Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 965/15

UZASADNIENIE

W dniu 29 grudnia powódka W. M. wniosła pozew
o unieważnienie aktu notarialnego nr 8438/2015 z dnia 17 grudnia 2015 roku w szczególności § 4 (str. 3 i 4 tego aktu) oraz o wszczęcie postępowania mającego na celu korektę także innych zapisów tego dokumentu. W uzasadnieniu podniosła, że stający do aktu G. L. podał w nim nieprawdę. Nieprawdziwy jest przede wszystkim zapis mówiący o tym, że nieruchomość położona w H. oznaczona numerem działki (...) jest w jego posiadaniu, ponieważ od dawna na podstawie umowy z wcześniejszym dzierżawcą jej faktycznym użytkownikiem jest powódka wraz ze swoim mężem. Okoliczność tą potwierdzić ma decyzja podatkowa na rok 2015, o którą powódka wystąpiła do Urzędu Gminy w S., ale postępowanie to jeszcze nie zakończyło się.

Na rozprawie w dniu 4 kwietnia 2016 roku powódka W. M. poparła powództwo. Dodała, iż nie kwestionuje aktu w całości, nie kwestionuje praw G. L. do działki nr (...), jako spadkobiercy, ani jego praw cywilnych do nabycia praw spadkowych rodzeństwa, a kwestionuje konkretne zapisy tego aktu i sposób jego sporządzenia.

Pozwany G. L. nie uznał powództwa i wniósł o jego oddalenie.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Nieruchomość objęta kwestionowanym przez powódkę aktem notarialnym stanowiła własność rodziców pozwanego ( okoliczność bezsporna )

Zgodnie z prawomocnym postanowieniem Sądu Rejonowego w Gostyninie wydanym w sprawie I Ns 345/15 z dnia 2 września 2015 roku spadek po C. L. i B. L. nabyły ich dzieci B. S., M. L. i G. L. po 1/3 części każde z nich.

W dniu 17 grudnia 2015 roku została zawarta pomiędzy spadkobiercami umowa darowizny udziałów w nieruchomości położonej w H. oznaczonej, jako działka nr (...),
o powierzchni 1,63ha, przysługujących M. L.
i B. S. na rzecz pozwanego G. L., w formie aktu notarialnego sporządzonego przed notariuszem w G. B. D..

Pozwana, jak wynika z jej relacji zapoznała się z treścią tego dokumentu w Urzędzie Gminy S.. Zgodnie z jej relacjami, w akcie tym brak jest wzmianki o użytkowaniu przez nią części działki w momencie nabycia jej przez pozwanego oraz
o uregulowaniu nakładów poniesionych w trakcie użytkowania jak
i zdania jej aktualnemu właścicielowi. Nieruchomość ta nie była zatem wolna od obciążeń, a taki zapis widnieje w akcie notarialnym. Powódka wyjaśniła, że działkę oznaczoną nr (...), która graniczy z jej gospodarstwem, użytkuje od 2007 roku w całości, z wyłączeniem tej części, która się do tego nie nadawała. Powódka podała, że corocznie wykaszała działkę i wypasała na tej działce kozy, choć miała świadomość, że nie jest ona jej własnością. Na dzień dzisiejszy nie jest już posiadaniu tej nieruchomości.

Pozwany podniósł, że w dniu 17 grudnia 2015 roku została zawarta pomiędzy pozwanym a jego rodzeństwem umowa darowizny udziałów w nieruchomości położonej w H. oznaczonej, jako działka nr (...), o powierzchni 1,63ha, przysługujących M. L. (bratu) i B. S. (siostrze) na rzecz pozwanego G. L. w formie aktu notarialnego sporządzonego przed notariuszem w G. B. D. w dniu 17 grudnia 2015 roku. Zgodnie z paragrafem 3 udziały w nieruchomości zostały darowane wraz z prawami i roszczeniami związanymi z darowanymi udziałami we współwłasności zaś w paragrafie 4 pozwany oświadczył, że nieruchomość znajduje się w jego posiadaniu i z chwilą zawarcia umowy na pozwanego przechodzi posiadanie samoistne oraz ciężary i korzyści związane z przedmiotem umowy.

Po śmierci rodziców pozwanego nieruchomość była w dzierżawie, dzierżawcą był A. J., który już nie żyje. To on użytkował działkę, częściowo ją uprawiał, dbał o nią. Dzierżawa zakończyła się 3 lata temu. Zdaniem pozwanego powódka nielegalnie użytkowała przedmiotową działkę po zakończeniu poprzedniej dzierżawy. Działka jest bardzo zarośnięta i żadnych nakładów na tą działkę powódka nie poczyniła, zrobiła sobie prywatną drogę przez tą działkę. Od 17 grudnia 2015 roku to jest od czasu, kiedy formalnie pozwany został właścicielem tej działki zakazał powódce dalszego użytkowania jej i wezwał do usunięcia przedmiotów z działki (samochód, narzędzia rolnicze, folie, butelki plastikowe, worki, śmieci).

Powyższy stan faktyczny w zdecydowanej części nie był sporny pomiędzy stronami i został ustalony w oparcie o wyjaśnienia informacyjne stron i dokumenty okazane przez pozwanego na rozprawie w postaci postanowienia o stwierdzeniu nabycia praz do spadku oraz odpisu aktu notarialnego objętego pozwem.

