Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1645/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 stycznia 2014 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu

Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Ireneusz Lejczak

Sędziowie:

SSA Stanisława Kubica

SSA Irena Różańska-Dorosz (spr.)

Protokolant:

Monika Horabik

po rozpoznaniu w dniu 14 stycznia 2014 r. we Wrocławiu

sprawy z wniosku (...) Sp. z o.o. w W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w W.

przy udziale zainteresowanego J. G.

o podstawę wymiaru składek

na skutek apelacji (...) Sp. z o.o. w W.

od wyroku Sądu Okręgowego Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Świdnicy

z dnia 2 lipca 2013 r. sygn. akt VII U 779/13

oddala apelację.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 2 lipca 2013 r. Sąd Okręgowy w Świdnicy Wydział VII Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie (...) Sp. z o.o. w W. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w W. z dnia 20 marca 2013 r., którą organ rentowy ustalił wysokość podstawy wymiaru składek z tytułu ubezpieczenia emerytalnego, rentowego, wypadkowego i zdrowotnego zainteresowanego J. G. jako osoby wykonującej pracę na podstawie umowy zlecenia u płatnika składek (...). Jednocześnie Sąd I instancji zasądził od wnioskodawcy na rzecz strony pozwanej kwotę 120 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy wydał w oparciu o następująco ustalony stan faktyczny:

Spółka (...) prowadzi działalność gospodarczą, m. in. w zakresie łowiectwa i pozyskiwania zwierząt łownych oraz posiada własną sieć punktów skupu dziczyzny.

W dniu 6 maja 2004 r. zainteresowany J. G. zawarł umowę zlecenia z wnioskodawcą na czas nieokreślony. Zgodnie z przedmiotową umową do czynności zainteresowanego należało prowadzenie dla i w imieniu (...) punktu skupu dziczyzny zgodnie z wytycznymi Spółki, przekazywanymi pisemnie lub ustnie przez Spółkę, dokonywanie kontroli jakości, ilości i wagi skupowanej zwierzyny, zgodnie z wymaganiami (...), określonymi w instrukcji niniejszej umowy, która stanowi jej integralną część, czyszczenie, sprzątanie i dezynfekowanie punktu skupu zgodnie z regułami zachowania czystości i higieny przewidzianymi dla punktu skupu. Wnioskodawca natomiast zobowiązał się do zapłaty wynagrodzenia i zapewnienia urządzeń służących do skupu i dokonywania na własny koszt ich napraw i konserwacji, odbioru zwierzyny raz w tygodniu oraz ponosić koszty badania wody i kontroli władz sanitarnych nadzorujących skup.

Z tytułu umowy zlecenia zawartej z (...) J. G. został zgłoszony do ubezpieczenia zdrowotnego. W tym samym czasie zainteresowany podlegał ubezpieczeniu społecznemu rolników.

W dniu 28 sierpnia 2012 r. organ rentowy zwrócił się do Spółki o wyjaśnienie faktu zgłoszenia zainteresowanego jedynie do ubezpieczenia zdrowotnego. Wnioskodawca, pismem z 13 września 2012 r. zadeklarował, że złoży poprawne dokumenty rozliczeniowe. W wyniku prowadzonego postępowania wyjaśniającego wnioskodawca zgłosił zainteresowanego do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu wykonywania umowy zlecenia w okresie od 10 maja 2004 r. do 31 grudnia 2009 r., przedkładając imienne raporty rozliczeniowe za ww. okres, a od 1 stycznia 2010 r. do ubezpieczeń: emerytalnego, rentowych i zdrowotnego oraz przedłożył raporty rozliczeniowe z pominięciem kwietnia i maja 2011 r. do grudnia 2012 r. Następnie pismem z dnia 7 stycznia 2013 r. Spółka poinformowała ZUS, że z uwagi na złożoną sytuację ubezpieczonego anuluje poprzednie pismo z dnia 13 września 2012 r.

