Pełny tekst orzeczenia

261/3/B/2015

POSTANOWIENIE
z dnia 27 maja 2015 r.
Sygn. akt Ts 182/14

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Małgorzata Pyziak-Szafnicka,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej W.W. w sprawie zgodności:
1) art. 39 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. z 2014 r. poz. 1502) w związku z art. 415 i art. 471 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2014 r. poz. 121, ze zm.) z art. 2, art. 24, art. 32, art. 45 ust. 1, art. 64 ust. 1 oraz art. 77 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej;
2) art. 921 § 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. z 2014 r. poz. 1502) z art. 2, art. 24, art. 32, art. 45 ust. 1, art. 64 ust. 1 oraz art. 77 ust. 1 Konstytucji,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego 4 lipca 2014 r. (data nadania) W.W. (dalej: skarżący) wystąpił o zbadanie zgodności: po pierwsze, art. 39 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. z 2014 r. poz. 1502; dalej: k.p.) w związku z art. 415 i art. 471 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2014 r. poz. 121, ze zm.; dalej: k.c.) z art. 2, art. 24, art. 32, art. 45 ust. 1, art. 64 ust. 1 oraz art. 77 ust. 1 Konstytucji; po drugie, art. 921 § 1 k.p. z art. 2, art. 24, art. 32, art. 45 ust. 1, art. 64 ust. 1 oraz art. 77 ust. 1 Konstytucji.
Skarga została sformułowana w związku z następującą sprawą. Od 9 grudnia 2006 r. do 6 lipca 2007 r. skarżący był zatrudniony na stanowisku prezesa zarządu w Pol-Euro Linie Żeglugowe Sp. z o.o. z siedzibą w Gdyni (dalej: spółka) na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony. Uchwałą z 6 lipca 2007 r. rada nadzorcza spółki odwołała skarżącego z funkcji prezesa oraz zleciła zarządowi zastosowanie wobec niego środków dyscyplinarnych, włącznie z natychmiastowym rozwiązaniem stosunku pracy z winy pracownika. 6 lipca 2007 r. spółka rozwiązała ze skarżącym umowę o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. (bez zachowania okresu wypowiedzenia). W chwili rozwiązania umowy o pracę skarżący objęty był ochroną przewidzianą w art. 39 k.p.
Od 1 lipca 2008 r. skarżący otrzymywał wcześniejszą emeryturę, przyznaną na podstawie art. 29 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353, ze zm.; dalej: ustawa o emeryturach i rentach), w brzmieniu ustalonym ustawą z dnia 28 marca 2008 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 67, poz. 411).
Wyrokiem z 28 października 2008 r. (sygn. akt IV P 452/07) Sąd Rejonowy w Gdyni – IV Wydział Pracy zasądził od spółki na rzecz skarżącego odszkodowanie za nieuzasadnione rozwiązanie umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia z winy pracownika (pkt 1). Wysokość odszkodowania – 133 544,34 zł – odpowiadała kwocie wynagrodzenia skarżącego za okres pozostawania bez pracy od pierwszego dnia od rozwiązania umowy, tj. od 7 lipca 2007 r., do dnia nabycia świadczeń emerytalnych, tj. 1 lipca 2008 r. Zdaniem sądu z datą uzyskania wcześniejszej emerytury, na podstawie art. 29 ustawy o emeryturach i rentach, skarżący przestał podlegać szczególnej ochronie z art. 39 k.p.
W pkt 2 wyroku sąd zasądził od spółki na rzecz skarżącego 33 856,32 zł z ustawowymi odsetkami od 7 lipca 2007 r. do dnia zapłaty. Sąd umorzył postępowanie w zakresie żądania odsetek ustawowych za okres od 6 lipca 2007 r. od kwoty 33 856,32 zł. W pozostałym zakresie sąd oddalił powództwo; zasądził od pozwanej na rzecz powoda 12 226 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym 3 720 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego; a także odstąpił od obciążania skarżącego obowiązkiem wniesienia opłaty sądowej w części przekraczającej uiszczoną kwotę. Wyrokowi w pkt 1 sąd nadał rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 11 285,44 zł.
Od powyższego orzeczenia skarżący oraz pozwana spółka złożyli apelacje. Wyrokiem z 5 lutego 2010 r. (sygn. akt XV Pa 16/09) Sąd Okręgowy w Gdańsku – XV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych odrzucił apelację skarżącego w części dotyczącej odprawy emerytalnej oraz odszkodowania ponad kwotę 38 370,52 zł a w pozostałym zakresie apelację tę oddalił. Sąd oddalił apelację spółki oraz zniósł koszty postępowania między stronami.
