Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Pa 218/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 lipca 2015 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Jolanta Łanowy (spr.)

Sędziowie:

SSO Grażyna Łazowska

SSO Patrycja Bogacińska-Piątek

Protokolant:

Ewa Gambuś

po rozpoznaniu w dniu 25 czerwca 2015r. w Gliwicach

sprawy z powództwa A. W. (W.)

przeciwko Szpitalowi (...) w Z.

o przywrócenie do pracy, zapłatę wynagrodzeń za czas pozostawania bez pracy

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Zabrzu

z dnia 27 lutego 2013 r. sygn. akt IV P 454/11

1)  oddala apelację;

2)  zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę 7.295 zł (siedem tysięcy dwieście dziewięćdziesiąt pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego
i kasacyjnego.

(-) SSO Patrycja Bogacińska-Piątek (-) SSO Jolanta Łanowy (spr.) (-) SSO Grażyna Łazowska

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Sygn. akt VIII Pa 218/14

UZASADNIENIE

Powódka A. W. w pozwie skierowanym przeciwko Szpitalowi (...) w Z. domagała się przywrócenia do pracy na dotychczasowych warunkach pracy i płacy oraz zasądzenia od pozwanego Szpitala (...) w Z. wynagrodzenia za cały czas pozostawania bez pracy w kwocie 124.926zł.

W uzasadnieniu podała, że uchwałą nr 1/2011 z dnia 02 lutego 2011r. Zarządu Organizacji (...) w Szpitalu (...) w Z. została wskazana jako pracownik objęty ochroną, o której mowa w przepisie art. 32 ustawy z dnia 23 maja 1991r. o związkach zawodowych, przez okres od dnia 02 lutego 2011r. do dnia 02 lutego 2015r. Dnia 01 września 2011r. dyrektor pozwanego szpitala zwrócił się o wyrażenie zgody na rozwiązanie z powódką umowy o pracę
w trybie art. 52 § 1 pkt. 1 k.p. uzasadniając decyzję ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych polegającym na niewykonywaniu nadzoru nad przechowywaniem, dysponowaniem i wydawaniem leków narkotycznych. Organizacja związkowa nie wyraziła zgody na rozwiązanie umowy z powódką. Dnia 05 września 2011r. pracodawca wręczył powódce oświadczenie
o rozwiązaniu stosunku pracy na podstawie art. 52 § 1 pkt. 1 k.p. uzasadniając rozwiązanie ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych polegającym na niewykonywaniu nadzoru nad przechowywaniem, dysponowaniem i wydawaniem leków narkotycznych.

W ocenie powódki wręczone jej oświadczenie pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia należy uznać za niezgodne z przepisami prawa. Po pierwsze z tego powodu, iż negatywne stanowisko organizacji związkowej jest dla pracodawcy wiążące i nie może on zgodnie z prawem jednostronnie ani rozwiązać, ani zmienić stosunku pracy z działaczem związkowym. Po drugie rozwiązanie z nią umowy o pracę bez wypowiedzenia nie ma uzasadnienia w okolicznościach faktycznych, gdyż rzekome niewykonywanie nadzoru nad przechowywaniem, dysponowaniem i wydawaniem leków narkotycznych jest próbą przypisania powódce czynności wychodzących poza zakres jej obowiązków.

Pozwany Szpital (...) w Z. w odpowiedzi na pozew wniósł oddalenie powództwa w całości, podnosząc, że wyłączną przyczyną rozwiązania z powódką umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt.1 kp. było ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych polegające na niewykonywaniu nadzoru nad przechowywaniem, dysponowaniem i wydawaniem leków narkotycznych, co w efekcie doprowadziło do przeterminowania tych leków i ich podania pacjentom.

W ocenie pozwanego odpowiedzialność powódki w tym zakresie wynika w szczególności z ustawy o zawodzie lekarza, kodeksu etyki lekarskiej, jak również Regulaminu Pracy, zakresu obowiązków oraz podjętych zobowiązań wobec pracodawcy. Pozwany wskazał, że leki narkotyczne i psychotropowe, jako leki o szczególnym działaniu podlegają szczególnemu nadzorowi i dlatego po wydaniu tych leków z Apteki (...) przechowywane są na oddziałach szpitalnych w sejfach, a odpowiedzialność za ich zamawianie, pobieranie, wydawanie na oddziale przypisana została lekarzom. Na każdym oddziale ordynator wyznaczył lekarza odpowiedzialnego za prawidłową gospodarkę lekami narkotycznymi. Na Oddziale Laryngologii odpowiedzialność ta została powierzona powódce na podstawie upoważnienia z dnia 12 maja 2003r. W ocenie pozwanego z odpowiedzialnością za zamawianie leków wiąże się konieczność sprawdzania dat ważności leków. W trakcie kontroli gospodarki lekami narkotycznymi przeprowadzonej w dniu 31 sierpnia 2011r., na Oddziale Laryngologii, stwierdzono, że w sejfie znajduje się 20 ampułek leku P., których termin ważności upłynął odpowiednio 1 ampułki w grudniu 2008r., 1 ampułki w czerwcu 2010r. i 18 ampułek w maju 2011r. Zatem od maja 2011r. do dnia kontroli na oddziale nie było żadnej ampułki tego leku o dacie ważności umożliwiającej jego podanie pacjentom. Jednocześnie stwierdzono, że w lipcu 2011r. trzykrotnie podano pacjentom ten przeterminowany lek. W ocenie pozwanego powódka winna była podjąć elementarne działania mające wyeliminować zagrożenie podania potencjalnej trucizny pacjentom np. poprzez poinformowanie o przeterminowaniu leków swojego przełożonego lub kierownika Apteki (...). Pozwany powołując, się na orzecznictwo Sądu Najwyższego, wskazał że w razie ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych pracodawca może rozwiązać stosunek pracy także z działaczem związkowym, mimo braku zgody zakładowej organizacji związkowej. W konkluzji pozwany poddał w wątpliwość status powódki jako pracownika chronionego z uwagi na fakt zmniejszenia się liczby członków Związku Zawodowego Lekarzy, która na dzień 01 września 2011r. wynosiła 38 pracowników, wobec czego zmniejszyła się do 4 liczba osób objętych ochroną. W ocenie pozwanego powódka znajdująca się na piątym miejscu straciła status pracownika chronionego.

Wyrokiem z dnia 27 lutego 2013r. Sąd Rejonowy w Zabrzu oddalił powództwo.

Powyższy wyrok zapadł w następującym stanie faktycznym

Jak ustalono powódka była zatrudniona w pozwanym Szpitalu (...) w Z. poczynając od 2001r.

W okresie od dnia 02 kwietnia 2001r. do dnia 28 kwietnia 2002r. na podstawie umowy o pracę na stanowisku młodszego asystenta w niepełnym wymiarze czasu pracy, a następnie na podstawie umowy o szkolenie w trybie rezydenckim w okresie od dnia 29 kwietnia 2002r. do dnia 29 czerwca 2007r. na stanowisku lekarza rezydenta w pełnym wymiarze etatu, następnie w okresie od 01 czerwca 2007r. do dnia 31 maja 2008r. na podstawie umowy na czas określony na stanowisku młodszego asystenta w pełnym wymiarze etatu, a od dnia 01 czerwca 2008r. na podstawie umowy na czas nieokreślony na stanowisku starszego asystenta w pełnym wymiarze etatu.

