Pełny tekst orzeczenia

19/1/B/2015

POSTANOWIENIE

z dnia 9 września 2014 r.

Sygn. akt Ts 89/13



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Stanisław Biernat,



po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej J.E., W.P., F.W., H.O., M.O., F.M., A.R., J.R., T.A., S.W., H.W., W.Cz., J.K., J.S., G.S. w sprawie zgodności:

1) art. 7 ustawy z dnia 7 marca 1932 r. o rybołówstwie (Dz. U. Nr 35, poz. 357, ze zm.),

2) art. 4 ust. 2 ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. rybactwie śródlądowym (Dz. U. z 2009 r. Nr 189, poz. 1471, ze zm.) z:

art. 2, art. 21 ust. 1 i 2 oraz art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,



p o s t a n a w i a:



odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 2 marca 2013 r. (data nadania) J.E., W.P., F.W., H.O., M.O., F.M., A.R., J.R., T.A., S.W., H.W., W.Cz., J.K., J.S., G.S. (dalej: skarżący) wystąpili o zbadanie zgodności z art. 2, art. 21 ust. 1 i 2 oraz art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji: po pierwsze, art. 7 ustawy z dnia 7 marca 1932 r. o rybołówstwie (Dz. U. Nr 35, poz. 357, ze zm.; dalej: ustawa o rybołówstwie); po drugie, art. 4 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. rybactwie śródlądowym (Dz. U. z 2009 r. Nr 189, poz. 1471, ze zm.; dalej: ustawa o rybactwie śródlądowym), w zakresie, „w jakim przepisy te pozbawiają właścicieli nieruchomości położonych w miejscowościach Mołowiste, Macharce, Podmacharce i Dalny Las, przylegających do jeziora Serwy, służebności prawa połowu ryb w jeziorze Serwy na szerokości brzegu, na potrzeby własne, obejmującej prawo połowu ryb za pomocą urządzeń połowowych typu sieci, wędki przy wykorzystaniu sprzętu pływającego typu łodzie, kajaki w pasie jeziora odpowiadającego szerokości nieruchomości przylegającej do lustra wody będącej własnością skarżących”.

Skarga została sformułowana na tle następującego stanu faktycznego. Sąd Rejonowy w Augustowie – I Wydział Cywilny wyrokiem z 4 lipca 2003 r. (sygn. akt I C 164/02), utrzymanym w mocy wyrokiem Sądu Okręgowego w Suwałkach – I Wydział Cywilny z 1 października 2003 r. (sygn. akt I Ca 192/03), ustalił, że M.W., J.E., Z.M., W.P., F.W., H.O., M.O., J.A., T.A., F.M., A.R., J.R., W.Cz., H.W. i S.W. przysługuje prawo służebności połowu ryb w jeziorze Serwy na szerokości brzegu na potrzeby własne.

Sąd Rejonowy w Augustowie – I Wydział Cywilny, wyrokiem z 25 listopada 2005 r. (sygn. akt I C 112/05), utrzymanym w mocy wyrokiem Sądu Okręgowego w Suwałkach – I Wydział Cywilny z 19 kwietnia 2006 r. (sygn. akt I Ca 25/06), ustalił, że Cz.S., S.G., S.B., D.C., J.K., A.G., K.B., J.S., A.Ś., W.S., S.Z., S.W., G.S. i M.D. przysługuje prawo służebności połowu ryb w jeziorze Serwy na szerokości brzegu przylegającego do nieruchomości.

Od drugiej połowy 2007 r. sposób wykonywania służebności przez wskazane powyżej osoby – tj. za pomocą narzędzi połowowych w postaci różnych rodzajów sieci stawianych przy użyciu urządzeń pływających typu łódki, kajaki, na wprost działki uprawnionego, bez przekroczenia jej szerokości ‒ zaczął być kwestionowany przez Państwową Straż Rybacką, Policję, Prokuraturę i Sąd Rejonowy w Augustowie. W sprawach o sygn. akt II K 488/07 oraz II K 592/09 prowadzonych przed Sądem Rejonowym w Augustowie – II Wydział Karny Cz.W. i J.R. zostali uznani za winnych nielegalnego połowu ryb i skazani na kary grzywny. Postępowanie karne w stosunku do W.Cz. zostało umorzone (sygn. akt II K 507/08).

