Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 78/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 marca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Siedlcach II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSO Grażyna Jaszczuk

Sędziowie:

SSO Mariola Krajewska - Sińczuk

SSO Teresa Zawiślak (spr.)

Protokolant:

st. sekr. sądowy Beata Defut-Kołodziejak

przy udziale Prokuratora Bożeny Grochowskiej-Małek

po rozpoznaniu w dniu 18 marca 2016 r.

sprawy M. M. (1)

oskarżonego o przestępstwo z art. 291 §1 kk i in.

na skutek apelacji, wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Sokołowie Podlaskim

z dnia 10 grudnia 2015 r. sygn. akt II K 67/15

zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy; zasądza od oskarżonego M. M. (1) na rzecz Skarbu Państwa 340 zł tytułem kosztów sądowych za II instancję.

Sygn. akt II Ka 78/16

UZASADNIENIE

M. M. (1) został oskarżony o to, że w nieustalonym dokładnie czasie po dniu 6 lutego 2012 roku w S. nabył samochód marki J. (...) nr oryginalny VIN (...) rok produkcji 2008 o war­to­ści nie mniejszej niż 90.000 złotych o którym wiedział, że został uzyskany za po­mocą czynu zabronionego, po czym w celu jego legalizacji usunął oznaczenia pozwa­lające na identyfikację i wspawał próg oraz przełożył do niego 15 układów elektro­nicznych z legalnego pojazdu o numerze VIN (...), który nabył jako uszkodzony od M. W. (1) oraz układ A. (...) pochodzący z samo­chodu o oryginalnym numerze VIN (...) uzyskanego za pomocą czynu zabronionego, a następnie nakłonił swoją matkę B. M. do tego, aby jako właściciel pojazdu złożyła w Starostwie Powiatowym w S. (...)wniosek o jego rejestrację i stwierdzający nieprawdę dokument w postaci umo­wy kupna sprzedaży pojazdu o numerze VIN (...) pomiędzy nią
a obywatelem Włoch, oraz dokument w postaci włoskiego dowodu rejestracyjnego wpro­wadzając w błąd pracowników Starostwa Powiatowego co do legalności pojazdu i wyłudził w ten sposób poświadczenie nieprawdy w postaci wydania decyzji o reje­stracji tegoż pojazdu pod numerem (...) oraz dowodu rejestracyjnego i karty pojazdu,

tj. o czyn z art. 291 § 1 k.k. w zb. z art. 306 k.k. w zb. z art. 18 § 2 k.k.
w zw. z art. 272 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Wyrokiem z dnia 10 grudnia 2015 r., sygn. akt II K 67/15, Sąd Rejonowy w So­ko­ło­wie (...):

I.  oskarżonego M. M. (1) w ramach czynu zarzuconego mu w akcie oskar­żenia uznał za winnego tego, że: w nieustalonym dokładnie czasie po dniu
6 lutego 2012 roku w S. nabył samochód marki J. (...)­ro­kee nr oryginalny VIN (...) rok produkcji 2008 o war­tości nie mniejszej niż 90.000 złotych o którym wiedział, że został uzyskany
za pomocą czynu zabronionego, po czym w celu jego legalizacji usunął oznacze­nia pozwalające na identyfikację i wspawał próg oraz przełożył do niego 15 ukła­dów elektronicznych z legalnego pojazdu o numerze (...), który nabył jako uszkodzony od M. W. (1) oraz układ A. (...) po­cho­dzący z samochodu o oryginalnym numerze VIN (...) uzyskanego za pomocą czynu zabronionego i czyn ten zakwalifikował z art. 291
§ 1 k.k.
w zb. z art. 306 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za ten czyn na podstawie art. 291 § 1 k.k. w zb. z art. 306 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 4
§ 1 k.k.
skazał go, wymierzając mu na podstawie art. 291 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. karę 7 miesięcy pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 70 § 1 pkt 1 k.k. w zw. z art. 4
§ 1 k.k.
warunkowo zawiesił karę pozbawienia wolności na okres próby lat 2;

III.  na podstawie art. 71 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego grzyw­nę w wysokości 70 stawek dziennych, ustalając na podstawie art. 33
§ 3 k.k.
w zw. z art. 4 § 1 k.k. wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 20,00 zł;

IV.  zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 2.500,00 zł tytułem części wydatków, zwalniając go od uiszczenia pozostałych kosztów sądowych.