W związku z powyższym organ rentowy wszczął postępowanie wyjaśniające, zobowiązując wnioskodawcę do wskazania, czy w miesiącach, za które nie zostały złożone dokumenty rozliczeniowe zainteresowany uzyskał przychód. W odpowiedzi na powyższe pismo Spółka poinformowała, że w tych miesiącach zainteresowany nie osiągnął przychodu. Podobne wyjaśnienia złożył zainteresowany wskazując, że w kwietniu i maju nie poluje się na zwierzynę, w związku z czym nie ma skupu.

Zaskarżoną decyzją organ rentowy ustalił podstawę wymiaru składek zainteresowanego J. G. na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, ubezpieczenie wypadkowe i ubezpieczenie zdrowotne jako osoby wykonującej pracę na podstawie umowy zlecenia u płatnika składek (...) łącznie za okres od maja 2004 r. do listopada 2012 r., przy czym za miesiące kwiecień i maja 2011 r. i 2012 r. przyjęto zerową podstawę wymiaru składek.

W tym stanie Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie wnioskodawcy nie zasługuje na uwzględnienie. Sąd I instancji w pierwszej kolejności wskazał, że wnioskodawca w odwołaniu podniósł, że stron nie łączyła umowa zlecenia, a umowa o dzieło, co miało wynikać z faktu, że zainteresowanemu należało się wynagrodzenie nie za prowadzenie punktu skupu, lecz za osiągnięcie określonego rezultatu – skupu tuszy zwierzyny łownej. W ocenie Sądu umowy z dnia 6 maja 2004 r. zawartej pomiędzy wnioskodawcą a zainteresowanym nie można uznać za umowę o dzieło. Celem wykonywanych czynności przez zainteresowanego nie było bowiem osiągnięcie konkretnego rezultatu, który podlegałby ocenie. Była to typowa umowa starannego działania, mająca charakter umowy o świadczenie usług. Zainteresowany otrzymał wynagrodzenie za wykonywane czynności, a nie za osiągnięcie rezultatu. W ocenie tego Sądu, dokonanej na podstawie art. 627 k.p.c. i 734 k.p.c. oraz 750 k.p.c., z treści ww. umowy wynika, że do czynności zainteresowanego nie należał wyłącznie skup dziczyzny, ale również dokonywanie kontroli jakości, ilości i wagi skupowanej zwierzyny oraz czyszczenie, sprzątanie i dezynfekowanie punktu skupu, zatem rezultat nie był ściśle określony. W związku z powyższym umowa zawarta między stronami była umową starannego działania – tj. umową zlecenia, tak też przez strony nazwaną.

Konsekwencją takiego zakwalifikowania przedmiotowej umowy było zastosowanie wobec zainteresowanego art. 6 ust. 1 pkt. 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2009 r. Nr 205, poz. 1585 ze zm.), zgodnie z którym podlega on obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowemu. Odnośnie natomiast ubezpieczenia wypadkowego, w świetle art. 12 ust. 1 cytowanej ustawy, obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym. Zgodnie natomiast z art. 12 ust. 3, o treści obowiązującej do 31 grudnia 2009 r., zleceniobiorcy wykonujący pracę poza siedzibą lub miejscem prowadzenia działalności przez zleceniodawcę nie podlegają ubezpieczeniu wypadkowemu. Sąd Okręgowy wskazał też, że w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 2011 r. (I UK 159/10, LEX nr 896469) wskazano, że celem unormowania art. 12 ust. 3 u.s.u.s., (w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 grudnia 2009 r.), było wyłączenie z obowiązkowego ubezpieczenia wypadkowego tylko tych zleceniobiorców, którzy wykonywali zlecenie poza siedzibą zleceniodawcy i jednocześnie poza miejscem prowadzenia przez niego działalności rozumianym jako mające substrat materialny miejsca rzeczywistego realizowania zadań objętych przedmiotem działalności zleceniodawcy. W odniesieniu do tej kwestii Sąd uznał, że miejscem prowadzenia działalności spółki (...) jest miejsce wykonywania czynności przez jej zleceniobiorcę J. G.. Powierzenie przez Spółkę wykonywania czynności w jej imieniu i na jej rzecz, stosownie do jej wskazówek i pod jej kontrolą oznacza rozciągnięcie pojęcia “miejsce wykonywania działalności zleceniodawcy” na miejsce, w którym usługi są wykonywane. Sąd podkreślił, że wnioskodawca miał w zasadzie pełną kontrolę nad czynnościami zleceniobiorcy – skup dziczyzny był wykonywany zgodnie z jego wytycznymi, a kontrola jakości skupowanej zwierzyny musiała być zgodna z instrukcjami stanowiącym integralną cześć umowy. Również urządzenia służące do skupu zwierzyny oraz ich amortyzacja były zapewniana przez wnioskodawcę. Fakt, że wnioskodawca nie ma siedziby ani oddziału, przedstawicielstwa czy też zakładu produkcyjnego w T., a umowa była wykonywana na terenie prywatnym, nie przesądza o wyłączeniu zainteresowanego z obowiązku ubezpieczenia.

