Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 28/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 kwietnia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Artur Kowalewski /spr./

Sędziowie:

SSA Mirosława Gołuńska

SSA Maria Iwankiewicz

Protokolant:

sekr. sądowy Magdalena Stachera

po rozpoznaniu w dniu 27 marca 2013 r. na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa E. H.

przeciwko A. J. , M. L.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 13 września 2012 r., sygn. akt VIII GC 357/10

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że powództwo oddala i zasądza od powoda na rzecz pozwanych solidarnie kwotę 6.008,72 (sześć tysięcy osiem złotych siedemdziesiąt dwa grosze) zł. tytułem kosztów procesu,

II.  oddala apelację powoda,

III.  zasądza od powoda na rzecz pozwanych solidarnie kwotę 6.778 (sześć tysięcy siedemset siedemdziesiąt osiem) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA M. Gołuńska SSA A. Kowalewski SSA M. Iwankiewicz

Sygn. akt I ACa 28/13

UZASADNIENIE

Powód E. H. domagał się zasądzenia od pozwanych A. J. i M. L. solidarnie kwoty 183.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 61.000 zł od dnia 6 grudnia 2009 roku i od kwoty 122.000 zł od dnia 5 stycznia 2010 roku oraz kosztami postępowania, z tytułu wynagrodzenia za wykonanie prac budowlanych, w oparciu o zawartą umowę o roboty budowlane z dnia 1 września 2009 r., zgodnie z pkt 5 (wykonanie konstrukcji więźby dachowej w całości) i pkt 4 haromonogramu (wykonanie ścian zewnętrznych poddasza).

W odpowiedzi na pozew pozwane A. J. i M. L. wniosły o oddalenie powództwa oraz zasądzenie na ich rzecz kosztów postępowania.

Wyrokiem z dnia 13 września 2012 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie w punkcie I. zasądził od pozwanych A. J. i M. L. solidarnie na rzecz powoda E. H. kwotę 27.750,94 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi w stosunku rocznym od dnia 1 kwietnia 2010 roku, w punkcie II. oddalił powództwo w pozostałym zakresie, a w punkcie III. zasądził od powoda na rzecz pozwanych kwotę 2.871,22 zł tytułem kosztów procesu.

Po dokonaniu szczegółowych ustaleń faktycznych, opisanych na str. 2-19 uzasadnienia wyroku (k. 626-643), Sąd Okręgowy uznał, że powództwo zasługuje na uwzględnienie jedynie w części co do zapłaty kwoty 27.750,94 zł stanowiącej wynagrodzenie za wykonanie ścian zewnętrznych poddasza.

Sąd Okręgowy przyjął, że strony łączyła umowa o roboty budowlane zawarta w dniu 1 września 2009 r., a skutecznego odstąpienia od tej umowy ze skutkiem ex nunc dokonały pozwane w dniu 17 marca 2010 r. Od tego czasu strony umowa nie wiąże. Ostatecznie Sąd uznał, że brak jest podstaw do uwzględnienia powództwa na podstawie art. 654 k.c. Zarówno etap 4 (ściany poddasza), ani etap 5 robót (więźba dachowa) nie zostały wykonane w całości, przedstawione do odbioru roboty były bądź niepełne, bądź dotknięte wadami istotnymi – w ramach etapu 4 wykonano tylko ściany zewnętrze, w ramach etapu 5 przedstawiono do odbioru roboty niedokończone i dotknięte wadami istotnymi w postaci braku mieczy w konstrukcji dachu. Sąd rozważył również, czy powództwo może być uwzględnione w oparciu o zapisy rozdziału XV § 3 umowy i uznał, że strony nie sporządziły wymaganego protokołu inwentaryzacyjnego, a jedynie opinie prywatne: powód opinię K. B., M. K. (1), M. S. natomiast pozwane opinię H. D. (1). W odniesieniu do więźby dachowej brak było materiału źródłowego zawierającego dokładny obmiar wykonanych przez powoda robót, co uniemożliwiło ich wycenę przez biegłego. Ciężar dowodu spoczywał w tym względzie na powodzie, który w ogóle nie naprowadził dowodów na tą okoliczność, ograniczając się do dowodzenia faktu, że roboty przy więźbie wykonano i odebrano jako kompletne i bez wad. W odniesieniu do ścian poddasza Sąd nie miał wątpliwości, że roboty wykonano w całości i niewadliwie, dlatego też nie uznał dokonania ( a ściślej jego braku) obmiaru robót za niezbędne do określenia zakresu faktycznie wykonanych prac. Stąd zasądził na rzecz powoda taką kwotę, jaką biegły wskazał jako wynagrodzenie za ściany zewnętrzne poddasza na podstawie kosztorysu oraz taką, w odniesieniu do której biegły dodał, że za nią ściany zewnętrzne poddasza można było wykonać. W ocenie Sądu kwota wskazana w kosztorysie w wysokości 27.750,94 zł jest uzasadniona rozmiarem robót i nakładem pracy przy budowie ścian zewnętrznych poddasza.

Sąd uznał opinię biegłego sądowego Z. K. (1) sporządzoną na piśmie i uzupełnioną ustnymi wyjaśnieniami za wiarygodny dowód w sprawie. Za nieuzasadnione ocenił Sąd zarzuty podniesione przez stronę powodową pod adresem biegłego. Wyjaśnił, że przedmiotem rozstrzygnięcia nie była kwestia wad wybudowanego obiektu, stąd też Sąd wyjaśnił, że pominął rozważania biegłego w tym zakresie, a także tą część opinii, w której biegły odnosi się do kwestii prawnych. Uznał Sąd, że w kontekście wad znaczenie dla sprawy miała tylko ocena wad etapu 4 i etapu 5 robót. Co do etapu 4 – biegły wskazał, że ściany zewnętrzne poddasza nie miały wad, co do etapu 5 (więźba dachowa) Sąd uznał, że ustne wyjaśnienia biegłego odnoszące się do oceny wad więźby pod kątem ich istotności są wiarygodne, przemawia bowiem za tym sposób motywowania sformułowanego w opinii stanowiska biegłego, jego zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej a także oparcie się na faktach wynikających z akt sprawy, w tym na przyznanym przez powoda fakcie braku mieczy. Wedle Sądu zarzutem pod adresem biegłego nie może być również to, że w swojej opinii biegły sądowy oparł się na dokumencie w postaci prywatnej ekspertyzy H. D. (1). Biegły przyznał też, że w swojej opinii cytował zapisy z ekspertyzy H. D. (1) (a także z innych dokumentów), ponieważ były to jedyne dowody mogące służyć jako materiał źródłowy, pozwalający ustalić zakres prac powoda. W ocenie Sądu ustalenie tego zakresu w inny sposób – wobec braku protokołu inwentaryzacyjnego – jest niemożliwe, prace rozpoczęte przez powoda kończyli bowiem inni wykonawcy, ponadto są to prace zakryte. Tak wyjaśniając Sąd uznał, że nie było podstaw do uwzględnienia wniosku powoda o powołanie nowego biegłego tej samej specjalności. Podkreślił Sąd, że biegły Z. K. (1) wyjaśnił, w jaki sposób brak materiału źródłowego wpływa na wnioski opinii, jest przy tym oczywiste, że ewentualnie powołany inny biegły sądowy będzie dysponował tym samym materiałem źródłowym. Potrzeba powołania innego biegłego powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii.

Zaznaczył Sąd, że powód w pozwie powołał dowód z opinii biegłego, nie wskazał jednak okoliczności, jakie dowód ten miałby wyjaśnić. Mając na uwadze twierdzenia zawarte w pozwie, na jakich powód opierał swoje roszczenie, należało więc wedle Sądu przyjąć, że dowód ten został powołany dla wykazania, że powód wykonał roboty w zakresie określonym protokołami odbioru, tj. wykonał całość (100%) robót przy więźbie dachowej oraz całość robót przy ścianach zewnętrznych poddasza. W tym zakresie opinie pisemna i ustna zawierają odpowiedzi ze strony biegłego.

