Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt . II K 253/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 stycznia 2015 r.

Sąd Rejonowy w Gorlicach Wydział II Karny

w składzie:

Przewodniczący – SSR Jerzy Augustyn

Sędziowie –

Ławnicy –

Protokolant: sekr. sąd. Robert Wałęga

w obecności Prokuratora Tadeusza Cebo

po rozpoznaniu dnia 22-10-2014 r., 09-01-2015 r.,

sprawy karnej K. G. (1) c. J. i W. zd. C., ur. (...) w B., zam. K. (...)

oskarżonej o to, że:

w okresie od czerwca 2013 r. do 24 lutego 2014 r. we F. woj. (...) uporczywie nękała E. S. (1) i B. S. (1) poprzez poniżanie ich i znieważanie, pomawianie o popełnienie przestępstw, odgrażanie się popełnieniem samobójstwa, grożenie naruszeniem nietykalności cielesnej w czasie rozmów telefonicznych oraz bezpośrednich z pokrzywdzonymi oraz rozmów z mieszkańcami F. i osobami zatrudnionymi w miejscu pracy pokrzywdzonej, przesyłanie listów do pokrzywdzonych, członków ich rodziny oraz mieszkańców wsi F. (...)co wzbudziło u pokrzywdzonych poczucie zagrożenia.

tj. o czyn z art. 190a§1 kk

uznaje osk. K. G. (1) za winną popełnienia zarzucanego jej czynu stanowiącego przestępstwo z art. 190a§1 kk, z tym, że przyjmuje, że zachowanie oskarżonej także istotnie naruszyło prywatność pokrzywdzonych i za to na mocy powołanego przepisu ustawy i przy zastosowaniu art. 58§3 kk

skazuje

I.  osk. K. G. (1) na karę grzywny w wysokości 60 (sześćdziesiąt) stawek dziennych, ustalając wysokość stawki dziennej na kwotę 10 (dziesięć) złotych,-

II.  na zasadzie art. 627 kpk zasądza od osk. K. G. (1) na rzecz oskarżycieli posiłkowych E. S. (1) i B. S. (1) kwoty po 504 (pięćset cztery) złote tytułem zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego,-

III.  na zasadzie art. 624 §1 kpk zwalnia osk. K. G. (1) od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych,-

IV.  zasądza od Skarbu Państwa (kasa Sądu Rejonowego w Gorlicach) na rzecz adw. J. S. kwotę 504 zł plus 23% VAT w kwocie115,92 zł, to jest łącznie kwotę 619,92 (sześćset dziewiętnaście 92/100) złotych tytułem udziału w sprawie obrońcy z urzędu,-

Sygn.akt II K 253/14

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 16 stycznia 2015 r.

Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego sąd ustalił i uznał za udowodniony następujący stan faktyczny.

Pokrzywdzeni B. S. (1) i E. S. (1) poznali oskarżoną K. G. (1) i jej męża T. G. w 2002 r. w sanatorium w U.. Utrzymywali przyjazne stosunki. 27.08.2010 r. K. G. (1) wraz z mężem T. G. zawarli z B. S. (1) i E. S. (1) notarialną umowę o dożywocie w trybie art. 908 kc, zgodnie z którym T. G. i K. G. (1) przenieśli własność mieszkania w K. na rzecz B. S. (1) i E. S. (1) w zamian za dożywotnie utrzymanie polegające na przyjęciu ich jako domowników, dostarczenie wyżywienia, ubrania, mieszkania, pomocy i pielęgnowaniu w chorobie oraz sprawienie im własnym kosztem pogrzebu. W grudniu 2010 r. mąż oskarżonej K. G. (1) zmarł. Po zawarciu tej umowy o dożywocie oraz po śmierci T. G. oskarżona K. G. (1) była zapraszana do miejsca zamieszkania B. S. (1) i E. S. (1) we F., w tym również na święta, była tam 3 do 4 razy. Na Ś. W. w 2013 r. również oskarżona dostała zaproszenie do przyjazdu do F. ale nie przyjechała, gdyż poczuła się oburzona tym, że w rozmowie telefonicznej B. S. (1) zapytał ją czy nie potrzebuje pomocy lekarza psychologa, czy jej się coś z głową dzieje.