Apelację od przedstawionego wyżej wyroku wywiódł obrońca M. M. (1), zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

1.  mogącą mieć wpływ na jego treść obrazę przepisów postępowania, a mianowicie art. 4 k.p.k., art. 5 § 1 i 2 k.p.k., art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego w sposób dowolny z przekroczeniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i do­świad­czenia życiowego, polegającej na:

- niewyjaśnieniu wszelkich okoliczności sprawy i zastąpieniu ewentualnych nieja­sności spekulacjami przy jednoczesnym ich rozstrzygnięciu na niekorzyść oskar­żonego;

- bezpodstawnym odmówieniu w znacznej mierze wiary wyjaśnieniom oskarżonego, w sytuacji, gdy są one spójne, logiczne, co w konsekwencji skut­kowało ustaleniem odmiennego biegu zdarzeń aniżeli wynikający z relacji M. M. (1)

- art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. poprzez nieuzasadnione uznanie, ż wnioski dowodowe obrońcy zmierzają do przedłużenia postępowania, co skutkowało oddaleniem wnio­sku dowodowego obrońcy oskarżonego:

- o powołanie innej opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej dla wskaza­nia jakie części i elementy były naprawiane w samochodzie oskarżonego oraz wy­po­wiedzenia się w zakresie jakie elementy i wyposażenie pochodzi z samochodu sprowadzonego z Włoch,

- o wezwanie na rozprawę świadka J. O., który widział rozbity sa­mo­chód przed naprawą i wydawał opinię na potrzeby postępowania celnego;

2.  mogący mieć wpływ na treść wyroku błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę, a wyrażający się w dowolnym, opartym jedynie na części mate­riału dowodowego, niezgodnym z zasadami wiedzy, doświadczenia życiowego
i lo­gicz­nego rozumowania przyjęciu, iż zachowanie M. M. (1) wyczerpało dyspozycję zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu, w sytuacji, gdy brak jest niebudzących wątpliwości dowodów uzasadniających przyjęcie, że oskar­żony posiadał świadomość pochodzenia przestępczego części samochodowych uży­tych do odbudowy samochodu marki J. (...) o numerze VIN (...).

W następstwie tak sformułowanych zarzutów odwołujący się wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu, ewentualnie zaś o uchylenie zaskarżonego wyroku i przeka­zanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

W toku rozprawy apelacyjnej obrońca oskarżonego poparł apelację i wnioski
w niej zawarte. Prokurator wniósł o nieuwzględnienie apelacji i utrzymanie zaskar­żonego wyroku w mocy. Oskarżony przyłączył się do apelacji swojego obrońcy
i wniósł o zmianę wyroku poprzez uniewinnienie go od popełnienia zarzucanego mu czynu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna i jako taka na uwzględnienie nie zasługuje.

W wyprzedzeniu zasadniczej części rozważań stwierdzić należy, iż konieczność zapewnienia klarownego toku wywodów nakazała ustosunkowanie się w pierwszej kolejności do tej części argumentacji obrońcy, w której nawiązał on do zagadnienia kom­pletności zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Bez zajęcia stano­wiska w przedmiotowej materii nie sposób bowiem racjonalnie ustosunkowywać się do zagadnienia prawidłowości wartościowania rzeczonego materiału, a to wobec po­ten­cjalnych braków w instrumentarium, w oparciu o które wartościowanie to zostało prze­pro­wadzone ( por. wyrok Sądu Najwyższego z 5 grudnia 2005 r., IV KK 291/05, LEX nr 200665).