Sąd podał, że biegły udzielił również odpowiedzi na pytania objęte tezą dowodową przedstawioną przez stronę pozwaną – pozwane powołały dowód z opinii biegłego między innymi dla wykazania zakresu prac wykonanych przez powoda i ich wartości według kosztorysu ofertowego i harmonogramu finansowo–rzeczowego. Uznał Sąd, że odstępstwa konstrukcyjne nie miały znaczenia dla roszczenia objętego pozwem, podobnie jak kwestia wadliwie wykonanych robót (z wyjątkiem ewentualnych wad więźby i ścian poddasza) w ramach etapu 1, 2, 3.

Jako bezpodstawne Sąd ocenił natomiast zarzuty podniesione w odpowiedzi na pozew, odnoszące się do dokonanej przez inwestora zaliczkowej zapłaty kwoty 546.560 zł. W tym względzie Sąd uznał, że wiarygodne są twierdzenia powoda o fikcyjnym charakterze wpłat dokonanych przez pozwane tytułem zaliczki. Powód w swoich zeznaniach szczegółowo przedstawił okoliczności wystawienia faktury VAT nr (...) dowodów wpłat „KP”, które powód podpisał, choć nie otrzymał wskazanych w nich kwot. Za wiarygodnością zeznań powoda przemawiają dwa dowody : zeznania świadka M. K. (2), który był obecny przy rozmowach powoda i A. J., który potwierdził, że były to dokumenty wystawione w celu uzyskania przez A. J. kredytu. Ponadto dowód w postaci prywatnej opinii H. D. (1), który w punkcie H opinii dokonał analizy kosztów poniesionych przez inwestora stwierdzając, że inwestor zapłacił zgodnie z harmonogramem za etap 1, 2 i 3 odpowiednio kwoty : 150.000 zł, 150.000 zł, 100.000 zł (łącznie 400.000 zł), co odpowiada kwotom z harmonogramu. H. D. (1) wykonał opinię na zlecenie pozwanych, w lutym 2010 roku.

Stan faktyczny sprawy Sąd ustalił w oparciu o dowody z dokumentów prywatnych, z dokumentów w postaci dzienników budowy, z zeznań świadków i z zeznań powoda oraz z opinii biegłego (pisemnej, uzupełnionej ustnymi wyjaśnieniami). Zeznania świadków potwierdziły fakt, że protokoły odbioru zawierały zapisy A. J., zamieszczone już po podpisaniu przez B. Z..

Sąd uznał, że znaczny okres czasu, jaki upłynął między datą ostatnich prac wykonanych przez powoda (koniec 2009 roku) a datą przesłuchania świadków, spowodował brak możliwości wykazania za pomocą osobowych źródeł dowodowych dokładnego zakresu niewykonanych robót oraz szczegółowego określenia rodzaju i rozmiaru wad więźby. W tym zakresie Sąd dokonał ustaleń faktycznych w oparciu o dowody z dokumentów oraz fakty przyznane przez powoda (brak mieczy).

Odsetki za opóźnienie w zapłacie zasądzonej kwoty 27.750,94 zł zasądzono od dnia 1 kwietnia 2010 roku. Przy założeniu, że obie strony niezwłocznie przystąpiłyby do wykonania protokołu inwentaryzacyjnego po odstąpieniu od umowy przez stronę pozwaną, to obowiązek zapłaty za ściany zewnętrzne poddasza powstałyby w okresie 14 dni od daty rozwiązania umowy. Podkreślenia wymaga, że wykonanie protokołu inwentaryzacyjnego było czynnością wymagającą udziału obu stron, udział pozwanych był w tej czynność wręcz niezbędny z uwagi na to, że powód opuścił plac budowy – do czego zobowiązały go pozwane w terminie do dnia 13 lutego 2010 roku w protokole ze spotkania z dnia 5 lutego 2010 roku. Istotne znaczenie ma przy tym, że fakt wykonania ścian zewnętrznych poddasza (w sposób całkowity i niewadliwy) był znany stronie pozwanej już w listopadzie 2009 roku (A. J. podpisała egzemplarz protokołu odbioru ścian poddasza z dnia 28 listopada 2009 roku, dopisując własne uwagi). Kwota wynagrodzenia za ściany zewnętrzne poddasza, a więc część wynagrodzenia jaka należała się powodowi za roboty wykonane w całości i niewadliwie – wynika z kosztorysu ofertowego, a więc z dokumentu znanego stronie pozwanej.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. i 98 § 1 i 2 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. oraz na podstawie przepisów Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. nr 163, poz. 1349 z 2002 roku). Sąd rozliczył koszty stosunkowo – stosownie do art. 100 k.p.c. – przy założeniu, że powód wygrał sprawę w 15,16 %, a pozwane w 84,84 % .

Powyższy wyrok zaskarżyły apelacjami obie strony: zarówno powód jak i pozwane.

Powód zaskarżył wyrok: w części co do pkt II w zakresie, w którym Sąd oddalił powództwo ponad kwotę 27.750,94 zł (do 128.105,20 zł) oraz co do odsetek w wysokości ustawowej należnych od kwoty 122.000 zł od dnia 05.01.2010 r. oraz co do pkt III wyroku w całości, zarzucając naruszenie następujących przepisów prawa materialnego i procesowego:

1. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. przez dowolną ocenę dowodów polegającą na zaniechaniu wszechstronnej analizy materiału dowodowego w sprawie i prowadzącą do przyjęcia, że brak mieczy w konstrukcji dachu jest wadą istotną czyniącą więźbę dachową niezdatną do zwykłego użytku;

2. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę dowodów prowadzącą do przyjęcia, iż wyłącznie ekspertyza H. D., wykonana przed procesem na prywatne zlecenie pozwanych, stanowi dowód na okoliczność zakresu prac wykonanych przez powoda przy więźbie dachowej i uznaniu za prawidłowe oparcie się przez biegłego sądowego głównie na treści tej ekspertyzy;

3. art. 654 k.c. poprzez jego wadliwe zastosowanie:

4. art. 299 k.p.c. w związku z art. 217 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z przesłuchania powoda w przypadku gdy w sprawie istniały konieczne do wyjaśnienia okoliczności faktyczne dotyczące wykonania konstrukcji więźby dachowej domu weselnego w C. a strona powodowa zarówno w pismach jak i na rozprawie (tuż przed jej zamknięciem) podtrzymywała wniosek o przesłuchanie powoda m.in. na okoliczność odstępstwa od projektu w zakresie wykonania konstrukcji więźby dachowej i uzgodnień powoda z pozwanymi w tej sprawie;

5. art. 227 k.p.c w związku z 217 § 2 k.p.c. poprzez pominięcie wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego w sytuacji gdy zostało wykazane (i przyznane na rozprawie przez samego biegłego), że sporządzał opinię w oparciu o dokument prywatny (ekspertyzę) wykonany na zlecenie jednej ze stron.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty powód domagał się:

- zmiany zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwoty 128,105,20 zł wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 6.105,20 zł od dnia 01.04.2010 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 122.000 zł od dnia 05.01.2010 r. do dnia zapłaty,

- zasądzenia solidarnie od pozwanych na rzecz powoda kosztów postępowania wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych za obie instancje,

ewentualnie

- uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji w celu przeprowadzenia dowodu z przesłuchania powoda i przeprowadzenia dowodu z opinii innego biegłego z zakresu budownictwa.

Pozwane zaskarżyły wyrok w części tj. co do pkt I i III, zarzucając:

1.naruszenie art. 645 k.c. w zw. z art. 379 k.c. poprzez uznanie, iż przedmiot świadczenie wskazany w umowie był podzielny, a powód mógł domagać się wynagrodzenia za poszczególne etapy wskazane w harmonogramie rzeczowo- finansowym,

2)naruszenie art. 491 § 1 k.c. w zw. z zasadami umownymi określonymi w rozdziale XV § 3 umowy o roboty budowlane poprzez uznanie, iż skutecznie oświadczenie pozwanych o odstąpieniu od umowy nie wywarło skutku niweczącego ex tunc, pomimo wyraźnego wskazania w umowie stron, iż skutek taki wywołać powinno,

3)nieprawidłowe zastosowanie art. 5 k.c., 6 k.c., 232 k.p.c. oraz umowy stron (rozdział XV § 3) poprzez uznanie, iż żądanie pozwanych aby powód udowodnił zasadność swojego roszczenia poprzez dokonanie inwentaryzacji wykonanych robót stanowi nadużycie prawa, bez wskazania jakiego prawa podmiotowego pozwani nadużywają, wbrew jakim zasadom współżycia społecznego, w szczególności w kontekście wskazanej w opinii biegłego Z. K. (2) wadliwości pozostałych robót powoda, oraz braku spójności pomiędzy pozycjami wskazanymi w kosztorysie ofertowym, pozycjami wskazanymi w harmonogramie rzeczowo-finansowym oraz rzeczywiście wykonami pracami,

4)przekroczenie zasad swobodnej oceny dowodów określonej w art. 233 § 1 k.p.c., poprzez przyjęcie za zasadne żądanie powoda co do kwoty 27.750,94 zł z tytułu wykonania ścian zewnętrznych poddasza w sytuacji gdy z opinii ustnej biegłego wynikało jedynie, iż taka kwota wskazana w kosztorysie ofertowym jest zasadna bez wykazania, iż wykonany przedmiot umowy zgodny jest z kosztorysem ofertowym.