W okresie od czerwca 2013 r. do 24.02.2014 r. oskarżona K. G. (1) uporczywie nękała pokrzywdzonych E. S. (1) i B. S. (1), nękanie polegało na tym, że zarówno w czasie rozmów telefonicznych oraz bezpośrednich rozmowach z pokrzywdzonymi oraz z mieszkańcami F. i osobami zatrudnionymi w miejscu pracy pokrzywdzonej E. S. (1), przesyłanych do pokrzywdzonych listach oraz do członków ich rodzin oraz mieszkańców wsi F. (...) poniżała ich i znieważała, pomawiała o popełnienie przestępstw, odgrażała się popełnieniem samobójstwa, groziła naruszeniem nietykalności cielesnej. W kierowanych listach poniżała ich i znieważała, pisząc, że są oszustami, cwaniakami, niegodziwcami, złoczyńcami, złodziejami, odgrażała się popełnieniem samobójstwa pisząc w liście do mieszkańców F., że pod ich kościołem skończy swoje życie. Pisząc list do sołtysa F. L. G. (1), również nazywała pokrzywdzonych świniami, oszustami, złodziejami, niegodziwcami, napisała, że oni ją otrują lub zamordują. W pismach do mieszkańców F. podnosiła kwestię, że B. S. (1) i E. S. (1) przyjmują komunię, czy są katolikami, pomawiała ich o popełnienie przestępstw przywłaszczenia mienia, również w liście do rodziny pokrzywdzonych pisała, że może przyjść pod kościół i się powiesić z powodu chamstwa, obłudy, niewdzięczności B. S. (1) i E. S. (1). Podczas rozmów telefonicznych znieważała pokrzywdzonych nazywając ich oszustami, szulerami, chamami, skur…i, groziła im, że pod kościołem „wytrzaska ich po pysku”. Oskarżona była również w miejscu pracy E. S. (1) w szkole w F., gdzie wyzywała ją i przeklinała, mówiła o niej, że jest z kazirodztwa, oskarżona wysłała również list do dyrektora szkoły we F., z którym dyrektor szkoły nie zapoznawała się, tylko zniszczyła go w niszczarce.

Pokrzywdzonej E. S. (1) oskarżona zarzucała nawet, że jest z kazirodztwa, matka E. S. (1) E. K. (1) gdy dowiedziała się o tym od córki w rozmowie z córką powiedziała jej, że to nieprawda. Słowa oskarżonej pod adresem pokrzywdzonych, że pod kościołem „wytrzaska ich po pyskach” spowodowało, że nawet idąc do komunii oglądali się, czy gdzieś nie stoi oskarżona. Ostatni list z takimi treściami został wysłany w dniu 24-02-2014 r. do brata pokrzywdzonego B. S. (1) W. S. (1).

Takie zachowanie oskarżonej K. G. (1) wzbudziło u pokrzywdzonych B. S. (1) i E. S. (1) poczucie zagrożenia, w jednej z rozmów telefonicznych K. G. (1) z B. S. (1), oskarżona powiedziała nawet do B. S. (1), że życzy mu aby jego dzieci, weszły do tej grupy 6 tysięcy dzieci, którym nerki, wątroby wyrywają.

(dowód: zeznania świadków B. S. k. 103-104/2, 22-24, 48, E. S. k. 102-103, 29-30, 37-38, Z. P. k. 105/2-106, 33-34, E. K. k. 105-105/2, 35-36, A. S. k. 104/2-105, 41, W. S. k. 105, 42, J. K. k. 106-106/2, 43, L. G. k. 106/2, 44, M. S. k. 107, 45, częściowo wyjaśnienia oskarżonej K. G. k. 100/2-101/2, 51-52, kserokopia aktu notarialnego – umowy dożywocia k. 4-6, 157, kserokopia listów i pism oskarżonej k. 11-20, kserokopia listu B. S. (1) i E. S. (1) do oskarżonej k. 8-9, stenogramy rozmów telefonicznych między K. G. (1) i B. S. (1) k. 134-143)

Oskarżona K. G. (1) wniosła w dniu 25-11-2013 r. pozew o rozwiązanie umowy dożywocia. Natomiast pokrzywdzeni E. S. (1) i B. S. (1) wnieśli przeciwko K. G. (1) 05-12-2013 r. pozew o ochronę dóbr osobistych.

