Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 631/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 grudnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Wiesława Kaźmierska

Sędziowie:

SA Maria Iwankiewicz

SA Edyta Buczkowska-Żuk (spr.)

Protokolant:

sekretarz sądowy Justyna Kotlicka

po rozpoznaniu w dniu 25 listopada 2015 r. na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa H. K.

przeciwko Zakładowi (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie

z dnia 7 maja 2015 r., sygn. akt I C 53/14

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2700 zł. (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

SSA E. Buczkowska-Żuk SSA W. Kaźmierska SSA M. Iwankiewicz

Sygn. akt I ACa 631/15

UZASADNIENIE

Powód H. K. złożył pozew przeciwko pozwanemu Zakładowi (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. o zapłatę 180.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania.

W uzasadnieniu wskazał, że od 11 kwietnia 2004r. pozostaje właścicielem nieruchomości położonej w W. przy ul. (...), działka nr (...), dla której Sąd Rejonowy w Wałczu Wydział V Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...). Wcześniej użytkownikiem wieczystym tej nieruchomości był J. K.. W umowie sprzedaży nieruchomości zaznaczono, że przedmiotowa nieruchomość zabudowana jest studnią głębinową, przy czym nie wskazano, by studnia ta stanowiła odrębny przedmiot własności innego podmiotu. Powód, nabywając przedmiotową nieruchomość, pozostawał w uzasadnionym przeświadczeniu, że nabył również wskazaną studnię głębinową.

Od początku nabycia przedmiotowej nieruchomości przez powoda, jak również jego poprzedników, pozwana zdawała sobie sprawę z tego, iż brak jest podstaw prawnych ku korzystaniu przez nią z działki nr (...). Świadczy o tym fakt, że w dniu 1 września 2001 r. strony zawarły umowę dzierżawy działki nr (...) w/w nieruchomości o pow. 0,0404 ha z uwagi właśnie na fakt, że na działce tej znajdowała się studnia głębinowa, z której pozwana korzystała od kilkunastu już lat. Pozwana wypowiedziała umowę dzierżawy z dniem 1 stycznia 2003r., ze skutkiem na 31 grudnia 2003 r. Pomimo dokonanego wypowiedzenia, od stycznia 2004 r. do dnia wniesienia pozwu, pozwana korzysta z działki nr (...) należącej do powoda, na której usytuowana jest studnia głębinowa.

Powód domaga się zapłaty odszkodowania poczynając od stycznia 2004 r. Od tego bowiem miesiąca przestała obowiązywać wskazana wyżej umowa dzierżawy. Powód nabył przedmiotową działkę na mocy umowy sprzedaży z dnia 11 kwietnia 2006 r. Poprzednim właścicielem tej działki był J. K., który przelał swoją wierzytelność wobec pozwanej z tytułu bezumownego korzystania z działki w okresie od stycznia 2004r. do kwietnia 2006r. na rzecz powoda. W związku z tym, również za ten okres powód uprawniony jest do domagania się od pozwanej zapłaty. Powód ustalił stawkę czynszu z tytułu bezumownego korzystania na poziomie 1.500 zł, gdyż taką kwotę mógłby uzyskać z tytułu najmu przedmiotowej działki na terenie miasta W..

W odpowiedzi na pozew, pozwany Zakład (...) sp. z o.o. w W. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów postępowania.

Uzasadniając swoje stanowisko podał, że sporna studnia

Kupując nieruchomość powód dobrze wiedział o posadowionej na gruncie studni, o czym świadczą pisma załączone do akt sprawy. Pozwany przyznał, że w dniu 1 września 2001r. zawarł z powodem umowę dzierżawy, w której w § 4 określono stawkę nr 10 posadowiona na nieruchomości położonej w W. przy ulicy (...) została wybudowana na przełomie lat 70-tych i 80-tych ub. wieku, kiedy właścicielem działki nr (...) był Skarb Państwa. Skoro właścicielem tego gruntu jak i posadowionej spornej studni był ten sam podmiot, to jego zachowanie polegające na posadowieniu studni nie było bezprawne. Aktualnie, w wyniku przekształceń i zmian własnościowych, właścicielem działki nr (...) jest powód. Nie oznacza to jednak, że pozwanemu Zakładowi (...) sp. z o.o. w W., jako kolejnemu następcy prawnemu podmiotu, który posadowił studnię, można przypisać w tej materii bezprawność. czynszu na kwotę 500 zł, lecz to w wyniku niedotrzymania warunków umowy przez powoda i ciągłego podwyższania stawki czynszu pozwany dokonał wypowiedzenia umowy i zaproponował kupno działki.

Pozwany zakwestionował dokonany przez J. K. przelew wierzytelności w stosunku do pozwanego, wskazując, że jest on bezskuteczny prawnie, ponieważ żadna wierzytelność J. K. w tym czasie wobec pozwanego nie istniała.

Jednocześnie pozwany dodał, że nie kwestionuje, że właścicielowi nieruchomości należy się wynagrodzenie, które stanowić będzie ekwiwalent wszystkich korzyści jakich właściciel zostanie pozbawiony w związku z obciążeniem. Dodał jednak, że działka powoda ma zaledwie 404 m 2, co już wskazuje na ograniczoną możliwość jej wykorzystania dla celów zarobkowych. Poza tym powód nigdy nie użytkował w żaden sposób ani przedmiotowej działki, ani też pozostałego gruntu.

Wyrokiem z dnia 7 maja 2015 r. Sąd Okręgowy w Koszalinie zasądził od pozwanego Zakładu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. na rzecz powoda H. K. 17.698 (siedemnaście tysięcy sześćset dziewięćdziesiąt osiem) złotych wraz z odsetkami ustawowymi od 7 marca 2014r. do dnia zapłaty; oddalił powództwo w pozostałym zakresie; zasądził od powoda na rzecz pozwanego 1.743,60 (tysiąc siedemset czterdzieści trzy 60/100) złotych tytułem zwrotu części kosztów postępowania i nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Koszalinie) tytułem kosztów sądowych od powoda 3.714,35 zł, a od pozwanego 412,71 zł.

Sąd ustalił, że studnia nr 10 posadowiona na nieruchomości położonej w W. przy ulicy (...) została wybudowana na przełomie lat 70-tych i 80-tych ubiegłego wieku, kiedy działka nr (...) była przedmiotem własności Skarb Państwa. Urząd Wojewódzki w P., decyzją z 4 lipca 1979r zezwolił Dyrekcji Rozbudowy Miast i Osiedli Wiejskich w W. na przeznaczenie gruntów rolnych i leśnych pod rozbudowę wodociągów miejskich w mieście W.. Posadowienie owej studni, jak wynika z pisma Urzędu Wojewódzkiego w P. z dnia 11 lipca 1979r. do Dyrekcji Rozbudowy Miast i Osiedli Wiejskich w W., było celowe i uzasadnione z uwagi na wzrastające potrzeby społeczeństwa, znaczny rozwój budownictwa mieszkaniowego, wzrastające potrzeby zakładów przemysłowych oraz ograniczoną i niewystarczającą wydajność istniejących źródeł wodnych.

Wojewódzkie Przedsiębiorstwo (...) w P. Zakład w W., pismem z 30 listopada 1981r. powiadomiło Wojewódzkie Przedsiębiorstwo (...) w P., które użytkowało teren przyległy do hotelu (...) w W., o przewidzianej na tym terenie lokalizacji studni nr (...) rozbudowanego ujęcia wodociągowego w W..

Zarząd Gospodarki Terenami w W., pismem z 18 lutego 1981r. poinformował Wojewódzkie Przedsiębiorstwo (...) w P. Zakład w W., że nie widzi potrzeby przekazywania całości gruntów o powierzchni 1,0932 ha na wykonanie odwiertów studni, gdyż faktycznie cały teren nie będzie zajęty, zatem celowym jest sporządzenie dokumentacji i wyniesienie działek niezbędnych do wykonania samych odwiertów z zabezpieczeniem strefy ochronnej i dróg dojazdowych bez potrzeby przekazywania całego terenu.

