Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 266/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 lutego 2016r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Barbara Jamiołkowska

SO Wiesław Łukaszewski

SO Wojciech Wołoszyk (spr.)

Protokolant

Katarzyna Burewicz

po rozpoznaniu w dniu 24 lutego 2016r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: M. T.

przeciwko : (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda od wyroku Sądu Rejonowego

w Bydgoszczy z dnia 18 sierpnia 2015r. sygn. akt VIII GC 1071/14

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1200 zł (tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

SSO Barbara Jamiołkowska SSO Wiesław Łukaszewski SSO Wojciech Wołoszyk (spr.)

Sygn. akt VIII Ga 266/15

UZASADNIENIE

Powód M. T. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) w W. kwoty 10 540,95 zł wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 9 657,00 zł od dnia 24 maja 2012r. do dnia zapłaty i od kwoty 883,95 zł od dnia złożenia pozwu do dnia zapłaty, a także o zasądzenie kosztów postępowania. W dniu 30 maja 2014 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym zgodny z żądaniem pozwu. Pozwany (...)w W. w całości zaskarżył nakaz zapłaty i wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenia kosztów postępowania.

Sąd Rejonowy ustalił, iż w dniu 14 lipca 2011r. D. F. dokonał zakupu pojazdu marki N. (...) za 12 000 zł. Następnie w dniu 5 sierpnia 2011 r. w wyniku zdarzenia komunikacyjnego został uszkodzony przedmiotowy samochód marki N. przez kierowcę ubezpieczonego w zakresie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody spowodowane ruchem pojazdów u pozwanego. Pozwany przeprowadził postępowanie likwidacyjne w wyniku którego ustalił, iż w jego ocenie koszty naprawy uszkodzonego pojazdu wyniosły 8 382,55 zł i kwotę tą wypłacił poszkodowanemu. Poszkodowany D. F. naprawił uszkodzony samochód. Za naprawę zapłacił za ok. 8 000 zł. W dniu 1 lutego 2013r. poszkodowany D. F. zawarł z powodem umowę sprzedaży wierzytelności wraz z należnymi roszczeniami ubocznymi wobec pozwanego z tytułu szkody wynikającej z uszkodzenia samochodu marki N. o nr rej. (...) powstałej w związku ze zdarzeniem komunikacyjnym z dnia 5 sierpnia 2011r. Szacunkowy koszt naprawy pojazdu marki N. o nr rej. (...) z tytułu szkody zaistniałej w dniu 8 sierpnia 2011 r., zgodnie z technologią producenta, w nieautoryzowanych warsztatach naprawczych, przy zastosowaniu średnich rynkowych stawek roboczogodzin na rynku lokalnym z daty szkody, przywracający pojazd do stanu sprzed zdarzenia przy zastosowaniu oryginalnych części zamiennych wynosił 18 475,07 zł brutto.

Powyższych ustaleń faktycznych Sąd dokonał na podstawie powołanych wyżej dokumentów prywatnych, zeznań świadka D. F. oraz w oparciu o pisemną i ustną opinię biegłego sądowego S. G.. Dokumenty prywatne nie budziły wątpliwości, co do ich autentyczności, a Sąd uznał je za wiarygodne. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka D. F. w części dotyczącej naprawienia przez poszkodowanego uszkodzonego pojazdu marki N. o nr rej. (...) oraz zakupu pojazdu na terenie kraju. W pozostałym zakresie Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka, albowiem są nielogiczne i sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Świadek nie pamiętał gdzie naprawiał samochód czy w (...) czy też w nieautoryzowanym zakładzie, ani jakie części zostały użyte do jego naprawy. Co istotne świadek nie posiada żadnych dokumentów związanych z naprawą tego pojazdu pomimo, iż jak twierdził zapłacił za naprawę ok 8 000 zł pomimo, iż zaledwie kilka tygodni wcześniej kupił pojazd za 12 000 zł. Jednocześnie pamięta że nie dokonał naprawy wszystkich uszkodzeń ale nie wymienił jakich napraw nie dokonał. Ponadto świadek zeznał, ze nie prowadził pojazdu w chwili zdarzenia, a kierowcą był chłopak jego chrześniaczki, jednak nie wie gdzie ona mieszka pomimo, że użyczył jej pojazd kupiony zaledwie miesiąc prędzej przed kolizją.

