Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII GC 197/14

WYROK WSTĘPNY

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 marca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział VIII Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Agnieszka Kądziołka

Protokolant: Eliza Sandomierska

po rozpoznaniu w dniu 25 lutego 2016 r. w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S.

przeciwko M. T.

o zapłatę

uznaje roszczenie powódki Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S. przeciwko pozwanej M. T., z tytułu nienależytego wykonania umowy o świadczenie usługi zastępstwa procesowego w sprawie z powództwa Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S. przeciwko K. W. (VIII GC 110/12), za usprawiedliwione co do zasady.

Sygn. akt VIII GC 197/14

UZASADNIENIE

Powódka Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) z siedzibą w S. wniosła o zasądzenie od pozwanej M. T. kwoty 295.923,42 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 13 marca 2014 r. oraz o zasądzenie kosztów postępowania wg norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, iż dochodzone roszczenie stanowi odszkodowanie z tytułu nienależytego wykonania przez pozwaną umowy o zastępstwo procesowe w sprawie prowadzonej przez Sąd Okręgowy w Szczecinie pod sygnaturą VIII GC 110/12, w której pozwana – jako radca prawny – reprezentowała powódkę. W sprawie VIII GC 110/12 powództwo o zapłatę kwoty 280.235,82 zł zostało oddalone wyrokiem Sądu pierwszej instancji, natomiast apelacja odrzucona została z powodu błędów procesowych popełnionych przez pozwaną, co zdaniem powódki oznacza nienależyte wykonanie umowy przez pozwaną. W dalszej części uzasadnienia pozwu powódka zarzuciła pozwanej uchybienia związane z nienależytym argumentowaniem kwestii prawnych w toku prowadzonego procesu oraz nieskładaniem wymaganych stanem sprawy dokumentów. Uchybienia te dotyczyły błędów w zakwalifikowaniu sprawy jako cywilnej/gospodarczej, a także niedopatrzenia związanego z podniesionym przez K. W. - pozwaną w sprawie VIII GC 110/12 - zarzutu przedawnienia, w szczególności braku wykazania przez pozwaną w niniejszym procesie M. T., że w sprawie VIII GC 110/12 nie wystąpiło przedawnienie roszczenia powódki. Na dochodzoną niniejszym pozwem kwotę składa się utracona w wyniku przegranego procesu należność powódki wyrażająca się sumą 280.235,82 zł, koszty zasądzone tytułem zastępstwa procesowego, uiszczona opłata sądowa oraz zapłacone pozwanej wynagrodzenie za świadczoną usługę zastępstwa prawnego.

W odpowiedzi na pozew pozwana M. T. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania wg norm przepisanych.

Uzasadniając wniosek o oddalenie powództwa przede wszystkim pozwana wywiodła, że apelacja, jaką złożyła w sprawie VIII GC 110/12, nawet gdy została należycie opłacona i przyjęta do rozpoznania, nie doprowadziłaby do korzystnego dla powódki rozstrzygnięcia, a więc do zasądzenia na jej rzecz od K. W. kwoty 280.235,82 zł, zasadne było bowiem stanowisko wyrażone w uzasadnieniu wyroku Sądu pierwszej instancji w zakresie przedawnienia roszczenia przeciwko K. W.. Dalej pozwana wskazała, że nie wystąpiły błędy po jej stronie związane z kwalifikowaniem sprawy jako cywilnej/gospodarczej, nie zgodziła się z zarzutem, że nie dokonała analizy sprawy pod kątem przedawnienia ani z zarzutem polegającym na braku naprowadzania dowodów.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) z siedzibą w S. prowadziła inwestycję przy ul. (...), polegającą na budowie budynku garażowo-biurowego.

Prezesem zarządu spółdzielni był wówczas Z. K..

Jednym z członków Spółdzielni Mieszkaniowej (...) była K. W., która zawarła ze spółdzielnią umowę nr (...) z dnia 28 kwietnia 2005 r., dotyczącą wybudowania przez spółdzielnię lokalu użytkowego w zakresie określonym w załączniku do tej umowy - w budynku przy ul. (...). Zgodnie umową spółdzielnia określiła wstępny koszt budowy lokalu (który został zapłacony przez K. W.) z jednoczesnym zastrzeżeniem, że ostateczne rozliczenie kosztów budowy oraz wkładu budowlanego nastąpi zgodnie z obowiązującymi przepisami oraz z zasadami ustalonymi przez Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej (...) i jej Radę Nadzorczą.

Innym członkiem spółdzielni, który zawarł analogiczną umowę dotyczącą sąsiedniego lokalu użytkowego, był A. P..

Fakty niesporne .

Dnia 4 sierpnia 2006 r. sporządzono dokument „Protokół z kontroli obowiązkowej zakończonej budowy obiektu budowlanego” przeprowadzonej na podstawie art. 59 a ustawy Prawo budowlane, podpisany przez prezesa zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej (...) Z. K. oraz prowadzących kontrolę z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w S. : T. K. i W. M..

W protokole wskazano, że wezwanie do przeprowadzenia kontroli zostało doręczone organowi nadzoru dnia 21 lipca 2006 r. Zapisano, że obiekt budowalny został wzniesiony zgodnie z projektem budowlanym, wykonano wszystkie roboty objęte pozwoleniem na budowę i projektem budowlanym, nie wykonano części robót wykończeniowych - wierzchniej warstwy tynku elewacji budynku. Zapisano również, że nie wykonano wszystkich urządzeń budowlanych, tj. osłony śmietnikowej przewidzianej w projekcie.

Dowód: „Protokół z kontroli obowiązkowej” z dnia 4.08.2006 r. (k. 286-289).

Proces inwestycyjny związany z budową zespołu garażowo - biurowego przy ul. (...) trwał do 2009 r.

W 2009 r. funkcję prezesa zarządu spółdzielni przejął Z. S. (1). W okresie, kiedy Z. S. (1) obejmował funkcję prezesa zarządu, rada nadzorcza przystępowała do ustaleń zmierzających do zamknięcia procesu inwestycyjnego i rozliczenia inwestycji polegającej na budowie zespołu garażowo - biurowego przy ul. (...).

Dowód: zeznania świadka Z. S. (1) (k. 700v-701v, 702).

Rada Nadzorcza Spółdzielni Mieszkaniowej (...) podjęła dnia 19 maja 2009 r. uchwałę nr (...), w której wskazała, że działając na podstawie art. 235 § 1 Prawa Spółdzielczego, § 94 Statutu SM (...) i umów zawartych z kontrahentami uchwalone zostały końcowe stawki przy ostatecznym rozliczeniu zadania inwestycyjnego budynku garażowo-biurowego przy ul (...) w S., na podstawie opinii sporządzonej przez Z. S. (2) : koszt budowy 1 m 2 garażu 1.377,44 zł; koszt budowy 1 m 2 lokalu użytkowego 2.024,63 zł. Dalej wskazano, że ostateczny koszt inwestycji wyniósł 1.577.338,88 zł, wniesiony wkład budowlany wyniósł 966.305,88 zł, do rozliczenia pozostało 611.030,86 zł, z czego za lokale użytkowe 381.981,96 zł.

Dowód: uchwała nr (...) (k. 24).

Rada Nadzorcza poinformowała K. W. i A. P. jakie są końcowe koszty budowy.

K. W. i A. P. odmówili zapłaty.

Fakt niesporny .

Dnia 25 listopada 2009 r. Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) wysłała do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w S. zawiadomienie o zakończeniu robót budowlanych. Wskazała w nim, że w dniu 18 listopada 2009 r. zostały zakończone roboty budowlane polegające na wykonaniu elewacji budynku garażowego przy ul (...) oraz wykonano osłony śmietnikowe w miejscu przewidzianym w zatwierdzonym projekcie.

W piśmie wskazano, że decyzja o pozwoleniu na użytkowanie obiektu została wydana dnia 21 kwietnia 2008 r. (nr (...)/(...) (...)).

Dowód: zawiadomienie o zakończeniu robót budowlanych z 25.11.2009 r. (k. 23).

Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) współpracowała w zakresie obsługi prawnej z radcą prawnym M. T..

M. T. nie miała stałej umowy ze spółdzielnią, za każdym razem strony zawierały osobną umowę zlecenia, dotyczącą prowadzenia konkretnej sprawy.

Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) zleciła M. T. prowadzenie spraw przeciwko K. W. i przeciwko A. P. o zapłatę. Przedmiotem żądania w obu tych sprawach miało być końcowe rozliczenie wkładu budowlanego.

Dowody : zeznania świadka Z. S. (1) (k. 700v-701v, 702);

przesłuchanie M. T. (k. 721-722v).

W dniu 22 marca 2010 r. radca prawny M. T. przedstawiła Zarządowi i Radzie Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej (...) proponowany harmonogram czynności, w którym wskazała, że po przeanalizowaniu spraw dotyczących roszczeń spółdzielni wobec K. W. w kwocie 280.235,82 zł oraz wobec A. P. w kwocie 185.782,17 zł, związanych z zakończeniem budowy budynku garażowo-biurowego przy ul. (...) w S., proponuje zawezwanie K. W. do próby ugodowej, wobec A. P. proponuje skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego z uwagi na brak woli dłużnika do ugodowego zakończenia sporu.

W dniu 26 maja 2010 r. spółdzielnia udzieliła M. T., prowadzącej indywidualną kancelarię radcy prawnego, pełnomocnictwa do zastępowania spółdzielni wraz z prawem udzielania substytucji przed sądami wszystkich instancji, w tym także do zawierania ugód, w sprawie o zapłatę przeciwko K. W..

Pełnomocnictwo podpisał prezes zarządu Z. S. (1) oraz pełnomocnik zarządu H. Z..

Dowody: harmonogram czynności z 22.03.2010 r. (k. 191-193);

pełnomocnictwo udzielone M. T. z 26.05.2010 r. (k. 58).

M. T. złożyła w Sądzie Rejonowym Szczecin-Centrum w Szczecinie wniosek o zawezwanie do próby ugodowej przeciwko K. W., datowany na dzień 10 września 2010 r.

Dowód: Wniosek o zawezwanie do próby ugodowej z 10.09.2010 r. (k. 194-196).

Do zawarcia ugody między Spółdzielnią Mieszkaniową (...) a K. W. ostatecznie nie doszło.

M. T. jako pełnomocnik Spółdzielni Mieszkaniowej (...) złożyła pozwy przeciwko obydwu członkom spółdzielni : K. W. i A. P..

Fakt niesporny .

Pozew przeciwko A. P., datowany na 15 lipca 2010 r., o zapłatę kwoty 185.782,17 zł, M. T. złożyła w Sądzie Okręgowym w Szczecinie w Wydziale I Cywilnym.

Dowód: pozew z 15.07.2010 r. przeciwko A. P. (k. 574-578).

Pozew przeciwko K. W., datowany na dzień 8 kwietnia 2011 r., M. T. jako pełnomocnik Spółdzielni Mieszkaniowej (...) złożyła również w Sądzie Okręgowym w Szczecinie w Wydziale I Cywilnym, wynosząc w nim o zapłatę kwoty 280.235,82 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 18 sierpnia 2009 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwu wskazała, że spółdzielnia zawarła z K. W. umowę nr (...), której przedmiotem było wybudowanie lokalu użytkowego w zakresie określonym w załączniku do umowy, zgodnie z jej § 5 i § 6 spółdzielnia określiła wstępny koszt budowy lokalu, zaś ostateczne rozliczenie kosztów budowy oraz wkładu budowlanego miało nastąpić zgodnie z obowiązującymi przepisami oraz zasadami obowiązującymi ustalonymi tak przez Zarząd, jak i Radę Nadzorczą. K. W. umowę o takiej treści podpisała, akceptując jej warunki. Następnie Rada Nadzorcza poinformowała pozwaną o rozliczeniu inwestycji, przedstawiając pismem z dnia 8 czerwca 2009 r. pisemne zestawienie kosztów, którego to rozliczenia dokonano na podstawie opinii rozliczenia finansowo-rzeczowego z dnia 25 kwietnia 2009 r., sporządzonego przez inspektora nadzoru mgr Z. S. (2), której treść była K. W. udostępniona. K. W. nie zakwestionowała rozliczenia co do zasady, lecz co do wysokości wskazanej w nim kwoty. W dalszej części pozwu M. T. wskazała, że w świetle § 72 statutu spółdzielni Rada Nadzorcza dysponowała Regulaminem rozliczania kosztów. Podniosła również, że pełnomocnik K. W. w prowadzonej korespondencji wskazał na zasadę wynikającą z art. 17 7 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. oraz brak uzasadnienia dla obciążania K. W. podatkiem VAT. M. T. wyjaśniła również w treści pozwu, że uchwała Rady Nadzorczej jest ważna i obowiązująca w obrocie prawnym, jak również zaznaczyła, że pismem z dnia 11 sierpnia 2009 r. K. W. została wezwana do zapłaty, po czym jej pełnomocnik w udzielonej odpowiedzi podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko.

W pozwie złożony został wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych. Uzasadniając ten wniosek M. T. wskazała, że powódka jako spółdzielnia mieszkaniowa zgodnie z obowiązującymi przepisami prowadziła gospodarkę bezwynikową, zaś wszelki dochód przeznaczała na utrzymanie zasobów.

W pozwie M. T. zawnioskowała o przeprowadzenie dowodów z następujących dokumentów: odpis umowy nr (...), odpis regulaminu rozliczenia kosztów SM (...) wg stanu na dzień podjęcia przez RN uchwały, odpis opinii inspektora nadzoru, odpis pisma RN z dnia 8 czerwca 2009 r., odpis pisma K. W. z dnia 30 czerwca 2009 r., odpis statutu SM (...) oraz odpis uchwały nr (...).

Wniosła również o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność wysokości kosztów związanych z inwestycją oraz ustalenia części obciążającej pozwaną.

Dowody: pozew przeciwko K. W. z 8.04.2011 r. (k. 17-18, 197‑200);

pełnomocnictwo udzielone M. T. z 26.05.2010 r. (k. 58).

Współpraca między prezesem zarządu spółdzielni Z. S. (1) i M. T. układała się poprawienie.

W spółdzielni prowadzony jest rejestr dokumentów, w którym rejestrowane są wszystkie dokumenty będące w zasobach spółdzielni. Są one zgromadzone w biurze spółdzielni, udostępnia je pracownica zatrudniona na cały etat.

Dokumenty niezbędne do złożenia pozwów przeciwko K. W. i przeciwko A. P. M. T. pozyskała z zasobów spółdzielni. Prezes zarządu oraz pracownica spółdzielni na jej żądanie udostępniali jej wszystkie wskazywane przez nią dokumenty.

Dowody: zeznania świadka Z. S. (1) (k. 700v-701v, 702);

przesłuchanie M. T. (k. 721-722v).

Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział I Cywilny zarejestrował sprawę z powództwa Spółdzielni Mieszkaniowej (...) przeciwko K. W. pod sygnaturą I C 362/11.

Fakt niesporny.

Postanowieniem z dnia 13 maja 2011 r. referendarz Sądowy w Sądzie Okręgowym w Szczecinie Wydziale I Cywilnym w sprawie I C 362/11 zwolnił spółdzielnię od kosztów sądowych w części, a mianowicie z opłaty od pozwu ponad kwotę 3000 zł.

Na zarządzenie sędziego w sprawie I C 362/11 dnia 17 sierpnia 2011 r. wezwano M. T. jako pełnomocnika spółdzielni do uiszczenia opłaty od pozwu w kwocie 3.000 zł. Opłata została przelana z rachunku bankowego spółdzielni na rachunek sądu dnia 30 sierpnia 2011 r.

Dowody: postanowienie z 13.05.2011 r. w sprawie I C 362/11 (k. 203);

zobowiązanie z 17.08.2011 r. (k. 204);

wydruk potwierdzenia operacji na rachunku bankowym (k. 205).

K. W., działając przez pełnomocnika, złożyła w sprawie I C 362/11odpowiedź na pozew, w której wniosła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów procesu. Wniosła również o pominięcie dowodu z opinii biegłego na okoliczność wysokości kosztów związanych z inwestycją oraz ustalenia części obciążającej K. W., albowiem spółdzielnia nie przedstawiła żadnych dowodów, na podstawie których dokonanie takich ustaleń w oparciu o opinię byłoby możliwe.

Zawnioskowała dalej o przeprowadzenie postępowania w trybie postępowania odrębnego w sprawach gospodarczych, jak również podniosła zarzut przedawnienia roszczenia spółdzielni wywodząc, iż jest to roszczenie związane z prowadzeniem przez spółdzielnię działalności gospodarczej i jako takie podlega 3-letniemu terminowi przedawnienia, stosownie do art. 118 k.c. Następnie wskazała, że roszczenie spółdzielni przedawniło się w dniu 21 lutego 2010 r. (bowiem wezwanie spółdzielni do przeprowadzenia kontroli obowiązkowej wpłynęło do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w S. dnia 21 lipca 2006 r.), podczas gdy wniosek o zawezwanie do próby ugodowej skierowany został do Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie dnia 10 września 2010 r.

W dalszej części uzasadnienia pozwu pełnomocnik K. W. kwestionował roszczenie spółdzielni co do wysokości w szczególności podnosząc, iż w ramach kwoty, którą spółdzielnia chciała obciążyć K. W., zawarto koszty, które nie są związane z wybudowaniem jej lokalu użytkowego.

Wśród załączników złożonych wraz odpowiedzią na pozew wymieniono m.in. dokument w postaci „Protokółu z kontroli obowiązkowej zakończonej budowy obiektu budowlanego” z dnia 4 sierpnia 2006 r.

Dowody: odpowiedź z 25.10.2011 r. na pozew w sprawie I C 362/11 (k. 207-217);

„Protokół z kontroli obowiązkowej” z dnia 4.08.2006 r. (k. 286-289).

Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w swoich zasobach dokumentów nie posiadała „Protokółu z kontroli obowiązkowej zakończonej budowy obiektu budowlanego” sporządzonego dnia 4 sierpnia 2006 r.

Dokument ten nie był znany M. T. przed wniesieniem pozwu przeciwko K. W..

Dowody: zeznania świadka Z. S. (1) (k. 700v-701v, 702);

przesłuchanie M. T. (k. 721-722v).

Mimo wniosku o przekazanie sprawy do wydziału gospodarczego początkowo sprawa I C 362/11 przeciwko K. W. była prowadzona w wydziale cywilnym. Została przekazana do wydziału gospodarczego po zmianie sędziego sprawozdawcy.

Fakty niesporne.

Na zarządzenie sędziego w sprawie I C 362/11 pismem z dnia 5 kwietnia 2012 r. zawiadomiono M. T. jako pełnomocnika Spółdzielni Mieszkaniowej (...) o przekazaniu sprawy przez Wydział I Cywilny Sądu Okręgowego w Szczecinie Wydziałowi VIII Gospodarczemu Sądu Okręgowego w Szczecinie, albowiem sprawa ma charakter sprawy gospodarczej (art. 479 1 § 1 k.p.c.) i podlega rozpoznaniu w Wydziale VIII Gospodarczym zgodnie z administracyjnym podziałem czynności.

Dowód: zawiadomienie w sprawie I C 362/11 z 5.04.2012 r. (k. 207-217).

M. T. nie zgadzała się z tym, że sprawa przeciwko K. W. powinna być rozpatrywana jako sprawa gospodarcza. Uważała, że obie sprawy - przeciwko K. W. oraz przeciwko A. P. - powinny się toczyć przed sądem cywilnym z uwagi na „spółdzielczość”.

Dowód: przesłuchanie M. T. (k. 721-722v).

Sprawa z powództwa spółdzielni przeciwko A. P. prowadzona była do końca przed Sądem Okręgowym w Szczecinie Wydziałem I Cywilnym, pod sygnaturą I C 206/11.

W sprawie tej M. T. jako pełnomocnik spółdzielni dochodziła analogicznego roszczenia jak w sprawie przeciwko K. W. (o rozliczenie wkładu budowlanego). A. P. w sprawie I C 206/11 nie podnosił, że powinna być rozpoznana w trybie postępowania odrębnego w sprawach gospodarczych.

Fakt niesporny.

Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział VIII Gospodarczy przekazaną sprawę przeciwko K. W. zarejestrował i prowadził pod sygnaturą VIII GC 110/12.

Sprawa była prowadzona z zastosowaniem przepisów postępowania odrębnego w sprawach gospodarczych.

