Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI A Ca 1622/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 listopada 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SA– Aldona Wapińska

Sędzia SA– Agata Zając

Sędzia SO (del.) – Dorota Wybraniec (spr.)

Protokolant: – sekr. sąd. Beata Pelikańska

po rozpoznaniu w dniu 13 listopada 2015 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa P. P. (1)

przeciwko Skarbowi Państwa - Prezesowi Sądu Okręgowego w W.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 8 lipca 2014 r., sygn. akt XXV C 1854/13

I zmienia zaskarżony wyrok w punkcie pierwszym w ten sposób, że oddala powództwo o zasądzenie kwoty 10000 zł (dziesięć tysięcy) złotych oraz w punkcie trzecim w ten sposób, że nie obciąża powoda obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz strony pozwanej;

II oddala apelację powoda;

III nie obciąża powoda obowiązkiem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą na rzecz strony pozwanej.

Sygn. akt VI Ca 1622/14

UZASADNIENIE

Powód P. P. (1) dochodził od pozwanego Skarbu Państwa – Prezesa Sądu Okręgowego w W. zapłaty zadośćuczynienia pieniężnego w kwocie 100 000 zł za szkodę niemajątkową, w związku ze stwierdzoną przewlekłością postępowania, w którym występuje w charakterze oskarżonego, w związku z negatywnymi skutkami wywołanymi długotrwałym procesem sądowym, w postaci pogorszenia zdrowia psychicznego, złego samopoczucia psychicznego, pustki emocjonalnej, poczucia niezasłużonej krzywdy, zwątpienia i zobojętnienia. Powód podkreślił, że wskazane ujemne odczucia składają się na jego cierpienia psychiczne i krzywdę moralną (pozew: k. 2-4).

Pozwany reprezentowany przez Prezesa Sądu Okręgowego w W., zastępowany przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości. Podniósł, że art. 15 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (Dz. U. 2004, nr 179, poz. 1843) nie stanowi samoistnej podstawy domagania się odszkodowania lub zadośćuczynienia, lecz ma charakter normy odsyłającej i określającej zakres prejudycjalnego związania. W związku z tym powód jest zobowiązany wykazać przesłanki odpowiedzialności Skarbu Państwa w postaci szkody i związku przyczynowego pomiędzy jej powstaniem a przewlekłością (art. 417 § 1 k.c., art. 445 k.c. lub art. 448 k.c.). Pozwany podniósł, że powód nie wykazał przede wszystkim rzekomej krzywdy (odpowiedź na pozew: k. 61-63).

Wyrokiem z 8 lipca 2014 r. wydanym w sprawie o sygn. akt XXV C 1854/13 Sąd Okręgowy w Warszawie, (...) Wydział (...) w pkt 1. zasądził od pozwanego Skarbu Państwa - Prezesa Sądu Okręgowego w W. na rzecz powoda P. P. (1) kwotę 10 000 złotych, w pkt 2. oddalił powództwo w pozostałej części, w pkt 3. wzajemnie zniósł koszty procesu między stronami i w pkt 4. obciążył Skarb Państwa pozostałą częścią nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sąd Okręgowy oparł rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

W dniu 8 listopada 2010 r. wobec powoda, podejrzanego między innymi o udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym, zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Akt oskarżenia przeciwko powodowi wpłynął do Sądu Okręgowego w Płocku w dniu 24 października 2011 r. Poza powodem w charakterze oskarżonych występowały jeszcze 24 osoby. Oskarżonym zarzucono łącznie popełnienie blisko 60 różnych przestępstw.

Postanowieniem z 2 listopada 2011 r. sygn. akt II K 144/11 Sąd Okręgowy w Płocku utrzymał w mocy tymczasowe aresztowanie wobec powoda w postępowaniu sądowym i przedłużył je do 8 czerwca 2012 r. Postanowieniem z 2 lutego 2012 r. Sąd Okręgowy w Płocku stwierdził swoją niewłaściwość i zwrócił się do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z wnioskiem o przekazanie sprawy do Sądu Okręgowego w Warszawie. Postanowieniem z 17 lutego 2012 r. Sąd Apelacyjny w Białymstoku przekazał sprawę do merytorycznego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Warszawie. Sprawa wpłynęła do Sądu Okręgowego w Warszawie (...) Wydział (...) w dniu 1 marca 2012 r. i zarządzeniem z 2 marca 2012 r. zarejestrowana została pod sygn. akt VIII K 92/12, po czym skierowana do referatu sędziego G.M. Postanowieniem z 5 czerwca 2012 r. sygn. akt VIII K 92/12 Sąd Okręgowy w Warszawie przedłużył do 8 października 2012 r. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania wobec powoda. Następnie jeszcze kilkakrotnie przedłużano powodowi okres tymczasowego aresztowania.

