Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1778/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 30 lipca 2015 roku, w sprawie o sygn. akt III C 1078/12, z powództwa Wspólnoty Mieszkaniowej (...) ul. (...), B, C, D, E, F, G, H/Falista 170 A, B w Ł. przeciwko M. D., Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi:

1.  zasądził od M. D. na rzecz Wspólnoty Mieszkaniowej (...) ul. (...), B, C, D, E, F, G, H/Falista 170 A, B w Ł. kwotę 8.746,11 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25 września 2012 roku do dnia zapłaty;

2.  umorzył postępowanie w pozostałej części;

3.  zasądził od M. D. na rzecz Wspólnoty Mieszkaniowej (...) ul. (...), B, C, D, E, F, G, H/Falista 170 A, B w Ł. kwotę 3.489,48 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

4.  ustalił wysokość wynagrodzenia biegłego J. K. za wydaną opinię na kwotę 117,97 zł, którą nakazał wypłacić na jego rzecz ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi;

5.  nakazał pobrać od M. D. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi kwotę 3.066,35 zł tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych.

W uzasadnieniu rozstrzygnięcia Sąd I instancji dokonał następujących ustaleń faktycznych i ocen prawnych:

W dniu 7 listopada 2008 roku pomiędzy (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w C. (zwaną „DEWELOPEREM/POWIERNIKIEM”), reprezentowaną przez Pełnomocnika A. O. a pozwaną M. D. (zwaną (...)) zawarta została przedwstępna umowa sprzedaży nr (...)_ (...). Deweloper, jako właściciel nieruchomości położonej w Ł. pomiędzy ulicami (...), oznaczonej jako działka nr (...) o powierzchni 2ha7519m 2, opisanej w księdze wieczystej (...), zobowiązał się wybudować na niej w dwóch etapach 10 budynków mieszkalnych wielorodzinnych. W ramach realizacji pierwszej części drugiego etapu deweloper zobowiązał się wybudować, między innymi budynek F, a następnie ustanowić w nim odrębną własność lokalu mieszkalnego oraz sprzedać go kupującej wraz z udziałem w częściach wspólnych budynku mieszkalnego niesłużących do wyłącznego użytku przez pozostałych właścicieli lokali mieszkalnych, z udziałem w prawie własności gruntu oraz z udziałem w prawie własności wyodrębnionej geodezyjnie działki gruntu, na której zlokalizowane będą miejsca garażowe, a kupująca zobowiązała się kupić powyższe prawa. Przedmiotem umowy był lokal nr (...), usytuowany w budynku F, na czwartym piętrze, o łącznej projektowanej powierzchni użytkowej 115,78m 2, składający się z przedpokoju, kuchni, dwóch łazienek, czterech pokoi, balkonu, dwóch tarasów i związanych z nim dwóch miejsc garażowych (oznaczonych numerami 17 i 18) oraz komórki lokatorskiej. Strony ustaliły, że przedmiot umowy zostanie wykonany w terminie do dnia 31 grudnia 2009 roku. W sierpniu 2009 roku na zlecenie (...) Spółki Akcyjnej projektanci (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością mgr inż. A. K. i mgr inż. Ł. G. wykonali projekt wykonawczy zamienny, część instalacyjną i instalacje wewnętrzne centralnego ogrzewania dla mieszkania nr (...) w ówczesnym budynku F. W wyniku realizacji tego projektu w mieszkaniu pozwanej założona została specjalna instalacja centralnego ogrzewania. Poza mieszkaniem pozwanej, jeszcze tylko w jednym mieszkaniu na osiedlu jest taka instalacja. W pozostałych mieszkaniach jest instalacja typowa. Instalacja ta składa się z dwóch części, to jest z ogrzewania podłogowego i tradycyjnego ogrzewania kaloryferami. Instalacja ta była montowana na zlecenie pozwanej przez dewelopera ( firmę (...) SA), na etapie budowy, przy stanie deweloperskim, przed przekazaniem lokalu pozwanej. Pozwana w dniu 9 lipca 2010 roku objęła przedmiotowy lokal położony w Ł. przy ul. (...) i zamieszkała w nim z mężem i dzieckiem. Od dnia protokolarnego objęcia zajmowanego lokalu na pozwanej ciąży obowiązek uczestniczenia w kosztach zarządu nieruchomością wspólną (§ 9 pkt 1. Umowy)

