Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 5/15

UZASADNIENIE

Ł. L. (1) użytkował samochód marki O. (...) o nr rejestracyjnych (...). Pojazd ten stanowił własność jego dziewczyny E. M., która tym samochodem dojeżdżała do pracy. Ł. L. (1) nie posiadał własnego samochodu i pożyczał samochód od E. M.. Ł. L. (1) pojazd ten od E. M. pożyczył także w dniu 17 czerwca 2013 roku. Tego dnia umówił się z nim A. O.. A. O. pracował na terenie Niemiec w firmie transportowej i co pewien czas przyjeżdżał do Polski. A. O. i Ł. L. (1) znali się, albowiem pochodzili z tej samej miejscowości. Znały się także ich rodziny. A. O. do Polski przyjechał samochodem marki P. o nr rej. (...). Samochód ten posiadał niemieckie numery rejestracyjne. A. O. po przyjeździe do Polski spotkał się z Ł. L. (1) i zaproponował mu udział w zdarzeniu, które miało stać się podstawą do wypłaty odszkodowania z ubezpieczenia samochodu. Odszkodowanie miało zostać wypłacone za uszkodzenia w samochodzie marki P.. Uszkodzenia te miał spowodować Ł. L. (1). A. O. zaproponował Ł. L. (1) za spowodowanie kolizji korzyść majątkową w kwocie 1500 złotych. Ł. L. (1) był bezrobotny i potrzebował pieniędzy. Zgodził się na propozycję A. O.. W dniu 17 czerwca 2013 roku A. O. spotkał się z Ł. L. (1) w miejscowości Z.. A. O. kierował samochodem marki P. o nr rej. (...). Ł. L. (1) przyjechał samochodem marki O. (...), który pożyczył od E. M.. Ł. L. (1) ustawił kierowany przez siebie pojazd prostopadle do samochodu marki P.. Następnie A. O. przejechał swoim samochodem obok samochodu kierowanego przez Ł. L. (1) w ten sposób, iż otarł lewy bok kierowanego przez siebie samochodu o lewą przednią część pojazdu O. (...). A. O. i Ł. L. (1) kierowanymi przez siebie pojazdami pojechali jeszcze do miejscowości S. M.. Tutaj A. O. otarł prawą częścią samochodu o przydrożną barierkę. W samochodzie marki P. o nr rej. (...) powstały uszkodzenia po obu jego stronach. W samochodzie marki O. (...) przetarty został lewy błotnik oraz lewy róg zderzaka oraz została uszkodzona lampa kierunkowskazu. A. O. i Ł. L. (1) uzgodnili, iż wezwą na miejsce zdarzenia patrol Policji. Ostatecznie jednak żaden z nich nie zgłosił telefonicznie kolizji, gdyż w pobliżu miejsca zdarzenia przejeżdżał patrol Policji. Funkcjonariusz Policji z tego patrolu spisał zdarzenie drogowe. Ł. L. (1) przyznał się funkcjonariuszom policji do spowodowania kolizji drogowej. Wcześniej zostało to ustalone zA. O.. Został mu wystawiony mandat karny na kwotę 250 złotych. Ł. L. (1) przyjął ten mandat.

W dniu 17 czerwca 2013 roku A. O. przekazałŁ. L. (1) kwotę 1500 złotych. Z pieniędzy tych Ł. L. (1) miał zapłacić wystawiony mu mandat karany.

dowód:

- zeznania świadka Ł. L. (1) – k. 208-2010, 374;

- zeznania świadka E. M. – k. 183v, 297v - 298;

- zeznania świadka R. U. – k. 191v, 298v

- zeznania świadka M. W. - k. 336-337;

- zaświadczenie o zdarzeniu drogowym – k. 151-152;

- dokumentacja szkody – k. 202;

Szkoda powstała w samochodzie marki P. o nr rej. (...) została zgłoszona do ubezpieczyciela na terenie Niemiec. Zgłaszającym był A. O.. Na terenie Niemiec zostały przeprowadzone oględziny pojazdu przez rzeczoznawcę. Rzeczoznawca wycenił powstałą szkodę na kwotę 18000,00 euro. W toku postępowania dotyczącego likwidacji powstałej szkody firma ubezpieczeniowa (...) z siedzibą w L. zakwestionowała okoliczności, w których w dniu 17 czerwca 2013 roku miało dojść do kolizji samochodów. Wypłata odszkodowania została wstrzymana. Ubezpieczyciel złożył do Prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia oszustwa ubezpieczeniowego.

