Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 250/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 stycznia 2016 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodnicząca:

SSO Łucja Oleksy-Miszczyk

Protokolant:

protokolant sądowy Wioleta Motyczka

po rozpoznaniu w dniu 14 stycznia 2016 roku w Gliwicach

sprawy z powództwa S. B. (B.)

przeciwko (...) Spółce jawnej w (...) w G.

o zapłatę

1)  oddala powództwo;

2)  zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 3617 (trzy tysiące sześćset siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

SSO Łucja Oleksy-Miszczyk

Sygnatura akt I C 250/15

UZASADNIENIE

Powód S. B. domagał się zapłaty od pozwanej (...) Spółka jawna w (...) kwoty 80.000 zł. z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu (tj. od dnia 2 października 2015r.) tytułem wynagrodzenia za bezumowne korzystanie w okresie od 1 stycznia 2015 r. do 31 sierpnia 2015r. z nieruchomości położonej w G. przy ul. (...). W uzasadnieniu powód podał, iż w/w nieruchomość stanowi współwłasność jego i jego byłej żony (a zarazem likwidatora pozwanej Spółki) G. B. w udziałach po 1/2. Powód był wspólnikiem pozwanej Spółki , jednakże wypowiedział umowę z dniem 1 stycznia 2015r., na skutek czego otwarta została jej likwidacja. Pomimo tego Spółka nadal prowadzi działalność w lokalach przy ul. (...) w G.. Po wystąpieniu powoda ze Spółki nie doszło do nawiązania i uregulowania stosunku prawnego dotyczącego korzystania przez Spółkę z nieruchomości. Powód nie otrzymuje z tego tytułu żadnego ekwiwalentu, a należałoby przyjąć, iż powinien otrzymywać wynagrodzenie odpowiadające dochodom jakie uzyskiwałby z tytułu najmu lub dzierżawy według stawek rynkowych.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa (odpowiedź na pozew k. 24). Wywodziła, że fakt wypowiedzenia przez powoda umowy spółki spowodował, iż przestał on być wspólnikiem tejże Spółki co pociągnęło za sobą wejście Spółki w fazę likwidacji, natomiast nie oddziaływało na podmiotowość prawną Spółki i pozostawało bez wpływu na stosunki prawne, których stroną była pozwana. Pozwana wywodziła, że łączyła ja z właścicielami nieruchomości (w tym z powodem) umowa użyczenia i tytułu tego pozwana nie utraciła na skutek wypowiedzenia przez powoda umowy spółki i otwarcia jej likwidacji. Jednocześnie w odpowiedzi na pozew podniesiono, że w ramach podziału nieruchomości quo ad usum powód wyłącznie korzysta z jej części mieszkalnej , natomiast część użytkowa została przyznana drugiemu współwłaścicielowi tj. G. B., która oddała ją w użyczenie pozwanej Spółce. Niezależnie od tego pozwana zakwestionowała również wysokość roszczenia.

Sąd ustalił co następuje:

Nieruchomość przy ul. (...) w G. pozostaje we współwłasności powoda i G. B. w częściach ułamkowych po ½ części. Posadowiony na nieruchomości budynek oddany został do użytku w roku 2007, jeszcze w czasie trwania małżeństwa powoda z G. B.. Budynek został zaprojektowany i wykonany w ten sposób, że znajduje się w nim część mieszkalna i cześć użytkowa, obejmująca gabinety stomatologiczne wraz z koniecznym zapleczem. Również obejście budynku urządzone jest w ten sposób, że obejmuje część prywatną i parking przeznaczony dla potrzeb działalności gospodarczej. Po koniec 2007 powód zamieszkał w części mieszkalnej budynku i korzystał z niej do czasu niniejszego procesu. G. B. nigdy nie mieszkała w nieruchomości przy ulicy (...) ani nie korzystała z niej do użytku osobistego. Na początku 2008r. małżeństwo powoda i G. B. zostało rozwiązane przez rozwód. Jednoczenie od 2008 r. w części użytkowej budynku rozpoczęła działalność (...) Spółka jawna. Jedynymi wspólnikami Spółki byli powód i G. B.. Spółka prowadziła działalność w zakresie usług stomatologicznych. Usługi te w ramach działań spółki świadczył m.in. powód, który z zawodu jest stomatologiem. G. B. zajmowała się prowadzeniem interesów Spółki. Oddanie Spółce do korzystania części użytkowej budynku nastąpiło – jak to określił powód podczas składania zeznań – automatycznie, a podstawą podjęcia takich decyzji była zbieżność interesów powoda i G. B. jako współwłaścicieli nieruchomości i jedynych wspólników Spółki. Kwestia pobierania wynagrodzenia od Spółki za korzystanie z nieruchomości nie była w ogóle rozważana, aż do chwili wypowiedzenia przez powoda umowy Spółki (zeznania powoda na rozprawie w dniu 14 stycznia 2016r. k. 105-106). W latach 2012-2013 powód zaczął interesować się finansami Spółki. Pytał księgową Spółki m.in. o sposób uregulowania korzystania przez Spółkę z nieruchomości. Ostatecznie nie uzyskał jasnej odpowiedzi, księgowa skierowała go w tej sprawie do G. B.. W roku 2014 powód wypowiedział umowę Spółki. W efekcie tego wypowiedzenia Spółka została postawiona w stan likwidacji. Likwidatorem ustanowiono G. B..