Sąd Rejonowy zważył, iż poza sporem w sprawie pozostawał fakt odpowiedzialności pozwanego za przedmiotową szkodę. Pozwany uznał, roszczenie, co do zasady, jak i w wysokości do wypłaconej kwoty 8 382,55 zł. Sporna w sprawie była kwestia wypłaty powodowi odszkodowania za naprawę pojazdu ponad kwotę odszkodowania wypłaconą poszkodowanemu przez pozwanego. W myśl art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.) z ubezpieczenia OC przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Stosownie zaś do treści art. 822 § 1 k.c. w wykonaniu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej pozwany przyjął odpowiedzialność za szkody wyrządzone osobom trzecim przez ubezpieczonego. Świadczenie ubezpieczyciela obejmuje zapłatę sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości poniesionej przez poszkodowanego szkody (art. 805 § 1 i 2 k.c.). Zgodnie z treścią art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże tylko w sytuacji gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. W przypadku uszkodzenia rzeczy w stopniu umożliwiającym przywrócenie jej do stanu poprzedniego odpowiada osoba odpowiedzialna za szkodę obowiązana jest zwrócić poszkodowanemu wszelkie celowe, ekonomicznie uzasadnione wydatki, poniesione w celu przywrócenia stanu poprzedniego rzeczy uszkodzonej, do których to wydatków należy zaliczyć także koszt nowych części i innych materiałów, jeżeli ich użycie było niezbędne do naprawienia uszkodzonej rzeczy. Za „niezbędne” należy uznać takie koszty, które obejmują przywrócenie uszkodzonego pojazdu do stanu jego technicznej używalności, istniejącej przed wyrządzeniem szkody przy zastosowaniu technologicznej metody, odpowiadającej rodzajowi uszkodzeń pojazdu mechanicznego. Efekt w postaci naprawienia szkody osiągnięty zostaje wtedy, gdy w wyniku prac naprawczych uszkodzony samochód doprowadzony zostaje do stanu technicznej używalności, odpowiadającej stanowi przed uszkodzeniem. Kryteria doboru części zamiennych powinny zagwarantować przywrócenie pojazdu do stanu przed powstaniem szkody — z zachowaniem bezpieczeństwa trwałości, niezawodności i estetyki, co nie oznacza jednak stanu identycznego (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 13 czerwca 2003r., III CZP 32/2003, OSNC z 2004 r., Nr 4, poz. 51 i z dnia 20 listopada 1970 r., 11CR 425/72, OSNCP z 1973 r., Nr 6, poz. 111).

Fakt dokonania naprawy ma istotne znaczenie dla ustalenia wysokości odszkodowania, albowiem celem odszkodowania jest zrekompensowanie poszkodowanemu ubytku w jego majątku. W przypadku szkody komunikacyjnej ubytek ten powstaje już w momencie zdarzenia szkodowego. Wysokość odszkodowania winna odpowiadać kosztom naprawy, które pozwolą na przywrócenie pojazdu do stanu poprzedniego. Oznacza to, że dopóki poszkodowany nie dokona naprawy pojazdu, dotąd przysługuje mu odszkodowanie w wysokości szacunkowo i hipotetycznie określonych kosztów naprawy pojazdu, które uwzględniają średni koszt nabycia części zamiennych i średnie stawki za roboczogodzinę obowiązujące na lokalnym rynku. Jeżeli jednak naprawa przywracająca pojazd do stanu poprzedniego zostanie wykonana, to rekompensata wyrządzonej szkody może polegać jedynie na zwróceniu kosztów rzeczywiście poniesionych przez poszkodowanego na naprawę. Nie sposób przyjąć, że w przypadku realizacji naprawy poszkodowany nadal może domagać się kwoty odpowiadającej wysokości jej szacunkowych i hipotetycznych kosztów. Odszkodowanie ustalone w oparciu o taką kalkulację mogłoby bowiem prowadzić do niepokrycia w całości wysokości szkody bądź do bezpodstawnego wzbogacenia poszkodowanego i byłoby oderwane od rzeczywistych wydatków poniesionych celem przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego. Takie odszkodowanie traciłoby zatem charakter rekompensaty z tytułu ubytku w mieniu poszkodowanego. Przyznanie w tej sytuacji odszkodowania wyższego wyliczonego w sposób teoretyczny przez biegłego sądowego naruszałoby art. 824 1 § 1 k.c., zgodnie z którym suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody ( vide wyrok Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 19 maja 2015 r. o sygn. akt VIII Ga 75/15).