Fakt niesporny.

M. T. działając jako pełnomocnik spółdzielni w sprawie VIII GC 110/12 złożyła datowane na dzień 10 lipca 2012 r. pismo procesowe, w którym (wykonując nałożone na nią przez Sąd zobowiązanie na rozprawie z dnia 3 lipca 2012 r.) wskazała, iż tak jak to zostało określone w pozwie wnosi o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność wysokości kosztów związanych z inwestycją oraz ustalenia części obciążającej K. W., a jednocześnie – doprecyzowując tezę dowodową – oświadczyła, że opinia biegłego winna zawierać ocenę prawidłowości rozliczenia kosztów inwestycji i zasadności obciążenia K. W. częścią tych kosztów odpowiadającą roszczeniu zgłoszonemu w sprawie. Przedłożyła również – w celu dokonania badania i wydania opinii przez biegłego – dokumentację źródłową dotyczącą całej inwestycji odpowiadającą wyliczeniom sporządzonym przez Z. S. (2), w oparciu o które ustalono wartość roszczenia spółdzielni wobec K. W.. Dalej wskazała, że dokumentacja ta w powiązaniu z materiałem dowodowym przedłożonym dotychczas w sprawie w postaci dokumentów takich jak: odpis umowy nr (...), odpis regulaminu rozliczania kosztów SM (...) wg stanu na dzień podjęcia przez RN uchwały, odpis opinii inspektora nadzoru, odpis statutu Spółdzielni Mieszkaniowej (...) oraz odpis uchwały nr (...) - powinna stanowić dane w oparciu o której sporządzona zostanie opinia przez biegłego sądowego. Sprecyzowała również, że wnosi o dowód z opinii biegłego z zakresu rozliczeń inwestycji budowlanych w spółdzielczości mieszkaniowej.

Dowód: pismo procesowe SM (...) z 10.07.2012 r. w sprawie VIII GC 110/12 (k. 228-229).

Dowód z opinii biegłego w sprawie VIII GC 110/12 nie został przeprowadzony.

Fakt niesporny.

Wyrokiem z dnia 16 listopada 2012 r. w sprawie VIII GC 110/12 Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział VIII Gospodarczy oddalił powództwo Spółdzielni Mieszkaniowej (...) przeciwko K. W. oraz zasądził na rzecz K. W. kwotę 7.217 zł tytułem kosztów procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie zostało oparte na przedstawionych niżej ustaleniach:

Dnia 28 kwietnia 2005 r. SM (...) zawarły umowę nr (...). Jej przedmiotem było wybudowanie lokalu użytkowego o numerze 36 o powierzchni użytkowej 165,10 m2 położonego w S. przy ul. (...). Szczegółowy zakres prac wskazano w załączniku nr 1. Wstępny termin przekazania lokalu ustalono na 30 lipca 2005 r. Termin ten mógł ulec zmianie w razie wystąpienia w trakcie jej realizacji niemożliwych do przewidzenia przeszkód. Również rzeczywista powierzchnia lokalu, stosownie do umowy mogła ulec zmianie, przy czym jedynie zmiana powierzchni użytkowej powyżej 5% spowoduje zmianę wartości przedmiotu umowy proporcjonalnie do różnicy powierzchni. Przekazanie lokalu użytkowego miało nastąpić po wykonaniu przez Spółdzielnię prac wynikających z załącznika nr 1 do umowy i podpisaniu protokołu odbioru oraz uregulowaniu wszystkich zobowiązań finansowych wynikających z postanowień umowy. Za datę wywiązania się Spółdzielni z zapisów umowy strony ustaliły dzień podpisania protokołu odbioru. Wskazano również w umowie, że na wniosek członka Spółdzielnia niezwłocznie ustanowi spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu użytkowego lub przeniesie aktem notarialnym własność wyodrębnionego lokalu. Wykonanie tych czynności, miało nastąpić po ostatecznym odbiorze budynku przez nadzór budowlany i udzieleniu pozwolenia na jego użytkowanie oraz po uregulowaniu przez członka spółdzielni wszystkich zobowiązań finansowych. Wstępny koszt budowy lokalu użytkowego i infrastruktury określono w umowie na kwotę netto 156.114 złotych powiększoną o 22 % podatku VAT, oraz że koszt budowy lokalu użytkowego obejmuje również cenę ułamkową tych części budynku, które służą do wspólnego użytkowania przez wszystkich właścicieli. Ostateczne rozliczenie kosztów budowy oraz wkładu budowlanego nastąpić miało zgodnie z art. 235 Prawa Spółdzielczego oraz zasadami ustalonymi przez Zarząd i Radę Nadzorczą. Ustalono również terminy zapłaty rat na pokrycie wstępnych kosztów budowy lokalu użytkowego.

Prace stanowiące podstawę do sporządzenia protokołu odbioru lokalu użytkowego określone w załączniku nr 1 obejmowały ściany fundamentowe, słupy nośne, stropy, podciągi, nadproża, wieńce: bez wykończeń wewnętrznych (tynków, okładzin) i bez ścian działowych; strop akustyczny garażu drugiej kondygnacji, dach główny, warstwy dachowe bez dociepleń i wykończeń wewnętrznych (stropów podwieszonych, tynków, okładzin), dach nad wejściami, rynny i rury spustowe, schody wewnętrzne w lokalu użytkowym bez wykończeń wewnętrznych; poręcze i balustrady, kominy, luksfery bez wykończeń wewnętrznych; obróbki blacharskie i parapety bez parapetów wewnętrznych; drzwi zewnętrzne do lokalu użytkowego i drzwi techniczne do przestrzeni nieużytkowej, tynki zewnętrzne bez tynków wewnętrznych, okładziny bez okładzin wewnętrznych – zgodne z dokumentacją budowlaną. Prace obejmowały również wyprowadzenie pionu kanalizacyjnego w lokalu użytkowym, doprowadzenie instalacji wodociągowej do wodomierza w lokalu użytkowym, doprowadzenie instalacji gazowej do pieca grzewczego w lokalu użytkowym, wykonanie instalacji elektrycznej zewnętrznej oraz doprowadzenie jej do lokalu użytkowego wraz z tablicą, wykonanie instalacji wentylacyjnej grawitacyjnej oraz grawitacyjnej wspomaganej dla pomieszczeń higieniczno-sanitarnych. W zakresie urządzenia terenu prace obejmowały wykonanie dróg, chodników, schodów i oświetlenia zewnętrznego oraz prace związane z urządzeniem terenu w granicach nieruchomości.

Następnie SM (...) zawarły siedem aneksów do umowy, w których zmieniały terminy płatności rat na pokrycie wstępnych kosztów budowy oraz ostatecznie ustaliły, że przedmiotem umowy jest wybudowanie lokalu użytkowego o powierzchni 165,10 m 2 oraz ustanowienie na rzecz członka spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, jak również, że przedmiotem umowy jest także wybudowanie garażu o powierzchni 2,76 m 2.

W dniu 9 maja 2005 roku strony zawarły na piśmie aneks nr (...) do umowy z dnia 28 kwietnia 2005 roku, w którym zmieniły zapis § 9 ust. 1 w zakresie terminów płatności dwóch pierwszych rat na pokrycie wstępnych kosztów budowy. Kolejnym aneksem nr (...), zawartym w dniu 1 czerwca 2005 roku, dokonały kolejnej zmiany w tym zakresie i uzgodniły, że pokrycie wstępnych kosztów budowy nastąpi w czterech ratach. Oświadczyły również, że na pokrycie wstępnego kosztu budowy lokalu użytkowego wpłacona została kwota 190.459,08 zł, a do dnia 18 czerwca 2006 roku do zapłaty pozostało 3.183,94 zł.

Zgodnie z § 92 ust. 1 i 2 Statutu członków Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S. rozliczenia kosztów inwestycji mieszkaniowych i ustalenie wartości początkowej (kosztu budowy) poszczególnych lokali, do których mają być ustanowione prawa określone w § 91 (prawa odrębnej własności lokalu) dokonuje się w dwóch etapach: 1) wstępnie – w chwili rozpoczęcia inwestycji mieszkaniowej, na podstawie dokumentacji technicznej i kosztorysu, 2) ostatecznie – po zakończeniu inwestycji i końcowym rozliczeniu zadania, na podstawie zestawienia kosztów rzeczywistych poniesionych przez Spółdzielnię. Rozliczenie kosztów inwestycji i ustalenia wartości początkowej (kosztu budowy) poszczególnych lokali dokonuje się z uwzględnieniem regulaminu uchwalonego przez Radę Nadzorczą. § 94 statutu stanowi, że ostateczne rozliczenie kosztów budowy i ustalenia wartości początkowej lokali nowo oddawanych do użytku zatwierdzać ma Rada Nadzorcza w formie uchwały. Rozliczenie kosztów budowy nastąpić ma w terminie 6 miesięcy od dnia oddania budynku do użytkowania.

W myśl § 1 regulaminu rozliczania kosztów inwestycji, ustalania wysokości wkładów budowlanych oraz kosztów modernizacji budynku w Spółdzielni Mieszkaniowej (...) (dalej Regulamin), rozliczenie kosztów inwestycji mieszkaniowych i ustalenie wartości początkowej (kosztu budowy) poszczególnych lokali stanowi podstawę do rozliczeń Spółdzielni z użytkownikami lokali tytułu wkładu budowlanego oraz spłaty kredytów zaciągniętych przez Spółdzielnię na realizację inwestycji mieszkaniowych. § 3 ust. 1 i 2 Regulaminu stanowi, że przez koszt budowy rozumie się rzeczywiście poniesione nakłady finansowe na realizację zadania inwestycyjnego niezależnie od źródła pochodzenia środków finansowych. Na koszty te składają się koszty bezpośrednie, które nie są związane wyłącznie z realizacją samego budynku (obiektu) wraz z przyłączami oraz koszty pośrednie, które obejmują nakłady finansowe na dokumentację projektową, badania geologiczne i geodezyjne, nabycie gruntu, opłaty za użytkowanie gruntu, przygotowanie terenu, prace rozbiórkowe, odszkodowanie za obiekty zastępcze, koszty związane z przesiedleniem dotychczasowych użytkowników, strefy ochronne, zagospodarowanie terenu, ubezpieczenie inwestycji, nadzór inwestycji, nadzór autorski oraz inwestorstwo zastępcze. Stosownie do § 6 Regulaminu, koszty budowy oraz wkłady budowlane i garażowe ustala się dwuetapowo a) wstępnie, przy podziale lokali w oparciu o planowany członkowski koszt budowy wynikający ze zbiorczego zestawienia kosztów zadania inwestycyjnego oraz b) ostatecznie, po końcowym rozliczeniu zadania inwestycyjnego, nie później jednak jak w ciągu 90 dni po zakończeniu rozliczenia. Ostateczne rozliczenie uwzględniać miało wszystkie poniesione koszty według jednostki rozliczeniowej 1 m 2 powierzchni użytkowej lokalu lub wartości brutto garażu. W razie realizacji budynku mieszkalnego łącznie z budowanymi na parterze lokalami handlowymi lub usługowymi koszt 1 m 2 powierzchni użytkowej miał być obliczony odrębnie na część mieszkalną i lokale użytkowe. W myśl § 6 ust. 4 członkowski koszt budowy lokalu stanowił mnożnik członkowskiego koszt budowy 1 m2 i powierzchni danego lokalu.

Zgodnie z § 12 ust. 2 Regulaminu, stosownie do zaangażowanych w budowę środków własnych członka, Spółdzielnia obliczać miała odsetki od kredytu pobranego na realizację mieszkania. Ostateczne rozliczenie nastąpić miało po ustaleniu rzeczywistego członkowskiego kosztu budowy z zachowaniem § 5, zgodnie z którym jest to taki zakres inwestycji, który stosownie do zawartych umów z członkami umożliwia przekazanie lokali użytkowych do zasiedlenia.

W dniu 25 kwietnia 2005 roku rzeczoznawca Z. S. (2) opracował na zlecenie SM (...) rozliczenie finansowe nakładów inwestycyjnych obiektu (...) ul. (...). Stwierdził, że rozliczenie inwestycyjne polega na ustaleniu rzeczywistych kosztów budowy tego budynku oraz osłony śmietnikowej wraz z infrastrukturą komunikacyjną, w taki sposób, aby można było uzyskać wartość 1 m 2 powierzchni użytkowej lokalu biurowego i powierzchni garażu.

Dla lokalu należącego dla pozwanej została przyjęta powierzchnia 191,85 m 2 i średnia wysokość 3,18 m. Zestawienie kosztów budowy tego budynku obejmowało lata od 2003 toku do maja 2009 roku. W opinii wskazano, że na koszty budowy składały się: koszty bezpośrednie w wyliczonej przez sporządzającego kwocie 1.414.626,90 złotych, między innymi koszty nabycia gruntu, obsługi geodezyjnej, wykonania dokumentacji technicznej, nadzoru budowy, zaplecza budowy, przyłączy, robót budowlanych i instalacyjnych oraz inne koszty związane z zadaniem inwestycyjnym np. odsetki od zaciągniętego kredytu, koszty pośrednie w kwocie 106.171,98 złotych obejmujące koszty zarządu, wynagrodzenie Prezesa Spółdzielni, odsetki, prowizje, koszty własne spółdzielni, koszty inne w kwocie 11.531 złotych obejmowały ubezpieczenie inwestycji, opłaty za użytkowanie wieczyste nieruchomości, koszty planowane do poniesienia w kwocie 45.009 złotych. Z zestawienia faktur i rachunków za poszczególne lata wynika, że do kosztów bezpośrednich sporządzający opinię zaliczył między innymi wynagrodzenie przedsiębiorców wykonujących prace budowlane, kwoty z faktur wystawionych za narzędzia budowlane, zakup i montaż bram garażowych, zakup materiałów do wykonania pomieszczeń garażowych. Suma wskazanych w powyższy sposób kosztów budowy garaży i lokali użytkowych wynosiła 1.577.338,88 złotych, przy łącznej powierzchni użytkowej 996,25 m 2.

Z. S. (2) obliczył, że koszt budowy 1 m 2 powierzchni użytkowej budynku garażowo – biurowego wynosił 1.583,27 m2. Dla ustalenia tego kosztu w opinii posłużono się współczynnikiem kubaturowym ustalonym jako stosunek wysokości garaży do wysokości lokali. Sporządzający opinię wyliczył go na 0,87. Na tej podstawie ustalił, że koszt 1 m 2 powierzchni użytkowej garażu wynosi 1.377,44 złote, a koszt 1 m 2 powierzchni użytkowej lokalu wynosi 2.024,63 m 2.

Uchwałą nr (...) z dnia 19 maja 2009 roku Rada Nadzorcza Spółdzielni uchwaliła końcowe stawki przy ostatecznym rozliczeniu zadania inwestycyjnego budynku garażowo – biurowego przy ul. (...) na podstawie opinii sporządzonej przez Z. S. (2) legitymującego się uprawnieniami budowlanymi o nr (...), przyjmując, ze koszt budowy 1 m ( 2) lokalu użytkowego wynosi 2.024,63 zł oraz upoważniła Zarząd Spółdzielni do podjęcia czynności związanych z rozliczeniem finansowym zadania inwestycyjnego z poszczególnymi kontrahentami.

W dniu 4 sierpnia 2006 roku Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w S. przeprowadził obowiązkową kontrolę zakończonej budowy obiektu położonego w S. przy ul. (...) na skutek wezwania przez inwestora doręczonego w dniu 21 lipca 2006 roku. W trakcie kontroli ustalono, że wykonane zostały wszystkie roboty budowlane objęte pozwoleniem na budowę i projektem budowlanym umożliwiające oddanie obiektu do użytkowania.

W chwili wydania lokal K. W. nie miał instalacji elektrycznej, hydraulicznej, centralnego ogrzewania, instalacji gazowej, wentylacji. Na ścianach nie było położonych tynków, nie były wykonane ścianki działowe. Nie było sufitu, był tylko strop. Należało wydzielić pomieszczenia, zrobić łazienki, sale, wykonać izolację podłoża, położyć wykładziny. Instalacja gazowa została doprowadzona do ściany zewnętrznej budynku. Instalacja elektryczna była na zewnątrz zakończona złączem kablowym. Pomiędzy lokalem pozwanej a drugim lokalem użytkowym znajdującym się na poddaszu nie było ściany. Okna były osadzone tylko z jednej strony. Okna były dokładane na życzenie pozwanej aby doświetlić lokal. Jeżeli chodzi o ujęcie wody i kanalizację, to był tylko jeden pion.

Pismem z dnia 8 czerwca 2009 roku Zarząd powodowej Spółdzielni poinformował pozwaną o dokonaniu ostatecznego rozliczenia kosztów budowy. W piśmie wskazano, że ostateczny koszt budowy 1 m2 powierzchni użytkowej lokalu użytkowego wynosi 2.024,63 zł netto. Poinformowano pozwaną, że dopłata przypadająca na jej lokal użytkowy o powierzchni 191,85 m 2 wynosi 280.235,82 zł. Wezwano pozwaną do zapłaty tej kwoty w terminie 21 dni.

W piśmie z dnia 30 czerwca 2009 roku K. W. zakwestionowała sposób dokonania rozliczenia kosztów budowy lokalu użytkowego wskazując, że rozliczenia należy dokonać poprzez odpowiednie przyporządkowanie kosztów do każdego lokalu. Podniosła, że wydatki związane z rozprowadzeniem wentylacji w garażach, wykończenia w nich posadzek, ścian, montaż drzwi do garaży oraz wykończenie ciągów komunikacyjnych pozostają bez związku z budową jej lokalu. Zwiększona powierzchnia lokalu użytkowego wskazana w piśmie jest wynikiem podjęcia przez nią prac adaptacyjnych. Niezasadne jest obciążanie jej kosztami odsetek od zaciągniętego kredytu, ponieważ obciąża on poszczególnych nabywców lokali i garaży, którzy w różnym czasie dokonywali wpłat na poczet wkładu budowlanego, co oznacza, że kredyt w różnym stopniu obciążał koszty budowy poszczególnych lokali.

Pismem dotowanym na dzień 11 sierpnia 2009 roku SM (...) wezwała K. W. do zapłaty kwoty 280.235,82 zł stanowiącą różnicę pomiędzy wniesioną zaliczką na poczet wkładu budowlanego, a ostatecznym kosztem budowy garażu wraz z ustawowymi odsetkami. Wskazano, że kwota ta została ustalona uchwałą Rady Nadzorczej Spółdzielni z dnia 19 maja 2009 roku.

W odpowiedzi na to wezwanie K. W. podtrzymała swoje argumenty przedstawione w piśmie z dnia 30 czerwca 2009 roku.

SM (...) zawezwała K. W. do próby ugodowej w sprawie o zapłatę kwoty 280.235,82 zł wnioskiem datowanym na dzień 10 września 2010 roku.

SM (...) występowała o zapłatę przeciwko innym członkom Spółdzielni z tytułu rozliczenia kosztów wybudowania garaży położonych w S. przy ul. (...). W sprawie I C 1160/10 Sąd Rejonowy Szczecin–Centrum w Szczecinie oddalił powództwo, a w innej sprawie prowadzonej w tym Sądzie – I C upr 528/10 wyrokiem z dnia 7 grudnia 2010 roku Sąd uwzględnił żądanie pozwu jedynie w nieznacznej części. Ten ostatni wyrok został podtrzymany przez Sąd II instancji. W obu tych postępowaniach Spółdzielnia wskazywała, że ostateczne rozliczenie kosztów zadania inwestycyjnego nastąpiło uchwałą Rady Nadzorczej Spółdzielni, na podstawie opinii sporządzonej przez Z. S. (2).

Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku przedstawił również rozważania dotyczące oceny dowodów, na których się oparł, dokonując wyżej przedstawionych ustaleń faktycznych .

W szczególności odniósł się do prywatnej opinii sporządzonej przez Z. S. (2) oraz odniósł się do oddalenia wniosku dowodowego SM (...) o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego.

Wskazał zatem Sąd Okręgowy, że Uchwała Rady Nadzorczej nr (...) oraz odpis opinii sporządzonej przez Z. S. (2) miały w toczącym się przed nim procesie służyć wykazaniu przez SM (...) wysokości dochodzonego roszczenia oraz poprawności jego wyliczenia. Na podstawie opinii ustalono jakie poszczególne koszty i w jakich kwotach stanowiły podstawę do tych ustaleń, przy czym odnosiły się one do kosztów realizacji zadania (...) położonego w S. przy ul. (...), a przez to ustalenia ceny 1 metra kwadratowego powierzchni użytkowej lokali użytkowych, a nie do kosztów budowy poszczególnych lokali.