Zarządcą nieruchomości położonej w Ł. przy ul (...), B, C, D, E, F, G, H/ Falistej 170 A, B w Ł. do dnia 31 grudnia 2010 roku był (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w C., w okresie od dnia 1 stycznia do dnia 30 czerwca 2011 roku firma (...), zaś od dnia 1 lipca 2011 roku zarządcą jest P. D. L. z siedzibą w Ł.. Wysokość zaliczek na koszty zarządu nieruchomością wspólną określana jest na podstawie przyjętych planów gospodarczych Wspólnoty i podjętych uchwał. Sposób rozliczania kosztów określają regulaminy: rozliczania wody zimnej i odprowadzania ścieków oraz montażu, eksploatacji i legalizacji wodomierzy, rozliczania kosztów ciepła oraz montażu, eksploatacji i legalizacji ciepłomierzy i regulamin wywozu nieczystości. Zaliczki wnoszone przez właścicieli odrębnych lokali podlegają rozliczeniu po zakończeniu danego roku kalendarzowego, według zasad wynikających z powołanych regulaminów. Rozliczenie w zakresie kosztów wody zimnej następuje na podstawie Regulaminu rozliczania wody zimnej i odprowadzania ścieków oraz montażu, eksploatacji i legalizacji wodomierzy, przyjętego Uchwałą Wspólnoty Mieszkaniowej (...) ul. (...), B, C, D, E, F, G, H/Falista 170 A, B w Ł. nr 6/3/2012 roku z dnia 19 marca 2012 roku. Regulamin ten obowiązywał także przy rozliczaniu kosztów za rok 2011. W myśl pkt II ppkt 10 tego Regulaminu, rozliczanie zużycia wody następuje na podstawie dokumentu przedstawiającego wyliczenie należności za zużycie wody i ścieków według wskazań wodomierzy zimnej i ciepłej wody i ryczałtu za okres rozliczeniowy pomniejszony o sumę zaliczek. Zgodnie z pkt V wielkość zużycia wody w poszczególnych lokalach ustala się na podstawie odczytów wskazań wodomierzy na koniec okresu rozliczeniowego. Rozliczenie w zakresie kosztów ciepła następuje na podstawie Regulaminu rozliczania kosztów ciepła oraz montażu, eksploatacji i legalizacji ciepłomierzy, przyjętego Uchwałą Wspólnoty Mieszkaniowej (...) ul. (...), B, C, D, E, F, G, H/Falista 170 A, B w Ł. nr 7/3/2012 roku z dnia 19 marca 2012 roku. Regulamin ten obowiązywał także przy rozliczaniu kosztów za rok 2011. Zgodnie z pkt II ppkt 10 tego Regulaminu, instalacja centralnego ogrzewania stanowi część wspólną nieruchomości w zakresie obejmującym od zaworu głównego za urządzeniami pomiarowymi, poziomów rozprowadzających ciepło oraz pionów wraz z zaworami odcinającymi poszczególne lokale. Natomiast instalacja centralnego ogrzewania w lokalu obejmuje rury rozprowadzające począwszy od zaworów odcinających na pionie przed urządzeniami pomiarowymi oraz grzejniki i stanowi własność poszczególnych właścicieli lokali. Właściciele poszczególnych lokali wpłacają zaliczki w wysokości ustalonej przez zarząd Wspólnoty, które są następnie rozliczane. W przypadku braku możliwości odczytu, błędnych wskazań licznika cieplej wody i cyrkulacji (ujemnych wskazań licznika) do celów rozliczenia danego okresu przyjmuje się 1/3 zużycia licznika zimnej wody z danego okresu rozliczeniowego. Po objęciu mieszkania zaczęły się pojawiać problemy z instalacją ogrzewania. Polegały one na zaniku ogrzewania. Zwykle około godziny 18.00-19.00 nagle ogrzewanie wyłączało się. Pozwana lub jej mąż kontaktowali się z wykonawcą lub z serwisantem i zgłaszali awarie. Naprawy pomagały na krótko, problemy wkrótce pojawiały się na nowo, nieraz po kilku dniach. Takie sytuacje powtarzały się przez sezony grzewcze 2011/2012, 2012/2013 i (...). Efektem był odczuwalny spadek temperatury w mieszkaniu. Ich przyczyn upatrywano w awariach na węźle, braku ciśnienia, uszkodzeniach. Pozwanej tłumaczono, iż jest zbyt mała ilość węzłów do mieszkań. Wskazywano też, że obniżenie temperatury w mieszkaniu pozwanej było konsekwencją tego, że mieszkanie to znajduje się na końcu nitki cieplnej. Straty ciepła na odcinku od węzła do mieszkania pozwanej miały być 3 razy wyższe, niż przewiduje to norma. Aktualnie ogrzewanie działa i nie ma z nim problemów. Pozwana miała także problem z dostawą ciepłej wody. Założono urządzenie, które miało spowodować, że w ciągu 10 sekund od odkręcenia kurka miała pojawiać się ciepła woda. W praktyce było tak, że po odkręceniu kurka na ciepłą wodę trzeba było czekać nawet 20-30 minut. Przez cały czas leciała zimna woda. Sytuacja ta spowodowała wzrost rachunków z opłatami za wodę. Ciepłej wody nie było od razu po odkręceniu kurka, trzeba było na nią długo czekać. Dzisiaj to wszystko działa i nie ma problemów z ciepłą wodą. Pozwana zgłaszała problemy z instalacją c.o. zarówno do administratora nieruchomości, jak i – w ramach reklamacji - do wykonawcy, tj. firmy (...) SA. Pismem z dnia 16 grudnia 2011 roku administrator zgłosił deweloperowi usterkę instalacji grzewczej w lokalu pozwanej. Z uwagi, że w lokalu pozwanej dokonano zmiany instalacji grzewczej wewnętrznej, wykonawca w piśmie z dnia 6 lipca 2012 roku wskazał, że oczekuje na zajęcie stanowiska przez projektanta i wyjaśnił, że brak stanowiska projektanta uniemożliwia mu podjęcie działań w celu rozwiązania zaistniałej sytuacji. Problemy z instalacją centralnego ogrzewania dotyczyły tylko lokalu pozwanej. Nie dotyczyły części wspólnych budynku.

Pismem z dnia 22 lutego 2012 roku D. L. (...) jako administrator powodowej Wspólnoty wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 3.897,31 zł zaległości z tytułu opłat czynszowych za lokal nr (...), w terminie 7 dni od dnia otrzymania wezwania, na wskazany rachunek bankowy, z zagrożeniem skierowania sprawy na drogę sądową w przypadku bezskutecznego upływu zakreślonego terminu. Łączna zaległość pozwanej wobec powodowej Wspólnoty Mieszkaniowej z tytułu opłat związanych z utrzymaniem nieruchomości wspólnej wynosiły, zgodnie z wyliczeniami powoda, na dzień 31 maja 2012 roku kwotę 11.746,11 zł. W dniu 24 września 2012 roku pozwana przelała na rachunek bankowy powodowej Wspólnoty kwotę 3.000 zł z tytułu czynszu. Kwota ta została zaliczona przez powoda na poczet najstarszych należności. Z uiszczonych 3.000 zł zostało spłacone zadłużenie za rok 2011 i za styczeń 2012 roku z wyjątkiem 164,6 zł. Do zapłaty pozostała powyższa należność za styczeń 2012 roku oraz całość zaległości za luty, marzec, kwiecień i maj 2012 roku, łącznie 8.746,11 zł.

Pozwana zleciła wykonanie opinii technicznej dotyczącej znajdującej się w jej lokalu instalacji. W październiku 2013 roku powstała „opinia techniczna dotycząca wewnętrznej instalacji centralnego ogrzewania w mieszkaniu w bloku wielorodzinnym w Ł. przy ulicy (...) blok F/13 państwa D.” autorstwa mgr inż. M. R..

Ilość ciepła dostarczona do lokalu pozwanej w roku 2011 według odczytów licznika poboru ciepła wyniosła 84.345 GJ. Zaległość ciążąca na pozwanej M. D. wobec powodowej Wspólnoty z tytułu użytkowania lokalu nr (...) w budynku położonym w Ł. przy ul. (...), zgodnie z odczytami liczników poboru ciepła, przy zastosowaniu zasad obowiązujących w tym zakresie i czasie regulaminów, przyjętych Uchwałami Wspólnoty Mieszkaniowej, przy uwzględnieniu uiszczonych wpłat i zaliczek, za okres od dnia 1 stycznia 2011 roku do dnia 31 maja 2012 roku wynosiła 11.753,77 zł.

Z powództwa M. D. prowadzona była sprawa sądowa przeciwko deweloperowi (...) SA o roszczenia wynikające z założenia instalacji c.o. w mieszkaniu pozwanej. Sprawa ta zakończyła się ugodą.