Należy zauważyć, iż poszkodowany w swoich zeznaniach wskazał, iż pojazd został naprawiony. Nie przedstawił jednak żadnych dowodów świadczących o poniesionych przez niego rzeczywistych kosztach. W szczególności nie przedstawił rachunków, faktur, czy kalkulacji wystawionych przez zakład naprawczy oraz nie był w stanie podać dokładnie kwoty, jaką wydatkował w związku z naprawą. Skoro zatem poszkodowany poniósł określone koszty związane z naprawą, to nie może żądać zwrotu kosztów wyliczonych przez biegłego jedynie hipotetycznie. Mogłoby to bowiem prowadzić do bezpodstawnego wzbogacenia po stronie poszkodowanego. Wskazać należy, ze funkcją odszkodowania jest jedynie rekompensata poniesionej szkody. Jeżeli zatem szkoda została poniesiona w oznaczonej wysokości, wyznaczonej wysokością rachunku obejmującego koszty naprawy, to brak jest podstaw do wyliczania odszkodowania w oparciu o hipotetyczne ustalenia biegłego.

W ocenie Sądu powód, który wstąpił we wszystkie prawa poszkodowanego w odniesieniu do żądania odszkodowania od ubezpieczyciela sprawcy kolizji, nie dowiódł, pomimo faktu dokonania przez poszkodowanego naprawy uszkodzonego pojazdu, jakie były faktyczne koszty przywrócenia tego pojazdu do stanu sprzed powstania szkody. Tym samym nie udowodnił wysokości szkody. W przedmiotowym wypadku brak dowodów dotyczących poniesionych kosztów naprawy obciąża powoda, który nie sprostał zasadzie dotyczącej ciężaru dowodów i nie wykazał rzeczywistych kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu, a więc nie wykazał, że wypłacone odszkodowanie było zaniżone. Mając powyższe na uwadze Sąd powództwo oddalił. O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 99 k.p.c. stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód zarzucając naruszenie :

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę zeznań świadka D. F. i uznanie, iż dokonał on kompletnej naprawy uszkodzonego pojazdu N. (...), podczas gdy świadek zeznał, iż dokonał naprawy uszkodzonego pojazdu jedynie w ograniczonym zakresie,

- art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. oraz art. 245 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zgromadzonego materiału dowodowego w postaci kalkulacji naprawy sporządzonej przez pozwaną, wykonanej na zlecenie powoda oraz opinii biegłego sądowego, z których wynika, iż pozwana bez żadnego uzasadnienia zastosowała potrącenie wartości części nowych w wysokości 50% oraz przyjęła nierynkowe stawki roboczogodzin w wysokości 70/80 zł; brak jest części zamiennych innych niż części oryginalne, które można zastosować , w konsekwencji także uznanie, iż dopuszczony przez Sąd dowód z opinii biegłego okazał się nieprzydatny w niniejszej sprawie w zakresie ustalenia prawidłowej wysokości szkody doznanej przez poszkodowanego,

1)  art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez przyjęcie, że powód nie udowodnił poniesienia przez poszkodowanego szkody w rozmiarze wyższym od dotychczas wypłaconego przez pozwanego odszkodowania, bowiem nie wykazał rzeczywiście poniesionych przez poszkodowanego kosztów naprawy, podczas gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na właściwe ustalenie rozmiaru doznanej przez poszkodowanego szkody;