Przede wszystkim nie ma racji skarżący, jeżeli podnosi, że Sąd Rejonowy
(k. 681) w spo­sób nieuprawniony oddalił wniosek dowodowy o przesłuchanie w cha­rakterze świadka J. O., uznając, iż w sposób oczywisty zmierza on do przedłużenia postępowania (art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k.). Podkreślić trzeba, iż wyżej wymieniony, dla potrzeb przedłożenia Urzędowi Celnemu, sporządził opinię w przed­miocie wartości samochodu osobowego przedstawionego przez B. M.
(k. 666- 671), która to opinia nie została zakwestionowana. W opinii tej nie zostały za­warte jakiekolwiek informacje wskazujące na przeprowadzenie przez wskazaną osobę takich badań, które mogłyby okazać się przydatnymi w zakresie identyfikacji auta objętego zarzutem aktu oskarżenia. Inaczej niż chce tego apelujący, dowody do­puszcza się w celu udowodnienia konkretnych okoliczno­ści, a nie w celu sprawdzenia hipotezy wnioskodawcy, czy ewentualnie nie okażą się one przydatne w postę­powaniu. Oddalony wniosek dowodowy stanowił właśnie taką mglistą hipotezę, nie­prze­konującą o rzeczywistym istnieniu wartościowego dowodu ( vide wyrok Sądu Ape­la­cyj­nego w Warszawie z 21 lutego 2014 r., II AKa 3/14, LEX nr 1448637).

Przedstawiciel procesowy M. M. (1) myli się także o tyle, o ile ne­guje pra­wi­dłowość rozstrzygnięcia oddalającego wniosek o wywołanie innej opinii bie­głego z zakresu techniki samochodowej dla wskazania jakie części i elementy były naprawiane w samochodzie oskarżonego oraz wypowiedzenia się w zakresie jakie ele­menty i wyposażenie pochodzi z samochodu sprowadzonego z Włoch. Zważywszy,
że w zamyśle obrońcy wniosek dowodowy takiej treści zmierza do zanegowania moż­li­wości przyjęcia, iż samochód będący przedmiotem czynu objętego zarzutem aktu oskarżenia stanowi samochód, który w przeszłości został skradziony na szkodę R. M. i J. N., podkreślić trzeba, iż w myśl art. 66 ust. 3a
pkt 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym
(tekst jedn. Dz. U.
z 2012 r., poz. 1137 z późn. zm., dalej: PRD) pojazd uczestniczący w ruchu powinien po­siadać nadane przez producenta, z zastrzeżeniem art. 66a PRD, cechy identyfi­kacyjne w postaci numeru VIN albo numeru nadwozia, podwozia lub ramy. Przyjmo­wać przy tym należy, iż celem nadawania rzeczonego numeru jest zapewnienie możli­wości jednoznacznej identyfikacji pojazdu ( vide Ł. Malinowski, Komentarz do art. 66 ustawy – Prawo o ruchu drogowym, [w:] Ł. Malinowski, Prawo o ruchu drogowym. Komentarz, LexisNexis 2012, teza 12.). W realiach sprawy M. M. (1)
o traf­ności utożsamienia wzmiankowanych wyżej samochodów decyduje zatem usta­lenie numeru VIN nadanego przez producenta auta, nie zaś, tak jak de facto chce tego obrońca, katalog wymienionych w nim części, czy też różnice w jego kolorze bądź wyposa­żeniu. W tym stanie rzeczy przytoczony wniosek dowodowy słusznie został od­da­lony, aczkolwiek podstawą takowego rozstrzygnięcia winien być art. 170 § 1
pkt 2 k.p.k.
i przyjęcie, że okoliczność, która ma być udowodniona nie ma znaczenia dla rozstrzy­gnięcia sprawy.

