Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI U 251/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 kwietnia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodnicząca:

SSO Monika Miller-Młyńska

Protokolant:

sekretarz sądowy Ewa Żarkowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 28 kwietnia 2016 r. w S.

sprawy M. D. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w S.

o umorzenie należności z tytułu składek

na skutek odwołania M. D. (1)

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S.

z dnia 2 lutego 2016 roku nr (...)

I. zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że ustala, iż brak jest podstaw do odmowy umorzenia M. D. (1) należności z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenia społeczne i Fundusz Pracy za grudzień 2006r., październik 2007r., październik 2008r. i styczeń 2009r. oraz na ubezpieczenie zdrowotne za grudzień 2006r., październik 2008r. i styczeń 2009r.;

II. oddala odwołanie w pozostałym zakresie;

III. zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. na rzecz M. D. (1) kwotę 1200 (jednego tysiąca dwustu) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

SSO Monika Miller-Młyńska

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 2 lutego 2016 roku nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. odmówił M. D. (1) umorzenia należności z tytułu wskazanych w decyzji składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne i Funduszu Pracy na podstawie ustawy z dnia 9 listopada 2012 r. o umorzeniu należności powstałych z tytułu nieopłaconych składek przez osoby prowadzące pozarolniczą działalność. W uzasadnieniu decyzji wskazano wyłącznie, że M. D. nie spełnił warunków do umorzenia, bowiem w zakreślonym terminie nie opłacił wymaganych należności niepodlegających umorzeniu.

M. D. (1), reprezentowany przez pełnomocnika będącego radcą prawnym, w dniu 9 marca 2016r. odwołał się od tej decyzji, zaskarżając ją w całości i wnosząc o jej zmianę poprzez umorzenie ciążących na nim wskazanych w decyzji należności składkowych wraz z odsetkami oraz zasądzenie od organu rentowego zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych. Zaskarżonej decyzji zarzucił naruszenie przepisów art. 1 ust. 13 pkt 1 i pkt 2 ustawy abolicyjnej oraz art. 107 § 1 i 3 Kodeksu postępowania administracyjnego w zw. z art. 123 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez brak dostatecznego wyjaśnienia przyczyny wydanego rozstrzygnięcia.

W uzasadnieniu odwołania pełnomocnik skarżącego wskazał, że wydana w roku 2014 decyzja określająca warunki umorzenia nie zawierała informacji o należnościach niepodlegających umorzeniu. Przyznał przy tym, iż M. D. otrzymał od organu rentowego osobne pismo, opatrzone tą samą datą co decyzja, w którym wskazano, że umorzeniu nie podlega zaległość z tytułu składek na: Fundusz Pracy za grudzień 2000r. w kwocie 28,01 zł, styczeń 2001r. w kwocie 13,56 zł i maj 2009r. w kwocie 46,94 zł; ubezpieczenie zdrowotne za styczeń 2001r. w kwocie 1,84 zł oraz maj 2009r. w kwocie 224,24 zł; ubezpieczenia społeczne – za maj 2009r. w kwocie 520,90 zł. Pełnomocnik zaznaczył, iż w piśmie wskazano, że z tytułu tych zaległości nie nałożono na odwołującego kosztów upomnienia, co oznaczało, że poza należnością główną i odsetkami za zwlokę nie obciążały go żadne inne koszty i opłaty, o których mowa w art. 10 ustawy abolicyjnej. Podkreślił także, iż w dniu 4 lutego 2015r. M. D. przelał na konto ZUS kwoty stanowiące równowartość sum wymienionych w doręczonym mu wcześniej piśmie ZUS z 11.03.2014r., powiększone o ustawowe odsetki obliczone od kwot zaległości na dzień dokonania wpłaty. Zdaniem pełnomocnika odwołującego, skoro wpłata ta została dokonana przed upływem rocznego terminu wyznaczonego uprawomocnieniem się decyzji z 11 marca 2014r., oznacza to, że został spełniony warunek, o którym mowa w art. 1 ust. 10 ustawy abolicyjnej, a co za tym idzie – pozostałe zaległości składkowe powinny zostać umorzone.

Dodatkowo pełnomocnik wskazał, że doręczone M. D. pismo ZUS powinno być traktowane jeśli nie jako element decyzji, to jako zaświadczenie wydane na podstawie przepisów art. 217-220 k.p.a., będące dokumentem urzędowym, z którym Kodeks postępowania cywilnego w art. 244 § 1 wiąże domniemanie prawdziwości.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania w całości i zasądzenie od odwołującego na swoją rzecz zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu pełnomocnik organu rentowego podniosła, że decyzja z 11 marca 2014r. została odwołującemu doręczona i nie została przez niego zaskarżona. Podkreśliła także, że wraz z decyzją M. D. otrzymał pismo z 11 marca 2014r., w którym wskazano na obowiązek zapłaty zarówno kwotowo wskazanych tam składek, jak i odsetek oraz kosztów egzekucyjnych z tytułu prowadzonego postępowania egzekucyjnego. Zwróciła w związku z tym uwagę, że postępowanie egzekucyjne zostało wszczęte przed złożeniem wniosku o umorzenie, wobec czego odwołujący musiał liczyć się z koniecznością pokrycia jego kosztów.

Wreszcie pełnomocnik organu rentowego wskazała, iż M. D. w terminie nie opłacił w całości niepodlegających umorzeniu składek i odsetek, gdyż pozostały niedopłaty należności z tytułu składki na FUS za maj 2009r. w kwocie 27,90 zł należności głównej i odsetki wynoszące na dzień 15 kwietnia 2015r. 14 złotych oraz składki na Fundusz Pracy za maj 2009r. w kwocie 3,60 zł należności głównej.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

M. D. (1) prowadzi i prowadził przed dniem 1 marca 2009r. pozarolniczą działalność gospodarczą. Nie opłacał z tego tytułu wszystkich należnych składek na ubezpieczenia społeczne, w wyniku czego na koncie płatnika składek prowadzonym dla niego przez ZUS O/S. powstało zadłużenie.

Niesporne.

W dniu 24 czerwca 2013r. M. D. (1) złożył w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych Oddziale w S. wniosek o umorzenie nieopłaconych składek w oparciu o przepisy ustawy z dnia 9 listopada 2012r.

Niesporne, a nadto dowód: wniosek – karta nienumerowana w pliku akt ZUS.

W związku z wpływem powyższego wniosku w dniu 24 czerwca 2013r. organ rentowy, działając na podstawie art. 1 ust. 14 ustawy abolicyjnej, wydał postanowienie o zawieszeniu postępowania egzekucyjnego prowadzonego w stosunku do M. D. na podstawie tytułów wykonawczych od numeru (...) do numeru (...) na okres od 24 czerwca 2013r. do dnia uprawomocnienia się postanowienia o umorzeniu lub odmowie umorzenia należności. Postanowienie zostało skierowane do banku prowadzącego rachunek, z którego wszczęto egzekucję.

Dowód: postanowienie z 24.06.2013r. – karta nienumerowana w pliku akt ZUS.

W dniu 11 marca 2014r. (...) Oddział w S. wydał adresowaną do M. D. (1) decyzję nr (...), którą określił, iż:

I. według stanu na dzień 24 czerwca 2013r. umorzeniu będą podlegały należności z tytułu składek na:

a)  ubezpieczenia społeczne – za okres: 12/2006, 10/2007, (...), (...) w łącznej kwocie 1.888,90 zł, w tym z tytułu: składek – 1.190,90 złotych, odsetek – 698 zł;

b)  ubezpieczenie zdrowotne – za okres: 12/2006, 10/2008, 01/2009w łącznej kwocie 972,56 zł, w tym z tytułu składek – 600,56 zł oraz odsetek – 372 złotych;

c)  Fundusz Pracy – za okres: 12/2006, 10/2007, (...), (...) w łącznej kwocie 212,08 zł, w tym z tytułu składek – 134,08 zł oraz odsetek 78,00 złotych.

II. warunkiem umorzenia w/w należności jest spłata należności niepodlegających umorzeniu. Należności z tytułu składek za okres od 1 stycznia 1999r. nieobjęte postępowaniem o umorzenie należy uregulować w terminie 12 miesięcy od dnia uprawomocnienia się niniejszej decyzji wraz z odsetkami naliczonymi do dnia wpłaty włącznie zgodnie z zasadami określonymi w ustawie z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2013 r., poz. 1442) oraz wydanym na jej podstawie rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 18 kwietnia 2008r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu postępowania w sprawach rozliczania składek, do których poboru jest zobowiązany Zakład Ubezpieczeń Społecznych (Dz.u. z 2008 r. Nr 78, poz. 465 ze zm.). Zgodnie z art. 1 ust. 12 ustawy z dnia 9 listopada 2012 r. o umorzeniunależności powstałych z tytułu nieopłaconych składek przez osoby prowadzące pozarolniczą działalność (Dz.U z 2012 r., poz. 1551) w przypadku, gdy w terminie 12 miesięcy od dnia uprawomocnienia się decyzji, o której mowa w ust. 8, niepodlegające umorzeniu należności, z wyłączeniem składek finansowanych przez ubezpieczonych niebędących płatnikami składek, zostaną rozłożone na raty albo zostanie odroczony termin ich płatności, warunek, o którym mowa w ust. 10, uważa się za spełniony po ich opłaceniu.”.