dowód:

- zeznania świadka M. W. - k. 336-337;

- dokumentacja szkody – k. 203;

A. O. w dniu 05 listopada 2012 roku kierując samochodem marki C. o nr rej. (...) uczestniczył w innej kolizji drogowej. Kierowany przez niego samochód również został uszkodzony. A. O. zgłosił szkodę do ubezpieczyciela. P. dotyczące likwidacji szkody zostało przeprowadzone przez ubezpieczyciela (...) z siedzibą w L.. Wypłata odszkodowania została wstrzymana, gdyż w ustalono, iż uczestnicy kolizji są ze sobą spokrewnieni. Okoliczność ta nie została ujawniona przez uczestników kolizji w chwili zgłoszenia zdarzenia i szkody.

dowód:

- zeznania świadka M. W. - k. 336-337;

- zeznania świadka M. G. (1) - k. 189v, 298v;

Ł. L. (1) za występek z art. 298 § 1 kk wyrokiem Sądu Rejonowego w Chełmnie VII Zamiejscowy Wydział Karny z/s w Wąbrzeźnie z dnia 08 sierpnia 2014 roku został skazany na karę 6 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cel społeczny w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym. Jednocześnie Sąd wykonanie tak orzeczonej kary ograniczenia wolności zawiesił na okres jednego roku tytułem próby. Wyrok ten stał się prawomocny z dniem 17 sierpnia 2014 roku.

dowód:

- odpis wyroku w sprawie VII K 252/14 – k. 267;

A. O. ma 39 lat, posiada wykształcenie zawodowe i zawodu jest stolarzem meblowym. A. O. pracuje jako kierowca w firmie transportowej na terenie Niemiec i z tego tytułu osiąga miesięczne wynagrodzenie w wysokości 1925 euro. A. O. jest żonaty i ma trójkę dzieci w wieku 16, 5 i 2 lat, którzy pozostają na jego utrzymaniu. A. O. nie posiada żadnego majątku.

dowód:

- dane podane przez oskarżonego do protokołu rozprawy w dniu 18 grudnia 2014 roku – k. 276;

A. O. w przeszłości nie był karany sądownie.

dowód:

- dane o karalności – k. 217, 311 akt sprawy;

A. O. w toku postępowania przygotowawczego nie przyznał się do popełniania zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że z uwagi na upływ czasu szczegółów zdarzenia nie pamięta, jednakże w 2013 roku, w okresie wakacyjnym jechał samochodem marki P. drogą w kierunku R. C., było już ciemno i z łuku drogi wyjechał inny samochód, który jechał prosto na niego. A. O. wyjaśnił, iż w celu uniknięcia kolizji zjechał na prawą stronę, jednakże pomimo tego drugi samochód i tak otarł się o bok prowadzonego przez niego pojazdu z lewej strony, co z klei spowodowało, iż wpadł na barierkę i przetarł bok pojazdu także z prawej strony. A. O. w trakcie przesłuchania wyjaśnił, że rozpoznał kierowcę prowadzącego drugi samochód, z którym miał kolizję, albowiem zna go z widzenia, jednakże poza tym nie miał z nim żadnych zażyłych kontaktów, ani też nie spotykał się z na gruncie towarzyskim, jak również nie przypomina sobie, aby z nim rozmawiał. A. O. wyjaśnił, że po zdarzeniu wspólnie z kierowcą drugiego samochodu oczekiwali wspólnie na przyjazd patrolu Policji. W między czasie przejeżdżali funkcjonariusze Policji, którzy jechali na jakeś zdarzenie. W związku z tym, iż oba pojazdy uczestniczące w kolizji były sprawne pojechali na Komisariat Policji i tam załatwiali wszystkie formalności. A. O. zaznaczył, iż kierowca drugiego samochodu został ukarany mandatem karnym. A. O. pokreślił, iż samochód, którym się poruszał nie był jego własnością. Samochód ten pożyczył od osoby, która mieszka na terenie N. i po powrocie pojazd ten zwrócił. (k. 241)

A. O. na etapie postępowania przed Sądem także nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i podtrzymał swe wyjaśnienia jakie złożył na etapie postępowania przygotowawczego. Jednocześnie oskarżony w stosunku do wcześniejszych wyjaśnień sprostował, że zna L. (1), ale w przeszłości nie miał z nim żadnych kontaktów osobistych, jak również nie miał z nim żadnych nieporozumień. Oskarżony wyjaśnił, że w jego ocenie Ł. L. (1) złożył wyjaśnienia, które go obciążyły, albowiem był w stresie spowodowanym tym, iż może zostać osadzony w zakładzie karanym i w związku z tym przystał na propozycję Prokuratora na wymierzenie mu kary z warunkowym zawieszeniem jej wykonania w zamian za obciążenie jego osoby. A. O. zaznaczył, iż są to jedynie jego domysły. (k. 276v-277)

