Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ca 873/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 marca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Rzeszowie V Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący-Sędzia

SSO Adam Simoni (spr.)

Sędzia:

Sędzia:

SSO Wojciech Misiuda

SSR del. do SO Ewa Kuźniar-Jucha

Protokolant:

st. sekr. sąd. Edyta Rak

po rozpoznaniu w dniu 31 marca 2016 r. w Rzeszowie

na rozprawie

sprawy z powództwa C. B., J. B. i E. B.
przeciwko (...) S.A. z siedzibą w S.
o zapłatę

na skutek apelacji powodów i pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego w Łańcucie
z dnia 9 czerwca 2015 r., sygn. akt I C 249/14

I.  oddala obie apelacje,

II.  koszty postępowania apelacyjnego pomiędzy stronami wzajemnie znosi.

SSO Wojciech Misiuda SSO Adam Simoni SSR del. do SO Ewa Kuźniar-Jucha

Sygn. akt V Ca 873/15

Uzasadnienie wyroku z dnia 31 marca 2016 r.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 9 czerwca 2015 r., sygn. akt I C 249/14, Sąd Rejonowy w Łańcucie w pkt I zasądził od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w S. na rzecz powodów C. B. i J. B. kwoty po 24 000,00 zł (dwadzieścia cztery tysiące złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 28 września 2013 roku do dnia zapłaty oraz na rzecz powódki E. B. kwotę 40 000,00 zł (czterdzieści tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 7 lipca 2012 roku do dnia zapłaty - tytułem zadośćuczynienia, w pkt II oddalił powództwo w pozostałym zakresie, w pkt Iii zasądził od pozwanego (...) S.A. siedzibą w S. na rzecz powodów C. B., J. B. i E. B. do niepodzielnej ręki kwotę 198,00 zł (sto dziewięćdziesiąt osiem złotych) tytułem zwrotu części kosztów postępowania, w pkt IV zniósł wzajemnie koszty zastępstwa procesowego pomiędzy stronami oraz w pkt V w pozostałym zakresie kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa.

Za podstawę rozstrzygnięcia Sąd Rejonowy ustalił i przyjął co następuje:

Powodowie C. B., J. B. i E. B. wspólnym pozwem domagali się zasądzenia od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w S. zasądzenia tytułem zadośćuczynienia - C. i J. B. kwot po 40.000 zł, zaś E. B. kwoty 50.000 zł z ustawowymi odsetkami liczonym od dnia następującego po upływie 30- dniowego terminu liczonego od dnia otrzymania przez pozwanego zgłoszenia szkody z wezwaniem do zapłaty.

Na uzasadnienie swego roszczenia powodowie podnieśli iż dnia 18.12.2011 r. w garażu znajdującym się na posesji w Ł. przy ul. (...) znaleziono zwłoki Ł. P. i P. B.- wnuczki J. i C. B. i siostry E. B.. Zwłoki znajdowały się w zaparkowanym tam samochodzie osobowym marki H. (...), należącym do Ł. P., który pozostawał z włączonym silnikiem. Przeprowadzone śledztwo wykazało, że przyczyną zgonu obu znalezionych osób było zatrucie tlenkiem węgla.

Ból, żal i poczucie straty jakie powodowie przeżyli po śmierci P. B. uzasadniało ich zdaniem zasądzenie kwot dochodzonych niniejszym pozwem od pozwanego, który był ubezpieczycielem pojazdu należącego do Ł. P..

