Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIII Ga 892/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 10 lutego 2015 roku Sąd Rejonowy w Kaliszu zasądził od pozwanego K. J. na rzecz powódki (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w O. kwotę 35.590,86 zł z ustawowymi odsetkami od kwot: 29.289,20 zł od dnia 20 kwietnia 2014 roku do dnia zapłaty
oraz 6.301,66 zł od dnia 27 maja 2014 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 4.197 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Najistotniejsze ustalenia faktyczne jakie Sąd I instancji poczynił w sprawie sprowadzały się do ustalenia, że powódka w ramach działalności gospodarczej oferowała usługi windykacji wierzytelności. K. J. wyraził zainteresowanie tą formą windykacji i umówił się na spotkanie z przedstawicielem powódki. W związku z tym, że sam nie mógł być obecny na spotkaniu do zawarcia umowy z powódką upoważnił żonę E. J.. Żona pozwanego w czasie spotkania zapytała o wynagrodzenie powódki. P. H. działający w jej imieniu powiedział, że będzie to 10 % netto (od wielkości windykowanej kwoty). Żona pozwanego zrezygnowała z czytania umowy i ją podpisała bez przeczytania.

Strony uzgodniły, że za skuteczne przeprowadzenie czynności windykacyjnych wierzytelności objętych umową powódce przysługuje wynagrodzenie prowizyjne
w wysokości 10% należności głównej powiększone o podatek VAT oraz ustawowe
lub umowne odsetki naliczone od należności głównej. Nadto w przypadku wypowiedzenia umowy przez cedenta, powódce należy się całe wynagrodzenie oraz zwrot poniesionych kosztów. Przy czym powódka jest zobowiązana dokonać cesji zwrotnej. W dacie zwrotnego przelewu powódce przysługuje uzgodnione wynagrodzenie.

Powódka przystąpiła do odzyskiwania wierzytelności. Wezwano dłużnika do zapłaty. Dłużnik uregulował jedną fakturę w kwocie 10.200.19 zł. Powódka rozliczyła się
z pozwanym z tytułu zapłaty przez dłużnika kwoty 10.200,19 zł. przekazując pozwanemu 8.945,57 zł. Przejmująca z odzyskanej wierzytelności potrąciła 10% prowizję powiększoną
o podatek VAT.

Pozwany uznał, że windykacja trwa zbyt długo i postanowił wypowiedzieć umowę. Dodatkowo otrzymał od powódki wezwanie do zapłaty kwoty 11.924,00 zł tytułem zapłaty kosztów sądowych, gdyż wierzytelność okazała się sporna. Pismo złożył w siedzibie powódki w dniu 3 kwietnia 2014 roku. Umowa została rozwiązana z dniem 10 kwietnia 2014 roku.

W dniu 11 kwietnia 2014 roku powódka sporządziła pisemne oświadczenie o zwrotnym przelewie wierzytelności. Ponadto do oświadczenia dołączyła wezwanie do zapłaty
wynagrodzenia prowizyjnego w wysokości 29.289,20 zł oraz kwoty 6.301,66 zł na podstawie art. § 7 tejże umowy tytułem skapitalizowanych odsetek na dzień 10 kwietnia 2014 roku naliczonych od kwot, które wynikają z faktur objętych umową o przelewie wierzytelności .

W rozważaniach Sąd Rejonowy przywołał treść z art. 353 1 k.c. wskazując, że strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby treść lub jego cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie, ani zasadom współżycia społecznego.

Sąd ten wskazał, że pełnomocnik pozwanego zarzucił, że roszczenie jest sprzeczne
z zasadami współżycia społecznego (art. 5 k.c.), a ponadto, że działanie powoda miało charakter wyzysku, o którym mowa w art. 388 § 1 k.c. Zgodnie z regułą ciężaru dowodu
z art. 6 k.c., to na pozwanym spoczywał obowiązek wykazania, że powódka wykorzystała przymusowe położenie pozwanego.

Sąd Rejonowy uznał, że E. J. podpisała umowę świadomie bez zapoznania się z jej treścią, co jest niedopuszczalne w przypadku profesjonalnego prowadzenia działalności gospodarczej. Wypowiedzenie umowy nastąpiło dopiero kiedy strona pozwana zapoznała się z warunkami umowy i uznała, że są dla niej niekorzystne. W ocenie Sądu Rejonowego
w przypadku podmiotów gospodarczych sąd może wymagać większego profesjonalizmu
od stron umowy i dlatego nie ma podstaw do przyjęcia, że działania powódki były sprzeczne z zasadami współżycia społecznego lub wykorzystywały przymusowe położenie kontrahenta.

