Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1058/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 stycznia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Andrzej Dyrda

Sędzia SO Krystyna Hadryś

Sędzia SO Lucyna Morys - Magiera (spr.)

Protokolant Monika Piasecka

po rozpoznaniu w dniu 14 stycznia 2016 r. w Gliwicach

na rozprawie

sprawy z powództwa M. C.

przeciwko B. K.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 31 marca 2015 r., sygn. akt I C 767/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

1.  w punkcie 2 w ten sposób, że zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 7768,57 zł (siedem tysięcy siedemset sześćdziesiąt osiem złotych i pięćdziesiąt siedem groszy) z ustawowymi odsetkami od dnia 30 grudnia 2014r. do dnia 31 grudnia 2015r. i od dnia 1 stycznia 2016 r. z odsetkami za opóźnienie, a w pozostałym zakresie powództwo oddala,

2.  w punkcie 3 w ten sposób, że zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 3855 zł (trzy tysiące osiemset pięćdziesiąt pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu,

3.  w punkcie 4 w ten sposób, że nakazuje pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gliwicach kwotę 1282,69 zł (tysiąc dwieście osiemdziesiąt dwa złote i sześćdziesiąt dziewięć groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych,

4.  dodaje punkt 5 o brzmieniu: nakazuje pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Gliwicach kwotę 142,52 zł (sto czterdzieści dwa złote i pięćdziesiąt dwa grosze) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 989 zł (dziewięćset osiemdziesiąt dziewięć złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSO Lucyna Morys – Magiera SSO Andrzej Dyrda SSO Krystyna Hadryś

Sygn. akt III Ca 1058/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 31 marca 2015 r. Sąd Rejonowy w Gliwicach w pkt 1 zasądził od pozwanej B. K. na rzecz powoda M. C. kwotę 12.751,43 zł (dwanaście tysięcy siedemset pięćdziesiąt jeden złotych i 43/100) z ustawowymi odsetkami od dnia 5 grudnia 2012 roku do dnia zapłaty, w pkt 2 oddalił powództwo w pozostałym zakresie, w pkt 3 kosztami postępowania obciążył strony po połowie i z tego tytułu zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 719 zł (siedemset dziewiętnaście złotych), w pkt 4 nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gliwicach od powoda i od pozwanej kwotę po 712,63 zł (siedemset dwanaście złotych i 63/100) tytułem brakującej części wynagrodzenia biegłego.

Powód M. C. wniósł o zasądzenie od pozwanej B. K. kwoty 12.751,43 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 26 września 2012 do dnia zapłaty oraz o obciążenie pozwanej kosztami postępowania. W uzasadnieniu wskazał, iż strony zawarły umowę, na podstawie której pozwana, w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, wykonywała na rzecz powoda usługi dekarskie, polegające na pokryciu dachu budynku położonego w W. przy ul. (...) przy wykorzystaniu gontu papowego (...) C. zakupionego przez wnioskodawcę. Pozwana wystawiła powodowi fakturę VAT z dnia 22 października 2011 roku na kwotę 12.000 zł. Powód uregulował swoje zobowiązanie. Pokrycie dachowe wykonano nieprawidłowo, w związku z czym zgłoszono pozwanej reklamację, lecz nie usunięto skutecznie usterek. Na dochodzoną pozwem kwotę składa się wartość kupionego przez powoda gontu za 7651,43zł i 5100zł stanowiąca równowartość kosztów demontażu źle położonego gontu i prawidłowego jego montażu przez inny podmiot.

W dniu 18 kwietnia 2013 roku wydano nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, uwzględniający w całości żądanie pozwu. W sprzeciwie od nakazu pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów procesu według norm przepisanych. Podniosła, że usługa została przez nią wykonana, a prace odebrane bez zastrzeżeń. Odnośnie przeciekania dachu wskazała, że wszelkie usterki zostały usunięte, były one niewielkie i nieistotne.

