Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt V GC 322/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 stycznia 2016 r.

Sąd Rejonowy w Tarnowie – Wydział V Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący SSR Michał Bień

Protokolant stażysta Edyta Raś

po rozpoznaniu w dniu 19 stycznia 2016 r. w Tarnowie

sprawy z powództwa Przedsiębiorstwa (...) spółki akcyjnej
z siedzibą w D.

przeciwko (...)z siedzibą w T.

o zapłatę kwoty 36.155,98 (słownie: trzydzieści sześć tysięcy sto pięćdziesiąt pięć złotych dziewięćdziesiąt osiem groszy) zł wraz z odset­kami ustawo­wymi

I.  zasądza od strony pozwanej (...)na rzecz Przedsiębiorstwa (...) spółki akcyjnej kwotę 24.103,96 (słownie: dwadzieścia cztery ty­siące sto trzy złote dziewięćdziesiąt sześć groszy) zł wraz z odsetka­mi ustawowymi liczonymi od kwoty 24.103,96 (słownie: dwadzieścia cztery ty­siące sto trzy złote dziewięćdziesiąt sześć groszy) zł od dnia 23 kwietnia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i z dalszymi odsetkami usta­wowymi za opóźnienie w transakcjach handlowych od dnia 01 stycz­nia 2016 r. do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałej części;

III.  zasądza od strony pozwanej (...)na rzecz Przedsiębiorstwa (...) spółki akcyjnej kwotę 2.016,67 (słow­nie: dwa tysiące szesnaście złotych sześćdziesiąt siedem groszy) zł ty­tułem zwrotu części kosztów procesu.

SSR Michał Bień

sygn. akt V GC 322/15

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowie
z dnia 26 stycznia 201 6 r.

I

Strona powodowa Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna z siedzibą w D. w pozwie skie­rowanym przeciwko (...)z siedzibą w T. domagała się zasądzenia kwoty 36.155,98 (słownie: trzydzieści sześć tysięcy sto pięćdziesiąt pięć złotych dziewięćdziesiąt osiem groszy) zł wraz z od­setkami ustawo­wymi liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz zasądzenia kosztów postępowania, w tym kosz­tów zastęp­stwa procesowego, ewentualnie zaś – w przypadku uznania zasadności doko­nanego przez stronę pozwaną potrącenia kwoty 39.155,98 zł (na podstawie noty księgowej z dnia 13 listopada 2013 r. numer (...)) tytułem kary umow­nej za nieterminowe wykonanie przez stronę powodową robót budowlanych dla zadania pod nazwą „(...)” – strona powodowa podniosła na podstawie art. 484. § 2. k.c. zarzut miarkowania wskazanej wyżej kary umownej i wniosła o jej obniżenie do kwoty 5.000,00 zł.

Na uzasadnienie żądania pozwu strona powodowa podniosła, iż w wyni­ku przeprowadzonego przetargu na realizację zadania pn. „(...)” organizowanego w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicz­nego oraz wyboru oferty strony powodowej jako najkorzystniejszej w dniu 14 sierpnia 2013 r. podpisana została umowa na wykonanie robót budowlanych numer (...) Szczegółowy zakres rzeczowy robót określony zo­stał w § 1. umowy, których termin wykonania wyznaczony został na dzień 15 października 2013 r. Wynagrodzenie ryczałtowe za wykonanie przedmiotu u­mo­wy, ustalone zostało na kwotę 1.205.199,26 zł brutto. Strona powodowa zobo­wiązała się w umowie do zapłaty stronie pozwanej kary umownej w wysokości (...) % kwoty „brutto” wynagrodzenia za każdy dzień zwłoki, nie więcej jednak niż (...)% tej kwoty.

Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna podniosło, że zgod­nie z treścią § 22. ust. 1. pkt 1. lit. c) zmiana umowy mogła nastąpić z u­w­zględnieniem art. 144. ustawy Prawo zamówień publicznych w szczególności
w sytuacji zmiany terminu wykonania robót spowodowanych m. in. wystąpie­niem zdarzeń losowych.

Strona powodowa naprowadziła, że z umówionego wynagrodzenia strona pozwana pomimo odebrania robót w całości bez zastrzeżeń co do ich jakości nie zapłaciła stronie powodowej kwoty 36.155,98 zł.

Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna uprzedzając za­rzut potrącenia należności w kwocie 36.155,98 zł z naliczoną karą umowną, podniesiony z pewnością przez (...)w toku procesu wskaza­ło, że pismem z dnia 11 października 2013 r. zwróciło się do strony pozwanej
o przesunięcie terminu zakończenia robót na dzień 25 października 2013 r., z u­wagi na fakt, iż w dniu 11 października 2013 r. doszło na terenie budowy do a­warii wytwórni mas bitumicznych związanych z dozowaniem (...) stabili­zatora mieszanki (...). Strona powodowa podniosła, że awaria ta polegała na tym, iż powodowa spółka wyprodukowała mieszankę (...) konieczną do wyko­nania połowy szerokości (...)i przystąpiła do jej wbudowania, jed­nakże po rozścielaniu pierwszych dwóch samochodów okazało się, iż na na­wierzchni wystąpiły plamy asfaltu spowodowane niewłaściwym wymieszaniem stabilizatora z bitumem na skutek awarii falownika – urządzenia mieszającego stabilizator z asfaltem. W związku z powyższym Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna zmuszone zostało do przerwania układania (...),
a awaria zgłoszona do firmy serwującej Wytwórnię (...). Zgodnie z otrzymanymi informacjami falownik miał być dostarczony z H. i następ­nie wymieniony.

Strona powodowa podniosła również, że awaria została zgłoszona przez nią inspektorowi nadzoru – A. D.. Sytuacja ta spowodowała także konieczność sfrezowania wykonanej nawierzchni (...), ponieważ plamy asfaltu dyskwalifikowały jej jakość. Zdaniem powodowej spółki akcyjnej powyższa sy­tuacja zakwalifikowana została pod treść zapisu § 22. ust. 1. pkt. 1. lit. c), tj. wystąpienia zdarzenia losowego, które uprawniało w tej sytuacji strony do zmiany terminu wykonania przedmiotu umowy.

Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna naprowadziło, że niezwłocznie po tym zdarzeniu zwróciło się do A. spółki z ograniczoną od­powiedzialnością (odpowiedzialnej za dostarczanie na plac budowy urządzenia falownika) z wnioskiem o wykonanie usługi usunięcia powstałej awarii, tj. wy­miany falownika dozowania wiatopu do wytwórni mas bitumicznych (...) w K.. Pismem z dnia 14 października 2013 r. A. spółka z ograniczo­ną odpowiedzialnością poinformowała stronę powodową, iż nastąpiła zwłoka
z dostawą falownika po stronie jego dostawcy, tj. firmy (...)H., albowiem firma ta przesłała niewłaściwy falownik, co przełożyło się na przedłu­żenie sprawy w czasie. Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna poinformowane zostało przy tym, iż montaż i oprogramowanie falownika zosta­nie wykonane dopiero w dniu 15 października 2013 r.

Strona powodowa wskazała również, że (...)pismem z dnia 18 października 2013 r. poinformowała Przedsiębiorstwo (...)spółkę akcyjną, iż nie było podstaw do przedłużenia terminu wykonania przedmiotu umowy, gdyż do dnia 15 października nie zostały wykonane inne roboty w tym brukarskie, a w konsekwencji do dnia zakończenia robót zostaną naliczone kary umowne za zwłokę w wykonaniu przedmiotu umowy.

Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna podało dalej, że pismem z dnia 18 października 2013 r. zgłosiło stronie pozwanej gotowość do odbioru końcowego robót. (...)pismem z dnia 21 paździer­nika 2013 r. poinformowała stronę powodową, iż do dnia 21 października 2013 r. prace nie zostały wykonane, co potwierdził inspektor nadzoru, w związku
z czym nie było możliwe przyjęcie zgłoszenia robót i powołanie komisji odbio­rowej. Strona powodowa ponownie pismem z dnia 21 października 2013 r. zgłosiła gotowość do odbioru końcowego zadania.

Strona powodowa podniosła, że w dniu 13 listopada 2013 r. podpisany został przez strony protokół odbioru robót, w którym stwierdzono, że prace bu­dowlane zostały wykonane od dnia 20 sierpnia 2013 r. do dnia 21 października 2013 r. (...)pismem z dnia 02 grudnia 2013 r. przesłała Przedsiębiorstwu (...) spółce akcyjnej notę księgową z dnia 13 listopada 2013 r. numer (...), na podstawie której strona powodowa ob­ciążona została kwotą 36.155,98 zł za nieterminowe wykonanie robót budowla­nych i kwota ta została przez pozwaną gminę potrącona z faktury VAT numer (...) z dnia 18 listopada 2013 r.

Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna wskazało, iż pi­smem z dnia 17 marca 2014 r. zwróciło się do strony pozwanej o dokonanie miarkowania nałożonej na nie kary umownej i zmniejszenie jej do wysokości 5.000,00 zł. Na uzasadnienie swojego stanowiska strona powodowa wskazała, że na skutek awarii wytwórni mas bitumicznych w dniu 11 października 2013 r. powstała konieczność wstrzymania innych prac, które nastąpić miały po ułoże­niu masy w tym m.in. robót brukarskich. Pomimo powyższej awarii całość prac została wykonana w dobrej jakości, co potwierdził podpisany przez strony
w dniu 13 listopada 2013 r. protokół odbioru prac. Tym samym kilkudniowe o­póź­nienie nie spowodowało zapewne tak wielkich dla strony pozwanej strat, aby na tej podstawie uzasadnione było nałożenie na stronę powodową wygó­rowa­nej kary umownej w wysokości 36.155,98 zł wnosząc przy tym jednocze­śnie
o obniżenie kary umownej i dokonanie jej miarkowania do wysokości 5.000,00 zł.

Strona powodowa wskazała, że (...)pismem z dnia 03 kwietnia 2014 r. poinformowała, iż zasadne było nałożenie na Przedsiębior­stwo (...)spółkę akcyjną kary umownej we wskazanej wysoko­ści a ponadto, że pozwana (...) nie była ona uprawniona do dokonywania miarkowania kary ze względu na fakt, że w umowie nie było mowy o takiej możli­wości.

Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna zaznaczyło, że ka­ra umowna między stronami została zastrzeżona na wypadek zwłoki w wyko­naniu przedmiotu umowy a nie opóźnienia. Tym samym oceny, czy zachodziły okoliczności, za które dłużnik odpowiadał, dokonać należało według ogólnych zasad odpowiedzialności dłużnika za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania (art. 471. – 474. k.c.). Ocena zasadności żądania zapłaty kary umownej jako zastępującej odszkodowanie musiała być dokonywana w oparciu
o ogólne przesłanki odpowiedzialności kontraktowej, które wskazuje art. 471. k.c. Tym samym to na wierzycielu ciążył obowiązek udowodnienia poniesienia szkody i jej wysokości oraz faktu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, dłużnik natomiast – chcąc uniknąć odpowiedzialności – musiał przeprowadzić dowód, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiąza­nia było następstwem okoliczności, za które nie odpowiadał.

Strona powodowa wskazała, że w pełni udowodniła fakt, iż do zwłoki
w wykonaniu przedmiotu umowy doszło z przyczyn, za które nie ponosiła ona odpowiedzialności, czego strona pozwana w zupełności nie uwzględniła. Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna nie było producentem falownika, który uległ awarii i nie mogło podjąć się jego naprawy, w związku
z czym zgłosiło ją bezzwłocznie A. spółce z ograniczoną odpowiedzialno­ścią. Ta ostatnia spółka zmuszona była jednak oczekiwać na dostawę urządze­nia bezpośrednio od producenta, tj. firmy (...)H., na co również nie miała żadnego wpływu. Okoliczność ta stanowiła sytuację losową, niemoż­liwą zapewne do przewidzenia na etapie podpisywania ze stroną pozwaną umowy.

Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna zarzuciło przy tym, że strona pozwana nałożyła w sposób automatyczny karę umowną na stronę powodową powołując się na fakt, iż nie zostały wykonane w terminie inne robo­ty, do których powodowa spółka była również zobowiązana, nie biorąc przy tym pod uwagę, iż na skutek awarii urządzenia wykonanie innych robót przez stronę powodową musiało zostać wstrzymane do czasu otrzymania falownika. Dopiero po wykonaniu prac za pomocą tego urządzenia strona powodowa mogła przy­stąpić do kolejnego etapu prac czyli robót brukarskich.

Strona powodowa naprowadziła, że powyższe okoliczności wskazywały wprost, iż do niewykonania przedmiotu umowy doszło na skutek przyczyn, za które Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna nie ponosiło odpo­wiedzialności.

Na wypadek uznania zasadności przez sąd dokonanego przez stronę pozwaną potrącenia kwoty 36.155,98 zł notą księgową z dnia 13 listopada 2013 r. numer (...) Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna pod­niosło zarzut miarkowania kary umownej na podstawie art. 484. § 2. k.c., wno­sząc o jej obniżenie do kwoty 5.000,00 zł ze względu na fakt wykonania w cało­ści zobowiązania przez stronę powodową, co powodowało, że aktualna jej wy­sokość była – zdaniem powodowej spółki – rażąco wygórowana. Wskazała przy tym, że przesłanka „wykonania zobowiązania w znacznej części”, na którą się powoływała, nakazywała zbadać, czy wierzyciel odniósł jakąś korzyść z czę­ściowego wykonania zobowiązania i pozwalała na zmniejszenie kary umow­nej, gdy wykonanie zobowiązania zaspokoiło w istotnym zakresie interes wie­rzy­ciela. Tym samym możliwość miarkowania kary umownej na podstawie po­wyż­szej przesłanki ograniczona została do przypadków, gdy kara umowna była zastrzeżona w stałej wysokości bez względu na zakres uchybień dłużnika – bez względu na fakt, czy niewykonanie zobowiązania miało charakter całkowity, czy też zostało ono w części wykonane. Badanie przesłanki „wykonania zobowią­zania w znacznej części” musiało się odbywać w nawiązaniu do gospodarczego celu świadczenia i znaczenia, jakie miało ono dla wierzyciela w konkretnym stosunku obligacyjnym. Dokonując oceny, czy zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, przesądzające znaczenie miało porównanie stopnia wykona­nia tego elementu świadczenia, z którym powiązano karę umowną (k. 2 – 5 verte).

