Pełny tekst orzeczenia

Sygn . akt VII Pa 47/16

UZASADNIENIE

  Zaskarżonym wyrokiem z dnia 13 listopada 2015 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi XI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił powództwo D. G. (1) w sprawie przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. o wynagrodzenie (pkt 1 wyroku), zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2700 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt 2).

  Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne.

  Powód w spornym okresie zamieszkiwał jak i obecnie zamieszkuje z rodziną w L..

  Powód D. G. (1) jest zatrudniony u pozwanej od 5 listopada 2010 r, a na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony od dnia 5 lutego 2015r. w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku kierowcy międzynarodowego. Jego miejscem pracy określonym w umowie była i jest: siedziba pracodawcy, to jest Ł. oraz filie: P., C., (...), S., R., G. oraz (...).

  Centrum spraw zawodowych powoda oraz działalności pozwanej znajdowało się i znajduje w Polsce w P.. Miały tu miejsce liczne negocjacje pracodawcy ze związkami zawodowymi, negocjacje płacowe, spory, strajki. Stąd powód i inni kierowcy rozpoczynali podróż służbową, a czas ich pracy rozpoczynał się od stawienia się do bazy w P., w której znajdowała się księgowość, administracja, kadry, baza transportowa pozwanej. Od stawienia się do tej bazy liczono powodowi i kierowcom czas pracy, od którego zależała wysokość diety krajowej i zagranicznej.

  Powód starając się o zatrudnienie w pozwanej złożył w filii pozwanej w P. dokumentację wymaganą do odbycia wstępnej rekrutacji. Prośbę o przyjęcie do pracy kierował do (...) sp. z o.o. w Ł., na terenie której podpisał kolejne umowy o pracę. W celu uzyskania zatrudnienia odbył najpierw jazdę próbną oraz test kwalifikacyjny prowadzone i zatwierdzone przez (...) sp. z o.o. na terenie filii w P.. Powód złożył pozwanej także szereg dokumentacji potwierdzającej staż pracy, doświadczenie zawodowe oraz uzyskane wykształcenie. W/w dokumentację zgromadzono w akta osobowych powoda prowadzonych przez pozwaną, a przechowywano ją w filii w P.. W związku z naruszeniem dyscypliny i porządku pracy pozwana udzielała powodowi kar porządkowych, m.in. za nieinformowanie przełożonego o spóźnieniu na rozładunek w P. we Francji. Decyzje dotyczące powoda (np. pouczenia, kary, urlopy, zwolnienia, przedłużenia zatrudnienia, przyznanie i wypłata składników wynagrodzenia, nagrody, kwestie socjalne, badania lekarskie okresowe i wstępne, rekrutacja oraz zatrudnianie, rejestracja czasu pracy i jej gromadzenie oraz rozliczanie, szkolenia, usprawiedliwianie nieobecności) pozwana podejmowała w P., ponieważ tam znajdował się dział administracyjny i personalny.

  W okresie zatrudnienia objętym sporem powód, otrzymywał wynagrodzenie zasadnicze oraz wypłacano powodowi w tym okresie także dodatkowe składniki wynagrodzenia, tj. : diety za podróże służbowe, ekwiwalent za pranie odzieży, ekwiwalent za środki czystości wynagrodzenie za urlop wypoczynkowy, premię dodatkową oraz premię za rozładunek.

Wspólnikiem pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, posiadającym całość udziałów jest spółka (...) S.A. z siedzibą we Francji.

  Zgodnie z § 15 regulaminu wynagradzania pracowników (...) sp. z o.o. z dnia 1 kwietnia 2010 r. (z którym powód zapoznał się w dniu 09 listopada 2010r) oraz z dnia 20 lipca 2006r obowiązującym u pozwanej, kierowcy otrzymywali diety z tytułu podróży służbowych na obszarze kraju oraz poza granicami kraju. Wysokość diet rozumianych jako dodatek z tytułu zwiększonych kosztów ponoszonych przez pracowników w związku z podróżą służbową poza granicami kraju wynosiła łącznie w okresie do 31 grudnia 2010r -38 EURO za pełną dobę (w okresie od 01 stycznia 2011r do dnia 01 marca 2012r -41 EURO dziennie, a w okresie od dnia 01 marca 2012r -42 EURO dziennie), z czego 13 EURO (w okresie od 01 stycznia 2011r do dnia 01 marca 2012r -14 EURO dziennie, a w okresie od dnia 01 marca 2012r – także 14 EURO dziennie) stanowiła dieta rozumiana jako pokrycie zwiększonych kosztów wyżywienia w czasie podróży, a kwota 25 EURO (w okresie od 01 stycznia 2011r do dnia 01 marca 2012r -27 EURO dziennie, a w okresie od dnia 01 marca 2012r -28 EURO dziennie) obejmowała zwiększenie innych kosztów socjalnych.

  Powód wykonywał przewozy na terenie Francji oraz Niemiec, W., Hiszpanii, Anglii i wielu innych krajów Europy. Powód na stałe mieszkał i mieszka w L.. Świadcząc pracę dla pozwanej zmuszony był wyjeżdżać w trasę celem realizowania przewozów międzynarodowych w systemie 3 tygodni świadczenia pracy oraz 5 dni wolnego (po 3 tygodniach pracy na terenie wielu krajów Europy wracał na ok. 5 -7 dni do Polski, najczęściej w piątki). Następnie, powód ponownie stawiał się do bazy pozwanej w P., skąd busem dowożono go wraz z innymi kierowcami do baz we Francji, w których parkowały samochody ciężarowe, którymi pracownicy pozwanej świadczyli przewozy międzynarodowe. W takiej bazie powód pobierał samochód, którym jechał po ładunek i wykonywał zlecone przewozy, zazwyczaj do Niemiec, W., Holandii, Belgii, Hiszpanii, Anglii (80% transportów docelowych). Pracę powód rozpoczynał od momentu stawienia się w bazie w P. a kończył ją wjeżdżając do tej bazy po zakończeniu trasy, po powrocie do kraju.

  Zlecenia (tj. skąd zabrać towar, gdzie go zawieźć, jaką trasą) powód otrzymywał także od spedytorów we Francji, a od 2012 r. zlecenia wydawane były z bazy pozwanej w P.. Spedytorzy (w Polsce - koordynatorzy) przekazywali gdzie kierowcy mają odebrać towar, jak dojechać w dane miejsce i w jakim czasie. Samochody ciężarowe stanowiły własność pozwanej, były zarejestrowane w Polsce, w Polsce przechodziły okresowe przeglądy techniczne. Pozwana świadczyła usługi przewozu na rzecz klientów polskich oraz europejskich (także spółek działających pod marką handlową (...) z terenu innych krajów).

  Powód w związku ze świadczeniem pracy na delegacjach poza miejscem zamieszkania otrzymywał diety tytułem zwrotu podwyższonych kosztów wyżywienia oraz innych wydatków socjalnych.

  Powód i jego rodzina, byli i są zgłoszeni do ubezpieczeń, w tym zdrowotnych w Polsce. Także centrum spraw życiowych powoda zawsze znajdowało się w Polsce. W Polsce powód posiadał i posiada rachunek bankowy, na który pozwana przelewa składniki wynagrodzenia. Powód opłacał podatki w Polsce i tutaj z nich się rozliczał, korzystając z podwyższonych kosztów uzyskania przychodu w związku ze świadczeniem pracy poza miejscowością, w której zamieszkiwał.

  Pozwana nie oddelegowywała powoda do pracy na terytorium Francji. Powód otrzymywał jedynie polecenia wykonania przewozów międzynarodowych, pobrania i dostarczenia towaru z terenu Francji na terytorium innych krajów Unii Europejskiej i poza nią. Dokumentację niezbędną do odbywania jazdy /m.in. dotyczącą kierowanego samochodu, ubezpieczenia, list przewozowych itd./ powód pobierał w bazie pozwanej.

  Jazdy powód rozliczał w P., po powrocie z trasy. Przekazywał wówczas list przewozowy CMR, karty postoju, tachografy, dokumenty dotyczące wydatków i kosztów, kart drogowe z rozliczeniem czasu pracy, oświadczenia o zdarzeniach drogowych, dokonywał przeglądu i sprzątania samochodu /pkt. V i VI, XI obowiązków kierowcy/.

  Pismami z dnia 03 lipca 2012r. powód zwrócił się do pozwanej /kierował pismo do filii w P./ o wypłatę wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, świąteczne, nocne oraz ryczałtów za noclegi.

  Z uwagi na publikacje prasowe dotyczące ryczałtów za noclegi dla kierowców powód wstrzymał się na razie z pozwem o wypłatę takich ryczałtów.

  Powód przystąpił w maju 2015r. jako pokrzywdzony do sporu toczącego się przed Sądem Republiki Francji przeciwko spółkom prawa francuskiego działającym pod marką handlową (...) i zgłosił tam swoje roszczenia.

  Powód w sprawie o syg. akt XI P 90/14 dochodził wyrównania wynagrodzenia w oparciu o tożsamą podstawę faktyczną i prawną za okres od listopada 2010 roku do marca 2011 roku. Wyrokiem z dnia 20 sierpnia 2015 r. jego powództwo zostało oddalone.

Powyższy stan faktyczny sprawy Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dowodów z dokumentów powołanych szczegółowo w uzasadnieniu pisemnym wyroku i nie kwestionowanych przez strony. Protokoły rozpraw zawierające zeznania Prezesa Zarządu pozwanej stanowiły pomocnicze źródło dowodowe. Potwierdzały zasadniczo okoliczności wynikające z innych zgromadzonych w sprawie dokumentów, z okoliczności przyznanych przez powoda w drodze zeznań powoda złożonych w sprawie XI P 90/14 oraz znane urzędowo w związku z szeregiem innych spraw o tożsamym przedmiocie sporu toczących się przeciwko pozwanej.

  Sąd Rejonowy wskazał, iż powód wezwany na rozprawę celem przesłuchania w charakterze strony nie stawił się, nie usprawiedliwiając swojej nieobecności. Wobec powyższego zeznania powoda zostały pominięte, a tym samym należało przyjąć, iż nie zostały udowodnione przez stronę powodową okoliczności odmienne, niż ustalone w toku procesu, w szczególności w zakresie ustalenia centrum życiowego powoda, miejsca wykonywania obowiązków służbowych, sposobu wykonywania czynności. Przy czym, powód złożył zeznania jako strona w sprawie XI P 90/14, zatem Sąd potraktował twierdzenia powoda tam zawarte, jako okoliczności przyznane, niesporne między stronami.

  Sąd oddalił wnioski powoda o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków – członków zarządu pozwanej spółki, gdyż te osoby mogłyby być przesłuchane wyłącznie w charakterze strony. Sąd oddalił te wnioski oraz wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka – P. D., z uwagi na to, że świadkowie mieliby zeznawać na okoliczność zasadności zastosowania przepisu prawa, a ocena zasadności stosowania prawa pozostaje w kompetencji Sądu w zakresie wyrokowania. Nadto z treści wskazanych przez powoda pytań wynika, że powód chciałby wykazać powiązania kapitałowe pomiędzy spółkami, jednakże z samych powiązań kapitałowych, związanych z tym, że wspólnikiem pozwanej spółki jest firma francuska, nie można wywieść pozorności czy nieważności umowy o pracę, w szczególności, gdy była faktycznie wykonywana oraz oddelegowania pracownika. Nadto pismo, w którym powyższe wnioski zostały sprecyzowane zostały podpisane przez I. G., dla której w sprawie brak jest pełnomocnictwa udzielonego przez powoda.

  Z tych samych względów Sąd nie uwzględnił wniosku powoda o załączanie „budżetów pozwanej /…/ zatwierdzonych” przez dopozywaną spółkę prawa francuskiego. Brak było podstaw do gromadzenia dokumentacji podmiotów zagranicznych, zwłaszcza wobec ustaleń dokonanych na podstawie innych dowodów. Co istotne, ostatecznie pozew w stosunku do (...) SA z zarządem i radą nadzorczą w L. został prawomocnie odrzucony, a wniosek o dopozwanie (...) SA w B. został oddalony z uwagi na fakt, że udział tychże podmiotów w procesie nie był niezbędny. Ponadto zebrane dowody pozwalały na ocenę w/w roszczeń kierowanych do wskazanych podmiotów, do których powód może kierować odrębne roszczenia (przed sądami zagranicznymi, a także polskimi, co obecnie czyni w innych postępowaniach).