Decyzją z 15 września 1986r. Urząd Miejski w W. ustanowił zarząd przez Wojewódzkie Przedsiębiorstwo (...) w P. terenu położonego w W. przy ulicy (...), numer geodezyjny (...) o powierzchni 15118 m 2. Dnia 29 maja 1990r. Państwowe Biuro Notarialne w W., na wniosek Urzędu Miasta w W., założyło księgę wieczystą nr (...) dla nieruchomości położonej przy ulicy (...).

Wojewoda P., decyzją z dnia 9 maja 1991r. nr (...) orzekł prawo użytkowania wieczystego przez Wojewódzkie Przedsiębiorstwo (...) w P. w likwidacji.

Aktem notarialnym z 6 listopada 1991r. Likwidator Przedsiębiorstwa (...) w P. dokonał sprzedaży nieruchomości – prawa wieczystego użytkowania działki gruntu oznaczonej numerem(...)o powierzchni 1,5118 ha oraz prawa własności stanowiącego odrębną nieruchomość budynku hotelu i restauracji (...), pawilonu hotelowego i budynku sanitarno -magazynowego wpisanych do KW Nr (...), małżonkom J. K. (2) i H. K..

W 1992r. przystąpiono do połączenia studni z siecią, o czym poinformowany został powód. Nie zgłaszał on żadnych zastrzeżeń w tym zakresie. Przedsiębiorstwo Usługowo – Produkcyjno – Handlowe (...) w W. złożyło rezygnację z prowadzenia przygotowań i budowy studni i podłączeń do wodociągu miejskiego, które to czynności miało wykonać na zlecenie powoda.

Decyzją z 5 listopada 1992r Urząd Rejonowy w W., na wniosek Burmistrza W., dokonał podziału nieruchomości w postaci działki Nr (...) na dwie działki: (...) o powierzchni 0,0404 ha i (...) o powierzchni 1,4714 ha. Działka (...) została wydzielona tylko dlatego, że posadowiona jest na niej studnia i zaszła konieczność wyznaczenia strefy ochronnej i drogi dojazdowej.

W dniu 16 listopada 1992r. H. K. zawarł ze swoją małżonką umowę o podziale majątku wspólnego, na mocy której nieruchomość przy ul. (...), działka (...) przeszła na własność J. K. (2). W tym samym dniu J. K. (2) udzieliła powodowi pełnomocnictwa do zarządzania całym jej majątkiem, w tym do pełnego dysponowania jej nieruchomościami opisanymi w księgach wieczystych Kw nr (...) prowadzonych przez Sąd Rejonowy w Wałczu, łącznie z ich zbywaniem i obciążaniem.

Decyzją z 1 marca 1993r. Wojewoda P. udzielił pozwanemu pozwolenia wodnoprawnego na szczególne korzystanie z wód podziemnych dla potrzeb miasta W. z ujęcia przy ulicy (...). Studnia nr (...) została przekazana przez Urząd Miasta W. pozwanemu dnia 1 stycznia 1993r.

Aktem notarialnym z 3 sierpnia 1993r. przedmiotowa nieruchomość została podarowana przez żonę powoda J. K. (2), Stowarzyszeniu (...) z siedzibą w L.. Następnie w dniu 15 maja1996r. nastąpiło odwołanie tej darowizny i wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Poznaniu Ośrodek Zamiejscowy w P. (sygn. akt I C 837/96), nakazano wydanie tej nieruchomości żonie powoda J. K. (2), na skutek czego własność nieruchomości przeszła z powrotem na J. K. (2) na mocy umowy przeniesienia prawa własności z 6 kwietnia 1999r. Z kolei J. K. (2), aktem notarialnym z dnia 3 listopada 2000r. przeniosła własność nieruchomości o powierzchni 1,5118 ha na rzecz Przedsiębiorstwa (...) sp. z o.o. w W.-F..

Na mocy uchwały nr (...) Rady Miejskiej w W. z 21 maja 1997r. przekształcono zakład budżetowy o nazwie Zakład (...) w W. w jednoosobową Spółkę Gminy. Nadto, w uchwale nr (...) Rady Miasta z 23 lutego 1998r., w punkcie 7 wskazano, że Gmina Miejska W. wnosi do tworzonej spółki z o.o. środki trwałe, przedmioty nietrwałe i urządzenia szczegółowo wymienione w wykazie tych składników majątkowych, stanowiących załącznik. W załączniku tym pod pozycją 134 wskazano ujęcie studni głębinowej o numerze inwentarzowym (...).

Na podstawie umowy sprzedaży z dnia 23 stycznia 2001r. sporną nieruchomość nabył powód.

W dniu 1 września 2001r. pozwany zawarł z powodem umowę dzierżawy. W § 4 umowy określono stawkę czynszu na kwotę 500 zł miesięcznie. W wyniku niezadowolenia powoda z warunków umowy i na skutek wymiany pism z pozwanym, mających na celu podwyższanie stawki czynszu, pozwany dokonał wypowiedzenia umowy ze skutkiem na dzień 31 grudnia 2003r.

W piśmie z 2002r., skierowanym do Urzędu Miasta w W., powód wraz z małżonką, wskazali, że nabyli nieruchomości wraz z gruntami ze studniami głębinowymi (bez osprzętu), które zostały ujęte w spisie ewidencji. Zarzucili, że Urząd Miasta w sposób bezprawny korzysta z terenu i studni głębinowej, których oni są właścicielami. Dnia 30 sierpnia 2002r. powód dokonał sprzedaży na rzecz brata J. K. działki nr (...), na której jest posadowiona studnia.

W piśmie z 20 listopada 2002r. pozwany zaproponował kupno spornej działki.

Dnia 25 lutego 2003r. zawarta została spółka prawa handlowego pod firmą: Przedsiębiorstwo Handlowo – Usługowe (...) sp. z o.o. z siedzibą w W.. Wspólnik H. K. zobowiązał się do pokrycia wniesionego przez niego kapitału zakładowego spółki aportem w postaci nieruchomości położonej w W. przy ul. (...), będącej działką nr (...).

Dnia 4 sierpnia 2005r. J. K. udzielił pełnomocnictwa powodowi do zarządzania i administrowania działką nr (...), a także do zawarcia umowy sprzedaży tej nieruchomości.

Decyzją z 16 czerwca 2003r. (...) Urząd Wojewódzki w S. wydał decyzję, na mocy której udzielił pozwanemu Zakładowi (...) sp. z o.o. w W. pozwolenia wodnoprawnego dla komunalnych ujęć wody, między innymi poprzez pobór wód podziemnych z ujęcia przy ul. (...) z 1982r.

Dnia 11 kwietnia 2006r. J. K. zawarł z H. K. umowę sprzedaży nieruchomości położonej w W. przy ul. (...), obejmującej użytkowanie wieczyste do dnia 5 grudnia 2089r. działki Nr (...) o powierzchni 404 m ( 2), zabudowanej studnią głębinową. Następnie nieruchomość ta była użytkowana przez Przedsiębiorstwo Usługowo Handlowe (...) spółka z o.o. w P..

Tego samego dnia, powód wezwał pozwanego do uregulowania należności wynikających z korzystania ze studni posadowionej na działce stanowiącej jego własność. Pozwany ponownie zgłosił propozycję odkupu działki nr (...) od powoda. Powód nie wyraził zgody. W piśmie z 13 czerwca 2006r. powód zaproponował pozwanemu zawarcie umowy dzierżawy działki nr (...) za wynagrodzeniem 1.500 zł miesięcznie.

Na mocy decyzji Starosty (...) nr (...) z 11 maja 2012r. prawo użytkowania wieczystego powyższej działki zostało przekształcone w prawo własności nieruchomości.

Pismem z 31 lipca 2006r. H. K. złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Zakład (...) w W. przez bezprawne korzystanie z działki stanowiącej jego własność. Postanowieniem z 31 sierpnia 2006r., zatwierdzonym przez Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Wałczu, odmówiono wszczęcia dochodzenia w sprawie zmuszania do określonego zachowania. Na skutek zażalenia powoda, Sąd Rejonowy w Wałczu postanowieniem z 12 stycznia 2007r., wydanym w sprawie VI Kp 35/06, nie uwzględnił zażalenia i utrzymał zaskarżone postanowienie w mocy.