2)  art. 361 § 2 k.c. i art. 363 § 1 k.c. w zw. z 822 k.c. poprzez ich błędną wykładnię prowadzącą do twierdzenia, że na istnienie i zakres obowiązku odszkodowawczego pozwanego ma wpływ okoliczność, czy poszkodowany dokonał już naprawy pojazdu oraz jakim kosztem, bowiem w takim przypadku dochodzi do transformacji roszczenia o naprawienie szkody wyrażającego się w żądaniu pokrycia poniesionych już kosztów naprawy; to zobowiązany do wypłaty odszkodowania jest uprawniony do wyboru sposobu naprawienia szkody;

3)  art. 361 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie jako wyrażającego zasadę restytucji, co doprowadziło do błędnego rozumienia zasady zakazu wzbogacenia się poszkodowanego na skutek doznanej szkody;

4)  art. 824 1 § 1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie w niniejszej sprawie, albowiem:

-

powód jako następca prawny poszkodowanego nie wywodzi swych praw w stosunku do pozwanego z zawartej przez poszkodowanego umowy ubezpieczenia, lecz jako następca prawny osoby trzeciej wywodzi je od odpowiedzialnego cywilnie sprawcy szkody oraz odpowiedzialnego gwarancyjnie ubezpieczyciela;

-

a w ostateczności, także poprzez błędną wykładnię i ustalenie, iż powodowi (jako następcy prawnemu poszkodowanego) przysługuje odszkodowanie w wysokości faktycznie poniesionych kosztów naprawy pojazdu, a kosztorysowe ustalenie kosztów naprawy pojazdu, ustalonych według cen występujących na lokalnym rynku, nie ma w niniejszej sprawie istotnego znaczenia;

Powód wniósł o zmianę powyższego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, za obie instancje według norm przepisanych.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji oraz zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje :

Apelacja okazała się bezzasadna.

Sąd Okręgowy w pełni podziela stanowisko Sądu Rejonowego , iż zachodzi konieczność zapewnienia poszkodowanemu rekompensaty uszczerbku majątkowego doznanego w związku z uszkodzeniem pojazdu. Sąd Okręgowy nie neguje przy tym słusznego co do zasady stanowiska powoda , iż to od poszkodowanego należy decyzja w jaki sposób szkoda ma być naprawiona. Jednakże Sąd Rejonowy prawidłowo wskazał , że zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z 13 czerwca 2003 r., sygn. III CZP 32/03, „ odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku”. Tak więc w sytuacji kiedy dokonano już naprawy uszkodzonego pojazdu , wysokość odszkodowania nie może przekraczać rzeczywiście poniesionych kosztów naprawy. Przywrócenie stanu poprzedniego ma miejsce, jeżeli stan pojazdu po naprawie pod każdym istotnym względem odpowiada stanowi pojazdu przed uszkodzeniem. Jedynym ograniczeniem jest tutaj właśnie art. 824 1 § 1 k.c., który stanowi, że o ile nie umówiono się inaczej suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody. Przyznanie w takiej sytuacji odszkodowania wyższego, wyliczonego w sposób teoretyczny przez biegłego narusza powyższe ograniczenie. W takiej sytuacji na stronie powodowej , w myśl art. 6 k.c. , ciąży ciężar udowodnienia rzeczywiście poniesionych kosztów naprawy , przy czym dopuszczalne jest to za pomocą wszelkich środków dowodowych. Sąd Okręgowy w obecnym składzie podziela i aprobuje stanowisko zajęte w tym przypadku przez Sąd Rejonowy a także m. in. w wyroku tut. Sądu Okręgowego z dnia 19 maja 2015 r. o sygn. akt VIII Ga 75/15. Sąd Rejonowy prawidłowo zatem przyjął , iż dopuszczony dowód z opinii biegłego okazał się nieprzydatny w niniejszej sprawie w zakresie ustalenia prawidłowej wysokości szkody doznanej przez poszkodowanego.