Oddalono wnioski strony pozwanej dotyczącej dowodu z zeznań świadków zgłoszonych w odpowiedzi na pozew, bowiem okoliczności, które mieli wykazać w/w świadkowie zostały dostatecznie wyjaśnione pozostałymi dowodami zgromadzonymi w sprawie, w tym były przyznane przez powoda.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny sprawy Sąd Rejonowy uznał powództwo za niezasadne i podlegające oddaleniu. Roszczenie zgłoszone przez powoda mogło być skutecznie rozpoznane tylko przeciwko pozwanej. Nie było potrzeby, aby postępowanie toczyło się łącznie przeciwko pozwanej oraz podmiotom prawa francuskiego, które powód wskazywał w kolejnych pismach.

Sąd wskazał, iż pozew w stosunku do (...) SA z zarządem i radą nadzorczą w L. został prawomocnie odrzucony we wszystkich połączonych sprawach.

Wniosek powoda o dopozwanie (...) SA w B. podlegał oddaleniu. Niecelowe byłoby dopozywanie kolejnego podmiotu prawa francuskiego, co do którego nie wykazano potrzeby udziału w procesie. Powód świadczył pracę dla pozwanej, a w/w podmiot nie zatrudniał powoda.

Zgodnie z art.194 kpc jeżeli okaże się, że powództwo nie zostało wniesione przeciwko osobie, która powinna być w sprawie stroną pozwaną, sąd na wniosek powoda lub pozwanego wezwie tę osobę do wzięcia udziału w sprawie. Osoba wezwana do udziału w sprawie na wniosek pozwanego może domagać się zwrotu kosztów wyłącznie od pozwanego, jeżeli okaże się, że wniosek był bezzasadny.

Osoba wezwana do wzięcia udziału w sprawie w charakterze pozwanego może za zgodą obu stron wstąpić w miejsce pozwanego, który wówczas będzie zwolniony od udziału w sprawie. W razie wyrażenia zgody na zmianę strony pozwanej, pozwany może w terminie dwutygodniowym złożyć sądowi wniosek o przyznanie kosztów od strony powodowej, niezależnie od późniejszego wyniku sprawy.

Jeżeli okaże się, że powództwo o to samo roszczenie może być wytoczone przeciwko innym jeszcze osobom, które nie występują w sprawie w charakterze pozwanych, sąd na wniosek powoda może wezwać te osoby do wzięcia udziału w sprawie.

Z brzmienia art. 194 § 3 KPC wynika, że to sąd decyduje o tym czy uwzględnić wniosek powoda o wezwanie do udziału w sprawie podmiotu, który do tej pory pozwanym nie był. Czyli najpierw konieczny jest wniosek powoda o wezwanie do udziału w sprawie w charakterze pozwanego podmiotu, który wcześniej nie był wskazany w pozwie jako pozwany, a następnie - konieczne jest postanowienie sądu, przy czym sąd nie jest związany takim wnioskiem i może wydać postanowienie o wezwaniu do udziału w sprawie w charakterze pozwanego lub wniosku powoda nie uwzględnić. Tym niemniej, aby w toku procesu doszło do wezwania do udziału w sprawie w charakterze pozwanego - konieczne jest postanowienie sądu w tym przedmiocie /wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi - I Wydział Cywilny z dnia 29 stycznia 2013 r., I ACa 1017/12, www.orzeczenia.ms.gov.pl, Legalis Numer 734334/.

W sprawach z zakresu prawa pracy Sąd wzywa do udziału w sprawie podmiot wskazany przez powoda, ale tylko wtedy, gdy zgromadzony materiał dowodowy wskazuje na taką potrzebę a Sąd dojdzie do przekonania, że takie wezwanie jest niezbędne. /por. odpowiednio wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z dnia 24 września 2009 r, II PK 78/09, Legalis Numer 285255/.

W przeciwieństwie do sytuacji, przewidzianej w art. 194 par. 1 kpc w przypadku, gdy powództwo o to samo roszczenie może być wytoczone przeciwko innym jeszcze osobom, które nie występują w sprawie w charakterze pozwanych (art. 194 par. 3 kpc), sąd nie jest związany wnioskiem strony powodowej o dopozwanie tych osób. Może wnioskowi odmówić, gdy okoliczności sprawy nie wskazują na celowość żądanego dopozwania /wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 22 grudnia 1975 r., IV PR 274/75, Legalis/. Wniosek o dopozwanie w oparciu o art. 194 § 3 kpc sąd może oddalić także wówczas, gdy przekształcenie podmiotowe na tej podstawie nie jest już celowe ze względu na zaawansowanie toku postępowania /wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach
z dnia 6 maja 2003 r., I ACa 984/02, OSA/Kat. 2003 nr 4, poz. 1, Legalis Numer 75042/.

Zdaniem Sądu I instancji nie było potrzeby wzywania do udziału w sprawie po stronie pozwanej podmiotu prawa francuskiego wskazywanego przez powoda. Ocena materiału dowodowego wykazała bowiem, że powód w spornym okresie świadczył pracę dla podmiotu prawa polskiego, pozwanej wskazanej w sentencji wyroku - na podstawie ważnej umowy o pracę /kolejnych umów, przedłużanych i aneksowanych/, które nie były zawierane dla pozoru. Pracodawcą powoda była pozwana, a zlecanie przewozów pozwanej następowało nie tylko przez inne podmioty działające pod marką handlową (...), ale i inne, nie związane z takimi podmiotami. Żaden z dowodów nie wykazał, aby powód był delegowany przez pozwaną do pracy na teren Francji, a wręcz przeciwnie. Nawet, powód podkreślał, że jest zatrudniony przez pozwaną i nie zamierza rezygnować z tego zatrudnienia bo przyzwyczaił się, otrzymuje wynagrodzenie na czas i nie zamierza odchodzić ze spółki. Poza tym, nie tylko pozwana, ale i D. G. wskazywali, że świadczył on pracę jako kierowca międzynarodowy kierując samochodem ciężarowym i dostarczając towary na terenie wielu krajów Europy. Jak, okazało się ok. 80 % przewozów powód realizował na teren Wielkiej Brytanii, a nie Francji. W sprawie brak było dostatecznych podstaw do tego, aby po przeprowadzeniu postępowania dowodowego angażować w proces podmiot prawa francuskiego, co do którego powód (w razie uznania takiej potrzeby) może kierować odrębne roszczenia w oddzielnym postępowaniu. Jak okazało się w toku sporu powód z takiej możliwości już skorzystał, zgłaszając swój udział w postępowaniu toczącym się przed Sądem we Francji, gdzie zgłosił te same roszczenia. Powód ma więc szanse na rozpoznanie roszczeń wobec podmiotów prawa francuskiego, jeżeli sąd francuski uzna zasadność argumentacji powoda.

Na marginesie Sąd Rejonowy zauważył, że w innych sprawach o tożsamym przedmiocie sporu, pisma procesowe, także związane ze wszczęciem postępowania, które kierowano z inicjatywy pracowników (...)do podmiotów prawa francuskiego wskazywanych przez powoda /np. postanowienia o odrzuceniu pozwów, zażalenia na takie postanowienia, tłumaczone pozwy/ pozostawały bez odpowiedzi. Żaden z tych podmiotów francuskich nie wyraził zainteresowania postępowaniem, nie zgłaszał chęci poddania się jurysdykcji sądów polskich, ani nie wyraził potrzeby obrony praw.

W ocenie Sądu Rejonowego nie było także podstaw do uwzględniania roszczeń powoda kierowanych przeciwko polskiemu pracodawcy. Powód nie podnosił, aby pozwana zalegała z wypłatą wynagrodzenia wynikającego z umowy o pracę, ani też innych umówionych składników wynagrodzenia. Wywodził natomiast swoje roszczenia z oceny, że w spornym okresie winien otrzymywać wynagrodzenie co najmniej takie, jak najniższe wynagrodzenie obowiązujące we Francji. Formułując roszczenia powód pomniejszał żądane kwoty o kwoty wynagrodzenia zasadniczego, zapominając że w tym samym czasie pobierał także wyższe od wynagrodzenia diety na pokrycie zwiększonych kosztów utrzymania w czasie pobytu w podróży służbowej. Winien więc także kwoty diet odjąć od wynagrodzenia za miesiące, za które formułował roszczenie. Diety służyły bowiem zaspokojeniu kosztów utrzymania za granicą /zwiększonych/ i były naliczane w stawkach euro (odpowiednio 38, 41 i 42 euro za dobę w różnych okresach czasu/. Średnio 20 dób za granicą x średnio 40 euro dawało stawkę 800 euro, tj. w przybliżeniu co najmniej 3280 zł netto = 800 euro x 4,1 zł. Powód takie kwoty otrzymywał do wynagrodzenia zasadniczego. W przeważającej części jego żądania zostały więc zaspokojone, bowiem przebywając na terenie Francji, jak również innych krajów tranzytowych, posiadał środki utrzymania przekazywane przez pozwaną. Niezależnie od zasadności dokonywania odliczeń w zakresie wskazanym powyżej Sąd zauważył, że powód nietrafnie podnosił, iż umowy jakie zawierał z pozwaną były nieważne a jednocześnie pozorne, bowiem świadczył pracę dla innych podmiotów. Ocena zebranych dowodów wykazała, że stosunek pracy powoda nawiązany z pozwaną nie był ani pozorny, ani też umowa o pracę nie była dotknięta nieważnością.

Istota sporu w niniejszej sprawie sprowadzała się po pierwsze do ustalenia, czy powód był pracownikiem delegowanym przez pozwaną do pracy we Francji w okresie objętym sporem tj.: kwiecień 2011 r - grudzień 2011r. Gdyby tak było i gdyby w rzeczywistości w tym okresie świadczył pracę na terenie Francji /a nie w przeważającym zakresie na terenie innych krajów Europy, a zwłaszcza Wielkiej Brytanii/ to wówczas powodowi przysługiwałoby wyrównanie otrzymanego wynagrodzenia za pracę za te miesiące do poziomu wynagrodzenia minimalnego obowiązującego we Francji.

Pierwszą kwestią, jaką należało rozstrzygnąć było ustalenie prawa, które ma zastosowanie w rozpoznawanej sprawie. Sąd wskazał, iż powód powołuje się na prawo wspólnotowe, a konkretnie na dyrektywę 96/71/WE z 16 grudnia 1996 r. dotyczącą delegowania pracowników w ramach świadczenia usług (Dz. Urz. WE L 18 z 21.01.1997) oraz implementujących tę Dyrektywę postanowienia francuskiego kodeksu pracy, tj. artykułów od L 1261-1 do R 1264-3, zamieszczonych w Tytule VI „Pracownicy Oddelegowani tymczasowo przez przedsiębiorstwo nie mające siedziby we Francji”. Przepisy prawa wspólnotowego tworzą niezależny system prawny, który w zależności od stopnia w hierarchii źródeł prawa wiąże zarówno państwa członkowskie, jak i ich obywateli. Funkcjonują one obok norm prawa krajowego, jednak w wielu przypadkach wymagają przeprowadzenia procesu implementacji do krajowego porządku prawnego. Dotyczy to zwłaszcza przepisów dyrektyw, które zgodnie z art. 288 tiret trzeci Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, wiążą państwa członkowskie w odniesieniu do rezultatu, który ma być osiągnięty, pozostawiając jednak organom krajowym swobodę wyboru formy i środków. W przeciwieństwie do rozporządzeń, które obowiązują wprost i bezpośrednio, głównym celem dyrektywy nie jest unifikacja prawa, ale zbliżenie legislacji państw członkowskich. W efekcie dyrektywy zapewniają osiągnięcie złożonych celów Unii Europejskiej, ale jednocześnie zachowana zostaje odrębność krajowych porządków prawnych. Żeby jednak te cele mogły zostać osiągnięte, postanowienia dyrektywy muszą zostać prawidłowo implementowane do krajowych porządków prawnych, także do porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej. Implementacja dyrektywy to ogół działań podejmowanych przez państwo członkowskie na szczeblu krajowym, których celem jest przeniesienie założeń regulacji unijnej do wewnętrznego systemu prawnego, przy zachowaniu jej specyfiki.