Pismem z 27 lutego 2008r. powód ponownie zwrócił się do pozwanego o zawarcie z nim umowy dzierżawy działki nr (...), proponując czynsz dzierżawny w kwocie 800 euro miesięcznie.

Pismem z 2 listopada 2011r. pozwany zwrócił się do powoda o udzielenie tytułu prawnego do dysponowania działką nr (...), z uwagi na konieczność wykonania na niej robót budowlanych.

Dnia 13 stycznia 2014r. J. K. zawarł z powodem umowę przelewu wierzytelności względem pozwanego Zakładu (...) sp. z o.o. w W. z tytułu czynszu za bezumowne korzystanie z nieruchomości położonej w W. przy ul. (...), działka nr (...), za okres styczeń 2004r. – kwiecień 2006r. Należność tę określono na sumę 42.000 zł, tj. 1.500 zł miesięcznie za 28 miesięcy.

Pismem z 25 stycznia 2014r. powód wezwał pozwanego do zapłaty na jego rzecz odszkodowania z tytułu bezumownego korzystania z działki nr (...) w łącznej wysokości 180.000 zł.

Sporna studnia ma średnicę 2300 mm. W granicach działki nr (...) znajduje się 239 m 2 terenu zajętego przez ujęcie wody. Jest to teren całkowitego wyłączenia z użytkowania przedmiotowej nieruchomości. Biorąc pod uwagę stan prawny nieruchomości sąsiednich, dostęp do części działki nr (...) znajdującej się poza ogrodzeniem jest ograniczony; te trzy skrawki gruntu mają powierzchnię 16 m 2 .

Należność z tytułu bezumownego korzystania przez pozwaną spółkę z gruntu, niezbędnego do korzystania ze studni głębinowej posadowionej na działce nr (...), należącej do powoda, za okres od stycznia 2004r. do grudnia 2013r. wynosi 17.698 zł.

Na podstawie powyższych ustaleń Sąd Okręgowy uwzględnił w części żądanie pozwu. Sąd podkreślił, że stan faktyczny związany z losami przedmiotowej nieruchomości nie był w zasadzie sporny, gdyż wynikał wprost z przedłożonych i nie kwestionowanych dokumentów. Sporna była jedynie kwestia własności studni posadowionej na działce nr (...) oraz wysokość samego wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z części nieruchomości powoda, a także wpływ umowy przelewu wierzytelności z 13 stycznia 2014 r. zawartej z poprzednikiem prawnym powoda na ostateczny wynik szacowania tego wynagrodzenia.

Dokonując ustaleń faktycznych, Sąd oparł się na materiale dowodowym zaoferowanym przez obie strony, tj. na w/w i opisanych szczegółowo dokumentach, zeznaniach powoda oraz opinii biegłych rzeczoznawcy majątkowego i geodety. Poza wypowiedziami powoda nie mającymi istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sporu oraz jego wyobrażeniami o tym jak należy ocenić jego roszczenie, Sąd dał wiarę jego zeznaniom co do okoliczności związanych z korzystaniem przez pozwaną z części nieruchomości powoda, na której usytuowana jest studnia, jako spójnym z pozostałym materiałem dowodowym w sprawie.

W pierwszej kolejności Sąd pierwszej instancji wypowiedział się w zakresie prawa własności przedmiotowej studni głębinowej, posadowionej na działce nr (...), stanowiącej obecnie własność powoda. Sąd nie miał wątpliwości co do tego, że jest ona przedmiotem prawa własności strony pozwanej, jako następcy prawnego Skarbu Państwa, który pierwotnie był właścicielem spornej działki i który wybudował ową studnię. Jak wynika z treści art. 49 §1 k.c., stanowiącego obecnie obowiązującą normę prawną, urządzenia służące do doprowadzania lub odprowadzania płynów, pary, gazu, energii elektrycznej oraz inne urządzenia podobne nie należą do części składowych nieruchomości, jeżeli wchodzą w skład przedsiębiorstwa. Według §2 tego przepisu, osoba, która poniosła koszty budowy urządzeń, o których mowa w § 1, i jest ich właścicielem, może żądać, aby przedsiębiorca, który przyłączył urządzenia do swojej sieci, nabył ich własność za odpowiednim wynagrodzeniem, chyba że w umowie strony postanowiły inaczej. Z żądaniem przeniesienia własności tych urządzeń może wystąpić także przedsiębiorca. Artykuł 49 k.c., w brzmieniu nadanym z dniem 3 sierpnia 2008 r. przez ustawę z 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 116, poz. 731), składa się z dwóch paragrafów. Paragraf 1 różni się od art. 49 w pierwotnym brzmieniu tylko pod względem zamieszczonej w tych przepisach terminologii. Zgodnie z art. 49 § 2, osoba, która poniosła koszty budowy urządzeń, o których mowa w § 1 i jest ich właścicielem, może żądać, aby przedsiębiorca, który przyłączył urządzenia do swojej sieci, nabył ich własność za odpowiednim wynagrodzeniem, chyba że w umowie strony postanowiły inaczej. Z żądaniem przeniesienia własności tych urządzeń może wystąpić także przedsiębiorca. Według orzecznictwa Sądu Najwyższego, założenia, które przyjął ustawodawca, wprowadzając art. 49 § 2 k.c., spowodowały konieczność odstąpienia od konstrukcji części składowej instalacji, do której odwołuje się uzasadnienie uchwały z 8 marca 2006 r., III CZP 105/05. Przepis ten przesądza bowiem, odmiennie niż przyjęto w w/w uchwale, że urządzenia wymienione w art. 49 § 1 k.c. z chwilą, gdy przez fizyczne połączenie z siecią przestają być częścią składową nieruchomości, zachowują status samoistnych rzeczy ruchomych, które mogą być przedmiotem odrębnej własności i odrębnego obrotu. Świadczy o tym użyte w § 2 sformułowanie „osoba, która poniosła koszty budowy urządzeń, o których mowa w § 1, i jest ich właścicielem”, a także treść wprowadzonego przez ustawę nowelizującą art. 305 3 § 1 k.c., zgodnie z którym służebność przesyłu przechodzi na nabywcę przedsiębiorstwa lub nabywcę urządzeń, o których mowa w art. 49 § 1 k.c. (wyroki Sądu Najwyższego: z 22 stycznia 2010 r., V CSK 195/09, OSNC 2010, nr 7-8, poz. 116, z 22 stycznia 2010 r., V CSK 206/09, niepubl., z 13 kwietnia 2011 r., V CSK 309/10, niepubl.). W wyroku z dnia 22 stycznia 2010 r., V CSK 206/09 (niepubl.), Sąd Najwyższy trafnie przyjął, że znowelizowany art. 49 k.c. dotyczy również sytuacji, w których odnośne urządzenia zostały wybudowane i podłączone do sieci (jak w sprawie niniejszej) przed 3 sierpnia 2008 r.

Nie ma wątpliwości, że studnia głębinowa znajdująca się obecnie na gruncie powoda została wybudowana w latach 70-tych i 80-tych ubiegłego wieku, kiedy właścicielem tej działki, która wówczas miała nr 301, był Skarb Państwa. W tym też okresie obowiązywał art. 128 k.c., składający się z dwóch paragrafów, zgodnie z którym socjalistyczna własność ogólnonarodowa (państwowa) przysługiwała niepodzielnie Państwu, a państwowe osoby prawne w granicach swej zdolności wykonywały w imieniu własnym względem zarządzanych przez nie części mienia ogólnonarodowego uprawnienia płynące z własności państwowej. Przepis ten wyrażał zasadę jednolitego funduszu własności państwowej.

