Pełny tekst orzeczenia

Sygn. I C 218/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 kwietnia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Słupsku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR del. Joanna Krzyżanowska

Protokolant:

st. sekr. sądowy Beata Cichosz

po rozpoznaniu w dniu 18 kwietnia 2016 r. w Słupsku

na rozprawie

sprawy z powództwa D. K.

przeciwko S. S.

o zapłatę

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od powoda D. K. na rzecz pozwanego S. S. kwotę 3.617 zł (trzy tysiące sześćset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Na oryginale właściwy podpis.

Sygn. akt I C 218/13

UZASADNIENIE

Powód – D. K. wniósł przeciwko S. S. pozew o zapłatę kwoty 109.657,37 zł tytułem odszkodowania za szkodę wyrządzoną w mieniu – samochodzie osobowym marki R. (...) wywołaną przez pozwanego, który spowodował kolizję drogową z własnej winy w związku z czym doszło do szkody całkowitej w pojeździe R. (...), a to doprowadziło do powstania szkody w postaci obowiązku uiszczenia przez powoda wszystkich pozostałych rat w pełnej wysokości wraz z dalszymi odsetkami od kwoty 91.284,96 zł naliczonymi do dnia zapłaty. Na uzasadnienie wskazał, że użyczył pozwanemu S. S. samochód marki R. (...). Pozwany spowodował w dniu 11 czerwca 2011 r. kolizję drogową, w wyniku której doszło do całkowitego uszkodzenia pojazdu R.. Powód zakupił pojazd z wykorzystaniem kredytu. Spowodowanie szkody całkowitej w pojeździe przez pozwanego spowodowało, że ubezpieczenie AC nie pokryło szkody, a ponadto w związku z powyższym pozostała do spłacenia część kredytu samochodowego. Szkoda całkowita spowodowała, że D. K. utracił możliwość korzystania z całkowicie uszkodzonego pojazdu, a ponadto w związku z powyższym Bank obciążył go całkowitą spłatą pozostałości udzielonego kredytu. Samochód został zakupiony do celów prowadzonej przez powoda działalności gospodarczej i zarabiał na własne utrzymanie. Powód argumentował, że w wyniku szkody został pozbawiony możliwości zarobkowania na dokonanie spłaty zaciągniętego kredytu, a ponadto został pozbawiony władztwa nad całkowicie uszkodzonym pojazdem R.. Pozwany do dnia dzisiejszego w ogóle nie poczuł się zobowiązany do naprawienia szkody którą wyrządził wskutek swojego nienależytego zachowania powodując kolizję ze swojej winy. D. K. wskazał, że konieczność spłaty pozostałej części kredytu w przypadku szkody całkowitej w pojeździe wynika z zasad doświadczenia życiowego. Powód powołał się na art. 415 kc, z którego wynika, że zawinione zachowanie się sprawcy powodujące powstanie szkody przy zaistniałym związku przyczynowym pomiędzy zachowaniem się sprawcy a szkodą powoduje powstanie odpowiedzialności. Zgodnie natomiast z art. 361 kc zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Powód sprecyzował nadto, że nie domaga się w ramach odszkodowania kosztów wynajmu pojazdu zastępczego, a jedynie wskazuje to jako dodatkowy argument.