  Jednostka może powoływać się wprost na dyrektywę tylko wówczas, gdy państwo mimo obowiązku nie implementowało dyrektywy. Jednakże, gdy taka dyrektywa została implementowana, to wówczas zasada skutku bezpośredniego Dyrektyw UE ma specyficzny charakter wertykalny. Jak podkreślił NSA w wyroku z 24 sierpnia 2008 r. (I FSK 922/08), dyrektywy mają bezpośrednią skuteczność tylko wertykalną, to znaczy w relacji jednostka wobec państwa ( M. Ahlt, M. Szpunar, Prawo europejskie, Warszawa 2002, s. 32). Zatem nie można powoływać się wprost na dyrektywę, czy też wywodzić z niej swych praw w relacji jednostka – jednostka. Przepisy wspomnianej dyrektywy, na którą powołał się powód zostały implementowane do krajowego porządku prawnego. Mianowicie poprzez wprowadzenie art.67.1-67.4 kp. Przepisy dyrektywy, jak i przepisy omawianego działu kodeksu pracy (w tym art. 67.1 k.p.) znajdują zastosowanie w przypadku "pracownika skierowanego (delegowanego) do pracy na określony czas". Kluczowe dla wyjaśnienia zakresu podmiotowego jest zdefiniowanie pojęcia "delegacja pracownika". W tej mierze wiążąca jest interpretacja dokonana przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Jak wyjaśnia Trybunał w wyroku z dnia 10 lutego 2011 r. w sprawach połączonych od C-307/09 do C-309/09, delegowanie pracowników w rozumieniu art. 1 ust. 3 lit. c dyrektywy 96/71 stanowi odpłatne świadczenie usług, w ramach którego delegowany pracownik pozostaje zatrudniony przez przedsiębiorstwo świadczące usługi, bez zawarcia umowy o pracę z przedsiębiorstwem korzystającym z usług. Zwrot "zatrudniony przez przedsiębiorstwo świadczące usługi" sugeruje, po pierwsze, prawną więź między delegującym przedsiębiorstwem a pracownikiem delegowanym przez cały okres delegacji, po drugie, więź ta stanowi podstawę "zatrudnienia" pracownika. Z brzmienia art. 67.1 k.p. jasno nie wynika, jaki reżim prawny (państwa delegacji czy może miejsca świadczenia pracy) należy zastosować do ustalenia pracowniczego statusu osoby skierowanej do pracy. Odpowiedź zawiera art. 2 zdanie drugie dyrektywy 96/71/WE, według którego przy ocenie statusu pracownika należy brać pod uwagę definicję, którą stosuje się w prawie państwa członkowskiego, na terytorium którego pracownik jest delegowany. Jak wynika z art.8 ust.1 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 593/2008 w sprawie prawa właściwego dla zobowiązań umownych (Rzym I) indywidualna umowa o pracę podlega prawu wybranemu przez strony zgodnie z art. 3. Taki wybór prawa nie może jednak prowadzić do pozbawienia pracownika ochrony przyznanej mu na podstawie przepisów, których nie można wyłączyć w drodze umowy, na mocy prawa, jakie, w przypadku braku wyboru, byłoby właściwe zgodnie z ust. 2, 3 i 4 niniejszego artykułu. W zakresie, w jakim strony nie dokonały wyboru prawa właściwego dla indywidualnej umowy o pracę, umowa podlega prawu państwa, w którym lub - gdy takiego brak- z którego pracownik zazwyczaj świadczy pracę w wykonaniu umowy. W przypadku powoda miejscem świadczenia pracy była nie tylko Polska i Francja, ale zwłaszcza szereg innych krajów Europy, w tym w przeważającym zakresie Wielka Brytania (powód zeznał, że w 80% procentach realizował transport na terenie tego kraju). Powód wybrał stawki obowiązujące we Francji kierując się tym, że marka handlowa (...) została wypracowana przez podmiot francuski oraz francuska firma zakupiła udziały pozwanej, a szereg przewozów wykonywano dla firm francuskich. Powoływane przepisy odnosiły się jednak do prawa miejsca zwykłego świadczenia pracy a nie miejsca pochodzenia „kapitału” podmiotu korzystającego z pracy danej osoby. Za zmianę państwa, w którym zazwyczaj świadczona jest praca, nie uważa się tymczasowego zatrudnienia w innym państwie (ust.2 art.8 cytowanego Rozporządzenia nr 593/2008). Jeżeli nie można ustalić prawa właściwego zgodnie z ust. 2 powoływanego przepisu, umowa podlega prawu państwa, w którym znajduje się przedsiębiorstwo, za pośrednictwem którego zatrudniono pracownika (ust.3 art.8 cytowanego Rozporządzenia nr 593/2008). Jak wynika z ostatniego cytowanego przepisu, jeżeli nie można ustalić prawa właściwego w oparciu o art. 8 ust. 2, należy go poszukiwać na podstawie łącznika miejsca, w którym znajduje się przedsiębiorstwo, za pośrednictwem którego zatrudniono pracownika. W szczególności norma ta może znaleźć zastosowanie, jeżeli pracownik wykonuje swoją pracę w kilku państwach, w ten sposób, że stale przemieszcza się on z jednego państwa do drugiego (A. Zanobetti, Employment, s. 349). Powód wywodził, że został zatrudniony przez pozwaną spółkę celem świadczenia usług dla podmiotów francuskich. Wskazane wcześniej definicje wskazywały, że prawem właściwym pozostaje więc prawo właściwe dla pozwanej.

  Dla Sądu I instancji niesporne było, iż Francja nie była jedynym krajem, do którego powód jeździł wykonując transport drogowy. W żaden sposób powód nie uzasadnił (poza w/w argumentami), dlaczego jako podstawę roszczenia wybrał prawo akurat tego kraju. Zważywszy na sposób określenia miejsca świadczenia pracy w umowie o pracę i faktyczne realizowanie tego obowiązku, brak było podstaw do zastosowania powołanego przez powoda prawa. Natomiast w polskim porządku prawnym brak jest podstaw do uzależniania wynagrodzenia pracownika czy też obowiązku odnoszenia wynagrodzenia pracownika polskiego zatrudnionego na określonym stanowisku do pracownika państwa obcego, zatrudnionego na analogicznym stanowisku, wykonującego pracę w tymże państwie. Jeśliby nawet przyjąć, że w stosunku do powoda znajdowało zastosowanie prawo obowiązujące na terenie Francji, to i tak roszczenie powoda było niezasadne. Do takiego wniosku prowadzi analiza postanowień dyrektywy 96/71/WE z 16 grudnia 1996 r. dotyczącej delegowania pracowników w ramach świadczenia usług (Dz. Urz. WE L 18 z 21.01.1997) oraz implementujących tę Dyrektywę postanowień francuskiego kodeksu pracy, a to artykułów od L 1261-1 do R 1264-3, zamieszczonych w Tytule VI „Pracownicy Oddelegowani tymczasowo przez przedsiębiorstwo nie mające siedziby we Francji”.

  Zgodnie z definicją zawartą w artykule L 1261-3 francuskiego kodeksu pracy, pracownikiem oddelegowanym jest w znaczeniu niniejszego tytułu, każdy pracownik pracodawcy mającego przedsiębiorstwo funkcjonujące zgodnie z prawem i prowadzące swoją działalność poza granicami Francji i który pracując zwyczajowo na jego konto, wykonuje swoją pracę na polecenie tego pracodawcy przez określony czas na terenie kraju na warunkach określonych w artykułach L – 1262-1 i L 1262 – 2.

  Artykuł L – 1262-1 stanowi, iż pracodawca mający siedzibą firmy poza granicami Francji może oddelegować tymczasowo pracowników na terenie kraju, pod warunkiem, że istnieje umowa o pracę między tym pracodawcą i pracownikiem i że ich stosunek pracy trwa podczas okresu oddelegowania. Oddelegowanie jest zrealizowane 1) bądź na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, w zakresie umowy zawartej między nim a odbiorcą usług, który ma siedzibę firmy lub prowadzi swoją działalność we Francji, 2) bądź między zakładami tego samego przedsiębiorstwa lub między przedsiębiorstwami tej samej grupy, 3) bądź na rzecz pracodawcy w przypadku, gdy nie istnieje umowa między nim a odbiorcą usług.

  Z ustalonego w sprawie stanu faktycznego wynika, iż powód w spornym okresie był pracownikiem pozwanej, która ma przedsiębiorstwo funkcjonujące zgodnie z prawem i prowadzące swoją działalność poza granicami Francji (Polska). Jednakże, powód nie wykazał w toku niniejszego postępowania, aby w spornym okresie wykonywał pracę na terytorium Francji w ramach oddelegowania w rozumieniu powoływanych przepisów.

  Powód jest kierowcą międzynarodowym, z miejscem pracy ustalonym m.in. jako Europa. Z dokumentów zgromadzonych w sprawie nie wynika, aby powód wykonywał w tym czasie pracę we Francji w ramach oddelegowania, a dodatkowo wykonywał ją na rzecz któregoś z podmiotów działających pod marką handlową (...) we Francji. Powód we Francji przejmował tylko samochód, którym wykonywał zlecenia przewozowe towarów m.in. z terenu Francji na teren innych krajów Europy i odwrotnie. W tym czasie przebywał w delegacji służbowej i otrzymywał diety z tytułu podróży służbowych zgodnie z przepisami prawa polskiego. Nie kwestionował ich wysokości ani zasad wypłaty. Godził się na warunki zatrudnienia i świadczenia pracy oraz stawki wynagrodzenia. Centrum życiowe powoda nie znajdowało się na terenie Francji ani innych krajów Europy, a w Polsce. Do Polski wracał po zakończonej pracy, tutaj rozliczał podatki, mieszkał z rodziną, leczył się, załatwiał sprawy związane z zatrudnieniem. We Francji nie przebywał nawet czasowo, poza tranzytowymi przejazdami wynikającymi z warunków świadczenia pracy w przewozie międzynarodowym, gdzie normą jest, że spedytorzy /także z firm zagranicznych w ramach współpracy szeroko rozumianej/ przekazują kierowcom, nawet bezpośrednio, wskazówki związane z realizacją danego przewozu. Pozwana korzystała z możliwości wykonywania usług także dla innych firm z logo (...) w nazwie, ale także innych - w tym polskich. Okoliczność ta nie była kwestionowana przez powoda, który miał możliwość zapoznania się z zeznaniami pozwanej złożonymi w innych sprawach, z których protokoły załączono do akt sprawy. W przypadku innych firm pracownicy przewoźników nie wywodzą od razu, że byli zatrudnieni przez podmioty, których pracownicy - spedytorzy przekazywali im wskazówki dotyczące zleceń przewozowych. W toku postępowania nie zostało także wykazane, ażeby pozwana miała zawartą stałą umowę o świadczenie usług z którąkolwiek z firm z nazwą handlową (...) we Francji czy w innych krajach - (odbiorcą usług) w związku z realizacją, której pozwana polecałaby powodowi wykonywanie pracy we Francji. Czym innym są natomiast doraźne zlecenia przewozowe realizowane przez przewoźników.

  Sad wskazał przy tym, iż wykonywanie pracy na polecenie pracodawcy przez określony czas na terenie innego kraju wiąże się z czasowym przeniesieniem „centrum życiowego” delegowanego pracownika do tego kraju. Przez okres oddelegowania /a nie w ramach delegacji służbowej/, pracownik musi bowiem w tym państwie utrzymać się, mieszkać, żywić, przebywać itp. Celem wprowadzenia dyrektywy 96/71/WE z 16 grudnia 1996 r. było zapewnienie równości podstawowych warunków zatrudnienia, w tym wynagrodzenia minimalnego, dla wszystkich pracujących przez określony czas na terytorium danego państwa, tak aby zarówno obywatele tego państwa, jak i oddelegowani na jego terytorium pracownicy z innych krajów mieli zagwarantowaną możliwość utrzymania się na tym samym poziomie.

  Powód nie wykazał, iż w spornym okresie centrum jego spraw życiowych znajdowało się we Francji, co mogłoby świadczyć o wykonywaniu tam przez określony czas pracy delegowanej. Powód nie wykazał, ażeby we Francji znajdowały się jego interesy osobiste i gospodarcze, tj. miejsce choćby czasowego zamieszkania, utrzymania się, rodzina, itp. Przeciwnie, z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż powód wykonywał przewozy na terenie Francji oraz Niemiec, Włoch, Hiszpanii, Anglii i Belgii oraz Holandii. Powód na stale mieszkał w L.. Przyjeżdżał z trasy do domu w piątki i pozostawał w kraju przez 5 -7 dni, po czym wyruszał w trasę po krajach Europy na 3 tygodnie. Następnie, powód znów wracał do kraju na 5 - 7 dni. Żaden z dowodów nie potwierdził, aby powód czasowo świadczył pracę na terenie Francji w sposób rodzący uprawnienia do wynagrodzenia na zasadach prawa francuskiego. Jedynie przebywał w tym kraju tranzytowo rozpoczynając przewozy transportowe towarów załadowanych w tym kraju i wyruszając z baz, w których parkowały samochody, którymi kierował.