Zdaniem Sądu I instancji z punktu widzenia obliczeń matematycznych strona pozwana w żaden sposób nie zakwestionowała wyliczenia roszczenia i z tego też względu uwzględnił roszczenie powódki w całości.

Apelację od powyższego orzeczenia złożył pozwany K. J., zaskarżając je w całości. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1. sprzeczność ustaleń sądu z zebranym materiałem dowodowym polegającą na przyjęciu,
że pozwany „nie zakwestionował wyliczenia roszczenia”, podczas gdy pozwany już
w sprzeciwie podnosił, że zgodnie z § 7 ust. l powodowi należy się wynagrodzenie
za skuteczne przeprowadzenie czynności windykacyjnych, a takie skuteczne czynności dotyczyły jedynie kwoty 10.200,19 zł, która została między stronami rozliczona.

2. naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez całkowicie dowolną, a nie swobodną ocenę zebranego materiału dowodowego i przyjęcie, że E. J. „podpisała umowę świadomie
bez zapoznania się z jej treścią”, podczas gdy zgromadzony materiał dowodowy wskazuje, że z uwagi na skomplikowaną konstrukcję umowy i umieszczenie zapisów
o wynagrodzeniu w różnych, przypadkowych paragrafach umowy, E. J. podczas spotkania w dniu 26 lutego 2014 roku nie miała realnej możliwości przeczytania umowy
w sposób umożliwiający zrozumienie poszczególnych zapisów i ich wzajemne powiązanie.

3. naruszenie art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie i zaniechanie przez Sąd pierwszej instancji dokonania oceny zgodności wskazanych w sprzeciwie zapisów umowy
z zasadami współżycia społecznego, w szczególności z zasadą uczciwego obrotu i zasadą słuszności.

Podnosząc powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku
i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych za obie instancje, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 2 marca 2016 roku pełnomocnik strony powodowej wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna co skutkuje jej oddaleniem.

Rozstrzygnięcie Sądu I instancji pozostaje w zgodzie z poczynionymi ustaleniami w zakresie stanu faktycznego sprawy i koresponduje ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy i wyczerpujący przeprowadził postępowanie dowodowe w sprawie, dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, jak również zastosował właściwe przepisy prawa materialnego. W tym zakresie Sąd Okręgowy w pełni podziela argumentację faktyczną i prawną Sądu Rejonowego, a poczynione ustalenia faktyczne przyjmuje za własne.

W pierwszej kolejności rozważenia wymagają zarzuty dotyczące naruszenia przepisów kodeksu postępowania cywilnego, gdyż poprawność zastosowania przepisów prawa materialnego może być oceniana jedynie w odniesieniu do stanu faktycznego ustalonego zgodnie z zasadami procedury cywilnej (por. uzasadnienie wyroku SN z 2 lipca 2004 roku,
w sprawie o sygn. akt II CK 409/03, Lex nr 148384)
.

Zarzuty apelacyjne sprowadzają się do kwestionowania stanu faktycznego sprawy ustalonego przez Sąd I instancji. Podstawą tych zarzutów jest własna wersja stanu faktycznego apelującego oparta na subiektywnym przekonaniu skarżącego i z tego względu nie może on odnieść skutku ani podważyć zapadłego rozstrzygnięcia. Nie wystarczą stwierdzenia apelującego, że ustalenia faktyczne są wadliwe, ani też wskazanie stanu faktycznego, który zdaniem pozwanego, odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest bowiem wskazanie, umiejscowionych w realiach konkretnej sprawy, przyczyn, dla których ocena dowodów nie spełnia kryteriów określonych w art. 233 § 1 k.p.c. Nie znajduje potwierdzenia zarzut sprzeczności ustaleń faktycznych z treścią zebranego materiału dowodowego.

Wskazać należy, że samo przytoczenie w apelacji odmiennej, własnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego nie może być uznane za wystarczające
do podważenia dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 września 1969 roku, I PR 228/69, LEX nr 6553).

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy nie naruszył dyspozycji przepisu art. 233 § 1 k.p.c., a ze zgromadzonego materiału dowodowego wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym. Ocena tego materiału dokonana przez Sąd
I instancji ta nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i jako taka musi się ostać.
Należy podnieść, że tylko w wypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków
z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo – wbrew zasadom doświadczenia życiowego – nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia
15 grudnia 2005r, sygn. akt I ACa 513/05, LEX nr 186115)
. Strona apelująca uchybień takich, jak powyższe nie wykazała.