Na rozprawie w dniu 11 kwietnia 2014 roku powód wskazał, że roszczenie wskazane w pozwie stanowi odszkodowanie za nienależyte wykonanie umowy. Strony zgodnie oświadczyły, że gont dostarczył powód, a kwotę 12.000zł powód zapłacił za położenie więźby dachowej i gontu. Pismem, złożonym w dniu 19 grudnia 2014 roku powód rozszerzył powództwo do kwoty 23.370,46 zł, tj. o kwotę 10.619,03 zł. Pismem dnia 30 grudnia 2014 roku pozwana wniosła o oddalenie powództwa również w zakresie, a jakim powództwo rozszerzono i obciążenie powoda kosztami postępowania.

Na rozprawie w dniu 25 marca 2015 roku pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczenia w zakresie, w jakim powództwo rozszerzono, wskazując na dwuletni termin przedawnienia roszczeń z umowy o dzieło. Podniosła, że stawka podatku VAT w przypadku przedmiotowych robót wynosi 8 %, a nie 23 %, jak to wskazał powód w piśmie rozszerzającym powództwo.

Sąd Rejonowy ustalił, że powód zawarł z pozwaną umowę na wykonanie prac dekarskich w budynku powoda. Umowa obejmowała między innymi położenie gontu zakupionego przez powoda. Po wykonaniu prac, pozwana wystawiła w dniu 22 października 2011 roku fakturę za wykonane prace na kwotę 12.000 zł, a powód należność tę zapłacił.

Po kilku tygodniach od zakończenia prac powód zauważył, że gont na dachu się podnosi. Zaistniały też przecieki dachu w okolicy komina i okien dachowych; wezwał pozwaną do usunięcia usterek wykonanych prac dekarskich i pozwana podejmowała czynności, celem ich usunięcia. Podczas jednej z wizyt pracowników pozwanej, celem usunięcia usterek, wymieniono około 2-3m 2 gontu, który został zerwany podczas wiatru, lecz efekty były niezadowalające, a nadto pojawiły się kolejnych przecieków. W piśmie z dnia 27 czerwca 2012 roku dystrybutor gontu – (...) Sp.z o.o. w Ł. poinformował powoda, że gont na dachu powoda został zamontowany niezgodnie z instrukcją montażu gontów (...), jak również niezgodnie ze sztuką budowlaną.

Ustalono, że pismem z dnia 18 września 2012 roku powód wezwał pozwaną do usunięcia usterek w terminie do 25 września 2012 roku, pod rygorem odstąpienia od umowy. W dniu 25 października 2012 roku powód złożył w Sądzie Rejonowym w Rybniku wniosek o zawezwanie do próby ugodowej, co do kwoty 12.751,43 zł tytułem kosztów w związku z zakupem gontu dostarczonego do pokrycia dachu oraz wymianą wadliwie położonego gontu. Na posiedzeniu w dniu 5 grudnia 2012 roku do zawarcia ugody nie doszło.