W związku z utworzeniem w Sądzie Okręgowym w Warszawie z dniem 1 lipca 2012 r., na mocy zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z 27 czerwca 2012 r. w sprawie utworzenia wydziałów w sądach okręgowych oraz ośrodków zamiejscowych sądów okręgowych, nowego (...) Wydziału (...) pierwszoinstancyjnego i ustaleniem nowej właściwości trzech Wydziałów Karnych pierwszoinstancyjnych (...), które funkcjonują w Sądzie Okręgowym w Warszawie od 1 lipca 2012 r. oraz skierowaniem dotychczasowego sędziego referenta sprawy do orzekania w (...) Wydziale (...), nastąpiła zmiana referenta sprawy i sprawa przydzielona została do referatu sędziego A.P. Zarządzenie o wyznaczeniu terminów rozprawy wydane zostało w dniu 28 sierpnia 2012 r. Pierwszy termin rozprawy wyznaczony został na dzień 1 października 2012 r., a następnych osiem terminów w miesiącach: październiku, listopadzie i grudniu 2012 r. Już na drugim terminie rozprawy w dniu 23 października 2012 r. otwarto przewód sądowy. Wyznaczono następnie kolejnych jedenaście terminów rozprawy w miesiącach styczniu, lutym i marcu 2013 r., po czym sześć terminów rozprawy w miesiącach kwietniu i maju 2013 r. oraz dalszych szesnaście terminów rozprawy w miesiącach lipiec - grudzień 2013 r.

Od 6 lutego 2014 r. zaprzestano stosowania tymczasowego aresztowania w stosunku do powoda. Sprawa karna przeciwko powodowi nie została jeszcze zakończona.

Sąd Okręgowy ustalił, że pobyt w areszcie śledczym wiązał się dla powoda z szeregiem niedogodności. Powód stale odczuwał napięcie i strach z uwagi na niepewność swojej sytuacji. Poczucie krzywdy potęgował fakt znikomego zainteresowania jego sprawą przez organy ścigania. Powód miesiącami musiał oczekiwać na decyzje procesowe, co wzmagało poczucie bezsilności. Powód cały czas żył w niepewności, co do daty oraz sposobu zakończenia toczącego się przeciwko niemu postępowania. Nie miało to jednak w ocenie Sądu Okręgowego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Zatrzymanie powoda i zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu spowodowało przerwanie jego planów dotyczących zarobkowania oraz długoletnią rozłąkę z rodziną. Zwłaszcza drugie ze wskazanych następstw zastosowanego środka zapobiegawczego było dla powoda o tyle trudne, że przyczyniło się do znacznego pogorszenia więzi w jego rodzinie. Powód został tymczasowo aresztowany w czasie, w którym jego córka dorastała i kształtowała swój obraz świata. W świecie tym zabrakło ojca i dziewczynka mogła wytworzyć w sobie mechanizmy obronne skutkujące zmarginalizowaniem roli ojca w jej życiu. Powodowi trudno jest obecnie poprawić stosunki z córką, gdyż nie był obecny w jej życiu przez ok. 3,5 roku, co stanowi znaczący okres w życiu 14-letniego dziecka. Nieobecność w domu i przy rodzinie znacząco przyczyniła się do rozpadu małżeństwa powoda. W dacie zatrzymania i aresztowania małżeństwo powoda układało się zgodnie, jednakże nie wytrzymało próby kilkuletniej rozłąki. Podczas nieobecności powoda, jego żona znalazła sobie innego partnera i w dacie opuszczania tymczasowego aresztu powód nie wracał do żony, lecz był de facto zmuszony do opuszczenia poprzedniego miejsca zamieszkania i do zamieszkania u swoich rodziców. Stres, jaki towarzyszył powodowi w czasie stosowanego wobec niego środka zapobiegawczego eskalował na tyle, że powód nie umiał poradzić sobie z negatywnymi odczuciami, które zaczęły przybierać postać depresji i zmuszony był do zasięgnięcia pomocy specjalisty. Powód zgłosił się do lekarza psychiatry, który zastosował wobec niego leczenie farmakologiczne, które powód nadal kontynuuje.

W dniu 17 lipca 2013 r. powód wystąpił do Sądu Apelacyjnego w Warszawie ze skargą o stwierdzenie przewlekłości w sprawie o sygn. akt VIII K 92/12. Postanowieniem z 29 sierpnia 2013 r. sygn. akt II S 71/13 Sąd Apelacyjny w Warszawie stwierdził, że w postępowaniu sądowym w sprawie o sygn. akt VIII K 92/12, prowadzonej przez Sąd Okręgowy w Warszawie, nastąpiła przewlekłość postępowania. Sąd Apelacyjny w Warszawie przyznał powodowi od Skarbu Państwa sumę pieniężną w wysokości 2 000 zł. Uwzględniając skargę powoda o przewlekłość postępowania Sąd Apelacyjny w Warszawie wskazał, że przewlekłość w postępowaniu karnym miała miejsce pomiędzy dniem 1 marca 2012 r., kiedy to akta sprawy wpłynęły do sądu a dniem 1 października 2012 r., kiedy to odbyła się pierwsza rozprawa. Przewlekłość wynikała z przyczyn organizacyjnych i nie była zawiniona.