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalanie powództwa w całości, podnosząc iż brak jest podstawy prawnej do żądania od ubezpieczyciela zadośćuczynienia za śmierć P. B., gdyż pojazd, w którym ją znaleziono nie pozostawał „ruchu” jak również nie było związku przyczynowego pomiędzy ruchem tego pojazdu a szkodą, o czym stanowi obowiązujący w dacie zdarzenia art. 34 ustawy z dnia 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych. Nadto brak jest podstaw do odpowiedzialności pozwanego na zasadzie art. 436 kc w zw. z art. 435 kc gdyż odpowiedzialność na zasadzie ryzyka nie może iść aż tak daleko, że można by ją wiązać z każdym ruchem pojazdu przy pominięciu przyczynowości o której mowa w art. 436 kc. Wyłącznie winną bowiem za powstałe zdarzenie jest sama poszkodowana. Każda bowiem osoba o przeciętnym poziomie rozwoju (biorąc pod uwagę wiek poszkodowanej) winna mieć świadomość grożącego jej niebezpieczeństwa związanego z długotrwałym przebywaniem w zamkniętym pomieszczeniu, w którym znajduje się pojazd z wydobywającymi się zeń spalinami. Z ostrożności procesowej strona pozwana kwestionowała także wysokość dochodzonego przez powodów roszczenia jako nieodpowiedniego do straty jaką powodowie ponieśli.

Sąd Rejonowy ustalił, że:

Dnia 18 grudnia 2011 r. zmarła na skutek zatrucia tlenkiem węgla 17-letnia P. B.. Razem z nią śmierć poniósł w tym samym czasie i okolicznościach chłopak P. - Ł. P.. Młodzi ludzie zakochani w sobie spotykając się po dłuższej nieobecności postanowili pozostać przez jakiś czas w samochodzie, którym Ł. P. przyjechał późnym wieczorem i zaparkował w przydomowym garażu. W związku z tym, że w tym dniu było zimno Ł. P. nie wyłączył silnika pojazdu, aby było cieplej. Drzwi do garażu zamknął od wewnątrz, nie uchylił okienka garażowego. Nagromadzenie spalin spowodowało zatrucie tlenkiem węgla i w konsekwencji tego śmierć obojga osób znajdujących się w samochodzie. Zostali znalezieni rano następnego dnia.

Był to nieszczęśliwy wypadek, nic nie wskazywało na to, że młodzi chcieli popełnić samobójstwo. Szczególnie P. była osobą pełną życia, optymizmu i planów na przyszłość. Była najmłodszą wnuczką J. i C. B.. Mimo, że mieszkali
w innych domach wnuczka często odwiedzała dziadków, nawet kilka razy w tygodniu. Pomagała dziadkom. Byli emocjonalnie związani.

J. i C. B. bardzo przeżyli śmierć wnuczki. Do dziś często ją wspominają, odwiedzają regularnie grób wnuczki. Są osobami starszymi i schorowanymi, podają, że ogólnie śmierć wnuczki pogorszyła ich stan zdrowia, mają kłopoty ze snem. J. B. zażywa nadal środki uspokajające i nasenne, miewa bowiem częste koszmary senne związane ze śmiercią wnuczki. Powodowie nie leczyli się psychiatrycznie po śmierci wnuczki.

Biegły psycholog stwierdził u J. B. nasilone napięcie psychiczne i obniżoną odporność na stres. Ma zaburzoną koncentrację, zwiększoną męczliwość i poczucie wyczerpania, nasiliły się u niej różne dolegliwości związane z chorobami, na które cierpi (bóle kręgosłupa, duszności, bóle głowy) co wskazuje na nadal utrzymujące się zaburzenia adaptacyjne po przeżytym silnym stresie.

Z przeprowadzonego wywiadu przez biegłego psychologa wynikało, że u powoda C. B. po śmierci wnuczki utrzymuje się nasilony lęk, obawa o życie innych członków rodziny, skłonność do przygnębienia. Nasiliły się u niego w związku z przeżytym stresem napady padaczkowe, ma problemy ze snem, zwiększoną męczliwość. W stosunku do obojgu powodów psycholog zalecił poradę i terapię psychologiczną.

