Pełny tekst orzeczenia

32/1/B/2015

POSTANOWIENIE
z dnia 11 lutego 2015 r.
Sygn. akt Ts 199/13

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Piotr Tuleja – przewodniczący
Maria Gintowt-Jankowicz – sprawozdawca
Stanisław Rymar,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 29 lipca 2014 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej T.K.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 10 lipca 2013 r. (data nadania) T.K. (dalej: skarżący) wystąpił o zbadanie zgodności art. 250 pkt 4 w zw. z art. 252 § 1 zdanie pierwsze w zw. z art. 238 § 1 i w zw. z art. 184 oraz art. 252 § 3 w zw. z art. 184 ustawy z dnia 15 września 2009 r. – Kodeks spółek handlowych (Dz. U. z 2013 r. poz. 1030; dalej: k.s.h.) z art. 2, art. 20 i art. 64 ust. 1 i 2 w zw. z art. 21 ust. 1 w zw. z art. 32 i w zw. z art. 31 ust. 3 oraz art. 45 ust. 1 w zw. z art. 77 ust. 2 i w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Postanowieniem z 29 lipca 2014 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania złożonej skardze dalszego biegu, stwierdziwszy, że nie spełnia ona przesłanki określonej w art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK), ponieważ skarżący łączył naruszenie swoich konstytucyjnych praw z przepisami, które nie były podstawą orzeczeń wydanych w jego sprawie. Ponadto, jak ustalił Trybunał, źródłem ewentualnego naruszenia konstytucyjnych praw skarżącego było jego zachowanie (konkretnie – zaniechanie), a nie zaskarżone przepisy, co również – w świetle art. 79 ust. 1 Konstytucji – uniemożliwiło nadanie złożonej skardze dalszego biegu.
Na powyższe postanowienie skarżący złożył zażalenie, w którym podnosi, że w jego sprawie „sądy obu instancji, stosując zaskarżone normy kodeksu spółek handlowych, (…) odmówiły zbadania merytorycznej zasadności zarzutów pod adresem uchwały, oddalając powództwo z przyczyn ściśle formalnych, tzn. właśnie z powodu braku legitymacji czynnej czy upływu terminu. Tym samym [w przekonaniu skarżącego] zastosowanie zaskarżonych przepisów ustawy doprowadziło nie tylko do pogwałcenia [jego] konstytucyjnych praw (…), ale także do naruszenia interesu spółki jako zbiorowości oraz naruszenia bezpieczeństwa obrotu, poprzez uniemożliwienie wyeliminowania z obrotu uchwały sprzecznej z prawem”. Skarżący podkreśla też, że „wcześniejsze złożenie pozwu [o stwierdzenie nieważności uchwały spółki] nie było możliwe”, ponieważ dopiero 30 maja 2011 r. – w dniu uprawomocnienia się postanowienia sądu rejonowego o ustanowieniu skarżącego wspólnym przedstawicielem spadkobierców zmarłego wspólnika – skarżący miał realną możliwość wytoczenia powództwa. Tym samym zarzuca on Trybunałowi, że „wdaje się (…) w polemikę z [jego] stanowiskiem (…) w zakresie stanu faktycznego sprawy”. Skarżący zaznacza przy tym, że „Trybunał dla uzasadnienia odmowy nadania skardze dalszego biegu [błędnie] powołuje się na przepisy, które skarżący w skardze kwestionuje”.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 36 ust. 4 w zw. z art. 49 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b in fine w zw. z art. 36 ust. 6 i w zw. z 7 ustawy o TK). Na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał bada przede wszystkim, czy w zaskarżonym postanowieniu prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego kwestionowane postanowienie jest prawidłowe, a argumenty przytoczone w zażaleniu nie podważają ustaleń przedstawionych w tym orzeczeniu i dlatego nie zasługują na uwzględnienie.
Z art. 250 pkt 4 w zw. z art. 252 § 1 zdanie pierwsze w zw. z art. 238 § 1 i w zw. z art. 184 k.s.h. skarżący dekoduje normę, zgodnie z którą „nie zachodzi przesłanka w postaci legitymacji czynnej do wytoczenia powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały zgromadzenia wspólników w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w sytuacji, gdy doszło do nieprawidłowości przy zwoływaniu zgromadzenia wspólników”. Skarżący koncentruje się przy tym na art. 184 § 2 k.s.h., który jego zdaniem „stanowi podstawę do działań formalnie zgodnych z prawem, lecz faktycznie niegodziwych”.