Po raz pierwszy powód zaczął domagać się zapłaty przez Spółkę za korzystanie z nieruchomości w roku 2015 (zeznania powoda na rozprawie w dniu 14 stycznia 2016r. - k. 106). Pismem z dnia 29 września 2015 pełnomocnik powoda wezwał pozwaną do zapłaty kwoty 80.000 zł. za korzystanie z pomieszczeń w nieruchomości w okresie od stycznia do sierpnia 2015r. Pismo doręczono likwidatorowi Spółki w dniu 30 września 2015r. ( pismo wraz z adnotacją o doręczeniu k. 19).

Aktualnie nieruchomość położona przy ul. (...) w G. jest przedmiotem prowadzonego przed Sądem Rejonowym postępowania o podział majątku. W toku tego postępowania współwłaściciele toczą spory co do zakresu korzystania z części mieszkalnej budynku naruszeń tego korzystania.

Opisany wyżej stan faktyczny w znacznej części nie był sporny. Ustaleń w zakresie oddania pozwanej Spółce do korzystania części nieruchomości oraz wezwania pozwanej do zapłaty za korzystanie z pomieszczeń dokonano przede wszystkim w oparciu o zeznania stron i wezwanie do zapłaty z dnia 29 września 2015r. k. 19. Świadkowie A. J. i A. B. (1) nie mieli żadnej konkretnej i bezpośredniej wiedzy na temat ustaleń dotyczących korzystania przez pozwaną z pomieszczeń znajdujących się w budynku i wzajemnych ustaleń miedzy pozwaną, a współwłaścicielami nieruchomości. Świadek A. B. (1) wprost zeznał, że nie wie czy współwłaściciele ustalali jaka część budynku. przeznaczona zostanie na gabinety ani dlaczego pozwana nie płaci za korzystanie z gabinetów Zeznał też, że powód nie mówił mu co zrobił aby uregulować tę kwestię (zeznania świadka A. B. na rozprawie w dniu 14 stycznia 2016r. k. 104). W tej sytuacji Sąd oparł się przede wszystkim na zeznaniach stron, które są w tym zakresie jednoznaczne i co do okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy wzajemnie ze sobą spójne. Co prawda na pytanie swojego pełnomocnika powód zeznał, że nigdy nie wyrażał zgody na nieodpłatne korzystanie przez pozwana z części nieruchomości, to jednak odpowiadając na pytania Sądu twierdził, że decyzja o oddaniu do korzystania tych pomieszczeń Spółce została podjęta „automatycznie’ , był bowiem związany z działalnością tej firmy, a kwestia pobierania opłat od Spółki w ogóle wówczas nie była rozważana, bo dom był współwłasnością wspólników. W tej sytuacji wypowiedź o braku zgody na nieodpłatne korzystanie przez pozwaną z nieruchomości traktować należy jako sprzeczną z pozostałą częścią zeznań powoda, a jednocześnie sprzeczną z zeznaniami pozwanej. Niewiarygodne jest aby powód nie godząc się na nieodpłatne korzystanie przez pozwaną z pomieszczeń w jego nieruchomości nie podjął żadnych kroków do zmierzających do zmiany tego stanu rzeczy przez okres niemal siedmiu lat. Z drugiej strony prawdopodobne i logiczne w świetle zasad doświadczenia życiowego jest, iż osiągając zyski z działalności pozwanej Spółki powód nie był zainteresowany obniżaniem jej dochodu poprzez żądanie zapłaty za korzystanie z pomieszczeń, w ostatecznym rozrachunku nie uzyskałby bowiem na takiej operacji żadnego przysporzenia majątkowego. Datę wezwania do zapłaty ustalono w oparciu o pismo pełnomocnika powoda z 29 września 2015r. opatrzone adnotacją likwidatora Spółki o jego przyjęciu. Strona powodowa nie wykazała aby przed doręczeniem pozwanej tego pisma kiedykolwiek wzywała ją do zapłaty za korzystanie z części nieruchomości, a ciężar wykazania takiej okoliczności spoczywał zgodnie z art. 6 k.c. na powodzie.

