, art. 438 pkt 1 i 2 kpk, art. 624 § 1 kpk i art. 627 kpk:

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1.  w ustępie I uzupełnia opis czynu przypisanego w ten sposób, że ustala, że oskarżony umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym,

2.  na mocy art. 46 § 1 kk orzeka od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonych D. P. i J. M. kwoty po 500 (pięćset) złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wyniku dokonania czynu przypisanego w ustępie V,

II.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy, zwalniając oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za II instancję,

III.  zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej A. S. kwotę 516,60 (pięćset szesnaście 60/100) złotych tytułem kosztów zastępstwa prawnego za postepowanie odwoławcze,

IV.  na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata K. W. kwotę 516,60 (pięćset szesnaście 60/100) złotych kosztów obrony z urzędu za II instancję.

Sygn. akt II Ka 318/13

UZASADNIENIE

D. O. został oskarżony o to, że:

I. w dniu 14 listopada 2012 roku o godz. 15:45 w miejscowości B., woj. (...) umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że będąc w stanie nietrzeźwości przy stwierdzonej zawartości 0,84 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu i kierując samochodem osobowym marki R. (...) o nr rej. (...), nie zachował należytej ostrożności i rozwagi, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze wskutek czego gwałtownie hamując utracił panowanie nad kierowanym pojazdem doprowadzając do potrącenia znajdującą się na przejściu dla pieszych A. S. w następstwie czego spowodował u niej obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy, złamania kości czołowej po stronie lewej, rany tłuczonej czoła i potylicy, rany tłuczonej kolana lewego, urazu skrętnego szyi, stłuczenia uda i kolana lewego, urazu skrętnego szyi, stłuczenia uda i kolana lewego, krwiaków powierzchniowych obu oczu, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządu ciała na czas dłuższy niż 7 dni

tj. o przestępstwo z art. 177 § 1 kk w zw. z art.178 § 1 kk;

II. w dniu 14 listopada 2012 roku o godz. 15:45 w miejscowości B., woj. (...) stosując przemoc w postaci odpychania i szarpania za umundurowanie oraz grożąc użyciem gazu łzawiącego zmuszał funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w B. sierż. sztab. D. P. i sierż. sztab. R. M. do zaniechania prawnych czynności służbowych - tj. czynności zatrzymania sprawców zdarzenia

tj. o przestępstwo z art. 224 § 2 kk i art. 222 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk.