Działający u pozwanego Związek Zawodowy Lekarzy liczył na dzień 02 lutego 2011r. 44 pracowników, zaś na dzień 02 września 2011r. 41 pracowników. Do wspomnianego wyżej związku zawodowego powódka wstąpiła w grudniu 2010r. Powódka zajmowała w związku stanowisko sekretarza. W ramach pełnionej funkcji sporządzała projekty uchwał, reprezentowała związek na zebraniach, zastępowała Przewodniczącą Związku w razie jej nieobecności, reprezentowała związek na zebraniach regionu w Urzędzie Marszałkowskim.

Dnia 02 lutego 2011r. Organizacja (...) w Szpitalu (...) w Z. podjęła uchwałę Nr 1/ 2011, w której ochroną wymienioną w art. 32 ustawy o związkach zawodowych objęła 6 osób, w tym jako piątą osobę - powódkę. W dniu 22 grudnia 2011r. ta sama organizacja (...) podjęła uchwałę nr 15/11, w której ochroną z art. 32 ustawy o związkach zawodowych, w okresie od dnia 02 lutego 2011r. do dnia 02 lutego 2015r. objęła 4 osoby, w tym powódkę na 4 miejscu.

W dniu 01 stycznia 2004r. w pozwanym Szpitalu wprowadzono Standard Niszczenia Leków Przeterminowanych, z którego części pt. ”Oświadczenia standardowe” wynikało między innymi, że w oddziałach szpitalnych daty ważności leków kontrolowane są na bieżąco, a leki przeterminowane przechowywane są w oddzielnym pomieszczeniu w zamkniętej szafie. Ostatecznie przeterminowane leki po sporządzeniu protokołu przekazywane są do utylizacji.

Apteka (...) pozwanego po zakupie leku sprawdza ich datę ważności, serię i te informacje wprowadzane są do systemu komputerowego. Jak ustalono, system ten obejmuje jednak tylko informacje dotyczące ilości przyjętego i wydanego leku nie daje możliwości skontrolowania stanu leków na poszczególnych oddziałach. Leki z Apteki (...) wydawane są na podstawie recept. Zwykłe leki odbierają pielęgniarki, natomiast leki narkotyczne odbierają wyznaczeni lekarze. Obrót tymi ostatnimi lekami jest objęty specjalnym nadzorem (nadzór farmaceutyczny). Leki te są ewidencjonowane w księgach Apteki (...), a także w księgach znajdujących się na oddziałach szpitala.

Na Oddziale Laryngologicznym pozwanego leki narkotyczne i psychotropowe przechowywane były w niewielkiej kasetce, która znajdowała się w dyżurce lekarskiej.

W dniu 12 maja 2003 roku ordynator oddziału laryngologii - G. N., obowiązki związane z gospodarką lekami narkotycznymi i psychotropowymi na tym oddziale powierzył powódce. Na mocy upoważnienia z dnia 12 maja 2003r. powódka upoważniona została do zamawiania i prowadzenia ewidencji leków narkotycznych na Oddziale Laryngologii. Pod upoważnieniem powódka złożyła zobowiązanie o treści „niniejszym oświadczam, że przyjmuję odpowiedzialność za prawidłową i zgodną z w/w przepisami gospodarkę lekiem narkotycznym na Oddziale Laryngologii”. W ramach tych obowiązków powódka pobierała leki (wypisywała zapotrzebowanie na lek, które po podpisaniu przez ordynatora lub zastępcę realizowała w szpitalnej aptece), ewidencjonowała leki i wydawała leki narkotyczne. Oprócz powódki leki z Apteki (...) mogły pobrać także L. T. - starszy asystent na oddziale oraz E. N. - zastępca ordynatora oddziału. Klucz do kasetki znajdował się w szafce lekarskiej i był dostępny dla wszystkich lekarzy. Dostęp do kasetki z lekami mieli także inni lekarze na oddziale, którzy w razie potrzeby mogli wydać potrzebny lek i odnotować fakt wydania leku w księdze ewidencyjnej. Formalnie zlecenie leku narkotycznego lub psychotropowego wyglądało w ten sposób, że po zleceniu podania takiego leku pacjentowi pielęgniarka wraz z lekarzem zlecającym udawała się do dyżurki lekarskiej i stamtąd z kasetki lekarz wyjmował zlecony lek oraz odnotowywał fakt podania leku danemu pacjentowi w „Książce prowadzenia leków narkotycznych.” Jednakże zdarzały się sytuacje, w których lekarz pisemnie zlecał podanie leku, jednakże faktu tego nie odnotowywał w (...), wtedy powódka uzupełniała ją na podstawie pisemnych zleceń wystawionych przez lekarzy. Analogiczne zasady gospodarki tymi lekami obowiązywały na oddziale chirurgii gdzie osobą odpowiedzialną była J. K. oraz oddziale dermatologii gdzie osobą odpowiedzialną za leki narkotyczne była K. N..

W dniach od 25 do 31 sierpnia 2011r. między innymi na oddziale laryngologii pozwanego Szpitala, Inspektorat Nadzoru Farmaceutycznego przeprowadził kontrolę gospodarki lekami narkotycznymi i psychotropowymi. Inspektor sprawdził książkę rozchodów, salda leków, następnie wyciągnięte zostały leki z sejfu i sprawdzone zostały salda oraz daty ważności leków.

W czasie kontroli wyszło na jaw, że w sejfie oddziału laryngologicznego znajduje się przeterminowany lek pentazycyna, którego termin ważności upłynął odpowiednio dla 1 ampułki w grudniu 2008r., dla 1 ampułki w czerwcu 2010r. i dla 18 ampułek w maju 2011r. Zatem od maja 2011r. do dnia kontroli na oddziale nie było żadnej ampułki tego leku o dacie ważności umożliwiającej jego podanie pacjentom. Kontrola wykazała, że przeterminowany lek został podany trzem pacjentom (E. B. (1), B. T., W. C.). Kierownik Apteki (...) nakazała powódce zejść do Apteki (...), pobrać protokół i zdać przeterminowane leki, co ta ostatnia uczyniła.

W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami w gospodarce lekami narkotycznymi i psychotropowymi na oddziale laryngologii w dniu 01 września 2011r. Dyrektor pozwanego zwrócił się do Zarządu Terenowego (...) Związku Zawodowego Lekarzy o wyrażenie zgody na rozwiązanie umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. z powódką A. W., wskazując że przyczyną rozwiązania jest ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych polegające na niewykonywaniu nadzoru nad przechowywaniem, dysponowaniem, i wydawaniem leków, co w efekcie doprowadziło do przeterminowania leków i podania przeterminowanych leków pacjentom.

W dniu 02 września 2011r. Zarząd Organizacji (...) w Szpitalu (...) w Z. podjął Uchwałę Nr 12/2011 w sprawie braku zgody na zwolnienie z pracy powódki, ponadto tego samego dnia Zarząd wystosował do Dyrektora pozwanego Szpitala pismo, w którym nie wyraził zgody na zwolnienie powódki.