W uzasadnieniu decyzji organ rentowy wskazał wyłącznie, że „ wnioskodawca wniósł o umorzenie należności na podstawie ustawy z dnia 9 listopada 2012r. (…). W toku postępowania wyjaśniającego ustalono, że na koncie dłużnika figurują należności, które będą podlegały umorzeniu na podstawie wyżej wymienionej ustawy i zostały wskazane w niniejszej decyzji oraz należności niepodlegające takiemu umorzeniu. Zgodnie z treścią art. 1 ust. 10 oraz 11 przedmiotowej ustawy, warunkiem umorzenia należności jest nieposiadanie na dzień wydania decyzji o umorzeniu należności niepodlegających umorzeniu wraz z odsetkami za zwłokę, opłatą prolongacyjną, kosztami upomnienia, opłatami dodatkowymi oraz kosztami egzekucyjnymi naliczonymi przez dyrektora ZUS, naczelnika urzędu skarbowego lub komornika sądowego. W przypadku istnienia pozostałych wymagalnych należności niepodlegających umorzeniu na podstawie ustawy, o której mowa wyżej, podlegają one spłacie w terminie 12 miesięcy od daty uprawomocnienia się decyzji określającej warunki umorzenia należności. W związku z powyższym Zakład Ubezpieczeń Społecznych orzekł jak w sentencji decyzji.

W dalszej części decyzji zamieszczono ponadto jedynie informację o tym, że w przypadku umorzenia składek, okres za który składki zostały umorzone nie będzie podlegał uwzględnieniu przy ustalaniu prawa i wysokości emerytur i rent oraz innych świadczeń. Znalazło się tam także pouczenie o możliwości złożenia odwołania do sądu. W treści decyzji nie zamieszczono informacji o tym, aby jej integralną część stanowił jakikolwiek załącznik.

Decyzja została podpisana przez zastępcę kierownika Inspektoratu ZUS w S., M. K..

Niesporne, a nadto dowód: decyzja z 11.03.2014 r. nr (...)-RED/A – karta nienumerowana w pliku akt ZUS.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. sporządził także odrębne pismo, adresowane do M. D. (1), także datowane na dzień 11 marca 2014 roku, w którym wskazał, iż „ w nawiązaniu do wniosku z dnia 24.06.2013r. w sprawie umorzenia należności (…) przekazuje informację na temat należności do zapłaty stanowiących warunek umorzenia należności na podstawie wyżej cytowanej ustawy”. Wyjaśnił, że według stanu na dzień 11.03.2014r. umorzeniu nie podlegają należności z tytułu składek na:

1.  ubezpieczenie społeczne – FUS za maj 2009r., przy czym kwota należności głównej wynosi 520,90 zł, a koszty upomnienia 0 zł;

2.  ubezpieczenie zdrowotne – FUZ za styczeń 2001r., przy czym kwota należności głównej wynosi 1,84 zł, a koszty upomnienia 0 zł oraz za maj 2009r., przy czym kwota należności głównej wynosi 224,24 zł, a koszty upomnienia 0 zł;

3.  Fundusz Pracy za grudzień 2000r., przy czym kwota należności głównej wynosi 28,01 zł, a koszty upomnienia 0 zł; za styczeń 2001r., przy czym kwota należności głównej wynosi 13,56 zł, a koszty upomnienia 0 zł oraz za maj 2009r., przy czym kwota należności głównej wynosi 46,94 zł, a koszty upomnienia 0 zł.

Dodatkowo – pod tabelami zawierającymi dane o wszystkich trzech rodzajach zaległości – w piśmie wskazano, że umorzeniu nie podlegają należności z tytułu trzech składek „ oraz koszty egzekucyjne z tytułu prowadzonego postępowania egzekucyjnego”.

W piśmie zamieszczono ponadto stwierdzenie, iż „ wskazane zaległości należy uregulować wraz z należnymi odsetkami za zwłokę liczonymi do dnia zapłaty włącznie” oraz, iż „ wpłat za poszczególny miesiąc należy dokonywać na odrębnych przelewach”. W piśmie znalazło się także stwierdzenie, że „ Zakład zawiadamia, że warunkiem umorzenia należności jest opłacenie wyżej wymienionych należności wraz z odsetkami należnymi do dnia wpłaty włącznie w terminie 12 miesięcy od daty uprawomocnienia się decyzji określającej warunki umorzenia lub opłacenie ich w ramach układu ratalnego zawartego w terminie 12 miesięcy od daty uprawomocnienia się decyzji określającej warunki umorzenia.”

W dalszej części pisma zamieszczono informację o tym, że w przypadku umorzenia składek, okres za który składki zostały umorzone nie będzie podlegał uwzględnieniu przy ustalaniu prawa i wysokości emerytur i rent oraz innych świadczeń.

W piśmie nie zamieszczono żadnej informacji wskazującej na to, że jest ono w jakikolwiek sposób związane z decyzją z 11 marca 2014r. nr (...)-RED/A.

W piśmie znalazła się adnotacja: „Sporządził: specjalista mgr J. S.”.

Pismo zostało podpisane przez J. S., M. G. (1) oraz zastępcę kierownika Inspektoratu M. K..

Niesporne, a nadto dowód: pismo ZUS z 11.03.2014r. – karta nienumerowana w pliku akt ZUS.

Przed wydaniem decyzji, w dniu 11 marca 2014r., J. S. dokonała wydruków danych z systemów informatycznych ZUS, obejmujących dane o należnościach z tytułu składek na ubezpieczenia oraz dokonanych wpłatach (wydruki: „Pokrycie należności dla płatnika” oraz „Stany należności dla płatnika) oraz o przebiegu prowadzonych postępowań egzekucyjnych („Wydruk przeglądu danych – należności w egzekucji”).

Dowody: wydruki „Pokrycie należności dla płatnika”, „Stany należności dla płatnika”, „Wydruk przeglądu danych – należności w egzekucji” – karty nienumerowane w pliku akt ZUS.

Decyzja z 11 marca 2014r. została doręczona żonie M. A. D. w dniu 12 marca 2014r. M. D. (1) nie złożył od tej decyzji odwołania.

Niesporne, a nadto dowód: zwrotne potwierdzenie odbioru – karta nienumerowana w pliku akt ZUS.

M. D. (1) doręczono także pismo ZUS z 11 marca 2014r. zawierające informacje o wysokości składek niepodlegających umorzeniu.

Niesporne.

W dniu 26 listopada 2014r. inspektorat ZUS w S. sporządził adresowane do M. D. pismo, w którym poinformował go „ w związku z wydaną w dniu 11.03.2014r. decyzją określającą warunki umorzenia na podstawie przepisów ustawy z dnia 9 listopada 2012r. (…), iż zgodnie z zapisem art. 1 ust. 10 wyżej wymienionej ustawy warunkiem umorzenia należności jest opłacenie wszystkich należności niepodlegających umorzeniu w terminie 12 miesięcy od dnia uprawomocnienia się decyzji określającej warunki umorzenia należności lub zawarcie w tym terminie umowy o rozłożeniu na raty lub odroczeniu terminu płatności tych należności”.

W piśmie wskazano ponadto, że M. D. może otrzymać informację „ o kwocie należności niepodlegających umorzeniu w Inspektoracie w S.. Osobą odpowiedzialną za udzielenie informacji jest Pani J. S., tel. (...).”

Powyższe pismo zostało przekazane przez ZUS do wysłania w dniu 2 grudnia 2014r.

Dowód: piso z 26.11.2014r. – karta nienumerowana w pliku akt ZUS.

W dniu 4 lutego 2015r. M. D. (1) dokonał wpłaty na konto ZUS następujących kwot:

- 76,94 zł z tytułu zaległej składki na Fundusz Pracy za maj 2009r., w tym 46,94 zł z tytułu zaległej składki oraz pozostała kwota z tytułu odsetek;

- 87,01 zł z tytułu zaległej składki na Fundusz Pracy za grudzień 2000r., w tym 28,01 zł z tytułu zaległej składki oraz pozostała kwota z tytułu odsetek;

- 41,56 zł z tytułu zaległej składki na Fundusz Pracy za styczeń 2001r., w tym 13,56 zł z tytułu zaległej składki oraz pozostała kwota z tytułu odsetek;

- 369,24 zł z tytułu zaległej składki na ubezpieczenie zdrowotne za maj 2009r., w tym 224,24 zł z tytułu zaległej składki oraz pozostała kwota z tytułu odsetek;

- 1,84 zł z tytułu zaległej składki na ubezpieczenie zdrowotne za styczeń 2001r., w tym całość z tytułu zaległej składki (płatnik nie naliczył odsetek, mając na uwadze treść przepisu art. 23 ust. 1a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych);

- 857,90 zł z tytułu zaległej składki na ubezpieczenie społeczne za maj 2009r., w tym 520,90 zł z tytułu zaległej składki oraz pozostała kwota z tytułu odsetek.

Dowody: elektroniczne bankowe potwierdzenia przelewów – k. 6-11 akt sądowych.

Po dokonaniu powyższych wpłat M. D. (1) skontaktował się telefonicznie z pracownikiem ZUS, informując o uiszczeniu należności niepodlegających umorzeniu. Uzyskał wówczas zapewnienie, że powinien czekać na wydanie decyzji, która w sytuacji jeśli opłacił całość należności powinna być decyzją korzystną.

Dowód: zeznania M. D. (1) – w wersji elektronicznej oraz protokół k. 35v akt sądowych.

W okresie od 26 listopada 2014r. do 1 lipca 2015r. organ rentowy nie podejmował jakichkolwiek działań związanych ze złożonym przez M. D. wnioskiem abolicyjnym.