Po zmianie art. 128 k.c. przez ustawę z 31 stycznia 1989 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 3, poz. 11) własność ogólnonarodowa (państwowa) przysługiwała Skarbowi Państwa albo innym państwowym osobom prawnym. Zgodnie z uchwałą składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 18 czerwca 1991 r., III CZP 38/91 (OSNC 1991, nr 10-12, poz. 118), z chwilą wejścia w życie tej ustawy zniesiona została zasada, że jedynie Skarbowi Państwa może przysługiwać prawo własności mienia państwowego, w wyniku czego państwowe osoby prawne uzyskały zdolność prawną w zakresie nabywania składników majątkowych na własność. Zmiana art. 128 k.c. nie spowodowała przekształcenia przysługujących państwowym osobom prawnym - z mocy przepisów Kodeksu cywilnego i ustaw szczególnych - uprawnień do części mienia ogólnonarodowego, pozostających w ich zarządzie w dniu wejścia w życie wymienionej ustawy.

Artykuł 128 k.c. został uchylony przez art. 1 pkt 23 ustawy z 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321). Uchylenie go - jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu powołanej uchwały - jednak nie oznacza, aby jedynie historycznych wymiarów nabrał problem oceny skutków prawnych nowelizacji tego przepisu, dokonanej ustawą z 31 stycznia 1989 r. Rzecz polega na tym, że przepis ten obowiązywał w okresie od 1 lutego 1989 r. do 30 września 1990 r., wywołując takie czy inne skutki prawne, które nie zostały zniweczone jego wyeliminowaniem.

Zgodnie z omawianą uchwałą, przekształcenie zarządu, w odniesieniu do budynków, innych urządzeń i lokali znajdujących się na tych gruntach w prawo własności, nastąpiło na podstawie ustawy z 29 września 1990 r. o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz. U. Nr 79, poz. 464), a co do innych składników majątkowych nastąpiło na podstawie ustaw określających ustrój majątkowy państwowych osób prawnych.

Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z 8 marca 2006 r., III CZP 105/05 (OSNC 2006, Nr 10, poz. 159), podjętej w okresie obowiązywania art. 49 k.c. w pierwotnym brzmieniu, wskazał, że ten przepis nie stanowi samoistnej podstawy prawnej przejścia urządzeń służących m.in. do doprowadzania lub odprowadzania prądu elektrycznego (obecnie: energii elektrycznej) na własność właściciela przedsiębiorstwa przez ich połączenie z siecią należącą do tego przedsiębiorstwa. Sąd Najwyższy podkreślił w uzasadnieniu uchwały, że wejście urządzeń wymienionych w art. 49 k.c. w skład przedsiębiorstwa jest jedynie przesłanką ich wyłączenia spod działania zasady superficies solo cedit wyrażonej w przepisach art. 48 i 191 k.c. Kwestia własności tych urządzeń pozostaje natomiast poza zakresem art. 49 k.c., który nie określa, do kogo urządzenia te należą i na podstawie jakiego tytułu prawnego. Wejście urządzeń w skład przedsiębiorstwa jest kwestią faktu, czyli fizycznego połączenia z siecią przedsiębiorstwa. Od chwili wejścia w skład przedsiębiorstwa, własność wspomnianych urządzeń nie jest już pochłaniana przez własność nieruchomości, wobec czego urządzenia te muszą być zakwalifikowane, jako rzeczy ruchome. Przez połączenie z siecią stają się one składnikiem przedsiębiorstwa w rozumieniu art. 551 k.c., a tym samym elementem sieci, jako zbioru rzeczy. Sformułowanie „wchodzą w skład przedsiębiorstwa” nie oznacza jednak, że właścicielowi przedsiębiorstwa musi przysługiwać względem przyłączonych urządzeń prawo własności. Decydujące znaczenie dla określenia statusu prawnego omawianych urządzeń ma stopień ich fizycznego i funkcjonalnego powiązania z siecią należącą do przedsiębiorstwa. Urządzenia, które zostają tak dalece związane z instalacją należącą do sieci, że spełniają określone w art. 47 § 2 k.c. warunki do uznania ich za część składową, uzyskują status części składowej tej instalacji, skutkiem czego dotychczasowy właściciel traci ich własność na rzecz przedsiębiorcy sieciowego. Jeżeli natomiast nie dochodzi do tak ścisłego związania z instalacją, że przyłączane urządzenia uzyskują przymiot części składowej, wówczas - mimo połączenia z siecią należącą do przedsiębiorstwa - pozostają one własnością dotychczasowego właściciela. O tym, jaki tytuł prawny do przyłączonych urządzeń przysługuje w takim wypadku przedsiębiorcy sieciowemu, zdecyduje umowa stron, a jeżeli do jej zawarcia nie dojdzie, właściciel przedsiębiorstwa sieciowego będzie jedynie posiadaczem przyłączonych urządzeń (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 6 listopada 2014 r., II CSK 101/14, LEX nr 1573970).

Z analizy dokumentów załączonych do akt sprawy jednoznacznie wynika, że studnia głębinowa została wybudowana z inicjatywy organów państwowych, w związku z szeroko pojętymi celami społecznymi. Powód nie przedstawił żadnych dowodów na to, że to on wybudował ową studnię, a także, że poniósł w tym zakresie koszty, które miałyby świadczyć o tym, że to on jest właścicielem tego urządzenia. Natomiast to, że w przedłożonych przez niego umowach sprzedaży działki nr (...) widnieje zapis, iż na działce tej znajduje się studnia głębinowa, nie świadczy o jego prawie własności do tego urządzenia, tym bardziej, że jednocześnie w stosunku do studni podejmowano czynności niezależne od woli powoda, jak na przykład przekazanie jej przez Urząd Miasta W. pozwanej spółce, co miało miejsce 1 stycznia 1993r. (k. 116). Zatem samo przeświadczenie powoda o tym, że studnia posadowiona na jego działce stanowi jego własność, w żadnej mierze o tym prawie nie świadczy. Powód niewątpliwie nabył na własność działkę nr (...) z już posadowioną studnią, niemniej jak już wyżej wskazano, studni tej nie wybudował, a obecnie stanowi ona część składową przedsiębiorstwa pozwanej spółki, która to spółka dodatkowo jest następcą prawnym poprzedniego właściciela studni.

Mając na uwadze powyższe wnioski, roszczenie powoda należało rozpatrywać w kategorii bezumownego korzystania przez pozwaną spółkę z części jego nieruchomości, niezbędnej do wykorzystywania studni głębinowej. Bezspornym bowiem jest, że Zakład (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. z owej studni korzysta.

Odpowiedzialności pozwanego w tym zakresie należy upatrywać w treści art. 225 k.c. w zw. z 224§2 k.c., zgodnie z którymi samoistny posiadacz w dobrej wierze, od chwili kiedy dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy, jest obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i jest odpowiedzialny za jej zużycie, pogorszenie lub utratę, chyba że pogorszenie lub utrata nastąpiła bez jego winy. Obowiązany jest zwrócić pobrane od powyższej chwili pożytki, których nie zużył, jak również uiścić wartość tych, które zużył. W niniejszej sprawie, powód znacznie wcześniej domagał się wynagrodzenia za korzystanie przez pozwanego bez tytułu prawnego z jego nieruchomości, skutkiem czego było zawarcie między stronami 1 stycznia 2001r. umowy dzierżawy, która trwała do grudnia 2003r. Sąd przyjął, że co najmniej od tej chwili stronie pozwanej można przypisać złą wiarę, a tym samym jej obowiązek do uiszczania wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z gruntu powoda. Stąd zakreślenie przez powoda czasookresu należnego mu wynagrodzenia od 1 stycznia 2004r. (przy uwzględnieniu umowy przelewu wierzytelności, o czym będzie mowa w dalszej części uzasadnienia) Sąd uznał za uzasadnione.

