Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVI C 1309/14

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 2 czerwca 2014 roku powód G. Z. wniósł o zasądzenie od L. S. C. de S. y (...) S.A. Oddział w Polsce z siedzibą w W. kwoty 60 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 23 kwietnia 2012 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za uszkodzenie ciała i rozstrój zdrowia oraz związane z tym krzywdy, ból i cierpienie oraz o ustalenie odpowiedzialności pozwanej za szkody mogące powstać w przyszłości z tego samego zdarzenia, tj. wypadku drogowego z dnia 11 marca 2012 roku, jak również o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa. Wraz z pozwem złożono wniosek o zwolnienie powoda od kosztów sądowych w całości.

W uzasadnieniu pozwu wskazano, iż w dniu 11 marca 2012 roku w W. miał miejsce wypadek drogowy z winy kierującego pojazdem, którego z pozwaną łączyła umowa obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. W następstwie zdarzenia powód doznał dotkliwych obrażeń ciała, tj. wieloodłamowego spiralnego złamania trzonu III i IV kości śródręcza prawego, bólu części środkowej mostka, bólu i zawrotów głowy, zasinienia, otarcia i silnego bólu klatki piersiowej, krwiaka i opuchnięcia prawego kolana. Powód w okresie od dnia 11 marca 2012 roku do dnia 19 marca 2012 roku przebywał na Oddziale (...) Urazowo Ortopedycznej i (...) w (...) sp. z o.o., przeszedł wówczas zabieg operacyjny w postaci zespolenia złamania kości śródręcza prawego. Przez cały okres leczenia szpitalnego powód odczuwał dotkliwy ból fizyczny i psychiczny, na skutek rozległych urazów ciała i obawy utraty życia oraz dalszych trwałych ograniczeń życiowych. Powód zaznaczył, iż obrażenia, których doznał skutkowały całkowitym unieruchomieniem ręki oraz dużymi dolegliwościami fizycznymi i psychicznymi. Powód wymagać miał opieki i pomocy osób trzecich przez 24 godz. na dobę przez okres 7 dni po opuszczeniu szpitala. Uzasadniając dochodzone pozwem roszczenie, powód podkreślił, iż nie bez znaczenia dla rozmiaru doznanej krzywdy pozostaje fakt, iż do dnia wypadku wykonywał pracę zawodową w postaci usług remontowo – budowlanych. W związku z doznanym urazem prawej dłoni powód nie może wykonywać swojej dotychczasowej pracy, która dawała mu regularny dochód i poczucie stabilności finansowej. W uzasadnieniu pozwy wskazano, iż w związku z przeżytym wstrząsem psychicznym spowodowanym wypadkiem samochodowym G. Z. odczuwa lęk przed prowadzeniem samochodu i podróżowaniem nim jako pasażer. Dodatkowo, stan zdrowia powoda w wyniku doznanych obrażeń spowodował, iż powód wymaga stałego leczenia, co jest związane z ponoszeniem kosztów i poświęcaniem czasu ( pozew k. 1-43).

Postanowieniem z dnia 24 czerwca 2014 roku referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym dla W. M.w W. zwolnił powoda G. Z. od kosztów sądowych w całości ( postanowienie k. 45).

W odpowiedzi na pozew z dnia 9 września 2014 roku strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości normami przepisanej oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł, wskazując, iż z dokumentacji medycznej powoda wynika, że zabieg operacyjny, jak i leczenie pooperacyjne przebiegło bez powikłań, powód został wypisany ze szpitala w stanie ogólnym dobrym. W trakcie hospitalizacji powód zgłaszał ból mostka, wobec czego przeprowadzono badanie RTG, które nie wykazało istnienia zmian pourazowych. Pozwana zaznaczyła przy tym, iż z dokumentacji medycznej powoda nie wynika, aby odczuwać miał on bóle czy zawroty głowy, jak również by miał krwiaka prawego kolana. W dokumentacji powoda wskazano wyłącznie na uraz ręki oraz powierzchowny uraz klatki piersiowej. Strona pozwana zakwestionowała również twierdzenie pozwu o konieczności sprawowania opieki nad powodem przez 24 godz. w okresie 7 dni po opuszczeniu przezeń szpitala, przyznając przy tym, iż powód po zakończeniu hospitalizacji mógł być ograniczony w wykonywaniu niektórych czynności życia codziennego. Okoliczność tę pozwana uwzględniła, wypłacając na rzecz powoda odszkodowanie w wysokości odpowiadającej kosztom pomocy osób trzecich w wymiarze 2 godzin przez okres 4 tygodni od dnia zdarzenia. Pozwana podkreśliła, iż powód już w dniu 13 marca 2012 roku (dwa dni po zdarzeniu komunikacyjnym) umieszczał wpisy na portalu społecznościowym. Strona pozwana wskazał, iż wbrew twierdzeniom pozwu powód do dnia wypadku wykonywał pracę biurową (a nie fizyczną), będąc zatrudnionym na stanowisku serwisanta sprzętu komputerowego w spółce (...) sp. z o.o. W odpowiedzi na pozew zakwestionowano również twierdzenia powoda dotyczące doznania urazu psychicznego, podkreślając, iż wskazania o lęku przed prowadzeniem samochodu i podróżowaniem nim jako pasażer stoją w sprzeczności z informacjami udostępnionymi przez powoda na portalu F., zgodnie z którymi w dniu 7 stycznia 2013 roku powód miał podjąć egzamin na prawo jazdy. W ocenie strony pozwanej zasady doświadczenia życiowego nie pozwalają na przyjęcie, iż gdyby powód odczuwał lęk przed jazdą samochodem, zapisałby się na kurs przygotowawczy do egzaminu na prawo jazdy, a następnie nie podchodziłby do egzaminu. W odpowiedzi na pozew zaznaczono, iż powód w sierpniu 2013 roku doznał kolejnego urazu ręki, wobec czego koniecznym jest ustalenie, w jakim zakresie na aktualny stan zdrowia powoda ma wpływ uraz doznany w zdarzeniu z dnia 11 marca 2012 roku, a w jakim kolejny uraz ręki ( odpowiedź na pozew k. 55-304).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 11 marca 2012 roku G. Z. jako pasażer samochodu osobowego marki H. o nr rej. (...) uczestniczył w wypadku drogowym, w którym kierujący pojazdem marki F. o nr rej. (...), objęty ochroną ubezpieczeniową w L. S. C. de S. y (...) S.A. Oddział w Polsce z siedzibą w W. w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, nie zachował szczególnej ostrożności i wykonując manewr zawracania nie ustąpił pierwszeństwa pojazdowi marki H., nadjeżdżającemu z prawej strony, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z w/w pojazdem, kierowanym przez J. W..