Pozwem z 23 kwietnia 2010 r. skarżący wniósł o zasądzenie od spółki 483 034,70 zł z tytułu bezzasadnego, bezprawnego i bezskutecznego rozwiązania umowy o pracę ze skutkiem natychmiastowym w okresie ochronnym z art. 39 k.p. oraz z tytułu utraconej odprawy emerytalnej. Skarżący zaznaczył, że – w związku z tym, iż w wyroku z 28 października 2008 r. Sąd Rejonowy w Gdyni przyznał mu odszkodowanie za bezzasadne i bezprawne zwolnienie go z pracy w wysokości odpowiadającej kwocie wynagrodzenia za okres pozostawania bez pracy od 7 lipca 2007 r. do 1 lipca 2008 r. – we wniesionym pozwie domaga się dalszej części odszkodowania obejmującego okres od 1 lipca 2008 r. do 28 czerwca 2011 r. (tj. do dnia nabycia uprawnień do emerytury powszechnej) oraz zasądzenia odprawy emerytalnej. Skarżący powołał się przy tym na wyrok z 27 listopada 2007 r. (SK 18/05, OTK ZU nr 10/A/2007, poz. 128), w którym Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 58 w związku z art. 300 k.p., rozumiany w ten sposób, że wyłącza dochodzenie innych, niż określone w art. 58 k.p., roszczeń odszkodowawczych związanych z bezprawnym rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia, jest niezgodny z art. 64 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji oraz nie jest niezgodny z art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji.
W wyroku z 24 kwietnia 2012 r. (sygn. akt VIII P 8/11) Sąd Okręgowy w Gdańsku – VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zasądził od spółki na rzecz skarżącego 349 943,33 zł tytułem odszkodowania za okres od 29 października 2008 r. do 27 czerwca 2011 r. (pkt I) i odrzucił pozew w odniesieniu do kwoty 48 837,20 zł (pkt II). Sąd wskazał, że przy określaniu rozmiaru szkody poniesionej przez skarżącego nie można pominąć tego, iż od 1 lipca 2008 r. pobierał on świadczenie z tytułu wcześniejszej emerytury. W związku z tym, w ocenie sądu, rozmiar szkody w postaci utraconych zarobków odpowiadał łącznej kwocie wynagrodzenia skarżącego, które zostało określone w bezprawnie rozwiązanej umowie o pracę za okres od dnia następującego po wydaniu wyroku przez Sąd Rejonowy w Gdyni w sprawie o sygn. IV P 452/07 do dnia osiągnięcia przez skarżącego wieku emerytalnego 65 lat, pomniejszonej o łączną kwotę pobranej emerytury za okres od 1 lipca 2008 r. do dnia ukończenia 65 lat. Sąd zasądził – na podstawie art. 921 § 1 k.p. – od spółki na rzecz skarżącego 13 818,32 zł tytułem odprawy emerytalnej (pkt III), a w pozostałej części oddalił powództwo. Ponadto sąd zasądził od spółki na rzecz skarżącego 18 615 zł tytułem zwrotu kosztów.
Od powyższego orzeczenia spółka złożyła apelację. W wyroku z 11 października 2012 r. (sygn. akt III APa 17/12) Sąd Apelacyjny w Gdańsku – III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku w pkt I oraz III i oddalił powództwo. Sąd zasądził również na rzecz spółki 12 600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje oraz 18 189 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał ustalenia prawne sądu pierwszej instancji za błędne i wskazał, że brak było podstaw do zasądzenia na rzecz skarżącego odszkodowania w wysokości 349 943,33 zł. Z dniem otrzymania przez skarżącego wcześniejszej emerytury – o którą sam wystąpił – tj. 1 lipca 2008 r., zakończył się dla niego okres ochronny przewidziany w art. 39 k.p., a zatem dalsze odszkodowanie, jakiego domaga się skarżący, nie ma podstawy prawnej. Sąd podkreślił przy tym, że wystąpienie o wcześniejszą emeryturę nie było obowiązkiem, skarżący skorzystał w ten sposób z przysługującego mu uprawnienia, a tym samym świadomie zrezygnował z ochrony wynikającej z art. 39 k.p.