W związku z powyższym skarżący oraz pozostałe wskazane osoby wystąpili z powództwem przeciwko Agencji Nieruchomości Rolnej – Oddział Terenowy w Olsztynie Filia w Suwałkach o ustalenie, że przysługująca im służebność prawa połowu ryb w jeziorze Serwy na szerokości brzegu i na potrzeby własne obejmuje prawo połowu ryb za pomocą urządzeń połowowych typu sieci, wędki, z wykorzystaniem sprzętu pływającego typu łodzie, kajaki, w pasie jeziora odpowiadającego szerokości nieruchomości przylegającej do lustra wody będącej własnością powodów. Sąd Rejonowy w Augustowie – I Wydział Cywilny wyrokiem z 13 czerwca 2012 r. (sygn. akt I C 103/12) oddalił powództwo, uznawszy, że w sprawie nie zostały spełnione przesłanki określone w art. 189 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2014 r. poz. 101, ze zm.; dalej: k.p.c.). Zgodnie z uchwałą składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 18 kwietnia 2007 r. (sygn. akt III CZP 139/06) prawo służebności połowu ryb nie może być wykonywane od dnia wejścia w życie ustawy o rybołówstwie. Skoro zatem prawo to nie może być wykonywane, to – w ocenie sądu – brak było przesłanek ustalenia zakresu przysługującej powodom służebności.

Sąd Okręgowy w Suwałkach – I Wydział Cywilny wyrokiem z 31 października 2012 r. (sygn. akt I Ca 268/12) oddalił apelację skarżących jako nieuzasadnioną. Zaznaczył jednak, że sąd pierwszej instancji błędnie przyjął, iż skarżący nie mieli interesu prawnego w ustaleniu zakresu służebności prawa połowu ryb w jeziorze Serwy. Zdaniem sądu żądanie zgłoszone w pozwie i podtrzymane w apelacji nie zasługiwało na uwzględnienie z uwagi na niezaistnienie przesłanek merytorycznych. Orzeczenie to doręczono skarżącym 4 grudnia 2012 r.

W skardze konstytucyjnej skarżący zakwestionowali zgodność z art. 2, art. 21 ust. 1 i 2 oraz art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji art. 7 ustawy o rybołówstwie oraz art. 4 ust. 1 pkt 2 ustawy o rybactwie śródlądowym, w zakresie, w jakim przepisy te pozbawiły prawa rybołówstwa mieszkańców nieruchomości, którym przysługiwała służebność połowu ryb w jeziorze Serwy na szerokości brzegu na potrzeby własne za pomocą urządzeń połowowych typu sieci, wędki, z wykorzystaniem sprzętu pływającego typu łodzie, kajaki, w pasie jeziora odpowiadającego szerokości nieruchomości przylegającej do lustra wody i będącej własnością tychże mieszkańców.

Skarżący wskazali, że do 2007 r. sposób wykonywania przez nich służebności połowu ryb w jeziorze Serwy nie budził żadnych wątpliwości. Sytuacja ta uległa zmianie po wydaniu przez Sąd Najwyższy uchwały w sprawie III CZP 139/06. Sąd Najwyższy uznał, że prawo rybołówstwa obciążające wody państwowe na podstawie art. 16 ukazu z dnia 2 marca (19 lutego) 1864 r. o urządzeniu włościan nie wygasło z dniem wejścia w życie ustawy z dnia 30 maja 1962 r. – Prawo wodne (Dz. U. Nr 34, poz. 158, ze zm.). Nie może być ono jednak wykonywane od dnia wejścia w życie ustawy o rybołówstwie.

Skarżący wskazali, że od wydania powyższej uchwały organy stosujące prawo – Państwowa Straż Rybacka, Policja, Prokuratura oraz Sąd Rejonowy w Augustowie i Sąd Okręgowy w Suwałkach – zaczęły kwestionować prawo do wykonywania tej służebności. Sądy orzekające w sprawie skarżących, kierując się wykładnią zawartą w uchwale Sądu Najwyższego i dokonując daleko idącej interpretacji celowościowej art. 7 ustawy o rybołówstwie oraz art. 4 ust. 1 pkt 2 ustawy o rybactwie śródlądowym, „faktycznie dokonały wywłaszczenia” osób uprawnionych do służebności (prawa połowu ryb), będącej ograniczonym prawem rzeczowym podlegającym ochronie na równi z własnością oraz prawem dziedziczenia, „bez wskazania przy tym interesu publicznego, na jaki to uczyniły, bez odszkodowania, bez jednoznacznej podstawy prawnej i braku przesłanek określonych w art. 31 ust. 3 Konstytucji”. W ocenie skarżących pogląd prawny Sądu Najwyższego oraz oparte na nim stanowisko sądów pierwszej i drugiej instancji naruszają zatem w sposób oczywisty art. 21 ust. 1 i 2, art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji.