Apelację od powyższego orzeczenia wywiódł wnioskodawca zarzucając wyrokowi:

-

błąd w ustaleniach faktycznych, mający istotny wpływ na wynik sprawy, polegający na przyjęciu, że organ rentowy był w niniejszej sprawie uprawniony do wydania decyzji ustalającej wysokość podstawy wymiaru składek z tytułu ubezpieczenia emerytalnego, rentowego, wypadkowego i zdrowotnego, w sytuacji gdy zgodnie z przepisem art. 83 ust. 1 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych organ rentowy winien w pierwszej kolejności wydać decyzję o objęciu zainteresowanego obowiązkiem ubezpieczenia społecznego u płatnika składek,

-

naruszenie prawa materialnego, a to przepisu art. 627 k.c., polegające na uznaniu, że płatnik (...) zawarł z zainteresowanymJ. G.umowę zlecenia, podczas gdy strony umowy określiły, że wynagrodzenie nie jest zależne od nakładu pracy, czy też starannego działania, lecz określone jest stałą stawką za każdy kilogram skupionej tuszy zwierzyny łownej, co świadczy o tym, że strony zwarły umowę o dzieło, a w konsekwencji orzeczenie sądu jest sprzeczne z art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy systemowej;

-

naruszenie art. 12 ust. 3 ustawy systemowej polegające na uznaniu, że wskazane w nim pojęcie miejsca wykonywania działalności zleceniodawcy dotyczy każdego miejsca wykonywania umowy, jeśli jej wykonywanie kontrolowane jest przez zamawiającego, podczas gdy prawidłowa wykładnia tego przepisu prowadzi do wniosku, że miejscem wykonywania działalności gospodarczej jest punkt, gdzie działalność prowadzi fizycznie sam zamawiający, względnie punkt wskazany przez zamawiającego, jako miejsce wykonywania umowy, a nie każde miejsce wykonywania zlecenia, na co nie ma wpływu, czy sposób wykonywania zlecenia jest w jakiś sposób kontrolowany przez zleceniodawcę.

Spółka (...) wniosła o zmianę zaskarżonego orzeczenia i uchylenie w całości zaskarżonej decyzji oraz o zasądzenie od ZUS-u kosztów postępowania, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania bezpośrednio organowi rentowemu.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Sąd Apelacyjny w pełni podziela dokonane przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne oraz interpretację przepisów prawnych stanowiących podstawę rozstrzygnięcia.

Spór dotyczył przede wszystkim oceny prawnego charakteru umowy łączącej zainteresowanego J. G. ze Spółką (...). Od ustalenia, czy była to umowa o dzieło, umowa zlecenia, czy też o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy o zleceniu, zależał bowiem obowiązek ww. Spółki, jako płatnika, odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne zainteresowanego (art. 46 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, t.j.: Dz. U.2013.1442, dalej u.s.u.s.).