Sąd Okręgowy wskazał dalej, że wobec kwestionowania przez K. W. sposobu ustalenia tych wartości dowód ten nie mógł być uznany przez niego za wystarczający do poczynienia ustaleń w sprawie uzasadnionych kosztów budowy lokalu K. W. i wysokości obowiązku pokrycia przez nią tych kosztów. Ocenił Sąd Okręgowy, że przedłożona przez SM (...) prywatna opinia mogła zostać potraktowana jedynie jako wyjaśnienie stanowiące poparcie jej stanowiska, a nie jako dowód zastępujący opinię biegłego powołanego przez Sąd. Wskazał zatem, że na jej podstawie nie można więc było ustalić, że ostateczny koszt budowy 1 m 2 powierzchni użytkowej lokalu pozwanej wynosił 2024,63 zł, a ostateczny koszt budowy tego lokalu wyniósł 388.425,26 zł netto. Dodał Sąd Okręgowy, że omawiana opinia zawierała zestawienie danych o kosztach wskazanych w sposób bardzo ogólny, w szczególności nie było w tym zestawieniu bliższego wyszczególnienia ilości materiałów i usług, ani bliższego wyjaśnienia o jakie konkretnie materiały czy usługi chodzi.

Wskazał dalej Sąd Okręgowy, że w jego ocenie należało oddalić wniosek dowodowy złożony w piśmie SM (...) z dnia 10 lipca 2012 roku, dotyczący przeprowadzenia dowodów z dokumentacji rozliczeniowej za lata 2003–2009, umieszczonej w 4 segregatorach, jako spóźniony w świetle art. 479 12 § 1 k.p.c. Dowody w postaci tych dokumentów SM (...), reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika, powinna była według Sądu Okręgowego podać już w pozwie. SM (...) nie dość, że wniosła o ich przeprowadzenie dopiero w piśmie procesowym datowanym na dzień 10 lipca 2012 roku, to jeszcze w żaden sposób nie wskazała ani nawet nie podnosiła, że powołanie tych dowodów nie było możliwe w pozwie albo podstawa ich powołania wynikła później. Dodał Sąd Okręgowy, że SM (...) wcześniej nie odniosła się do odpowiedzi na pozew mimo zobowiązania jej przez Sąd do zajęcia stanowiska co do jej treści, a nawet przedłużenia jej terminu sądowego. Wskazał, że SM (...) przez ponad pół roku nie przedstawiła żadnej reakcji na obronę K. W., zatem w świetle powołanej regulacji nie tylko nowe dowody, ale i nowe twierdzenia musiały zostać według Sądu uznane za spóźnione.

Stwierdził również, że zupełnie chybione są argumenty powódki, że wnioskowane w piśmie z dnia 10 lipca 2012 roku dowody byłyby i tak przedstawione biegłemu wyznaczonemu przez Sąd, o ile biegły zawnioskowałby ich przedstawienie. Biegły może oprzeć się wyłącznie na dowodach zebranych w sprawie, nie może sam ich gromadzić, a tym samym prowadzić samodzielnego postępowania dowodowego. Tym samym opinia biegłego wykonywana jest na podstawie dowodów zebranych przez sąd. Opinia biegłego jest dowodem, który ma zawierać ocenę wykorzystującą wiadomości specjalne z dziedziny, która odpowiada zagadnieniom opinii, natomiast nie może być sama w sobie źródłem materiału faktycznego sprawy, ani tym bardziej stanowić podstawy ustalenia okoliczności będących przedmiotem oceny biegłych.

Wskazał Sąd Okręgowy, że SM (...) wniosła o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rozliczeń inwestycji budowlanych w spółdzielczości mieszkaniowej na okoliczność wysokości kosztów związanych z inwestycją oraz ustalenia części obciążającej pozwaną. Wskazał dalej, że w świetle art. 278 § 1 k.p.c. dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z reguły powinno nastąpić w chwili, gdy już został zgromadzony materiał faktyczny umożliwiający biegłemu dokonanie oceny z wykorzystaniem wiedzy fachowej. Dopiero wówczas powstaje możliwość nie tylko dokonania takiej oceny, ale i rozważania zebranego w sprawie materiału w celu jasnego skonkretyzowania nasuwających się wątpliwości i precyzyjnego sformułowania pytań, skierowanych do biegłego. Oznacza to, że przed dopuszczeniem dowodu z opinii biegłego Sąd powinien zebrać materiał dowodowy i ocenić go pod kątem, po pierwsze, czy zgromadzony materiał dowodowy wymaga zasięgnięcia opinii biegłego, a po drugie, czy na podstawie zgromadzonych dowodów biegły będzie w stanie sporządzić opinię. W ocenie Sądu Okręgowego, wbrew twierdzeniom SM (...), materiał dowodowy w postaci dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, a więc umowy wraz z załącznikiem, opinii, a właściwie zestawień, wykonanych przez Z. S. (2), Regulaminu rozliczenia kosztów inwestycji i ustalenia wkładów budowlanych oraz kosztu modernizacji budynku SM (...) był dalece niewystarczający do sporządzenia przez biegłego sądowego opinii w sprawie pozostałych do rozliczenia kosztów budowy lokalu użytkowego na rzecz pozwanej. Według Sądu oczywiste było, że bez dokumentów źródłowych dotyczących nakładów rzeczowych, robocizny, narzutów i innych wydatków dotyczących wybudowania lokalu K. W. biegły nie będzie w stanie dokonać oceny prawidłowości rozliczenia tych kosztów przez SM (...) a więc rzeczywistego i uzasadnionego obciążenia nimi K. W.. Wskazał dalej Sąd Okręgowy, że w jego ocenie dopuszczone dowody pozwoliłby co najwyżej na dokonanie matematycznego podsumowania przedstawionych obliczeń, czego nie dotyczył wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, nadto nie wymagającego wiedzy specjalnej, a wreszcie pozostającego bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, w sytuacji gdy SM (...) nie sprostała wymogowi wykazania poniesionych nakładów.

Następnie Sąd Okręgowy dokonał następujących rozważań prawnych:

Sąd Okręgowy w sprawie VIII GC 110/12 prowadził postępowanie z uwzględnieniem przepisów o postępowaniu w sprawach gospodarczych, zgodnie z brzmieniem art. 479 1 § 1 k.p.c., obowiązującym do dnia 2 maja 2012 roku, bowiem obie strony były przedsiębiorcami, a sprawa miała związek z prowadzoną przez nich działalnością gospodarczą. Zachowane więc zostały przez Sąd Okręgowy rygory dowodowe obowiązujące w tym postępowaniu – co do SM (...) na podstawie art. 479 12 § 1 k.p.c., a co do K. W. na podstawie art. 479 14 § 2 k.p.c. (art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 16 września 2011 roku o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw).

Dalej w rozważaniach prawnych Sąd Okręgowy wskazał, że w myśl art. 1 § 1 ustawy z dnia 16 września 1982 roku Prawo spółdzielcze (Dz.U.2003.188.1848 j.t. ze zm.) spółdzielnia jest dobrowolnym zrzeszeniem nieograniczonej liczby osób, o zmiennym składzie osobowym i zmiennym funduszu udziałowym, które w interesie swoich członków prowadzi wspólną działalność gospodarczą. Zgodnie z art. 1 ust.1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 roku o spółdzielniach mieszkaniowych (Dz.U.2003.119.1116 j.t. ze zm.) celem spółdzielni mieszkaniowej, jest zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych i innych potrzeb członków oraz ich rodzin, przez dostarczanie członkom samodzielnych lokali mieszkalnych lub domów jednorodzinnych, a także lokali o innym przeznaczeniu. Natomiast ustęp 6 powołanego przepisu stanowi, że spółdzielnia może prowadzić również inną działalność gospodarczą na zasadach określonych w odrębnych przepisach i w statucie, jeżeli działalność ta związana jest bezpośrednio z realizacją celu, o którym mowa w ust. 1. Sąd Okręgowy wskazał zatem, że Spółdzielnia mieszkaniowa jest przedsiębiorcą i w zakresie prowadzonej przez siebie działalności ukierunkowanej na szeroko pojęte zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych swoich członków musi być traktowana tak samo, jak inni przedsiębiorcy. Powołał się przy tym na następujące orzecznictwo: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 marca 2004 roku, II CK 53/03; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 1991 roku, III CZP 117/91; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 1996 roku, I CKN 28/96; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 26 kwietnia 2002 roku, III CZP 21/02.

Wskazał dalej, że zgłoszone przez Spółdzielnię roszczenie dotyczyło inwestycji podjętej bezpośrednio w celu zapewnienia potrzeb lokalowych jej członków, w tym również potrzeb związanych z zapewnieniem im garaży, czy lokali, w których będą świadczone przez nich usługi, zatem tego rodzaju roszczenie musi być traktowane jako roszczenie związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, a więc ulegające przedawnieniu terminie trzyletnim (art. 118 k.c.). Wskazał także, iż argumenty przemawiające za takim stanowiskiem przedstawił również Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 26 kwietnia 2002 roku (sygn. III CZP 21/02), w której taki termin przyjęto dla roszczenia spółdzielni o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości.

Wskazał, że K. W. podniosła zarzut przedawnienia roszczenia wskazując, że upłynął on ostatecznie w lutym 2010 roku. Twierdziła, że w świetle art. 10 ust. 3 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz § 94 ust. 2 statutu SM (...) w S. rozliczenie kosztów budowy następuje w terminie 6 miesięcy od dnia oddania budynku do użytkowania. Twierdziła też, że w dacie obowiązkowej kontroli zakończenia budowy, to jest w dniu 4 sierpnia 2006 roku budynek był oddany do użytkowania, a tym samym najpóźniej w terminie sześciu miesięcy od tejże daty (to jest od lutego 2007 roku) rozpoczął się bieg przedawnienia roszczenia dochodzonego przez SM (...).

Wskazał dalej Sąd Okręgowy, że zgodnie z art. 57 ust. 6 wniosek o udzielenie pozwolenia na użytkowanie stanowi wezwanie właściwego organu do przeprowadzenia obowiązkowej kontroli, o której mowa w art. 59a. Mając zatem na względzie powyższe uznał, że najpóźniej w dniu 21 lipca 2006 roku SM (...) wystąpiła z wnioskiem o udzielenie pozwolenia na użytkowanie. Zgodnie z art. 35 § 3 Kodeksu postępowania administracyjnego załatwienie sprawy wymagającej postępowania wyjaśniającego powinno nastąpić nie później niż w ciągu miesiąca, a sprawy szczególnie skomplikowanej – nie później niż w ciągu dwóch miesięcy od dnia wszczęcia postępowania. Przepis ten wyraża jedną z zasad postępowania administracyjnego, którą stanowi zasada załatwiania spraw bez zbędnej zwłoki. Mając więc na uwadze powyższą zasadę postępowania administracyjnego Sąd Okręgowy przyjął, że decyzja o udzieleniu pozwolenia na użytkowanie została wydana w terminie 1 miesiąca od dnia wpływu wniosku, to jest do dnia 21 sierpnia 2006 roku.

Wskazał Sąd Okręgowy, że SM (...) twierdziła, że w dniu 4 sierpnia 2006 roku inwestycja co do zasady nie została zakończona, także w zakresie finansowym (oświadczenie na rozprawie w dniu 16 listopada 2012 (k. 452). Jednocześnie SM (...) nie wskazała żadnej daty oddania budynku z lokalem K. W. do użytkowania. Oświadczenie to Sąd Okręgowy uznał za bezskuteczne, jako złożone z uchybieniem art. 479 12 § 1 k.p.c.

Pozostając przy zarzucie K. W. w sprawie przedawnienia roszczenia SM (...) zauważył jeszcze Sąd Okręgowy, że w zawartej w dniu 28 kwietnia 2005 roku umowie strony ustaliły, że rozliczenie kosztów budowy nastąpi zgodnie z art. 235 Prawa Spółdzielczego oraz zasadami obowiązującymi ustalonymi przez Zarząd i Radę Nadzorczą Spółdzielni. Umowa stron nie określała zatem wprost daty, w której to rozliczenie ma nastąpić, tylko odwoływała się do statutu. W treści § 94 ust. 2 Statutu Członków SM (...) wskazano, że rozliczenie kosztów budowy następuje w terminie 6 miesięcy od dnia oddania budynku do użytkowania. W ustawie z dnia 7 lipca 1994 roku – Prawo budowlane w brzmieniu obowiązującym w chwili zawarcia umowy nie określono kiedy następuje „oddanie budynku do użytkowania”, ustawa ta posługuje się natomiast takim określeniem, jak uzyskanie pozwolenia na użytkowanie obiektu budowlanego. Dokonując wykładni treści umowy oraz statutu przyjął Sąd Okręgowy, że rozliczenie kosztów budowy następuje w terminie 6 miesięcy od dnia uzyskania pozwolenia na użytkowanie obiektu. Uznał, że sześciomiesięczny termin do dokonania przez Spółdzielnię rozliczenia kosztów budowy rozpoczął bieg najpóźniej od 21 sierpnia 2006 roku. Tym samym w terminie 6 miesięcy od tejże daty, to jest do 21 lutego 2007 roku SM (...) była obowiązana dokonać ostatecznego rozliczenia kosztów budowy. Dalej Sąd Okręgowy wskazał, że nawet gdyby przyjąć, że przedmiotowa sprawa została uznana przez właściwy organ za szczególnie skomplikowaną (art. 35 § 3 k.p.a.), na co nic nie wskazuje w świetle treści protokołu kontroli obowiązkowej z dnia 4 sierpnia 2006 roku, to decyzja o udzielenie pozwolenia na użytkowanie zapadła nie później niż w ciągu dwóch miesięcy od dnia wpływu wniosku. Termin sześciomiesięczny rozpocząłby wówczas bieg nie później niż od dnia 21 września 2006 roku. Tym samym najpóźniej w terminie 6 miesięcy od tejże daty, to jest do 21 marca 2007 roku SM (...) była obowiązana dokonać ostatecznego rozliczenia kosztów budowy.

Wskazał dalej Sąd Okręgowy, że stosownie do art. 120 § 1 zd. 2 k.c. jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie. Ustawodawca w powołanym przepisie w sposób swoisty uregulował sprawę rozpoczęcia biegu przedawnienia, odrywając go od faktycznej wymagalności, a łącząc z momentem, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby wierzyciel podjął niezbędne czynności w najwcześniej możliwym terminie. Miało to na celu zapobieżenie wymuszeniu wydłużenia przez wierzyciela okresu przedawnienia w odniesieniu do zobowiązań, w których wymagalność wierzytelności związana jest z jego aktywnością, a więc podjęciem określonych, nierzadko sformalizowanych, czynności. Mamy tu do czynienia z regulacją rozpoczęcia biegu przedawnienia nawet zanim roszczenie faktycznie stało się wymagalne ze względu na czynność wierzyciela. Gdyby SM (...) podjęła działania do dokonania rozliczenia kosztów budowy zgodnie z treścią umowy oraz statutu, powinna przedstawić je K. W. najpóźniej do 21 lutego 2007 roku. A zatem według Sądu Okręgowego – w świetle art. 120 § 1 k.c. trzyletni termin przedawnienia roszczenia SM (...) rozpoczął swój bieg z tą datą, a ostatecznie upłynął z końcem lutego 2010 roku. Spółdzielnia Mieszkaniowa wystąpiła z wnioskiem o zawezwanie do próby ugodowej w dniu 10 września 2010 roku, a więc co najmniej kilka miesięcy po upływie terminu przedawnienia.

Dodał Sąd Okręgowy, że niezależnie od powyższego K. W. skutecznie zakwestionowała ostateczne rozliczenie dokonane przez SM (...) zarówno co do wysokości, jak i co do zasady. Charakter umowy zawartej między powodową Spółdzielnią a K. W., jako jej członkiem, winien być rozpatrywany na podstawie przepisów ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, a w nieuregulowanym w niej zakresie także przepisów ustawy Prawo Spółdzielcze. Wobec tego treścią tej umowy jest zobowiązanie Spółdzielni do wybudowania i przydzielenia lokalu swojemu członkowi, który zobowiązuje się do pokrycia kosztów jego budowy. Uznał zatem Sąd Okręgowy, że nie można tego typu umów uznać za umowę o roboty budowlane (wybudowanie lokalu), czy też umowę o dzieło i dokonać jej wykładni na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego. Powołał się przy tym na uzasadnienie do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11.021999 roku, III CKN 171/99 oraz J. S. i B. C., Mieszkaniowe problemy – koszty budowy mieszkania w spółdzielni mieszkaniowej, (...) nr 29, styczeń 2001 roku. Oznacza to, że podstawową płaszczyzną prawną, w której umowa ta może być rozpatrywana, jest brzmienie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, ustawy Prawo spółdzielcze, statutu powodowej Spółdzielni oraz uchwał jej władz statutowych, a dopiero w przypadku braku stosownych uregulowań, przepisy kodeksu cywilnego. Wskazał jednak, że żadna z tych regulacji nie odbiera członkowi spółdzielni prawa do kwestionowania wyniku danego rozliczenia, członek spółdzielni może to czynić bez zachowania trybu wewnątrzspółdzielczego i zachowania trybu przewidzianego w przepisach ustawy Prawo spółdzielcze (uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 2001 roku, sygn. III CZP 73/01).

Wskazał dalej Sąd Okręgowy, że zgodnie z obowiązującym jeszcze w chwili zawarcia umowy pomiędzy stronami art. 17 3 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, spółdzielnia zawiera z członkiem umowę o budowę lokalu w formie pisemnej pod rygorem nieważności. Umowa ta powinna zobowiązywać strony do zawarcia, po wybudowaniu lokalu, umowy o ustanowienie spółdzielczego własnościowego prawa do tego lokalu, a ponadto powinna zawierać: zobowiązanie członka spółdzielni do pokrywania kosztów zadania inwestycyjnego w części przypadającej na jego lokal przez wniesienie wkładu budowlanego oraz do uczestniczenia w innych zobowiązaniach spółdzielni związanych z budową – określonych w umowie; określenie zakresu rzeczowego robót realizowanego zadania inwestycyjnego, które będzie stanowić podstawę ustalenia wysokości kosztów budowy lokalu; określenie zasad ustalania wysokości kosztów budowy lokalu; inne postanowienia określone w statucie. Sąd Okręgowy wskazał, że jak wynika wprost z powołanego przepisu, to sama umowa określa zasady ustalania wysokości kosztów budowy. Jednocześnie zgodnie z art. 17 7 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, jeżeli w wyniku ostatecznego rozliczenia kosztów budowy powstała różnica pomiędzy wysokością wstępnie ustalonego wkładu budowlanego a kosztami budowy lokalu, uprawniony albo zobowiązany z tego tytułu jest członek, któremu w chwili dokonania tego rozliczenia przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu.