Na zarządzenie z dnia 23 czerwca 2015 r. strona powodowa wskazała
w piśmie z dnia 08 lipca 2015 r., że domagała się zasądzenia kwoty 36.155,98 zł, jako niewypłaconej zgodnie z zawartą umową pomiędzy stronami. Doprecy­zo­wała przy tym, że nie zgłaszała żadnego żądania ewentualnego, a jedynie
z o­strożności procesowej zastrzegła, że w sytuacji, kiedy strona pozwana zgłosi zarzut naliczenia kary umownej, kara ta winna być miarkowana stosownie do treści art. 484. § 2. k.c. (k. 32).

W dniu 12 listopada 2015 r. (...)z siedzibą w T. wniosła odpowiedź na pozew, którego odpis został jej doręczony w dniu 28 października 2015 r. wno­sząc o oddalenie po­wództwa w ca­łości oraz o zasą­dzenie kosz­tów postępowa­nia w tym kosztów zastęp­stwa pro­ceso­wego według norm przepisanych.

(...)w pisemnej odpowiedzi na pozew zaprzeczyła wszelkim wnioskom i twierdzeniom strony powodowej, które nie zostały wprost przyznane w jej treści.

Pozwana (...) podała, że strony łączyła umowa z dnia 14 sierpnia 2013 r. numer (...), której przedmiotem było wykonanie remontów bu­dowlanych dla zadania inwestycyjnego pod nazwą „(...)”. Termin wykonania zamówienia określony został na dzień 15 października 2013 r. Wynagrodzenie za wykonanie przedmiotu umowy ustalone zostało zgodnie
z ofertą wykonawcy złożoną w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicz­nego w trybie przetargu nieograniczonego na kwotę 1.205.199,26 zł. Nadto strony w umowie ustaliły, że za zwłokę w wykonaniu przedmiotu umowy wykonawca zapłaci zamawiającemu kary umowne w wysokości (...) % kwoty „brutto” wynagrodzenia za każdy dzień zwłoki nie więcej niż (...)% tej kwoty.

(...)podniosła, że realizacja przedmiotu umowy nie zakończyła się w przewidzianym w umowie terminie, bowiem – jak wynikało
z przedłożonych do pozwu dokumentów – roboty zakończone zostały w dniu 21 października 2013 r. Tym samym – zdaniem strony pozwanej – wystąpiło opóź­nienie w wykonaniu przedmiotu umowy, które nastąpiło z winy wykonawcy. Konsekwencją uznania, że po stronie wykonawcy wystąpiła zwłoka w wykona­niu przedmiotu umowy było naliczanie kar umownych w wysokości przewidzia­nej w umowie i kwota naliczonych kar umownych została przez stronę pozwaną potrącona z należności, która miała być wypłacona wykonawcy tytułem wyna­grodzenia na podstawie wystawionej przez niego faktury.

Strona pozwana przyznała, że nie zapłaciła stronie powodowej kwoty dochodzonej pozwem, podniosła jednak, że brak zapłaty wynikał z faktu potrą­cenia należnego stronie powodowej wynagrodzenia kar umownych naliczonych zgodnie z umową. Nieuzasadnione było przy tym kwestionowanie przez stronę powodową zasadności naliczenia kary umownej albowiem zamawiający miał do tego wszelkie podstawy. Wysokość kary umownej za każdy dzień wynosiła 6.025,99 zł, a zamawiający naliczył wykonawcy karę umowną za 6 dni zwłoki, albowiem roboty zostały zakończone w dniu 21 października 2013 r., natomiast przewidziany w umowie termin realizacji upływał w dniu 15 października 2013 r. tym samym obliczona kara umowna wyniosła 36.155,98 zł.

(...)podniosła, że strona powodowa znała zapisy umowy o karach umownych w tym o ich wysokości czy podstawie i sposobie ich naliczania, jak również zdawała sobie sprawę, że odbiór robót miał miejsce po upływie terminu wskazanego w umowie.

Strona pozwana wskazała również, że strona powodowa pismem z dnia 11 października 2013 r. wystąpiła z wnioskiem o przesunięcie terminu zakoń­czenia robót na 25 października 2013 r. wskazując, że w dniu 11 października 2013 r. wystąpiła awaria wytwórni mas bitumicznych, co spowodowało prze­rwanie układania (...) i konieczność sfrezowania wykonanej części nawierzch­ni. Strona pozwana pismem z dnia 18 października 2013 r. poinformowała stronę pozwaną [zapewne: powodową – przyp. SR w Tarnowie], że nie znalazła podstaw do przedłużenia terminu zakończenia robót, gdyż do dnia 15 paździer­ni­ka 2013 r. nie zostały wykonane inne roboty w tym brukarskie.

(...)podkreśliła, że zamawiający miał na uwadze fakt, iż opóźnienie dotyczyło nie tylko położenia wierzchniej warstwy nawierzchni, ale także innych robót, co do których wykonawca nie przedstawił żadnych okolicz­ności usprawiedliwiających powstałe opóźnienia. Roboty brukarskie mogły być prowadzone przez cały czas niezależnie od wystąpienia awarii albowiem pro­wadzone były w miejscach oddzielonych krawężnikiem od nawierzchni, co o­znaczało, że w żaden sposób nie były uzależnione od jej wykonania. Również inne prace mogły być wykonywane niezależnie od układania nawierzchni.

Pozwana (...) podniosła, że fakt niewykonania innych (oprócz na­wierzchni) robót w terminie umownym potwierdzały wpisy w dzienniku budowy, dokonane przez kierownika budowy – M. S. pod datą 18 paź­dziernika 2013 r. „(...)” i pod datą 19 października 2013 r. „(...)”. Inspektor nadzoru potwierdził wykonanie robót do odbioru końcowego na dzień 21 października 2013 r.

Strona pozwana wskazała, że z treści protokołu odbioru robót z dnia 30 października 2013 r. wynikało, iż w momencie przystąpienia do odbioru w tym dniu, stan robót pozostawiał wiele do życzenia. Komisja stwierdziła bowiem ist­nienie całego szeregu wad i usterek, które wymagały usunięcia, na co wyzna­czony został dodatkowy termin.

(...)zarzuciła, że strona powodowa w dniu 18 paź­dziernika 2013 r. zgłosiła gotowość do odbioru końcowego mimo, że w tym dniu w dzienniku budowy brak było zapisu o zakończeniu wszystkich robót. Zgodnie z treścią § 14. ust. 2. umowy wykonawca zobowiązany był zgłosić zakończenie wszystkich robót wpisem do dziennika budowy. Nadto dokonanie pisemnego zawiadomienia o gotowości odbioru w dniu 18 października 2013 r. było nie­zgodne z rzeczywistym stanem robót albowiem w dniu 19 października 2013 r. kierownik budowy dokonał wpisu w dzienniku budowy, z którego wynikało, że nadal wykonywano roboty. Także w tym dniu pojawił się wpis o zgłoszeniu do odbioru końcowego, przy czym wpis ten również nie odzwierciedlał stanu fak­tycznego. Strona pozwana po stwierdzeniu faktu, że roboty nie zostały zakoń­czone mimo zgłoszenia, nie powołała komisji odbiorowej.

Strona pozwana wskazała, że ostatecznie roboty zostały zakończone
w dniu 21 października 2013 r., co potwierdzały wpisy w dzienniku budowy oraz protokół odbioru robót, a także pismo wykonawcy z dnia 21 października 2013 r., którym to pismem głoszono ponownie gotowość do odbioru końcowego
z dniem 21 października 2013 r. Po otrzymaniu tego zawiadomienia, zamawia­jący przystąpił do czynności odbiorowych.

(...)przyznała, że strona powodowa pismem z dnia 17 marca 2014 r. zwróciła się o miarkowanie kary umownej do kwoty 5.000,00 zł wskazując na niemożliwą do przewidzenia awarię wytwórni mas bitumicz­nych, na fakt wykonania przedmiotu w całości oraz rażące wygórowanie nali­czo­nej kary umownej. Zamawiający poinformował wykonawcę, że decyzja
w sprawie naliczenia kar umownych nie mogła być zmieniona albowiem umowa nie przewidywała rozgraniczenia wielkości kar czy też ich miarkowania w zależ­ności od niewykonania części robót.

Strona pozwana naprowadziła, że Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna faktycznie pozostawała w zwłoce w wykonaniu przedmiotu umowy, przy czym zwłoka ta wyniosła 6 dni a opóźnienie w realizacji przed­miotu umowy spowodowane było okolicznościami, za które wykonawca ponosił odpowiedzialność. Nadto zarzuciła, że strona powodowa nie wskazała żadnych dowodów na okoliczność, kiedy zgłosiła żądanie usunięcia awarii do (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością ani też, kiedy awaria ta została usu­nię­ta. Z zapisów dziennika budowy wynikało, że ułożenie warstwy ścieralnej wykonano dopiero w dniu 17 października 2013 r., przy czym strona pozwana [zapewne: powodowa – przyp. SR w Tarnowie], nie wskazała żadnych okolicz­ności usprawiedliwiających kolejne dni opóźnienia (skoro awaria usunięta zo­sta­ła w dniu 15 października 2013 r., to wykonawca powinien niezwłocznie przystąpić do wykonywania robót a nie czekać do 17 października 2013 r.).

(...)podniosła, że była uprawniona do potrącenia na­liczonych kar umownych z należnego wykonawcy wynagrodzenia, co potwier­dzał zapis § 17. ust. 3. umowy. Wskazała przy tym, że nieuzasadnione było
w jej ocenie domaganie się przez stronę powodową miarkowania kary na pod­stawie art. 484. § 2. k.c. z uwagi na fakt wykonania w całości zobowiązania, co powodowało, że była ona rażąco wygórowana. Pozwana gmina powołała w tym zakresie orzecznictwo sądów powszechnych i Sądu Najwyższego co do stoso­wania przez sądy instytucji miarkowania kary umownej oraz interpretacji prze­słanki „rażąco wygórowanej kary”.

(...)zaznaczyła przy tym, że strona powodowa jako doświadczony przedsiębiorca biorący udział w postępowaniu o udzielenie za­mówienia w trybie zamówień publicznych znała warunki i przedmiot umowy,
w tym m. in. miała możliwość zapoznania się z postanowieniami dotyczącymi kar umownych i w konsekwencji mogła rozsądnie podjąć decyzję o podjęciu się wykonania tej inwestycji. Wysokość naliczonej kary odpowiadała (...)% wyna­gro­dzenia za wykonanie robót budowlanych przewidzianego w umowie, a za­tem nie można było uznać nawet w przypadku wykonania zobowiązania
w znacznej części, że kara ta byłą rażąco wygórowana i powinna ulec zmniej­szeniu. Wska­zała przy tym, że kara umowna miała za zadanie przede wszyst­kim mobilizo­wać wykonawcę do terminowego wykonania zobowiązania, a z u­wagi na rodzaj inwestycji termin jej wykonania miał dla strony pozwanej ogrom­ne znaczenie. Roboty budowlane utrudniały poruszanie się pojazdów na remon­to­wanym od­cinku i wpływały na życie mieszkańców. Również z punktu widzenia odpowie­dzialności politycznej pozwanej gminy jako jednostki samorządu tery­to­rialnego przed społecznością lokalną nie bez znaczenia dla jej wiarygodności
i rze­telno­ści pozostawały złożone publicznie obietnice oraz deklaracje co do realizacji w tym i terminowości poszczególnych inwestycji (k. 40 – 45 verte).

II

Stan faktyczny sprawy w znacznej części był bezsporny.

Bezsporne między stronami było, że w wyniku przeprowadzonego prze­targu na realizację zadania pod nazwą „(...)” organizowa­nego w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego w trybie przetargu nieograniczonego oraz wyboru oferty strony powodowej jako najkorzystniejszej,
w dniu 14 sierpnia 2013 r. podpisana została umowa na wykonanie robót bu­dowlanych numer (...) (k. 2 – 5 verte, k. 21 – 25 verte, k. 40 – 45 verte). Poza sporem było, że szczegółowy zakres rzeczowy robót określony został w § 1. umowy, których termin wykonania wyznaczony został na dzień 15 października 2013 r. a wynagrodzenie ryczałtowe za wykonanie przedmiotu umowy ustalone zostało na kwotę 1.205.199,26 zł „brutto” (k. 2 – 5 verte, k. 21 – 25 verte, k. 40 – 45 verte). Nie było sporu co do tego, że Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna zobowiązało się w umowie do zapłaty stro­nie pozwanej kary umownej w wysokości (...) % kwoty „brutto” wynagrodze­nia za każdy dzień zwłoki nie więcej jednak niż (...)% tej kwoty (k. 2 – 5 verte, k. 21 – 25 verte, k. 40 – 45 verte). Bezsporne było również, że z umówionego wy­nagrodzenia (...)pomimo odebrania robót w całości nie za­płaciła Przedsiębiorstwu (...) spółce akcyjnej kwoty 36.155,98 zł (k. 2 – 5 verte, k. 18 – 18 verte, k. 19 – 19 verte, k. 20, k. 40 – 45 verte).

Strony zgodnie przyznały również, że (...)na podsta­wie noty księgowej z dnia 13 listopada 2013 r. numer (...) dokonała potrą­cenia kwoty 39.155,98 zł tytułem kary umownej za nieterminowe wykonanie przez Przedsiębiorstwo (...) spółkę akcyjną robót budowlanych dla zadania pod nazwą „(...)” (k. 2 – 5 verte, k. 18 – 18 verte, k. 19 – 19 verte, k. 40 – 45 verte). Strony przyznały również, że pismem
z dnia 11 października 2013 r. Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna zwróciła się do strony pozwanej o przesunięcie terminu zakończenia robót na dzień 25 października 2013 r. z uwagi na fakt, iż w dniu 11 paździer­nika 2013 r. doszło na terenie budowy do awarii wytwórni mas bitumicznych związanej z dozowaniem (...) stabilizatora mieszanki (...) (k. 2 – 5 verte, k. 11, k. 12, k. 40 – 45 verte). Poza sporem było, że awaria ta polegała na tym, iż po rozścielaniu pierwszych dwóch samochodów okazało się, iż na na­wierzchni wystąpiły plamy asfaltu spowodowane niewłaściwym wymieszaniem stabilizatora z bitumem na skutek awarii falownika – urządzenia mieszającego stabilizator z asfaltem (k. 2 – 5 verte, k. 11). Nie było sporu co do tego, że
w związku z powyższym Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna zmuszone zostało do przerwania ukła­dania (...), a a­waria zgłoszona została do firmy serwującej wytwórnię mas bitumicz­nych (k. 2 – 5 verte, k. 11). Poza sporem było, że zgodnie z otrzymanymi przez Przedsiębiorstwo (...) spółkę akcyjną informacjami falownik miał być dostarczony z H. i następnie wymieniony (k. 2 – 5 verte, k. 12).