W wyniku wypadku z dnia 11 marca 2012 roku powód doznał urazów w postaci wieloodłamowego spiralnego złamania trzonu III i IV kości śródręcza prawego, stłuczenia klatki piersiowej i stłuczenia stawu kolanowego prawego.

(okoliczność niesporna)

Sprawca wypadku komunikacyjnego wyrokiem nakazowym z dnia 10 maja 2012 roku wydanym przez Sąd Rejonowy dla (...)(...)w W. Wydział VIII Karny w sprawie o sygn. akt VIII K 277/12, został uznany za winnego tego, że w dniu 11 marca 2012 roku w W., naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym określone w art. 22 ust. 1 i art. 25 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym, w ten sposób, że kierując samochodem marki F. o nr rej. (...) nie zachował szczególnej ostrożności i wykonując manewr zawracania, nie ustąpił pierwszeństwa pojazdowi marki H. o nr rej. (...) nadjeżdżającemu z prawej strony, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z w/w pojazdem kierowanym przez J. W., przez co nieumyślnie spowodował u niego obrażenia ciała w postaci złamania trzonu kości udowej prawej, złamania szyjki kości udowej prawej, złamania trójkostkowego goleni prawej oraz u pasażera pojazdu marki H. G. Z. obrażenia ciała w postaci złamania wieloodłamowego spiralnego trzonu III i IV kości śródręcza prawego, które spowodowały naruszenie czynności narządu ciała oraz rozstrój zdrowia trwający dłużej niż 7 dni, tj. występku z art. 177 § 1 k.k. Wyrok uprawomocnił się z dniem 26 maja 2012 roku.

( dowód: odpis wyroku nakazowego Sądu Rejonowego dla (...)w W. z dnia 10 maja 2012 roku, sygn. akt VIII K 277/12)

G. Z. na skutek zdarzenia komunikacyjnego z dnia 11 marca 2012 roku był hospitalizowany w (...) Sp. z o.o. (...) Zespół Oddziałów (...) i (...) w okresie od dnia 11 marca 2012 roku do dnia 19 marca 2012 roku. Został przyjęty z powodu złamania trzonów III i IV kości śródręcza prawego (zaobserwowano bolesność i obrzęk okolic ręki). W dniu 17 marca 2012 roku G. Z. przeszedł zabieg operacyjny – otwartą repozycję i stabilizację płytkami V. H..

Powód ze szpitala został wypisany w dniu 19 marca 2012 roku w stanie ogólnym dobrym (nie zgłaszał skarg) z zaleceniem nieobciążania zoperowanej kończyny.

( dowód: dokumentacja medyczna G. Z. – k. 26-37, k. 83-96, k. 331-352)

Bezpośrednio po opuszczeniu szpitala (przez pierwszych kilka dni) powód wymagał wzmożonej pomocy osób trzecich. W podstawowych czynnościach życiowych, takich jak przygotowanie posiłków, zmiana opatrunków, czynności higieniczne pomagała mu matka – H. Z.. Gips na zoperowanej ręce G. Z. nosił przez około 3 tygodnie. Bezpośrednio po opuszczeniu szpitala powód, w związku z odczuwanymi dolegliwościami, przyjmował leki przeciwbólowe w dużych dawkach.

(dowód: zeznania świadka H. Z. – k. 399-401, zeznania powoda – k. 401-403)

W dniach od 3 lipca 2012 roku do 6 lipca 2012 roku G. Z. poddawany był zabiegom rehabilitacyjnym w (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W., zmierzającym do przywrócenia sprawności zoperowanej dłoni. Powód zoperowaną rękę ćwiczył również samodzielnie w domu.