Zgodnie z § 5 ust. 1 umowy strony ustaliły wstępny koszt budowy lokalu na kwotę 156.114 złotych plus VAT, natomiast w § 6 postanowiły, że ostateczne rozliczenie kosztów budowy oraz wkładu budowlanego nastąpi zgodnie z art. 235 Prawa spółdzielczego oraz zasadami obowiązującymi ustalonymi przez Zarząd i Radę Nadzorczą. Wskazał Sąd Okręgowy, że w dacie zawierania umowy art. 235 ustawy Prawo spółdzielcze nie obowiązywał, albowiem utracił moc z dniem 15 stycznia 2003 roku. Niemniej jednak Sąd rozważył, skutki odniesienia się stron do niego w umowie, a więc i do regulacji w nim zawartej. Uchylony przepis dotyczył prawa do domów jednorodzinnych i dotyczył przeniesienia na członków spółdzielni własności przydzielonych domów wraz z prawami do działek. Pozostawał więc bez związku z przedmiotem zawartej umowy, określał natomiast prawidłowość, że po zakończeniu budowy nastąpi rozliczenie ostateczne jego kosztów i ostateczne ustalenie wkładów budowlanych. Przepis ten nie precyzował sposobu tego rozliczenia, przyjął zatem Sąd, że strony umowy ustaliły zasadę ostatecznego rozliczenia kosztów budowy oraz wkładu budowlanego zgodnie z regułami ustalonymi przez Zarząd i Radę Nadzorczą. Z treści § 92 ust. 1 i 2 Statutu SM (...) w S. wynikało, że dokonuje się to w dwóch etapach: 1) wstępnie – w chwili rozpoczęcia inwestycji mieszkaniowej, na podstawie dokumentacji technicznej i kosztorysu, 2) ostatecznie – po zakończeniu inwestycji i końcowym rozliczeniu zadania, na podstawie zestawienia kosztów rzeczywistych poniesionych przez Spółdzielnię. Rozliczenie kosztów inwestycji i ustalenia wartości początkowej (kosztu budowy) poszczególnych lokali dokonuje się z uwzględnieniem regulaminu uchwalonego przez Radę Nadzorczą. Nadto w § 94 ust. 1 statutu wskazano, że ostateczne rozliczenie kosztów budowy i ustalenia wartości początkowej lokali nowo oddawanych do użytku zatwierdza Rada Nadzorcza w formie uchwały. Rozliczenie kosztów następuje w terminie 6 miesięcy od oddania budynku do użytkowania (§ 94 ust. 1 statutu). Z § 1 przedłożonego przez SM (...) wynikało, że rozliczenie kosztów inwestycji mieszkaniowych i ustalenie wartości początkowej poszczególnych lokali stanowiło podstawę do rozliczeń Spółdzielni z użytkownikami lokali z tytułu wkładu budowlanego oraz spłaty kredytów zaciąganych przez Spółdzielnię na realizację inwestycji. Przez koszt budowy rozumiano rzeczywiście poniesione nakłady finansowe na realizację zadania inwestycyjnego, niezależnie od źródła pochodzenia środków finansowych ( § 3 ust. 1 statutu). W ocenie Sądu Okręgowego z powyższego wynikało, że ostateczne rozliczenie kosztów budowy lokalu użytkowego będącego przedmiotem toczącego się przed nim postępowania, zgodnie z treścią umowy, statutu, Regulaminu oraz prawa spółdzielczego obejmować miało rzeczywiście poniesione koszty budowy poszczególnych lokali.

Wskazał dalej Sąd Okręgowy, że uchwałą nr (...) z dnia 19 maja 2009 roku Rada Nadzorcza Spółdzielni uchwaliła końcowe stawki przy rozliczeniu zadania inwestycyjnego budynku garażowo – biurowego położonego w S. przy ul. (...) na podstawie opinii sporządzonej przez Z. S. (2). Tymczasem z treści opinii wynikało, że opiniujący zaliczył do kosztów realizacji zadania na przykład koszty pośrednie, czy koszty planowane do poniesienia, a z treści opinii w żaden sposób nie wynikał sposób ich wyliczenia. Z zestawienia kosztów bezpośrednich wynikało, że biegły zaliczył do nich wydatki, na przykład na zakup narzędzi budowlanych, podczas gdy Spółdzielnia zatrudniała przedsiębiorców, którzy mieli wykonywać prace budowlane. Wyliczając koszty budowy 1 m 2 lokalu należącego do pozwanej do kosztów budowy zaliczył koszty związane z montażem drzwi do garażów i ich wykończeniami. Sąd uznał, że nie sposób twierdzić, że stanowią one koszt budowy konkretnego lokalu, o który chodzi w niniejszej sprawie. Sporządzający opinię nie wyjaśnił, dlaczego w celu wyznaczenia kosztu 1 m 2 powierzchni użytkowej garażu posłużył się współczynnikiem kubaturowym. Statut oraz regulamin, do których odwołuje się § 6 umowy z dnia 28 kwietnia 2005 roku, nie przewiduje zastosowania takiego współczynnika. Ponadto taki sposób obliczenia kosztów jest niezgodny z treścią umowy, statutu spółdzielni (§ 94) oraz Regulaminu, z których wynika, że mają to być koszty rzeczywiście poniesione przez Spółdzielnię. W umowie oraz w aneksach strony wskazywały, że jej przedmiotem jest lokal o powierzchni 165,10 m 2, w § 1 ust. 3 umowy strony zastrzegły jednak, że powierzchnia lokalu może ulec zmianie, a właściwe powierzchnie zostaną podane w oparciu o inwentaryzację powykonawczą. W opinii Z. S. (2) wskazano, ze lokal użytkowy należący do K. W. (określony jako „Lokal – fitnes klub nr 1”) ma łączną powierzchnię 191,85 m2. W opinii tej sporządzający nie wyjaśnił na jakiej podstawie została przyjęta taka powierzchnia lokalu. Nie odwołał się do żadnej sporządzonej inwentaryzacji. Również SM (...) nie załączyła takiej do akt.

Wobec zakwestionowania przez K. W. sposobu dokonania rozliczenia tych kosztów przez powodową Spółdzielnię, to na niej, jako dążącej do uzyskania zasądzenia, w ocenie Sądu Okręgowego spoczywał ciężar udowodnienia faktów potwierdzających jej twierdzenia. Wskazał dalej, że w przypadku kwestionowania przez członka spółdzielni prezentowanego mu przez zarząd rozliczenia kosztów budowy obowiązkiem spółdzielni jest udowodnienie, że należność członka spółdzielni ustalona została w prawidłowej wysokości i zgodnie z obowiązującymi przepisami ustaw stosownie do uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 października 2002 roku, sygn. V CKN 1253/00.

Wskazał wreszcie, że również w świetle art. 6 k.c. to na SM (...) spoczywał ciężar udowodnienia faktów, z których wywodziła ona skutki prawne. Spółdzielnia w żaden sposób, w ocenie Sądu, nie ustosunkowała się do twierdzeń K. W. zawartych w treści odpowiedzi na pozew oraz w piśmie procesowym datowanym na dzień 2 maja 2012 roku. SM (...) nie wykazała zatem według Sądu Okręgowego wysokości dochodzonego roszczenia. Stosownie do treści § 92 ust. 1 Statutu powodowej Spółdzielni ostatecznego rozliczenia kosztów budowy dokonuje się na podstawie zestawienia kosztów rzeczywistych poniesionych przez Spółdzielnię. Tymczasem SM (...) nie przedłożyła żadnych dokumentów źródłowych w postaci faktur, rachunków lub innych dokumentów, z których wynikałoby jakie poniosła rzeczywiste koszty. SM (...) nie wykazała więc wysokości dochodzonego roszczenia. Również z tego względu roszczenie SM (...) nie mogło być przez Sąd Okręgowy uwzględnione.

O kosztach Sąd Okręgowy w sprawie VIII GC 110/12 orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c.

Dowód: odpis wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z 16.11.2012 r. w sprawie VIII GC 110/12 z uzasadnieniem (k. 234-244v).

Po przegraniu w pierwszej instancji sprawy przeciwko K. W. odbyło się posiedzenie rady nadzorczej, w którym uczestniczyli prezes zarządu Z. S. (1) oraz radca prawny M. T..

Prezes zarządu Z. S. (1) przedstawił radzie nadzorczej przebieg rozprawy sądowej w sprawie przeciwko K. W., na której był obecny, a także wyjaśniał swoje odczucia odnośnie przyczyn przegrania sprawy. Rada nadzorcza spółdzielni miała wątpliwości co do możliwości wygrania sprawy w drugiej instancji przed Sądem Apelacyjnym w Szczecinie. M. T. zapewniała jednak radę nadzorczą, że warto złożyć apelację, proponowała kontynuować postępowanie.

W czasie posiedzenia rady nadzorczej omawiano sprawę związaną z dokumentem w postaci „Protokółu z kontroli obowiązkowej” z dnia 4.08.2006 r., na którym oparł się Sąd pierwszej instancji oddalając powództwo przeciwko K. z W. z powodu przedawnienia. Członkowie rady nadzorczej byli zdziwieni tym, że dokument ten nie znajdował się w zasobach spółdzielni. Rozważano nawet możliwość wszczęcia postępowania przeciwko ówczesnemu prezesowi zarządu Z. K. w związku z tym, że nie zadbał on o to, aby umieścić dokument w zasobach spółdzielni.

Ostatecznie - na kolejnych posiedzeniach - podjęta została decyzja, aby postępowanie sądowe przeciwko K. W. kontynuować w drugiej instancji.

Dowody: zeznania świadka Z. S. (1) (k. 700v-701v, 702);

przesłuchanie M. T. (k. 721-722v).

M. T., jako pełnomocnik spółdzielni, sporządziła datowaną na dzień 27 grudnia 2012 r. apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 16 listopada 2012 r. w sprawie VIII GC 110/12, w której zaskarżyła wyrok w całości oraz podniosła następujące zarzuty:

I.  naruszenia prawa materialnego, a mianowicie:

a.  art. 10 ust. 3 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych poprzez przyjęcie, że przepis ten w powiązaniu z zapisem § 94 ust. 2 statutu pozwala przyjąć, iż termin do rozliczenia kosztów budowy upłynął w lutym 2007 r.;

b.  art. 6 k.c. poprzez przyjęcie, że SM (...) w sposób niewystarczający wykazała zasadność swoich roszczeń;

II.  uchybienia procesowe mających wpływ na wynik sprawy, polegające na naruszeniu przepisów postępowania, a mianowicie:

a.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie dyrektyw zasady swobody sędziowskiej w ocenie następujących dowodów z dokumentów załączonych do pozwu na potwierdzenie zasadności roszczeń, poprzez przyjęcie, iż nie stanowią one wystarczającej dokumentacji pozwalającej na stwierdzenie zasadności powództwa, a nadto dokonanie nieuprawnionej oceny materiału dowodowego zaprezentowanego przez powódkę jako niewystarczającego do przeprowadzenia opinii biegłego, a nadto potraktowania dokumentu w postaci kserokopii protokołu kontroli zakończenia robót przedłożonego przez pozwaną jako uzasadniającego przyjęcie, iż do zakończenia robót i całej inwestycji doszło jeszcze w 2006 r.;

b.  art. 217 § 2 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z zawnioskowanej jeszcze w pozwie opinii biegłego pomimo niedostatecznego wyjaśnienia okoliczności spornych;

c.  art. 224 § 1 k.p.c. poprzez zamknięcie rozprawy pomimo niedostatecznego wyjaśnienia sprawy;

III.  naruszenia zasady równości stron postępowania (art. 7 § 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. prawo o ustroju sądów powszechnych – Dz. U. z 1994 r. Nr 7, poz. 25 ze zm.) poprzez jednostronne zebranie i rozważenie materiału dowodowego oraz oparcie rozstrzygnięcia na założeniu, że przeprowadzenie zawnioskowanego przez Spółdzielnię Mieszkaniową (...) dowodu z opinii biegłego jest w świetle zgromadzonego materiału dowodowego zbędne, przy jednoczesnej ocenie, że przedłożona w sprawie opinia biegłego S. ma charakter dokumentu prywatnego, zaś materiał dowodowy zaprezentowany przez strony jest niewystarczający dla uznania zasadności roszczenia SM (...).

W dalszej części apelacji w związku z pominięciem przez Sąd Okręgowy w sprawie VIII GC 110/12 zawnioskowanego przez spółdzielnię dowodu z opinii biegłego zawnioskowała o dopuszczenie i przeprowadzenie tego dowodu na rozprawie apelacyjnej w zakresie wnioskowanej przed Sądem I instancji tezy dowodowej.

W związku z podniesionymi zarzutami wniosła o zmianę przez Sąd Apelacyjny w Szczecinie wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 16 listopada 2012 r. w sprawie VIII GC 110/12 w zaskarżonej części poprzez zasądzenie od K. W. kwoty zgodnej z żądaniem pozwu wraz z odsetkami oraz zasądzenie od K. W. kosztów postępowania za obie instancje z uwzględnieniem kosztów zastępstwa radcowskiego według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji z pozostawieniem temu Sądowi orzeczenia o kosztach postępowania odwoławczego.

Wniosła nadto o zwolnienie spółdzielni od kosztów sądowych w części obejmującej "wpis" od apelacji.

M. T. w uzasadnieniu apelacji w pierwszej kolejności wskazała, że jej zdaniem Sąd Okręgowy w sprawie VIII GC 110/12 dokonał oceny materiału dowodowego w sposób arbitralny, naruszając tym samym zasadę równości stron postępowania. Dalej wskazała, że analiza stanu faktycznego prowadzi, w jej ocenie, do wniosku, iż dokonano całkowicie nielogicznego wnioskowania w oderwaniu od stanu faktycznego. Skoro bowiem Sąd Okręgowy dokonał oceny materiału dowodowego pod kątem przydatności dla biegłego – uznając iż dokumentacja załączona do pozwu nie stanowi wystarczającej, negując przy tym całkowicie twierdzenia odmienne przedstawiane przez spółdzielnię, a dodatkowo stwierdzając, że z punktu widzenia ekonomiki procesowej jest on zbędny w świetle zgromadzonej dokumentacji – to, w jej ocenie, logicznym jest, iż Sąd uznał sprawę w oparciu o zaprezentowane dokumenty za wystarczająco wyjaśnioną, a zatem, jak dalej wywodziła, winno to stanowić przesłankę uzasadniającą przysądzenie roszczenia na rzecz spółdzielni. Wskazała dalej, że Sąd, w jej ocenie przyjął następujące założenia: materiał dowodowy jest niewystarczający dla biegłego, opinia biegłego S. jest dokumentem prywatnym, materiał dowodowy pozwala na wyjaśnienie sprawy, co pozwala ocenić wniosek o przeprowadzenie opinii biegłego jako zbędny, a zatem z przyczyn tych należało oddalić powództwo.

Podniosła również w uzasadnieniu apelacji, iż nie sposób, w jej ocenie podzielić stanowiska Sądu Okręgowego, co do tego, że spółdzielnia nie sprostała ciężarowi dowodu z art. 6 k.c., co miało skutkować przyjęciem przez Sąd, że spółdzielnia w sposób niewystarczający wykazała zasadność swoich roszczeń. Zaznaczyła jednak, iż nawet do pozwu dołączyła dokumenty wskazujące, w jej ocenie, na zasadność twierdzeń spółdzielni, jak choćby załączniki przedłożone do pozwu. Dalej M. T. wskazała, iż według niej ocena tych dokumentów dokonana przez Sąd Okręgowy budzi znaczne wątpliwości, bowiem K. W. miała świadomość podpisując umowę, że zgodnie z jej § 6 ostateczne rozliczenie kosztów budowy nastąpi – w świetle nieobowiązywania po zakończeniu inwestycji art. 235 ustawy z dnia 16 września 1982 r. Prawo spółdzielcze – dopiero po podjęciu uchwał przez organy spółdzielni, co znalazło potem odzwierciedlenie w uchwale Rady Nadzorczej nr (...), zaś nie mogła i nie nastąpiła, w jej ocenie, w oparciu o założenia wynikające z przedłożonego przez K. W. w toku procesu protokołu z kontroli robót. Wskazała dalej, że w jej ocenie Sąd Okręgowy założył w sposób hipotetyczny – bez żadnego umocowania faktycznego – że spółdzielnia z pewnością po sporządzeniu protokołu wystąpiła z wnioskiem o pozwolenie na użytkowanie obiektu, ponadto podniosła, że z dokumentu tego, w jej ocenie, w żaden sposób nie mogło wynikać, iż wówczas doszło do zakończenia inwestycji, i że z treści tego dokumentu wynika, że inwestycja będąc w stanie tam opisanym nie mogła być w tamtym czasie zakończona.

Powyższe miało w ocenie autorki apelacji świadczyć o tym, że Sąd Okręgowy dokonał rozstrzygnięcia li tylko na podstawie gołosłownych twierdzeń strony pozwanej w sprawie VIII GC 110/12 – K. W., czym miał Sąd Okręgowy dopuścić się naruszenia art. 233 k.p.c., a nadto zasady z art. 247 k.p.c., dopuszczając jako decydujący dowód w sprawie poza osnowę przedłożonych dokumentów zeznania przedstawicieli spółdzielni i dokonał ich dowolnej interpretacji na potrzeby postępowania.

Przywołała przy tym obszerne orzecznictwo wydane na tle art. 233 § 1 k.p.c., z którego wypunktowała, że Sąd orzekający ma obowiązek wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, uwzględnienia wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, skonkretyzowania okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności, wskazania jednoznacznego kryterium oraz argumentacji pozwalającej – wyższej instancji i skarżącemu – na weryfikację dokonanej oceny w przedmiocie uznania dowodu za wiarygodny bądź jego zdyskwalifikowanie, przytoczenia w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności. Wskazała przy tym sama na prezentowane w orzecznictwie stanowisko, iż dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości, lecz konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie, zwłaszcza gdy wnioski wyprowadzone przez Sąd są sprzeczne z zasadami logiki lub doświadczeniem życiowym.

W apelacji zawarła również uzasadnienie wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych od apelacji podnosząc, iż spółdzielnia – zgodnie z obowiązującymi przepisami – prowadzi gospodarkę bezwynikową, zaś wszelki dochód przeznacza na utrzymanie zasobów. Dodała, że z racji specyfiki sprawy, a także mając na uwadze, iż powódka jest stosunkowo niewielką spółdzielnią mieszkaniową jest w stanie – bez uszczerbku dla swojej płynności finansowej – ponieść w przedmiotowej sprawie koszty sądowe jak wskazano.

Jako załączniki do apelacji M. T. wymieniła odpis apelacji.

Dowód: apelacja datowana na 27.12.2012 r. sporządzona przez M. T. od wyroku z dnia 16.11.2012 r. w sprawie VIII GC 110/12 (k. 247-250v).

Referendarz sądowy w Sądzie Okręgowym w Szczecinie w Wydziale VIII Gospodarczym postanowieniem z dnia 11 stycznia 2013 r. w sprawie VIII GC 110/12 oddalił wniosek spółdzielni o zwolnienie od kosztów sądowych w postaci opłaty sądowej od apelacji.

W uzasadnieniu wskazał, że w jego ocenie brak było podstaw uzasadniających zwolnienie spółdzielni od kosztów sądowych we wnioskowanym przez nią zakresie. Wyjaśnił przy tym, iż ustawodawca nie przewidział odmiennych uregulowań zwolnienia od kosztów sądowych spółdzielni mieszkaniowych niż innych podmiotów, co do których zastosowanie znajduje art. 103 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, dlatego też referendarz orzekł na podstawie tego przepisu, w szczególności mając na uwadze, że spółdzielnia nie wykazała, że nie ma środków na poniesienie kosztów opłaty sądowej od apelacji.

Dowód: odpis postanowienia z dnia 11.01.2013 r. w sprawie VIII GC 110/12 (k. 252-252v).

Radca prawny M. T. jako pełnomocnik spółdzielni sporządziła datowaną na dzień 25 stycznia 2013 r. skargę na postanowienie referendarza sądowego z dnia 11 stycznia 2013 r. w sprawie VIII GC 110/12, które zostało jej doręczone dnia 18 stycznia 2013 r..

W skardze zaskarżyła postanowienie referendarza sądowego w całości zarzucając mu błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że wniosek o zwolnienie od kosztów jest nieuzasadniony oraz błędną interpretację art. 232 k.p.c. polegającą na przyjęciu, że ciążący na wnioskodawcy obowiązek wykazania braku środków pozwalających na uiszczenie kosztów sądowych polega na samodzielnym złożeniu stosownych dowodów z dokumentów, podczas gdy art. 103 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nie statuuje typologii dowodów jakie winny podlegać ocenie sądu przy rozpatrywaniu wniosku. W związku z tym wniosła o zmianę zaskarżonego postanowienia przez wydanie postanowienia o zwolnieniu spółdzielni od kosztów sądowych w całości lub w części, wedle uznania Sądu.

W uzasadnieniu skargi na postanowienie referendarza przyznała nadto, iż to od oceny orzekającego zależy na podstawie jakich dokumentów dokona ustalenia, czy wniosek o zwolnienie od kosztów jest uzasadniony, jak również przyznała, że spółdzielnia nie przedłożyła dokumentów potwierdzających, że nie jest w stanie ponieść kosztów opłaty sądowej, albowiem nie było dla niej jasne na podstawie jakich rodzajów dokumentacji rachunkowo-księgowej może być możliwe dokonanie oceny zasadności wniosku. Podniosła przy tym, że brak w budżecie tak małej spółdzielni jak Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) środków dochodzonych od K. W. ma negatywny wpływ na jej możliwości finansowe.

