Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1634/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 lutego 2016 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w G.

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Grażyna Horbulewicz

Sędziowie:

SSA Lucyna Ramlo

SSO del. Maria Ołtarzewska (spr.)

Protokolant:

stażysta Sylwia Gruba

po rozpoznaniu w dniu 25 lutego 2016 r. w Gdańsku

sprawy D. O.

z udziałem zainteresowanej K. U.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E.

o ubezpieczenie społeczne

na skutek apelacji D. O. i K. U.

od wyroku Sądu Okręgowego w Elblągu- IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 11 maja 2015 r., sygn. akt IV U 807/14

oddala apelacje.

SSA Lucyna Ramlo SSA Grażyna Horbulewicz SSO del. Maria Ołtarzewska

Sygn. akt III AUa 1634/15

UZASADNIENIE

Płatnik składek D. O., prowadzący pozarolniczą działalność gospodarczą, wniósł odwołanie od decyzji pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E. z dnia 24 lipca 2014r., znak (...)- (...), stwierdzającej, że zainteresowana K. U. nie podlega od dnia 1 lipca 2013r. obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia u skarżącego na podstawie umowy o pracę. Skarżący wskazał na usterki formalne decyzji oraz podważał zawartą w niej ocenę merytoryczną. Skarżący twierdził, że zgłoszenie zainteresowanej do ubezpieczeń wynikało z choroby pracownika biura rachunkowego. Wyjaśnił też, że zainteresowana była rozliczana z efektów pracy, a nie jej czasu. W ocenie płatnika składek zaskarżona decyzja oparta jest na dowolnej interpretacji pracownika pozwanego.

W odpowiedzi na odwołanie pozwany wniósł o jego oddalenie i zasądzenie kosztów procesu. Podtrzymano stanowisko zawarte w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji, ponadto wskazano, że dziwi postawa skarżącego, dyskredytująca rodzaj znajomości z zainteresowaną, skoro to płatnik składek jest ojcem dziecka zainteresowanej. Podkreślono też okoliczność zgłoszenia zainteresowanej do ubezpieczeń z opóźnieniem wynoszącym ponad miesiąc.

Zainteresowana poparła odwołanie, wnosząc o zmianę decyzji przez objęcie jej ubezpieczeniami społecznymi u płatnika składek D. O. od dnia 1 lipca 2013r. i zasądzenie od pozwanego kosztów procesu. Również zainteresowana zwróciła uwagę na usterki formalne zaskarżonej decyzji. Wyjaśniła przedmiot działalności D. O. i twierdziła, że do marca 2013r. rekrutacją pracowników dla pozwanego zajmował się (...) Bank S.A. (franczyzodawca). Następnie obowiązek ten został przekazany franczyzobiorcom, jakim jest płatnik składek, stąd skarżący zgłosił bankowi potrzebę zatrudnienia specjalisty HR. Bank zamieścił stosowne ogłoszenie, na które odpowiedziała zainteresowana. Do zawarcia umowy o pracę doszło w biurze rachunkowym. Zainteresowana twierdziła, że jej kwalifikacje są zgodne z pracą podjętą u płatnika składek. Zakres działalności skarżącego uzasadniał zatrudnienie specjalisty ds. HR, w szczególności odpowiedzialnego za rekrutację i motywowanie pracowników. Wedle zainteresowanej, wbrew stanowisku pozwanego świadczyła ona pracę na rzecz skarżącego. Do obowiązków zainteresowanej należało prowadzenie rekrutacji, a następnie kwalifikowanie osób kierowanych na szkolenie bankowe. Osoby te miały być zatrudnione w związku z rozwojem placówek bankowych w P. i M.. Skarżąca twierdziła, że opracowała arkusze ocen kandydatów i szereg testów, przeprowadziła wstępną rekrutację spośród ponad 100 przesłanych kandydatur i wyłoniła osoby o pożądanych cechach. Odbyło się kilkanaście rozmów kwalifikacyjnych. Doszło do zatrudnienia R. M., który był osobą wyłonioną przez zainteresowaną. Według zainteresowanej okoliczność, że skarżący jest ojcem jej dziecka, nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia, skoro strony nigdy nie pozostawały ze sobą w związku, a ich znajomość miała charakter przelotny – skarżący mieszka w G., zaś zainteresowana ze swoimi rodzicami w E.. Zainteresowana twierdziła ponadto, że jej zatrudnienie u innego pracodawcy nie stanowiło przeszkody w świadczeniu pracy na rzecz skarżącego, skoro wP. P. nr (...) w E. obowiązywało ją pensum 20 godzin tygodniowo i pozostałym czasem dysponowała swobodnie. Powołano ponadto wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2007r. w sprawie I UK 269/06 wskazujący na organ rentowy jako stronę obowiązaną do wykazania fikcyjności oświadczeń woli przy zawarciu umowy o pracę.

Wyrokiem z dnia 11 maja 2015r. w sprawie o sygn.. akt IV U 807/14 Sąd Okręgowy w Elblągu Wydział IV Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie (pkt I) i zasądził od skarżącego D. O. na rzecz pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E. kwotę 60 (sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie Sad Okręgowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Płatnik składek prowadzi od grudnia 2007r. pozarolniczą działalność gospodarczą pod firmą (...). Działalność ta polega na prowadzeniu placówek bankowych (...) Banku S.A. w P. i M. na podstawie umów franczyzowych. Poza zainteresowaną zatrudnia 4 osoby.

Zainteresowana podlegała ubezpieczeniom społecznym u płatnika składek P. P.nr (...) w E., gdzie obowiązuje ją pensum w wymiarze 20 godzin tygodniowo. Ponadto w dniu 14 sierpnia 2013r. zainteresowana została zgłoszona do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu zatrudnienia od dnia 1 lipca 2013r. u płatnika składek na stanowisku specjalisty ds. HR.

W dacie, od której zainteresowana została zgłoszona do ubezpieczeń jako pracownik skarżącego, była ona w około 5 tygodniu ciąży, ostatnią miesiączkę miała dnia 8 lipca 2013r. Ojcem dziecka zainteresowanej, które urodziło się w dniu (...), jest skarżący. Skarżący zamieszkał zainteresowaną u jej rodziców nie później niż pod koniec ciąży zainteresowanej.

Skarżący i zainteresowana podpisali umowę o pracę na czas nieokreślony w wymiarze pełnego etatu – 40 godzin tygodniowo, z wynagrodzeniem 6.500 zł brutto miesięcznie, datowaną na dzień 1 lipca 2013r. W umowie określono konkretne dwa adresy wykonywania pracy w P. i M. – placówki prowadzone przez pozwanego.

Podpisanie umowy nie zostało poprzedzone rekrutacją.

Zainteresowana pojawiała się w placówkach skarżącego w różnych porach, z pewnością pojawiała się po otwarciu placówki i wychodziła przed jej zamknięciem.

Stosunkowo krótki okres świadczenia pracy i wystąpienie o świadczenie z ubezpieczenia chorobowego wzbudziły wątpliwości pozwanego co do rzeczywistego istnienia stosunku pracy. Na okoliczność zgłoszenia zainteresowanej do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych pozwany w dniach od 6 do 17 grudnia 2013r. przeprowadził kontrolę, zakończoną wydaniem zaskarżonej decyzji.

W ocenie Sądu Okręgowego odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie.

Na wstępie rozważań Sąd Okręgowy wyjaśnił, że usterki formalne postępowania administracyjnego przed organem rentowym schodzą w sądowym postępowaniu kontrolnym na dalszy plan. Istotą procesu przed Sądem Ubezpieczeń Społecznych jest ocena, czy doszło do naruszenia norm przede wszystkim prawa materialnego. Tylko takie naruszenie przez organ rentowy przepisów proceduralnych mogłoby być brane pod uwagę w niniejszym procesie, które zaskarżonej decyzji odbierałoby przymiot aktu administracyjnego. Tego rodzaju wadą postępowanie pozwanego dotknięte jednak nie było.

Sąd Okręgowy wskazał, iż podleganie obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu określa ustawa z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2013r. poz. 1442 ze zmianami; dalej: ustawa systemowa). Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1 tej ustawy, obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają m.in. pracownicy. Obowiązek podlegania ubezpieczeniom chorobowemu i wypadkowemu jest konsekwencją podlegania ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowym, co wynika z art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 ustawy systemowej. Co do okresów podlegania wymienionym ubezpieczeniom, należy odwołać się do art. 13 pkt 1 ustawy systemowej, z którego wynika, że w odniesieniu do pracowników jest to okres od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku. Podstawą procesową wydania zaskarżonej decyzji był art. 83 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy systemowej, zgodnie z którym ZUS wydaje decyzje w zakresie indywidualnych spraw dotyczących m.in. zgłaszania do ubezpieczeń społecznych i przebiegu ubezpieczeń.

Sąd ten podkreślił, że do nawiązania stosunku pracy dochodzi poprzez złożenie zgodnych oświadczeń woli przez pracodawcę i pracownika, niezależnie od jego podstawy prawnej – art. 11 kp. Zgodnie z art. 22 kp, przez nawiązanie stosunku pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, w miejscu i w czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudnienia pracownika za wynagrodzeniem. Celem zatem i zamiarem stron umowy o pracę winna być faktyczna realizacja treści stosunku pracy w granicach zakreślonych zawartą umową, przy czym oba te elementy wyznaczają: ze strony pracodawcy – realna potrzeba ekonomiczna i umiejętności pracownika, zaś ze strony pracownika – ekwiwalentność wynagrodzenia uzyskanego za świadczenie pracy (vide uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 10 listopada 2005r. sygn. III AUa 2723/04). Przyjęcie, że dochodzi do powstania stosunku pracy, niezależnie od tego, czy pracownik do pracy przystąpi, obalone jest przez ustalenie, że pomimo zawarcia umowy nie nastąpiło zatrudnienie pracownika. Czynność prawna mająca na celu obejście ustawy polega natomiast na takim ukształtowaniu jej treści, które z punktu widzenia formalnego nie sprzeciwia się ustawie, ale w rzeczywistości zmierza do osiągnięcia celu, który jest przez nią zakazany (art. 58 kc).

Z art. 22 kpc wynikają cechy, jakim musi odpowiadać umowa, aby mogła być zakwalifikowana jako umowa o pracę. Zarówno literatura przedmiotu, jak też orzecznictwo sądów powszechnych i Sądu Najwyższego wyszczególnia następujące cechy stosunku pracy:

1) stroną zobowiązaną do pracy (pracownikiem) jest osoba fizyczna,

2) zobowiązuje się ona do pracy w zamian za wynagrodzenie (odpłatność pracy),

3) przedmiotem umowy ze strony pracownika jest samo pełnienie (wykonywanie) pracy,

4) pracownik nie jest obciążony ryzykiem realizacji zobowiązania,

5) pracownik obowiązany jest świadczyć pracę osobiście,

6) pracownik w realizacji zobowiązania jest podporządkowany.

Tak więc artykuł 22 kp określa podstawowe cechy charakterystyczne stosunku pracy i zarazem jego podstawowy cel społeczno-gospodarczy. Jest to relacja prawna między pracownikiem a zakładem pracy, której główną treść stanowi zobowiązanie się pracownika do ciągłego, osobistego wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem (w warunkach organizacyjnego podporządkowania), a pracodawcy do zatrudnienia pracownika za wynagrodzeniem. W każdej sytuacji tego rodzaju szczegółowego wyjaśnienia wymaga, czy pomiędzy stronami nastąpiło nawiązanie stosunku pracy, rezultatem czego będzie skutek wynikający z systemu prawa ubezpieczeń społecznych w postaci podlegania pracowniczemu ubezpieczeniu społecznemu, czy też zgłoszenie do ubezpieczenia ma charakter fikcyjny, a to z tej przyczyny, że pomimo zawartej umowy o pracę nie nastąpiło nawiązanie stosunku pracy.

Dla istnienia stosunku pracy nie jest wystarczające formalne zawarcie umowy o pracę, czy też formalnie poprawne prowadzenie dokumentacji pracowniczej, lecz faktyczne realizowanie treści tej umowy przez świadczenie pracy. Z kolei w sytuacji odwrotnej nawet brak dopełnienia wymogów sporządzenia i prowadzenia właściwej dokumentacji związanej z nawiązaniem i realizowaniem stosunku pracy, nie pozbawia strony możliwości wykazania, iż stosunek taki faktycznie łączył ją z pracodawcą. Na gruncie podlegania ubezpieczeniom społecznym w związku z nawiązaniem stosunku pracy orzecznictwo wskazuje jednak, że umowę o pracę uważa się za zawartą dla pozoru, jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, iż osoba określona w umowie o pracę jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a osoba wskazana jako pracodawca nie będzie z jej pracy korzystać (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 sierpnia 2005 r., II UK 321/04, OSNP 2006/11-12/190). Do zawarcia umowy o pracę stosuje się bowiem odpowiednio na podstawie odesłania zawartego w art. 300 kp przepisy części ogólnej Kodeksu cywilnego odnoszące się wad oświadczenia woli (art. 82-88 k.c.). Zgodnie z art. 83§1 zd. 1 kc nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Art. 83 kc charakteryzuje czynność prawną pozorną przez wskazanie trzech jej elementów, które muszą wystąpić łącznie: oświadczenie woli musi być złożone tylko dla pozoru, oświadczenie woli musi być złożone drugiej stronie, adresat oświadczenia woli musi zgadzać się na dokonanie czynności prawnej jedynie dla pozoru. Złożenie oświadczenia woli dla pozoru oznacza, że osoba oświadczająca wolę w każdym wypadku nie chce, aby powstały skutki prawne, jakie zwykle prawo łączy ze składanym przez nią oświadczeniem. Brak zamiaru wywołania skutków prawnych oznacza, że osoba składająca oświadczenie woli albo nie chce w ogóle wywołać żadnych skutków prawnych, albo też chce wywołać inne, niż wynikałoby ze złożonego przez nią oświadczenia woli. W warunkach jednak, kiedy po zawarciu umowy o pracę pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca świadczenie to przyjmował, nie można mówić o pozorności złożonych oświadczeń woli zawarcia umowy o pracę (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 11 stycznia 2007r., sygn. akt III AUa 2565/06).