Przystępując do oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego należy stwierdzić, iż Sąd nie dał wiary wyjaśnieniem oskarżonego. A. O. zarówno na etapie postępowania przygotowawczego, jak i na etapie postępowania przed Sądem nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, jednakże w ocenie Sądu jest to jedynie element przyjętej przez oskarżonego linii obrony i w świetle ustalonego w sprawie stanu faktycznego wyjaśnienia oskarżonego nie mogą zostać uznane za zasługujące na to, aby dać im wiarę. Za brakiem możliwości uznania wyjaśnień A. O. za wiarygodne przemawia zgromadzony w sprawie pozostały materiał dowodowy, który dowodzi winy oskarżonego. W szczególności sprawstwa oskarżonego dowodzą zeznania świadka Ł. L. (1). Do zeznań tego świadka sąd podszedł ze szczególną ostrożnością, albowiem świadek ten w sprawie występował w podwójnej roli. Otóż Ł. L. (1) w prowadzonym postępowaniu posiada status świadka, ale jednocześnie jest współsprawcą zaistniałego oszustwa ubezpieczeniowego. A. O. i Ł. L. (1) zostało bowiem zarzucane działanie wspólnie i w porozumieniu, przy czym Ł. L. (1) przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i w toku przeprowadzonego postępowania złożył wyjaśnienia obciążające oskarżonego A. O., który z kolei konsekwentnie nie przyznawał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Okoliczność, iż Ł. L. (1) jest współsprawcą nie powoduje, że złożone przez niego zeznania, czy też wyjaśnienia już tylko poprzez ten fakt mają mniejszą moc dowodową lub też podlegają całkowitej dyskwalifikacji. W istocie zeznania Ł. L. (1) stanowią dowód z pomówienia, jednakże należy wskazać, iż zarówno w doktrynie prawniczej, jak również w utrwalonym orzecznictwie sądów wartość pomówienia oskarżonego jako środka dowodowego jest powszechnie uznana. Jest to dowód pełnowartościowy, chociaż z uwagi na jego specyfikę niewątpliwie przy ocenie tego dowodu istnieje potrzeba ostrożniejszego podejścia i konieczność szczególnie starannego badania go w związku z innymi dowodami i okolicznościami. Ponadto należy wskazać, iż w procesie karnym obowiązuje zasada swobodnej oceny dowodów, która w praktyce oznacza ustalenie stanu faktycznego na podstawie całokształtu przeprowadzonych dowodów, ocenianych swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, która to zasada została wyrażona w art. 7 kpk. A zatem pomówienie jest w ujęciu prawa karnego procesowego dowodem podlegającym ocenie na równi z innymi dowodami. Może on być dowodem winy, o ile jest logiczny, stanowczy, konsekwentny, zgodny z logiką wypadków, nie stanowi przerzucenia winy na inną osobę, czy umniejszania własnej odpowiedzialności karnej (SA w Łodzi w wyroku z 2013-04-25 II AKa 41/13 LEX nr 1324701 i SA w Białymstoku w wyroku z 2013-02-04 II AKa 246/12 LEX nr 1313215). Zdaniem Sądu właśnie w taki sposób należy ocenić wyjaśnienia Ł. L. (1), które zostały ujawnione w toku przeprowadzonego postępowania w niniejszej sprawie. Ł. L. (1) nie miał żadnego interesu w tym, aby obciążyć A. O.. W toku prowadzonego postępowania nie ujawniono takich powodów, nie potrafił ich także wskazać sam oskarżony A. O.. Nie mogą być uznane za logiczne powody zasugerowane przez oskarżonego, który wskazał, iż Ł. L. (1) w zamian za obciążenie jego osoby uniknął kary więzienia oraz, że układ taki miał zostać zawarty z prokuratorem. W szczególności należy wskazać, iż rozstrzygnięcie co do winy i kary jest wydawane przez Sąd, a nie przez prokuratora, który podobnie jak oskarżony w postępowaniu przed Sądem jest stroną tego postepowania, a nie arbitrem. W związku z tym Prokurator nie był władany do składania Ł. L. (1) takich obietnic. W tym miejscu należy także zaznaczyć, iż Ł. L. (1) został uznany za winnego popełniania przestępstwa z art. 298 § 1 kk polegającego na tym, iż działając wspólnie i w porozumieniu z A. O. spowodował zdarzenie polegające na upozorowaniu kolizji drogowej samochodu P. (...) o nr rej. (...) z samochodem osobowym marki O. (...) o nr rej. (...), a zatem za winnego zdarzenia, który jest przedmiotem również i niniejszego postępowania. Ł. L. (1) za przypisany mu występek wyrokiem Sądu Rejonowego w Chełmnie VII Zamiejscowy Wydział Karny z/s w Wąbrzeźnie z dnia 08 sierpnia 2014 roku został skazany na karę 6 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cel społeczny w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym. Jednocześnie Sąd wykonanie tak orzeczonej kary ograniczenia wolności zawiesił na okres jednego roku tytułem próby. Wyrok ten stał się prawomocny z dniem 17 sierpnia 2014 roku.