W treści skargi wskazano, że załączono do niej odpis skargi.

Dowód: skarga z 25.01.2013 r. na postanowienie referendarza sądowego z 11.01.2013 r. w sprawie VIII GC 110/12 (k. 253-253v).

Sąd Okręgowy w Szczecinie postanowieniem z dnia 22 lutego 2013 r. w sprawie VIII GC 110/12 utrzymał w mocy zaskarżone postanowienie referendarza sądowego z dnia 11 stycznia 2013 r.

W uzasadnieniu Sąd Okręgowy wskazał, iż rozstrzygnięcie referendarza sądowego było prawidłowe, jak również wskazał, iż wbrew twierdzeniom zawartym w skardze na postanowienie referendarza sądowego to na spółdzielni, bez wzywania, ciążył obowiązek przedstawienia dowodów na okoliczność, iż nie jest w stanie ponieść kosztów sądowych w postaci opłaty sądowej od apelacji, a nadto nie jest wystarczające samo złożenie oświadczenia o takiej treści przez osobę prawną, jaką jest spółdzielnia mieszkaniowa. Sąd powołał się ponadto na stanowiska wyrażane w doktrynie i judykaturze. Wskazał również, iż podniesiona przez spółdzielnię argumentacja, iż jest małą spółdzielnią, że prowadzi gospodarkę bezwynikową, że brak dochodzonej pozwem kwoty na jej rachunku bieżącym ma negatywny wpływ na jej możliwości finansowe, nie podparta żadnymi dokumentami nie daje podstaw do uznania, że spółdzielni nie stać na poniesienie kosztów sądowych.

W uzasadnieniu postanowienia wskazana została podstawa prawna rozstrzygnięcia o utrzymaniu w mocy zaskarżonego orzeczenia referendarza sądowego : art. 398 23 § 1 i 2 k.p.c.

Dowód: odpis postanowienia z dnia 22.02.2013 r. w sprawie VIII GC 110/12 (k. 256-257v).

Postanowienie Sądu Okręgowego z dnia 22 lutego 2012 r. w sprawie VIII GC 110/12 zostało doręczone M. T. dnia 1 marca 2013 r.

M. T. nie powiadomiła organów spółdzielni o obowiązujących przepisach, wymagających w tej sytuacji uiszczenia w terminie tygodniowym opłaty od apelacji.

Fakt niesporny.

M. T. sporządziła natomiast datowane na dzień 8 marca 2013 r. „Zażalenie na postanowienie Sądu Okręgowego w Szczecinie Wydział VIII Gospodarczy z dnia 22 lutego 2013 r. oddalające wniosek powódki o zwolnienie ich od kosztów sądowych od apelacji doręczone pełnomocnikowi powódki w dniu 1 marca 2013 r.”, skierowane do Sądu Apelacyjnego w Szczecinie za pośrednictwem Sądu Okręgowego w Szczecinie. Wskazała w nim, że wnosi o uchylenie zaskarżonego postanowienia w całości oraz o zasądzenie od powoda [ SM (...)] na rzecz pozwanej [K. W.] kosztów postępowania zażaleniowego według norm przepisanych oraz wnosi o zmianę zaskarżonego postanowienia i zwolnienie SM (...) od kosztów sądowych.

W uzasadnieniu wskazała, że w ocenie spółdzielni stanowisko Sądu Okręgowego wyrażone w postanowieniu z dnia 22 lutego 2013 r. jest błędne, bowiem art. 103 ustawy o kosztach w sprawach cywilnych, w przeciwieństwie do art. 102 tejże ustawy, nie precyzuje zakresu informacji, których udzielenie pozwala na ocenę sytuacji finansowej wnioskodawcy, a jedynie stanowi o obowiązku „wykazania”. Powtórzyła dalej, że według niej to od oceny orzekającego zależne jest na podstawie jakich dokumentów dokona oceny. Podniosła dalej, iż Sąd Okręgowy pominął fakt, iż żaden przepis nie konkretyzuje zakresu dokumentów wymaganych dla uprawdopodobnienia sytuacji finansowej, a ponadto Sąd wydając zaskarżone postanowienie, jak wskazała autorka zażalenia, nie wykazał się inicjatywą „badawczą” i nie zobowiązał spółdzielni do uzupełnienia wniosku o dokumentację, jaka w jego ocenie mogłaby zostać uznana za miarodajną. Wskazała dalej, że Sąd Okręgowy nie podjął żadnych czynności – choćby zarządzenia dochodzenia w sprawie – poza wydaniem zaskarżonego postanowienia.

Wraz z kolejnym pismem procesowym (datowanym na 27 marca 2013 r.) skierowanym do Sądu Apelacyjnego w Szczecinie radca prawny M. T. przesłała w ślad za zażaleniem aktualną dokumentację sprawozdawczą spółdzielni. W piśmie nie wymieniła załączników.

Dowody: zażalenie z 8.03.2013 r. na postanowienie z 22.02.2013 r. w sprawie VIII GC 110/12 (k. 258-258v);

pismo procesowe z 27.03.2013 r. (k. 259).

Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział VIII Gospodarczy postanowieniem z dnia 21 maja 2013 r. w sprawie VIII GC 110/12 odrzucił zażalenie Spółdzielni Mieszkaniowej (...) z dnia 8 marca 2013 r. na postanowienie z dnia 22 lutego 2013 r. w przedmiocie rozstrzygnięcia skargi SM (...) na postanowienie referendarza sądowego o oddaleniu wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych.

W uzasadnieniu Sąd Okręgowy wskazał, że zaskarżone postanowienie zostało wydane przez Sąd po rozpoznaniu skargi na orzeczenie referendarza sądowego odmawiające zwolnienia od kosztów w żądanym przez spółdzielnię zakresie, a zatem zgodnie z art. 398 23 § 2 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekał jako Sąd II instancji. Wskazał dalej, że norma z art. 394 1 k.p.c. enumeratywnie wskazując przypadki, gdy możliwe jest wniesienie zażalenia, nie wymienia prawa do wniesienia zażalenia na wydane przez taki Sąd orzeczenie rozstrzygające środek zaskarżenia od orzeczenia w przedmiocie kosztów sądowych, a zatem zażalenie Spółdzielni Mieszkaniowej (...) było niedopuszczalne w świetle ustawy, w związku z czym podlegało odrzuceniu.

Dowód: odpis postanowienia z dnia 21.05.2013 r. w sprawie VIII GC 110/12 odrzucającego zażalenie z 8.03.2013 r. (k. 266-266v).

Kolejnym postanowieniem z tej samej daty - z dnia 21 maja 2013 r. - w sprawie VIII GC 110/12 Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział VIII Gospodarczy odrzucił apelację Spółdzielni Mieszkaniowej (...) z dnia 27 grudnia 2012 r. od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 16 listopada 2012 r.

W uzasadnieniu wskazał - powołując się na art. 370 k.p.c. oraz na art. 112 ust. 3 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych - że dnia 22 lutego 2013 r. wydane zostało postanowienie (na podstawie art. 398 23 k.p.c., a zatem Sąd działał jako Sąd II instancji) utrzymujące w mocy orzeczenie referendarza sądowego z dnia 11 stycznia 2013 r., oddalające wniosek powódki o zwolnienie od kosztów sądowych w postaci opłaty od apelacji, posiadające walor prawomocności jako niezaskarżalne, zaś odpis postanowienia został doręczony pełnomocnikowi powódki w dniu 1 marca 2013 r. Termin do uiszczenia opłaty stosownie do art. 112 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych upłynął zatem z końcem 8 marca 2013 r. Sąd wskazał również, że do chwili wydawania postanowienia dowód uiszczenia opłaty nie wpłynął do akt sprawy, w związku z tym stosując art. 370 k.p.c. należało odrzucić apelację.

Dowód: odpis postanowienia z dnia 21.05.2013 r. w sprawie VIII GC 110/12 odrzucającego apelację z 27.12.2012 r. (k. 280-280v).

W marcu 2013 r. w sprawie równolegle prowadzonej przez Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział I Cywilny, pod sygnaturą I C 206/11, z powództwa Spółdzielni Mieszkaniowej (...) przeciwko A. P., w której pełnomocnikiem procesowym spółdzielni pozostawała M. T., biegli sądowi: D. Z. z zakresu wyceny przedsiębiorstw, organizacji i zarządzania oraz R. B. z zakresu budownictwa sporządzili na zlecenie Sądu opinię w oparciu o materiały zgromadzone w aktach sprawy.

Dowód: opinia biegłych sądowych w sprawie I C 206/11 (k. 579-601).

Dnia 12 czerwca 2013 r. odbyło się posiedzenie Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej (...), w którym wzięli udział członkowie Rady Nadzorczej, zarząd reprezentował prezes zarządu Z. S. (1), a także obecna była M. T..

W protokole posiedzenia wskazano, że M. T. zrelacjonowała stan sprawy przeciwko K. W. i oświadczyła, że po uzyskaniu uzasadnienia wyroku złożyła apelację z datą 10.07.2012 r., jednocześnie wysłała załączniki niezbędne w sądzie do toczącej się sprawy. Dodała, że nie otrzymała jeszcze odpowiedzi na apelację, ale uzyskała z Sądu informację, że Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) nie została zwolniona od kosztów sądowych, czekamy teraz na wynik apelacji. Zapewniała, że w przypadku niekorzystnego wyniku postępowania apelacyjnego złoży skargę do Sądu Najwyższego, co spowoduje nowe koszty. Zapytała również Radę Nadzorczą oraz Z. S. (1), czy ma kontynuować proces oraz czy spółdzielnia znajdzie środki na koszty sądowe. Z. S. (1) odpowiedział, że środki na ten cel będą, zgodziła się z tym Rada Nadzorcza, że jeśli są jakieś szanse, to należy je wykorzystać.

W protokole odnotowano również stan sprawy przeciwko A. P.: zapisano, że w sprawie wydana została opinia biegłego, przesłuchiwani będą przedstawiciele spółdzielni.

W protokole zamieszczono informację o planowanym odejściu prezesa zarządu spółdzielni Z. S. (1). W czasie posiedzenia podjęto uchwałę o powołaniu do pełnienia tej funkcji B. R..

Dowód: protokół nr (...) z 12.06. 2013 r. (k. 715-717).

B. R. obowiązki prezesa zarządu spółdzielni miał objąć z dniem 1 lipca 2013 r.

Dowód: przesłuchanie B. R. (k. 719v-721).

W dniu 13 czerwca 2013 r. M. T. odebrała doręczone jej z sądu dwa postanowienia z dnia 21 maja 2013 r., wydane w sprawie VIII GC 110/12.

Po tym fakcie poinformowała spółdzielnię drogą elektroniczną o konieczności uiszczenia opłaty od apelacji w wysokości 14.000 zł, a nadto poinformowała, że termin do jej opłacenia zaczął biec od dnia 13 czerwca 2013 r. E‑mail wysłała dnia 19 czerwca 2013 r. Opłata została uiszczona następnego dnia.

Dowody: przesłuchanie B. R. (k. 719v-721);

przesłuchanie M. T. (k. 721-722v).

Następnie radca prawny M. T., działając jako pełnomocnik spółdzielni, złożyła zażalenie - datowane na dzień 19 czerwca 2013 r. - na postanowienie Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 21 maja 2013 r. w sprawie VIII GC 110/12 odrzucające apelację spółdzielni, doręczone jej dnia 13 czerwca 2013 r. Razem z zażaleniem wniosła o zwolnienie od kosztów sądowych w postaci opłaty od zażalenia. Wskazała dalej, że wnosi o uchylenie zaskarżonego postanowienia w całości oraz o zasądzenie od powoda [ SM (...)] na rzecz pozwanej [K. W.] kosztów postępowania zażaleniowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazała, że w jej ocenie Sąd Okręgowy odrzucił apelację błędnie ustalając, że w przepisanym terminie Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) nie wniosła opłaty od apelacji, podczas gdy według niej termin do wniesienia opłaty sądowej rozpoczynał bieg z dniem doręczenia pełnomocnikowi pozwanej [K. W.] postanowienia o odrzuceniu zażalenia na postanowienie oddalające wniosek pozwanej [K. W.] o zwolnienie od kosztów sądowych od apelacji, tj. od dnia 13 czerwca 2013 r. Wskazała dalej, że powódka [ SM (...)] wniosła opłatę od apelacji przelewem na rachunek Sądu Okręgowego w Szczecinie dnia 20 czerwca 2013 r., a więc przyjmując, że termin do wniesienia opłaty wynosi tydzień, został on zachowany. Na poparcie swojej tezy załączyła do zażalenia potwierdzenie przelewu kwoty 14.012 zł

Uzasadniając wniosek o zwolnienie od kosztów w postaci opłaty od zażalenia, M. T. w imieniu Spółdzielni Mieszkaniowej (...) wskazała, że spółdzielnia jest w trudnej sytuacji finansowej, wynikającej z faktu niedysponowania środkami będącymi przedmiotem procesu między spółdzielnią a K. W.. Dla uzasadnienia wniosku o zwolnienie od kosztów załączyła również dokumenty wymienione w załącznikach jako dokumentacja sprawozdawcza.

Dowody: zażalenie z 19.06.2013 r. na postanowienie z dnia 21.05.2013 r. w sprawie VIII GC 110/12 odrzucające apelację (k. 267-267v);

wydruk potwierdzenia operacji z 20.06.2013 r. (k. 268).

W dniu 23 czerwca 2013 r., przed zaplanowanym na ten dzień posiedzeniem Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej (...), nowo wybrany prezes zarządu spółdzielni B. R. poprosił M. T. o rozmowę wprowadzającą go w prowadzone przez M. T. sprawy sądowe z udziałem spółdzielni. M. T. w rozmowie tej zrelacjonowała m.in. stan sprawy przeciwko K. W.: poinformowała o przebiegu rozprawy, a także powiedziała, że w pierwszej instancji proces został przegrany, ponieważ Sąd był tendencyjny i zaufał K. W., a nie przyjął racji spółdzielni z pozwu. Twierdziła dalej, że sprawa jest do wygrania w apelacji, zapewniała że nie nastąpiło przedawnienie roszczeń spółdzielni w stosunku do K. W..

Dowód: przesłuchanie B. R. (k. 719v-721).

Dnia 27 czerwca 2013 r. odbyło się kolejne posiedzenie Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej (...). Sporządzono protokół nr (...). Obecni byli poza członkami Rady Nadzorczej również prezes zarządu Z. S. (1), radca prawny M. T., a także powołany na prezesa zarządu z dniem 1 lipca 2013 r. B. R..

Wskazano w protokole, że M. T. przedstawiła stan najważniejszych spraw sądowych: co do sprawy przeciwko K. W. wskazała, iż czeka na wynik apelacji po niekorzystnym dla Spółdzielni Mieszkaniowej (...) rozstrzygnięciu sprawy. Zapisano również, że M. T. zwróciła się z zapytaniem, czy w wypadku niekorzystnego rozstrzygnięcia sprawy spółdzielnia wystąpi z pozwem o bezpodstawne wzbogacenie K. W. kosztem Spółdzielni Mieszkaniowej (...). Wskazano dalej w protokole, że Rada Nadzorcza wyraziła opinię, że należałoby podjąć takie działania.

W czasie posiedzenia podjęto uchwałę o odwołaniu z funkcji prezesa zarządu Z. S. (1).

Dowód: protokół nr (...) z 27.06.2013 r. (k. 696-697).

Referendarz sądowy w Sądzie Okręgowym w Szczecinie Wydziale VIII Gospodarczym postanowieniem z dnia 1 lipca 2013 r. w sprawie VIII GC 110/12 oddalił wniosek Spółdzielni Mieszkaniowej (...) o zwolnienie od kosztów sądowych w postaci opłaty sądowej od zażalenia na postanowienie Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 21 maja 2013 r. W uzasadnieniu referendarz sądowy wskazał, iż ze złożonego przez SM (...) rachunku zysków i strat wynika, iż za rok 2012 zadeklarowała przychody w kwocie 921.186,39 zł, przy zysku netto w rozmiarze 10.588,64 zł. Podkreślił przy tym, że istotna dla rozstrzygnięcia jest wysokość deklarowanych przychodów, świadcząca o skali potencjalnych możliwości finansowych strony, ta zaś, w ocenie referendarza sądowego, nie dawała podstaw do wnioskowania, że nie jest ona w stanie uiścić opłaty sądowej od wniesionego środka odwoławczego.

Dowód: odpis postanowienia z dnia 1.07.2013 r. w sprawie VIII GC 110/12 (k. 275-276).

M. T. jako pełnomocnik Spółdzielni Mieszkaniowej (...) wniosła datowaną na dzień 15 lipca 2013 r. skargę na postanowienie referendarza sądowego z dnia 1 lipca 2013 r. oddalające wniosek SM (...) o zwolnienie od kosztów sądowych w postaci opłaty od zażalenia. Wskazała, że zaskarża je w całości i zarzuca mu błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, iż wniosek o zwolnienie od kosztów jest nieuzasadniony oraz wniosła o jego zmianę poprzez wydanie postanowienia o zwolnieniu SM (...) od kosztów sądowych w postaci opłaty od zażalenia. W uzasadnieniu wskazała, iż nie zgadza się z tym, że przychody na poziomie 921.186,39 zł za rok 2012 przy zysku netto 10.588,64 zł uzasadniają tezę, iż wniosek o zwolnienie od kosztów jest bezzasadny, oraz że fakt istnienia salda dodatniego po stronie dochodów podmiotu nie prowadzącego działalności gospodarczej nie świadczy o możliwości ponoszenia tak znacznych kosztów sądowych, zwłaszcza że spółdzielnia dochodzi roszczeń prawie w kwocie 300.000 zł, zaś brak tej kwoty na rachunku bieżącym jest dla niej odczuwalny i znaczny. Wskazała przy tym, że przed Sądem Okręgowym Wydziałem I Cywilnym toczy się sprawa I C 775/10, którą Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) wniosła przeciwko A. P. o zapłatę prawie 200.000 zł.

Dowód: skarga z 15.07.2013 r. na postanowienie z 1.07.2013 r. w sprawie VIII GC 110/12 (k. 277-278).

Po dniu 20 lipca 2013 r. na rachunek bankowy Spółdzielni Mieszkaniowej (...) została zwrócona przez Sąd Okręgowy w Szczecinie kwota, która wpłacona została jako opłata od apelacji w czerwcu 2013 r.

Dowody: zeznania świadka M. S. (k. 711v, 713);

przesłuchanie B. R. (k. 719v-721).

Członkowie organów spółdzielni nie rozumieli, dlaczego kwota uiszczona tytułem opłaty od apelacji została zwrócona przez Sąd Okręgowy na konto spółdzielni - zwrot został bowiem dokonany na rachunek bankowy bez opisania przyczyny zwrotu.

Członkowie zarządu i rady nadzorczej spółdzielni zwracali się do M. T. o wyjaśnienie stanu sprawy przeciwko K. W. oraz przyczyn zwrotu opłaty przez Sąd. B. R. oraz członek rady nadzorczej M. S. rozmawiali na ten temat z M. T., jednakże nie zrozumieli jej wywodu, składane przez M. T. wyjaśnienia były dla nich "mętne i niejasne". W tej sytuacji członkowie organów spółdzielni postanowili zlecić wykonanie opinii prawnej wskazującej na stan sprawy przeciwko K. W. innemu prawnikowi. B. R. zlecił to zadanie radcy prawnemu J. W. (1).

Dowody: zeznania świadka M. S. (k. 711v, 713);

przesłuchanie B. R. (k. 719v-721).

Sąd Okręgowy w Szczecinie postanowieniem z dnia 27 września 2013 r. w sprawie VIII GC 110/12 utrzymał zaskarżone postanowienie referendarza sądowego z dnia 1 lipca 2013 r. w mocy. W uzasadnieniu Sąd Okręgowy wskazał, iż podziela argumentację referendarza sądowego.

Postanowieniem z dnia 26 października 2013 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie w sprawie VIII GC 110/12 odrzucił zażalenie spółdzielni z dnia 20 czerwca 2013 r. na postanowienie Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 21 maja 2013 r. w przedmiocie odrzucenia apelacji od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 16 listopada 2012 r.