(dowód: dokumentacja medyczna powoda – k. 39-40, k. 314-325, zeznania świadka H. Z. – k. 399-401)

Obrażenia doznane w wypadku komunikacyjnym z dnia 11 marca 2012 roku nie mają większego wpływu na aktualny stan zdrowia powoda. Zmniejszenie minimalnej siły mięśniowej ręki prawej w niczym nie ogranicza jego sprawności i zdolności do pracy fizycznej. Ze względu na nieusunięcie stabilizacji kości śródręcza, powód przy uderzeniach może odczuwać ból. Doznany przez powoda uraz klatki piersiowej (stłuczenie) skutkował bólem i ograniczeniem funkcji krótkotrwale bez wpływu na stan zdrowia (G. Z. odczuwał ból zwłaszcza przy kaszlu i kichaniu przez okres dwóch tygodni). Stłuczenie kolana wywołało obrzęk i ból, nie pozostawiło trwałych następstw, miało charakter przejściowy. Na prawej dłoni G. Z. widoczne są blizny: blizna szpecąca, długości 9 cm – na stronie grzbietowej w miejscu widocznym, druga blizna – pomiędzy II i III palcem, długości 2 cm.

(dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu specjalizacji ortopedy – k. 442-445, opinia biegłego sądowego z zakresu specjalizacji chirurga – k. 452-455, dokumentacja fotograficzna – k. 38)

Przez okres kilku miesięcy (przez około 4 miesiące) po wypadku komunikacyjnym z dnia 11 marca 2012 roku powód odczuwał dolegliwości psychiczne w postaci lęku przed jazdą samochodem jako pasażer. Dolegliwości te powodowały u G. Z. dyskomfort psychiczny, jednakże nie wymagały podjęcia terapii psychologicznej. G. Z. po dniu 11 marca 2012 roku nie leczył się psychiatrycznie, nie poddał się również terapii psychologicznej.

(dowód: zeznania świadka H. Z. – k. 399-401, zeznania powoda – k. 401-403, opinia sądowo – psychiatryczna z dnia 6 listopada 2011 roku – k. 498-508. ustana opinia uzupełniająca biegłego psychiatry – nagranie rozprawy z dnia 20 stycznia 2016 roku od 00.02.21 do 00.11.54)

G. Z. w dniu 17 stycznia 2013 roku zdał egzamin teoretyczny na kategorię B prawa jazdy, uzyskując wynik pozytywny. W dniu 2 kwietnia 2013 roku powód zdał egzamin praktyczny na kategorię B prawa jazdy.

(dowód: informacja Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w W. – k. 327328)

W dniu 9 marca 2012 roku powód zawarł umowę zlecenia nr (...) ze spółką (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. na okres od dnia 9 marca 2012 roku do dnia 10 kwietnia 2012 roku, na podstawie której zobowiązał się do wykonywania dla zleceniodawcy czyszczenia sprzętu komputerowego w siedzibie spółki z najlepszą wiedzą fachową i starannością, jakiej wymaga praca tego rodzaju. Wysokość należnego powodowi wynagrodzenia określono na kwotę 500 zł brutto. Po upływie terminu, na jaki umowa została zawarta, przewidywano możliwość jej przedłużenia mocą porozumienia stron. Z uwagi na doznane przez powoda obrażenia w wypadku komunikacyjnym z dnia 11 marca 2012 roku umowa nie została przedłużona. G. Z. od około roku przed wypadkiem świadczył prace w branży budowlano – remontowej (nie zawarto z nim jakiejkolwiek umowy). Praca ta miała charakter dorywczy. Powód uzyskiwał „dniówkę” w wysokości od 200 zł do 400 zł, miesięcznie osiągał dochód w wysokości około 2 000 zł. Po wypadku komunikacyjnym z dnia 11 marca 2012 roku powód podejmował próby powrotu do pracy w firmie remontowej, jednakże okazywały się one nieudane. Uraz ręki uniemożliwiał powodowi w pełni sprawne wykonywanie powierzonych mu czynności. G. Z. po zdarzeniu z dnia 11 marca 2012 roku był zatrudniony na stanowisku listonosza, następnie świadczył pracę jako pomocnik barmana, uzyskując miesięczne wynagrodzenie w wysokości około 1 500 zł.

(dowód: umowa zlecenia z dnia 9 marca 2012 roku – k. 418, rachunek z dnia 11 kwietnia 2012 roku – k. 418v., oświadczenie (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. – k. 414)

Zgłoszenie szkody ubezpieczycielowi nastąpiło w dniu 23 kwietnia 2012 roku. Pismem z dnia 22 maja 2012 roku L. S. C. de S. y (...) S.A. Oddział w Polsce z siedzibą w W. poinformowała G. Z., iż w związku z obrażeniami ciała jakich doznał na skutek wypadku z dnia 11 marca 2012 roku, w oparciu o art. 445 § 1 k.c., wobec braku możliwości ugodowego zakończenia postępowania likwidacyjnego na obecnym etapie leczenia, przyznano na rzecz powoda kwotę 3 000 zł tytułem zadośćuczynienia. Przedmiotowym pismem zawiadomiono powoda o uznaniu zasadności następujących roszczeń: kwoty 448 zł tytułem kosztów opieki w wymiarze 2 godz. dziennie w okresie 4 tygodni po wypadku, z wyłączeniem okresu hospitalizacji, kwoty 56,50 zł tytułem poniesionych kosztów leczenia zgodnie z przedłożonymi fakturami, kwoty 16,70 zł tytułem kosztów dojazdów do szpitala. Wskazane kwoty przelano na rachunek bankowy matki powoda – H. Z., zgodnie ze złożoną przez G. Z. dyspozycją. Pismem z dnia 3 września 2013 roku ubezpieczyciel wskazał, iż przekazał na rachunek bankowy powoda kwotę 92 zł tytułem kosztów wykonania fotokopii dokumentacji medycznej.