Bezsporne między stronami było również, że (...)
w piśmie z dnia 18 października 2013 r. poinformowała Przedsiębiorstwo (...)spółkę akcyjną, iż nie miała podstaw do przedłużenia terminu wykonania przedmiotu umowy, gdyż do dnia 15 października nie zostały wyko­nane inne roboty w tym brukarskie, a w konsekwencji że do dnia zakończenia robót zostaną naliczone kary umowne za zwłokę w wykonaniu przedmiotu umowy (k. 2 – 5 verte, k. 13, k. 40 – 45 verte). Strony zgodnie przyznały również, że pismem z dnia 18 października 2013 r. Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna zgłosiło (...) T. gotowość do od­bioru końcowego robót (k. 2 – 5 verte, k. 14, k. 40 – 45 verte). Poza sporem było, że (...)Strona pismem z dnia 21 października 2013 r. poinformowała Przedsiębiorstwo (...) spółkę akcyjną, iż do dnia 21 października 2013 r. prace nie zostały wykonane, w związku z czym nie było możliwe przyjęcie zgłoszenia robót i powołanie ko­misji odbiorowej (k. 2 – 5 verte, k. 15, k. 40 – 45 verte). Strony zgodnie przy­znały, że Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna ponownie pismem z dnia 21 października 2013 r. zgłosiło gotowość do odbioru końco­wego zadania (k. 2 – 5 verte, k. 16, k. 40 – 45 verte, k. 64).

Strony zgodnie przyznały również, że iż pismem z dnia 17 marca 2014 r. Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna zwróciło się do (...)o dokonanie miarkowania nałożonej na nią kary umownej
i zmniejszenie jej do wysokości 5.000,00 zł (k. 2 – 5 verte, k. 19 – 19 verte, k. 40 – 45 verte) oraz że pismem z dnia 03 kwietnia 2014 r. (...)poinformowała, iż zasadne było nałożenie na Przedsiębiorstwo (...)spółkę akcyjną kary umownej we wskazanej wysokości, a po­nadto, że gmina nie była uprawniona do dokonywania miarkowania kary ze względu na fakt, że w umowie nie było mowy o takiej możliwości (k. 2 – 5 verte, k. 20, k. 40 – 45 verte).

Sąd Rejonowy w Tarnowie ustalił ponadto następujący stan fak­tycz­ny:

Przedmiotem umowy o roboty budowlane zawartej w dniu 14 sierpnia 2013 r. był (...) (...)(...)o długości (...) m, który polegał na mechanicznym frezowaniu nawierzchni asfaltowej na śred­nią głębokość (...)cm; przebudowie istniejących nawierzchni (zjazdów, chodni­ków, jezdni dróg bocznych, zatok autobusowych) o nawierzchni z betonu, płytek betonowych, kostki brukowej i bitumicznej; rozbiórce istniejących obrzeży beto­nowych, krawężników ulicznych; wykonaniu krawężników betonowych lanych na mokro o szerokości (...)cm wraz ze ściekiem przykrawężnikowym oraz krawężników betonowych prefabrykowanych o szerokości (...) x(...)cm; wykona­niu obrzeży betonowych (...) x (...) cm; wykonaniu nawierzchni ulicy i skrzyżowań
z ulicami bocznymi; wymianie istniejących krat i studzienek wodościekowych; regulacji istniejących studzienek; czasowej organizacji ruchu drogowego z za­bezpieczeniem i oznakowaniem terenu; oznakowaniu docelowej organizacji ru­chu; odtworzeniu po robotach poboczy drogowych, rekultywacji terenów zielni
z obsianiem trawą (§ 1. ust. 3. umowy numer (...)z dnia 14 sierpnia 2013 r.).

Dowód: odpis umowy numer TR – (...)z dnia 14 sierpnia 2013 r. – k. 21 – 25 verte .

Strony umowy o roboty budowlane ustaliły, że wykonawca miał przeprowa­dzić pomiary i badania materiałów oraz robót zgodnie z zasadami kontroli jakości materiałów i robót (§ 2. ust. 3. umowy numer(...)
z dnia 14 sierpnia 2013 r.), co też Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna czyniło.

Dowód: odpis umowy numer (...)z dnia 14 sierpnia 2013 r. – k. 21 – 25 verte ; odpis dziennik a budowy dla obiektów budowla­nych – k. 52 – 62; zeznania świadka E. W. – k. 70 verte – 71 verte , ( protokół elektroniczny : 01:26:15 – 01:30:51); zeznania świadka A. D. – k. 72 – 72 verte ( protokół elektroniczny: 02:28:29 – 02:34:07).

Strony ustaliły, że wykonawca miał prawo do zawarcia umowy o podwy­konawstwo części przedmiotu zamówienia w zakresie robót brukarskich i kana­lizacji z (...)ustalając wartość tych robót na kwotę „brutto” 209.100,00 zł, natomiast w za­kresie krawężników wylewanych na mokro z firmą (...), przy czym Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna przyjęła na siebie odpowiedzialność za działania i zaniechania podwy­konawców jak za swoje działania.

Dowód: odpis umowy numer (...)z dnia 14 sierpnia 2013 r. – k. 21 – 25 verte .

Podwykonawca, który wykonywał krawężniki lane na mokro, nie wykonał tych prac zgodnie z harmonogramem i pozostawał w opóźnieniu z wykonaniem tych czynności. Do czasu wykonania krawężników wykonywanie części prac brukarskich zostało wstrzymane.

Dowód: zeznania świadka E. W. – k. 70 – 71 verte , ( protokół elektroniczny: 01:30:59 – 01:41:43 ) ; zeznania świadka K. M. – k. 75 – 77 verte ( protokół elektroniczny: 00:23:04 – 01:01:49 ) .

W czasie prowadzenia prac budowlanych powstawały utrudnienia w ru­chu, jednakże ruch pojazdów na remontowanym odcinku nie został wstrzymany i był regulowany ręcznie bądź też za pomocą sygnalizatorów świetlnych.

Dowód: zeznania świadka E. W. – k. 70 – 71 verte ( protokół elektroniczny: 01:34:18 – 01:51:43 ) ; zeznania świadka A. D. – k. 72 – 72 verte ( protokół elektroniczny: 02:28:29 – 2:34:07 ) ; zezna­nia świadka K. M. – k. 7 2 verte – 74 verte ( protokół elektro­niczny : 02:45:12 – 03:05:36 ) , k. 75 – 76 verte ( protokół elektro­niczny : 00:23:04 – 01:01:49 ) .

Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna zobowiązane było do zgłaszania zakończenia wszystkich robót wpisem do dziennika budowy, któ­rych potwierdzenia zgodności wpisu ze stanem faktycznym dokonywać miał inspektor nadzoru, natomiast wykonawca zobowiązany był zawiadomić na pi­śmie zamawiającego o osiągnięciu gotowości do odbioru (§ 14. ust. 2. umowy numer (...)z dnia 14 sierpnia 2013 r.). Dokumentem potwier­dzającym przejęcie przez zamawiającego wykonania przedmiotu umowy był protokół końcowego odbioru robót podpisany przez strony umowy (§ 14. ust. 6. umowy numer (...)z dnia 14 sierpnia 2013 r.).

Dowód: odpis umowy numer (...)z dnia 14 sierpnia 2013 r. – k. 21 – 25 verte .

W dniu 14 września 2013 r. wykonano roboty rozbiórkowe oraz wykona­no podłoże pod krawężnik lany na mokro zgodnie z dokumentacją, natomiast
w dniu 26 września 2013 r. przystąpiono do wykonania krawężnika lanego na mokro. W dniu 28 września 2013 r. inspektor nadzoru polecił dokończenie wyle­wania krawężnika na łukach do skrzyżowania dróg bocznych i połączenie z ist­niejącym krawężnikiem prefabrykowanym. Wykonanie tych robót nastąpiło
w dniu 12 października 2013 r.

Dowód: odpis dziennika budowy dla obiektów budowlanych – k. 5 2 – 62 (k. 56 – 57 , k. 60) .

W dniu 05 października 2013 r. zakończono wylewanie krawężnika lane­go na mokro na ciągu zasadniczym i przystąpiono do robót brukarskich, które zakończono w dniu 18 października 2013 r.

Dowód: odpis dziennik a budowy dla obiektów budowlanych – k. 58, k. 61; zeznania świadka K. M. – k. 76, protokół elektroniczny: 00:23:04 – 01:01:49.

Prace brukarskie mogły być wykonywane w czasie, kiedy nastąpiła awa­ria falownika albowiem krawężniki zostały ułożone a układanie kostki brukowej na zjazdach z posesji było niezależne od ułożenia warstwy bitumicznej na jezdni.

Dowód: zeznania świadka A. D. – k. 72 – 72 verte ( protokół elektroniczny: 02:18:23 – 02:28:28 ) ; zeznania świadka K. M. – k. 75 – 76 verte ( protokół elektroniczny: 00:23:04 – 01:01:49 ) .

Przed układaniem kolejnych warstw bitumicznych na jezdni droga była oczyszczana za pomocą szczotek i szczotek mechanicznych.

Dowód: zeznania świadka E. W. – k. 70 verte – 71 verte ( protokół elektroniczny: 00:58:06 – 01:21:06 ) ; zeznania świadka A. D. – k. 72 – 72 verte ( protokół elektroniczny: 02:28:29 – 02:34:07 ) .

Po awarii falownika wyłożona nawierzchnia jezdni w postaci warstwy ścieralnej musiała zostać sfrezowana.

Dowód: odpis dziennik a budowy dla obiektów budowlanych – k. 52 – 62 (k. 59 ) ; zeznania świadka E. W. – k. 70 verte – 71 verte (protokół elektroniczny: 01:34:18 – 01:51:43, 01:53:58 – 02:01:48 ) ; zeznania świadka A. D. – k. 72 – 72 verte ( protokół elektroniczny: 02:10:23 – 02:18:17 ) ; zeznania świadka K. M. – k. 72 verte – 73 verte ( protokół elektroniczny: 02:39:04 – 02:45:08 ) .

W dniu 19 października 2013 r. wykonano nawierzchnię na skrzyżowa­niach ulic bocznych, uporządkowano – uzupełniono tereny zielone za wykona­nym krawężnikiem i dokonano poprawy oznakowania. Kierownik budowy wpi­sem do dziennika budowy z dnia 19 października 2013 r., zgłosił gotowość do odbioru końcowego.

Dowód: odpis dziennik a budowy dla obiektów budowlanych – 52 – 62 ( k. 61 ) ; zeznania świadka K. M. – k. 75 – 76 verte ( protokół elektroniczny: 00:23:04 – 01:01:49 ) .

W dniu 21 października 2013 r. inspektor nadzoru potwierdził wpisem do dziennika budowy wykonanie robót do odbioru końcowego.

Dowód: odpis dziennik a budowy dla obiektów budowlanych – k. 52 – 62 (k. 62) ; zeznania świadka zeznania świadka A. D. – k. 72 – 72 verte ( protokół elektroniczny: 02:28:29 – 2:34:07 ) ; zeznania świadka K. M. – k. 75 – 76 verte ( protokół elektroniczny: 00:23:04 – 01:01:49 ) .

Tego dnia nie wykonywano już żadnych robót.

Dowód: odpis dziennik a budowy dla obiektów budowlanych – k. 52 – 62 (k. 62) ; zeznania świadka zeznania świadka A. D. – k. 72 – 72 verte ( protokół elektroniczny: 02: 10 :2 3 – 2: 18 : 1 7 ) .

Przy odbiorze robót stwierdzono usterki w wykonaniu robót, które były nieistotne i nie wpływały na ograniczenia w ruchu pojazdów. Wykonawcy wy­znaczono termin do dnia 09 listopada 2013 r. na ich usunięcie, co zostało przez niego wykonane.

Dowód: odpis protokół odbioru robót – k. 26 – 2 6 verte ; odpis protok ołu odbioru robót – rozpoczęcie odbioru robót z dnia 30 październi­ka 2013 r. wraz z odpisem załącznik a – k. 27 – 28 verte ; zeznania świadka E. W. – k. 70 verte – 71 verte ( protokół elektroniczny: 01:34:18 – 01:51:43, 01:53:58 – 02:01:48 ) ; zeznania świadka A. D. – k. 72 – 72 verte ( protokół elektroniczny: 02:28:29 – 02:34:07 ) ; zeznania świadka K. M. – k. 72 verte – 73 verte ( protokół elektroniczny: 03:06:35 – 03:17:31 ) .

Powyższy stan faktyczny sprawy w części sąd uznał w części za bez­sporny na podstawie art. 229. k.p.c.

Otóż strony zgodnie przyznały, że w wyniku przeprowadzonego prze­targu na realizację zadania pod nazwą „(...)” organizowa­nego w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego w trybie przetargu nieograniczonego oraz wyboru oferty strony powodowej jako najkorzystniejszej,
w dniu 14 sierpnia 2013 r. podpisana została umowa na wykonanie robót bu­dowlanych numer (...) Poza sporem było, że szczegółowy za­kres rzeczowy robót określony został w § 1. umowy, których termin wykonania wyznaczony został na dzień 15 października 2013 r. a wynagrodzenie ryczałto­we za wykonanie przedmiotu umowy ustalone zostało na kwotę 1.205.199,26 zł „brutto”. Nie było sporu co do tego, że Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna zobowiązało się w umowie do zapłaty stronie pozwanej kary umownej w wysokości (...) % kwoty „brutto” wynagrodzenia za każdy dzień zwłoki nie więcej jednak niż (...)% tej kwoty. Bezsporne było również, że
z umó­wionego wynagrodzenia (...)pomimo odebrania robót w całości nie zapłaciła Przedsiębiorstwu (...) spółce akcyj­nej kwoty 36.155,98 zł.