W uzasadnieniu Sąd Okręgowy wskazał, że spółdzielnia nie uiściła opłaty od zażalenia w terminie tygodniowym od doręczenia jej pełnomocnikowi dnia 3 października 2013 r. wydanego przez Sąd Okręgowy prawomocnego postanowienia z dnia 27 września 2013 r. utrzymującego w mocy postanowienie referendarza sądowego z dnia 1 lipca 2013 r., oddalające wniosek spółdzielni (...) o zwolnienie od kosztów sądowych w postaci opłaty od zażalenia. Sąd Okręgowy wskazał również, że dowód uiszczenia opłaty nie wpłynął do Sądu do dnia wydania postanowienia, w związku z czym na podstawie art. 370 w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. zażalenie na postanowienie w przedmiocie odrzucenia apelacji należało odrzucić.

Dowód: odpis postanowienia z dnia 27.09.2013 r. w sprawie VIII GC 110/12 (k. 282-283);

odpis postanowienia z dnia 26.10.2013 r. w sprawie VIII GC 110/12 (k. 285-285v).

Na zlecenie Spółdzielni Mieszkaniowej (...) radca prawny J. W. (1) sporządził opinię prawną, w której wyjaśnił, że postępowanie przed Sądem Apelacyjnym nie odbędzie się, ponieważ w marcu 2013 r. upłynął termin do uiszczenia opłaty od apelacji.

Na początku listopada 2013 r. M. T. poinformowała spółdzielnię drogą e‑mailową, że z apelacji w sprawie przeciwko K. W. "nic nie będzie".

B. R. zaproponował spotkanie M. T. i J. W. (1) w celu omówienia aktualnej sytuacji.

M. T. zdawała sobie sprawę z tego, że błędem po jej stronie było składanie drugiego zażalenia dotyczącego rozstrzygnięcia o kosztach postępowania (tj. datowanego na dzień 8 marca 2013 r. środka odwoławczego zatytułowanego : „Zażalenie na postanowienie Sądu Okręgowego w Szczecinie Wydział VIII Gospodarczy z dnia 22 lutego 2013 r. oddalające wniosek powódki o zwolnienie ich od kosztów sądowych od apelacji”), zdawała sobie również sprawę, że spowodowało to odrzucenie apelacji w sprawie przeciwko K. W..

W czasie spotkania z J. W. (1) M. T. liczyła na to, że J. W. (1) - jako radca prawny z większym doświadczeniem - pomoże jej znaleźć rozwiązanie tej sytuacji. W czasie spotkania przedstawiła mu pomysł wystąpienia w imieniu spółdzielni przeciwko K. W. z pozwem o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia, a także ze skargą na wznowienie postępowania opartą o zarzut podrobienia dokumentu w postaci „Protokółu z kontroli obowiązkowej” z dnia 4 sierpnia 2006r., którym w czasie procesu posłużyła się K. W.. M. T. pamiętała bowiem, że okazywany na rozprawie dokument z 4 sierpnia 2006 r. był złożony w formie kserokopii.

J. W. (1) na spotkaniu przedstawił M. T. stanowisko, zgodnie z którym w związku z popełnionym przez nią błędem spółdzielnia będzie dochodziła od niej odszkodowania.

Dowody: przesłuchanie M. T. (k. 721-722v);

przesłuchanie B. R. (k. 719v-721).

W grudniu 2013 r. M. T. proponowała zarządowi spółdzielni wniesienie skargi o wznowienie postępowania, która miałaby być oparta na zarzucie, iż przedłożony przez K. W. w toku procesu dokument : „Protokół z kontroli obowiązkowej” z dnia 4.08.2006 r. budził uzasadnione podejrzenia co do jego autentyczności.

Dowody: przesłuchanie M. T. (k. 721-722v);

przesłuchanie B. R. (k. 719v-721);

korespondencja e-mailowa (k. 667-675).

Z inicjatywy M. T. B. R. i M. T. udali się do siedziby Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w S. aby zapoznać się z dokumentem, którym w procesie posłużyła się K. W. i którego nie było w zasobach spółdzielni. Celem spotkania było ustalenie, czy jest możliwość wystąpienia ze skargą o wznowienie postępowania, opartą na zarzucie podrobienia tego dokumentu.

W biurze okazano M. T. i B. R. interesujący ich dokument. W ocenie B. R. okazany w biurze inspektoratu dokument nie nosił znamion dokumentu sfałszowanego.

Dowód: przesłuchanie B. R. (k. 719v-721).

Radca prawny J. W. (2) sporządził na zlecenie spółdzielni opinię prawną, w której wyjaśnił, że nie istnieją realne szanse na wygranie spraw przeciwko K. W. ze skargi o wznowienie postępowania, jak również z pozwu o zapłatę kwoty z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia.

Dowód: przesłuchanie B. R. (k. 719v-721).

W piśmie z dnia 20 grudnia 2013 r. M. T. poinformowała zarząd spółdzielni, że uwzględniając stanowisko zarządu oraz ocenę efektywności postępowania zaprezentowaną ustnie przez mecenasa J. W. (1) nie będzie realizowała czynności związanych z wytoczeniem powództwa o zapłatę odszkodowania w wysokości 280.235,82 zł z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia przeciwko K. W..

Dowód: pismo z dnia 20.01.2013 r. (k. 669).

W styczniu 2014 r. M. T. jako pełnomocnik Spółdzielni Mieszkaniowej (...) zwracała się pisemnie do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w S. o udzielenie informacji wskazujących na termin zakończenia inwestycji prowadzonej przez spółdzielnię przy ul. (...) w S. oraz w przedmiocie tego, czy fakt dokonania przez inspektorat protokolarnego odbioru inwestycji w dniu 4 czerwca 2006 r. dowodzi zakończenia budowy całego obiektu usługowo-garażowego.

Odpowiedź uzyskała w piśmie z dnia 10 stycznia 2014 r., sporządzonym przez M. C. z upoważnienia Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w S., w którym wskazano, że budynek garażowo-biurowy wraz z pomieszczeniem na klub fitness z gabinetem odnowy biologicznej przy ul. (...) w S. uzyskał pozwolenie na użytkowanie decyzją z dnia 11 sierpnia 2006 r. znak (...), a decyzją z dnia 21 kwietnia 2008 r. znak (...)/B./ (...) pozwolenie na użytkowanie uzyskał lokal biurowy w budynku garażowo-biurowym przy ul (...) w S.. Wskazano dalej w piśmie, że o zakończeniu całości inwestycji (wykonaniu wykończenia elewacji i osłony śmietnikowej) spółdzielnia poinformowała Inspektorat pismem z dnia 25 listopada 2009 r. Co do protokołu kontroli obowiązkowej z dnia 4 sierpnia 2006 r. w piśmie wyjaśniono, że zgodnie z art. 59 oraz art. 59a ustawy Prawo budowlane przed wydaniem decyzji właściwy organ przeprowadza na wezwanie inwestora obowiązkową kontrolę, w celu stwierdzenia prowadzenia budowy obiektu budowlanego zgodnie z ustaleniami i warunkami określonymi w pozwoleniu na budowę.

W odpowiedzi na kolejne pismo przesłano M. T. odpisy decyzji z dnia 11 sierpnia 2006 r. znak (...), w której wskazano, że udziela się pozwolenia na użytkowanie budynku garażowo-biurowego w części dotyczącej poddasza z przeznaczeniem na klub fitness z gabinetem odnowy biologicznej w S. przy ul. (...), oraz decyzji z dnia 21 kwietnia 2008 r. znak (...) (...), w której wskazano, że udziela się pozwolenia na użytkowanie lokalu biurowego w budynku garażowo-biurowym przy ul. (...) w S..

Pismem z dnia 31 stycznia 2014 r. M. T., jako pełnomocnik Spółdzielni Mieszkaniowej (...) zwróciła się jeszcze do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w S. o udostępnienie dokumentu w postaci protokołu kontroli obowiązkowej zakończenia budowy obiektu budowlanego – kompleksu usługowo-garażowego położonego w S. przy ul. (...).

Dowody: pismo z dnia 10.01.2014 r. (k. 292);

pismo z dnia 16.01.2014 r. (k. 293);

pismo z dnia 22.01.2014 r. (k. 295);

decyzja z dnia 11.08.2006 r. (k. 296-296v);

decyzja z dnia 21.04.2008 r. (k. 297-297v).

pismo M. T. z 31.01.2014 r. (k. 299).

Pismem z dnia 31 stycznia 2014 r. prezes zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej (...) B. R. oraz pełnomocnik zarządu H. Z. zwrócili się do radcy prawnego M. T. o zwrot do biura spółdzielni wszystkich dokumentów dotyczących sprawy przeciwko K. W. o zapłatę. Jednocześnie zwrócili się o dostarczenie dokumentu potwierdzającego cofnięcie pozwu o bezpodstawne wzbogacenie.

Dowód: pismo SM (...) z 31.01.2014 r. (k. 298).

Dnia 14 lutego 2014 r. M. T. sporządziła wykaz dokumentacji uzyskanej w sprawie K. W. ze Spółdzielni Mieszkaniowej (...), który doręczyła Spółdzielni Mieszkaniowej (...) dnia 17 lutego 2014 r.

Dowód: wykaz dokumentacji z 14.02.2014 r. (k. 309-311).

Pismem z dnia 24 lutego 2014 r. radca prawny J. W. (1), jako pełnomocnik Spółdzielni Mieszkaniowej (...), wezwał M. T. do zapłaty na rzecz spółdzielni kwoty 295.923,42 zł, w terminie do dnia 12.03.2014 r., z tytułu spowodowania szkody wobec nienależytego wykonania umowy. Wskazał, iż kwota ta obejmuje kwotę dochodzoną od K. W.: 280.235,82 zł oraz koszty procesu wraz z wypłaconym jej honorarium.

Dowód: wezwanie do zapłaty z 24.02.2014 r. (k. 300).

W międzyczasie M. T. sporządziła projekt skargi o wznowienie postępowania, który wysłała do spółdzielni drogą elektroniczną.

M. T. zwróciła się pismem z dnia 27 lutego 2014 r. do Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej (...), w którym wskazała, że w związku ze zbliżającym się upływem terminu do złożenia ewentualnej skargi o wznowienie postępowania w sprawie K. W. informuje, że dnia 23 grudnia spółdzielnia otrzymała projekt skargi, a w ślad za nim także dokumenty potwierdzające przywołane okoliczności pozyskane przez nią od Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w S.. Dalej wskazała, że wobec braku jakiejkolwiek informacji ze strony spółdzielni wyrażającej wolę realizacji postępowania stwierdza, że w takich okolicznościach jest zwolniona z obowiązku złożenia skargi, a tym samym z odpowiedzialności za ewentualne skutki związane z uchybieniem terminów.

Dowód: pismo M. T. z 27.02.2014 r. (k. 301);

przesłuchanie M. T. (k. 721-722v).

Sporządzając skargę o wznowienie postępowania, opartą o zarzut podrobienia dokumentu, M. T. nie miała pewności, czy dokument przedstawiony przez K. W. w procesie sądowym faktycznie był podrobiony.

Dowód: przesłuchanie M. T. (k. 721-722v).

Na wezwanie do zapłaty z dnia 24 lutego 2014 r. M. T. odpowiedziała pełnomocnikowi spółdzielni (...) pismem z dnia 10 marca 2014 r., które odebrał dnia 20 marca 2014 r. Wskazała w odpowiedzi, że nie ustosunkuje się do niego, dopóki nie J. W. (1) nie przedłoży pełnomocnictwa, a ponadto podniosła, że prosi o skonkretyzowanie zarzutów stawianych w stosunku do niej.

W następnych dniach J. W. (1) przesłał M. T. pełnomocnictwo, na co M. T. odpowiedziała pismem z dnia 17 kwietnia 2014 r., doręczonym J. W. (1) dnia 28 kwietnia 2014 r., wskazując że nadal nie skonkretyzowano formułowanego w stosunku do niej zarzutu nienależytego wykonania umowy.

Dowód: pismo M. T. z 17.04.2014 r. z potwierdzeniem odbioru (k. 305, 304).

Pismem z dnia 20 października 2014 r., które wpłynęło do Spółdzielni Mieszkaniowej (...) dnia 21 października 2014 r., radca prawny M. T. wypowiedziała pełnomocnictwo udzielone jej do reprezentowania spółdzielni w sprawie I C 981/11 z powództwa A. S. o zapłatę. Jako przyczynę wskazała utratę zaufania niezbędnego do prawidłowego reprezentowania mandanta.

Dowód: wypowiedzenie pełnomocnictwa z 20.10.2014 r. (k. 699).

W 2014 r. w toku procesu sądowego z A. P. Spółdzielnia Mieszkaniowa zawarła ugodę sądową. W ugodzie spółdzielnia zgodziła się obniżyć kwotę, której początkowo domagała się od A. P., z uwagi na fakt, że inwestycja spółdzielni była prowadzona bardzo długo.

Dowód: przesłuchanie B. R. (k. 719v-721).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Podstawą prawną roszczenia powódki jest art. 471 k.c.

Powódka dochodzi od pozwanej naprawienia szkody spowodowanej nienależytym wykonaniem umowy o świadczenie usługi zastępstwa prawnego świadczonej przez pozwaną w sprawie o zapłatę kwoty 280.235,82 zł, obejmującej rozliczenie wkładu budowlanego przeciwko K. W., zarejestrowanej przez Sąd Okręgowy w Szczecinie najpierw w Wydziale I Cywilnym pod sygnaturą I C 362/11, a następnie w Wydziale VIII Gospodarczym pod sygnaturą VIII GC 110/12.

W sprawie nie ma sporu co do tego, że strony zawarły umowę o świadczenie przez pozwaną usługi zastępstwa prawnego, do której z mocy odesłania zawartego w art. 750 k.c., należy stosować – w zakresie nieuregulowanym przez normy dotyczące funkcjonowania adwokatów bądź radców prawnych – przepisy o umowie zlecenia.

Zdaniem powódki pozwana umowę tą wykonała nieprawidłowo, co skutkowało przegraniem sprawy przez powódkę. Powódka zarzuciła w pozwie uchybienia zarówno procesowe (w następstwie których apelacja została odrzucona), jak i uchybienia pozwanej związane z nienależytym argumentowaniem kwestii prawnych oraz nieskładaniem w toku procesu wymaganych stanem sprawy dokumentów. Podkreślała w toku procesu, że Sąd pierwszej instancji, prowadząc sprawę w postępowaniu odrębnym w sprawach gospodarczych, oddalił powództwo przeciwko K. W. z uwagi na przedawnienie roszczenia, ponadto w uzasadnieniu wyroku wskazał, że do pozwu nie załączono dokumentacji rozliczeniowej inwestycji, której dotyczy będący przedmiotem sporu wkład budowlany. Dokumentacja ta została złożona dopiero w toku procesu, dlatego dowody te jako spóźnione zostały pominięte z uwagi na obowiązujący w postępowaniu w sprawach gospodarczych art. 479 12 § 1 k.p.c., w konsekwencji pominięty został również dowód z opinii biegłego, co Sąd orzekający w sprawie argumentował wskazując na brak materiału źródłowego do przeprowadzenia tego dowodu.

W pozwie złożonym w niniejszej sprawie spółdzielnia wniosła o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego, który został pominięty w postępowaniu VIII GC 110/12, a więc dowodu na okoliczność rozliczenia kosztów budowy lokalu K. W. i tym samym ustalenia ostatecznej wysokości wkładu budowlanego, a w dalszej kolejności ustalenia wysokości szkody spółdzielni, za którą pozwana odpowiada na podstawie art. 471 k.c. W pozwie powołany został również dowód z dokumentacji księgowej rozliczenia inwestycji, która została załączona do akt sprawy VIII GC 110/12 (4 segregatory) i pominięta w tej sprawie jako dowody spóźnione.

Na dochodzoną w niniejszej sprawie kwotę 295.923,42 zł składają się następujące należności: 280.235,82 zł - utracona należność w wyniku przegranego procesu, 7.217 zł - koszty zasądzone tytułem zastępstwa procesowego, 3.970 zł - opłata sądowa, 5.373,60 zł - wynagrodzenie pozwanej.

Linia obrony przyjęta przez pozwaną zmierza do wykazania, że apelacja wywiedziona w sprawie VIII GC 110/12, nawet gdy została należycie opłacona i przyjęta do rozpoznania, nie doprowadziłaby do korzystnego dla powódki rozstrzygnięcia, a więc do zasądzenia na jej rzecz od K. W. kwoty 280.235,82 zł. W odpowiedzi na pozew pozwana wskazała, że podziela stanowisko wyrażone w uzasadnieniu wyroku Sądu pierwszej instancji w zakresie przedawnienia roszczenia przeciwko K. W.. Dalej wskazała, że nie wystąpiły błędy po jej stronie związane z zakwalifikowaniem sprawy jako cywilnej czy gospodarczej, nie zgodziła się z zarzutem, że nie dokonała analizy sprawy pod kątem przedawnienia ani z zarzutem polegającym na braku naprowadzania dowodów. Podkreśliła, że nie były jej znane dowody wskazujące na to, że obiekt został dopuszczony do użytkowania w 2009 r., zauważyła również, że decyzja o dopuszczenie całego obiektu do użytkowania została wydana w dniu 21 kwietnia 2008 r., a nie w 2009 r.

Mając na uwadze stanowiska obu stron postępowania zauważyć trzeba, że powódka w niniejszym procesie udowadnia wysokość szkody, obejmującą należność utraconą w wyniku prowadzonego pod sygnaturą VIII GC 110/12 przegranego procesu w wysokości 280.235,82 zł, za pomocą dowodu z opinii biegłego i z dokumentacji budowlanej, które zostały pominięte w postępowaniu VIII GC 110/12. Podstawa faktyczna i prawna niniejszej sprawy przemawia za tym, że wykazanie rozmiaru szkody poniesionej przez powódkę będzie wymagało ustalenia, jaką kwotę powódka najprawdopodobniej uzyskałaby w procesie przeciwko K. W., gdyby pozwana M. T. należycie wykonała łączącą ją z powódką umowę o zastępstwo prawne. Potrzeba przeprowadzenia pominiętych w postępowaniu VIII GC 110/12 dowodów, zmierzających do wykazania wysokości dochodzonego pozwem roszczenia, powstanie jednak w niniejszym procesie o tyle tylko, o ile uzasadniona jest odpowiedzialność pozwanej z art. 471 k.c. co do zasady.

W tym stanie rzeczy Sąd uznał, że względy celowości i ekonomiki procesowej przemawiają w pierwszej kolejności za ograniczeniem rozprawy do zagadnienia wstępnego, jakim jest istnienie odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej co do zasady (art. 220 k.p.c.). Postanowienie w tym przedmiocie zostało wydane na rozprawie.

Dalsze rozważania będą zmierzały do rozstrzygnięcia zagadnienia wstępnego, a więc ustalenia odpowiedzialności pozwanej z art. 471 k.c. co do zasady.

Umowa o zastępstwo strony przez zawodowego pełnomocnika będącego adwokatem albo radcą prawnym należy, jak już wspomniano, do kategorii umów o świadczenie usług, do których z mocy odesłania zawartego w art. 750 k.c. należy stosować – w zakresie nieuregulowanym przez normy dotyczące funkcjonowania adwokatów bądź radców prawnych – przepisy o umowie zlecenia. Zastrzec przy tym należy, iż w doktrynie i orzecznictwie nie budzi wątpliwości, że umowa o zastępstwo procesowe jest umową starannego działania.

Odpowiedzialność odszkodowawczą adwokata bądź radcy prawnego należy rozważać w ramach odpowiedzialności kontraktowej (w oparciu o art. 471 k.c.). Wynikający z umowy o zastępstwo prawne zawartej z radcą prawnym czy z adwokatem obowiązek prowadzenia sprawy sądowej ma charakter obowiązku starannego (profesjonalnego) działania, natomiast obowiązek ten nie obejmuje w zasadzie pozytywnego efektu postępowania dla zastępowanej strony, chyba że zaniedbania i błędy adwokata doprowadziły do przegrania sprawy, której wynik byłby korzystny dla strony przy jej profesjonalnym prowadzeniu. Inaczej mówiąc jeśli zleceniodawca chce obciążyć zawodowego pełnomocnika za niekorzystny dla niego wynik sprawy sądowej, to powinien udowodnić, że istniało realne prawdopodobieństwo wygrania sprawy w razie niepopełnienia przez pełnomocnika zarzucanego mu błędu. Prowadzące do powstania odpowiedzialności odszkodowawczej działania adwokata powinny być oceniane z punktu widzenia tego, czy w toku postępowania sądowego zachował on odpowiednią staranność zawodową (art. 355 § 2 k.c.)

