Pełny tekst orzeczenia

364/4/B/2015

POSTANOWIENIE
z dnia 1 lipca 2015 r.
Sygn. akt Ts 70/14

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Piotr Tuleja,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej J. i M. W. w sprawie zgodności:
art. 29 i art. 48 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2014 r. poz. 101, ze zm.) z art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r. (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284, ze zm.),

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 10 marca 2014 r. J. i M. W. (dalej: skarżący) zakwestionowali zgodność art. 29 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2014 r. poz. 101, ze zm.; dalej: k.p.c.) – w zakresie, w jakim nie przewiduje odrębnej właściwości miejscowej sądu, którego działalności lub działalności podległych mu jednostek dotyczy sprawa z powództwa o naprawienie szkody wynikającej z przewlekłości postępowania – oraz art. 48 § 1 k.p.c. – w zakresie, w jakim przepis ten nie przewiduje wyłączenia z mocy ustawy sędziów sądu, którego działalności lub działalności podległych temu sądowi jednostek dotyczy sprawa z powództwa o naprawienie szkody wynikającej z przewlekłości postępowania sądowego – z art. 45 ust. 1 Konstytucji oraz art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r. (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284, ze zm.; dalej: Konwencja).
Skargę konstytucyjną wniesiono na podstawie następującego stanu faktycznego sprawy. Wnioskiem złożonym w 1983 r. rozpoczęto postępowanie w sprawie zniesienia współwłasności gospodarstwa rolnego w Jabłonnie Lackiej. Postępowanie to trwało 26 lat i zakończyło się ostatecznie wyrokiem Sądu Okręgowego w Siedlcach z 26 marca 2009 r. W styczniu 2011 r. skarżący wnieśli do Sądu Okręgowego w Siedlcach – Wydział I Cywilny pozew o zasądzenie od Skarbu Państwa kwoty pieniężnej tytułem zadośćuczynienia oraz tytułem odszkodowania za szkodę majątkową. Wyrokiem z 15 marca 2013 r. (sygn. akt I C 70/11) Sąd Okręgowy w Siedlcach – Wydział I Cywilny zasądził od Skarbu Państwa na rzecz powodów zadośćuczynienie w wysokości po 20 tys. zł z ustawowymi odsetkami od 5 lipca 2012 r., a w pozostałej części powództwo oddalił. Sąd Apelacyjny w Lublinie wyrokiem z 12 listopada 2013 r. (sygn. akt I ACa 451/13) oddalił apelację skarżącego, z wyjątkiem wniosku apelacyjnego dotyczącego korekty daty początkowej odsetek od kwoty zasądzonego zadośćuczynienia, oraz zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddalił powództwo skarżącej oraz oddalił apelację wniesioną przez skarżącą.
Z wydaniem powyższych orzeczeń skarżący wiążą naruszenie prawa do sprawiedliwego i jawnego rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd (art. 45 ust. 1 Konstytucji oraz z art. 6 ust. 1 Konwencji). Naruszenie tego prawa skarżący upatrują w sytuacji, w której sprawę o zadośćuczynienie lub odszkodowanie z tytułu przewlekłości postępowania rozpoznaje sąd, który albo sam dopuścił się przewlekłości postępowania, albo dopuścił się go sąd podległy sądowi rozpoznającemu sprawę. W ocenie skarżących narusza to zakaz orzekania we własnej sprawie. Skarżący zarzucają ponadto, że art. 48 k.p.c. nie stwarza odpowiednich procedur, które chroniłyby obywatela przed rozpoznaniem jego sprawy o zadośćuczynienie lub odszkodowanie z tytułu przewlekłości postępowania przez sędziego, który prowadził kwestionowane postępowanie.
W dalszej części uzasadnienia skarżący wskazują, że powództwo przeciwko Skarbowi Państwa – zgodnie z art. 29 k.p.c. – wytacza się według siedziby państwowej jednostki organizacyjnej, z której działalnością wiąże się dochodzone roszczenie. Reprezentantem strony pozwanej w sprawie skarżących był zatem Prezes Sądu Okręgowego w Siedlcach, który to sąd rozpoznawał przedmiotową sprawę. Oznacza to, że sprawę rozpatrywali sędziowie związani stosunkiem organizacyjnym z jedną ze stron postępowania, tj. ze stroną pozwaną.
Ponadto skarżący wskazują, że zasada niezawisłości – zgodnie z orzecznictwem ETPC – rozumiana jest nie tylko jako niezawisłość od władzy wykonawczej, ale także jako niezawisłość od stron postępowania. Zasada ta zostaje złamana, jeżeli w skład orzekającego składu sędziowskiego wchodzi osoba podporządkowana jednej ze stron postępowania.
Zarządzeniem z 19 września 2014 r. wezwano skarżących m.in. do dokładnego określenia sposobu, w jaki doszło do naruszenia prawa do sądu w sprawie, w związku z którą skarżący wnieśli skargę konstytucyjną.
W piśmie nadesłanym w celu uzupełnienia braków skargi konstytucyjnej skarżący wskazali, że naruszenie prawa do sądu wynika z rozpoznania roszczeń odszkodowawczych przez Sąd Okręgowy w Siedlcach, który był zaangażowany w proces zarówno formalnie (był jednostką organizacyjną reprezentującą pozwanego), jak i merytorycznie – z racji podstawy faktycznej roszczeń odszkodowawczych wywodzonych z przewlekłości działań sądów powszechnych w okręgu Sądu Okręgowego w Siedlcach. Zdaniem skarżących obowiązkiem państwa było stworzenie gwarancji systemowych natury organizacyjno-prawnej, które służyłyby realizacji zasady przewidzianej w art. 45 ust. 1 Konstytucji.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Skarga konstytucyjna jest środkiem ochrony konstytucyjnych praw i wolności. Jej wniesienie zostało uzależnione od spełnienia licznych warunków wynikających bezpośrednio z art. 79 ust. 1 Konstytucji, a doprecyzowanych w przepisach ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji przesłanką rozpatrzenia skargi konstytucyjnej jest wykazanie przez skarżącego, że naruszenie jego konstytucyjnego prawa podmiotowego lub konstytucyjnej wolności nastąpiło wskutek wydania rozstrzygnięcia na podstawie kwestionowanej regulacji. Jak Trybunał podkreśla w swoim orzecznictwie, przesłanka ta oznacza konieczność nie tylko uprawdopodobnienia, że w sprawie skarżącego doszło do naruszenia konstytucyjnego prawa podmiotowego lub konstytucyjnej wolności, ale także wykazania, że to właśnie w treści zakwestionowanego przepisu należy upatrywać źródło tego naruszenia.