Sąd I instancji ustalił stan faktyczny przede wszystkim na podstawie dokumentacji przedstawionej przez powodową Wspólnotę, dotycząca w szczególności regulaminów obowiązujących w nieruchomości, jak również zakresu obciążenia pozwanej z tytułu przypadającego na nią udziału w kosztach zarządu nieruchomości wspólnej. Pozwana nie kwestionowała samego faktu niepłacenia należności z tego tytułu na rzecz Wspólnoty Mieszkaniowej (...) ul. (...), B, C, D, E, F, G, H/Falista 170 A, B w Ł.. Pozwana podniosła dwa zarzuty: nienależytego wykonania przez powoda umowy o dostarczenie c. o. i ciepłej wody do jej mieszkania; oraz nieudokumentowania wysokości roszczenia dochodzonego pozwem. Sąd Rejonowy wskazał, że powód w ogóle nie kwestionował faktu, że przedmiotowa instalacja działała wadliwie, konieczna była jej wielokrotna naprawa, a w efekcie jakość dostarczanego do lokalu nr (...) ciepła mogła być dla pozwanej i jej rodziny niezadawalająca. Sąd meriti argumentował, że w sprawie niniejszej powód, stanowiący Wspólnotę Mieszkaniową nieruchomości wystąpił o zapłatę z tytułu należności związanej z nieruchomością wspólną. Tymczasem zarówno z zeznań świadków, jak i przedstawionej opinii technicznej wynika niezbicie, że wadliwość dotyczy instalacji zamontowanej wewnątrz lokalu, którego wyłączna własność należy do pozwanej. Następnie Sąd Rejonowy wskazał, że pozwana wycofała się z zarzutu nieudokumentowania wysokości roszczenia dochodzonego, gdyż w piśmie procesowym z dnia 2 stycznia 2015 roku wskazała, że kwestią sporną w niniejszej sprawie nie jest wysokość opłat, których zapłaty dochodzi, ani też podstawa ich obliczenia, lecz brak świadczenia wzajemnego powoda w stosunku do pozwanej, czyli dostarczenia ciepła. W ocenie Sądu I instancji treść tego oświadczenia procesowego, złożonego przez zawodowego pełnomocnika pozwanej, pozwala na wysunięcie wniosku, że pozwana zakwestionowała samą zasadę domagania się od niej żądanej kwoty, co zaś do jej wysokości oraz podstawy ustalenia, uznała wyliczenia przedstawione przez stronę powodową. Sąd meriti dokonał weryfikacji dochodzonego roszczenia poprzez odwołanie się do wiadomości specjalnych i postanowieniem z dnia 12 czerwca 2013 roku dopuścił dowód z opinii biegłego ds. czynszów na okoliczność ustalenia wysokości opłat uiszczonych przez pozwaną i opłat jakie powinna zapłacić za okres objęty sporem. Biegły J. K. w swojej opinii, którą Sąd uznał za pełną, kompleksową i wyczerpującą, ustalił, że zaległość ciążąca na pozwanej M. D. wobec powodowej Wspólnoty z tytułu użytkowania lokalu nr (...) w budynku położonym w Ł. przy ul. (...), zgodnie z odczytami liczników poboru ciepła, przy zastosowaniu zasad obowiązujących w tym zakresie i czasie regulaminów, przyjętych Uchwałami Wspólnoty Mieszkaniowej, przy uwzględnieniu uiszczonych wpłat i zaliczek, za okres od dnia 1 stycznia 2011 roku do dnia 31 maja 2012 roku, wyniosła 11.753,77 zł (jest to wartość niemal identyczna z wyliczeniami powoda, które wyniosły 11.746,11 zł).