  Biorąc powyższe pod uwagę, Sąd uznał, iż nie został spełniony, wynikający z art. L 1261-3 francuskiego kodeksu pracy, główny warunek oddelegowania, to jest wykonywanie pracy na polecenie pracodawcy przez określony czas na terenie Francji.

  Nawet gdyby przyjąć (do czego nie ma podstaw), iż powód wykonywał jednak w spornym okresie pracę na terenie Francji, to i tak nie wykazał on, iż oddelegowanie było realizowane na rzecz któregoś konkretnego podmiotu z logo N. D. w nazwie na terenie Francji, czyli między zakładami tego samego przedsiębiorstwa lub między przedsiębiorstwami tej samej grupy, ani że pozwana miała zawartą umowę o świadczenie usług z N. D. we Francji (odbiorcą usług) w związku z realizacją, której pozwana polecałaby powodowi wykonywanie pracy we Francji. Brak było podstaw do uznania, że wskazane przez powoda podmioty prawa francuskiego były zakładami tego samego przedsiębiorstwa lub przedsiębiorstwami tej samej grupy. Wręcz przeciwnie. Dowody wskazywały, że pozwana jest niezależnym podmiotem, którego jedynie udziałowcem jest francuska firma. Pozwana posiada samodzielność prawną, organizacyjną, finansową. Działa na terenie Polski wg przepisów prawa polskiego. Zatrudnia polskich pracowników na podstawie umów o pracę poddanych porządkowi prawnemu krajowemu. Świadczy natomiast usługi na terenie wielu krajów Europy, co jest dozwolone. Powód decydując się na zatrudnienie w polskiej spółce, na proponowanych zasadach miał świadomość różnicy w uposażeniu pracowników na terenie Polski i innych krajów Europy. Nic nie stało na przeszkodzie, aby wybrał zatrudnienie w spółce działającej poza terenem Polski i aby świadczył pracę na terenie tych samych krajów, ale będąc zatrudnionym przez podmiot obcy. W niniejszym procesie powód nie realizował roszczeń o ryczałty za noclegi ani nie podnosił, aby pozwana nie wypłacała mu umówionych w umowie kwot wynagrodzenia czy dodatkowych jego składników.

  W związku z powyższym Sąd uznał, że nie zostały spełnione również dalsze, wynikające z art. L- 1262-1 francuskiego kodeksu pracy, warunki oddelegowania, tj. realizowanie oddelegowania między zakładami tego samego przedsiębiorstwa lub między przedsiębiorstwami tej samej grupy, czy też na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, w zakresie umowy zawartej między nim a odbiorcą usług, który ma siedzibę firmy lub prowadzi swoją działalność we Francji.

  Wykonywanie przez powoda pracy kierowcy międzynarodowego w sposób ustalony w niniejszym postępowaniu, wyczerpywało natomiast przesłanki podróży służbowej, określonej w art. 2, pkt 7) ustawy o z dnia 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców (Dz.U.2012.1155 j.t. ze zm.). Zgodnie z powołaną regulacją, podróżą służbową jest każde zadanie służbowe polegające na wykonywaniu, na polecenie pracodawcy (a) przewozu drogowego poza siedzibę pracodawcy, na rzecz którego kierowca wykonuje swoje obowiązki, oraz inne miejsce prowadzenia działalności przez pracodawcę, w szczególności filie, przedstawicielstwa i oddziały, (b) wyjazdu poza siedzibę pracodawcy, na rzecz którego kierowca wykonuje swoje obowiązki, oraz inne miejsce prowadzenia działalności przez pracodawcę, w szczególności filie, przedstawicielstwa i oddziały, w celu wykonania przewozu drogowego. Zgodnie z art. 21a ww. ustawy, kierowcy w podróży służbowej, przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z wykonywaniem tego zadania służbowego, ustalane na zasadach określonych w przepisach art. 77 5 § 3-5 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy. Powyższe uregulowanie zostało wprowadzone na mocy art. 4 ustawy z dnia 12 lutego 2010 r. o zmianie ustawy o transporcie drogowym oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz.U.2010.43.246), która weszła w życie z dniem 3 kwietnia 2010 r. Od tej daty, kierowcom realizującym podróże służbowe może przysługiwać należność na pokrycie kosztów związanych z wykonaniem tego zadania służbowego. W sprawie niniejszej, pozwana wypłaciła na rzecz powoda w spornym okresie świadczenia z tytułu podróży służbowych wówczas realizowanych, ponieważ taki był charakter wyjazdów zagranicznych powoda. Strony nigdy nie ustalały, aby powód miał być oddelegowany do pracy na terenie któregoś z krajów Europy. Świadcząc pracę w transporcie międzynarodowym byłoby to niemożliwe, bowiem z natury rzeczy przebywał w ciągłej podroży, przemieszczając się stale między wieloma państwami.

  Także art. 8 kp nie uzasadniał roszczeń powoda, który za swoją pracę był wynagradzany. Analiza jego przeciętnych zarobków ze spornego okresu prowadzi do wniosku, iż znacznie przekraczały przeciętne wynagrodzenie krajowe. Powód przebywając poza krajem zużywał na utrzymanie wypłacane mu diety, które w tej sytuacji były istotnym i zasadniczym składnikiem wynagrodzenia przeznaczonym właśnie na zwiększone koszty utrzymania. Wysokość wynagrodzenia powoda należało więc oceniać przy uwzględnieniu wypłacanych mu diet zagranicznych i krajowych, które dawały znaczące kwoty w skali miesiąca. Jednocześnie Sąd I instancji zauważył, że powód nadal od lat pracuje u pozwanej, jest zadowolony z warunków zatrudnienia i osiąganego wynagrodzenia, nie zamierza przechodzić do konkurencyjnych firm. Wysokość zarobków nie stanowi dla niego dostatecznej motywacji do zmiany pracodawcy co oznacza, że uważa iż osiąga godziwe wynagrodzenie i posiada stabilne zatrudnienie. Powód podkreślał przy tym, że roszczenia powstały pod wpływem francuskich związków zawodowych. Pozwana na terenie Francji stanowi konkurencję dla krajowych przewoźników, także z uwagi na niskie koszty pracy kierowców spoza krajów Unii. Gdyby nie w/w działania powód zapewne nie kierowałby roszczeń takich, jak niniejsze. Ponadto przyznanie wynagrodzenia na poziomie wynagrodzenia francuskiego przy uznaniu, że powód był oddelegowany do Francji wyłączałoby możliwość uzyskiwania przez powoda diet za wyjazdy służbowe zagraniczne. Wypłacone z tego tytułu kwoty stałyby się nienależnymi.

  W ocenie Sądu twierdzenia powoda o nieważności i pozorności jego umów o pracę także nie znajdowały uzasadnienia w okolicznościach sprawy.

  Sąd podniósł, iż zgodnie z art. 22 § 1 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Przy czym zatrudnienie w warunkach określonych w § 1 jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy (art. 22§1 1 k.p.). Jednocześnie nie jest dopuszczalne zastąpienie umowy o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania pracy, określonych w § 1 (art. 22§1 2 k.p.). Powód w spornym okresie świadczył pracę dla pozwanej wypełniając wskazane powyżej warunki. To pozwana przyjmowała pracę powoda i w zamian wypłacała mu umówione wynagrodzenie. Powód świadczył pracę podporządkowaną kierownictwu pozwanej, pracą kierował koordynator przebywający w P. w ramach stałej organizacji pracy, w miejscu i czasie pracy wyznaczonym przez pracodawcę. Powód otrzymywał wynagrodzenie za staranne świadczenie pracy, a nie za jej rezultat, przy wykorzystaniu składników majątkowych pozwanej. Analizując czynność prawną należy pamiętać także o treści art.58 § 1 k.c. Przepis ten stanowi, iż czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego /§ 2 art. 58 kc/. Jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana /§ 3 art. 58 kc/. Artykuł 58 k.c. wyznacza od strony negatywnej ogólne ramy dopuszczalnej treści oraz celów czynności prawnych. Funkcja tego przepisu zasadniczo polega na tym, aby zapobiegać powstawaniu stosunków sprzecznych z porządkiem prawnym i uznanymi normami moralnymi (Z. Radwański (w:) System prawa prywatnego, t. 2, 2002, s. 222). Przepis ten odczytany a contrario może służyć także za formalną podstawę swobody czynności prawnych, wyznaczając granice tej swobody. Nieważność, o której mowa w art. 58 § 1 k.c., jest nieważnością bezwzględną, co oznacza, że czynność prawna nie wywołuje żadnych skutków w sferze cywilnoprawnej. Stan nieważności z przyczyn wskazanych w komentowanym przepisie powstaje z mocy samego prawa (ipso iure) i datuje się od początku (ab initio, ex tunc), tzn. od chwili dokonania czynności (por. Z. Radwański, Teoria umów, Warszawa 1977, s. 128; J. Preussner-Zamorska, Nieważność czynności prawnej w prawie cywilnym, Warszawa 1983; M. Gutowski, Nieważność czynności prawnej, Warszawa 2008, s. 401 i n.; M. Safjan (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2008, s. 314; P. Księżak, (w:) M. Pyziak-Szafnicka, Komentarz, 2009, s. 576 i n.; zob. też wyr. SN z dnia 19 grudnia 1984 r., III CRN 183/84, Lex nr 8663; wyr. SA w Katowicach z dnia 11 kwietnia 2002 r., I ACa 169/02, OSA 2003, z. 5, poz. 20, z aprobującą glosą M. Niedośpiała, OSA 2004, z. 1, poz. 84; wyr. SN z dnia 5 grudnia 2002 r., III CKN 943/99, OSNC 2004, nr 3, poz. 48; wyr. SN z dnia 17 czerwca 2005 r., III CZP 26/05, OSNC 2006, nr 4, poz. 63, z aprobującymi glosami: S. Dalki, PPE 2006, nr 1-3, s. 99 i n. oraz W. Brodniewicza, OSP 2006, z. 7-8, poz. 85; wyr. SN z dnia 5 kwietnia 2007 r., II CSK 553/06, Lex nr 315531; wyr. SN z dnia 7 kwietnia 2010 r., II UK 357/09, Lex nr 583813; wyr. SN z dnia 2 marca 2011 r., I CSK 261/10, Lex nr 784986; wyr. SN z dnia 7 kwietnia 2010 r., II UK 357/09, Lex nr 583813). Nieważność czynności prawnej jest skutkiem powszechnym, tzn. działającym wobec wszystkich (erga omnes). Oznacza to, że każdy, kto ma w tym interes prawny, może się na nią powołać, jak również dochodzić ustalenia nieważności czynności prawnej na drodze sądowej ( art. 189 k.c.). Ponadto stan bezwzględnej nieważności czynności prawnej jest brany pod uwagę z urzędu przez organy stosujące prawo (por. post. SN z dnia 19 grudnia 1984 r., III CRN 183/84, Lex nr 8663; wyr. SN z dnia 5 grudnia 2002 r., III CKN 943/99, OSNC 2004, nr 3, poz. 48; wyr. SN z dnia 17 czerwca 2005 r., III CZP 26/05, OSNC 2006, nr 4, poz. 63, z aprobującą glosą W. Brodniewicza, OSP 2006, z. 7-8, poz. 86; wyr. SN z dnia 7 kwietnia 2010 r., II UK 357/09, Lex nr 583813; wyr. SN z dnia 7 kwietnia 2010 r., II UK 357/09, Lex nr 583813; wyr. SN z dnia 3 listopada 2011 r., V CSK 142/10, OSNC-ZD 2011, nr 4, poz. 73; K. Piasecki (w:) K. Piasecki, Komentarz, s. 225; M. Safjan (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2008, s. 314 i n.). Przyczyną nieważności czynności prawnej, wskazaną w art. 58 § 1 k.c., jest sprzeczność z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa, zarówno kodeksu cywilnego, jak i ustaw szczególnych. Polega to na tym, że indywidualne i konkretne postępowanie, wynikające z czynności prawnej, koliduje z generalną i abstrakcyjną normą, wynikającą z ustawy, przez to że nie respektuje zakazu ustawowego, nie zawiera treści lub innych warunków objętych nakazem normy prawnej, jego cel jest sprzeczny z tą normą, treść czynności sprzeciwia się naturze stosunku prawnego lub ma na celu obejście nakazu lub zakazu przewidzianego normą (wyr. SN z dnia 3 lutego 2011 r., I CSK 261/10, Lex nr 784986). W/w przepis na równi z czynnościami prawnymi sprzecznymi z ustawą traktuje czynności prawne mające na celu obejście ustawy (dokonane in fraudem legis). Przez czynność dokonaną in freudem legis rozumie się taką czynność, która wprawdzie nie jest objęta zakazem prawnym, ale zostaje przedsięwzięta dla osiągnięcia skutku zakazanego przez prawo. Z punktu widzenia formalnego umowa taka ma cechy niesprzeciwiające się ustawie, gdyż jej treść nie zawiera elementów wprost zabronionych przez prawo. Natomiast faktycznie (w znaczeniu materialnym) czynność taka służy realizacji celu zabronionego przez ustawę (zob. wyr. SN z dnia 25 lutego 2004 r., II CK 34/03, Lex nr 174159; wyr. WSA w Szczecinie z dnia 15 grudnia 2004 r., SA/Sz 1108/03, Lex nr 258567; wyr. SA w Lublinie z dnia 31 stycznia 2006 r., III AUa 1879/05, OSA 2008, z. 3, poz. 7; wyr. SN z dnia 23 lutego 2006 r., II CSK 101/05, Lex nr 180197). Ustalenie, że umowa zmierza do obejścia prawa, wymaga poczynienia konkretnych ustaleń faktycznych dotyczących okoliczności jej zawarcia, celu, jaki strony zamierzały osiągnąć, a także wszystkich koniecznych elementów konstrukcyjnych stosunku prawnego (post. SN z dnia 20 stycznia 2010 r., II UK 264/09, Lex nr 960475). Zdaniem Sądu Rejonowego taka sytuacja nie występuje w sprawie. Warunki zatrudnienia powoda wyrażone w zawartej umowie o pracę uzupełnionej postanowieniami regulaminu pracy i wynagradzania obowiązującymi w pozwanej nie zmierzały do obejścia prawa. W sprawie takich dowodów nie przedstawiono.