Oceniając natomiast wysokość żądanego przez powoda roszczenia Sąd miał na uwadze, że dotyczyło ono właśnie bezumownego korzystania z nieruchomości. Stosowanie zatem przez powoda, zarówno w pozwie, jak i w toku postępowania, zamiennie określenia wynagrodzenie i odszkodowanie nie mogło mieć miejsca. Roszczenie objęte art. 224 § 2 lub art. 225 i art. 230 k.c. jest odrębnym roszczeniem, niezależnym od przesłanek roszczeń odszkodowawczych i zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia. W odniesieniu do tego roszczenia wyłączone jest stosowanie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 405 i n. k.c.), z których właściciel mógłby skorzystać jedynie w zakresie, jaki nie został objęty przepisami art. 222-231 k.c. Interesy właściciela mogą być chronione także przepisami o odpowiedzialności deliktowej za czyn własny, jeżeli okoliczności sprawy wskazywać będą, że objęcie władztwa nad rzeczą i późniejsze jej posiadanie spełnią przesłanki odpowiedzialności uregulowanej w art. 415 k.c. Zakresem roszczenia odszkodowawczego, stosownie do art. 361 § 2 k.c., objęte są także utracone korzyści, których nie obejmuje wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy bez tytułu prawnego. Wyłączony jest zatem zbieg norm art. 224 § 2, art. 225 i art. 230 k.c. i art. 415 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z 6 czerwca 2014r., III CSK 235/13, LEX nr 1498631).

Wobec tego Sąd przyjął, że wynagrodzenie takie powinno odpowiadać dochodowi, jakie właściciel mógłby osiągnąć na podstawie ważnego stosunku prawnego, na przykład umowy najmu czy dzierżawy. Czynsz taki byłby wtedy ustalany według zasad rynkowych panujących w danym okresie, na danym terenie. Wysokość świadczenia pieniężnego powinna być zatem ustalana o ceny występujące na rynku obrotu nieruchomościami za korzystanie z rzeczy określonego rodzaju. Do ustalenia tak określonej stawki najczęściej niezbędna jest wiedza specjalistyczna biegłego z zakresu szacowania nieruchomości, który stosuje zasady określone ustawą z 1997 r. o gospodarce nieruchomościami. Sąd dopuścił więc dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu szacowania nieruchomości na okoliczność określenia wynagrodzenia za bezumowne korzystanie przez przedsiębiorstwo przesyłowe z nieruchomości powoda w okresie od 1 stycznia 2004r. do 31 grudnia 2013r. uwzględniające w szczególności posiadanie i korzystanie przez pozwaną z usytuowanej na tej działce studni głębinowej wraz z towarzyszącą infrastrukturą.

W ramach sporządzonej przez biegłego sądowego W. N. opinii, swoją opinię wydał także biegły z zakresu geodezji M. K., który precyzyjnie określił powierzchnię wyłączoną z użytkowania oraz ograniczonego korzystania z nieruchomości powoda na 255 m 2. Rozszerzenie dowodu z opinii biegłego o opinię geodety okazało się niezbędne z uwagi na braki w materiale dowodowym, po konsultacji stanowiska z rzeczoznawcą majątkowym, na co Sąd wyraził zgodę po uprzednim zajęciu stanowiska przez pełnomocnika powoda w tej kwestii. Ostatecznie, zgodnie z regułą wyrażoną w art. 6 k.c., to powód winien dostarczyć wyczerpujących argumentów uzasadniających pozew, od niego więc wypływał wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego.

W oparciu o dokonane ustalenia, biegły z zakresu szacowania nieruchomości obliczył należne powodowi wynagrodzenie za korzystanie przez pozwaną spółkę z działki nr (...), wyliczając je za poszczególne lata od 2004r. do 2013r. Łącznie wynagrodzenie to wynosi 17.698 zł, przy ustaleniu, że studnia wraz z w/w infrastrukturą nie jest własnością powoda.

Sąd zważył, że przedłożona opinia w sprawie w sposób szczegółowy i kompletny odpowiada na sformułowane pytanie w zleceniu. Jest prawidłowo i logicznie uzasadniona, zatem stanowi pełnoprawny środek dowodowy, w oparciu o który Sąd dokonał części ustaleń faktycznych. Wskazał, że opinia biegłego ma na celu ułatwienie sądowi należytej oceny zebranego w sprawie materiału wtedy, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne. Nie może ona natomiast być sama w sobie źródłem materiału faktycznego sprawy, ani tym bardziej stanowić podstawy ustalenia okoliczności będących przedmiotem oceny biegłych. Ustalenie stanu faktycznego należy do sądu orzekającego, a biegły powinien jedynie udzielić odpowiedzi na konkretne pytania dostosowane do stanu faktycznego sprawy, nie wyłączając ewentualnego omówienia obu wersji wynikających z przedstawionej dokumentacji. Dlatego też dowód w postaci opinii sporządzonej przez biegłego sądowego podlega ocenie Sądu przy zastosowaniu art. 233 § 1 k.p.c., na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków.

Sąd dokonał oceny opinii przedłożonej przez powołanych biegłych w sprawie przy zastosowaniu w/w kryteriów i w całości przyznał jej walor wiarygodności. Sąd uznał, że przedstawiona przez biegłych ekspertyza, poprzedzona została dogłębną analizą zebranego w sprawie materiału dowodowego, jest rzetelna oraz należycie uzasadniona. Biegły rzeczoznawca W. N. wyczerpująco wyjaśnił, w jaki sposób wyliczył wysokość należnego powodowi wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z części jego nieruchomości przez pozwaną za poszczególne lata, powołując się przy tym na obowiązujące przepisy, standardy zawodowe, doświadczenie życiowe oraz znajomość rynku lokalnego w przedmiocie obrotu nieruchomościami, dlatego też Sąd dał wiarę jego twierdzeniom oraz uznał, że operat wykonany został profesjonalnie i bez uchybień. Podobne kryteria oceny zastosował przy analizie opinii biegłego geodety M. K., która okazała się niezbędna w sprawie dla ustalenia rzeczywistej powierzchni wynoszącej łącznie 255 m 2 , z czego 239 m 2 zajętej jest bezpośrednio pod urządzenia pozwanej, tj. ujęcie wody oraz 16 m 2 tzw. terenu przyległego. Pozostała część nieruchomości, jak wynika z tych ustaleń, nie jest wykorzystywana przez pozwaną, zatem nie mogła być uwzględniona przy szacowaniu wynagrodzenia.

Mimo zarzutów strony powodowej do w/w opinii kompleksowej, biegły W. N. wszechstronnie ustosunkował się do nich podtrzymując swoje wnioski i wyliczenia, zarówno w opinii uzupełniającej, jak i przed Sądem. Jednym z głównych zarzutów była powierzchnia wykorzystywanego przez pozwaną gruntu, jednakże w tym zakresie biegły wyjaśnił, że po pierwsze, to nie on ją ustalał, a po drugie należy mieć na uwadze, że roszczenie dotyczy bezumownego korzystania z nieruchomości, a zatem tej jej części, która jest niezbędna do prawidłowego korzystania ze studni. Sąd zważył w tym zakresie, że strona powodowa stała jedynie na stanowisku, że powinno się uwzględnić powierzchnię całej działki nr (...), bo tak było w umowie dzierżawy, a ponadto nie wniosła o wysłuchanie biegłego geodety M. K. na okoliczność wyjaśnienia tej kwestii, stąd zadawanie pytań w tej materii biegłemu N. mijało się z celem. Niemniej, biegły i tak wypowiedział się na ten temat i słusznie zauważył, że nawiązywanie ze strony powodowej, w niniejszej sprawie, do ograniczenia, czy utrudnienia korzystania – na skutek posadowionej studni – z działki sąsiedniej, czy obniżenia jej wartości, nie ma żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z gruntu. Pozostałe zarzuty powoda dotyczyły sposobu wyliczenia samego wynagrodzenia. Również w tej kwestii biegły wypowiedział się wyczerpująco, wyjaśniając przyjętą metodę przy sporządzaniu opinii oraz między innymi brak możliwości zastosowania w sprawie stawek umownych. Wskazał, że w okresie, jaki podlegał ocenie co do wysokości należnego wynagrodzenia, strony nie łączyła żadna umowa, a w związku z tym nie mógł takich stawek zastosować. W przeciwnym razie naruszyłby przy sporządzaniu opinii przepisy ustawy o gospodarce nieruchomościami (art. 153 ust. 1 i art. 4 pkt. 6a) oraz Rozporządzenia Rady Ministrów z 21 września 2004 r. w sprawie wyceny nieruchomości i sporządzania operatu szacunkowego (§4 ust. 1 i §3 ust. 1).