Pozwany – S. S. wniósł o oddalenie powództwa w całości. Podniósł przy tym, że przedmiotowy pojazd nie był wykorzystywany do prowadzonej przez powoda działalności gospodarczej, gdyż pozostawał w dyspozycji Ł. S.. Zaprzeczył także jakoby do dnia wniesienia pozwu nie czuł się zobowiązany do naprawienia szkody. Pozwany niezwłocznie zawiadomił powoda o zaistniałej szkodzie, a następnie zgodnie z instrukcjami powoda wynajął na własny koszt lawetę, która przetransportowała samochód z miejsca kolizji do salonu (...) w K.. Pozwany, jako wykwalifikowany lakiernik, dokonał także wstępnej oceny uszkodzeń i zaproponował naprawę samochodu. Powód nie był jednak zainteresowany propozycją pozwanego i stwierdził, że samochód był objęty polisą AC, z której uzyska stosowne odszkodowanie. Powód zapewnił również pozwanego, że nie rości w stosunku do niego żadnych pretensji związanych ze szkodą. Pozwany wskazał ponadto, że powód jako przedsiębiorca powinien był zdawać sobie sprawę z konsekwencji zakwalifikowania szkody jako całkowitej, powinien więc podjąć niezbędne kroki prawne w szczególności – odwołania od decyzji ubezpieczyciela oraz powództwa przeciwko ubezpieczycielowi. Powód z nieznanych przyczyn zaniechał jednak wszelkich czynności związanych z zaskarżeniem decyzji ubezpieczyciela. Pozwany powołując się na dokumenty załączone do pozwu wskazał, że górną granicą jego odpowiedzialności powinna być kwota 43.500 zł wskazana jako wartość pojazdu bezpośrednio przed zdarzeniem. Ponadto odpowiedzialność pozwanego powinna być pomniejszona o kwotę jaką powód otrzymał w wyniku likwidacji szkody przeprowadzonej przez ubezpieczyciela tj. 24.500. S. S. podniósł ponadto, że powód jako dowód na okoliczność swoich twierdzeń złożył jedynie przesądowe wezwanie do zapłaty skierowane przez bank kredytujący. Nie stanowi ono jednak dowodu na wskazywaną przez powoda okoliczność, że szkoda w pojeździe była powodem żądania przez bank natychmiastowej spłaty pozostałej części kredytu. Z § 6 ust. 4 ogólnych warunków umów w zakresie kredytowania pojazdów w (...) Bank S. A. stanowiących integralną część umowy kredytu wynika, że „w przypadku utraty, zniszczenia lub uszkodzenia pojazdu zakres ani termin poszczególnych rat nie ulegają zmianie”. Nie sposób więc przyznać rację powodowi, iż wobec zakwalifikowania szkody jako całkowitej konieczna stała się spłata pozostałej części kredytu. Szkoda całkowita nie jest także przesłanką wypowiedzenia umowy kredytu, gdyż nie figuruje wśród przesłanek enumeratywnie wskazanych w § 8 ogólnych warunków. Pozwany podkreślił, że powód zobowiązany był do spłaty poszczególnych rat kredytu, co wynika bezspornie z umowy kredytu. Obowiązek spłaty kredytu wynikający z zawartej umowy kredytowej nie może zostać uznany za normalne następstwo spowodowania przez pozwanego kolizji drogowej. W sprawie brak jest adekwatnego związku przyczynowego kolizji pojazdu z koniecznością całkowitej spłaty pozostałości udzielonego kredytu. Normalnym następstwem uszkodzenia samochodu nie jest bowiem wypowiedzenie kredytu właścicielowi samochodu z powodu zalegania z płatnościami. Pozwany podniósł, że na podstawie informacji podanych przez powoda można przypuszczać, że powód jeszcze przed zdarzeniem z 11 czerwca 2011 r. był w zwłoce z zapłatą należnych rat kredytu.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Dnia 11 czerwca 2011 r. S. S. spowodował kolizję, w której uszkodzony został samochód R. (...) będący współwłasnością (...) Bank Spółki Akcyjnej. Pojazd zakupiony został przez D. K. na kredyt. Kredyt do dnia szkody nie został spłacony.

(bezsporne, nadto: dokumenty zawarte w aktach szkody)

Samochód w dniu kolizji był wart 43.500 zł. Szkodę zakwalifikowano jako całkowitą. Różnica pomiędzy wartością pojazdu przed szkodą a wartością pozostałości tj. kwota 24.552,50 zł została częściowo potrącona na poczet składki ubezpieczeniowej a w pozostałej części – przelana na rachunek kredytowy D. K. dnia 5 marca 2012 r. zmniejszając jego zadłużenie.

(bezsporne, nadto oświadczenie (...) S.A. –k. 403)

Wrak pojazdu o wartości 19.147,50 zł pozostaje w dyspozycji współwłaścicieli.

(bezsporne, nadto: akta szkody)

Zgodnie z § 12 umowy kredytowej pomiędzy D. K. a (...) Bankiem S. A. w sprawach nieuregulowanych umową stosuje się postanowienia „Ogólnych Warunków umów w zakresie kredytowania pojazdów w (...) Bank S. A.” Zgodnie z § 6 ust. 4 Ogólnych Warunków w przypadku utraty, zniszczenia lub uszkodzenia pojazdu zakres ani terminy poszczególnych rat nie ulegają zmianie. Całkowita utrata pojazdu nie została wymieniona w § 8 jako przyczyna wypowiedzenia umowy kredytowej. Miesięczna rata kredytu wynosiła 1458,04 zł.

(dowód: treść umowy kredytowej – k. 21 – 22, ogólne warunki – k. 56 – 57, harmonogram spłaty kredytu – k. 24 - 26)

Od 1 lipca 2011 r. do 30 czerwca 2013 r. D. K. wynajmował samochód O. (...), który zastępował uszkodzony R. (...). Czynsz najmu wynosił 3.000 zł za miesiąc.