Wyrokiem z dnia 6 maja 2013 roku (sygn. akt II K 48/13) Sąd Rejonowy w Bochni orzekając w ramach czynu zarzucanego oskarżonemu w punkcie I aktu oskarżenia uznał D. O. za winnego tego, że w dniu 14 listopada 2012 r. w B. woj. (...) kierując niesprawnym technicznie samochodem R. (...) nr rej. (...), znajdując się w stanie nietrzeźwości przy stwierdzonej zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu w ilości 0,84 mg/l, poruszając się w terenie zabudowanym z nadmierną prędkością rzędu 72 km/h nie zachował szczególnej ostrożności w rejonie wyznaczonego przejścia dla pieszych, doprowadzając do potrącenia prawidłowo przechodzącej przez wyznaczone przejście dla pieszych pieszej A. S., powodując u niej obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy, złamania kości czołowej po stronie lewej, rany tłuczonej czoła i potylicy, rany tłuczonej kolana lewego, urazu skrętnego szyi, stłuczenia uda i kolana lewego, krwiaków powierzchniowych obu oczu, naruszających czynności uszkodzonych narządów ciała na czas powyżej 7 dni, to jest popełnienia przestępstwa z art. 177 § 1 kk i art. 178 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i za to na mocy art. 178 § 1 kk przy zastosowaniu art. 11 § 3 kk wymierzył mu karę 1 roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności. Na mocy art. 42§2 kk orzekł wobec oskarżonego środek karny zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych kategorii B na okres 5 lat a na jego poczet zaliczono oskarżonemu okres zatrzymania prawa jazdy nr (...) od dnia 14 listopada 2012 r. Na mocy art. 46 § 2 kk Sąd orzekł od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonej A. S. nawiązkę w kwocie 1000 złotych. Orzekając w ramach czynu zarzucanego oskarżonemu w punkcie II aktu oskarżenia, Sąd uznał oskarżonego za winnego tego, że w dniu 14 listopada 2012 r. w B. woj. (...) przemocą polegającą na odpychaniu i szarpaniu za umundurowanie oraz grożąc użyciem gazu łzawiącego zmuszał funkcjonariuszy KPP w B. D. P. i R. M. do zaniechania prawnej czynności służbowej związanej z jego zatrzymaniem, to jest popełnienia przestępstwa z art. 224 § 2 kk i za to na mocy powołanego przepisu wymierzył mu karę 5 miesięcy pozbawienia wolności. Na mocy art. 44 § 2 kk orzekł przepadek dowodu rzeczowego w postaci pojemnika z gazem łzawiącym zalegającego w aktach sprawy na k. 94. Na mocy art. 85 kk i art. 86 § 1 kk biorąc za podstawę kary pozbawienia wolności orzeczone z osobna za zbiegające się przestępstwa Sąd wymierzył oskarżonemu karę łączną 2 lat pozbawienia wolności, której wykonanie na mocy art. 69 § 1 kk, art. 70 § 1 pkt 1 kk i art. 73 § 1 kk warunkowo zawiesił na okres próby wynoszący 3 lata, oddając oskarżonego w powyższym okresie pod dozór kuratora zobowiązując oskarżonego do powstrzymania się od nadużywania alkoholu. Na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz obrońcy oskarżonego zwrot kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej mu z urzędu. Na podstawie art. 627 kpk Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej A. S. zwrot koszów ustanowienia pełnomocnika z wyboru, zaś na podstawie art. 624 § 1 kpk zwolnił go w pozostałej części od ponoszenia kosztów sądowych.

Wyrok ten został zaskarżone przez Prokuratora Rejonowego w Bochni oraz obrońcę oskarżonego.

Prokurator zaskarżył wyrok w całości na niekorzyść D. O. i zarzucił mu:

I.  Obrazę przepisów postępowania tj. art. 413 § 2 pkt 1 kpk mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a polegającą na pominięciu w opisie czynu przypisanego D. O. w punkcie I orzeczenia stwierdzenia, że w dniu 14 listopada 2012 roku w B. realizując znamiona występku z art. 177 § 1 kk w zw. z art. 178 § 1 kk umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym pomimo, iż z uzasadnienia wyroku wynika, że Sąd takie ustalenia poczynił;

II.  Błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku, mający wpływ na jego treść polegający na przyjęciu, iż pokrzywdzeni D. P. i J. M. w wyniku popełnienia przez D. O. występku z art. 224 § 2 kk nie odnieśli żadnej szkody i uszczerbku uzasadniającego orzeczenie obowiązku naprawienia szkody, podczas gdy w wyniku działania D. O. realizującego znamiona czynu z art. 224 § 2 kk naruszone zostało publicznie ich prawo osobiste w postaci nietykalności osobistej co uzasadnia zasądzenie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Z uwagi na powyższe zarzuty Prokurator wniósł o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Rejonowy w Bochni.

Obrońca D. O. zaskarżył wyrok w całości i zarzucił mu:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku i mający wpływ na treść orzeczenia, a polegający na przyjęciu, iż:

a). oskarżony poruszał się ulicą (...) z prędkością 72 km/h, znacząco przekraczając prędkość dopuszczalną w tym rejonie, podczas gdy oskarżony poruszał się ulicą (...), ale z prędkością znacznie mniejszą niż prędkość ustalona przez Sąd I instancji tj. z prędkością bezpieczną nieznacznie przekraczającą prędkość administracyjnie dopuszczalną.

