Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 47 / 16

UZASADNIENIE

Podniesiony przez pełnomocnika Stowarzyszenia (...) w Ł. ( działającego w procesie w charakterze oskarżyciela posiłkowego w oparciu o upoważnienie wynikające z art. 39 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt w sytuacji, gdy sprawcą przestępstwa popełnionego na szkodę zwierzęcia był jego właściciel – por. wyrok SN z dnia 16 stycznia 2014 r., V KK 370 / 13, opubl. Legalis ) zarzut o rażącej niewspółmierności ( łagodności ) wymierzonej oskarżonemu kary został uwzględniony częściowo. Przypomnieć należy, iż występek oskarżonemu przypisany zagrożony jest karą pozbawienia wolności do 3 lat. Sąd Rejonowy za czyn ten wymierzył karę w rozmiarze 8 miesięcy. Zdaniem pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego ( por. wnioski apelacyjne ), karą adekwatną i sprawiedliwą byłaby kara równa górnej granicy ustawowego zagrożenia, tj. 3 lata pozbawienia wolności. Skarżący, domagając się podwyższenia kary, zasadnie podnosił, iż Sąd Rejonowy nie doszacował niektórych działających na niekorzyść oskarżonego okoliczności. Zaliczyć do nich należało absolutny brak powodu dla tak bestialskiego postępowania D. S. względem zwierzęcia. Pies nie wyrządził mu jakiejkolwiek krzywdy, zachowywał się wobec swojego nowego właściciela ufnie i przyjaźnie. Decyzja o pozbawieniu go życia była aktem niczym nie usprawiedliwionego okrucieństwa. Sposób, w jaki oskarżony postanowił go uśmiercić, był drastyczny, wręcz bestialski. D. S. nie okazał psu litości także wówczas, gdy zorientował się, że zadane siekierą ciosy nie zdołały pozbawić go życia. Widząc psa w stanie agonalnym nie tylko nie ulżył jego wielogodzinnym cierpieniom, lecz nieprzytomnego, z roztrzaskaną głową porzucił go w pobliskich krzakach, skazując na dalsze, powolne konanie w mękach. Co prawda zwierzę udało się odratować, tym niemniej zostało ono ciężko okaleczone i doznało ogromu bólu i cierpienia. Podkreślić też trzeba, że oskarżony działał w stanie nietrzeźwości i z zamiarem bezpośrednim. Wszystko to czyniło uzasadnionym zarzut, iż wymierzona oskarżonemu kara była rażąco łagodna. Sąd Okręgowy nie podzielił jednak w pełni wniosku apelacyjnego opartego na tym zarzucie, aby karę podwyższyć do poziomu górnej granicy ustawowego zagrożenia. Nie można było bowiem pominąć także tych okoliczności, które należało uwzględniać przy wymiarze kary na korzyść oskarżonego. Zaliczyć do nich należało przede wszystkim jego dotychczasową niekaralność, jak i to, że D. S. przypisanego czynu dopuścił się w stanie nieznacznie ograniczonej poczytalności, przy czym to ograniczenie wynikało nie tylko z uprzednio spożytego alkoholu, lecz było także determinowane upośledzeniem umysłowym oskarżonego w stopniu lekkim. Mając to na uwadze sąd odwoławczy podniósł wymiar kary, ale jedynie do poziomu bliskiego połowie ustawowego zagrożenia.

