Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I ACa 324/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 sierpnia 2013r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Tomasz Szabelski

Sędziowie:

SA Anna Cesarz

SO (del.) Krzysztof Wójcik (spr.)

Protokolant:

st.sekr.sądowy Grażyna Michalska

po rozpoznaniu w dniu 21 sierpnia 2013r. w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.

przeciwko J. S. prowadzącemu działalność gospodarczą pod nazwą Przedsiębiorstwo (...)w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 22 listopada 2012r. sygn. akt X GC 654/11

1. oddala apelację;

2. zasądza od pozwanego J. S. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą Przedsiębiorstwo (...)w W. na rzecz powoda (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. aktI ACa324/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 22 listopada 2013r. Sąd Okręgowy w Łodzi zasądził od pozwanego J. S., prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą PPHU (...) w W.na rzecz (...)spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. kwotę 121.230,18 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 27 kwietnia 2011r. do dnia zapłaty oraz kwotę 12.179,20 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. W pozostałym zakresie powództwo oddalił.

Sąd Okręgowy podejmując powyższy wyrok oparł się na ustaleniach faktycznych, które Sąd Apelacyjny aprobuje i uznaje także za własne. Najistotniejsze z ustaleń były następujące.

Pomiędzy stronami procesu w dniu 18 listopada 2008 roku zawarta została umowa nr (...)o dostarczenie, uruchomienie i włączenie do sieci energetycznych generatora wiatrowego firmy (...).Zgodnie z treścią umowy pozwany jako dostawca zobowiązał się dostarczyć na miejsce wskazane przez powoda jako zleceniodawcę generator wiatrowy firmy (...)o mocy 800 kW zgodnie z załączoną do umowy specyfikacją.Przedmiot umowy był urządzeniem używanym ( rok budowy 2003), sprawnym technicznie.Dostawa miała obejmować komplet elementów siłowni wiatrowej. Wartość przedmiotu umowy brutto strony ustaliły na kwotę 372.100 EURO. Dostawa miała nastąpić do dnia 30 marca 2009 roku. Dodatkowo w terminie do dnia 30 maja 2009 roku pozwany jako wykonawca zobowiązał się wykonać na rzecz zleceniodawcy ( powoda) wszystkie roboty związane z uruchomieniem i włączeniem do sieci energetycznych turbin wiatrowych.Zgodnie z umową do obowiązków wykonawcy w ramach ustalonej wartości dostawy należało: wykonanie pełnej dokumentacji technicznej dla celów uzyskania pozwolenia na budowę, wykonanie robót budowlanych związanych z posadowieniem turbiny, montaż i rozruch urządzenia wraz z obsługą sprzętu ciężkiego (dźwigów), wykonanie robót energetycznych niezbędnych do włączenia turbiny do sieci energetycznej, w tym:

- budowa stacji transformatorowej z ewentualnym pomiarem energii,

- przyłącza kablowe od słupa z odłącznikiem do stacji transformatorowej po stronie SN oraz ze stacji transformatorowej do generatorów po stronie NN.

Zgodnie z zapisem par. 9 umowy odbiorca celem prawidłowego realizowania przedmiotu umowy zobowiązany był do: dostarczenia map dla celów projektowych, obsługi geodezyjnej inwestycji, wyznaczenia inspektorów nadzoru w przypadku konieczności ich wyznaczenia oraz składania w urzędach administracji państwowej stosownych dokumentów celem uzyskania pozwolenia na budowę uprzednio przygotowanych przez dostawcę.

Strony ustaliły kary za zwłokę w opóźnieniu zakończenia inwestycji w wysokości 1 % wartości inwestycji za każdy rozpoczęty miesiąc zwłoki w oddaniu inwestycji.Uczyniły również zastrzeżenie, iż termin wykonania inwestycji może ulec przesunięciu bez stosowania kar jedynie w przypadku wystąpienia warunków atmosferycznych uniemożliwiających prowadzenie prac budowlano - montażowych w miesiącu marcu i kwietniu.

Termin wykonania wszystkich prac związanych z włączeniem turbiny do sieci energetycznej ustalono na 90 dni od daty dostarczenia wszystkich elementów turbiny wiatrowej na plac budowy. Wstępnie termin ten strony ustaliły na 30 maja 2009 roku. Wartość robot budowlanych niezbędnych do realizacji umowy strony ustaliły na kwotę 451.400 PLN według cen z dnia 30 czerwca 2008 roku( 550. 708 brutto).

W dniu 12 maja 2009 roku strony zawarły aneks do umowy z dnia 19 listopada 2008 roku. W aneksie tym ustalono, iż wykonawca zobowiązuje się w terminie do dnia 30 września 2009 roku wykonać na rzecz zleceniodawcy wszelkie roboty związane z uruchomieniem i włączeniem do sieci energetycznych turbin wiatrowych. Strony ustaliły karę umowną za zwłokę w opóźnieniu zakończenia inwestycji w wysokości 1 % wartości inwestycji za każdy rozpoczęty miesiąc zwłoki w oddaniu inwestycji . Powyższy termin mógł ulec przesunięciu bez stosowania kar jedynie w przypadku wystąpienia warunków atmosferycznych uniemożliwiających prowadzenie prac budowlano – montażowych w miesiącu marcu i kwietniu.