Z dniem 06 września 2011r. pozwany pracodawca rozwiązał z powódką umowę o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. Jako przyczynę uzasadniającą rozwiązanie umowy o pracę wskazał ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, polegające na niewykonywaniu nadzoru nad przechowywaniem, dysponowaniem, i wydawaniem leków, co w efekcie doprowadziło do przeterminowania leków i podania przeterminowanych leków pacjentom.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że rozwiązanie umowy o pracę z powódką było zgodne z prawem i nastąpiło z uzasadnionych przyczyn.

Sąd Rejonowy uznał, że stosunek pracy powódki nie podlegał szczególnej ochronie albowiem stosownie do treści art. 32 ust 4 ustawy z dnia 23 maja 1991r. o związkach zawodowych (Dz.U nr 79 poz. 854), w związku z tym, że liczba pracowników, członków Zarządu Organizacji (...) na dzień 02 lutego 2011r. wynosiła 44 pracowników organizacja ta mogła wytypować do ochrony tylko 5 pracowników.

Na mocy uchwały nr 1/2011 z dnia 02 lutego 2011r. ochroną o której mowa w art. 32 ustawy o związkach zawodowych objętych zostało jednak 6 członków w tym powódka, która umieszczona została na 5 pozycji.

Sąd I instancji stwierdził w związku z tym, że nieprawidłowe wskazanie jest równoznaczne z niedokonaniem wskazania.

Właściwe wskazanie pracowników podlegających szczególnej ochronie przed rozwiązaniem umowy o pracę należy do zarządu związku zawodowego, a niewykonanie tego obowiązku nie może powodować dla pracodawcy ujemnych konsekwencji, w szczególności w postaci objęcia ochroną pracowników, którym nie przysługuje ona z mocy odrębnych przepisów.

Sąd Rejonowy nie podzielił poglądów reprezentowanych przez doktrynę zgodnie z którymi w sytuacji gdy na mocy uchwały wskazano większą liczbę pracowników podlegających ochronie niż wynika to z limitów wskazanych w art. 32 ust. 4 ustawy o związkach zawodowych, to wówczas należy zastosować mechanizm selekcyjny, czyli ochronie mieliby podlegać pracownicy od pierwszego miejsca do osiągnięcia ustawowego limitu. Takie stanowisko zdaniem Sądu nie jest niczym uzasadnione, biorąc pod uwagę fakt, że kolejność typowania pracowników do ochrony może wynikać np. z kolejności alfabetycznej. Nie ma żadnego logicznego wytłumaczenia dlaczego pracownik którego nazwisko zaczyna się na literę A miałby być korzystniej traktowany w świetle przepisów ustawy, niż pracownik którego nazwisko zaczyna się na literę Z.

Sąd Rejonowy podzielił natomiast stanowisko zaprezentowane w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 02 czerwca 2010r. (II PK 367/09) zgodnie z którym określenie przez pracodawcę limitu pracowników korzystających ze wzmożonej ochrony trwałości stosunku pracy oznacza, że imienne wskazanie przez zarząd zakładowej organizacji związkowej większej ich liczby niż przewidziana w bezwzględnie obowiązujących przepisach prawa jest prawnie nieskuteczna i oznacza niedokonanie takiego wskazania w rozumieniu art. 32 ust. 8 ustawy o związkach zawodowych.

Odnosząc się do podanej przez pracodawcę przyczyny rozwiązania stosunku pracy Sąd I instancji podkreślił, że w rozpoznawanej sprawie kontrola z udziałem Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Farmakologicznego w K. ujawniła, że leki przechowywane w sejfie Klinicznego Oddziału Laryngologicznego (lek pentazocyna) z terminem ważności do grudnia 2008r., czerwca 2010r. i maja 2011r. zgodnie z zapisem w książce kontroli środków odurzających i psychotropowych, zostały podane pacjentom w dniach 01 lipca 2011r. i 09 sierpnia 2011r., co stanowiło zagrożenie życia i zdrowia tych pacjentów.

Stwierdził , że kategoria podstawowych obowiązków pracowniczych obejmuje te obowiązki, które odgrywają zasadniczą rolę w realizacji zatrudnienia pracownika. W orzecznictwie Sądu Najwyższego i w piśmiennictwie zgodnie przyjmuje się, że przyczyną rozwiązania umowy o pracę w trybie przewidzianym we wskazanym przepisie może być tylko czyn pracownika przez niego zawiniony, który zarazem stanowi istotne zagrożenie interesów pracodawcy. Ciężkie naruszenie przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych zachodzi wówczas, gdy jego działanie lub zaniechanie cechuje wina umyślna lub rażące niedbalstwo. Ciężkim naruszeniem obowiązków pracowniczych jest czyn bezprawny, sprzeczny z powinnościami ciążącymi na pracowniku jako na podmiocie stosunku pracy. Czyn taki może polegać zarówno na działaniu jak i na zaniechaniu. Istotne jest to by pozostawał w kolizji z obowiązkami pracownika. Przy ocenie, czy naruszenie przez pracownika jego obowiązków w sposób określony wymienionym przepisem nastąpiło, trzeba brać pod uwagę wszelkie okoliczności mogące mieć wpływ na osąd o charakterze tego przewinienia. Niewątpliwie zatem należy wziąć przede wszystkim pod uwagę stosunek psychiczny pracownika do nakazu lub zakazu określonego działania lub zaniechania. Obejmuje on między innymi sferę motywacyjną postępowania pracownika, a więc pobudki działania pracownika i ich ocenę przez niego samego.

Powódka w toku postępowania usiłowała uwolnić się od odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenia podnosząc, że nie otrzymała pisemnego zakresu obowiązków dotyczącego nadzoru nad lekami narkotycznymi, nie uczestniczyła w żadnym szkoleniu w tym zakresie oraz, że kontrola ważności przydatności leków nie należała do powódki.

Z powyższymi twierdzeniami Sąd I instancji się jednak zgodził wskazując, że na powódce ciążył obowiązek zachowania szczególnej staranności zwłaszcza, że wykonywała ona zawód szczególnego zaufania. Na mocy upoważnienia z dnia 12 maja 2003r. powódka upoważniona została do zamawiania i prowadzenia ewidencji leków narkotycznych na Oddziale Laryngologii. Pod upoważnieniem powódka złożyła zobowiązanie o treści „niniejszym oświadczam, że przyjmuję odpowiedzialność za prawidłową i zgodną z w/w przepisami gospodarkę lekiem narkotycznym na Oddziale Laryngologii.