E. B. miała 20 lat w chwili śmierci siostry. Była z nią bardzo związana z racji podobnego wieku, wspólnych zainteresowań, wspólnego spędzania czasu i wspólnego zamieszkiwania z siostrą. Po śmierci siostry bardzo płakała, zamknęła się w sobie, przez 3 dni przebywała na obserwacji szpitalnej. Do tej pory nie chce rozmawiać o siostrze. Jest panną, nie założyła własnej rodziny, nie mieszka już z rodzicami. Ma jeszcze jedną starsza siostrę .

Biegły psycholog stwierdził u tej powódki silnie obniżony nastrój, dominujące poczucie żalu, smutku i silną skłonność do przygnębiania się, częste myśli o śmierci. Po śmierci siostry miała problemy ze snem i z łaknieniem, schudła 5 kg. Odczuwała silne pogorszenie samopoczucia, problemy z koncentracją, co skutkowało rezygnacją z pracy. Do tej pory nie czuje się gotowa aby podjąć rozmowy o siostrze, czuje się zmęczona i osłabiona, ma wzmożoną płaczliwość i pojawiające się bóle głowy o podłożu napięciowym.

Biegła psycholog stwierdziła u powódki ciągłe utrzymywanie się zaburzeń adaptacyjnych, izolowanie się od innych, co bez pomocy psychologicznej nie doprowadzi powódki do powrotu do równowagi psychicznej.

Na tle poczynionych ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy rozważył, że:

W niniejszej sprawie Sąd nie przyjął za zasadną, argumentacji strony pozwanej podniesioną w odpowiedzi na pozew i w związku z ugruntowanym już orzecznictwem w tym zakresie przyjął, iż pojazd w którym doszło do tragicznego zdarzenia, stojąc w garażu z włączonym silnikiem był „w ruchu”. W ustawie z dnia 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych bardzo szeroko zdefiniowano pojęcie „ruchu pojazdu” na potrzeby odpowiedzialności ubezpieczeniowej. Mianowicie w art. 34 ust. 2 cytowanej ustawy za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu uważa się również szkodę powstałą podczas i w związku z zatrzymaniem lub postojem pojazdu mechanicznego. Bez znaczenia jest na tle tych uregulowań, czy postój pojazdu miał miejsce w trakcie trasy, czy też już po jej zakończeniu, po osiągnięciu przez pojazd miejsca przeznaczenia (por. wyrok SO w Białymstoku z 28.10.2009 r., sygn. akt II Ca 722/09). Nadmienić należy, że kierowca i pasażerka przedmiotowego pojazdu nie opuścili pojazdu po osiągnięciu miejsca parkowania, a silnik pojazdu był cały czas włączony i pracował na jałowym biegu (por. wyrok SA w Białymstoku z dnia 22.11.2012 r., sygn. akt I ACa 615/12). W orzeczeniu z dnia 07.04.2005 r., II CK 572/04 Sąd Najwyższy podniósł, iż samochód jest w ruchu od chwili włączenia silnika aż do zakończenia jazdy, przy czym szkoda może być także wyrządzona w czasie planowanego postoju. W orzeczeniu zaś z dnia 11.04.2003 r. III CKN 1522/00 Sąd Najwyższy przyjął, iż pojazd mechaniczny może być przyczyną różnego rodzaju szkód także podczas garażowania.

Biorąc powyższe pod uwagę należy przyjąć w niniejszej sprawie odpowiedzialność strony pozwanej za powstały wypadek na podstawie art. 34 ust 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Podstawą prawną roszczeń powodów w zakresie wypłaty żądanych zadośćuczynień jest art. 446 § 4 kc, który stanowi, że sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Przepis ten pozwala na zrekompensowanie w formie pieniężnej bólu i cierpień doznanych przez bliskie osoby zmarłego członka rodziny. Miarkując wysokość tego zadośćuczynienia - jak przyjęto w orzecznictwie - sąd winien brać pod uwagę kryteria jak przy zasądzaniu zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych, przepis zaś art. 24 kc odsyła do zasad wyrażonych w art. 445 kc, gdzie ugruntowane już orzecznictwo i doktryna stanowią iż miarkowanie zadośćuczynienia przez sąd jest uzależnione każdorazowo od indywidualnej sytuacji każdej sprawy, nie mniej jednak należy tu wziąć pod uwagę rozmiar krzywdy, stopień bólu, cierpienia spowodowanego utratą bliskiej osoby, czasu trwania tego cierpienia, jego konsekwencji i trwałości tych konsekwencji.