Roboty ziemne związane z wykonaniem stóp fundamentowych rozpoczęto w dniu 16 listopada 2009 roku.Montaż turbiny rozpoczęto w dniu 15 stycznia 2010 roku a zakończono w dniu 18 stycznia 2010 roku. Roboty zakończyły się przywiezieniem na plac budowy i ustawieniem na stanowisku stacji transformatorowej prefabrykowanej i rozpoczęciem montażu uziemień. Turbina nie została włączona do sieci energetycznej. W dniu 1 marca 2010 roku doszło do zniszczenia gondoli turbiny wiatrowej zamontowanej przez pozwanego w miejscowości T. gmina B. w wyniku niekontrolowanego rozbiegania się turbiny wiatrowej.

W opinii sporządzonej na zlecenie powoda w dniu 24 maja 2010 roku przez prof. dr. hab. J. A. wskazano, iż przyczyną rozpadu konstrukcji i zerwania gondoli były gwałtowne podmuchy wiatru, na skutek których doszło do zerwania trzpienia blokującego obrót turbiny.Hamulec hydrauliczny, w który wyposażona jest elektrownia wiatrowa nie utrzymał w bezruchu wirnika turbiny. W czasie zdarzenia elektrownia pozostawała w stanie nieczynnym tzn. beznapięciowym.

W dniu 7 grudnia 2009 roku pomiędzy (...) Spółką Akcyjną jako Dostawcą a J. S. PPUH (...) jako (...) spółką z o.o. jako Wstępującym zawarto porozumienie trójstronne. Z treści tego porozumienia wynika, iż w dniu 26 września 2009 roku pomiędzy Dostawcą a Producentem ( pozwanym) zawarta została umowa o przyłączenie numer (...). W dniu 19 listopada 2008 roku pomiędzy powodem a pozwanym zawarta została umowa numer (...), której skutkiem jest zmiana podmiotu posiadającego tytuł prawny do nieruchomości, o której mowa w par. 1 umowy o przyłączenie. Wobec powyższych okoliczności strony zgodnie oświadczyły, że wyrażają zgodę na wstąpienie przez Wstępującego (powoda) z dniem 7 grudnia 2009 roku we wszystkie prawa i obowiązki Producenta (pozwanego) wynikające z umowy o przyłączenie numer 883\10\2008 z dnia 26 marca 2009 roku.

Warunkiem koniecznym włączenia wykonywanej elektrowni wiatrowej do sieci energetycznej było zawarcie umowy sprzedaży energii elektrycznej do (...) S.A. W celu zawarcia tego rodzaju umowy niezbędne jest przedłożenie wniosku, koncesji Urzędu Regulacji Energetyki na wykonywanie działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania energii elektrycznej, aktualnego odpisuz KRS, dokumentu potwierdzającego prawo własności. Odbioru czy też sprawdzenia przyłącza energetycznego dokonuje się po jego wykonaniu, na podstawie przedłożonej dokumentacji powykonawczej, inwentaryzacji powykonawczej, charakterystyki obiektu budowlanego i innych wymaganych prawem dokumentów. Zgłoszenie do sprawdzenia wykonywanego przyłącza energetycznego niezbędnego do dokonania przyłączenia do sieci elektrowni wiatrowej mogło nastąpić po zakończeniu wszystkich prac budowlano – montażowych, w tym także robót energetycznych związanych z przyłączeniem turbiny do sieci. Uruchomienie turbiny jest możliwe tylko po jej uprzednim podłączeniu do sieci energetycznej. Powinno być podane napięcie ze stacji transformatorowej.W tym celu powinno być również wykonane przyłącze słupowe.

Pozwany nie informował Prezesa powodowej spółki (...) o jakichkolwiek czynnościach warunkujących dalsze prowadzenie i zakończenie prac. Wszelkie formalności związane z budową załatwiał pozwany.Na prośbę pozwanego M. D. podpisywał pisma niezbędne do zakończenia inwestycji.

W dniu 7 kwietnia 2011 roku pełnomocnik powoda wystosował do pozwanego wezwanie do dobrowolnego spełnienia świadczenia w postaci zapłacenia kary umownej w kwocie 247.796 złotych w terminie do dnia 25 kwietnia 2011 roku. W wezwaniu wskazano, iż kwota kary umownej została naliczona w oparciu o średni kurs waluty EURO NBP z dnia 3 lutego 2011 roku wynoszący 3,9173 złotego.