(okoliczność niesporna, dowód: zgłoszenie szkody z dnia 23 kwietnia 2012 roku – k. 186-189, pismo z dnia 22 maja 2012 roku, pismo z dnia 3 września 2013 roku – k. 14)

Ustalając stan faktyczny, sąd oparł się na twierdzeniach przyznanych przez drugą stronę (niespornych), dokumentach zgromadzonych w aktach sprawy, przesłuchaniu w charakterze świadka H. Z. oraz częściowo przesłuchaniu powoda. Pomimo złożenia do akt sprawy kserokopii dokumentów, sąd uznał, że stanowią one pełnowartościowy materiał dowodowy, albowiem strony nie kwestionowały faktu ich sporządzenia ani ich treści i nie żądała złożenia oryginałów dokumentów.

W ocenie Sądu zeznania powoda oraz świadka H. Z., złożone w toku niniejszego postępowania uznać należy za wiarygodne, jako że są one rzeczowe, rzetelne i spójne, i jako takie stanowiły podstawę rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy. Wskazać należy, iż przesłuchiwana w charakterze świadka H. Z. szczegółowo zrelacjonowała przebieg istotnych dla oceny zasadności powództwa zdarzeń, powstrzymując się przy tym od wyrażania własnych ocen opisywanych sytuacji, co wzmacnia wiarygodność złożonych przez nią zeznań. Oceniając wiarygodność i moc dowodową zeznań powoda, sąd miał na uwadze, iż przejawia on skłonność do wyolbrzymiania skutków wypadku komunikacyjnego z dnia 11 marca 2012 roku, w szczególności w odniesieniu do niemożności podejmowania – po upływie trzech lat od zdarzenia – aktywności fizycznej oraz intensywności doznawanych do chwili obecnej dolegliwości bólowych.

Za wiarygodne sąd uznał: opinię biegłego sądowego – specjalisty ortopedy z dnia 14 maja 2015 roku (k. 442-445), opinię biegłego sądowego – specjalisty chirurga z dnia 7 czerwca 2015 roku (k. 452-455), opinię sądowo – psychiatryczną z dnia 6 listopada 2015 roku (k. 498-509) oraz ustną opinię uzupełniającą biegłego psychiatry złożoną na rozprawie w dniu 20 stycznia 2016 roku (nagranie rozprawy z dnia 20 stycznia 2016 roku od 00.02.21 do 00.11.54).

Sąd w pełni podzielił wnioski i ustalenia pisemnych opinii sporządzonych przez biegłych oraz ustnej opinii uzupełniającej. Opinie przygotowane zostały przez specjalistów dysponujących rozległą wiedzą fachową i doświadczeniem zawodowym w zakresie swoich specjalności. Wydano je na podstawie dokumentacji medycznej zawartej w aktach sprawy oraz po przeprowadzeniu badań powoda. Przedmiotowe opinie są rzetelne, kompletne, fachowe, nie zawierają wewnętrznych sprzeczności. Wnioski biegłych zawarte w opinii są jasne, logiczne i jednoznaczne oraz należycie uzasadnione.

Stosownie do przepisu art. 233 k.p.c., sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Sąd oceni na tej samej podstawie, jakie znaczenie nadać odmowie przedstawienia przez stronę dowodu lub przeszkodom stawianym przez nią w jego przeprowadzeniu wbrew postanowieniu sądu. Bezsprzecznym pozostaje, iż przedłożone przez stronę pozwaną wydruki wiadomości e-mail oraz zamieszczanych przez powoda postów i konwersacji na portalu społecznościowym F. nie stanowią środków dowodowych w rozumieniu Kodeksu postępowania cywilnego, w szczególności nie odpowiadają ustawowej definicji dokumentu prywatnego. Jednakże uwzględnione być winny w procesie oceny dowodów przeprowadzonych w toku postępowania. W niniejszej sprawie wskazany materiał umożliwił dokonanie prawidłowej oceny osobowych źródeł dowodowych. Informacje zawarte w wydrukach korespondencji stron i wydrukach z portalu społecznościowego zostały zweryfikowane poprzez przeprowadzenie dowodu z przesłuchania powoda i świadka H. Z. oraz dowodów z dokumentów, tj. informacji Akademii (...) w P. z dnia 30 września 2014 roku (k. 311) i pisma Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w W. z dnia 3 października 2014 roku (k. 327).

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie jedynie w części.

W niniejszej sprawie podstawa faktyczna roszczenia powoda pozostaje poza sporem stron postępowania. Bezsporna jest okoliczność ponoszenia przez L. S. C. de S. y (...) S.A. Oddział w Polsce z siedzibą w W. odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za następstwa wypadku, któremu w dniu 11 marca 2012 roku uległ powód. Pozwana spółka uznała swoją odpowiedzialność za skutki przedmiotowego zdarzenia zarówno w trakcie procesu, jaki w postępowaniu przedprocesowym, przyznając powodowi zadośćuczynienie w łącznej wysokości 3 000 zł. W toczącym się postępowaniu kwestią sporną pozostaje jedynie rozmiar doznanej przez powoda krzywdy oraz wysokość należnego zadośćuczynienia.

Zgodnie z treścią art. 444 § 1 k.c., razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu.