Sąd Okręgowy ustalił stan faktyczny w oparciu o okoliczności bezsporne, kopie dowodów dokumentalnych, jak również na podstawie dowodów dokumentalnych znajdujących się w dołączonych aktach o sygn. II S 71/13, których walor mocy dowodowej nie był kwestionowany przez strony i Sąd również nie znalazł podstaw, by je zakwestionować. Ponadto w toku postępowania dowodowego Sąd Okręgowy dopuścił dowód z zeznań powoda (k. 99-101), którym w całości dał wiarę. Natomiast powód nie wykazał okoliczności, na jaką złożona została przez niego kopia jednej kartki dokumentacji medycznej z Aresztu Śledczego W. - M., świadcząca o jego problemach gastrologicznych (k. 5-5v). Nieprzydatne również były w ocenie Sądu I instancji kopie umów kredytowych z haromonogramami spłat i aneksami, nie dotyczące powoda (zawierane przez A. P. i P. P. (2)). Nie miało też wpływu na treść rozstrzygnięcia przedłożenie informacji od lekarza psychiatry (k. 76).

Sąd Okręgowy na wstępie rozważył, że zgodnie z art. 15 ust. 1 ustawy z 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (dalej u.s.n.p.) strona, której skargę uwzględniono, może w odrębnym postępowaniu dochodzić naprawienia szkody wynikłej ze stwierdzonej przewlekłości od Skarbu Państwa albo solidarnie od Skarbu Państwa i komornika. W myśl ust. 2 ww. artykułu, postanowienie uwzględniające skargę wiąże sąd w postępowaniu cywilnym o odszkodowanie lub zadośćuczynienie, co do stwierdzenia przewlekłości postępowania. Przepis art. 15 ustawy z 2004 r. u.s.n.p. ma charakter normy odsyłającej i określającej zakres prejudycjalnego związania (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 26 marca 2013 r. I ACa 1094/12 - LEX nr 1339405). W ocenie Sądu I instancji postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 29 sierpnia 2013 r. ma w niniejszej sprawie taki prejudycjalny charakter. Sąd orzekający w niniejszym postępowaniu, w toku rekonstrukcji stanu faktycznego w sprawie, związany był ustaleniem Sądu Apelacyjnego w Warszawie, co do tego, że w sprawie o sygn. akt VIII K 92/12 toczącej się przed Sądem Okręgowym w Warszawie nastąpiła przewlekłość postępowania i postępowanie dowodowe w niniejszej sprawie nie obejmowało swoim zakresem wskazanego wyżej ustalenia. Sąd Okręgowy podkreślił, że przepis art. 15 u.s.n.p. nie zwalnia jednak strony od obowiązku wykazania pozostałych przesłanek odpowiedzialności Skarbu Państwa, zezwalających na zastosowanie art. 417 § 1 k.c., art. 445 k.c. lub art. 448 k.c., w postaci szkody i związku przyczynowego pomiędzy jej powstaniem a przewlekłością (por. wyrok Sądu Najwyższego z 6 maja 2010 r. IICSK 640/09 – LEX nr 598758). Artykuły 15 i 16 u.s.n.p. stanowią tylko swego rodzaju wzmocnienie normatywne, za pomocą którego prawodawca usuwa wszelkie ewentualne wątpliwości co do odpowiedzialności państwa na podstawie przepisów prawa cywilnego za szkodę wyrządzoną rozpoznaniem sprawy w postępowaniu sądowym z nieuzasadnioną zwłoką. Można tym przepisom przypisać także funkcję norm kolizyjnych, co oznacza, że same nie kreują jakichkolwiek praw podmiotowych, ani nie stanowią podstawy prawnej dochodzenia roszczeń cywilnoprawnych. Takiej podstawy należy poszukiwać w szczególności w art. 445 k.c. i 448 k.c. i ich wykładni, dostosowanej do orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, dotyczącego art. 6 ust. 1 i art. 41 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie w dniu 4 listopada 1950 r. (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284).