W ocenie Sądu Ł. L. (1) składając wyjaśnienia takiej a nie innej treści w głównej mierze obciążył siebie, albowiem w sytuacji, gdy nie było żadnych innych dowodów świadczących o jego sprawstwie w/w nie miał żadnego interesu w tym, aby przyznać się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Należy zaznaczyć przy tym, iż wyjaśnienia złożone przez Ł. L. (1) są logiczne i w bezstronny sposób przedstawił on rzeczywisty przebieg zdarzeń, jak w również w logiczny sposób przedstawił motywy, którymi się kierował. Ł. L. (1) w czasie kiedy doszło do popełnienia czynu zabronionego był bezrobotny i znajdował się w trudnej sytuacji finansowej i w związku z tym zasadnym jest uznanie, iż do wzięcia udziału w zdarzeniu skłoniła go obietnica uzyskania korzyści majątkowej. Niezależnie od tego należy także wskazać, iż wersja zdarzeń przedstawiona przez Ł. L. (1) znajduje potwierdzenie i uwiarygodnienie w innych zgromadzonych w sprawie dowodach, a w szczególności w zeznaniach świadka E. M., gównie tych, które zostały złożone na etapie postępowania przed Sądem. E. M. przesłuchana w charakterze świadka potwierdziła przebieg zdarzeń zaprezentowany przez Ł. L. (1). Świadek ten wiedzę o zdarzeniu posiada wprawdzie bezpośrednio od Ł. L. (1), jednakże należy wskazać, iż w dniu zdarzenia Ł. L. (1) poruszał się samochodem właśnie świadka, a zatem poprzez ten fakt E. M. jest związana z prowadzoną sprawą. Ł. L. (1) nie miał własnego samochodu i w związku z tym co pewien czas używał samochodu marki O. (...) stanowiący własność jego dziewczyny, to jest E. M.. W dniu 17 czerwca 2013 roku, a zatem w dniu zdarzenia Ł. L. (1) również pożyczył samochód od E. M. i to właśnie kierując tym samochodem spowodował w pojeździe użytkowanym przez A. O. uszkodzenia, które miały świadczyć o rzekomej kolizji będącej podstawą do wypłaty odszkodowania. W wyniku zdarzenia uszkodzenia powstały również w samochodzie należącym do E. M.. Ł. L. (1) tłumacząc świadkowi w jaki sposób doszło do powstania tych uszkodzeń powiedział E. M. o układzie jaki zawarł z oskarżonym A. O.. Sąd dał wiarę zeznaniom tego świadka uznając je za w pełni wiarygodne i bezstronne. W ocenie Sądu świadek nie miała żadnego interesu w tym, aby złożyć zeznania obciążające dla oskarżonego, tym bardziej, że obciążały one również i Ł. L. (1), z którym pozostaje w związku. Ponadto należy zauważyć, że w trakcie przesłuchania E. M. stwierdziła, iż nie zgłasza ona wobec A. O.żadnych roszczeń z tytułu powstałych w jej samochodzie uszkodzeń. Analizując treść zeznań E. M. należy ponadto stwierdzić również, iż stanowią one zaprzeczenie twierdzeniom A. O., zgodnie z którymi jego znajomość z Ł. L. (1) ogranicza się jedynie do „znajomości z widzenia”. Zeznania E. M. świadczą, iż Ł. L. (1) utrzymywał kontakty z oskarżonym A. O. i rozmawiał z nim, gdy ten przyjeżdżał do Polski z Niemiec. Podkreślenia wymaga także fakt, iż w toku przeprowadzonego postepowania ustalono, iż oskarżony A. O. w dniu 05 listopada 2012 roku jako kierowca samochodu uczestniczył także w inny zdarzeniu drogowym, gdzie po zaistniałej kolizji zgłosił do ubezpieczyciela powstałą szkodę. W toku prowadzonego przez ubezpieczyciela postępowania dotyczącego likwidacji szkody ustalono, iż A. O., jak również drugi z uczestników kolizji zataili fakt, iż są ze sobą spowinowaceni, to jest są szwagrami. Okoliczność ta wynika wprost z zeznań świadka,,,,,,który brał udział w pierwszej kolizji. Oba zdarzenia drogowe nie pozostają ze sobą w związku, jednakże dowodzi to, iż oskarżony A. O. już wcześniej wypierał się znajomości z uczestnikiem kolizji. Zapewne powodem tego była obawa przed ewentualnymi trudnościami w uzyskaniu wpłaty odszkodowania, co też nastąpiło, albowiem ubezpieczyciel zakwestionował zasadność wpłaty odszkodowania.