Co do apelacji obrońcy oskarżonego – sąd odwoławczy nie podzielił zawartego w niej zarzutu o rażącej surowości kary mającej być wynikiem jej wymierzenia bez zastosowania instytucji warunkowego zawieszenia wykonania. Przed przedstawieniem powodów takiego stanu rzeczy zasygnalizować jednak należy, iż pomiędzy datą popełnienia zarzuconego oskarżonemu czynu, a momentem orzekania tak przez sąd I instancji, jak i przez sąd odwoławczy, doszło do wprowadzenia istotnych zmian w ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny ( przede wszystkim w wyniku wejścia w życie z dniem 1 lipca 2015 r. ustawy z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw ( Dz. U. z 2015 r., poz. 396 ), które to zmiany objęły również treści przepisów istotnych z punktu widzenia podniesionego przez obrońcę zarzutu oraz jego wniosku odwoławczego ( przybierającego postulat zmiany zaskarżonego wyroku poprzez warunkowe zawieszenie wymierzonej D. S. kary ). Przedstawić więc w pierwszej kolejności należy zagadnienie tzw. prawa intertemporalnego, albowiem stosownie do art. 4 § 1 kk, jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna, niż w czasie popełnienia przestępstwa, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy. Przy czym podkreślić należy, iż art. 4 § 1 kk stawia wymóg badania względności ( korzystności z punktu widzenia sytuacji prawnej oskarżonego ) wchodzących w grę ustaw na wszystkich etapach postępowania karnego, a zatem również w fazie postępowania odwoławczego. Także więc na sądzie odwoławczym ciąży z urzędu obowiązek badania kwestii ewentualnej kolizji ustaw w czasie. W analizowanym przypadku – mając zwłaszcza na uwadze treść apelacji obrońcy oskarżonego – porównując stan prawny, jaki istniał w dacie popełnienia czynu do tego, jaki obowiązuje obecnie ( tj. w dacie orzekania przez sąd odwoławczy ), na plan pierwszy wysuwają się przesłanki dopuszczalności stosowania instytucji warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności. Stosownie do treści art. 69 § 1 kk w brzmieniu obowiązującym w dniu 13 maja 2015 r. ( data czynu ), sąd mógł warunkowo zawiesić wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności nie przekraczającej 2 lat ( jak i kary ograniczenia wolności lub grzywny orzeczonej jako kara samoistna ), jeżeli było to wystarczające dla osiągnięcia wobec sprawcy celów kary, a w szczególności zapobieżenia powrotowi do przestępstwa. Zawieszając wykonanie kary, sąd brał pod uwagę przede wszystkim postawę sprawcy, jego właściwości i warunki osobiste, dotychczasowy sposób życia oraz zachowanie się po popełnieniu przestępstwa ( art. 69 § 2 kk ). Natomiast począwszy od 1 lipca 2015 r. sąd może warunkowo zawiesić wykonanie kary pozbawienia wolności orzeczonej w wymiarze nieprzekraczającym roku, jeżeli byłoby to wystarczające dla osiągnięcia wobec niego celów kary, a w szczególności zapobieżenia powrotowi do przestępstwa, przy czym zawieszając wykonanie kary sąd bierze pod uwagę przede wszystkim postawę sprawcy, jego właściwości i warunki osobiste, dotychczasowy sposób życia oraz zachowanie się po popełnieniu przestępstwa ( art. 69 § 1 i 2 kk ). Oznacza to, że gdyby stosować przepisy obowiązujące w dacie orzekania przez Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb., już samo podwyższenie oskarżonemu kary pozbawienia wolności powyżej jednego roku tworzyłoby negatywną przesłankę stosowania instytucji warunkowego zawieszenia wykonania tej kary, która bezprzedmiotowym czyniłaby rozważania o istnieniu tzw. pozytywnej prognozy kryminologicznej względem oskarżonego oraz pozostałych kryteriów wymiaru kary, o jakich mowa w art. 53 kk. Gdyby zaś brać pod rozwagę przepisy obowiązujące w dacie czynu, w sytuacji orzeczenia kary pozbawienia wolności nie przekraczającej lat dwóch, ocena istnienia podstaw do zawieszenia jej wykonania byłaby wciąż aktualna. Uznając je więc za „ względniejsze ” dla oskarżonego zarzut apelacyjny obrońcy oskarżonego rozpoznany został w świetle uregulowań kodeksu karnego obowiązujących w dacie popełnienia czynu. Także jednak stosując ówczesne przepisy Sąd Okręgowy nie podzielił argumentów przemawiających za wymierzeniem oskarżonemu kary z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, choć były one rzeczywiście ważkie. Oskarżony nie był bowiem dotąd karany, zaś czynu dopuścił się w stanie ograniczonej nieznacznie poczytalności, min. w związku z jego upośledzeniem umysłowym w stopniu lekkim. Deklarował także zaprzestanie nadużywania alkoholu. Tym niemniej nawet biorąc pod uwagę te okoliczności nie mogły one skutkować orzeczeniem kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Pamiętać bowiem należało wyżej przywoływane okoliczności popełnienia przypisanego czynu, które legły u podstaw podwyższenia rozmiaru kary. W ich świetle kara pozbawienia wolności orzeczona z warunkowym zawieszeniem jej wykonania byłaby karą rażąco łagodną i niesprawiedliwą, nie odpowiadającą dyrektywom, jakie wynikają z art. 53 kk. Pamiętać trzeba, że przy rozważaniu dopuszczalności i zasadności zastosowania postulowanej przez obrońcę oskarżonego instytucji probacyjnej, Sąd bierze pod uwagę nie tylko dane o osobie sprawcy, ale i ogólne dyrektywy wymiaru kary opisane w art. 53 § 1 kk. O jej stosowaniu decyduje więc nie tylko poprzedni, czy bieżący tryb życia oskarżonego ( w tym jego dotychczasowa niekaralność ), ale również szersze względy słuszności i celowości karania. Kara, aby była słuszną i sprawiedliwą, powinna uwzględniać oba wskazane wyżej aspekty we właściwej proporcji. Dlatego, choć artykuł 69 § 1 i 2 uprawniał sąd do oceny sytuacji, czy wykonanie kary pozbawienia wolności należy warunkowo zawiesić, to jednak nie należy tego stosować, gdy wzgląd na charakter sprawy, okoliczności towarzyszące popełnieniu przestępstwa, jego społeczną szkodliwość i społeczne oddziaływanie kary przeciwko temu przemawiają. Zawieszenie wykonania orzeczonej kary nie powinno rodzić przekonania, że sprawca przestępstwa pozostał bezkarny ( por. wyrok SN z 14 czerwca 2006 r., W 19 /06, OSNwSK 2006 / 1 / 1243, podobnie Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 23 listopada 2000 r., II AKa 217 / 00, opubl. Legalis ). Takie zaś powstałoby, gdyby warunkowe zawieszenie wykonania kary zastosowano wobec sprawcy przestępstwa charakteryzującego się wyjątkowym, niczym nie usprawiedliwionym okrucieństwem i bestialstwem człowieka wobec zwierzęcia. Mając powyższe na uwadze, a także:

- akceptując przedstawioną przez Sąd I instancji ocenę dowodów oraz poczynione na jej podstawie ustalenia, jak i przyjętą kwalifikację prawną przypisanego czynu,

- nie znajdując podlegających uwzględnieniu z urzędu uchybień, o jakich mowa w art. 439 kpk oraz art. 440 kpk, orzeczono jak w sentencji.

W sytuacji, gdy sąd odwoławczy orzekł na niekorzyść oskarżonego, obciążono go kosztami sądowymi za postępowanie odwoławcze w całości.