Sąd Okręgowy zaznaczył, że uchwalenie ustawy z 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki było następstwem zalecenia przez Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu w wyroku z 26 października 2000 r. w sprawie nr 30.210 K. przeciwko Polsce, wprowadzenia nowego środka prawnego, mającego na celu zapewnienie stronie niezadowolonej z szybkości postępowania wpływu na jego sprawność w ramach krajowego porządku prawnego. W motywach tego uzasadnienia Trybunał uznał, że naruszenie praw konwencyjnych może powodować powstanie szkody pieniężnej, jak i niepieniężnej w postaci strapienia i frustracji z przedłużającej się długości tymczasowego aresztowania i rozprawy, które jest podstawą przyznania stronie odpowiedniej kwoty pieniężnej. Także w kolejnych sprawach S. przeciwko Polsce nr 40.694/98, R.O. przeciwko Polsce nr 77.597/01 i M. przeciwko Polsce nr 52.168/99, Trybunał w wydanych wyrokach przyznał skarżącym stosowne kwoty tytułem wyrównania szkody o charakterze niemajątkowym, związanej z przewlekłością postępowania. Natomiast w sprawie S. przeciwko W. nr 36.813/97 Trybunał odnosząc się do szkody moralnej stwierdził, że istnieje silne, lecz możliwe do obalenia domniemanie, że nadmiernie długie postępowanie spowoduje szkodę moralną. Przyjął jednocześnie, że w niektórych przypadkach długość postępowania może skutkować minimalną szkodą moralną lub całkowitym jej brakiem. Sądy powinny szczegółowo uzasadniać swoje rozstrzygnięcia w tym zakresie.

W związku z powyższym, w ocenie Sądu I instancji wykładnia przepisów ustawy o skardze na przewlekłość postępowania powinna uwzględniać podtrzymywane w wielu także późniejszych wyrokach Trybunału stanowisko, że naruszenie praw konwencyjnych powinno być efektywnie wynagrodzone przez wyrównanie szkody majątkowej i niemajątkowej. Uregulowanie art. 12 ust. 2, 3, 4 u.s.n.p. przewiduje rekompensatę, jakiej może domagać się strona kwestionująca właściwą realizację jej prawa do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki, jeśli złoży skargę w toku postępowania. Możliwość uzyskania odpowiedniej sumy pieniężnej w wysokości nieprzekraczającej 10 000 zł (ust. 4 art. 12) nie została wprost określona, jako zadośćuczynienie, ale brak związania jej z uszczerbkiem majątkowym i koniecznością wykazania jego zaistnienia oraz wysokości, zezwala na przyjęcie, że stanowi formę naprawienia szkody niemajątkowej. Z motywów wyroków Trybunału wypływa wniosek o powinności państwa zapewnienia skutecznej rekompensaty za przewlekłość postępowania, której niezbędnym co do zasady elementem jest zadośćuczynienie za krzywdę moralną. Nie ma zatem znaczenia, czy żądanie przyznania jej zgłoszone zostało w toku sprawy przewlekle prowadzonej (tak, jak ma to miejsce w niniejszej sprawie), czy też w ramach samodzielnego powództwa po jej prawomocnym zakończeniu. Sąd Okręgowy stwierdził, że postępowanie karne wobec powoda jeszcze się nie zakończyło i zachodzi wobec niego domniemanie niewinności. Nawet gdyby powód faktycznie naruszył porządek prawny, co byłoby wykazane w następstwie postępowań sądowych i skazania go, to nie stanowiłoby to usprawiedliwienia dla długotrwałości postępowania będącego przedmiotem niniejszego procesu. Wobec tego uwzględnienie w ramach interpretacji uregulowań Kodeksu cywilnego postanowień Konwencji i orzecznictwa Trybunału skłania do uznania, w razie spełnienia przesłanek do zastosowania art. 417 k.c., że stronie służy także uprawnienie do domagania się zadośćuczynienia w oparciu o art. 445 k.c., jeśli doszło do rozstroju zdrowia, bądź art. 448 k.c., jeśli rozstrój zdrowia nie został spowodowany.

Odnosząc się do wykazywanej przez powoda krzywdy w postaci cierpień psychicznych Sąd Okręgowy wskazał, że o ile powód wykazał, że odniósł szkodę w postaci cierpień psychicznych, o tyle nie zasługiwało na podzielenie twierdzenie powoda, że jego schorzenie psychiatryczne istnieje od 2013 r. i jest następstwem długiego postępowania sądowego. Powód przedłożył do akt jedynie kopię informacji z 4 kwietnia 2014 r. z prywatnego gabinetu lekarskiego lekarza psychiatry, że podjął leczenie psychiatryczne w dniu 3 marca 2014 r. i kontynuuje leczenie. Nadal wymaga leczenia psychiatrycznego. Rokowanie niepewne (k. 76). Podkreślenia wymaga, że w toku procesu powód reprezentowany był przez profesjonalnego pełnomocnika (pełnomocnik przystąpił do sprawy po wniesieniu pozwu) i stwierdzenie, że powód choruje psychiatrycznie oraz ustalenie związku tej choroby z przewlekłością postępowania wymagało wiadomości specjalnych, tj. dopuszczenia dowodu z opinii biegłego (art. 278 § 1 k.p.c.), o który to dowód winien wnioskować powód zgodnie z art. 232 zd. 1 k.p.c. Z uwagi na reprezentację powoda przez profesjonalnego pełnomocnika w sprawie nie wystąpiła okoliczność uzasadniająca dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z urzędu (art. 232 zd. 2 k.p.c. a contrario). Powód ponosi negatywne skutki tego zaniechania w inicjatywie dowodowej. Wobec powyższego, powództwo wytoczone przez powoda, z uwagi na braki w inicjatywie dowodowej, ewentualnie uwzględnić można było jedynie w oparciu o przepisy o naruszeniu dóbr osobistych, albowiem powód nie zdołał wykazać rozstroju zdrowia.