(bezsporne, nadto dowód: kopie umów najmu – k. 96 - 103, zeznania K. N. – k. 279v – 280)

Pismem z dnia 24 czerwca 2013 r. (...) Bank S. A. wezwał D. K. do dobrowolnego uregulowania zadłużenia w wysokości 109.657,35 zł wraz z odsetkami.

(bezsporne, nadto: kopia przesądowego wezwania do zapłaty – k. 20)

Sąd zważył co następuje:

Powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.

Powód żądał od pozwanego odszkodowania wyliczonego jako równowartość kwoty całego kredytu wraz z odsetkami jaki musi spłacić bankowi kredytującemu. Twierdził przy tym, że przyczyną spłaty kredytu jest uszkodzenie samochodu, zawinione przez pozwanego.

Pomiędzy stronami bezsporna była okoliczność zawinionego uszkodzenia pojazdu przez pozwanego. Pozwany nie kwestionował także, że powód był współwłaścicielem R. (...). Obie strony nie kwestionowały ustaleń dokonanych w toku postępowania likwidacyjnego przez (...) S. A. takich jak: wartość pojazdu w chwili powstania szkody, wartość pozostałości po pojeździe, przelanie różnicy wartości na rachunek kredytowy powoda.

Podstawą żądania powoda były przepisy kodeksu cywilnego o czynach niedozwolonych. Zgodnie z art. 415 kc kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę obowiązany jest do jej naprawienia. Trafnie powód powoływał przy tym elementy składające się na przyjęcie odpowiedzialności sprawcy: działanie sprawcy, szkoda, zawinienie oraz związek przyczynowy pomiędzy czynem a szkodą. Nie budzą wątpliwości również powoływane poglądy doktryny i orzecznictwa mówiące o adekwatnym związku przyczynowym wywodzonym z art. 361 § 1 kc, a w szczególności testu conditio sine qua non. W ramach tego testu należy odpowiedzieć na pytanie czy skutek określony przez powoda jako szkoda (spłata kredytu) nastąpiłby gdyby nie doszło do zawinionego działania pozwanego (kolizja samochodowa). Odpowiedź na to pytanie nie budzi wątpliwości. Powód zobowiązany był do spłaty kredytu niezależnie od działania pozwanego. Źródłem jego zobowiązania nie był bowiem wypadek i uszkodzenie samochodu ale umowa kredytowa.

Podobnie – zgodzić się należy z obszernymi wywodami powoda na temat definicji szkody. Zgodnie z aprobowanymi powszechnie poglądami szkodą sensu stricto jest uszczerbek majątkowy w postaci bądź zmniejszenia aktywów bądź zwiększenia pasywów. Również z tego punktu widzenia żądanie powoda nie jest zasadne, gdyż kredyt (pasywa w postaci kapitału i należnych odsetek) istniał już przed kolizją spowodowaną przez pozwanego, a nie wykazano w żaden sposób, by po kolizji uległ zwiększeniu.

Należy w tym miejscu nadmienić, że zgodnie z regułą postępowania dowodowego wyrażoną w art. 6 kc ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Powód powinien więc udowodnić wszystkie okoliczności na których opiera roszczenie. Należy do nich przede wszystkim fakt powstania szkody, jej wysokość i adekwatny związek przyczynowy.

Nie można uznać za skuteczne powoływanie się przez D. K. na zasady doświadczenia życiowego w zakresie postawienia kredytu w stan natychmiastowej wymagalności w przypadku zniszczenia pojazdu kredytowanego. Okoliczność tę, jako kwestionowaną, należy bowiem udowodnić, czego powód nie dokonał. Dodatkowo twierdzeniu temu przeczy analiza zapisów umownych w umowie kredytowej i „Ogólnych Warunkach…” z których wynika, że zniszczenie ani utrata pojazdu nie była podstawą do wypowiedzenia umowy.

Pozwany nie tylko zakwestionował w tym zakresie twierdzenia powoda, ale wręcz sformułował twierdzenie, że podstawa do wypowiedzenia kredytu (postawienia go w stan natychmiastowej wymagalności) istniała już przed kolizją. Dowodem na tę okoliczność miała być historia spłaty kredytu. Nie ulega wątpliwości, że pozwany nie ma żadnych możliwości przedstawienia tego dowodu, sąd zobowiązał więc powoda do złożenia tego dokumentu pod rygorem skutków z art. 233 § 2 kpc. W tej sytuacji, wobec obiektywnej niemożności przedstawienia dowodu przez pozwanego i bezskuteczności domagania się tego dokumentu przez sąd (wobec braku zgody powoda) nastąpiło przerzucenie ciężaru dowodu na powoda. Powód pomimo zobowiązania sądu nie złożył wymaganego dokumentu. Zgodnie z art. 233 § 2 kpc sąd ocenia jakie znaczenie nadać odmowie przedstawienia przez stronę dowodu (…). Powód jako jedyny podmiot w procesie miał dostęp do historii spłaty kredytu i za pomocą tego dokumentu mógł obalić twierdzenia o istnieniu podstawy do wypowiedzenia kredytu przed kolizją. Dowodu tego jednak nie przedstawił. Za udowodnioną można więc było przyjąć tezę, że istotnie podstawa do wypowiedzenia kredytu istniała przed 11 czerwca 2011 r.