5)naruszenie art. 245 k.p.c. w zw. z art. 253 k.p.c. poprzez przyjęcie za wykazane w oparciu i zeznania powoda fikcyjnego charakteru faktury nr (...) dowodów KP wystawionych przez powoda na rzecz pozwanych

6)nieprawidłowe ustalenie stanu faktycznego, w szczególności wykonania przez powoda ścian zewnętrznych poddasza w ilości zgodnej z kosztorysem ofertowym.

W oparciu o powyższe zarzuty pozwane wniosły o dokonanie zmiany zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda solidarnie na rzecz pozwanych kosztów postępowania za I instancję w wysokości 6.008,72 zł oraz kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa radcowskiego według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W odpowiedziach na apelacje, każda ze stron domagała się oddalenia apelacji przeciwnika procesowego oraz zasądzenia kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 27 marca 2013 r. pełnomocnik powoda podtrzymał swoje stanowisko wyrażone w apelacji i w odpowiedzi na apelację. Oświadczył, że roszczenie obejmujące wynagrodzenie za wykonanie więźby dachowanej strona powodowa wiąże wyłącznie z faktem odbioru tego przedmiotu w grudniu 2009 r., wykonanego zgodnie z uzgodnieniami stron. Nie domaga się tej należności w oparciu o zapisy rozdziału XV § 3 umowy, a w oparciu o harmonogram rzeczowo-finansowy przewidujący wynagrodzenie za ten element.

Pełnomocnik pozwanych zaś podtrzymał apelację oraz sprostował omyłkę pisarską w apelacji w ten sposób, że w zarzucie pierwszym omyłkowo wskazano naruszenie przepisu art. 645 k.c. zamiast art. 654 k.c.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanych okazała się na tyle uzasadniona, że skutkowała wydaniem orzeczenia o charakterze reformatoryjnym w postulowanym kierunku, natomiast apelacja powoda nie mogła zaś zmierzać do zmiany rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego.

Na wstępie wyjaśnić należy, że zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. Sąd rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jedynie z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Powinność rozpoznania sprawy w granicach apelacji oznacza, między innymi, nakaz wzięcia pod uwagę, rozważenia i oceny wszystkich podniesionych w apelacji zarzutów i wniosków. Sąd odwoławczy rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest jednakże związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego. Oznacza to, że bez względu na stanowisko stron oraz zakres zarzutów - powinien zastosować właściwe przepisy prawa materialnego, a więc także usunąć ewentualne błędy prawne sądu pierwszej instancji, niezależnie od tego, czy zostały one wytknięte w apelacji. Dla postępowania apelacyjnego znaczenie wiążące mają natomiast tylko takie uchybienia prawu procesowemu, które zostały przedstawione w apelacji i nie są wyłączone spod jego kontroli na podstawie przepisu szczególnego (por. art. 380 k.p.c.). Sąd odwoławczy rozstrzyga bowiem o zasadności roszczenia zgłoszonego w pozwie oraz o zasadności zarzutów zgłoszonych w apelacji. Skarżący nie zarzucił nieważności postępowania, a Sąd odwoławczy z urzędu jej nie stwierdził.

Syntetycznie rzecz ujmując powód domagał się zapłaty solidarnie od pozwanych kwoty 183.000 zł tytułem wynagrodzenia za roboty budowlane w oparciu o umowę z dnia 1 września 2009 r. tj. za wykonanie ścian poddasza w wysokości 61.000 zł oraz konstrukcji więźby dachowej w wysokości 122.000 zł, co składa się na prace określone odpowiednio w harmonogramie w pkt 4 i 5 ( vide: treść pozwu k.3-9). Wyjaśnił powód, że prace te zostały odebrane przez inspektora nadzoru, a za wykonanie ww. prac powód wystawił fakturę. Jak wynika z protokołu prace polegające na wykonaniu więźby dachowej zostały odebrane bez zastrzeżeń w protokole odbioru z dnia 24 grudnia 2009 r., a jakość prac została określona jako dobra, dlatego też powód domaga się zapłaty za prace w całości w oparciu o wystawioną fakturę (...). Natomiast wskazane w protokole z dnia 1 grudnia 2009 r. prace polegające na wykonaniu ścianek poddasza zostały wykonane w zakresie ścian zewnętrznych, ścianki wewnętrzne nie zostały wykonane, wobec czego powód ograniczył żądanie z faktury (...) do kwoty 61.000 zł z pierwotnej kwoty 122.000 zł. Powód wskazywał na brak wad w wykonaniu ww. przedmiotu umowy, wyjaśniał przyczyny w opóźnieniu wykonania prac jako leżące po stronie pozwanych. Wskazywał, że prace objęte protokołami odbioru z dnia 1 i 24 grudnia 2009 r. ocenione zostały w trakcie odbioru tak co do prawidłowości ich wykonania jak i kompletności przez inspektora nadzoru. Pozwane nie zapłaciły powodowi kwoty 183.000 zł, pomimo dążenia przez powoda do polubownego załatwienia sprawy, wobec czego powód w dniu 8 lutego 2010 r. oświadczył, że rozwiązuje umowę.

W odpowiedzi na pozew pozwane domagając się jego oddalenia zarzuciły m.in., że powód nie wykonał zakresu robót, za który domaga się wynagrodzenia (roboty objęte pozycjami: ściany poddasza i więźba dachowa pozwane dokończyły po opuszczeniu przez powoda placu budowy). W ocenie pozwanych złożone przez powoda oświadczenie o rozwiązaniu umowy może oznaczać odstąpienie od umowy, w takim zaś przypadku podstawę rozliczenia wynagrodzenia stanowi inwentaryzacja zaawansowania robót, której powód nie przedstawił, a którą miał obowiązek wykonać zgodnie z rozdziałem XV § 2 i 3 umowy.

Sąd Okręgowy w oparciu o zeznania świadków, opinię biegłego Z. K. (2) oraz dokumenty uznał, że roszczenie powoda zasługuje na uwzględnienie jedynie częściowo tj. co do żądania kwoty 27.750,94 zł tytułem wynagrodzenia za wykonanie ścian zewnętrznych poddasza. Sąd uznał na stronie 21 uzasadnienia, wbrew stanowisku strony pozwanej, że fakt rozwiązania umowy nie stoi na przeszkodzie w możliwości domagania się przez powoda wynagrodzenia w oparciu o zapisy umowne tj. częściowe rozliczenie w oparciu o częściowy odbiór wykonanych prac. Podstawę roszczenia powoda stanowi treść art. 654 k.c., a przedmiot świadczenia wedle art. 379 k.c. ma charakter podzielny. Wobec tego skutki odstąpienia następują na przyszłość, a więc ex nunc, a nie ex tunc z mocą wsteczną. Umowa w części wykonanej jest utrzymana. Niemniej jednak uznał Sąd, że żądanie powoda nie może być uwzględnione wedle treści art. 654 k.c., bowiem materiał dowodowy prowadzi do wniosku, że powód nie wykonał w całości robót- zarówno etapu 4 jak i 5 – bezsporne było, że o ile ścianki zewnętrzne były wykonane, to ścianek wewnętrznych powód nie wykonał. W dalszej części Sąd posiłkując się dowodem z opinii biegłego uznał, że powód nie wykonał w całości prac związanych z więźbą dachową, a więc nie zaktualizowała się umowna przesłanka do domagania się odbioru robót przez zamawiające, a w konsekwencji wystawienia faktury przez powoda i nie istnieje skuteczna podstawa do dochodzenia roszczeń na tej podstawie prawnej i faktycznej. To, że ścianki wewnętrzne nie zostały wykonane, nie było przez strony kwestionowane. Zatem nie było podstaw do wystawienia faktury VAT na podstawie § 2 rozdziału X za etap 4- ściany poddasza ( uzasadnienie Sądu na stronie 21-22), i etap 5- konstrukcja więźby dachowej ( uzasadnienie Sądu na stronie 23-25) i domagania się zapłaty w oparciu o treść art. 654 k.c.