Powódka nie tylko na podstawie upoważnienia zobowiązana została do zamawiania i prowadzenia ewidencji leków narkotycznych ale przyjęła także na siebie odpowiedzialność za prawidłową i zgodną przepisami gospodarkę lekami narkotycznymi. Sąd Rejonowy miał na uwadze fakt, że upoważnienie zostało podpisane przez powódkę w okresie w którym zatrudniona była na podstawie umowy o szkolenie w trybie rezydenckim, nie można jednak przyjąć, że z chwilą zawarcia umowy o pracę na czas określony upoważnienie i zobowiązanie przestało obowiązywać. Przeczą temu bowiem następujące okoliczności faktyczne: To powódka już w czasie trwania stosunku pracy wypisywała zamówienia na leki narkotyczne, następnie pobierała je ze Szpitalnej Apteki, ewidencjonowała ich wydawanie na oddział. Powódka do czasu rozwiązania stosunku pracy nigdy nie kwestionowała swoich obowiązków z tego tytułu. Po podpisaniu umowy o pracę powódka kontynuowała swoje obowiązki związane z gospodarką lekami narkotycznymi i nigdy ich nie podważała, po podpisaniu umowy o pracę powódka wykonywała te same czynności w zakresie gospodarki lekami narkotycznymi, które wykonywała w okresie umowy o szkolenie w trybie rezydenckim. Nie można zatem przyjąć, że upoważnienie przestało obowiązywać, upoważnienie nie zostało nigdy cofnięte, a powódka nie miała wątpliwości, że to właśnie ona nadal ponosi odpowiedzialność za gospodarkę lekami narkotycznymi.

Za niezasadne i nielogiczne Sąd I instancji uznał twierdzenia powódki, że upoważnienie do zamawiania i prowadzenia ewidencji leków nie wiąże się z koniecznością sprawdzania dat ważności leków. Lek przeterminowany to przecież lek niezdatny do użytku, na który należy złożyć zapotrzebowanie. Podkreślił przy tym, że w dacie kontroli na oddziale nie było żadnej ampułki pentazocyny w dacie ważności pozwalającej na podanie leku pacjentowi. Tłumaczenia powódki, że nie wiedziała, że należy sprawdzać daty ważności leków, a gdyby o tym wiedziała z pewnością by to czyniła, w żaden sposób jej nie usprawiedliwiają. Powódka ukończyła studia medyczne, ma tytuł naukowy doktora i II stopień specjalizacji i doskonale zdawała sobie sprawę z konsekwencji jakie może spowodować podanie leku przeterminowanego pacjentowi, a zatem jak ważne jest dokonywanie kontroli leków pod względem ich dat ważności, nie tylko przed podaniem ich pacjentowi, ale także jak ważne jest wykonanie bieżących czynności sprawdzających przez osobę odpowiedzialną za prawidłową gospodarkę lekami narkotycznymi. Pod pojęciem gospodarki lekami narkotycznymi mieści się bowiem obowiązek kontroli leków pod względem dat ich ważności, co jest zrozumiałe dla każdego lekarza.

Zdaniem Sądu Rejonowego z obowiązku powódki zamawiania i prowadzenia ewidencji leków narkotycznych i prowadzenia prawidłowej i zgodnej z przepisami gospodarki lekami narkotycznymi wynika obowiązek kontroli leków narkotycznych pod względem ich dat ważności. Nie można bowiem w sposób prawidłowy zamawiać leków jeśli nie posiada się wiedzy na temat tego czy leki znajdujące się w kasetce są w dacie ważności, czy też są przeterminowane.

Zarzut strony powodowej, iż w szpitalu przed omawianą kontrolą nie funkcjonowały żadne standardy sformułowane na piśmie w zakresie gospodarki lekami narkotycznymi, a co się z tym wiąże obarczenie powódki odpowiedzialnością za wyniki kontroli w zakresie leków narkotycznych znajdujących się na Oddziale Laryngologii były w ocenie Sądu nieuzasadnione. Powódka zatrudniona była na stanowisku lekarza - osoby odpowiedzialnej za zdrowie i życie pacjentów. Odpowiedzialności w tym zakresie nie zdejmuje z powódki fakt, że pozwany na piśmie nie sformułował standardów gospodarki lekami. Z punktu widzenia oceny zaniechań powódki, nie ma znaczenia także okoliczność, że na innych Oddziałach dochodziło do przeterminowania leków, albowiem ewentualne zaniedbania w tym zakresie także nie zwalniają powódki z odpowiedzialności. Ponadto, co istotne, konsekwencją niewykonywania przez powódkę obowiązków w zakresie kontroli ważności leków narkotycznych, było podanie tych leków pacjentom, co naraziło ich na utratę zdrowia.

Mając na uwadze powyższe Sąd I instancji uznał, że zaniechanie powódki w zakresie kontroli leków narkotycznych pod względem ich ważności stanowiło niewykonanie nadzoru nad przechowywaniem, dysponowaniem i wydawaniem leków, co doprowadziło do podania przeterminowanych leków trzem pacjentom, które zakwalifikować należy jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych.

Z tych względów powództwo jako nieuzasadnione, z powołaniem na przepis art. 52 § 1 pkt 1 k.p. zostało oddalone.

Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka zarzucając:

1.  Naruszenie przepisów prawa materialnego art. 32 ust. 4 ustawy o związkach zawodowych przez jego nieprawidłową wykładnię i przyjęcie, iż określenie przez zarząd organizacji związkowej większej liczby pracowników podlegających ochronie niż przewidziana w przepisach jest prawnie nieskuteczne i oznacza niedokonanie takiego wskazania w rozumieniu art. 32 ust. 8 ustawy o związkach zawodowych.

2.  Naruszenie prawa materialnego art. 29 § 1 k.p. i art. 94 k.p. polegające na uznaniu, że upoważnienie do zamawiania leków z 2003r. podpisane w czasie trwania umowy o staż prezydencki obowiązuje w trakcie obowiązywania kolejnych umów o pracę.

3.  Nierozpoznanie istoty sprawy poprzez przyjęcie, iż powódkę łączył z pozwanym stosunek pracy również w czasie kiedy powódkę łączyła z pozwanym umowa rezydencka,

4.  Mające wpływ na treść orzeczenia naruszenie przepisów postępowania - art. 328 § 2 k.p.c. polegające na:

-niewskazaniu w uzasadnieniu na czym polegało ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych i które z podstawowych obowiązków pracowniczych były naruszone w świetle tego, że na pozostałych oddziałach dochodziło do przechowywania przeterminowanych leków, bark było przejrzystej procedury dotyczącej nadzoru nad lekami oraz, że rzeczywiste obowiązki w zakresie kontroli nad lekami spoczywały na przełożonych, kierowniku apteki szpitalnej oraz pielęgniarkach oddziałowych,

- pominięciu w uzasadnieniu przyczyn dla których Sąd odmówił wiarygodności dowodom wskazującym na istnienie konfliktu pomiędzy pozwanym, a strona związkową.

5.  Mające wpływ na treść orzeczenia sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego polegające na przyjęciu, że:

-powódka dopuściła się ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych podczas, gdy obowiązki, które powódka rzekomo naruszyła ani nie zostały jej przypisane ani sprecyzowane w trakcie trwania umowy o pracę z dnia 1 czerwca 2007r. i z dnia 1 czerwca 2008r.,

-pozostali dwaj pracownicy oddziału laryngologii mogli jedynie zamawiać leki należące do grupy leków narkotycznych i psychotropowych podczas, gdy w rzeczywistości faktycznie zamawiali te leki, a jednocześnie nie weryfikowali dat ważności leków znajdujących się w apteczce i nie ponieśli żadnych konsekwencji,

-powódka była zobowiązana do weryfikowania dat ważności leków znajdujących się w apteczce oddziałowej,

- Standard niszczenia leków przeterminowanych w Szpitalu (...) w Z. kreował obowiązki lekarzy.