Powyższy stan faktyczny w zakresie treści łączącej strony umowy oraz przebiegu procesu inwestycyjnego Sąd Okręgowy ustalił na podstawie niespornych twierdzeń stron oraz złożonych do akt dokumentów, których wiarygodność ani moc dowodowa nie była przez strony kwestionowana. W zakresie oceny, czy pozwany z technicznego punku widzenia wykonał wszystkie czynności niezbędne dla uruchomienia montowanej turbiny wiatrowej sąd oparł się na treści opinii biegłego sądowego z listy Sądu Okręgowego w Poznaniu P. G. (1).W ocenie Sądu opinia ta, wbrew zarzutom strony pozwanej, mogła stać się podstawą ustaleń faktycznych w zakresie oceny aspektów technicznych prowadzonej budowy.Biegły dokonał analizy obowiązujących w tym zakresie przepisów prawa w tym ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 roku Prawo energetyczne oraz przyporządkował je do poszczególnych etapów realizacji inwestycji w postaci budowy i uruchomienia elektrowni wiatrowej. Biegły wskazał i szczegółowo omówił wymogi formalno – prawne prowadzenia i zakończenia inwestycji tego rodzaju jak budowa i uruchomienie elektrowni wiatrowej.

Z uwagi na konieczność spełnienia na poszczególnych etapach prowadzenia tego rodzaju inwestycji wymagań określonych obowiązującymi przepisami prawa było to niezbędne dla oceny prawidłowości prowadzenia inwestycji i wykonania przez pozwanego wszystkich czynności, do których w ramach umowy stron był zobowiązany. Analiza obowiązujących w tym zakresie przepisów prawa i odniesienie jej do aspektów technicznych prowadzonej budowy była, w ocenie Sądu Okręgowego, niezbędna z uwagi na okoliczność, iż pozwany jako przyczynę nie zakończenia w terminie realizacji inwestycji wskazywał przyczyny o charakterze formalno – prawnym w postaci nie zawarcia przez powoda jako inwestora tzw. umowy kompleksowej.W ocenie Sądu pierwszej instancji opinia biegłego była w tym zakresie rzetelna i fachowa a biegły posiada wysokie kwalifikacje zawodowe, w tym również w zakresie oceny pod kątem formalno –prawnym inwestycji z zakresu energetyki.Sąd pominął natomiast stwierdzenia i wypowiedzi biegłego, które odnoszą się do analizy prawnej umowy stron oraz do kwestii odpowiedzialności pozwanego za ewentualne niewykonanie umowy. Kwestie te wykraczały bowiem poza zakres zleconej biegłemu opinii a ponadto są zastrzeżone do wyłącznej kompetencji sądu i są przedmiotem rozstrzygnięcia w ramach niniejszego procesu przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności faktycznych sprawy.

Sąd Okręgowy oddalił wniosek strony powodowej o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego tej samej specjalności, uznając żestrona pozwana nie wykazała braku kompetencji biegłego w zakresie procesu budowy i uruchamiania elektrowni wiatrowych, w tym w zakresie wymogów formalno – prawnychzwiązanych z prowadzeniem tego procesu. Zeznania świadka S. K. sąd pominął przy dokonywaniu ustaleń faktycznych w sprawie z uwagi na to, że świadek nie posiadał żadnej wiedzy na temat przebiegu realizacji umowy.

W ramach tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że powództwo jest zasadne do kwoty 121.230,18 złotych.Powód dochodził w niniejszym procesie zasądzenia kwoty 132.616, 44 złotych tytułem kary umownej za zwłokę w wykonaniu umowy zawartej w dniu 19 listopada 2008 roku za okres sześciu miesięcy od października 2009 do marca 2010 roku. Okolicznością bezsporną było, iż strony ustaliły w umowie kary umowne za zwłokę w wykonaniu umowy przez pozwanego w wysokości 1 % wartości inwestycji za każdy rozpoczęty miesiąc zwłoki. Inwestycja nigdy nie została zrealizowana, prace zakończyły się na etapie montażu gondoli elektrowni wiatrowej i przywiezieniu na plac budowy transformatora.Z treści umowy z dnia 19 listopada 2008 roku oraz opinii biegłego wynika, iż zakończeniem realizacji umowy byłby stan, w którym elektrownia zostałaby włączona do sieci energetycznej i produkowała prąd. Stan taki nie został osiągnięty, bowiem w dniu 1 marca 2010 roku elektrownia uległa zniszczeniu wskutek niekontrolowanego rozbiegania się turbiny.