Trybunał przypomina, że art. 79 Konstytucji nie daje podstaw do kontroli zgodności aktów stosowania prawa z Konstytucją. Może więc zdarzyć się tak, że w sprawie dochodzi do naruszenia prawa konstytucyjnego, jednak nie w związku z treścią kontrolowanego przepisu, lecz w związku z praktycznym jego zastosowaniem (interpretacja przepisów, subsumpcja, rozumowania zastosowane przez orzekający sąd itd.). W takich wypadkach nie jest dopuszczalne dokonanie kontroli wnioskowanej przez skarżącego (zob. m.in. wyrok TK z 1 lipca 2008 r., SK 40/07, OTK ZU nr 6/A/2008, poz. 101). Skarga konstytucyjna w polskim systemie prawnym jest bowiem zawsze „skargą na przepis”, a nie na jego konkretne, wadliwe zastosowanie, nawet jeśli prowadziłoby ono do niekonstytucyjnego rezultatu.
Ponownie więc należy podkreślić, że zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji w zw. z art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK zasadnicze dla nadania skardze dalszego biegu jest dokładne określenie przepisu (normy prawnej), na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej ostatecznie orzekły o konstytucyjnych prawach skarżącego i wobec którego skarżący domaga się stwierdzenia niezgodności z Konstytucją.
W sprawie skarżącego sądy obu instancji ustaliły, że wystąpiła sytuacja, o której mowa w art. 184 § 2 k.s.h. (współuprawnieni nie wskazali wspólnego przedstawiciela), w związku z czym zasadne było zawiadomienie o zgromadzeniu wspólników któregokolwiek z nich (niezależnie od tego, jakie relacje osobiste łączyły zawiadamianego współuprawnionego z prezesem zarządu spółki). Współuprawnionego z udziałów (skonfliktowanego z pozostałymi współuprawnionymi) zawiadomiono na zasadach określonych w art. 238 k.s.h. Z art. 250 pkt 4 w zw. z art. 252 § 1 k.s.h. wynika zaś jednoznacznie, że powództwo o stwierdzenie nieważności uchwały wspólników sprzecznej z ustawą przysługuje tylko temu wspólnikowi, który nie był obecny na zgromadzeniu i jedynie w przypadku wadliwego zwołania zgromadzenia wspólników lub też podjęcia uchwały w sprawie nieobjętej porządkiem obrad. Żadna z tych okoliczności – co zbadały sądy – jednak nie wystąpiła, w szczególności sądy nie dopatrzyły się „wadliwego zwołania zgromadzenia wspólników”. Trybunał nie ma zaś kompetencji do tego, by dokonywać samodzielnych ustaleń faktycznych lub w tym zakresie opierać się wyłącznie na twierdzeniach skarżącego, lecz musi uwzględniać ustalenia dokonane przez sądy orzekające w sprawie skarżącego. Tylko bowiem w ten sposób można rozstrzygnąć, czy zaskarżone przepisy i zrekonstruowane na ich podstawie normy prawne były podstawą orzeczeń wydanych w sprawie skarżącego.
Trybunał ponownie więc stwierdza, że norma, zgodnie z którą współuprawnionym z udziału w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, działającym łącznie lub za pośrednictwem wspólnego przedstawiciela, nie przysługuje legitymacja do wytoczenia powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały wspólników „w sytuacji, gdy doszło do nieprawidłowości przy zwoływaniu zgromadzenia wspólników”, nie była podstawą orzeczenia, w którym sąd ostatecznie ukształtował sytuację skarżącego. Trybunał zwraca bowiem uwagę na to, że taka legitymacja wprost wynika z art. 250 pkt 4 w zw. z art. 252 § 1 k.s.h., co potwierdziły również sądy obu instancji.