Sąd Okręgowy dokonując ponownej oceny materiału dowodowego uznał za prawidłowe stanowisko Sądu Rejonowego , że zeznania świadka D. F. należało uznać za wiarygodne wyłącznie w części, w której potwierdził on fakt dokonania kupna oraz naprawy uszkodzonego pojazdu. Natomiast zeznania świadka odnośnie okoliczności tej naprawy były na tyle niejasne, że nie można było na ich podstawie oprzeć ustaleń co do zakresu naprawy i wysokości poniesionych przez niego kosztów. Świadek nie potrafił bowiem dokładnie określić, jakie części podlegały wymianie czy naprawie, a jakie nie i co właściwie pozostało do naprawy, a nawet nie pamiętał gdzie pojazd naprawiał. Zeznał , iż pojazd naprawił w niezbędnym zakresie , nie precyzując jednak na czym miałby polegać ów niezbędny zakres. Ponadto, co słusznie podkreślił sąd I instancji , świadek zeznał, ze nie prowadził pojazdu w chwili zdarzenia, a kierowcą miał być chłopak jego chrześniaczki, jednak nie wie gdzie ona mieszka pomimo, że użyczył jej pojazd kupiony zaledwie miesiąc prędzej przed kolizją. Potwierdzony przez świadka brak dowodów świadczących o poniesionych przez niego rzeczywistych kosztach, jego niepewność odnośnie wielu okoliczności dotyczących naprawy uszkodzonego pojazdu powodowały, że nie można było uznać jego nieprecyzyjnych twierdzeń za dowodzące wysokości kosztów naprawy. Należy przy tym podkreślić , iż dowód z zeznań świadków czy stron sam w sobie może być wystarczający w celu wykazania wysokości kosztów naprawy i nie jest w tym celu konieczne dowodzenie tej okoliczności wyłącznie za pomocą dokumentów. Jednakże w niniejszej sprawie , z przyczyn wskazanych wyżej , dowód taki nie mógł stanowić podstawy do dokonania ustaleń faktycznych w tej mierze. Niezasadny okazał się zatem zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 § 1 kpc.

Nie można przy tym zaaprobować wykładni art. 361 kc przedstawionej przez powoda albowiem teza uchwały SN z dnia 17 maja 2006 r. , sygn. akt III CZP 150/06 , na które powód się powołuje , dotyczyła zupełnie innej kwestii a mianowicie tego czy odszkodowanie przysługujące na podstawie umowy ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu mechanicznego za szkodę powstałą w związku z ruchem tego pojazdu … obejmuje kwotę podatku od towarów i usług (VAT) w zakresie, w jakim poszkodowany nie może obniżyć podatku od niego należnego o kwotę podatku naliczonego. W uzasadnieniu tego orzeczenia zawarte są zaś rozważania dotyczące zasadniczo daty powstania roszczenia o świadczenie odszkodowawcze w ramach ustawowego ubezpieczenia komunikacyjnego OC.

Sąd podziela przy tym pogląd pozwanego , iż przy obowiązywaniu zasady pełnej kompensacji, zdarzenie będące źródłem szkody nie może prowadzić do wzbogacenia poszkodowanego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2004r., sygn. akt I CK 557/03, LEX Nr 585672; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 1998r., sygn. akt III CZP 72/97, OSNC z 1998r., Nr 9, poz. 133). Wbrew twierdzeniom powoda art. 824 1 § 1 kc nie dotyczy wyłącznie kwestii tzw. nadubezpieczenia , wręcz przeciwnie , jak wskazują komentatorzy , jest to odpowiednik dawnego art. 825 § 1 kc i wypowiada podstawową zasadę odpowiedzialności ubezpieczyciela ( por. m. in. G. Sikorski , komentarz do art. 824 1 § 1 kc , Wydawnictwo Prawnicze Lexis Nexis 2014 ).

Prawidłowo zatem Sąd Rejonowy przyjął , iż powód nie dowiódł, pomimo faktu dokonania przez poszkodowanego naprawy uszkodzonego pojazdu, jakie były faktyczne koszty przywrócenia tego pojazdu do stanu sprzed powstania szkody. Nie udowodnił zatem wysokości poniesionej szkody co skutkować musiało oddaleniem powództwa. Nie było zatem podstaw do uchylenia bądź zmiany zaskarżonego orzeczenia.

W związku z powyższym apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 kpc. O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono w myśl art. 98 kpc.

SSO Wiesław Łukaszewski SSO Wojciech Wołoszyk SSO Barbara Jamiołkowska