Na marginesie poczynionych wyżej uwag zaznaczyć natomiast trzeba, że od­da­lając wnio­sek dowodowy sąd nie może ograniczyć się do powtórzenia treści ustawy, tak jak uczyniono to w toku rozprawy głównej w dniu 27 listopada 2015 r. (k. 681), albowiem nie odpowiada to prawidłowo rozumianemu nakazowi uzasadnienia po­stanowienia, a wreszcie i utrudnia Sądowi Odwoławczemu dokonanie kontroli prawi­dłowości roz­strzy­gnię­cia Sądu I instancji ( vide wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocła­wiu z 24 kwiet­nia 2013 r., II AKa 106/13, LEX nr 1313466). Właściwym miejscem
do wska­zy­wania powodów oddalenia wniosku dowodowego nie jest zara­zem uza­sadnienie wyroku ( vide wyrok Sądu Najwyższego z 9 września 2011 r., IV KK 37/11, LEX nr 1027187).

W dalszej kolejności, mając na uwadze płynącą z powyższych rozważań tezę
o kompletności zgromadzonego materiału dowodowego, skonstatować trzeba, że skar­żący nie ma racji, jeżeli występuje z zarzutem naruszenia zasady swobodnej oceny do­wo­dów. Motywy tej oceny zostały przed­sta­wione w pisemnym uzasadnieniu zaskar­żonego wyroku i analiza przy­toczo­nych tam argumentów wskazuje, iż ocena ta jest pra­wi­dłowa. Sąd Rejonowy należycie uwzględnił dyrektywy art. 7 k.p.k., a skoro tak, to Sąd Okręgowy nie jest władny pod­wa­żyć jego rozumowania i wysnutych na tej pod­sta­wie ostatecznych wnio­sków. Zaznaczyć przy tym należy, iż wykazanie, że w spra­wie doszło do naru­szenia zasady swobodnej oceny dowodów wymaga podania, którą konkretnie regułę i w jaki sposób sąd naruszył. Nie można natomiast twierdzić, że ocena dokonana została w spo­sób dowolny, zastępując uzasadnienie tego twier­dzenia wywodami na temat wła­snej wizji przebiegu inkryminowanego zdarzenia ( vide postanowienie Sądu Najwyż­szego z 4 stycz­nia 2007 r., V KK 262/06, LEX nr 459667). Lektura uzasadnienia środka od­wo­ławczego prowadzi natomiast do wniosku, iż znacząca część argumentacji pod­niesionej przez obrońcę ma charakter takich wła­śnie wywodów. Wbrew tezom ape­lacji, w postępowaniu pierwszoinstancyjnym nie ustalono, że M. M. (1)naby­wał części z przeznaczeniem do remontu rozbi­tego pojazdu, a zatem nie sposób w oparciu o takie założenie sugerować braku logiki w toku rozumowania Sądu Rejo­nowego. Elementu zrekonstruowanego stanu faktycz­nego nie stanowiło również ustalenie, iż oskarżony nabył od pośrednika karoserię pochodzącą ze skradzionego pojazdu, a następnie wykorzystał ją do naprawy uszko­dzonego auta. Posłużenie się przez skarżącego racjami takiej treści stanowi wyłącznie arbitralne powielenie twierdzeń oskarżonego i jako takie nie może zostać uznane
za zmierzające do racjonalnego zakwestionowania stanowiska Sądu I instancji.