Zdaniem Trybunału skarżący nadal formułuje zarzut co do oceny sądów dotyczącej prawidłowości zwołania zgromadzenia wspólników. Oceny takiej – w zakresie wskazanym w skardze i zażaleniu – nie można jednak podważyć w postępowaniu zainicjowanym wniesieniem skargi konstytucyjnej. Dostrzega to też skarżący, który wprost zaznacza, że „próba zaskarżenia uchwały o podwyższenie kapitału zakładowego skończyła się niepowodzeniem, także z uwagi na fakt, że formalnie brak (…) było wyczerpania przesłanki do wytoczenia powództwa z art. 250 pkt 4 k.s.h. w zw. z art. 252 § 1 k.s.h.”.
Wobec powyższego Trybunał zasadnie uznał, że skarga w zakresie, w jakim dotyczyła art. 250 pkt 4 w zw. z art. 252 § 1 zdanie pierwsze w zw. z art. 238 § 1 i w zw. z art. 184 k.s.h., nie spełniała przesłanki określonej w art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK. To przesądzało o odmowie nadania jej dalszego biegu.
W zażaleniu skarżący „z całą mocą” podkreśla, że „sądy obu instancji, stosując zaskarżone normy kodeksu spółek handlowych, (…) odmówiły zbadania merytorycznej zasadności zarzutów pod adresem uchwały [kwestionowanej przez skarżącego], oddalając powództwo [o stwierdzenie jej nieważności] z przyczyn ściśle formalnych, tzn. właśnie z powodu braku legitymacji czynnej czy upływu terminu”.
Trybunał ponownie zwraca uwagę na to, że skoro bezpośrednią podstawą oddalenia powództwa skarżącego było stwierdzenie braku legitymacji w świetle art. 250 pkt 4 w zw. z art. 252 § 1 k.s.h., to przekroczenie terminu, o którym mowa w art. 252 § 3 k.s.h. mogłoby być tylko ewentualną (a nie alternatywną) podstawą jego oddalenia, więc w tym zakresie zarzut skarżącego miał charakter hipotetyczny (przepis dotyczący terminu nie był podstawą orzeczenia o konstytucyjnych prawach skarżącego). Również z tej przyczyny – zgodnie z art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK – skardze odmówiono nadania dalszego biegu.
W zażaleniu skarżący podnosi, że należycie zadbał o swoje interesy, ponieważ dopiero 30 maja 2011 r., tj. w dniu uprawomocnienia się orzeczenia o wyznaczeniu go na wspólnego przedstawiciela współuprawnionych z udziału w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, miał możliwość wytoczenia powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały wspólników sprzecznej z ustawą.
Trybunał zauważa jednak, że skarżący nadal nieprawidłowo wiąże możliwość wystąpienia z wnioskiem o wskazanie przez sąd wspólnego przedstawiciela dla współuprawnionych z udziału w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z uprawomocnieniem się orzeczenia o stwierdzeniu nabycia spadku. Kwestie te są od siebie niezależne, ponieważ – co trafnie podkreślił orzekający w sprawie skarżącego sąd okręgowy – „spadek jest obejmowany przez spadkobierców z chwilą śmierci spadkodawcy, a nie z chwilą stwierdzenia nabycia spadku”.
Trzeba też dodać, że wniosek o wyznaczenie wspólnego przedstawiciela został złożony już ponad rok po uprawomocnieniu się orzeczenia o stwierdzeniu nabycia spadku. Należy więc powtórzyć za sądem apelacyjnym, że gdyby skarżący należycie dbał o swoje interesy, w przypadku zaistnienia sporu (faktycznego) z pozostałymi współuprawnionymi mógłby wystąpić do sądu z wnioskiem o ustanowienie dla nich wspólnego przedstawiciela już w dniu, w którym dowiedział się o podjęciu kwestionowanej uchwały spółki. Wtedy też, gdyby skarżący jako wspólny przedstawiciel współuprawnionych złożył powództwo o stwierdzenie nieważności uchwały wspólników, sądy rozstrzygałyby o tym, czy został zachowany termin określony w art. 252 § 3 k.s.h.
Wobec przedstawionych okoliczności naruszenie swoich konstytucyjnych praw skarżący powinien – w ocenie Trybunału – upatrywać we własnym zaniechaniu, co zgodnie z jednoznacznym brzmieniem art. 79 ust. 1 Konstytucji także wyklucza ochronę za pomocą skargi konstytucyjnej.

W związku z powyższym Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.