Sąd Okręgowy nie zgodził się z poglądem strony pozwanej, iż ustalony w umowie, a następnie w aneksie, termin wykonania umowy na dzień 30 września 2009 roku nie był terminem wiążącym. Strona pozwana wywodziła, iż termin ten był jedynie terminem wstępnym, wiążący dla stron był natomiast termin ustalony w par. 6 umowy określony jako 90 dni od daty dostarczenia na plac budowy wszystkich elementów turbiny. Sąd stwierdził, że o ile zgodzić można się z twierdzeniami pozwanego, iż termin 30 maja 2009 roku został w umowie z dnia 18 listopada 2008 roku określony jako „wstępny”, to aneks z dnia 19 listopada 2009 roku takiego określenia już nie zawiera. Aneks ten w par. 4 zawiera jednoznaczne postanowienie, iż wykonawca zobowiązuje się wykonać wszelkie roboty związane z uruchomieniem i włączeniem do sieci energetycznej turbiny do dnia 30 września 2009 roku. Stanowisko strony pozwanej, co do tego, iż termin ten nie był dla stron wiążący nie znajduje uzasadnienia w treści zawartej pomiędzy stronami umowy.Przedstawiona przez pozwanego interpretacja zapisów umowy pozostaje w oczywistej sprzeczności z zasadami wykładni oświadczeń woli stron wynikającymi z treści art. 65 k.c. Zdaniem Sądu pozwana wybiórczo traktuje zapis o 90 dniowym terminie zakończenia prac liczonym od daty dostawy wszystkich elementów turbiny jako wyłącznie wiążący dla stron i uchylający inne postanowienia umowy i aneksu do niej z dnia 19 listopada 2009 roku. Tymczasem całościowa, oparta na zasadach logicznego rozumowania wykładnia postanowień umowy prowadzić musi do wniosku, iż termin ustalony na 30 września 2009 roku był terminem ostatecznym i wiążącym dla stron.Jeśli strony nie traktowałyby tego terminu jako wiążącego to nielogicznym i pozbawionym celu byłoby zawarcie aneksu do umowy przesuwającego termin zakończenia inwestycji z 30 maja na 30 września 2009 roku.Ponadto, przy przyjęciu, iż jedynym wiążącym dla stron terminem był termin 90 dni od daty dostarczenia turbiny,to termin ten de facto w ogóle uznać należałoby za niezastrzeżony.W umowie nie określono bowiem, kiedy nastąpić miało dostarczenie elementów turbiny na plac budowy. Wskazano jedynie, iż jej demontaż w Danii nastąpić ma w I kwartale 2009 roku. Przy takiej interpretacji zapisów umowy realizacja umowy byłaby w całości uzależniona tylko i wyłącznie do dobrej woli i działań pozwanego (wykonawcy). On bowiem decydował o terminie dostarczenia na plac budowy elementów turbiny.Przy przyjęciu takiego brzmienia umowy strona powodowa nie miałaby w zasadzie żadnego instrumentu wyegzekwowania wykonania umowy od wykonawcy przyjmując jednocześnie na siebie zobowiązanie do zapłaty wynagrodzenia w ściśle określonych w umowie terminach.Całkowicie bezprzedmiotowe byłyby wówczas postanowienia umowy dotyczące zastrzeżenia kar umownych za zwłokę w wykonaniu umowy.

Jako niedopuszczalną Sąd Okręgowy potraktował taką wykładnię zapisów umowy, która czyni część jej postanowień bezprzedmiotowymi lub uważa je za niezastrzeżone. Reprezentujący powoda Prezes M. D. konsekwentnie twierdził, iż termin 30 maja a następnie 30 września traktował jako termin wiążący.Wobec powyższych okoliczności twierdzenia powoda dotyczące tego, iż termin 30 września 2009 roku nie był przez strony traktowany jako termin wiążący Sąd uznał za nieuzasadnione, nieznajdujące podstaw w treści umowy i powoływane jedynie dla potrzeb niniejszego procesu.

Sąd Okręgowy odniósł się także do okoliczności zawarcia w dniu 7 grudnia 2009 roku porozumienia trójstronnego, na podstawie którego powód wstąpił we wszystkie prawa i obowiązki pozwanego, wynikające z zawartej uprzednio z (...) S.A. umowy o przyłączenie z dnia 26 marca 2009 roku oraz faktu niezawarcia przez powoda tzw. umowy kompleksowej.Pozwany traktował okoliczność nie zawarcia przez powoda tzw. umowy kompleksowej jako przeszkodę w dokończeniu realizacji umowy. Zdaniem Sądu pozwany nie wykazał jednak, aby kiedykolwiek informował powoda, iż brak umowy kompleksowej lub brak odbioru przyłącza energetycznego stanowi przeszkodę w prawidłowym (terminowym) zakończeniu prac ani też, aby informował powoda o konieczności dokonania przez niego jakichkolwiek czynności faktycznych czy urzędowych związanych z realizacją inwestycji. Obowiązek poinformowania inwestora o tego rodzaju przeszkodach przez wykonawcę wynika z treści art. 651 k.c.,który znajduje zastosowanie w niniejszej sprawie z uwagi na charakter umowy zawartej przez strony, którą zakwalifikować można jako umowę o charakterze mieszanym zawierającą w sobie postanowienia charakterystyczne zarówno dla umowy sprzedaży jak i umowy o roboty budowlane. Pozwany z faktu zawarcia w dniu 7 grudnia 2009 roku porozumienia trójstronnego próbował wysnuć zupełnie nieuprawniony, zdaniem Sądu, wniosek, iż z chwilą zawarcia tego porozumienia na powoda przeszły wszystkie jego obowiązki jako wykonawcy wynikające z umowy z dnia 19 listopada 2008 roku. Wniosek ten jest całkowicie nieuzasadniony i nielogiczny. Zawarcie porozumienia z dnia 7 grudnia 2009 roku oznaczało, iż powód jako właściciel terenu oraz elektrowni wstąpił w prawa i obowiązki pozwanego wynikające z umowy o przyłączenie. Okoliczność ta w niczym nie zmieniła jednakże zakresu zobowiązań stron wynikającego z umowy z dnia 19 listopada 2008 roku. Pozwany nadal był zobowiązany do wykonania wszystkich czynności związanych z przyłączeniem do sieci i uruchomieniem elektrowni wiatrowej, łącznie z dokonaniem wszelkich czynności formalno prawnych związanych z tym procesem. Jeśli dla realizacji tego zobowiązania potrzebne było współdziałanie lub jakiekolwiek działanie ze strony powoda, pozwany powinien go o tym poinformować i wezwać do dokonania określonych czynności, czegonie uczynił. Ponadto z zapisów w dzienniku budowy wynika, iż prace budowlane zostały przez pozwanego rozpoczęte ze znacznym opóźnieniem w listopadzie 2009 roku, a zatem również już po upływie terminu na ich zakończenie. Powyższe okoliczności świadczą, iż opóźnienie w realizacji umowy było przez pozwanego zawinione a okoliczność zawarcia porozumienia trójstronnego nie miała dla przebiegu prac prowadzonych przez pozwanego żadnego znaczenia.