(dowód: kserokopie pozwu i wniosku k. 54-55, 128-129, 131-132, kserokopie dokumentów k. 116-127, 130, 133)

Oskarżona K. G. (1) dotychczas nie była karana, ma wykształcenie podstawowe, jest emerytem, pobiera emeryturę w kwocie 1880 zł, jest wdową, nie ma nikogo na utrzymaniu.

(dowód: dane o karalności k. 57, dane o oskarżonej k. 51/2)

Oskarżona K. G. (1) zarówno w postępowaniu przygotowawczym jak i przed sądem nie przyznała się do zarzucanego jej czynu i wyjaśniła w dochodzeniu, że zarzut jest nieprawdziwy, że to ona jest nękana przez S., że oni chcą ją zrobić wariatem, że okradli ją, oszukali, podali do sądu o naruszenie dóbr a to oni jej naruszyli dobra, że wzięli jej cały majątek, że to oni prowadzą wojnę od ubiegłego roku i chcą ją zrobić wariatem, że to oni powinni iść do więzienia a nie ona chodzić po policji, że oni dostali od niej i od męża majątek. Na rozprawie wyjaśniła, że było dobrze dopóki nie zostało przepisane notarialnie mieszkanie, że dostali również samochód Matiz, dwa sygnety męskie, pierścionek z brylantem. Wyjaśniła, że mieszkanie zostało przepisane dobrowolnie za opiekę, przedmioty również zostały dane za opiekę, że mąż zmarł w grudniu 2010 r. Że wówczas odczuła, że jest jakieś niezadowolenie jak była na święta zapraszana, że zaprosili ją na Święta Wielkanocne 2013 r., ze B. S. (1) przed przyjazdem po nią zadzwonił i pytał, dlaczego nie dzwoni, że ją wyzywał od wariatów, żeby się leczyła psychiatrycznie. Wyjaśniła, ze nigdy nie leczyła się psychiatrycznie a na rentę poszła z uwagi na stan zdrowia, chorobę kręgosłupa. Wyjaśniła, że nie była u nich na tych świętach bo ją nie przeprosili. Wyjaśniła, że w okresie objętym aktem oskarżenia nie nękała E. S. (1) i B. S. (1) w sposób opisany w akcie oskarżenia, że ich nie poniżała i nie znieważała, nie pomawiała, że pisała prawdę. Wyjaśniła, że odgrażała się popełnieniem samobójstwa i to dalej podtrzymuje, jeżeli jej psychika nie wytrzyma tego, że nie groziła im naruszeniem nietykalności cielesnej, przyznała, że była u dyrektorki w szkole bo chciała rozmawiać z panią S. o przekazaniu mieszkania z powrotem na nią. Wyjaśniła dalej, że przesyłała listy o których mowa w zarzucie ale nie nękające tylko o pomoc i modlitwę, że nękana to jest ona przez pełnomocnika pokrzywdzonych i dlatego podtrzymuje groźbę samobójstwa. Przyznała w wyjaśnieniach, że w 2013 r. wniosła sprawę o rozwiązanie umowy dożywocia. Stwierdziła, ze pisząc te listy nie znieważała i nie pomawiała S. bo pisała prawdę. Wyjaśniła, że S. poznała w U. w 2002 r., do czasu podpisania umowy w 2010 r., żyli w zgodzie i było przedobrze, byli w dobrych stosunkach, zaczęło się psuć po podpisani umowy a całkiem po śmierci męża, że rozmowa przed Ś. Wielkanocnymi 2013 r. dopełniła wszystkiego, że po śmierci męża do czasu tej rozmowy była u S. ze 3 do 4 razy, że byli niezadowoleni chyba z tego, że przyjechała. Wyjaśniła nadto, na pytanie co takiego zrobili, że wypisywała takie pisma, że chodzi o tę rozmowę przed W. 2013 r., że w tych pismach prosiła tylko o pomoc, bo została bez samochodu, bez pieniędzy, bez mieszkania, bo wszystko dała S. a on wyzywał ją od wariatów, że nie chce nic od nich, niech jej zwrócą wszystko co jej, nie chce ich widzieć na oczy. Stwierdziła, że uważa, że mówi prawdę nazywając S., że są świnie, oszuści, złodzieje, przyznała, że pisała list do dyrektora szkoły.