Dowody z dokumentów z akt postępowania o podział majątku wspólnego Powoda i G. B. nie wniosły do sprawy żadnych okoliczności istotnych dla jej rozstrzygnięcia.

Podczas przesłuchania na rozprawie w dniu 14 stycznia 2016r. powód stanowczo zaprzeczył powołanej w pozwie okoliczności aby proponował pozwanej rozliczanie należności za korzystanie z nieruchomości w zamian za korzystanie przez niego z samochodu stanowiącego majątek Spółki ( k. 106).

Na rozprawie w dniu 14 stycznia 2016r. Sad oddalił wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, dowód ten miał bowiem wykazywać wysokość roszczenia, co ostatecznie okazało się nieistotne dla rozstrzygnięcia.

Sąd zważył co następuje:

W chwili oddania pozwanej do korzystania części nieruchomości faktycznie wydzielonej na prowadzenie działalności medycznej, między powodem i G. B. jako właścicielami nieruchomości, a pozwaną, zawarta została w sposób dorozumiany na czas nieoznaczony umowa użyczenia, na mocy której pozwana używając nieodpłatnie przeznaczonej na ten cel część nieruchomości prowadzi w niej działalność gospodarczą obejmującą usługi medyczne. Zgodnie z art. 710 k.c. przez umowę użyczenia użyczający zobowiązuje się zezwolić biorącemu, przez czas nieoznaczony lub oznaczony, na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu rzeczy. Jak wynika z dokonanych w sprawie ustaleń oboje właściciele nieruchomości, pomimo braku wyraźnego oświadczenia woli godzili się na używanie przez pozwaną przeznaczonej na działalność gospodarczą części nieruchomości bez wynagrodzenia, udostępniając tę część nieruchomości do korzystania. Jednocześnie nieodpłatne używanie części nieruchomości przez pozwaną nie było w przekonaniu współwłaścicieli nieruchomości sprzeczne z ich interesem majątkowym, a to z uwagi na czerpanie przez nich zysków z działalności pozwanej. Przepisy nie wymagają dla ważności użyczenia żadnej szczególnej formy, umowa może być zatem zawarta w sposób dorozumiany. Warunkiem dojścia umowy do skutku, obok zgodnych oświadczeń woli stron ( w tym także dorozumianych) jest wydanie rzeczy biorącemu (realny charakter umowy). Faktyczne czynności podejmowane przez współwłaścicieli nieruchomości i pozwaną doprowadziły zatem do dorozumianego zawarcia umowy, działania stron wskazują bowiem jednoznacznie na wolę współwłaścicieli nieruchomości ukierunkowaną na oddanie pozwanej nieodpłatnie do używania części nieruchomości faktycznie wydzielonej na cele prowadzenia działalności medycznej, a jednocześnie wolę pozwanej używania nieruchomości na ten cel. Poza sporem jest, że doszło do wydania rzeczy, a pozwana używa jej zgodnie z przeznaczeniem na jaki została wydana, a zatem wszystkie przesłanki skutecznego zawarcia umowy użyczenia zostały spełnione.

Sam fakt wypowiedzenia przez powoda umowy spółki i postawienie Spółki w stan likwidacji nie doprowadził automatycznie do zakończenia umowy użyczenia. Jak słusznie wskazuje strona pozwana czynności te pozostały bez wpływu na stosunki prawne, których stroną była pozwana.