Sąd Okręgowy podkreślił, że pozwany nie wykazał, aby wystąpiły jakikolwiek okoliczności mające wpływ na termin realizacji umowy, od niego niezależne. Tym samym zasadne było obciążenie pozwanego karą umowną w wysokości zastrzeżonej w umowie za okres sześciu miesięcy tj. począwszy od października 2009 roku do marca 2010 roku. Jako podstawę naliczenia wysokości kary umownej strony w umowie ustaliły wartość całości inwestycji, która na dzień zawarcia umowy łącznie na kwotę 2.210.278,40 złote. Część wartości inwestycji wyrażona jest w walucie EURO ( 372.100 EURO – wartość dostarczonej turbiny).Uwzględniając treść przepisu art. 358 par 2 k.c. wartość waluty obcej ustala się według kursu ogłaszanego przez Narodowy Bak Polski z dnia wymagalności roszczenia chyba, że ustawa orzeczenie sądowe lub czynność prawna stanowi inaczej. W ocenie Sądu Okręgowego wartość inwestycji w części, w jakiej wyrażona była w walucie EURO ustalić należało, z zachowaniem powyższej zasady. Średni kurs EURO publikowany przez NBP na dzień 7 kwietnia 2011 roku wynosił 3, 95 złotego. Wartość części inwestycji wyrażonej w EURO tj. 372. 100 EURO wynosi zatem 1. 469,795 złotych a łączna wartość całej inwestycji wraz z robotami budowlanymi (550,708,00 złotych ) - 2.020.503 złotych. Jeden procent z tej kwoty to kwota 20.205,03 złotych. Kara umowna za sześć miesięcy zwłoki tj. od dnia 1 października do dnia 1 marca 2010 roku (szósty rozpoczęty miesiąc zwłoki) wynosi łącznie 121.230,18 złotych. Taką też kwotę sąd zasądził tytułem dochodzonej kary umownej, wraz z odsetkami od dnia 27 kwietnia 2011 roku tj. od terminu określonego w wezwaniu do zapłaty z dnia 7 kwietnia 2011 roku. W pozostałym zakresie powództwo zostało oddalone. O kosztach procesu sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. dokonując stosunkowego ich rozliczenia przy przyjęciu, iż powód wygrał proces w 91% wartości przedmiotu sporu i w tym zakresie pozwany powinien zwrócić mu koszty procesu.

Apelację od powyższego wyroku w całości wniósłpozwany, zarzucając mu:

naruszenie prawa materialnego, a to:

-

art. 476 kodeksu cywilnego poprzez ustalenie, iż przyczyna opóźnienia w spełnieniu świadczenia jest następstwem okoliczności, za które ponosi odpowiedzialność pozwany,

-

art. 65 kodeksu cywilnego w zw. z par. 4 oraz par. 6 umowy, polegające na przyjęciu przez Sąd I instancji, że przedstawiona przez pozwanego interpretacja zapisów umowy pozostaje w oczywistej sprzeczności z zasadami wykładni oświadczeń woli,

-

art. 647 kodeksu cywilnego poprzez jego niezastosowanie w wyniku czego Sąd I instancji nie wziął pod uwagę obowiązków inwestora - czyli powoda,

-

art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane poprzez jego niezastosowanie w wyniku czego Sąd I instancji nie wziął pod uwagę obowiązków inwestora - czyli powoda,

-

art. 9g ustawy Prawo energetyczne poprzez jego niezastosowanie, w wyniku czego Sąd nie wziął pod uwagę elementów procedury związanej z budową i przyłączaniem elektrowni wiatrowej do sieci;

naruszenie prawa procesowego, a to:

-

art. 278 kodeksu postępowania cywilnego w zw. z art. 162 k.p.c. w zw. z art.380 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie opinii z innego biegłego, co skutkowało tym, iż Sąd I instancji brał pod uwagę opinię (rozumianą jako dokument wraz z ustną opinią uzupełniającą), w której biegły nie wziął pod uwagę podstawowych przepisów z zakresu prawa energetycznego, tj. art. 9g ustawy Prawo energetyczne.

