Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt: II K 1196/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lutego 2016 roku

Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku

II Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Danuta Blank

Protokolant: Katarzyna Nowopolska

z udziałem Prokuratora Prokuratury Rejonowej Iwony Matczak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 30 grudnia 2015 r. i 8 lutego 2016 r.

sprawy:

A. S., syna M. i G. z domu V., urodzonego (...) we L.

oskarżonego o to, że:

I.  W dniu 27 lipca 2015 r. w G. po uprzednim wypchnięciu okna w pokoju akademika, dokonał zaboru w celu przywłaszczenia z jego wnętrza mienia w postaci zegarka T., telefonu marki S. o łącznej wartości 1.200 zł na szkodę M. S. (1), kluczyków do pojazdu marki M. o nr rej. (...) na szkodę P. S. (1) oraz telefonu marki S. (...), naszyjnika oraz spinek do koszuli o łącznej wartości 820 zł na szkodę M. J., a następnie w celu utrzymania się w posiadaniu bezprawnie zabranych rzeczy bezpośrednio po dokonaniu kradzieży groził natychmiastowym użyciem przemocy w postaci pozbawienia życia wobec M. S. (1)

tj. o przestępstwo z art. 281 k.k.

II.  W dniu 27 lipca 2015 r. w G. po użyciu uprzednio skradzionego klucza dokonał kradzieży z włamaniem pojazdu marki M. nr rej. (...) o wartości 20.000 zł na szkodę P. S. (1) z zawartością mienia w postaci : lornetki, alkomatu, apteczki, telefonu komórkowego marki LG o łącznej wartości 480 zł, dokumentów w postaci prawa jazdy, karty krwiodawcy, kart klubowych (...) na szkodę M. S. (1)

tj. o przestępstwo z art. 279 § 1 k.k. w zb. z art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

III.  W dniu 29 lipca 2015 r. w G. prowadził pojazd mechaniczny marki M. nr rej. (...) w ruchu lądowym , znajdując się w stanie nietrzeźwości, gdzie:

I badanie na urządzeniu A. 6020 wykazało 0,65 mg/l

II badanie na urządzeniu A. 6020 wykazało 0,66 mg/l

III badanie na urządzeniu Alkometr A2.0A. wykazało 0,50 mg/l

IV badanie na urządzeniu Alkometr A2.0 A. wykazało 0,47 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu , przy czym czynu tego dopuścił się będąc wcześniej prawomocnie skazanym za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości wyrokiem Sądu Rejonowego w Toruniu z dnia 28 kwietnia 2015 r. , prawomocnym z dniem 6 maja 2015 r., sygn.. akt VIII K 91/15 oraz w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych orzeczonego wyżej wskazanym wyrokiem w związku ze skazaniem za przestępstwo

tj. o czyn z art. 178a § 1 i 4 k.k. w zb. z art. 244 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

IV.  W dniu 21 lipca 2015 r. w G. posłużył się dowodem osobistym (...) wystawionym na nazwisko P. M. w ten sposób, że przedłożył go w lombardzie w celu zawarcia umowy pożyczki z przewłaszczeniem na zabezpieczenie pożyczki i przechowaniem, a następnie w celu użycia za autentyczny podrobił podpis P. M. na dwóch egzemplarzach wyżej wymienionej umowy

tj. o czyn z art. 275 § 1 k.k. w zw. z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

I.  oskarżonego A. S. uznaje za winnego czynu zarzucanego mu w pkt. I aktu oskarżenia, z tym ustaleniem, że łączna wartość mienia skradzionego na szkodę M. S. (1) w postaci zegarka T., telefonu marki S. wyniosła 1.500 zł , zaś łączna wartość mienia skradzionego na szkodę M. J. w postaci telefonu marki S. (...), naszyjnika oraz spinek do koszuli wyniosła 900 zł, czyn ten kwalifikuje z art. 281 k.k. i za to na podstawie art. 281 k.k. w zw. z art. 33 § 1, 2 i 3 k.k. skazuje go na karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności i grzywnę w wymiarze 150 (sto pięćdziesiąt) stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 10 (dziesięć ) złotych;

II.  oskarżonego A. S. uznaje za winnego czynu zarzucanego mu w pkt. II aktu oskarżenia, z tym ustaleniem, że łączna wartość lornetki, alkomatu, apteczki, telefonu komórkowego marki LG wyniosła 450 zł, czyn ten kwalifikuje z art. 279 § 1 k.k. w zb. z art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to, przy zastosowaniu art. 11 § 3 k.k., na podstawie art. 279 § 1 k.k. skazuje go na karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności oraz grzywnę w wymiarze 200 (dwieście) stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 10 (dziesięć) złotych

III.  na podstawie art. 46 § 1 k.k. nakłada na oskarżonego A. S. obowiązek naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego M. S. (1) kwoty 1950 (tysiąc dziewięćset pięćdziesiąt) złotych, zaś na rzecz pokrzywdzonej M. J. kwoty 900 (dziewięćset) złotych,

IV.  oskarżonego A. S. uznaje za winnego czynu zarzucanego mu w pkt. III aktu oskarżenia i za to przy zastosowaniu art. 11 § 3 k.k., na podstawie art. 178a § 4 k.k. skazuje go na karę roku pozbawienia wolności;

V.  Na podstawie art. 42 § 3 k.k. orzeka wobec oskarżonego A. S. środek karny w postaci dożywotniego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych ;

VI.  Na podstawie art. 43a § 2 k.k. orzeka wobec oskarżonego A. S. świadczenie pieniężne w wysokości 10.000 (dziesięć tysięcy) złotych na rzecz Funduszu Pomocy pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej

VII.  Oskarżonego A. S. uznaje za winnego czynu zarzucanego mu w pkt. IV aktu oskarżenia i za to, przy zastosowaniu art. 11 § 3 k.k., na podstawie art. 270 § 1 k.k. skazuje go na karę 10 (dziesięć) miesięcy pozbawienia wolności;

VIII.  Na podstawie art. 85 § 1 k.k., art. 86 § 1 i 2 k.k. orzeczone wobec oskarżonego w pkt. I , II , IV i VII wyroku jednostkowe kary pozbawienia wolności oraz w pkt. I i II jednostkowe kary grzywny łączy i w ich miejsce wymierza oskarżonemu karę łączną 4 (czterech) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz karę łączną grzywny w wymiarze 250 (dwieście pięćdziesiąt) stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 10 (dziesięć) złotych; ,

IX.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w okresie od 29 lipca 2015 r. do 12 lutego 2016 r.

X.  na podstawie art. 626 § 1 k.p.k., art. 627 k.p.k., art. 2 ust. 1 pkt. 5 art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (t.j. Dz. U z 1983 r. Nr 49, poz. 223 z późn. zm) zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w całości w kwocie 3.442,76 zł (trzy tysiące czterysta czterdzieści dwa złote 76/100) w tym kwotę 900 zł (dziewięćset złotych) tytułem opłat.

Sygnatura akt II K 1196/15

UZASADNIENIE

Sąd ustalił, co następuje:

P. M., w dniu 20 czerwca 2015 r. w kościele Św. M. w G., utracił plecak, w którym znajdowało się między innymi etui z dokumentami – dowodem osobistym, prawem jazdy kat. B, dowodem rejestracyjnym pojazdu marki O. (...) nr rej. (...). Funkcjonariusz Komisariatu II Policji w G., w dniu 02 lipca 2015 r. wydał postanowienie o umorzeniu dochodzenia i wpisaniu sprawy do rejestru przestępstw, w sprawie czyn z art. 278 § 1 k.k. w zb. z art. 275 § 1 k.k. i 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., na szkodę P. M. (wobec niewykrycia sprawcy przestępstwa).

Dowód: zeznania świadka P. M. (k. 153),

odpis postanowienia o umorzeniu dochodzenia i wpisaniu sprawy do rejestru przestępstw (k. 243).

A. S., w czerwcu 2015 r., w okolicach centrum G. znalazł dokumenty należące do P. M.. Oskarżony, w dniu 21 lipca 2015 r. około godziny 18:45, zjawił się w lombardzie położonym przy ulicy (...) w G.. A. S. posłużył się dowodem osobistym (...) wystawionym na nazwisko P. M. w ten sposób, że przedłożył go w lombardzie w celu zawarcia umowy pożyczki z przewłaszczeniem na zabezpieczenie pożyczki i przechowaniem. Jako pożyczkobiorca wpisany został M. P. wraz z numerem PESEL. Przedmiotem umowy była oprocentowana pożyczka w kwocie całkowitej 140,00 złotych oraz niezależnie od udzielonej pożyczki usługa odpłatnego przechowania przewłaszczonej na rzecz pożyczkodawcy rzeczy ruchomej. Zgodnie z umową, celem zabezpieczenia terminowego zwrotu pożyczki i wszelkich innych zobowiązań pożyczkobiorcy, pożyczkobiorca przeniósł na własność pożyczkodawcy i wydał mu rzecz ruchomą – aparat marki C. model (...) 220 HS - bez ładowarki. Oskarżony, w celu użycia za autentyczny podrobił podpis P. M. na dwóch egzemplarzach wyżej wymienionej umowy.

Dowód: protokół zatrzymania rzeczy - k. 100-102 [k.376-379],

protokół zatrzymania rzeczy - k. 197-199 [k.393-395],

protokół oględzin rzeczy - k. 201-201v [k. 396-396v],

protokół oględzin rzeczy - k. 270-272 [k.425-427],

protokół oględzin zapisu monitoringu - k. 275-279 [k. 428-432],

umowa pożyczki z przewłaszczeniem na zabezpieczenie pożyczki i przechowaniem z dnia 21 lipca 2015 r. - k.68 – [k.444],

płyta CD z zapisem monitoringu - k.103 – [k.445],

umowa pożyczki z przewłaszczeniem na zabezpieczenie pożyczki i przechowaniem z dnia 21 lipca 2015 r. – drugi egzemplarz - k.200 [k. 446],

zeznania świadka A. S. - k. 91v-92,

wyjaśnienia oskarżonego A. S. - k. 131-132, k. 179, k. 388-390, k. 597-600).

Oskarżony A. S., w dniu 27 lipca 2015 r., o godzinie 00.45, będąc pod wpływem alkoholu, podszedł pod budynek akademika studenckiego mieszczącego się przy ulicy (...) w G. i z bliskiej odległości zaczął przyglądać się oknom znajdującym się na parterze budynku. O godzinie 00.54 oskarżony wdrapał się na parapet okna i następnie wypchnął okno w pokoju numer (...) – którego najemcami (w związku z okresem wakacyjnym) byli M. S. (1) oraz M. J.. Oskarżony wszedł do pomieszczenia przez wypchnięte uprzednio okno. Będąc w pokoju, dokonał zaboru w celu przywłaszczenia mienia w postaci zegarka T. o wartości 1400 złotych oraz telefonu marki S. o wartości 100 złotych na szkodę M. S. (1), kluczyków do pojazdu marki M. o nr rej. (...) na szkodę P. S. (1) oraz telefonu marki S. (...) o wartości 780 złotych, naszyjnika o wartości 100 złotych oraz spinek do koszuli o wartości 20 złotych na szkodę M. J..