Strony zgodnie przyznały również, że (...)na podsta­wie noty księgowej z dnia 13 listopada 2013 r. numer (...) dokonała potrą­cenia kwoty 39.155,98 zł tytułem kary umownej za nieterminowe wykonanie przez Przedsiębiorstwo (...) spółkę akcyjną robót budowlanych dla zadania pod nazwą „(...)”. Strony przyznały również, że pismem z dnia 11 października 2013 r. Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna zwróciło się do strony pozwanej o przesunięcie terminu zakoń­czenia robót na dzień 25 października 2013 r. z uwagi na fakt, iż w dniu 11 paź­dziernika 2013 r. doszło na terenie budowy do awarii wytwórni mas bitumicz­nych związanej z dozowaniem (...) stabilizatora mieszanki (...).

Bezsporne między stronami było również, że (...)
w piśmie z dnia 18 października 2013 r. poinformowała Przedsiębiorstwo (...)spółkę akcyjną, iż nie miała podstaw do przedłużenia terminu wykonania przedmiotu umowy, gdyż do dnia 15 października nie zostały wyko­nane inne roboty w tym brukarskie, a w konsekwencji że do dnia zakończenia robót zostaną naliczone kary umowne za zwłokę w wykonaniu przedmiotu umowy. Strony zgodnie przyznały również, że pismem z dnia 18 października 2013 r. Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna zgłosiło (...)gotowość do odbioru końcowego robót. Poza sporem było, że (...)pozwana pismem z dnia 21 października 2013 r. poin­formowała Przedsiębiorstwo (...) spółkę akcyjną, iż do dnia 21 października 2013 r. prace nie zostały wykonane, w związku z czym nie było możliwe przyjęcie zgłoszenia robót i powołanie komisji odbiorowej. Strony zgodnie przyznały, że Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna ponownie pismem z dnia 21 października 2013 r. zgłosiło gotowość do odbioru końcowego zadania.

Strony zgodnie przyznały również, że iż pismem z dnia 17 marca 2014 r. Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna zwróciło się do (...)o dokonanie miarkowania nałożonej na nią kary umownej
i zmniejszenie jej do wysokości 5.000,00 zł oraz że pismem z dnia 03 kwietnia 2014 r. (...)poinformowała, iż zasadne było nałożenie na Przedsiębiorstwo (...) spółkę akcyjną kary umownej we wska­zanej wysokości, a ponadto że gmina nie była uprawniona do dokonywania miarkowania kary ze względu na fakt, że w umowie nie było mowy o takiej moż­liwości.

Okoliczności powyższe zostały przytoczone przez strony w pozwie i w pisemnej odpowiedzi na pozew. Jako że przyznanie powołanych oko­liczności wynikają­cych z pisem­nych oświadczeń obu stron nie budziło w świetle prze­prowadzonego postępo­wania dowodowego wąt­pliwo­ści, okoliczności te zostały uznane za praw­dziwe. Fakty te znalazły częściowo po­twierdzenie w zgroma­dzonym w sprawie mate­riale do­wodowym w szczegól­no­ści w postaci odpisów dokumen­tów. Dla­tego też, zwa­żywszy na zasadę wy­ra­żoną w art. 229. k.p.c., fakty te sąd uznał za udowod­nione.

Powyższy stan faktyczny sprawy w części sąd uznał w znikomym zakre­sie za bez­sporny rów­nież na podstawie art. 230. k.p.c.

Otóż bezsporne było to, że awaria wytwórni mas bitumicznych polegała na tym, iż po rozścielaniu pierwszych dwóch samochodów okazało się, iż na nawierzchni wystąpiły plamy asfaltu spowodowane niewłaściwym wymiesza­niem stabilizatora z bitumem na skutek awarii falownika – urządzenia mieszają­cego stabilizator z asfaltem. Nie było sporu co do tego, że w związku z powyż­szym strona powodowa zmuszona została do przerwania układania (...), a a­waria zgłoszona do firmy serwującej wytwórnię mas bitumicznych. Poza sporem było, że zgodnie z otrzymanymi przez Przedsiębiorstwo (...) spółkę akcyjną informacjami falownik miał być dostarczony z H. i na­stępnie wymieniony.

Fakty te przytoczone przez stronę powodową w pozwie nie docze­kały się z drugiej strony wyraź­nego za­przeczenia czy też po­twierdzenia. Skoro zatem strona prze­ciwna nie wypo­wie­działa się co do przyto­czonych okoliczności, fakty te sąd, mając na uwadze wy­niki całej rozprawy, mógł uznać za przyznane a w konse­kwen­cji za rzeczywi­ście zaistniałe.

Rekonstrukcji stanu faktycznego sąd dokonał w pozostałej części na pod­stawie od­pisów dokumentów zgromadzonych w toku postę­powania dowo­dowego. Sąd nie dopatrzył się uchy­bień w ich treści oraz formie.

Odpisy dokumentów prywatnych sąd uznał w ca­łości za autentyczne
i wiarygodne. Żadna ze stron ich nie kwe­stionowała, tak pod względem po­prawności formal­nej jak i material­nej. Nie u­jaw­niły się też ja­kie­kolwiek okolicz­ności podwa­żające moc dowo­dową odpisów tych do­ku­mentów, które należało­by brać pod uwagę z u­rzę­du. Do­mnie­mania, z któ­rych korzystają do­ku­menty urzę­dowe jak i prywatne [auten­tyczno­ś­ci i zło­żenia zawartego w nim o­świad­czenia przez o­sobę, która podpi­sała doku­ment prywatny ( vide: T. Ereciń­ski, „Ko­deks postę­powania cywil­nego. Komen­tarz. Część pierwsza. Postępowa­nie rozpoznaw­cze. Część druga. Po­stępowa­nie za­bez­pieczające. Tom 1”, wyda­nie 2, Wydawnic­two Prawnicze Lexi­sNexis, War­szawa 2007 r., pod red. T. Ere­ciń­skie­go, s. 576, teza 11 do art. 245, s. 590, teza 1 do art. 253)], pozostały nie­wzruszone. Do­kumenty prywatne stanowiły do­wód te­go, że o­soby, które je podpi­sały, zło­ży­ły oświad­czenia za­warte w doku­men­tach (art. 245. k.p.c. w zw. z art. 233. § 1. k.p.c.).

Część przeprowadzonych przez ssąd dowodów z dokumentów zgroma­dzonych w sprawie nie stanowiła podstawy do czynienia ustaleń faktycznych, gdyż okoliczności stwierdzone tymi dokumentami zostały przyznane przez strony w toku procesu.

Zeznania świadków E. W., A. D. i K. M. stanowić mogły podstawę czynio­nych ustaleń faktycznych, jako że w zakresie okoliczności relewantnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia przed­miotowej sprawy co do zasady jawiły się one jako jasne i logiczne, a nadto wy­kazywały wewnętrzną spójność między sobą i korespondowały z pozostałą częścią materiału dowodowego. Świadkowie przesłuchani w sprawie brali oso­bisty udział w procesie wykonywanych robót budowlanych. W większości ze­znania wskazanych świadków potwierdzały się wzajemnie, stanowiąc spójną całość, zatem sąd nie znalazł powodów, by kwestionować którąkolwiek ich część tym bardziej, że strony postępowania nie przedstawiły żadnego dowodu, który mógłby poddać w wątpliwość te depozycje.

Jedynie zeznaniom E. W., w których podnosiła ona, że
w wyniku awarii falownika dalsze prace brukarskie nie mogły być wykony­wane, albowiem doprowadziłoby to do zabrudzenia warstwy wiążącej drogi, sąd nie dał im wiary. Przede wszystkim wskazać należało, że tych depozycji nie po­dzie­lili pozostali świadkowie w tym inspektor nadzoru, który niewątpliwie posia­dał wiedzę w tym zakresie. Co więcej w okresie, kiedy wstrzymane zostały prace mające na celu naprawę uszkodzonego urządzenia, ruch pojazdów nie został wstrzymany, a przed położeniem warstwy ścieralnej, warstwa wiążąca została wyczyszczona szczotkami, co potwierdziła sama E. W. w swych zeznaniach. Niewątpliwie zatem uznać należało, że skoro samochody poruszały się remontowaną drogą, tym samym dochodziło do zabrudzeń drogi. Argument, że wykonawca nie chciał zabrudzić już położonej warstwy bitumicz­nej sąd uznał więc za niewiarygodny. Wskazać również należało, że skoro kra­wężniki zostały położone, to nie było żadnych przeszkód do tego, aby ułożyć kostkę brukową
i jak stwierdził sam świadek – „dociągnąć” ją do istniejących już krawężników.

Sąd nie dał także wiary zeznaniom świadka K. M. w tej czę­ści, w której świadek ten stwierdził, że podwykonawca odpowiedzialny za wy­konanie krawężników robił to szybko i sprawnie. Wskazać należało, że przeczy­ły temu depozycje pozostałych świadków, jak również wpisy dokonane w dzien­niku budowy. Sąd nie uznał za wiarygodnej także tej części zeznań tego świadka, w której wskazał, że stwierdzone przez komisję w trakcie odbioru prac były istotne. Po pierwsze przeczyły temu zeznania pozostałych świadków,
w tym również samego inspektora nadzoru, po drugie – gdyby w rzeczywistości tak było jak podawał świadek – to zamawiający skorzystałby z praw przysługu­jących mu na podstawie § 14. ust. 7. umowy z dnia 14 sierpnia 2013 r., do czego przecież nie doszło. Ostatecznie zaś stwierdzić należało, że lista usterek dołączonych do protokołu odbioru w świetle zasad doświadczenia życiowego nie dawała podstaw do przyjęcia, aby wady te były rzeczywiście istotne. Stwier­dzić można jedynie, że wpływały one co najwyżej na estetykę wykonanych prac a nie na ograniczenia w możliwości korzystania z wyremontowanej drogi.

W pozostałej części sąd uznał zeznania wskazanych świadków za wiary­godne tym bardziej, że znalazły one odzwierciedlenie również w odpisach do­kumentów złożonych przez strony postępowania do akt sprawy.

Sąd postanowił pominąć dowód z przesłuchania za strony osób wcho­dzących w skład organów uprawnionych do reprezentowania osób prawnych, będących stronami niniejszego postępowania, gdyż zgło­szone pozostałe środki dowodowe pozwoliły w wystarczającym stopniu wyjaśnić fakty istotne dla roz­strzy­gnięcia sprawy (art. 299. k.p.c. w zw. z art. 227. k.p.c.). Co więcej żadna ze stron nie złożyła wniosku dowodowego o przesłuchanie za strony ich przedsta­wicieli a strona powodowa wręcz cofnęła wniosek o dopuszczenie dowodu
z przesłuchania za Przedsiębiorstwo (...) spółkę akcyjną pre­zesa zarządu powodowej spółki. Z kolei K. M. przesłuchany osta­tecznie jako świadek nie mógł zostać przesłuchany za (...)jako przedstawiciel strony pozwanej, gdyż nie piastował funkcji (...)czy też (...), zgodnie zaś z treścią art. 300. § 1. in initio k.p.c. za osobę prawną sąd przesłuchuje osoby wchodzące w skład orga­nu uprawnionego do jej reprezentowania.

III

Sąd Rejonowy w Tarnowie zważył, co następuje:

Powództwo okazało się zasadne co do kwoty 24.103,96 zł w pozostałej części natomiast podlegało oddaleniu, albowiem zarzut dokonania potrącenia zgłoszony przez (...)spowodował, że pozostała część rosz­czenia dochodzonego przez stronę powodową uległa umorzeniu.

Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna wystąpiła z żąda­niem zasądzenia od strony pozwanej (...)kwoty 36.155,98 zł na podsta­wie art. 647. k.c. w zw. z art. 658. k.c. oraz z art. 471. k.c., art. 476. k.c. i art. 477. § 1. k.c. wraz z odsetkami us­ta­wowymi li­czonymi od dnia wniesienia pozwu, tj. od dnia 24 kwietnia 2015 r. do dnia zapłaty w oparciu
o art. 481. § 1. i § 2. k.c. w zw. z art. 359. § 1. i § 2. k.c.

W myśl art. 647. k.c. przez umowę o roboty budowlane wykonawca zo­bowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i do­starczenia projektu, oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagro­dzenia.

Zgodnie z treścią art. 658. k.c. ulokowanego w tytule XVI kodeksu cywil­nego zatytułowanego umowa o roboty budowlane przepisy niniejszego tytułu stosuje się odpowiednio do umowy o wykonanie remontu budynku lub budowli.

W myśl art. 353 1. k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.

W myśl art. 471. k.c. dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wy­nikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Po myśli art. 476. k.c. dłużnik dopuszcza się zwłoki, gdy nie spełnia świad­czenia w terminie, a jeżeli termin nie jest oznaczony, gdy nie spełnia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela. Nie dotyczy to wy­padku, gdy opóźnienie w spełnieniu świadczenia jest następstwem okoliczno­ści, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Stosownie do treści art. 477. § 1. k.c. w razie zwłoki dłużnika wierzyciel może żądać, niezależnie od wykonania zobowiązania, naprawienia szkody wy­nikłej ze zwłoki.

Odsetki od sumy pieniężnej należą się tylko wtedy, gdy to wynika z czyn­ności prawnej albo z ustawy, z orzeczenia sądu lub z decyzji innego wła­ści­we­go organu (art. 359. § 1. k.c.).

Jeżeli wysokość odsetek nie jest w inny spo­sób o­kreślona, należą się odsetki ustawowe (art. 359. § 2. k.c.).

Po myśli art. 481. § 1. k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świad­czenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, cho­ciażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Jeżeli stopa odse­tek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe (art. 481. § 2. zd. I. k.p.c.).