W ocenie Sądu Rejonowego powództwo jako zasadne podlegało uwzględnieniu praktycznie w całości. Sąd argumentował, że zgodnie z przepisami ustawy z dnia 24 czerwca 1994 roku o własności lokali (tj. Dz. U. z 2000 roku, nr 80, poz. 903, ze zm.), na właścicielach stanowiących odrębną własność lokali ciąży obowiązek uczestniczenia w kosztach zarządu, związanych z utrzymaniem nieruchomości wspólnej. Obowiązek ten wynika w szczególności z przepisów art. art. 12 ust. 2, 13 ust. 1, 14 i 15 ust.1 powołanej ustawy. W stosunku do pozwanej M. D., będącej właścicielką lokalu nr (...) mieszczącego się w nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...) obowiązek powyższy konkretyzuje się w treści § 9 przedwstępnej umowy sprzedaży z dnia 7 listopada 2008 roku, w którym pozwana jako nabywczyni lokalu zobowiązała się do uczestniczenia w kosztach zarządu nieruchomością wspólną od dnia protokolarnego przekazania lokalu, które nastąpiło w dniu 9 lipca 2009 roku. W nieruchomości, gdzie znajduje się lokal pozwanej, obowiązują Regulaminy rozliczania wody zimnej i odprowadzania ścieków oraz montażu, eksploatacji i legalizacji wodomierzy, rozliczania kosztów ciepła oraz montażu, eksploatacji i legalizacji ciepłomierzy, jak również Regulamin wywozu nieczystości. Rozliczenie w zakresie kosztów wody zimnej następuje na podstawie Regulaminu rozliczania wody zimnej i odprowadzania ścieków oraz montażu, eksploatacji i legalizacji wodomierzy, przyjętego Uchwałą Wspólnoty Mieszkaniowej (...) ul. (...), B, C, D, E, F, G, H/Falista 170 A, B w Ł. nr 6/3/2012 roku z dnia 19 marca 2012 roku. Rozliczenie w zakresie kosztów ciepła następuje na podstawie Regulaminu rozliczania kosztów ciepła oraz montażu, eksploatacji i legalizacji ciepłomierzy, przyjętego Uchwałą Wspólnoty Mieszkaniowej (...) ul. (...), B, C, D, E, F, G, H/Falista 170 A, B w Ł. nr 7/3/2012 roku z dnia 19 marca 2012 roku. Wysokość zaliczek na koszty zarządu nieruchomością wspólną określana jest na podstawie przyjętych planów gospodarczych Wspólnoty i podjętych przez Wspólnotę uchwał. Sposób rozliczania kosztów określają przywołane regulaminy. Zaliczki wnoszone przez właścicieli odrębnych lokali podlegają rozliczeniu po zakończeniu danego roku kalendarzowego według zasad wynikających z powołanych regulaminów. Łączna zaległość pozwanej wobec powodowej Wspólnoty Mieszkaniowej z tytułu opłat związanych z utrzymaniem nieruchomości wspólnej wynosiła zgodnie z wyliczeniami powoda na dzień 31 maja 2012 roku kwotę 11.746,11 zł. Wyliczenie to podlegało w toku postępowania dowodowego weryfikacji przez biegłego ds. czynszów J. K., który wskazał, iż zaległość ciążąca na pozwanej M. D. wobec powodowej Wspólnoty z tytułu użytkowania lokalu nr (...) w budynku położonym w Ł. przy ul. (...), zgodnie z odczytami liczników poboru ciepła, przy zastosowaniu zasad obowiązujących w tym zakresie i czasie regulaminów, przyjętych Uchwałami Wspólnoty Mieszkaniowej, przy uwzględnieniu uiszczonych wpłat i zaliczek, za okres od dnia 1 stycznia 2011 roku do dnia 31 maja 2012 roku, wyniosła 11.753,77 zł. Powód mógł więc domagać się w pełni kwoty zgodnie ze swoim wyliczeniem, gdyż uzyskana przez niego wartość jest nieznacznie niższa, niż uzyskana przez biegłego. Żądana pierwotnie kwota 11.746,11 zł uległa ograniczeniu o wartość 3.000 zł wpłaconych przez pozwaną po wniesieniu pozwu. Tak więc zasądzeniu na rzecz powodowej Wspólnoty podlegało 8.746,11 zł. Zadaniem Sądu I instancji zgłaszane przez pozwaną zarzuty co do nienależytego wykonania w jej mieszkaniu instalacji centralnego ogrzewania, jak również uzasadnienie przez nią odmowy uiszczania opłat za ciepło i wodę na rzecz Wspólnoty, tym iż na skutek wadliwości zainstalowanych u niej urządzeń nie może z tych mediów w pełni korzystać nie mogą odnieść żądanego skutku w postaci oddalenia roszczenia powoda. Sąd meriti argumentował, że bezsporną jest w sprawie okoliczność, że w mieszkaniu pozwanej zainstalowana jest specjalna, odbiegająca od typowej, instalacja centralnego ogrzewania składająca się z kaloryferów oraz ogrzewania podłogowego. Fakt, że była ona wadliwa, nie działała w pełni i wymagała wielokrotnych napraw, nie był kwestionowany nawet przez stronę powodową. W piśmie procesowym z dnia 2 stycznia 2015 roku pełnomocnik pozwanej wskazał, że kwestią sporną w niniejszej sprawie nie jest wysokość opłat, których zapłaty dochodzi powódka, ani też podstawa ich obliczenia, lecz brak świadczenia wzajemnego powoda w stosunku do pozwanej, czyli dostarczenia ciepła. Zatem istota stanowiska strony pozwanej sprowadza się do twierdzenia, że w takiej sytuacji, skoro zobowiązany wzajemnie powód nie wykonuje swojego zobowiązania w postaci dostawy ciepła, to i pozwana zwolniona jest ze swojego zobowiązania w stosunku do niego, czyli zapłaty należności za ciepło. W ocenie Sądu Rejonowego stanowiska tego nie można uznać za trafne, gdyż u jego podstawy leży błędne założenie, że powodowa Wspólnota jest wykonawcą specjalnej instalacji centralnego ogrzewania znajdującego się w mieszkaniu pozwanej. Wspólnota Mieszkaniowa domaga się od pozwanej zapłaty zaległości z tytułu przypadających na pozwaną należności w kosztach zarządu nad nieruchomością wspólną. Przedmiotowa instalacja, podobnie jak zainstalowane u powódki urządzenia dostarczające wodę, również działające wadliwie, stanowią część wyposażenia lokalu, z którego korzysta z wyłączeniem właścicieli innych lokali, będąc wyłączną własnością pozwanej. Nie stanowią one w żadnej mierze elementu infrastruktury części wspólnych budynku. Z kolei ewentualną odpowiedzialność za nienależyte wykonanie instalacji centralnego ogrzewania w lokalu powódki ponosi firma (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w C., która była deweloperem, a następnie przez początkowy okres po zakończeniu inwestycji zarządcą nieruchomości. To ta firma, a nie powodowa Wspólnota, na zlecenie pozwanej wykonała roboty związane z przedmiotową instalacją centralnego ogrzewania jeszcze przed przekazaniem lokalu pozwanej, czyli na etapie deweloperskim. Sąd Rejonowy wskazał, że roszczenia pozwanej z tego tytułu do wykonawcy robót nie mają znaczenia w relacji pomiędzy pozwaną a powodową Wspólnotą, skoro jak zostało to wykazane w toku postępowania, pozwana nie uregulowała na rzecz powoda należności z tytułu opłat związanych z utrzymaniem nieruchomości wspólnej. Fakt wadliwej instalacji w lokalu stanowiącym odrębną własność pozwanej nie zwalnia jej, jako członka Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości, w której znajduje się jej mieszkanie, od ponoszenia kosztów utrzymania części wspólnych nieruchomości oraz innych opłat za ogrzewanie i wodę, które zostały ustalone zgodnie z przyjętymi przez Wspólnotę regulaminami, według wskazań liczników.

Mając powyższe na uwadze Sąd Rejonowy w punkcie 1. wyroku zasądził od M. D. na rzecz Wspólnoty Mieszkaniowej (...) ul. (...), B, C, D, E, F, G, H/Falista 170 A, B w Ł. kwotę 8.746,11 zł. O odsetkach Sąd meriti orzekł na podstawie art. 481 k.c., uznając, że należą się one stronie powodowej od dnia 25 września 2012 roku, czyli od dnia doręczenia stronie pozwanej odpisu nakazu zapłaty, do dnia zapłaty.

W zakresie kwoty 3.000 zł, jaką pozwana uiściła w dniu 24 września 2012 roku na rachunek bankowy powoda, Sąd Rejonowy umorzył postępowanie. Wskazał, że w piśmie procesowym z dnia 20 grudnia 2012 roku pozwany złożył oświadczenie, iż cofa powództwo w tym zakresie. Oświadczenie to powtórzył na rozprawie w dniu 22 lipca 2015 roku, w obecności pełnomocnika pozwanej. Pełnomocnik pozwanej oświadczył, iż wyraża zgodę na cofnięcie pozwu w zakresie kwoty 3.000 zł. Sąd argumentował, że zgodnie z art. 355 § 1 k.p.c. sąd wydaje postanowienie o umorzeniu postępowania, jeżeli powód cofnął ze sutkiem prawnym pozew. Z kolei zgodnie z przepisem art. 203 § 1 k.p.c., pozew może być cofnięty bez zezwolenia pozwanego aż do rozpoczęcia rozprawy, a jeśli z cofnięciem połączone jest zrzeczenie się roszczenia - aż do wydania wyroku. Wobec cofnięcia pozwu i wyrażenia zgody na cofnięcie przez stronę pozwaną, uznając cofnięcie pozwu za dopuszczalne, na podstawie art. 355 § 1 k.p.c. postępowanie w sprawie w zakresie kwoty 3.000 zł zostało umorzone, o czym orzeczono w punkcie 2 sentencji.