W tym miejscu, w związku z zarzutami stawianymi przez apelującego, wskazania wymaga, że żaden z przepisów cyt. wyżej ustawy systemowej nie obliguje organu rentowego do wydawania decyzji w według ściśle określonej kolejności. Treść przepisu art. 83 u.s.u.s., na który to m. in. powołuje się skarżący, zawiera jedynie otwarty katalog określonych rodzajowo decyzji, które mogą być wydane przez organ rentowy. Wbrew poglądowi skarżącego z przepisu tego nie można wysnuć wniosku o tym, że organ rentowy jest zobowiązany do wydawania tych decyzji według określonej w nim kolejności. Co więcej, wobec tego, że zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawy systemowej, w szczególności art. 17 i art. 46, do podstawowych obowiązków płatnika składek na ubezpieczenia społeczne należy obliczanie, pobieranie i wpłacanie składek do ZUS, ale i zgłaszanie do ubezpieczenia osób, z którymi wiążą się płatnika obowiązki oraz przekazywanie do ZUS deklaracji rozliczeniowych i imiennych raportów miesięcznych, wydanie przez ZUS decyzji wymiarowej, bez poprzedzenia jej decyzją o objęciu ubezpieczeniem społecznym nie może być uznane za błędne i nie dyskwalifikuje zaskarżonej decyzji o wymiarze składek. Przemawia za tym także okoliczność, że decyzja wymiarowa zawiera w sobie niejako potwierdzenie podlegania przez zainteresowanego obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z tytułu wykonywania u płatnika składek umowy zlecenia.

Dalej należy się odnieść się do zarzutu naruszenia art. 627 k.c., polegającego na zakwalifikowaniu przedmiotowej umowy z 6 maja 2004 r. łączącej spółkę (...) z zainteresowanym J. G., jako umowy o świadczenie usług, zamiast umowy o dzieło.

W tym miejscu wskazania wymaga, że art. 353 1 k.c. wyraża zasadę swobody umów, polegającą na przyznaniu podmiotom prawnym możliwości zawierania i kształtowania treści umów w granicach zakreślonych przez prawo, naturę (właściwość) stosunku prawnego oraz zasady współżycia społecznego. Na pojęcie swobody umów składają się, m.in., swoboda w kształtowaniu treści umowy oraz swoboda w wyborze formy umowy. Obok umów nazwanych, posiadających szczególną regulację kodeksową, prawo cywilne dopuszcza zawieranie umów nienazwanych, regulujących stosunki prawne w sposób odpowiadający stronom, lecz nie dowolny – ograniczenia z art. 353 1 k.c.

Definicję umowy o dzieło zawiera przepis art. 627 k.c., według którego przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Stosownie natomiast do treści art. 734 § 1 k.c., przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie, przy czym do pokrewnych do zlecenia umów o świadczenie usług (art. 750 k.c.) stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu.

Zarówno umowy zlecenia, jak i o dzieło zaliczają się do umów o świadczenie usług w szerokim znaczeniu. Jednakże elementy konstytutywne tych umów są różne. W odróżnieniu od umowy zlecenia, czy zbliżonych do niego umów o świadczenie usług, umowa o dzieło wymaga, by starania przyjmującego zamówienia doprowadziły do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu – dzieła, które powstanie dopiero w przyszłości, a może mieć postać zarówno materialną jak i niematerialną. A zatem w umowie o dzieło winien być z góry określony jej rezultat. Przyjmuje się, że dzieło jest rezultatem obiektywnie osiągalnym i pewnym w danych warunkach. Umowa zlecenia nie akcentuje tego rezultatu, jako koniecznego do osiągnięcia, nie wynik zatem (jak w umowie o dzieło), lecz starania w celu osiągnięcia tego wyniku, są elementem wyróżniającym dla umowy zlecenia, tj. przedmiotowo istotnym. Zlecenie określone jest jako umowa starannego działania.