Jak wynika z powyższego nie tylko spłata kredytu jako takiego nie może być, co oczywiste, uznana za konsekwencję zniszczenia samochodu, ale również okoliczność postawienia kredytu w stan natychmiastowej wymagalności, jako że powód nie wykazał związku przyczynowego.

Sugerowanie przez powoda na późniejszym etapie postępowania jakoby na skutek uszkodzenia samochodu został pozbawiony możliwości zarobkowania a tym samym spłacania kredytu również nie znalazło potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym.

Przede wszystkim sam powód twierdził i dowodził, że niezwłocznie po zdarzeniu wynajął inny pojazd, który miał zastąpić pojazd uszkodzony. Pojazdem tym powód posługiwał się przez cały okres od uszkodzenia R. do końca czerwca 2013 r. Wezwanie banku kredytującego do zapłaty całej kwoty kredytu (a więc prawdopodobnie po dokonaniu wypowiedzenia umowy) nastąpiło 24 czerwca 2013 r. Z twierdzeń powoda wynika więc, że do braku zapłaty rat kredytowych, a w konsekwencji do wypowiedzenia kredytu doszło pomimo wykorzystywania wynajętego O. w miejsce uszkodzonego R.. Również i w tym przypadku powód nie wykazał adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy uszkodzeniem pojazdu a brakiem zapłaty rat kredytowych.

Na podkreślenie przy tym zasługuje fakt, że powód wyraźnie i wprost oświadczył że nie domaga się zapłaty za szkodę w postaci poniesienia kosztów wynajmu pojazdu (vide: k. 185v), a jedynie kwoty pozostałego do spłaty kredytu.

Na marginesie jedynie należy wskazać, że racjonalność wynajmowania O. (...) za kwotę 3.000 zł miesięcznie budzi poważne wątpliwości. Z danych zawartych w aktach można bowiem wywieść, że nawet zaciągnięcie nowego kredytu na zakup samochodu, na tych samych warunkach co poprzedni pozwoliłoby powodowi na spłatę dotychczasowego i nowego kredytu, gdyż obie raty łącznie (2 x 1458,04 zł) byłyby niższe niż czynsz płacony przez powoda. Nie należy przy tym zapominać, że powód miał możliwość zagospodarowania pozostałości pojazdu (sprzedaży lub wyremontowania) oraz uzyskania na pewien okres samochodu zastępczego w ramach ubezpieczenia AC.

Konkludując – podany przez powoda stan faktyczny nie pozwala na ustalenie, że w wyniku uszkodzenia pojazdu powód poniósł szkodę w postaci konieczności spłaty kredytu. Niewątpliwą szkodą jaką natomiast poniósł powód jest uszkodzenie samochodu. Szkoda jednak, jak wynika z przeprowadzonego postępowania, została w całości pokryta przez zakład ubezpieczeń. Uszkodzony pojazd miał bezpośrednio przed zdarzeniem wartość 43.500 zł, co przyznał powód (vide k. 184v). Wartość wraku (...) określiło na 19.147,50 zł, a różnicę pomiędzy tymi kwotami wypłaciło zgodnie z dyspozycją na rachunek kredytowy powoda zmniejszając jego pasywa. Pozostałości pojazdu nie zostały sprzedane do chwili wyrokowania, chociaż z akt likwidacji szkody wynika, że byli oferenci chętni do zakupu. Powód po likwidacji szkody otrzymał więc odszkodowanie w wysokości ok. 24.000 zł i nadal jest współwłaścicielem uszkodzonego pojazdu o wartości co najmniej 16.650 zł. Za taką kwotę powód bowiem gotów był sprzedać uszkodzony pojazd, jednak chęć sprzedaży zgłosił po kilku miesiącach od aukcji internetowej. Nie sposób z wyniku postępowania likwidacyjnego wywieść istnienie po stronie powoda jakiejkolwiek niewyrównanej szkody.

Z uwagi na powyższe, na podstawie art. 415 i 361 kc a contrario należało orzec jak w pkt 1 wyroku.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 kpc mając na względzie zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Na zasądzone koszty złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego w kwocie 3600 zł oraz koszt opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.

Na oryginale właściwy podpis.