Sąd uznał także, że nie było podstaw do zasądzenia na rzecz skarżącego odprawy emerytalnej. Jedną z przesłanek nabycia prawa do odprawy emerytalnej lub rentowej określonych w art. 921 § 1 k.p. jest istnienie związku między ustaniem stosunku pracy a przejściem na emeryturę, przy czym chodzi zarówno o związek czasowy, jak i przyczynowy. W sprawie skarżącego – zdaniem sądu – związek ten nie występował.
Od powyższego orzeczenia skarżący wniósł skargę kasacyjną, której przyjęcia do rozpoznania odmówił Sąd Najwyższy w postanowieniu z 10 czerwca 2013 r. (sygn. akt II PK 49/13).
W skardze konstytucyjnej skarżący wystąpił o „[kontrolę] przez Trybunał Konstytucyjny zgodności z Konstytucją interpretacji wymienionych niżej przepisów, rodzących poniższe pytania: Czy w odniesieniu do pracodawcy, który zgodnie z orzeczeniem sądu bezprawnie zwolnił pracownika w okresie jego ochrony z art. 39 [k.p.], zaś sąd pracy zasądził pracownikowi odszkodowanie bez przywrócenia go do pracy, (…) art. 415 oraz art. 471 [k.c.] interpretowane w ten sposób, że przepisy te przestają obowiązywać z chwilą nabycia przez tego pracownika prawa do wcześniejszej emerytury – są zgodne z art. 2, art. 24, art. 32, art. 45 ust. 1, art. 64 ust. 1 i art. 77 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej? Czy w odniesieniu do pracodawcy, który bezprawnie zwolnił pracownika i którego sąd nie przywrócił do pracy, (…) art. 921 § 1 [k.p.] nie obowiązuje w sytuacji, gdy w trakcie trwającego procesu o przywrócenie do pracy i odszkodowanie pracownik ten nabył prawo do wcześniejszej emerytury? Czy tak interpretowany przepis art. 921 § 1 [k.p.] nie narusza art. 2, art. 24, art. 32, art. 45 ust. 1, art. 64 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej? Czy przyznanie przez ZUS świadczenia z tytułu wcześniejszej emerytury pracownikowi, który będąc pod ochroną z art. 39 [k.p.] został bezprawnie zwolniony i nieprzywrócony do pracy, jest równoważne z przysługującym takiemu pracownikowi przywróceni[em] do pracy u pracodawcy, który go bezprawnie zwolnił? I czy w ten sposób interpretowane prawo do wcześniejszej emerytury nie pozostaje w rażącej sprzeczności z zasadami demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej (art. 2 Konstytucji), konstytucyjną deklaracją szczególnej ochrony pracy (art. 24 Konstytucji), zasadą równego traktowania (art. 32 Konstytucji) oraz gwarancjami ochrony innych niż własność praw majątkowych (art. 64 ust. 1 Konstytucji)”.
Zarzut naruszenia art. 77 ust. 1 Konstytucji „w związku z naruszeniem praw i wolności (…) [skarżący] łączy z wyrokiem Sądu Apelacyjnego z 11 października 2012 r. w zakresie niedopuszczalnej interpretacji prawa, skutkiem czego sąd ten zmienił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku z 24 kwietnia 2012 r. (…) i oddalił powództwo skarżącego o odszkodowanie”. W przekonaniu skarżącego przyjęta przez sąd drugiej instancji wykładnia art. 415 oraz art. 471 k.c. (w związku z art. 39 k.p.) jest niezgodna z art. 77 ust. 1 Konstytucji i prowadzi – wbrew wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie o sygn. SK 18/05 – do pozbawienia pracownika zwolnionego w okresie ochronnym prawa do odszkodowania w wysokości pokrywającej całą poniesioną szkodę.
Skarżący zarzucił również, że Sąd Apelacyjny w Gdańsku – uznawszy, iż art. 921 § 1 k.p. wyłącza wypłatę ustawowej odprawy emerytalnej przez pracodawcę, który bezprawnie zwolnił pracownika (chronionego na mocy art. 39 k.p.) – nieprawidłowo zinterpretował ten przepis. W przekonaniu skarżącego sąd błędnie stwierdził także, że w sprawie nie występował związek przyczynowo-skutkowy między zatrudnieniem skarżącego i czasem przejścia na wcześniejszą emeryturę. Przyjęta przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku interpretacja zaskarżonych przepisów jest zatem – jak wskazuje skarżący – sprzeczna z art. 57 § 4 w związku z art. 51 § 2 k.p. oraz z wykładnią dokonaną w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 27 listopada 2007 r.