Sąd za wiarygodne uznał zeznania świadka R. U. (k. 298v). Świadek ten w dniu 17 czerwca 2013 roku jako funkcjonariusz Policji brał udział w interwencji i poinformował dyżurnego o zaistniałej kolizji drogowej z udziałem Ł. L. (1) iA. O.. R. U. sporządził także zaświadczenie o zdarzeniu drogowym zgodnie z relacją jego uczestników. Zeznania świadka pozwoliły na ustalenie przebiegu wydarzeń już po tym jak doszło do zdarzenia. Świadek w swych zeznaniach potwierdził również, iż to Ł. L. (1) za zaistniałą kolizję przyjął na siebie winę, co skutkowało wystawieniem mu mandatu karanego. Koresponduje to z relacją Ł. L. (1), który stwierdził, iż zgodnie z wcześniejszymi uzgodnieniami z A. O. przyjął na siebie wystawiony przez Policję mandat karny, który miał zapłacić z pieniędzy jakie otrzymał od oskarżonego za pomoc w upozorowaniu kolizji drogowej. Sąd ocenił zeznania R. U. jako wiarygodne, gdyż zostały one złożone przez bezstronnego świadka i są one logiczne i spontaniczne.

Jako w pełni wiarygodne Sąd ocenił również zeznania świadka M. W., który jest pracownikiem towarzystwa (...). Świadek ten zajmował się likwidacją zgłoszonej szkody i jako pełnomocnik ubezpieczyciela złożył zawiadomienie o popełnieniu między innymi przezA. O. przestępstwa oszustwa ubezpieczeniowego. Świadek w swych zeznaniach w logiczny i wiarygodny sposób przedstawił mechanizm i sposób działania sprawców, który miał w konsekwencji doprowadzić do niesłusznej wypłaty odszkodowania. Świadek w swych zeznaniach stwierdził, iż w rozpatrywanym przypadku podobnie jak w jakich innych tego typu sprawach samochód zarejestrowany w Polsce, o niskiej wartości miał być sprawcą kolizji drogowej, w której tak jak niniejszym przypadku uszkodzeniu uległ samochód należący wprawdzie do obywatela polskiego, jednakże zarejestrowany na niemieckich numerach rejestracyjnych, gdyż w takiej sytuacji osoba uprawniona ma wpłacane odszkodowanie z tytułu ubezpieczenia, jednakże jest to ubezpieczenie, które jest kilka razy wyższe, niż gdyby odszkodowanie to miało zostać wypłacone przez ubezpieczyciela na zasadach obowiązujących w Polsce. W rozpatrywanej sprawie zadziałał ten sam mechanizm. Samochód, którym kierował oskarżony A. O. był zarejestrowany na terenie Niemiec na obywatela polskiego. Z kolei pojazd kierowany przez Ł. L. (1) posiadał polskie tablice rejestracyjne i przedstawiał znacznie mniejszą wartość.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka A. L., która jest siostrą Ł. L. (1). Sąd uznał, iż zeznania tego świadka są logiczne i bezstronne. Świadek nie posiadał bliżej wiedzy o okolicznościach zdarzenia, albowiem w tym czasie A. L. mieszkała już w S.. (k. 354-355) Podobnie o okolicznościach zdarzenia wiedzy nie posiadał świadek J. W.. (k. 366-366v)