W tym momencie, do pokoju weszli M. S. (1) i M. J., którzy wrócili spod prysznica. M. S. (1) był ubrany w ręcznik i miał na nogach klapki. Na pytanie, co oskarżony robi w tym miejscu, A. S. odpowiedział, że to jego pokój – po czym pokazał klucze, które wyglądały identycznie jak klucze od tego pokoju. Oskarżony mówił wówczas w języku polskim, ze wschodnim akcentem. M. S. (1) postanowił zabrać oskarżonego do recepcji, celem wyjaśnienia sytuacji. Pokrzywdzony zaczął rozmawiać z recepcjonistką. W toku rozmowy okazało się, że K. N. nie wydała oskarżonemu żadnych kluczy. Jeden komplet został wydany M. S. (1), zaś drugi znajdował się w szafie. M. S. (1) uznał, że oskarżony musiał wejść do pokoju przez okno. W związku z tym, zwrócił się do recepcjonistki o wezwanie Policji. Jednocześnie starał się zatrzymać oskarżonego. W tym momencie A. S. włożył rękę do kieszeni. M. S. (1) pomyślał wówczas, iż sięgał on po nóż. Oskarżony krzyczał bowiem coś o broni. Pokrzywdzony puścił wówczas A. S., który wybiegł z akademika. Będąc jeszcze w środku - przed drzwiami - zaczął krzyczeć w stronę M. S. (1) słowami, że zacznie „strielać”. Pokrzywdzony wiedział, iż chodzi o strzelanie. Będąc pod wpływem adrenaliny, postanowił jednak wybiec za oskarżonym. A. S., będąc już na dworze, zatrzymał się i odwrócił w stronę M. S. (1). W ręku miał srebrny przedmiot. Oskarżony zaczął krzyczeć w stronę pokrzywdzonego – że będzie „strielać” i wymierzył w jego kierunku. Ułożył dłonie w charakterystycznym geście, jakby miał strzelać; miał złączone nadgarstki. Po chwili A. S. zaczął uciekać, zaś M. S. (1) ruszył za nim. Oskarżony ponownie się zatrzymał i sytuacja się powtórzyła. Z budynku wybiegła również M. J.. Pokrzywdzony krzyknął do niej, aby się schowała – powiedział, że mężczyzna ma broń. M. S. (1) nie kontynuował pogoni za oskarżonym. Pokrzywdzeni ujawnili, że skradziono im wymienione wyżej przedmioty. Po sytuacji M. S. (1) był bardzo przestraszony i trząsł się z nerwów przez parę godzin. Myślał, że oskarżony miał jakąś broń – pistolet, wiatrówkę lub gazowy. Oskarżony A. S. uciekł z miejsca zdarzenia. Przedmioty skradzione na szkodę M. S. (1) oraz M. J. nie zostały odnalezione. Oskarżony oddał naszyjnik i spinki do koszuli nieustalonej kobiecie. Sprzedał również jeden z telefonów komórkowych.

Dowód: protokół oględzin miejsca - k. 16-17 [k. 347-348],

kopia dowodu osobistego pojazdu - k.31 [k.350-351],

protokół zatrzymania rzeczy - k. 38-40 [k. 353-355],

protokół oględzin rzeczy - k. 124-125 [k. 383-384],

dokumentacja fotograficzna - k. 291-295 [k. 435-439],

płyta CD z zapisem monitoringu - k. 41 [k.443],

zeznania świadka M. S. (1) - k. 601-602,

zeznania świadka M. J. - k. 10-11, k. 82v-84, k. 603-604, zeznania świadka K. N. - k. 19-21, k. 112v, k. 654-655, wyjaśnienia oskarżonego A. S. - k. 131-132, k. 179, k. 387-390, k. 597-600.

A. S., po ucieczce z miejsca zdarzenia, schował się w krzakach, gdzie przejrzał skradzione przedmioty. Obejrzał wówczas klucze i zwrócił uwagę na przymocowany do nich znaczek samochodu marki M.. Oskarżony, w dniu 29 lipca 2015 r. o godzinie 04:09 ponownie zjawił się na ulicy (...) w G.. Mężczyzna wszedł na teren mieszczących się tam akademików. O godzinie 04:13 A. S. zjawił się na parkingu przyległym do akademika studenckiego numer 13 i przy pomocy pilota znalazł samochód marki M. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Następnie przy użyciu uprzednio skradzionego klucza wsiadł do zaparkowanego tam pojazdu. Po chwili wycofał samochód z miejsca parkingowego i wyjechał z terenu parkingu. Wartość samochodu wynosiła około 20 tysięcy złotych.

Właścicielem przedmiotowego samochodu był P. S. (1). W pojeździe znajdowały się rzeczy stanowiące własność M. S. (2) w postaci lornetki o wartości 170 złotych, alkomatu o wartości 100 złotych, apteczki o wartości 30 złotych oraz telefonu komórkowego marki LG o wartości 150 złotych. Łączna wartość tych przedmiotów wynosiła 450 zł. W samochodzie znajdowały się również dokumenty w postaci prawa jazdy, karty krwiodawcy oraz karty klubowe (...).

Dowód: kopia dowodu osobistego pojazdu - k.31 [k.350-351],

protokół oględzin miejsca - k. 35-36 [k.351-352],

protokół zatrzymania rzeczy - k. 38-40 [k.353-355],

protokół oględzin rzeczy - k. 124-125 [k.383-384],

płyta CD z zapisem monitoringu - k. 41 [k.443],

zeznania świadka M. S. (1) - k. 601-602,

zeznania świadka M. J. - k. 10-11, k. 82v-84, k. 603-604, zeznania świadka P. S. (1) - k. 246v,

wyjaśnienia oskarżonego A. S. - k. 131-132, k. 179, k. 387-390, k. 597-600.

Oskarżony A. S., w dniu 29 lipca 2015 r., ok. godziny 00:10 w G. na ulicy (...), poruszał się pojazdem mechanicznym marki M. (...) o numerze rejestracyjnym (...). W tym czasie, pasażerem tego samochodu była J. G.. A. S., swoim zachowaniem, polegającym na wolnym poruszaniu się, nagłym hamowaniem oraz wjeździe pod zakaz wjazdu na ulicy (...) i zatrzymaniem pojazdu przy budynku położonym na tej ulicy – oznaczonym numerem 23, zwrócił uwagę patrolu Policji w osobach A. K. (1) oraz P. F., którzy podeszli do zatrzymanego samochodu, celem kontroli.

W momencie, gdy funkcjonariusze Policji podeszli do samochodu, oskarżony przekazał J. G. plik dokumentów z prośbą o ich schowanie. Po chwili J. G. wyrzuciła przez okno pojazdu etui z dokumentami w postaci prawa jazdy na nazwisko P. M., dowodu osobistego na nazwisko P. M. oraz umowy pożyczki z lombardu na nazwisko P. M.. Dokumenty zostały zatrzymane przez funkcjonariusza Policji.

Funkcjonariusze Policji wyczuli od oskarżonego woń alkoholu. W związku z tym, na miejsce został wezwany pojazd ruchu drogowego, celem wykonania badania. Pierwsze badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, przeprowadzone na urządzeniu elektronicznym AlcoQuant 6020 plus nr SN (...) - o godzinie 0:34 wykazało 0,65 mg/l. Drugie badanie, wykonane o godzinie 0:49, wykazało 0,66 mg/l. A. S. został zatrzymany przez funkcjonariusza Policji. Po przewiezieniu oskarżonego do Komisariatu II Policji w G., gdzie poddano go badaniom na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu na urządzeniu elektronicznym ALKOMETR A2.0/04 (...) Nr (...) – pierwsze badanie o godzinie 02:30 dało wynik 0,50 mg/l; - drugie badanie o godzinie 02:46 dało wynik 0,47 mg/l.

Oskarżony miał świadomość, iż kierował samochodem pod wpływem alkoholu. Wcześniej – w godzinach wieczornych, spożył kilka mocnych piw w obecności J. G.. A. S. wiedział, że orzeczono względem niego zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Funkcjonariusze Policji, w trakcie oględzin przedmiotowego pojazdu, w dniu 29 lipca 2015 r., wskazali, iż pojazd nie nosi widocznych uszkodzeń zewnętrznych karoserii. Wewnątrz pojazdu nie stwierdzono widocznych uszkodzeń mechanicznych wyposażenia. Brak było widocznych uszkodzeń mechanicznych okolic kierownicy i stacyjki. W trakcie czynności, funkcjonariusze Policji ujawnili między innymi opakowanie po urządzeniu alkomat.

Dowód: protokół zatrzymania osoby - k. 49-49v [k. 359-358v],

protokół z przebiegu badania stanu trzeźwości urządzeniem elektronicznym - k. 51-51v [k. 360-360v],

kopia świadectwa wzorcowania - k. 52-52v [361-361v],

kopia świadectwa wzorcowania - k. 53-53v [k. 362-362v],

protokół użycia urządzenia kontrolno-pomiarowego do ilościowego oznaczenia alkoholu w wydychanym powietrzu - k. 54-54v [k. 363-363v],

protokół zatrzymania rzeczy - k. 62-64 [k.369-371],

protokół zatrzymania rzeczy - k. 65-67 [k.372-374],

protokół oględzin rzeczy - k. 105-106v – [k. 379-380v],

dokumentacja fotograficzna dot. oględzin pojazdu - k. 254 [k. 421], zeznania świadka P. F. - k. 69v-70 [k.615v-616], k. 604-605,

zeznania świadka A. K. (1) - k. 73-74 [k.618-619], k. 605-606, zeznania świadka J. G. - k. 87-89,

wyjaśnienia oskarżonego A. S. - k. 131-132, k. 179, k. 387-390, k. 597-600,

A. S. był uprzednio karany. Sąd Rejonowy w Toruniu VII Wydział Karny, wyrokiem z dnia 28 kwietnia 2015 r. (prawomocnym z dniem 06 maja 2015 r.), wydanym w sprawie o sygnaturze akt VIII K 91/15 uznał A. S. za winnego popełniania czynu polegającego na tym, że w dniu 24 grudnia 2014 r. w miejscowości (...) A1 M., gm. L., powiat (...), woj. (...)- (...), będąc w ruchu lądowym, kierował po drodze publicznej pojazdem mechanicznym marki H. o nr rej. (...), będąc w stanie nietrzeźwości I badanie 0,68 mg/l, II badanie 0,65 mg/l, III badanie 0,51 mg/l, IV badanie 0,47 mg/l, to jest występku z art. 178a § 1 k.k. Sąd Rejonowy w Toruniu orzekł ponadto wobec oskarżonego środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 2 (dwóch lat).

Dowód: informacja o osobie z Krajowego Rejestru Karnego - k. 213-214,

odpis wyroku Sądu Rejonowego w Toruniu Wydział VIII Karny z dnia 28 kwietnia 2015 r., sygnatura akt VIII K 91/15 - k. 228-229 [k.405-405v].