W dniu 1 lipca 2015r. zostało natomiast sporządzone pismo pouczające M. D. o wynikającej z art. 10 § 1 k.p.a. możliwości wypowiedzenia się – przed wydaniem decyzji kończącej postępowanie, w terminie 7 dni od daty otrzymania pisma – co do zebranych dowodów i materiałów oraz zgłoszonych żądań.

Pismo to zostało doręczone pełnoletniemu domownikowi M. D. – teściowej M. M. – w dniu 3 lipca 2015r.

Dowody: pismo z 1.07.2015r. wraz ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru – karty nienumerowane w pliku akt ZUS.

W dniach 21 i 23 września 2015r. pracownice ZUS, M. G. (2) i J. K., dokonały wydruku danych z systemu informatycznego ZUS obejmującego dane o dokonanych przez płatnika wpłatach i ciążących na nich zobowiązaniach, ustalając na ich podstawie, że płatnik nie opłacił w całości należności niepodlegających umorzeniu.

Dowody: wydruki „Pokrycie należności dla płatnika” – karty nienumerowane w pliku akt ZUS.

Dokonując powyższego ustalenia pracownice ZUS przyjęły, iż w związku z egzekwowaniem kwoty zaległej składki na FUS za maj 2009r. powstały koszty egzekucyjne w kwocie 45,90 zł, zaś w związku z egzekwowaniem zaległej składki na Fundusz Pracy za maj 2009r. – w kwocie 5,60 złotych. Po rozliczeniu dokonanych przez płatnika wpłat uznały, że z tytułu zaległej składki na FUS za maj 2009r. na koncie płatnika nadal widnieje niedopłata w kwocie 27,90 zł, zaś z tytułu zaległej składki na FP za ten sam okres – w kwocie 3,60 zł.

Dowód: pismo ZUS Inspektoratu w S. z 15.03.2016r. – karta nienumerowana w pliku akt ZUS.

W dniu 2 lutego 2016r. organ rentowy wydał zaskarżoną w niniejszym postępowaniu decyzję, którą żona płatnika, A. D., odebrała w dniu 11 lutego 2016r.

Niesporne, a nadto dowody – decyzja z 2.02.2016r. wraz ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru – karty nienumerowane w pliku akt ZUS.

Sąd zważył, co następuje:

Odwołanie okazało się uzasadnione.

Zgodnie z treścią przepisu art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 9 listopada 2012 r. o umorzeniu należności powstałych z tytułu nieopłaconych składek przez osoby prowadzące pozarolniczą działalność (Dz. U. z 2012 r. nr 1551, dalej jako: ustawa abolicyjna) na wniosek osoby podlegającej w okresie od dnia 1 stycznia 1999 r. do dnia 28 lutego 2009 r. obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowemu oraz wypadkowemu z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności w rozumieniu art. 8 ust. 6 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych umarza się nieopłacone składki na te ubezpieczenia za okres od 1 stycznia 1999 r. do dnia 28 lutego 2009 r. oraz należne od nich odsetki za zwłokę, opłaty prolongacyjne, koszty upomnienia, opłaty dodatkowe, a także koszty egzekucyjne naliczone przez dyrektora oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, naczelnika urzędu skarbowego lub komornika sądowego. Wniosek taki może złożyć osoba, która przed dniem 1 września 2012 r. zakończyła prowadzenie pozarolniczej działalności i nie prowadzi jej w dniu wydania decyzji, o której mowa w ust. 8, tj. decyzji ZUS określającej warunki umorzenia (art. 1 ust. 1 pkt 1) oraz inna osoba niż wymieniona w pkt 1 (art. 1 ust. 1 pkt 2), tj. osoba nadal prowadząca działalność. W ustępie 6 art. 1 omawianej ustawy wskazano, iż umorzenie należności, o których mowa w ust. 1, skutkuje umorzeniem nieopłaconych składek na ubezpieczenie zdrowotne i na Fundusz Pracy za ten sam okres oraz należnych od nich, za ten sam okres, odsetek za zwłokę, opłat prolongacyjnych, kosztów upomnienia, opłat dodatkowych a także kosztów egzekucyjnych naliczonych przez dyrektora oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, naczelnika urzędu skarbowego lub komornika sądowego. Jak stanowi ustęp 7 art. 1 ustawy abolicyjnej umorzeniu podlegają również należności, o których mowa w ust. 1 i 6, które do dnia wejścia w życie niniejszej ustawy zostały rozłożone na raty i nie zostały opłacone do dnia złożenia wniosku o umorzenie. Należności te podlegają wyłączeniu z umowy o rozłożeniu należności z tytułu składek na raty. Warunek, o którym mowa w ust. 10, uważa się za spełniony po opłaceniu pozostałych należności objętych umową.

Istotne w niniejszej sprawie jest także to, że – jak trafnie zwrócił uwagę Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 10 grudnia 2014r., sygn. akt III AUa 671/14, wydanym w stanie faktycznym, w którym wydana przez organ rentowy decyzja miała treść identyczną z treścią decyzji zaskarżonej w niniejszym procesie - omawiana ustawa wyraźnie przewiduje dwa postępowania prowadzone przez ZUS, które kończą się wydaniem merytorycznej decyzji, a mianowicie postępowanie w sprawie określenia warunków umorzenia należności oraz postępowanie w sprawie umorzenia należności. Identyczne stanowisko zajął zresztą także Sąd Apelacyjny w Łodzi w późniejszym, bo datowanym na 8 października 2015r., wyroku w sprawie o sygn. akt III AUa 147/15.

Przepis ustępu 8 art. 1 ustawy abolicyjnej stanowi, iż Zakład Ubezpieczeń Społecznych wydaje decyzję określającą warunki umorzenia, w której ustala także kwoty należności, o których mowa w ust. 1 i 6, z wyłączeniem kosztów egzekucyjnych. Odwołanie do ustępu 1 i 6 nakazuje przyjąć, że decyzja określająca warunki umorzenia ustala także: po pierwsze - kwoty nieopłaconych składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i wypadkowe za okres od 1 stycznia 1999 r. do 28 lutego 2009 r. wraz z należnymi od nich odsetkami za zwłokę, opłatami prolongacyjnymi, kosztami upomnienia, opłatami dodatkowymi i kosztami egzekucyjnymi naliczonymi przez dyrektora oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, naczelnika urzędu skarbowego lub komornika sądowego, po drugie - kwoty nieopłaconych składek na ubezpieczenie zdrowotne i na Fundusz Pracy za ten sam okres wraz z należnymi od nich odsetkami za zwłokę, opłatami prolongacyjnymi, kosztami upomnienia, opłatami dodatkowymi i kosztami egzekucyjnymi naliczonymi przez dyrektora oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, naczelnika urzędu skarbowego lub komornika sądowego.

Przepis ustępu 13 art. 1 ustawy abolicyjnej stanowi natomiast, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych wydaje decyzję o:

1) umorzeniu należności, o których mowa w ust. 1 i 6 - po spełnieniu warunku, o którym mowa w ust. 10, z uwzględnieniem ust. 7, 11 i 12, lub

2) odmowie umorzenia należności, o których mowa w ust. 1 i 6 - w przypadku niespełnienia warunku, o którym mowa w ust. 10, z uwzględnieniem ust. 7, 11 i 12.

Warunkiem umorzenia należności, o których mowa w ust. 1 i 6 - jak stanowi ust. 10 omawianego przepisu - jest nieposiadanie na dzień wydania decyzji, o której mowa w ust. 13 pkt 1, niepodlegających umorzeniu składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych oraz na Fundusz Emerytur Pomostowych za okres od dnia 1 stycznia 1999 r., do opłacenia których zobowiązana jest osoba prowadząca pozarolniczą działalność lub płatnik składek, o którym mowa w ust. 2, oraz należnych od tych składek odsetek za zwłokę, opłat prolongacyjnych, kosztów upomnienia, opłat dodatkowych a także kosztów egzekucyjnych naliczonych przez dyrektora oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, naczelnika urzędu skarbowego lub komornika sądowego.

Niepodlegające umorzeniu należności, o których mowa w ust. 10 podlegają spłacie w terminie 12 miesięcy od dnia uprawomocnienia się decyzji, o której mowa w ust. 8 (ust. 11).

W przypadku, gdy w terminie 12 miesięcy od dnia uprawomocnienia się decyzji, o której mowa w ust. 8, niepodlegające umorzeniu należności, z wyłączeniem składek finansowanych przez ubezpieczonych niebędących płatnikami składek, zostaną rozłożone na raty albo zostanie odroczony termin ich płatności, warunek, o którym mowa w ust. 10, uważa się za spełniony po ich opłaceniu (ust. 12).

Jak z powyższego wynika, organ rentowy wydaje decyzję o umorzeniu należności po spłacie niepodlegających umorzeniu należności, o których mowa w ust. 10 najpóźniej w terminie 12 miesięcy od dnia uprawomocnienia się decyzji, o której mowa w art. 1 ust. 8, bądź - w przypadku, gdy w terminie 12 miesięcy od dnia uprawomocnienia się decyzji, o której mowa w art. 1 ust. 8 niepodlegające umorzeniu należności, z wyłączeniem składek finansowanych przez ubezpieczonych niebędących płatnikami składek, zostaną rozłożone na raty albo zostanie odroczony termin ich płatności - po ich opłaceniu.