b). widoczność w miejscu zdarzenia nie była ograniczona przez parkujące pojazdy i inne przeszkody, podczas gdy oskarżony z uwagi na stojące w pobliżu przejścia dla pieszych samochody nie miał możliwości wcześniej zobaczyć pokrzywdzonej wkraczającej na to przejście dla pieszych,

c). oskarżony po poinformowaniu, iż zostaje zatrzymany zaczął krzyczeć, odmawiał udania się do radiowozu, zaczął szarpać za mundur D. P., potrząsał pojemnikiem z gazem pieprzowym kierując w stronę twarzy D. P. oraz w trakcie wyciągania oskarżonego z samochodu kopał funkcjonariuszy, szarpał za mundur, krzyczał podczas gdy oskarżony nie używał w trakcie całego zdarzenia siły fizycznej w stosunku do funkcjonariuszy, nie szarpał ich, nie ubliżał im, oraz nie chciał użyć wobec nich gazu, jak i nie groził nikomu, że użyje w stosunku do niego gazu pieprzowego i wykonywał ich polecenia;

2.  mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku rażącą obrazę prawa procesowego, a mianowicie art. 170 § 1 pkt 2 kpk i art. 4 kpk poprzez bezpodstawne oddalenie wniosków dowodowych, w postaci ustalenia i przesłuchania świadków pobicia oskarżonego w tym lekarzy badających oskarżonego po zdarzeniu i osoby ogłaszające się na portalu internetowym w sytuacji kiedy dowody te były istotne i niezbędne, albowiem miały na celu ustalenie zachowania oskarżonego w stosunku do funkcjonariuszy policji i doznane przez niego obrażenia potwierdzające jego linię obrony,

3.  mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku rażącą obrazę prawa procesowego, a mianowicie art. 2 § 1 pkt 1 kpk oraz art. 4 kpk w zw. z art. 5 § 1 i 2 kpk oraz art. 7 kpk poprzez wydanie wyroku skazującego w punkcie V bez dowodów uprawdopodobniających fakt ich zawinienia oraz poprzez naruszenie podstawowych zasad określających regułę dowodzenia winy i zastąpienie ich poprzez domniemanie winy oskarżonego.

Ponadto z dalece posuniętej ostrożności procesowej, dodatkowo zarzucił on:

- rażącą surowość kary w wymiarze 1 roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności za pierwszy czyn oraz 5 miesięcy pozbawienia wolności za drugi czyn, a w konsekwencji 2 lat kary łącznej pozbawienia wolności warunkowo zawieszonej na okres próby wynoszący 3 lat, oddając oskarżonego w powyższym okresie pod dozór kuratora oraz orzeczenie środka karnego tj. zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych kategorii B na okres 5 lat, orzeczenie na rzecz pokrzywdzonej A. S. nawiązki w kwocie 1.000 złotych jako nieadekwatną do celów kary.

W oparciu o powyższe zarzuty obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez wymierzenie oskarżonemu za zarzucany czyn w punkcie I kary w najniższym wymiarze, oraz uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu w punkcie II czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Bochni. Ponadto wniósł on o zasądzenie kosztów pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu.

Sąd Okręgowy rozważył, co następuje:

apelacja prokuratora zasługuje na uwzględnienie w całości, zaś obrońcy jest niezasadna.

Co do apelacji obrońcy

Należy stwierdzić, że podnoszone w niej zarzuty błędów w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku nie są zasadne. Wbrew zapatrywaniom skarżących Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy, w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy, w tym zeznania świadków oraz opinię biegłego w zakresie techniki samochodowej i ruchu – w następstwie zaś tego dokonał prawidłowej subsumcji prawnej.