Jak stwierdził Sąd Rejonowy, powód zamieszkuje wraz z rodziną w przedmiotowym budynku. Gont na dachu pęka i nadal pojawiają się przecieki dachu. Ustalono, że został on położony niezgodnie z instrukcją producenta gontu. Wykonano zbyt małe zakłady (płaty gontu są położone za wysoko w stosunku do siebie), użyto zbyt małą ilość gwoździ mocujących paski gontu i umocowano je w niewłaściwych miejscach – nie na paskach specjalnie do tego przystosowanych (dodatkowo wzmocnionych). W jednym miejscu na dachu wykonano niewłaściwie pas startowy przy okapie (nie wpuszczono pasa startowego poza okap na części dachu), co powoduje, że woda opadowa ściekająca z dachu może wpływać przez gont, zamiast do rynny. Niewłaściwie wykonano gont na krawędziach szczytowych (gont nie został przyklejony i nie dochodzi do krawędzi w wielu miejscach). Niewłaściwie wykonano obróbki wokół okien dachowych i kominów (gonty są poprzecinane obróbkami, widoczne są ślady napraw z użyciem niewłaściwego uszczelniacza o zbyt dużej płynności oraz ślady klejenia nawierzchniowego, brak jest podklejenia gontu w tych miejscach). Przy położeniu gontu nie użyto w ogóle kleju, a powinien być dodatkowo przymocowany za pomocą dodatkowych gwoździ i kleju, gdyż przedmiotowy gont sam się nie wulkanizuje, a tego nie uczyniono. Jest on nieszczelny i nieodporny na zrywanie przez wiatr, widoczne są na nim liczne ślady doraźnych napraw (przybijania gontu „od góry”), co wskazuje na to, iż przy silnym wietrze gont jest miejscami podnoszony, co skutkuje penetracją wody opadowej do wnętrza budynku. Prace polegające na położeniu gontu na dachu budynku powoda zostały również wykonane niezgodnie ze sztuką budowlaną. Dach nie jest szczelny nawet po wykonaniu prac poprawkowych przez pozwaną. Usunięcie usterek wymaga całkowitej wymiany gontu i papy podkładowej. Konieczna jest wymiana całego gontu na nowy, a koszt wykonania prac usuwających usterki wynosi 20.520 zł (wraz z podatkiem VAT).

Powyższy stan faktyczny był w części bezsporny, a w pozostałym zakresie został ustalony na podstawie zeznań świadków R. K. i S. K., przesłuchania stron, opinii biegłego z zakresu budownictwa oraz dowodów z dokumentów.

Sąd Rejonowy uznał za przydatną opinię biegłego z zakresu budownictwa M. J. wraz z jego wyjaśnieniami.

W tym stanie rzeczy Sąd pierwszej instancji uznał powództwo za zasadne w części - w zakresie pierwotnego żądania pozwu.

Zakwalifikował umowę łączącą strony jako umowę o dzieło, zgodnie z którą pozwana zobowiązała się między innymi położyć na dachu powoda gont dostarczony przez powoda, a powód zobowiązał się do zapłaty wynagrodzenia (art. 627 kc), uznając, że pozwana wykonała swoje zobowiązanie nienależycie, co rodziło roszczenia odszkodowawcze z art. 471 k.c. stanowiące koszt doprowadzenia dachu powoda do stanu, w jakim winien się znaleźć, gdyby pozwana wykonała prace prawidłowo. Posiłkował się przy tym Sąd Rejonowy opinią biegłego z zakresu budownictwa, uznając, że pozwana wykonując swoje zobowiązanie, uczyniła to niezgodnie z instrukcją producenta gontu, ale również ze sztuką budowlaną, doprowadzając do konieczności usunięcia pokrycia dachowego i położenia całkowicie nowego. Odszkodowanie za nienależyte wykonanie zobowiązania przez pozwaną obejmuje więc zarówno koszty zdjęcia pokrycia dachowego, jak też koszt zakupu nowego gontu i koszt położenia go na dachu powoda. Dopiero wtedy usunięte zostaną skutki niewłaściwego wykonania zobowiązania przez pozwaną. Wskazał, że zgodnie z treścią opinii biegłego koszt wykonania powyżej opisanych prac wynosi 20520zł, z skoro powód pozwem złożonym w dniu 8 kwietnia 2013 roku domagał się zasądzenia kwoty 12751,43zł i stąd Sąd pierwszej instancji zasądził od pozwanej na rzecz powoda całą pierwotnie żądaną kwotę.

O odsetkach od zasądzonej kwoty orzeczono na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c. od dnia posiedzenia w sprawie z wniosku powoda o zawezwanie do próby ugodowej, dotyczącej dochodzonej pierwotnym powództwem kwoty (5 grudnia 2012r.). W pozostałym zakresie żądanie o zapłatę odsetek od zasądzonej kwoty oddalono.