Nie sposób zgodzić się z apelującym, o ile twierdzi, że opinia biegłego T. D. ma charakter stronniczy, albowiem w jej treści znalazło się stwierdzenie, iż dołożono wiele starań, aby usunąć prawie wszelkie oznaczenia pozwalające na usta­lenie, iż samochód marki J. (...) o nr rej. (...) jest autem, któ­rego pierwotny numer nadwozia to VIN (...) (k. 131). Nie negując, że stanowisko takie może być odczytywane jako wyraz zapatrywań biegłego w przed­miocie stanu świadomości osoby, która usunęła rzeczone oznaczenia, podkre­ślić trzeba, iż sam fakt przytoczenia w opinii wniosków odnoszących się do tej kwestii nie świadczy sam przez się o nieobiektywności tej opinii lub o wadliwości przeprowadzo­nych przez biegłego badań i nieprawidłowości dokonanych ustaleń ( podobnie: wyrok Sądu Najwyższego z 27 lutego 1971 r., III KR 210/70, LEX nr 18277). Wbrew zapa­trywaniom obrońcy, do skutecznego podważenia trafności poczy­nionej przez eksperta identyfikacji pojazdu doprowadzić nie mogło także za­akcen­towanie, że u jej podstaw legło tylko odnalezienie naklejki kanadyjskiej firmy ubez­pieczeniowej. Argumentując we wskazany sposób apelujący nawiązuje do tej czę­ści wyjaśnień M. M. (1) z której wynika, iż tenże umieścił na zabez­pieczonym pojeździe naklejkę wspomnianej firmy ubezpieczeniowej, albowiem znaj­do­wała się ona na którymś z ele­mentów zakupionych nap. (...) giełdzie, zaś on był przekonany, iż jest to orygi­nalna naklejka serwisowa J. (k. 468v). W przed­miotowym aspekcie na szczególną uwagę zasługują dwa zagadnienia. Po pierwsze, z ustnej opinii biegłego T. D. wynika, że przeklejenie wzmiankowanego oznaczenia identyfikacyjnego ubezpieczyciela jest niemożliwe, albowiem naklejki te są grawerowane od środka
i przy próbie usunięcia rwą się i kruszą. Po drugie, na masce badanego auta biegły ujaw­nił miejsce, z którego mechanicznie usunięto taką naklejkę, zaś ślady po niej
w po­staci resztek usuniętego kleju jednoznacznie wskazują na numer usuniętego oznaczenia (k. 626v). Z zawartej w opinii biegłego dokumentacji fotograficznej wy­nika równocześnie, że numer oznaczenia usuniętego odpowiada nume­rowi oznaczenia, które miało zostać wklejone przez M. M. (1) (k. 127). Chybioną jest również ta część wywodów apelacji, która zmierza do pod­ważenia zupełności eks­pertyzy biegłego T. D. przez podniesienie, iż nie wskazuje ona parame­trów i danych technicznych, które pozwoliły na identyfikację elementów pochodzą­cych z samochodów pokrzywdzonych. Posługując się takim tokiem rozumowania skar­żący popada w sprzeczność, albowiem, jak zaznaczano już wyżej, jednocześnie przyjmuje do wiado­mo­ści, że podstawą identyfikacji stała się naklejka ubezpie­czyciela. Celem zapewnienia zupełnej klarowności zaznaczyć w tym miejscu trzeba,
iż informacje zawarte w opinii biegłego wskazują na powiązanie przez ubezpie­czyciela (tj. przedsiębiorstwo (...)) numeru oznaczenia identyfikującego w po­staci naklejki z numerem VIN pojazdu. Powiązanie to dowodzi, że naklejka o numerze (...) została powiązana z autem o numerze VIN (...) (k. 128).

Na uwzględnienie nie zasługiwał także zarzut nieprawidłowego wartościowania wyjaśnień M. M. (1). Zważyć bowiem należy, iż świadectwo procesowe pochodzące od osoby, by uznane zostało za wiarygodne, cechować musi przede wszyst­kim stałość relacji, logika narra­cji i możliwość potwierdzenia w innych dowo­dach ( vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 13 lipca 2012 r., II AKa 172/12, LEX nr 1264319). Aczkolwiek twierdzeniom oskarżonego nie można od­mó­wić kon­sekwencji w zakresie nieprzyznawania się do winy, to jednak nie sposób wywodzić,
iż są one logiczne i znajdują potwierdzenie w innych dowodach.