Biorąc pod uwagę materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie Sąd miarkował zadośćuczynienie dla dziadków zmarłej P. na kwoty po 30.000 zł.

Przeżyty silny stres po utracie wnuczki spowodował powstanie zaburzeń adaptacyjnych u powodów, którzy wymagają interwencji psychologa, aby umożliwić im powrót do stabilności emocjonalnej. Podeszły wiek i liczne choroby somatyczne powodów nie sprzyjają temu powrotowi w sposób samoistny.

Stopień jednak przeżywanego bólu po stracie wnuczki nie wykraczał u powodów poza typową reakcję na tego typu zdarzenia losowe. Powodowie posiadają także innych bliskich im członków rodziny (dzieci, wnuki), z którymi wiążą ich więzy emocjonalne, nie pozostali osamotnieni i pozbawieni pomocy po śmierci wnuczki. Należy podnieść, że zmarła wnuczka nie mieszkała wspólnie z dziadkami, ich kontakty siłą rzeczy były rzadsze, co przekładało się na stopień związania emocjonalnego.

Inaczej Sąd miarkował zadośćuczynienie za doznany ból i stratę po śmierci siostry dla powódki E. B.. Obie siostry wspólnie zamieszkiwały, przebywały ze sobą codziennie, były ze sobą bardzo emocjonalnie związane, z racji wieku, wspólnych zainteresowań i wspólnie spędzanego czasu.

E. bardzo silnie przeżyła śmierć siostry, ona także wymaga terapii psychologicznej aby powrócić do poprzedniej równowagi emocjonalnej, aby znów nawiązać kontakty z rówieśnikami i nie patrzeć na świat z poczuciem smutku oraz przygnębienia.

Okoliczności powyższe dały Sądowi podstawę do miarkowania zadośćuczynienia w stosunku do E. B. na kwotę 50.000 zł.

Tak miarkowane powodom zadośćuczynienia Sąd obniżył o 20 %, przyjmując ,że sama poszkodowana w takim stopniu przyczyniła się do powstałej szkody. Należy przy przyjęciu przeciętnej miary przyjąć, iż każda osoba licząca 17 lat życia, winna mieć świadomość konsekwencji postępowania polegającego na przebywaniu w szczelnie zamkniętym garażu, w którym stoi samochód z włączonym silnikiem. Jest to okoliczność powszechnie znana jako szczególnie niebezpieczna i zagrażająca życiu. Nie mniej jednak Sąd uznając 20 % przyczynienie się samej poszkodowanej do wypadku uwzględnił jej młody wiek, silne emocje związane z przebywaniem z dawno niewidzianym chłopakiem, w którym była zakochana, a także z pewnością pewne zaufanie do jego postępowania jaki P. musiała mieć, gdyż z zeznania świadka wynikało, że Ł. był znany jako osoba która znała się na samochodach .

Wskutek obniżenia ustalonego zadośćuczynienia o 20 % Sąd ostatecznie zasądził na rzecz powodów C. i J. B. kwoty po 24.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 28.09.2013 r., zaś w stosunku do E. B. w kwocie 40.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 07.07.2012 r. Przy zasądzeniu odsetek Sąd uwzględnił fakt daty zgłoszenia roszczeń przez poszczególnych powodów stronie pozwanej, oraz fakt, że pozwany miał obowiązek ustalić i przyznać zgłoszone zadośćuczynienie w terminie 1-go miesiąca w myśl art. 14 ust. ustawy z 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

W pozostałej części powództwo jako niezasadne Sąd Rejonowy oddalił.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 100 kpc, kosztami opinii częściowo obciążając powodów, a częściowo pozwanego. Koszty zastępstwa procesowego pomiędzy stronami sąd wzajemnie zniósł. W pozostałym zakresie kosztami postępowania obciążono Skarb Państwa. Sąd Rejonowy wskazał również, że po prawomocności orzeczenia zostanie powodom zwrócona kwota 628,77 zł z tytułu nadpłaty zaliczki.