Istotne dla rozstrzygnięcia, czy zawodowy pełnomocnik będący adwokatem albo radcą prawnym wykonywał swoje czynności należycie jest więc zbadanie, czy wykonywał je zgodnie ze starannością, jaka powinna cechować podmiot profesjonalny oraz zgodnie z wiedzą prawniczą, którą podmiot taki powinien posiadać, w tym ze znajomością aktualnych na chwilę wykonywania czynności poglądów w judykaturze oraz w piśmiennictwie prawniczym, a w szczególności poglądów dominujących [por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2012 r., II CSK 219/12, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2013 r. V CSK 210/12].

Podstawę prawną roszczenia powódki w niniejszej sprawie, która dochodzi od pozwanej naprawienia szkody spowodowanej nienależytym wykonaniem umowy o świadczenie usługi zastępstwa procesowego, stanowi art. 471 k.c., zgodnie z którym: dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Stan faktyczny niniejszej sprawy zawęża zastosowanie powyższego przepisu jedynie do normy dotyczącej nienależytego wykonania zobowiązania, albowiem nie było sporu między stronami co do tego, że pozwana wykonała umowę, a zatem w ustalonym między stronami okresie świadczyła usługę zastępstwa procesowego na rzecz powódki. Spór między stronami dotyczył natomiast tego, czy umowa łącząca strony została przez pozwaną wykonana nienależycie. Na powódce spoczywał ciężar udowodnienia faktu nienależytego wykonania umowy o świadczenie usługi zastępstwa procesowego przez pozwaną.

Przechodząc do rozważań dotyczących odpowiedzialności kontraktowej pozwanej co do zasady w pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzucanych pozwanej uchybień skutkujących odrzuceniem apelacji. Zaznaczenia wymaga, że nienależyte wykonanie umowy przez pozwaną w tym zakresie jest między stronami niesporne.

Faktem niespornym między stronami niniejszego procesu było bowiem to, że pozwana nie powiadomiła we właściwym terminie powódki o obowiązku uiszczenia opłaty sądowej od apelacji, a w konsekwencji powódka opłaty tej nie uiściła w ustawowym terminie, co skutkowało odrzuceniem apelacji. Pozwana przy tym wprost przyznała w toku przesłuchania (por. protokół przesłuchania pozwanej w charakterze strony), że byłaby pozbawiana umiejętności samokrytyki, gdyby nie dostrzegała w tym swojego błędu jako pełnomocnika obowiązanego do zachowania zawodowej staranności przy wykonywaniu usługi zastępstwa prawnego. Tym samym bezsporne w sprawie było również i to, że do nieuiszczenia opłaty sądowej od apelacji przyczyniło się nieusprawiedliwione (w szczególności w świetle wymaganej od zawodowego pełnomocnika wiedzy prawniczej) przekonanie pozwanej, że powódce przysługuje zażalenie na postanowienie Sądu utrzymujące w mocy postanowienie referendarza sądowego oddalającego wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych w postaci opłaty od apelacji (podkreślenia wymaga w tym miejscu, że w omawianym postanowieniu Sąd Okręgowy podał podstawę prawną swojego rozstrzygnięcia: art. 398 23 § 1 i 2 k.p.c., a więc wprost wskazał, że orzekał jako Sąd drugiej instancji, co dla każdego prawnika stanowi informację o braku możliwości zaskarżenia wydanego orzeczenia). Niesporne było również, że pozwana poinformowała powódkę o konieczności uiszczenia opłaty sądowej od apelacji po upływie ustawowego terminu do uiszczenia opłaty od apelacji, bowiem uczyniła to dopiero po otrzymaniu postanowienia Sądu Okręgowego z dnia 21 maja 2013 r. odrzucającego zażalenie na postanowienie Sądu Okręgowego utrzymujące postanowienie referendarza sądowego w mocy oraz postanowienia Sądu Okręgowego odrzucającego apelację, datowanego również na dzień 21 maja 2013 r.

Linia obrony pozwanej polegała na podnoszeniu, iż sporządzona przez nią apelacja (do której wniesienia sama nakłaniała Radę Nadzorczą i Zarząd powódki) i tak nie odniosłaby skutku w postaci zmiany (bądź uchylenia) przez Sąd Apelacyjny wyroku Sądu Okręgowego wydanego w sprawie VIII GC 110/12, ponieważ roszczenie powódki było przedawnione. Pozwana wywodziła, że przekonanie o przedawnieniu roszczenia pozyskała na podstawie dokumentów jakie uzyskała w styczniu 2014 r. z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w S., a więc tym samym przyznała pozwana, że w dacie sporządzenia apelacji takiego przekonania nie miała.

W niniejszym procesie pozwana podnosiła zatem, że sformułowane przez nią w sporządzonej apelacji zarzuty okazałyby się w ocenie Sądu Apelacyjnego niezasadne i rozstrzygnięcie wyrażone w wyroku z 16 listopada 2012 r. ostałoby się w kształcie nadanym mu przez Sąd Okręgowy. Swoją obronę pozwana oparła przeto na zakwestionowaniu istnienia normalnego związku przyczynowego między nienależytym wykonaniem przez nią umowy o świadczenie usługi zastępstwa procesowego (przy czym nienależytego wykonania umowy upatrywała jedynie w zakresie uchybienia związanego z brakiem uiszczenia opłaty sądowej od apelacji), a szkodą majątkową po stronie powódki.

Powódka jednakże podnosiła w pozwie, że pozwana dopuściła się nienależytego wykonania umowy także w innym aspekcie, związanym z nienależytym argumentowaniem kwestii prawnych oraz nieskładaniem w toku procesu wymaganych stanem sprawy dokumentów. W szczególności na gruncie decyzji o zakwalifikowaniu sprawy jako gospodarczej podnosiła, że pozwana winna wykazać, iż w sprawie nie nastąpiło przedawnienie oraz zadbać o złożenie stosownych dokumentów w wymaganym terminie, tym bardziej że w posiadaniu powódki (w zasobach spółdzielni) znajdowały się dokumenty o zakończeniu inwestycji w listopadzie 2009 r., a pozwana takich dokumentów od powódki w ogóle nie zażądała.

Mając na względzie przywołane przez powódkę uchybienia zauważyć trzeba, iż w toku czynności wykonywanych przez nią w ramach umowy o świadczenie usługi zastępstwa procesowego wystąpiło kilka tematów, które w ostateczności wpłynęły na rozstrzygnięcie Sądu orzekającego w sprawie VIII GC 110/12, a także - co istotne - na gruncie niniejszej sprawy mają znaczenie dla oceny o dochowaniu, bądź też niedochowaniu zawodowej staranności przez pozwaną.

Pierwszym z tych tematów była kwalifikacja sprawy jako cywilnej bądź gospodarczej, drugim z wątków był temat przedawnienia roszczenia powódki przeciwko K. W., wątkiem trzecim, a zarazem najistotniejszym, był temat apelacji powódki, sporządzonej przez pozwaną, od wydanego przez Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział VIII Gospodarczy wyroku z dnia 16 listopada 2012 r. w sprawie VIII GC 110/12. Z wątkiem tym nierozerwalnie wiążą się dwa wcześniej wspomniane tematy, albowiem właśnie one zaważyły na niekorzystnym dla powódki kształcie wyroku w sprawie VIII GC 110/12 i jako takie w sposób oczywisty winny być podniesione przez pozwaną w apelacji.

Przed przystąpieniem do omówienia wymienionych wątków konieczne jest poczynienie uwagi natury ogólnej, dotyczącej miernika staranności zawodowej adwokata bądź radcy prawnego. Orzecznictwo wypowiedziało się w tej kwestii, m.in. wyjaśnił to Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 marca 2012 r. (sygn. akt I CSK 330/11), w którym stwierdził:

" Wzorzec należytej staranności zawodowej adwokata (art. 355 § 2 k.c.) obejmuje jego profesjonalizm w sprawach, których prowadzenia się podejmuje. Staranność zawodowa adwokata może być uznana za niemieszczącą się w tym wzorcu tylko wtedy, gdy sporządzona przez niego opinia lub sposób postępowania w sprawie są oczywiście sprzeczne z przepisami mającymi zastosowanie albo z powszechnie aprobowanymi poglądami doktryny lub ustalonym orzecznictwem, znanym przed podjęciem czynności. (...) Rozważenie racji jest szczególnie ważne wtedy, gdy na tle tego lub podobnego ustalonego stanu faktycznego zapadają rozbieżne rozstrzygnięcia w toku instancji i nie można wymagać od pełnomocnika, działającego według staranności profesjonalnej, zarówno ocenianej obiektywnie, jak i subiektywnie, aby przewidział stanowisko, które okaże się przeważające w rozstrzygnięciach organu rozpoznającego daną sprawę. Prowadzenie sporu sądowego zawsze wiąże się z odmiennym stanowiskiem prawnym stron i tylko w części spraw oczywista jest od początku racja prawna jednej z nich. Z pewnością zatem, jeśli opinia lub wybrany sposób postępowania jest ewidentnie sprzeczny bądź z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa, lub z powszechnie prezentowanymi poglądami doktryny oraz z ustalonym jednolitym orzecznictwem, znanym przed podjęciem decyzji przez pełnomocnika, to jego staranność nie mieści się we wzorcu należytej staranności adwokata. (...) Należyta staranność osoby zawodowo wykonującej zobowiązanie - poza sytuacjami, w których umówiono się inaczej - jest rozumiana jako przeciętnie wymagana, a więc zachowująca ustaloną wzorcem średnią na wystarczającym poziomie, na tyle dobrym, aby prawidłowo wykonać czynności zawodowe. Co do zasady, adwokat nie musi legitymować się wiedzą (umiejętnościami) ponad średni poziom wśród adwokatów, nie ma zatem wykazywać dla zachowania należytej staranności, że ma wiedzę i umiejętności wybitne, ale jest nieodzowne, aby wykazał posiadanie kompetencji zawodowych w sprawach, których prowadzenia się podejmuje. W żadnym wolnym zawodzie, zwłaszcza o bardzo szerokim zakresie przedmiotowym (jak np. lekarz i prawnik) nie ma się kompetencji w pełnym zakresie, lecz powszechnie występują specjalizacje. Dotyczy to również adwokata, który powinien się podejmować sporządzania opinii i reprezentowania strony w zakresie takich dziedzin prawa, które dobrze zna od strony normatywnej, teoretycznej i zastosowania w praktyce, zwłaszcza poprzez orzecznictwo, a także uwzględniając wystarczające doświadczenie zawodowe i życiowe. Z kolei mocodawca wybierając pełnomocnika, który się godzi podjąć prowadzenia określonej sprawy w wiadomej mu dziedzinie prawa, liczy na jego wiedzę i umiejętności w takim stopniu, jaki jest potrzebny do właściwej, czyli obiektywnie należytej reprezentacji. Wszystkie te elementy składają się na wzorzec staranności zawodowej adwokata (podobnie radcy prawnego) w rozumieniu art. 355 § 2 k.c. Znajdują również potwierdzenie w tzw. kodeksach (zasadach) etyki tych zawodów prawniczych."

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy zauważyć, że pozwana współpracowała ze spółdzielnią mieszkaniową od dłuższego czasu i tym samym wykazywała pewną specjalizację w zakresie prowadzenia spraw, w których stronami są spółdzielnie mieszkaniowe. Nie ma wątpliwości, że pozwana jako radca prawny prowadząc sprawę spółdzielni mieszkaniowej powinna wykazać się znajomością poglądów doktryny lub ustalonego orzecznictwa, które były w owym czasie powszechnie znane i aprobowane. Stanowisko to pozwana powinna wyrazić zarówno w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji, jak i w sporządzonej apelacji.

Przechodząc do omówienia przedstawionych na wstępie wątków w pierwszej kolejności należy odnieść się do powszechnie znanych i aprobowanych poglądów, mających znaczenie dla zakwalifikowania sprawy przeciwko K. W. jako cywilnej bądź gospodarczej. Dla przypomnienia wskazać trzeba, że była to sprawa z powództwa spółdzielni mieszkaniowej przeciwko członkowi tej spółdzielni z tytułu ostatecznego rozliczenia kosztów budowy (o zapłatę wkładu budowlanego). Wątek ten ma istotne znaczenie dla sprawy, albowiem uznanie przez Sąd Okręgowy w sprawie VIII GC 110/12, że ma ona charakter sprawy gospodarczej, przesądziło o zastosowaniu rygorów zgodnie z obowiązującym wówczas art. 479 12 k.p.c., a zatem przesądziło o prekluzji w powoływaniu dowodów z dokumentacji źródłowej. Dokumentacja ta zaś miała z jednej strony stanowić podstawę dla prywatnej ekspertyzy Z. S. (2), powołanej przez pozwaną w piśmie procesowym z 10 lipca 2012 r., a w dalszej perspektywie miała być podstawą do przeprowadzenia dowodu w opinii biegłego sądowego. Pominięcie z uwagi na uchybienie terminowi z art. 479 12 k.p.c. dowodu z dokumentacji źródłowej przesądziło o oddaleniu przez Sąd orzekający w sprawie VIII GC 110/12 również wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego powołanego już w pozwie, albowiem w ocenie orzekającego Sądu nie było w aktach sprawy wystarczającego materiału dowodowego, na którym biegły sądowy mógłby oprzeć się sporządzając opinię.

Drugi wątek wiąże się z uznaniem przez Sąd orzekający w sprawie VIII GC 110/12, że roszczenie dochodzone przez powódkę jako roszczenie związane z prowadzeniem działalności gospodarczej przez spółdzielnię mieszkaniową podlega trzyletniemu, a nie dziesięcioletniemu terminowi przedawnienia, co stanowiło bezpośrednią przyczynę oddalenia powództwa przeciwko K. W..

W czasie, kiedy prowadzona była sprawa przeciwko K. W., zarejestrowana pod sygnaturą I C 362/11 a następnie kontynuowana pod sygnaturą VIII GC 110/12, a więc w okresie od kwietnia 2011 r. do listopada 2012 r., kiedy to wydany został w pierwszej instancji wyrok oddalający powództwo, w doktrynie i orzecznictwie nie istniały poglądy (w szczególności nie pojawiały się w powszechnie wykorzystywanych wówczas komentarzach), które wskazywałyby, że sprawa o roszczenie ze stosunku wewnętrznego spółdzielni jest sprawą gospodarczą [por. K. F.-G., komentarz do art. 479 1 k.c. w: red. A. Z., Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, W. 2011; A. G., komentarz do art. 479 1 k.c. w: red. E. Marszałkowska-K., Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, Legalis 2015]. Co więcej nie wskazywał na to również ustawodawca formułując ówczesny art. 479 1 k.p.c., w którym wprost wskazano, że sprawami gospodarczymi są sprawy ze stosunku spółki, lecz nie zawarto analogicznego uregulowania dotyczącego stosunku spółdzielni.

W owym czasie nie było wątpliwości, że działalność gospodarcza to działalność pozostająca "w obrocie", a więc taka, która realizowana jest poprzez odpłatne (ekwiwalentne) świadczenia wzajemne spełniane w ramach obrotu gospodarczego. Przyjmowano więc powszechnie, że działalnością gospodarczą jest więc tylko działalność zewnętrzna ("między przedsiębiorcami"), mająca na celu np. świadczenie usług osobom trzecim. Potocznie przyjmowano, że nie jest działalnością gospodarczą działalność prowadzona na potrzeby samej osoby prawnej (np. spółdzielni mieszkaniowej) lub zrzeszonych w niej członków. Pogląd taki był zgodnie przyjmowany jako aprobata poglądu wyrażonego w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 29 kwietnia 1998 r., III CZP 7/98, którego teza brzmi: " Sprawa z powództwa spółdzielni mieszkaniowej przeciwko członkom tej spółdzielni - będącymi wspólnikami spółki cywilnej - o zapłatę ustalonych w umowie świadczeń przypadających na lokal użytkowy, według zasad obowiązujących członków spółdzielni, nie jest sprawą gospodarczą w rozumieniu art. 479[1] § 1 k.p.c.".

Na gruncie tego poglądu, powszechnego w latach 2011-2012, sprawa z powództwa spółdzielni mieszkaniowej przeciwko K. W., dotycząca stosunków wewnątrz spółdzielni mieszkaniowej: między powódką (będącą spółdzielnią mieszkaniową) a pozwaną K. W. (która co prawa była przedsiębiorcą prowadzącym działalność gospodarczą, istotne jest jednak, że była członkiem spółdzielni mieszkaniowej, a roszczenie dochodzone przez powódkę od K. W. o uzupełnienie wkładu budowlanego po dokonaniu ostatecznego rozliczenia kosztów budowy lokalu z art. 17 7 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, było stricte związane ze stosunkiem wewnętrznym w spółdzielni) podlegała kwalifikacji jako sprawa cywilna, a nie gospodarcza.

O tym, że pogląd taki był powszechnie aprobowany świadczy fakt, że analogiczna sprawa - przeciwko A. P. - była prowadzona przez wydział cywilny, co więcej również sprawa przeciwko K. W. początkowo również była prowadzona przez wydział cywilny, a przewodniczący prowadzący to postępowanie w Wydziale I Cywilnym sprawy tej z urzędu do wydziału gospodarczego nie przekazał. Na gruncie poglądów obowiązujących w latach 2011 i 2012 Sąd orzekający w sprawie VIII GC 110/12 kwalifikując sprawę jako podlegającą rozpoznaniu w postępowaniu odrębnym w sprawach gospodarczych wyraził więc pogląd odbiegający od powszechnie przyjmowanego.

Decydujące znaczenie dla sprawy ma przy tym fakt, że pozwana zdawała sobie sprawę, że sprawa przeciwko K. W. powinna być - zgodnie z dominującymi poglądami - rozpoznawana przez wydział cywilny (co wprost wynika z zeznań pozwanej złożonych w niniejszej sprawie: pozwana zeznała bowiem, że sprawa przeciwko K. W. nie była sprawą gospodarczą, lecz sprawą dotyczącą „spółdzielczości"). Ponadto we wszystkich pismach procesowych, w których pozwana M. T. wnosiła o zwolnienie powódki od kosztów sądowych powoływała się jednocześnie na fakt, że spółdzielnia mieszkaniowa prowadzi gospodarkę bezwynikową, a w skardze na postanowienie referendarza sądowego datowanej na dzień 15 lipca 2013 r. wprost wskazała, że Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) jest podmiotem "nie prowadzącym działalności gospodarczej".

Mimo wiedzy o gospodarczym, a nie cywilne charakterze sprawy z powództwa spółdzielni mieszkaniowej przeciwko K. W., pozwana M. T. nie kwestionowała ani zarządzenia o przekazaniu sprawy do rozpoznania w wydziale gospodarczym, ani w toku tego postępowania nie podnosiła, że sprawa nie powinna być rozpoznawana w postępowaniu odrębnym w sprawach gospodarczych (uregulowanego wówczas w art. 479 1 - 479 22 k.p.c.), ani - co najważniejsze - nie podniosła tego w apelacji. W świetle poglądów powszechnie obowiązujących w latach 2011 - 2012 zarzut naruszenia prawa procesowego poprzez niewłaściwe zastosowanie przepisów procesowych, polegających na rozpoznaniu sprawy w postępowaniu odrębnym w sprawach gospodarczych, miał realne szanse na uwzględnienie w postępowaniu odwoławczym. Podniesienie tego zarzutu, przy założeniu że Sąd odwoławczy zastosowałby dominujące w owym czasie poglądy, prowadziłoby do wygrania sprawy przez spółdzielnię, bezpodstawne byłoby bowiem wówczas pominięcie przez Sąd pierwszej instancji, z powodu prekluzji, dowodów powołanych w toku pierwszej instancji, zmierzających do wykazania wysokości roszczenia przeciwko K. W.,.