Skarżący naruszenie prawa do sądu upatrują w brzmieniu art. 48 § 1 k.p.c., który nie przewiduje wśród przesłanek wyłączenia sędziego z mocy samej ustawy sytuacji, w której sędzia orzekający w sprawie o zadośćuczynienie lub odszkodowanie z tytułu przewlekłości postępowania sądowego prowadził wcześniej kwestionowane postępowanie. Rozpoznanie tak sformułowanego zarzutu wymagałoby jednak wykazania przez skarżących, że w sprawie, w związku z którą wnieśli oni skargę konstytucyjną, o odszkodowaniu i zadośćuczynieniu z tytułu przewlekłości postępowania orzekał ten sam sędzia, który prowadził kwestionowane postępowanie. Dopiero wtedy bowiem można byłoby przyjąć istnienie konkretnego naruszenia prawa do sądu. Tymczasem ani z wniesionej skargi, ani z uzasadnienia wydanych rozstrzygnięć taka zbieżność osobowa nie wynika.

Kwestionowany art. 48 § 1 k.p.c. statuuje instytucję wyłączenia sędziego, a nie wyłączenia sądu. Z tej perspektywy trudno jest zasadnie twierdzić, że przepis ten jest niepełny, jako że nie przewiduje możliwości wyłączenia de facto wszystkich sędziów danego sądu z tego tylko powodu, że przedmiotem postępowania jest powództwo o odszkodowanie lub zadośćuczynienie za przewlekłość postępowania prowadzonego przez ten sąd lub sądy, które ten organ nadzorował. Tak sformułowany zarzut uznać należy za skierowany przeciwko luce w prawie, czyli sytuacji, w której – jak wskazują skarżący we wniesionej skardze – „brak regulacji procesowej stanowiącej zakaz orzekania w sprawie przez sąd, z którego działalnością wiąże się dochodzone roszczenie (...)”. Rozpatrzenie takiego zarzutu naruszałoby art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, z których jednoznacznie wynika, że przedmiotem skargi może być jedynie zarzut niekonstytucyjności przepisu.