Z kolei decyzję o odmowie umorzenia należności organ rentowy wydaje, jeśli w terminie 12 miesięcy od dnia uprawomocnienia się decyzji, o której mowa w art. 1 ust. 8 niepodlegające umorzeniu należności, o których mowa w ust. 10 nie zostaną spłacone albo - w przypadku, gdy w terminie 12 miesięcy od dnia uprawomocnienia się decyzji, o której mowa w art. 1 ust. 8, niepodlegające umorzeniu należności, z wyłączeniem składek finansowanych przez ubezpieczonych niebędących płatnikami składek, zostaną rozłożone na raty albo zostanie odroczony termin ich płatności - nie zostaną one opłacone zgodnie z ustalonymi warunkami.

Konieczność wydania przez ZUS w toku postępowania abolicyjnego dwóch merytorycznych decyzji wynika przy tym nie tylko z ich jednoznacznego wymienienia w omawianej ustawie - w ustępach ósmym i trzynastym artykułu pierwszego ustawy, ale również z przepisu ust. 16 art. 1, zgodnie z którym od decyzji, o których mowa w ust. 8 i 13 przysługuje odwołanie do właściwego sądu w terminie i na zasadach określonych w art. 83 ust. 2, 3, 5-7 ustawy systemowej. Z przepisów tych wynika także – zdaniem sądu – że obowiązkiem organu rentowego jest dokonanie zindywidualizowanego określenia warunków umorzenia należności, które musi spełnić osoba ubiegająca się o abolicję.

Przenosząc to na grunt niniejszej sprawy trzeba więc podkreślić, że o ile w punkcie I zaskarżonej decyzji określono kwoty podlegających potencjalnemu umorzeniu należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, zdrowotne i na Fundusz Pracy, o tyle zabrakło w tejże decyzji jakiegokolwiek określenia jakichkolwiek warunków umorzenia. W punkcie II sentencji decyzji wskazano bowiem wyłącznie, że warunkiem umorzenia ww. należności jest spłata należności niepodlegających umorzeniu w terminie 12 miesięcy od dnia uprawomocnienia się decyzji. Jak zaś trafnie zauważył Sąd Apelacyjny w Gdańsku w uzasadnieniu przywołanego na wstępie wyroku (którego pogląd Sąd Okręgowy w Szczecinie także w tym zakresie uznaje za trafny), „ w decyzji, o której mowa w art. 1 ust. 8 ustawy abolicyjnej powinny zostać określone nie tylko kwoty należności z tytułu nieopłaconych składek i innych należności wymienionych w ust. 1 i 6, podlegające umorzeniu, ale również warunki umorzenia. Do wniosku takiego prowadzi literalna wykładnia omawianego przepisu, w którym jest mowa, iż ZUS wydaje decyzję określającą warunki umorzenia, w której ustala także kwoty należności, o których mowa w ust. 1 i 6, z wyłączeniem kosztów egzekucyjnych. Przepis ten wyraźnie zatem wskazuje na dwa elementy składowe decyzji z art. 1 ust. 8 ustawy, a mianowicie kwoty należności, o których mowa w ust. 1 i 6 oraz warunki umorzenia.

Warunki umorzenia, o których mowa w art. 1 ust. 8 ustawy, zostały wskazane w cytowanych już wyżej przepisach ust. 10-12 art. 1 ustawy. Zakład Ubezpieczeń Społecznych obowiązany jest w decyzji z art. 1 ust. 8 warunki te określić, tzn. skonkretyzować poprzez podanie kwot niepodlegających umorzeniu składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, FP, FGŚP i (...) za okres od dnia 1 stycznia 1999 r., do których opłacenia jest obowiązany wnioskodawca wraz z wszelkimi kosztami dodatkowymi wymienionymi w ustawie oraz poprzez wskazanie terminu, w jakim należności te podlegają spłacie. W niniejszej sprawie organ rentowy uchybił również temu wymaganiu. Organ wskazał co prawda termin spłaty, ale uchylił się od wskazania wnioskodawcy kwot podlegających spłacie składek, które umorzeniu nie podlegają, a przytaczając jedynie treść ust. 10 art. 1 ustawy abolicyjnej.”

Zgadzając się w pełni z powyższymi stwierdzeniami należy dodatkowo zauważyć, że nie sposób uznać, aby istniały jakiekolwiek przeszkody w dokonaniu sprecyzowania przez organ rentowy tychże kwot w decyzji określającej warunki umorzenia. Oczywistym jest bowiem, że skoro tego samego dnia te same osoby sporządzają pismo, w którym w dużej mierze takiego sprecyzowania dokonują, oznacza to, że dysponują tego dnia wszystkimi potrzebnymi danymi, a tylko z niezrozumiałych względów decydują się zamieścić część z nich w decyzji, pozostałą zaś część – w mającym charakter niewiążący piśmie. Tymczasem wydanie decyzji niezawierającej koniecznego elementu w postaci określenia tak kwot składek niepodlegających umorzeniu (jednego z warunków umorzenia należności z tytułu nieopłaconych składek), jak należnych od tych składek odsetek za zwłokę, opłat prolongacyjnych, kosztów upomnienia, opłat dodatkowych, a także kosztów egzekucyjnych naliczonych przez dyrektora oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, naczelnika urzędu skarbowego lub komornika sądowego pozbawiło M. D. (1) możliwości zaskarżenia decyzji w tym zakresie. Nie sposób bowiem nie zauważyć, iż w zasadzie do dnia zamknięcia rozprawy w niniejszej sprawie ani sąd, ani odwołujący i jego pełnomocnik nie dowiedzieli się z czego wynikają rzekomo nieopłacone przez M. D. koszty postępowania egzekucyjnego. Jedyna informacja na ten temat została bowiem zamieszczona w przesłanym do sądu wraz z aktami ZUS, a sporządzonym już po wydaniu zaskarżonej decyzji piśmie z 15 marca 2016r., w którym pracownica ZUS (niebędąca pełnomocnikiem procesowym organu rentowego) wskazała, że w związku z egzekwowaniem kwoty zaległej składki na FUS za maj 2009r. powstały koszty egzekucyjne w kwocie 45,90 zł, zaś w związku z egzekwowaniem zaległej składki na Fundusz Pracy za maj 2009r. – w kwocie 5,60 złotych, wobec czego po rozliczeniu dokonanych przez płatnika wpłat z tytułu zaległej składki na FUS za maj 2009r. na jego koncie nadal widnieje niedopłata w kwocie 27,90 zł, zaś z tytułu zaległej składki na FP za ten sam okres – niedopłata w kwocie 3,60 zł. Informacje te są jednak nieweryfikowalne – tak dla sądu, jak i dla strony wobec nieprzedłożenia jakichkolwiek dokumentów czy innych dowodów, z których by one wynikały. Słusznie zarzucił więc pełnomocnik M. D. w odwołaniu, że z wydanej przez organ rentowy decyzji nie wynika ani to, jakie kwoty odwołujący miał zapłacić, ani kiedy miał to uczynić oraz dlaczego uchybił swojemu obowiązkowi. Tymczasem nie można wykluczyć sytuacji, w której M. D. dowiedziawszy się już po otrzymaniu pierwszej wydanej w sprawie decyzji, datowanej na 11 marca 2014r., że organ rentowy chce obciążyć go kosztami postępowania egzekucyjnego w wyżej wskazanych kwotach, uzależniając od tego dokonanie umorzenia pozostałych składek, odwołałby się do sądu od takiego rozstrzygnięcia, kwestionując prawidłowość obliczenia owych kosztów. Nie zamieszczając tych danych w decyzji organ rentowy zadziałał więc ewidentnie na niekorzyść M. D.. Wymaga przy tym podkreślenia, że nie sposób uczynić M. D. zarzutu z tego, że nie odwołał się od pierwszej decyzji (z 11.03.2014r.), a uczynił to dopiero obecnie. Przy takim a nie innym ukształtowaniu treści decyzji mógł bowiem nie doszukać się w niej elementów dla siebie niekorzystnych. Wydając decyzję takiej treści organ rentowy pozbawił więc niejako M. D. (1) prawa do sądu.

W tym miejscu należy przypomnieć, iż zgodnie z treścią art. 87 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej źródłami powszechnie obowiązującego prawa Rzeczypospolitej Polskiej są: Konstytucja, ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe oraz rozporządzenia.

Jedną z ratyfikowanych przez Polskę umów międzynarodowych jest Traktat lizboński (Dz.U. z 2009r. nr 203, poz. 1569). Jego integralną część stanowi Karta praw podstawowych Unii Europejskiej , która – poprzez ratyfikację Traktatu lizbońskiego została włączona także i do polskiego porządku prawnego, choć z zastrzeżeniami. Zastrzeżenia te nie dotyczą jednak przepisu art. 41 Karty, wprowadzającego – jako jedno z podstawowych praw obywatela UE – prawo do dobrej administracji. Omawiany przepis stanowi, iż:

1. Każdy ma prawo do bezstronnego i sprawiedliwego rozpatrzenia swojej sprawy w rozsądnym terminie przez instytucje, organy i jednostki organizacyjne Unii.

2. Prawo to obejmuje:

a) prawo każdego do bycia wysłuchanym, zanim zostaną podjęte indywidualne środki mogące negatywnie wpłynąć na jego sytuację,

b) prawo każdego do dostępu do akt jego sprawy, przy poszanowaniu uprawnionych interesów poufności oraz tajemnicy zawodowej i handlowej,

c) obowiązek administracji uzasadniania swoich decyzji.