W pierwszej kolejności zasadnym jest podniesienie, iż wbrew twierdzeniom obrońcy brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, iż prędkość z jaką oskarżony poruszał się ulicą (...) była prędkością bezpieczną i tylko nieznacznie przekraczającą administracyjnie dopuszczalną. Jak wynika z opinii biegłego w chwili podjęcia decyzji o intensywnym hamowaniu D. O. poruszał się z prędkością około 70 km/h. W związku z zarzutem skarżącego co do prędkości, jaką rzeczywiście przyjął biegły, podnieść należy, iż ok. (podkreślenie SO) 70 km/h, to konkluzja opinii (k. 176), zaś w jej treści zawierającej obliczenia podano ich wynik wyrażający się wielkością 72km/h (k. 172). O znaczącej prędkości zeznali m.in. bezpośredni świadkowie a to B. (k. 57, 148) i J. (k. 27, 148) W momencie potrącenia pieszej prędkość ta wynosiła około 30 km/h. Równocześnie opinia ta nie była kwestionowana w trakcie trwania postępowania przez żadną ze stron w zakresie sformułowanych w niej wniosków. Biegły dokonał rekonstrukcji przebiegu wydarzeń w sposób obiektywny, pozbawiony jakiejkolwiek stronniczości. W swojej opinii uwzględnił w czas i miejsce zdarzenia, dowody z przesłuchań świadków, dokonał rekonstrukcji przebiegu wypadku w której uwzględnił zarówno zachowanie kierującego pojazdem oskarżonego jak i prędkość jego przemieszczania w chwili gdy potrącił pieszą. Żaden z fragmentów opinii w ocenie Sądu nie budzi uzasadnionej wątpliwości, na tyle by powodować konieczność zweryfikowania go przez dodatkowe ustalenia. Dodać należy, iż same wyjaśnienia oskarżonego odnośnie braku jego winy, nie mogą być podstawą braku jego odpowiedzialności za spowodowanie wypadku. Naturalnym jest, że dąży on do tego, by uniknąć konsekwencji, za popełniony czyn. Jednakże to nie subiektywne odczucia oskarżonego przesądzają o rozstrzygnięciu sprawy, ale całokształt okoliczności badany przez Sąd. Zadaniem Sądu jest dokonać sprawiedliwego rozstrzygnięcia, szczególnie że pokrzywdzona w wypadku A. S. odniosła znaczne obrażenia, zadośćuczynieniem za które powinno być adekwatne ukaranie winnego.

W ocenie Sądu Okręgowego również ustalenia poczynione w trakcie postępowania na okoliczność widoczności w miejscu zdarzenia w chwili gdy doszło do wypadku są prawidłowe. Żaden ze świadków będących na miejscu zdarzenia nie potwierdził, iż na poboczu znajdowały się zaparkowane samochody, które uniemożliwiały dostrzeżenie przemieszczającej się po przejściu pieszej a wręcz przeciwnie. Nie chodzi tu tylko o precyzyjne zeznania pokrzywdzonej w tej kwestii (k. 25v, 133) i policjanta P. (k. 146), ale bezstronnego świadka J., który akcentował, że ograniczenia widoczności w związku z zaparkowanymi samochodami występowały z drugiej strony a to od ul. (...) (k. 148). Nie potwierdza również tego faktu dokumentacja fotograficzna miejsca zdarzenia, która co prawda nie została sporządzona bezpośrednio po zajściu zdarzenia, jednakże w odstępie czasowym na tyle krótkim, iż dającym wyobrażenie o istniejących w chwili wypadku warunkach na drodze, jak również panującej widoczności. Analiza tejże dokumentacji pozwala stwierdzić, iż nawet przy założeniu iż na poboczu były zaparkowane jakieś samochody, nie utrudniały one widoczności na tyle, by oskarżony mógł nie zauważyć wchodzącej na przejście pokrzywdzonej. Tym bardziej, że w momencie, gdy pokrzywdzona znajdowała się w zasięgu widoczności oskarżonego przebywała już na jezdni, a została potrącona w odległości 1,2 m od lewej krawędzi jezdni, na którą chciała się przedostać. Zatem nie jest tak, że nawet przy założeniu, iż - wbrew przyjętym ustaleniom - faktycznie na poboczu stały jakieś samochody, uniemożliwiły one oskarżonemu dostrzeżenie A. S., gdyż znajdowała się ona już na drodze, a nie na poboczu, zatem nic nie utrudniało jej dostrzeżenia a tym samym prawidłowej reakcji oskarżonego.