W zakresie rozliczenia kosztów postępowania Sąd Rejonowy uznał, że umorzenie postępowania na skutek cofnięcia pozwu należało potraktować jak wygraną powoda. Częściowe cofnięcie pozwu było bowiem konsekwencją częściowego spełnienia świadczenia przez stronę pozwaną po wszczęciu postępowania. Mimo uiszczenie kwoty 3.000 zł jeszcze przed doręczeniem odpisu pozwu, w świetle całokształtu okoliczności sprawy Sąd I instancji uznał, iż pozwana zdawała sobie sprawę z ciążącego na niej długu wobec powoda, była też świadoma, że powód podejmuje wobec niej czynności zmierzające do wyegzekwowania należności, w szczególności pozwana jeszcze przed wniesieniem pozwu została poinformowana o stanie i tytule zaległości, została też wezwana do zapłaty. Zapłata nie była więc dobrowolna, a spowodowana podjęciem przez powodową Wspólnotę działań zmierzających do wyegzekwowania należności. Stąd dla rozliczenia kosztów procesu Sąd przyjął, że pozwana przegrała sprawę w całości. Z tych względów orzeczono o kosztach procesu zgodnie z art. 98 k.p.c. obciążając pozwaną w całości kosztami poniesionymi przez powoda (588 zł tytułem opłaty od pozwu, 2.400 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego, 501,48 zł tytułem kosztów dojazdu pełnomocnika pozwanego do Sądu samochodem osobowym o pojemności silnika powyżej 900 cm 3 na pięć rozpraw, w dniach: 12 czerwca 2013 roku, 29 stycznia 2014 roku, 28 maja 2014 roku, 1 grudnia 2014 roku oraz 22 lipca 2015 roku i powrotu do siedziby). Zasądzając koszty dojazdu Sąd I instancji powołał się na uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 2012 roku, syn. akt III CZP 33/12 (opubl. w OSNC z 2013 roku, nr 2, poz.14). Sąd Rejonowy uznał, że w świetle okoliczności niniejszej sprawy, w szczególności biorąc pod uwagę jej przedmiot, charakter i stopień skomplikowania, ustanowienie pełnomocnika procesowego mieszkającego poza siedzibą sądu było niezbędne do celowego dochodzenia praw, stąd żądanie zwrotu kosztów jego dojazdu na rozprawy jest usprawiedliwione. O wysokości tych kosztów Sąd Rejonowy orzekł w oparciu o przepisy rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 roku w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy (Dz. U. nr 27, poz. 271).

Sąd Rejonowy wskazał, że do chwili wyrokowania nierozliczone zostały koszty sporządzenia ustnej opinii uzupełniającej biegłego ds. czynszów J. K., złożonej na rozprawie w dniu 22 lipca 2015 roku. Wskazał, że biegły przedstawił rachunek opiewający na kwotę 117,97 zł za przygotowanie się do wydania ustnej opinii oraz za uczestnictwo w rozprawie i wydanie opinii oraz wniósł o przyznanie wynagrodzenia w powyższej wysokości. Taką też kwotę Sąd Rejonowy przyznał biegłemu na podstawie art. 288 k.p.c. w zw. z art. 89 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j.: Dz. U. z 2014 roku, poz. 1025, ze zm.), w zw. z przepisami rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 24 kwietnia 2013 roku w sprawie określenia stawek wynagrodzenia biegłych, taryf zryczałtowanych oraz sposobu dokumentowania wydatków niezbędnych dla wydania opinii w postępowaniu cywilnym (Dz. U. z 2013 roku, poz. 518). Przyznane wynagrodzenie Sąd Rejonowy nakazał wypłacić biegłemu ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi, o czym orzeczono w punkcie 4. sentencji.

Sąd Rejonowy wskazał, że łączne koszty opinii biegłego J. K. w niniejszej sprawie wyniosły 3.066,35 zł, obejmując wynagrodzenie za opinię pisemną w wysokości 2.948,38 zł oraz przyznane w punkcie 4. sentencji wyroku w kwocie 117,97 zł za sporządzenie ustnej opinii uzupełniającej. Wynagrodzenie przyznane biegłemu zostało mu przyznane ze Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi. Sąd argumentował, że Skarb Państwa ponosi powyższe koszty tymczasowo w celu jak najszybszego rozliczenia się z biegłym, a ostatecznie o tym, na kim ciąży obowiązek poniesienia tych kosztów rozstrzyga sąd w orzeczeniu końcowym. W niniejszej sprawie poniesienie kosztów obciąża pozwaną, a podstawą jest przepis art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Mając na względzie powyższe, Sąd Rejonowy w punkcie 5. sentencji wyroku nakazał pobrać od M. D. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi kwotę 3.066,35 zł tytułem zawrotu nieuiszczonych koszów sądowych.

Apelację od powyższego wyroku wniosła pozwana, zaskarżając orzeczenie w całości.

Zaskarżonemu orzeczeniu apelująca zarzuciła naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 471 k.c. w zw. z art. 487 k.c. poprzez błędne uznanie, że powód wywiązał się z obowiązku wykonania świadczenia wzajemnego, a w konsekwencji błędne uznanie, że pozwana była zobowiązana do uiszczania opłat za dostarczane media, w sytuacji, gdy pozwana z tych mediów nie mogła korzystać z uwagi na wadliwy system centralnego ogrzewania.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty pozwana wniosła o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie powództwa w całości;

2.  zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych;

3.  ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W piśmie procesowym z dnia 7 marca 2016 roku (data wpływu pisma do Sądu) powód zmodyfikował żądanie pozwu, w ten sposób, że wniósł o zasądzenie kwoty 8.746,11 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 26 maja 2014 roku do dnia zapłaty i cofnął pozew w zakresie należności odsetkowej od kwoty 8.746,11 zł za okres od dnia 25 września 2012 roku do dnia 25 maja 2014 roku. Powód wskazał, że w dniu 7 września 2015 roku pozwana dokonała wpłaty kwoty 12.000 zł tytułem „ należność główna wraz z rozliczeniem mediów”. Powód zaliczył więc dokonaną wpłatę na pokrycie bieżących zaległości czynszowych nieobjętych sporem. Nadto wskazał, że w kolejnych miesiącach począwszy od listopada 2015 roku pozwana dokonywała wpłat przewyższających wysokość należnych opłat, a łączna nadwyżka wyniosła 1.891,64 zł, którą powód zaliczył na poczet należności odsetkowych dochodzonych w sprawie, co odpowiadało należnym odsetkom za okres od dnia 25 września 2012 roku do dnia 25 maja 2014 roku.