Sąd Okręgowy podkreślił, że żądanie zasądzenia od Skarbu Państwa stosownej sumy pieniężnej w związku ze stwierdzoną przewlekłością postępowania sądowego jest nieuzasadnione, jeżeli skarżący nie wykazał, że doznał krzywdy polegającej na negatywnych przeżyciach psychicznych i moralnych spowodowanych tą przewlekłością (postanowienie Sądu Najwyższego z 6 lutego 2006 r. III SPP 163/05 - OSNP 2007/5-6/87). Art. 448 k.c. odnosi się do ochrony dóbr osobistych, zaś przewidziane art. 45 ust. 1 Konstytucji i art. 6 ust. 1 Konwencji prawo do sądu stanowi prawo osobiste jednostki, jako publiczne prawo podmiotowe, przysługujące samodzielnie i niepodzielnie w stosunku do państwa, a zatem nie jest dobrem osobistym w rozumieniu art. 23 k.c., które co do zasady jest skuteczne względem wszystkich. Nie można wykluczyć zastosowania tego uregulowania również do ochrony naruszonego przewlekłością postępowania prawa do sądu, jak i tego, że naruszenie prawa do sądu, w szczególnie rażącej postaci, może naruszać godność jednostki. Co więcej, za Sądem Apelacyjnym w Katowicach przyjąć należy, że przewlekłe prowadzenie postępowania sądowego, narusza prawo obywatela do sądu, rozumiane jako prawo do rozpoznania sprawy toczącej się z jego udziałem bez nieuzasadnionej zwłoki (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 30 października 2008 r. I ACa 620/07 - LEX nr 504149, Biul. SA 2009/2/18), które zakwalifikować można jako dobro osobiste.

Naruszenie prawa do sądu przez trzy i pół letnie stosowanie izolacyjnego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu oraz konieczność udziału w czteroletnim postępowaniu z zarzutem popełnienia przestępstwa, czego nie zdołano dotychczas udowodnić, Sąd Okręgowy ocenił jako naruszenie dobra osobistego obejmującego swobodę wyboru sposobu spędzania czasu, jako elementu wolności, polegającego na pozbawieniu powoda wolności i konieczności udziału w postępowaniu sądowym ponad wymaganą potrzebę, negatywnych odczuciach związanych z trwającym oskarżeniem oraz stresem, wywoływanym niepewnością, co do przyszłości - daty i wyniku postępowania, uczestnictwem w rozprawie przeprowadzonej w ramach kilkunastu terminów, jak też utratę poczucia bezpieczeństwa oraz obawy przed ewentualnością wymierzenia kary za być może niepopełniony czyn. Samo postępowanie, jak też jego wynik, ma dla powoda duże znaczenie, stąd też wydłużające się oczekiwanie wywoływać musiało frustrację i niepokój. Środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu niczym nie różni się od najsurowszej z kar - kary pozbawienia wolności, a co za tym idzie okres jego stosowania powinien być maksymalnie skracany, albowiem stosowanie go wywołuje u aresztowanego poczucie wykonania kary bez orzeczenia uznającego go za winnego oraz pogwałca przysługujące mu domniemanie niewinności.