W dalszej części Sąd ocenił, czy nie istnieje skuteczna podstawa do dochodzenia roszczeń w oparciu o zapisy rozdziału XV § 3 przewidującego podstawę do wynagrodzenia na skutek odstąpienia od umowy. Sąd uznał, że skuteczne było oświadczenie o odstąpieniu złożone przez pozwane, ze skutkiem ex nunc- na przyszłość, a więc zapis rozdziału XV § 1 umowy może mieć zastosowanie. Sąd zauważył jednocześnie, że protokołu inwentaryzacyjnego strony nie sporządziły, a jedynie opinie prywatne, o których była już mowa. Z uwagi na upływ za pomocą osobowych źródeł dowodowych nie można było wykazać zakresu niewykonanych robót przez powoda. Sąd ocenił zawartość opinii prywatnych, fotografie uczynione na użytek opinii M. S. i uznał, że miarodajną podstawę do ustaleń faktycznych co do stopnia zaawansowania prac może stanowić opinia H. D. (1) wsparta protokołem z dnia 5 lutego 2010 r. – sporządzonego bez udziału powoda. Te okoliczności faktyczne zostały poddane ocenie biegłego Z. K. (1), który uznał, że nie ma możliwości oceny, które prace przy więźbie dachowej zostały przez powoda wykonane. Uznał Sąd, że prace wykonane niekompletnie, a materiał nie pozwala wskazać na stopnień zaawansowania prac i w konsekwencji ich wycenę (uzasadnienie na stronie 30). Uznał więc roszczenie za nieudowodnione. Z kolei za uzasadnione uznał Sąd żądanie zapłaty za wykonanie ścian zewnętrznych poddasza. O ile bowiem co do ścian nie jest możliwe ustalenie wartości robót , to w ocenie Sądu kosztorys ofertowy jest miarodajnym dokumentem pozwalającym tą wartość ustalić wraz z kosztami wykonania stolarki okiennej. W odniesieniu do więźby dachowej brak było materiału źródłowego zawierającego dokładny obmiar wykonanych przez powoda robót, co uniemożliwiło ich wycenę przez biegłego. Sąd podał, że ciężar dowodu spoczywał w tym względzie na powodzie, który w ogóle nie naprowadził dowodów na tą okoliczność, ograniczając się do dowodzenia faktu, że roboty przy więźbie wykonano i odebrano jako kompletne i bez wad. W odniesieniu do ścian poddasza nie było wątpliwości, że roboty wykonano w całości i niewadliwie, obmiar robót nie był więc niezbędny do określenia zakresu faktycznie wykonanych prac, Sąd zasądził na rzecz powoda taką kwotę, jaką biegły wskazał jako wynagrodzenie za ściany zewnętrzne poddasza na podstawie kosztorysu oraz, w odniesieniu do której biegły dodał, że za taką kwotę ściany zewnętrzne poddasza można było wykonać. Z powyższego wynika, że kwota wskazana w kosztorysie (27.750,94 zł) jest to kwota uzasadniona rozmiarem robót i nakładem pracy przy budowie ścian zewnętrznych poddasza.

W apelacji zaś powód domagał sie zasądzenia kwoty 122.000 za wykonanie więźby dachowanej w oparciu o zapisy umowne tj. dokonanie odbioru tychże prac i zapisów umowy przewidujących świadczenie częściowe. Sąd dokonał wadliwej oceny materiału dowodowego w zakresie, w którym uznał, że konstrukcja ta posiadała braki. Kwestionował powód rozstrzygnięcie co do podatku VAT od kwoty 27.750,94 zł, domagając się zasądzenia dodatkowo podatku VAT. Z kolei pozwane kwestionując zasądzenie kwoty 27.750,94 zł podniosły m.in. nieprawidłowość zastosowania art. 5 k.c., 6 k.c., 232 k.p.c. oraz umowy stron (rozdział XV § 3) poprzez uznanie, iż żądanie pozwanych aby powód udowodnił zasadność swojego roszczenia poprzez dokonanie inwentaryzacji wykonanych robót stanowi nadużycie prawa, bez wskazania jakiego prawa podmiotowego pozwane nadużywają, wbrew jakim zasadom współżycia społecznego, w szczególności w kontekście wskazanej w opinii biegłego Z. K. (2) wadliwości pozostałych robót powoda, oraz braku spójności pomiędzy pozycjami wskazanymi w kosztorysie ofertowym, pozycjami wskazanymi w harmonogramie rzeczowo-finansowym oraz rzeczywiście wykonami pracami. W ocenie Sądu odwoławczego przede wszystkim uzasadniony okazał się zarzut pozwanych wadliwego zastosowania w sprawie art. 5 k.c., art. 6 k.c. oraz art. 232 k.p.c. oraz umowy stron, a mianowicie rozdziału XV § 3 umowy, natomiast apelacja powoda okazała się bezzasadna.

Specyfika przedmiotowej sprawy polegała bowiem na tym, że powód w treści pozwu wprost podał, że domaga się zasądzenia łącznie kwoty 183.000 zł tytułem wynagrodzenia za: wykonanie ścian poddasza w wysokości 61.000 zł, konstrukcji więźby dachowej w wysokości 122.000 zł , co składa się na prace określone w harmonogramie w pkt 4 i 5 ( vide: treść pozwu k.3-9). Wyjaśnił powód, że zasady odnoszące się do zasad płatności wynagrodzenia zgodnie z § 2 rozdziału X umowy zostały spełnione, a więc po stronie pozwanych zaktualizował się obowiązek zapłaty ( vide: treść pozwu na k. 4 -5). Z drugiej strony pozwane już w odpowiedzi na pozew oraz na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego i konsekwentnie apelacyjnego, kwestionując możliwość tego sposobu rozliczenia przez powoda, domagały się uwzględnienia faktu, że powód w dniu 8 lutego 2010 r. złożył oświadczenie o odstąpieniu od umowy, co skutkuje w ich ocenie tym, że powstał obowiązek ustalenia i zwrotu świadczeń wzajemnych, co zostało przewidziane przez strony w rozdziale XV § 2 i 3 umowy wedle którego, w takim przypadku winna zostać sporządzona inwentaryzacja zaawansowania robót, która stanowić będzie podstawę rozliczenia wynagrodzenia powoda. Zakwestionowały pozwane podstawę rozliczenia w postaci faktur przejściowych, częściowych, które stanowiły jedynie sposób finansowania budowy ze strony inwestora. Pozwane dostrzegły, że powód nie przedstawił rzeczonej inwentaryzacji zaawansowania robót.

Skoro pełnomocnik powoda w pozwie oświadczył, że źródłem zobowiązania pozwanego zapłaty kwoty dochodzonej pozwem stanowi wynagrodzenie należne wedle rozdziału X § 2 umowy z dnia 1 września 2009 r. za wykonanie robót zgodnie z harmonogramem w punkcie 4 i 5, za które wystawił faktury nr (...) na łączną kwotę 244.000 zł, a z czego domaga się 183.000 zł, winien w oparciu o treść art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. zasadność dochodzenia ww. kwot wykazać – co istotne- w oparciu o podstawę żądania tj. wynagrodzenie należne na podstawie rozdziału X § 2 umowy, czemu wbrew ocenie Sądu Okręgowego nie zdołał sprostać również, co do kwoty 61.000 zł w jakiejkolwiek części. Sąd pierwszej instancji prawidłowo skonkludował, że nie ma podstaw do uwzględnienia powództwa na podstawie art. 654 k.c., nie było podstaw do wystawienia faktur na podstawie rozdziału X § 2 umowy, a materiał dowodowy powołany przez strony nie daje możliwości oceny żądania pozwu w oparciu o treść rozdziału XV § 3 umowy tj. w jakim zakresie prace przy więźbie zostały wykonane przez powoda, a w jakim przez innych wykonawców, z uwagi przede wszystkim na brak protokołu inwentaryzacyjnego robót w dacie rozwiązania umowy, a w konsekwencji na ich wycenę (vide: treść uzasadnienia na k. 30). O tyle Sąd przy analogicznym wywodzie, co do należności za wykonanie ścian poddasza, z uwagi na to, że ściany zewnętrzne zostały wykonane i możliwe było dokonanie ich wyceny przez biegłego na podstawie kosztorysu, uznał żądanie za uzasadnione w wysokości 27.750,94 zł. Tymczasem istota sprawy sprowadzała się zaś do odpowiedzi na pytanie jaki przedmiot żądania predestynował Sąd do rozstrzygania o zasadności zgłoszonego powództwa.

