Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 874/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 stycznia 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Piotr Wójtowicz

Sędziowie :

SA Lucyna Świderska-Pilis (spr.)

SA Joanna Naczyńska

Protokolant :

Małgorzata Korszun

po rozpoznaniu w dniu 21 stycznia 2016 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa M. K.

przeciwko S. P.

o ochronę dóbr osobistych i zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie

z dnia 3 czerwca 2015 r., sygn. akt I C 451/13,

1)  oddala apelację;

2)  przyznaje od Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Częstochowie) na rzecz adwokata M. L. 885,60 (osiemset osiemdziesiąt pięć i 60/100) złotych w tym 165,60 (sto sześćdziesiąt pięć i 60/100) złotych podatku od towarów i usług, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

SSA Joanna Naczyńska

SSA Piotr Wójtowicz

SSA Lucyna Świderska-Pilis

I ACa 874)15

UZASADNIENIE

Powód M. K. domagał się zakazania pozwanej S. P. rozgłaszania informacji jakoby był osobą chorą psychicznie oraz zasądzenia od pozwanej na rzecz (...) kwoty 4 000 złotych.

Na poparcie roszczeń powód wskazywał, że pozwana swoimi sformułowaniami, zawartymi w odpowiedzi na pozew złożonej w sprawie zawisłej przed Sądem Rejonowym wC. - Sądem Pracy (sygn. akt VII P410/12), naruszyła dobra osobiste powoda tj. cześć i jego dobre imię, podając że powód jest osobą chorą psychicznie i dlatego znajduje się pod opieką lekarza psychiatry, a wcześniej był leczony w zakładzie psychiatrycznym Z nieprawdziwym zarzutem postawionym powodowi miał możliwość zapoznania się sędzia orzekający w tej sprawie, pracownicy sekretariatu Wydziału i pełnomocnicy stron.

Pozwana S. P. nie stawiła się na żadną z wyznaczonych rozpraw, nie złożyła wniosku o rozpoznanie sprawy pod jej nieobecność ani jakichkolwiek wyjaśnień na piśmie.