Sąd Okręgowy wyjaśnił też, że postępowanie w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych jest postępowaniem cywilnym, które cechuje się kontradyktoryjnością. Oznacza to, iż strony wywodzące z określonych faktów skutki prawne obowiązane są te fakty udowodnić (art. 232 kpc). Strona zobowiązana przez Sąd do zgłoszenia twierdzeń i złożenia dowodów na ich poparcie, która takiego zobowiązania nie wykonuje, godzi się z rozstrzygnięciem mającym u podstawy orzekania tylko te dowody, które znajdowały się w dyspozycji Sądu. Sąd prowadzi postępowanie w takim zakresie, w jakim zostanie ono zainicjowane przez strony. Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne (art. 6 kc). Wobec zaprzeczenia przez pozwanego, jakoby praca była rzeczywiście świadczona przez ubezpieczoną, to skarżącego i zainteresowaną obciążał obowiązek wykazania tej spornej okoliczności. Okres przyjmowania składek przez pozwanego był bowiem na tyle krótki, że nie można przyjąć, aby ciężar dowodu przeszedł na pozwanego, stosownie do poglądu Sądu Najwyższego, przywołanego przez zainteresowaną. W ocenie Sądu Okręgowego postępowanie dowodowe pozwala zresztą na przyjęcie, że twierdzenia organu rentowego zostały wykazane. Wynika to stąd, że argumentacja przedstawiona przez skarżącego i zainteresowaną nie może być uznana za skuteczną i dowody (osobowe i z dokumentów) za w pełni wiarygodne, z uwagi na wzajemne niedające się wyjaśnić sprzeczności. Okoliczności te Sąd Okręgowy streścił w następujący sposób:

1. Nie ostało się w toku procesu twierdzenie zainteresowanej o tym, że jej znajomość ze skarżącym ma charakter przelotny. Przeczy temu potwierdzona przez T. U. i ostatecznie niekwestionowana przez strony okoliczność wspólnego zamieszkania skarżącego i zainteresowanej nie później niż pod koniec ciąży. Bez znaczenia dla takiej oceny jest okoliczność wynajmowania przez skarżącego mieszkania w G.. Po pierwsze umowa ta została zawarta niewątpliwie przed zajściem zainteresowanej w ciążę (kopia umowy k.137-139), po drugie pozostawianie w bliskim związku nie wiąże się z koniecznością wspólnego zamieszkiwania.

2. Zainteresowaną zgłoszono do ubezpieczeń ze znacznym przekroczeniem terminu w stosunku do daty rzekomego zawarcia umowy o pracę. Twierdzenia skarżącego dotyczące wyjaśnienia tej kwestii były całkowicie odmienne w postępowaniu administracyjnym (płatnik wskazywał na swój błąd - k.47 akt ZUS) i w toku procesu (wskazywano na błąd biura rachunkowego). W świetle podobnie niezrozumiałych wątpliwości skarżącego w postępowaniu administracyjnym także co do miejsca zawarcia umowy (w jednej z placówek czy w biurze rachunkowym), wskazuje to na przygotowanie dokumentów pracowniczych wyłącznie w celu uwiarygodnienia tytułu do ubezpieczeń społecznych, przy tym w okresie istotnie późniejszym od ujętej w umowie daty 1 lipca 2013r.

3. Można ostatecznie założyć, że – jak forsowali skarżący i zainteresowana w toku procesu - umowa o pracę została podpisana w biurze rachunkowym w obecności W. J., co jest zrozumiałe z uwagi na prowadzenie spraw pracowniczych skarżącego przez to biuro, jednak w żadnej mierze nie prowadzi do wniosku, iż umowa została zawarta w celu rzeczywistego świadczenia pracy, a przy tym, że podpisano ją faktycznie w dniu
1 lipca 2013r. Okoliczności tego spotkania podane przez świadka W. J. na rozprawie w dniu 17 grudnia 2014r., tj. szerokie opisywanie planu rozwoju kariery zawodowej zainteresowanej, wskazują zresztą, że już wówczas skarżący i zainteresowana pozostawali w bliskim związku. Wywodzenie dalekosiężnych planów odnośnie osoby obcej, świeżo przyjmowanej jako pracownika, jest sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego.

4. Pomimo zobowiązania z dnia 7 stycznia 2015r. skarżący nie przedstawił rachunku za wstępne badanie lekarskie skarżącej, co poddaje w wątpliwość wiarygodność zaświadczenia lekarskiego datowanego na dzień 1 lipca 2013r. przynajmniej co do daty jego wystawienia. Niezgodne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego jest pominięcie kosztów tego badania w kosztach działalności gospodarczej wnioskodawcy. Wbrew twierdzeniu skarżącego (pismo z dnia 16 stycznia 2015r., k.208-209) nie można przyjąć, aby pozwany nie kwestionował tego dokumentu. Wobec tego nieprzedłożenie rachunku za badanie musiało wywołać negatywną dla skarżącego ocenę zaświadczenia lekarskiego, stosownie do art. 233§2 kpc.

5. Zatrudnienie zainteresowanej nie zostało poprzedzone żadną rekrutacją, w szczególności nie znalazło potwierdzenia w informacji (...) Banku S.A. (k.223) to, aby rekrutacja była prowadzona za pośrednictwem tego Banku. W konsekwencji twierdzenie zainteresowanej, jakoby odpowiedziała na ogłoszenie Banku (k.23) jest nieprawdziwe.

6. Zatrudnienie pracownika do prowadzenia rekrutacji z wynagrodzeniem 6.500 zł miesięcznie niezależnie od praktycznych wyników jego pracy nie miało żadnego uzasadnienia gospodarczego. Rozmiar działalności skarżącego jest niewielki – zatrudnia on w placówkach tylko 4 osoby, a ewentualne dalsze osoby mógł zatrudnić, ponosząc mniejsze koszty w oparciu o zlecenie z wynagrodzeniem za skutek, np. 4.500 zł netto za wyszukanie 3 pracowników (k.131). Podobnie nie miało żadnego uzasadnienia gospodarczego zatrudnianie specjalisty ds. HR od razu na umowę o pracę na czas nieokreślony.

7. W ocenie Sądu Okręgowego brak jest wiarygodnego dowodu na to, że skarżący rzeczywiście wypłacał skarżącej wynagrodzenie. Niezgodne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego jest ustalenie, że wynagrodzenie to ma być wypłacane w gotówce – tym bardziej z uwagi na profil działalności skarżącego. Wyjaśnienie tej kwestii przez zainteresowaną na rozprawie w dniu 27 kwietnia 2015r., tj. że nie chciała, aby ojciec, mający wgląd w rachunek bankowy zainteresowanej, dowiedział się o jej dodatkowych dochodach, jest zwyczajnie naiwne.

8. Nie można wprawdzie założyć, że zainteresowana nie prowadziła żadnych czynności rekrutacyjnych (zapoznawanie się z kandydaturami, przygotowanie testów), jednak w ocenie Sądu nie wynikały one z zamiaru rzeczywistego świadczenia pracy, a tylko zmierzały do uwiarygodnienia tytułu do dodatkowego ubezpieczenia społecznego. Nie sposób przy tym ustalić, kiedy rzeczywiście czynności te były prowadzone. Wynika to z testów S. Ł. (k.174) – w jednym z nich wskazano wiek 28 lat, podczas gdy w połowie 2013r. świadek ten nie miał jeszcze 28 lat, nawet rocznikowo. Świadek nie potrafił wytłumaczyć tego błędu (zeznania powtórne – z rozprawy w dniu 27 kwietnia 2015r.). Wskutek tego zeznania świadków, z którymi zainteresowana miała prowadzić czynności rekrutacyjne, stały się w istocie nieprzydatne dla wykazania tezy forsowanej przez zainteresowaną. Trzeba przy tym odnotować, że ewentualne czynności zainteresowanej nie doprowadziły do zatrudnienia żadnego doradcy klienta.

9. W świetle charakteru znajomości zainteresowanej i skarżącego nie sposób przyjąć, aby występowało pomiędzy nimi podporządkowanie charakterystyczne dla stosunku pracy. Dowodem takiej tezy jest np. to, że zainteresowana prowadziła rekrutację poza miejscami określonymi w umowie jako miejsce świadczenia pracy (w restauracji), przy czym sama decydowała o godzinach wykonywania tych czynności oraz nie rozliczała z zainteresowanym wynikłych stąd kosztów (co nie pozwala zresztą na jednoznaczną weryfikację dat wykonywania tego rodzaju czynności). W szczególności zeznania pracownic skarżącego K. G. (1) i K. H. (1) z rozprawy w dniu 17 grudnia 2014r. nie potwierdziły złożonych wcześniej pod nieobecność tych świadków na tej samej rozprawie wyjaśnień skarżącego i zainteresowanej, jakoby zainteresowana pracowała codziennie w godzinach od 9 do 17.

Opisane okoliczności, w tym sprzeczności i nielogiczności twierdzeń skarżącego i zainteresowanej oraz przedstawionych dowodów, nie pozwalają – zdaniem Sadu Okręgowego - na przyjęcie, że twierdzenia te są zgodne z rzeczywistym stanem rzeczy, a dowody wiarygodne. W ocenie tego Sądu dokumenty pracownicze zainteresowanej zostały stworzone / pozyskane tylko w celu uwiarygodnienia zatrudnienia skarżącej w taki sposób, aby mogła ona otrzymać wyższe świadczenia z ubezpieczeń społecznych związane z ciążą i porodem, podczas gdy praca nie była w rzeczywistości świadczona w oparciu o stosunek pracy. Nawet jeśli ubezpieczona sporadycznie świadczyła pewne czynności w działalności gospodarczej skarżącego, czego nie da się wykluczyć z uwagi na to, że strony te pozostają w faktycznym związku, nie ma podstaw do przyjęcia, iż odbywało się to w ramach stosunku pracy, nie ma bowiem żadnego dowodu stałości takiego stosunku, a przede wszystkim – co wskazano wyżej – że pomiędzy stronami rzekomego stosunku pracy występował wymagany przez art. 22 kp aspekt podporządkowania.

Według Sadu Okręgowego, konkluzją powyższych rozważań musiało być przyjęcie, że wobec nieświadczenia pracy przez zainteresowaną na rzecz skarżącego w ramach stosunku pracy, nie podlegała ona w okresie ujętym w zaskarżonej decyzji u płatnika składek D. O. obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym. Skoro zaś wobec tego decyzja ta odpowiada prawu, odwołanie od niej oddalono na podstawie przepisów przywołanych wyżej i art. 477 14§1 kpc.

Jako podstawę rozstrzygnięcia o kosztach Sąd Okręgowy wskazał art. 98 ust. 1 i 3 kpc, art. 108 ust. 1 kpc oraz § 6 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. z 2013r., poz. 490; pkt 3. wyroku), zasądzając od skarżącego na rzecz pozwanego kwotę 60 zł stawki minimalnej wynagrodzenia pełnomocnika.

Apelację od powyższego wyroku wywiedli zainteresowana K. U. i płatnik D. O..

Zainteresowana w apelacji wskazała, że zaskarża wyrok Sądu Okręgowego w Elblągu z dnia 11 maja 2015r. w całości i zarzuciła mu:

I.Naruszenie prawa procesowego, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy tj:

1/ art. 233 § 1 i 2 w zw. z art. 328 § 2 KPC poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie, dokonanej wybiórczo, wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego, polegającej na zupełnym pominięciu dla oceny procedury rekrutacji poprzedzającej zawarcie umowy z Zainteresowaną, faktu, że Skarżący w formie korespondencji e-mail z przedstawicielem (...) Banku S.A w dniach 5 i 28 grudnia 2012 r., 16, 20, 22 i 28 marca, 4 i 28 kwietnia 2013 r., 10 grudnia 2013 r. zgłosił potrzebę zatrudnienia specjalisty ds. HR do Banku, który dał ogłoszenie w tej sprawie i błędnym przyjęciu, zarówno na etapie subsumcji, jak i wyrokowania, że rekrutacja nie odbywała się przy udziale (...) Banku S.A., oraz błędnego ustalenia, iż Zainteresowana nie odpowiedziała na ogłoszenie zamieszczone w Internecie przez (...) Bank S.A.

2/ art. 233 § 1 KPC poprzez błędną ocenę dowodu w postaci pisma banku z dnia 4.03.2015 r., z którego w ocenie Sądu wynika, że rekrutacja na stanowisko specjalisty HR odbyła się bez udziału (...) Banku S.A., jednakże wyprowadzono z materiału dowodowego wnioski z niego niewynikające, gdyż dokument ten potwierdza tylko, że bank nie był pracodawcą Zainteresowanej, co jest oczywiste gdyż pracodawcą był skarżący, a ustalenie Sądu dodatkowo jest sprzeczne z dowodem w postaci wiadomości e-mail pochodzących od przedstawicieli (...) Banku S.A. dotyczących przerzucenia przez (...) Bank S.A. będący dla p. D. O. franczyzodawcą obowiązku rekrutacji pracowników na p. D. O. jako franczyzobiorcę, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego ustalenia, iż Zainteresowana nie odpowiedziała na ogłoszenie zamieszczone w Internecie przez (...) Bank S.A.