Skarżący zakwestionowali ponadto ustalenia Sądu Okręgowego w Suwałkach zawarte w wyroku z 31 października 2012 r. Sąd ten wskazał, że w sytuacji, w której akty statuujące służebność nie stwierdzały jednoznacznie, iż określonym podmiotom przysługuje „rybołówstwo siecią”, nie można dokonywać wykładni rozszerzającej i uznać, że prawo połowu „na przestrzeni brzegu” i „na szerokości brzegu” dopuszcza połów przy wykorzystaniu łódki, czółna czy innych tego typu środków pozwalających oddalić się od brzegu. W sprawie skarżących sąd uznał, że przysługuje im jedynie „rybołówstwo z brzegu”. Stanowisko to – według nich – jest nieprawidłowe. Przyjęta interpretacja nadanego mieszkańcom wsi położonych nad jeziorem Serwy prawa połowu wyłącznie „z brzegu”, bez określenia za pomocą jakich urządzeń mają oni to prawo wykonywać, prowadziłaby bowiem do tego, że przyznane prawo połowu byłoby pozbawione jakiegokolwiek sensu i de facto nie mogłoby być wykonywane. W ocenie skarżących orzeczenie Sądu Okręgowego jednoznacznie wskazuje, że sąd ten kierował się poglądem Sądu Najwyższego zawartym w uchwale z 18 kwietnia 2007 r.

Ponadto skarżący zarzucili, że uchwała z 18 kwietnia 2007 r. i wyroki sądów w ich sprawie naruszają zawarte w art. 291 i art. 294 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2014 r. poz. 121; dalej: k.c.) zasady zmiany treści lub sposobu wykonywania, a także zniesienia służebności gruntowej. W ich ocenie „kurczowe trzymanie się stanowiska Sądu Najwyższego” przez organy stosujące prawo jest również niezgodne z art. 87 Konstytucji, który nie zalicza uchwał Sądu Najwyższego do źródeł prawa.

W skardze wskazano, że choć ustawa o rybołówstwie została uchylona na podstawie art. 29 ustawy o rybactwie śródlądowym, to rozstrzygnięcie w przedmiocie konstytucyjności art. 7 ustawy o rybołówstwie jest konieczne – zgodnie z art. 39 ust. 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) – z uwagi na konstytucyjną ochronę praw majątkowych skarżących.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Skarga konstytucyjna jest kwalifikowanym środkiem ochrony konstytucyjnych praw i wolności, którego wniesienie uwarunkowane zostało uprzednim spełnieniem szeregu przesłanek wynikających bezpośrednio z art. 79 ust. 1 Konstytucji, a doprecyzowanych w przepisach ustawy o TK.

Wniesienie skargi dopuszczalne jest tylko w sytuacji, w której do naruszenia konstytucyjnych praw lub wolności doszło na skutek wydania rozstrzygnięcia w sprawie skarżącego, przy czym naruszenie to wynika z zastosowania przez orzekające w sprawie organy przepisu ustawy lub innego aktu normatywnego, który jest sprzeczny z Konstytucją. Innymi słowy: naruszenie praw lub wolności konstytucyjnych, których ochrony skarżący chce dochodzić w trybie skargi konstytucyjnej, ma być efektem niekonstytucyjnej treści przepisu zastosowanego przy rozpatrywaniu sprawy skarżącego, nie może zaś wynikać z niewłaściwego zastosowania tego przepisu przez orzekające w sprawie organy. Celem skargi jest bowiem usunięcie z systemu prawa niekonstytucyjnego przepisu, którego stosowanie skutkuje naruszeniem chronionych konstytucyjnie praw lub wolności.

