Pełny tekst orzeczenia

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 26 lutego 2014 r. J. O. domagał się zasądzenia od (...) Ochrona spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. kwoty 48.418,66 zł, w tym kwoty 31.642,10 zł tytułem zaległych należności za przepracowane przez powoda nadgodziny oraz kwoty 16.776,56 zł tytułem niewypłaconego ekwiwalentu za używanie samochodu prywatnego powoda do celów służbowych w okresie od grudnia 2012 r. do marca 2013 r. wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 8 lutego 2014 r., a ponadto zasądzenia na rzecz powoda od pozwanej spółki kosztów postępowania.

W uzasadnieniu pozwu wskazano, że powód był zatrudniony w pozwanej spółce na podstawie umowy o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy w okresie od dnia 12 lipca 2012 r. do dnia 30 marca 2013 r. Zgodnie z ustnymi ustaleniami powód otrzymywał miesięczne wynagrodzenie w kwocie 2.000 zł. Nadto strony zawarły umowę o używaniu przez powoda samochodu prywatnego do celów służbowych. Powód wskazał, że w okresie od lipca 2012 r. do stycznia 2013 r. pozwany nie dokonał wypłaty wynagrodzenia z tytułu przepracowanych łącznie (...) nadgodzin na kwotę 31.642,10 zł. Powód wskazał, że łączna kwota zobowiązania z tytułu niewypłaconego ekwiwalentu za używanie samochodu prywatnego powoda do celów służbowych za okres od grudnia 2012 r. do marca 2013 r. wynosi 16.776,56 zł.

W dniu 29 lipca 2014 r. Sąd wydał w sprawie nakaz zapłaty, którym nakazał pozwanej zapłacenie powodowi sum objętych pozwem.

W sprzeciwie Pozwana (...) Ochrona spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w W. od nakazu zapłaty wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Wskazała, iż powód realizował na jej rzecz zadania związane z kontrolowaniem i nadzorowaniem czystości na terenie obiektów objętych usługą przez pozwaną w obszarze Województwa (...) w okresie od 12 lipca 2012 r. do 30 marca 2013 r. Podała, iż do obowiązków powoda należał nadzór nad stanem czystości objętych przez pozwaną usługą sprzątania obiektów. Na terenie działania powoda pozwana obsługiwała około 100 obiektów, które w sposób nieregularny należało sprawdzać pod kątem prawidłowości realizacji usługi. Pozwana podniosła, że wypłacała powodowi wynagrodzenie przewidziane umową o pracę a powód nie pracował ponad ustalone normy czasu pracy określone przepisami prawa pracy. Pozwana argumentowała, że powód nie udowodnił wykonywania pracy w nadgodzinach, przedstawione przez niego wyliczenia odpowiadają jedynie jego twierdzeniom, ponadto zauważyła, że powód nie wskazał metodologii wyliczenia roszczenia o nadgodziny. W zakresie żądania z tytułu niewypłaconego ekwiwalentu za używanie samochodu prywatnego do celów służbowych pozwana wskazała, że w przedmiotowym zakresie wzajemne zobowiązania regulowała załączona do pozwu umowa używania samochodu prywatnego do celów służbowych z dnia 12 lipca 2012 r. Podniosła, iż umowa ta nie przewidywała zwrotu kosztów dojazdu pracownika do miejsca wykonywania pracy, tj. biura spółki w S. z miejsca zamieszkania powoda oraz do miejsca jego zamieszkania z biura spółki. W ocenie pozwanej koszty dojazdów z i do miejsca pracy z miejsca zamieszkania pozostają całkowicie po stronie pracownika. Ponadto wskazała, że dokumenty przedstawione przez powoda jak rozliczenie rzekomych delegacji (rozliczenie wydatków) nie zostały potwierdzone przez pozwaną, brakuje bowiem dokumentów uzasadniających przyjęcie, iż były to delegacje służbowe realizowane przez powoda na polecenie przełożonych. Powołując się na brzmienie § 4 wspomnianej umowy pozwana wskazała, że zwrot kosztów służbowych miał nastąpić na podstawie poleceń wyjazdu służbowego. Podniosła również, iż powód zmodyfikował swoje żądanie w stosunku do wezwania do zapłaty z dnia 20 maja 2013 r. kiedy to żądał zwrotu kosztów z tytułu używania pojazdu prywatnego do celów służbowych w okresie od grudnia 2012 r. do marca 2013 r. w kwocie łącznej 8.322,56 zł natomiast już w wezwaniu z dnia 5 lutego 2014 r. za ten sam okres dochodzi kwoty 16.776,56 zł, co w ocenie pozwanej potwierdza bezzasadność żądań powoda.