3/ art. 231 KPC w zw. z 244 KPC poprzez błędne uznanie, że z ustalonego faktu w postaci braku przedłożenia rachunku za wstępne badanie lekarskie może być wyprowadzony wniosek o nierzetelności zaświadczenia potwierdzającego wykonanie przedmiotowych badań, co w konsekwencji doprowadziło do ustalenia, że pracodawca nie skierował pracownika na takie badania podczas gdy z zaświadczenia lekarskiego z dnia 1.07.2013 r. wprost wynika, że badania odbyły się w tej dacie;

4/ art. 233 § 2 KPC poprzez błędne uznanie, że brak przedłożenia rachunku za wstępne badanie lekarskie stanowi dowód tego, że badanie takie nie odbyło się w dacie wskazanej na przedmiotowym dokumencie, co wpłynęło na błędne ustalenie stanu faktycznego;

5/ art. 233 w zw. z art. 244 w zw. art. 252 KPC poprzez bezpodstawna odmowę dania wiary dokumentowi urzędowemu w postaci wstępnego badania lekarskiego z dnia 1.07.2014 r., potwierdzającemu wykonanie badań w dacie dokumentu, pomimo, że pozwany nie wywiązał się obowiązku udowodnienia zgłaszanego zarzutu braku wiarygodności dokumentu urzędowego i nie przedstawiono żadnego dowodu, który mógłby potwierdzić zgłaszaną przez pozwanego okoliczność, co wpłynęło na błędne ustalenie stan faktycznego sprawy;

6/ art. 232 w zw. z art. 233 w zw. art. 253 KPC poprzez uznanie, iż pozwany wywiązał się z obowiązku udowodnienia zgłaszanego zarzutu braku wiarygodności dokumentu w postaci wstępnego badania lekarskiego z dnia 1.07.2014 r., podczas gdy nie przedstawiono żadnego dowodu, który mógłby potwierdzić tą okoliczność, co wpłynęło na błędne ustalenie stanu faktycznego sprawy;

7/ Art. 232 KPC w zw. z art. 233 KPC w zw. z art. 253 KPC poprzez błędne uznanie, dokument w postaci umowy o pracę z dnia 1.07.2014 r., nie został sporządzony w tej dacie, podczas gdy nie przedstawiono żadnego dowodu, który mógłby potwierdzić tą okoliczność, a dodatkowo takie założenie sądu jest sprzeczne z wyjaśnieniami stron oraz zeznaniami świadka W. J., co wpłynęło na błędne ustalenie stanu faktycznego sprawy;

8/ art. 233 § 1 KPC poprzez wyprowadzenie z zeznań świadka W. J. wniosków z nich nie wynikających i błędne uznanie, że w okresie poprzedzającym zawarcie umowy Skarżący i Zainteresowana pozostawali w bliskim związku, co stoi w sprzeczności z tymi zeznaniami oraz nie znajduje potwierdzenia w zebranym w sprawie materiale dowodowym, co wpłynęło na błędne ustalenie stanu faktycznego sprawy;

9/ art. 232 KPC poprzez przyjęcie, że Zainteresowana nie wywiązała się z obowiązku przedstawienia dowodów dla stwierdzenia faktów z których wywodzi skutki prawne w postaci rzeczywistego świadczenia pracy na rzecz Skarżącego, podczas gdy przedstawiono logiczne, wzajemnie uzupełniające się dowody w postaci zeznań świadków - osób biorących udział w procesie rekrutacji przeprowadzonym przez Zainteresowana oraz dokumentów w postaci testów i formularzy rekrutacyjnych potwierdzających, że proces rekrutacji, który stanowił główne zadanie pracownika, odbył się w kilku etapach zarówno w postaci weryfikacji CV, przeprowadzeniu właściwych testów i późniejszych rozmów indywidualnych oraz przyczynił się do wyłonienia odpowiednich kandydatów na stanowiska, które były przedmiotem zainteresowania pracodawcy oraz w efekcie działań Zainteresowanej zatrudniono R. M., co przyczyniło się do błędnego ustalenia stanu faktycznego sprawy;

10/ art. 233 § 1 i 2 w zw. z art. 328 § 2 KPC poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie, dokonanej wybiórczo, wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego, polegającej na zupełnym pominięciu zeznań świadków, wyjaśnień Skarżącego i Zainteresowanej oraz zebranej w sprawie dokumentacji w postaci testów i formularzy rekrutacyjnych, które jednoznacznie potwierdzają świadczenie pracy przez Zainteresowana na rzecz pracodawcy w ramach zawartej umowy o pracę, polegającej na rekrutowaniu osób do pracy w placówkach (...) Banku S.A. należących do Skarżącego, a efektem jej działań było m.in. zatrudnienie R. M., co skutkowało błędnym ustaleniem stanu faktycznego;

11/ art. 231 KPC poprzez błędne uznanie, że z testów dotyczących S. Ł., obarczonych omyłka pisarską można wyprowadzić fakt, że pozostałe testy i czynności rekrutacyjne pozostają bez znaczenia i nie poświadczają wykonywania pracy w postaci prowadzenia procesu rekrutacji innych pracowników na rzecz Skarżącego, co w konsekwencji doprowadziło do ustalenia, że nie świadczyła pracy, podczas gdy zeznania innych świadków, przesłuchanie Skarżącego i Zainteresowanej oraz cała dokumentacja sporządzona w trakcie pracy Zainteresowanej potwierdzają rozłożone w czasie czynności mające na celu wyłonienie właściwych kandydatów;

12/ art. 231 KPC poprzez błędne uznanie, że zeznań świadka T. U., która zeznała, Skarżący zamieszał z Zainteresowaną pod koniec ciąży można wyprowadzić fakt, że pozostawali oni w bliskich relacja zarówno przez zawarciem umowy o pracę, w momencie jej podpisania oraz we wczesnym etapie ciąży, co stoi w oczywistej sprzeczności z zeznaniami tego świadka, świadka P. R., wyjaśnieniami Zainteresowanej i skarżącego oraz dodatkowo zostało potwierdzone umową najmu mieszkania w G., co jednoznacznie potwierdza okoliczność, iż w tym czasie ich znajomość miała charakter przelotny, a decyzja o wspólnym zamieszkaniu była podyktowana odpowiedzialnością za wspólne dziecko stron, co w konsekwencji wpłynęło na błędne ustalenie stanu faktycznego;

13/ art. 233 KPC poprzez błędne uznanie, że zeznań świadka T. U., która zeznała, Skarżący zamieszał z Zainteresowaną pod koniec ciąży wynika, że pozostawali oni w bliskich relacja zarówno przez zawarciem umowy o pracę, w momencie jej podpisania oraz we wczesnym etapie ciąży, co stoi w oczywistej sprzeczności z zeznaniami tego świadka, wyjaśnieniami Zainteresowanej i skarżącego oraz dodatkowo zostało potwierdzone umową najmu mieszkania w G., co jednoznacznie potwierdza okoliczność, iż w tym czasie ich znajomość miała charakter przelotny, Zainteresowana poinformowała Skarżącego o ciąży w grudniu 2014 r., a decyzja o wspólnym zamieszkaniu była podyktowana odpowiedzialnością za wspólne dziecko stron, co w konsekwencji wpłynęło na błędne ustalenie stanu faktycznego;

14/ art. 233 § 1 i 2 w zw. z art. 328 § 2 KPC poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie, dokonanej wybiórczo wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego, polegającej na przyjęciu, że w wykonywanie pracy poza placówkami należącymi do Skarżącego w nieregularnych godzinach świadczy o braku cechy podporządkowania w łączącym strony stosunku pracy, podczas gdy charakterystyka pracy na stanowisku specjalisty ds. HR obejmuje przede wszystkim spotkania z potencjalnymi kandydatami w terminach i miejscach uzgadnianych indywidualnie, co potwierdzili świadkowie, a sama praca polega na wyselekcjonowaniu odpowiednich kandydatów z którymi to pracodawca ostatecznie podpisze umowę;

15/ art. 233 § 1 KPC poprzez wyprowadzenie z materiału dowodowego wniosków z niego niewynikających, a nadto sprzecznych z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego i przyjęcie, że wobec braku potwierdzeń przelewów wynagrodzenia na rachunek bankowy, wynagrodzenie w ogóle nie było wypłacane, co stoi w sprzeczności z wyjaśnieniami Zainteresowanej oraz Skarżącego, którzy zgodnie wskazali, że wynagrodzenie było wypłacane do rąk pracownika, skutkiem czego sąd błędnie ustalił stan faktyczny;

16/ art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak wskazania i szczegółowego wyjaśnienia w uzasadnieniu skarżonego wyroku jakie zeznania świadków i z jakim materiałem dowodowym zebranym w sprawie były ze sobą sprzeczne.

II .Sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego polegającą na bezpodstawnym przyjęciu, iż Zainteresowana nie świadczyła pracy na rzecz Skarżącego w oparciu o umowę o pracę na co nie tylko nie ma dowodu w aktach postępowania, ale z zeznań świadków, wyjaśnień Zainteresowanej i Skarżącego oraz zebranej w sprawie dokumentacji wynika, po przejściu rekru tacji na stanowisko s pecjalisty ds. HR Zainteresowana podjęła wykonywanie pracy polegającej na zorganizowaniu procesu rekrutacji kandydatów na stanowiska wskazane przez Skarżącego;

III .Sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego polegającą na bezpodstawnym przyjęciu, iż umowa o pracę z dnia 1.07.2013 r. nie została zawarta w dacie w niej wskazanej, pomimo, że ni e p rzedstawiono żadnego dowodu który poddawałby w wątpliwość datę zawarcia umowy, a dostrzeżone niespójności w zeznaniach świadków i stron są drugorzędne, dotyczą kwestii nieistotnych ;

IV .Błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia polegający na błędnym założeniu, iż wykonywana przez Zainteresowaną praca nie miała cech charakterystycznych dla umowy o pracę w tym w szczególności podporządkowania pracownika pracodawcy;

V.Naruszenie prawa materialnego przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, a w szczególności:

1/ art. 6 k.c. przyjęcie, że tylko Skarżącego i Zainteresowaną obciąża ciężar dowodu wykazania okoliczności faktycznych z której wywodzi skutki prawne, natomiast stanowisko pozwanego wymaga tylko i wyłącznie zakwestionowania okoliczności faktycznych wskazanych przez Zainteresowaną bez podania rzeczowych argumentów i dowodów na poparcie swojego stanowiska;

2/ art. 6 KC polegające na bezzasadnym przyjęciu, że w toku postępowania Zainteresowana nie wykazała, iż zawarła umowę o pracę i świadczyła pracę wynikającą z tej umowy, przez co nie udowodniła faktów mających znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy;

3/ art. 58 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię i uznanie, iż umowa o pracę jaką zawarły strony ma na celu obejścia prawa podczas gdy nie stanowi obejścia prawa podjęcie pracy na stanowisku zgodnym z kwalifikacjami, rzecz ywiste jej świadczenie na rzecz pracodawcy oraz następcze zajście w ciąże i uzyskanie z tego tytułu świadczeń z ubezpieczenia społecznego, gdyż zamiar skorzystania z ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym jest legalnym celem zawierania umów o pracę.

4/ art. 83 k.c. poprzez błędną wykładnię i uznanie, iż umowa o pracę zawarta pomiędzy stronami ma charakter pozorny, podczas gdy oświadczenie woli przy zawieraniu umowy nie może być uzna ne za pozorne jeżeli jego konsekwencją było podjęcie pracy na stanowisku zgodnym z kwalifikacjami, rzeczywiste jej świadczenie na rzecz pracodawcy oraz następcze zajście w ciąże i uzyskanie z tego tytułu świadczeń z ubezpieczenia społecznego, a zamiar skorzystania z ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym jest legalnym celem zawierania umów o pracę.

5/ art. 429 k.c. poprzez jego niezastosowanie i błędne przyjęcie, że Ska rżącyponosi odpowied zialność za opóźnienie w zgłoszeniu Zainteresowanej do ubezpieczeń, podczas gdy zlecił on wykonywanie czynności kadrowych profesjonaliście W. J. , który w zakresie swej działalności zawod owej trudni się wykonywaniem takich czynności, dodatkowo wyjaśnił on przyczy ny takiego stanu rzeczy w oś wiadczeniu z dnia 10.01.2015 r.

6/ art. 22 kodeksu pracy poprzez jego błędną wykładnie polegającą na uznaniu, że w zaistniałym stanie faktycznym w stosunku pracy brak było cechy podporządkowania, podczas gdy zakres obowiązków pracownika, wyznaczone cele i terminy ich realizacji były ściśle powiązane z oczekiwaniami pracodawcy, co do pożądanych kandydatów na stanowiska sprzedażowe w placówka banku które niebawem miał zamiar otworzyć;

7/ art. 22 w zw. z 29 kodeksu pracy poprzez jego błędną wykładnie i przyjęcie, że ustalone wynagrodzenie za pracę Zainteresowanej nie miało żadnego uzasadnienia gospodarczego, podczas gdy prawo pracy zapewnia pracodawcom swobodę kształtowania systemu wynagrodzeń w którym pracownik winien otrzymywać wynagrodzenie za pracę odpowiednie do jej rodzaju, co z uwagi na charakter pracy Zainteresowanej polegającej na rekrutowaniu możliwie najbardziej kompetentnych i efektywnych osób na stanowiska sprzedażowe, wpływało bezpośrednio na zyski Skarżącego, a tym samym praca Zain teresowanej miała kluczowe znaczenia dla funkcjonowania przedsiębiorstwa Skarżącego ;

8/ art. 86 §2 i §3 kodeksu pracy poprzez jego błędną interpretację i niewłaściwe zastosowanie w sprawie polegające na przyjęciu, że właściwą formą wypłaty wynagrodzenia jest przelew na rachunek bankowy, podczas gdy skarżąca nie wyraziła zgody na takie rozwiązanie, a wynagrodzenie było wypłacane do rąk pracownika zgodnie z dyspozycją cytowanego przepisu;

Wskazując na powyższe zarzuty, zainteresowana wniosła o:

1.zmianę wyroku w całości poprzez uwzględnienie odwołania w całości oraz o zasądzenie od organu rentowego na rzecz ubezpieczonego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych,

ewentualnie:

1. uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia Sądowi Okręgowemu przy uwzględnieniu kosztów procesu za I i II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego,

2. zasądzenie od organu rentowego na rzecz ubezpieczonego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa radcy prawnego za I i II instancję według norm przepisanych,

W uzasadnieniu apelacji zainteresowana wskazała, iż w jej ocenie zaprezentowane przez Sąd I instancji stanowisko wyrażone w uzasadnieniu skarżonego wyroku nie zasługuje na uwzględnienie.

Podniosła, że zdaniem Sądu istota sporu w przedmiotowej sprawie sprowadza się do rozstrzygnięcia, czy w okresie od 1.07.2014 roku faktycznie świadczyła pracę na rzecz Skarżącego w oparciu o zawartą umowę o prace i z tego tytułu podlegała ubezpieczeniu społecznemu. Ponadto zdaniem Sądu przy wykonywaniu czynności na rzecz Skarżącego brak było cechy właściwej stosunkowi pracy w postaci podporządkowania. Sąd wskazał również, że Zainteresowana świadczyła pracę na rzecz pracodawcy dla pozoru z uwagi na to, że: zatrudnienie nie było poprzedzone rekrutacją prowadzoną przez (...) Bank S.A. na stanowisko specjalisty ds. HR, zgłoszono ją do ubezpieczenia z przekroczeniem terminu w stosunku do daty zawarcia umowy o pracę, Skarżący nie dysponuje potwierdzeniem zapłaty za wstępne badanie lekarskie, brak potwierdzenia przelewów poświadczających wypłatę wynagrodzenia pomimo faktu, że Zainteresowana nie wyraziła zgody na taką formę płatności. Dodatkowo zdaniem Sądu okolicznością przemawiającą za tym, że umowę zawarto dla pozoru jest fakt, iż Skarżący jako ojciec dziecka zamieszkał z Zainteresowaną pod koniec ciąży.