Formułując zarzuty niekonstytucyjności przepisów uczynionych przedmiotem skargi, skarżący przypomniał, że w jego sprawie sąd orzekł bezprawność natychmiastowego zwolnienia z pracy po ponad roku od złożenia pozwu. W czasie trwania procesu skarżący – z powodów ekonomicznych – zmuszony był wystąpić o wcześniejszą emeryturę. Świadczenia tego nie otrzymał jednak – jak zdaje się twierdzić Sąd Apelacyjny – w wyniku wyroku z 28 października 2008 r. – w miejsce przywrócenia go do pracy. Uzyskanie innego źródła utrzymania niż przywrócenie do pracy ani nie jest równoznaczne z naprawieniem szkody przez pracodawcę zgodnie z art. 471 k.c., ani nie znosi obowiązku naprawienia szkody wynikającej z niewywiązania się z zobowiązania polegającego na zatrudnieniu pracownika do czasu osiągnięcia przez niego ustawowego wieku emerytalnego zgodnie z art. 39 k.p. w związku z art. 415 i art. 471 k.c. Tym samym skarżący uznał za błędne i niedopuszczalne stanowisko Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, zgodnie z którym przez uzyskanie innego prawa majątkowego (prawa do wcześniejszej emerytury) skarżący pozbawił się prawa do naprawienia szkody.
Manipulacja, jakiej – według skarżącego – dopuścił się Sąd Apelacyjny w Gdańsku, zmieniając wyrok sądu pierwszej instancji i oddalając powództwo o odszkodowanie, narusza: zasadę sprawiedliwości społecznej (art. 2 Konstytucji), zasadę bezstronności sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji), gwarancję innych niż własność praw majątkowych (art. 64 ust. 1 Konstytucji), a także art. 77 ust. 1 Konstytucji oraz art. 32 Konstytucji. Gdyby przyjąć bowiem pogląd zawarty w wyroku z 11 października 2012 r., należałoby uznać, że „sam pracownik może sobie wynagrodzić szkodę, której doznał w wyniku niezgodnego z prawem działania pracodawcy. Wystarczy, że złoży wniosek o wcześniejszą emeryturę, która zostanie mu przyznana w kwocie kilkukrotnie mniejszej od wynagrodzeń, jakie by otrzymywał do czasu osiągnięcia ustawowego wieku emerytalnego, gdyby nie został bezprawnie zwolniony z pracy”.
Ponadto – w przekonaniu skarżącego – ustalenie przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku błędnej podstawy faktycznej i przyjęcie, że nieprzywrócenie skarżącego do pracy nie miało żadnego związku z uzyskaniem przez niego prawa do wcześniejszej emerytury, doprowadziło do naruszenia gwarancji ochrony innych niż własność praw majątkowych (art. 64 ust. 1 Konstytucji) a w konsekwencji art. 77 ust. 1 Konstytucji.
W przekonaniu skarżącego wyrok z 11 października 2012 r. jest rażąco sprzeczny także z uchwałą Sądu Najwyższego z 16 maja 2012 r. (sygn. akt III PZP 3/12). „Interpretując (…) art. 39 [k.p.] wbrew jego literalnej treści, Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał [bowiem], że w przeciwieństwie do pracowników – członków zarządu – bezprawnie zwolnionych z pracy w okresie ochronnym, skarżący pozbawiony prawa powrotu do pracy na zasadzie formalnej więzi prawnej z pracodawcą – pozbawiony jest także prawa do odszkodowania z art. 415 oraz art. 471 [k.c.]”.
Wziąwszy powyższe pod uwagę, skarżący wskazał, że Trybunał powinien zająć stanowisko w sprawie naruszenia art. 77 ust. 1 Konstytucji polegającego na pozbawieniu pracownika, który nie został przywrócony do pracy, z powodu uzyskania nowego źródła utrzymania, prawa do odszkodowania. Trybunał powinien też wyjaśnić, czy nowe źródło utrzymania jest rekompensatą za poniesioną szkodę wyrządzoną pracownikowi przez pracodawcę, który nie zapewnił mu źródła utrzymania po bezprawnym zwolnieniu. Jest to niezbędne „w celu uniknięcia naruszenia praw i wolności pracowników znajdujących się w podobnej sytuacji i w związku z ustalonym przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku »prawem sądowym«, sprzecznym z doktryną, wynikającą z wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 27 listopada 2007 r. (SK 18/05)”.