Wskazując na powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i rozstrzygnięcie o kosztach procesu za obie instancje w oparciu o art. 98 k.p.c., ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

W pierwszej kolejności należy rozważyć zarzuty prawa procesowego, ponieważ ocena zasadności naruszenia prawa materialnego może być dokonana dopiero po stwierdzeniu, że ustalenia stanowiące podstawę faktyczną zaskarżonego wyroku zostały dokonane zgodnie z przepisami prawa procesowego.

Pozwany zarzucił Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 278 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c. w zw. z art.380 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie opinii z innego biegłego, co skutkowało tym, iż Sąd I instancji brał pod uwagę opinię, w której biegły nie wziął pod uwagę podstawowych przepisów z zakresu prawa energetycznego, tj. art. 9g ustawy Prawo energetyczne.

Należy podkreślić, że tylko z powodu wadliwości opinii i uzasadnionych zastrzeżeń co do pierwszej opinii sąd może dopuścić dowód z opinii innego biegłego tej samej specjalności. Nie ma uzasadnienia wniosek o powołanie opinii kolejnego biegłego jedynie w sytuacji, gdy już złożona opinia jest niekorzystna dla strony (por. wyrok SN z dnia 14 stycznia 2011r., II UK 160/10, Legalis).W niniejszej sprawie pozwany upatrywał wadliwości opinii biegłego sądowego P. G. (1) w tym, że biegły wprost stwierdził, że przy wydawaniu opinii nie brał pod uwagę instrukcji ruchu i eksploatacji sieci dystrybucyjnej – wydawanych przez zakłady energetyczne w oparciu o art. 9g ustawy Prawo energetyczne. Tymczasem, zdaniem apelującego, z takiej instrukcji wynika niezbicie, że porozumienie trójstronne było niezbędnym elementem procesu inwestycyjnego i w związku z tym z chwilą podpisania porozumienia trójstronnego przyłączenie do sieci dystrybucyjnej nie leżało już w gestii pozwanego, lecz powoda.

Z takim zarzutem nie sposób się zgodzić. Biegły w swojej opinii jednoznacznie stwierdził, że przyczyną niewykonania przez pozwanego umowy było niepełne wykonanie prac budowlano – montażowych oraz elektrycznych (energetycznych), niezbędnych do włączenia wykonywanej elektrowni wiatrowej do sieci energetycznej. Zatem nie miała miejsce sytuacja – jak zdaje się sugerować apelujący – że wszelkie prace montażowe i energetyczne zostały już wykonane i pozostało jedynie przyłączenie elektrowni do sieci, uwarunkowane jedynie uzyskaniem stosownego pozwolenia przez powoda. W chwili zniszczenia elektrowni przez wiatr nie były wykonane jeszcze niezbędne prace budowlano – montażowe oraz elektryczne. Nie było więc potrzeby rozważania instrukcji ruchu i eksploatacji sieci dystrybucyjnej – wydanej przez zakład energetyczny, ponieważ do zniszczenia elektrowni doszło na etapie znacznie wcześniejszym niż przyłączenie do sieci. Jak wyjaśnił nadto biegły w opinii uzupełniającej – wprawdzie warunkiem włączenia elektrowni do sieci energetycznej było zawarcie umowy sprzedaży energii z (...), ale jej zawarcie było z kolei uwarunkowane ukończeniem elektrowni wiatrowej, które w tym przypadku nie nastąpiło. Dalej biegły wskazał również, żetakże sprawa wykonania przyłącza słupowego nie miała znaczenia dla przedmiotowej sprawy, ponieważ nie została ukończona budowa elektrowni wiatrowej; w tej sytuacji nie było sensu budowy przyłącza słupowego (k.185). Jak ustalił Sąd Okręgowy na podstawie dziennika budowy – roboty zakończyły się przywiezieniem na plac budowy i ustawieniem na stanowisku stacji transformatorowej prefabrykowanej i rozpoczęciem montażu urządzeń.

Reasumując: prawidłowe jest stanowisko biegłego, iż nie było potrzeby zapoznawania się ze szczegółami instrukcji ruchu i eksploatacji sieci dystrybucyjnej (...) S.A., ponieważ do przerwania wykonywania robót przez pozwanego doszło na etapie znacznie wcześniejszym niż etap przyłączenia elektrowni do sieci – jeszcze na etapie budowlano – montażowym. Opóźnienie więc w prowadzeniu robót nie miało żadnego związku z wymogami ostatecznego przyłączenia elektrowni do sieci. Poza tym można dodać, że gdyby tylko zawarcie umowy przez powoda z (...) S.A. o sprzedaży energii uniemożliwiało pozwanemu wykonanie umowy, to winien – stosownie do art. 651 k.c. – zwrócić powodowi na to uwagę, czego nie zrobił. W świetle powyższego za trafny należy uznać pogląd Sądu Okręgowego, że zawarcie w dniu 7 grudnia 2009 roku porozumienia trójstronnego, na podstawie którego powód wstąpił we wszystkie prawa i obowiązki pozwanego, wynikające z zawartej uprzednio z (...) S.A. umowy o przyłączenie z dnia 26 marca 2009 roku nie miało znaczenia dla przebiegu prac pozwanego.