6.  Mające wpływ na treść orzeczenia naruszenie przepisów postępowania – art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów.

Stawiając powyższe zarzuty strona powodowa wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania lub zmianę zaskarżonego wyroku i przywrócenie powódki do pracy oraz zasądzenie wynagrodzenia za cały czas pozostawania bez pracy w kwocie 124.926zł.

Sąd Okręgowy w Gliwicach po rozpoznaniu apelacji powódki – wyrokiem z dnia 24 października (...). zmienił zaskarżony wyrok w całości i przywrócił powódkę do pracy u pozwanego na dotychczasowych warunkach pracy i płacy, zasądził na rzecz powódki od pozwanego koszty zastępstwa procesowego i oddalił powództwo w pozostałym zakresie , nadto obciążono stronę pozwaną kosztami sądowymi i oddalono apelację w pozostałym zakresie.

W ocenie Sądu Okręgowego apelacja wniesiona przez stronę powodową zasługiwała na uwzględnienie w części.

Sąd Okręgowy podzielając w zasadniczej części ustalenia Sądu I instancji, podzielił stanowisko tego Sadu , iż nie doszło do naruszenia przepisu art. 32 ust. 4 ustawy z dnia 23 maja 1999r. o związkach zawodowych (Dz.U. z 2001r., Nr 79, poz. 854 z późn. zm.). Zatem Sąd pierwszej instancji prawidłowo uznał, że stosunek pracy powódki nie podlegał szczególnej ochronie w oparciu o przepis art. 32 ust. 1 i 4 ustawy z dnia 23 maja 1999r. o związkach zawodowych (Dz.U. z 2001r., Nr 79, poz. 854 z późn. zm.).

Ponadto Sąd Okręgowy podzielił także stanowisko Sądu Rejonowego co do kwestii , iż to powódka była odpowiedzialna za gospodarkę i nadzór nad lekami narkotycznymi na oddziale gdzie była zatrudniona. Powódka była na Oddziale Laryngologii osobą upoważnioną do zamawiania i prowadzenia ewidencji leków narkotycznych. Powódka otrzymała w tym zakresie stosowne upoważnienie w dniu 12 maja 2003r. oraz podpisała oświadczenie o przyjęciu odpowiedzialności za prawidłową i zgodną z wymienionymi w upoważnieniu przepisami gospodarkę lekami narkotycznymi na Oddziale Laryngologii. Upoważnienie i oświadczenie zostało podpisane, w trakcie łączącego strony stosunku pracy.

Sąd Okręgowy rozpoznając sprawę po raz pierwszy uznał ostatecznie, że powództwo zasługiwało na uznanie, bowiem w ocenie Sądu Okręgowego w placówce pozwanego doszło do szeregu nieprawidłowości w sprawowaniu nadzoru nad lekami narkotycznymi, za które winę ponosił pozwany, ponadto nie doszło do szczegółowego przekazania obowiązków powódce i dlatego nie można było jedynie powódce przypisać winy za to, iż doszło do przeterminowania leków na oddziale laryngologii i podania tychże przeterminowanych leków pacjentom, tym samym powódka nie dopuściła się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych.

Kasację od powyższego wyroku Sądu Okręgowego wniosła strona pozwana. Zaskarżyła wyrok Sądu Okręgowego w części uwzględniającej powództwo, opierając skargę :

1.  Na podstawie naruszenia przepisów prawa materialnego przez błędna wykładnię i niewłaściwe zastosowanie przepisów , oraz przepisów postępowania mających wpływ na wynik sprawy, a to :

- art. 52 par. 1 pkt 1 kp w zw. z art. 100 par. 1 kp w zw. z art. 4 ustawy o zawodach lekarza i dentysty i art. 2 Kodeksu Etyki Lekarskiej, przez błędna wykładnie pojęcia ”ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych” i uznanie, że rozwiązanie z powódka umowy o pracę było sprzeczne z prawem i nieuzasadnione, pomijając specyfikę zawodu lekarza,

- art. 56 kp w zw. z art. 45 par. 2 kp i art. 8 kp polegające na niezastosowaniu alternatywnego w stosunku do przywrócenia do pracy roszczenia w postaci odszkodowania, przy całkowitym pominięciu przy rozważaniach kwestii celowości przywrócenia do pracy;

- art. 328 kpc, art. 328 par. 2 kpc w zw. z art. 391 kpc poprzez brak odniesienia się do całokształtu przeprowadzonych dowodów.

W odpowiedzi na skargę kasacyjną strona powodowa wniosła o odmowę przyjęciu skargi do rozpoznania, ewentualnie jej oddalenie i zasadzenie od pozwanego kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu kasacyjnym..

Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 12 listopada 2014r. sygn. I PK 85/14 uchylił zaskarżony wyrok Sadu Okręgowego i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego Sądowi Okręgowemu w Gliwicach.

W uzasadnieniu wyroku Sąd Najwyższy nie zgodził się ze stanowiskiem Sądu Okręgowego , iż powódka nie dopuściła się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych.

Wskazał m. in., iż w każdym przypadku ciężkości naruszenia podstawowego obowiązku pracowniczego decydującym jest kryterium winy. Ciężkie naruszenie ma miejsce w przypadku zaistnienia winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa. Sąd Najwyższy wskazał, iż Sąd Okręgowy przyjmując, iż u pracodawcy w sposób nieprawidłowy była zorganizowana gospodarka lekami, dlatego nie można było przyjąć, iż powódka dopuściła się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. W ocenie Sądu Najwyższego to stanowisko było błędne, bowiem w sprawie nie chodziło o ocenę i odpowiedzialność pracodawcy, ale o ocenę naruszenia swoich obowiązków przez pracownika, na domiar będącego lekarzem. Zdaniem Sądu Najwyższego, w okolicznościach niniejszej sprawy nie można było przypisać powódce winy umyślnej, jednak naruszenie miało charakter rażącego niedbalstwa. Gdyż dopuszczenie do podania pacjentowi przeterminowanego leku stanowiło jaskrawy przykład ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych przez lekarza.

Sąd Okręgowy VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w G. po ponownym rozpoznaniu sprawy ustalił i zważył co następuje:

Apelacja powódki nie jest zasadna.

W ocenie Sądu Okręgowego wyrok Sądu Instancji jest trafny albowiem odpowiada prawu.

Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w zakresie zgłoszonego roszczenia. Ocena dowodów dokonana przez Sąd I instancji nie narusza zasad określonych w art. 233 kpc. Wskazać należy, iż godnie z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną w cyt. przepisie sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie "wszechstronnego rozważenia zebranego materiału" (a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności . W doktrynie przyjmuje się , iż moc dowodowa oznacza siłę przekonania uzyskaną przez sąd wskutek przeprowadzenia określonych środków dowodowych na potwierdzenie prawdziwości lub nieprawdziwości twierdzeń na temat okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Wiarygodność zaś decyduje o tym, czy określony środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę. Przyjmuje się, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego.

Sąd Rejonowy wskazał na podstawie jakich dowodów dokonał ustaleń faktycznych, a którym dowodom odmówił przymiotu wiarygodności i uzasadnił logicznie dlaczego. Dlatego też Sąd Okręgowy w całości przyjął za własne ustalenia Sądu I instancji.

