Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 lutego 2016 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu, Wydział IV Karny - Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Dariusz Śliwiński (spr.)

SSO Bożena Ziółkowska

SSR del. do SO Łukasz Kalawski

Protokolant p.o. stażysty E. C.

przy udziale J. M. Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Poznaniu

rozpoznawał sprawę M. F.

oskarżonego z art. 227 kk

na skutek apelacji wniesionej przez prokuratora

od wyroku Sądu Rejonowego Poznań – Stare Miasto w P.

z dnia 19.08.2015 r., sygn. akt III K 573/14

1.  utrzymuje zaskarżony wyrok w mocy;

2.  kosztami postępowania odwoławczego obciąża Skarb Państwa.

Ł. K. D. B. Z.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 19 sierpnia 2015 r. Sad Rejonowy Poznań-Stare Miasto w P. w sprawie sygn. akt III K 573/14 uniewinnił oskarżonego M. F. od zarzutu popełnienia czynu z art. 227 kk (k.1023)

Apelację od powyższego wyroku wniósł Prokurator zaskarżając go w całości. (k. 1042)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja Prokuratora okazała się bezzasadna i nie zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie podkreślić należy, iż zgodzić się należy ze skarżącym, że zebrany i ujawniony w sprawie materiał dowody jest pełny, nie wymaga uzupełnienia a na jego podstawie można ustalić prawidłowy stan faktyczny. W ocenie Sądu Okręgowego poczynione przez Sąd Rejonowy, na podstawie tego materiału dowodowego, ustalenia faktyczne są prawidłowe, a kwestionowanie tych ustaleń w zarzucie apelacji wydaje się li tylko polemiczne. Także sporządzone uzasadnienie pozwala na prawidłową kontrolę odwoławczą zapadłego orzeczenia.

Należy zauważyć, iż wbrew twierdzeniom skarżącego kwestia oceny na kogo korzyść działał oskarżony w świetle kwalifikacji prawnej postawionego mu zarzutu nie ma znaczenia. Treść art. 227 kk wskazuje, iż znamiona tego przestępstwa nie wskazują na konieczność oceny działania na korzyść lub niekorzyść konkretnej osoby lub grupy osób. W tym zakresie więc rozważania na temat wniosków płynących z zeznań świadka M. Ś. jawią się jako bezprzedmiotowe. Podobnie ma się rzecz ze wskazywaniem przez skarżącego na kwestie związane z warunkami prowadzenia rachunku spółki w NBP w czasie jej likwidacji i braku inicjatywy oskarżonego w zakresie ewentualnej zmiany warunków rachunku lub też oceny tytułu polecenia przelewu zakwestionowanego w NBP. Kwestie te są całkowicie bezprzedmiotowe w świetle postawionego oskarżonemu i badanego zarzutu. Rozważania te niewątpliwie byłyby cenne gdyby badano kwestie związane z ewentualnym działaniem oskarżonego na szkodę spółki lub jej akcjonariuszy.