Oskarżony, przesłuchany w toku postępowania przygotowawczego, w dniu 29 lipca 2015 r., przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów oraz złożył wyjaśnienia. Odnośnie pierwszego zarzutu stwierdził, że okno do pokoju akademika było otwarte. Jak wszedł do środka do rozglądał się żeby coś zjeść. Zobaczył na stole dwa telefony i zegarek oraz naszyjnik i spinki do koszuli. Podał, że jeden telefon sprzedał, drugi był w samochodzie marki M.. Wskazał także, że zegarek zgubił, kiedy uciekał. Oskarżony podał, że drzwi do pokoju otworzył młody chłopak, którego zapytał co tu robi. Następnie wynikła kłótnia. Poszli na recepcję. Tam ten młody chłopak powiedział do kobiety na recepcji, żeby zadzwoniła na policję. On chciał się oddalić, ale ten mężczyzna chwycił go za kurtkę. Oskarżony podał, że wsadził rękę do kieszeni, ale nic tam nie miał, tzn. nie miał broni. Podał, że wybiegł na zewnątrz, a ten młody mężczyzna wybiegł za nim. Wówczas machnął do niego ręką i on być może pomyślał, że coś ma w ręku. Podał, że w żadnym momencie ani w akademiku, ani na zewnątrz nie mówił do tego młodego mężczyzny, że będzie strzelać. Co do drugiego zarzutu oskarżony podał, że zabrał z pokoju kluczyki do samochodu. Podał, że jak uciekł z akademika to około 2 godziny siedział w krzakach, po czym wyszedł z nich i znalazł samochód od kluczyków. Pomyślał, że odjedzie tym samochodem, żeby sprawdzić, czy jest coś wartościowego w środku. Podał, że zostawił samochód przy dworcu (...), następnego dnia po niego wrócił i został zatrzymany. Odnośnie trzeciego zarzutu oskarżony podał, że spotkał dziewczynę i spożywali razem alkohol i chciał się przed nią pochwalić samochodem. Podał, że miał prawo jazdy wyrobione na Ukrainie, ale zostało mu zabrane z uwagi na jazdę pod wpływem alkoholu. Podał, że okazane mu dokumenty na nazwisko P. M. znalazł miesiąc temu w centrum G.. Wskazał, że chyba była taka sytuacja, że posłużył się tymi dokumentami w lombardzie, bo nie miał swoich. Stwierdził, że chce przeprosić pokrzywdzonych.

wyjaśnienia oskarżonego A. S. - k. 132.

Oskarżony, przesłuchany w toku posiedzenia w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania, w dniu 30 lipca 2015 r., przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów oraz złożył wyjaśnienia. Wskazał, że nie groził pokrzywdzonemu, nie chciał nikomu zrobić krzywdy. Stwierdził, że żal mu za to co się stało. Dodał, że przeprosiłby pokrzywdzonych.

wyjaśnienia oskarżonego A. S. - k. 179.

Oskarżony, przesłuchany w toku postępowania przygotowawczego, w dniu 30 lipca 2015 r., przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów oraz złożył wyjaśnienia. Wskazał, że nikomu nie groził oraz, że bardzo żałuje tego co się stało. Podał, że do pokoju wszedł przez okno, które było przymknięte. Wszedł tam bo wcześniej świeciło się tam światło i chciał wejść i coś zjeść. Podał, że trudno mu powiedzieć, dlaczego nie kupił sobie jedzenia, skoro podał , że utrzymuje się z oszczędności. Wskazał, że był nietrzeźwy. Łaził po pokoju, aby coś zjeść, ale nie było niczego do zjedzenia. Ukradł telefon, który był na stole, klucze do samochodu i biżuterię. Nie wie dlaczego to zrobił. Wskazał, że drzwi otworzył młody chłopak i zaczęła się sprzeczka, kto i co tam robi. Poszli na recepcję żeby wyjaśnić sytuację. Chłopak zaczął prosić o wezwanie policji, chciał go zatrzymać . On się odpychał, aby uciec. Włożył rękę do kieszeni kurtki, aby nic nie wypadło. Kiedy wyszedł z budynku to ten chłopak niedaleko za nim biegł, ale wyszła dziewczyna i powiedziała, żeby wrócił. Ten chłopak był wyższy i większy od niego. Nie mógł się go bać. Był owinięty ręcznikiem i w klapkach. Oskarżony podał, że nie mówił do tego chłopaka, że go zastrzeli, nie robił gestu oddania strzału. Wskazał, że trochę wypił i trudno mu powiedzieć dlaczego ma pieniądze na alkohol, a nie ma na jedzenie. Oskarżony podał, że uciekł. Siedział w krzakach, zobaczył co wziął, zegarek zgubił gdzieś po drodze. Zobaczył, że klucze są od samochodu, wsiadł do niego i odjechał w kierunku dworca. Tam go zostawił. Sprzedał telefon mężczyźnie spotkanemu przypadkowo na przystanku za 100 zł. Podał, że przyjechał samochodem, bo chciał coś udowodnić dziewczynom. Prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Wskazał, że jak skradziono mu torbę, to znalazł dokumenty na nazwisko M. gdzieś na przystanku koło dworca w G. Głównym. Raz z tych dokumentów skorzystał w lombardzie. Tam poproszono go o okazanie dokumentów, to okazał. Podał, że podpisał się nazwiskiem P. M.. Wskazał także, że wiedział, że miał zakaz kierowania samochodem przez co najmniej 2 lata.

wyjaśnienia oskarżonego A. S. - k. 388-390.

Oskarżony, przesłuchany w toku postępowania sądowego, w dniu 30 grudnia 2015 r., przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów oraz złożył wyjaśnienia. Podał, że bardzo mu przykro. Przeprosił pokrzywdzonych. Podał, że po prostu okradł tych ludzi, nieświadomie to zrobił, był pijany, nie miał zamiaru kraść. Jak spotkał tych ludzi z pokoju to bał się, że zostanie zatrzymany. Podał, że dokładnie nie pamięta, ale jakaś groźba do pokrzywdzonego była, na pewno jakieś bzdury poleciały z jego ust. Groźby wypowiadał chyba dwa razy , w środku i na dworze. Podał, że nie miał zamiaru przestraszyć, chciał uciec. Groził po to by uciec, nie chciał nikomu zrobić krzywdy. Możliwe, że mierzył gestem, jakby strzelał z broni. Pokrzywdzony go nie gonił, bo był w ręczniku. Jak za nim nie poleciał, to chyba się przestraszył. Jak uciekł to siedział w krzakach, nie wie jak długo. Potem wyszedł, żeby zobaczyć jak wygląda sytuacja. Podał, że nie brał nic z samochodu. Zostawił ten samochód przy dworcu. Miał nadzieję, że ktoś go znajdzie. Chciał odstawić samochód w bardziej ludne miejsce, żeby go ktoś zauważył. Potem zatrzymała go policja, jak był trochę wypity. Podał, że samochodem M. odjechał bo była tam policja. Nie miał zamiaru kraść tego samochodu.

wyjaśnienia oskarżonego A. S. - k. 597-600.

Oskarżony jest obywatelem Ukrainy. Przebywał w Polsce od marca 2015 r., pracował dorywczo, zarabiał około 1500 zł miesięcznie. Nie posiadał majątku. Oskarżony ma średnie wykształcenie, z zawodu jest ślusarzem. A. S. jest żonaty, ma jedno dziecko przebywające na Ukrainie. Oskarżony jest zdrowy; psychiatrycznie, neurologicznie, ani odwykowo nie leczony.

Dowód: dane osobo-poznawcze - k. 597.

Sąd zważył, co następuje.

Ustalenia stanu faktycznego sprawy Sąd oparł w oparciu o całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym przede wszystkim w oparciu o zeznania pokrzywdzonych, świadków: K. N., P. F. , A. K. (1) oraz J. G., a także w oparciu o dowody z dokumentów w postaci protokołów oględzin, zatrzymania, przeszukania, badania stanu trzeźwości, umowy pożyczki, odpisu wyroku. Zebrany materiał dowodowy, w zakresie uznanym przez Sąd za wiarygodny, nie pozostawia wątpliwości co do winy i sprawstwa oskarżonego w odniesieniu do każdego z przypisanych mu czynów. Sąd ustaleń w tym zakresie dokonał w oparciu o licznie zgromadzone dokumenty, zeznania świadków, jak również częściowo w oparciu o wyjaśnienia oskarżonego – w zakresie w jakim dano im wiarę.

Część ze zgromadzonych w sprawie dokumentów – odpisy orzeczeń, protokoły czynności dokonanych przez Policję, sporządzona w toku czynności dokumentacja fotograficzna, informacja o osobie z Krajowego Rejestru Karnego – to dokumenty urzędowe, sporządzone przez uprawnione do tego podmioty w zakresie ich kompetencji i w prawem przepisanej formie. Ich autentyczność i prawdziwość treści nie budziła wątpliwości i nie była przez strony kwestionowana. Dlatego stanowią one obiektywne dowody stwierdzonych nimi okoliczności.

Sąd w całości uwzględnił również znajdujące się w aktach sprawy kopie świadectw wzorcowania (k. 52-52v, k. 53-53v). Nie budziło wątpliwości, iż sporządzone kserokopie stanowią wierne odzwierciedlenie oryginałów. Dokumenty te nie były kwestionowane w toku postępowania, w szczególności nie podważano ich autentyczności.

Brak było podstaw do kwestionowania dokumentu w postaci kopii dowodu osobistego pojazdu (k.31 - [k.350-351]). Kserokopia stanowiła wierne odzwierciedlenie oryginału. Treść tego dokumentu wskazywała, iż właścicielem przedmiotowego samochodu był P. S. (1).

Na przymiot wiarygodności zasługiwała również płyta CD z zapisem monitoringu (k.103 – [k. 445]). Nośnik danych zawierał obraz z kamery umieszczonej w lombardzie. Treść zapisu została omówiona w protokole oględzin (k. 275-279). Podobnie na uwzględnienie zasługiwała płyta CD z zapisem monitoringu pochodzącego z kamer umieszczonych na budynkach akademików przy ulicy (...) w G. (k. 41 – [k.443]).

Odnosząc się do dokumentu w postaci umowy pożyczki z przewłaszczeniem na zabezpieczenie pożyczki i przechowaniem z dnia 21 lipca 2015 r. (k. 68 – [k.444]; drugi egzemplarz na k.200 – [k. 446]), zasługiwał on na uwzględnienie jedynie w części – w zakresie w jakim potwierdza sam fakt zawarcia tej umowy. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w tym przede wszystkim wyjaśnienia oskarżonego, pozwoliły na ustalenie, że to A. S. podał się za P. M., posłużył się jego dokumentem tożsamości w postaci dowodu osobistego oraz podrobił jego podpis na dwóch egzemplarz tego dokumentu.

W całości na uwzględnienie zasługiwały zeznania świadka P. M. (k. 153). Z punktu widzenia przedmiotowej sprawy istotne były w zasadzie jedynie twierdzenia, iż wymieniona osoba utraciła plecak, w którym znajdowało się między innymi etui z dokumentami – dowodem osobistym oraz prawem jazdy kat. B. Świadek zwrócił uwagę, iż o fakcie utraty (kradzieży) rzeczy na jego szkodę zawiadomił Policję. Zeznał, że w sprawie zapadło postanowienie o umorzeniu dochodzenia i wpisania sprawy do rejestru przestępstw. Relacja świadka pozostawała w zgodzie ze zgromadzoną dokumentacją - odpisem postanowienia o umorzeniu dochodzenia i wpisaniu sprawy do rejestru przestępstw (k. 243). Świadek zaprzeczył, aby kiedykolwiek zawierał umowę w lombardzie. Stwierdził, że ktoś musiał posłużyć się jego dowodem osobistym. Powyższe również znalazło potwierdzenie w treści zgromadzonego materiału, w tym przede wszystkim wyjaśnieniach oskarżonego – który przyznał się do posłużenia się dowodem osobistym P. M. i podrobienia jego podpisu na dwóch egzemplarzach umowy pożyczki z przewłaszczeniem na zabezpieczenie pożyczki i przechowaniem.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadków P. F. (k. 69v-70, k. 604-605) oraz A. K. (1) (k. 73-74, k. 605-606). Wymienione osoby to funkcjonariusze Policji. Opisali oni przebieg czynności służbowych podjętych w dniu 29 lipca 2015 r. – w godzinach nocnych. Świadkowie wskazali, iż ich uwagę zwrócił specyficznie prowadzony (kierowany) samochód osobowy. Zeznali, iż po zatrzymaniu się tego pojazdu w niedozwolonym miejscu, podeszli do niego – celem kontroli. Zwrócili uwagę – iż w pewnym momencie, pasażerka tego samochodu (J. G.), wyrzuciła przez okno samochodu etui z dokumentami. Jak się okazało były to dokumenty w postaci prawa jazdy na nazwisko P. M., dowodu osobistego na nazwisko P. M. oraz umowy pożyczki z lombardu na nazwisko P. M.. Świadkowie zgodnie wskazali, iż od kierowcy samochodu wyczuwalna była woń alkoholu. Opisali następnie czynności podjęte w związku z ujawnieniem tego faktu. Zdaniem Sądu, zeznania wyżej wymienionych świadków są spójne i wzajemnie się uzupełniają. Stanowią one obiektywny obraz podjętych czynności służbowych i ujawnionych na ich podstawie okoliczności. Jedynie w części niewiarygodne okazały się zeznania A. K. (2), albowiem świadek wskazał, że pierwsze badanie oskarżonego na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu zostało przeprowadzone o godzinie 00:44. Zgodnie zaś z treścią protokołu z przebiegu badania stanu trzeźwości urządzeniem elektronicznym, jak i relacją świadka P. F., pierwsze badanie zostało przeprowadzone o godzinie 00:34. Powyższe, w ocenie Sądu, wynikało z pomyłki a nie z chęci celowego podania nieprawdy.