3. Każdy ma prawo domagania się od Unii naprawienia, zgodnie z zasadami ogólnymi wspólnymi dla praw Państw Członkowskich, szkody wyrządzonej przez instytucje lub ich pracowników przy wykonywaniu ich funkcji.

4. Każdy może zwrócić się pisemnie do instytucji Unii w jednym z języków Traktatów i musi otrzymać odpowiedź w tym samym języku.

O podobne założenia jest też oparty (...) Kodeks Dobrej Praktyki Administracyjnej, przyjęty przez Parlament Europejski w 2001 roku. Jest to wprawdzie akt o charakterze niewiążącym, mający charakter zaleceń, jednak może i powinien mieć znaczenie przy dokonywaniu wykładni innych, wiążących przepisów prawa, w tym na przykład przy wykładaniu treści przepisu art. 7 polskiego Kodeksu postępowania administracyjnego, stosownie do którego „ w toku postępowania organy administracji publicznej stoją na straży praworządności, z urzędu lub na wniosek stron podejmują wszelkie czynności niezbędne do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz do załatwienia sprawy, mając na względzie interes społeczny i słuszny interes obywateli.” Naczelny Sąd Administracyjny wielokrotnie dokonywał wykładni art. 7 k.p.a., nakazując organom administracji publicznej (do których zalicza się wszak także Zakład Ubezpieczeń Społecznych) pozytywne załatwianie „słusznej” sprawy obywatela, jeśli nie koliduje to z interesem społecznym, a nie przekracza możliwości organu wynikających z przysługujących mu kompetencji i środków (por. np. wyrok NSA z 28 kwietnia 2003r., sygn. akt II SA 2486/01). Tylko taki bowiem sposób rozumienia tego przepisu w pełni koreluje z treścią nadrzędnego w tym zakresie przepisu art. 2 Konstytucji RP, stanowiącego, iż Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.

Zgodnie z art. 6 ust. 3 Traktatu o Unii Europejskiej w brzmieniu nadanym Traktatem Lizbońskim zmieniającym Traktat o Unii Europejskiej i Traktat Ustanawiający Wspólnotę Europejską Prawa podstawowe, zagwarantowane w europejskiej Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz wynikające z tradycji konstytucyjnych wspólnych Państwom Członkowskim, stanowią część prawa Unii jako zasady ogólne prawa”. Z kolei art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (Dz.U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284 ze zm.), zatytułowany „Prawo do rzetelnego procesu sądowego”, przewiduje, że „ Każdy ma prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony ustawą przy rozstrzyganiu o jego prawach i obowiązkach o charakterze cywilnym albo o zasadności każdego oskarżenia w wytoczonej przeciwko niemu sprawie karnej (...)”. W doktrynie prawa administracyjnego wyprowadza się z art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności podstawowe zasady kształtujące prawo jednostki wobec władczego działania administracji publicznej: zasadę prawa do procesu oraz zasadę prawa do sądu.

We wstępie do wydanej w roku 2013 przez Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich broszury (...) (http://www.ombudsman.europa.eu/pl/resources/code.faces#/page/1), Rzecznik napisał m.in.: „ Wyzwaniem dla wszystkich instytucji, w tym dla Rzecznika, jest wpojenie wszystkim pracownikom, niezależnie od ich stażu pracy, pozycji i doświadczenia, że kultura świadczenia usług oznacza coś więcej niż tylko przestrzeganie przepisów prawa. Wymaga ona od każdego urzędnika pewnego poziomu autorefleksji i poszukiwania najlepszego sposobu aktywnego wdrażania zasad dobrej administracji na co dzień, a nie tylko unikania błędów niewłaściwego administrowania.

W ocenie sądu orzekającego w niniejszej sprawie powyższy sposób myślenia powinien przyświecać każdemu podmiotowi dokonującemu wykładni przepisów prawa oraz rozgraniczania pomiędzy obowiązkami ciążącymi na obywatelu a powinnościami urzędników państwowych instytucji, zajmujących się rozstrzyganiem ich konkretnych, indywidualnych spraw. Nie można więc w szczególności zaaprobować takiej sytuacji, w której organ państwa (w tym przypadku organ rentowy) przerzuca w całości na obywatela określone czynności, mimo iż sam – przy minimalnym wysiłku ze swojej strony – mógłby dokonać niezbędnych ustaleń. Odnosząc to do realiów niniejszej sprawy trzeba uznać, że działanie organu rentowego było sprzeczne z opisanymi wyżej regułami dobrej administracji. Organ nie tylko bowiem naruszył obowiązujące go przepisy (w zakresie treści decyzji), ale i stworzył sytuację wpędzającą odwołującego w swego rodzaju pułapkę, uniemożliwiającą mu skorzystanie z dobrodziejstwa ustawy abolicyjnej. M. D. nie uzyskał bowiem do dnia dzisiejszego de facto miarodajnej wiedzy na temat tego, jakie należności (z jakich tytułów i w jakich kwotach) ma opłacić, by móc skorzystać z abolicji.

W tym miejscu koniecznym wydaje się dodatkowo odwołanie do treści przepisu art. 9 k.p.a., stanowiącego, że „o rgany administracji publicznej są obowiązane do należytego i wyczerpującego informowania stron o okolicznościach faktycznych i prawnych, które mogą mieć wpływ na ustalenie ich praw i obowiązków będących przedmiotem postępowania administracyjnego. Organy czuwają nad tym, aby strony i inne osoby uczestniczące w postępowaniu nie poniosły szkody z powodu nieznajomości prawa, i w tym celu udzielają im niezbędnych wyjaśnień i wskazówek.”

Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 lipca 1992r., sygn. akt III ARN 40/92, a który to pogląd sąd orzekający w niniejszej sprawie w pełni podziela, „ obowiązek informowania i wyjaśniania stronom przez organ prowadzący postępowanie całokształtu okoliczności faktycznych i prawnych toczącej się sprawy (art. 9 k.p.a.) powinien być rozumiany szeroko, jak to jest tylko możliwe. Udowodnione naruszenie tego obowiązku powinno być rozumiane jako wystarczająca podstawa do uchylenia decyzji, szczególnie wówczas, gdy urzędnik stwierdza (lub powinien stwierdzić), że strona zamierza podjąć działania wiążące się dla niej z niekorzystnymi skutkami, lub nawet ryzykiem wystąpienia podobnych skutków. W takim wypadku urzędnik ma wyraźny obowiązek w możliwie jasny sposób wyjaśnić całość okoliczności sprawy stronie i równie wyraźnie wskazać na ryzyko wiążące się z zaplanowanymi działaniami. Jest to jedyny odpowiadający zasadzie art. 1 Konstytucji [obecnie: art. 2 Konstytucji RP z 1997r.] sposób rozumienia art. 9 k.p.a.”. W uzasadnieniu powyższego orzeczenia, Sąd Najwyższy – odwołując się m.in. do ugruntowanego orzecznictwa Naczelnego Sądu Administracyjnego (które od roku 1992 w tym zakresie nie uległo zmianie, a wręcz przeciwnie) – wskazał, że „ zasada wyrażona expressis verbis w art. 9 k.p.a., mówiąca nie tylko o obowiązku informowania stron o wszelkich okolicznościach faktycznych i prawnych mogących mieć wpływ na ustalenie ich praw i obowiązków, ale wręcz ustalająca pozytywny obowiązek czuwania nad tym, by strony nie poniosły szkody z powodu nieznajomości prawa [podkreślenie własne] co wyraża się m.in. w udzielaniu wszelkich niezbędnych wyjaśnień doznała w istniejących okolicznościach istotnego naruszenia. Zasada ta - zgodnie z poglądem wyrażonym wielokrotnie przez NSA (por. W. Taras: Informowanie obywateli przez administrację, Warszawa 1992) ma jednak w polskim systemie postępowania administracyjnego na tyle fundamentalne znaczenie, iż tylko jej naruszenie może przynieść w rezultacie uchylenie decyzji administracyjnej formalnie nawet odpowiadającej prawu materialnemu, szczególne wówczas, gdy z okoliczności sprawy wynika, że to właśnie błędna informacja lub jej brak spowodowały zachowanie strony przynoszące w rezultacie niekorzystne dla niej skutki.”