Bezpodstawny jest zarzut pozwanego sprzeczności ustaleń z zebranym materiałem dowodowym poprzez przyjęcie, że pozwany nie kwestionował wyliczenia roszczenia, podczas gdy zgodnie z § 7 ust. 1 umowy powódce należało się wynagrodzenie za skuteczne przeprowadzenie czynności windykacyjnych.

Zasadnie podniósł pełnomocnik powódki, że w niniejszej sprawie powódka dochodziła wynagrodzenia z tytułu kwoty, której nie wyegzekwował od dłużnika pozwanego, na skutek wypowiedzenia przez pozwanego zawartej z nim umowy cesji przedmiotowej wierzytelności, a nie w związku z jej windykacją.

Zgodnie z § 12 ust. 1 przedmiotowej umowy każdej ze stron umowy przysługuje prawo wypowiedzenia umowy bez podania przyczyn, z tygodniowym okresem wypowiedzenia, na piśmie. Z kolei w myśl § 9 ust. 6 umowy przejmującemu (powódce) przysługuje wynagrodzenie określone w § 7 w przypadku określonym w § 12 ust. 1 w dacie zwrotnego przelewu dokonanego przez przejmującego. W myśl § 7 ust. 1, wynagrodzenie to wynosi 10% należności głównej powiększone o podatek VAT oraz ustawowe lub umowne odsetki naliczone od należności głównej (umowa k. 5-7).

Niewątpliwie w rozpoznawanej sprawie doszło do realizacji przesłanek uzyskania przez stronę powodową roszczenia o wynagrodzenie, o którym mowa w powyższych postanowieniach umowy. Po pierwsze: pozwany skutecznie wypowiedział umowę przelewu, co leżało poza sporem (k. 23). Po drugie: powódka jako przejmująca wierzytelność na skutek wypowiedzenia umowy przez pozwanego dokonała zwrotnego jej przelewu (k. 29).

Zatem Sąd Rejonowy dokonał właściwej wykładni umowy o przelewie wierzytelności nr (...), polegającej na przyjęciu, iż zaktualizowały się określone
w umowie warunki domagania się przez powódkę wynagrodzenia określonego w tej umowie oraz iż kwota wynagrodzenia należnego powódce nie jest uzależniona od skuteczności windykacji oraz nakładu pracy powódki związanego z realizacją umowy.

Należy zauważyć, iż z treści § 7 ust. 1 umowy wprawdzie wynika, że wynagrodzenie
za skuteczne przeprowadzenie czynności windykacyjnych w wysokości 10% należności głównej, powiększone o podatek VAT oraz ustawowe lub umowne odsetki przysługuje
po wyegzekwowaniu od dłużnika przelanej wierzytelności, jednak § 7 ust. 2 umowy przewiduje wyłączenie wskazując, iż wyjątkiem od powyższej zasady uzależnienia wynagrodzenia od windykowania wierzytelności są sytuacje określone m.in. w § 9 pkt 6.
Z powyższego jednoznacznie zatem wynika, że zapis dotyczący wynagrodzenia w § 9 ust. 6 odnosi się wyłącznie do obowiązku uiszczenia wynagrodzenia jedynie w wysokości wskazanej w § 7 ust. 1. W tym kontekście dla uprawnienia przejmującego do wynagrodzenia we wskazanej sytuacji, bez znaczenia pozostaje kwestia, czy doszło do zwindykowania przelanej wierzytelności czy też nie. Prawo do wynagrodzenia określone w § 9 ust. 6 umowy nie wynikało ze skutecznie przeprowadzonej windykacji, a jedynie z faktu odstąpienia
od umowy przez pozwanego (§ 12 ust. 1).

W związku z powyższym zasadnie przyjął Sąd Rejonowy prawidłowość wyliczonej przez powódkę na podstawie § 7 ust. 1 umowy wysokości wynagrodzenia, która wynika
z wystawionej faktury, a stanowi 10% należności głównej wynoszącej w niniejszej sprawie 238.123,62 zł powiększone o podatek VAT (zwrotny przelew wierzytelności k. 29, faktura VAT k. 31) oraz skapitalizowane odsetki od poszczególnych wierzytelności składających się na przelaną zwrotnie wierzytelność (k. 32). Zatem brak było podstaw do uznania,
że wysokość tego wynagrodzenia obliczona od pozostałej do zwindykowania kwoty
w oparciu o obowiązującą strony sporu umowę cesji wierzytelności była kwestionowana przez stronę pozwaną.