W całości na uwzględnienie zasługiwały zeznania świadka J. G. (k. 88). Świadek była znajomą oskarżonego. Przebywała z nim w dniu 28 lipca 2015 r. – do momentu zatrzymania w dniu 29 lipca 2015 r. w nocy. Wskazała, że jeździła wspólnie z oskarżonym samochodem marki M.. Podała, iż oskarżony spożywał alkohol (piwo). Świadek zrelacjonowała przebieg czynności służbowych funkcjonariuszy Policji. Wskazała, iż otrzymała wówczas od oskarżonego plik dokumentów. Postanowiła wyrzucić je przez okno samochodu. Zeznania świadka korespondowały z relacją funkcjonariuszy Policji oraz wyjaśnieniami oskarżonego, były spójne i logiczne.

Sąd uznał za polegające na prawdzie zeznania świadka M. S. (1) (k. 601-602). Świadek szczegółowo zrelacjonował przebieg zdarzenia z udziałem oskarżonego – moment spotkania go w swoim (najętym) pokoju domu studenckiego. Zwrócił uwagę, iż A. S. zaczął się tłumaczyć, że to jego pokój – pokazał klucze, które wyglądały identycznie jak klucze do tego lokalu mieszkalnego. Świadek wskazał, iż w związku z tym poszedł wspólnie z oskarżonym do recepcji, celem wyjaśnienia sytuacji. Pokrzywdzony – w pierwszej chwili – myślał, że nastąpiło błędne wydanie klucza do pokoju. Po uzyskaniu informacji od pracownika ochrony, że żaden klucz nie został wydany ujawnionemu mężczyźnie, pokrzywdzony skojarzył, że wejście do pokoju musiało nastąpić przez okno. Postanowił wówczas ująć oskarżonego. Zeznał, że pomiędzy nimi doszło do szarpaniny. Zwrócił uwagę na gest oskarżonego, który włożył rękę do kurtki. Obawiając się, że mężczyzna może sięgać po nóż, zważywszy na krzyki oskarżonego, pokrzywdzony zwolnił uścisk i puścił oskarżonego, który wybiegł z budynku. Zeznał, że jeszcze przed drzwiami oskarżony zaczął krzyczeć o strzelaniu - „strielać”. Powyższe korespondowało z relacją świadka – K. N., która opisała zdarzenie z udziałem dwóch mężczyzn, do którego doszło na jej oczach. Pracownik ochrony również zwróciła uwagę na ruch oskarżonego („coś jakby wyciągał spod kurtki”). Podobnie wskazała, że oskarżony – w jej obecności - zaczął straszyć; mówić, że zacznie „strielać”.

Pokrzywdzony zrelacjonował również dalszą część pościgu za oskarżonym, obejmująca zachowania na zewnątrz budynku. Podał, że na dworze, oskarżony zatrzymał się i odwrócił; w ręce miał coś srebrnego; znów krzyczał, że będzie „strielać” - wymierzył w stronę pokrzywdzonego. Zeznania świadka znalazły potwierdzenie w relacji M. J., która wskazała, iż w momencie gdy dobiegła do pokrzywdzonego – już na zewnątrz budynku – zauważyła, że oskarżony obie ręce ma wyciągnięte przed siebie, trzymał coś w rękach, nadgarstki miał złączone. Zdaniem M. J. wyglądało to jakby czymś celował. M. J. wskazała, że oskarżony krzyczał w stronę pokrzywdzonego słowo „strzelam” – słowo to brzmiało bardziej po rosyjsku niż po polsku.

M. S. (1) wskazał, iż decyzja o pościgu wynikała z jego charakteru i adrenaliny. Powyższe zasługiwało na uwzględnienie, zważywszy iż pokrzywdzony podjął decyzję o pościgu będąc ubranym w ręcznik i klapki (co potwierdził oskarżony – k. 161). Obiektywnie rzecz ujmując, szanse na udaną pogoń były znikome. Zdolności mobilne były bowiem w znacznym stopniu ograniczone. Pokrzywdzony nie zachowywał się zatem racjonalnie, co z kolei uzasadniało jego twierdzenia, iż działał pod wpływem adrenaliny.

Sąd uwzględnił twierdzenia pokrzywdzonego, że przestraszył się całej sytuacji. Wyżej wymieniony zeznał, że parę godzin po zdarzeniu jeszcze trząsł się ze strachu. Powyższe potwierdziła K. N., która zwróciła uwagę na stan pokrzywdzonego.

Świadek sprecyzował ostatecznie wartość mienia skradzionego na jego szkodę w pokoju akademika, jak i wartość przedmiotów, które znajdowały się w samochodzie marki M.. Sąd uwzględnił zeznania świadka – przyjmując jednocześnie najniższą wartość z podanych przedziałów, jako wersję korzystniejszą dla oskarżonego.

Reasumując Sąd zeznania pokrzywdzonego w wyżej opisanym zakresie uznał za wiarygodne, albowiem były one spójne, logiczne i konsekwentne, nadto znajdowały potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym.

Odnosząc się do zeznań świadka w części dotyczącej ujawnionych przez niego uszkodzeń przedmiotowego pojazdu, stwierdzić należy, że nie zasługiwały one na uwzględnienie. Samochód został bowiem poddany oględzinom przez funkcjonariuszy Policji, którzy w dniu 29 lipca 2015 r. nie stwierdzili widocznych uszkodzeń zewnętrznych, ani uszkodzeń mechanicznych w środku pojazdu.

Sąd uznał także za wiarygodne zeznania świadka M. J. (k. 10-11, k. 82v-84, k. 603-604). Wymieniona osoba była partnerką M. S. (1). Opisała moment ujawnienia oskarżonego w ich pokoju. Podała, że po krótkiej rozmowie pokrzywdzony zabrał mężczyznę do recepcji – ona zaś została w pokoju, gdzie po chwili zauważyła brak ich rzeczy. Opisała jakich przedmiotów brakowało, jaka była ich wartość. Zeznała, iż pobiegła do recepcji, a następnie na zewnątrz – gdzie znajdował się M. S. (1) oraz A. S.. Wskazała, że widziała oskarżonego w pozycji, jakby miał strzelać. Zauważyła, że A. S. obie ręce miał wyciągnięte przed siebie, trzymał coś w rękach, nadgarstki miał złączone. Podała, iż w odzyskanym po kilku dniach samochodzie brakowało breloczka, apteczki, alkomatu. Dodała, iż M. S. (1) przekazał jej, że brakuje również dokumentów. Świadek rozpoznała oskarżonego, jako sprawcę czynów na ich szkodę. Zeznania świadka były spójne i logiczne, pozostawały w zgodzie z relacją M. S. (1). Odnośnie wartości mienia skradzionego na szkodę M. J., Sąd uwzględnił zeznania złożone w toku postępowania sądowego – stanowiące ostatecznie doprecyzowanie tej kwestii.

Sąd uwzględnił w całości zeznania świadka K. N. (k. 19-21, k. 112v, k. 654-655 ). Wymieniona osoba była pracownikiem ochrony w doku studenckim przy ulicy (...). Świadek szczegółowo i rzetelnie opisała zdarzenie z udziałem oskarżonego oraz pokrzywdzonego M. S. (1), do którego doszło przed recepcją. Wskazała, iż pomiędzy mężczyznami doszło do szarpaniny. Zeznała, że oskarżony zaczął straszyć; mówić, że zacznie „strielać”. Podała, iż „coś jakby wyciągał spod kurtki”. Zwróciła uwagę, że po krótkiej szarpaninie oskarżony wybiegł z akademika, zaś drugi mężczyzna (M. S. (1)) ruszył za nami. Świadek rozpoznała oskarżonego, jako osobę, którą opisała w swoich zeznaniach. K. N. zwróciła uwagę, że M. S. (1) był wystraszony tym zdarzeniem. Relacja świadka była spójna i logiczna, pozostawała także w zgodzie z zeznaniami M. S. (1). Z punktu widzenia przedmiotowej sprawy istotne było przede wszystkim wskazanie na agresywne zachowanie oskarżonego (szarpanie), zwrócenie uwagi, iż oskarżony zaczął straszyć; mówić, że zacznie „strielać”. Znaczenie należało również przypisać zeznaniom, zgodnie z którymi oskarżony „coś jakby wyciągał spod kurtki”. Powyższe koresponduje z relacją M. S. (1), który również zauważył ten ruch po stronie oskarżonego – obawiając się, że może on sięgać po nóż. Było to powodem zwolnienia uścisku i puszczenia A. S., który uciekł następnie z akademika.

Jedynie w części na uwzględnienie zasługiwały zeznania P. S. (1) (k. 246). Świadek był ojcem M. S. (1) oraz właścicielem samochodu osobowego marki M. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Świadek zwrócił uwagę, że w lipcu 2015 roku użyczył swojemu synowi przedmiotowy pojazd. Podał, iż jego wartość wynosiła około 20.000 złotych. Stwierdził, że poza przedmiotami podanymi przez syna nie zostały skradzione inne przedmioty. W podanym wyżej zakresie zeznania uznano za wiarygodne, korespondowały one z twierdzeniami M. S. (1). Brak było podstaw do podważenia zeznań w zakresie wskazanej kwoty wartości samochodu. Niewiarygodne okazały się zeznania świadka, iż w wyniku kradzieży na samochodzie powstały uszkodzenia w postaci niewielkich zarysowań powierzchni lakierniczej, wgniecenia na tylnym zderzaku oraz uszkodzenie plastikowego wyposażenia wnętrza pojazdu. Oszacował wartość szkody na kwotę od 1000 do 1500 złotych. Powyższe stało bowiem w sprzeczności z treścią protokołu oględzin samochodu z dnia 29 lipca 2015 r. Funkcjonariusze Policji zapoznali się ze stanem zabezpieczonego samochodu i nie ujawnili żadnych widocznych uszkodzeń na zewnątrz pojazdu, ani w jego środku.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka A. S. (k. 91v-92), w części, w której świadek będąc pracownikiem lombardu, który mieścił się przy ulicy (...) w G. opisał okoliczności zawarcia w dniu 21 lipca 2015 r umowy pożyczki przez mężczyznę podającego się za P. M., którym okazał się oskarżony. W omawianym zakresie zeznania świadka stanowiły obraz rzeczywistych zdarzeń, były spójne i logiczne. Fakt zawarcia umowy pożyczki potwierdza zgromadzona w tym zakresie dokumentacja (dwa egzemplarze umowy). Sąd nie uwzględnił zeznań wyżej wymienionego świadka jedynie w zakresie, w jakim wskazał, że osoba podająca się za P. M. posłużyła się prawem jazdy, gdyż powyższe pozostaje w sprzeczności z zapisem monitoringu i protokołem oględzin, z których to wynika, że oskarżony posłużył się dowodem osobistym wystawionym na nazwisko wymienionego.