Ponadto Sąd Okręgowy w całości podziela ocenę prawną powództwa dokonaną przez Sąd I instancji.

W toku postępowania , w ocenie Sądu Okręgowego , materiał dowodowy, wymagał jedynie uzupełnienia, o wynik postępowania przygotowawczego prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Zabrzu sygn. 2 Ds 1306/11 w sprawie m. In. narażenia E. B. (2), W. C., B. T. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Jak ustalono, postanowieniem z dnia 28 lutego 2012r. umorzono dochodzenie. W uzasadnieniu postanowienia wskazano, iż w stanie faktycznym ustalonym w toku postępowania nie stwierdzono zrealizowania się znamion przestępstwa określonego w art. 160 kk. Bowiem pacjenci którym podano lek P. nie odczuwali żadnych negatywnych dolegliwości bezpośrednio po podaniu, jak i później. Ponadto z informacji przekazanych przez producenta leku wynika, że produkt leczniczy spełnia wymogi specyfikacji zarówno w trzyletnim terminie ważności jak i dwa lata później. Poza ten termin wykraczała jedynie jedna ampułka podana, której termin ważności upłynął w grudniu 2008r. Nie wiadomo jednak jakiemu pacjentowi ja podano. Postanowienie jest prawomocne.

Odnosząc się do zarzutów apelacji wskazać należy, iż nie są zasadne.

Sąd Okręgowy podziela stawisko Sądu I instancji , że stosunek pracy powódki nie podlegał szczególnej ochronie w oparciu o przepis art. 32 ust. 1 i 4 ustawy z dnia 23 maja 1999r. o związkach zawodowych (Dz.U. z 2001r., Nr 79, poz. 854 z późn. zm.).

Sąd pierwszej instancji prawidłowo uznał, że stosunek pracy powódki nie podlegał szczególnej ochronie w oparciu o przepis art. 32 ust. 1 i 4 ustawy z dnia 23 maja 1999r. o związkach zawodowych (Dz.U. z 2001r., Nr 79, poz. 854 z późn. zm.).

Wskazać należy, iż zgodnie z dyspozycją z art. 32 ust. 4 cyt. w. ustawy - Zarząd Organizacji (...) w Szpitalu (...) w Z. był uprawniony do wskazania jedynie 5 pracowników, którzy będą podlegali ochronie określonej w przepisie art. 32 ust. 1. Organizacja związkowa, której członkiem była powódka, wskazała jednak pracodawcy aż 6 pracowników podlegających szczególnej ochronie. Nie można tutaj przyjąć, że uchwała Nr 1/2011 i skierowana następnie informacja do pracodawcy z tego samego dnia zawierająca wskazanie, co prawda większej, niż przewidziana w art. 32 ust. 4 ustawy z dnia 23 maja 1999r. o związkach zawodowych (Dz.U. z 2001r., Nr 79, poz. 854 z późn. zm.) liczby osób objętych szczególną ochroną - w związku wymienieniem powódki jako piątej osoby w kolejności, przy zastosowaniu mechanizmu selekcyjnego, w istocie dotyczy jej osoby (oraz osób wymienionych na wcześniejszych pozycjach). Brak podstaw prawnych do przyjęcia takiego założenia.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 2 czerwca 2010r., II PK 367/09, teza 2 stwierdził jednoznacznie, że imienne wskazanie przez zarząd zakładowej organizacji związkowej pracowników, których stosunek pracy podlega wzmożonej ochronie, w liczbie większej niż przewidziana w art. 32 ust. 6 ustawy z dnia 23 maja 1999r. o związkach zawodowych (Dz.U. z 2001r., Nr 79, poz. 854 z późn. zm.), oznacza niedokonanie takiego wskazania w rozumieniu art. 32 ust. 8 ustawy. Zgodnie z art. 32 ust. 8 ustawy przypadku gdy właściwy organ nie dokona wskazania, o którym mowa w ust. 3, 4, 6 albo 7, ochrona przewidziana w ust. 1 przysługuje - w okresie do dokonania wskazania - odpowiednio przewodniczącemu zakładowej organizacji związkowej bądź przewodniczącemu komitetu założycielskiego.

Powódka w Organizacji (...) w Szpitalu (...) w Z. zajmowała stanowisko sekretarza, a więc nie była osobą podlegającą ochronie w oparciu o przepis art. 32 ust. 8 powołanej ustawy.

W prawdzie skazane orzeczenie zapadło w sprawie, w której sporne było podleganie szczególnej ochronie przez członka organizacji związkowej niereprezentatywnej - jednak uznać należy, że w podobny sposób oceniać trzeba prawidłowość wskazania pracowników podlegających ochronie przez organizację związkową reprezentatywną. W uzasadnieniu powołanego wyroku Sąd Najwyższy odniósł się ogólnie do znaczenia ustalonych limitów pracowników korzystających ze szczególnej ochrony przed rozwiązaniem lub wypowiedzeniem stosunku pracy. Sąd ten bowiem jednoznacznie stwierdził, że określenie przez ustawodawcę limitu pracowników korzystających ze wzmożonej ochrony trwałości stosunku pracy oznacza, że imienne wskazanie przez zarząd zakładowej organizacji związkowej większej ich liczby niż przewidziana w bezwzględnie obowiązujących przepisach jest prawnie nieskuteczne i oznacza niedokonanie takiego wskazania w rozumieniu art. 32 ust. 8 ustawy z dnia 23 maja 1999r. o związkach zawodowych (Dz.U. z 2001r., Nr 79, poz. 854 z późn. zm.).

Organizacja związkowa albo prawidłowo albo nieprawidłowo wskazuje pracowników podlegających ochronie przed wypowiedzeniem lub rozwiązaniem stosunku pracy. Nie można przyjąć, że organizacja związkowa może częściowo prawidłowo, a częściowo nieprawidłowo wskazać pracowników podlegających wzmożonej ochronie, a następnie pracodawca ustalając jakieś dodatkowe kryterium selekcji (i to najkorzystniejsze w danym przypadku dla strony związkowej) wybierze osoby, które mogą podlegać tej ochronie.

Pracodawca powinien bowiem uzyskać dokładną i pewną informację, który z pracowników podlega ochronie ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2011r., II PK 184/10).

W świetle powyższych rozważań, uznać należało, iż pozwany pracodawca rozwiązując umowę o pracę z powódką nie naruszył przepisu art. 32 ust. 1 ustawy z dnia 23 maja 1999r. o związkach zawodowych (Dz.U. z 2001r., Nr 79, poz. 854 z późn. zm.).

Ponadto dodać należy, iż nie było potrzeby ustalania czy liczba członków Organizacji (...) w Szpitalu (...) w Z., na skutek odejścia z pracy niektórych osób, zmniejszyła się i liczyła w dniu 2 lub 6 września 2011r. 39 członków-pracowników (jak twierdzi pracodawca), czy też 41 członków-pracowników (jak twierdzi powódka).