Sąd Okręgowy powołał się na wyrok Sądu Apelacyjnego z 30 października 2008 r. (I ACa 620/07), w którym uznano, że przewlekłe prowadzenie postępowania sądowego narusza prawo obywatela do sądu rozumiane, jako prawo do rozpoznania sprawy toczącej się z jego udziałem bez nieuzasadnionej zwłoki. Mając na uwadze interes społeczny i obowiązek państwa zapewnienia obywatelom bezpieczeństwa, czego wyrazem jest ściganie osób popełniających przestępstwa oraz wymierzanie im przewidzianych przez prawo kar, należy uznać, że postępowanie karne podejmowane jest w interesie ogółu, ale ochrona tego interesu nie może być realizowana w sposób naruszający prawa jednostki przez przewlekłe postępowanie, co miało miejsce w niniejszej sprawie. Stwierdzona przez Sąd Apelacyjny przewlekłość postępowania w sprawie dotyczącej powoda, jest następstwem nieefektywnego prowadzenia sprawy, braku należytej staranności procesowej, co wypełnia przesłanki bezprawności przewidzianej art. 417 k.c. Zgodnie z art. 263 § 3 k.p.k. łączny okres stosowania tymczasowego aresztowania do chwili wydania pierwszego wyroku przez sąd pierwszej instancji, nie może przekroczyć 2 lat. Przedłużanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania w stosunku do powoda ponad okres dwóch lat byłoby dopuszczalne jedynie wyjątkowo, tj. jeżeli konieczność taka powstaje w związku z zawieszeniem postępowania karnego, czynnościami zmierzającymi do ustalenia lub potwierdzenia tożsamości oskarżonego, wykonywaniem czynności dowodowych w sprawie o szczególnej zawiłości lub poza granicami kraju, a także celowym przewlekaniem postępowania przez oskarżonego. Uprawnienie do przedłużania tymczasowego aresztowania ponad okres 2 lat, o którym stanowi art. 263 § 3 k.p.k. przysługuje jedynie sądowi apelacyjnemu, w którego okręgu prowadzi się postępowanie na wniosek sądu, przed którym sprawa się toczy, a w postępowaniu przygotowawczym na wniosek właściwego prokuratora bezpośrednio przełożonego wobec prokuratora prowadzącego lub nadzorującego śledztwo, o czym stanowi przepis art. 263 § 4 k.p.k. W ocenie Sądu Okręgowego naruszenie ww. norm uznane powinno zostać za działanie bezprawne. Przypisanie orzeczeniu sądu cech bezprawności może nastąpić tylko po ustaleniu, że orzeczenie to pozostaje w oczywistej sprzeczności z zasadniczymi i niepodlegającymi różnej wykładni przepisami, przyjętymi standardami rozstrzygnięć, albo wydane zostało w oparciu o szczególnie rażąco błędną wykładnię, czy niewłaściwe zastosowanie prawa. Chodzi więc o orzeczenie, które ze względu na swoją oczywistość, nie wymaga głębszego zastanowienia czy istotniejszej analizy prawniczej (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 5 października 2009 r. II AKa 165/09 – LEX nr 550497).

W ocenie Sądu Okręgowego orzeczenia w przedmiocie przedłużania wobec powoda tymczasowego aresztowania obarczone były bezprawnością. Pozwany nie wykazał, że orzeczenie o przedłużeniu tymczasowego aresztu ponad okres dwóch lat zostało wydane przez sąd apelacyjny, tj. przez uprawniony do tego organ, ani że orzeczenie to zostało wydane wobec zaistnienia okoliczności wskazanych w art. 263 § 4 k.p.k., a co za tym idzie uznać należało, że pozwany nie obalił obciążającego go zgodnie z normą z art. 6 k.c. domniemania bezprawności jego działania. Pozwany nie tylko nie podniósł odpowiednich twierdzeń w tym zakresie, ale - co istotne - nie przedstawił co do tego żadnych dowodów, w szczególności odpisów orzeczeń o przedłużeniu tymczasowego aresztowania, czym nie sprostał normie z art. 232 k.p.c. Zaniechania procesowe pozwanego niosą za sobą negatywne konsekwencje dla strony, w szczególności polegające na ustaleniu, że pozwany nie wzruszył domniemania bezprawności swojego działania. Stosowanie wobec powoda ok. 3,5 letniego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania, które w konsekwencji nie doprowadziło do skazania powoda, albowiem jego proces karny jeszcze się toczy, Sąd Okręgowy ocenił jako następstwo nieefektywnego prowadzenia sprawy, braku należytej staranności procesowej, co wypełnia przesłanki bezprawności przewidzianej w art. 417 k.c.