W odpowiedzi na powyższe pismo pozwana wniosła o uwzględnienie apelacji w całości, alternatywnie o umorzenie postępowania. Podniosła, że z uwagi na brak oświadczenia skarżącej, oraz brak porozumienia stron, co do rozliczenia dokonanej wpłaty, powód winien zaliczyć dokonaną wpłatę na poczet należności najdawniej wymagalnych, czyli na rzecz należności dochodzonych pozwem. Argumentował, że prawidłowe rozliczenie powinno prowadzić do bezprzedmiotowości niniejszego postępowania z uwagi na uregulowanie należności dochodzonych pozwem.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Na gruncie obowiązującego kodeksu postępowania cywilnego wyrażono pogląd, że jeżeli chodzi o zarzuty apelacji, to należałoby przyjąć, że są to przesłanki (przyczyny), na których jest oparty wniosek o zmianę lub uchylenie wyroku (T. Ereciński, Apelacja w postępowaniu cywilnym, Warszawa 2009, s. 77 i n. oraz (w:) Kodeks postępowania cywilnego..., t. 2, red. T. Ereciński, s. 90 i n.; T. Misiuk-Jodłowska (w:) J. Jodłowski, Z. Resich, J. Lapierre, T. Misiuk-Jodłowska, K. Weitz, Postępowanie cywilne, Warszawa 2007, s. 477). W postępowaniu apelacyjnym skarżący ma pełną swobodę w przedstawianiu zarzutów apelacyjnych i może powoływać się na wszelkie powody zaskarżenia, które uważa za pożądane i odpowiednie z punktu widzenia swojego interesu; jedyne ograniczenie stanowią granice kompetencyjne sądu drugiej instancji. W praktyce chodzi o zarzuty związane z uchybieniami, których - w ocenie skarżącego - dopuścił się sąd pierwszej instancji w postępowaniu lub przy rozstrzyganiu sprawy. Rozróżnienie to nawiązuje do tradycyjnego podziału błędów sądu na błędy proceduralne i błędy orzeczenia związane z niewłaściwym zastosowaniem prawa materialnego. Pierwsze z nich związane są z postępowaniem sądu wbrew przepisom prawa procesowego; mogą one powstawać przez cały czas rozpoznawania sprawy. Przy ich rozpatrywaniu - podobnie zresztą jak w odniesieniu do błędów z drugiej grupy - należy zawsze wyjaśnić, czy cechują się one kauzalnością. Inaczej mówiąc, należy stwierdzić istnienie związku przyczynowego pomiędzy naruszeniem przepisu proceduralnego a treścią orzeczenia, poza wypadkami naruszenia przepisów proceduralnych skutkujących nieważnością postępowania.

Zgodnie z dyspozycją art. 382 k.p.c. Sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym.

Należy podkreślić, że postępowanie apelacyjne ma merytoryczny charakter i jest dalszym ciągiem postępowania rozpoczętego przed sądem pierwszej instancji. Zgodnie z treścią art. 378 § 1 k.p.c., sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Rozważając zakres kognicji sądu odwoławczego, Sąd Najwyższy stwierdził, iż sformułowanie „w granicach apelacji” wskazane w tym przepisie oznacza, iż sąd drugiej instancji między innymi rozpoznaje sprawę merytorycznie w granicach zaskarżenia, dokonuje własnych ustaleń faktycznych, prowadząc lub ponawiając dowody albo poprzestaje na materiale zebranym w pierwszej instancji, ustala podstawę prawną orzeczenia niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji oraz kontroluje poprawność postępowania przed sądem pierwszej instancji, pozostając związanym zarzutami przedstawionymi w apelacji, jeżeli są dopuszczalne, ale biorąc z urzędu pod uwagę nieważność postępowania, orzeka co do istoty sprawy stosownie do wyników postępowania (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07, OSN 2008/6/55.). Dodatkowo należy wskazać, iż dokonane przez sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne, sąd drugiej instancji może podzielić i uznać za własne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1998 r., sygn. akt II CKN 923/97, OSNC 1999/3/60). Może również zmienić ustalenia faktyczne stanowiące podstawę wydania wyroku sądu I instancji, i to zarówno po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, jak i bez przeprowadzenia postępowania dowodowego uzasadniającego odmienne ustalenia, chyba że szczególne okoliczności wymagają ponowienia lub uzupełnienia tego postępowania (por. uchwała składu 7 sędziów Izby Cywilnej z dnia 23 marca 1999 r., sygn. akt III CZP 59/98, OSNC 1999, nr 7–8, poz. 124). Dokonanie własnych ustaleń faktycznych pozwala sądowi drugiej instancji na określenie właściwej podstawy prawnej rozstrzygnięcia, tj. wybór właściwego przepisu prawa materialnego, jego wykładnię i dokonanie subsumcji (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2013 r., sygn. akt I CSK 509/12, LEX nr 1353054).

Stosując dyrektywę procesową z art. 382 k.p.c. Sąd Okręgowy, poczynił dodatkowe ustalenia faktyczne:

W dniu 7 września 2015 roku, a więc już po wydaniu zaskarżonego orzeczenia, pozwana dokonała na rzecz powoda wpłaty kwoty 12.000 zł tytułem „ należność główna wraz z rozliczeniem mediów” (bezsporne – k. 350 i k. 361)

W pozostałym zakresie Sąd Okręgowy w pełni aprobuje ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji i przyjmuje je jako własne, bez konieczności ich powielania, jak też dokonaną przez ten Sąd ocenę prawną. W związku z dokonaną wpłatą kwoty 12.000 zł Sąd Okręgowy na marginesie wskazuje, że Zarząd Wspólnoty w zakresie dostawy mediów do poszczególnych lokali występuje jedynie jako pośrednik między dostawcami a odbiorcami – właścicielami lokali (por. wyrok WSA w Bydgoszczy z dnia 22 lutego 2011 roku, I SA/Bd (...), LEX nr 1083986).