Należy przypomnieć, że skarga konstytucyjna, jako środek ochrony praw i wolności konstytucyjnych, ma doprowadzić do usunięcia z systemu obowiązującego prawa tych regulacji normatywnych, na podstawie których organy władzy publicznej wydają orzeczenia naruszające sferę praw lub wolności o charakterze konstytucyjnym. Wskazana funkcja skargi nie może być realizowana w sytuacji, w której skarżący czynią przedmiotem skargi brak konkretnej regulacji prawnej, gwarantującej – ich zdaniem – ochronę i nienaruszalność przysługujących im praw lub wolności. Wypełniając bowiem rolę tzw. negatywnego prawodawcy, Trybunał Konstytucyjny jest władny kontrolować konstytucyjność jedynie przepisów już ustanowionych. Dlatego też przedmiotem skargi może być tylko określony przepis prawa lub akt normatywny, którego zastosowanie przez sąd lub inny organ władzy publicznej doprowadziło do wydania ostatecznego rozstrzygnięcia naruszającego prawa lub wolności konstytucyjne skarżących. Nigdy zaś przedmiotem skargi nie może być tzw. „luka w prawie”. Problem oceny skutków braku stosownej regulacji pozytywnej wykracza bowiem poza granice działalności orzeczniczej Trybunału (zob. np. postanowienia TK z: 24 stycznia 1999 r., Ts 124/98, OTK ZU nr 1/1999, poz. 8; 5 października 1999 r., Ts 92/99, OTK ZU nr 7/1999, poz. 174; 5 października 1999 r. i 9 grudnia 1999 r., Ts 50/99, OTK ZU nr 7/1999, poz. 200 i 201; 9 grudnia 1999 r., Ts 50/99, OTK ZU nr 7/1999, poz. 201; 8 sierpnia 1999 r., Ts 61/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 8; 14 września 1999 r., Ts 80/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 14; 22 września 1999 r., Ts 122/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 27; 26 października 1999 r., Ts 126/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 30; 30 listopada 1999 r., Ts 128/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 32; 21 marca 2003 r., Ts 93/02, OTK ZU nr 3/B/2003, poz. 170; 4 czerwca 2001 r., Ts 22/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 228; 7 listopada 2008 r., Ts 173/07, OTK ZU nr 6/B/2008, poz. 229).
Skarżący nie uprawdopodobnili także, że art. 29 k.p.c., zgodnie z którym powództwo przeciwko Skarbowi Państwa wytacza się według siedziby państwowej jednostki organizacyjnej, z której działalnością wiąże się dochodzone roszczenie, narusza prawo do rozpoznania sprawy przez bezstronny sąd. Przepis ten określa właściwość miejscową sądu w każdym przypadku, w którym powództwo skierowane jest przeciwko Skarbowi Państwa. Jak podnosi się w orzecznictwie: „Materialnoprawna konstrukcja zakładająca jednolitość Skarbu Państwa, jako osoby prawnej, wywiera w sferze przepisów proceduralnych ten skutek, że niezależnie od wielości wskazanych w pozwie i orzeczeniu sądowym państwowych jednostek organizacyjnych lub ich organów, z których działalnością wiąże się dochodzone roszczenie, stroną pozwaną jest zawsze Skarb Państwa, a nie wskazane jednostki. Wymóg określenia w procesie właściwej państwowej jednostki organizacyjnej wynika z konieczności określenia właściwości miejscowej sądu (art. 29 k.p.c.), zapewnienia należytej reprezentacji Skarbu Państwa (art. 67 § 2 k.p.c.) i skonkretyzowania tej jednostki w orzeczeniu dla celów egzekucji sądowej (art. 1060 k.p.c.). W sytuacji, gdy zasądzona od Skarbu Państwa należność wiąże się z działalnością kilku państwowych jednostek organizacyjnych reprezentujących w procesie pozwany Skarb Państwa, ustalenie zakresu odpowiedzialności każdej z tych stationes fisci nie należy do kompetencji sądu.” (zob. wyrok SN z 13 kwietnia 1983 r., sygn. akt IV CR, OSNC z 1984 r. nr 1, poz. 5).