Mając na uwadze powyższe, Sąd nie miał podstaw do kwestionowania opinii biegłych i uznał, że dokonane przez rzeczoznawcę wyliczenie wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z gruntu powoda w okresie przez niego wskazanym, jest właściwe i należne w takiej wysokości powodowi, jak ustalono to w opinii. Dlatego też oddalił pozostałe wnioski powoda, w tym zmierzające do dopuszczenia dowodu z opinii innych biegłych jako nie mające znaczenia w sprawie i zmierzające jedynie do zwłoki postępowania.

Pełnomocnik pozwanej nie kwestionowała ostatecznego stanowiska biegłych, aczkolwiek nie zmieniła swojego stanowiska procesowego w zakresie żądania oddalenia powództwa w całości.

Sąd uwzględnił w żądaniu powoda okres od 1 stycznia 2004r. do 11 kwietnia 2006r., mimo, iż w tym czasie nie był on właścicielem działki nr (...), albowiem nabył on wierzytelność, jaką posiadał w stosunku do pozwanego ówczesny właściciel gruntu, J. K.. Powód przedłożył umowę nabycia wierzytelności od J. K. (k. 70), a sąd nie widział podstaw, aby tę umowę, jak i istnienie tej wierzytelności, co do zasady, kwestionować. Błędne jest stanowisko strony pozwanej, że sporność wierzytelności, czy brak wyroku sądowego rozstrzygającego istnienie wierzytelności, powoduje, że przedmiot przelewu nie istnieje, a tym samym czyni umowę cesji nieskuteczną. Utrwalony jest bowiem w orzecznictwie pogląd, iż sporność wierzytelności nie czyni niemożliwym skutecznego zawarcia umowy cesji spornej wierzytelności (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20 września 2013 r., VI ACa 398/13, LEX nr 1544537).

Oceniając natomiast umowę przelewu wierzytelności zawartą między H. K. a J. K. Sąd doszedł do przekonania, że jest ona skuteczna. Korekcie niewątpliwie podlegała jedynie wysokość tej wierzytelności, w oparciu o opinię biegłego rzeczoznawcy przeprowadzona w sprawie.

Mając zatem na uwadze wszystkie powyższe okoliczności, Sąd orzekł jak w punkcie 1 wyroku, zasądzając należne powodowi wynagrodzenie z tytułu bezumownego korzystania z gruntu w kwocie 17.698 zł wraz z odsetkami ustawowymi od 7 marca 2014r., tj. od dnia następnego od daty doręczenia pozwanemu odpisu pozwu i oddalając powództwo w pozostałym zakresie (punkt 2).

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 §1 k.c. Sąd zważył w tej kwestii, że powód do czasu wytoczenia powództwa domagał się od pozwanego jedynie zawarcia z nim umowy dzierżawy. Dopiero pismem z 25 stycznia 2014r., poprzedzającym wniesienie pozwu, wezwał pozwanego do zapłaty na jego rzecz odszkodowania z tytułu bezumownego korzystania z działki nr (...) w łącznej wysokości 180.000 zł. W ocenie Sądu, zasadnym jest zatem, aby odsetki naliczać od daty doręczenia pozwanemu odpisu pozwu, w którym powód w sposób szczegółowy wskazał okoliczności dotyczące zgłoszonego przez niego roszczenia oraz sposób jego wyliczenia (łącznie z uwzględnieniem umowy przelewu wierzytelności). Jednocześnie uznać należało, że strona pozwana winna była już wcześniej spełnić świadczenie na rzecz powoda, tym bardziej, że zdawała sobie sprawy z korzystania z działki gruntu powoda bez tytułu prawnego.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 108 §1 i art. 100 k.p.c., zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów. Stanowiska stron zostały uwzględnione w części, stąd należało ustalić, w jakim zakresie poniosą one koszty postępowania w sprawie. Powód w pozwie domagał się zasądzenia na jego rzecz 180.000 zł. Ostatecznie Sąd zasądził na jego rzecz 17.698 zł co stanowi w zaokrągleniu 10% jego roszczenia. W punkcie 3 Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanego 1.743,60 zł tytułem zwrotu części kosztów postępowania.

W punkcie 4 wyroku Sąd, również w oparciu o wynik postępowania, nakazał na podstawie art. 83 ust. 2 i art.113 ust. 1 w zw. z art. 5 ust. 1 pkt 3 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. 2014.1025 j.t.) pobrać od obu stron na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Koszalinie), należności, jakie zostały w toku postępowania przez Skarb Państwa tymczasowo poniesione. Opiewały one na łączną sumę 6.627,06 zł i dotyczyły wynagrodzenia dla biegłych, którzy sporządzili opinie w sprawie. Kwotę tę Sąd pomniejszył o 2.500 zł, jaką strona powodowa uiściła tytułem zaliczki i która została już rozliczona w punkcie 3 wyroku. Po ostatecznym rozliczeniu, powód winien uiścić na rzecz Skarbu Państwa 3.714,35 zł, a pozwany 412,71 zł.

Powyższy wyrok zaskarżył apelacją powód w zakresie pkt 2 co do oddalonego powództwa w kwocie 60 287 zł i w zakresie pkt 3 w całości oraz 4 w zakresie, w jakim odnosi się on do powoda.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił

1. naruszenie prawa procesowego mające istotny wpływ na treść wydanego rozstrzygnięcia, tj. art. 233§ 1 k.p.c. poprzez rażące naruszenie granic swobodnej oceny dowodów, a tym samym ich ocenę wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego przejawiające się w bezpodstawnym przyjęciu, że:

a/ studnia głębinowa posadowiona na działce powoda nr (...) w W. stanowi własność pozwanej, co uzasadniało zasądzenie na rzecz powoda od pozwanej czynszu za bezumowne korzystanie z tej działki wg niższego wariantu, obliczonego przez biegłego, w sytuacji gdy zebrany materiał dowodowy nie potwierdza własności pozwanej co do przedmiotowej studni, a wręcz przeciwnie pozwala przyjąć że studnia ta została nabyta na własność przez powoda i nawet podłączenie jej do sieci wodociągowej nie przyniosło jej własności na pozwaną,

b/ mimo że w umowie sprzedaży powodowi działki nr (...) widnieje zapis o położeniu na tej działce studni głębinowej, to powód i tak nie nabył jej własności, w sytuacji gdy pozwana nigdy nie kwestionowała właścicielskich praw powoda nie tylko do działki, ale i studni głębinowej, co przejawiało się każdorazowo zwracanie się do właściciela działki o wyrażenie zgody na dokonanie ingerencji w studni i jej okolicy,

c/ okoliczność, że studnia została wybudowana przez Skarb Państwa przesądza o jej własności na rzecz pozwanej, która jest jego następcą prawnym, w sytuacji gdy z umowy sprzedaży wyraźnie wynika, że powód nabył nieruchomości razem ze studnią, a pozwana nie wykazała w wystarczający sposób, że jest następcą prawnym Skarbu Państwa, a ponadto sam fakt przyłączenia studni do sieci wodociągowej nie wywołuje skutków w postaci przeniesienia ich własności na przedsiębiorstwo przesyłowe,

d/ błędnej oceny opinii biegłego sądowego W. N., która w dużej mierze opierała się na oświadczeniach składanych biegłemu przez pozwaną, co stanowiło, że wydana opinia jest stronnicza,

e/ niewłaściwej ocenie opinii biegłego W. N., co przejawiało się nie uwzględnieniem, że biegły pominął wiele istotnych dla rozstrzygnięcia faktów, jak chociażby to że studnia uniemożliwia korzystanie z całej działki nr (...), a nie tylko z jej około 250 metrów kwadratowych, trudności sprawiają również przyłącza do studni w tym sieć energetyczna jak również to, że umiejscowienie studni czyni mniej atrakcyjną sąsiednią działkę (...), a także biegły nie uwzględnił wysokości czynszu dzierżawionego umówionego niegdyś między stronami,