Zaskarżonym wyrokiem zaocznym Sąd Okręgowy w Częstochowie oddalił powództwo i przyznał pełnomocnikowi powoda od Skarbu Państwa kwotę 1180,80 złotych w tym podatek od towarów i usług w kwocie 220,80 złotych, tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że w sprawie toczącej się przed Sądem Rejonowym w C. - Sądem Pracy (sygn. akt VII P410/12) w piśmie z 30 kwietnia 2011 roku powód określił pozwaną „rosyjskim oszustem złodziejem z godnością „o charakterze mokrej ścierki”, „nędznym obrzydliwym płazem”, „aroganckim nimbem marności ponadto gros chamstwa bezczelność nieuczciwość podłość”. We wniosku dowodowym z dnia 2 listopada 2012 r. powód określił pozwaną śmieciem, swołoczą. W piśmie skierowanym do spółki (...) z dnia 30 marca 2011 r. powód wniósł o prolongatę zapłaty za świadczone usługi z powołaniem się na to, że otrzymuje pieniądze z przysługujących mu, jako osobie niepełnosprawnej (02-P) alimentów oraz na to że został oszukany przez osobę pochodzącą z R., dla której zawarł umowę z (...). W piśmie do Prokuratury Rejonowej C. powód wniósł o przeprowadzenie dowodu z informacji firmy (...) „dla pozyskania dowodu koronnego na okoliczność składania z rozmysłem fałszywych zeznań oraz zatajania prawdy przez seksowną blondynę, cicho - dajkę”. Pozwem z dnia 27 kwietnia 2012 r. skierowanym przeciwko pozwanej, określonej „ruskim szachrajem” domagał się zasadzenia na swoją rzecz od niej kwoty 360 zł z odsetkami ustawowymi tytułem wynagrodzenia za pracę. W odpowiedzi na pozew w sprawie toczącej się przed Sądem Rejonowym wC. - Sądem Pracy (sygn. akt VII P410/12) pozwana zarzuciła, że wszelkie zarzuty powoda są bezpodstawne i niezgodne ze stanem faktycznym. Zawnioskowała jako dowód postanowienie sygn. akt VI Cz 792/12 Sądu O)kręgowego w C. oraz opinię biegłego psychiatry na okoliczność pełnej poczytalności powoda. Pozwana zaprzeczyła aby kiedykolwiek powód był zatrudniony w firmie (...) w C. przy ul (...) ani w firmie jej męża M. F.. Według pozwanej powód od dłuższego czas stara się uprzykrzyć jej życie. Wytacza procesy przed tutejszymi sądami, które są uzasadniane zmyślonymi podstawami faktycznymi. Podstawy postępowania powoda są pozwanej całkowicie nieznane, aczkolwiek noszą znamiona dręczenia psychicznego i stanowią próbę obciążenia jej wydatkami. Ponadto powód, w ocenie pozwanej, dopuszcza się licznych wulgarnych określeń typu „ruski szachraj”. Pozwana stwierdziła również, że „wymysły, nie mające żadnych podstaw w rzeczywistości, prawdopodobnie są podstawą niezrównoważenia psychicznego powoda i dlatego zasadnym jest wyznaczenie biegłego sądowego z zakresu psychiatrii w celu zbadania stanu psychicznego powoda” Podniosła, że w trakcie procesu zawisłego przed Sądem Rejonowym w C., sygn. akt sygn. akt XIIC 1198/12 powód udawał, że cierpi na afonię, a tymczasem kilka dni później bez problemów pozdrowił córkę pozwanej słowami „dzień dobry”. Podała również, że powód znajduje się pod stałą opieką lekarza psychiatry a wcześniej był leczony w zakładzie (...) w L.. Na żądanie Sądu Pracy powód przedstawił kopię zaświadczenia lekarskiego, z 3 sierpnia 2012 r., z którego wynika, że od 17 stycznia 2012 roku nie mówi, co jest kolejnym nawrotem afonii na podłożu przeżyć psychicznych. Odnosząc się do odpowiedzi na pozew w osobistym piśmie z dnia 26 kwietnia 2012 r. powód zaprzeczył jego zarzutowi aby pozostawał pod opieką lekarza psychiatry i wcześniej był leczony w zakładzie psychiatrycznym. W kolejnym osobistym piśmie z dnia 1 października 2012 r. powód określił zarzuty pozwanej jako „nad wyraz cyniczne, wyrachowane, notabene oderwane od autentycznych realiów zasadnych pozwów”. Według powoda pozwana z rozmysłem „samobójczo” podważa jego twierdzenia. Wyjaśnienia pozwanej także w tej części (...) są „diabelnie wykrętnie sprzeczne ze stanem faktycznym i ewidentnie zmierzają do uwolnienia się od winy…”. W piśmie osobistym z dnia 29 października 2012 r. powód określił pozwaną „nędznym obrzydliwym płazem”, „ruskim spekulantem”, „swołoczą”. Wyrokiem z dnia 28 października 2013 r. Sąd Rejonowy w C. zasądził na rzecz powoda dochodzoną przez niego kwotę 360 zł tytułem wynagrodzenia za pracę. W piśmie skierowanym do Sądu Rejonowego w C. z dnia 10 listopada 2013 r. powód określił pozwaną „dziwką (...) organów szeroko rozumianego wymiaru sprawiedliwości”. W sprawie XIIC 124/12, zawisłej przed Sądem Rejonowym w C., powód określił pozwaną „ruskim szachrajem”. Wyrokiem z dnia 16 kwietnia 2012 r. powództwo zostało umorzone co do kwoty 135 zł i oddalone w pozostałej części. Postanowieniem z tej samej daty powód został skazany na grzywnę w kwocie 200 zł za obrazę Sądu w piśmie z dnia 20 czerwca 2011 r., poprzez oznaczenie w pozwie pozwanej przedstawionym wyżej epitetem.