Pismem z dnia 1 grudnia 2014 r. powód odnosząc się do zarzutu pozwanej nieprzedłożenia dowodów na potwierdzenie wywodzonych roszczeń wskazał, że pozwana świadomie nie prowadziła dokumentacji rozliczania powoda z korzystania z prywatnego samochodu na wypadek konsekwencji procesowych w przypadku braku zapłaty za zobowiązania. Podał również, że nie było możliwym wykonanie zakresu obowiązków w przypisanym dla jednego etatu czasie pracy. Podniósł, że praca u pozwanej obejmowała kontrolę ponad 100 obiektów. Wskazał także, iż spółka (...) w S. nie posiadała biura zatem powód zobowiązany był do trzymania dokumentów w domu bądź w samochodzie.

W piśmie z dnia 3 marca 2015 r. powód opisał sposób rozliczenia się pozwanej z tytułu wykorzystywania samochodu prywatnego do celów służbowych. Podał, iż praktyka jaką stosowała pozwana rozliczając się z powodem była taka, że powód przedstawiał do biura w S. rozliczenie przejechanych kilometrów i kosztów paliwa, na podstawie tych rozliczeń pozwana wystawiała delegację i wysyłała dokumenty do siedziby firmy w W., a następnie pozwana spółka dokonywała przelewu wyliczonej przez powoda kwoty na jego rachunek bankowy. Wskazał, że w zestawieniu wypłaconych delegacji wskazane są konkretne dni, za które następowała wypłata. Odnosząc się do twierdzenia pozwanej zawartego w sprzeciwie od nakazu zapłaty wskazującego, iż umowa używania samochodu prywatnego do celów służbowych z dnia 12 lipca 2012 r. przewidywała rozliczenie kosztów miesięcznych przejazdów na podstawie ryczałtu wskazał, iż z przedłożonych przez niego potwierdzeń przelewów wynika, że rozliczenie tzw. kilometrówek następowało na podstawie konkretnych delegacji, nie zaś na podstawie ryczałtu określonego w umowie.

W piśmie dnia 27 lutego 2015 r. pozwana zaprzeczyła twierdzeniom powoda w zakresie braku siedziby biura pozwanej w S. wskazując, że pozwana i jej poprzednicy prawni w latach 2012-2013 na terenie S. posiadali dwa stacjonarne biura. Zaznaczyła także, że choć zakres obowiązków powoda obejmował nadzorowanie 100 obiektów to jednak jego obowiązkiem nie było codzienne, lecz wyrywkowe sprawdzanie stanu czystości tych obiektów. Wskazała również, że właściwie przeprowadzona kontrola pojedynczego obiektu nie powinna trwać dłużej niż 30-45 minut tym samym powód miał możliwość ułożenia przeprowadzanych kontroli w sposób umożliwiający mu niewykraczanie poza normy określone przepisami o czasie pracy.

Pismem z dnia 24 marca 2015 r. powód wskazał sposób wyliczenia dochodzonego roszczenia wskazując, iż wyliczenie ekwiwalentu za używanie prywatnego samochodu do celów służbowych zostało uzyskane poprzez przemnożenie ilości kilometrów przejechanych w danym miesiącu przez stawkę obowiązującą w roku 2013 dla osobowego samochodu o pojemności skokowej silnika powyżej 900 cm 3.

Pismem z dnia 23 marca 2015 r. pozwana wskazała, że obowiązkiem powoda nie była wizyta na terenie każdego obiektu każdego dnia pracy, a raczej reagowanie na uwagi kontrahentów. Podała, że najczęściej wizyty kontrolne odbywają się raz na 3-4 tygodnie co świadczy o tym, iż powód w każdym dniu pracy zobowiązany był do złożenia wizyty w średnio 6-8 obiektach.

Pismem z dnia 21 maja 2015 r. powód wskazał, iż wyliczenie ekwiwalentu za używanie prywatnego samochodu do celów służbowych zostało policzone poprzez pomnożenie ilości kilometrów przejechanych w danym miesiącu – w grudniu 2012 r. 5095 km, w styczniu 2013 r. 5953 km, w lutym 2013 r. 6623 km, w marcu 2013 r. 2413 km – przez stawkę obowiązującą w roku 2013 dla samochodu osobowego o pojemności skokowej silnika powyżej 900 cm 3, która w roku 2013 wynosiła 0,8358 zł. Po zsumowaniu dało to kwotę 16.786,19 zł