Skarga konstytucyjna nie jest zatem skargą na rozstrzygnięcie, lecz skargą na przepis prawa. Rozpatrujący skargę Trybunał Konstytucyjny nie pełni tym samym funkcji kolejnej instancji odwoławczej, nie bada zgodności z prawem i słuszności podjętych przez orzekające organy rozstrzygnięć. Przedmiotem skargi jest zarzut niekonstytucyjności przepisu, którego zastosowanie doprowadziło do naruszenia konstytucyjnych praw lub wolności skarżącego. Z tego względu art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK wymaga, aby w skardze zawarte zostało dokładne określenie ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o wolnościach lub prawach albo obowiązkach określonych w Konstytucji i w stosunku do którego skarżący domaga się stwierdzenia niezgodności z Konstytucją. „To kształtuje w szczególny sposób dowodowe powinności skarżącego: nawet bowiem wykazanie istnienia związku koniecznego (typu conditio sine qua non) między zarzucanym naruszeniem wolności (praw) konstytucyjnych a rozstrzygnięciem, które ów skutek spowodowało, nie jest tożsame z dowodem, że przyczyną zarzucanego naruszenia jest niekonstytucyjność samego przepisu będącego prawną podstawą rozstrzygnięcia. Niezbędne jest bowiem wykazanie, że związek ten istnieje między brakiem konstytucyjności przepisu a naruszeniem prawa lub wolności” (wyrok z 15 października 2002 r., SK 6/02, OTK ZU nr 5/A/2002, poz. 65).

Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że rozpoznawana skarga nie spełnia tej przesłanki. Sformułowane w niej zarzuty dotyczą bowiem sfery stosowania prawa.

Skarżący, mimo wskazania jako przedmiotu kontroli przepisów ustawy o rybołówstwie oraz ustawy o rybactwie śródlądowym, konsekwentnie zarzucają naruszenie art. 2, art. 21 ust. 1 i 2, art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji przez sądy orzekające w ich sprawie i przyjęty przez nie pogląd wyrażony w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 18 kwietnia 2007 r. W ich ocenie stanowisko Sądu Najwyższego oraz wydane – według skarżących – w oparciu o to stanowisko rozstrzygnięcia, a także przyjęte w nich ustalenia są nieprawidłowe i skutkują de facto wywłaszczeniem osób uprawnionych do rybołówstwa z tej służebności.

Trybunał podkreśla, że skarga konstytucyjna jest „skargą na przepis”, a nie „skargą na rozstrzygnięcie”. Oznacza to, że argumentacja przedstawiona w skardze musi jednoznacznie określać jako źródło podnoszonej niekonstytucyjności treść normy, będącej przedmiotem skargi i zastosowanej w sprawie. Nie może natomiast – jak zauważył Trybunał powyżej – przedmiotem kontroli uczynić aktów stosowania prawa. Tymczasem przepisy ustawy o rybołówstwie oraz ustawy o rybactwie śródlądowym skarżący przywołują jedynie w kontekście uchwały Sądu Najwyższego. Rozpoznawana skarga nie zawiera natomiast argumentacji, która odnosiłaby się do treści tych przepisów i która przez porównanie tej treści z treścią przepisów Konstytucji będących wzorcami kontroli uprawdopodabniałaby ich wzajemną sprzeczność. Trybunał stwierdza zatem, że przedstawienie w skardze konstytucyjnej zarzutów odnoszących się wyłącznie do aktów stosowania prawa przesądza o konieczności odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej na podstawie art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz art. 49 w związku z art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK.

Niezależnie od powyższej przesłanki, stanowiącej samodzielną podstawę odmowy przekazania skargi do merytorycznej kontroli, Trybunał postanowił wskazać na braki formalne skargi.

Trybunał zwraca uwagę, że zakwestionowane przepisy nie stanowiły podstawy orzeczenia rozstrzygającego ostatecznie o prawach i wolnościach skarżących. W pierwszej kolejności Trybunał wskazuje, że ze względu na treść skargi oraz cytowane w niej brzmienie zaskarżonych przepisów należy uznać, iż przedmiotem kontroli skarżący uczynili de facto art. 4 ust. 2 ustawy o rybactwie śródlądowym, a nie jak wskazano w skardze art. 4 ust. 1 pkt 2 tejże ustawy. Trybunał przypomina zatem, że zgodnie z zasadą falsa demonstratio non nocet istotne znaczenie dla sprawy ma jej materia, a nie oznaczenie (zob. wyrok TK z 24 lutego 2009 r., SK 34/07, OTK ZU nr 2/A/2009, poz. 10 oraz przywołane tam orzecznictwo). Rekonstrukcji zarzutu dokonuje się bowiem na podstawie treści zarówno petitum, jak i uzasadnienia skargi, które – jako jej integralna część – jest usystematyzowaniem oraz rozwinięciem wątpliwości wskazanych na początku pisma inicjującego postępowanie. Dlatego też, mając na uwadze treść skargi, Trybunał uznaje, że przedmiotem skargi jest art. 4 ust. 2 ustawy o rybactwie śródlądowym.