Przede wszystkim nie od­powiada prawidłom racjonalnego rozumowania pod­kre­ślanie przez podsądnego, że wszelkie oznaczenia identyfikacyjne z uszkodzonych ele­mentów, które były wymie­niane starał się zachować i umieścić na elementach zastępczych, tak, aby umożliwić iden­ty­fikację naprawianego pojazdu o numerze VIN (...) (arg. z k. 468, 627- 627v). Raz jeszcze nawiązując do zagad­nienia oznaczeń identyfikujących zamiesz­czonych przez kanadyjskiego ubez­pieczy­ciela podkreślić trzeba, że numer oznaczenia usuniętego odpowiada numerowi ozna­cze­nia ujawnionego przez biegłego, a tym samym wskazuje na pojazd o numerze VIN (...). W związku z tym nie można twierdzić, iż element na którym znajdowały się wzmiankowane elementy był elementem wymienianym. Zważyć trzeba, że skoro do usunięcia jednego z tychże oznaczeń doszło, zaś M. M. (1) twierdził, że ujawnioną oryginalną naklejkę zamieścił samodzielnie, to wnio­skowaniem ad absurdum byłoby przyjmowanie, że wyżej wymieniony jedno­cześnie zamieszczał i usuwał tożsame znaki identyfikacyjne. Niemożliwą zarazem jest taka sytuacja, w której dwa różne pojazdy zostałyby oznakowane przez ubez­pieczyciela naklejkami o identycznych numerach, skoro z każdym takim numerem powiązany jest numer VIN auta. W takim układzie jedynym logicznym wyja­śnieniem sytuacji, w któ­rej doszło do ujawnienia naklejki ubezpieczyciela i miejsca, z którego usunięto iden­tyczną naklejkę jest przyjęcie, że M. M. (1) celowo wyeliminował ostatnią
z nich, zaś oznaczenie ujawnione przez biegłego przeoczył. W związku z tym zupełnie chy­bio­nym jest argumentowanie, że oskarżony nie zdawał sobie sprawy z wagi tych,
a więc i innych oznaczeń identyfikacyjnych, a tym samym w sposób nieświadomy zdecydował się na ich usuwanie, bądź też zastępowanie. Reasumując zaznaczyć trze­ba, że ujaw­nienie ory­ginalnie za­miesz­czonej wklejki (...), śladu po usunięciu tożsamej na­klejki i po­wią­zanego z nu­merem tychże naklejek nu­meru VIN auta,
a w konsekwencji re­zultat prze­pro­wadzonego wyżej wnioskowania, przeczy wprost tej części wyjaśnień podsądnego, w których wywo­dzi on, iż postanowił jedynie wspawać jak największy ele­ment szkieletu karo­serii za­ku­pio­nego w P. do uszkodzonego auta zaku­pionego od M. W. (1) Poczynione wyżej spostrzeżenia nakazują przyjęcie, iż celem działania M. M. (1) było przeniesienie jak naj­większej ilości ozna­czeń identyfi­kacyjnych z uszkodzonego pojazdu o numerze (...) do pojazdu o numerze VIN (...). Skoro oskarżony zdecydował się na podjęcie takich działań, to musiał sobie zdawać sprawę
z pochodzenia ostat­niego z wymienionych aut z czynu zabronionego. W świetle po­czy­nio­nych rozważań nie sposób nie przytoczyć zarazem tej części ustnej opinii bie­głego T. D., w której podkreśla on, że nie spotkał się dotychczas z przy­padkiem przekładania wklejek identyfikacyjnych z części na części, zaś wyjaśnienia oskarżonego miałyby sens, gdyby badany samochód posiadał oryginalne oznaczenia iden­tyfikacyjne w postaci numeru nadwozia i tabliczki znamionowej (k. 626v).
W sytuacji, w której takowe oryginalne oznaczenia zostały usunięte, wyjaśnienia M. M. (1) musiały zostać uznane jedynie za przyjętą przezeń linię obrony.