Jednym z kryteriów przemawiającym za umową o dzieło jest kryterium podmiotowe, tj. określony zawód przyjmującego zamówienie, jego specyficzne umiejętności, predyspozycje, itd. Elementy podmiotowe nie mają aż tak dużego znaczenia przy zleceniu i umowach mu pokrewnych, w przeciwieństwie do umowy o dzieło, w której istotą jest osobiste świadczenie wykonawcy dzieła, które winno odpowiadać osobistym potrzebom zamawiającego.

Na tle powyższych rozważań Sąd Apelacyjny uznał, że ocena prawna charakteru umowy łączącej (...) sp. z o.o. z zainteresowanym – J. G., dokonana w zaskarżonym wyroku, jest prawidłowa.

Umowa ta stanowiła typową umowę o świadczenie usług opartą na zasadzie starannego działania i zdecydowanie nie była umową rezultatu, a wynika to zarówno z samej nazwy umowy, jak i z charakteru obowiązków zleceniobiorcy (zainteresowanego). Przedmiotem tej umowy miało być prowadzenie przez zainteresowanego dla i w imieniu spółki (...) punktu skupu dziczyzny, w tym dokonywanie kontroli, wagi i jakości skupowanej zwierzyny łownej oraz czyszczenia, sprzątania i dezynfekcji punktu skupu. Tak określony przedmiot umowy bezsprzecznie wskazuje, że strony łączyła umowa o świadczenie usług, do której stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu (art. 750 k.c.). Choć Spółka stanowczo i konsekwentnie od momentu wniesienia odwołania podnosiła, że łączyła ją z zainteresowanym umowa o dzieło, tak wnioskodawca, który zawarł z J. G. umowę nazwaną przez strony umową zlecenia, nie przedstawił żadnych dowodów na poparcie twierdzenia, że faktycznie strony łączyła umowa o dzieło.

Także zarzut dotyczący zakwestionowania przez apelującego prawidłowego zastosowywania art. 12 ust. 3 ustawy systemowej w brzmieniu obowiązującym do 31 grudnia 2009 r. należało uznać za niezasadny. Sąd I instancji przyjął, że zainteresowany wykonywał umowę zlecenia w miejscu prowadzenia przez zleceniodawcę działalności gospodarczej, a tym samym podlegał w spornym okresie ubezpieczeniu wypadkowemu z tytułu wykonywania umowy zlecenia. Przepis art. 12 ust. 3 u.s.u.s. obowiązywał od momentu wejścia ustawy w życie do 1 stycznia 2010 r., kiedy to został uchylony przez art. 1 pkt 2 lit. b) ustawy z dnia 24 kwietnia 2009 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz ustawy – Prawo bankowe (Dz.U.2009.71.609) zmieniającej ustawę systemową z dniem 1 stycznia 2010 r. Przed tą datą przepis art. 12 ust. 3 miał następujące brzmienie: nie podlegają ubezpieczeniu wypadkowemu osoby, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 4, jeżeli wykonują pracę poza siedzibą lub miejscem prowadzenia działalności zleceniodawcy. W art. 6 ust. 1 pkt 4 u.s.u.s. mowa jest natomiast o osobach wykonujących pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, oraz osobami z nimi współpracującymi.