Faktycznie w związku ze zmianą liczby członków-pracowników organizacja związkowa zgodnie z § 2 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 16 czerwca 2003r. w sprawie powiadamiania przez pracodawcę zarządu zakładowej organizacji związkowej o liczbie osób stanowiących kadrę kierowniczą w zakładzie pracy oraz wskazywania przez zarząd oraz komitet założycielski zakładowej organizacji związkowej pracowników, których stosunek pracy podlega ochronie, a także dokonywania zmian w takim wskazaniu (Dz.U. z 2003r., Nr 108, poz. 1013) w terminie 7 dni dokonać powinna w formie pisemnej zmian we wskazaniu pracodawcy pracowników, których stosunek pracy podlega ochronie, o której mowa w art. 32 ust. 1 ustawy z dnia 23 maja 1999r. o związkach zawodowych (Dz.U. z 2001r., Nr 79, poz. 854 z późn. zm.). Tym niemniej osoby, które podlegały szczególnej ochronie wcześniej, przed zmianą, podlegają tej ochronie nadal przez okres wskazany w art. 32 ust. 2 powołanej ustawy. Oznacza to, że gdyby powódka podlegała szczególnej ochronie przed wypowiedzeniem lub rozwiązaniem stosunku pracy przed dniem 2 września 2011r., to po tym dniu, pomimo zmniejszenia liczby pracowników-członków, ochrona również by jej przysługiwała.

W świetle w. w. zaprezentowanych rozważań bez znaczenia dla sprawy pozostaje treść wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 2 czerwca 2015r. K 1/13.

W wyroku tym Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż :

1.  Art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 23 maja 1992r. o związkach zawodowych w zakresie w jakim ogranicza wolność tworzenia i wstępowania do związków zawodowych osobom wykonującym prace zarobkową nie wymienionym w tym przepisie, jest niezgodny z art. 59 ust. 1 ustawy w zw. z art. 12 Konstytucji,

2.  Art. 2 ust. 2 cyt. ustawy jest niezgodny z art. 59 ust. 1 w zw. z art. 12 Konstytucji,

3.  Art. 2 ust. 5 cyt. ustawy jest zgodny z art. 59 ust. 1 w zw. z art. 12 Konstytucji oraz art. 2 Konwencji(nr87) dotyczącej wolności związkowej i ochrony p[R. związkowych, przyjętej w S. 9 lipca 1948r.

W uzasadnieniu wskazano m.in. , iż w świetle uregulowań zawartych w konstytucji pracownikiem jest każdy, kto wykonuje określona pracę zarobkową, pozostaje w stosunku prawnym z podmiotem, na rzecz którego ją świadczy oraz posiada takie interesy zawodowe związane z wykonywaniem pracy, które mnoga być chronione grupowo.

Pełnomocnik powódki powołując cyt. wyrok TK wskazał, iż w tych okolicznościach pracodawca prawidłowo wskazał liczbę członków, a zatem powódka podlega ochronie. Nie wskazano jednak przy tym o jaką ilość członków stronie skarżącej chodzi.

Bezspornie ustalono w sprawie, iż jest to ilość 44 pracowników .

W sprawie , w dniu 2 lub 6 września 2011r. jedynym dokumentem informującym pracodawcę o liczbie osób podlegających szczególnej ochronie przed wypowiedzeniem lub rozwiązanie stosunku pracy była uchwała nr 1/2011 Organizacji (...) w Szpitalu (...) w Z. z dnia 2 lutego 2011r. oraz skierowana następnie informacja do pracodawcy z tego samego dnia zawierające wskazanie błędnej liczby 6 osób podlegających wzmożonej ochronie.

W toku procesu pozwana wielokrotnie zaś podnosiła , iż próbowała weryfikować listy członków związku, wobec braku rzetelnych informacji od samego związku zawodowego. Jak się bowiem okazało wskazani przez związek członkowie, w dużej części, co wynikało z list płac, nie wyrażali zgody na potrącanie składek. A zatem zachodziła wątpliwość co do faktycznej liczby członków.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego nie wynika natomiast aby pracodawca został poinformowany o treści uchwały z dnia 2 września 2011r., nr (...) Organizacji (...) w Szpitalu (...) w Z.. Zwrócić tutaj należy uwagę na treść pisma pełnomocnika strony powodowej z dnia 14 marca 2012r. (k-190a.s.), w którym zajęte zostało stanowisko w odniesieniu do zarzutu strony pozwanej, iż pracodawca nie otrzymał uchwały z dnia 2 września 2011r. – strona powodowa nie zaprzeczyła temu twierdzeniu wskazując, iż związek zawodowy nie ma obowiązku przedkładania wszystkich swoich uchwał do wiadomości pracodawcy. Pełnomocnik powódki twierdził nawet, iż członków związku jest 41.

W ocenie Sądu Okręgowego Sad Rejonowy trafnie przyjął, iż doszło do prawidłowego powierzenia powódce obowiązków związanych z nadzorem i gospodarką lekami narkotycznymi.

Jak ustalono powódka była na Oddziale Laryngologii osobą upoważnioną do zamawiania i prowadzenia ewidencji leków narkotycznych. Powódka otrzymała w tym zakresie stosowne upoważnienie w dniu 12 maja 2003r. oraz podpisała oświadczenie o przyjęciu odpowiedzialności za prawidłową i zgodną z wymienionymi w upoważnieniu przepisami gospodarkę lekami narkotycznymi na Oddziale Laryngologii. Upoważnienie i oświadczenie zostało podpisane, co nie budzi wątpliwości, w trakcie łączącego strony stosunku pracy. Umowa o szkolenie w trybie rezydenckim jest bowiem umową o pracę zawartą na czas określony, przy czym przepisy dotyczące umowy o pracę na czas określony zawieranej z lekarzem-rezydentem są przepisami szczególnymi w stosunku do przepisów Kodeksu pracy, które ogólnie normują ten typ umowy, a umowa z rezydentem jest szczególnym rodzajem umowy na czas określony. W obowiązującym w dacie zawarcia pomiędzy stronami umowy prezydenckiej Rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 6 sierpnia 2001r.w sprawie specjalizacji lekarzy i lekarzy stomatologów Dz.U. z 2001r., Nr 8, poz. 905 z późn.zm.) wyraźnie wskazane zostało, że lekarz odbywa specjalizację na podstawie umowy o pracę zawartej z jednostką organizacyjną prowadzącą specjalizację.

W późniejszym okresie, kiedy powódka była już zatrudniona na podstawie kolejnych umów o pracę na czas określony i nieokreślony, w oparciu o podpisane upoważnienie i oświadczenie z dnia 12 maja 2003r. nadal była ona zobowiązana do zamawiania i prowadzenia ewidencji leków narkotycznych na Oddziale Laryngologii i faktycznie czynności te wykonywała (powódka nie zgłaszała tutaj żadnych zastrzeżeń w zakresie nie istnienia tego obowiązku po jej stronie). Prawidłowo Sąd Rejonowy stwierdził – wskazując szereg okoliczności, że nie można przyjąć, iż z chwilą zawarcia umów o pracę na czas określony, a następnie nieokreślony upoważnienie i zobowiązanie z dnia 12 maja 2003r. przestało obowiązywać. Dodatkowo wskazać tutaj należy jeszcze, że w aktach osobowych powódki znajdują się dwie opinie o jej pracy sporządzone w związku z ubieganiem się przez powódkę o zatrudnienie u strony pozwanej od dnia 1 czerwca 2007r. na podstawie umowy o pracę na czas określony i od dnia 1 czerwca 2008r. na podstawie umowy o pracę na czas niekreślony, z których jednoznacznie wynika, że powódka odpowiadała za gospodarkę lekami narkotycznymi na Oddziale Laryngologii. Ponadto to właśnie powódka jako osoba odpowiedzialna za gospodarkę lekami narkotycznymi na Oddziale Laryngologii była obecna przy kontroli Inspektoratu Nadzoru Farmaceutycznego. Wszyscy współpracownicy za taka osobę ją uznawali.