Brak jest również podstaw by kwestionować prawdziwość twierdzeń funkcjonariuszy Policji odnośnie zachowania oskarżonego po dokonaniu jego zatrzymania. Należy zaznaczyć, iż poza tym że posiadają oni status osób zaufania publicznego, są to osoby dla niego obce i nie mające żadnego interesu w tym, by posądzać go o dokonanie czynów, które nie miały miejsca. Ponadto wersję zdarzeń przestawioną przez funkcjonariuszy dodatkowo uprawdopodabnia fakt, iż w chwili zatrzymania oskarżony znajdował się pod wpływem alkoholu, nie będąc równocześnie tak nietrzeźwym, by nie zdawać sobie sprawy, że za spowodowanie wypadku w takim stanie grożą mu znacznie surowsze konsekwencje prawne. Może to niejako tłumaczyć jego późniejsze zachowanie, które stało się agresywnym dopiero w momencie, gdy jeden z Policjantów chciał przebadać oskarżonego na obecność alkoholu. W tym miejscu należy zwrócić uwagę, że oskarżony na obu etapach postępowania akcentował, że chciał aby pobrano mu krew do badań na zwartość alkoholu i to miało być zarzewiem niechęci ze strony policjantów (k. 40, 133), gdy zarazem odmówił podpisania protokołu pobrania krwi (k. 86). W przypadku gdyby oskarżony został pobity przez Policjantów, tak jak to sugeruje obrońca w apelacji, powinien móc to w jakikolwiek sposób wykazać. W tym miejscu w ślad za Sądem I instancji należy wskazać na kartę medycznych czynności ratunkowych wydaną 2 dni po zdarzeniu, która nie wykazała istnienia żadnych obrażeń u oskarżonego. Nie było również obiektywnych przeszkód do tego by oskarżony zgłosił się na obdukcję w szczególności jeżeli czuł się faktycznie poszkodowany przez Policjantów, czego jednakże nie uczynił. Nie zasługuje również na uwzględnienie zarzut, iż w materiale dowodowym zgromadzono dowody potwierdzające wersję zdarzeń oskarżonego, które jednakże zostały w toku procesu oddalone. Analiza tegoż materiału nie potwierdza, iż Sąd I instancji dopuścił się zaniedbania w postaci pominięcia dowodów istotnych dla ustalenia okoliczności zdarzenia. Tym bardziej, że jedną z zasad procesu karnego jest unikanie nadmiernej przewlekłości postępowania, również poprzez wartościowanie zgromadzonego materiału dowodowego i dopuszczanie dowodów, które mogą mieć realny wpływ na wynik procesu. Tymczasem obrońca nie wskazał żadnych konkretnych dowodów, których nieuwzględnienie odbiło się negatywnie na sytuacji procesowej oskarżonego. Niepowołanie jako świadków lekarzy nie jest takim zaniechaniem, gdyż skoro oskarżony nie został przez nich przebadany bezpośrednio po zajściu zdarzenia, nie mogą oni dysponować wiarygodną wiedzą na okoliczność jego zdrowia, zatem ich zeznania nie wniosłyby niczego nowego do sprawy. W ocenie Sądu Okręgowego analiza okoliczności sprawy i zgromadzonego materiału dowodowego wskazuje, iż jakkolwiek doszło do szarpaniny funkcjonariuszy z udziałem oskarżonego, była ona spowodowana zachowaniem D. O., który nie był w stanie pohamować emocji powstałych na skutek spowodowania zdarzeniem z jego udziałem.

Nie zasługuje także na uwzględnienie zarzut rażącej surowości orzeczonej kary. Zarzucanego czynu oskarżony dopuścił się pod wpływem alkoholu, a skutkiem jego zachowania były liczne obrażenia u poszkodowanej A. S., których konsekwencje odczuwa do dziś. Tym samym zasadnym było by kara orzeczona niosła ze sobą również pewną dozę uciążliwości dla oskarżonego, co w przyszłości może skutecznie powstrzymać go przed ponawianiem podobnych zachowań.

Brak jest również podstaw by przekazać sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, gdyż jak to wskazano powyżej obrońca nie wykazał, iż w toku postępowania pierwszoinstancyjnego popełniono uchybienia powodujące taką konieczność, lub też że istnieje potrzeba uzupełnienia w jakimś zakresie materiału dowodowego. Również Sąd Okręgowy nie dostrzega takiej konieczności, tym samym apelację należało uznać za bezzasadną i podlegającą oddaleniu.