W przepisie art. 647. k.c. ustawodawca unormował umowę o roboty bu­dow­lane będącą odmianą umowy o dzieło różniącą się jednak od umowy
o dzieło tym, że przedmiotem świadczenia niepieniężnego wykonawcy nie może być każdy rezultat pracy, lecz tylko taki, który powstał w wyniku robót bu­dowlanych a ponadto obowiązkiem inwestora pozostaje szczególna po­stać współdziałania z wykonawcą w zakresie przygotowania i wykonania przedmiotu świad­czenia polegająca na dostarczeniu projektu i przekazaniu te­renu budowy. Do elementów konstytutywnych umowy o roboty budowlane zo­stała zatem zali­czona m. in. postać współdziałania inwestora przejawiająca się w szczególności w dostar­czeniu projektu ( vide: K. Kołakowski, „Komentarz do ko­deksu cywilne­go. Księga trzecia. Zobo­wią­za­nia. Tom 2”, Wydawnictwo Prawni­cze Lexi­sNexis, War­szawa 2007 r., wydanie 8, pod red. G. Bieńka, s. 215, teza 2 do tytułu XVI Umowa o roboty budowlane).

Elementami istotnymi przedmiotowo ( essentialia negotii) umowy o robo­ty budowlane pozostają zobowiązanie wykonawcy do oddania przewidzianego
w u­mowie obiektu wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy tech­nicznej oraz zobowiązanie inwestora do dokonania wymaganych przez właści­we przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót w szczegól­ności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu oraz do odebrania obiektu
i zapłaty umówionego wynagrodzenia. Jak zatem wynika z brzmienia art. 647. k.c. zobowiązanie inwestora do dostarczenia projektu jest jednym z jego obo­wiązków i to o tyle istotnych, że warunkuje on zakwalifikowanie umowy jako u­mowy o roboty budowlane.

Zastosowanie przepisu art. 647. i następnych kodeksu cywilnego do sto­sunku prawnego powstałego pomiędzy (...)a Przedsiębior­stwem (...)spółką akcyjną determinowało zatem to, że Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna jako wykonawca przyjęło na siebie zo­bo­wiązanie wykonania na rzecz inwestora czyli (...)robót budowlanych dla zadania inwestycyjnego polegającego na remon­cie jednej z (...) T.. Z kolei zamawiający zo­bowiązał się w umowie zawartej z Przedsiębiorstwem (...) spółką akcyjna do przeka­zania placu budowy oraz dziennika budowy i dokumentacji projektowej, zapew­nienia nadzoru inwestorskiego i dokonania odbioru przedmiotu umowy i zapłaty wynagrodzenia. Przyjęcie zobowiązania przez Przedsiębiorstwo (...) spółkę akcyjną wykonania robót określo­nych w umowie z dnia 14 sierpnia 2013 r., w wyniku których wykonany miał zostać remont obiektu bu­dowlanego na terenie (...) T. w postaci (...)oraz przyjęcie zobowiązania przez (...)przekazania placu budowy dopro­wadziło zatem do tego, że zostały spełnione wszystkie istotne przedmiotowo wa­runki statuujące powstanie po­między strona­mi umowy o roboty budow­lane.

Określony został zatem również istotny składnik umowy o ro­boty budow­lane w postaci wynagrodzenia. Doszło bowiem do umówienia się przez (...)jako inwestora i zamawiającego oraz Przedsiębiorstwo (...)spółkę akcyjną jako wykonawcę co do wyna­grodzenia za całość robót, które zgodnie z umową o roboty budowlane miały zostać wykonane, gdyż z góry określono wynagro­dzenie za prace opi­sane w sa­mej umowie.

Podstawowymi obowiązkami przyjmującego zamówienie wynikającymi
z u­mowy o roboty budowlane jest oddanie oznaczonego w umowie obiektu wy­konanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej natomiast na zamawiają­cym ciąży obowiązek dokonania określonych przez właściwe przepi­sy czynności związanych z przygotowaniem robót w szczególności przygoto­wania terenu budowy i dostarczenia projektu oraz odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia. Obowiązki te statuowane zostały w przepisie art. 647. k.c. i znajdowały zastosowanie także do umowy o wykonanie remontu bu­dowli.

Norma art. 647. k.c. zawiera regulację statuującą istotę umowy o roboty budowlane, o­kre­śla elementy istotne przedmiotowo umowy o roboty budowlane oraz zasadnicze o­bo­wiąz­ki stron umowy o roboty budowlane. Stosownie do brzmienia tego przepisu umowa o roboty budowlane po­zostaje umową konsen­sualną, tj. dochodzi do skutku w wyniku osią­gnię­cia po­rozumienia przez kontra­hentów, jest umową dwustronnie zobo­wiązu­jącą a jed­nocześnie wzajemną, gdyż świadczenie jednej strony umowy pozo­staje od­powiednikiem świadczenia drugiej ze stron. Ponadto jest to umowa re­zultatu, a zatem umowa, której wyni­kiem wykonania ma być konkretny efekt, rezultat, przy czym obiekt – finalny efekt umowy o roboty budowlane – musi mieć charakter materialny i być rezul­tatem robót budowlanych.

Podstawowym obowiązkiem inwestora względem wykonawcy jak i ewen­tualnie wykonawcy względem podwykonawcy wyni­kającym z umowy o roboty budowlane pozo­stawało zapłacenie wynagrodzenia, w czym przejawia się wła­śnie odpłatność i wzajemność umowy o roboty budow­lane.

W rozsądzanym przypadku takim obowiązkiem (...)po­zosta­wało świadczenie na rzecz Przedsiębiorstwa (...) spółki akcyjnej kwoty pieniędzy odpowiadają­cej wynagrodzeniu wykonawcy za wykonanie remontu obiektu w postaci budowli, tj. (...)położonych na terenie (...) T.. U­mowa o roboty bu­dowla­ne jako umowa odpłatna zawarta przez (...)z Przedsiębiorstwem (...)spółką akcyjną zawiera­ła obowią­zek świadcze­nia przez zamawiającego na rzecz wykonawcy wynagrodzenia za wykona­nie remontu o­biektu.

Na podstawie poczynionych ustaleń faktycznych należało stwierdzić, że po­między stronami doszło do zawarcia umowy o roboty budowlane (wyko­nawca zobowiązał się do wykonania określonych prac w celu przeprowadzenia remon­tu istniejącej budowli w postaci ulicy a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia, przy czym strony wska­zały kwotowo wysokość wynagrodzenia), w wyniku której strona powodowa w całości wy­konała swe obowiązki, zaś strona pozwana za­płaciła wynagrodzenie pomniejszone o kwotę 36.155,98 zł. U­mowa o roboty budowlane zawarta przez (...)jako zamawiającego z wyko­nawcą określała wysokość wynagrodzenia jak i spo­sób obliczenia termi­nu płat­ności tego wynagrodzenia, zamawiający jednak nie uczy­nił zadość swe­mu pod­stawowemu obowiąz­ko­wi i środków pieniężnych należ­nych tytułem wynagro­dzenia nie świadczył w całości na rzecz wykonawcy.

Na podstawie poczynionych ustaleń faktycznych należało stwierdzić rów­nież, że strona powodowa w wyznaczonym umową terminie wszystkich robót budowlanych nie wykonała, a strona pozwana nie zapłaciła całości umówionego wynagrodzenia.

Istota sporu dotyczyła w zasadzie jedynie zasadności naliczenia przez (...)kary umownej za niewykonanie przedmiotu umowy
w przewidzianym terminie w wysokości 36.155,98 zł, a w konsekwencji zgłoszo­nego przez stronę pozwaną zarzutu potrącenia, którego to potrącenia dokonała jeszcze przed wszczęciem postępowania składając odpowiedniej treści oświad­czenie w nocie obciążeniowej przesłanej do Przedsiębiorstwa (...)spółki akcyjnej, a co którego dokonania zarzut podniosła w odpowiedzi na pozew.

W pierwszej kolejności należało rozważyć zasadność naliczenia kary u­mownej przez stronę pozwaną za wskazany przez nią okres od dnia 16 paź­dziernika 2013 r. do dnia 21 października 2013 r. włącznie.

Zgodnie z art. 483. § 1. k.c. można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna).

Art. 484. § 1. stanowi, że w razie niewykonania lub nienależytego wyko­nania zobowiązania kara umowna należy się wierzycielowi w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody. Żądanie odszkodowania przenoszącego wysokość zastrzeżonej kary nie jest dopusz­czalne, chyba że strony inaczej postanowiły.

Jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej; to samo dotyczy wypadku, gdy kara umowna jest rażąco wygórowana (art. 484. § 2. k.c.).

Niewątpliwie należało uznać, że (...)i Przedsiębior­stwo (...)spółka akcyjna w zawartej umowie o roboty budow­lane przewidziały możliwość zapłacenia przez wykonawcę na rzecz zamawiają­cego kar umownych w tym m.in. za zwłokę w wykonaniu przedmiotu umowy
w wysokości (...) % kwoty „brutto” ustalonego wynagrodzenia za każdy dzień zwłoki nie więcej jednak niż (...)% tej kwoty. W takim wypadku zamawiający uzyskał prawo dokonania potrącenia naliczonych kar umownych z należnym wynagrodzeniem. W konsekwencji powyższego uznać należało, że kara umowna za każdy dzień zwłoki wyniosła kwotę 6.025,99 zł „brutto” ((...)).

Gdy strony umowy przewidziały kary umowne za zwłokę w oddaniu przed­miotu umowy, to wierzyciel nie ma prawa do naliczania kar umownych za faktyczny okres opóźnienia albowiem art. 476. k.c. przez zwłokę rozumie tylko takie opóźnienie, które jest następstwem okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność. W takim więc przypadku to na stronie powodowej spoczywał obowiązek udowodnienia, że zwłoka w wykonaniu umowy o roboty budowlane nie powstała z jej winy. Z przepisu art. 471. k.c. wynika domniemanie, iż nie wykonując lub nienależycie wykonując zobowiązanie, dłużnik działa w sposób zawiniony. Oznacza to, że również w przypadku dochodzenia przez wierzyciela odszkodowania z powołaniem się na kary umowne, dłużnik może się uwolnić od obowiązku zapłaty kary umownej, jeżeli wykaże, iż niewykonanie lub nienależy­te wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności ( vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 25 czerwca 2015 r., sygn. akt I ACa 453/15, nie publ., LEX numer 1793847; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 marca 2015 r., sygn. akt I ACa 160/14, nie publ., LEX numer 1734683; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowi­cach z dnia 17 marca 2015 r., sygn. akt I ACa 641/14, nie publ., LEX numer 1665078; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 lutego 2015 r., sygn. akt I ACa 508/14, nie publ., LEX numer 1711588).

Kara umowna uregulowana art. 483. k.c. jest dodatkowym zastrzeżeniem umownym ( verba legis art. 483. § 1. k.c.: „można zastrzec w umowie”), zgodnie
z którym w przypadku niewykonania umowy bądź też jej nienależytego wyko­nania naprawienie szkody może nastąpić przez zapłatę określonej sumy pie­niężnej. Kara umowna pozostaje zatem sui generis sankcją cywilnoprawną
( vide: T. Wiśniewski, „Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobo­wiązania”, Wydawnictwo Prawnicze, Warszawa 2001, wydanie 3 zmienione, pod red. G. Bieńka, tom 1, s. 543, teza 1) i obowiązuje tylko wówczas, gdy zo­stała zastrzeżona w umowie (tak W. Popiołek, „Kodeks cywilny. Komentarz do artykułów 450 – 1088. Tom II”, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2009, 5. wydanie, pod red. K. Pietrzykowskiego, tom II, s. 76, nb 1).

Przesłanki odpowiedzialności z tytułu zastrzeżenia kary umownej są
w zasadzie analogiczne jak przesłanki statuujące odpowiedzialność kontrak­to­wą dłużnika w sytuacji niewykonania bądź też nienależytego wykonania umowy. Potwierdził to również Sąd Najwyższy stwierdzając, że „kara umowna przewi­dziana w art. 483 k.c. stanowi odszkodowanie umowne i jak każde od­szko­do­wa­nie przysługuje na zasadzie winy. Od odszkodowania sensu stricto kara u­mow­na różni się tylko tym, że należy się bez względu na wysokość szkody (art. 484 § 1 k.c.), jeżeli chodzi natomiast o podstawy odpowiedzialno­ści, ustawo­daw­ca nie wprowadził w tym zakresie zasad odrębnych. Zobowią­zany do za­pła­ty kary umownej może więc bronić się zarzutem – podobnie jak każdy dłużnik zobowiązany do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania – że niewykonanie lub nienależyte wy­kona­nie jest na­stępstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi (art. 471 k.c.)” (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 marca 1968 r., sygn. akt II CR 419/67, nie publ., LEX nr 6299).

Przemawia za tym przede wszystkim wykładnia systemowa przepisów nor­mujących instytucję kary umownej, które zostały usytuowane w dziale II ty­tułu VII księgi trzeciej kodeksu cywilnego zatytułowanego „skutki niewykonania zobowiązań”. Lokalizacja normy art. 483. k.c. wśród przepisów regulujących kwestię odpowiedzialności w przypadku niewykonania bądź też nienależytego wykonania zobowiązań uzasadnia stanowisko, że przesłanki odpowiedzialności z tytułu niewykonania czy też nienależytego wykonania zobowiązań skutkujące obowiązkiem zapłaty kary umownej przynajmniej częściowo pozostają analo­giczne do przesłanek warunkujących odpowiedzialność kontraktową.

Nie było przy tym żadnych przeszkód, aby obowiązek zapłaty kary u­mow­nej został zastrzeżony w umowie o roboty budowlane w zakresie dotyczą­cym niewykonania dzieła objętego taką umową przez wykonawcę, co miało miejsce w przed­miotowym przypadku, skoro świadczenie strony powodowej jako wykonawcy z tytułu umowy o roboty budowlane miało charakter niepie­niężny, co spełniało warunek statuuowany w art. 483. § 1. k.c. ( verba legis: „na­prawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobo­wiązania niepienięż­nego”). Obowiązek wykonawcy wynikający z umowy o robo­ty budowlane zawartej w dniu 14 sierpnia 2013 r. sprowadzał się bowiem do obowiązku spełnienia świadczenia przez wykonanie określonych w umowie ro­bót, których rezultatem miało być wyremontowanie (...)w T..

Przytoczony wyżej in extenso przepis art. 471. k.c. normuje zasadę od­powiedzialności dłużnika z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania zwanej odpowiedzialnością kontraktową. Odpowiedzialność sta­tuowa­na art. 471. k.c. uzależniona została od zaistnienia kumulatywnie kilku przesła­nek a mianowicie niewykonania zobowiązania bądź też nienależytego wykona­nia zobowiązania, szkody powstałej w wyniku niewykonania bądź też nie­nale­żytego wykonania zobowiązania, związku przyczynowego pomiędzy nie­wykona­niem bądź też nienależytym wykonaniem zobowiązania a szkodą oraz winy dłużnika.