Sąd w zasadzie dał wiarę zeznaniom świadków Ł. L. (2) (k. 180v, 297-297v), D. L. (k. 297v), M. G. (2) (k. 298) i M. G. (1) (k. 189v, 298v), chociaż zeznania te nie miały aż tak istotnego znaczenia dla ustalonego w sprawie stanu faktycznego. Zeznania tychże świadków dotyczyły innego zdarzenia drogowego, które miało miejsce w dniu 05 listopada 2012 roku, a w którym uczestniczył również oskarżony A. O.. A zatem są to dwa różne zdarzenia i łączy je to, iż oba zostały zakwestionowane przez ubezpieczyciela. Ponadto zeznania świadka M. G. (1) dowodzą, iż po zdarzeniu wraz z oskarżonym nie ujawnili faktu, iż są szwagrami.

Prawdziwość, autentyczność i rzetelność sporządzenia zgromadzonych w sprawie, pozostałych dowodów nieosobowych nie była przedmiotem zarzutów stron, ani też nie wzbudziła wątpliwości Sądu. Protokoły zostały sporządzone poprawnie, kompleksowo i w sposób zgodny ze standardami rzetelnego postępowania. Z tych wszystkich względów Sąd nie odmówił im wiarygodności i mocy dowodowej. W szczególności dotyczy to dokumentów z przeprowadzonego przez ubezpieczyciela postępowania dotyczącego likwidacji szkód.

W oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd doszedł do przekonania, iż zarówno sprawstwo jak i wina oskarżonego A. O. w zakresie czynu zarzucanego mu w akcie oskarżenia nie budzą żadnych wątpliwości. W związku z tym Sąd uznał oskarżonego A. O. za winnego tego, że w dniu 17 czerwca 2013 roku w Z. i S. M. woj. (...), w celu uzyskania odszkodowania dla innej osoby z tytułu umowy ubezpieczenia w wysokości 18000,00 EUR, działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, której materiały zostały wyłączone do odrębnego postępowania, spowodował zdarzenie polegające na upozorowaniu kolizji drogowej samochodu osobowego marki P. (...) o numerze rejestracyjnym (...) z samochodem osobowym marki O. (...) o numerze rejestracyjnym (...), działając w ten sposób na szkodę firmy ubezpieczeniowej P. w L., to jest za winnego występku z art. 298 § 1 kk.

Oskarżony swym zachowaniem wyczerpał znamiona czynu zabronionego stypizowanego w art. 298 § 1 kk, albowiem działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą spowodował zdarzenie, które według umowy ubezpieczenia stało się podstawą do wypłaty odszkodowania.

W rozpatrywanej sprawie A. O. wraz z inną osobą spowodował w samochodzie, który użytkował uszkodzenia, które miałby świadczyć i dowodzić tego, iż pojazd ten uczestniczył w kolizji drogowej. Uszkodzenia w samochodzie zostały zatem spowodowane specjalnie w celu uzyskania przez oskarżonego wypłaty odszkodowania. A zatem oskarżony działając właśnie w ten sposób, powodując, a nie pozorując zdarzenie będące podstawą wypłaty odszkodowania dopuścił się oszustwa ubezpieczeniowego z art. 298 § 1 kk. W takim przypadku wskazany powyżej przepis jest regulacją specjalną w stosunku do art. 286 § 1 kk, który będzie wyłączony na zasadzie lex specialis derogat legi generali. W niniejszej sprawie również strona podmiotowa także nie budzi żadnych wątpliwości Sądu. Oszustwo ubezpieczeniowe można popełnić jedynie umyślnie i z uwagi na okoliczność, iż sprawca działa w ściśle określnym celu, a mianowicie w celu uzyskania wypłaty odszkodowania strona podmiotowa sprowadza się wyłącznie do zamiaru bezpośredniego. Niewątpliwie A. O. działał z zamiarem kierunkowym, to jest z zamiarem uzyskania wypłaty od ubezpieczyciela odszkodowania. Zaplanował bowiem całe zdarzenie, porozumiał się ze współsprawcą, ustalił szczegóły działania. W celu uzyskania wypłaty odszkodowania oskarżony spowodował w samochodzie uszkodzenia, które miały pozorować kolizję drogową, w której rzekomo oskarżony miał uczestniczyć.