W ocenie Sądu Okręgowego powyższy pogląd można w całości i bez najmniejszych choćby zastrzeżeń przenieść na grunt niniejszej sprawy, zwłaszcza w świetle art. 178 ust. 1 Konstytucji jednoznacznie określającego, że „s ędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom”. Powyższe oznacza m.in., że sąd stosujący prawo ma obowiązek dokonywania prokonstytucyjnej wykładni przepisów. Jak się bowiem wskazuje (vide: Piotr Tuleja, „Stosowanie Konstytucji RP w świetle zasady jej nadrzędności (wybrane problemy), Zakamycze 2003), sąd ma obowiązek „ współstosowania przepisów Konstytucji i innych aktów normatywnych, przede wszystkim ustaw. W. przepisów oznacza, iż reguła decyzji oparta jest tak na przepisach Konstytucji, jak i innych aktach normatywnych. Patrząc na system prawa w aspekcie obowiązywania należy stwierdzić, że sąd powinien przyjąć za podstawę rozstrzygnięcia wszystkie przepisy relewantne dla istniejącego stanu faktycznego, niezależnie od tego, czy są to przepisy Konstytucji, ustawy czy rozporządzenia. Oczywiście dla ustalenia treści generalno-abstrakcyjnej normy prawnej poszczególne przepisy mogą mieć różne znaczenie. Trzeba pamiętać o tym, iż ustawy, których zadaniem jest konkretyzowanie Konstytucji, z reguły formułowane są bardziej konkretnie, co zresztą jest naturalne w hierarchicznie zbudowanym systemie prawa. Z powyższego wynika, iż to właśnie w aktach podkonstytucyjnych, najczęściej w ustawach, należy w pierwszej kolejności poszukiwać podstawy rozstrzygnięcia. Oznacza to, że często ustawa zawiera przepisy zrębowe, a Konstytucja przepisy uzupełniające. Najczęściej sięganie do przepisów Konstytucji jest konieczne, gdy treści normy prawnej nie da się ustalić poprzez językowe reguły wykładni ustawy. Dla prowadzonych rozważań szczególne znaczenie ma to, że wartości podstawowe wyrażone w Konstytucji są ściśle powiązane z wartościami wyrażonymi w konkretyzujących Konstytucję ustawach. Realizacja tych wartości w procesie stosowania prawa przekłada się na wykorzystanie dyrektyw celowościowych, dzięki którym przyjmujemy takie rozumienie poszczególnych zwrotów, które umożliwia realizację wartości. Jeżeli odwołujemy się do reguł umożliwiających realizację wartości wyrażonych w przepisach Konstytucji, mamy do czynienia z wykładnią ustaw w zgodzie z Konstytucją. (…)G. dokonywania wykładni ustaw w zgodzie z Konstytucją wyznacza zakaz ustalania treści norm prawnych wbrew językowym regułom wykładni.”

W pełni podzielając powyższy pogląd, z przyczyn szczegółowo opisanych wyżej sąd doszedł do przekonania, iż nie jest możliwe usankcjonowanie przez sąd oczywiście wadliwego, rażąco naruszającego przepisy proceduralne, postępowania organu rentowego związanego ze stosowaniem przepisów ustawy abolicyjnej, gdyż prowadziłoby to oczywistego naruszenia podstawowych zasad państwa prawa określonych w Konstytucji RP, w tym w szczególności zasad określonych w przepisach art. 2 (zasada demokratycznego państwa prawa), art. 7 (zasada praworządności) i art. 31 ust. 3 Konstytucji RP (zasada proporcjonalności).

Jeśli chodzi tylko o ostatnią z przywołanych zasad, to przegląd współczesnego piśmiennictwa konstytucyjnego (L. Gardocki, Polskie prawo konstytucyjne. Zarys wykładu, Warszawa 2014, s. 103; K. Wojtyczek, w: P. Sarnecki (red.), Prawo konstytucyjne Rzeczypospolitej Polskiej, Warszawa 2014, s. 100) i orzecznictwa (wyrok TK z 26 kwietnia 1995r., sygn. akt K 11/94; wyrok TK z 25 lutego 1999 r., sygn. akt K 23/98) nie pozostawia wątpliwości co do tego, że na zasadę proporcjonalności składają się trzy elementy: 1. zasada przydatności (adekwatności) – polegająca na przeprowadzeniu testu weryfikującego czy używane środki prawne nadają się do realizacji celu; 2. zasada konieczności (najłagodniejszego środka) – nakazująca spośród dostępnych środków wybrać ten, który jest najmniej uciążliwy dla jednostki; 3. zasada proporcjonalności sensu stricto – nakazująca pozostawanie stopnia uciążliwości danej regulacji w odpowiedniej proporcji do wartości dobra, którego ochronie służy (przeprowadzenie tzw. ważenia dóbr in concerto). Odnosząc to do realiów tej sprawy nie sposób jest więc nie zauważyć, że organ rentowy nie zastosował się do żadnej z wyżej wymienionych konstytucyjnych zasad, gdyż przerzucił cały ciężar odpowiedzialności na odwołującego – jednostkę, niewyposażoną w żadne narzędzia mogące zostać uznane za równoważne środkom, jakimi dysponuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych będący organem administracji publicznej, zatrudniającym tysiące wyspecjalizowanych w ubezpieczeniach społecznych pracowników, w tym także profesjonalnych prawników. Organ rentowy wydając zaskarżoną decyzję zdawał się bowiem oczekiwać od odwołującego, że to on sam określi wysokość swoich niepodlegających umorzeniu należności. Dla siebie zostawił natomiast rolę podmiotu, który następnie takie ustalenia ewentualnie zweryfikuje (w dowolnie wybranym przez siebie momencie – w niniejszej sprawie do takiej weryfikacji doszło po ponad roku od dokonania przez odwołującego spłaty należności). Nie można było przy tym tracić z pola widzenia tego, że skutkiem weryfikacji negatywnej byłoby pozbawienie odwołującego możliwości skorzystania z dobrodziejstwa ustawy abolicyjnej.

W tym miejscu, w związku ze wspomnianą wyżej zasadą prokonstytucyjnej wykładni przepisów, którą sąd orzekający uznał za wiodącą przy dokonywaniu ocen prawnych w niniejszej sprawie warto przywołać także pogląd wyrażony przez Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 15 kwietnia 2003 r. (sygn. akt SK 4/02, OTK-A 2003 nr 4, poz. 31). W uzasadnieniu tego orzeczenia TK wskazał m.in., że „ administracja pełni wobec obywatela rolę służebną i w sytuacji, gdy zakończenie procesu weryfikacji dokumentacji jest utrudnione z przyczyn niezależnych od zainteresowanego, to jej obowiązkiem jest fachowa i rzetelna pomoc. Brak takiej pomocy, skutkujący pozbawieniem możliwości dochodzenia uprawnień przez strony postępowania, jest wysoce naganny i nie może prowadzić do naruszenia konstytucyjnie chronionej godności człowieka, na której straży stoi także administracja publiczna. (...) Taka sytuacja, w której zainteresowany nie ma możliwości uzyskania ustawowo określonych uprawnień wskutek podjętych w czasie obowiązywania ustawy nieracjonalnych działań ustawodawcy oraz zaniedbań administracji publicznej, nie może mieć miejsca w systemie demokratycznego państwa prawnego. Niejasność przepisów jest wyrazem niedostatecznej troski ustawodawcy o podmiotowe traktowanie adresatów prawa, co odbiera adresatom prawa poczucie bezpieczeństwa prawnego i skutkuje utratą zaufania do państwa.

Pogląd ten - podtrzymany również w wyroku TK z dnia 6 lutego 2007 r. (sygn. akt P 25/06, OTK-A 2007 nr 2, poz. 9) - wypowiedziano w kontekście postulatu jasności językowej, zgodnie z którym należy tak konstruować przepisy powszechnie obowiązującego prawa, aby ich ostateczna treść nie sprzyjała dowolnej interpretacji ze strony organów stosujących prawo. Tym niemniej, mimo że postulat ten jest skierowany do prawodawcy, uprawnione jest uznanie, że stanowi również dyrektywę postępowania dla organów państwa stosujących prawo. Organem państwa jest natomiast zarówno organ administracji publicznej, jak i (sensu largo) kontrolujący go w ramach swoich uprawnień sąd powszechny, posiadający w granicach danej sprawy odpowiednie instrumenty prawne, aby tego rodzaju tendencyjne działania organu korygować (tak, tyle że w odniesieniu do spraw rozpoznawanych przed sądami administracyjnymi: Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 12 czerwca 2007r., sygn. akt II FSK 1511/06).