W dalszym ciągu Sąd I instancji zważył, że przesłanką odpowiedzialności przewidzianej w art. 448 k.c. jest nie tylko bezprawne, lecz także zawinione działanie sprawcy naruszenia dobra osobistego. Podstawą przyznania świadczeń wymienionych w art. 448 k.c. jest zarówno wina umyślna, jak i wina nieumyślna (w tym nawet culpa levissima) sprawcy naruszenia dobra osobistego (wyrok SN z 11 grudnia 2013 r. IV CSK 188/13 - LEX nr 1444338). Organom władzy publicznej, które prowadziły zarówno postępowanie przygotowawcze, jak i sądowe przypisać należy winę umyślną w zamiarze ewentualnym. Celem działań i zaniechań tych organów nie było wprawdzie wyrządzenie szkody na osobie powoda, ale mając świadomość możliwości jej wyrządzenia, osoby piastujące funkcję tych organów zachowały się w sposób, który mógł do tego doprowadzić i godziły się z ewentualnymi tego skutkami. Organy te naruszyły przepisy o okresie i podmiocie uprawnionym do przedłużania tymczasowego aresztowania, a co za tym idzie, godziły się na wyrządzeniu szkody na osobie powoda, która przejawiała się w szeregu negatywnych przeżyć oraz skutkowała naruszeniem jego dóbr osobistych oraz praw człowieka. Powołane, jako przykłady wyroki Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu wskazują, że stwierdzenie naruszenia praw człowieka powinno wiązać się z przyznaniem pokrzywdzonemu słusznego zadośćuczynienia, chyba że założenie to zostanie obalone. Pozwany nie wykazał, że długotrwałe postępowanie, które z zasady związane jest z krzywdą moralną nie wywołało takiej krzywdy u powoda.

Wobec powyższego, w ocenie Sądu Okręgowego roszczenie powoda, co do zasady zasługiwało na uwzględnienie. Za usprawiedliwione Sąd Okręgowy uznał żądanie przyznania w oparciu o art. 448 k.c. odpowiedniej sumy pieniężnej tytułem zadośćuczynienia, albowiem co do powoda doszło nie tylko do bezprawnego lecz także zawinionego naruszenia jego dóbr osobistych, w postaci prawa do sądu, wolności, swobody wyboru miejsca zamieszkania oraz sposobu spędzania czasu. Zgodnie z art. 417 § 1 k.c. za szkodę tę odpowiedzialność ponosi pozwany, albowiem źródłem szkody było niezgodne z prawem działanie.

Sąd Okręgowy stwierdził, że przy ustaleniu odpowiedniej sumy pieniężnej w rozumieniu art. 448 k.c. należy brać pod uwagę wszelkie okoliczności dotyczące między innymi rodzaju naruszonego dobra, zakresu (natężenia i czasu trwania) naruszenia, trwałości skutków naruszenia i stopnia ich uciążliwości, a także stopnia winy sprawcy i jego zachowania po dokonaniu naruszenia. Nie bez znaczenia są także okoliczności indywidualne, związane z samym pokrzywdzonym. Powinny one zostać uwzględnione przy zastosowaniu zobiektywizowanych kryteriów oceny tzn. oceniając sytuację rodzinną, to czy pokrzywdzony jest osobą samotną, czy pozostaje w związku małżeńskim, posiada dzieci, czy jest osobą bezdzietną. Bierze się pod uwagę także wiek osoby pokrzywdzonej (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 28 listopada 2013 r., ACa 554/13 – LEX nr 1438258). Sąd I instancji uznał, że odpowiednią sumą tytułem zadośćuczynienia jest kwota 10 000 zł. Jej wysokość uwzględnia charakter naruszonego dobra, czasokres utrzymywania niepożądanego stanu oraz wymierne zwiększenie możliwości nabywania dóbr materialnych. Żądanie przyznania wyższej sumy nie zasługiwało na uwzględnienie. W tej sytuacji, ponad kwotę 10 000 zł, Sąd Okręgowy oddalił powództwo, jako nieuzasadnione co do wysokości. Konsekwencją powyższego rozstrzygnięcia było orzeczenie o kosztach postępowania. Z uwagi na jego wynik i jedynie częściowe uwzględnienie powództwa Sąd zastosował normę z art. 100 zd. 1 k.p.c. i wzajemnie zniósł między stronami poniesione przez nie koszty procesu. Powód był zwolniony od opłaty od pozwu ponad kwotę 500 zł. Skarb Państwa wyłożył tymczasowo wydatki na łączną sumę 4 500 zł i kosztami tymi Sąd ostatecznie obciążył Skarb Państwa (art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ust. 1 u.k.s.c. w zw. z art. 100 k.p.c).

Od powyższego wyroku apelacje wniosły obie strony postępowania.

Powód zaskarżył wyrok w całości. Zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. dyspozycji art. 448 k.c., poprzez ustalenie należnej powodowi kwoty zadośćuczynienia w sposób rażąco zaniżony w kontekście ustaleń powziętych na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego;

2.  obrazę przepisów postępowania, mających wpływ na zapadłe w sprawie orzeczenie, tj. art. 233 § 1 k.p.c., poprzez dokonanie oceny materiału dowodowego w sposób dowolny, a nie swobodny, co skutkowało przyznaniem powodowi rażąco niskiej kwoty zadośćuczynienia, pomimo istnienia przesłanek do przyznania zadośćuczynienia w żądanej w pozwie wysokości.