W ocenie Zainteresowanej, zaprezentowane przez Sąd I instancji stanowisko wyrażone w uzasadnieniu skarżonego wyroku nie zasługuje na uwzględnienie. Przede wszystkim wątpliwości budzi przyjęcie przez Sąd, że organ rentowy w ramach udowodnienia okoliczności z których wywodzi skutki prawne może ograniczyć się tylko do zakwestionowania stanowiska strony przeciwnej. Wbrew takiemu założeniu, jak słusznie wskazano w doktrynie przez fakty w rozumieniu art. 6 KC należy rozumieć wszystkie okoliczności faktyczne, istotne z punktu widzenia danego przepisu prawa materialnego, z którego strona wywodzi korzystne dla siebie skutki prawne. Nie ma więc większego znaczenia, czy są to okoliczności wskazujące na brak określonych zdarzeń, tzw. fakty negatywne, czy też okoliczności potwierdzające ich istnienie (Kodeks Cywilny Komentarz Tom. I red. Pietrzykowski 2015 wyd. 8 / K. Pietrzykowski). Zatem skoro organ rentowy zakwestionował rzeczywiste świadczenie pracy w oparciu o zawartą w dniu 1.07.2014 r. umowę o pracę, datę sporządzenia tejże umowy, czy datę sporządzenia zaświadczenia lekarskiego winien tą okoliczność udowodnić.

W ocenie Zainteresowanej strona przeciwna nie udowodniła tejże okoliczności, co więcej nie przedstawiła nawet wniosków dowodowych na ta okoliczność. W toku postępowania nie zakwestionowano skutecznie zarówno umowy o pracę, okoliczności faktycznego świadczenia pracy na rzecz Skarżącego. Wyrok nie jest oparty na kategorycznych ustaleniach faktycznych, a raczej na spekulacjach i domysłach. Dostrzeżone niespójności w zeznaniach świadków i stron są drugorzędne, dotyczą kwestii nieistotnych. Powstały w następstwie naturalnego, niezamierzonego procesu związanego rekonstrukcją po upływie określonego czasu. Wymienione przez Sąd enumeratywnie okoliczności nie uzasadniają dezawuowania spornej umowy o pracę. Każda w zasadzie wątpliwość nie ma znaczenia dla przesądzenia o jej pozorności zgodnie z ustawowym kształtem tej instytucji.

Zainteresowana uznała, iż w pierwszej kolejności należy odnieść się do kwestii czynności poprzedzających podpisanie z nią umowy o pracę. Według niej Sąd błędnie bowiem ocenił dowód w postaci pisma (...) Bank S.A. z dnia 4.03.2015 r., z którego w ocenie Sądu wynika, że rekrutacja na stanowisko specjalisty HR odbyła się bez udziału (...) Banku S.A. Dokument ten potwierdza tylko, że bank nie był pracodawcą Zainteresowanej, a tym samym nie brał udziału w procesie jej rekrutacji. Stanowisko takie jest w pełni adekwatne do okoliczności sprawy i co więcej w pełni koresponduje z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Podkreśliła, że stroną umowy o pracę zawartej z Zainteresowaną jest D. O. prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą S. D. O., a nie (...) Bank S.A. Zatem nie dziwi informacja przekazana przez Bank, zgodnie z którą Zainteresowana nie jest i nie była pracownikiem banku. Skarżący prowadzi działalność gospodarczą polegającą na prowadzeniu placówek bankowych (...) Banku S.A. na podstawie umów franczyzowych. Jak wynikało z zeznań Skarżącego, potrzeba zatrudnienia pracownika będącego specjalistą ds. HR pojawiła się w związku z przerzuceniem przez (...) Bank S.A. będący dla p. D. O. franczyzodawcą obowiązku rekrutacji pracowników na p. D. O. jako franczyzobiorcę i dynamicznym rozwojem sieci. Wyjaśniano przy tym, że wcześniej, tj. do końca marca 2013 r. rekrutacją pracowników zajmował się Bank. Wobec tego odwołujący zgłosił potrzebę zatrudnienia specjalisty ds. HR do Banku, który dał ogłoszenie w tej sprawie. Na takie ogłoszenie odpowiedziała Zainteresowana. Powyższe oprócz wiarygodnych wyjaśnień Skarżącego oraz Zainteresowanej, powyższą okoliczność potwierdza wymiana wiadomości e-mail z przedstawicielem (...) Banku S.A w dniach 5 i 28 grudnia 2012 r., 16, 20, 22 i 28 marca, 4 i 28 kwietnia 2013 r., 10 grudnia 2013 r.

Sąd przyznał ostatecznie, że do podpisania umowy doszło w biurze rachunkowym W. (...)w E., bezpodstawnie zakwestionował jednak datę podpisania tejże umowy. Wyjaśnienia Skarżącego i Zainteresowanej, zaznania świadka W. J. oraz sam dokument, jednoznacznie potwierdzają, że do podpisania umowy doszło we wspomnianym biurze rachunkowym w dacie wskazanej na umowie. Pomimo tego Sąd nie dał wiary wskazanym dowodom. Niestety w uzasadnieniu nie wskazano podstaw takiego stanowiska Sądu, nie wykazano z jakich przyczyn Sąd odmówił wiarygodności tym dowodom, nie wskazał również nie dających się pogodzić sprzeczności w zebranym materiale dowodowym, które podważałyby datę sporządzenia umowy. Strona przeciwna nie przedstawiła żadnego dowodu na okoliczność zakwestionowania daty sporządzenia umowy.

Co więcej powyższą okoliczność, potwierdza – zdaniem apelującej - również zaświadczenie o odbyciu przez pracownika wstępnego badania lekarskiego z dnia 1.07.2013 r. Zaświadczenie takie jest niezbędne, a obowiązek jego uzyskania dla nowych pracowników przewidziano w art. 229§1 pkt. 1 KP. Ponadto zgodnie z art. 229 § 4 KP, pracodawca nie może dopuścić do pracy pracownika bez aktualnego orzeczenia lekarskiego stwierdzającego brak przeciwwskazań do pracy na określonym stanowisku. Skierowanie na badania w dacie zbieżnej z datą podpisania umowy jest powszechną praktyką i jako takie nie powinno budzić wątpliwości. Jednak w również w zakresie tego dokumentu Sąd zakwestionował datę jego sporządzenia pomimo faktu, że zaświadczenie o odbyciu takiego badania można uznać za dokument urzędowy o którym mowa w art. 244 kpc. Zaświadczenie lekarskie jest dokumentem urzędowym sporządzonym przez inną jednostkę niż organ władzy publicznej - uprawnionego lekarza, jest to dokument stanowiący dowód tego co zostało w nim stwierdzone, posiadający przymiot dokumentu urzędowego korzystającego z domniemania prawdziwości (Postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 3 kwietnia 2014 r. II GZ 154/14).

Apelująca zaznaczyła, że w aktach sprawy nie ma żadnego dowodu, który byłby poddawał w wątpliwość rzetelność takiego zaświadczenia lekarskiego, zarówno do jego treści jak i daty jego sporządzenia. Strona przeciwna pomimo obowiązku przewidzianego w art. 252 KPC również nie zakwestionowała skutecznie wiarygodności przedmiotowego dokumentu. Dowodu takiego nie można z całą pewnością wyprowadzić z faktu, że Skarżący nie dysponuje rachunkiem za uiszczenie opłaty za wstępne badania lekarskie. Interpretacja taka narusza zarówno art. 244 KPC oraz nie może być uznana za domniemanie faktyczne przewidziany w art. z art. 231 KPC. Natomiast zbyt daleko idąca jest ocena dowodu przeprowadzona przez Sąd w oparciu o art. 233 § 2 KPC i bezpodstawne powiązanie braku przedłożenia rachunku z treścią dokumentu w postaci zaświadczenia lekarskiego. Taka okoliczność może co najwyżej potwierdzać brak zapłaty pracodawcy za badania lekarskie, ale z całą pewnością nie może skutecznie zakwestionować treść samego dokumentu.

Według zainteresowanej zakwestionować należy argumentację Sądu jakoby o Skarżący był odpowiedzialny za zgłoszenie Zainteresowanej do ubezpieczeń z opóźnieniem. Stanowisko takie jest sprzeczne z art. 429 k.c. gdyż Skarżący zlecił wykonywanie czynności kadrowych profesjonaliście W. J., który w zakresie swej działalności zawodowej trudni się wykonywaniem takich czynności. Dodatkowo wyjaśnił on przyczyny takiego stanu rzeczy w oświadczeniu z dnia 10.01.2015 r.

Apelująca zakwestionowała argumentacja Sąd I instancji jakoby nie świadczyła pracy na rzecz Skarżącego. Sąd z naruszeniem art. 233 KPC przy ocenie tejże okoliczności całkowicie pominął zeznania świadków zarówno pracowników Skarżącego, K. H. (1) i K. G. (2) oraz osób rekrutowanych przez Zainteresowaną, R. M., S. Ł., W. M. oraz G. C.. Osoby te zgodnie potwierdziły, że obowiązków Zainteresowanej należało prowadzenie rekrutacji, a następnie kwalifikowanie osób kierowanych na szkolenie bankowe. Osoby te miały być zatrudnione w związku z rozwojem placówek bankowych w P. i M.. Zatrudnienie w placówkach bankowych charakteryzowało się płynnością kadr, stąd potrzebny był pracownik na stałe zajmujący się procesem rekrutacji i motywowaniem pracowników. Zainteresowana wykonywała swoje obowiązki zarówno w placówce bankowej w P. i M. oraz w tzw. terenie z uwagi na konieczność przeprowadzenia indywidualnie umówionych spotkań. Część zadań obejmująca wspomniane spotkania rekrutacyjne czy przygotowanie kwestionariuszy, testów osobowościowych, analiza przesłanych aplikacji odbywała się niekiedy poza miejscem świadczenia pracy, gdyż nie było ku temu żadnych przeszkód. Podczas pracy na rzecz D. O. zainteresowana, wykorzystując swoją wiedzę i kwalifikacje opracowała arkusze oceny kandydatów jak również szereg testów będących podstawę weryfikacji kandydatów do pracy. Dokumenty te zostały załączone do akt sprawy. Stanowiły one efekt pracy świadczonej przez zainteresowaną na rzecz pracodawcy. Zainteresowana przeprowadziła również wstępną rekrutację spośród ponad 100 przesłanych kandydatur i wyłoniła osoby o pożądanych cechach, które zakwalifikowały się do kolejnego etapu rekrutacji polegającego na rozmowach kwalifikacyjnych. Odbyło się kilkanaście rozmów kwalifikacyjnych z kandydatami wyłonionymi przez zainteresowaną. Doszło również do zatrudnienia p. R. M., który był osobą wyłonioną przez zainteresowaną.

Zdaniem zainteresowanej Sąd I instancji bezpodstawnie nie wziął pod uwagę przy orzekaniu przeprowadzonych dowodów z zeznań świadków i załączonych do akt sprawy dokumentów. Co więcej praktycznie pominął je w uzasadnieniu skarżonego wyroku, nie wskazując z jakich przyczyn odmówił im mocy dowodowej, ewentualnie dlaczego i w jakim zakresie dokumenty te są nie sprzeczne z innymi dowodami zebranymi w sprawie. Konstrukcja uzasadnienie w kształcie zaprezentowanym przez Sąd I instancji uniemożliwia również rzeczowe ustosunkowanie się do jego poszczególnych elementów. W uzasadnieniu wyroku oddalającego powództwo sąd powinien wyjaśnić, dlaczego fakty ustalone przez sąd nie uzasadniają uwzględnienia żądania pozwu, dopiero takie oznaczenie stanowi zadośćuczynienie obowiązkowi wskazania podstawy prawnej wyroku (wyr. Sadu Najwyższego z dnia 19.4.2007 r., I CSK 17/07, Legalis).

Apelująca podkreśliła również, że z naruszeniem art. 231 kpc Sąd I instancji przyjął, że z testów dotyczących S. Ł., obarczonych omyłka pisarską można wyprowadzić fakt, że pozostałe testy i czynności rekrutacyjne pozostają bez znaczenia i nie poświadczają wykonywania pracy w postaci prowadzenia procesu rekrutacji na rzecz Skarżącego. Konsekwencją takiego stanu rzeczy było błędne przeświadczenie Sądu jakoby Zainteresowana nie świadczyła pracy, podczas gdy zeznania innych świadków, przesłuchanie Skarżącego i Zainteresowanej oraz cała dokumentacja sporządzona w trakcie pracy Zainteresowanej potwierdzają rozłożone w czasie czynności mające na celu wyłonienie właściwych kandydatów.

Nie bez znaczenia – zdaniem apelującej - jest również fakt, że Sąd I instancji ostatecznie przyjął, że Zainteresowana rzeczywiście podejmowała czynności rekrutacyjne na rzecz Skarżącego. Biorąc pod uwagę zakres wykonanej pracy, sporządzoną dokumentację rekrutacyjna oraz odbyte spotkania nie można przyjąć, że umowa o pracę była zawarta dla pozoru. Jak słusznie wskazał Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 29.05.2014 r. nie można przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę, jeżeli pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca tę pracę przyjmował. O pozorności spornej umowy o pracę nie świadczy również brak aktualnego zaświadczenia lekarskiego o braku przeciwwskazań zdrowotnych do podjęcia przez odwołującą pracy na określonym w tej umowie stanowisku pracy. Ustalenie zawyżonego wynagrodzenia nie dowodzi też pozorności umowy, jeżeli praca była faktycznie świadczona (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 29 maja 2014 r. III AUa 321/13).

Ponadto wbrew stanowisku przedstawionemu przez Sąd w uzasadnieniu, zamiar skorzystania z ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym jest legalnym celem zawierania umów o pracę. (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 29 maja 2014 r. III AUa 321/13). W orzecznictwie Sądu Najwyższego również przyjmuje się, że samo zawarcie umowy o pracę nawet w okresie ciąży, nawet gdyby głównym motywem było uzyskanie zasiłku macierzyńskiego nie jest naganne, ani tym bardziej sprzeczne z prawem (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia z dnia 6 lutego 2006r., III UK 156/05, LEX nr 272549, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 sierpnia 2005r., II UK 320/04, OSNP 2006/7-8/122).

Zainteresowana wskazała na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2007 r. (I UK 269/06), w którym Sąd przyjął, że na organie rentowym, który przyjął zgłoszenie do ubezpieczenia pracowniczego i nie kwestionował tytułu tego zgłoszenia oraz przyjmował składki, spoczywa ciężar dowodu, że strony umowy o pracę złożyły fikcyjne oświadczenia woli. W postępowaniu z zakresu ubezpieczeń społecznych kontroli podlega decyzja organu rentowego i rozkład ciężaru dowodów będzie zależał od rodzaju decyzji. Jeżeli jest to decyzja, w której organ zmienia sytuację prawną ubezpieczonego, to powinien wykazać uzasadniające ją przesłanki faktyczne. Organ rentowy przyjął zgłoszenie do ubezpieczenia i pobierał z tego tytułu składki, a więc w postępowaniu sądowym obciąża go dowód co do okoliczności uzasadniających przyjęcie nieistnienia tytułu ubezpieczenia (podobnie wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 sierpnia 2010 r., I UK 74/10).