Trybunał stwierdza, że ani art. 7 ustawy o rybołówstwie, ani art. 4 ust. 2 ustawy o rybactwie śródlądowym nie stanowiły podstawy ostatecznego orzeczenia w sprawie skarżących. Sąd Rejonowy w Augustowie oddalił powództwo skarżących, wskazując, że nie posiadają oni interesu prawnego – w rozumieniu art. 189 k.p.c. – w ustaleniu zakresu przysługującej im służebności. We wniesionej apelacji skarżący zarzucili m.in. naruszenie przepisów postępowania – art. 189 k.p.c. przez przyjęcie, że nie posiadają interesu prawnego w ustaleniu zakresu przysługującej im służebności połowu ryb w jeziorze Serwy na szerokości działki na potrzeby własne, a także naruszenie prawa materialnego – art. 7 ustawy o rybołówstwie oraz art. 4 ust. 2 ustawy o rybactwie śródlądowym przez przyjęcie, że z chwilą wejścia w życie tychże przepisów nie jest dopuszczalne wykonywanie służebności połowu ryb, mimo iż służebność ta nie wygasła, co pozbawiło faktycznie skarżących prawa rybołówstwa., Rozpoznający wniesioną apelację Sąd Okręgowy w Suwałkach uznał, że skarżącym przysługiwał interes prawny w dochodzeniu roszczenia sprecyzowanego w pozwie. Sąd zaznaczył jednocześnie, że „przy takiej ocenie kwestii interesu prawnego po stronie powodów zbędnym de facto było ustosunkowywanie się do zarzutów apelacji odnoszących się do art. 7 ustawy [o rybołówstwie], art. 4 ust. 2 ustawy [o rybactwie śródlądowym]. W ocenie Sądu ani treść tychże przepisów, ani ich wykładnia dokonana przez Sąd Rejonowy (przy odwołaniu się do poglądu Sądu Najwyższego zaprezentowanego w uchwale z 18 kwietnia 2007 r. w sprawie o sygn. akt III CZP 139/06 […]) nie wyłącza interesu prawnego apelujących w niniejszej sprawie”. Sąd Okręgowy zauważył przy tym, że przyznanie racji skarżącym w kwestii dotyczącej przysługiwania im interesu prawnego w żądaniu ustalenia zakresu służebności prawa rybołówstwa nie przesądzało o uznaniu żądania pozwu za uzasadnione. To bowiem, jak zaznaczył sąd, uwarunkowane było wykazaniem spełnienia materialnoprawnych przesłanek, na których skarżący opierali swoje powództwo. W ocenie sądu żądanie zgłoszone w pozwie i podtrzymane w apelacji nie zasługiwało na uwzględnienie z uwagi na niespełnienie przesłanek merytorycznych. Sąd wskazał, że w rozpatrywanej sprawie nie było podstaw do przyjęcia, że przysługująca skarżącym służebność prawa połowu ryb w jeziorze Serwy obejmuje prawo połowu za pomocą urządzeń połowowych typu sieci, wędki, z wykorzystaniem sprzętu pływającego typu łodzie, kajaki, w pasie jeziora odpowiadającego szerokości nieruchomości przylegającej do lustra wody, będącej własnością skarżących. Ponadto sąd wskazał, że żądanie skarżących było nie tylko niesłuszne i pozbawione podstaw, ale wręcz nieracjonalne.

W świetle powyższych ustaleń nie budzi wątpliwości, że art. 7 ustawy o rybołówstwie oraz art. 4 ust. 2 ustawy o rybactwie śródlądowym, wskazane w skardze jako przedmiot kontroli, nie stanowiły podstawy ostatecznego orzeczenia – wyroku Sądu Okręgowego w Suwałkach. Treść tych norm nie ukształtowała bowiem w sposób ostateczny sytuacji prawnej skarżących. Trybunał uznaje zatem, że uczynienie przedmiotem skargi przepisów, które nie były podstawą ostatecznego rozstrzygnięcia, jest przesłanką odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu stosownie do art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz art. 49 w związku z art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK.



W tym stanie rzeczy należało odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.