Apelację od powyższego wyroku wnieśli powodowie zaskarżając go w zakresie pkt II i IV tj. w części oddalającej powództwo (k. 402 i nast.). W środku zaskarżenia powodowie postawili następujące zarzuty:

a) naruszenie przepisów postępowania, a mianowicie:

- art. 100 kpc poprzez uznanie, iż w przedmiotowej sprawie zaistniały przesłanki do wzajemnego zniesienia kosztów zastępstwa procesowego, w sytuacji gdy powodowie C. B. i J. B. wygrali proces w 60 %, natomiast powódka E. B. w 80 %,

- niezastosowanie zdania drugiego ww. przepisu i nieobciążenie pozwanego obowiązkiem zwrotu całości kosztów zastępstwa procesowego, wobec faktu, że ustalenie wysokości zadośćuczynienia pozostawione jest uznaniu Sądu, a pozwany pomimo istnienia jasnych podstaw odpowiedzialności odmówił spełnienia roszczenia na rzecz powodów;

b) naruszenie prawa materialnego, a mianowicie:

- art. 362 kc w zw. z art. 448 kc poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że P. B. przyczyniła się do zaistnienia zdarzenia w 20%, pomimo jej braku winy, co skutkowało obniżeniem zasądzonych tytułem zadośćuczynienia kwot.

Na podstawie tak skonstruowanych zarzutów, skarżący wnieśli o zmianę zaskarżonego w części wyroku poprzez zasądzenie wyższych kwot tytułem zadośćuczynienia na rzecz powodów, a także zasądzenie całości kosztów zastępstwa procesowego od pozwanego ubezpieczyciela na rzecz powodów za pierwszą instancję oraz za postępowanie apelacyjne.

Pozwany w odpowiedzi na apelację powodów wniósł ojej oddalenie oraz o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego od powodów na rzecz pozwanego według norm przepisanych (k. 434 i nast.)

Apelację od wyroku Sądu pierwszej instancji wniósł również pozwany, zaskarżając go w całości (k. 415 i nast.). (...) S.A. z siedzibą w S. (poprzednio (...) S.A.), postawił następujące zarzuty:

a) Naruszenie przepisów postępowania, a mianowicie:

- art. 233 § 1 kpc polegające na dowolnej a nie swobodnej ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego w sposób naruszający zasady porządku prawnego, logicznego rozumowania, doświadczenia życiowego poprzez błędne ustalenie stopnia przyczynienia się zmarłej P. B. do powstania szkody w rozmiarze 20 %, kiedy mając na względzie materiał dowodowy, poszkodowana obiektywnie naruszyła zasady właściwego postępowania, działając z pełnym rozeznaniem i świadomością mogących wyniknąć konsekwencji, a z uwagi na to przyczyniła się do powstania szkody na poziomie co najmniej 70%;

b) Naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie:

- art. 436 § 1 kc w zw. z art. 435 § 1 kc w zw. z art. 34 ust. 1 i ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez uznanie, iż pojazd w którym przebywała P. B. znajdował się w ruchu oraz przyjęcie, że powstała szkoda pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z ruchem tego pojazdu, co w konsekwencji skutkowało uznaniem odpowiedzialności pozwanego za powstałą szkodę,

- art. 446 § 4 kc poprzez zasądzenie na rzecz powodów C. B. oraz J. B. zbyt wygórowanej kwoty zadośćuczynienia,

- art. 362 kc poprzez błędne ustalenie przyczynienia się P. B. do powstania szkody na poziomie 20%, bowiem zdaniem pozwanego przyczynienie powinno być ustalone na poziomie co najmniej 70 %.