Postanowieniem z dnia 30 czerwca 2015 r. Sąd zawiesił postepowanie w sprawie co do żądania wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych z uwagi na niewskazanie przez powoda sposobu wyliczenia sumy wynagrodzenia i tym zaniechanie przytoczenia szczegółowych okoliczności faktycznych uzasadniających roszczenie pomimo zobowiązania Sądu.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

J. O. zatrudniony był w (...) Ochrona spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. w okresie od dnia 12 lipca 2012 r. do dnia 30 marca 2013 r., początkowo na podstawie umowy o pracę na trzymiesięczny okres próbny, następnie na podstawie umowy na czas określony w pełnym wymiarze czasu pracy. Zajmował stanowisko zastępcy koordynatora ds. utrzymania czystości. Jako miejsce wykonywania pracy w umowie wskazano Województwo (...).

Stosunek pracy ustał w wyniku rozwiązania umowy o pracę za wypowiedzeniem dokonanym przez pracodawcę.

Niesporne, a nadto:

- świadectwo pracy k. 17 i 48v,

- umowa o pracę k. 48,

- akta osobowe powoda – plik w osobnej koszulce.

Do obowiązków J. O. należało kontrolowanie obiektów, w których spółka (...) zajmowała się utrzymaniem czystości pod względem jakości sprzątania w Województwie (...), zaopatrywanie pracowników sprzątających w środki czystości, dostarczanie pracodawcy zapotrzebowanie na środki czystości, rozliczenia czasu pracy sprzątających, uczestniczenie w obiegu dokumentów kadrowych. J. O. codziennie wyruszał z domu w C. i udawał się do nadzorowanych obiektów. Często odwiedzał miejsca bardzo od siebie oddalone. Otrzymywał wcześniej telefon od B. S. z informacją, które obiekty ma danego dnia odwiedzić i wizytował te obiekty. Musiał przemieszczać się prywatnym samochodem pomiędzy obiektami, które nadzorował. Jeżeli była taka konieczność miał również dowozić pracowników sprzątających do poszczególnych obiektów.

Dowód:

- zeznania świadka P. P. k. 222-224,

- zeznania świadka O. J. k. 224-225,

- zeznania świadka J. Ł. k. 166-168,

- zeznania świadka B. S. k. 203-204,

- przesłuchanie powoda J. O. k. 103 i 256-257.

Pomiędzy J. O., a (...) Ochrona spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. w dniu 12 lipca 2012 r. doszło do zawarcia umowy używania samochodu prywatnego do celów służbowych. J. O. zobowiązał się do używania samochodu prywatnego marki K. nr rej. (...) o pojemności skokowej silnika 1800 cm 3 do celów służbowych związanych z działalnością gospodarczą pracodawcy, na co ten wyraził zgodę. W myśl zapisów umowy zwrot kosztów za podróż służbową miał następować na podstawie polecenia wyjazdu służbowego i ewidencji przebiegu pojazdu w wysokości iloczynu przejechanych kilometrów i stawki za 1 km przebiegu określonej w § 2 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy .

Niesporne, a nadto umowa używania samochodu prywatnego do celów służbowych k.18 i 49

Oświadczenia J. O. co do ilości przejechanych kilometrów wraz z ewidencją przebiegu pojazdu i rozliczeniem poniesionych wydatków po uprzedniej akceptacji P. P. były wysyłane do W.. Dokumenty przedstawiane przez J. O. były akceptowane przez spółkę (...). J. O. otrzymywał zwrot wydatków związanych z użyciem samochodu prywatnego do celów służbowych do listopada 2012 roku. Wysokość wypłaconych należności odpowiadała oświadczeniom J. O..

Dowód:

- zeznania świadka O. J. k. 224-225,

- zeznania świadka P. P. k. 222-224,

- przesłuchanie powoda J. O. k. 103 i 256-257.

J. O. nie miał biura, ani stałych godzin pracy. Wykonywał swoje obowiązki w czasie zależnym od wymagań klienta i poleceń pracodawcy. Rozliczany był z efektów pracy a nie z liczby przepracowanych godzin.

Dowód:

- zeznania świadka J. Ł. k. 166-168,

- zeznania świadka B. S. k. 203-205,

- zeznania świadka P. P. k. 222-224,

- przesłuchanie powoda J. O. k. 103 i 256-257.

W okresie od grudnia 2012 r. do marca 2013 r. nadal wykonywał obowiązki służbowe z użyciem samochodu prywatnego. W celach służbowych J. O. przejechał samochodem prywatnym następującą liczbę kilometrów w poszczególnych miesiącach:

- grudzień 2012 r. – 5095 km,

- styczeń 2013 r. – 5953 km,

- luty 2013 – 6623 km,

- marzec 2413 km.