Jako bezzasadny należy uznać także zarzut przekroczenia zasady swobodnej oceny dowodów poprzez dowolne przyjęcie przez Sąd Rejonowy, że E. J. świadomie podpisała umowę cesji wierzytelności, podczas gdy zdaniem skarżącego, zgromadzony
w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że podczas spotkania w dniu 26 lutego 2014 roku nie miała realnej możliwości zrozumienia jej poszczególnych zapisów i wzajemnych powiązań.

Świadek E. J. zeznając na rozprawie w dniu 27 stycznia 2015 roku (protokół rozprawy k. 97) wyraźnie stwierdziła, że zazwyczaj czyta to, co podpisuje i nie wie jak to się stało, że nie przeczytała umowy z dnia 26 lutego 2014 roku przed jej podpisaniem. Z ogółu zeznań E. J. (k. 96-97) nie wynika, aby możliwość przeczytania
tej umowy przed jej podpisaniem nie istniała, a dodatkowo by strona powodowa,
czy jej przedstawiciel uprawniony do zawarcia tej umowy, w jakikolwiek sposób naciskał
na szybkie podpisanie tejże umowy.

Zważywszy na obszerność tekstu umowy i rozmowę, którą świadek E. J. jako pełnomocnik pozwanego do podpisania tej umowy prowadziła z pracownikiem strony powodowej wyłącznie na temat ewentualnego wynagrodzenia wynikającego z postanowień umownych, oczywiste było, że kontrakt ten zawiera szereg różnych innych zapisów,
dla których zaakceptowania niezbędnym było przeczytanie całej jego treści. Nadto nie było przeszkód, które świadczyłyby o tym, że nie było to możliwe na spotkaniu w dniu 26 lutego 2014 roku. W każdym razie takich przeszkód nie wskazała podpisująca umowę w imieniu pozwanego E. J..

Prawidłowo więc Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy, że fakt nieprzeczytania umowy wynikał wyraźnie i wyłącznie z woli osoby,
która ją w imieniu pozwanego podpisała.

Podkreślić należy, iż w orzecznictwie sądowym zwraca się uwagę, iż w sytuacji
gdy obie strony są przedsiębiorcami, a więc profesjonalistami występującymi w obrocie -
co ma miejsce w rozpoznawanej sprawie - to do podejmowanych przez nich czynności należy przykładać podwyższoną miarę staranności. Ta podwyższona miara dotyczy także zawierania przez przedsiębiorcę umów i prowadzi do wniosku, że w każdym przypadku treść umowy stwierdzonej pismem odpowiada rzeczywistej woli strony, która jako podmiot profesjonalny, winna nadto zdawać sobie sprawę ze skutków prawnych podejmowanych czynności (wyrok Sąd Apelacyjny w Katowicach z dnia 6 kwietnia 2006 roku, I ACa 2213/05, LEX nr 196076).

Z tego względu niezasadny jest też zarzut naruszenia art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy zdaniem skarżącego umowa łącząca strony postępowania,
w zakresie przyznania powódce prawa do wynagrodzenia, mimo nieodzyskania wierzytelności będącej przedmiotem umowy cesji, a więc braku ekwiwalentności świadczeń, jest niezgodna z zasadami współżycia społecznego, w szczególności z zasadą uczciwego obrotu i zasadą słuszności.

W realiach zasady swobody umów takie stanowisko apelującego nie zasługuje
na uwzględnienie.

W zawartej w dniu 26 lutego 2014 roku umowie o przelewie wierzytelności strony szczegółowo ustaliły wszystkie przedmiotowo istotne składniki umowy (essentialia negoti),
w tym wysokość wynagrodzenia. Wobec zawarcia umowy przez strony nie było podstaw
do czynienia odmiennych ustaleń od tych, które postanowiły strony w ramach zasady swobody umów (art. 353 1 k.c.). W powiązaniu z pozostałymi przepisami kodeksu cywilnego, w tym między innymi przepisami dotyczącymi danego rodzaju umowy o charakterze iuris cogentis, można wyprowadzić wniosek, że zasada swobody umów wiąże się z czterema zasadniczymi cechami:

1) istnieje swoboda zawarcia lub nie zawarcia umowy – pozwany ją miał, mógł umowę
na zasadach proponowanych przez powódkę zawrzeć lub nie;

2) istnieje możliwość swobodnego wyboru kontrahenta – pozwany również taką możliwość miał;

3) treść umowy może być przez strony kształtowana w zasadzie w sposób dowolny – treść umowy została zaproponowana przez powódkę (druk firmowy powódki), a pozwany podpisując ją (umowa została podpisana przez umocowaną przez niego do tej czynności prawnej E. J.) na taką treść wyraził zgodę, na podstawie tej umowy strony współpracowały;

4) forma umowy również w zasadzie zależy od woli stron (tak T. Wiśniewski: Dmowski Stanisław, Sychowicz Marek, Ciepła Helena, Kołakowski Krzysztof, Wiśniewski Tadeusz, Żuławska Czesława, Gudowski Jacek, Bieniek Gerard, Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania. Tom I, Warszawa 2009, Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis, wydanie IX).

Pozwany podpisując umowę prowadził działalność gospodarczą na podstawie wpisu
do ewidencji działalności gospodarczej. Zgodnie z przepisem art. 355 § 2 k.c. należytą staranność dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej określa się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności. Uzasadnieniem dla takiego „surowszego” wzorca w ocenie działalności przedsiębiorców jest okoliczność, że działalność przedsiębiorcy prowadzona jest w sposób ciągły i powinna być oparta na szczególnych umiejętnościach uzasadnionych zwiększonymi oczekiwaniami co do umiejętności, wiedzy oraz skrupulatności. Wymóg staranności nie dotyczy samego spełnienia świadczenia,
lecz wszystkich etapów związanych także z zawieraniem umów. Staranność określa się jako zespół pozytywnych cech charakteryzujących zachowanie dłużnika, takich jak: pilność, sumienność, ostrożność, zapobiegliwość, przezorność, rozwaga, zdrowy rozsądek.

Tymczasem pozwany zawierając z własnej woli umowę przelewu wierzytelności
z powódką, zgodził się na jej wszystkie postanowienia. Uznać zatem należało, że zapisy zawarte w umowie były dla stron wiążące i nie było podstaw do przyjęcia, że strony zawierając umowę nie mogły ułożyć stosunku prawnego według swego uznania. Ani treść ani cel umowy nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.

W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 25 maja 2011 roku II CSK 528/10 (LEX nr 794768) został wyrażony pogląd, że w ramach wyrażonej w art. 353 1 k.c. zasady swobody umów mieści się również przyzwolenie na faktyczną nierówność stron, która może się wyrażać nieekwiwalentnością ich wzajemnej sytuacji prawnej. Nieekwiwalentność ta, stanowiąc wyraz woli stron, nie wymaga, co do zasady, wystąpienia okoliczności, które by ją usprawiedliwiały. Jednakże obiektywnie niekorzystna dla jednej strony treść umowy zasługiwać będzie na negatywną ocenę moralną, a w konsekwencji prowadzić do uznania umowy za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego w sytuacji, gdy do takiego ukształtowania stosunków umownych, który jest dla niej w sposób widoczny krzywdzący, doszło wskutek świadomego lub tylko spowodowanego niedbalstwem wykorzystania przez drugą stronę swojej silniejszej pozycji. Przytoczony pogląd podzielił także Sąd Najwyższy
w wyroku z dnia 19 września 2013 roku I CSK 651/12 (LEX nr 1383037).

Tymczasem E. J., która w imieniu pozwanego przedmiotową umowę podpisała przyznała, że umowy nie czytała. Zatem skoro działając w imieniu pozwanego, który upoważnił ją do zawarcia umowy, tę umowę podpisała bez zapoznania się z jej treścią, to tym samym naraziła swojego mocodawcę-przedsiębiorcę na konsekwencje wynikające
z nieznajomości zapisów umownych.

Mając na uwadze bezzasadność podniesionych zarzutów i nie znajdując podstaw
do wzruszenia z urzędu zaskarżonego orzeczenia, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanego, jako bezzasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1
i § 3 k.p.c.
w związku z art. 109 § 2 k.p.c. Zasądzona kwota 1.200,00 zł stanowi wynagrodzenie pełnomocnika powódki będącego adwokatem, którego wysokość Sąd określił na podstawie § 6 punkt 5 w związku z § 13 ustęp 1 punkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie
oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej
z urzędu
(t.j. Dz.U. z 2013 roku, poz. 461 ze zm.).