Podstawą ustaleń stanu faktycznego nie były zeznania T. S. (k. 148). Wymieniona osoba była kolegą oskarżonego. Podane przez niego okoliczności – związane z miejscem zamieszkania A. S. nie miały znaczenia w kontekście zarzutów aktu oskarżenia.

W zakresie zarzutów aktu oskarżenia, nie miały również znaczenia zeznania świadka P. S. (2) (k. 656-657). Wymieniona osoba była przesłuchiwana na okoliczność możliwości udzielenia oskarżonemu miejsca zamieszkania, w którym mógłby zamieszkać w przypadku opuszczenia aresztu śledczego.

Nieistotne okazały się również zeznania świadka A. B. (k. 115). Świadkowi nic nie mówiło imię i nazwisko oskarżonego. Świadek rozpoznał jednak A. S.. Zeznał, że mieszkał on kiedyś w jego okolicy – ale było to dość dawno, półtora roku temu.

Mając na uwadze powyższe, Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego A. S. (k. 131-132, k. 179, k. 388-390, k. 597-600), jedynie w zakresie w jakim są one zbieżne z ustalonym stanem faktycznym. Sąd zważył, iż mimo, że oskarżony deklarował, że przyznaje się do zarzucanych mu czynów, to w swych wyjaśnieniach starał się umniejszać swoją odpowiedzialność i bagatelizować całe zdarzenie. Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego złożonym podczas postępowania przygotowawczego, w których stwierdził, że nie groził pokrzywdzonemu, ani też nie mówił do niego , że będzie strzelał, czy nie wykonywał gestów jakby mierzył z broni. Powyższe pozostaje bowiem w sprzeczności z zeznaniami pokrzywdzonych, jak również K. N.. Wprawdzie podczas rozprawy oskarżony już przyznał, że jakieś groźby mogły z jego ust paść, stwierdził, jednak, że mógł mówić, jakieś bzdury, czy wykonywać jakieś gesty, ale nie chciał nikogo skrzywdzić, poza tym pokrzywdzony był od niego wyższy i większy. Powyższe stwierdzenia świadczyły, zdaniem Sądu, o wspomnianej powyżej próbie umniejszania swojej odpowiedzialności i bagatelizowania swojego zachowania.

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego , w zakresie w jakim stwierdził, że nie zamierzał ukraść samochodu marki M. oraz, że dzień po zdarzeniu jechał nim ponieważ chciał go przestawić w bardziej ludne miejsce, by został on odnaleziony. Wyjaśnienia te są bowiem kompletnie nielogiczne i sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Oskarżony po upływie niemalże 3 godzin powrócił na miejsce zdarzenia, aby ukraść samochód. Miał zatem czas aby po tym, jak udało mu się zbiec, przemyśleć zdarzenie. Tymczasem postanowił powrócić w okolice akademika i ukraść samochód. Nie jest zatem prawdą, że uczynił to z obawy przed policją, by oddalić się z miejsca zdarzenia. Ponadto całkowicie nieracjonalne były twierdzenia oskarżonego, że używał przedmiotowego pojazdu, bo chciał przestawić go w bardziej ludne miejsce, żeby ktoś go zauważył. Gdyby oskarżony faktycznie chciał pojazd oddać, to mógł po prostu zaparkować go w okolicach akademika. Ponadto w tym zakresie wyjaśnienia oskarżonego były wewnętrznie sprzeczne. Wyżej wymieniony twierdził bowiem, że chciał samochód przestawić, żeby został znaleziony, tymczasem został on zatrzymany w tym pojeździe kiedy jeździł nim po centrum G., jak sam stwierdził, by zaimponować dziewczynie. Tak więc oskarżony dokonując zaboru tego pojazdu zamierzał postępować z nim, jak właściciel i tak czynił, aż do chwili zatrzymania. Niewiarygodne okazały się także wyjaśnienia oskarżonego, iż w przedmiotowym pojeździe nie było żadnej lornetki i alkomatu; nie widział w tym samochodzie żadnych dokumentów. Okoliczność, iż wymienione wyżej przedmioty znajdowały się w tym pojeździe wynikała bowiem z relacji świadka M. S. (1).

Odnośnie sprawstwa oskarżonego.

Odnosząc się do rozstrzygnięcia zawartego w punkcie I. wyroku, należy na wstępie wskazać, iż Sąd, na podstawie zeznań świadków M. S. (1) oraz M. J. (złożonych w toku postępowania sądowego), ustalił, że łączna wartość mienia skradzionego na szkodę M. S. (1) w postaci zegarka T. oraz telefonu marki S. wyniosła 1.500 zł, zaś łączna wartość mienia skradzionego na szkodę M. J. w postaci telefonu marki S. (...), naszyjnika oraz spinek do koszuli wyniosła 900 zł.

Przechodząc do wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku, należy podać, że zgodnie z art. 281 k.k., podlega karze kto, w celu utrzymania się w posiadaniu zabranej rzeczy, bezpośrednio po dokonaniu kradzieży, używa przemocy wobec osoby lub grozi natychmiastowym jej użyciem albo doprowadza człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności. Kradzież rozbójnicza jest kwalifikowanym typem kradzieży ze względu na stosowane środki. Jest to przestępstwo złożone, albowiem w ustawowym opisie znamion tego typu czynu zabronionego mieszczą się znamiona kradzieży oraz użycia wobec osoby przemocy, groźby jej natychmiastowego użycia lub doprowadzenia jej do stanu nieprzytomności lub bezbronności.

W związku z tym, w pierwszej kolejności należy wskazać, iż działanie sprawcy kradzieży określa znamię czasownikowe „zabiera”. Przez zabór należy rozumieć wyjęcie rzeczy spod władztwa osoby nią władającej (właściciela, posiadacza, dzierżyciela) i przeniesienie go w sferę władztwa sprawcy zaboru. Przedmiotem wykonawczym kradzieży jest rzecz ruchoma, mająca wartość ekonomiczną, która musi być cudza, tzn. powinna stanowić czyjąś własność i znajdować się w czyimś posiadaniu. Cel przywłaszczenia nie musi obejmować dążenia sprawcy do osiągnięcia korzyści majątkowej. Kradzież jest przestępstwem materialnym. Jego dokonanie następuje w momencie, gdy sprawca obejmuje rzecz swoim władztwem (zob. Marian Filar [red.], Kodeks karny. Komentarz, LexisNexis 2014).

Groźba natychmiastowego użycia przemocy musi wprawdzie wzbudzić w zagrożonym obawę spełnienia, nie jest jednak wymagana realna możliwość spełnienia groźby, jak również zamiaru sprawcy zrealizowania jej. Groźba taka może być wyrażona nie tylko za pomocą słów, ale też w sposób konkludentny. Może wynikać zwłaszcza z zachowania się sprawcy (zob. Marian Filar [red.] Kodeks karny. Komentarz, LexisNexis 2014). Osobą, w stosunku do której sprawca używa przemocy, grozi natychmiastowym jej użyciem lub którą doprowadza do stanu nieprzytomności lub bezbronności, może być zarówno pokrzywdzony kradzieżą, jak i każda inna osoba, bez względu na stosunek, jaki łączy ją z pokrzywdzonym, i bez względu na zamiary, jakie ma ona w rzeczywistości w stosunku do sprawcy. Z punktu widzenia znamion przestępstwa kradzieży rozbójniczej jest całkowicie obojętne, czy osoba, w stosunku do której sprawca stosuje opisane w tym typie czynu zabronionego sposoby oddziaływania, stanowi w rzeczywistości przeszkodę dla niego w utrzymaniu skradzionej rzeczy, czy też nie przedstawia ona żadnego zagrożenia dla sprawcy, który jedynie mniema, że taka okoliczność zachodzi. Dla odpowiedzialności na podstawie art. 281 k.k. nie ma znaczenia wartość rzeczy. (zob. Andrzej Zoll [red.], Kodeks karny. Część szczególna. Tom III. Komentarz do art. 278-363 k.k., wyd. II, Zakamycze 2006). Przy bezpośredniości chodzi jedynie o to, aby między kradzieżą a dalszymi działaniami sprawcy zachodził taki związek i ciągłość, iżby całość czynu sprawcy występowała na zewnątrz jako jednolite zdarzenie" (por. wyrok SN z 26 marca 1934 r., Zbiór Orzeczeń Sądu Najwyższego. Orzeczenia Izby Karnej 1934, nr 202). Stosunek bezpośredniości będzie na przykład zachodził w sytuacji, gdy sprawca zaboru rzeczy podejmie działania opisane w art. 281 k.k. natychmiast po dokonaniu zaboru albo po upływie pewnego czasu, lecz w niedalekiej odległości od miejsca zaboru (por. W. Świda (w:) I. Andrejew, W. Świda, W. Wolter, Kodeks karny..., s. 637). Strona podmiotowa przestępstwa z art. 281 k.k. charakteryzuje się podwójną kierunkowością zamiaru. Kierunkowość ta wyraża się w tym, że sprawca naprzód podejmuje działania zmierzające do zaboru cudzej rzeczy ruchomej w celu przywłaszczenia. Po osiągnięciu tego celu, a więc po przejęciu władztwa nad rzeczą, sprawca podejmuje działania polegające na używaniu przemocy wobec osoby, grożeniu natychmiastowym jej użyciem albo doprowadzeniu człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności, przy czym działania te są ukierunkowane celowo na zapewnienie utrzymania się w posiadaniu zabranej rzeczy (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 19 marca 2013 r., II AKa 42/2013, LexPolonica nr 6716065). Pod ochroną przepisu art. 281 k.k. pozostaje nie tylko mienie, ale też życie i zdrowie innej osoby (zob. wyrok SN z dnia 12 września 2013 r., V KK 205/2013, LexPolonica nr 7521388).

Przenosząc powyższe uwagi na grunt rozpatrywanej sprawy wskazać należy, że oskarżony A. S., po uprzednim wypchnięciu okna w pokoju akademika, dokonał zaboru w celu przywłaszczenia z jego wnętrza mienia w postaci zegarka T., telefonu marki S. o łącznej wartości 1.500 zł na szkodę M. S. (1), kluczyków do pojazdu marki M. o nr rej. (...) na szkodę P. S. (1) oraz telefonu marki S. (...), naszyjnika oraz spinek do koszuli o łącznej wartości 900 zł na szkodę M. J.. Okoliczność, iż doszło do zaboru jest w zasadzie bezsporna. Oskarżony przyznał, iż zabrał z przedmiotowego pokoju wymienione wyżej rzeczy. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił również na ustalenie zamiaru kierunkowego. Nie ulegało przy tym wątpliwości, że zamierzał traktować cudze rzeczy, jako własne, czyli włączyć je do swojego majątku. Znamienne jest, iż część z tych przedmiotów (naszyjnik i spinki do koszuli) oddał przypadkowo spotkanej kobiecie. Rzecz bardziej wartościową (telefon) sprzedał zaś przy pierwszej okazji. A. S., jak sam wskazał, trzymał skradzione rzeczy w kieszeni. Upewniał się, że tam się znajdują. Jakkolwiek zdarzenie z udziałem M. S. (1) charakteryzowało się sporym dynamizmem, to sam pościg (który mógłby ewentualnie uzasadniać zgubienie rzeczy) nie był długi. Pokrzywdzony – w związku z obawą – szybko zaniechał dalszej pogoni.