J. O. przedstawił spółce (...) rozliczenia wydatków poniesionych w związku z użyciem prywatnego pojazdu do celów służbowych wraz z ewidencją przebiegu pojazdu. Nie uzyskał jednak zwrotu poniesionych kosztów.

W dniach 20 maja 2013 r. i 7 lutego 2014 r. skierował do (...) Ochrona spółki z o.o. w W. oraz jej prezesa wezwania do zwrotu kosztów użycia samochodu prywatnego do celów służbowych za okres od grudnia 2012 r . do marca 2013 r. W odpowiedzi zarząd spółki powołał się na brak pośród zapisów łączącej strony umowy używania samochodu prywatnego do celów służbowych dotyczących zwrotu kosztów dojazdu pracownika do miejsca wykonywania pracy – biura spółki w S.. Przedłożone przez J. O. uznano za niepotwierdzone przez przełożonego J. O. bądź dyrektora zarządzającego spółki. Wskazano też na brak poleceń wyjazdu służbowego.

Dowód:

- rozliczenie wydatków poniesionych k. 19-22,

- ewidencja przebiegu samochodu osobowego pracownika k. 50-55,

- pisma powoda k. 44, 47,

- pisma pozwanej k. 45, 46-46v,

- zeznania świadka P. P. k. 222-224,

- przesłuchanie powoda J. O. k. 103 i 256-257.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo J. O. w zakresie roszczenia o zwrot kosztów użycia samochodu prywatnego do celów służbowych okazało się uzasadnione.

Niespornym było w sprawie, że w dniu 12 lipca 2012 r. strony zawarły na czas trwania stosunku pracy umowę używania przez powoda samochodu prywatnego do celów służbowych związanych z działalnością gospodarcza pracodawcy. W jej ramach powód zobowiązał się używać swojego samochodu do wykonywania codziennych obowiązków służbowych a pozwana wyraziła zgodę na używanie przez powoda samochodu prywatnego do celów służbowych i zobowiązała się do zwrotu powodowi wydatków z tym związanych.

Zwrot kosztów z tytułu używania samochodu prywatnego do wyjazdów zamiejscowych przez powoda miał przybrać formę ryczałtu obliczanego jako iloczyn przejechanych przez powoda kilometrów i stawki pieniężnej określonej w § 2 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy (§ 3 ust. 3 umowy). Nie ustalono limitu miesięcznego kilometrów dla jazd lokalnych. Natomiast wysokość ryczałtu przyznanego powodowi miała być obliczana w każdym miesiącu za miesiąc poprzedni, po złożeniu przez powoda oświadczenia o używaniu samochodu prywatnego do celów służbowych w danym miesiącu zgodnie z wymogami § 4 ust. 1 wskazanego rozporządzenia (§ 3 ust 4 umowy).

Zgodnie z § 4 umowy zwrot kosztów za podróż służbową (jazdy zamiejscowe) miała następować na podstawie polecenia wyjazdu służbowego i ewidencji przebiegu pojazdu w wysokości iloczynu przejechanych kilometrów przez stawkę za 1 km przebiegu, przy czym stawka ta nie może być wyższa niż określona w przepisach § 2 rozporządzenia.

Niespornym w sprawie było, że do obowiązków powoda zamieszkałego w C. należało wizytowanie położonych na terenie Województwa (...) obiektów, w których pozwana świadczyła usługi związane z utrzymaniem czystości. W celu udania się do poszczególnych miejsc powód posługiwał się samochodem prywatnym. Nie ulegało wątpliwości i nie było kwestionowanym przez żadną ze stron, iż powód nie miał obowiązku stawiania się każdego dnia pracy w określonym miejscu stanowiącym siedzibę pracodawcy i że każdorazowo udawał się do obiektów położonych poza jego miejscem zamieszkania oraz poza siedzibą pracodawcy. Pozwana nie wskazała stałego miejsca wykonywania czynności przez powoda, do którego miałby się on stawiać celem świadczenia zaś zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w postaci zeznań świadków jak i przesłuchania powoda potwierdził, że istotą zadań powoda było przemieszczanie się pomiędzy obiektami rozsianymi na terenie zachodniej części Województwa (...). Oznacza to, że powód wykonywał swe codzienne obowiązki w ramach jazd zamiejscowych, które pracodawca w umowie używania samochodu służbowego do celów służbowych z dnia 12 lipca 2012 r. określił mianem „podróży służbowych”.