Ciężar udowodnienia zaistnienia trzech spośród czterech przesłanek od­po­wiedzialności powszechnie zwanej kontraktową spoczywa na wierzycielu. Nawet jednak ich udowodnienie nie gwarantuje definitywnego przypisania od­powiedzialności dłużnika z tego tytułu. Po stronie dłużnika bowiem zgodnie
z brzmieniem części końcowej art. 471. k.c. ( verba legis art. 471. in fine k.c.: „…chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem oko­liczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi”) istnieje możliwość egzoneracji, tj. wykazania, że nie ponosi on odpowiedzialności za niewykonanie bądź też nienależyte wykonanie zobowiązania w szczególności poprzez przed­stawienie o­ko­liczności, z których wynikać będzie, że niewykonanie bądź też nienależyte wy­konanie zobowiązania było następstwem sytuacji, za którą nie ponosi odpowiedzialności.

W konsekwencji powyższych rozważań należało zbadać zasadność wska­zywanych przez stronę powodową przesłanek ekskulpacji. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego uznać należało, że awaria falownika była spowodowana okolicznościami, na które nie miała wpływu strona powo­dowa. Awaria wytwórni mas bitumicznych powstała już w momencie, kiedy wy­kładana była ostatnia warstwa asfaltu, wcześniej żadnych usterek nie stwier­dzono a co więcej – wcześniejszą warstwę wyłożono zgodnie z wymaganiami. Również działania Przedsiębiorstwa (...) spółki akcyjnej po­legające na natychmiastowym poinformowaniu zamawiającego o zaistniałej a­warii jak również inspektora nadzoru, który dokonał stosownego wpisu w dzien­ni­ku budowy, a także podejmowane działania w celu uzyskania falownika do dalszych prac (pisma do (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością) świadczyły o tym, że strona powodowa nie pozostała bierna w swych działa­niach i podjęła kroki, które pozwoliły jej w niedługim czasie od wystąpienia awa­rii na kontynuowanie prac. Powyższa sytuacja niewątpliwie winna być zakwalifi­kowana jako wystąpienie zdarzenia losowego, które uprawniało w tej sytuacji strony do zmiany terminu wykonania przedmiotu umowy na podstawie § 22. ust. 1. pkt. 1) lit. c) umowy o roboty bu­dowlane z dnia 14 sierpnia 2013 r.

Jednakże nie bez znaczenia były także przyczyny, na które powoływało się Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna, a dotyczące opóź­nienia w wykonaniu pozostałych prac, do których była zobowiązana na podsta­wie umowy (prace brukarskie i rekultywacja terenów zielonych). Nie ulegało bowiem wątpliwości, że aby uwolnić się od obowiązku zapłaty kary umownej również i za te prace, strona powodowa obowiązana była udowodnić, że opóź­nienie to było spowodowane okolicznościami, za które nie ponosiła odpowie­dzialności. Temu zadaniu jednak Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna nie sprostało. Z wpisów w dzienniku budowy jednoznacznie wynikało, iż roboty związane z wykonaniem krawężników lanych na mokro wykonywane były ze znacznym opóźnieniem albowiem już w dniu 26 września 2013 r. przy­stąpiono do wykonania krawężnika lanego na mokro. W dniu 28 września 2013 r. inspektor nadzoru polecił dokończenie wylewania krawężnika na łukach do skrzyżowania dróg bocznych i połączenie z istniejącym krawężnikiem prefa­bry­kowanym, a wykonanie tych robót nastąpiło dopiero w dniu 12 października 2013 r. a więc trwało to 16 dni. Także dopiero w dniu 05 października 2013 r. zakończono wylewanie krawężnika lanego na mokro na ciągu zasadniczym
i dopiero wówczas przystąpiono do prac brukarskich, które zakończono w dniu 18 października 2013 r. Wprawdzie roboty związane z wylewaniem krawężni­ków i układaniem kostki brukowej wykonywane były przez podwykonawców, jednakże w umowie o roboty budowlane strona powodowa przejęła na siebie odpowiedzialność za działania podwykonawców (§ 12. ust. 1. umowy o roboty budowlane z dnia 14 sierpnia 2013 r.). Czas wykonania powyższych prac nie­wątpliwie był za długi, a strona powodowa nie podjęła żadnych skutecznych czynności, aby zmobilizować podwykonawców do szybszego działania. Co wię­cej – miała świadomość, że czynności te wykonywane były z opóźnieniem ( vide zeznania świadka E. W. k. 71). Sąd nie mógł uznać twierdzeń Przedsiębiorstwa (...) spółki akcyjnej, że z powodu awarii falownika dalsze prace brukarskie nie mogły być wykonywane, albowiem do­prowadziłoby to do zabrudzenia warstwy wiążącej drogi. Zaprzeczeniem tego stanu rzeczy były zeznania inspektora nadzoru jak również sama organizacja ruchu, na którą wskazywała powodowa spółka. W okresie kiedy wstrzymane zostały prace mające na celu naprawę uszkodzonego urządzenia, ruch pojaz­dów nie został wstrzymany, a przed położeniem warstwy ścieralnej warstwa wiążąca została wyczyszczona szczotkami. Tym samym skoro samochody po­ruszały się remontowaną drogą i dochodziło wówczas do zabrudzeń drogi, nie było przeciwwskazań do tego, aby przejeżdżały nią również samochody wyko­nawcy, które dowoziłyby materiały budowlane. Co więcej – skoro krawężniki zostały położone, to nie było żadnych przeszkód do tego, aby ułożyć kostkę brukową.

Tym samym sąd uznał, że o ile co do niewykonania nawierzchni ścieral­nej drogi strona powodowa wykazała, że nie ponosiła odpowiedzialności za opóźnienie, o tyle co do niewykonania pozostałych prac, nie wykazała tej prze­słanki. To z kolei determinowało możliwość naliczenia kar umownych zgodnie
z postanowieniami umowy.

Przystępując zatem do oceny zasadności naliczenia przez stronę po­zwaną kary umownej za 6 dni zwłoki w wykonaniu umowy w łącznej kwocie 36.155,98 zł sąd doszedł do przekonania, że kara umowna winna zostać nali­czona jedynie za okres 4 dni. Bezspornym bowiem było, że na podstawie umowy strona powodowa zobowiązała się do oddania obiektu do dnia 15 paź­dziernika 2013 r. Skoro tego nie uczyniła, pozostawała w opóźnieniu od dnia następnego po upływie umówionego terminu. Zwrócić jednak należało uwagę na postanowienie § 14. ust. 2. zawarte przez strony w umowie o roboty budow­lane z dnia 14 sierpnia 2013 r. Otóż zgodnie z tym przepisem Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna zobowiązana była do zgłaszania zakoń­czenia wszystkich robót wpisem do dziennika budowy, natomiast potwierdzenie zgodności wpisu ze stanem faktycznym potwierdzić miał inspektor nadzoru,
a na wykonawcy spoczywał obowiązek zawiadomienia na piśmie zamawiające­go o osiągnięciu gotowości do odbioru. Dokumentem potwierdzającym przeję­cie przez zamawiającego wykonania przedmiotu umowy był natomiast protokół odbioru robót podpisany przez strony umowy (§ 14. ust. 6. umowy o roboty bu­dowlane z dnia 14 sierpnia 2013 r.). Mając na uwadze powyższe, stwierdzić należało, że skoro w dzienniku budowy pod datą 19 października 2013 r. wpisa­no treść następującą „(...)”, to tym samym
w tym dniu doszło do zakończenia wszystkich robót. Inspektor nadzoru dwa dni później kolejnym wpisem do dziennika budowy potwierdził jedynie zgodność wpisu z dnia 19 października 2013 r. ze stanem faktycznym a zatem do dnia 19 października 2013 r. winna być naliczona kara umowa za niewykonanie prac
w terminie. Dodatkowym argumentem za tym było to, że pomiędzy cytowanym wyżej wpisem z dnia 19 października 2013 r. a wpisem inspektora nadzoru do­konanym w dniu 21 października 2013 r. nie zostały dokonane żadne inne wpisy do dziennika budowy. Strona pozwana nie wykazała zatem, aby wpis
w dzienniku budowy uczyniony pod datą 19 października 2013 r. nie odpowia­dał rzeczywistości. Co więcej – 19 października 2013 r. wypadł w sobotę
a inspektor nadzoru w trakcie swoich zeznań stwierdził, że mogło go wówczas nie być na terenie budowy, a następnego dnia (niedziela) nie mógł dokonać wpisu. Sąd wziął przy tym pod uwagę, że jeszcze w tym dniu wykonywane były prace, a zatem strona powodowa pozostawała jeszcze w opóźnieniu. Wiedzę
w tym zakresie miała również strona pozwana (zeznania świadka K. M., k. 75 verte). Nie było zatem zasadnym – w oparciu o tak sporządzoną umowę – naliczanie kary umownej do dnia potwierdzenia przez inspektora nad­zoru zgod­ności dokonanego wpisu ze stanem faktycznym a zatem za kolejne dwa dni.

W konsekwencji powyższego uznać należało, że skoro Przedsiębiorstwo (...) spółka akcyjna nie wykazała, iż nie ponosiła odpowie­dzialności za niewykonanie pozostałych prac w terminie, to tym samym (...)uprawniona była do naliczenia kary umownej za okres po­cząwszy od 16 października 2013 r. do dnia 19 października 2013 r. włącznie
a zatem za 4 dni. Łączna suma naliczonej kary powinna wynieść zatem kwotę 24.103,96 zł ((...)).

Rozważając kwestię ewentualnego zmniejszenia wysokości kary umow­nej na podstawie art. 484. § 2. k.c. sąd uznał, że w okolicznościach niniejszej sprawy zaszły podstawy do jej obniżenia.

W art. 484. § 2 k.c. wskazane zostały dwie przesłanki zmniejszenia kary umownej, nazywanego powszechnie miarkowaniem, tj. wykonanie zobowiąza­nia w znacznej części i rażące wygórowanie kary, przy czym obie te przesłanki są równorzędne i dlatego wystąpienie którejkolwiek z nich uzasadnia miarko­wanie kary umownej.

Stanowiące o istocie pierwszej z wymienionych w art. 484 § 2 k.c. przy­czyn ograniczenia świadczenia z tego tytułu „wykonania zobowiązania
w znacznej części” należy wykładać w ten sposób, aby to nieostre określenie odnosić do skali, w jakiej interes wierzyciela został zaspokojony albo też, nieco inaczej rzecz ujmując, o tej podstawie jego redukcji decyduje ocena oparta na kryterium przydatności przedmiotu świadczenia dla wierzyciela oraz tych, które dotyczą sposobu wykonania zobowiązania przez dłużnika, wskazanych przez przepis art. 354. § 1. k.c.

Kara umowna stanowi z góry ryczałtowo określony surogat odszkodowa­nia należnego wierzycielowi od dłużnika z tytułu odpowiedzialności za niewyko­nanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania, pełni więc przede wszystkim funkcję kompensacyjną. Z tego względu, mimo że należy się w zastrzeżonej wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody (art. 484. § 1. k.c.),
a obowiązek jej zapłaty powstaje nawet wtedy, gdy wierzyciel na skutek niewy­konania lub nienależytego zobowiązania nie poniósł w ogóle szkody majątkowej (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego – zasada prawna – z dnia 06 listopada 2003 r., sygn.. akt III CZP 61/03, publ. OSNC 2004, nr 5., poz. 69. ze sprost. w OSNC 2004 r., nr 6, s. 1), przepisy kodeksu cywilnego nie pozba­wiły całkowicie doniosłości relacji między wysokością zastrzeżonej kary umow­nej a godnym ochrony interesem wierzyciela ( vide uzasadnienie powołanej już wyżej uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 06 listopada 2003 r.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 kwietnia 2006 r., sygn. akt V CSK 34/06, nie publ.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 maja 2006 r., sygn. akt V CSK 55/06, nie publ.). W przypadkach dużej dysproporcji między wysokością zastrzeżonej kary umownej a interesem wierzyciela chronionym za pomocą kary umownej dopuszczalne jest – na podstawie art. 484. § 2. k.c. – zmniejszenie kary umownej przez sąd na żądanie dłużnika. Tak w piśmiennictwie jak i w orzecznictwie przyjmuje się ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 czerwca 2002 r., sygn. akt V CKN 1075/00, nie publ.), że zmniejszenie zastrzeżonej kary umownej opierać się może na łącznym stosowaniu obu wskazanych w art. 484. § 2. k.c. podstaw miarkowania. Jest tak wtedy, gdy kara umowna po zmniejsze­niu jej z powodu wykonania zobowiązania w znacznej części pozostaje nadal rażąco wygórowana.

W okolicznościach sprawy niniejszej biorąc pod uwagę, że kara umowna była zastrzeżona na wypadek zwłoki w terminowym wykonaniu przedmiotu umowy, można mówić o możliwości jej miarkowania z powodu częściowego wykonania zobowiązania. Zobowiązanie w zakresie ostatecznie ustalonym przez strony i wynikającym z umowy zostało bowiem w całości wykonane i ode­brane. Mimo jednak, że doszło do naruszenia treści zobowiązania w zakresie terminu spełnienia świadczenia, albowiem zobowiązanie zostało wykonane z o­późnieniem, niemniej jednak niewykonana część zobowiązania stanowiła nie­wiel­ką część całości prac.

Zauważyć należało, odwołując się do okoliczności faktycznych rozstrzyga­nego sporu, iż strona powodowa pozostawała w zwłoce jedynie co do robót związanych z wykonaniem podjazdów do posesji mieszkańców oraz co do rekultywacji terenów zielonych jak i oznakowaniem albowiem co do niewykona­nie warstwy ścieralnej strona powodowa wykazała, że nie ponosiła winy w tym zakresie. Co więcej – wady i usterki wykonawcze stwierdzone w protokole od­bioru podpisanego przez strony w dniu 30 października 2013 r. zostały w zakre­ślonym terminie przez wykonawcę usunięte i nie stwierdzono innych nieprawi­dłowości, które spowodowałyby powstanie uprawnienia zamawiającego do od­mowy odebrania zaofiarowanego przez wykonawcę dzieła. Można zatem
w sposób uzasadniony twierdzić, że zobowiązanie , które przyjęła na siebie strona powodowa, zostało w znacznej części wykonane.