  Celem, z powodu którego czynność prawna może być uznana za nieważną, jest taki skutek, który nie jest objęty treścią czynności prawnej, ale który czynność tę pozwala osiągnąć i który jest wiadomy stronom czynności oraz objęty ich zamiarem (a przynajmniej zamiarem jednej z nich), pomimo iż prawo zakazuje jego realizacji. W judykaturze sformułowano pogląd, że o czynności prawnej sprzecznej z ustawą lub mającej na celu obejście ustawy można mówić tylko wtedy, gdy czynność taka pozwala na uniknięcie zakazów, nakazów lub obciążeń wynikających z przepisu ustawy i tylko z takim zamiarem została dokonana (wyr. SN z dnia 1 czerwca 2010 r., II UK 34/10, Lex nr 619639). Ponadto ta sama czynność prawna nie może być równocześnie kwalifikowana jako pozorna (art. 83 § 1 k.c.) i mająca na celu obejście ustawy (wyr. SN z dnia 29 marca 2006 r., II PK 163/05, OSNP 2007, nr 5-6, poz. 71). Według art. 58 § 2 k.c. nieważna jest również czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. W sprawie nie wykazano, nieważności umowy powoda np. w zakresie warunków wynagrodzenia. Brak było podstaw, aby uznawać, że w miejsce ustaleń dotyczących dotychczasowego wynagrodzenia powoda, pozwana winna ustalać wynagrodzenie na zasadach prawa francuskiego. Umowę zawartą z powodem należało także ocenić w świetle art. 83 kc. Istota art. 83 § 1 zd. 1 k.c. zawiera się w wyjaśnieniu, co to znaczy, że oświadczenie jest złożone dla pozoru. Oznacza to najogólniej rzecz biorąc, że jest symulowane. Symulacja ta musi się składać z dwóch elementów. Po pierwsze, strony, które dokonują takiej czynności prawnej, próbują wywołać wobec osób trzecich rzeczywiste, prawdziwe przeświadczenie, że ich zamiarem jest wywołanie skutków prawnych, objętych treścią ich oświadczeń woli. Po drugie, musi między stronami istnieć tajne, niedostępne osobom trzecim porozumienie, że te oświadczenia woli nie mają wywołać zwykłych skutków prawnych (akt konfidencji); porozumienie co do tego, że zamiar wyrażony w treści symulowanych oświadczeń woli nie istnieje lub że zamiar ten jest inny niż ujawniony w symulowanych oświadczeniach. Na pozorność muszą się składać oba te elementy łącznie. Brak któregokolwiek z tych elementów, np. brak tego tajnego porozumienia albo ujawnienie na zewnątrz zamiaru wywołania skutków prawnych innych niż objęte treścią oświadczeń woli wyłącza zaistnienie pozorności. Oba akty - pozorna czynność prawna i akt konfidencji muszą być ze sobą intelektualnie i czasowo powiązane; jedno zdarzenie musi zawierać w sobie dokonanie czynności prawnej pozornej, jawnej dla osób trzecich, i zawarcie aktu konfidencjonalnego. Analiza okoliczności, w których doszło do zawarcia umowy oraz skutków jakie w związku z tym powstały dla stron, prowadzi do wniosku, że umowy o pracę powoda nie były czynnościami pozornymi.

  Reasumując, Sąd I instancji zważył, że roszczenia powoda nie zasługiwały na uwzględnienie. Brak było podstaw o ustalania wynagrodzenia powoda na wyższym poziomie niż ustalony w umowach /art. 18 kp/.

  Zgodnie z art. 78 i 80 kp wynagrodzenie za pracę powinno być tak ustalone, aby odpowiadało w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy. Wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną. Za czas niewykonywania pracy pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia tylko wówczas, gdy przepisy prawa pracy tak stanowią.

  Wynagrodzenie jest więc majątkowym odpowiednikiem pracy wykonanej w ramach stosunku pracy, świadczeniem odwzajemniającym jej wartość. Wartość wynagrodzenia ma być relatywizowana do rodzaju pracy, jej ilości, jakości i kwalifikacji potrzebnych do jej wykonywania. Sąd zaznaczył jednak, że te kwantyfikatory są podstawą konwencjonalnego, a nie ściśle ekonomicznego rozumienia ekwiwalentności wynagrodzenia i pracy. Relatywizowanie wartości wynagrodzenia do rodzaju pracy i potrzebnych do jej wykonywania kwalifikacji nie może być zatem rozumiane jako nakaz zrównywania wynagrodzeń za pracę danego rodzaju wykonywaną u różnych pracodawców, w różnych regionach (także świata), czy jako nakaz wyższego wynagradzania na przykład osób posiadających wyższe od innych np. wykształcenie. Wysokość wynagrodzenia pracownika zależy od tego, ile jest skłonny zapłacić za nią pracodawca, przy uwzględnieniu terytorialnej relacji podaży i popytu na pracę danego rodzaju. Przy czym bezwzględnie obowiązującymi są zasady dotyczące równości praw pracowników oraz ich niedyskryminacji (art. 11 2, 11 3 i 18 3a-18 3e k.p.), a także prawo pracownika do godziwego wynagrodzenia (art. 13 k.p.). W wyroku z dnia 18 maja 2006 r., III PK 22/06, OSNP 2007, nr 9-10, poz. 132, Sąd Najwyższy stwierdził, iż poza przypadkiem naruszenia zasady równego traktowania w zatrudnieniu, sąd pracy nie może ukształtować wynagrodzenia za pracę, jeżeli jest ono wypłacane w wysokości mieszczącej się w granicach określonych w przepisach prawa pracy i umowie o pracę.

  W ocenie Sądu Rejonowego wynagrodzenie powoda, bez względu na jego subiektywnie odczucia w tej materii, zostało niewątpliwie ukształtowane zgodnie ze wskazanymi zasadami. Powód za pracę kierowcy międzynarodowego otrzymywał nie tylko wynagrodzenie zasadnicze (wyższe od minimalnego i ukształtowane na drodze umownego porozumienia), lecz także przewidziane prawem dodatki kompensujące zwiększone wydatki na wyżywienie lub inne usprawiedliwione potrzeby wynikające z faktu odbywania zagranicznych podroży służbowych. Powód nie podnosił, że takie ukształtowanie jego wynagrodzenia było w jakichkolwiek sposób dyskryminujące. Wskazywał jedynie, że w jego ocenie winien być wynagradzany tak, jak kierowcy we Francji. Nie udowodnił przy tym, że istniały jakiekolwiek przesłanki faktyczne i prawne, które usprawiedliwiałyby takie ukształtowanie należnego mu wynagrodzenia.

  O kosztach zastępstwa procesowego pozwanego Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w związku z § 12 ust.1 pkt 2 w związku z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U.2013.461 j.t.) obciążając powoda, jako stronę przegrywającą proces, kwotą 2700 zł na rzecz pozwanej. Sąd przyjął dla ustalenia wysokości tych kosztów wartość przedmiotu sporu ustaloną w drodze zsumowania wszystkich dochodzonych roszczeń w połączonych sprawach.

  Apelację od powyższego orzeczenia w całości wniósł powód. Apelujący zarzucił wyrokowi:

1. odmowę przypozwania do sprawy, w trybie art. 194 kpc obu firm Grupy (...), (...) des P. (...) B.,

2. naruszenie przepisów prawa materialnego, w szczególności art. 8, 78 § 1, 80 kp poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie,

3. naruszenie przepisów prawa wspólnotowego przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie (brak zastosowania) przepisów Rozporządzenia WE nr 861/207 PEiRE z dnia 11 07 2007 r., Rozporządzenia Rady (WE) nr 44/2001 z dnia 22.12.2000 r., w tym i w szczególności art. 5 pkt. 3 i 5 i art. 19 pkt. 2 lit. b) tego Rozporządzenia oraz przepisów art. 1103(7) pkt. 1 do 4 kpc,

4. niczym nie uzasadnioną odmowę dopuszczenia dowodów wnioskowanych przez powoda,

5. sprzeczność ustaleń faktycznych z materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie w tym poprzez stwierdzenie iż powód nie udowodnił podstawy prawnej i faktycznej swoich roszczeń.

W granicach tak określonych zarzutów skarżący wniósł o zmianę wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości. Jako ewentualny, zgłoszony został wniosek o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I Instancji. Skarżący wniósł też o zawieszenie postępowania odwoławczego do czasu rozstrzygnięć w toczących się w Polsce i we Francji postępowań karnych.

Pismem procesowym z dnia 28 grudnia 2015 r. (złożonym w tym samym dniu co apelacja) powód wniósł nadto ponownie o dopuszczenie dowodu z akt sprawy karnej toczącej się we Francji, dopuszczenie dowodu z pisma władz polskich będących odpowiedzią na podanie o międzynarodową, wzajemną pomoc prawną skierowana do władz polskich i dokumenty załączone w celu realizacji tego podania, zawieszenie toczącego się postępowania do czasu wydania przez francuski Sąd wyroku w sprawie. Do wskazanego pisma procesowego apelant załączył kopie pisma francuskiego komornika z dnia 8.10.2015 r. i wypis z wyroku Sądu Karnego z Walencji z dnia 05.05.2015 r. potwierdzających, iż przeciwko podmiotom francuskim wskazywanym przez powoda toczy się postępowanie karne o najem siły roboczej poza ramami legalnej działalności, nielegalne dostarczanie siły roboczej i korzystanie z pracy innej osoby wykonującej pracę ukrytą w warunkach recydywy. Skarżący podniósł iż także w Polsce w dniu 4. 09. 2015 r. zostało wszczęte dochodzenie o przestępstwo określone w art. 218 § 1 a k.k. co potwierdza, iż umowa powoda została zawarta wyłącznie dla pozoru.

Z kolei do pisma procesowego z dnia 4 stycznia 2016 r. skarżący załączył kopie pisma francuskiego prokuratora z dnia 30.09.2015 r., zatytułowanego zawiadomienie o rozprawie z którego ma wynikać, iż kierowcy obcokrajowcy byli zatrudniani między innymi przez (...), jedynie pod pretekstem podwykonawstwa zlecanego przez wskazywane przez powoda firmy francuskie tym przedsiębiorstwom.

Odnosząc się do wskazanych pism powoda pismem procesowym z dnia 12 stycznia 2016 r. pozwany podniósł, że sprawa we Francji, na którą powołuje się powód nie jest prowadzona przeciwko (...) spółka z o.o., ani przeciwko jej menadżerom; nadto pozwana nie jest uczestnikiem tego postępowania. W konsekwencji postępowanie to nie ma wpływu na wzajemne zobowiązania stron., a wnioski powoda uznać należy za bezprzedmiotowe.