W toku postępowania strona przeciwna nie wskazała choćby jednego dowodu, który mógłby świadczyć o tym, że umowa została zawarta dla pozoru.

Według zainteresowanej, nie zasługuje również na uwzględnienie argumentacja, zgodnie z którą stosunek pracy jaki łączył Skarżącego i Zainteresowaną nie miał cech charakterystycznych dla umowy o pracę, w szczególności nie występowała cecha podporządkowania. Niewątpliwie Zainteresowana miał określony zakres obowiązków, wyznaczone cele, a terminy ich realizacji były ściśle powiązane z oczekiwaniami pracodawcy, co do pożądanych kandydatów na stanowiska sprzedażowe w placówkach banku które niebawem miał zamiar otworzyć. Nieprawidłowe ich wykonywanie lub zaniechanie ich wykonywania z całą pewnością byłoby zauważone przez pracodawcę. Proces rekrutacyjny oraz jego efekty wiążą się z całym szeregiem przygotowań prowadzonych według oczekiwań pracodawcy co do kwalifikacji, doświadczenia czy profilu psychologicznego potencjalnego kandydata. Zainteresowana przygotowała całą serię testów i kwestionariuszy, które pomogły wybrać grono osób o charakterystyce możliwie najbardziej zbliżonej do oczekiwań przedstawionych przez pracodawcę. Nie można przyjąć aby selekcja poszczególnych osób odbywała się w sposób dowolny i zależała od uznania Zainteresowanej. Odnosząc się natomiast do argumentu jakoby brak podporządkowania wynikał z nieregularnych godzin pracy oraz opuszczania miejsca pracy przez Zainteresowaną, to wskazała ona, że podpisywała listy obecności w placówce w M.. Natomiast dalszy etap procesu rekrutacji wręcz wymagał od pracownika na stanowisku specjalisty ds. HR częstych spotkań z kandydatami. Nie ma absolutnie żadnych przeciwwskazań, aby umawiane indywidualnie spotkania z kandydatami odbywały się poza miejscem świadczenia pracy, takie rozwiązanie było należy wręcz traktować jako polecenie służbowe. Czynnikiem przemawiającym za podporządkowaniem pracownika był też fakt, iż pracodawca postawił jasny cel, który pracownik winien osiągnąć w ustalonym czasie, czyli przed otwarciem nowych placówek banku.

W ocenie apelującej, nie można również zgodzić się z twierdzeniem jakoby ustalone wynagrodzenie za pracę nie miało żadnego uzasadnienia gospodarczego. Zaznaczyła przy tym, że prawo pracy, co do zasady zapewnia pracodawcom swobodę kształtowania systemu wynagrodzeń. Pracownik winien otrzymywać wynagrodzenie za pracę odpowiednie do jej rodzaju, co z uwagi na charakter pracy Zainteresowanej polegającej na rekrutowaniu możliwie najbardziej kompetentnych i efektywnych osób na stanowiska sprzedażowe, wpływało bezpośrednio na zyski Skarżącego. Zgonie z wyjaśnieniami Skarżącego każdy nowy pracownik był swego rodzaju inwestycją, gdyż nakład środków finansowych niezbędnych do wyszkolenia pracownika do pracy na stanowisku to koszt koło 7.000-10.000 złotych. Zatem oczywista konsekwencją takiego stanu rzeczy była konieczność profesjonalnej selekcji osób, które miały być zatrudnione i wysłane na szkolenia stanowiskowe do (...) Bank S.A., gdyż wiązało się to z dużymi kosztami w przypadku zatrudnienia osób niekompetentnych. Powyższe w pełni koresponduje z przerzuceniem obowiązku rekrutowania osób do placówek banku na franczyzobiorców. Należy więc przyjąć, że praca, wykonywana przez Zainteresowaną miała kluczowe znaczenia dla funkcjonowania przedsiębiorstwa Skarżącego. Za godne podkreślenia zainteresowana uznała, że wysokość wynagrodzenia determinowana była również wykształceniem i doświadczeniem niezbędnym do pracy na stanowisku specjalisty ds. HR. Zainteresowana ukończyła (...) na kierunku Psychologia w specjalności (...). Zakres zajęć na studiach obejmował wiadomości potrzebne do wykonywania pracy na stanowisku specjalisty ds. HR, w tym psychologię społeczną, psychologię emocji i motywacji, psychologię procesów poznawczych, psychologię osobowości i różnic indywidualnych, psychometrię i metodę testów, psychologię osobowości, metodologię badań psychologicznych z elementami logiki, diagnozę i ekspertyzę psychologiczną, różnorodne warsztaty, jak trening tworzenia reklam, asertywność a potrzeba godności, efektywna praca z grupą. Zainteresowana miała również doświadczenie zawodowe wynikające z wykonywania od 2008 r. pracy w charakterze psychologa. Nie ulega przy tym wątpliwości, że na lokalnym rynku mniejszych miejscowości nie ma wielu osób z wykształceniem odpowiednim do zakresu obowiązków pracownika na stanowisku specjalisty d.s. HR. Stąd wynagrodzenie ustalone w umowie z dnia 1.07.2014 r. nie może być uznane za nieuzasadnione gospodarczo.

Zainteresowana podniosła, iż błędne jest również założenie Sądu I instancji, że niezgodne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego był fakt wypłacania wynagrodzenia do rąk Zainteresowanej. Wskazać bowiem trzeba, że zgodnie z art. 86 § 3 kodeksu pracy obowiązek wypłacenia wynagrodzenia może być spełniony w inny sposób niż do rąk pracownika, jeżeli pracownik uprzednio wyrazi na to zgodę na piśmie. W przedmiotowej sprawie Zainteresowana podała przyczynę, która była powodem braku zgody na wypłatę wynagrodzenia na rachunek bankowy. Zatem nie ma podstaw, aby kwestionować wypłatę wynagrodzenia do rąk pracownika, które to rozwiązanie jest zgodne z treścią cytowanego artykułu.

Nie znajduje również uzasadnienia w zebranym materiale dowodowym teza forsowana przez Sądu I instancji jakoby w okresie poprzedzającym zawarcie umowy Skarżący i Zainteresowana pozostawali w bliskim związku. Wniosku takiego nie można bowiem wyprowadzić z zeznań świadka W. J., który jako stały współpracownik Skarżącego w trakcie zeznań opisywał planowany rozwój kariery Zainteresowanej. Oczywistym bowiem jest, że Skarżący wiązał dalekosiężne plany z osobą odpowiedzialną za rekrutację pracowników sprzedażowych, gdyż to jej praca wpływała na rozwój jego sieci placówek bankowych. Podobnie w zakresie zeznań świadka T. U. Sąd z naruszeniem art. 231 i 233 kpc ocenił materiał dowodowy. T. U. zeznała, że Skarżący zamieszał z Zainteresowaną pod koniec ciąży. Taki stan rzeczy zgodnie z wyjaśnieniami Zainteresowanej oraz Skarżącego podyktowany był odpowiedzialnością za wspólne dziecko stron. Zaznaczyła przy tym, że Zainteresowana dowidziała się o ciąży w lipcu 2014 r., a poinformowała Skarżącego dopiero w grudniu 2014 r. W konsekwencji nie można podzielić zapatrywania Sądu o bliskich relacjach stron zarówno przez zawarciem umowy o pracę, w momencie jej podpisania oraz we wczesnym etapie ciąży. Stoi to w oczywistej sprzeczności z zeznaniami T. U., P. R., wyjaśnieniami Zainteresowanej i skarżącego oraz dodatkowo zostało potwierdzone umową najmu mieszkania w G.. Powyższe jednoznacznie potwierdza okoliczność, iż w czasie podpisywania umowy o prace ich znajomość miała charakter przelotny.

Zdaniem apelującej zarówno organ rentowy jak i Sąd dokonał nieprawidłowego i niepełnego ustalenia stanu faktycznego, dokonał wybiórczej oceny zebranego przez siebie materiału dowodowego oraz wyciągnął z jego analizy błędne wnioski. Organ rentowy oraz Sąd wydał decyzję na podstawie z góry przyjętej tezy o pozornym charakterze zawartej umowy, bez przedstawienia dowodów które by o tym świadczyły. Nie ulega wątpliwości, że organ oraz Sąd musi mieć pewność, że działalność ta nie była świadczona.

Zainteresowana wskazała, że Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 lutego 1998 r. (sygn. II CKN 816/87, LEX 56813) zajął stanowisko, że: „nieważność czynności prawnej z powodu pozorności złożonego oświadczenia woli może być stwierdzona tylko wówczas, gdy brak zamiaru wywołania skutków prawnych został przejawiony wobec drugiej strony tej czynności otwarcie tak, że miała ona pełną świadomość co do pozorności złożonego wobec niej oświadczenia woli i co do rzeczywistej woli jej kontrahenta i w pełni się z nią zgadza”.

Skoro zatem w niniejszej sprawie organ rentowy, przyjął zgłoszenie do ubezpieczenia pracowniczego i nie kwestionował tytułu jego zgłoszenia oraz przyjmował składki, to na nim zgodnie z art. 6 k.c. spoczywał ciężar dowodu, że strony umowy o pracę złożyły fikcyjne oświadczenia woli. Zdaniem zainteresowanej dowodów w powyższym zakresie pozwany organ nie przedstawił w żadnej mierze.

Mając powyższe na uwadze, w ocenie zainteresowanej, Sąd Okręgowy wydając przedmiotowe orzeczenie naruszył przepisy powołane w apelacji oraz zajął stanowisko, które jest całkowicie niezasadne w świetle zebranego materiału dowodowego.

Płatnik składek D. O. w apelacji własnej również zaskarżył powyższy wyrok w całości i zarzucił mu:

I.Naruszenie prawa procesowego, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy tj:

1/ art.232 KPC poprzez przyjęcie, że nie przedstawiono dowodów dla potwierdzenia faktu świadczenia pracy przez Zainteresowaną,

2/ art. 231 KPC w zw. z art. 244 KPC, art. 233 KPC poprzez niczym nie uzasadnione uznanie o nierzetelności zaświadczenia lekarskiego,

3/ art. 231 KPC poprzez błędną ocenę testów kandydatów do pracy,

4/ art. 233 § 1 KPC poprzez błędną ocenę zeznań świadka W. J.,

5/ art. 233 § 1 i 2 w zw. z art. 328 § 2 KPC poprzez zupełne pominięcie w procesie rekrutacji faktu, że Skarżący e mailowo zgłosił potrzebę zatrudnienia specjalisty ds. HR do Banku, a także błędnego ustalenia, iż Zainteresowana nie odpowiedziała na ogłoszenie zamieszczone w Internecie,

6/ art.231 KPC poprzez nie znajdujące oparcia w materiale dowodowym uznanie, że Skarżący zamieszkał z zainteresowaną na początku ciąży,

7/ art. 233 § 1 KPC poprzez uznanie wynagrodzenie w ogóle nie było wypłacane zainteresowanej,

8/ art. 233 § 1 i 2 w zw. z art. 328 § 2 KPC poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegającej na przyjęciu, że w wykonywanie pracy poza placówkami należącymi do Skarżącego w nieregularnych godzinach świadczy o braku cechy podporządkowania co jest sprzeczne z istotą pracy pracownika HR.

II.Naruszenie prawa materialnego:

1/ art. 6 KC polegające na przyjęciu, że nie wykazano, iż strony zawarły umowę o pracę, na podstawie której K. U. świadczyła pracę, a także art. 58 § 1 k.c. art. 83 k.c. poprzez uznanie, że umowa o pracę była zawarta w celu obejścia prawa czy też pozorna art. 83 k.c. poprzez błędną wykładnię i uznanie, iż umowa o pracę zawarta pomiędzy stronami ma charakter pozorny, podczas gdy oświadczenie woli przy zawieraniu umowy nie może być uznane za pozorne jeżeli jego konsekwencją było podjęcie pracy na stanowisku zgodnym z kwalifikacjami, rzecz ywiste jej świadczenie na rzecz pracodawcy oraz następcze zajście w ciąże i uzyskanie z tego tytułu świadczeń z ubezpieczenia społecznego, a zamiar skorzystania z ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym jest legalnym celem zawierania umów o pracę.

2 / art. 22 kodeksu pracy poprzez uznanie braku podporządkowania pracownika a także bezzasadne przyjęcie, że ustalone wynagrodzenie za pracę zainteresowanej nie miało uzasadnienia gospodarczego.

Wskazując na powyższe zarzuty, D. O. wniósł o:

1.zmianę wyroku w całości poprzez uwzględnienie odwołania w całości oraz o zasądzenie od organu rentowego na rzecz ubezpieczonego kosztów procesu,

ewentualnie:

1. uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia Sądowi Okręgowemu przy uwzględnieniu kosztów procesu za I i II instancję,

2. zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołującego kosztów procesu.

W uzasadnieniu apelacji płatnik składek wskazał, iż zainteresowana świadczyła pracę na jego rzecz, za czym przemawiają wszystkie dowody zgromadzone w sprawie. Według apelującego zaskarżony wyrok ma charakter typowo spekulacyjny. Sąd nie oparł się na niezbitych dowodach ale przypuszczeniach, mrzonkach. Według apelującego Sąd już podczas rozpraw był do niego negatywnie nastawiony. Uznał też za niezrozumiałe kwestionowanie przez Sąd zaświadczenia lekarskiego w sytuacji, gdy ZUS nie wnosił o przesłuchanie lekarza, a również Sąd z urzędu nie przeprowadził tego dowodu. Tymczasem Sąd nie dał wiary temu zaświadczeniu twierdząc, że płatnik nie ma faktury.

Płatnik podniósł również, że co do zgłoszenia do ubezpieczenia jasno wypowiedział się świadek W. J., ponadto świadkowie potwierdzili jaki rodzaj prac wykonywała ubezpieczona. Prace te wykonywała w placówkach bankowych lub w tzw. terenie. Podczas pracy zainteresowana opracowała arkusze oceny kandydatów jak również szereg testów będących podstawą weryfikacji kandydatów do pracy. Apelujący podkreślił, że dzięki K. U. doszło do zatrudnienia p. R. M., który był osobą wyłonioną przez zainteresowaną.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja płatnika D. O., jak i apelacja zainteresowanej K. U. nie zasługują na uwzględnienie.