Z kolei przepis art. 445 § 1 k.c. stanowi, iż wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Wskazać należy, iż zadośćuczynienie za krzywdę jest swoistą postacią odszkodowania, którego celem jest rekompensowanie uszczerbku w dobrach osobistych (szkody niemajątkowej), oczywiście w takim zakresie, w jakim taka rekompensata, ze względu na szczególny charakter tych dóbr, jest możliwa za pomocą świadczeń pieniężnych. W wyroku z dnia 8 czerwca 2011 roku, I PK 275/10 ( L. ) Sąd Najwyższy stwierdził, iż zadośćuczynienie ma na celu kompensatę nie tylko cierpień fizycznych, ale również niekorzystnych następstw zdarzenia w sferze psychiki poszkodowanego i przywrócić ma poszkodowanemu równowagę emocjonalną naruszoną przez doznane cierpienia psychiczne.

Zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę pełni przede wszystkim funkcję kompensacyjną, gdyż stanowi przybliżony ekwiwalent za doznaną przez pokrzywdzonego szkodę niemajątkową (krzywdę). Powszechnie uważa się, że powinno ono wynagrodzić doznane przez pokrzywdzonego cierpienia, utratę radości życia oraz ułatwić mu przezwyciężenie ujemnych przeżyć psychicznych.

W judykaturze przyjmuje się, że przyznana suma pieniężna powinna być utrzymana w rozsądnych granicach i dostosowana do aktualnych stosunków majątkowych. Wysokość zasądzonych sum powinna być umiarkowana. Wskazuje się bowiem, że krzywda wynagradzana zadośćuczynieniem pieniężnym jest szkodą niemajątkową. Charakter takiej szkody decyduje o jej niewymierności. Przyznanego poszkodowanemu zadośćuczynienia nie należy zatem traktować na zasadzie ekwiwalentności, którą charakteryzuje wynagrodzenie szkody majątkowej. Odpowiedniość kwoty zadośćuczynienia, o której stanowi art. 445 § 1 k.c., ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, a jednocześnie nie być źródłem wzbogacenia (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lutego 2000 roku, III CKN 582/98, L. ). Pojęcie „sumy odpowiedniej” użyte w art. 445 § 1 k.c. w istocie ma charakter niedookreślony, niemniej jednak w judykaturze wskazane są kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być „odpowiednia” w tym znaczeniu, że powinna być – przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego – utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 roku, III CKN 427/00, L.). W wyroku z dnia 27 listopada 2014 roku, IV CSK 112/14 ( L. ) Sąd Najwyższy podkreślił, iż rozmiar zadośćuczynienia może być odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na umiarkowany jego wymiar i to w zasadzie bez względu na status społeczny oraz materialny poszkodowanego, to jednak przesłanka ta nie może pozbawić omawianego roszczenia funkcji kompensacyjnej i eliminować innych istotniejszych czynników kształtujących jego rozmiar i ma charakter tylko uzupełniający (podobnie wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 sierpnia 2012 roku, I CSK 2/12, L. , wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 marca 2015 roku, I CSK 156/14, L. ).

Podkreślenia wymaga, iż przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia istotną rolę odgrywa wiek pokrzywdzonego. Intensywność cierpień z powodu trwałego kalectwa będzie – przynajmniej tak należy założyć z punktu widzenia zasada doświadczenia życiowego - silniejsza u człowieka młodego niż u osoby w podeszłym wieku. Przemawia to więc za przyznaniem w tym wypadku wyższego zadośćuczynienia (tak m.in.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 sierpnia 1997 roku, II CR 266/77, L. ; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 22 października 2014 roku, I ACA 453/14, L. ). Również ograniczenie wydolności pracy i utrudnienia w jej wykonywaniu nie mogą być pominięte przy ocenie roszczenia z tytułu zadośćuczynienia, choćby nawet nie mogły one stanowić podstawy przyznania renty poszkodowanemu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 czerwca 1968 roku, I PR 175/68, OSN 1969, Nr 2, poz. 37).

Rozstrzygając o żądaniu pozwu, sąd miał na uwadze, iż nie jest prawidłowe stosowanie automatyzmu w ustalaniu wielkości zadośćuczynienia w zależności od stopnia utraty zdrowia. Ze względu na konkretne okoliczności sprawy przy tym samym stopniu kalectwa lub rozstroju zdrowia zakres ujemnych doznań pokrzywdzonego może być zasadniczo różny i zależeć również od takich okoliczności, jak np. wiek, rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość itp. (tak m.in.: orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 19 października 1961 roku, 2 CR 804/60, OSPiKA 1962, Nr 6, poz. 155, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 1972 roku, II CR 57/72, OSN 1972, Nr 10, poz. 183, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2005 roku, I CK 7/05, L. , wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 października 2005 roku, I PK 47/05, MoPr 2006, Nr 4, s. 208).