Analiza uzasadnienia Sądu I instancji wskazuje również wbrew twierdzeniom skarżącego, iż Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy dokonał analizy prawnej zaistniałej sytuacji. Słusznie Sąd Rejonowy wskazał na precedensowy charakter zdarzenia, co zdaje się umykać skarżącemu. Sąd Rejonowy analizując zachowanie oskarżonego pod kątem wypełnienia przez niego znamion czynu zabronionego słusznie wskazał na dwa konieczne element, które musza zaistnieć łącznie aby możliwe było przypisanie sprawstwa z art.227 kk. Faktycznie nie ma wątpliwości, że oskarżony składając dyspozycję przelewów podawał się za syndyka i w ten sposób doszło do wypełnienia pierwszego ze znamion. Ta kwestia wydaje się bezdyskusyjna. Jednak ma rację, wbrew twierdzeniom skarżącego, Sąd Rejonowy wskazując na wątpliwości co do możliwości stwierdzenia zaistnienia drugiego ze znamion a mianowicie wykonywania czynności związanych z daną funkcją. Skarżący przedstawiając swoją interpretację zaistniałych zdarzeń wskazuje, że nie ma wątpliwości, iż działanie oskarżonego polegające na złożeniu polecenia przelewu było czynnością związaną z funkcją syndyka. Niewątpliwie twierdzenie to byłoby słuszne gdyby rozważana była sytuacja, w której postępowanie upadłościowe jeszcze się toczy. Jednak w niniejszej sprawie badane zdarzenia miały miejsce już po prawomocnym zakończeniu postępowania upadłościowego a więc w sytuacji gdy siłą rzeczy funkcja syndyka w tej konkretnej sprawie nie istniał. Faktycznie więc w chwili składania polecenia przelewu oskarżony nie miał żadnego uprawnienia do działania w imieniu upadłej spółki, a więc złożenie przez niego polecenia przelewu nie może być uznane za wykonywanie czynności związanych z funkcją syndyka skoro funkcja ta nie istniała. Zauważyć tu należy, co słusznie podnosi Sąd Rejonowy, że prowadzone postepowanie cywilne wykazało, iż prawo nie uregulowało sytuacji, która wystąpiła w niniejszej sprawie i istnieje w tym zakresie luka prawna. Co więcej wskazane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku orzeczenie Sądu Najwyższego, którego zdaje się nie dostrzegać skarżący, wprost wskazuje, że dysponowanie majątkiem upadłej spółki po skutecznym zakończeniu postępowania upadłościowego i wykreśleniu spółki z rejestru nie leży w gestii żadnego znanego polskiemu prawu podmiotu, a więc również syndyka. Wobec powyższego słuszną jest teza, że oskarżony nie wykonywał czynności związanych z funkcją syndyka skoro chciał dysponować majątkiem spółki już po jej wykreśleniu z rejestru. Zauważyć tu należy, że skarżący w uzasadnieniu apelacji stwierdza, że teza orzeczenia Sądu Najwyższego nie może być uzasadnieniem stanowiska Sądu Rejonowego, jednak swego stanowiska w żaden sposób nie uzasadnia przedstawiając jedynie swoją interpretację stanu faktycznego, a uciekając od analizy stanu prawnego, który wskazuje na istnienie luki prawnej nie pozwalającej na przypisanie winy oskarżonemu. Sąd Okręgowy zauważa, że wbrew twierdzeniom skarżącego nie jest wewnętrznie sprzeczne to, że Sąd Rejonowy przyjął, iż oskarżony podał się za syndyka a jednocześnie, że złożone przez niego polecenie przelewu nie było związane z tą funkcją. W zaistniałej bowiem sytuacji prawnej a zwłaszcza wobec stwierdzenia zaistnienia konkretnej luki prawnej stwierdzenie, że oskarżony podał się za syndyka nie implikuje automatycznie, że wydanie polecenia przelewu było związane z wykonywanie jego funkcji albowiem nastąpiło to już po zakończeniu postępowania upadłościowego i wykreśleniu spółki z rejestru a więc gdy wszelkie działania syndyka pozbawione były mocy z uwagi na faktyczne nie istnienie jego funkcji. Ponownie można tu podkreślić, iż powoływane przez skarżącego argumenty byłyby niewątpliwie zasadne w sytuacji gdyby postępowanie upadłościowe jeszcze się toczyło. Istotności kwestii tego rozróżnienia skarżący zdaje się nie dostrzegać choć je dostrzega (k.1045).

Reasumując, Sąd Okręgowy nie dostrzegł więc w badanym orzeczeniu Sądu Rejonowego jakichkolwiek błędów w ustaleniu stanu faktycznego i ocenie prawnej, które to prowadzić musiały do uniewinnienia oskarżonego i w związku z tym utrzymał zaskarżony wyrok w mocy.

O kosztach procesu odwoławczego orzeczono na podstawie art. 636 § 1 kpk oraz art. 9 ustawy z 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. t. jedn. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 ze zm.).

SSR Łukasz Kalawski SSO Dariusz Śliwiński SSO Bożena Ziółkowska