Niezależnie od powyższego, mając na względzie treść odpowiedzi na odwołanie, w której pełnomocnik organu rentowego zdawała się sugerować, że organ rentowy nie miał obowiązku zamieszczania w decyzji określającej warunki umorzenia informacji o kwotach niepodlegających umorzeniu kosztów egzekucyjnych, trzeba zauważyć, że pogląd taki nie ma oparcia w przepisach ustawy abolicyjnej. Skoro bowiem w art. 1 ust. 8 ustawa ta stanowi wprost, że „ Zakład Ubezpieczeń Społecznych wydaje decyzję określającą warunki umorzenia, w której ustala także kwoty należności, o których mowa w ust. 1 i 6, z wyłączeniem kosztów egzekucyjnych”, oznacza to tylko tyle, że ustalając kwoty należności, o których mowa w ustępach 1 i 6 artykułu pierwszego ustawy (a więc kwoty należności podlegających umorzeniu) organ rentowy nie musi określać wysokości podlegających umorzeniu kosztów egzekucyjnych, gdyż ustawodawca wprost wskazał, że nie musi tego robić. Z przepisu tego nie sposób jednak wyprowadzić wniosku, iż także określając warunki, które muszą zostać spełnione, aby inne należności zostały umorzone, organ rentowy może nie wskazywać wprost tak kwot składek, jak i związanych z nimi odsetek czy wreszcie – jak w niniejszej sprawie – kosztów postępowania egzekucyjnego. Powyższe pozostawałoby bowiem w oczywistej sprzeczności z normami art. 1 ust. 10 i ust. 11 ustawy abolicyjnej. Przepisy te stanowią, iż „w arunkiem umorzenia należności, o których mowa w ust. 1 i 6, jest nieposiadanie na dzień wydania decyzji, o której mowa w ust. 13 pkt 1, niepodlegających umorzeniu składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych oraz na Fundusz Emerytur Pomostowych, za okres od dnia 1 stycznia 1999 r., do opłacenia których zobowiązana jest osoba prowadząca pozarolniczą działalność lub płatnik składek, o którym mowa w ust. 2, oraz należnych od tych składek odsetek za zwłokę, opłat prolongacyjnych, kosztów upomnienia, opłat dodatkowych, a także kosztów egzekucyjnych naliczonych przez dyrektora oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, naczelnika urzędu skarbowego lub komornika sądowego. (ust. 10), a także, że „n iepodlegające umorzeniu należności, o których mowa w ust. 10, podlegają spłacie w terminie 12 miesięcy od dnia uprawomocnienia się decyzji, o której mowa w ust. 8.” (ust. 11). Ustawodawca stawia więc na równi tak należności z tytułu składek, jak i związane z nimi należności uboczne, w tym odsetki i koszty egzekucyjne. Skoro zaś tak, niewątpliwie decyzja określająca warunki umorzenia musi określać także kwoty odsetek i kosztów egzekucyjnych. O ile w przypadku odsetek z oczywistych względów możliwe jest przy tym tylko podanie ich kwoty obliczonej na dzień wydawania decyzji określającej warunki umorzenia (z jednoczesnym opisaniem i wyjaśnieniem sposobu w jaki powinny one być obliczane nadal, aż do dnia zapłaty), o tyle w przypadku kosztów egzekucyjnych analogiczny problem nie istnieje. Jak bowiem stanowi przepis art. 1 ust. 14 ustawy abolicyjnej, „ w okresie od dnia złożenia wniosku o umorzenie do dnia uprawomocnienia się decyzji, o której mowa w ust. 13, postępowanie egzekucyjne ulega zawieszeniu. Do postępowania egzekucyjnego nie stosuje się art. 823 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego.” Oznacza to, że nie istnieją żadne przeszkody, by na dzień wydawania decyzji określającej warunki umorzenia organ rentowy ustalił i podał w tejże decyzji całkowitą kwotę podlegających zapłacie kosztów egzekucyjnych. Ustaleń takich w niniejszej sprawie mógł zaś dokonać tym bardziej, że jak wynika z dokumentów złożonych przez ZUS, przed wydaniem decyzji określającej warunki umorzenia pracownica opracowująca tę decyzję skorzystała z systemu informatycznego ZUS i dokonała wydruku informacji o „należnościach w egzekucji”, w którym to wydruku w stosownym miejscu tabelki znalazły się także dane o kosztach związanych z czynnościami egzekucyjnymi.

Na marginesie należy wskazać, że nawet gdyby dokonać niekorzystnej dla odwołującego wykładni przepisu art. 1 ust. 14 ustawy abolicyjnej i uznać, że przepis ten odnosi się tylko do należności podlegających umorzeniu, i tylko w tym zakresie postępowanie egzekucyjne ulega zawieszeniu (choć ustawa nie jest w tym zakresie jednoznaczna), to w przypadku kosztów egzekucyjnych aktualizuje się w takim przypadku ta sama możliwość, która istnieje w przypadku odsetek. Organ rentowy winien był bowiem w takim przypadku wskazać wysokość tych kosztów na dzień wydawania decyzji określającej warunki umorzenia, wyjaśniając jednocześnie w jaki sposób koszty te mogą ulec zwiększeniu i w jaki sposób płatnik ma uzyskać informację o ich wysokości na dzień dokonywania przez siebie faktycznej spłaty należności.

Kolejną kwestią, do której należało się w niniejszej sprawie odnieść było to, że organ rentowy wydał w dniu 11 marca 2014r. decyzję określającą warunki umorzenia, a dodatkowo sporządził odrębne, niemające cech decyzji, pismo opatrzone tą samą datą co decyzja. Koniecznym było więc zbadanie, czy treść pisma z 11.03.2014r. miała charakter wiążący dla M. D., a także dla sądu w sensie związania treścią prawomocnej decyzji administracyjnej ( ewentualnie zaświadczenia w rozumieniu przepisów art. 217-220 k.p.a., na co powoływał się w odwołaniu pełnomocnik skarżącego).

Stosownie do treści przepisu art. 107 § 1 k.p.a. decyzja powinna zawierać: oznaczenie organu administracji publicznej, datę wydania, oznaczenie strony lub stron, powołanie podstawy prawnej, rozstrzygnięcie, uzasadnienie faktyczne i prawne, pouczenie, czy i w jakim trybie służy od niej odwołanie, podpis z podaniem imienia i nazwiska oraz stanowiska służbowego osoby upoważnionej do wydania decyzji lub, jeżeli decyzja wydana została w formie dokumentu elektronicznego, powinna być opatrzona bezpiecznym podpisem elektronicznym weryfikowanym za pomocą ważnego kwalifikowanego certyfikatu. Decyzja, w stosunku do której może być wniesione powództwo do sądu powszechnego lub skarga do sądu administracyjnego, powinna zawierać ponadto pouczenie o dopuszczalności wniesienia powództwa lub skargi. Ani przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego, ani żadne inne przepisy mające zastosowanie w sprawach objętych ustawą abolicyjną nie stwarzają przy tym organowi rentowemu możliwości przenoszenia części obligatoryjnej treści decyzji do jakichś odrębnych pism, oznaczonych inaczej niż „decyzja” administracyjna. Przyjęcie dopuszczalności podejmowania przez organ tego rodzaju działań prowadziłoby do usankcjonowania sytuacji, w której organ rentowy dowolnie kształtuje treść decyzji jako przejawu swojego władczego działania, utrudniając tym samym osobie, której dotyczy rozstrzygnięcie dokonanie racjonalnej oceny sprawy, w tym także wyprowadzenie prawidłowych wniosków co do tego o czym w ogóle organ ten rozstrzygnął, a co pozostawił poza treścią swojego rozstrzygnięcia.

W niniejszej sprawie nie istniał żaden racjonalny powód, dla którego organ rentowy musiałby zamieszczać rozstrzygnięcie o rodzaju i kwotach należności nie podlegających umorzeniu w odrębnym piśmie, a nie w samej decyzji, tym bardziej że oba dokumenty zostały sporządzone tego samego dnia. Jak już zaś wcześniej szczegółowo wyjaśniono, jeśli organ rentowy mógł w dniu 11 marca 2014r. ustalić wysokość niepodlegających umorzeniu, jego obowiązkiem, wynikającym z ustawy abolicyjnej, było zamieszczenie tego rozstrzygnięcia wprost w decyzji, a nie w jakimś odrębnym piśmie, od którego M. D. nie mógł się odwołać.

W tym miejscu wymaga też podkreślenia, że wprawdzie dopuszczalne jest sporządzenie załącznika do decyzji, to jednak o tym, iż decyzja taki załącznik zawiera, organ administracji musi przesądzić w treści decyzji. Jak wskazał Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z dnia 7 marca 2008r., sygn. akt II OSK 1742/06, decyzja może odsyłać w swojej treści do załącznika, który jednakże „ winien być opisany w sposób niebudzący żadnych wątpliwości, co do jego związku z decyzją. W tym przypadku to decyzja określa, jaki dokument stanowi jej załącznik, a nie odwrotnie. Załącznik powinien zaś być tak opisany, aby nie powstawały wątpliwości, co do jego związku z określoną decyzją.” Tymczasem w niniejszej sprawie ani decyzja z 11 marca 2014r. nie wskazywała w żadnym miejscu, że jej integralną część stanowi jakiś załącznik, ani też pismo z 11 marca 2014r. gdziekolwiek nie stwierdzało, że jest ono integralną częścią (załącznikiem) decyzji z tej samej daty. W tej sytuacji nie sposób było dokonać ustaleń o innej treści niż takie, że pismo z 11.03.2014r. nie było decyzją administracyjną ani załącznikiem do takiej decyzji, gdyż prowadziłoby to do niedopuszczalnego prawnie bagatelizowania faktu lekceważenia przez organ rentowy obowiązujących go przepisów proceduralnych, przy jednoczesnym obciążeniu wyłącznie odwołującego skutkami powyższych, niepopełnionych przez niego i w żaden sposób przez niego niespowodowanych, błędów organu rentowego.

W tym miejscu trzeba też wyjaśnić, iż zdaniem sądu pisma z 11 marca 2014r. nie można traktować jako zaświadczenia w rozumieniu art. 217-220 k.p.a., gdyż prowadziłoby to do zanegowania treści art. 1 ust. 8 ustawy abolicyjnej, nakazującej organowi rentowemu wydanie w takiej sytuacji decyzji, nie zaś zaświadczenia. Tymczasem różnica między tymi dwoma aktami jest znacząca. Jak wskazuje się w doktrynie (M. Jaśkowska, A. Wróbel „Komentarz do Kodeksu postępowania administracyjnego”, Lex 2013), „ decyzja jest aktem stosowania prawa, aktem woli, czynnością prawną, która zmierza bezpośrednio do wywołania skutków prawnych. Zaświadczenie jest natomiast tylko czynnością faktyczną, aktem wiedzy, który może wywoływać skutki prawne, ale nie jest to jego główny cel.” Podkreśla się też (W. Chróścielewski (w:) W. Chróścielewski, J.P. Tarno, Postępowanie, 2011, s. 261), że „ różnica między decyzją deklaratoryjną a zaświadczeniem polega na tym, iż w przypadku decyzji takie wiążące ustalenie czy podciągnięcie stanu faktycznego pod normy prawne ma miejsce, gdy wymaga tego konkretny przepis prawa. Na ogół zachodzi to wówczas, gdy okoliczności związane z powstaniem skutków prawnych są niejasne, ich istnienie może budzić wątpliwości lub wokół ich powstania istnieje spór. Zaświadczenie wydaje się natomiast, gdy fakt powstania takich skutków prawnych jest oczywisty i organ nie musi o niczym rozstrzygać.” Wreszcie, koniecznym jest także zwrócenie uwagę na trafne spostrzeżenie poczynione przez Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z dnia 29 lutego 2012 r., sygn. akt II GSK 186/11, iż „ w przeciwieństwie do decyzji administracyjnej, zaświadczenie, zważywszy na jego charakter i funkcje, nie wiąże organu i może być zawsze uchylone lub zmienione, w sytuacji gdy dojdzie do zmiany faktów lub stanu prawnego. Nie posiada więc ono waloru res iudicata, albowiem wraz ze zmianą faktów lub stanu prawnego staje się nieaktualne, co umożliwia wydanie nowego zaświadczenia odpowiadającego aktualnemu stanowi prawnemu lub faktycznemu, bez uprzedniego korygowania czy unieważnienia zaświadczenia pierwotnie wydanego. Wartość zaświadczenia oceniać należy więc w kategoriach wyrażania prawdy obiektywnej co do faktów lub prawa, co oznacza, że można zanegować jego wartość, wykazując, że potwierdza ono stan niezgodny z rzeczywistym stanem rzeczy. Nie może być ono jednocześnie - w przeciwieństwie do aktu administracyjnego - oceniane w kategoriach ważności rozstrzygnięcia organu”.