Oskarżony A. S., wykrzykując w stronę pokrzywdzonego M. S. (1) słowa „strielać” – jak i wymierzając w jego kierunku dłoń w charakterystycznym układzie, wskazującym na posiadanie broni (złączone nadgarstki), niewątpliwie groził M. S. (1) pozbawieniem życia – co z kolei stanowiło groźbę natychmiastowego użycia przemocy wobec jego osoby, czym wypełnił kolejne znamię przestępstwa stypizowanego w art. 281 k.k., zachowując jednocześnie określoną w nim sekwencję czynności wykonawczych. Pomiędzy dokonaną kradzieżą, a groźbą natychmiastowego użycia przemocy niewątpliwie zachodził bowiem związek bezpośredniości czasowej, którego wystąpienie jest wymagane dla realizacji ustawowych znamion występku z art. 281 k.k. Podkreślenia wymaga, iż oskarżony wyjaśnił, że jakby była możliwość, to uciekłby bez żadnych gróźb, zbędnych słów. Dodał, że groził po to, by uciec, nie miał zamiaru zrobić krzywdy. Nie budziło wątpliwości Sądu, iż pościg ze strony pokrzywdzonego uruchomił w oskarżonym chęć jego odparcia – czym były właśnie omówione wyżej zachowania. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na ustalenie, iż pokrzywdzony obawiał się spełnienia groźby. Myślał, że oskarżony trzyma broń.

Przypisany oskarżonemu czyn należało uznać za zawiniony. A. S. jest osobą dorosłą. Oskarżony w pełni świadomie podjął decyzję o zaborze mienia w celu przywłaszczenia, a następnie groził pokrzywdzonemu, aby w ten sposób przerwać pościg i uciec z miejsca zdarzenia. Stopień zawinienia należało zatem uznać za znaczny.

Odnosząc się do rozstrzygnięcia zawartego w punkcie II. wyroku, należy wskazać, iż na podstawie zeznań świadka M. S. (1) (złożonych w toku postępowania sądowego), Sąd ustalił, że łączna wartość lornetki, alkomatu, apteczki, telefonu komórkowego marki LG wynosiła 450 zł.

Przechodząc do wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku, należy podać, że zgodnie z art. 279 §1 k.k., podlega karze kto kradnie z włamaniem. Omawiane przestępstwo jest kwalifikowanym typem kradzieży. Zachowanie się sprawcy przestępstwa określonego w art. 279 § 1 k.k. polega na zaborze cudzej rzeczy ruchomej w celu przywłaszczenia, przy czym zabór musi zostać dokonany z włamaniem. Konstrukcja przestępstwa przewidzianego w art. 279 § 1k.k. określa dwie czynności sprawcze, z których pierwsza polega na przełamaniu zabezpieczenia rzeczy ruchomej (usunięciu przeszkody materialnej) zamykającego dostęp do rzeczy innym osobom, druga zaś sprowadza się do zaboru zabezpieczonej rzeczy ruchomej. Przestępstwo określone w art. 279 § 1 k.k. ma zatem złożony charakter (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego 2000 r., IV KKN 172/99, LEX nr 51140). Z uwagi na konstrukcję znamion przestępstwa kradzieży z włamaniem, zachowanie polegające na przełamaniu zabezpieczenia oraz zaborze rzeczy ruchomej stanowi jedno zdarzenie faktyczne (ten sam typ czynu w rozumieniu art. 11 § 1 k.k.), a w konsekwencji jedno przestępstwo o surowszym niż kradzież ustawowym zagrożeniu, spowodowanym sposobem zamachu na mienie związanym z usunięciem przeszkody (zabezpieczenia) chroniącej dostępu do rzeczy ruchomej stanowiącej przedmiot zaboru (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 2003 r., II KK 5/03, OSNwSK 2003, poz. 2360).

Włamanie w rozumieniu art. 279 § 1 k.k. oznacza zachowanie polegające na usunięciu przeszkody, stanowiącej zabezpieczenie danego przedmiotu. Nie musi ono polegać na stosowaniu siły fizycznej. Utrwalone poglądy doktryny eksponują cel, dla jakiego ustanowiona została przełamana przez zachowanie sprawcy bariera. Istota włamania sprowadza się więc nie tyle do fizycznego uszkodzenia lub zniszczenia przeszkody chroniącej dostępu do rzeczy, lecz polega na zachowaniu, którego podstawową cechą jest nieposzanowanie wyrażonej przez dysponenta rzeczy woli zabezpieczenia jej przed innymi osobami. Należy traktować jako kradzież z włamaniem zachowanie polegające na otwarciu drzwi oryginalnym kluczem wbrew woli osoby uprawnionej do dysponowania pomieszczeniem z zamiarem dokonania w ten sposób kradzieży (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 11 października 2013 r., II AKa 152/13, Legalis nr 998823; por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 1 marca 2013 r., II AKa 39/13, Legalis nr 742336).

Zgodnie z art. 276 k.k., podlega karze, kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać. Przez zniszczenie należy rozumieć umyślne unicestwienie dokumentu, natomiast uszkodzeniem jest naruszenie powłoki materialnej dokumentu lub naruszenie zawartej w nim treści (np. wykreślenie istotnych fragmentów). Przez czynienie dokumentu bezużytecznym należy rozumieć dokonanie w nim takich zmian, które powodują, że nie może on dalej pełnić swej roli w obrocie prawnym. Z kolei ukryciem będzie czasowe uniemożliwienie korzystania z dokumentu przez osobę uprawnioną (bez naruszenia jego substancji), usunięciem zaś - zabranie dokumentu z miejsca lub zbioru, w którym dokument powinien się znajdować (np. usunięcie dokumentu z archiwum, z akt sprawy karnej itp.) (zob. Marek Andrzej, Kodeks karny. Komentarz. LEX, 2010; por. Stefański, Przestępstwo niszczenia dokumentów..., s. 75). Jest to przestępstwo umyślne. Przeważa pogląd, że w grę wchodzą obie postacie zamiaru (tak Górniok (w:) Górniok i in., t. 2, s. 383; Góral, Komentarz, s. 53; Stefański, Przestępstwo niszczenia dokumentów..., s. 78; Waszczyński, Przestępstwa... (w:) System, 1989, s. 817). Warunkiem odpowiedzialności sprawcy jest brak prawa do wyłącznego rozporządzania dokumentem. Dla odpowiedzialności za przestępstwo z art. 276 k.k. bez znaczenia pozostaje cel podjęcia w stosunku do dokumentu jednego z opisanych wyżej zachowań, a także okoliczność, w jakiej dana osoba znalazła się w posiadaniu tego dokumentu.

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy, nie budziło wątpliwości Sądu, że oskarżony dokonał zaboru w celu przywłaszczenia pojazdu marki M. nr rej. (...) o wartości 20.000 zł na szkodę P. S. (1) z zawartością mienia w postaci : lornetki, alkomatu, apteczki, telefonu komórkowego marki LG o łącznej wartości 480 zł oraz dokumentów w postaci prawa jazdy, karty krwiodawcy, kart klubowych (...) na szkodę M. S. (1) – którymi to dokumentami nie miał prawa dysponować. Powzięcie przez oskarżonego zamiaru zaboru rzeczy w celu przywłaszczenia czasowo poprzedzało moment przystąpienia do przełamywania zabezpieczenia (dokonania włamania). Działanie oskarżonego realizowało dwie czynności sprawcze, z których pierwsza polega na przełamaniu zabezpieczenia rzeczy ruchomej, zamykającego dostęp do rzeczy innym osobom, druga zaś sprowadza się do zaboru zabezpieczonej rzeczy ruchomej (wraz z zawartością innych rzeczy). W powyższej sprawie włamanie było bowiem środkiem wiodącym do celu, to znaczy do dokonania kradzieży, a zatem zamiar zaboru rzeczy u oskarżonych wystąpił co najmniej równocześnie (jeśli nie z wyprzedzeniem czasowym) z podjęciem czynności polegających na pokonywaniu przeszkody materialnej. Ponownie należy wskazać, iż włamaniem jest także posłużenie się skradzionym oryginalnym kluczem. Oskarżony działał w zamiarze bezpośrednim i po dokonaniu przełamania zabezpieczeń dokonał zaboru rzeczy w celu przywłaszczenia, a następnie postąpił z przedmiotem zaboru tak, jakby się był jej właścicielem co potwierdza zgromadzony w sprawie materiał dowodowy.

Oskarżony podjął przy tym działania, w wyniku których dokumenty, którymi nie miał prawa wyłącznie rozporządzać, zostały ukryte przed osobami uprawnionymi do dysponowania nimi, czyli umieszczone w takim miejscu, o którym osoby uprawnione nie wiedziały i do którego nie miały dostępu.

Znamienne jest, iż oskarżony korzystał z tego samochodu przez okres dwóch dni. Przy czym przerwanie tego zachowania nastąpiło z powodu zatrzymania przez funkcjonariuszy Policji i ujawnienia okoliczności omówionych powyżej. Oskarżony jak sam wskazał, chciał popisać się przed kobietą faktem posiadania pojazdu. Powyższe, może być odczytywane jako zamiar długotrwałego korzystania z tego samochodu. Nie budzi wątpliwości Sądu, iż gdyby nie kontrola funkcjonariuszy Policji, oskarżony w dalszym ciągu korzystałby z tego samochodu.

Przypisany oskarżonemu czyn należało uznać za zawiniony. A. S. jest osobą dorosłą. Oskarżony w pełni świadomie podjął decyzję o kradzieży z włamaniem przedmiotowego pojazdu. Stopień zawinienia należało zatem uznać za znaczny.

Odnosząc się do rozstrzygnięcia zawartego w punkcie IV. wyroku, należy wyjaśnić, że zgodnie z art. 178a § 1 k.k., podlega karze, kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym. Prowadzeniem pojazdu jest każda czynność wpływającą bezpośrednio na ruch pojazdu, w szczególności rozstrzygająca o kierunku i prędkości jazdy. Z kolei pojazdem mechanicznym jest każdy pojazd wprawiany w ruch za pomocą własnego silnika. Dodać należy, że przestępstwo z art. 178a § 1 k.k. może być popełnione w każdym ogólnodostępnym miejscu, gdzie może odbywać się ruch pojazdów. W doktrynie wskazuje się m.in. na takie miejsca, jak drogi publiczne, osiedlowe, tereny budowlane, lotniska itp. (zob. Andrzej Marek, Kodeks karny. Komentarz. LEX 2010).

Odpowiedzialność na podstawie art. 178a k.k. jest ponoszona wówczas, gdy sprawca ma świadomość, że znajduje się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, a także gdy przewiduje, że w wyniku upływu czasu alkohol nie uległ jeszcze wydaleniu z organizmu, i na to się godzi. Przestępstwo stypizowane w art. 178a k.k. jest przestępstwem umyślnym, które może być popełnione zarówno w formie zamiaru bezpośredniego (dolus directus), jak i ewentualnego (dolus eventualis). Umyślnością muszą być objęte wszystkie znamiona, w tym także znajdowanie się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego. Zamiar bezpośredni, jak i ewentualny uwarunkowane są świadomością, gdyż akt woli nie może być zrealizowany bez świadomości (zob. Marian Filar [red.] Kodeks karny. Komentarz, LexisNexis 2014).