Oddalono powództwo w zakresie, w jakim zostało ono rozszerzone pismem złożonym do akt sprawy w dniu 19 grudnia 2014r., uwzględniając podniesiony przez pozwaną zarzut przedawnienia, na zasadzie art. 646 kc przewidującego dwuletni termin przedawnienia roszczeń z umowy o dzieło, biegnący od dnia oddania dzieła, co miało miejsce najpóźniej w dniu 22 października 2011r., w dacie wystawienia faktury przez pozwaną. Wskazał nadto Sąd Rejonowy, iż roszczenie w zakresie ponad kwotę 12.751,43 zł powód zgłosił dopiero w dniu 19 grudnia 2014r.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 100 kpc, obciążając nimi strony po połowie, podobnie jak w odniesieniu do kosztów sądowych, pokrytych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Apelację od tego orzeczenia w zakresie oddalającym powództwo odnośnie kwoty 1768,57zł oraz co do wyrzeczenia o kosztach procesu i kosztach sądowych złożył powód, wnosząc o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt 2 i zasądzenie od pozwanej na jego rzecz kwoty 7768,57zł z odsetkami ustawowymi od dnia 5 grudnia 2012r. oraz stosownej do wyniku sporu zmiany rozstrzygnięcia o kosztach, ewentualnie domagał się uchylenia wyroku w zaskarżonej części i przekazania w tym zakresie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. Wnosił także o zwrot kosztów postępowania odwoławczego od przeciwniczki. Skarżący zarzucał naruszenie prawa materialnego w postaci przepisu art. 123 kc w zw. z art. 446 kc i art. 471 kc poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że roszczenie jest przedawnione, podczas gdy doszło do przerwania biegu przedawnienia przez wniesienie pozwu oraz naruszenie przepisów prawa procesowego w zakresie art. 100 kpc w zw. z § 6 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dni 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia prze Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu poprzez obciążenie stron kosztami p[o połowie, podczas gdy powód wygrał proces dotychczas w 62% i zasądzenie zamiast kwoty 1499,54zł sumę 719 zł na jego rzecz od pozwanej. Apelujący motywował, iż jego wniosek o zawezwanie do próby ugodowej oraz pierwotny pozew w niniejszej sprawie obejmowały wprawdzie niższą kwotę niż ostatecznie dochodzona, lecz z ich treści wynikało żądanie naprawienia szkody poprzez uzyskanie całościowego odszkodowania od pozwanej, natomiast rozszerzenie powództwa było wynikiem wyliczenia jej wysokości przez biegłego sądowego.

Pozwana w odpowiedzi wniosła o oddalenie apelacji powoda i zwrot kosztów postępowania za drugą instancję, przyjmując, że wniesienie pozwu oraz wniosku o zawezwanie do próby ugodowej nie przerywały biegu terminu przedawnienia co do kwoty w nich nie ujętej, zaś stosunkowe rozliczenie kosztów między stronami było prawidłowe.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda musiała odnieść skutek w znacznej części.

W pierwszej kolejności wypada wskazać, iż stan faktyczny ustalony przez Sąd Rejonowy został właściwie, w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy, a w części był niesporny między stronami. Ustalenia te przyjął Sąd Odwoławczy za własne, jednakże wymagały one uzupełnienia, które znalazło oparcie w postępowaniu dowodowym przeprowadzonym na rozprawie apelacyjnej w dniu 14 stycznia 2016r. W oparciu o dowód z uzupełniającego przesłuchania stron na okoliczność treści stosunku zobowiązaniowego łączącego strony ustalono, iż umowa między powodem a pozwaną prowadzącą działalność gospodarczą została zawarta w formie ustnej zawierającej szczegółowy zakres robót do wykonania przez pozwaną, sporządzony został projekt prac budowlanych, prowadzono dziennik budowy, w którym ujawniano na bieżąco przebieg robót w nieruchomości powoda. Jego kopia została złożona zresztą do akt sprawy już na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego. Materiał do wykonania prac dostarczał powód, a roboty fizycznie z ramienia pozwanej wykonywał jej mąż z pracownikami firmy pozwanej, nie angażowano podwykonawców. W tym stanie rzeczy przyjął Sąd drugiej instancji, iż kwalifikacja umowy łączącej strony jako umowy o dzieło dokonana przez Sąd pierwszej instancji, nie była prawidłowa.