W ocenie Sądu pierwszej instancji z lektury odpowiedzi na pozew wynika, że pozwana zarzuciła powodowi, co nie znalazło potwierdzenia w materiale dowodowym sprawy zawisłej przed Sądem Rejonowym ani w materiale zebranym w niniejszej sprawie, że powód znajduje się pod stałą opieką lekarza psychiatry, a wcześniej był leczony w Zakładzie (...) w L.. Pozwana, zarzucając powodowi chorobę psychiczną, leczoną stale przez specjalistów psychiatrów w tym także w zakładzie (...), dopuściła się naruszenia jego dobra osobistego w postaci czci i dobrego imienia, nawet jeżeli uczyniła to w piśmie procesowym adresowanym do ograniczonego kręgu osób. Przyczyną oddalenia powództwa było przyjęcie przez Sąd pierwszej instancji, że zachowanie powoda nie zasługuje na ochronę w świetle art. 5 kc. Zdaniem Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie z uwagi na wzajemność naruszeń dóbr osobistych brak jest podstaw do ograniczenia sankcji które mogą być stosowane na podstawie art. 24 kc, a których konkretyzacja pozostawiona jest sądowi. Rozmiar naruszeń jakich dopuścił się także powód w pismach kierowanych do różnych instytucji jest tak znaczny, że wyłącza prawo powoda do uwzględnienia jego roszczeń i udzielenia ochrony nawet w ograniczonym zakresie.

Od powyższego rozstrzygnięcia apelację złożył powód, wnosząc o jego zmianę poprzez orzeczenie zgodnie z żądaniem pozwu, a ponadto zasądzenie kosztów procesu za postępowanie apelacyjne według norm przepisanych, w tym zasądzenie od Skarbu Państwa na rzecz pełnomocnika z urzędu zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego.

Skarżący zarzucał:

• obrazę przepisów prawa materialnego, a to art. 5 kc poprzez błędne jego zastosowanie w sprawie, w sytuacji gdy pozwana nie wdała się w spór co do istotny sprawy i przez to nie zarzuciła jakoby żądanie pozwu stanowi nadużycie prawa podmiotowego sprzeczne z zasadami współżycia społecznego;

• obrazę przepisów postępowania mającą istotny wpływ na wynik sprawy, a to art. 339 § 2 kpc poprzez błędną jego wykładnię skutkującą niezasadnym przyjęciem, iż ocena twierdzeń pozwu w przypadku zaistnienia podstaw do wydania wyroku zaocznego może obejmować także ich ocenę w aspekcie zasad współżycia społecznego, gdy tymczasem Sąd winien ocenić twierdzenia powoda wyłącznie w aspekcie materialno prawnej podstawy roszczenia tj. art. 24 kc.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie może odnieść skutku.

Stan faktyczny w sprawie był niekwestionowany. Ponieważ w apelacji powód nie zarzuca sprzeczności ustaleń faktycznych z treścią zebranego sprawie materiału dowodowego, sąd odwoławczy z mocy art. 387 § 2 1 kpc, zwolniony jest z ustosunkowywania się do owych ustaleń.

Niesłuszny jest zarzut naruszenia art. 339 § 2 kpc poprzez nie wydanie wyroku zaocznego uwzględniającego powództwo, w sytuacji gdy pozwana nie podjęła jakiejkolwiek obrony procesowej. Za powszechnie przyjęte w orzecznictwie uznaje się stanowisko, że mimo bezczynności pozwanego sąd ma obowiązek krytycznego ustosunkowania się do twierdzeń pozwu. Nawet i uznanie przez sąd twierdzeń pozwu za prawdziwe, nie zwalnia to sądu od obowiązku dokonania prawidłowej oceny zasadności żądania pozwu opartego na tych twierdzeniach, z punktu widzenia prawa materialnego. Tego typu sytuacja zaistniała w rozpoznawanej sprawie. Zastosowanie innej interpretacji art. 339§2 kpc prowadziłoby do wniosku, że w sytuacji bezczynności strony pozwanej obligatoryjnie musi zastać wydany wyrok zaoczny, co jest oczywiście założeniem błędnym.