Dokonując analizy wzajemnych obowiązków stron określonych w przytoczonej umowy używania samochodu prywatnego do celów służbowych Sąd miał na uwadze zasadę uprzywilejowania pracownia wyrażoną w art. 18 Kodeksu pracy, w myśl której postanowienia umów o pracę oraz innych aktów, na podstawie których powstaje stosunek pracy, nie mogą być mniej korzystne dla pracownika niż przepisy prawa pracy. Po tym kątem Sąd oceniał treść zapisów łączącej strony umowy.

Zgodnie z art. 34a ustawy 6 września 2001 r. o transporcie drogowym (jednolity tekst – Dz. U. z 2013 r., poz. 1414) na podstawie umów cywilnoprawnych mogą być używane, do celów służbowych, samochody osobowe, motocykle i motorowery niebędące własnością pracodawcy. Warunki ustalania oraz sposób dokonywania zwrotu kosztów używania pojazdów reguluje szczegółowo rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy (Dz. U. Nr 27, poz. 271 ze zm.). Rozporządzenie rozróżnia dwie sytuacje – używanie pojazdu prywatnego pracownika do jazd lokalnych oraz do jazd poza miejscowością, w której znajduje się siedziba pracodawcy. Dla jazd lokalnych rozporządzenie przewiduje ustalenie miesięcznego limitu kilometrów. Umowa zawarta przez strony w dniu 12 lipca 2012 r. nie przewiduje takiego limitu, zaś z okoliczności faktycznych sprawy wynika, że powód poruszał się w ramach wykonywania codziennych obowiązków pracowniczych każdorazowo w warunkach jazd zamiejscowych.

Zgodnie z treścią przepisu § 1 ust. 2 wskazanego rozporządzenia zwrot kosztów używania przez pracownika pojazdu do celów służbowych poza miejscowości, w której znajduje się siedziba pracodawcy, lub poza stałym miejscem pracy pracownika, określają przepisy w sprawie szczegółowych zasad ustalania oraz wysokości należności przysługujących pracownikowi z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju. Stąd najprawdopodobniej wprowadzenie pojęcia „podróży służbowej” w § 4 umowy z dnia 12 lipca 2012 r.

Zgodnie z treścią art. 77 5 § 1 k.p. pracownikowi wykonującemu na polecenie pracodawcy zadanie służbowe poza miejscowością, w której znajduje się siedziba pracodawcy, lub poza stałym miejscem pracy przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z podróżą służbową. W myśl art. 77 5 § 3 k.p. warunki wypłacania należności z tytułu podróży służbowej pracownikowi zatrudnionemu u innego pracodawcy niż wymieniony w § 2 (państwowa lub samorządowa jednostka sfery budżetowej) określa się w układzie zbiorowym pracy lub w regulaminie wynagradzania albo w umowie o pracę, jeżeli pracodawca nie jest objęty układem zbiorowym pracy lub nie jest obowiązany do ustalenia regulaminu wynagradzania.

W przypadku stron niniejszego postępowania stosowne uregulowania zawarto w § 4 umowy z dnia 12 lipca 2012 r. Z zapisu umowy wynika, że zwrot kosztów jazdy zamiejscowej będzie następować w wysokości iloczynu przejechanych przez powoda kilometrów i stawki za 1 km przebiegu w wysokości maksymalnej określonej przez § 2 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy. Co prawda w § 4 umowy nie wskazano, do jakiego konkretnie aktu prawnego umowa się odwołuje. Jednakże z okoliczności sposobu realizacji postanowień umowy wnioskować należy, że strony miały na myśli regulacje § 2 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy. Wskazano w nim, że koszty używania pojazdów do celów służbowych pokrywa pracodawca według stawek za 1 kilometr przebiegu pojazdu, które nie mogą być wyższe niż 0,8358 zł dla samochodu o pojemności skokowej silnika powyżej 900 cm 3. Niespornym było, że takiego typu pojazdu używał powód do wykonywania obowiązków służbowych.

Odmawiając powodowi zwrotu kosztów użycia samochodu prywatnego do celów służbowych za okres od grudnia 2012 r. do marca 2013 r. pozwana argumentowała, że w tym okresie nie wydawała powodowi poleceń wyjazdów służbowych oraz że powód nie powinien domagać się zwrotu wydatków poniesionych w związku z podróżami z miejsca zamieszkania do miejsca wykonywania obowiązków i z powrotem. Podnosiła też, że biuro pozwanej jest zlokalizowane w S..