Mając to na uwadze pismem procesowym z dnia 26 stycznia 2016 r. apelujący wniósł o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego księgowego celem uzyskania odpowiedzi na wskazane pytania i wykazania, iż pozwaną z podmiotami francuskimi wiążą ścisłe powiązania kapitałowe, organizacyjne, osobowe oraz że ich organizacja ma charakter przestępczy.

W odpowiedzi na apelację, pełnomocnik pozwanego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. wniósł o jej oddalenie w całości jako bezzasadnej, zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje, umorzenie postępowania apelacyjnego w zakresie pozwanych przez powoda francuskich firm, albowiem podmioty te ze względu na odrzucenie wniosku o ich dopozwanie nie były stroną postępowania przed Sądem I instancji.

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje.

  Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie, bowiem orzeczenie Sądu Rejonowego jest prawidłowe i znajduje oparcie zarówno w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, jak i obowiązujących przepisach prawa.

  Sąd Okręgowy w pełni aprobuje ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji i przyjmuje je za własne. Podziela również wywody prawne zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie znajdując żadnych podstaw do jego zmiany bądź uchylenia.

  Wobec apelacyjnego żądania uwzględnienia powództwa w całości, w tym poprzez wyrokowanie o odpowiedzialności firm (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w P. (dawniej (...) Sp. z o. o.) oraz (...) Spółki Akcyjnej, Des P., (...) B. (...) SA 192 A. T. (...) L.” za wszystkie zobowiązania zgłoszone przez powoda, na wstępie wskazać należy, iż na etapie postępowania apelacyjnego brak jest podstaw do dochodzenia roszczeń od wskazanych podmiotów francuskich, gdyż nie są one pozwanymi w sprawie.

  Twierdzenie apelacji, iż wnioski o prowadzenie postępowania przeciwko tym firmom francuskim w sposób nieuprawniony nie zostały uwzględnione, jest całkowicie gołosłowne i nie znajduje potwierdzenia w materiale sprawy.

  Zauważyć należy, iż postanowieniem z dnia 27 maja 2014 r. 16 czerwca 2014 r. i 20 listopada 2014 r. Sąd Rejonowy odrzucił pozew w stosunku do (...) SA z zarządem i rada nadzorczą w L.. Zażalenia powoda na powyższe postanowienia zostały oddalone. Wobec wskazanych okoliczności procesowych rozstrzygniecie w tym przedmiocie nie może już być kwestionowane na obecnym etapie postępowania. W uzasadnieniu zaskarżonego rozstrzygnięcia Sąd meriti szczegółowo wskazał, iż wniosek powoda o dopozwanie kolejnego podmiotu francuskiego tj. (...) Spółki Akcyjnej, Des P., (...) B. jest niecelowy z uwagi na brak wykazania potrzeby jego udziału w procesie. Tym samym Sąd rozważył przedmiotowe wnioski o dopozwanie i zakwestionował konieczność prowadzenia postępowania przeciwko podmiotom francuskim.

  W ocenie Sądu Okręgowego zagadnienie, czy decyzja Sądu pierwszej instancji w tym zakresie była trafna, pozostaje bez wpływu na wynik sprawy przy tak zakreślonym kręgu podmiotowym, tj. na wynik sprawy w stosunku do pozwanego. Stosownie do treści art. 380 k.p.c. sąd drugiej instancji, na wniosek strony, rozpoznaje również te postanowienia sądu pierwszej instancji, które nie podlegały zaskarżeniu w drodze zażalenia, a miały wpływ na wynik sprawy. Skoro nie doszło do skutecznego rozszerzenia kręgu podmiotowego na podmioty francuskie i wyrok wydany został wyłącznie w stosunku do spółki polskiej, to brak jest wpływu oddalenia wniosku o dopozwanie na treść wyroku wobec spółki polskiej, będącego przedmiotem kontroli instancyjnej. Inaczej ujmując to zagadnienie, wyrok Sądu pierwszej instancji w odniesieniu do pozwanej spółki polskiej pozostaje merytorycznie prawidłowy (lub nie) bez względu na to, że w procesie nie brał udziału inny jeszcze podmiot, który nie został skutecznie dopozwany.

  Dla porządku jednak wskazać należy, iż wobec treści art. 194 k.p.c. Sąd Okręgowy nie dopatrzył się też żadnych uchybień w zakresie oceny potrzeby wzywania kolejnych podmiotów francuskich do udziału w sprawie.

  Podkreślenia wymaga, że to powód jest co do zasady gospodarzem procesu i o ile spełnione są bezwzględne przesłanki procesowe (jak m. in. jurysdykcja krajowa), to powód powinien mieć pewną swobodę w kierowaniu roszczeń wobec osób, które uważa za legitymowane biernie (nie przesądzając oczywiście zasadności tych jego twierdzeń). Równocześnie, wniosek o dopozwanie, podlega jednak kontroli sądu z punku widzenia celowości, ekonomiki postępowania, etapu oraz celu, w jakim jest zgłaszany. Nie można też tracić z pola widzenia skutków materialnoprawnych zgłoszenia wniosku o dopozwanie i następczego postanowienia sądu w tym zakresie, w szczególności skutku w postaci przerwania biegu przedawnienia (por. m. in. wyrok Sądu Najwyższego z 14 marca 1974 r., w sprawie I PR 375/73, OSNC 1975/2/32).

  Niemniej jednak analizując pod tym kątem całokształt zgłaszanych w toku procesu żądań powoda stwierdzić należy, iż w istocie - jak słusznie przyjął Sąd I instancji - dopozwanie kolejnego podmiotu francuskiego do udziału w sprawie nie było niezbędne i to nie tylko z uwagi na stopień zaawansowania procesu, ale przede wszystkim z uwagi na wykładnię pojęcia "to samo roszczenie", którym się posługuje art. 194 § 3 k.p.c., jak również ze względu na istotę współuczestnictwa. Tożsamość roszczenia oznacza bowiem jego niezmienność co do samego żądania i tożsamości jego podstawy faktycznej, w stosunku do roszczenia już dochodzonego przeciwko pierwotnie pozwanemu (M. Jędrzejewska, Nowe formy współuczestnictwa procesowego w kodeksie postępowania cywilnego (w:) Księga pamiątkowa ku czci Kamila Stefki, Warszawa-Wrocław 1967, s. 110 i K. Piasecki, Podmiotowe przekształcenia procesu po stronie pozwanej, NP 1967, nr 9, s. 1110).

  W niniejszej sprawie strona powodowa wystąpiła o wypłatę wynagrodzenia w oparciu o przepisy dotyczące delegowania pracowników w ramach świadczenia usług tj. postanowień dyrektywy 96/71/WE z dnia 16 grudnia 1996 r. (Dz. Urz. WE L 18 z 21.01.1997) oraz implementujących tę Dyrektywę postanowień francuskiego kodeksu pracy, a to artykułów od L 1261-1 do R 1264-3, zamieszczonych w Tytule VI „Pracownicy Oddelegowani tymczasowo przez przedsiębiorstwo nie mające siedziby we Francji” - które nie odnoszą się do firm francuskich. Wskazane przepisy dotyczą wyłącznie pracodawcy mającego siedzibę poza granicami Francji (jak w niniejszej sprawie (...) T. dawniej (...)) który może oddelegować tymczasowo pracowników. Natomiast gdyby przyjąć, jak podnosi apelujący, iż był zatrudniony w firmie francuskiej, N. T. ( (...)) Spółka Akcyjna, czy (...) Spółka Akcyjna, przeciwko którym pierwotnie złożył pozew lub których dopozwania się domagał, podstawa prawna dochodzenia jego roszczeń byłaby zupełnie inna. Nie można zatem mówić o tożsamości roszczenia kierowanego przeciwko ww. dwóm podmiotom.

  W ocenie Sądu Okręgowego stan faktyczny sprawy oraz treść i podstawy prawne sformułowanych przez powoda żądań mogą więc uzasadniać wniosek, że - w wypadku uwzględnienia wniosku o dopozwanie – mielibyśmy w istocie do czynienia nie ze współuczestnictwem w rozumieniu art. 72 k.p.c., uzasadniającym zastosowanie dopozwania w trybie art. 194 § 3 k.p.c., ale z tzw. współuczestnictwem nienazwanym (nieprawidłowym, „konkurencyjnym”), kiedy to jeden i tylko jeden ze współuczestników ma legitymację procesową.

  Reasumując, oddalenie wniosku powoda nie miało wpływu ani na rozpoznanie ani na wynik sprawy tj. oddalenie powództwa w stosunku do spółki polskiej. Istota sporu w niniejszej sprawie sprowadzała się bowiem do ustalenia, czy powód był pracownikiem delegowanym przez pozwaną (...) T. (dawniej (...)) do pracy we Francji i czy przysługiwało mu wyrównanie otrzymanego wynagrodzenia za pracę. Rozstrzygnięcie powyższej kwestii przez Sąd I instancji, a w konsekwencji oddalenie powództwa, w żaden sposób nie wiązało się zatem z przyjęciem braku legitymacji biernej niedopozwanych pomiotów francuskich. Przypomnieć należy zaś, że Sąd Najwyższy w analogicznej sprawie I PZ 13/15, w kwestii braku dopozwania przyjął, iż „gdyby Sąd Okręgowy uznał, że doszło do naruszenia art. 194 § 3 k.p.c. winien rozważyć, czy naruszenie art. 194 § 3 k.p.c. miało wpływ na wynik sprawy, rozumiany jako oddalenie powództwa i dopiero w razie uznania, że doszło na skutek naruszenia art. 194 § 3 k.p.c. do oddalenia powództwa przez błędne przyjęcie braku legitymacji biernej niedopozwanego podmiotu, uzasadniona byłaby konkluzja o nierozpoznaniu istoty sprawy wobec tej osoby”.

  Nadto należy zauważyć, iż zgodnie z treścią art. 194 § 3 k.p.c. jeżeli okaże się, że powództwo o to samo roszczenie może być wytoczone przeciwko innym jeszcze osobom, które nie występują w sprawie w charakterze pozwanych, sąd na wniosek powoda może wezwać te osoby do wzięcia udziału w sprawie. Sąd Najwyższy w swoim uzasadnieniu wyjaśnił, iż chodzi o ocenę tożsamości roszczenia kierowanego przeciwko dwóm podmiotom, które miałyby być (wedle twierdzeń wniosku) pracodawcami powoda w tym samym okresie i w tym samym zakresie obowiązków, a także o konstrukcję solidarnej odpowiedzialności tych podmiotów.

  Na gruncie sprawy niniejszej Sąd Rejonowy z uwagi na charakter zgłoszonych w procesie roszczeń prawidłowo ocenił więc negatywnie potrzebę wezwania podmiotów francuskich do udziału procesie. Poza tym rozstrzygnięcie to - wbrew twierdzeniom apelacji - nie miało żadnego wpływu na wynik sprawy w stosunku do pozwanej spółki polskiej.

  Na marginesie wskazać należy, że - stosownie do treści art. 366 k.p.c. - wyrok ma powagę rzeczy osądzonej wyłącznie między stronami procesu, a zatem nie stanowi przeszkody do ewentualnego dochodzenia roszczeń przeciwko innym podmiotom, które nie były stroną niniejszego postępowania. Powód zresztą ze wskazanej możliwości korzysta zgłaszając swój udział w postępowaniu toczącym się przed Sądem we Francji, gdzie zgłosił te same roszczenia za ten sam okres.

W ocenie Sądu Okręgowego przesądzenie wskazanej okoliczności rzutuje na ocenę zasadności wniosku strony powodowej o zawieszenie niniejszego postępowania do czasu wydania przez francuski Sąd wyroku w sprawie karnej dotyczącej wspomnianych spółek.

Zgodnie z art. 177 § 1 pkt 4 k.p.c. sąd może zawiesić postępowanie z urzędu jeżeli ujawni się czyn, którego ustalenie w drodze karnej lub dyscyplinarnej mogłoby wywrzeć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy cywilnej.