Co więcej pozwana zdawała się nie dostrzegać, że przekazanie sprawy przez Wydział I Cywilny Sądu Okręgowego Wydziałowi VIII Gospodarczego nie przesądza jeszcze o postępowaniu odrębnym, w jakim sprawa winna być rozpoznana, a nadto zdawała się nie dostrzegać, że decyzję o przekazaniu sprawy innemu wydziałowi związana jest jedynie z administracyjnym podziałem czynności. W orzecznictwie nie było żadnych wątpliwości, że rozpoznanie sprawy przez sąd gospodarczy nie przesądza o tym, że sprawa jest sprawą gospodarczą [por. postanowienie SN z 17.12.2004 r. w sprawie II CZ 151/04]. Tym niemniej, choć samo rozpoznanie przez sąd gospodarczy sprawy cywilnej nie skutkowało jeszcze per se o nieważności postępowania [por. postanowienie SN z 21.08.1990 r. w sprawie II CZ 160/90], to w sprawie przeciwko K. W. spowodowało, jak już wspomniano, prekluzję przedstawionych przez pozwaną jako pełnomocnika powódki dowodów z dokumentacji źródłowej obrazującej koszty budowy, a tym samym ostatecznie spowodowało niewykazanie wysokości roszczenia powódki.

Doniosłym uchybieniem pozwanej, pozwalającym postawić jej zarzut nienależytego wykonania umowy było więc to, że pozwana nie sformułowała skoncentrowanych na omówionych wyżej aspektach zarzutów w sporządzonej przez siebie apelacji, pomimo tego, iż wiedza o postępowaniach odrębnych w postępowaniu cywilnym mieści się w zakresie wiedzy prawniczej wymaganej od podmiotu zawodowo trudniącego się świadczeniem usług zastępstwa procesowego. Co więcej w przypadku pozwanej M. T. - co sama przyznawała w toku procesu - wiedza ta, w zakresie cywilnego charakteru sprawy przeciwko K. W., nie była jej obca. Mimo tego pozwana nie podjęła w tym zakresie żadnych czynności, ani w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, ani nie podniosła odpowiednich zarzutów w apelacji od wyroku z 16 listopada 2012 r.

Zaznaczenia nadto wymaga, że w analogicznej sprawie powódki przeciwko A. P., a więc innemu spółdzielcy – będącemu przedsiębiorcą – również o uzupełnienie wkładu budowlanego, prowadzonej przez pozwaną przed Wydziałem I Cywilnym Sądu Okręgowego powódka uzyskała korzystny dla niej wynik. Również w tej w sprawie w późniejszym jej etapie pozwana zawnioskowała dowód z dokumentacji źródłowej – analogiczny jak w sprawie VIII GC 110/12 – po czym w sprawie prowadzonej przed Wydziałem I Cywilnym dowód ten został przeprowadzony, w konsekwencji spowodowało to dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego, ustalenie kwoty obciążającej pozwanego z tytułu wkładu budowlanego i przyczyniło się do zawarcia ugody sądowej. W świetle powyższego związek między brakiem w sprawie VIII GC 110/12 działania ze strony pozwanej M. T. zmierzającego do wykazania, że sprawa - wbrew dominującym poglądom - niesłusznie prowadzona jest w postępowaniu odrębnym w sprawach gospodarczych, a przegraniem postępowania w sprawie VIII GC 110/12, jest oczywisty, a uchybienie pozwanej tym bardziej doniosłe, że miała ona wiedzę o cywilnym charakterze sprawy przeciwko K. W. i nie uczyniła nic, aby wiedzę tą zastosować w sprawie.

Drugie istotne uchybienie pozwanej M. T., w którym przejawiało się nienależyte wykonanie przez nią umowy o świadczenie usługi zastępstwa procesowego, związane było z terminem przedawnienia roszczenia powódki, co również związane było z tym, czy roszczenie spółdzielni mieszkaniowej przeciwko K. W. związane było z prowadzeniem działalności gospodarczej. Od zawodowego pełnomocnika można wymagać elementarnej wiedzy w postaci znajomości art. 118 k.c., zgodnie z którym termin przedawnienia roszczeń wynosi lat 10, a dla roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej (...) lata. Jak już wyżej wspomniano M. T. stała na stanowisku, że spółdzielnia mieszkaniowa nie prowadzi działalności gospodarczej (por. uzasadnienie sporządzonej przez pozwaną powołanej wyżej skargi na orzeczenie referendarza sądowego), stała również na stanowisku, że dochodzone pozwem złożonym przeciwko K. W. roszczenie, jako wynikające ze stosunku wewnętrznego- spółdzielczego nie uzasadnia prowadzenia sprawy w postępowaniu odrębnym w sprawach gospodarczych.

Mimo tego pozwana nie podniosła w apelacji zarzutu, iż Sąd Okręgowy wyrokiem z 16 listopada 2012 r. naruszył art. 118 k.c. poprzez przyjęcie trzyletniego terminu przedawnienia roszczenia o uzupełnienie wkładu budowlanego przez członka spółdzielni.

Zaznaczyć w tym miejscu trzeba, że ówcześnie powszechnie w doktrynie prawniczej przyjmowano dla roszczenia takiego 10-letni okres przedawnienia, nadto przyjmowano, że tak jest bez rozbudowanej analizy zagadnienia, co wskazuje na ugruntowanie takiego poglądu [por. K. P., komentarz do art. 17 7 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, w: tegoż, Spółdzielnie mieszkaniowe. Komentarz, W. 2013; K. P., Prawa rzeczowe do lokali w spółdzielni mieszkaniowej, w: red. G., Prawo rzeczowe , (...) t. 4, W. 2012].

Pogląd taki był w tym czasie również dominującym poglądem w orzecznictwie. Przykładowo w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2011 r. w sprawie II CNP 52/10 wskazane zostało, że: " roszczenie spółdzielni mieszkaniowej o uzupełnienie wkładu budowlanego po ostatecznym rozliczeniu kosztów budowy (art. 226 § 1 ustawy z dnia 16 września 1982 r. - Prawo spółdzielcze t.j. Dz.U. z 1995 r. Nr 54, poz. 288 ze zm.) ulega dziesięcioletniemu przedawnieniu (art. 118 KC )". W uzasadnieniu tego samego wyroku Sąd Najwyższy wskazał, że " w judykaturze ugruntowany jest pogląd, iż działalność spółdzielni mieszkaniowej nie ma jednorodnego charakteru. W ramach stosunków z członkami działalność ta jest prowadzona na ich rzecz i nie ma charakteru gospodarczego, bowiem członkowie są beneficjentami, a nie uczestnikami tej działalności, natomiast prowadzona „na zewnątrz” na rzecz innych przedsiębiorców lub polegająca na administrowaniu cudzymi zasobami ma charakter gospodarczy".

Z kolei w wyroku z 18 października 2006 r., wydanym w sprawie II CNP 32/06, Sąd Najwyższy stwierdził niezgodność z prawem prawomocnego wyroku wydanego przez sąd przy przyjęciu poglądu o trzyletnim terminie przedawnienia roszczeń spółdzielni w stosunku do członka o uzupełnienie wkładu budowlanego.

Szczególnego podkreślenia wymaga, że pozwana nie dostrzegła również, że w jednym z orzeczeń Sądu Najwyższego przywołanych przez Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku wydanego w sprawie VIII GC 110/12 (oddalającego powództwo spółdzielni mieszkaniowej przeciwko K. W.) pojawia się wskazanie na 10-letni termin przedawnienia takiego roszczenia, co także wskazuje na przyjęcie wówczas takiego poglądu w orzecznictwie za oczywisty [por. uzasadnienie wyroku w sprawie VIII GC 110/12, gdzie powołana została uchwała Sądu Najwyższego z 20.12.2001 r. wydana w sprawie III CZP 73/01, z kolei w uzasadnieniu tej właśnie uchwały Sąd Najwyższy zamieścił m.in. następujące stwierdzenie : " Przed roszczeniem spółdzielni […] członek mógłby bronić się jedynie zarzutem przedawnienia. Zważywszy, że wchodzi tu w grę dziesięcioletni termin przedawnienia (art. 118 § 1 k.c.), dokonanie "ostatecznego" rozliczenia kosztów budowy nie chroniłoby członka spółdzielni przez długi czas przed możliwością dochodzenia przez spółdzielnię tego roszczenia"].

Powyższe pozwala wyprowadzić wniosek, że pozwana sporządzając apelację nie zapoznała się z należytą starannością z uzasadnieniem wyroku Sądu Okręgowego wydanego w sprawie VIII GC 110/12, nie dostrzegła bowiem tak doniosłej dla rozstrzygnięcia sprawy przeciwko K. W. kwestii, jak dziesięcioletni termin przedawnienia objętego żądaniem pozwu roszczenia, przy czym mogła to zauważyć dokonując tak oczywistej czynności, jak analiza powołanych w uzasadnieniu Sądu pierwszej instancji orzeczeń Sądu Najwyższego.

Dla wyczerpania tematu podkreślenia wymaga jeszcze, iż pozwana w sporządzonej przez siebie na rzecz powódki apelacji mogła z łatwością wykazać, że Sąd Okręgowy orzekający w sprawie VIII GC 110/12 kwalifikując sprawę jako gospodarczą wyraził odbiegające od powszechnie aprobowanych w owym czasie poglądów.

Poza wyżej wskazaną uchwałą Sądu Najwyższego wydaną w sprawie III CZP 73/01, z uzasadnienia której wynika m.in., że termin przedawnienia roszczenia powódki był 10-letni, Sąd Okręgowy orzekający w sprawie VIII GC 110/12 wskazywał również na orzecznictwo, które miało uzasadniać stanowisko, że sprawa powódki przeciwko K. W. była sprawą gospodarczą, jednakże żadne z tych orzeczeń nie odnosiło się do stosunków wewnętrznych spółdzielni, w szczególności spółdzielni mieszkaniowej, i to wprost z tego stosunku spółdzielni wynikających. Orzecznictwo to natomiast dotyczyło roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia [por. wyrok SN z 12.03.2004 r. w sprawie II CK 53/03], sprawy z powództwa spółdzielni jako inwestora przeciwko wykonawcy robót [por. uchwała SN z 6.12.1991 r. w sprawie III CZP 117/91], sprawy z powództwa banku przeciwko spółdzielni mieszkaniowej z tytułu umowy poręczenia spłaty kredytu zaciągniętego przez podmiot gospodarczy [por. wyrok SN z 18.12.1996 r. w sprawie I CKN 28/96], sprawy dotyczącej bezumownego korzystania w warunkach art. 244 i 255 k.c. [por. uchwała SN z 26.04.2002 r. w sprawie III CZP 21/02], kuratora dla osoby nieznanej z miejsca pobytu [por. wyrok SN z 11.02.1999 r. w sprawie III CKN 171/99], czy naruszenia obowiązków statutowych uzasadniających wykluczenie członka spółdzielni mieszkaniowej [por. wyrok SN z 10.10.2002 r. w sprawie V CKN 1253/00].

W świetle powyższych uwag przyjąć należy, że z uwagi na 10-letni termin przedawnienia roszczenia powódki nie miało znaczenia to, że pozwanej nie był znany dokument wskazujący na możliwość wcześniejszej – w 2006 r. – daty rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia, albowiem przedawnienie to, jako podlegające dziesięcioletniemu terminowi przedawnienia, i tak w chwili wnoszenia pozwu przeciwko K. W. w 2011 r. jeszcze nie nastąpiło.

Dodatkowo wskazać trzeba, że sama pozwana przyznała, że decyzja o pozwoleniu na użytkowanie całego obiektu została wydana w 2008 r. (w 2006 r. wydano jedynie decyzję dotyczącą lokalu K. W., która nie jest wystarczająca do rozliczenia wkładu budowlanego). Tymczasem Sąd pierwszej instancji ustalił, opierając się na szeregu domniemań faktycznych, że decyzja o pozwoleniu na użytkowanie całego obiektu została wydana w 2006 r. Należycie działający zawodowy pełnomocnik w apelacji podjąłby przynajmniej próbę podważenia tego rozumowania opartego na domniemaniach, czego pozwana również nie uczyniła.

Pozwana w sporządzonej przez siebie apelacji w ogóle nie odniosła się do kluczowej dla sprawy kwestii przedawnienia. Z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków, a także z twierdzeń samej pozwanej wynika przy tym, że w dacie sporządzenia apelacji pozwana była przekonana o tym, że Sąd orzekający w pierwszej instancji niesłusznie uznał roszczenie za przedawnione (pozwana wskazywała w toku niniejszego procesu, że swoje stanowisko w tym temacie zmieniła dopiero w 2014 r., po uzyskaniu dokumentów z biura Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w S., w tym decyzji z 2006 roku, dotyczącej lokalu K. W.). Zaniedbanie tematu przedawnienia w apelacji stanowi rażące uchybienie, pozwalające postawić zarzut nienależytego wykonania przez M. T. umowy łączącej strony niniejszego procesu.

Odnosząc się z kolei do treści sporządzonej przez pozwaną M. T. apelacji, wywiedzionej w sprawie VIII GC 110/12, należy wskazać w pierwszej kolejności, że jako pełnomocnik powódki podniosła ona przede wszystkim zarzuty naruszenia przez Sąd Okręgowy w wyroku z 16 listopada 2012 r. prawa procesowego w postaci: art. 233 § 1 k.p.c., art. 217 § 2 k.p.c., art. 224 § 1 k.p.c. oraz art. 7 § 2 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych, które miały w jej ocenie wpływ na wynik sprawy, jak również zarzuty naruszenia prawa materialnego, a to art. 10 ust. 3 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz art. 6 k.c. W uzasadnieniu apelacji ograniczyła się niestety do jedynie ogólnikowego przytaczania stanowiska Sądu wyrażonego w uzasadnieniu wyroku oraz na prezentowaniu jego dezaprobaty, nie popierając jej jednak adekwatną argumentacją prawną. Uzasadniając zarzuty naruszenia prawa procesowego ograniczała się w zasadzie do art. 233 § 1 k.p.c. poprzez stwierdzenia, że „ocena dowodów okazałą się rażąco wadliwa albo w sposób oczywisty błędna”. Przytaczała przy tym co prawda orzecznictwo, w tym Sądu Najwyższego, dotyczące wymogów jakie musi spełniać zarzut naruszenia art. 233 k.p.c., aby okazał się skuteczny, w tym to, że zarzut ten może tylko wtedy zostać uznany za usprawiedliwiony, jeżeli Sąd zaprezentuje rozumowanie sprzeczne z regułami logiki bądź z doświadczeniem życiowym, oraz że niewystarczające jest stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Tym niemniej do wymogów tych nie zastosowała się uzasadniając podniesiony zarzut naruszenia przez Sąd wyrokiem z 16 listopada 2012 r. w sprawie VIII GC 110/12 art. 233 § 1 k.p.c.

Dalej wskazać trzeba, że pozwana M. T. nie uargumentowała również podniesionego w apelacji zarzutu naruszenia prawa materialnego, tj. art. 10 ust. 3 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, ograniczając się w uzasadnieniu apelacji jedynie do stwierdzenia, że: „ Sąd uznał, że w przedmiotowej sprawie uzasadnione zastosowanie znajduje przepis art. 10 ust. 3 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych poprzez przyjęcie, że przepis ten w powiązaniu z zapisem § 94 ust. 2 statutu pozwala przyjąć, że termin do rozliczenia kosztów budowy upłynął w lutym 2007 r.”.

Tym samym, w ocenie Sądu orzekającego w niniejszej sprawie, apelacja powyższej treści, sporządzona przez pozwaną, najprawdopodobniej nie zostałaby uznana przez Sąd Apelacyjny za uzasadnioną. Nie oznacza to jednak braku związku między nienależytym wykonaniem umowy przez pozwaną M. T. a poniesieniem przez powódkę szkody związanej z przegraniem procesu.

Jak już bowiem wyjaśniono nienależyte wykonanie umowy przez pozwaną polegało na zaniechaniu powołania się na powszechnie aprobowane poglądy doktryny oraz ustalone orzecznictwo sądowe, znane i popularne w latach 2011- 2012, wskazujące - na znany również pozwanej - cywilny charakter sprawy z powództwa spółdzielni mieszkaniowej przeciwko jej członkowi o rozliczenie wkładu budowlanego, a także wskazujące na dziesięcioletni termin przedawnienia roszczenia z tego tytułu.

Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że pozwana, będąc radcą prawnym, nie wykonała należycie zawartej z powódką umowy o świadczenie usługi zastępstwa procesowego w sprawie przeciwko K. W.. Umowa ta jako umowa starannego działania powinna być wykonywana stosownie do art. 355 § 2 k.c., zgodnie z którym należytą staranność dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej określa się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności.

Brak tej staranności powstał nie tylko na tle niezawiadomienia powódki we właściwym czasie o obowiązku uiszczenia opłaty od apelacji, co było niesporne, ale również ujawnił się w czynnościach podejmowanych podczas prowadzenia sprawy przeciwko K. W., a następnie w treści sporządzonej przez pozwaną apelacji. W ocenie Sądu orzekającego w niniejszej sprawie gdyby pozwana nie dopuściła się omówionych wyżej uchybień, wówczas powódka miałaby realne szanse na wygranie sprawy przeciwko K. W. (o czym świadczy m.in. przebieg postępowania przeciwko A. P., gdzie dowód z opinii biegłego został przeprowadzony i tym samym ustalono wysokość roszczenia powódki wobec członka spółdzielni). Koniunkcja tych błędów, wsparta błędami popełnionymi na etapie postępowania w pierwszej instancji, gdzie pozwana wbrew posiadanej wiedzy nie podnosiła cywilnego charakteru sprawy przeciwko K. W., pozwala uznać nienależyte wykonanie zobowiązania przez pozwaną M. T. w rozumieniu art. 471 k.c., co z kolei spowodowało powstanie szkody po stronie powódki.

Po przeprowadzeniu rozprawy co do zagadnienia wstępnego, jakim jest istnienie odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej M. T. co do zasady, możliwe było wydanie dwojakiego rodzaju rozstrzygnięcia: wyroku oddalającego powództwo (o ile można byłoby przyjąć brak odpowiedzialności pozwanej co do zasady), bądź wyroku wstępnego na podstawie art. 318 § 1 k.p.c. (o ile pozwana wynik przeprowadzonego postępowania wskazywałby, że pozwana taką odpowiedzialność). Przepis art. 318 § 1 k.p.c. stanowi bowiem, że Sąd uznając roszczenie za usprawiedliwione w zasadzie może wydać wyrok wstępny tylko co do samej zasady, co do spornej zaś wysokości żądana – zarządzić bądź dalszą rozprawę, bądź jej odroczenie

Mając na uwadze przedstawione wyżej rozważania Sąd uznał, że pozwana ponosi odpowiedzialność co do zasady, zaś względy celowości i ekonomiki procesowej przemawiają za wydaniem wyroku wstępnego na podstawie art. 318 § 1 k.p.c..

Tak też orzeczono w sentencji wyroku wstępnego. Jednocześnie wydane zostało postanowienie o odroczeniu rozprawy do czasu uprawomocnienia się wyroku wstępnego. O ile wyrok ten uprawomocni się, zostanie przeprowadzone dalsze postępowanie zmierzające do ustalenia, czy powołane przez powódkę w pozwie kwoty stanowią szkodę powódki oraz czy są uzasadnione co do wysokości.

Stan faktyczny sprawy w istotnych punktach nie był sporny między stronami, nadto został ustalony przez Sąd w oparciu o dowody z dokumentów, w tym dokumentów prywatnych w postaci składanych przez pozwaną pism procesowych w sprawie przeciwko K. W., jak również w oparciu o dowody ze zeznań świadków oraz z przesłuchania stron.

Zasadnicze znaczenie miało w sprawie ustalenie przebiegu procesu w sprawie VIII GC 110/12 oraz treści czynności procesowych powódki dokonywanych przez pozwaną. Autentyczność pism ją zawierających nie była przy tym kwestionowana i nie budziła wątpliwości Sądu.

Z kolei zeznania świadków były w istotnych dla rozstrzygnięcia punktach ze sobą zgodne, były zgodne również z treścią zeznań stron złożonych w trakcie ich przesłuchania, co więcej uzupełniały materiał dowodowy z dokumentów tworząc wraz z nimi koherentną całość. Szczególne znaczenie miało w tym zakresie przesłuchanie pozwanej. Różnice, które ujawniły się w trakcie przesłuchiwania wymienionych osób, nie miały jednak istotnego znaczenia dla sprawy, a wynikały ze znajdowania się po określonej stronie niniejszego procesu oraz ze sprzeczności interesów stron. Tym samym zeznania przesłuchiwanych świadków zostały ocenione jako wiarygodne, tak samo należało ocenić dowód z przesłuchania stron.

W związku z powyższym orzeczono jak w sentencji.