Sąd zauważył jednak, że powód nie miał obowiązku stawiać się w żadnym określonym miejscu, tym bardziej w biurze pozwanej. Powód nie był pracownikiem biurowym a czynności formalne wykonywał praktycznie w samochodzie i w swoim domu. Jak ustalono, i czemu pozwana nie zaprzeczał, powód w okresie od grudnia 2012 r. do marca 2013 r. nadal wykonywał takie same obowiązki jak przed tym okresem w trakcie swojego zatrudnienia u pozwanej. Stąd też chybiony jest argument pozwanej, że powód nie otrzymywał poleceń wyjazdów służbowych. Nadal w okresie spornym jego praca polegała na wizytowaniu obiektów poza siedzibą pracodawcy i w tym zakresie była koordynowany przez P. P. i B. S.. Jednocześnie ze swej strony dopełnił postanowień § 4 umowy używania samochodu prywatnego do celów służbowych z 12 lipca 2012 r. sporządzając ewidencje przebiegu pojazdu i rozliczenia wydatków poniesionych w związku z użyciem samochodu prywatnego do celów służbowych za sporny okres i przekazując je przełożonemu P. P., a czemu pozwana nie zaprzeczała.

Sąd nie podzielił stanowiska pozwanej w zakresie, w jakim kwestionowała wliczenie przez powoda kosztów dojazdu powoda do kontrolowanych obiektów i powrotu do miejsca zamieszkania. Sąd zauważył, że jednym z istotnych elementów pracy powoda było poruszanie się samochodem pomiędzy obiektami kontrahentów pozwanej. Poza tym stanowisko pozwanej jest niezrozumiałe o tyle, że wprowadzając w umowie o używanie samochodu prywatnego do celów służbowych z dnia 12 lipca 2012 r. pojęcie „ podróży służbowej” i rezygnując z ustaleń szczegółowych dotyczących jazd lokalnych zakładała niejako, że powód będzie używał samochodu prywatnego służbowo już od momentu wyruszenia z domu w sposób charakterystyczny dla podróży służbowej.

Niezależnie od tego wskazać należy, że specyfika pracy wykonywanej przez powoda wskazuje na konieczność wliczenia czasu dojazdu do nadzorowanych obiektów nadzorowanych i powrotu z nich do miejsca jego zamieszkania do czasu pracy powoda.

Przez czas pracy zgodnie z art. 128 k.p. należy rozumieć czas, w którym zatrudniony pozostaje do dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy. Czasem pracy jest także każda sytuacja, w której zatrudniony – działając w interesie pracodawcy – realizuje cel stosunku pracy. Bez znaczenia jest to, czy działania podejmowane przez podwładnego następują z inicjatywy zwierzchnika, czy też nie, chyba że wykonywana praca ma charakter społeczny (np. dobrowolne pełnienie dyżurów w komisji dyscyplinarnej) (wyrok Sądu Najwyższego z 31 maja 2001 I PKN 448/00).