Przede wszystkim podkreślenia wymaga, że o ile strona, bez względu na to czy jest reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika, nie jest zobowiązana wskazywać podstawy prawnej swego żądania, o tyle nie bez znaczenia pozostaje wskazanie przepisów prawa materialnego, ponieważ pośrednio określa to okoliczności faktyczne uzasadniające żądanie pozwu oraz kierunek postępowania dowodowego. Wyjaśnić należy, że sąd dokonuje oceny żądania w oparciu o materiał dowodowy przedstawiony przez stronę powodową, co do faktów wskazanych w pozwie. Wedle bowiem art. 187 § 1 ust. 1 i 2 k.p.c. pozew powinien czynić zadość warunkom pisma procesowego, a nadto zawierać: dokładnie określone żądanie, a w sprawach o prawa majątkowe także oznaczenie wartości przedmiotu sporu; przytoczenie okoliczności faktycznych uzasadniających żądanie. Z normy powyższej wynika, że niezbędną treścią powództwa jest dokładnie określone żądanie ( petitum). Z uwagi na treść stosunków obligacyjnych możliwe jest alternatywne sformułowanie żądania pozwu, jeżeli wierzyciel wie, że dłużnik jest zobowiązany w ten sposób, że wykonanie zobowiązania może nastąpić przez spełnienie jednego z kilku świadczeń (zobowiązanie przemienne), a wybór świadczenia należy do dłużnika (art. 365 k.c.). Wówczas w wyroku sąd zasądzi oba świadczenia, ale egzekwowane będzie tylko jedno z nich (zob. art. 798 k.p.c.). Niezwykle istotne jest przy tym, że zindywidualizowanie powództwa wymaga istnienia jego podstawy faktycznej, tj. przytoczenia okoliczności faktycznych ( causa petendi). Chodzi o wskazanie tylko istotnych okoliczności faktycznych, które skonkretyzują roszczenie formalne, a także je uzasadnią, czyli wskażą hipotezy norm prawnych, które stanowią podstawę prawną powództwa. W judykaturze ugruntowane jest stanowisko, że nie jest wymagane wskazanie podstawy prawnej (przytoczenie numerów przepisów) oraz poglądów orzecznictwa czy przedstawicieli nauki – jako, że obowiązują reguły da mihi factum dabo tibi ius, iura novit curia ( vide: orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 2006 r., o sygn.. akt IV CSK 269/06, LEX nr 233045; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2006 r., I PK 146/05, OSNP 2007, nr 5-6, poz. 67). Jednakże wedle judykatury nie bez znaczenia dla przebiegu i wyniku sprawy pozostaje wskazanie przepisów prawa materialnego, ponieważ pośrednio określa okoliczności faktyczne uzasadniające żądanie pozwu (por. m.in. wyrok SN z dnia 23 lutego 1999 r., I CKN 252/98, OSNC 1999, nr 9, poz. 152). W pozwie należy podać nie tylko fakty w celu uzasadnienia określonego żądania, lecz także dowody na poparcie zgłoszonych okoliczności faktycznych (art. 126 § 1 pkt 3 w zw. z art. 187 § 1 k.p.c.).

Przedstawione wyżej uwagi nierozerwalnie wiążą się z fundamentalnym dla kierunku rozstrzygnięcia sprawy zagadnieniem przedmiotowych granic powództwa, wyznaczającej zakres kognicji sądów obu instancji. Strona powodowa, będąc inicjatorem procesu, określa bowiem przedmiotową podstawę powództwa, która ulega modyfikacji jedynie w takim zakresie, jaki wynika ze sposobu obrony przyjętego przez ich przeciwnika, przy czym modyfikacja ta nie może polegać na uczynieniu przedmiotem zainteresowania Sądu okoliczności wykraczających poza fakty, w oparciu o które konstruowane jest roszczenie. Kontradyktoryjny charakter procesu wyklucza przy tym, w szczególności w sprawach z udziałem profesjonalnych pełnomocników, możliwość ingerencji Sądu w określoną przez strony płaszczyznę faktyczną sporu.

Zgodnie art. 321 § 1 k.p.c. sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie. Podkreśla się, że przepis ten daje wyraz tradycyjnej zasadzie wyrokowania statuującej zakaz orzekania ponad żądanie, a także zasadzie dyspozycyjności, która przejawia się w tym, że sąd jest związany granicami żądania powództwa ( ne eat iudex ultra petita partium) i nie może w tym wypadku dysponować przedmiotem procesu przez określenie jego granic niezależnie od zakresu żądania ochrony przez powoda. W konsekwencji zatem, wyrok uwzględniający powództwo na zasadzie faktycznej, na której powód ani w pozwie, ani w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji nie opierał stanowi naruszenie art. 321 § 1 k.p.c.

Z kolei obowiązek udowodnienia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c.) stwarza art. 6 k.c. (ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne) i jako podstawowy przepis w tym przedmiocie, stosowany w postępowaniu sądowym, pozostaje w ścisłym związku i tłumaczony jest w powiązaniu z przepisami kodeksu postępowania cywilnego, normującymi reguły dowodzenia. W procesie cywilnym strony mają obowiązek twierdzenia i dowodzenia tych wszystkich okoliczności (faktów), które stosownie do art. 227 k.p.c. mogą być przedmiotem dowodu. Niewątpliwie pierwszoplanowo należą do nich - w sprawach o zapłatę z tytułu zawartej umowy o roboty budowlane – fakt zawarcia umowy, ram czasowych jej obowiązywania, wysokość wynagrodzenia, sposobu i zasad rozliczenia, skutków rozwiązania umowy i obowiązków z tym związanych. Podkreślić wyraźnie należy, że reguły rozkładu ciężaru dowodu, stosowane przez sąd w fazie wyrokowania, mają fundamentalne znaczenie dla dokonania prawidłowej oceny wykonania przez każdą ze stron obowiązku dowodzenia w zakresie przesłanek uzasadniających roszczenie lub zwalniających stronę pozwaną od konieczności jego spełnienia. W pierwszej kolejności obowiązkiem sądu jest ustalenie, czy strona inicjująca proces wykazała okoliczności faktyczne, z których wywodzi skutki prawne swego żądania, a których zaistnienie determinuje możliwość jego skutecznego wpisania (subsumcji) w odpowiednią podstawę prawną. Jeśli ustalenia takiego dokonać nie można, to fakt ten samoistnie niweczy zasadność powództwa i to niezależnie od tego, czy pozwany z kolei udowodnił podstawy faktyczne przyjętej linii obrony czy też nie. Innymi słowy, jeżeli nie można stwierdzić, że powód udowodnił podstawy faktyczne swego żądania, powództwo zostanie oddalone i to niezależnie od tego, czy pozwany z kolei udowodnił podstawy faktyczne przyjętej linii obrony. Ujemne dla pozwanego skutki procesowe jego bezczynności, bądź niejako nieudolności procesowej aktualizują się tylko w przypadku, gdy dowody statuujące jego odpowiedzialność, skutecznie przeprowadzi przeciwnik procesowy.