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy, zauważyć należy, iż w wyniku wypadku z dnia 11 marca 2012 roku powód doznał urazów w postaci wieloodłamowego spiralnego złamania trzonu III i IV kości śródręcza prawego, stłuczenia klatki piersiowej i stłuczenia stawu kolanowego prawego. Złamania w obrębie prawej dłoni skutkowały koniecznością przeprowadzenia zabiegu operacyjnego – otwartej repozycji i stabilizacji płytkami V. H.. Powód był hospitalizowany od dnia 11 marca 2012 roku do dnia 19 marca 2012 roku (w szpitalu przebywał przez 9 dni). Przez pierwsze dni po opuszczeniu szpitala powód potrzebował pomocy osób trzecich w czynnościach życia codziennego, takich jak przygotowywanie posiłków czy utrzymywanie higieny osobistej. Niewątpliwie stanowiło to dla powoda określoną niedogodność i obciążenie. Nie ulega wątpliwości, iż zarówno proces leczenia powoda, jak również jego rekonwalescencja i rehabilitacja wiązały się z dolegliwościami bólowymi. Przeprowadzony zabieg operacyjny pozostawił na dłoni powoda, w miejscu stale widocznym, szpecącą bliznę. Powód w początkowym okresie po opuszczeniu szpitala odczuwał silny ból prawej ręki, przyjmował znaczne ilości środków przeciwbólowych - z tym, że dolegliwości bólowe miały charakter przemijający. G. Z. czeka kolejny zabieg operacyjny – usunięcia metalowego zespolenia kości śródręcza prawego. Wiązało będzie się to z ponownym pobytem w szpitalu. Wskazane okoliczności przemawiają za przyjęciem, iż powód wskutek wypadku komunikacyjnego z dnia 11 marca 2012 roku doznał obok uszczerbku na ciele, także krzywdy przejawiającej się cierpieniem fizycznym, a także dyskomfortem psychicznym związanym z koniecznością korzystania z pomocy osób trzecich w procesie rekonwalescencji, krzywda ta nie miała jednakże charakteru tak znaczącego, jak opisano to w pozwie, wyolbrzymiając doznane przez powoda przeżycia i ich skutki. Proces leczenia powoda zakończył się powodzeniem, wkrótce po wyjściu ze szpitala (...) usamodzielnił się – nie musiał korzystać z pomocy matki. Po około trzech tygodniach po opuszczeniu szpitala (...) zdjęto gips z prawej ręki. W chwili obecnej powód nie odczuwa znaczących negatywnych następstw zdarzenia wyrządzającego szkodę. Ból wystąpić może jedynie przy uderzaniu operowaną ręką. Podkreślenia wymaga, iż powód odzyskał pełną sprawność dłoni.

Sąd, przy określaniu rozmiaru doznanej przez powoda krzywdy, miał nadto na uwadze okoliczność odczuwania przezeń dolegliwości psychicznych w postaci lęku przed podróżowaniem samochodem jako pasażer przez okres około 4 miesięcy od dnia wypadku. Niewątpliwie stanowiło to dla powoda dyskomfort psychiczny, jednakże nie wymagało podjęcia leczenia psychiatrycznego czy terapii psychologicznej. Brak dowodu, aby powód takie leczenie podjął. Wskazane dolegliwości ustąpiły samoistnie w okresie kilku miesięcy po wypadku komunikacyjnym. Powód w późniejszym okresie przystąpił do egzaminu na prawo jazdy kategorii B, uzyskując pozytywny wynik, co jednoznacznie świadczy o tym, że nie odczuwał już w czasie podejmowania decyzji o przystąpieniu do egzaminu lęku związanego z prowadzeniem samochodu. Negatywne odczucia psychiczne, takie jak lęk spowodowany wypadkiem niewątpliwie rzutują na rozmiar doznanej przez powoda krzywdy. Tym niemniej przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia nie można pomijać ich przemijającego charakteru. Nie sposób przyjąć, iż w chwili obecnej wypadek z dnia 11 marca 2012 roku rzutuje na funkcjonowanie G. Z. w sferze psychicznej. Powód prowadzi aktywne życie, utrzymuje stosunki towarzyskie, jest zdolny do podejmowania aktywności fizycznej, podróżuje samochodem i prowadzi go. Powyższe potwierdzają wnioski opinii biegłego z zakresu psychiatrii, który ocenił, że przemijający uszczerbek na zdrowiu powoda, trwający około 4 miesięcy, wynosił 5 %. Tak, jak wyjaśnił biegły – okoliczność, że powód wrócił do formy psychicznej po około 4 miesiącach od zdarzenia, nie może dyskwalifikować okoliczności, że jednak przez ten okres odczuwał w sferze psychicznej skutki zdarzenia, co niewątpliwie miało wpływ na doznaną przez niego krzywdę.

Oceniając zasadność dochodzonego pozwem roszczenia, sąd uwzględnił również fakt, iż doznany przez powoda w następstwie wypadku z dnia 11 marca 2012 roku uraz dłoni ogranicza mu możliwość wykonywania pracy w branży remontowej. Powód przed zdarzeniem wywołującym szkodę podejmował pracę dorywcze przy wykańczaniu i remontach pomieszczeń, uzyskując z tego tytułu wynagrodzenie, pozwalające na zaspokajanie jego podstawowych potrzeb życiowych. Praca ta sprawiać mu miała satysfakcję, była dla niego pewnym źródłem dochodu. Fakt odzyskania sprawności dłoni w stopniu pozwalającym na normalne funkcjonowanie nie przesądza o możliwości wykonywania przez powoda pracy wyspecjalizowanej, wymagającej określonych zdolności manualnych i precyzji działania, związanej ponadto ze znacznymi obciążeniami fizycznymi. Uwzględniając przedmiotową okoliczność przy określaniu wysokości zadośćuczynienia, sąd nie pominął faktu, iż powód pozostaje aktywny zawodowo i zdobył pracę umożliwiająca mu samodzielne utrzymanie.