Nie ulega wątpliwości, że jeżeli pracownik świadczył pracę na rzecz pracodawcy podczas podróży służbowej, należy zaliczyć mu do czasu pracy zarówno wykonywanie zadań w normalnych, obowiązujących pracownika godzinach pracy, jak też poza nimi. Rozbieżności interpretacyjne pojawiają się natomiast w stosunku do tej części podróży służbowej pracownika, która nie jest bezpośrednio związana z wykonywaniem czynności na rzecz pracodawcy, a jedynie jest niezbędnym elementem poprzedzającym i następującym po wykonywaniu pracy. Dotyczy to czasu dojazdu do miejsca, w którym praca ma być wykonywana i jego powrotu. Zarówno w orzecznictwie, jak i wśród ekspertów prawa pracy przeważa pogląd, że w ramach podróży służbowej – poza czasem wykonywania pracy – pracownik nie pozostaje w dyspozycji zakładu pracy w rozumieniu art. 128 k.p. (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 4 lipca 1978 r., I PR 45/78, (...)). Samo odbywanie podróży służbowej nie stanowi zatem wykonywania pracy. Dodatkowo na potwierdzenie tej tezy Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 27 października 1981 r. (I PR 85/81, OSNC 1982/5-6/76) odróżnił podróż służbową, będącą drogą do miejsca wykonywania polecenia, od czasu świadczenia pracy w ramach odbywanej podróży. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na godziny wynikające z harmonogramu, a także miejsce wykonywania służbowych obowiązków. Sąd Najwyższy podkreślił bowiem, że jeżeli czas dojazdu do miejsca delegacji, pozostawania w miejscu delegacji lub powrotu z podróży służbowej przypada w normalnych (harmonogramowych) godzinach pracy pracownika, te okresy należy zaliczyć do czasu pracy. Trochę inaczej sytuacja wygląda jeżeli z natury pracy wynika konieczność wykonywania jej w różnych miejscach - praca pracownika polega na stałych, regularnych wyjazdach w teren - przyjmuje się wówczas, że do czasu pracy należy zaliczać także wszelkie przejazdy z miejsca zakwaterowania do miejsca pracy, czas podróży z zakładu pracy do miejsca wykonania czynności i z powrotem oraz czas między miejscami wykonywania pracy (wyroki Sądu Najwyższego z 30 września 1976 r., I PR 115/76, OSP 1978/2/19, z 3 grudnia 2008 r., I PK 107/08, OSNP 2010/11–12/133, wyrok Sądu Najwyższego z 27 maja 1978, I PR 31/78). Wynika to z faktu, że konieczność poruszania się stanowi nierozłączny element sposobu wykonywania pracy. Sąd wskazał, że w tym czasie pracownik pozostaje do dyspozycji pracodawcy, zatem wszelkie przejazdy pracownika, wykonującego pracę w terenie, z miejsca zakwaterowania do miejsca pracy i z powrotem są objęte czasem pracy. (wyrok Sądu Najwyższego z 27 maja 1978 r.; I PR 31/78, OSP 1979/11/191). Również w wyroku z dnia 27 stycznia 2009 r. (II PK 140/08) Sad Najwyższy wyraził stanowisko, iż czas pracy pracownika mobilnego może być liczony od chwili wyjścia z domu do chwili powrotu do domu, wliczając w to czas przejazdu samochodem służbowym do siedziby kontrahenta, a także czas przerwy w podróży przeznaczony np. na posiłek czy odpoczynek w trasie. Z sentencji rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego (wyrok z dnia 27 maja 1978 r. sygn. akt I PR 31/78, OSP 1979/11/191) wynika, że wszelkie przejazdy pracownika, wykonującego pracę w terenie, z miejsca zakwaterowania do miejsca pracy i z powrotem są objęte czasem pracy. Powyższe rozumienie czasu pracy, analogiczne do przedstawionego przez Sąd Najwyższy zaprezentował Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Zgodnie z orzeczeniem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (Sprawa C-266/14 F. de S. P. del sindicato C. obreras (CC.OO.) v T. (...), (...) SA), osoby, które w celu wykonania swojej pracy muszą dojechać w określone przez pracodawcę miejsce, czas spędzony na dojeździe i powrocie mogą wliczać do całkowitego czasu pracy. ETS wskazał wyraźnie, że zasada wliczania do czasu pracy czasu dojazdu z domu dotyczy tych pracowników, w przypadku których pracodawca zdecydował się na stałe zrezygnowanie z określania miejsca (biura, zakładu itp.), w którym dany pracownik powinien się zgłosić w celu rozpoczęcia pracy. Ponieważ pracodawca nie ma obowiązku określania konkretnego adresu wykonywania pracy przez pracowników, swoboda pracodawców w ustalaniu miejsca świadczenia pracy zezwala na takie ukształtowanie miejsca świadczenia pracy, by obejmowało ono pewien obszar geograficzny, a nie stały punkt, czy stałe punkty. W przypadku oznaczenia miejsca pracy jako pewien obszar geograficzny, należy pamiętać jednak, iż co do zasady do czasu pracy zalicza się nie tylko godziny faktycznego świadczenia pracy, ale również inne okresy.

Zatem wliczanie do czasu pracy powoda dojazdu do miejsca wykonania pracy zależy od specyfiki wykonywanej pracy a zatem koszty użycia pojazdu prywatnego w tym czasie w celu udania się do miejsca wykonywania obowiązków winny obciążać pracodawcę, co jak się wydaje było celem łączącej strony umowy używania samochodu prywatnego do celów służbowych z 12 lipca 2012 r. Sąd miał również na uwadze fakt, że takie rozumienie postanowień umowy przez pozwaną wynika ze sposobu jej realizowania w okresie od lipca do listopada 2012 r.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie został ustalony w oparciu o dokumenty załączone przez strony do akt sprawy, których to strony nie kwestionowały, a Sąd również nie znalazł podstaw do podważenia ich mocy dowodowej. Sąd zwrócił uwagę na fakt, że to pozwana przedstawiła ewidencje przebiegu pojazdu powoda za grudzień 2012 r. oraz luty i marzec 2013 r., które korespondowały z kolei z przedstawionymi przez powoda rozliczeniami wydatków poniesionych w tych miesiącach związanych z użyciem prywatnego samochodu w celach służbowych.