Na wstępie Sąd Apelacyjny wskazuje, iż z nawiązaniem stosunku pracy wiążą się różne konsekwencje, do których między innymi należy podleganie obowiązkowemu pracowniczemu ubezpieczeniu społecznemu. Tytułem obowiązkowego ubezpieczenia, zarówno emerytalno-rentowego na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2015 r. poz. 121), jak i chorobowego na podstawie art. 11 ust. 1 ustawy oraz wypadkowego - art. 12 ust. 1 powołanej ustawy, jest bowiem - zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy - pozostawanie w stosunku pracy.

Z mocy art. 13 pkt 1 cytowanej ustawy - ubezpieczenie trwa od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku.

Nawiązanie stosunku pracy skutkuje równoległym powstaniem stosunku ubezpieczenia. Obydwa te stosunki, jakkolwiek mają inne cele, to wzajemnie się uzupełniają i zabezpieczają pracownika materialnie - pierwszy, na co dzień, drugi na wypadek zdarzeń losowych. Należy zatem przyjąć, że stosunek ubezpieczenia społecznego pracowniczego jest konsekwencją stosunku pracy i jako taki ma charakter wtórny. Ubezpieczenie społeczne nie może istnieć bez stosunku pracy. Uruchomienie stosunku ubezpieczeniowego może odnosić się wyłącznie do ważnego stosunku pracy, a więc takiego, który stanowi wyraz woli obu stron realizowania celów, którym umowa ma służyć. Przesłankę nawiązania pracowniczego stosunku ubezpieczenia oraz wynikającego z tego stosunku prawa do świadczenia stanowi przy tym nie samo zawarcie umowy o pracę, lecz zatrudnienie.

W rozpoznawanej sprawie rozważyć zatem należało, czy umowa o pracę zawarta pomiędzy D. O. a zainteresowaną K. U. była czynnością prawną, w wyniku której doszło do nawiązania stosunku pracy i wykonywania pracy w myśl przepisów Kodeksu pracy, czy też była ona czynnością pozorną, zawartą wyłącznie w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego, bez zamiaru wykonywania pracy mającej cechy świadczenia charakterystycznego dla stosunku pracy. Takie podejście do istoty sporu znajduje uzasadnienie w od dawna ugruntowanym stanowisku Sądu Najwyższego, zgodnie z którym do objęcia pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie może dojść wówczas, gdy zgłoszenie do ubezpieczenia dotyczy osoby, która nie jest pracownikiem, a zgłoszenie to następuje pod pozorem zatrudnienia (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z: 17 grudnia 1996 r., II UKN 32/96, OSNAPiUS 1997 Nr 15, poz. 275; 16 marca 1999 r., II UKN 512/98, OSNP 2000, Nr 9, poz. 368; 28 lutego 2001 r., II UKN 244/00; 18 października 2005 r., II UK 43/05, OSNP 2006 nr 15-16, poz. 251; 10 lutego 2006 r., I UK 186/05, Lex Polonica nr 1368960; 18 maja 2006 r., III UK 32/06, LEX nr 957422).

Jak już wyżej wskazano, warunkiem sine qua non pracowniczego ubezpieczenia społecznego jest istnienie faktycznego stosunku pracy. O ważności zaś stosunku pracy świadczy to, czy oświadczenia woli zawarte w umowie o pracę łączącej strony nie zawierają wad, które powodowałyby ich nieważność bądź bezskuteczność. Z powyższych względów, na istnienie stosunku pracy nie składa się tylko zawarcie umowy o pracę, ale nade wszystko zamiar stron oraz faktyczne wykonywanie określonej w umowie pracy, na warunkach z umowy wynikających.

Zgodnie z dyspozycją art. 22 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju, na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudnienia pracownika za wynagrodzeniem. Stosunek pracy charakteryzuje się pewnymi szczególnymi cechami, które odróżniają go od innych stosunków prawnych zbliżonych do niego, a w szczególności umowy o dzieło, czy umowy zlecenia. Są to: konieczność osobistego wykonywania pracy, podporządkowanie pracodawcy, wykonywanie pracy na jego rzecz i ryzyko oraz odpłatność pracy. Zasada osobistego wykonywania pracy oznacza, że pracownik winien pracę wykonywać osobiście i nie może tego obowiązku spełniać za pośrednictwem innej osoby. Nie może, zatem samowolnie powierzyć jej wykonania innej osobie. Istotą stosunku pracy jest również to, aby praca odbywała się pod kierownictwem pracodawcy i by pracownik stosował się do jego poleceń związanych zwłaszcza z organizacją i przebiegiem pracy. Umowa o pracę jest umową starannego działania. Świadcząc umowę o pracę pracownik jest podporządkowany pracodawcy, co do czasu, miejsca i sposobu jej wykonywania. Stosunek pracy jest stosunkiem zobowiązaniowym uzewnętrzniającym wolę umawiających się stron. Po stronie pracownika musi zatem istnieć chęć świadczenia pracy oraz możliwość jej świadczenia, a po stronie pracodawcy potrzeba zatrudnienia i korzystania z tej pracy za wynagrodzeniem. Innymi słowy, celem i zamiarem stron umowy o pracę winna być więc faktyczna realizacja treści stosunku pracy w granicach zakreślonych zawartą umową.

Do ustalenia, że doszło do powstania pomiędzy stronami stosunku pracy nie jest wystarczające spełnienie warunków formalnych zatrudnienia, takich jak zawarcie umowy o pracę, przygotowanie zakresu obowiązków, zgłoszenie do ubezpieczenia, a konieczne jest ustalenie, że strony miały zamiar wykonywać obowiązki stron stosunku pracy i to czyniły. Nie może bowiem być tolerowana sytuacja, w której osoba zainteresowana w uzyskaniu świadczeń z ubezpieczenia społecznego, do których nie ma tytułu, z pomocą płatnika składek wytwarza dokumenty służące wyłącznie do tego celu. Zwrócił na to uwagę Sąd Najwyższy stwierdzając w wyroku z 18 maja 2006 r. (III UK 32/06, LEX nr 957422), że do objęcia pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie może dojść wówczas, gdy zgłoszenie do tego ubezpieczenia dotyczy osoby, która nie jest pracownikiem, a zatem zgłoszenie do ubezpieczenia społecznego następuje pod pozorem zatrudnienia. Podobnie w wyroku z 10 lutego 2006 r. (I UK 186/05, LEX nr 272575) Sąd Najwyższy stwierdził, że podleganie ubezpieczeniu społecznemu wynika z prawdziwego zatrudnienia, a nie z samego faktu zawarcia umowy o pracę. Taki sam pogląd wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z 26 września 2006 r. (II UK 2/06, publ. Legalis), w którym uznał, że nie stanowi podstawy do objęcia ubezpieczeniem społecznym dokument nazwany umową o pracę, jeżeli rzeczywisty stosunek prawny nie odpowiada treści art. 22 k.p. Dokument w postaci umowy o pracę nie jest więc niepodważalnym dowodem na to, że osoby podpisujące go, jako strony umowy, faktycznie złożyły oświadczenia woli o treści zapisanej w dokumencie.

Zatem kwestia ważności zawartej umowy o pracę w sprawie o objęcie ubezpieczeniem społecznym pozostaje na drugim planie, albowiem o nieobjęciu tym ubezpieczeniem w przypadku zgłoszenia do ubezpieczenia osoby niebędącej pracownikiem nie decyduje nieważność umowy, lecz fakt niepozostawania w stosunku pracy w rozumieniu art. 22 § 1 k.p. Z powyższego wynika, że mimo istnienia formalnej umowy o pracę, możliwe jest ustalenie, że w konkretnych okolicznościach faktycznych zawarta ona została dla pozoru (art. 83 k.c. w zw. z art. 300 k.p.).

Zgodnie z art. 83 § 1 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Pozorność występuje w każdym przypadku, gdy strony zgodnie ustalają, że co najmniej oświadczenie woli złożone przez jedną z nich nie będzie wywoływało wyrażonych w nim skutków prawnych. Z powyższego wynika, że przy składaniu pozornego oświadczenia woli występuje element koniecznego współdziałania stron. Umowa o pracę będzie zatem zawarta dla pozoru, jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony miały świadomość, że osoba określona w umowie jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a osoba wskazana jako pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 sierpnia 2005 r., sygn. akt II UK 321/04). O tym zaś czy strony istotnie nawiązały stosunek pracy stanowiący tytuł ubezpieczeń społecznych decyduje zatem faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, a wynikających z art. 22 § 1 k.p. Istotne jest więc, aby stosunek pracy zrealizował się przez wykonywanie zatrudnienia o cechach pracowniczych. Ocena ważności umów o pracę powinna każdorazowo następować na podstawie analizy indywidualnego stanu faktycznego, przy użyciu reguł doświadczenia życiowego i dokładnym rozważeniu okoliczności danej sprawy, w tym zwłaszcza rzeczywistego świadczenia pracy, jej odbierania i opłacania, racjonalnego układania stosunków pracy (np. w przedmiocie faktycznych potrzeb lub możliwości ekonomicznych zatrudnienia pracownika, czy też stopnia naruszenia zasad uczciwości pomiędzy stronami stosunku pracy).

Podsumowując, aby umowa o pracę została uznana za pozorną, zgodnie z dyspozycją art. 83 § 1 k.c. konieczne jest spełnienie łącznie trzech elementów: oświadczenie woli musi być złożone tylko dla pozoru, oświadczenie woli musi być złożone drugiej stronie, adresat oświadczenia woli musi zgadzać się na dokonanie czynności prawnej jedynie dla pozoru. Złożenie oświadczenia woli dla pozoru oznacza, iż osoba składająca oświadczenie nie chce, aby powstały jego skutki prawne, jakie zwykle prawo łączy ze składanym przez nią oświadczeniem.

Przechodząc do właściwych rozważań, wskazać należy, iż w opinii Sądu Apelacyjnego, orzeczenie zapadłe w przedmiotowej sprawie w pierwszej instancji znajduje uzasadnienie w okolicznościach faktycznych sprawy oraz w treści obowiązujących przepisów prawnych. Poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne są wystarczające zdaniem Sądu odwoławczego do merytorycznego rozpoznania sprawy, wobec czego nie było konieczności uzupełniania postępowania dowodowego.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że z przedłożonej w toku postępowania przed Sądem Okręgowym korespondencji e-mailowej nie wynika, aby płatnik od wiosny 2013r. poszukiwał specjalisty ds. HR. W korespondencji tej płatnik zgłaszał potrzebę zatrudnienia pracowników na stanowisko (...) w M. i w P., a pochodzi ona z marca i kwietnia 2013r. oraz z lutego 2014r. W korespondencji tej brak jest odpowiedzi zainteresowanej K. U. na ogłoszenie zamieszczone – według twierdzeń skarżących – przez Euro Bank. Za prawidłowe uznać należało wnioski Sądu Okręgowego, wysnute z informacji nadesłanej przez (...) Bank w piśmie z dnia 04 marca 2014r. (k.223), gdzie Bank ten informują, że „zainteresowana K. U. nigdy nie składała aplikacji do pracy w (...) Banku SA we W.” i (...) Bank SA nie ma wiedzy kiedy D. O. ogłaszał rekrutację na stanowisko specjalisty HR”. Gdyby to Euro Bank istotnie zamieścił ogłoszenie o rekrutacji na stanowisko specjalisty ds. HR, to zapewne posiadałby niezbędne w tym zakresie informacje i potwierdziłby tę okoliczność.

Wątpliwości Sądu odwoławczego powstają też co do przyczyn znacznego opóźnienia w zgłoszeniu zainteresowanej do ubezpieczeń społecznych na tle wyjaśnień płatnika i świadka W. J. w tym zakresie. Bezspornym było, że zgłoszenia tego dokonano w dniu 14 sierpnia 2013r. ze wskazaniem daty początkowej zatrudnienia na dzień 01 lipca 2013r. Płatnik D. O. w dniu 16 grudnia 2013r. przesłał do pracownika pozwanego N. M. wyjaśnienia co do przyczyny opóźnienia podając: „Odnosząc się do prośby o wyjaśnienie zagadnienia dotyczącego późnego zgłoszenia do ubezpieczenia społecznego Pani K. U., pragnę poinformować iż nastąpiło to z mojej nieumyślnej winy. Wszystkie dokumenty związane z zatrudnieniem zostały podpisane i przygotowane do złożenia do Biura rachunkowego. Jednakże przez moje przeoczenie nie przekazałem ich wraz z pozostałymi dokumentami do biura. Sprawa de facto wyszła na jaw w momencie realizacji wypłat dla pracowników, gdzie Pani K. nie została ujęta na liście płac. Konsultując się z biurem okazało się iż nie wszystkie wymagane dokumenty zostały dostarczone przeze mnie do biura w tym także te dotyczące zatrudnienia Pani K. U.…” (k. 47 akt ZUS). Z kolei w odwołaniu jako przyczynę opóźnienia w zgłoszeniu płatnik podał, że „Akt osobowych pracowniczych dokonuje rozliczające mnie biuro rachunkowe dlatego też im przekazałem dokumenty, tymczasem pani rozliczająca mnie była w szpitalu co spowodowało iż sytuacja zgłoszenia pracownika została przesunięta w czasie.”. Natomiast świadek W. J. zeznał, iż dokumenty zainteresowanej posiadał u siebie w biurze, ale ktoś mu je przykrył innymi dokumentami, potem zachorował i nie przekazał ich od razu celem zgłoszenia K. U. do ubezpieczeń. Później co prawda przekazał dokumenty pracownicy, która zajmuje się zgłaszaniem do ubezpieczeń, ale z kolei ta pracownica zachorowała i stąd opóźnienie w zgłoszeniu. Sąd Apelacyjny wskazuje, że rozbieżności w treści wyjaśnień i zeznań stron występują nie tylko w powyższym zakresie, ale także w następujących kwestiach:

- płatnik w wyjaśnieniach złożonych w dniu 06 grudnia 2013r. w toku postępowania kontrolnego przeprowadzonego przez pozwanego podał, że nie pamięta czy umowę o pracę z zainteresowaną zawarł w biurze w P. czy też w biurze rachunkowym; słuchany informacyjnie w toku postępowania sądowego już pamiętał, iż najpierw spotkali się w biurze w P., a później pojechali do biura rachunkowego w E., gdzie zawarli umowę;