Wnioski apelacji strony pozwanej zmierzały do zmiany zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenia kosztów postępowania za obie instancje od powodów na rzecz pozwanego. Skarżący ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył co następuje:

Obie apelację są bezzasadne i z uwagi na to zostały oddalone.

Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne oraz rozważania prawne dokonane w przedmiotowej sprawie przez Sąd Rejonowy, a tym samym przyjmuje je za własne.

Na wstępie Sąd Okręgowy pragnie podkreślić, że we wniesionych apelacjach uczestnicy podnieśli zarzuty naruszenia prawa procesowego. Podniesienie takich zarzutów, oznacza konieczność wstępnego odniesienia się do tej grupy uchybień jako wiążących Sąd drugiej instancji (Uchwała składu 7 sędziów z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07 OSNC 2008 nr, poz. 55), skoro mogą one mieć znaczenie w zakresie prawidłowości dokonanych ustaleń faktycznych stanowiących podstawę wydanego przez Sąd pierwszej instancji wyroku. Dopiero w sytuacji nasuwających się wątpliwości co do tych ustaleń możliwa jest właściwa analiza zastosowanych przepisów prawa materialnego i po uprzednim przyjęciu przez Sąd drugiej instancji tych ustaleń za własne.

Przechodząc do analizy zarzutów postawionych przez powodów w apelacji, w pierwszej kolejności Sąd Okręgowy podkreśla, iż brak podstaw do uznania za trafny uchybienia art. 100 kpc. Zgodnie z regułą kompensaty kosztów procesu z art. 100 kpc, stanowiącej wyjątek od zasady odpowiedzialności za wynik procesu, Sąd może orzec o wzajemnym zniesieniu kosztów, stosunkowym ich rozdziale lub obciążeniu jednej ze stron obowiązkiem zwrotu całości kosztów. Prawidłowe rozstrzygnięcie w tym zakresie wymaga ustalenia zakresu, w jakim każda ze stron utrzymała się z dochodzonym żądaniem lub podjętą obroną, rozmiaru poniesionych przez nią kosztów (sumy kosztów) oraz wysokości kosztów przypadających na każdą z nich, stosownie do wyniku sporu (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 października 2012 r., I CZ 91/12, Lex 1231305). Mając na względzie wynik procesu Sąd mógł zastosować art. 100 kpc w przedmiocie rozliczenia jego kosztów. W orzecznictwie wskazuje się, że o wyborze przez Sąd zasady wzajemnego zniesienia kosztów lub ich stosunkowego rozdzielenia decydują względy słuszności i nie jest konieczne w każdym przypadku arytmetyczne ścisłe ich rozliczenie według stosunku części uwzględnionej do oddalonej.

W odniesieniu do zarzutu naruszenia prawa materialnego tj. art. 362 kc w zw. z art. 448 kc. Sąd Okręgowy stoi na stanowisku, iż brak podstaw do uznania go za zasadny, a tym samym, iż kwoty zadośćuczynienia zasądzone na rzecz każdego z powodów są adekwatne do rozmiaru krzywdy i cierpienia związanych ze śmiercią P. B.. Sąd Odwoławczy w pełni podziela stanowisko Sądu Rejonowego w tym zakresie. Przyczynienie może mieć miejsce wówczas, gdy w rozumieniu przyjętego w art. 361 kc związku przyczynowego, zachowanie poszkodowanego może być uznane za jedno z ogniw prowadzących do powstania szkody. Skutek ten następuje przez współdziałanie dwóch przyczyn, z których jedna pochodzi od zobowiązanego do naprawienia szkody, a druga od poszkodowanego. Ustalenie, że poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, prowadzi do dokonania przez sąd oceny, uwzględniającej okoliczności sprawy, w tym ewentualnego stopnia winy obu stron oraz zakresu, w jakim wpływa to na rozmiar obowiązku odszkodowawczego obowiązanego do naprawienia szkody. Podkreślenia wymaga, że wykładni art. 362 kc nie można dokonywać w oderwaniu od podstawy prawnej, z jakiej wywodzi się roszczenie odszkodowawcze. Przy odpowiedzialności na zasadzie ryzyka - co ma miejsce w niniejszej sprawie - obok wymagania adekwatnego związku przyczynowego, do zastosowania art. 362 kc wystarczy obiektywna nieprawidłowość zachowania się poszkodowanego. Jeżeli natomiast odpowiedzialność za szkodę oparta jest na zasadzie winy, nieodzowną przesłanką przyczynienia się poszkodowanego jest jego zawinienie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 30 października 2015 r., sygn. akt V ACa 386/15, Lex 1936832).