Dokonując wykładni art. 12 ust. 3 u.s.u.s. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 maja 2008 r., (II UK 291/07, OSNP 2009, nr 17-18, poz. 242) wskazał, że wyłączenie z ubezpieczenia wypadkowego sytuacji wykonywania przez zleceniobiorcę pracy poza siedzibą lub miejscem prowadzenia działalności zleceniodawcy stanowi konsekwencję tego, że w tych wypadkach zleceniodawca nie organizuje zatrudnienia i nie ma bezpośredniego wpływu na warunki wykonywania pracy przez zleceniobiorców. Dalej SN argumentuje, że nie można przyjąć, że formalny wpis w ewidencji działalności gospodarczej o miejscu prowadzenia działalności gospodarczej przez zleceniodawcę przesądza o miejscu jej prowadzenia w rozumieniu art. 12 ust. 3 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, bez względu na konkretne warunki wykonywania zlecenia. Na pojęcie miejsca prowadzenia działalności przez zleceniodawcę w rozumieniu tego przepisu składa się zwłaszcza substrat materialny w postaci zorganizowanej przez zleceniodawcę infrastruktury, organizowanie przez niego procesu pracy i nadzór nad wykonywaniem zlecenia. Z kolei Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 października 2009 r., II UK 40/09, wyjaśnił, że zleceniobiorca wykonujący pracę w miejscach wynikających ściśle ze zleceń zleceniodawcy podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu z tytułu wypadków przy pracy, bowiem w rozumieniu ustawy systemowej miejsca pracy wskazanego przez zleceniodawcę nie można wyłączyć z pojęcia „miejsca prowadzenia działalności zleceniodawcy”. Przepis art. 12 ust. 3 u.s.u.s. można wykładać w sposób zbieżny z pojęciem „miejsca wyznaczonego” użytym w art. 304 § 1 k.p.a także w art. 10 ust. 2 pkt 1 ustawy z 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy (OSNP 2011/11-12/158). Do wyżej prezentowanej wykładni pojęcia miejsca prowadzenia działalności gospodarczej przychylał się SN także w wyrokach z dnia 24 marca 2011 r., I UK 166/10 (LEX nr 1380862) oraz z dnia 28 lutego 2011 r., I UK 264/10 (LEX nr 896485).

Niewątpliwie, choć spółka (...) ma swoją siedzibę w W., ale prowadziła działalność, m. in. tam, gdzie znajdował się jeden z punktów skupu zwierzyny łownej. Działalność gospodarcza nie musi przecież być wyłącznie prowadzona w siedzibie przedsiębiorcy, jak wynika z wyżej prezentowanego orzecznictwa Sądu Najwyższego. Spółka (...) zorganizowała zainteresowanemu miejsce pracy, tj. kierowała wykonaniem zlecenia przez zleceniobiorcę poprzez wyznaczanie zadań i wydawanie poleceń, czy wskazówek odnośnie do tego, jak zadanie ma być wykonane, właśnie w miejscu położenia punktu skupu dziczyzny. A zatem w świetle dokonanych ustaleń działalność przedsiębiorstwa była skoncentrowana, w miejscu, gdzie spółka prowadziła przedmiotowy skup zwierzyny. Tam było miejsce rzeczywistego realizowania zadań objętych przedmiotem działalności zleceniodawcy.

Ponieważ, jak zostało dowiedzione, zleceniodawca organizował zleceniobiorcy zatrudnienie i miał bezpośredni wpływ na warunki wykonywania pracy przez zleceniobiorcę, tym samym istniały racjonalne przesłanki do obciążania go obowiązkiem opłacania składek na ubezpieczenie wypadkowe. W sytuacji bowiem zaistnienia jakiegokolwiek wypadku przy pracy zleceniobiorcy, spółka (...) ponosiłaby odpowiedzialność za zaistniałe wypadki przy wykonywaniu zlecenia. W tym świetle argument, że spółka nie była posiadaczem punktu skupu zwierzyny, ani nie miała żadnych prawa do miejsca prowadzenia skupu jest bez znaczenia, skoro czynności zleceniobiorcy były tam wykonywane zgodnie z przedmiotem umowy.

Na koniec należy także wskazać, że w sytuacji jednoczesnego podlegania przez zainteresowanego ubezpieczeniu rolniczemu oraz z tytułu wykonywania umowy zlecenia, pierwszorzędne znaczenie ma to ostatnie ubezpieczenie, o czym stanowi art. 7 i 16 Ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (t.j.: Dz.U.2013.1403).

Mając na uwadze powyższe w ocenie Sądu Apelacyjnego zarówno zaskarżona decyzja, jak i wydany przez Sąd I instancji wyrok, odpowiadają prawu. Z tego względu Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację wnioskodawcy jako bezzasadną.

R.S.