Podkreślić należy, że ustawodawca przewidział surowszą odpowiedzialność, jeżeli sprawca czynu określonego w art. 178a § 1 k.k. był wcześniej prawomocnie skazany za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego albo za przestępstwo określone w art. 173, 174, 177 lub art. 355 § 2 popełnione w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego albo dopuścił się czynu określonego w art. 178a § 1 k.k. w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych orzeczonego w związku ze skazaniem za przestępstwo (zob. art. 178a § 4 k.k.).

Dla odpowiedzialności za przestępstwo z art. 178a § 4 k.k. ze względu na dopuszczenie się przestępstwa z art. 178a § 1 k.k. w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych orzeczonego w związku ze skazaniem za przestępstwo, istotne jest, by zakaz obowiązywał w czasie popełnienia przestępstwa, a więc w okresie od uprawomocnienia się wyroku do czasu jego wykonania, czyli upływu terminu, na jaki go orzeczono, lub uznania go przez sąd za wykonany.

Zgodnie z art. 244 k.k., podlega karze, kto nie stosuje się do orzeczonego przez sąd zakazu zajmowania stanowiska, wykonywania zawodu, prowadzenia działalności, prowadzenia pojazdów, wstępu do ośrodków gier i uczestnictwa w grach hazardowych, wstępu na imprezę masową, przebywania w określonych środowiskach lub miejscach, nakazu okresowego opuszczenia lokalu zajmowanego wspólnie z pokrzywdzonym, zakazu kontaktowania się z określonymi osobami, zakazu zbliżania się do określonych osób lub zakazu opuszczania określonego miejsca pobytu bez zgody sądu albo nie wykonuje zarządzenia sądu o ogłoszeniu orzeczenia w sposób w nim przewidziany.

Czyn polegający na prowadzeniu pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwym oraz wbrew orzeczonemu zakazowi prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych i rowerów, powinien był zostać prawidłowo zakwalifikowany z art. 178a § 1 i 4 k.k. i art. 244 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., a podstawą wymiaru kary powinien być, zgodnie z art. 11 § 3 k.k., przepis art. 178a § 4 k.k. (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 2011 r., III KK 211/11, OSNwSK 2011 nr 1, poz. 2295).

Ustalony stan faktyczny sprawy wskazuje, że A. S. w dniu 29 lipca 2015 r. w ruchu lądowym na ulicach (...) w G. kierował pojazdem mechanicznym (samochodem) marki M. (...). Znajdował się w tym czasie w stanie nietrzeźwości. Zgodnie z art. 115 § 16 k.k., stan nietrzeźwości w rozumieniu kodeksu karnego zachodzi, gdy zawartość alkoholu w 1 dm 3 wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość.

Oceniając zachowanie oskarżonego, Sąd doszedł do przekonania, że czyn ten uznać należy za zawiniony. A. S. jest osobą dorosłą, przez to rozumiejącą podstawowe zasady etyczno-moralne oraz posiadającą określone doświadczenie życiowe. Karalność przypisanego mu czynu jest powszechnie znana. Oskarżony przyznał, iż tego dnia wieczorem, spożył kilka mocnych piw. Zasady doświadczenia życiowego wskazują, iż spożycie kilku napojów o niskiej zawartości alkoholu wpływa znacząco na stopień jego stężenia w organizmie człowieka. Powyższe pozwala uczynić oskarżonemu zarzut, że dopuszczając się przedmiotowego czynu zachował się niewłaściwie. Zważywszy na wyjaśnienia oskarżonego, nie budziło wątpliwości Sądu, iż działał on z zamiarem bezpośrednim. Stopień zawinienia należy zatem uznać za znaczny. W przedmiotowej sprawie nie zachodziły okoliczności wyłączające winę oskarżonego, ani bezprawność jego zachowania. Podkreślenia również wymaga, iż oskarżony – jak sam wskazał - zdawał sobie sprawę z ciążącego na nim zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych (samochodów). Na marginesie wypada zaznaczyć, iż zakaz ten miał szerszy zasięg, albowiem dotyczył prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym.

Odnosząc się do rozstrzygnięcia zawartego w punkcie VII. wyroku, należy wskazać, że zgodnie z art. 275 § 1 k.k., podlega karze, kto posługuje się dokumentem stwierdzającym tożsamość innej osoby albo jej prawa majątkowe lub dokument taki kradnie lub go przywłaszcza. Omawiane przestępstwo ma charakter umyślny, kierunkowy. Czynność sprawcza opisana w typie czynu zabronionego z art. 275 § 1 k.k. za pomocą znamienia "posługuje się" nie polega na jakimkolwiek zachowaniu podmiotu czynu zabronionego związanym z używaniem dokumentu w potocznym rozumieniu, lecz tylko na takim, które jest równocześnie użyciem cudzego dokumentu w obrocie prawnym zgodnie z jego funkcją, lecz we własnym interesie lub interesie osoby trzeciej. W przypadku dokumentu stwierdzającego tożsamość, w celu udokumentowania wskazanej tam cudzej tożsamości, jako własnej lub jako tożsamości osoby trzeciej (zob. Michał Królikowski, Robert Zawłocki, Kodeks karny. Część szczególna. Tom II. Komentarz do artykułów 222–316, Beck 2013). Przedmiot czynności sprawczej został opisany za pomocą znamienia "dokument". Kodeks karny zawiera definicję legalną dokumentu w art. 115 § 14. W świetle tego przepisu, dokumentem jest każdy przedmiot lub inny zapisany nośnik informacji, z którym jest związane określone prawo, albo który ze względu na zawartą w nim treść stanowi dowód prawa, stosunku prawnego lub okoliczności mającej znaczenie prawne.

Przepis art. 270 § 1 k.k. stanowi natomiast, iż podlega karze kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa. Dokument jest podrobiony wówczas, gdy nie pochodzi od tej osoby, w imieniu której został sporządzony, zaś przerobiony jest wówczas, gdy osoba nieupoważniona zmienia dokument autentyczny. Przez podrobienie dokumentu należy rozumieć sporządzenie dokumentu polegające na zachowaniu pozorów, że dokument pochodzi od innej osoby. Dla realizacji znamion podrobienia dokumentu nie ma znaczenia, czy jego treść odpowiada stwierdzonemu w nim stanowi faktycznemu. (zob. wyrok SN z dnia 5 marca 2003 r., III KKN 165/01, LEX nr 77003, por. wyrok SN z dnia 19 stycznia 2011 r. IV KK 373/10, LEX nr 688706).

Wskazać w tym miejscu należy, że zgodnie z art. 11 § 2 k.k., jeżeli czyn wyczerpuje znamiona określone w dwóch albo więcej przepisach ustawy karnej, sąd skazuje za jedno przestępstwo na podstawie wszystkich zbiegających się przepisów

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy, nie ulega żadnych wątpliwości, że dowód osobisty (...) wystawiony na nazwisko P. M. był dokumentem stwierdzającym tożsamość innej osoby. Bezsporne było również to, iż A. S. w dniu 21 lipca 2015 r. wykorzystał ten dokument (posłużył się nim) w lombardzie położonym przy ulicy (...) w G., w celu zawarcia umowy pożyczki z przewłaszczeniem na zabezpieczenie pożyczki i przechowaniem. Powyższe wynika przede wszystkim z wiarygodnych w tym zakresie wyjaśnień oskarżonego. Oskarżony A. S. przyznał, iż podrobił podpis P. M. na dwóch egzemplarzach wyżej wymienionej umowy. Stopień zawinienia należało zatem uznać za znaczny

Ustalając wymiar kary i środków karnych wymierzonych za poszczególne przestępstwa, Sąd kierował się dyrektywami z art. 53 § 1 i § 2 k.k.

Odnośnie czynu przypisanego oskarżonemu w punkcie I. wyroku, Sąd na niekorzyść oskarżonego poczytał znaczny stopień społecznej szkodliwości. Należy podkreślić, iż działanie oskarżonego zostało podjęte nie tylko z zamiarem bezpośrednim, ale także w sposób zaplanowany. Oskarżony celowo udał się do akademików, by dokonać kradzieży. Przed wejściem do pokoju przez okno obserwował miejsce zajścia. Negatywnie także Sąd ocenił sposób zachowania oskarżonego podczas zdarzenia. Oskarżony był bowiem bardzo konsekwentny, pewny siebie i nieustępliwy. Wyżej wymieniony przyłapany na gorącym uczynku kradzieży, nie tylko nie przyznał się, nie oddał skradzionych rzeczy, ale wręcz arogancko twierdził, że to on znajduje się w swoim pokoju. Następnie, groził pokrzywdzonemu wykonując gest, jakby mierzył z broni. Na niekorzyść oskarżonego przemawiała jego uprzednia karalność. Negatywnie należało również ocenić działanie sprawcy pod wpływem alkoholu. Na korzyść oskarżonego przemawiało zaś przyznanie się do popełnienia zarzucanego czynu, przeproszenie pokrzywdzonych oraz wyrażenie skruchy.

Oskarżony A. S. dopuścił się omawianego czynu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, takową zresztą osiągnął, a więc celu szczególnie negatywnie postrzeganego przez ustawodawcę, skoro zdecydował w takich sytuacjach na orzeczenie kary grzywny, nie zawartej w sankcji konkretnego przestępstwa (art. 33 § 2 k.k.). Wzgląd na indywidualne oddziaływanie kary nakazywał w niniejszej sprawie orzeczenie grzywny z powodu konieczności ukształtowania w oskarżonym pozytywnego stosunku do składników majątkowych legalnie uzyskanych (objętych prawem własności) przez inny podmiot. Liczba stawek dziennych odpowiada wadze okoliczności obciążających, natomiast wysokość stawki dziennej Sąd ustalił, uwzględniając sytuację majątkową i rodzinną oskarżonego oraz jego warunki osobiste. Oskarżony podał, że przebywał w Polsce od marca 2015 r., pracował dorywczo, zarabiał około 1500 złotych miesięcznie. Nie posiadał majątku. Oskarżony ma średnie wykształcenie, z zawodu jest ślusarzem. A. S. jest żonaty, ma jedno dziecko przebywające na Ukrainie.

W związku z tym, Sąd uznał, że kara 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności i grzywna w wymiarze 150 (sto pięćdziesiąt) stawek dziennych, przy ustaleniu wysokości jednej stawki dziennej na kwotę 10 (dziesięć) złotych jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości, nie przekracza stopnia winy, a także czyni zadość celom w zakresie prewencji indywidualnej i generalnej. Wymierzona kara niewątpliwie będzie akcentowała jej wychowawczą rolę, co ma na celu uświadomienie oskarżonemu naganności jego postępowania i wzbudzenie w nim refleksji o konieczności przestrzegania obowiązującego porządku prawnego.