Za okoliczności, które należy uwzględnić przy określaniu stopnia przyczynienia się poszkodowanego do wystąpienia szkody uznano stopień naruszenia obiektywnych reguł postępowania przez poszkodowanego, ich konfrontację z zarzutami stawianymi odpowiedzialnemu za szkodę, ciężar naruszonych przez sprawcę obowiązków i stopień ich naruszenia, rozmiar i waga uchybień po stronie poszkodowanego, a także ocenę zachowania się poszkodowanego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 5 sierpnia 2015 r. I ACa 150/15, Lex 1797166).

Mając na względzie wszystkie ww. okoliczności w odniesieniu do stanu faktycznego przedmiotowej sprawy, a także rozważania Sądu Rejonowego, Sąd Okręgowy podziela twierdzenie, iż P. B. przyczyniła się do powstania szkody w 20%, dlatego zarzut naruszenia art. 362 kc w zw. z art. 448 kc okazał się w konsekwencji chybiony.

Przechodząc do apelacji strony pozwanej w pierwszej kolejności podnieść należy, że analiza przeprowadzonych w sprawie dowodów wskazuje, iż zarzut naruszenia przez Sąd pierwszej instancji przepisu art. 233 § 1 kpc jest całkowicie niezasadny i bezpodstawny,

albowiem Sąd wszechstronnie rozważył całokształt materiału dowodowego w granicach swobodnej oceny dowodów, ponadto brak podstaw do uznania, iż ocena materiału dowodowego w sprawie jest dowolna i sprzeczna z zasadami doświadczenia życiowego oraz wskazaniami wiedzy. Sąd Rejonowy oparł się bowiem na prawidłowo przeprowadzonych dowodach, z zachowaniem wymagań dotyczących źródeł dowodzenia oraz zasady bezpośredniości i dokonał ich oceny bez naruszenia zasad logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Kwestionowanie dokonanej przez Sąd oceny dowodów nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej dla skarżącego oceny materiału dowodowego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 10 stycznia 2002 r. sygn. akt II CKN 572/99). Jeżeli z materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Brak logiki we wnioskowaniu na podstawie zebranych dowodów lub wykroczenie we wnioskowaniu poza te granice albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, daje podstawę do przyjęcia, że przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok Sądu Najwyższego z 27 września 2002 r. sygn. akt II CKN 817/00). Ponadto, dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 kpc nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 r. IV CKN 970/00, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2001 r. II CKN 588/99).

W okolicznościach przedmiotowej sprawy pozwany, w ramach zarzutów apelacji, przeciwstawia ustaleniom poczynionym przez Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy z uwzględnieniem zasad orzekania, własne twierdzenia, które stanowią jedynie polemikę ze słusznie i właściwie przeprowadzoną oceną dowodów w sprawie, dokonanych w oparciu o nie ustaleń i przyjętą ich prawną oceną. Nie można zatem uznać za trafny zarzutu dotyczącego naruszenia art. 233 § 1 kpc.