Badając drugą przesłankę miarkowania kary umownej wskazać należało, że ocena, czy kara jest rażąco wygórowana, powinna być dokonywana w od­niesieniu do okoliczności danego wypadku, katalog bowiem kryteriów pozwala­jących na zmniejszenie kary umownej nie jest zamknięty. Rozważając wskazy­waną przez Przedsiębiorstwo (...) spółkę akcyjną relację mię­dzy wysokością obliczonej kary umownej a wysokością należnego mu wyna­grodzenia nie można pominąć, że w piśmiennictwie oraz orzecznictwie ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 1980 r., sygn. akt I CR 229/80, publ. OSNC 1980, nr 12, poz. 243) nie wyklucza się uwzględnienia tej relacji przy ocenie rażącego wygórowania zastrzeżonej kary umownej a przy danych, które sąd w sprawie ustalił i przyjął za podstawę orzekania. Z ustaleń sądu wynikało bowiem, że należne stronie powodowej wynagrodzenie wynosiło 1.205.199,26 zł, natomiast kara umowna uznana przez sąd za prawidłowo obliczoną wyniosła 24.103,96 zł.

W niniejszej sprawie zaistniały także podstawy do zmniejszenia kary umownej na podstawie jej rażącego wygórowania. Ustawodawca nie sprecyzo­wał kryteriów istotnych dla oceny rażącego wygórowania kary umownej. W pi­śmiennictwie i judykaturze wskazano, że ocena wysokości kary umownej
w kontekście jej rażącego wygórowania może być dokonywana na podstawie ta­kich kryteriów jak stosunek pomiędzy wysokością kary umownej a wartością całego zobowiązania głównego, stosunek wartości kary umownej do wartości świadczenia spełnionego przez dłużnika z opóźnieniem, porównanie wartości kary umownej z wartością szkody powstałej po stronie wierzyciela wskutek nie­wykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Pamiętać przy tym na­leży, że instytucja kary umownej należy do praw tzw. sędziowskich, stąd też do sądu należy wybór kryteriów, na podstawie których poddaje on kontroli wyso­kość kary umownej (P. Drapała, System Prawa Prywat­nego, „Prawo zobo­wiązań – część ogólna”, pod red. E. Łętowskiej, tom 5, C.H. Beck, Instytut Nauk Prawnych PAN, War­szawa 2006 r., ss. 974 – 975, nb 131 – 132).

Odnosząc się do kryterium stosunku wysokości kary umownej do warto­ści całego zobowiązania głównego trzeba wskazać, że skoro kara umowna wy­niosła(...)% wartości umowy ((...) za każdy dzień zwłoki), to nie można było uznać, iż była ona rażąco wygórowana w odniesieniu do całości inwestycji. Jednakże niewykonanie przez stronę powodową prac brukarskich w obrębie jezdni i rekultywacji terenów zielonych oraz poprawienie oznakowania w porów­naniu do wartości wykonanych prac dawało podstawy do przyjęcia, że kara umowna w wysokości 24.103,96 zł była rażąco wygórowana. Prace brukarskie na odcinku łącznie ponad (...)m po obu stronach jezdni (chodniki) zostały wykonane w terminie. Temu faktowi strona pozwana nie przeczyła. Nie zostały wykonane jedynie prace brukowe przy wjazdach do posesji. Wprawdzie żadna ze stron postępowania nie przedstawiła żadnego dowodu na wykazanie warto­ści niewykonanych prac w terminie, jednakże na podstawie umowy sąd przyjął, że wartość wszystkich prac brukarskich i kanalizacyjnych wyceniona została na kwotę 209.100,00 zł. Skoro zatem na całej długości remontowanej drogi obu­stronnie prace zostały wykonane, to zasady doświadczenia życiowego pozwalały na przyjęcie, że wartość niewykonanych prac w porównaniu do wykonanych była niewielka.

Można zgodzić się ze stroną powodową, że mogła stanowić podstawę miarkowania kary umownej okoliczność, iż strona pozwana nie poniosła żadnej szkody wobec opóźnionego wykonania umowy. Żądanie bowiem – mimo braku szkody – kary umownej w znacznej wysokości może uzasadniać przyjęcie, że
w stosunku do wartości przedmiotu umowy kara jest rażąco wygórowana i wy­maga miarkowania ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 04 stycznia 1974 r., sygn. akt I CR 376/72, nie publ., LEX numer 766678). Jednakże nie można pominąć, że przesłanką kary umownej jest wina dłużnika i przy rozpatrywaniu zmniejszenia kary umownej należy mieć na uwadze stopień tej winy ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2003 r., sygn. akt III CKN 50/01, publ. M. Prawn. 2011 r., nr 7, s. 380, LEX numer 784259). W okolicznościach niniejszej sprawy można było przyjąć, że strona powodowa wybrała nieodpowiedniego podwykonawcę i mimo wiedzy, że wyłożenie krawężników odbywało się z o­późnieniem, nie podjęła żadnych działań mających na celu zmuszenie podwy­konawcy do przyspieszenia prac. Niemniej jednak do dnia 12 października 2013 r. prace te zostały w całości wykonane (odpis dziennika budowy dla obiektów budowlanych – k. 60), zatem od tego dnia można było przystąpić do układania kostki brukowej wokół jezdni albowiem chodniki zostały już w zdecy­dowanej części wykonane. Strona powodowa brak działań w tym zakresie argumento­wała tym, że nie chciała zabrudzić nawierzchni jezdni. Jak już była jed­nak o tym mowa, takie zaniechanie było nieusprawiedliwione. Niemniej jednak stopień winy powodowej spółki w tym zakresie nie mógł zostać uznany jako znaczny.

Niewątpliwie za zasadnicze kryterium oceny rażącego wygórowania kary umownej należało uznać – zgodnie ze stanowiskiem zajmowanym w art. 85. § 1. k.z. i podtrzymywanym na gruncie art. 484. § 2. k.c. – stosunek wysokości zastrzeżonej kary umownej do wysokości szkody doznanej przez wierzyciela ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 02 czerwca 1970 r., sygn. akt II CR 167/70, publ. OSNCP 1970 r., nr 11, poz. 214; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 07 lutego 1975 r., sygn. akt III CRN 406/74, publ. OSNCP 1976 r., nr 2, poz. 34; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 1976, sygn. akt I CR 221/76, publ. OSNCP 1977, nr 4, poz. 76; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 1988 r., sygn. akt IV CR 58/88, nie publ.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 czerwca 2002 r., sygn. akt V CKN 1075/00, nie publ., Legalis numer 124572; uzasadnie­nie powołanej już wyżej uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego
z dnia 06 listopada 2003 r.). Szkoda spowodowana niewykonaniem lub nienale­żytym wykonaniem zobowiązania determinuje interes wierzyciela chroniony przez zapłatę kary umownej, a przewidziane w art. 484. § 2. k. c. miarkowanie kary umownej ma przeciwdziałać dysproporcjom między wysokością zastrzeżo­nej kary umownej a godnym ochrony interesem wierzyciela. Tym samym roz­ważyć należało jako kryterium oceny rażącego wygórowania zastrzeżonej kary umownej, stosunek jej wysokości do wysokości szkody doznanej przez wierzyciela.

Szkodę wobec nie wykonania przez powodową spółkę robót w zakresie powołanym wyżej strona pozwana upatrywała w tym, że przeciągające się robo­ty budowlane utrudniały poruszanie się pojazdów na remontowanym odcinku drogi, a nadto nie pozostawały bez wpływu na życie mieszkańców rejonu mia­sta i sąsiednich gmin. Strona pozwana wskazywała także, że nie bez znaczenia z punktu widzenia odpowiedzialności politycznej gminy przed społecznością lokalną dla jej wiarygodności i rzetelności pozostawały składane przez nią pu­blicznie obietnice co do realizacji w tym i terminowości inwestycji. Powszechnie tymczasem wiadomo, że mieszkańcy (...)od lat starali się, aby (...) wyremontowała tę część miasta i z zadowoleniem przyjęli wiadomość
o podjęciu tej inwestycji. Z pewnością zdawali sobie sprawę z tego, że remont spowoduje utrudnienia w poruszaniu się jak również, że prawdopodobnym bę­dzie, iż tak jak i w przypadku pozostałych inwestycji planowany dzień zakoń­czenia robót może nie zostać dotrzymany. Podkreślając, że strona powodowa ekskulpowała się z przyczyn niewykonania nawierzchni drogi w terminie, wzięte pod uwagę mogły zostać jedynie okoliczności związane z niewykonaniem wjaz­dów na posesje i terenów zielonych oraz poprawny oznakowania. (...)podkreślała, że główną konsekwencją niewykonania prac były utrud­nienia w ruchu. Niemniej jednak nie można nie dostrzec, że brak wjazdów na posesje oraz brak pasa zieleni pomiędzy ułożonym chodnikiem z kostki bruko­wej a jezdnią oraz brak poprawionego oznakowania nie stanowiły przeszkody
w poruszaniu się pojazdów. Po pierwsze – z wjazdów na poszczególne posesje co do zasady korzystał jedynie właściciel tej posesji, a po drugie – pasy zieleni nie powodowały żadnych utrudnień w ruchu a stanowiły jedynie element este­tyczny. Przy tak ustalonym stanie faktycznym trudno zatem nie dostrzec, że kara umowna wynikająca z umowy a naliczona za czas 4 dni była rażąco wygó­rowana.

Wprawdzie strona powodowa miała możliwość zapoznania się z projek­tem umowy, która zostać miała zawarta z wykonawcą w przypadku wygrania przetargu oraz z postanowieniami co do kary umownej, to zapewne podpisując umowę z pewnością zapoznała się z postanowieniami umowy w tym zakresie. Kara umowna w wysokości (...)% wynagrodzenia zastrzeżona została za zwłokę w wykonaniu przedmiotu umowy a zatem bez względu na to, czy nie zostanie on wykonany w niewielkiej części czy też w większym zakresie.

W konsekwencji powyższego sąd uznał za uzasadnione miarkowanie kary umownej o (...) %. Istotnym kryterium miarkowana jest relacja kary umow­nej do odszkodowania należnego wierzycielowi na zasadach ogólnych, przy­czyny opóźnienia, przyczynienie się wierzyciela, stopień winy dłużnika, relacja do należnego wynagrodzenia lub ocena stopnia naruszenia interesu wierzyciela wskutek opóźnionego wykonania robót ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 października 2007 r., sygn. akt IV CSK 181/07, publ. OSNC – ZD 2008 r., nr 2, poz. 48 oraz orzeczenia powołane w uzasadnieniu wyroku). Ocena w tym zakresie wymaga jednak w pierwszej kolejności rozstrzygnięcia w zakresie przyczyn opóźnienia i jego czasu. Zwłoka Przedsiębiorstwa (...)spółki akcyjnej w wykonaniu zobowiązania wyniosła jedynie 4 dni, a nadto szkoda poniesiona przez stronę pozwaną była szkodą niemajątkową, polegają­cą jedynie na tym, że wizerunek strony pozwanej co do terminowości wykona­nia umowy został naruszony. Niemniej jednak – jak wskazano powyżej – samo niewykonanie wjazdów do posesji i terenów zielonych wokół jezdni oraz po­prawa oznakowania nie było na tyle doniosłe (w porównaniu do wykonanych prac brukarskich), aby uzasadniało nałożenie kary w wysokości 24.103,96 zł
a zatem w zasadzie kwoty zbliżonej do wartości niewykonanych części prac.

Po tak dokonanych rozważaniach co do zasadności i wysokości nalicze­nia kar umownych należało ocenić podniesiony przez stronę pozwaną w odpo­wiedzi na pozew zarzut potrącenia.

Zgodnie z art. 498. § 1. k.c. gdy dwie osoby są jednocześnie względem sienie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytel­ność z wierzytelności drugiej strony, jeżeli przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym.

Wskutek potrącenia obie wierzytelności umarzają się nawzajem do wyso­kości wierzytelności niższej (art. 498. § 2. k.c.).

W myśl art. 499. k.c. potrącenia dokonywa się przez oświadczenie zło­żone drugiej stronie. Oświadczenie ma moc wsteczną od chwili, kiedy potrące­nie stało się możliwe.

Przepis art. 498. k.c. stanowi, że gdy dwie osoby są jednocześnie wzglę­dem siebie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wie­rzytelność z wierzytelnością drugiej strony, jeżeli przedmiotem obu wierzytelno­ści są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku,
a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym.

Pierwszą przesłankę, która wymienia po­wyższy przepis jest wzajemność wierzytelności. Przesłankę wzajemności wie­rzytelności, albo inaczej tożsamości stron, pojmuje się na gruncie instytucji po­trącenia jako sytuację, w której dana osoba jest wierzycielem i równocześnie dłużnikiem innej osoby i vice versa,
a więc gdy między tymi osobami występują wierzytelności, które można określić jako przeciwstawne albo krzyżujące się.

Nade wszystko jednak o potrąceniu wierzytelności można mówić jedynie wówczas, gdy wierzytelność taka istnieje.