Apelujący myli się także o tyle, o ile zakłada, że za koniecznością uznania wia­ry­godności wyjaśnień oskarżonego przemawia ich zbieżność z zeznaniami R. M., wskazującego na różnice pomiędzy utraconym przezeń samochodem i po­jaz­dem będącym przedmiotem czynu zabronionego zarzu­conego M. M. (1) (k. 469- 469v, 180- 183). Jak zaznaczano już wyżej, o identyfikacji auta decy­duje przede wszystkim numer VIN, nie zaś cechy związane z konkretnymi elementami wyposażenia, czy też z kolorem, które bez większych problemów mogą zostać zmienione.

Zatem ocena materiału dowodowego poczyniona przez Sąd Rejonowy nie nosi cech dowolności. Nie zmienia tego konstatacja przedstawiciela procesowego M. M. (1) o konsekwencji wyjaśnień oskarżonego nieprzyznającego się do winy. Zestawienie informacji płynących ze zgromadzonych w sprawie i uznanych za wiary­godne środków dowodowych ze zrekonstruowanym stanem faktycznym nie pozwoliło Sądowi Odwoławczemu na podzielenie tezy o uchybieniu zasadom płynącym
z art. 5 k.p.k., a także tezy o pojawieniu się błędu w usta­leniach faktycznych, który mógł mieć wpływ na treść zakwestionowanego orzeczenia. Odnosząc się do zarzutu obrazy art. 410 k.p.k. skonstatować trzeba, że normy statuowanej tymże przepisem,
a więc wymogu przyjęcia za podstawę wyroku wyłącznie całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej, nie można rozumieć w ten sposób, że każdy
z przeprowadzonych dowodów ma stanowić podstawę ustaleń faktycznych. Inaczej
niż chce tego apelujący, nie stanowi naruszenia tego przepisu dokonanie oceny mate­riału przeprowadzonego lub ujawnionego na rozprawie w sposób odmienny od subiek­tyw­nych oczekiwań stron procesowych ( vide postanowienie Sądu Najwyższego
z 21 stycz­nia 2015 r., V KK 276/14, LEX nr 1622349).

W tym stanie rzeczy apelacja obrońcy jest bezzasadna. Nietrafność posta­wionych w niej zarzutów przesądziła o niemożności uwzględnienia któregokolwiek
ze sformułowanych przez skarżącego wniosków.

Wymierzając M. M. (1) karę Sąd Rejonowy w sposób prawi­dłowy zważył tak stopień społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu, jak i oko­licz­ności stricte osobiste sprawcy. Orzeczona kara odpowiada dyrektywom art. 53
§ 1 i 2 k.k.
i nie nosi żadnych cech niewspółmierności. Spełni wszystkie swe funkcje w zakresie prewencji tak szczególnej, jak i ogólnej. Kwestia prawidłowości wymiaru kary nie wymaga dalszej argumentacji, a to z tego powodu, że w apelacji nie posta­wiono zarzutu opartego na art. 438 pkt 4 k.p.k.

Z tych wszystkich przyczyn i przy braku przesłanek z art. 439 § 1 k.p.k. Sąd Okręgowy orzekł, jak w części dyspozytywnej swego wyroku.

Na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. w zw. z art. 627 k.p.k. Sąd Okręgowy zasądził od oskarżonego M. M. (1) na rzecz Skarbu Państwa 340 zł tytułem kosztów sądowych za II instancję. Na wskazaną sumę złożyło się:

- 320 zł tytułem opłaty (art. 2 ust. 1 pkt 3 i art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 23 czerwca
1973 r. o opłatach w sprawach karnych
- tekst jedn. Dz. U. z 1983 r., Nr 49, poz. 223
z późn. zm.),

- 20 zł tytułem wydatków (art. 618 § 1 pkt 1 k.p.k. w zw. z § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa w postępowaniu karnym- tekst jedn. Dz. U.
z 2013 r., poz. 663).