- podając przyczyny zawarcia umowy o pracę z zainteresowaną na czas nieokreślony w organie rentowym płatnik podał, że chciał mieć dobrze wyszkolonego o wysokich kwalifikacjach pracownika na stałe, ponadto po utworzeniu kompetentnego zespołu pracowników miała nimi zarządzać; co do pracy zainteresowanej to wówczas w dniu 06 grudnia 2013r. płatnik podał, iż pracowała ona codziennie od poniedziałku do piątku w różnych godzinach, a większą część pracy przebywała w miejscu pracy, ale zdarzało się , że zabierała dokumenty do domu i tam pracowała; według płatnika zainteresowana przejrzała powyżej 100 CV i zdążyli przeprowadzić kilkanaście rozmów kwalifikacyjnych z kandydatami – zaś słuchany informacyjnie podał, że zawarł umowę na czas nieokreślony, gdyż był to jeden z warunków postawionych przez K. U., nadto, że zainteresowana pracowała od poniedziałku do piątku w godzinach 9-17 w P. i w M. i spotykała się też gdzieś z kandydatami, pracę zaczynała w P. tak jak czynna jest placówka w godzinach 9-17, a on nadzorował jej pracę i był tam gdzie zainteresowana pracowała; zaś zeznając w charakterze strony płatnik podał, że nie rozliczał zainteresowanej z czasu pracy, bo ważny był sposób zakończenia jej projektu;

- z kolei zainteresowana zeznał, że na listach obecności wpisywała godziny pracy tak jak czynna była placówka tj. 9-17, ale płatnika to nie interesowało, ile godzin dziennie ona pracuje; w swoich zeznaniach nie potwierdziła też ona, iżby w spotkaniach z kandydatami uczestniczył pracodawca, mówiła o odbytych przez nią spotkaniach, a dopiero po rozmowach z nią miały być rozmowy z D. O. i z przedstawicielem Banku, zeznała, iż pracował od godziny 9.15, 10.00, po południu odbywała też spotkania;

- natomiast według zeznań świadka K. H. (2) zainteresowana przychodziła do pracy różnie – około godziny 10 i nigdy nie pracowała z nimi do godziny 17, nieraz „wpadała” na godzinkę; zaś świadek K. G. (2) zeznała, że zainteresowana przyjeżdżała do pracy czasami sama, czasami z pracodawcą, bywała w różnych godzinach;

- zainteresowana zeznała też, że zawierając umowę o pracę z D. O. nie pracowała na rzecz P.Nr(...)w E., gdyż korzystała z urlopu wypoczynkowego – zaś według informacji nadesłanej przez w/w Poradnię (k.80) korzystała ona z urlopu od dnia 03 lipca 2013r. do dnia 23 sierpnia 2013r., natomiast zwolnienia lekarskie posiadała na okresy: 03-10 września 2013r. i od 02 października 2013r. do porodu, który miał miejsce w dniu 09 kwietnia 2014r.; wynika z tego, że w dniach: 01-02.07.2013r., 24.08-02.09.2013r. i 11.09-01.10.2013r. zainteresowana pracowała po 12 godzin dziennie godząc obowiązki w P. i u D. O. gdzie miała pracować w godzinach 9-17, nie licząc czasu na dojazdy do trzech miejsc pacy tj. E., P. i M.;

- jako potrzebę zatrudnienia specjalisty ds. HR skarżący podawali planowane uruchomienie dodatkowych placówek bankowych – co jednak nie nastąpiło, oraz dużą płynność kadr, czemu z kolei zaprzeczył sam płatnik zeznają, iż u niego rzadko były zmiany kadrowe; w tym miejscu zasadnym jest zwrócenie uwagi na fakt, że D. O. zatrudniał 4 osoby do obsługi klientów – po dwie osoby w P. i w M. i trudno dać wiarę, aby dla ewentualnego zabezpieczenia kadry w obu placówkach potrzebny był stały pracownik do przeprowadzenia rekrutacji i to za wynagrodzeniem 6.500 zł brutto, kiedy wynagrodzenie zainteresowanej w Porani wynosiło około 2.300 zł, a wynagrodzenia pozostałych pracowników płatnika kształtowały się na poziomie 2.235zł – 3 osoby i 2.805zł – 1 osoba;

- płatnik składek podnosi, że nie utrzymywał bliskich kontaktów z zainteresowaną za czym miałby przemawiać m.in. fakt, że mieszkał w G. w wynajętym w czerwcu 2013r. mieszkaniu, należałoby z tego wnosić, że nie przebywał w E., gdzie znajduje się rozliczające go biuro rachunkowe, ani w P. czy w M.; z drugiej zaś strony płatnik podawał, że nadzorował zainteresowaną tam, gdzie świadczyła pracę, a ta według stron była wykonywana nie tylko w placówkach bankowych, ale też „na mieście” i w domu.

Według twierdzeń apelujących, wynikiem podjętych przez zainteresowaną czynności rekrutacyjnych miał być zatrudnienia R. M., który według umowy o pracę (k.210) zatrudniony został w dniu 15 listopada 2013r. (a więc w czasie, kiedy ubezpieczona już od półtora miesiąca przebywała na zwolnieniu) na stanowisku specjalisty ds. marketingu. Natomiast zainteresowana i świadkowie: K. H. i K. G. zeznały, iż R. M. dokonywał napraw i zajmował się reklamą – rozwieszał plakaty, jeździł po mieście samochodem i reklamował Bank przez głośnik. Ponadto według K. H. został on zatrudniony chyba w wakacje. Za nieprzekonujące uznać należy, aby zatrudnienie pracownika do drobnych napraw i czynności reklamowych wymagało wieloetapowego postępowania rekrutacyjnego.

Zaznaczyć też trzeba, że zainteresowana w piśmie procesowym z dnia 06 listopada 2014r. podała m.in., iż przygotowywała kwestionariusze i testy osobowości, również płatnik potwierdził, że opracowywała ona kwestionariusze i testy dla kandydatów, natomiast zeznając zainteresowana podał, że kwestionariuszy ani testów nie opracowywał, gdyż korzystała z gotowych materiałów w tym zakresie.

Sąd Apelacyjny nie podziela stanowiska apelującej, jakoby jej praca miała kluczowe znaczenie dla funkcjonowania przedsiębiorstwa D. O., skoro nie świadczy ona pracy od 02 października 2013r., a przedsiębiorstwo funkcjonuje, zaś sam pracodawca nie zatrudnił nikogo na jej miejsce.

Zdaniem Sądu odwoławczego za niewiarygodne uznać należało też zeznania zainteresowanej, iżby o ciąży dowiedziała się pod koniec sierpnia lub we wrześniu 2013r., a test ciążowy wykonała „na chwilę” przed wizytą u lekarza, bowiem jak sama zeznała nie pamiętała daty ostatniej miesiączki, wiec podała datę swoich urodzin, czyli 08 lipca. W czasie wizyty u ginekologa w dniu 02 września 2013r. stwierdzono 7 tydzień ciąży, co wskazuje, że w ciążę zainteresowana zaszła w połowie lipca 2013r. Poród miał miejsce 09 kwietnia 2014r. i jeśli był o czasie, to ostatnią miesiączkę zainteresowana miał 02 lipca 2013r., zatem kolejną winna mieć z końcem lipca 2013r. najdalej na początku sierpnia 2013r. Doświadczenie życiowe wskazuje, że w przypadku braku miesiączki kobieta wykonuje niezwłocznie test ciążowy (o ile ma powody dopuszczać możliwość ciąży). Wnosić stąd należy, że o ciąży dowiedziała się w pierwszej połowie sierpnia, a to z kolei tłumaczy fakt zgłoszenia jej do ubezpieczeń społecznych w dniu 14 sierpnia 2013r.

W toku procesu apelujący nie wykazali, aby po stronie płatnika istniała rzeczywista potrzeba zatrudnienia specjalisty ds. HR. Nie ulega przy tym wątpliwości, że racjonalny pracodawca zatrudnia pracownika, dlatego że potrzebuje w swoim zakładzie pracy siły roboczej. U źródła każdej umowy o pracę leży przyczyna w postaci uzasadnionej przesłankami ekonomiczno - organizacyjnymi konieczności pozyskania pracownika do wykonywania prac zakreślonych przedmiotem działalności gospodarczej pracodawcy. Pracodawca kieruje się własną potrzebą gospodarczą i przy prawidłowym, ważnym stosunku pracy wyłącznie ta potrzeba jest sprawczym czynnikiem zatrudnienia. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wielokrotnie stwierdzono, że przy ocenie pozorności umowy o pracę racjonalność zatrudnienia i potrzeba zatrudnienia pracownika są przesłankami istotnymi dla oceny ważności umowy (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z 2 lutego 2002 r., II UKN 359/99, OSNAPiUS Nr 13, poz. 447, z 17 marca 1997 r., II UKN 568/97, OSNAPiUS z 1999 Nr 5, poz. 18 oraz z 4 lutego 2000 r., II UKN 362/99, OSNAPiUS 2001 Nr 13, poz. 449).

Często zaś bywa tak, że w sprawach o objęcie ubezpieczeniem społecznym strony pozorują pewne czynności, właśnie na wypadek kontroli organu rentowego i tak należy ocenić przedmiotową sytuację, bowiem nie wykazano, iżby zainteresowana mogła pracować i pracowała na rzecz płatnika stale, w pełnym wymiarze czasu pracy, a obowiązki swoje wykonywała w podporządkowaniu. Nawet gdyby uznać, że zainteresowana wykonywała pewne czynności na rzecz płatnika, jak wskazywali świadkowie, to fakt ten, na tle całokształtu materiału dowodowego nie przemawia za uznaniem tych czynności jako wykonywanych w rygorze stosunku pracy. Godzi się przy tym zauważyć, że przed Sadem Okręgowym przedłożono jedynie testy dotyczące 2 świadków, przy czym za słuszne uznać należało wątpliwości Sądu I instancji co do daty wykonania testów przez świadka S. Ł.. Nie przedłożono zaś dokumentów zgłoszeniowych żadnego ze świadków, te zgłoszenia wraz z dokumentacją, które przedłożono pochodzą tylko z 26-28 sierpnia 2013r. Co więcej z zeznań stron jednoznacznie wynika, że nie nadzorowano pracy zainteresowanej, nie kontrolowano jej czasu pracy pomimo, że w umowie o pracę czasu pracy nie określono zadaniowo, ale na 40 godzin tygodniowo.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego słusznie zatem Sąd Okręgowy przyjął, iż czynności wykonywane przez apelującą nie były wykonywane w podporządkowaniu płatnikowi, która to cecha jest jednym z kluczowych elementów stosunku pracy. W związku z powyższym należało uznać, iż umowa zawarta między ubezpieczoną a płatnikiem składek nosiła cechy pozorności określonej w art. 83 k.c. i słusznie za taką została uznana przez Sąd pierwszej instancji. Wskazać bowiem należy, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, oceniony w myśl art. 233 § 1 k.p.c., dawał podstawę do ustalenia, że zainteresowana wykonywała pewne czynności na rzecz płatnika w ramach wykonywanej przez niego działalności, jednak nie były one realizowane w ramach stosunku pracy, zgodnie z formalnie zawartą przez strony umową o pracę.

Zasada swobody umów pozwala stronom na dowolne kształtowanie stosunku prawnego, na podstawie którego może być wykonywana praca, z zastrzeżeniem art. 22 k.p.

W wielu wypadkach ta sama praca może być, co do zasady, wykonywana w oparciu o umowę o pracę albo jako umowa o charakterze cywilnoprawnym, jeśli rodzaj wykonywanej pracy nie spełnia wszystkich kryteriów, kwalifikujących ją obligatoryjnie jako umowę o pracę. Podstawową cechą, odróżniającą te umowy od umów o pracę, jest brak podporządkowania wykonawcy (pracownika) swojemu zleceniodawcy. Jednocześnie wykonawcy umów cywilnoprawnych pozbawieni są ochrony i uprawnień pracowniczych, jakie zapewnia pracownikom Kodeks pracy. W większości wypadków, nie dotyczą ich m.in. uregulowania dotyczące urlopów wypoczynkowych i macierzyńskich, wynagrodzenia minimalnego, nadgodzin, okresów wypowiedzenia.

Jak wskazał w swym wyroku z dnia 25 listopada 2004 Sąd Najwyższy (I PK 42/04, publ. OSNAPiUS 2005, Nr 14, poz. 209, str. 645) zasada swobody umów wyrażona w art. 353 1 k.c. polega w pierwszej kolejności na możliwości wyboru przez strony rodzaju stosunku prawnego, który będzie ich łączył. Dotyczy to także wykonywania stale i za wynagrodzeniem określonych czynności, a więc stosunku prawnego określanego jako wykonywanie zatrudnienia w szerokim tego słowa znaczeniu. Zatrudnienie może być wykonywane na podstawie stosunku cywilnoprawnego (umowy typu zlecenia, kontraktu menedżerskiego) lub stosunku pracy. Jeżeli w treści stosunku prawnego łączącego strony (ocenianego nie tylko przez treść umowy, ale przede wszystkim przez sposób jego wykonywania) przeważają cechy charakterystyczne dla stosunku pracy określone w art. 22 § 1 k.p. (wykonywanie za wynagrodzeniem pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę), to mamy do czynienia z zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 1979 r., I CR 440/78, OSPiKA 1979 Nr 9, poz. 168; z dnia 2 grudnia 1975 r., I PRN 42/75, Służba Pracownicza 1976 nr 2, s. 28; z dnia 2 września 1998 r., I PKN 293/98, OSNAPiUS 1999 Nr 18, poz. 582; z dnia 14 września 1998 r., I PKN 334/98, OSNAPiUS 1999 Nr 20, poz. 646; z dnia 6 października 1998 r., I PKN 389/98, OSNAPiUS 1999 Nr 22, poz. 718; z dnia 22 grudnia 1998 r., I PKN 517/98, OSNAPiUS 2000 Nr 4, poz. 138; z dnia 12 stycznia 1999 r., I PKN 535/98, OSNAPiUS 2000 Nr 5, poz. 175; z dnia 9 lutego 1999 r., I PKN 562/98, OSNAPiUS 2000 Nr 6, poz. 223; z dnia 7 kwietnia 1999 r., I PKN 642/98, OSNAPiUS 2000 Nr 11, poz. 417).

I odwrotnie, jeżeli w treści łączącego stosunku prawnego nie przeważają cechy charakterystyczne dla stosunku pracy, to nie można przyjąć, aby taki stosunek prawny łączył strony. Umowa, na podstawie której jest świadczona praca, nie może więc mieć mieszanego charakteru, łączącego elementy umowy o pracę i umowy cywilnoprawnej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2002 r., I PKN 786/00, OSNP 2004 Nr 2, poz. 30).

Z powyższych względów za bezzasadny uznać należało apelacyjne zarzuty obrazy prawa procesowego w postaci przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów, czy też sprzeczności istotnych ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, albowiem Sąd pierwszej instancji dokonał niewadliwych ustaleń na podstawie poprawnie zgromadzonego materiału dowodowego, ocenionego w ramach swobody zawarowanej treścią art. 233 § 1 k.p.c.