W powyższej sytuacji przyjęcie, iż pismo z 11 marca 2014r. było wydanym przez organ administracji zaświadczeniem niewątpliwie nie było możliwe. Organ miał bowiem przesądzić w sposób wiążący o obowiązkach ciążących na M. D., co powinien był zrobić w formie decyzji.

Wreszcie, dla wyczerpania krytyki postępowania organu rentowego, trzeba podkreślić, iż nie dochował on także wynikającego z przepisów terminu na wydanie w niniejszej sprawie decyzji kończącej postępowanie w sprawie.

Zgodnie z treścią przepisu art. 35 k.p.a., „ organy administracji publicznej obowiązane są załatwiać sprawy bez zbędnej zwłoki” (§ 1), dodatkowo wyjaśniając, iż „ niezwłocznie powinny być załatwiane sprawy, które mogą być rozpatrzone w oparciu o dowody przedstawione przez stronę łącznie z żądaniem wszczęcia postępowania lub w oparciu o fakty i dowody powszechnie znane albo znane z urzędu organowi, przed którym toczy się postępowanie, bądź możliwe do ustalenia na podstawie danych, którymi rozporządza ten organ” (§ 2) oraz, że „ załatwienie sprawy wymagającej postępowania wyjaśniającego powinno nastąpić nie później niż w ciągu miesiąca, a sprawy szczególnie skomplikowanej - nie później niż w ciągu dwóch miesięcy od dnia wszczęcia postępowania, zaś w postępowaniu odwoławczym - w ciągu miesiąca od dnia otrzymania odwołania”. Przepis ten musi być interpretowany łącznie z przywoływanym już wyżej, mającym charakter zasady ogólnej przepisem art. 9 k.p.a.

W ocenie sądu w okolicznościach niniejszej sprawy organ rentowy wydał decyzję kończącą postępowanie w sprawie zbyt późno, przez co dodatkowo uniemożliwił M. D. skorzystanie z możliwości przewidzianej ustawą abolicyjną. Nie można bowiem tracić z pola widzenia tego, że odwołujący dokonał wpłaty obejmującej w jego ocenie wszystkie należności już w dniu 4 lutego 2015r., o czym niezwłocznie telefonicznie poinformował pracownika ZUS (powyższa okoliczność została wykazana dowodem z zeznań M. D., które sąd w tym zakresie uznał za wiarygodne). Biorąc zaś pod uwagę, że sam organ rentowy wskazywał w niniejszej sprawie jako metodę kontaktu kontakt telefoniczny (vide: treść pisma z 26.11.2014r.), nie sposób jest w takiej sytuacji czynić M. D. zarzutu z tego, że nie wysłał w tej sprawie odpowiedniego pisma. Organ rentowy, powziąwszy zaś wiadomość o tym, że odwołujący dokonał spłaty należności i oczekuje wydania decyzji, miał obowiązek taką decyzję wydać „niezwłocznie”. Skoro bowiem, jak wynika z dokumentów znajdujących się w aktach ZUS, pracownicy ZUS mają bieżący dostęp do systemu informatycznego ZUS, w którym znajdują się wszystkie potrzebne do dokonania rozliczenia dane, mogli oni korzystając z tego systemu wygenerować potrzebne im do rozliczenia konta płatnika dane. Nawet jeśli jednak uznać, że postępowanie takie musiałoby toczyć się nieco dłużej, to i tak z całą pewnością mogłoby się zakończyć w ciągu jednego miesiąca. Postępowanie to miało bowiem charakter typowy, wniosek był opracowywany ściśle z obowiązującą pracowników ZUS procedurą, a organ rentowy dysponował wszystkimi niezbędnymi do jego zakończenia danymi. Gdyby zaś organ udzielił M. D. odpowiedzi w terminie 1 miesiąca, nastąpiłoby to jeszcze przed dniem 12 kwietnia 2015r., będącym ostatnim dniem na wpłatę niepodlegających umorzeniu należności. Organ tym samym zastosowałby się do treści art. 9 k.p.a. i doprowadził do tego, że odwołujący mógłby zareagować, dopłacając brakującą kwotę.

Biorąc wszystkie powyższe ustalenia i rozważania pod uwagę, sąd uznał zaskarżoną decyzję za nieprawidłową. Dopóki bowiem organ rentowy nie postąpi stosownie do treści przepisów ustawy abolicyjnej i nie określi prawidłowo wszystkich warunków umorzenia należności, nie rozpocznie się dla M. D. (1) bieg terminu do zapłaty należności niepodlegających umorzeniu o jakim mowa w art. 1 ust. 11 tejże ustawy. Jak zaś wykazano wyżej, prawidłowe określenie wszystkich warunków umorzenia należności dotychczas nie nastąpiło, co oznacza, że decyzja o odmowie umorzenia należności była przedwczesna (skoro organ nie określił warunków umorzenia, nie zaczął dotychczas biec roczny termin do dokonania zapłaty należności niepodlegających umorzeniu).

Ostatnim problemem, z jakim musiał się zmierzyć sąd orzekający w niniejszej sprawie, była kwestia prawidłowego sformułowania sentencji wyroku. Przepisy Kodeksu postępowania cywilnego nie przewidują bowiem w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych możliwości uchylenia decyzji przez sąd I instancji. Sąd Okręgowy, rozpoznając sprawę jako sąd I instancji, ma do wyboru wyłącznie dwa rodzaje rozstrzygnięć: może oddalić odwołanie, gdy uważa je za niezasadne lub decyzję zmienić, gdy odwołanie uwzględnia (art. 477 14 § 1 i 2 k.p.c.).

Mając na uwadze powyższe sąd orzekający w niniejszej sprawie zmienił zaskarżoną decyzję w sposób określony w punkcie I sentencji wyroku, uznając, że z uwagi na wyżej opisane wadliwości nie może ona się ostać w obrocie prawnym. Jedynie zmiana decyzji poprzez uwzględnienie odwołania (w sposób szczegółowo opisany w sentencji wyroku) przywróci bowiem stan istniejący przed jej wydaniem i zmusi organ rentowy do prawidłowego, tj. zgodnego z powszechnie obowiązującymi przepisami postępowania.

W punkcie II. sentencji orzeczono o oddaleniu odwołania w zakresie, w którym pełnomocnik M. D. domagał się zmiany decyzji poprzez umorzenie objętych procesem należności z tytułu składek wraz z należnościami pobocznymi. W ocenie sądu wydanie tego rodzaju rozstrzygnięcia było w okolicznościach ustalonego stanu faktycznego niemożliwe. Umorzenie należności składkowych w świetle przepisów ustawy abolicyjnej może mieć bowiem miejsce wyłącznie wtedy, gdy osoba ubiegająca się o takie umorzenie spełni wszystkie wymagane do tego warunki. W sytuacji zaś, w której odwołujący warunków tych nie spełnił, gdyż na jego koncie płatnika składek prowadzonym przez ZUS figuruje jeszcze – w zakresie należności niepodlegających umorzeniu – zaległość składkowa, brak było podstaw do stwierdzenia, że warunki te zostały spełnione. Z uwagi na powyższe w oparciu o przepis art. 477 14 § 1 k.p.c. odwołanie w tej części oddalono.

W punkcie III. sentencji, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w przepisach art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c., obciążono organ rentowy obowiązkiem zapłaty odwołującemu poniesionych przez niego w związku z procesem kosztów. Na koszty te złożyło się wyłącznie wynagrodzenie pełnomocnika odwołującego będącego radcą prawnym, ustalone przy wzięciu pod uwagę przepisów obowiązujących w dacie złożenia odwołania, tj. w roku 2016. Ponieważ przedmiotem sporu było umorzenie należności z tytułu zaległych składek w łącznej kwocie 3073,54 zł, wysokość wynagrodzenia pełnomocnika ustalono w stawce minimalnej, stosownie do treści przepisu § 2 pkt 3 w zw. z § 15 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015r., poz. 1804).

SSO Monika Miller-Młyńska

(...)

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

SSO Monika Miller-Młyńska