W pierwszej kolejności należy wskazać, że w piśmie procesowym z dnia 7 marca 2016 roku powód zmodyfikował żądanie pozwu, w ten sposób, że wniósł o zasądzenie kwoty 8.746,11 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 26 maja 2014 roku do dnia zapłaty i cofnął pozew w zakresie należności odsetkowej od kwoty 8.746,11 zł za okres od dnia 25 września 2012 roku do dnia 25 maja 2014 roku. Zgodnie z treścią art. 203 § 1 k.p.c. pozew może być cofnięty bez zezwolenia pozwanego aż do rozpoczęcia rozprawy, a jeżeli z cofnięciem połączone jest zrzeczenie się roszczenia - aż do wydania wyroku. W przedmiotowej sprawie w zakresie objętym cofnięciem pozwu powód nie złożył oświadczenia o zrzeczeniu się roszczenia. Jak stanowi jednak § 3 powołanego przepisu w razie cofnięcia pozwu poza rozprawą przewodniczący odwołuje wyznaczoną rozprawę i o cofnięciu zawiadamia pozwanego, który może w terminie dwutygodniowym złożyć sądowi wniosek o przyznanie kosztów. Gdy skuteczność cofnięcia pozwu zależy od zgody pozwanego, niezłożenie przez niego oświadczenia w tym przedmiocie w powyższym terminie uważa się za wyrażenie zgody. W przedmiotowej sprawie pozwana nie złożyła w dwutygodniowym terminie oświadczenia w przedmiocie cofnięcia pozwu przez powoda (w zakresie wskazanym w piśmie procesowym z dnia 7 marca 2016 toku), zatem uznać należy, że została wyrażona zgoda na cofnięcie. W ocenie Sądu Odwoławczego cofnięcie pozwu we wskazanym zakresie nie jest sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego i nie zmierza do obejścia prawa. Zatem w związku z cofnięciem pozwu w zakresie żądania zasądzenia odsetek od kwoty 8.746.11 zł za okres od dnia 25 września 2012 roku do dnia 25 maja 2014 roku wyrok Sądu Rejonowego w tej części należało uchylić i postępowanie umorzyć o czym orzeczono w punkcie 1. sentencji wyroku na podstawie art. 386 § 3 k.p.c. w zw. z art.355 § 1 k.p.c.

Wobec dokonanej przez pozwaną w dniu 7 września 2015 roku wpłaty kwoty 12.000 zł tytułem „ należność główna wraz z rozliczeniem mediów”, którą powód zaliczył na pokrycie bieżących zaległości czynszowych, nieobjętych sporem, istotne znaczenie dla rozpoznania apelacji miała wykładnia treści art. 451 k.c. Zastosowanie tego przepisu wchodzi w grę, gdy dłużnik ma wobec tego samego wierzyciela kilka długów, a spełnione przez niego świadczenie nie wystarcza na zaspokojenie całej wierzytelności. Zachodzi w tym przypadku konieczność rozstrzygnięcia, na poczet którego z długów zaliczyć świadczenie dłużnika. O ile nie ustaliły tego strony stosunku zobowiązaniowego, sposób zaliczenia dokonanej przez dłużnika wpłaty określa art. 451 k.c. Przepis ten stwarza możliwość dokonania wyboru, który dług ma być zaspokojony w pierwszej kolejności dłużnikowi (art. 451 § 1 k.c.), z zastrzeżeniem, że dłużnik powinien wskazać dług, który chce zaspokoić przy spełnieniu świadczenia. W braku oświadczenia dłużnika z uprawnienia tego rodzaju może skorzystać wierzyciel (art. 451 § 2 k.c.), przy czym dłużnik sposobem wyboru dokonanym przez wierzyciela nie jest związany, dopóki nie przyjmie pokwitowania wystawionego przez wierzyciela. Próba skorzystania przez wierzyciela z uprawnienia przewidzianego w art. 451 § 2 k.c. otwiera zatem dłużnikowi ponownie możliwość wskazania długu, który on chciałby zaspokoić. Treść art. 451 § 2 k.c. nie pozwala natomiast przyjąć, że bierność wierzyciela, który mógłby skorzystać z uprawnienia przewidzianego w tym przepisie, lecz tego nie czyni powoduje, że dłużnik może nadal dokonywać wyboru, na poczet którego długu chce zaliczyć swoje świadczenie. Nadto wymaga podkreślenia, iż przyjęcie takiej możliwości wiązałoby się z niekorzystnymi konsekwencjami dla pewności obrotu i podważeniem funkcji, które w tym zakresie spełnia regulacja przewidziana przez art. 451 k.c. Brak oświadczenia dłużnika, a następnie wierzyciela o sposobie zaliczenia dokonanej wpłaty zezwalałby dłużnikowi na decydowanie o zaspokojeniu wybranego przez siebie długu w dowolnie długim terminie i jednocześnie pozbawiał wierzyciela możliwości zaliczenia spełnionego już świadczenia na poczet jakiejkolwiek jego wierzytelności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 2005 r. II CK 582/04 LEX nr 1110948). Prawo do zarachowania dłużnika i wierzyciela jest ograniczone w czasie, co wynika bezpośrednio z treści art. 451 § 3 k.c. Przepis ten potwierdza tezę, że prawo wskazania, który z kilku długów ma zostać zaspokojony przez dane świadczenie, trwa do spełnienia świadczenia lub do otrzymania pokwitowania, gdyż przepis ten swą hipotezą obejmuje dopiero stan, w którym nie dokonano zarachowania. Skoro art. 451 § 1 i 2 k.c. wyraźnie wskazują, że dłużnik może dokonać zarachowania co do zasady przy spełnieniu świadczenia nie później jednak niż do chwili przyjęcia pokwitowania wystawionego przez wierzyciela, to gdy żadna ze stron nie dokonała zarachowania, znajdują zastosowanie unormowania zawarte w art. 451 § 3 k.c., co leży w interesie wierzyciela, skoro spełnione świadczenie na jego podstawie podlega zaliczeniu na poczet wierzytelności najwcześniej wymagalnych, a zatem tych, co do których istnieje największe ryzyko ich przedawnienia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 16 listopada 2011 r. V ACa 570/11 LEX nr 1129812, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 stycznia 2007 r. II CSK 412/06 OSNC – ZD 2008/1/15). Zważyć należy także, iż w uzasadnieniu wyroku z dnia 27 listopada 2002 roku (sygn. I CKN 1331/00) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że między spełnieniem świadczenia przez dłużnika, który nie wskazał, na poczet którego z wielu długów dokonał zapłaty, a wystawieniem przez wierzyciela pokwitowania, o którym mowa w art. 451 § 2 k.c., winno zachodzić bezpośrednie następstwo czasowe. W przeciwnym razie należy zaś przyjąć, że żadna ze stron nie skorzystała z możliwości wyboru i wówczas długi podlegają zaspokojeniu według ustawowej reguły określonej w art. 451 § 3 k.c.