Zarzuty naruszenia prawa materialnego również nie mogą odnieść skutku w postaci zmiany zaskarżonego orzeczenia.

W istocie powód w swych pismach procesowych, zarówno składanych w niniejszej sprawie, jak i innych, niewątpliwie naruszał dobra osobiste pozwanej. Jednakże prawo cywilne nie zna instytucji kompensaty wzajemnych naruszeń podobnych czy analogicznych dóbr osobistych, dlatego też wzajemność naruszeń nie pozbawia pokrzywdzonego prawa do ochrony. W takiej sytuacji tylko zastosowanie art. 5 kc może uzasadniać ograniczenie (czy wykluczenie) sankcji, innymi słowy roszczenie z art. 24 kc może być nie uwzględnione wówczas, gdy użytek z niego pozostawałby w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego, co zdawał się mieć na uwadze Sąd pierwszej instancji, a omówione zostanie poniżej.

Zaskarżony wyrok uznać za prawidłowy głównie z tej przyczyny, że roszczenie powoda – nawet w materiale dowodowym przedstawionym przez samego powoda i przy przyjęciu twierdzeń pozwu za prawdziwe – nie mogło zostać uwzględnione. Zgodnie z art. 24 § 1 kc należy wyróżnić dwie przesłanki ochrony dóbr osobistych: naruszenie lub zagrożenie naruszeniem dóbr osobistych uprawnionego. Powód domagał się zakazania pozwanej rozgłaszania nieprawdziwych informacji jakoby był osobą chorą psychicznie i leczył się w szpitalu (...) w L., innymi słowy powoływał się na zagrożenie, mogące powstać w przyszłości, jako że domagał się zakazania pozwanej dokonywania naruszeń. Roszczenie o zaniechanie naruszeń na przyszłość uzasadnione jest wówczas, gdy istnieje realne zagrożenie dalszych naruszeń. Tej okoliczności powód nie wykazał. Pozwana, podając że powód jest osobą chorą psychicznie i leczył się w Szpitalu (...) w L., korzystała jedynie z procesowego prawa obrony w sprawie toczącej się przed Sądem Pracy. W żadnym wypadku nie można przyjąć, by pozwana owe informacje „rozgłaszała”. Przez pojęcie rozgłaszania rozumie się podawanie jakichkolwiek informacji do wiadomości publicznej, czy nawet i dla małego kręgu osób, w celu wywołania u nich pewnego wyobrażenia o adresacie „rozgłaszanych” informacji. Nie wydaje się więc – a każdym razie nie zostało wykazane – by istniało jakiekolwiek zagrożenie, że pozwana tego typu informacje będzie rozgłaszała, w rozumieniu wskazanym powyżej, nawet w postępowaniach sądowych, gdyż jak wynika z postawy pozwanej prezentowanej w niniejszym procesie, pozwana unika powoda oraz konieczności podejmowania jakiejkolwiek obrony na piśmie.

Również nie zasługiwało na uwzględnienie żądanie zasądzenia kwoty 4 000 złotych na cel społeczny. Za utrwalone uznać należy stanowisko orzecznictwa, iż zastosowanie sankcji z art. 448 kc nie jest obligatoryjne i zależy od okoliczności sprawy. To od oceny sądu zależy przyznanie pokrzywdzonemu ochrony w tej formie, nawet jeżeli została spełniona przesłanka w postaci bezprawności naruszenia dobra osobistego. Co do zasady roszczenie o zadośćuczynienie jest najpowszechniej stosowanym majątkowym środkiem ochrony dóbr osobistych. Uszczerbek niemajątkowy jaki może powstać wskutek naruszenia dobra osobistego to zazwyczaj ujemne przeżycia. Z istoty ujemnego przeżycia psychicznego wynika, że jego "naprawa" powinna polegać na złagodzeniu tego przeżycia. Jednym ze sposobów osiągnięcia tego celu jest wywołanie przeżyć "przeciwstawnych", które wyrównają pokrzywdzonemu przeżycia ujemne, wywołane naruszeniem dobra i dadzą uczucie satysfakcji. Chodzi o to, że pokrzywdzony na skutek środków wymierzonych w naruszyciela ma poczucie, że "sprawiedliwości stało się zadość". W konieczny sposób satysfakcja zakłada zatem pewien stopień dotkliwości dla sprawcy naruszenia. Powszechnie przyjęte jest również i to, iż dla decyzji odnośnie zastosowania normy z art. 448 kc konieczna jest wina sprawcy, bowiem usytuowanie cytowanej normy w rozdziale dotyczącym czynów niedozwolonych powoduje, że i zastosowanie przewidzianej nią sankcji objęte jest ogólnym reżimem odpowiedzialności z tytułu czynów niedozwolonych, w szczególności winą sprawcy naruszenia.