Co do apelacji prokuratora

W pierwszej kolejności należy stwierdzić, iż skarżący słusznie zauważył on, iż opis czynu przypisanego oskarżonemu powinien odzwierciedlać czynność wykonawczą w zakresie jej strony podmiotowej, co w przedmiotowym stanie faktycznym nie miało miejsca, gdyż Sąd Rejonowy w zaskarżonym wyroku orzekając odnośnie przestępstwa z art. 177 § 1 kk i art. 178 § 1 kk w zw. z art. 11 § 1 kk zarzucanego D. O. w punkcie I aktu oskarżenia pominął znajdujący się w nim zwrot, iż oskarżony „umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa”. Równocześnie w uzasadnieniu tegoż orzeczenia wyraźnie wskazano, iż działanie oskarżonego polegało na umyślności, jak również Sąd przeprowadził rozważania uzasadniające tak przyjęte stanowisko. O ile przestępstwo wypadku drogowego należy do kategorii przestępstw nieumyślnych z uwagi na nieumyślność w zakresie skutku, to naruszenie zasad ruchu drogowego może mieć przymiot umyślnego. Faktem jest, że niekiedy rodzaj naruszonych zasad wprost wskazuje, że nastąpiło ich umyślne zignorowanie, jednakże opis czynu przypisanego powinien wskazywać na tę okoliczność wprost. Należy podkreślić, iż w zakresie przedmiotowej kwestii nie ma potrzeby dokonywania żadnych dodatkowych czynności dowodowych, a pominięcie fragmentu opisu czynu zawartego w akcie oskarżenia należy ocenić w kategoriach niedopatrzenia ze strony Sądu Rejonowego. Tym samym celowym, a równocześnie nie powodującym przewlekłości postępowania rozstrzygnięciem było uzupełnienie zaskarżonego wyroku w powyżej wskazany sposób.

Motywom Sądu Rejonowego na temat kompensacji policjantom „trudów” pełnienia służby, nie można do końca odmówić racji, ale zwraca uwagę, że ustawodawca wyraźnie oddzielił krzywdę od szkody majątkowej. Ma rację Sąd I instancji, iż aby było możliwe orzeczenie naprawienia szkody, ta musi istnieć w chwili orzekania. Z drugiej strony jak wspomniano wyżej ustawodawca wyraźnie wskazał, że zadośćuczynienie nie wchodzi w skład pojęcia szkody, a skoro tak, to jej występowanie nie warunkuje możliwości orzeczenia zadośćuczynienia za krzywdę. Jak wynika z akt sprawy zarówno pokrzywdzeni D. P. jak i J. M. składając zeznania złożyli wnioski o zasądzenie zadośćuczynienia za poniesione krzywdy moralne w kwocie 500 złotych, a te (krzywdy) związane są z samym faktem, że byli pokrzywdzonymi poprzez popełnienie na ich szkodę przestępstwa. Orzeczenie zadośćuczynienia w takim przypadku staje się obligatoryjne, a żądana kwota nie jest wygórowana i dlatego też Sąd Okręgowy orzekł ów środek karny. Prokurator obecny na rozprawie apelacyjnej wnosił aby w tym zakresie uchylić wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania, ale takie postąpienie byłoby niezasadne. Nie ma bowiem procesowych przeszkód do orzeczenia zadośćuczynienia przez sąd odwoławczy, jak też, aby wydać to orzeczenie nie ma potrzeby uzupełniania materiału dowodowego.

Z uwagi na powyższe orzeczono jak w sentencji zwalniając oskarżonego od ponoszenia kosztów procesu za postępowanie odwoławcze z uwagi na jego sytuację materialną i zasądzając na rzecz obrońcy z urzędu, koszty tej obrony. Na rzecz oskarżycielki posiłkowej zasądzono od oskarżonego koszty zastępstwa prawnego za II instancję i przy kosztach między stronami nie ma instytucji zwolnienia od jednej z nich.