Inicjując rozważania prawne w sprawie wskazać należy w pierwszej kolejności, iż rozwiązanie umowy o pracę w trybie art. 52 kp, jako nadzwyczajny sposób rozwiązania stosunku pracy, powinno być zastosowane przez pracodawcę wyjątkowo i z dużą ostrożnością.

Musi ono być uzasadnione nadzwyczajnymi okolicznościami, które w zakresie winy pracownika polegają na złej woli lub rażącym niedbalstwie. W szczególności odnośnie do przesłanki winy nieumyślnej pracownika jako elementu oceny, że miało miejsce ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. Rażące niedbalstwo , jako element ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, jest postacią winy nieumyślnej, której nasilenie wyraża się w całkowitym ignorowaniu przez pracownika następstw jego działania, jeżeli rodzaj wykonywanych obowiązków lub zajmowane stanowisko nakazują szczególną ostrożność i przezorność w działaniu. Ciężar naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych polega na znacznym stopniu winy sprawcy. Jej ocena powinna nastąpić w stosunku do naruszenia podstawowych obowiązków pracownika, z uwzględnieniem naruszenia lub przynajmniej zagrożenia interesów pracodawcy. Bowiem to pracodawca ponosi ryzyko osobowe związane z przydatnością pracowników i z tego tytułu powinien liczyć się z uszczerbkami powstałymi wskutek ich nieprzydatności lub ich niedbałego wykonywania pracy.

Zdaniem Sądu Okręgowego Sąd I instancji dokonując oceny zasadności rozwiązania z powódką umowy o pracę w trybie art. 52 kp słusznie uznał, iż rozwiązanie było uzasadnione i prawnie dopuszczalne z uwagi na zachowanie powódki w kontekście wskazanej przez pracodawcę przyczyny , a także zważywszy na wykonywany przez powódkę zawód lekarza.

Zdaniem Sądu okoliczności faktyczne wskazują jednoznacznie, iż to powódka była odpowiedzialna za gospodarkę i nadzór nad lekami narkotycznymi , na oddziale gdzie była zatrudniona. Niewątpliwie i bezspornie miała miejsce sytuacja, kiedy doszło do przeterminowania leków, a w dalszej konsekwencji podanie leków przeterminowanych pacjentom, w tym także podanie ich osobiście przez powódkę. To powódka była upoważniona do zamawiania leków i prowadzenia ich ewidencji., co z kolei wiązało się z konieczność sprawdzania dat ważności leków. Zgodnie bowiem z art. 66 ustawy z dnia 6 września 2001r. Prawo farmaceutyczne (Dz.U. t.j. z 2008r., Nr 45, poz. 271 z późn.zm) produkty lecznicze mogą znajdować się w obrocie w ustalonym dla nich terminie ważności.

Te okoliczności świadczą o ciężkim naruszeniu przez powódkę swoich podstawowych obowiązków pracowniczych.

Dokonując oceny winy powódki, nie można było pominąć uregulowań wynikających z ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty z dnia 5 grudnia 1996r., a w szczególności treści art. 4 cyt. ustawy. Lekarz ma bowiem obowiązek wykonywać zawód zgodnie ze wskazaniami wiedzy medycznej, dostępnymi mu metodami i środkami zapobiegania, rozpoznawania i leczenia chorób, zgodnie z zasadami etyki zawodowej oraz należyta starannością.

Ustalono, że trakcie prowadzenia przez powódkę gospodarki lekami narkotycznymi pracodawca nie zgłaszał żadnych zarzutów czy uwag, że gospodarka tymi lekami jest prowadzona przez nią niewłaściwie.

Jednakże nawet gdyby przyjąć, iż pracodawca ponosi częściowo wine za nieprawidłową organizację nadzoru nad lekami narkotycznymi, to w tej sprawie nie ma to znaczeni a przy ocenie winy powódki. Jak już bowiem wyżej wskazano, powódka miała świadomość zakresu swoich obowiązków wynikających nie tylko z umowy o pracę, ale także tych wynikających z uregulować szczególnych dot. wykonywania zawodu lekarza. Poza tym każdy lekarz już na studiach pozyskuje wiedzę z zakresu farmakologii, dotycząca działania leków i ich skutkach dla organizmu , niezbędną mu w wykonywaniu przyszłego zawodu. Zgodnie zaś z etyką zawodu lekarza, naczelną zasadą obowiązującą lekarza w jego pracy jest „przede wszystkim nie szkodzić pacjentowi”.

Jeżeli zatem powódka zauważyła nieprawidłowości w funkcjonowaniu na terenie oddziału gospodarki powierzonymi jej lekami, to tym bardziej powinna niezwłocznie powiadomić o tym pracodawcę, albo odmówić sprawowania nadzoru nad gospodarowaniem tymi lekami , z uwagi na fakt iż zagrożony był interes pracodawcy, a przede wszystkim dobro pacjentów.

Te okoliczności, w ocenie Sądu Okręgowego - ewidentne, uszły uwadze skarżącej. Dalej rozważając , stwierdzić należy, iż powódka nie zauważyła tych nieprawidłowości wcześniej, a podnosiła je dopiero w procesie i w apelacji , przeciwnie - akceptowała ten stan rzeczy, który ostatecznie doprowadził do sytuacji, iż sama osobiście zleciła zaaplikowanie pacjentowi leku przeterminowanego.

Bez znaczenia dla oceny winy powódki jako rżącego niedbalstwa jest fakt, że pacjenci, którym podano przeterminowane leki nie odczuli żadnych negatywnych dolegliwości , a ostatecznie nie doszło do zagrożenia ich życia i zdrowia, bowiem dla istoty tejże oceny wielkiej wagi jest fakt, iż wskutek zaniedbania powódki w nadzorze nad lekami narkotycznymi w ogóle doszło do sytuacji podania pacjentom przeterminowanych leków, a także iż nie dysponowano określonymi lekami przydatnymi do zaaplikowania.

Z tych tez względów apelacja nie jest uzasadniona.

Dlatego na mocy art. 385 kpc podlega oddaleniu.

Mając na uwadze wynik procesu , o kosztach zastępstwa procesowego poniesionych przez stronę pozwaną ,orzeczono na mocy art. 98 kpc w zw. z art. 99 kpc i par. 12usdt.1 pkt 2 w zw. z par.6 i par.13 - Rozporządzenia Ministra sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez R. prawnego z urzędu.

(-) SSO Patrycja Bogacińska-Piątek (-) SSO Jolanta Łanowy (spr.) (-) SSO Grażyna Łazowska

Sędzia Przewodniczący Sędzia