Podsumowując, skarżący wskazał, że wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku – w zakresie, w jakim sąd ten stwierdził, że skarżący był chroniony na mocy art. 39 k.p. tylko do momentu otrzymania prawa do emerytury, tj. do 1 lipca 2008 r., zamiast do chwili osiągnięcia wieku emerytalnego – narusza art. 2, art. 24, art. 32, art. 45 ust. 1, art. 64 ust. 1 i art. 77 ust. 1 Konstytucji.
Drugi zarzut postawiony w skardze dotyczy niekonstytucyjności art. 921 § 1 k.p. W przekonaniu skarżącego „błędne ustalenie przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku podstawy faktycznej pozwu skarżącego o odprawę emerytalną było rażąco tendencyjne i stronnicze w celu pozbawienia skarżącego ustawowego prawa majątkowego, a więc z naruszeniem konstytucyjnej deklaracji szczególnej ochrony pracy (art. 24 Konstytucji), gwarancjami ochrony innych niż własność praw majątkowych (art. 64 ust. 1 Konstytucji) oraz zasadami sprawiedliwości społecznej (art. 2 Konstytucji). Ponadto (…) Sąd Apelacyjny naruszył art. 45 ust. 1 Konstytucji”. Zdaniem skarżącego do nieprawidłowego ustalenia, że nie istnieje związek między ustaniem stosunku pracy a przejściem na emeryturę, doprowadziło pominięcie przez sąd obowiązku wliczenia do okresu zatrudnienia czasu pozostawania bez pracy bezprawnie zwolnionego pracownika, któremu sąd pracy przyznał odszkodowanie za ten okres.
Według skarżącego pozbawienie go nie tylko prawa do odszkodowania, ale również prawa do odprawy emerytalnej jest szczególnym wyrazem dyskryminacji niezgodnym z art. 2 oraz art. 32 Konstytucji.
Wziąwszy powyższe pod uwagę, skarżący wystąpił o „zbadanie naruszenia art. 77 ust. 1 Konstytucji w wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 11 października 2007 r. (…) oraz naruszenia wskazanych praw i wolności (…), w związku z wpływem sprzecznej z prawem interpretacji przepisów prawa na możliwe naruszenie praw i wolności pracowników będących pod ochroną stosunku pracy, w sytuacji ich pokrzywdzenia bezprawnym zwolnieniem z pracy i nieprzywróceniem do pracy”.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Skarga konstytucyjna jest szczególnym środkiem ochrony konstytucyjnych praw i wolności, którego merytoryczne rozpoznanie zostało uwarunkowane spełnieniem szeregu przesłanek wynikających bezpośrednio z art. 79 ust. 1 Konstytucji, a doprecyzowanych w przepisach ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Celem wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej jest stwierdzenie, że skarżący spełnił wszystkie przesłanki skargi konstytucyjnej, a sformułowane przez niego zarzuty niekonstytucyjności kwestionowanych przepisów nie są oczywiście bezzasadne (art. 36 ust. 3 ustawy o TK).
W myśl art. 46 ust. 1 ustawy o TK skarga konstytucyjna może być wniesiona po wyczerpaniu drogi prawnej w ciągu trzech miesięcy od doręczenia skarżącemu prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia. Oznacza to, że uprzednio skarżący musi uzyskać orzeczenie, które nie podlega zaskarżeniu za pomocą zwykłych środków zaskarżenia, a którym w postępowaniu cywilnym jest prawomocny wyrok lub postanowienie. Trybunał podkreśla przy tym, że ani Konstytucja, ani ustawa o TK nie wymagają natomiast użycia nadzwyczajnych środków zaskarżenia (np. kasacja w sprawach karnych, skarga o wznowienie postępowania, skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego rozstrzygnięcia czy wniosek o stwierdzenie nieważności decyzji), których wniesienie jest uzależnione od spełnienia szczególnych wymagań. Przenosząc powyższe rozważania na płaszczyznę postępowania cywilnego, Trybunał Konstytucyjny przypomina, że skarga kasacyjna jest nadzwyczajnym, przysługującym w szczególnych sytuacjach, środkiem wzruszania prawomocnych orzeczeń. Uruchomienie kasacyjnych kompetencji Sądu Najwyższego pozostaje poza zakresem wymogu wyczerpania drogi prawnej. Jak wynika z dotychczasowego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, termin wniesienia skargi konstytucyjnej biegnie od daty doręczenia skarżącemu prawomocnego orzeczenia sądu drugiej instancji, niezależnie od tego, czy w sprawie może jeszcze zostać złożona skarga kasacyjna do Sądu Najwyższego (zob. postanowienia TK z 16 maja 2007 r., Ts 99/06 i Ts 105/06, OTK ZU nr 3/B/2007, poz. 119 i 123 oraz 23 października 2009 r., Ts 391/08, OTK ZU nr 5/B/2010, poz. 342).
Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że ostatecznym orzeczeniem w rozpoznawanej sprawie jest wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 11 października 2012 r., doręczony skarżącemu 7 listopada 2012 r. Od daty doręczenia tego orzeczenia rozpoczął bieg trzymiesięczny termin złożenia skargi konstytucyjnej. W konsekwencji termin wniesienia skargi konstytucyjnej w analizowanej sprawie upłynął ostatecznie 7 lutego 2013 r. Nie ulega zatem wątpliwości to, że skoro rozpoznawana skarga konstytucyjna została złożona 4 lipca 2014 r., to tym samym trzymiesięczny termin – przewidziany w art. 46 ust. 1 ustawy o TK – został przekroczony. Okoliczność ta jest samodzielną przesłanką odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu (zob. postanowienia TK z 2 września 2013 r., Ts 225/12, niepubl. oraz 20 listopada 2013 r., Ts 68/12, niepubl.).
Niezależnie od powyższego Trybunał postanowił wskazać pozostałe braki formalne rozpoznawanej skargi.
Trybunał przypomina, że wniesienie skargi dopuszczalne jest tylko w sytuacji, w której do naruszenia konstytucyjnych wolności lub praw doszło na skutek wydania rozstrzygnięcia w sprawie skarżącego, przy czym naruszenie to wynika z zastosowania przez orzekające w sprawie organy przepisu ustawy lub innego aktu normatywnego, który jest sprzeczny z Konstytucją. Innymi słowy, naruszenie wolności lub praw konstytucyjnych, których ochrony skarżący chce dochodzić w trybie skargi konstytucyjnej, ma być skutkiem niekonstytucyjnej treści przepisu zastosowanego przy rozpatrywaniu sprawy skarżącego, nie może zaś wynikać z niewłaściwego zastosowania tego przepisu przez orzekające w sprawie organy. Celem skargi jest bowiem usunięcie z systemu prawa niekonstytucyjnego przepisu, którego stosowanie skutkuje naruszeniem chronionych konstytucyjnie wolności lub praw.
Skarga konstytucyjna nie jest zatem skargą na rozstrzygnięcie, lecz skargą na przepis prawa. Rozpatrując skargę, Trybunał Konstytucyjny nie pełni tym samym funkcji kolejnej instancji odwoławczej, nie bada zgodności z prawem i słuszności rozstrzygnięć podjętych przez orzekające organy. Przedmiotem skargi jest zarzut niekonstytucyjności przepisu, którego zastosowanie doprowadziło do naruszenia konstytucyjnych wolności lub praw skarżącego. Z tego względu art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK wymaga, by skarga zawierała dokładne określenie ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o wolnościach lub prawach albo o obowiązkach określonych w Konstytucji i wobec którego skarżący domaga się stwierdzenia niezgodności z Konstytucją. „To kształtuje w szczególny sposób dowodowe powinności skarżącego: nawet bowiem wykazanie istnienia związku koniecznego (typu conditio sine qua non) między zarzucanym naruszeniem wolności (praw) konstytucyjnych a rozstrzygnięciem, które ów skutek spowodowało, nie jest tożsame z dowodem, że przyczyną zarzucanego naruszenia jest niekonstytucyjność samego przepisu będącego prawną podstawą rozstrzygnięcia. Niezbędne jest bowiem wykazanie, że związek ten istnieje między brakiem konstytucyjności przepisu a naruszeniem prawa lub wolności” (wyrok TK z 15 października 2002 r., SK 6/02, OTK ZU nr 5/A/2002, poz. 65).
Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że rozpoznawana skarga nie spełnia powyższej przesłanki. Sformułowane w niej zarzuty dotyczą bowiem sfery stosowania prawa.
Skarżący konsekwentnie zarzuca niekonstytucyjność wykładni przepisów dokonanej przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z 11 października 2012 r. Jego zdaniem sąd ten nieprawidłowo ocenił stan faktyczny sprawy oraz błędnie zinterpretował zarówno art. 39 k.p. w związku z art. 415 i art. 471 k.c., jak i art. 921 § 1 k.p., skutkiem czego było pozbawienie go prawa do odszkodowania oraz prawa do odprawy emerytalnej. Skarżący oczekuje, że Trybunał dokona oceny prawidłowości wykładni prawa zastosowanej przez sąd.