Wyjaśnienia oskarżonej K. G. (1) zasługują na wiarę o ile nie odbiegają od ustalonego wyżej stanu faktycznego. W szczególności zasługują na wiarę w tej części, w której wyjaśniła, że S. wnieśli sprawę o ochronę dóbr osobistych, że mieszkanie z mężem przepisali na S. dobrowolnie umową o dożywocie, że S. poznała wraz z mężem w 2002 r. w U., że żyli w zgodzie, byli w dobrych stosunkach, że po zawarciu umowy o dożywocie i po śmierci męża jeszcze 3 do 4 razy przyjeżdżała do S. do F.. Zasługują również na wiarę jej wyjaśnienia, że pisała listy o których mowa w zarzucie, w których odgrażała się, że popełni samobójstwo. Zasługują również na wiarę jej wyjaśnienia, że nie leczyła się psychiatrycznie oraz że po telefonie B. S. (1) przed Świętami Wielkanocnymi w 2013 r. nie pojechała do nich do F. na święta.

W pozostałym istotnym dla sprawy zakresie wyjaśnienia oskarżonej K. G. (1) nie zasługują na wiarę jako nielogiczne, niezrozumiałe, nieprzekonujące, naiwne, sprzeczne z ustalonym wyżej stanem faktycznym. W szczególności nie zasługują na wiarę w tej części gdzie wyjaśniła, że jest nękana przez S., że chcą zrobić z niej wariata, że ją okradli, oszukali, wzięli jej cały majątek i prowadzą z nią wojnę, że powinni iść do więzienia. Tej treści wyjaśnienia są niezrozumiałe, nielogiczne, sama przecież oskarżona przyznała, że mieszkanie zostało przepisane dobrowolnie, że przedmioty o których zeznała zostały dane S. za opiekę. Zupełnie niezrozumiałe, nielogiczne, sprzeczne z zebranym w sprawie materiałem dowodowym w postaci zeznań świadków i treścią listów wysłanych przez oskarżoną są jej wyjaśnienia, że nie poniżała, nie znieważała i nie pomawiała S. o popełnienie przestępstw, że nie groziła im naruszeniem nietykalności cielesnej, że ich nie nękała. Naiwne są wyjaśnienia oskarżonej, że odgrażała się S. popełnieniem samobójstwa, co jak stwierdziła, dalej to podtrzymuje, bo jest nękana przez ich pełnomocnika kierowanymi do niej pismami. Niewiarygodnie również zeznała, że była w miejscu pracy E. S. (1) czyli w szkole w F. po to aby rozmawiać o przekazaniu mieszkania, bo przecież z zeznań Z. P. (2) wynika jednoznacznie, że oskarżona wyzywała i przeklinała pokrzywdzoną, do Z. P. (2) mówiła o tym, że E. S. (1) pochodzi z kazirodztwa. Naiwne i nielogiczne są wyjaśnienia oskarżonej, że S. byli niezadowoleni z jej przyjazdów po zawarciu umowy o dożywocie, bo gdyby tak było to nie przyjeżdżałaby 3 do 4 razy. Zupełnie nieprzekonujące, naiwne są wyjaśnienia oskarżonej, że w listach pisała prawdę, nazywając S. świniami, oszustami i złodziejami, że w tych listach prosiła tylko o pomoc i modlitwę, że nie były to listy nękające bo nękana jest ona przez S.. Tak samo należy ocenić jej wyjaśnienia, że rozmowa telefoniczna B. S. (1) z nią dopełniła całej goryczy. Mając na uwadze treść zeznań B. S. (1) i E. S. (1) również dotyczące rozmowy telefonicznej B. S. (1) przed W. 2013 r. w których to zeznaniach B. S. (1) przyznał, że powiedział wówczas do oskarżonej, czy nie potrzebuje pomocy, czy coś się jej z głową nie dzieje, że w rozmowie tej chodziło o jej zdrowie psychiczne, trudno uznać za wiarygodne wyjaśnienia oskarżonej, że takie stwierdzenia B. S. (1) były powodem pisania takiej treści listów. W ocenie sądu również treść listu skierowanego do oskarżonej przez E. S. (1) i B. S. (1) którego kserokopia znajduje się na k. 8-9, przeczy twierdzeniom oskarżonej o negatywnym nastawieniu pokrzywdzonych do oskarżonej, świadczy o chęci porozumienia się i o pozytywnym stosunku pokrzywdzonych do K. G. (1). Wyjaśnienia oskarżonej K. G. (1), ze to ona jest nękana przez pokrzywdzonych są zupełnie niewiarygodne, sprzeczne z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Z materiału dowodowego nie wynika aby oskarżona była w jakikolwiek sposób nękana przez pokrzywdzonych, nie wynika to ani z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków ani z treści nagranych rozmów telefonicznych B. S. (1) z K. G. (1).