Powódka wprawdzie oświadczyła, że wnioski dowodowe zgłosi później jednak okoliczności, które chciała udowadniać ( np. okoliczność, że zarzuty pana L. nie mają podstaw stanu faktycznego oraz okoliczność wzrostu wartości działki) jak i wnioski dowodowe zmierzające do ustalenia tych okoliczności ( np. wniosek o dokonanie oględzin nieruchomości, na okoliczność czy pan L. poniósł stratę czy korzyść ), nie były związane z przedmiotem niniejszego postępowania i zmierzały do jego przewlekania. Dlatego tak sformułowane wnioski dowodowe Sąd oddalił.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo wniesione przez W. M. jest pozbawione jakichkolwiek podstaw faktycznych i prawnych, dlatego podlegało oddaleniu.

Opierając powództwo na treści art. 189 kpc strona powodowa mogła domagać się ustalenia prawa lub faktu mającego charakter prawotwórczy. Powództwo o ustalenie uregulowane w przepisie art. 189 kpc nie może zmierzać do ukształtowania prawa, wyrok uwzględniający powództwo może mieć wyłącznie charakter deklaratoryjny i nie może być egzekwowany w trybie postępowania egzekucyjnego.

Tymczasem powódka, po pierwsze, nie wskazała żadnego przepisu prawa, do którego naruszenia miałoby dojść przy sporządzaniu umowy pomiędzy pozwanym i jego rodzeństwem, a którego naruszenie skutkowałoby jeszcze sankcją nieważności takiej umowy. Twierdzenia powódki o tym, że poszczególne zapisy aktu notarialnego nie są zgodne z, postrzeganą przez powódkę w sposób niezwykle subiektywny rzeczywistością, nawet gdyby były prawdziwe, nie skutkują uznaniem takiej umowy za nieważną.

Po drugie, jeżeli przyjąć, że powódka wskazałaby na naruszenie prawa skutkujące nieważnością umowy – w takiej sytuacji winna była wykazać swój interes prawny w ustaleniu takiego faktu prawotwórczego. Tymczasem powódka nie wskazała w jaki sposób ustalenie tego faktu będzie miało wpływ na sferę jej praw i obowiązków. Należy wskazać, że przede wszystkim, to nie ona była stroną umowy, ani właścicielką nieruchomości, której umowa dotyczyła ( czego zresztą powódka nie kwestionowała ). Wręcz przeciwnie nie kwestionowała praw pozwanego do przedmiotowej nieruchomości.

Rzekome nakłady, poczynione na przedmiotowa nieruchomość ( które pozwany nazwał szkodnictwem – wysypywanie śmieci, składowanie narzędzi rolniczych, pojazdów oraz wydobywanie piasku ) nie stanowią podstawy do dochodzenia ustalenia nieważności umowy darowizny dokonanej pomiędzy rodzeństwem pozwanego, a samym G. L..

Wprawdzie pozostaje to poza istotą niniejszego postępowania, to jednak z relacji samej powódki wynika, że korzystała ona z sąsiadującej nieruchomości na zasadzie samowoli, choć znała pozwanego i jego rodziców od dzieciństwa, zatem wiedziała, komu przysługuje prawo własności nieruchomości. Dokonując naruszenia tego prawa powódka przekroczyła nie tylko zasady współżycia społecznego , ale i obowiązujące przepisy prawa ( art. 222 KC ). Nie tylko prawo cywilne, ale również normy najwyższego aktu prawnego jakim jest Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, uznają prawo własności za dobro podlegające szczególnie silnej ochronie. W świetle tych zasad postępowanie powódki, polegające na bezprawnym wkroczeniu w sferę cudzej własności należało ocenić szczególnie krytycznie. Nie można bowiem nie zauważyć, iż powódka bezprawnie zajęła część nieruchomości należącej do wieloletniego sąsiada, co również wpłynęło na negatywną ocenę zachowania powódki. Tym bardziej żądanie skierowane przeciwko właścicielowi nieruchomości zmierzające do stwierdzenia nieważności umowy darowizny, której powódka stroną nie była i okoliczność ta nie miała żadnego wpływu na jej sferę praw i obowiązków, nie zasługuje na uwzględnienie.

Na zakończenie należy stwierdzić, że przedstawione przez powódkę okoliczności i dowody na ich potwierdzenie ( a właściwie ich brak ) doprowadziły Sąd do przekonania, że żądanie jest bezpodstawne.

Dlatego powództwo należało uznać za niezasadne. Mając powyższe na uwadze Sąd orzekł jak w sentencji na podstawie art.189 kpc w zw. z art. 6 KC

O kosztach postępowania Sąd orzekł w oparciu o zasadę odpowiedzialności za wynik postępowania wyrażoną w art. 98 kpc. Zgodnie z treścią §1 tego przepisu „ Strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Do niezbędnych kosztów procesu strony, która nie była reprezentowana przez adwokata zalicza się: koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony ( § 3 art. 98 ).

Pozwana była tymczasowo zwolniona od kosztów sądowych, dlatego nieziszczoną opłatę Sad przejął na rachunek Skarbu Państwa, nie obciążając nią stron. Pozwany natomiast był wezwany do osobistego stawiennictwa celem wysłuchania, dlatego też Sąd nakazał powódce zwrot poniesionych i udokumentowanych przez niego kosztów podróży do siedziby Sądu w wysokości 136 złotych.