Odnosząc się do treści zarzutów postawionych w skardze, Trybunał zwraca uwagę na to, że nie pełni funkcji kolejnej instancji odwoławczej, nie bada zgodności z prawem i słuszności rozstrzygnięć podjętych przez orzekające organy, nie sprawuje kontroli nad sposobem wykładni obowiązujących przepisów, nie ocenia prawidłowości kierunku argumentacji wykorzystanej w orzeczeniu (zob. m.in. wyrok TK z 1 lutego 2005 r., SK 62/03, OTK ZU nr 2/A/2005, poz. 11). Trybunał orzeka natomiast – w trybie skargi konstytucyjnej – o zgodności z Konstytucją ustaw lub innych aktów normatywnych, na podstawie których sądy lub organy administracji publicznej orzekły ostatecznie o wolnościach lub prawach jednostki albo o jej obowiązkach określonych w Konstytucji. Innymi słowy, ocenie Trybunału – w postępowaniu zainicjowanym wniesieniem skargi konstytucyjnej – podlega jedynie zgodność z Konstytucją norm zastosowanych w indywidualnej sprawie skarżącego, a prowadzących do naruszenia przysługujących mu praw podmiotowych. Oznacza to m.in., że naruszenie wolności oraz praw podmiotowych musi być skutkiem niekonstytucyjnej treści przepisów będących przedmiotem skargi, nie zaś, jak podkreślał Trybunał powyżej, skutkiem nieprawidłowego zastosowania tychże przepisów przez orzekające w sprawie organy. Tymczasem w rozpoznawanej skardze skarżący nie odnosi się do treści przepisów, według niego źródłem naruszenia przysługujących mu konstytucyjnych wolności i praw jest bowiem niewłaściwa ich wykładnia dokonana przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku.
Nie budzi zatem wątpliwości to, że przedstawienie w skardze konstytucyjnej zarzutów dotyczących wyłącznie aktów stosowania prawa przesądza o konieczności odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej na podstawie art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK.
Ponadto Trybunał zauważa, że skarżący nie spełnił tym samym warunku, o którym, mowa w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK – nie określił bowiem sposobu naruszenia swoich konstytucyjnych wolności lub praw przez przepisy, na podstawie których sąd ostatecznie rozstrzygnął jego sytuację prawną.
Trybunał zaznacza przy tym, że art. 2, art. 24 oraz art. 32 Konstytucji nie są samodzielnymi wzorcami kontroli dokonywanej w trybie skargi konstytucyjnej. Żaden ze wskazanych przepisów nie zawiera bowiem gwarancji konstytucyjnych wolności i praw.
Trybunał konsekwentnie wskazuje, że art. 2 Konstytucji można powołać jako wzorzec kontroli wówczas, gdy zasada demokratycznego państwa prawnego zostanie odniesiona do przepisów Konstytucji, które wolności i prawa wyrażają. Od momentu wejścia w życie obecnie obowiązującej Konstytucji Trybunał wielokrotnie podkreślał, że obszerny katalog wolności i praw wymienionych w jej rozdziale II wyznacza zakres i zasadniczo wyczerpuje pojęcie konstytucyjnych wolności lub praw, o których mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji. W interpretacji przepisów zawartych w tym rozdziale mogą być pomocne klauzule generalne, np. klauzula demokratycznego państwa prawnego. Nie mogą one jednak być samoistną podstawą skargi konstytucyjnej. Podstawy takiej należy szukać w konkretnych postanowieniach Konstytucji statuujących określoną wolność lub określone prawo. Oznacza to, że art. 2 Konstytucji można wskazać jako wzorzec kontroli wówczas, gdy zasada demokratycznego państwa prawnego zostanie odniesiona do przepisów Konstytucji, które wolności i prawa wyrażają (zob. postanowienia TK z: 23 stycznia 2002 r., Ts 105/00, OTK ZU nr 1/B/2002, poz. 60; 23 stycznia 2002 r., SK 13/01, OTK ZU nr 1/A/2002, poz. 9 i 14 grudnia 2004 r., SK 29/03, OTK ZU nr 11/A/2004, poz. 124). W rozpoznawanej skardze takiej argumentacji jednak nie przedstawiono.