Zgodnie z art. 715 k.c. jeżeli umowa użyczenia została zawarta na czas nieoznaczony, użyczenie kończy się, gdy biorący uczynił z rzeczy użytek odpowiadający umowie albo gdy upłynął czas, w którym mógł ten użytek uczynić. Opisane w cytowanej regulacji warunki zakończenia umowy wbrew stanowisku strony powodowej również nie zostały spełnione, albowiem pozwana nadal czyni z rzeczy użytek odpowiadający umowie tj. prowadzi w zajmowanej części nieruchomości działalność medyczną.

Podstawy zakończenia umowy użyczenia określa również art. 716 k.c., w myśl którego jeżeli biorący używa rzeczy w sposób sprzeczny z umową albo z właściwościami lub z przeznaczeniem rzeczy, jeżeli powierza rzecz innej osobie nie będąc do tego upoważniony przez umowę ani zmuszony przez okoliczności, albo jeżeli rzecz stanie się potrzebna użyczającemu z powodów nieprzewidzianych w chwili zawarcia umowy, użyczający może żądać zwrotu rzeczy, chociażby umowa była zawarta na czas oznaczony.

W ocenie Sądu wypowiedzenie przez powoda umowy spółki, które w konsekwencji doprowadziło do braku jego interesu w dalszym nieodpłatnym udostępnianiu pozwanej części stanowiącej jego własność nieruchomości jest okolicznością uzasadniającą z jego punktu widzenia potrzebę zwrotu rzeczy z przyczyn nieprzewidzianych w chwili zawarcia umowy. Potrzeba ta daje podstawy do żądania zwrotu rzeczy niezależnie od tego czy umowa została zawarta na czas oznaczony, czy też nieoznaczony. Realizacja tego uprawnienia wymaga jednostronnego oświadczenia woli powoda jako użyczającego, skierowanego do pozwanej. Do chwili złożenia takiego oświadczenia umowa użyczenia trwa mimo zmaterializowania się określonych w art. 716 k.c. przesłanek żądania zwrotu rzeczy.

Przedstawiony w sprawie przez strony materiał dowodowy nie wskazuje aby do 31 sierpnia 2015r. powód złożył wobec pozwanej oświadczenie, z którego wynikałoby, iż jego wolą jest zakończenie stosunku użyczenia. Pierwsze oświadczenie powoda skierowane do pozwanej, pozwalające wyinterpretować taką wolę powoda zostało złożone w wezwaniu do zapłaty, doręczonym pozwanej w dniu 30 września 2015r. Oświadczenie takie, w świetle brzmienia art. 716 k.c., w żadnym razie nie może wywołać skutku wstecznego tj. rozwiązać umowy z datą wcześniejszą niż data dojścia tego oświadczenia do adresata.

Nie ulega zatem wątpliwości, że do chwili złożenia tego oświadczenia tj. do 30 września 2015r. strony związane był umową użyczenia. W tej sytuacji żądnie zapłaty przez pozwaną na rzecz powoda wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z rzeczy za okres od 1 stycznia do 31 sierpnia 2015r. jest bezzasadne.

Za nietrafne uznał Sąd wywody strony pozwanej co do faktycznego podziału nieruchomości ( art. 206 k.c.) w ten sposób, że powodowi miałaby przypaść do korzystania jej część mieszkalna, zaś G. B. część przeznaczona na prowadzenie działalności medycznej, a następnie część ta miałaby być przez G. B. oddana w użyczenie pozwanej. Wyniki postępowania wskazują, że zgodną wolą właścicieli nieruchomości objęte było oddanie części mieszkalnej nieruchomości do korzystania powodowi i oddanie części przeznaczonej na działalność medyczną w użyczenie pozwanej. Nie przedstawiono żadnych dowodów wskazujących aby istniało porozumienie współwłaścicieli nieruchomości, na mocy którego z części przeznaczonej na prowadzenie działalności korzystać miałaby wyłącznie G. B.. Okoliczność ta jednak wobec przedstawionych wyżej ustaleń i rozważań dotyczących skuteczności umowy użyczenia i związania stron ta umową, okazała się bez znaczenia dla rozpoznania sprawy.

Mając na uwadze fakt, iż strony w spornym okresie związane były umową użyczenia Sąd na zasadzie art. 710 k.c. powództwo oddalił.

O kosztach orzeczono w oparciu o przepis art. 98 k.p.c.

SSO Łucja Oleksy-Miszczyk