A zatem Sąd uznając A. O. za winnego popełnienia występku z art. 298 § 1 kk na podstawie tego przepisu wymierzył mu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności. Wymierzając oskarżonemu A. O. karę Sąd uwzględnił zarówno okoliczności łagodzące jak i okoliczności obciążające, mając na uwadze dyrektywy wymiaru kary określone w art. 53 kk. Wymierzając oskarżonemu karę za przypisane mu przestępstwo Sąd baczył, aby jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy oraz społecznej szkodliwości czynu. Sąd uznał, że wymierzona kara 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności za popełnione przestępstwo będzie adekwatna do stopnia zawinienia oraz społecznej szkodliwości czynu oskarżonego.

W przekonaniu Sądu kara w orzeczonym wymiarze spełni stawiane jej cele zapobiegawcze i wychowawcze w odniesieniu do oskarżonego, jak też w sposób prawidłowy wpłynie na kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa. Sąd uwzględnił więc wymagania z zakresu prewencji indywidualnej i ogólnej oraz potrzeby kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Nadto orzeczona kara musi uświadomić nieopłacalność takiego typu zachowania, skierowanego na osiągnięcie znacznych korzyści majątkowych. Przestępstwo stypizowane w art. 298 § 1 kk zagrożone jest karą pozbawienia wolności w wymiarze od 3 miesięcy do 5 lat. Sąd wymierzył A. O. karę pozbawienia wolności powyżej dolnej granicy zagrożenia ustawowego, jednakże jednocześnie jest to kara w wymiarze znacznie poniżej wyznaczonej przez przepis górnej granicy zagrożenia ustawowego. Jako okoliczność łagodzącą Sąd przede wszystkim miał na względzie okoliczność uprzedniej niekaralności oskarżonego, który dotychczas nie był karany sądownie. Ta okoliczność w zasadzie była jedyną okolicznością łagodzącą, której istnienia dopatrzył się Sąd. Oprócz tego Sąd dopatrzył się okoliczności obciążających, które miały wpływ na wymiar orzeczonej kary pozbawienia wolności. Jako okoliczności obciążające przy wymiarze kary pozbawienia wolności Sąd wziął pod uwagę to, iż z ustalonego w sprawie stanu faktycznego wynika, że to właśnie oskarżony A. O. był pomysłodawcą i inicjatorem zdarzenia będącego przedmiotem przeprowadzonego postepowania. To właśnie oskarżonemu zależało na uzyskaniu odszkodowania z ubezpieczenia i w związku z tym doprowadził do zdarzenia, które miało stać się podstawą do wypłaty odszkodowania. Główna rola A. O. w ujawnionym zdarzeniu jest niezaprzeczalna i chociaż przypisanego mu czynu dopuścił się działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, to jego udział w zdarzeniu jest większy. Bez udziału oskarżonego nie doszłoby bowiem do zaistnienia przestępstwa. A. O. wymyślił i w jaki sposób pozyskać odszkodowanie z ubezpieczenia i zaplanował zdarzenie, w wyniku, którego w użytkowanym przez niego pojedzie powstały uszkodzenia, który miały pozorować rzekomą kolizję. Drugi ze sprawców, który uczestniczył w zdarzeniu realizował jedynie plan oskarżonego A. O.. On także uzyskał z zaistniałego zdarzenia korzyść majątkową, jednakże głównym „konsumentem” miał być oskarżony, któremu miała być wypłacona cała kwota odszkodowania. Wymierzając oskarżonemu karę pozbawienia wolności Sąd miał na względzie również stopień społecznej szkodliwości zarzucanego mu czynu. Sąd ocenił stopień tej szkodliwości jako znaczny. Oceniając społeczną szkodliwość czynu jako znaczną Sąd odwołał się do definicji zawartej w art. 115 § 2 kk. Na stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez oskarżonego czynu wpływ miały rodzaj i charakter naruszonego dobra. Oskarżony w rezultacie swojego działania doprowadziłby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem towarzystwo ubezpieczeniowe w znacznej wartości. Swym czynem oskarżony godził w prawidłowość funkcjonowania obrotu gospodarczego, jak też interesy indywidualnych uczestników tego obrotu w rozumieniu również osób ubezpieczających swoje mienie. Godził w poczucie bezpieczeństwa osób ubezpieczonych, a takiego rodzaju działania wpływają choćby na wysokość składak ustalanych przez towarzystwa ubezpieczeniowe i możliwość wypłacania przez niech odszkodowań w przypadkach losowych.

Kierując się powyższymi względami Sąd wymierzył A. O. karę pozbawienia wolności w wymiarze określonym w wyroku, przy czym na wymiar kary wpływ miał określony stopień winy oskarżonego, jego rola w zaistniałym czynie, stopień nasilenia złej woli i stopień społecznej szkodliwości.