Za niezasadne uznał Sąd Apelacyjny również zarzuty naruszenia prawa materialnego.

Nie ma racji apelujący zarzucając Sądowi Okręgowemu naruszenie przepisów art. 476 k.c., art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane i art. 647 k.c. W pierwszej kolejności należy tu zauważyć, że pozwany w odpowiedzi na pozew nie podnosił zarzutów związanych ze zbyt późnym uzyskaniem pozwolenia na budowę, pozwany nie powoływał się na tą okoliczność jako przyczynę opóźnień w realizacji umowy. Uczynił to później, głównie zaś dopiero w apelacji. Sprawa zaś była rozpoznawana w czasie, gdy obowiązywał przepis art. 479 14 § 2 k.p.c., zgodnie z którym pozwany zobowiązany był do podania w odpowiedzi na pozew wszelkich zarzutów pod rygorem utraty prawa ich powoływania w toku postępowania.

Niezależnie od powyższej uwagi należy podkreślić, że uprawomocnienie się pozwolenia na budowę na rzecz powoda nie mogło mieć istotnego wpływu na opóźnienie prac przez pozwanego. Jest bowiem w sprawie bezsporne, że wcześniej pozwolenie na budowę przedmiotowej elektrowni wiatrowej uzyskał pozwany (dla siebie), później doszło tylko do przeniesienia praw z tego pozwolenia na powoda. Oznacza to, że pozwany mógł rozpocząć prace we właściwym czasie, ponieważ dysponował pozwoleniem na budowę. Ponadto w toku wykonywania umowy pozwany nie zwracał się do powoda o usunięcie tej przeszkody. Zgodnie zaś z art. 651 k.c. pozwany był zobowiązany do niezwłocznego zgłaszania inwestorowi wszelkich przeszkód w wykonywaniu robót. Skoro danej przeszkody nie zgłosił powodowi w toku inwestycji, to obecnie nie może powoływać się na nią w celu uwolnienia się od odpowiedzialności za zwłokę w wykonaniu prac.

W apelacji pozwany zarzuca nadto, że nie doszło do protokolarnego przekazania mu przez powoda terenu budowy. Po pierwsze – pozwany nie zgłaszał również tej okoliczności w toku inwestycji powodowi jako przeszkody w wykonaniu prac (art. 651 k.c.). Po drugie – jest niesporne, że do rzeczywistego przekazania pozwanemu terenu budowy doszło w odpowiednim czasie, nawet jeśli nie został na tę okoliczność sporządzony protokół. Istotne jest tu przede wszystkim to, że kierownikiem budowy był właśnie pozwany. Kierownik budowy zobowiązany był do czuwania nad prawidłowością wykonywania budowy i zapewnienia właściwej organizacji i zabezpieczenia terenu budowy, w tym protokolarnego jego przejęcia (art. 21a – 22 Prawa budowlanego). Pozwany jako kierownik budowy żadnych zastrzeżeń w toku inwestycji w tym przedmiocie nie zgłaszał, co wynika z dziennika budowy (zapisy przytoczone w opinii przez biegłego P. G.). Obecne zatem zarzuty odnoszące się do braku protokolarnego przekazania placu budowy należy ocenić jako zarzuty podnoszone wyłącznie na użytek niniejszego procesu sądowego.

Podobnie należy ocenić zarzut dotyczący konieczności wybudowania przez pozwanego drogi dojazdowej wraz z placem manewrowym. Pozwany nie udowodnił, że powód wyraził z opóźnieniem zgodę na wykonanie przez pozwanego tych prac. Z zeznań stron wynika, że taka zgoda została wyrażona przez powoda niezwłocznie po jej zażądaniu przez pozwanego.

Podkreślenia wymaga, że w § 6 umowy pozwany zobowiązał się względem powoda do wykonania pełnej dokumentacji technicznej dla celów uzyskania pozwolenia na budowę, wykonania robót budowlanych związanych z posadowieniem turbiny, montażu i rozruchu urządzenia oraz wykonania robót energetycznych niezbędnych do włączenia turbiny do sieci energetycznej. Pozwany z kolei w § 8 zobowiązany był do składania w urzędach administracji państwowej stosownych dokumentów celem uzyskania pozwolenia na budowę uprzednio przygotowanych przez dostawcę.Pozwany nie wykazał, że we właściwym czasie przygotował dokumentację dla powoda w celu wystąpienia o właściwe pozwolenie a powód z opóźnieniem złożył taki wniosek do właściwego urzędu.

Nietrafny jest także zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 65 k.c. w zw. z § 4 oraz § 6 umowy. Zgodnie z art.65 § 1 k.c. oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których zostało złożone, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje. W myśl § 2 tego przepisu w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu.