Mając na uwadze zarzut naruszenia art. 436 § 1 kc w zw. z art. 435 § 1 kc w zw. z art. 34 ust. 1 i ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych Ubezpieczeniowym Fundusz Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli

Komunikacyjnych, należy podnieść co następuje. Zarzut ten również nie zasługuje na uwzględnienie. Sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku w prawidłowy sposób ustalił, iż pojazd w którym znajdowała się P. B. znajdował się w ruchu, zatem istnieje również adekwatny związek przyczynowy pomiędzy ruchem tego pojazdu a powstałą szkodą. Sąd Rejonowy powołał się na liczne orzecznictwo w tym zakresie, a Sąd Okręgowy podziela to stanowisko oraz argumentację, dlatego w tym miejscu nie ma potrzeby powielania rozważań Sądu Rejonowego, które nota bene jak już podkreślono na wstępie rozważań Sąd Okręgowy przyjmuje za własne.

Naruszenie art. 446 § 4 kc w ocenie Sądu Okręgowego również nie miało miejsca. W myśl ww. przepisu Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Jak prawidłowo stwierdza to Sąd pierwszej instancji przy miarkowaniu wysokości zadośćuczynienia na podstawie powołanego wyżej przepisu należy posiłkować się kryteriami jak przy zasądzaniu zadośćuczynienia na podstawie art. 445 kc, art. 23 kc i art. 24 kc. Zgodnie z utrwalonym w tym zakresie orzecznictwem Sądu Najwyższego przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia należy mieć na uwadze całokształt okoliczności sprawy, a w tym wiek poszkodowanego, rozmiar doznanej krzywdy, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność, czas trwania, długotrwałość. Podnieść należy, że ratio legis zadośćuczynienia po śmierci osoby bliskiej tkwi w kompensowaniu bólu, cierpienia, poczucia krzywdy, osamotnienia po śmierci najbliższej osoby. Roszczenie to nie ma na celu wyrównania strat poniesionych przez członków najbliższej rodziny, lecz ma prowadzić do złagodzenia doznanej krzywdy poprzez wypłacenie nie nadmiernej lecz odpowiedniej sumy w stosunku do doznanej krzywdy. Na wysokość zadośćuczynienia ma więc wpływ dramatyzm doznań osób najbliższych, proces leczenia doznanej traumy, charakter i rodzaj zaburzeń w prawidłowym funkcjonowaniu pozostałych członków rodziny, fakt korzystania z fachowej pomocy, aby poradzić sobie w tej trudnej sytuacji. Ustalenie wysokości zadośćuczynienia co również wynika z orzecznictwa Sądu Najwyższego powinno być także dokonane w granicach odpowiadających aktualnym warunkom i sytuacji majątkowej społeczeństwa przy uwzględnieniu, iż wysokość zadośćuczynienia musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość.

Mając na względzie ww. przesłanki w odniesienie do realiów przedmiotowej sprawy, Sąd Okręgowy stoi na stanowisku, iż zasądzone przez Sąd Rejonowy kwoty zadośćuczynienia na rzecz każdego z powodów są adekwatne i wbrew twierdzeniom strony pozwanej nie są nadmiernie wygórowane.

Ostatni z zarzutów podnoszony przez pozwanego w apelacji to zarzut naruszenia art. 362 kc, polegający zdaniem skarżącego na nieprawidłowym ustaleniem stopnia przyczynienia P. B. do powstania szkody. Mając na względzie wcześniejsze rozważania Sądu Okręgowego na tle zarzutu art. 362 kc postawionego przez stronę powodową, brak również podstaw do uznania za zasadny zarzutu stawianego przez pozwanego w tym zakresie. Ze względu na to, iż Sąd Odwoławczy przedstawił już argumentację dotyczącą tego zagadnienia, powielanie rozważań w tym miejscu jest pozbawione sensu.

Mając na uwadze, że obie apelacje okazały się bezzasadne to stosownie do art. 385 kpc Sąd Okręgowy orzekł jak w pkt I wyroku.

Sąd Odwoławczy zniósł pomiędzy stronami koszty postępowania apelacyjnego na podstawie art. 100 kpc o czym orzeczono w pkt II.