Sąd uznał, że w przypadku oskarżonego A. O. zachodzą przesłanki, które uzasadniają skorzystanie z dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności. O warunkowe zawieszenie wykonania orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności wniósł również oskarżyciel publiczny. W ocenie Sądu w przypadku oskarżonego można postawić pozytywną prognozę co do jego zachowania się w przyszłości i zawiesić wykonanie orzeczonej kary na okres próby. Oskarżony rokuje nadzieje na poprawę, na to, że w przyszłości będzie należycie przestrzegał ustalonego porządku prawnego i z tego względu Sąd na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 pkt 1 kk wykonanie wymierzonej mu kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres 3 lat próby. Sąd dokonał w przedmiotowej sprawie wnikliwej oceny postawy oskarżonego i ocenił jego warunki i właściwości osobiste pozytywnie. Przede wszystkim należy wskazać, iż A. O. nie był dotychczas karany. Zdaniem Sądu, niezasadne byłoby w tych okolicznościach orzeczenie wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności o charakterze bezwzględnym. Sąd doszedł do przekonania, że oskarżony zasługuje na danie mu szansy. Rozstrzygnięcie o warunkowym zawieszeniu wykonania kary pozbawienia wolności jest wystarczające dla osiągnięcia wobec oskarżonego celów kary, a w szczególności zapobieżenia jego powrotowi do przestępstwa. Zdaniem Sądu kara pozbawienia wolności wymierzona oskarżonemu z warunkowym zawieszeniem jej wykonania będzie dyscyplinować oskarżonego w kierunku przestrzegania norm prawnych. Jednocześnie wyznaczony okres próby pozwoli zweryfikować trafność prognozy kryminalistycznej postawionej wobec oskarżonego oraz pozwoli skontrolować jego postawę i zachowanie w tym czasie. Wymierzenie kary z warunkowym zawieszeniem jej wykonania jest szansą daną przez Sąd oskarżonemu. Orzeczenie kary pozbawienia wolności z dobrodziejstwem warunkowego zawieszenia jej wykonania nie oznacza, iż A. O. pozostanie bezkarny. W sytuacji bowiem, gdy w wyznaczonym okresie dopuści się kolejnego przestępstwa, bądź w inny sposób naruszy porządek prawny Sąd będzie mógł w każdym czasie zarządził wykonanie kary pozbawienia wolności. Dodatkowo, by kara ta nie powodowała w odbiorze społecznym, a także w odczuciu oskarżonego niejako fikcji wymierzonej sankcji karnej oraz mając na celu, by kara ta stanowiła dla oskarżonego realną dolegliwość, Sąd na podstawie art. 33 § 1, 2 i 3 kk wymierzył A. O. także karę grzywny w wysokości 250 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 20 złotych. Oskarżony przypisanego mu czynu dopuścił się działając w celu osiągniecia korzyści majątkowej i z tego też względu podstawą do wymierzenia mu kary grzywny był w rozpatrywanym przypadku przepis art. 33 § 2 kk. W ocenie Sądu oskarżony ma możliwości finansowe, by uiścić karę grzywny w tak ukształtowanej wysokości, bowiem jak zadeklarował pracuje zarobkowo i osiąga dochód w wysokości blisko 2 tyś. euro miesięcznie. Zaznaczyć przy tym należy, iż karę grzywny orzeczono w oparciu o dyrektywę wskazaną w art. 58 § 2 kk. Zdaniem Sądu wymierzenie oskarżonemu kary grzywny we wskazanej wysokości nie spowoduje popadnięcia przez niego w niedostatek. Określając wobec oskarżonego wymiary kary grzywny Sąd miał na względzie te same okoliczności łagodzące i obciążające jakie wziął pod uwagę wymierzając karę pozbawienia wolności.

W wyroku Sąd zawarł także rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów postępowania, którymi obciążył oskarżonego. Rozstrzygnięcie o kosztach wydano w oparciu o przepis art. 627 kpk oraz art. 2 ust. 1 pkt 3 i art. 3 ust. 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1973 roku Nr 49, poz. 223 z późniejszymi zmianami). Oskarżony pracuje, a więc uzyskuje dochód. Mając to na uwadze Sąd uznał, że uiszczenie przez niego kosztów postępowania oraz opłaty nie będzie dla niego zbyt uciążliwe ze względu na sytuację majątkową.

Sędzia SR

Krzysztof Twarogowski