Godzi się wskazać, iż zgodnie z art. 647 kc przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, szczególności przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia. Wobec ustalonego w ramach postępowania dowodowego przed Sądami obu instancji stanu faktycznego, wypadało uznać, iż strony łączyła umowa o roboty budowlane, zgodnie z którą pozwana zobowiązana była wykonać prace dekarskie w budynku powoda opisane następnie w dzienniku budowy, w szczególności zaś do położenia gontu zakupionego przez powoda za pomocą zatrudnianych w jej firmie pracowników. Powyższe cechy przesądziły o zakwalifikowaniu umowy stron jako umowy o roboty budowlane, nie zaś o dzieło; powód zaś wywiązał się ze swojego zobowiązania umownego wobec pozwanej, natomiast pozwana uchybiła obowiązkowi wykonania prac zgodnie z zasadami wiedzy technicznej.

Wobec tego w odniesieniu do roszczeń wynikających z umowy o roboty budowlane łączącej strony, a podlegającej regulacji art. 647kc i nast., stosować wypada ogólne regulacje dotyczące terminów przedawnienia roszczeń majątkowych – art. 118 kc, wobec braku regulacji szczególnej, nie zaś przepis art. 646kc, przyjęty przez Sąd pierwszej instancji (tak: uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2002r., III CZP 63/01, OSNC 2002, 9, poz. 106). Zgodnie z art. 118 kc termin przedawnienia wynosi dla roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, co miało miejsce w odniesieniu do pozwanej w niniejszej sprawie – trzy lata i ma zastosowanie do roszczeń w tytułu nienależycie wykonanej umowy o roboty budowlane. Mając na uwadze, iż wniosek o zawezwanie do próby ugodowej oraz pierwotne powództwo w niniejszej sprawie zdecydowanie nie dotyczyły kwoty ujętej w apelacji, nie sposób przyjąć, iżby doszło w wyniku ich wniesienia do Sądu do przerwania biegu terminu przedawnienia. Żądanie odszkodowawcze, zdaniem Sądu Odwoławczego, winno być skonkretyzowane nie tylko co do podstawy prawnej i okoliczności faktycznych stanowiących jego uzasadnienie, ale i co do oznaczonej kwoty pieniężnej, by wywołać pożądany przez pozwaną skutek w postaci przerwania biegu przedawnienia roszczenia (art. 123 § 1 pkt 1 kc). Wynika to nie tylko z charakteru instytucji przedawnienia, dotyczącej indywidualnie każdego z roszczeń majątkowych o określonej wysokości, ale i służy zabezpieczeniu pewności obrotu. Czynność dotycząca dochodzenia przez odpowiednim organem roszczenia w rozumieniu powyższej normy musi dotyczyć w wypadku świadczenia majątkowego konkretnej sumy pieniężnej, dla wywołania określonego w niej skutku. Nie sposób zatem uznać za skarżącym, by doszło do przerwania biegu terminu przedawnienia, jak wskazywał w apelacji, a tym samym do podnoszonego w niej naruszenia prawa materialnego.

Doszło jednak do naruszenia przepisów prawa materialnego w zakresie art. 646kc poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, co podnosił skarżący, aczkolwiek z odmiennym uzasadnieniem, i art. 647 kc oraz art. 118 kc poprzez ich niezastosowanie, które Sąd Odwoławczy zobowiązany jest rozważyć z urzędu. W związku z nieprawidłową kwalifikacją stosunku zobowiązaniowego łączącego strony doszło bowiem do przyjęcia błędnego terminu przedawnienia roszczenia, które skutkowało niezasadnym częściowym oddaleniem powództwa.