W odniesieniu do art. 24 Konstytucji Trybunał przypomina, że przepis ten nie może być samodzielnym wzorcem kontroli w postępowaniu skargowym. Artykuł 24 ustawy zasadniczej wyznacza jedynie kierunek polityki państwa – deklaruje ochronę pracy oraz traktuje o obowiązku nadzoru państwa nad warunkami wykonywania pracy. Treść tego przepisu samoistnie nie formułuje natomiast wolności lub praw konstytucyjnych, których ochrony skarżący mógłby się domagać w trybie skargi konstytucyjnej (zob. postanowienia TK z: 3 listopada 2004 r., SK 24/01, OTK ZU nr 10/A/2004, poz. 111; 26 listopada 2012 r. i 18 czerwca 2013 r, Ts 155/12, OTK ZU nr 3/B/2013, poz. 261 i 262; 11 września 2013 r., Ts 99/13, OTK ZU nr 6/B/2013, poz. 608; 7 kwietnia 2014 r. i 11 lipca 2014 r., Ts 22/14, OTK ZU nr 4/B/2014, poz. 352 i 353).
Ponadto Trybunał zauważa, że wskazany jako wzorzec kontroli art. 32 Konstytucji „wyraża przede wszystkim zasadę ogólną, i dlatego winien być w pierwszej kolejności odnoszony do konkretnych przepisów Konstytucji, nawet jeżeli konstytucyjna regulacja danego prawa jest niepełna i wymaga konkretyzacji ustawowej. W takim zakresie wyznacza on także konstytucyjne prawo do równego traktowania. Mamy tu do czynienia z sytuacją »współstosowania« dwóch przepisów Konstytucji, a więc nie tylko z prawem do równego traktowania, ale ze skonkretyzowanym prawem do równej realizacji określonych wolności i praw konstytucyjnych. W skardze konstytucyjnej należy powołać oba przepisy Konstytucji, dopiero one wyznaczają bowiem konstytucyjny status jednostki, który przez regulację ustawową lub podustawową został naruszony. Natomiast, gdy chodzi o uprawnienia określone w innych niż Konstytucja aktach normatywnych – jeśli treść konkretnego prawa ustala się wyłącznie na ich podstawie – art. 32 Konstytucji stanowi zasadę systemu prawa, a nie wolność lub prawo o charakterze konstytucyjnym” (postanowienie TK z 24 października 2001 r. SK 10/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 225). Tymczasem w analizowanej skardze skarżący, formułując zarzut naruszenia art. 32 Konstytucji, nie określił, w ramach jakiego prawa konstytucyjnego doszło do ingerencji ustawodawcy w zasadę równości wobec prawa, ani nie wskazał kryterium, na podstawie którego zróżnicowano sytuację określonych podmiotów.
Na marginesie Trybunał postanowił odnieść się do przedstawionych w skardze argumentów dotyczących konieczności rozpoznania sprawy „w celu uniknięcia naruszenia praw i wolności pracowników znajdujących się w podobnej sytuacji i w związku z ustalonym przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku »prawem sądowym«, sprzecznym z doktryną, wynikającą z wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 27 listopada 2007 r. (SK 18/05)”. Trybunał przypomina, że w swoich orzeczeniach wielokrotnie zwracał uwagę na to, iż na gruncie art. 79 ust. 1 Konstytucji co do zasady niedopuszczalne jest dochodzenie praw osób trzecich. Podstawową cechą skargi konstytucyjnej jest bowiem jej bezpośredni charakter (zob. postanowienia TK z: 11 grudnia 2002 r., Ts 116/02, OTK ZU nr 2/B/2003, poz. 104; 14 stycznia 2003 r., Ts 82/02, OTK ZU nr 1/B/2003, poz. 48; 27 lutego 2006 r., Ts 198/05, OTK ZU nr 4/B/2006, poz. 155 oraz 1 września 2006 r., Ts 3/06, OTK ZU nr 5/B/2006, poz. 230). Ponadto naruszenie konstytucyjnych praw powinno mieć przy tym charakter aktualny. Zarzutów stawianych w skardze nie można zatem opierać na potencjalnym naruszeniu, do jakiego może dopiero dojść.
Mając powyższe na uwadze, Trybunał stwierdza, że rozpoznawana skarga konstytucyjna nie spełnia warunków formalnych określonych w art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz art. 49 w związku z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, co stanowi podstawę odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.

W związku z powyższym Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.