Przepis ten daje sądowi możliwość fakultatywnego zawieszenia postępowania w sytuacji, gdy wynik innej, toczącej się już sprawy karnej, ma zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia rozpatrywanej sprawy. Ujawnienie się czynu, którego ustalenie w drodze karnej lub dyscyplinarnej mogłoby wywrzeć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy cywilnej zachodzi wtedy, gdy fakt popełnienia przestępstwa lub wykroczenia dyscyplinarnego ma prejudycjalne znaczenie dla odpowiedzialności cywilnej pozwanego. Inny charakter ma natomiast przypadek, w którym przepisy uzależniają powstanie określonych skutków od tego, czy miało miejsce przestępstwo. W tym przypadku sąd w postępowaniu cywilnym nie jest władny oceniać tej okoliczności samodzielnie, lecz powinien obligatoryjnie zawiesić postępowanie do czasu stwierdzenia jej przez sąd karny, chyba że rozstrzygnięcie tej kwestii w postępowaniu karnym okaże się niemożliwe z przyczyn procesowych.

Zawieszenie postępowania na podstawie art. 177 § 1 pkt 4 k.p.c. z uwagi na toczące się postępowanie karne nie jest więc obligatoryjne i zależy od rozważenia wpływu ustaleń postępowania karnego na rozstrzygnięcie sprawy cywilnej (wyr. SN z 4.12.1998 r., I PKN 486/98, OSNAPiUS 2000, Nr 2, poz. 63).

  Przedmiotem niniejszego postępowania jest rozstrzygniecie w przedmiocie prawa powoda do wynagrodzenia za pracę w wysokości minimalnego wynagrodzenia wypłacanego we Francji dochodzonego od (...) T. - dawniej (...) Sp. z o. o. Jak wynika z treści pism przedstawionych przez stronę apelującą sprawa karna we Francji - z uwagi na którą powód domaga się zawieszenia postępowania w sprawie niniejszej – nie dotyczy strony pozwanej, lecz spółek francuskich posługujących się logo (...). Z tych też względów nie sposób uznać, iż wynik w tej sprawie może mieć jakiekolwiek prejudycjalne znaczenie dla odpowiedzialności cywilnej pozwanego.

  Z tych też względów wniosek strony powodowej o zawieszenie postępowania, jako bezzasadny, podlegał oddaleniu.

  Co do rozstrzygnięcia o meritum sporu, tj. dotyczącego odpowiedzialności (...) T. (dawniej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł.) wskazać natomiast należy, iż wbrew twierdzeniom apelacji Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie i trafnie wywiódł na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego konkluzję o braku podstaw zastosowania w sprawie prawa francuskiego i w konsekwencji wyrównania wynagrodzenia za pracę powoda do poziomu płacy minimalnej obowiązującej we Francji.

  W istocie, w świetle obowiązujących przepisów prawa (szeroko cytowanych przez Sąd I instancji) w tym postanowień dyrektywy 96/71/WE z 16 grudnia 1996 r. dotyczącej delegowania pracowników w ramach świadczenia usług (Dz. Urz. WE L 18 z 21.01.1997), pracownik oddelegowany do pracy za granicą na określony czas ma prawo do warunków zatrudnienia w tym wynagradzania nie mniej korzystnych niż te obowiązujące w państwie na terytorium, którego pracownik jest delegowany. Przy czym przy ocenie statusu pracownika (faktu delegacji) należy brać pod uwagę definicję, którą stosuje się w prawie państwa członkowskiego, na terytorium którego pracownik jest delegowany.

  Tym samym na gruncie rozpoznawanej sprawy celem rozpoznania zasadności zgłoszonych przez powoda roszczeń, kluczowym było rozstrzygnięcie przesłankowe czy był on pracownikiem delegowanym do pracy we Francji.

  Jak wynika z niespornych w sprawie ustaleń, powód był zatrudniony przez polską spółkę i w ramach zatrudnienia wykonywał pracę kierowcy międzynarodowego na trenie m.in. Francji. Pracę wykonywał za granicą w ramach swoich normalnych obowiązków służbowych. Powód w podróży był sam, nie wynajmował mieszkania, podatki i inne obciążenia publiczne uiszczał w Polsce. Nie wykazał, iż w spornym okresie centrum jego interesów życiowych, tj. osobistych i gospodarczych znajdowało się we Francji. Miejscem pracy określonym w umowie o pracę była przy tym cała Europa.

  W ocenie Sądu Okręgowego, biorąc pod uwagę tak określoną w umowie o pracę wolę stron co do określenia miejsca wykonywania pracy (powód miał być pracownikiem mobilnym pracującym na obszarze całej Europy) oraz potwierdzony materiałem dowodowym sprawy sposób wykonywania pracy przez powoda, brak jest podstaw do twierdzenia o jakiejkolwiek delegacji powoda do świadczenia pracy na terytorium innego państwa, a w szczególności Francji. Tym samym wykluczone jest stosowanie dla oceny zasadności spornego roszczenia przepisów innego państwa. W obowiązującym zaś krajowym porządku prawnym, co słusznie podkreślił Sąd Rejonowy, nie podstaw do odnoszenia wynagrodzenia pracownika polskiego, zatrudnionego na określonym stanowisku do wynagrodzenia pracownika państwa obcego, zatrudnionego na analogicznym stanowisku i wykonującego pracę w tym państwie.

  W myśl art. 2 ust. 7 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców (Dz.U.2012.1155) podróż służbowa to każde zadanie służbowe polegające na wykonywaniu, na polecenie pracodawcy: przewozu drogowego poza miejscowość, w której znajduje się siedziba pracodawcy, na rzecz którego kierowca wykonuje swoje obowiązki, oraz inne miejsce prowadzenia działalności przez pracodawcę, w szczególności filie, przedstawicielstwa i oddziały lub wyjazdu poza miejscowość, określona powyżej w celu wykonania przewozu drogowego. Kierowcy w podróży służbowej, przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z wykonywaniem tego zadania służbowego, ustalane na zasadach określonych w przepisach art. 77 5 § 3-5 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy (art. 21 a tej ustawy). Wobec powyższego, w przypadku kierowców obowiązuje autonomiczna względem art. 77 5 k.p. definicja podróży służbowej, w związku z którą kierowcom zatrudnionym w transporcie międzynarodowym należnymi są świadczenia służące zaspokojeniu zwiększonych wydatków na wyżywienie, noclegi lub inne usprawiedliwione potrzeby (wyrok SN 2011.05.20 II UK 349/10 LEX nr 901607, wyrok SN 2013.02.25 III UK 57/12 OSNP 2014/1/10). Jak wynika z ustaleń faktycznych sprawy, powód będąc zatrudnionym przez (...)pozostawał w zagranicznych podróżach służbowych i z tego tytułu pobierał należne świadczenia. Klasyfikacja tego stanu rzeczy jednocześnie jako oddelegowania do świadczenia pracy na terytorium innego państwa, nie może zostać zaakceptowana.

  Nie zasługuje też na uwzględnienie zarzut apelacji, że takie ukształtowanie stosunku prawnego łączącego strony, w świetle art. 8 k.p., w istocie stanowiło nadużycie prawa, gdyż (...)będąc spółką córką podmiotu francuskiego (...) S.A., wykorzystując słabszą pozycje pracownika w ramach umowy o pracę, ukształtowała ją tak, by „ukryć jego oddelegowanie” i czerpać z tego korzyści nie mające podstawy prawnej.

  Odnosząc się do powyższego wskazać należy, że w niniejszym procesie strona powodowa nie udowodniła żadnych przesłanek mogących potwierdzać fakt rzeczywistego oddelegowania do pracy we Francji.

  Przede wszystkim wskazać należy, iż w oparciu o materiał sprawy niejasne jest czemu fakt oddelegowania powód wiąże właśnie z Francją, skoro w istocie w ramach zatrudnienia, przewozów drogowych dokonywał na obszarze wielu państw europejskich, w tym w 80% na terenie Wielkiej Brytanii, a w podpisanej przez niego umowie o pracę stricte wskazano, iż miejscem pracy będzie cała Europa.

  W świetle analizy postanowień art. 1 ust. 3 lit c dyrektywy 96/71/WE z dnia 16 grudnia 1996 r. dotyczącej delegowania pracowników w ramach świadczenia usług (Dz. Urz. WE L 18 z 21.01.1997) delegowanie pracowników stanowi odpłatne świadczenie usług, w ramach którego delegowany pracownik pozostaje zatrudniony przez przedsiębiorstwo świadczące usługi bez zawarcia umowy o pracę z przedsiębiorstwem korzystającym z usług. Zgodnie zaś z definicjami zawartymi w artykułach od L 1261-1 do R 1264-3 francuskiego kodeksy pracy - implementujących tę Dyrektywę i zgodnie z art. 2 zd. 2 Dyrektywy, mającymi zastosowanie dla określenia statusu pracownika delegowanego we Francji - pracownikiem oddelegowanym jest każdy pracownik pracodawcy mającego przedsiębiorstwo funkcjonujące zgodnie z prawem i prowadzące swoją działalność poza granicami Francji i który pracując zwyczajowo na jego konto, wykonuje swoją pracę na polecenie tego pracodawcy, przez określony czas na terenie kraju na warunkach określonych w artykułach L – 1262-1 i L 1262 – 2. Artykuł L – 1262-1 stanowi, iż pracodawca mający siedzibę firmy poza granicami Francji może oddelegować tymczasowo pracowników na terenie kraju, pod warunkiem, że istnieje umowa o pracę między tym pracodawcą i pracownikiem i że ich stosunek pracy trwa podczas okresu oddelegowania. Oddelegowanie jest zrealizowane 1) bądź na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, w zakresie umowy zawartej między nim a odbiorcą usług, który ma siedzibę firmy lub prowadzi swoją działalność we Francji, 2) bądź między zakładami tego samego przedsiębiorstwa lub między przedsiębiorstwami tej samej grupy, 3) bądź na rzecz pracodawcy w przypadku, gdy nie istnieje umowa między nim a odbiorcą usług.

  W okolicznościach niniejszej sprawy Sąd Rejonowy zasadnie uznał brak jakichkolwiek dowodów na to, iż powód w spornym okresie wykonywał pracę konkretnie na obszarze Francji, by świadczył ją dla N. T. we Francji, a nie dla pozwanej ani, że pozwana miała zawartą umowę o świadczenie usług z N. T. we Francji (odbiorcą usług) w związku z realizacją, której pozwana polecałaby powodowi wykonywanie pracy we Francji. Wniosków o spełnieniu tych przesłanek nie sposób wyprowadzić zaś wprost wyłącznie z faktu, że pozwana jest spółką córką N. T. we Francji. Ponadto okoliczność ta nie została jednoznacznie potwierdzona. Nie wiadomo, czy jak twierdzi powód N. T. we Francji i (...)(w chwili obecnej (...) T.) są zakładami tego samego przedsiębiorstwa czy przedsiębiorstwami tej samej grupy oraz jaki - poza tym iż N. T. we Francji jest jedynym udziałowcem pozwanej - jest faktyczny stopień ich wzajemnych powiązań. To zaś, iż w pewnym okresie zlecenia co do przewozu towaru powód otrzymywał także od spedytorów we Francji bezpośrednio takiego stopnia organizacyjnych powiązań nie przesądza. Nawet bowiem wykazanie szeroko rozumianej współpracy czy powiązań finansowych nie jest wystarczające dla zakwalifikowania charakteru określonego podmiotu, jako filii czy oddziału.

  Powód nie uprawdopodobnił też faktu, iż w związku „z oddelegowaniem”, czasowo we Francji znajdowało się jego centrum spraw życiowych. Powód we Francji nie mieszkał, nie miał rodziny, nie utrzymywał się, nie był ubezpieczony i nie ponosił żadnych danin publicznych.

  Jednoznacznie podkreślić należy, iż twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności (art. 227 k.p.c.) powinno być udowodnione przez stronę, która zgłasza to twierdzenie - art. 232 k.p.c. w związku z art. 6 k.c. (zob. wyrok SN z dnia 22 listopada 2001 r., I PKN 660/00, Wok. 2002, nr 7-8, poz. 44; wyrok SA we Wrocławiu z dnia 28 kwietnia 1998 r., I ACa 308/98, PiM 2002, nr 12, poz. 147). Strona, która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swoich twierdzeń, ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu, co do tych okoliczności na niej spoczywał, a sąd musi wyciągnąć ujemne konsekwencje z braku udowodnienia faktów przytoczonych na uzasadnienie żądań lub zarzutów (wyrok S.A. w Białymstoku 08-02-2013 I ACa 613/12 w Białymstoku LEX nr 1294695). W przedmiotowej sprawie brak było jakichkolwiek dowodów potwierdzających fakt rzeczywistej delegacji powoda. Wobec tego i w świetle zasad logicznego rozumowania twierdzenia, iż formalna treść umowy o pracę powoda z naruszeniem art. 8 k.p. służyła wyłącznie nadużyciu prawa, nie mogły się ostać.