Przenosząc te czysto teoretyczne rozważania na kanwę sprawy w ocenie Sądu Apelacyjnego nie zachodziły przesłanki dla zastosowania powołanej normy. Nie wydaje się, by twierdzenia pozwanej odnośnie choroby powoda i jego ewentualnej hospitalizacji mogły wywołać u niego aż tak ujemne przeżycia, że adekwatnym sposobem dla ich zniweczenia było zasądzenie określonej kwoty na cel społeczny. Tu właśnie należy zwrócić uwagę na fakt, że sam powód w sposób dobitny narusza dobra osobiste pozwanej, zatem nie zdaje się stosownym dawanie mu satysfakcji, sankcjonującej poczucie, że poczucie, że "sprawiedliwości stało się zadość”. Nadto – co zostało wyżej podniesione – zachowanie pozwanej nie wypełniało dyspozycji zawinienia, co wyłącza możliwość zastosowania art. 448 kc. Pozwana po prostu korzystała jedynie z procesowego prawa obrony w sprawie toczącej się przed Sądem Pracy.

Przedstawione wyżej rozważania w zasadzie pozwalają na zwolnienie sądu odwoławczego z obowiązku oceny naruszenia art. 5 kc, poprzez jego zastosowanie, w sytuacji gdy pozwana nie zgłosiła takowego zarzutu. Stwierdzić jednakże należy, że norma z art. 5 kc stanowi prawo materialne, które sąd obowiązany jest stosować z urzędu, bez względu na jego podniesienie, bądź nie, przez stronę uprawnioną – brak tu bowiem zastrzeżenia konieczności skorzystania z tego uprawnienia (jak np. przy zarzucie przedawnienia roszczenia - art. 117§2 kc). Dlatego też, nawet w sytuacji przyjęcia że roszczenia powoda znajdowały podstawę prawną, Sąd pierwszej instancji władny był i do oceny, że w świetle niespornych ustaleń faktycznych rozmiar naruszeń jakich dopuścił się powód w stosunku do pozwanej w pismach kierowanych do różnych instytucji, był tak znaczny, że wyłącza jego prawo do uwzględnienia jego roszczeń i udzielenia ochrony nawet w ograniczonym zakresie. Innymi słowy w okolicznościach sprawy roszczenie powoda Sąd pierwszej instancji miał pełne prawo ocenić jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (art. 5 kc). W tym zakresie Sąd odwoławczy w całości podziela rozważania Sądu pierwszej instancji, przyjmując je za własne.

Z powołanych względów na podstawie art. 385 kpc orzeczono jak w pkt. 1 sentencji.

Powód w toku postępowania reprezentowany był przez adwokata z urzędu. Zgodnie z § 19 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r., poz.461) koszty nieopłaconej pomocy prawnej ponosi Skarb Państwa. Wobec czego Sąd Apelacyjny, na mocy § 11 pkt. 2 i § 6 pkt. 3 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 2 tego rozporządzenia przyznał pełnomocnikowi powoda od Skarbu Państwa kwotę 885,60 złotych (w tym podatek od towarów i usług) tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

SSA Joanna Naczyńska SSA Piotr Wójtowicz SSA Lucyna Świderska-Pilis