Mając na uwadze powyższe rozważania, na gruncie niniejszej sprawy istotne było, że powód zarówno w pozwie, jaki konsekwentnie w postępowaniu pierwszoinstancyjnym i odwoławczym domagał się zapłaty za etap 4 i 5 harmonogramu dołączonego do umowy z dnia 1 września 2009 r., łącznie kwoty 183.000 zł., w oparciu o zasady rozliczania uregulowane umownie między stronami, a ściślej zawarte w rozdziale X § 2 umowy odnoszącym się do zasad wynagradzania w czasie obowiązywania umowy. Wedle zapisu rozdziału X ust. 1 umowy wynagrodzenie wykonawcy( tu: powoda) płatne będzie na podstawie doręczanych inwestorowi ( tu: pozwanym) raz w miesiącu kalendarzowym faktur częściowych, w terminie 7 dni od dnia doręczenia, w formie przelewu na rachunek bankowy wykonawcy wskazany w wystawianych fakturach (ust. 2). Faktury częściowe obejmować miały wynagrodzenie za etapy robót wynikające z harmonogramu rzeczowo-finansowego, stanowiącego załącznik nr 5 do umowy (ust. 3). Podstawą do wystawienia przez wykonawcę faktury częściowej miał być harmonogram rzeczowo-finansowy będący załącznikiem do umowy, oraz protokół odbioru wykonanych robót, potwierdzony przez inwestora lub wymienionego w umowie jego reprezentanta, potwierdzający wykonanie fakturowanego zakresu robót: protokół będzie stanowił każdorazowo załącznik do wystawionej faktury (ust. 5).

Tymczasem o ile powód wystawił faktury za wykonanie etapu 4 tj. wykonanie ścian poddasza oraz etapu 5 tj. wykonanie więźby dachowej odpowiednio o nr (...) i (...), a faktury te nie zostały zapłacone przez pozwane, które kwestionowały prawidłowość wykonania tychże prac i ich kompletność, co znalazło odzwierciedlenie choćby w zapisach protokołów odbioru- dokonanych samodzielnie przez pozwane już po odbiorze - to uszło uwadze powoda, że strony niewątpliwie odstąpiły od tej umowy. W dniu 8 lutego 2010 r. oświadczenie o rozwiązaniu umowy złożył powód, natomiast w dniu 17 marca 2010 r. oświadczenie złożyły pozwane. Sąd Okręgowy uznał, że odstąpienie pozwanych wywoływało skutki prawne, a strony – ściślej powód - pomimo stanowiska, że Sąd wadliwie uznał, że brak zamontowanych mieczy jest wadą istotną - nie kwestionował w apelacji oceny Sądu, co do skuteczności rozwiązania umowy. Abstrahując już od tego, która ze stron skutecznie odstąpiła od umowy, czy powód, czy też pozwane, w konsekwencji nastąpiło odstąpienie najpóźniej z dniem 17 marca 2010 r., i od tej daty stron umowa już nie łączyła. Skoro tak, ocenie podlegało pierwszorzędnie, czy powód może domagać się zapłaty w oparciu o tak zgłoszone żądanie tj. o zapisy rozdziału X § 2 umowy, w szczególności w kontekście istnienia zapisów rozdziału XV § 3 umowy. Sąd Okręgowy uznał, że jedynie co do etapów zakończonych i niekwestionowanych, podstawę może stanowić rozdział X § 2 umowy.

Strony w umowie wedle art. 353 1 k.c. uregulowały kwestię związaną z podstawą do wypłaty wynagrodzenia w przypadku rozwiązania umowy, czego nikt zresztą nie kwestionował. Mianowicie wedle powoływanego zapisu rozdziału XV § 3 strony umówiły się, że podstawą do wypłaty wynagrodzenia, o którym mowa w § 1 ust. 2 i § 2 pkt 2 tego rozdziału (tj. XV) jest sporządzony przez wykonawcę (tu: powoda) w obecności inwestora protokół inwentaryzacyjny robót, podpisany przez obie strony umowy oraz faktura. Natomiast § 1 ust. 2 rozdziału XV stanowi, że w przypadku rozwiązania umowy przez inwestora z przyczyn wymienionych w ust. 1 inwestor ( pozwane) zapłaci wykonawcy ( powodowi) wynagrodzenie za prace zrealizowane do dnia rozwiązania umowy, pomniejszone o kary umowne, o których mowa w rozdziale XIV ust. 1. Zgodnie z § 2 pkt 2 umowy w przypadku rozwiązania umowy z przyczyn wymienionych w ust. 1 pkt 2 inwestor zapłaci wykonawcy wynagrodzenie za prace zrealizowane do dnia rozwiązania umowy oraz za materiały i urządzenia nabyte przez wykonawcę w celu realizacji umowy. Strony więc zmodyfikowały sposób rozliczenia w sytuacji rozwiązania umowy, przewidując, że wówczas rozliczenie stron nastąpi w oparciu o protokół inwentaryzacyjny.

Powód w piśmie procesowym z dnia 20 lipca 2011 r., w reakcji na stanowisko pozwanych wyrażone już w odpowiedzi na pozew (k.196-197), podał, że żąda tylko uregulowania przez pozwane należności za te prace, które w rzeczywistości wykonał, a za które nie otrzymał zapłaty i podtrzymał żądanie zapłaty kwoty 122.000 zł na podstawie faktury VAT nr (...) ( wykonanie więźby dachowej) oraz kwoty 61.000 zł na podstawie faktury VAT (...) ( wykonanie ścian poddasza) (k.322). Na szerzej rozwinięte stanowisko pozwanych w piśmie z dnia 14 czerwca 2011 r. (k. 388-393), że po odstąpieniu od umowy roszczenie winno podlegać ocenie z punktu widzenia regulacji rozdziału XV § 3 umowy, powód wyjaśnił pismem z dnia 28 lipca 2011 r., że pomimo braku takiego protokołu, możliwe jest dokonanie oceny stanu zaawansowania wykonanych robót. Powód powołał się na opinię rzeczoznawcy K. B., który wycenił wartość robót na kwotę 584.500 zł. Argumentował jednocześnie, że odstąpienie od umowy nie nastąpiło ze skutkiem ex tunc. Powód utożsamia rzeczywisty wymiar prac wykonanych z harmonogramem finansowo-rzeczowym 19-08-2009 stanowiącym załącznik do umowy, harmonogram ten – jak argumentuje- zawiera elementy rzeczowe oraz finansowe, a elementy te pozostają ze sobą w bezpośredniej zależności. Oznacza to w jego ocenie, że kwoty wynikające z faktur wystawionych przez powoda odzwierciedlały faktyczną wartość wykonanych i odebranych prac.