Wskazać bowiem należy, iż z dyrektywy art. 233 k.p.c. wynika obowiązek Sądu polegający na wyprowadzeniu z zebranego w sprawie materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych. Reguła ta, współokreślająca granice swobodnej oceny dowodów nie będzie zachowana, jeżeli wnioski wyprowadzone przez Sąd przy ocenie dowodów nie układają się w logiczną całość zgodną z doświadczeniem życiowym, lecz pozostają ze sobą w sprzeczności, a także gdy nie istnieje logiczne powiązanie wniosków z zebranym w sprawie materiałem dowodowym.

Ocena wiarygodności i mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części dotyczącej ustalenia faktów, tj. rozstrzygania spornych kwestii na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia się z dowodami. Powinna odpowiadać regułom logicznego myślenia wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego będące wyznacznikiem granic dopuszczalnych wniosków i stopnia prawdopodobieństwa ich przydatności w konkretnej sytuacji. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 k.p.c., choćby dowiedzione zostało, że z tego samego materiału dałoby się wysnuć równie logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego wnioski odmienne. Tylko w przypadku wykazania, że brak jest powiązania, w świetle kryteriów wyżej wzmiankowanych, przyjętych wniosków z zebranym materiałem dowodowym, możliwe jest skuteczne podważenie oceny dowodów dokonanej przez Sąd; nie jest tu wystarczająca sama polemika naprowadzająca wnioski odmienne, lecz wymagane jest wskazanie, w czym wyraża się brak logiki lub uchybienie regułom doświadczenia życiowego w przyjęciu wniosków kwestionowanych (uzasadnienia wyroków Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., IV CKN 1316/00, LEX nr 80273 oraz z dnia 20 stycznia 2005 r., I UK 137/04, Lex nr 602671).

W świetle motywów rozstrzygnięcia przytoczonych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie sposób jest zarzucić im braku logicznego związku między treścią przeprowadzonych dowodów a ustalonymi na ich podstawie w drodze wnioskowania faktami stanowiącymi podstawę zapadłego w przedmiotowej sprawie rozstrzygnięcia.

Sąd Okręgowy nie naruszył również art. 233 k.p.c. w zw. z art. 244 k.p.c. i w zw. z art. 252 k.p.c., ani też art. 232 k.p.c. w zw. z art. 233 k.p.c. i w zw. z art. 253 k.p.c. W kwestii zaświadczenia lekarskiego o zdolności zainteresowanej do pracy, to nie jest ono dokumentem urzędowym, gdyż w myśl art. 244 k.p.c. dokumenty urzędowe, sporządzone w przepisanej formie przez powołane do tego organy władzy publicznej i inne organy państwowe w zakresie ich działania, stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone (§ 1). Przepis § 1 stosuje się odpowiednio do dokumentów urzędowych sporządzonych przez organizacje zawodowe, samorządowe, spółdzielcze i inne organizacje pozarządowe w zakresie zleconych im przez ustawę spraw z dziedziny administracji publicznej (§ 2). Stosownie zatem do treści art. 244 § 1 k.p.c. cechą dokumentu urzędowego jest to, że został on sporządzony w przepisanej formie przez powołany, odpowiedni organ państwowy, w zakresie jego działania. Lekarz leczący, czy lekarz profilaktyk nie jest organem państwowym; wystawione przez niego zaświadczenia nie są więc dokumentami urzędowymi w rozumieniu tego przepisu. Zaświadczenie o stanie zdrowia ma charakter dokumentu prywatnego i jego moc dowodowa ograniczona jest do założenia, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w tym dokumencie (art. 245 KPC). Mówiąc innymi słowy, zaświadczenie to wyraża jedynie opinię lekarza wystawiającego skierowanie lub zaświadczenie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 1999r., sygn.. akt I UKN 411/98, OSNAP 2000/9/358).

W konsekwencji to na skarżącej, a nie na organie rentowym spoczywał obowiązek wykazania prawdziwości tego dokumentu, w szczególności co do daty jego wydania. Podobnie rzecz się ma z umową o pracę, na którą powołują się zainteresowana i płatnik, bowiem według art. 253 k.p.c. prawdziwość dokumentu prywatnego winna udowodnić strona, która chce z niego z korzystać, jeżeli spór dotyczy dokumentu pochodzącego od innej osoby niż strona zaprzeczająca. Nadto w świetle całokształtu okoliczności przedmiotowej sprawy Sąd I instancji zasadnie nie uznał zeznań stron i świadka W. (...) jako miarodajnych do przyjęcia, że umowa o pracę sporządzona została istotnie w dniu 01 lipca 2013r. Co do rachunków za badanie lekarskie zainteresowanej, to zgodzić się należy z apelującą, że sam brak tychże rachunków nie musi automatycznie przekładać się na podważenie prawdziwości zaświadczenia o zdolności do pracy. Należy mieć jednak na względzie pełny obraz dotyczący tej kwestii, a mianowicie, że to płatnik zeznając podał, iż zwracał pracownikom koszt badania po okazaniu rachunku, po czym nie mogąc przedłożyć rachunku za badanie ubezpieczonej stwierdził, że nie posiada faktur za badanie profilaktyczne, gdyż wydatków za te badania jak i za szkolenia pracownicze nie wlicza w koszty działalności. Sama zaś zainteresowana podała, że u lekarza profilaktyka była prywatnie i opłaciła wizytę, po czy zeznając wskazał, iż nie otrzymała rachunku ani faktury za badanie u lekarza medycyny pracy. W tych okolicznościach uznać trzeba, że okazanie przez płatnika lub zainteresowaną faktury za badanie lekarskie odbyte celem uzyskania zaświadczenia o zdolności do pracy rozwiałoby wątpliwości co daty wizyty i wystawienia zaświadczenia.

Całkowicie chybionym jest zarzut apelującego D. O., jakoby Sąd Okręgowy przyjął, iż mieszkał on z zainteresowaną od początku ciąży. W żadnym fragmencie uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie ma takowego stwierdzenia Sądu Okręgowego.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie mają istotnego znaczenia dla oceny materiału dowodowego i ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy, ustalenia w zakresie czy i od kiedy strony zamieszkały razem, jak też to czy pozostają w bliskim związku, skoro poza sporem pozostaje fakt, że płatnik jest ojcem dziecka zainteresowanej.

Za nieuzasadniony należy też uznać zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c., bowiem Sąd Apelacyjny pragnie zauważyć, że zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. może być usprawiedliwiony tylko w tych wyjątkowych przypadkach, w których treść uzasadnienia orzeczenia Sądu pierwszej instancji całkowicie uniemożliwia dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia. O skutecznym jego postawieniu można mówić tylko wtedy, gdy uzasadnienie wyroku nie zawiera elementów pozwalających na weryfikację stanowiska sądu, a braki uzasadnienia w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych i oceny prawnej muszą być tak znaczne, że sfera motywacyjna orzeczenia pozostaje nieujawniona, bądź ujawniona w sposób uniemożliwiający poddanie jej ocenie instancyjnej. (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 2012 r., sygn. II UK 162/11, LEX nr 1171001 i z dnia 08 września 2015r., sygn.. akt I UK 31/14, LEX nr 1797085 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 8 marca 2012 r., sygn. I ACa 141/12, LEX nr 1211551).

Z taką sytuacją nie mamy jednak do czynienia w rozpoznawanej sprawie. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku sporządzone zostało w sposób staranny i zawiera wszystkie elementy konieczne - wskazane w art. 328 § 2 k.p.c., które umożliwiają jego kontrolę. Wywody Sądu Okręgowego są jasne i logiczne, w sposób precyzyjny przedstawił on motywy wydanego rozstrzygnięcia, przywołując stosowne przepisy prawa materialnego. Co więcej wywody te, w tym poczynione ustalenia faktyczne, znajdują podstawę w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym.

Sąd odwoławczy nie znajduje też uzasadnienia dla wskazanych w apelacjach zarzutów w zakresie naruszenia prawa materialnego.

Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do stwierdzenia ewentualnego naruszenia przez Sąd pierwszej instancji przepisu wynikającego z art. 6 k.c., bowiem Zakład Ubezpieczeń Społecznych wykazał w swojej decyzji jakim materiałem dowodowym kierował się przy wydawaniu decyzji nieobejmującej wnioskującej ubezpieczeniem społecznym, od dnia zawarcia umowy o pracę. Przedstawił w jakim zakresie istnieją wątpliwości organu co do zasadności zgłoszenia zainteresowanej do ubezpieczeń społecznych jako pracownika. Podał też, że w toku czynności kontrolnych nie przedstawiono żadnych dowodów pracy zainteresowanej. Pozwany organ rentowy przeprowadził dowody, na podstawie których uznał pozorność stosunku pracy (umowa o pracę, przesłuchanie płatnika, zaświadczenie lekarskie, informacje uzyskane z Kompleksowego Systemu Informatycznego ZUS dane co do okresów niezdolności zainteresowanej do pracy oraz zatrudnienia u innego płatnika, wyjaśnienia płatnika co do przyczyn opóźnienia w zgłoszeniu do ubezpieczeń), wobec czego ciężar dowodu przeniósł się na odwołujących jako strony wywodzące skutki prawne z twierdzeń odmiennych. Dlatego też to płatnik składek oraz zainteresowana winni w toku postępowania sądowego przedstawić w trybie art. 6 k.c. dowody potwierdzające, iż była to umowa o pracę, zawarta z zamiarem jej realizacji i na okoliczności faktycznego wykonywania pracy w ramach stosunku pracy.

Problematyka ciężaru dowodzenia wielokrotnie była podejmowana w judykaturze. Przykładowo Sąd Apelacyjny w Łodzi zasadnie wskazywał w uzasadnieniu wyroku z dnia 7 października 2013 r. w sprawie III AUa 27/13 (LEX nr 1383461) - że w postępowaniu w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych kontroli podlega decyzja organu rentowego i ciężar dowodu będzie zależał od jej rodzaju. Jeżeli jest to decyzja, w której organ zmienia sytuację prawną ubezpieczonego, to powinien wykazać uzasadniające ją przesłanki faktyczne.

Tak też się stało w przedmiotowej sprawie, wobec czego w postępowaniu sądowym skarżący zobowiązany był do odniesienia się do przedstawionych zarzutów (art. 221 k.p.c.) oraz wykazania faktów przeciwnych, niż wskazane przez organ rentowy w zaskarżonej decyzji. Obowiązki te dotyczyły również zainteresowanej, skoro nie zgodziła się ze stanowiskiem organu rentowego. Zgodnie z art. 210 § 2 k.p.c. każda ze stron obowiązana jest do złożenia oświadczenia, co do twierdzeń strony przeciwnej, dotyczących okoliczności faktycznych. Poza tym, po wniesieniu odwołania od decyzji, sąd zobligowany jest uwzględnić dalsze reguły dowodowe przewidziane w k.p.c. (art. 213 § 1 k.p.c., art. 228 § 1 k.p.c., art. 230 k.p.c. i art. 231 k.p.c.). Postępowanie sądowe w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych nie toczy się od nowa, lecz stanowi kontynuację uprzedniego postępowania przed organem rentowym. Z tej przyczyny obowiązkiem strony wnoszącej odwołanie jest ustosunkowanie się do twierdzeń organu rentowego ze wszystkimi konsekwencjami wynikającymi z art. 232 k.p.c. (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 2011 r., II UK 69/11, LEX nr 1108830).

Chybionym jest zarzut naruszenia art. 58 § 1 k.c., skoro Sąd Okręgowy nie powołał się na ten przepis, jako podstawę rozstrzygnięcia. Sąd ten w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku przywołał art. 83 k.c., którego treści nie naruszył z przyczyn wyżej wskazanych.

Nie doszło też do naruszenia art. 22 k.p. wobec prawidłowych ustaleń Sądu I instancji, że zainteresowana nawet jeśli wykonywała jakieś czynności na rzecz płatnika, to nie wyczerpywały one – z przyczyn powyżej wskazanych – przesłanek wymaganych do uznania, iż strony łączył stosunek pracy.

W okolicznościach faktycznych sprawy nie może się też ostać zarzut naruszenia art. 22 k.p. w związku z art. 29 k.p., bowiem płatnik nie wykazał na czy oparł swoje stanowisko co do wyjątkowych kwalifikacji i kompetencji zainteresowanej. Zakres czynności jakie zainteresowana miała wykonywać w czasie zatrudnienia, dowolność w zakresie czasu i miejsca ich wykonywania, bez konieczności przepracowania zgodnie z umową 40 godzin w tygodniu nie pozwala na stwierdzenie, że była to kwota adekwatna do charakteru pracy. Nie można też tracić z pola widzenia wysokości wynagrodzenia pozostałych osób zatrudnionych przez płatnika, których praca była tak samo o ile nie bardziej odpowiedzialna i absorbująca, od czynności zainteresowanej.

Nie można też czynić zarzutu Sądowi Okręgowemu, że uznał za mało przekonujące wyjaśnienia zainteresowanej w zakresie przyczyn, dla których nie chciała otrzymywać wynagrodzenia przelewem na rachunek bankowy, który już posiadała. Sąd I instancji nie wyprowadził z tego faktu – jak to błędnie wskazuje zainteresowana – wniosku, iż właściwą formą wypłaty wynagrodzenia jest przelew na rachunek bankowy, a jedynie wskazał na brak wiarygodnego dowodu potwierdzającego wypłatę wynagrodzenia. Tym samym zarzut naruszenia art. 86 § 2 i 3 k.p. jest niezasadnym.

Nie znajduje również uzasadnienia zarzut naruszenia art. 429 k.c., gdyż Sąd Okręgowy nie przypisywał płatnikowi winy za dokonanie zgłoszenia zainteresowanej do ubezpieczeń społecznych po terminie, lecz uznał za nieprzekonujące wskazywane przyczyny tego opóżnienia.

Zdaniem Sadu Apelacyjnego cały materiał zgromadzony w sprawie dawał podstawy do zweryfikowania przez Sąd decyzji wydanej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych i do stwierdzenia, że jest ona prawidłowa, a postępowanie sądowe mające na celu weryfikację tej decyzji nie wykazało ażeby świadczone przez apelującą czynności były wykonywane przez nią w ramach stosunku pracy, a co za tym idzie nie dają podstaw objęcia apelującej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym.

Ze względów wskazanych powyżej, Sąd Apelacyjny, podzielając stanowisko Sądu pierwszej instancji i uznając apelację zainteresowanej jak i apelację płatnika za bezzasadne, na mocy art. 385 k.p.c. orzekł, jak w sentencji.

SSA Lucyna Ramlo SSA Grażyna Horbulewicz SSO del. Maria Ołtarzewska