Niezasadne jest ponadto twierdzenie, że okoliczność, iż stroną pozwaną jest prezes sądu rozpoznającego tę konkretną sprawę, prowadzi zawsze do naruszenia prawa do rozpoznania sprawy przez niezawisły sąd. Należy przychylić się do stanowiska Sądu Najwyższego zawartego w uchwale z 11 września 2014 r. (sygn. akt III CZP 66/14, Biuletyn SN 2014, z. 9/6), w której Sąd ten stwierdził: „Nie można przy tym zapominać, że zarówno przepisy ustrojowe sądownictwa, jak i judykatura jednoznacznie wskazują na brak jakichkolwiek istotnych zależności zachodzących między sędzią – organem (podmiotem) władzy sądowniczej – a sądem jako jednostką organizacyjną Skarbu Państwa lub pracodawcą sędziego (art. 79 Prawa o ustroju sądów powszechnych; por. np. postanowienia Sądu Najwyższego z 23 września 1965 r., II PO 5/65, NP 1966, nr 4, s. 525 i z 22 stycznia 2008 r., II PK 236/07, niepubl., oraz uchwały Sądu Najwyższego z 23 lipca 1993 r., I PZP 30/93, OSNCP 1994, nr 6, poz. 123 i dnia 28 listopada 2012 r., III CZP 75/12, OSNC 2013, nr 4, poz. 48)”.
Ponadto należy przypomnieć, że przy ocenie danej regulacji trzeba uwzględnić także kontekst normatywny, w jakim ona funkcjonuje. W tym przypadku należy zwrócić uwagę na art. 49 k.p.c., zgodnie z którym sąd wyłącza sędziego na jego żądanie lub na wniosek strony, jeżeli istnieje okoliczność tego rodzaju, że mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności sędziego w danej sprawie. W sytuacji, w której wyłączeniu podlegliby wszyscy sędziowie konkretnego sądu okręgowego, znalazłby zastosowanie art. 44 k.p.c., zgodnie z którym, jeżeli sąd właściwy nie może z powodu przeszkody rozpoznać sprawy lub podjąć innej czynności, sąd nad nim przełożony wyznaczy na posiedzeniu niejawnym inny sąd. Procedura cywilna przewiduje zatem mechanizmy gwarantujące rozpoznanie sprawy przez bezstronny sąd.
W tym kontekście należy podkreślić, że zgodnie z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego przy rozpatrywaniu skargi konstytucyjnej szczególną uwagę należy zwrócić na wykazanie przez skarżącego należytej dbałości o własne interesy (zob. postanowienie TK z 28 maja 2013 r., Ts 120/12, OTK ZU nr 6/B/2013, poz. 578). Trybunał wielokrotnie podkreślał, że skarga nie może być wykorzystywana jako instrument służący korygowaniu zaniedbań popełnionych w postępowaniu poprzedzającym jej wniesienie (zob. postanowienia TK z 23 listopada 2009 r., Ts 41/09, OTK ZU nr 1/B/2010, poz. 43; 18 września 2012 r., Ts 207/10, OTK ZU nr 1/B/2013, poz. 23; 24 lutego 2014 r., Ts 289/13, niepubl.). Tymczasem ani z wniesionej skargi konstytucyjnej, ani z uzasadnienia wydanych w sprawie rozstrzygnięć nie wynika, aby skarżący – uznawszy, że orzekający w ich sprawie sąd nie jest bezstronny – podjęli próbę wyłączenia sędziów na podstawie art. 49 k.p.c., co mogłoby prowadzić do zastosowania w ich sprawie art. 44 k.p.c. i rozpoznania sprawy przez sąd niepowiązany – w ich ocenie – w żaden sposób z jedną ze stron.
Ponadto należy zauważyć, że w myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji wzorcem kontroli w trybie skargi konstytucyjnej mogą być jedynie przepisy Konstytucji wyrażające prawa lub wolności skarżącego. Badanie przez Trybunał Konstytucyjny w tym trybie aktów normatywnych pod kątem zgodności z aktami prawa międzynarodowego jest niedopuszczalne (zob. wyroki TK z: 10 lipca 2000 r., SK 21/99, OTK ZU nr 5/2000, poz. 144; 6 lutego 2002 r., SK 11/01, OTK ZU nr 1/A/2002, poz. 2). Z tego względu w niniejszym postępowaniu zarzuty naruszenia przez zaskarżone przepisy prawa wynikającego z art. 6 ust. 1 Konwencji nie mogą być brane pod uwagę przy ustalaniu, czy zostały spełnione przesłanki skargi konstytucyjnej.

W związku z powyższym, na podstawie art. 79 w zw. z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.