Ustalając wymiar kary w zakresie czynu przypisanego oskarżonemu w punkcie II. wyroku, jako okoliczność obciążającą Sąd potraktował okoliczności rzutujące na znaczną społeczną szkodliwość czynu, która wynika nie tylko z wartości skradzionych rzeczy, ale także ze sposobu działania sprawcy. Oskarżony bowiem wykazał się bardzo dużą determinacją i jednocześnie całkowitym bezkrytycyzmem, co świadczy o jego dużej demoralizacji. W sytuacji bowiem, gdy udało mu się zbiec po dokonaniu kradzieży rozbójniczej, powrócił na miejsce zdarzenia, by włamać się do samochodu. Na niekorzyść oskarżonego przemawiała jego uprzednia karalność. Na korzyść oskarżonego przemawiało zaś przyznanie się do popełnienia zarzucanego czynu, przeproszenie pokrzywdzonych oraz wyrażenie skruchy.

W związku z tym, Sąd wymierzył oskarżonemu karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności oraz grzywnę w wymiarze 200 (dwieście) stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 10 (dziesięć) złotych. Liczba stawek dziennych odpowiada wadze okoliczności obciążających, natomiast wysokość stawki dziennej Sąd ustalił, uwzględniając sytuację majątkową i rodzinną oskarżonego oraz jego warunki osobiste (omówione powyżej). Taka kara nie przekracza stopnia winy, uwzględnia stopień społecznej szkodliwości czynu oraz spełnia cele zapobiegawcze i wychowawcze, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

W punkcie III. wyroku, realizując dyspozycję art. 46 § 1 k.k., Sąd orzekł wobec oskarżonego obowiązek naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego M. S. (1) kwoty 1950 (tysiąc dziewięćset pięćdziesiąt) złotych, zaś na rzecz pokrzywdzonej M. J. kwoty 900 (dziewięćset) złotych. Mając na uwadze, iż w przedmiotowej sprawie nie zaistniały okoliczności, które mogłoby wpłynąć na rozmiar szkody, w szczególności oskarżony w żadnej mierze nie poczynił starań zmierzających do jej zmniejszenia, zasadne było orzeczenie obowiązku naprawienia szkody w pełnej wysokości (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 2011 r., III KK 392/10, LEX nr 794161). Nie budziło przy tym wątpliwości Sądu, iż w toku postępowania udowodniono wysokość poniesionej szkody, albowiem wynikało to z zeznań świadków (pokrzywdzonych).

Ustalając wymiar kary w zakresie czynu przypisanego oskarżonemu w punkcie IV. wyroku, jako okoliczność obciążającą Sąd potraktował okoliczności rzutujące na znaczną społeczną szkodliwość czynu. Wprawdzie oskarżony prowadził pojazd w godzinach nocnych, w środku tygodnia (środa), jednakże do jego zatrzymania doszło w centrum G., gdzie ruch jest zawsze bardziej nasilony. Uwzględnić również należało, iż stopień nietrzeźwości był znaczny – w pierwszych dwóch badaniach ponad dwukrotnie przekroczył ustawowy próg kwalifikacji, określony w treści art. 115 § 16 k.k. (0,25 mg/l). Kolejne (trzecie) badanie wskazało na dwukrotne przekroczenie normy – a co za tym idzie tendencję spadkową. Oskarżony podróżował z jednym pasażerem, co również wpływa negatywnie na ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynu (i to niezależnie od świadomości tej osoby i godzenie się na podróż z osobą nietrzeźwą). Oskarżony narażał bowiem nie tylko siebie, ale także pasażera. Oskarżony miał świadomość, iż wobec orzeczonego zakazu – nie był uprawniony do kierowania pojazdem mechanicznym.. Na niekorzyść oskarżonego przemawiała jego uprzednia karalność za występek z art. 178a § 1 k.k. Na korzyść oskarżonego przemawiało zaś przyznanie się do popełnienia zarzucanego czynu oraz wyrażenie skruchy. Niemniej samo przyznanie się do popełnienia zarzucanego czynu – wobec bezspornych okoliczności faktycznych, miało marginalne znaczenie.

W związku z tym, Sąd uznał, że roku pozbawienia wolności spełni cele kary w zakresie prewencji indywidualnej, wpłynie bowiem na oskarżonego wychowawczo i spowoduje, że nie będzie on w przyszłości popełniał przestępstw oraz spowoduje u niego przekonanie o nieopłacalności popełniania tego rodzaju przestępstw w przyszłości, jak również uczyni zadość wymaganiom w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

W punkcie V. wyroku, na podstawie art. 42 § 3 k.k. orzeczono wobec oskarżonego A. S. środek karny w postaci dożywotniego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Zgodnie z tym przepisem, Sąd orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych dożywotnio w razie popełnienia przestępstwa określonego w art. 178a § 4 lub jeżeli sprawca w czasie popełnienia przestępstwa określonego w art. 173, którego następstwem jest śmierć innej osoby lub ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, albo w czasie popełnienia przestępstwa określonego w art. 177 § 2 lub w art. 355 § 2 był w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego lub zbiegł z miejsca zdarzenia, chyba że zachodzi wyjątkowy wypadek, uzasadniony szczególnymi okolicznościami. W ocenie Sądu w stosunku do oskarżonego nie zostały spełniona przesłanka określona w końcowej części powołanego przepisu. Oskarżony świadomie wprowadził się w stan nietrzeźwości. Wiedział, iż w związku z orzeczonym zakazem nie jest uprawniony do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mimo to – z błahego powodu, jakim była chęć popisania się przed kobietą – podjął decyzję o jeździe samochodem w stanie nietrzeźwości. Zachowanie sprawcy wskazuje na lekceważące podejście do obowiązującego porządku prawnego. Konieczne jest zatem orzeczenie dożywotniego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

W punkcie VI wyroku, na podstawie art. 43a § 2 k.k. orzeczono wobec oskarżonego A. S. świadczenie pieniężne w wysokości 10.000 (dziesięć tysięcy) złotych na rzecz Funduszu Pomocy pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Obecnie obowiązujące przepisy, w zakresie omawianego świadczenia pieniężnego – przy uwzględnieniu nowelizacji dokonanej ustawą z dnia 20 marca 2015 r. o zmianie ustawy-Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, która weszła w życie z dniem 18 maja 2015 r., a także nowelizacji dokonanej ustawą z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy-Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, która weszła w życie z dniem 01 lipca 2015 r. – stanowią, iż w razie skazania sprawcy za przestępstwo określone w art. 178a § 1, art. 179 lub art. 180 Sąd orzeka świadczenie pieniężne wymienione w art. 39 pkt 7 na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 000 złotych, a w razie skazania sprawcy za przestępstwo określone w art. 178a § 4 (jak w niniejszej sprawie) co najmniej 10 000 złotych, do wysokości określonej w § 1, a więc do wysokości kwoty 60.000 zł. Orzeczenie tego środka, w warunkach przedmiotowej sprawy, było zatem obligatoryjne. Wskazać należy, iż środek karny w postaci świadczenia pieniężnego na określony cel nie pełni funkcji odszkodowawczej czy restytucyjnej, lecz ma na celu zwiększenie oddziaływania na sprawcę, a także wzgląd na prewencję ogólną (zob. art. 53 § 1 w zw. z art. 56 k.k.).

Ustalając wymiar kary w zakresie czynu przypisanego oskarżonemu w punkcie VII. wyroku, jako okoliczność obciążającą Sąd potraktował duży stopień społecznej szkodliwości wynikający z działania z premedytacją, według opracowanego planu. Na niekorzyść oskarżonego przemawiała jego uprzednia karalność. Na korzyść oskarżonego przemawiało zaś przyznanie się do popełnienia zarzucanego mu czynu oraz wyrażenie skruchy.

W związku z tym, Sąd uznał, że 10 (dziesięć) miesięcy pozbawienia wolności jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości, nie przekracza stopnia winy, a także czyni zadość celom w zakresie prewencji indywidualnej i generalnej. Wymierzona kara niewątpliwie będzie akcentowała jej wychowawczą rolę, co ma na celu uświadomienie oskarżonemu naganności jego postępowania i wzbudzenie w nim refleksji o konieczności przestrzegania obowiązującego porządku prawnego.

W punkcie VIII. wyroku, na podstawie art. 85 § 1 k.k., art. 86 § 1 i 2 k.k. orzeczone wobec oskarżonego w pkt. I , II , IV i VII wyroku jednostkowe kary pozbawienia wolności oraz w pkt. I i II jednostkowe kary grzywny połączono i w ich miejsce wymierzono oskarżonemu karę łączną 4 (czterech) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz karę łączną grzywny w wymiarze 250 (dwieście pięćdziesiąt) stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 10 (dziesięć) złotych.

Kara łączna pozbawienia wolności wymierzona oskarżonemu mogła oscylować w granicach od 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności (najwyższa z wymierzonych kar) do 5 (pięciu) lat i 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności (suma kar). Kara łączna grzywny mogła zostać wymierzona w granicy od 200 stawek dziennych grzywny (najwyższa z wymierzonych kar) do 350 stawek dziennych grzywny (suma kar).

Sąd określając wymiar kary łącznej pozbawienia wolności oraz kary łącznej grzywny, zastosował wobec oskarżonego zasadę asperacji. Wprawdzie czyny przypisane oskarżonemu odpowiednio w punktach I, II, IV i VII wyroku zostały popełnione w bardzo bliskiej odległości czasowej - na przestrzeni zaledwie kilku dni (zaś niektóre z nich wręcz bezpośrednio po sobie, w odstępstwie kilku godzin), jednakże godziły one w różne dobra chronione prawem. W ocenie Sądu uwzględnienie zasady absorpcji w większym zakresie stanowiłoby premiowanie sprawców wielokrotnych i nie spełniłoby celów kary.

Zasada częściowej absorpcji znalazła zastosowanie przy wymiarze kary łącznej grzywny. Czyny przypisane oskarżonemu w punktach I i II wyroku zostały popełnione w bardzo bliskiej odległości czasowej – w odstępstwie zaledwie kilku godzin. Omawiane czyny dotykały jednak dóbr prawnych o różnym charakterze. Przedmiotem ochrony przestępstwa z art. 281 k.k. jest nie tylko mienie, ale też życie i zdrowie innej osoby. Przepis art. 279 § 1 k.k. chroni mienie. Natomiast art. 276 k.k. chroni natomiast integralność dokumentów oraz swobodę dysponowania nimi przez osoby uprawnione. Sąd wziął po uwagę, iż pewnym zakresie nastąpiła tożsamość osób pokrzywdzonych (M. S. (1) oraz P. S. (1)). Sąd wziął również pod uwagę, że w każdym przypadku oskarżony działał umyślnie, z zamiarem bezpośrednim. Przy wymiarze kary łącznej grzywny Sąd zobowiązany był na nowo określić wysokość jednej stawki dziennej grzywny w oparciu o kryteria z art. 33 § 3 k.k. (art. 86 § 2 k.k.). Wysokość jednej stawki nie może jednak przekroczyć najwyższej ustalonej poprzednio. Mając na uwadze powyższe, wysokość jednej stawki ustalono na kwotę 10 (dziesięciu) złotych.

W punkcie IX. wyroku na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności zaliczono oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w okresie od 29 lipca 2015 r. do 12 lutego 2016 r.

W punkcie X. wyroku, na podstawie art. 626 § 1 k.p.k., art. 627 k.p.k., art. 2 ust. 1 pkt. 5 art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (t.j. Dz. U z 1983 r. Nr 49, poz. 223 z późn. zm) zasądzono od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w całości w kwocie 3.442,76 zł (trzy tysiące czterysta czterdzieści dwa złote 76/100) w tym kwotę 900 zł (dziewięćset złotych) tytułem opłat. Sąd wziął pod uwagę fakt, iż oskarżony jest zdrową osobą, zdolną do pracy zarobkowej.