W rozpoznawanej sprawie bezspornym jest, że w dniu 7 września 2015 roku pozwana zapłaciła powodowi kwotę 12.000 zł tytułem „ należność główna wraz z rozliczeniem mediów”. W tytule dowodu wpłaty nie określono, które długi dłużnik zaspokaja tj. za jakie miesiące i w jakich kwotach. Także strona powodowa nie skorzystała z możliwości oznaczenia długu, na który zalicza otrzymaną wpłatę i nie wystawiła stosownego pokwitowania. W sytuacji, gdy żadna ze stron nie oznaczyła sposobu zaliczenia wpłaty dokonanej przez pozwaną stosownie do wymogów wynikających z brzmienia art. 451 § 1 i 2 k.c., podlegały one zaliczeniu według reguł określonych w art. 451 § 3 k.c. Skoro więc pozwana nie skorzystała z uprawnień określonych w art. 451 § 1 k.c. podczas dokonywania wpłaty w/w należności pieniężnych w dniu 7 września 2015 roku to stosownie do wymogów wynikających z brzmienia art. 451 § 1 i 2 k.c., podlegały one zaliczeniu według reguł określonych w art. 451 § 3 k.c. przez powoda, który mógł określić, na poczet których długów pozwanej zalicza jej wpłatę. Powód nie wydał pozwanej pokwitowania. Zatem żadna ze stron nie dokonała zarachowania, w związku z czym spełnione świadczenie podlega zaliczeniu na poczet wierzytelności najwcześniej wymagalnych - art. 451 § 3 k.c.. Najwcześniej zaś wymagalną była wierzytelność dochodzona pozwem (co nie było sporne w niniejszej sprawie). Wierzytelność dochodzona pozwem wynosiła natomiast kwotę 8.746,11 zł (należność główna), zaś odsetki wyliczone od tej kwoty od dnia 25 września 2012 roku do dnia 6 września 2015 roku wynoszą 3.045,80 zł (łącznie – 11.791,91 zł). Zatem pozwana wpłacając kwotę 12.000 zł zapłaciła całą dochodzoną należność – zasądzoną w punkcie 1 wyroku Sądu I instancji tj. kwotę główną oraz odsetki.

Z tych względów na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w pozostałym zakresie tj. w zakresie kwoty 8.746,11 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 25 maja 2014 roku Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 1., w ten sposób, że oddalił powództwo (powód w tym zakresie nie cofnął bowiem pozwu).

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania przed Sądem I instancji jest prawidłowe i musi się ostać. O kosztach postępowania należnych powodowi Sąd Rejonowy orzekł na mocy art. 98 k.p.c. stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Przepis ten operuje pojęciem „strony przegrywającej sprawę”, zatem rozważenia wymaga, kto w sprawie niniejszej jest stroną ją przegrywającą. Niewątpliwie po wydaniu wyroku przez Sąd I instancji pozwana dokonała spłaty zadłużenia w kwocie 12.000 zł. W świetle utrwalonego stanowiska judykatury – jakkolwiek przepis art. 98 k.p.c. wprost o tym nie stanowi – za stronę przegrywającą sprawę w rozumieniu art. 98 k.p.c. należy uznać także pozwanego, który w toku procesu spełnił dochodzone od niego świadczenie, czym zaspokoił roszczenie powoda wymagalne w chwili wytoczenia powództwa - tak: Sąd Najwyższy w postanowieniach z dnia 6 listopada 1984 r., IV CZ 196/84, LEX nr 8642 i z dnia 5 marca 2010 r., IV CZ 6/10, Legalis nr 358173. Podkreślić należy, że nie dotyczy to wyłącznie sytuacji, w której po zaspokojeniu roszczenia przez pozwanego powód cofnął pozew. W przedmiotowej sprawie nie doszło do cofnięcia pozwu w zakresie kwoty 8.746,11 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 26 maja 2014 roku. Jak słusznie wskazuje Sąd Najwyższy w takiej sytuacji stroną przegrywającą jest pozwany, ponieważ decydujące dla oceny, która ze stron wygrała proces, nie jest porównanie roszczenia dochodzonego z uwzględnionym, lecz okoliczność, iż pozwany w toku procesu spełnił świadczenie dochodzone pozwem, a zatem przyznał jego zasadność i w rezultacie wytoczenia pozwu powód został zaspokojony. Również w doktrynie prezentowane jest stanowisko, że przez stronę przegrywającą sprawę należy rozumieć nie tylko osobę, która w dosłownym sensie uległa przeciwnikowi, ale także pozwanego, który wygrał proces wyłącznie dlatego, iż zaspokoił żądanie powoda w toku procesu, a powód mimo tego nie cofnął pozwu. Zaspokojenie dochodzonego roszczenia w toku procesu jest bowiem równoznaczne z przegraniem sprawy (tak: M. M. „Kilka uwag o kosztach sądowych i kosztach procesu” Wydawnictwo C.H. B. Legalis 2014). Przytoczone poglądy Sądu Najwyższego i doktryny wskazują więc, że obciążenie kosztami procesu pozwanego, który zaspokoił żądanie powoda w toku procesu, nie jest uzależnione od cofnięcia przezeń pozwu. Odwołać się w tym miejscu należy do orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 21 lipca 1951 roku., C 593/51 (OSN(C) (...)), wydanego wprawdzie pod rządami innych przepisów, ale z uwagi na ich tożsame brzmienie z aktualnymi, zachowującego aktualność również obecnie, zgodnie z którym cofnięcie pozwu z powodu zaspokojenia roszczenia nie jest cofnięciem pozwu w rozumieniu techniczno-prawnym. Oświadczenie takie należy rozumieć jako oznajmienie o zaspokojeniu roszczenia, co czyni zbędnym wydanie orzeczenia co do dochodzonego roszczenia. Tym samym dla oceny, czy pozwany przegrał sprawę, decydujące jest wedle tego poglądu spełnienie przez niego świadczenia dochodzonego przez powoda, nie zaś decyzja tego ostatniego co do cofnięcia pozwu bądź podtrzymywania powództwa.

O zwrocie nieuiszczonych kosztów sądowych Sąd Rejonowy również rozstrzygnął prawidłowo na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Dodać należy, że apelacja nie zawiera żadnych zarzutów co do wysokości wynagrodzenia biegłego, określonego w punkcie 4 sentencji, zatem w tym zakresie Sąd Okręgowy nie widzi potrzeby powielania słusznych rozważań Sądu Rejonowego w tej kwestii.

Wobec powyższego rozstrzygnięcie Sądu I instancji o kosztach postępowania jest prawidłowe i z tych względów w pozostałym zakresie Sąd Okręgowy uznał apelację pozwanej za nieuzasadnioną i orzekł o jej oddaleniu na podstawie 385 k.p.c.

W związku ze zmianą stanowiska pozwanej po wniesieniu apelacji, a także dokonaniem wpłaty kwoty 12.000 zł bezcelowe jest odnoszenie się do zarzutów szczegółowo opisanych w złożonym środku zaskarżenia.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z wyrażoną
w art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik sporu zasądzając od pozwanej na rzecz powoda kwotę 600 zł. Na wskazaną kwotę złożyło się jedynie wynagrodzenie pełnomocnika powoda w postępowaniu apelacyjnym, którego wysokość Sąd Odwoławczy ustalił w oparciu o § 6 pkt 4 w związku z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 490, ze zm.).