  W ocenie Sądu II instancji brak jest też podstaw do uwzględnienia powództwa z uwagi na treść powoływanych w apelacji przepisów art. 78 § 1 i 80 kp.

  Zgodnie z tymi przepisami wynagrodzenie za pracę powinno być tak ustalone, aby odpowiadało w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy. Wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną. Za czas niewykonywania pracy pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia tylko wówczas, gdy przepisy prawa pracy tak stanowią.

  Wynagrodzenie jest więc majątkowym odpowiednikiem pracy wykonanej w ramach stosunku pracy, świadczeniem odwzajemniającym jej wartość. Wartość wynagrodzenia ma być relatywizowana do rodzaju pracy, jej ilości, jakości i kwalifikacji potrzebnych do jej wykonywania. Jednakże – co dostrzegł Sąd Rejonowy - kwantyfikatory te są podstawą konwencjonalnego, a nie ściśle ekonomicznego rozumienia ekwiwalentności wynagrodzenia i pracy. Relatywizowanie wartości wynagrodzenia do rodzaju pracy i potrzebnych do jej wykonywania kwalifikacji, nie może być zatem rozumiane jako nakaz zrównywania wynagrodzeń za pracę danego rodzaju, wykonywaną u różnych pracodawców, w różnych regionach (także świata). W wyroku z dnia 25 sierpnia 2010 r. II PK 50/10 LEX nr 707421 Sąd Najwyższy stwierdził, że godziwe wynagrodzenie za pracę to wynagrodzenie odpowiednie, właściwe, słuszne, rzetelne, uczciwe; takie rozumienie godziwości wynagrodzenia odpowiada kryteriom ustalenia wysokości wynagrodzenia z art. 78 § 1 k.p. Co prawda w tezie 1 wyroku z dnia 7 sierpnia 2001 r., I PKN 563/00, OSNAPiUS 2002, nr 4, poz. 90, SN przyjął, że postanowienia umowy o pracę dotyczące wynagrodzenia za pracę i innych świadczeń związanych z pracą w zakładach sfery publicznej mogą być przez pryzmat zasad współżycia społecznego ocenione jako nieważne w części przekraczającej granice godziwości (art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 13 i 18 k.p.; zob. uw. 8 do art. 18), - analogiczny pogląd - w odniesieniu do pracodawców prywatnych - przyjęto w wyroku z dnia 21 lipca 2009 r., II PK 21/09, OSNP 2011, nr 5-6, poz. 75, uznając za jego podstawę art. 8 k.p. i art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 300 k.p. Niemniej jednak z prawa do godziwego wynagrodzenia pracownik nie może wywodzić roszczenia o zapłatę wyższego wynagrodzenia, poza żądaniem jego wyrównania do poziomu wynagrodzenia minimalnego (wyrok SN z dnia 29 maja 2006 r., I PK 230/05, OSNP 2007, nr 11-12, poz. 155). Ponadto, na co również wskazał Sąd Rejonowy, poza przypadkiem naruszenia zasady równego traktowania w zatrudnieniu, sąd pracy nie może ukształtować wynagrodzenia za pracę, jeżeli jest ono wypłacane w wysokości mieszczącej się w granicach określonych w przepisach prawa pracy i umowie o pracę (por. wyrok SN z dnia 18 maja 2006 r., III PK 22/06, OSNP 2007, nr 9-10, poz. 132).

  W ocenie Sądu Okręgowego na gruncie rozpoznawanej sprawy zasady te nie zostały naruszone. Powód za pracę kierowcy międzynarodowego otrzymywał od polskiego pracodawcy nie tylko wynagrodzenie zasadnicze odpowiadające co najmniej minimalnemu wynagrodzeniu za pracę obowiązującemu w Polsce, lecz także przewidziane prawem dodatki kompensujące zwiększone wydatki na wyżywienie, noclegi lub inne usprawiedliwione potrzeby wynikające z faktu odbywania zagranicznych podroży służbowych. Skoro zaś wynagrodzenie to spełniało wyznaczone standardy nie sposób uznać, iż nie miało charakteru godziwego bo nie odpowiadało zarobkom kierowców francuskich. Znamiennym jest, iż powód nie podnosił, że takie ukształtowanie jego wynagrodzenia było w jakichkolwiek sposób dyskryminujące. Wskazywał jedynie, że w jego ocenie winien być wynagradzany tak, jak kierowcy we Francji. Nie udowodnił jednak przy tym, że istniały jakiekolwiek przesłanki faktyczne i prawne, które usprawiedliwiałyby takie ukształtowanie należnego mu wynagrodzenia. Z tych też względów roszczenia powoda zasadnie nie zostały przez Sąd Rejonowy uwzględnione.

  Kwestia zaś błędnego zdaniem apelującego wyliczenia przez Sąd zarobków powoda wobec wliczenia do jego płacy podstawowej - porównywanej następnie z minimalnym wynagrodzeniem za pracę we Francji, wszelkich dodatków należnych w ramach podróży służbowej, które nie mogą być traktowane jako składnik wynagrodzenia za pracę, pozostaje bez wpływu na wynik rozstrzygnięcia. Rozważania co do wysokości należnych powodowi świadczeń byłyby bowiem zasadne jedynie w sytuacji, gdy jego roszczenia zostałyby udowodnione co do zasady. Tymczasem na gruncie niniejszej sprawy jako, iż w procesie nie wykazano, że powód był pracownikiem oddelegowanym do pracy we Francji, dywagacje te były pozbawione jakichkolwiek uzasadnionych podstaw.

  Bez wpływu na powyższą ocenę pozostają zarzuty dotyczące naruszenia przepisów prawa wspólnotowego przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie (brak zastosowania) przepisów Rozporządzenia WE nr 861/207 PEiRE z dnia 11. 07. 2007 r., Rozporządzenia Rady (WE) nr 44/2001 z dnia 22.12.2000 r., w tym i w szczególności art. 5 pkt. 3 i 5 i art. 19 pkt. 2 lit. b) tego Rozporządzenia oraz przepisów art. 1103(7) pkt. 1 do 4 kpc.

  Apelujący przedstawiając swój własny pogląd co do spełnienia w okolicznościach sprawy warunków oddelegowania go do pracy we Francji przez (...)(w chwili obecnej (...) T.) - w jego ocenie podmiot będący de facto oddziałem podmiotu francuskiego - nie przedstawił żadnej argumentacji dyskredytującej ustalenia Sądu Rejonowego w tym zakresie. Polemika zaś z ustaleniami Sądu poczynionymi zgodnie z dyrektywą art. 233 § 1 k.p.c. nie może prowadzić do zmiany wniosków orzeczniczych i stwierdzenia niewłaściwego zastosowania prawa materialnego.

  Orzekając w sposób uzasadniony powyżej, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, iż Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił dowody wskazywane przez apelującego jako kluczowe dla rozstrzygnięcia, bo pozwalające ustalić powiązania organizacyjne pomiędzy stroną pozwaną a podmiotami francuskimi, w szczególności zeznania świadka M. W. o zarządzeniu pracownikami polskimi przez spedytorów francuskich, dokumenty finansowo – księgowe pozwanej. Nadto Sąd prawidłowo oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodów z zeznań świadków członka zarządu (...)i jednocześnie Prezesa Zarządu pozwanej (...) SA i Prezesa Zarządu (...) SA M. H., zeznań świadka Y. M. - Prezesa Zarządu pozwanej oraz świadka P. D. (2) głównego księgowego pozwanej.

W szczególności zauważyć należy, iż brak było podstaw do przesłuchania w charakterze świadka Y. M.- Prezesa Zarządu pozwanej. Wyżej wymieniony, jako przedstawiciel pozwanej w procesie, mógł bowiem występować wyłącznie w charakterze strony. Ponadto, wnioski dowodowe w tym przedmiocie, jak i o przesłuchanie świadka M. H. oraz P. D. (2) zostały złożone przez podmiot do tego nieuprawniony, to jest I. G. i na inną okoliczność - nie mogły więc zostać uwzględnione. Zgodzić należy się również z Sądem Rejonowym, że samo wykazanie ewentualnych powiązań kapitałowych za pomocą wskazanych dowodów czy dowodów z dokumentów nie przesądza pozorności zawartej umowy o pracę skoro bezspornie była ona wykonywana. Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie wskazywał, by powód był delegowany do pracy we Francji. Wobec tego przeprowadzenie powyższych dowodów celem wykazania wskazanych powiązań, prowadziłoby wyłącznie do zbędnego wydłużania postępowania w sprawie zwłaszcza, że wnioski o dopozwanie firm francuskich zostały zasadnie oddalone, a fakt pozostawania N. T. we Francji jedynym udziałowcem pozwanej Spółki był niesporny. Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy pominął wniosek apelacji o dopuszczenie biegłego księgowego celem wykazania, iż pozwaną z podmiotami francuskimi wiążą ścisłe powiązania kapitałowe, organizacyjne, osobowe oraz, że ich organizacja ma charakter przestępczy. W podanym wyżej kontekście wniosek ten był nie tylko zbędny dla rozstrzygnięcia, ale i spóźniony w rozumieniu art. 381 k.p.c. Nie istniały bowiem żadne przeszkody, by wskazany wniosek dowodowy zgłosić podobnie jak inne wnioski na te okoliczność na etapie orzekania przed Sądem I instancji. Ponadto powód nie wskazał jakich nowych faktów i okoliczności nie ujawnionych już w procesie przed Sądem I instancji, w rozumieniu powoływanego już art. 381 k.p.c., a ważkich dla rozstrzygnięcia, wymienione dowody miałyby dotyczyć.

Pismem procesowym z dnia 28 grudnia 2015 r. powód wniósł nadto o ponowne dopuszczenie dowodu z akt sprawy karnej toczącej się we Francji, dopuszczenie dowodu z pisma władz polskich będących odpowiedzią na podanie o międzynarodową, wzajemną pomoc prawną skierowaną do władz polskich i dokumenty załączone w celu realizacji tego podania. Do wskazanego pisma procesowego apelant załączył kopie pisma francuskiego komornika z dnia 8.10.2015 r. i wypis z wyroku Sądu Karnego w Walencji z dnia 05.05.2015 r. potwierdzające, iż przeciwko podmiotom francuskim wskazywanym przez powoda toczy się postępowanie karne o najem siły roboczej poza ramami legalnej działalności, nielegalne dostarczanie siły roboczej i korzystanie z pracy innej osoby wykonującej pracę ukrytą w warunkach recydywy. Z kolei do pisma procesowego z dnia 4 stycznia 2016 r. załączył kopie pisma francuskiego prokuratora z dnia 30.09.2015 r. zatytułowanego zawiadomienie o rozprawie, z którego miało wynikać, iż kierowcy obcokrajowcy byli zatrudniani między innymi przez (...)( (...) T.) jedynie pod pretekstem podwykonawstwa zlecanego przez wskazywane przez powoda firmy francuskie tym przedsiębiorstwom.

Mając powyższe na uwadze podnieść należy, iż przedmiotem dowodu mogą być wyłącznie fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie – art. 227 k.p.c. Tymczasem powód nie wykazał, jaki wpływ na wynik sprawy miałaby mieć powyższa dokumentacja zwłaszcza, że dotyczyła postępowania nie związanego z podmiotami procesu. Nawet jeśli podmioty francuskie działają niezgodne z prawem, to nie ma to wpływu na wynik niniejszego postępowania, które w sensie procesowym bezwzględnie ich nie dotyczy. Naruszenie prawa przez określona spółkę nawet właścicielsko czy kapitałowo powiązaną ze stroną pozwaną, wobec faktu, iż pozostaje ona odrębnym podmiotem ponoszącym samodzielną odpowiedzialność za zobowiązania, w żadnym razie nie może powodować dla niej negatywnych skutków procesowych. Przeprowadzenie tych dowodów zgodnie z żądaniem na etapie postępowania apelacyjnego również było więc niedopuszczalne. Dowody te nie miały bowiem żadnego znaczenia dla wyniku postępowania.

Reasumując, w ocenie Sądu Okręgowego żaden z zarzutów apelacji nie zasługiwał na uwzględnienie. Zaskarżony wyrok w pełni zatem odpowiada prawu.

Biorąc powyższe pod uwagę i na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy w Łodzi oddalił apelację powoda, jako bezzasadną.

  O kosztach postępowania za II instancję orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. a także § 9 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015.1800).