- art. 217 § 1 i 2 k.p.c. w w związku z artykułem 232 k.p.c. w związku z art. 278 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie wniosku powoda zawartego w piśmie z dnia 8 kwietnia 2014 roku o rozszerzenie tezy dowodowej co do okoliczności, na której miała zostać sporządzona opinia biegłego sądowego a mianowicie o dokonanie oceny, jakie korzyści oprócz czynszu najmu powód mógłby uzyskać z działki nr (...), gdyby nie była na niej usytuowana studnia, jak również jakie utrudnienia powoduje działka ze studnią w świetle planowanej inwestycji na sąsiedniej działce (...),

- art. 217 § 1 i 2 k.p.c. w związku z art. 232 k.p.c. w związku z art. 278 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku powoda o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego sądowego rzeczoznawcy, pomimo wykazania przez powoda szeregu uchybień popełnionych przez biegłego, który wydał opinię w niniejszej sprawie,

- art. 217 § 1 i 2 k.p.c. w związku z art. 232 k.p.c. on poprzez pominięcie dowodu z operatu szacunkowego dotyczącego wyceny służebności przesyłu, z racji tego, że powód złożył ten dokument bez podpisu jego autora, w sytuacji gdy operat ten został wykonany na zlecenie pozwanej i to pozwana znajduje się w posiadaniu jego oryginału, a poza tym pozwana nie kwestionowała złożonego przez powoda dokumentu,

- art. 100 k.p.c. poprzez stosunkowe rozdzielenie kosztów postępowania z uwagi na wygranie przez powoda procesu jedynie w dziesięciu procentach w sytuacji ,gdy takie rozstrzygnięcie uzależnione było jedynie od opinii biegłego sądowego, której wyników powód nie mógł przewidzieć, a co za tym idzie sąd mógł skorzystać z dobrodziejstwa art. 302 k.p.c.;

2. Naruszenie przepisów prawa materialnego to jest art. 49 § 1 k.c. poprzez uznanie, że połączenie studni głębinowej położonej na działce powoda z siecią wodociągową pozbawiło powoda prawa własności do przedmiotowej studni, w sytuacji gdy sam fakt przyłączenia studni do sieci nie przesądza o przejściu prawa jej własności na przedsiębiorcę przesyłowego, a zatem powód był w pełni uprawniony do otrzymania wynagrodzenia nie tylko za bezumowne korzystanie z jego działki, ale i należącej do niego studni głębinowej.

Mając na uwadze powyższe powód wniósł o:

1 zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i zasądzenie na rzecz powoda od pozwanej dodatkowej kwoty 60 287 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 7 marca 2014 r.

2 zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego wg norm przepisanych za pierwszą i drugą instancję,

ewentualnie:

uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji oraz pozostawienie rozstrzygnięciu tego Sądu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.

SĄD APELACYJNY ZWAŻYŁ CO NASTĘPUJE:

Apelacja okazała się nieuzasadniona.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że Sąd odwoławczy w pełni podziela i akceptuje ustalenia Sądu Okręgowego i przyjmuje je za własne bez konieczności ponownego przytaczania ich treści w tej części uzasadnienia. Tylko bowiem na niewadliwie ustalonym stanie faktycznym jest możliwa ocena prawidłowości zastosowania prawa materialnego.

W pierwszej kolejności wbrew stanowisku powoda Sąd Okręgowy nie dopuścił się naruszenia art. 233 §1 k.p.c., ani też pozostającego w związku z nim naruszenia prawa materialnego tj. art. 49 §1 k.c.

Zgodnie z nieskodyfikowaną, ale powszechnie akceptowaną zasadą nemo plus iuris ad alien transferre potest quam ipse habet, nikt nie może przenieść na kontrahenta więcej prawa niż sam posiada. Powód swoje uprawnienie do gruntu wywodzi z przekształcenia w praw użytkowania wieczystego w prawo własności oraz wynikających z umów sprzedaży, zawartych przez niego i jego poprzedników prawa własności budynków i budowli. Użytkowanie wieczyste gruntu i odrębna własność budynków i budowli na nieruchomości w W. przy ul (...), zapisanej w księdze wieczystej nr (...) powstała z mocy prawa z dniem 5 grudnia 1990 r., a pierwotnym użytkownikiem wieczystym i właścicielem budynków o budowli było Wojewódzkie Przedsiębiorstwo (...) w P. w likwidacji jako podmiot, któremu uprzednio przysługiwał zarząd tą nieruchomością, należąca do Skarbu Państwa. W decyzji uwłaszczeniowej z dnia 09 września 1991 r. wydanej przez Wojewodę P. enumeratywnie wymieniono budynki i budowle, które stały się odrębnym od gruntu przedmiotem własności – były to: budynek dwupiętrowy hotelu i restauracji, pawilon hotelowy parterowy, budynek sanitarno-magazynowy – parterowy z dachem stanowiącym taras. Identyczny opis obiektów stanowiących odrębną własność zawiera akt notarialny z dnia 6 listopada 1001 r., w ramach którego sporządzono umowę sprzedaży nieruchomości, a kupującym był powód i jego żona, przy czym do aktu stanął wyłącznie powód. Identyczny opis nieruchomości zawiera umowa z dnia 6 kwietnia 1999 r. r., stanowiąca zwrotne przeniesienie własności nieruchomości na rzecz J. K. (2) oraz w umowie sprzedaży z dnia 3 listopada 2000 r., na podstawie której użytkowanie wieczyste gruntu i odrębne prawo własności budynków nabyła spółka (...) w drodze wniesienia tej nieruchomości jako aportu przez J. K., a także w umowie z dnia 30 sierpnia 2002 r., która to umową H. K. sprzedał nieruchomość J. K.. Brak jest więc podstaw do stwierdzenia, że powód nie wiedział co nabył na własność. Ani decyzja uwłaszczeniowa, ani żadna z umów nie obejmuje studni, jest więc oczywiste, ze jej nie nabył w ramach odrębnej budowli. Jednocześnie do roku 2012 r. nie był właścicielem gruntu, a jedynie użytkownikiem wieczystym. Prawo użytkowania wieczystego dotyczy zaś jedynie gruntu, natomiast wszelkie urządzenia, budynki i budowle w przypadku ustanowienia użytkowania wieczystego stają się odrębną własnością użytkownika. Zakres władania użytkownika wieczystego nad nieruchomością określa zaś w pierwszej kolejności umowa o oddanie w użytkowanie wieczyste, bądź decyzja administracyjna, o ile w tym trybie użytkowanie wieczyste powstało – vide: art. 233 k.c. Niezależnie także od tego, w jakim trybie zostało wykreowane prawo użytkowania wieczystego, jakiekolwiek zmiany w jego treści mogą być dokonywane wyłącznie na podstawie umowy zawartej pomiędzy właścicielem nieruchomości a jej użytkownikiem wieczystym w formie aktu notarialnego. Skoro ani w decyzji uwłaszczeniowej kreującej powstanie użytkowania wieczystego, ani też w jakiejkolwiek późniejszej umowie nie przeniesiono na powoda bądź któregokolwiek z kolejnych użytkowników wieczystych prawa własności studni, oznacza to jedynie że to urządzenie pozostawało własnością właściciela gruntu tj. Skarbu Państwa, do czasu przekazania go na własność kolejnym przedsiębiorstwom wodociągowym, a ostatecznie pozwanej. Z chwilą zaś przyłączenia go do sieci wodociągowej i przekazania jako środek trwały, na podstawie art. 49 k.c. stało się urządzeniem, które nie należy do części składowych gruntu. To zdarzenie jak wynika ze złożonej kopii strony 5 księgi środków trwałych pozwanej nastąpiło w dniu 1 stycznia 1993 r., gdyż wówczas studnia została wprowadzona na majątek trwały przedsiębiorstwa. Decyzją Wojewody P. z dnia 1 marca 1093 r. zezwolono natomiast pozwanej na eksploatację studni, a pismem z dnia 1 czerwca 1993 r. zawiadomiono ówczesnego użytkownika gruntu, że zakończono roboty związane z podłączeniem i zagospodarowaniem studni nr 10. Tym samym skoro pomiędzy 5 grudnia 1990 r. a 1 czerwca 1993 r. nie doszło do zmiany umowy użytkowania wieczystego i przekazania użytkownikowi wieczystemu także urządzenia studni, stwierdzić należy, że nigdy nie nabył on jej własności, a w momencie nabycia przez niego własności gruntu, studnia pozostawała własnością pozwanej. Powód nie wykazał także, ani nawet nie twierdził, że poniósł jakiekolwiek koszty budowy tego urządzenia. Stąd tez sam fakt, że w ostatniej umowie przenoszącej użytkowanie wieczyste notariusz wpisał, ze nieruchomość jest zabudowana studnią głębinową de facto nie ma żadnego znaczenia w sprawie, gdyż z przyczyn opisanych wyżej poprzednik prawny powoda nie mógł przenieść na niego więcej praw niż posiadał. Podnoszona przez powoda w apelacji okoliczność, że pozwana zamierzając wejść na teren nieruchomości zwracała się do niego o wyrażenie zgody nie jest żadnym reprezentatywnym argumentem dla ustalenia prawa własności studni. Pozwana bowiem nigdy nie była ani posiadaczem pozostałego gruntu należącego do powoda, ani bez wątpienia nie przysługiwało jej żadne skuteczne względem powoda prawo do nieruchomości i stan taki trwa zresztą nadal, chcąc więc wykonać jakiekolwiek prace przy swoim urządzeniu obowiązana była uzyskać taką zgodę pierwotnie od użytkownika wieczystego, a następnie od powoda jako właściciela.