W umowie z dnia 19 listopada 2008r. stronyw § 4 zapisały, że wykonawca (tj. pozwany) zobowiązuje się w terminie do dnia 30 maja 2009r. wykonać wszelkie roboty związane z uruchomieniem i włączeniem do sieci energetycznych turbin wiatrowych. W § 6 znalazł się nadto zapis, że: „Termin wykonania wszystkich prac związanych z włączeniem turbiny do sieci energetycznej ustala się na 90 dni od daty dostarczenia wszystkich elementów turbiny wiatrowej na plac budowy. Wstępnie strony ustalają, że terminem tym jest 30 maja 2009r.”. Następnie w dniu 12 maja 2009r. strony podpisały Aneks nr (...) do umowy z dnia 19 listopada 2008r., w którym zmieniły § 4 umowy. Zgodnie z nowym brzmieniem § 4 wykonawca zobowiązał się w terminie do dnia 30 września 2009r. wykonać wszelkie roboty związane z uruchomieniem i włączeniem do sieci energetycznych turbin wiatrowych. Jednocześnie znalazł się w tymże paragrafie ponownie zapis, że strony ustaliły kary za zwłokę w opóźnieniu zakończenia inwestycji w wysokości 1,0% wartości inwestycji za każdy rozpoczęty miesiąc zwłoki w oddaniu inwestycji oraz że powyższy termin może ulec przesunięciu bez stosowania kar jedynie w przypadku wystąpienia warunków atmosferycznych uniemożliwiających prowadzenie prac budowlano montażowych w miesiącu marcu i kwietniu.

Stwierdzić należy, że niekonsekwentnie strony dokonały w umowie zapisu o terminie zakończenia prac przez pozwanego. Mając jednak na uwadze dyrektywę płynącą z art. 65 § 2 k.c. trzeba dojść do wniosku, że istotny jest zapis zawarty w § 4, ponieważ w tym paragrafie strony przewidziały jednocześnie kary umowne za niedotrzymanie terminu. W pierwotnej wersji umowy zarówno w § 4 jak i w § 6 wskazany był termin 30 maja 2009r. Aneksem z dnia 12 maja 2009r. zmieniono jedynie § 4 umowy (który zawierał jednoczesne zastrzeżenie kar umownych na wypadek przekroczenia terminu w nim wskazanego). Mając te okoliczności na uwadze należy uznać za prawidłowy pogląd Sądu Rejonowego, iż całościowa, oparta na zasadach logicznego rozumowania wykładnia postanowień umowy prowadzić musi do wniosku, iż ustalony Aneksemtermin 30 września 2009 roku był terminem ostatecznym i wiążącym dla stron.Wypada powtórzyć za Sądem Rejonowym, że gdyby strony nie traktowały tego terminu jako wiążącego, to nielogiczne i pozbawione celu byłoby zawarcie aneksu do umowy przesuwającego termin zakończenia inwestycji z 30 maja na 30 września 2009 roku.Ponadto, przy przyjęciu, iż jedynym wiążącym dla stron terminem był termin 90 dni od daty dostarczenia turbiny,to termin ten de facto należałoby uznać za niezastrzeżony.W umowie nie określono bowiem kiedy nastąpić miało dostarczenie elementów turbiny na plac budowy. Przy takiej interpretacji zapisów umowy, jej realizacja byłaby uzależniona tylko i wyłącznie do dobrej woli i działań pozwanego (wykonawcy). On bowiem decydował o terminie dostarczenia na plac budowy elementów turbiny.Przy przyjęciu takiego brzmienia umowy strona powodowa nie miałaby w zasadzie żadnego instrumentu wyegzekwowania wykonania umowy od wykonawcy przyjmując jednocześnie na siebie zobowiązanie do zapłaty wynagrodzenia w ściśle określonych w umowie terminach.Bezprzedmiotowe byłyby wówczas postanowienia umowy dotyczące zastrzeżenia kar umownych za zwłokę w wykonaniu umowy. Nie może być zaaprobowana taka wykładnia zapisów umowy, która czyni część jej postanowień bezprzedmiotowymi lub uważa je za niezastrzeżone. Dodać można, że prezes zarządu powoda M. D. w swoich zeznaniach konsekwentnie twierdził, iż termin 30 maja a następnie 30 września 2009r. traktował jako termin wiążący.Powyższej interpretacji treści umowy nie może skutecznie zanegować okoliczność, że powód nie ponaglał pozwanego do szybszego wykonania umowy, mimo upływu terminu 30 września 2009r. Powód mógł chociażby uznać, że dostateczną motywacją dla pozwanego do jak najszybszego wykonania umowy są zastrzeżone kary umowne za zwłokę, zatem nie ma potrzeby dodatkowych ponagleń.

Mając powyższe na uwadze i podzielając pozostałą argumentację Sądu Okręgowego, Sąd Apelacyjny oddalił apelację jako bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c.

Na podstawie art. 98 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. należało zasądzić od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.700 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym zgodnie z § 6 pkt 6 w związku z § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1348).