Dodatkowo należy podkreślić, że wnioski opinii biegłych z zakresu chirurgii ogólnej oraz z zakresu ortopedii wskazują na trwały uszczerbek na zdrowiu powoda w wysokości łącznie 3% - biorąc pod uwagę całokształt urazów doznanych w wyniku zdarzenia z dnia 11 marca 2012 roku. Oczywiście określenie procentowe uszczerbku na zdrowiu nie jest przesądzającym czynnikiem przemawiającym za zasądzeniem zadośćuczynienia w określonej wysokości, jednakże ustalenie takiego uszczerbku świadczy o trwałości skutków zdarzenia dla zdrowia powoda.

Mając na uwadze wszystkie powołane wyżej argumenty, stwierdzić należy, iż zadośćuczynienie w łącznej kwocie 8 000 zł (kwota 3000 zł została wypłacona w toku postepowania likwidacyjnego) spełnia – w ocenie Sądu – wymóg odpowiedniości, w rozumieniu regulacji art. 445 § 1 k.c. Kwota powyższa odzwierciedla bowiem zarówno charakter, jak i czas trwania doznanych przez powoda cierpień fizycznych i psychicznych. Kwota zadośćuczynienia postrzegana być winna jako realne, adekwatne przysporzenie zarówno przez samego powoda, jak i z obiektywnego punktu widzenia.

Uwzględniając okoliczność uiszczenia przez pozwaną spółkę na rzecz powoda w toku postępowania likwidacyjnego kwoty 3 000 zł, należało zasądzić od pozwanej na rzecz powoda kwotę 5 000 zł tytułem zadośćuczynienia.

W pozwie powód domagał się zasądzenia na jego rzecz kwoty 60 000 zł. Żądanie to jest zdecydowanie zawyżone i w żadnej mierze nieuzasadnione okolicznościami faktycznymi wskazanymi choćby w pozwie. Zdaniem Sądu zadośćuczynienie przewyższające kwotę 8 000 zł byłoby niewspółmierne do odniesionych krzywd, i dlatego też powództwo w części dotyczącej zadośćuczynienia ponad zasądzoną kwotę 5 000 zł podlegało oddaleniu.

Podstawę rozstrzygnięcia w zakresie odsetek stanowił art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c. W pozwie jak datę początkową, od której żądano naliczania odsetek za opóźnienie wskazano dzień 23 kwietnia 2012 roku, tj. dzień zgłoszenia szkody stronie pozwanej.

Stosownie do przepisu art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Wskazać należy, iż zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia co do zasady ma charakter bezterminowy (tak m.in.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 2005 roku, III CK 678/04, L. ; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 lipca 2008 roku, IV CSK 151/08, L. ; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2009 roku, I CSK 494/08, L. ). Jednakże ustalenie terminu początkowego zasądzenia odsetek w przypadku odpowiedzialności z tytułu czynu niedozwolonego uzależnione jest od okoliczności każdego konkretnego przypadku. Zasadne jest spostrzeżenie, że określenie przez sąd wysokości zadośćuczynienia według stanu rzeczy istniejącego w chwili wyrokowania uzasadnia przyznanie odsetek dopiero od tej daty, natomiast ustalenie, że zasądzona kwota należała się poszkodowanemu już w momencie wezwania dłużnika do spełnienia świadczenia, odpowiadając rozmiarowi szkody niemajątkowej, ustalonej według mierników wówczas istniejących, usprawiedliwia zasądzenie odsetek od chwili wezwania do spełnienia świadczenia (tak m.in.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 19 września 2014 roku, I ACA 460/14, L. ; wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 15 kwietnia 2014 roku, I ACA 685/13, L. ). Podkreślenia wymaga, iż zasądzenie odsetek od daty wyrokowania winno mieć miejsce w sytuacji, gdy zobowiązany nie uchyla się co do zasady od obowiązku zapłaty zadośćuczynienia, a opóźnienie w zapłacie wynika z podejmowanych przez niego usprawiedliwionych czynności zmierzających do ustalenia zasadności żądania i wysokości zadośćuczynienia. Natomiast gdy zobowiązany kwestionuje co do zasady słuszność żądania zadośćuczynienia, zwłaszcza w sytuacji gdy przepisy prawa i orzecznictwo za słusznością takiego żądania przemawiają, to brak jest podstaw, aby przyjmować inny termin spełnienia tego świadczenia niż wyskazany art. 455 k.c. z wszelkimi wynikającymi z tego konsekwencjami (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublin z dnia 15 września 2015 roku, I ACa 225/15, L. ).

W niniejszej sprawie pozwany ubezpieczyciel nie odmawiał zapłaty zadośćuczynienia, a jedynie kwestionował zaproponowaną przez powoda wysokość świadczenia. Zadośćuczynienie jest świadczeniem charakterze ocennym, wymagającym przeprowadzenia szeregu czynności o charakterze dowodowym, w szczególności przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych sądowych.

Podkreślenia wymaga, iż w oparciu o przepis art. 316 § 1 k.p.c. po zamknięciu rozprawy sąd wydaje wyrok, biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy. Sąd, dokonując oceny rozmiaru krzywdy powoda, musiał uwzględnić okoliczności występujące w dacie orzekania, czyli również te cierpienia mające wpływ na rozmiar krzywdy, które zostały ustalone dopiero po dacie wniesienia pozwu, w toku całego procesu. Oceniając rozmiar krzywdy, sąd uwzględnił całokształt okoliczności sprawy występujących od daty wypadku do daty wyrokowania. W okolicznościach niniejszej sprawy, wobec ustalenia rozmiaru szkody niemajątkowej według stanu z daty wyrokowania, odsetki za opóźnienie nie mogły być naliczane za okres wcześniejszy.