Stanowiska prezentowanego przez powoda nie sposób podzielić. Powód jak wywodzi domaga się zapłaty za prace rzeczywiście wykonane, a harmonogram finansowo – rzeczowy i wynagrodzenia za kolejne etapy nie stanowiły wartości rzeczywiście wykonanych w tymże harmonogramie prac. Nie sposób utożsamiać harmonogramu z kosztorysem zleconych prac, co wynika choćby z prostego porównania pozycji wyszczególnionych w kosztorysie ofertowym, zakresu robót i ich wartości z tzw. „etapami” wedle harmonogramu. Strony umówiły się na wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości 2.100.000 zł, a harmonogram stanowił, co prawda istotny, ale jedynie element sposobu rozliczania przyjęty dla potrzeb finansowania inwestycji w trakcie jej realizacji. Innymi słowy- za wykonie określonych w nim prac i w terminie wskazanym, powodowi należało się częściowe wynagrodzenie w widniejącej w harmonogramie wysokości przeważnie po 150.000 zł i 100.000 zł. Harmonogram stanowił tylko sposób finansowania budowy ze strony inwestora, a nie oznaczał skwitowania wykonawcy za poszczególne objęte nim prace. Strony uzgodniły wynagrodzenie ryczałtowe ( § 1 rozdziału X umowy). Zakończenie każdego kolejnego etapu uruchamiało procedurę wypłaty częściowej umówionego wynagrodzenia. Harmonogram nie posiadał waloru określenia wartości poszczególnych prac określonych w kosztorysie ofertowym, co słusznie zauważył Sąd w ślad za opinią Z. K. (1) ( uzasadnienie na stronie 30). Pośrednio przyznaje powyższe sam powód, wyjaśniając, że nie jest tak, iż niemożliwe jest ustalenie stanu zaawansowania robót wykonanych i wartości rzeczywistej wykonanych robót, co wynikać miało z opinii biegłego K. B.. W ten sposób powód sam przyznaje, że wartości te choćby w odniesieniu do wykonania więźby dachowej były odmienne od tych, które znajdowały się w harmonogramie. To, że harmonogram nie okreslał rzeczywistego wynagrodzenia za wykonane prace wynika choćby z prostego porównania kosztorysu ofertowego z ww. harmonogramem, a nadto zawarcia w umowie zapisu rozdziału XV regulującego możliwość rozwiązania umowy i przewidującego wówczas dokonanie rozliczenia stron w postaci – wynagrodzenia za prace zrealizowane do dnia rozwiązania umowy oraz za nabyte materiały i urządzenia w oparciu nie tyle o dotychczas wystawione faktury, lecz sporządzony przez wykonawcę – powoda- protokół inwentaryzacyjny robót, podpisany przez obie strony umowy oraz fakturę. Powód takiego protokołu nie sporządził, czego nie kwestionował w trakcie postępowania. Porównanie zaś harmonogramu z kosztorysem ofertowym choć wypada na niekorzyść dla powoda, to dodatkowo potwierdza, że harmonogram nie stwarzał podstaw do oparcia na nim ustalenia wynagrodzenia za pewne wykonane etapy - ich rzeczywistych wartości, a jego doniosłość dotyczyła jedynie sposobu finansowania w odpowiednich kwotach i terminach postępu prac wykonywanych przez powoda. Mianowicie zgodnie z kosztorysem ofertowym wartość wykonania więźby dachowej została oszacowana jedynie na kwotę 29.228,62 zł (k. 303) i to bez murłat ( łącznie na kwotę ok. 33.000 zł), które stanowią element więźby, a na co zwrócił uwagę Sąd Okręgowy. Natomiast „więźba dachowa i pokrycie” z kosztorysu ofertowego łącznie została oszacowana na kwotę 411.464,97 zł. Wedle harmonogramu etap „konstrukcja więźby dachowej” po pierwsze nie pokrywała się z etapem z kosztorysu „więźba dachowa i pokrycie” i została oszacowana na wartość 100.000 zł (k.30). Stąd oczywiste jest, że wedle § 2 ust. 4 rozdziału X harmonogram rzeczowo finansowy będący załącznikiem do umowy oraz protokół odbioru wykonanych robót, potwierdzony przez inwestora potwierdzający wykonanie zakresu robót miał być jedynie podstawą do wystawienia przez wykonawcę faktury częściowej w trakcie realizacji umowy. Bez potwierdzenia postępu prac o wynagrodzeniu nie było mowy. Sąd odwoławczy podzielił przy tym stanowisko pozwanych, że harmonogram stanowił jedynie zapewnienie środków na realizację inwestycji, a nie należne wynagrodzenie za prace wykonane jako świadczenie ekwiwalentne. Wynika to implicite z treści rozdziału V umowy pkt. 5, w którym strony postanowiły, że do podstawowych obowiązków inwestora (pozwanych) należy zapewnienie środków finansowych na realizację inwestycji zgodnie z harmonogramem rzeczowo-finansowym, stanowiącym załącznik nr 5 do umowy oraz zgodnie z postanowieniami rozdziału X.

Pozycje ujęte w harmonogramie nie mogły stanowić katalogu zamkniętego wykonywanych prac i ich wartości, skoro w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy – odstąpienia od umowy, konieczne było sporządzenie protokołu inwentaryzacyjnego robót, który dopiero mógł stanowić podstawę do wypłaty wynagrodzenia za prace rzeczywiście zrealizowane do dnia rozwiązania robót. Rzeczony protokół sporządzony na podstawie rozdziału XV § 3 umowy stron stanowił rozliczenie stron, w oparciu o które wykonawca mógł wystawić fakturę określającą wartość rzeczywiście wykonanych prac - za prace zrealizowane do dnia rozwiązania robót.

W niniejszej sprawie odstąpienie od umowy spowodowało, że zasady finansowania przewidziane na czas jej realizacji nie mogły być już w ogóle stosowane, a jedyną podstawę rozliczenia stron stanowić mogła regulacja rozdziału XV odnosząca się do ustalenia wysokości wynagrodzenia należnego wykonawcy za prace wykonane w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy. Postępowanie powoda winno zatem koncentrować się na tym, ile powód wykonał prac, na jaką kwotę i zapłaty w jakiej wysokości już dokonano, czego nie uczynił, formułując żądanie zapłaty przez pozwanego faktur wystawionych za etap 4 i 5 harmonogramu w ramach rozliczeń dokonywanych w trakcie realizacji umowy. Innymi słowy, powód w aktualnej sytuacji faktycznej - niezwiązania stron umową, winien dochodzić rozliczenia tj. różnicy pomiędzy wartością wszystkich prac przez siebie wykonanych z wartością kwoty dotychczas otrzymanej i zaoferować materiał dowodowy na powyższą okoliczność. Obowiązkowi temu powód nie starał się nawet sprostać, co jest logiczne i zrozumiałe zważywszy na stanowisko powoda (choć wadliwe) domagającego się wynagrodzenia z tytułu umowy o roboty budowlane za wykonanie prac etapu 4 i 5 harmonogramu w oparciu o wystawione faktury wedle zasad rozdziału X § 2 umowy, a nie rozliczenia stron dokonanego wobec odstąpienia od umowy.

Powód przed Sądem Okręgowym i Sądem Apelacyjnym wprost oponował rozliczeniu wedle zasad określonych w rozdziale XV § 3 umowy. Tymczasem o takim rozliczeniu stron, jakiego domagał się powód – przewidzianego w czasie realizacji umowy, nie mogło już być w sprawie mowy z uwagi na rozwiązanie umowy i powoływany zapis umowy. Powód nie wykonał ciążącego na nim obowiązku sporządzenia protokołu inwentaryzacyjnego, a jedynie zlecił wydanie opinii prywatnej przez K. B., która niczego do sprawy wnieść nie mogła ( o czym będzie mowa w dalszej części uzasadnienia).

Wyjaśnić należy, że na gruncie niniejszej sprawy to czy świadczenie było podzielne, czy też nie, ma indyferentne znaczenie, skoro regulacja umowy w rozdziale XV § 3 implicite wskazuje, że odstąpienie od umowy wywołuje skutki na przyszłość - ex nunc. Podstawę wypłaty wynagrodzenia za prace zrealizowane do dnia rozwiązania umowy reguluje zapis umowy rozdziału XV § 3, przewidujący rozliczenie inwestycji przez strony w oparciu o sporządzony protokół inwentaryzacyjny przez powoda.

Okoliczność powyższa samoistnie determinowała kierunek rozstrzygnięcia sprawy, skutkując koniecznością oddalenia powództwa w całości również co do kwoty 27.750,94 zł, jak domagały się tego pozwane. Wszak powód żądanie swe oparł na twierdzeniu, że należne jest mu wynagrodzenie wynikające z faktury (...) za prace w polegające na wykonaniu konstrukcji więźby dachowej oraz ścian zewnętrznych odebrane protokołami z dnia 28 listopada 2009 r., 1 grudnia 2009 r. i 24 grudnia 2009 r., a tymczasem wobec odstąpienia od umowy rozliczenie stron mogło nastąpić jedynie w oparciu o protokół inwentaryzacyjny. Dlatego też niemożliwe było rozliczenie za wykonanie ścian zewnętrznych poddasza jak uczynił to Sąd Okręgowy i zasądzenie kwoty 27.750,94 zł, choć poprzedzone przy tym prawidłowym stanowiskiem Sądu, że nie ma możliwości wyceny wykonanych robót w oparciu o harmonogram i kosztorys, o czym świadczą zeznania biegłego Z. K. (2) z rozprawy oraz opinia pisemna w pkt IV na k. 527. Pomimo więc wykonania ścian zewnętrznych poddasza, strona pozwana słusznie podniosła, że brak protokołu inwentaryzacyjnego obrazującego stan prac na czas odstąpienia od umowy powoduje uniemożliwienie rozliczenia za wykonanie ścian zewnętrznych na podstawie rozdziału X § 2 umowy.