Strona powodowa w toku procesu zaprzeczyła, aby wierzytelność w kwo­cie 36.155,98 zł, której dochodziła w niniejszym postępowaniu, została skutecz­nie przez stronę pozwaną potrącona, zatem to (...)na pod­stawie art. 6. k.c. zobowiązana była do udowodnienia okoliczności zaist­nienia przesłanek z art. 498. § 1. k.c., w tym faktu istnienia zaprzeczonej wierzytelno­ści. Skuteczność prawna faktu złożenia oświadczenia o potrąceniu, nie uzasad­niała jeszcze przyjęcia, że wskutek postawionego przez stronę pozwaną za­rzutu, doszło do umorzenia wzajemnych wierzytelności stron do wysokości wie­rzytelności stawianej do potrącenia. Oświadczenie o potrąceniu wywołuje skutki określone w przepisach prawa materialnego tylko wówczas, gdy obie po­trącane wierzytelności rzeczywiście przysługują osobom będącym względem siebie jednocześnie dłużnikami i wierzycielami. Jak przy tym wyjaśnił Sąd Naj­wyższy, „oświadczenie o potrąceniu stanowi materialnoprawną podstawę pro­cesowej czynności pozwanego w postaci za­rzutu potrącenia. Pozwany w ra­mach tego zarzutu oświadcza wolę potrącenia, powołując się na fakt dokonania potrącenia i wynikające z niego skutki prawne, obejmujące trwałe zniweczenie żądania powoda. Jakkolwiek dla zarzutu potrą­cenia, jak i innych zarzutów pro­cesowych, także opartych na materialnoprawnych podstawach, przepisy kodek­su postępo­wania cywilnego nie przewidują żadnych wymagań formalnych, a zatem nie stosuje się do nich wymagań prze­widzianych dla pozwu w art. 187 § k.p.c., to swoboda wyboru formy zgłoszenia zarzutu potrącenia (art. 60 k.c.) i podleganie jedynie ogólnym wymaganiom do­tyczącym zarzutów, nie oznacza dowolności w jego formułowaniu. Poza wymo­giem oświadczenia o potrąceniu pozwany powi­nien zindywidualizować swoją wierzytelność, skonkretyzować jej zakres przed­stawiony do potrącenia z wie­rzytelnością powoda, wskazać prze­słanki jej po­wstania, wymagalności i wyso­kość oraz dowody w celu ich wykaza­nia” (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 czerwca 2012 r., sygn. akt III CSK 317/11, nie publ., LEX numer 1229968).

Ustalenia faktyczne wskazały, iż (...)na podstawie zapisów umowy o roboty budowlane uprawniona była do naliczenia kary umow­nej za okres począwszy od dnia 16 października 2013 r. do dnia 19 październi­ka 2013 r. włącznie a zatem za 4 dni. Łączna suma naliczonej kary powinna wynieść zatem kwotę 24.103,96 zł „brutto” i nie było powodów do tego, aby po­nownie przytaczać argumentację w tym zakresie, albowiem wskazana ona zo­stała przez sąd w rozważaniach dotyczącej zasadności naliczenia przez stronę pozwaną kar umownych. Niemniej jednak skoro sąd dokonał miarkowania kary umownej o połowę, to strona pozwana posiadała względem strony powodowej wierzytelność w kwocie 12.051,98 zł „brutto”. Z kolei wierzytelność Przedsię­biorstwa (...)spółki akcyjnej z tytułu niezapłaconej części wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane wynosiła 36.155,98 zł. Tym samym wierzytelność (...)ulegała w całości umorzeniu na skutek dokonanego przez nią potrącenia.

Co do rozstrzygnięcia o żądaniu zasądzenia odsetek od kwoty przez stroną pozwaną niezapłaconej uprzed­nio tytułem wynagrodzenia z tytułu umowy o roboty budowlane to stwierdzić należa­ło, że zobowiązanie zamawiają­cego do zapłacenia umówionego wynagrodzenia było zobowią­zaniem terminowym. Obowiązek za­płaty wynagrodzenia powstał bo­wiem w chwili określonej zgodnie z treścią umowy o roboty budowlane i faktury VAT jako ter­min płatno­ści. Termin spełnienia takiego świad­czenia został zatem oznaczony przez czyn­ność prawną sta­tu­o­wa­ną prze­pisem art. 647. k.c. i wolą stron. W przedmioto­wym przy­padku kwota należna tytu­łem wynagrodzenia, która nie została zapłaco­na przez stronę pozwaną, winna zostać wypłacona w terminie wynikają­cym z umowy o roboty budowlane i treści faktury VAT. Od dnia następnego po dniu, w którym termin płat­ności upłynął, strona pozwana pozo­stawała zatem w zwłoce z wyko­naniem świad­cze­nia w po­staci zapłaty wy­na­grodzenia w tym zakre­sie, w jakim wierzytelność wykonawcy nie została zaspo­kojona. W przedmiotowym przypadku kwota należ­na tytułem wynagro­dzenia, winna zostać wypłacona w terminie wynikającym z umowy o roboty bu­dowlane i faktury VAT wystawionej w następstwie jej wykonania. Od dnia następne­go po dniu, w którym termin płatności upłynął, strona pozwana pozostawała za­tem w zwłoce z wyko­naniem świad­czenia w po­staci zapłaty części wynagrodzenia, jaka nie wygasła na skutek złożenia oświadczenia o po­trąceniu naliczonej kary umownej z tytułu zwłoki w wykonaniu umowy o roboty budowlane. Niemniej jednak strona powodowa w pozwie domagała się zapłaty łącznie kwoty 36.155,98 zł wraz z ustawo­wymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu, tj. od dnia 23 kwietnia 2015 r. Sąd uwzględnił za­tem powództwo zasą­dzając odsetki od kwoty 24.103,96 zł ostatecznie uwzględnionej wyrokiem od dnia 23 kwietnia 2015 r. do dnia zapłaty nie wychodząc poza żądanie pozwu.

Źródłem roszczenia odsetkowego zgodnie z hipotezą art. 359. § 1. k.c. pozostają czynność prawna, ustawa, orzeczenie sądu jak i decyzja właściwego or­ganu, przy czym o ile wysokość odsetek nie jest w inny sposób określona, należą się odsetki ustawowe (art. 359. § 2. k.c.).

Ustawowym źródłem powstania wierzytelności z tytułu zapłaty odsetek za opóźnienie pozostawał powołany wyżej przepis art. 481.§ 1. k.c. Z kolei przepis art. 481. § 1. zd. II. k.c. wskazywał na wysokość odsetek z tytułu opóź­nienia w spełnieniu świadczenia pieniężnego, które w takiej sytuacji należały się w wysokości ustawowej.

Ustawowe źródło powstania wierzytelności z tytułu zapłaty odsetek za o­późnienie od dnia 01 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty znajdowało z kolei opar­cie w ustawie z dnia 08 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach han­dlowych (Dz. U. z 2013 r., poz. 403 z późn. zm.), choć do dnia 31 grudnia 2015 r. zgodnie z brzmieniem art. 56. ustawy z dnia 09 października 2015 r.
o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych u­staw (Dz. U. 2015 r., poz. 1830) do odsetek należnych za okres kończący się przed dniem wejścia w życie niniej­szej ustawy stosować należało się przepisy dotychczasowe.

I tak stosownie do treści obowiązującego od dnia 01 stycznia 2016 r. art. 4a. ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych do transakcji han­dlowych nie stosuje się przepisu art. 481 § 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. z 2014 r. poz. 121, z późn. zm.).

W myśl przepisu art. 8. ust. 1. w transakcjach handlowych, w których dłużnikiem jest podmiot publiczny, wierzycielowi, bez wezwania, przysługują odsetki ustawowe za opóźnienie w transakcjach handlowych, za okres od dnia wymagalności świadczenia pieniężnego do dnia zapłaty, jeżeli są spełnione łącznie następujące warunki:

1)  wierzyciel spełnił swoje świadczenie;

2)  wierzyciel nie otrzymał zapłaty w terminie określonym w umowie.

Jako że wynagrodzenie Przedsiębiorstwa (...) spółki akcyjnej w części, w ja­kiej świadczenia tego nie spełniono, nie zostało zapła­cone w terminie wynikającym z umowy za­wartej przez (...)ze stroną po­wodową a termin ten upłynął, to Przedsiębiorstwo (...)spółka akcyjna była u­prawniona do uzyskania swoistego odszko­dowania w postaci kwoty odpo­wia­dającej odsetkom ustawo­wym liczonym od części nie­wypłaconego w terminie zapłaty wynagro­dzenia. Sąd zasądził zatem odsetki ustawowe od dnia 23 kwietnia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz dalsze odsetki ustawowe za opóź­nienie w transakcjach handlowych liczone od kwoty 24.103,96 zł począwszy od dnia 01 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty. Strony nie wskazały bo­wiem w u­mowie sprzedaży innych wysoko­ści od­setek na­leż­nych
z tytułu opóź­nienia w za­płacie ceny. Nie budziło także wątpliwości, że umowa
o roboty budowlane zawarta pomiędzy stronami, z której wywodziła się wierzy­tel­ność Przedsiębiorstwa (...) spółki akcyjnej, pozostawała transakcją handlową w rozu­mie­niu art. 4. pkt 1) ustawy o terminach zapłaty
w transakcjach handlowych
, skoro w jej ramach nastąpiło odpłatne wykonanie swoistych usług w postaci robót budowlanych, a wykonawca robót jako strona umowy o roboty budowlane zawarł ją w związku z wykonywaną działalnością.

Z uwagi na to, iż sąd uwzględnił powództwo jedynie w części, o kosztach orzeczono zgodnie z zasadą kompensaty kosztów procesu na podstawie art. 100 zd. I. in fine k.p.c. stosunkowo je rozkładając pomiędzy strony. Wartość przedmiotu sporu wyniosła kwotę 36.155,98 zł. Na koszty procesu, które
w sumie wyniosły 6.625,00 zł, składały się opłata od pozwu w kwocie 1.808,00 zł (pokwitowanie wpłaty na okładce akt, k. 6) oraz wynagrodzenia profesjonal­nych pełnomocników stron określone we­dług stawki mi­ni­mal­nej obliczonej od wartości przedmiotu sprawy, tj. w kwotach po 2.400,00 zł a także koszty opłaty skar­bo­wej od odpisu dokumentu stwier­dzają­cego ustanowienie zawodowego pełno­mocnika procesowego strony powodowej w kwocie 17,00 zł (k. 7 – 8).

Strona powodowa poniosła następujące koszty postępowania: 1.808,00 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, 2.400,00 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego obliczonej w oparciu o § 6. pkt 5) w zw. z § 2. ust. 2. zd. I. rozpo­rządze­nia Mi­nistra Sprawie­dliwo­ści z dnia 28 wrze­śnia 2002 r. w spra­wie opłat za czynno­ści adwo­kackie oraz po­noszenia przez Skarb Pań­stwa kosztów nieo­pła­conej po­mocy prawnej udzielo­nej z urzędu (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r., poz. 461 z późn. zm.) jak i 17,00 zł tytułem opłaty skarbowej od odpisu dokumentu pełnomocnictwa uiszczonej zgodnie z art. 1. ust. 1. pkt 2) ustawy z dnia 16 li­stopada 2006 r. o opłacie skarbo­wej (tekst jedn.: Dz. U. z 2015 r., poz. 783
z późn. zm.).

Strona pozwana poniosła natomiast koszty w wysokości 2.400,00 zł tytu­łem kosztów zastępstwa procesowego obliczonych zgodnie z § 6. pkt 5) w zw.
z § 2. ust. 2. zd. I. roz­porządze­nia Ministra Spra­wie­dliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynno­ści rad­ców praw­nych oraz pono­sze­nia przez Skarb Państwa kosztów po­mocy prawnej u­dzie­lo­nej przez radcę prawnego u­stanowionego z u­rzędu (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r., poz. 490 z późn. zm.

Powstania innych kosztów postępowania żadna ze stron nie wykazała
i ich zasądzenia nie żądała.

Strona powodowa przegrała sprawę co do kwoty 12.051,98 zł a zatem
w 1/3 strona pozwana zaś co do kwoty 24.103,96 zł a zatem w 2/3. Tym sa­mym zasadnym stało się zasądzenie od strony pozwanej na rzecz strony powodowej kwoty 2.016,66 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, albowiem strona po­zwana winna zwrócić stronie powodowej 2/3 z kwoty 4.225,00 zł (4.225,00 x 2 : 3 = 2.816,66) zł minus 1/3 z kwoty 2.400,00 zł (2.400,00 : 3 = 800), która z u­wagi na przegranie procesu w tym zakresie obciążała stronę powodową do jej zwrotu stronie pozwanej (2.816,66 zł – 800,00 zł).

Wyżej wskazane względy zdecydowały o tym, że orzeczono jak w sen­tencji, uznając powództwo na podsta­wie art. 647. k.c. oraz art. 471. k.c., art. 476. k.c. i art. 477. § 1. k.c. jak i przy za­stosowaniu po­zosta­łych powołanych
w uzasadnie­niu przepisów za zasadne.

Rozstrzygnięcie o odsetkach od zasądzonej wyrokiem kwoty znajdowało oparcie w brzmieniu art. 359. § 1. i § 2. k.c. w zw. z art. 481. § 1. i § 2. zd. I k.c. oraz art. 482. § 1. k.c. a w zakresie, w jakim odsetki zostały zasądzone po­cząwszy od dnia 01 stycznia 2016 r., w oparciu o art. 4. pkt 1), art. 4a. i art. 8. ust. 1. ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych.

O kosztach orzeczono po myśli art. 100. zd. I. in fine k.p.c. w zw. z art. 98. § 1. i § 3. k.p.c. w zw. z art. 99. k.p.c. i art. 108. § 1. k.p.c. oraz art. 109. § 1. k.p.c. jak i na podstawie art. 13. ust. 1. i 18. ust. 1. oraz art. ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosz­tach sądowych w sprawach cywil­nych (tekst jedn.: Dz. U.
z 2014 r., poz. 1025 z późn. zm.) oraz w oparciu o § 6. pkt 5) w zw. z § 2. ust. 2. zd. I. rozpo­rządze­nia Mi­nistra Spra­wie­dliwo­ści z dnia 28 wrze­śnia 2002 r.
w spra­wie opłat za czynno­ści adwo­kac­kie oraz po­noszenia przez Skarb Pań­stwa kosztów nieo­pła­conej po­mocy praw­nej udzielo­nej z urzędu (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r., poz. 461 z późn. zm.) jak i § 6. pkt 5) w zw. z § 2. ust. 2. zd. I. roz­porządze­nia Ministra Spra­wiedliwo­ści z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynno­ści rad­ców prawnych oraz pono­sze­nia przez Skarb Państwa kosztów po­mocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustano­wio­nego z u­rzędu (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r., poz. 490 z późn. zm.) w zw. z § 21. rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r.
w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. 2015, poz. 1800) i w zw. z § 21. rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r.
w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2015, poz. 1804) a także art. 1. ust. 1. pkt 2) ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. o o­płacie skarbo­wej (tekst jedn.: Dz. U. z 2015 r., poz. 783 z późn. zm.).

SSR Michał Bień

Tarnów, dnia 15 lutego 2016 r.