Sąd dał wiarę zeznaniom przesłuchanych w sprawie świadków B. S. (1), E. S. (1), Z. P. (2), E. K. (1), A. S. (2), W. S. (1), J. K. (2), L. G. (1), M. S. jako obiektywnym, szczerym, logicznym, przekonującym. Pokrzywdzeni B. S. (1) i E. S. (1) przekonująco zeznali, że byli nękani przez K. G. (1), które to nękanie wzbudziło u nich poczucie zagrożenia, że obawiali się również o swoje dzieci bo w rozmowie telefonicznej z B. S. (1) oskarżona mówiła mu, że życzy aby jego dzieci weszły do grupy 6 tysięcy dzieci, którym nerki, wątroby wyrywają, pokrzywdzeni obawiali się również tego, że K. G. (1) może popełnić samobójstwo w związku z treścią jej listów pisanych do mieszkańców F.. Ich zeznania potwierdzają listy K. G. (1), których kserokopie znajdują się w aktach sprawy oraz treść nagranych rozmów telefonicznych.

Zdaniem sądu zebrany w sprawie materiał dowodowy dał podstawę do przyjęcia, że oskarżona K. G. (1) w okresie od czerwca 2013 r. do 24.02.2014 r. dopuściła się zarzucanego jej przestępstwa uporczywego nękania a więc czynu z art. 190a§1 kk. Oskarżona K. G. (1) uporczywie nękała pokrzywdzonych B. S. (1) i E. S. (1), przez to nękanie wzbudziła u pokrzywdzonych poczucie zagrożenia. Sąd przyjął, że zachowanie oskarżonej także istotnie naruszyło prywatność pokrzywdzonych B. S. (1) i E. S. (1) mając na uwadze okoliczność, że zarówno w listach pisanych do rodziny pokrzywdzonych jak i w listach pisanych do obcych osób, jakim był sołtys F. i parafianie z F. oskarżona podnosiła okoliczności dotyczące prywatnych spraw pokrzywdzonych, w szczególności kwestii zapisanego im mieszkania i otrzymanych przedmiotów od oskarżonej i jej męża. Nadto w liście do parafian z F. zatytułowany „Akt rozpaczy” podnosiła kwestie tego, że pokrzywdzeni są katolikami, że przyjmują komunię. Natomiast w rozmowie z Z. P. (2) w miejscu pracy pokrzywdzonej E. S. (1) – w szkole w F. mówiła, że E. S. (1) jest z kazirodztwa.

Uznając oskarżoną K. G. (1) za winną popełnienia zarzucanego jej czynu z art. 190a§1 kk sąd przy zastosowaniu art. 58§3 kk wymierzył oskarżonej K. G. (1) karę grzywny w wysokości 60 stawek dziennych, ustalając wysokość stawki dziennej na kwotę 10 zł.

Zdaniem sądu wymierzona kara jest proporcjonalna do stopnia winy i stopnia społecznej szkodliwości czynu i stanowić będzie dla oskarżonej stosowną dolegliwość i ostrzeżenie i sprawi, że w przyszłości będzie przestrzegać porządku prawnego.

Jako okoliczność łagodzącą miał sąd na uwadze dotychczasową niekaralność oskarżonej oraz jej podeszły wiek.

Jako okoliczność obciążającą miał sąd na uwadze nagminność przestępstw przeciwko wolności.

Na podstawie przepisów powołanych w wyroku sąd zasądził od oskarżonej K. G. (1) na rzecz oskarżycieli posiłkowych zwrot kosztów zastępstwa adwokackiego oraz zwolnił oskarżoną od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, mając na uwadze, że oskarżona jest wdową utrzymującą się z emerytury.