Wyjaśnić należy, że na chwilę wyrokowania (nawet na chwilę wnoszenia pozwu) strony umowa już nie łączyła, a to, iż powód wykonał ściany zewnętrzne, nie oznacza, że pozwane winne uiścić kwotę za wykonanie tychże ścian. Dopiero bowiem rozliczenie inwestycji w całości, do czego zobowiązał się powód w umowie, porównanie stanu zaawansowania robót wykonanych przez powoda i wartości tychże prac z uzyskanym dotychczas wynagrodzeniem stanowiłoby podstawę do rozliczenia stron, co przewidziała umowa w rozdziale XV § 3 umowy. Takiego zaś rozliczenia powód się nie domagał – konsekwentnie zresztą do podstawy żądania pozwu. Zasadnie więc pozwane podniosły wadliwe zastosowanie przez Sąd art. 5 k.c., jakoby wskazywana przez pozwane konieczność sporządzenia przez powoda protokołu inwentaryzacyjnego i możliwość domagania się wynagrodzenia oparciu o wartość rzeczywiście wykonanych prac stanowiło nadużycie prawa przez pozwane. Przede wszystkim Sąd winien ocenić, czy żądanie powoda, tu: oparte na treści umowy rozdziału X § 2 znajduje jurydyczne i faktyczne uzasadnienie ( nota bene Sąd uznał, że nie), a dopiero potem należało poddać ocenie zarzuty strony przeciwnej. W sprawie zaś wbrew stanowisku Sądu Okręgowego nie tyle chodzi o nadużycie prawa przez pozwane, co ustalenie, czy w ogóle, a jeżeli tak to w jakiej kwocie, zobowiązane są uiścić powodowi wynagrodzenie w sposób zapewniający ekwiwalentność świadczeń.

Żądanie u oparciu o treść rozdziału X § 2 umowy, jak domagał się tego powód nie mogło więc zostać uwzględnione w jakiejkolwiek części również co do kwoty 27.750,94 zł (co oczywiste nie mówiąc już o VAT, jak domagał się powód w apelacji ), natomiast nie ma podstaw do dokonania rozliczenia na podstawie rozdziału XV § 3 umowy, z uwagi na określenie przez powoda granic przedmiotowych powództwa – wszak żądania takiego powód nie sformułował, wyraźnie sprzeciwiał się takiemu rozliczeniu zarówno przed Sądem Okręgowym, jak i Apelacyjnym.

Nadto w sprawie, nawet dopuszczając opinię prywatną biegłego K. B. jak domagał się tego powód, w oparciu o materiał dowody i tak nie było możliwości wyceny wykonanych robót w sposób zastrzeżony przez strony w rozdziale XV umowy. Abstrahując od tego, że wykraczając poza określone granice przedmiotu żądania powoda, Sąd Okręgowy prawidłowo uznał, wobec niewywiązania się przez powoda z obowiązku sporządzenia protokołu inwentaryzacyjnego, z uwagi na upływ czasu oraz zakończenie prac budowlanych przez innych wykonawców, że nie można było ustalić rzeczywistej wartości robót. Wbrew oczekiwaniom powoda takiego ustalenia nie można dokonać w oparciu o prywatną opinię K. B., który „ocenił wartość robót na kwotę 584.500 zł” (k. twierdzenie powoda na k. 417). Opinia ta nie może być przydatna dla określenia wartości wykonanych prac przez powoda z uwagi na fakt, że osoba sporządzająca prywatną opinię jest rzeczoznawcą majątkowym, a więc może co najwyżej wycenić wartość nieruchomości, a nie wykonanych prac. Nadto nie wymaga szerszego uzasadnienia stron aktywnie uczestniczących w obrocie gospodarczym, że przecież taka wartość nieruchomości nie stanowi znaku równości z wartością wykonanych prac na nieruchomości. Dodatkowo rzeczoznawca nie określił stanu budynku na czas wydawania opinii i to stanu na chwilę opuszczenia inwestycji przez powoda, co właściwie wyjaśnił już Sąd Okręgowy (uzasadnienie na stronie 27 i 28). Budynek winien być zaś w takim stanie w jakim pozostawił go powód, aby możliwe było dokonanie oceny stanu zaawansowania prac przez powoda i tym samym określenie wartości należnego mu z tego tytułu wynagrodzenia – kompleksowego rozliczenia.

Wobec powyższych wywodów również apelacja powoda ogniskująca się wokół ustaleń Sądu co do wykonania więźby dachowej oraz istnienia wady i jej istotności okazała nieuzasadniona. Bez względu na to czy brak mieczy w konstrukcji dachu jest wadą istotną, czyniącą więźbę niezdatną do zwykłego użytku, jaki był zakres prac wykonanych przy więźbie dachowej, powód nie mógł domagać się zapłaty w oparciu o zasady rozliczenia obowiązujące w czasie obowiązywania umowy tj. wynikające z rozdziału X umowy, skoro umowa została rozwiązana. Przedmiotowe granice powództwa nie obejmują zaś żądania rozliczenia w oparciu o treść rozdziału XV § 3 umowy stron, co pełnomocnik powoda zaakcentował na rozprawie apelacyjnej. Wyjaśnić należy, że nawet w przypadku gdyby po przesłuchaniu powoda można by było dokonać ustalenia, że wykonał powód prace odnoszące się do etapu 5 tj. wykonania więźby dachowej w sposób kompletny i prawidłowy, aktualizujący obowiązek odbioru dla potrzeb wynagradzania, to i tak powód nie może żądać spełnienia tego świadczenia. Jak bowiem wcześniej wyjaśniono świadczenie wynikające z harmonogramu miało charakter finansowania w trakcie realizacji umowy, a w sytuacji ocenianego roszczenia na chwilę orzekania, obowiązkiem powoda było kompleksowe rozliczenie inwestycji w sposób odpowiadający regulacji rozdziału XV § 3 umowy stron. Spełnienie świadczenia w oparciu o regulacje rozdziału X § 2 umowy oznaczałoby pominięcie wykreowanego przecież przez same strony w ramach swobody kontraktowej stanu prawnego wynikającego z treści rozdziału XV § 3 umowy. Dopiero kompleksowe rozliczenie wykonanych prac w odniesieniu do otrzymanego już wynagrodzenia mogło stanowić podstawę zasądzenia – jeżeli już - jakiegokolwiek świadczenia, pod warunkiem zgłoszenia takiego żądania.

Wbrew stanowisku powoda, treść opinii kolejnego biegłego zmienić niczego w sprawie też nie mogła, skoro powód żądanie swe oparł na podstawie wynikającej z rozliczeń w trakcie realizacji inwestycji. Nadto Sąd słusznie dostrzegł, że kolejny biegły również nie dysponowałby materiałem pozwalającym ocenić stan nieruchomości i wartość robót na chwile opuszczenia budowy przez powoda.

Dlatego bez znaczenia też dla kierunku rozstrzygnięcia sprawy posiadało ustalenie, jak domagały się tego pozwane, czy faktura nr (...) dowodów KP wystawionych przez powoda na rzecz pozwanych miało charakter fikcyjny. Podobnie, nawet odmienne ustalenia odnoszące się co do wykonania przez powoda ścian zewnętrznych poddasza nie mogły wpłynąć na ostateczny wynik sprawy, skoro powód domagał się wynagrodzenia w oparciu o niemożliwe już do zastosowania zasady wynagradzania w trakcie realizacji inwestycji, a nie po jej zakończeniu. Odnoszenie się do tych zarzutów pozwanych okazało się zbędne.

Z tych względów rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego nie mogło się ostać i podlegało zmianie co do obowiązku zapłaty przez pozwane kwoty 27.750,94 zł poprzez oddalenie powództwa w całości, o czym orzeczono na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w punkcie I sentencji wyroku. W konsekwencji apelację powoda uznać należało za bezzasadną, o czym orzeczono na podstawie art. 385 k.p.c. w punkcie II sentencji.

Ostatecznie pozwane wygrały sprawę w całości zarówno przed Sądem Okręgowym, jak i w postępowaniu odwoławczym, w związku z czym orzec należało o zwrocie kosztów postępowania na ich rzecz w oparciu o treść art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. oraz na podstawie przepisów Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. nr 163, poz. 1349 z 2002 roku).

Koszty pozwanych postępowania pierwszoinstancyjnego wynoszą 6.008,72 zł i obejmują kwotę: 3.600 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego, 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, 1.920,20 zł tytułem wydatków na poczet dowodu z opinii biegłego oraz wydatki na poczet dowód z zeznań świadków wynoszące 184,26 zł + 109,26 zł + 178 zł.

Na tożsamej podstawie prawnej Sąd Apelacyjny orzekł o kosztach postępowania apelacyjnego, których suma w postaci wynagrodzenia pełnomocnika pozwanych oraz opłaty sądowej od apelacji wyniosła kwotę z pkt III sentencji.

M. Gołuńska A. Kowalewski M. Iwankiewicz