Ponadto Sąd oparł się na zeznaniach świadków P. P., O. J., J. Ł. i B. S.. Zeznania świadków wzajemnie się uzupełniały tworząc logiczny ciąg zdarzeń i korelowały z dokumentami złożonymi przez strony, nadto zeznania J. ł.znalazły potwierdzenie w przedstawionym przez świadka zestawieniu (k. 165b) miejsc, w których świadek wykonywała pracę po dowiezieniu przez powoda. Zestawienie obejmuje częściowo okres sporny.

Zeznania wyżej wymienionych świadków były rzeczowe i spójne. Na ich podstawie Sąd ustalił fakty związane wykonywaniem zadań przez powoda na rzecz pracodawcy w okresie spornym, charakterem pracy powoda, sposobem rozliczania przez powoda użycia samochodu prywatnego do celów służbowych oraz brakiem zwrotu powodowi kosztów użycia samochodu prywatnego do świadczenia pracy w okresie spornym.

Nie wniosły niczego do sprawy zeznania P. N. oraz M. B.. Świadkowie ci nie znali szczegółów rozliczania się powoda z użycia samochodu prywatnego do celów służbowych oraz specyfiki pracy powoda. Twierdzenia świadka M. B. odnośnie niewliczania w zakres rozliczeń przejazdów powoda do i z miejsca wykonywania obowiązków do domu, o ile potwierdzały twierdzenia pozwanej, o tyle też nie znalazły oparcia w pozostałym materiale dowodowym. Sąd zaś poczytał zeznania świadka za zmierzające do obrony interesów pozwanej, której członkiem zarządu była świadek w okresie spornym.

Sąd dał wiarę również dowodowi z przesłuchania powoda, które było spontaniczne, logiczne i konsekwentne. Co do zasadniczych elementów sporu zeznania powoda były rzeczowe, a przez to przekonujące. Korespondowały przy tym z pozostałym materiałem dowodowym i z zeznaniami świadków nie nosząc cech świadczących o braku ich spontaniczności.

Sąd zauważył, że pozwana nie zaprzeczyła, że za okres sporny nie wypłaciła powodowi żadnych należności z tytułu używania przez niego samochodu prywatnego do celów służbowych mimo faktycznego świadczenia pracy z użyciem tego samochodu. Nie przedstawiła również żadnych dowodów mogących świadczyć o realizacji rozliczenia, np. dowodów wypłat jakichkolwiek środków z tego tytułu na rzecz powoda w sytuacji, gdy potwierdzenia wypłat zwrotu kosztów użycia samochodu prywatnego do celów służbowych za okres do listopada 2012 r. przedstawił sam powód. Pozwana nie kwestionowała również ilości przejechanych przez powoda kilometrów ograniczając się do zakwestionowania części przejazdów pomiędzy miejscem zamieszkania powoda i kontrolowanymi obiektami.

W tym stanie rzeczy Sąd uznał powództwo w zakresie zwrotu kosztów użytkowania samochodu prywatnego do celów służbowych za uzasadnione dochodząc do wniosku, że powód niewątpliwie ponosił koszty użytkowania własnego samochodu, bez którego nie byłby w stanie wykonywać należących do niego obowiązków służbowych w okresie spornym.

Za miarodajne dla wyliczenia zasądzonej z tego tytułu kwoty Sąd uznał rozliczenia przedstawione przez powoda biorąc za podstawę ilość przejechanych kilometrów w poszczególnych miesiącach, jako że nie były one kwestionowane przez pozwaną pod względem prawdziwości oświadczeń powoda w tym zakresie.

Sąd uznał, że powód w celach służbowych przejechał prywatnym samochodem w poszczególnych miesiącach: w grudniu 2012 r. – 5095 km, w styczniu 2013 r. – 5953 km, w lutym 2013 r. – 6623 km i w marcu 2013 r. – 2413 km. Przyjmując stawkę określoną w § 2 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy Sąd przyjął, że powód w poszczególnych miesiącach poniósł następujące koszty użycia samochodu prywatnego w celach służbowych: w grudniu 2012 r. – 4258,40 zł, w styczniu 2013 r. – 4975,51 zł, w lutym 2013 r. – 5535,50 zł i w marcu 2013 r. – 2016,78 zł. W sumie za cały okres sporny koszty te wynoszą 16786,19 zł. Kwota żądana przez powoda (16776,56 zł) mieści się w tej sumie. Tym samym Sąd zasądził od pozwanej kwotę żądaną przez powoda tytułem zwrotu kosztów użycia samochodu prywatnego do celów służbowych w całości, czemu dał wyraz w wyroku.

ZARZĄDZENIE

1.  Odnotować;

2.  Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi pozwanej;

3.  Przedłożyć z apelacją lub za 21 dni.

19 kwietnia 2016 r.