Wobec tych rozważań zważył Sąd Okręgowy, iż szkody w postaci nieprawidłowego wykonania prac dekarskich przez firmę pozwanej ujawniły się już w czerwcu 2012r., kiedy to dokonano oględzin dachu przez firmę produkującą gont (...) zakupiony przez powoda. Już we wrześniu 2012r. pozwana została wezwana do usunięcia usterek i faktycznie wówczas dokonała określonych, jednak nieskutecznych napraw. Jeżeli chodzi o pismo zawierające rozszerzenie powództwa o ujętą w apelacji kwotę, zostało ono nadane ze strony powoda w dniu 13 grudnia 2014r., a doręczone pozwanej najpóźniej dnia 30 grudnia 2014r., kiedy to odniosła się ona w piśmie procesowym do zgłoszonego żądania, wdając się w spór i wnosząc o oddalenie powództwa w tej części. Przy przyjęciu trzyletniego terminu przedawnienia roszczeni nie sposób uznać, by powództwo w części oznaczonej w apelacji czyli co do kwoty 7768,57zł było rzeczywiście przedawnione i zasługiwało na oddalenie. Koszty naprawy bezsprzecznie nierzetelnie wykonanych robót budowlanych (art. 471 kc) ujęte w opinii biegłego, w ustalonym stanie faktycznym, winny zatem być powodowi zwrócone także w tej części.

Wobec powyższego na zasadzie wyżej wymienionych przepisów zasądzono od pozwanej na rzecz powoda kwotę 7768,57zł, wyrzekając o odsetkach ustawowych w oparciu o przepis art. 359 kc, art. 481 § 1 i 2 kc w zw. z art. 455kc, jako datę początkową ich naliczania przyjmując 30 grudnia 2014r., kiedy to bezspornie pozwana była wezwana do zapłaty tejże kwoty. Uwzględniono przy tym zmianę stanu prawnego obowiązującego co do wysokości odsetek od 1 stycznia 2016r. W pozostałej natomiast części roszczenie odsetkowe oddalono jako niezasadne.

W związku z tym rozstrzygnięciem koniecznym była ingerencja w wyrzeczenie o kosztach procesu pierwszoinstancyjnego, jednakże zarzuty podnoszone w apelacji stały się tym samym nieaktualne. Sąd drugiej instancji zważył, iż powód ostatecznie wygrał proces w 87%, zatem prawie w całości (art. 100 zd. 2 kpc w zw. z art. 108 § 1 kpc). Stąd zasadnym było obciążenie przegrywającej pozwanej kosztami procesu pierwszoinstancyjnego w całości, zatem zasądzono od niej na rzecz powoda kwotę 3855zł z tego tytułu, na którą składa się uiszczona opłata od pozwu w wysokości 638zł, wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 2400zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17zł oraz zaliczka na poczet opinii biegłego w kwocie 800zł.

Nakazano nadto pobrać od pozwanej nieuiszczone koszty sądowe w zakresie zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego za opinie ustną i pisemną w kwocie 894,26zł, a także nieuiszczoną opłatę od rozszerzonego powództwa w wysokości 388zł na zasadzie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 100 zd. 2 kpc.

Od powoda nakazano pobrać część kosztów sądowych w postaci nieuiszczonej opłaty od oddalonej części powództwa, co do kwoty 2850,46zł, w wysokości 142,52zł, na zasadzie art., 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 98 § 1 i 3 kpc.

Wobec tego zmieniono zaskarżony wyrok w punktach 2, 3 i 4 we wskazany wyżej sposób na mocy art. 386 § 1 kpc.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono po myśli art. 98 § 1 i 3 kpc w zw. z art. 108 § 1 kpc, na zasadzie odpowiedzialności za wynik sporu zobowiązując przegrywającą w całości pozwaną do ich zwrotu na rzecz powoda. Na koszty te składa się wynagrodzenie pełnomocnika powoda będącego radcą prawnym w wysokości 600zł obliczone stosownie do § 6 pkt 4 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu oraz opłata od uwzględnionej w całości apelacji w kwocie 389zł.

SSO Lucyna Morys – Magiera SSO Andrzej Dyrda SSO Krystyna Hadryś