Mając na uwadze powyższe oraz fakt, że odsetki pełnią przede wszystkim funkcję waloryzacyjną i odszkodowawczą (z tytułu uniemożliwienia korzystania z kapitału), nie było uzasadnione zasądzenie odsetek wraz z upływem 30 dniowego terminu od zgłoszenia ubezpieczycielowi faktu powstania szkody, od kwoty ustalonej na dzień orzekania. Takie rozwiązanie w sposób podwójny wynagradzałoby opóźnienie w spełnieniu świadczenia przez zobowiązanego.

Zaznaczyć należy, iż, zgodnie z art. 481 § 2 k.c. (w brzmieniu ustalonym ustawą z dnia 9 października 2015 roku o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2015 r. poz. 1830), jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Jednakże gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy.

Wobec powyższego, strona pozwana została zobowiązana do zapłaty na rzecz powoda odsetek ustawowych za opóźnienie liczonych od kwoty 5 000 zł od dnia wydania wyroku przez sąd I instancji, tj. od dnia 3 lutego 2016 roku do dnia zapłaty.

Przechodząc do oceny żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość za skutki zdarzenia z dnia 11 marca 2012 roku, w pierwszej kolejności zaznaczyć należy, iż interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności za ewentualna szkodę na przyszłość, na podstawie art. 189 k.p.c. istnieje gdy występuje obiektywna niepewność stanu faktycznego (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2012 roku, II CSK 252/11, LEX nr 1169345). Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 marca 2010 roku, IV CSK 410/09, wskazując, że „pod rządem art. 442 1 § 3 k.c. powód dochodzący naprawienia szkody na osobie może mieć interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości”. W uzasadnieniu wyroku Sąd Najwyższy wskazał, że kolejny proces odszkodowawczy w związku z ujawnieniem się kolejnych szkód może toczyć się po wielu latach po zdarzeniu powodującym szkodę, a wówczas pojawić się mogą po stronie poszkodowanego – na którym spoczywa obowiązek dowiedzenia wszystkich przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej – trudności dowodowe. Ustalenie odpowiedzialności na przyszłość zwalnia poszkodowanego z obowiązku udowodnienia istnienia wszystkich przesłanek odpowiedzialności podmiotu, na którym ta odpowiedzialności ciąży.

Przenosząc wskazane poglądy na grunt rozstrzyganej sprawy, należy podkreślić, że materiał dowodowy zebrany w toku postępowania nie daje podstawy do przyjęcia, iż po wydaniu wyroku mogą ujawnić się kolejne negatywne dla powoda skutki wypadku komunikacyjnego z dnia 11 marca 2012 roku. Z opinii biegłych nie wynika niepewność rokowań co do stanu zdrowia powoda na przyszłość. Proces leczenia i rehabilitacji został zakończony, w jego wyniku powód odzyskał pełną sprawność prawej dłoni. Skutki wypadku, któremu uległ powód, nie wpływają w istotny sposób na jego codzienną podstawową aktywność życiową. Z tych względów sąd oddalił powództwo w zakresie, w jakim powód wnosił o ustalenie odpowiedzialności na przyszłość.

O kosztach procesu sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., stosunkowo je rozdzielając. Żądanie powoda obejmowało kwotę 60 000 zł. Sąd uwzględnił powództwo jedynie w części, tj. w zakresie kwoty 5 000 zł, tym samym powód wygrał proces w części – 8,3%, przegrał zaś w 91,7% i w takim stosunku do kosztów całego procesu winien w nich partycypować. Koszty poniesione przez stronę pozwaną to: wynagrodzenie pełnomocnika, ustalone na podstawie § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. z 2002 r. Nr 163, poz. 1349 ze zm.) – 3 600 zł oraz opłata skarbowa od pełnomocnictw – 17 zł; łącznie: 3 617 zł.

Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu, powód winien ponieść koszty procesu w kwoce 3 316,78 zł, zaś pozwany w kwocie 300,21 zł. Różnicę wynikającą z porównania kosztów, które poniósł powód, a które powinien ponieść, tj. kwotę 3 016,57 zł (3 316,78 zł – 300,21 zł) należało zasądzić od powoda na rzecz strony pozwanej.

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2005 r. Nr 167, poz. 1398 ze zm.) sąd nakazał pobrać od pozwanej L. S. C. de S. y (...) S.A. Oddział w Polsce z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla W. M.w W. kwotę 249,00 zł tytułem części niepobranej opłaty od pozwu, od uiszczenia której zwolniony był powód (8,3% opłaty od pozwu w wysokości 3 000 zł) oraz kwotę 226,69 zł tytułem części niepokrytych wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa (kwota 24,35 zł tytułem przygotowania i nadesłania dokumentacji medycznej powoda przez Szpital (...) w W. – k. 382-383, kwota 999,75 zł tytułem wynagrodzenia biegłego sądowego z zakresu ortopedii za sporządzenie opinii – k. 459-460, kwota 1 039,08 zł tytułem wynagrodzenia biegłego sądowego z zakresu chirurgii za sporządzenie opinii – k. 459-460, kwota 668,07 zł tytułem wynagrodzenia biegłego sądowego z zakresu psychiatrii za sporządzenie opinii – k. 513-514; łącznie 2 731,25 zł x 8,3%)

Z uwagi na powyższe, o kosztach Sąd orzekł jak w punkcie trzecim i czwartym sentencji wyroku.

Z: 1.(...)

2.(...)