Brak jest także podstaw do uwzględnienia zarzutów do opinii biegłego podniesionych w ramach naruszenia art. 233 k.p.c. Podkreślić należy, że biegły sporządził opinię zgodnie z tezą dowodową zakreśloną przez Sąd. Skoro Sąd Okręgowy nie zlecił biegłemu ustalania oddziaływania urządzeń pozwanej na działkę sąsiednią, jest oczywistym, że biegły takich ustaleń ani wyliczeń nie czynił. Nie można także podzielić poglądu powoda, że opinia biegłego jest nierzetelna, gdyż opiera się na informacjach od strony pozwanej. Umowa dzierżawy łącząca strony w okresie do 31 grudnia 2003 r. została wypowiedziana przez pozwaną właśnie z tej przyczyny, że strony nie doszły do porozumienia w zakresie czynszu dzierżawnego. Nadto była to umowa poprzedzająca okres objęty pozwem. Oświadczenie więc pozwanej, że w latach 2004 – 2014 nie zawierała umów o dzierżawę gruntu pod studnie nie może zostać uznane za wprowadzenie biegłego w błąd. Nadto należy podkreślić, że nikt nie ma obowiązku dowodzić przeciwko sobie.

Nie jest także zasadny zarzut naruszenia art. 217 §1 i 2 k.p.c., art. 278 k.p.c., ani też art. 232 k.p.c. Słusznie Sad Okręgowy ograniczył tezę dowodową do działki nr (...), gdyż powód w pozwie jednoznacznie wskazał, że domaga się odszkodowania na bezumowne korzystanie właśnie z tej działki, a nie działek sąsiednich. Stąd też bezprzedmiotowe są zarzuty powoda dotyczące pominięcia oddziaływania urządzenia przesyłowego zlokalizowanego na tej działce na nieruchomości sąsiednie czy też rozważania ograniczeń z korzystania z gruntu stanowiącego działkę (...). Ta ewentualna szkoda nie została bowiem objęta przedmiotem sporu, co Sąd Okręgowy w sposób szczegółowy zanalizował w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Nadto to nie biegły a powód powinien wykazać, że studnia uniemożliwia mu korzystanie z działki przynoszące dochody, chociażby przez wskazanie jaką działalność prowadził na działce sąsiedniej i jaka była dochodowość tej działalności oraz jaki negatywny wpływ na tę działalność ma sąsiedztwo studni głębinowej. Powód nie naprowadził jakiegokolwiek dowodu na tę okoliczność. Nie wykazał nawet, aby na sąsiedniej działce (...) prowadził jakąkolwiek działalność turystyczną czy też inną gospodarczą, a w szczególności w zakresie pola namiotowo-campingowego. Biorąc zas pod uwagę obszar działki (...) i usytuowanie graniczącej z nią działki (...), brak jest podstaw do przyjęcia zgodnie z zasadami logiki, prawidłowej gospodarki i doświadczenia życiowego, że prowadzenie takiej działalności nie było możliwe ze względu na istnienie studni. Nie ma także znaczenia dla sprawy złożona przez powoda kopia operatu szacunkowego dotyczącego wyceny służebności. Podkreślić bowiem należy, że operat ten dotyczy wartości w całości ograniczonego prawa rzeczowego bez uwzględnienia czasu istnienia tego prawa. Oznacza to, że operat określa kwotę jaką jednorazowo musiałaby zapłacić pozwana za ustanowienie służebności, a następnie mogłaby korzystać z tego prawa bez jakichkolwiek opłat. Skoro więc służebność przesyłu bez względu na czas jej trwania warta była wg autora operatu 30 140 zł. jest oczywistym, że za okres jedynie 10 lat jest to wartość mniejsza. Brak jest także podstaw do stwierdzenia, że w sprawie zaistniała konieczność powołania innego biegłego. Wbrew stanowisku apelującego opinia biegłego W. N. została sporządzona w sposób prawidłowy, zgodny z tezą dowodową. Jest wyczerpująca, zrozumiała, jednoznacznie wskazuje na podstawie jakich danych biegły dokonał wyceny i pozwala na przeanalizowanie i odtworzenie sposobu wyliczenia należnego powodowi świadczenia. Sam fakt, że opinia nie zadawala strony nie stanowi podstawy do przeprowadzania kolejnego dowodu z opinii innego biegłego, co już jest całkowicie utrwalone w orzecznictwie. W takiej bowiem sytuacji strona, której opinia nie satysfakcjonuje w nieskończoność mogłaby wnosić o kolejne opinie, w sytuacji gdy w procesie uzyskano już wyjaśnienie okoliczności wymagających wiedzy specjalnej. Słusznie także podniosła strona pozwana na rozprawie apelacyjnej, że apelacja powoda zawiera wewnętrzną sprzeczność. Powód bowiem raz dyskwalifikuje opinię biegłego, a następnie żąda zasądzenia dalszego świadczenia w oparciu o tę opinię. Ta okoliczność dodatkowo pozwala ocenić zarzuty powoda co do wadliwości opinii za bezzasadne. Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 232 k.p.c. podkreślić należy, że w zakresie zdania pierwszego tego przepisu w ogóle nie jest możliwe naruszenie go przez Sad. Zawiera ono bowiem normę skierowaną wprost do stron, a nie do Sądu. Natomiast skoro w procesie przeprowadzono dowody z opinii biegłych z zakresu wyceny nieruchomości i geodezji, brak jest potrzeby prowadzenia jakiegokolwiek postępowania dowodowego z urzędu.

W sposób prawidłowy także Sad Okręgowy rozstrzygnął o kosztach procesu. Spór sądowy zawsze niesie dal stron ryzyko, że ich żądania nie zostaną w pełni uwzględnione. Stąd też ustawodawca w takiej sytuacji jako zasadę przyjął stosunkowe rozliczenie kosztów procesu w zależności od wyniku sprawy korzystnego dla każdej ze stron. Słusznie więc tę zasadę Sąd zastosował w niniejszej sprawie. Art. 102 k.p.c. normujący zasadę słuszności może być stosowany jedynie w wyjątkowych szczególnie uzasadnionych wypadkach. Zdaniem Sądu Apelacyjnego w niniejszej sprawie żaden taki szczególny wypadek nie występuje.

Biorąc powyższe pod uwagę na podstawie art. 385 k.p.c. apelację oddalono jako niezasadną. Natomiast o kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 98 i 99 k.p.c.

E. Buczkowska-Żuk W. Kaźmierska M. Iwankiewicz