Mając na względzie powyższe powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 100 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy psychiczne i fizyczne wraz z odsetkami od dnia wniesienia pozwu, ewentualnie o uchylenie orzeczenia Sądu I instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania; a także o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Pozwany zaskarżył wyrok w części, tj. w zakresie pkt 1, w którym Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę w wysokości 10 000 zł. Zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego, w szczególności przepisu art. 417 k.c. w zw. z art. 263 § 3 i 4 k.p.k. poprzez błędną wykładnię skutkującą uznaniem, iż orzeczenia wydane w toku postępowania karnego o przedłużeniu tymczasowego aresztowania powoda były obarczone bezprawnością,

2.  naruszenie przepisu prawa materialnego art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. poprzez ich błędną wykładnię, a przez to uwzględnienie roszczenia powoda o zapłatę zadośćuczynienia z tytułu naruszenia dóbr osobistych powoda,

3.  naruszenie przepisu prawa procesowego, w szczególności art. 233 k.p.c. przez sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału oraz przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, co miało wpływ na rozstrzygnięcie sprawy,

4.  naruszenie przepisu prawa procesowego, w szczególności art. 321 k.p.c. poprzez orzeczenie niezgodnie z podstawą faktyczną pozwu,

5.  naruszenie art. 2 k.p.c. w zw. z art. 552 § 3 k.p.k. i art. 554 k.p.k.

Pozwany wniósł o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego i przekazanie do ponownego rozpoznania przez sąd I instancji i rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego - w związku z zarzutami procesowymi; ewentualnie o zmianę wyroku w części pkt 1, poprzez oddalenie powództwa w zakresie wynikającym z tego punktu. Ponadto, działając na podstawie przepisu art. 368 § 1 pkt 4 k.p.c. pozwany zgłosił nowe wnioski dowodowe.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego w zakresie większości zarzutów zasługiwała na uwzględnienie, skutkując zmianą zaskarżonego wyroku. Natomiast apelację powoda Sąd Apelacyjny uznał za bezzasadną.

Pozwany w zarzutach apelacyjnych kwestionował co do zasady odpowiedzialność wobec powoda, wskazując na brak bezprawności wywodzonej przez Sąd Okręgowy z twierdzenia, iż przedłużenie tymczasowego aresztowania ponad okres dwóch lat nastąpiło na mocy orzeczenia niewłaściwego sądu, jak również wskazując na błędną wykładnię art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. i w konsekwencji uwzględnienie żądania zasądzenia zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych, podczas gdy w ocenie skarżącego przedmiotem powództwa nie było tego rodzaju żądanie. Pozwany podniósł również naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie ustaleń faktycznych w oparciu o dokumenty znajdujące się w aktach sprawy ze skargi o przewlekłość postępowania, w zakresie których Sąd Okręgowy nie wydał postanowienia o dopuszczeniu dowodu. W konsekwencji Sąd poczynił nieprawidłowe ustalenia faktyczne, sprzeczne z treścią zebranego materiału dowodowego, jak i przekroczył granice swobodnej oceny dowodów ustalając, iż działanie pozwanego było obarczone bezprawnością spowodowaną wydaniem postanowienia o przedłużeniu tymczasowego aresztowania przez niewłaściwy organ, tj. sąd okręgowy zamiast sądu apelacyjnego. Pozwany zarzucił ponadto naruszenie art. 321 k.p.c. poprzez wydanie orzeczenia o roszczeniu, które nie było przedmiotem żądania, powód bowiem dochodził naprawienia szkody wynikłej ze stwierdzonej przewlekłości postępowania, Sąd Okręgowy natomiast dopatrzył się podstawy prawnej roszczenia w naruszeniu art. 24 k.c. i na zasadzie art. 448 k.c. przyznał powodowi zadośćuczynienie.

Apelacja powoda oparta w szczególności na zarzucie naruszenia art. 448 k.c. w istocie dotyczyła wysokości zasądzonej kwoty, którą skarżący uznał za rażąco zaniżoną. W związku z tym powód podniósł również naruszenie prawa procesowego poprzez dokonanie dowolnej oceny materiału dowodowego, skutkującej przyznaniem rażąco niskiej kwoty zadośćuczynienia.

Analizując treść uzasadnienia Sądu I instancji w odniesieniu do przedmiotu powództwa, Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że Sąd Okręgowy w sposób nieuprawniony, naruszając art. 321 k.p.c., wykroczył poza przedmiot żądania pozwu. Za utrwalony w doktrynie i orzecznictwie należy uznać pogląd, że do naruszenia art. 321 k.p.c. dochodzi wówczas, gdy wyrok uwzględniający powództwo wydano w oparciu o inną podstawę faktyczną, tj. taką, na którą powód ani w pozwie, ani w toku postępowania przed sądem I instancji nie opierał swojego żądania. W pozwie powód wywodził roszczenie o zadośćuczynienie pieniężne z faktu stwierdzenia przewlekłości postępowania, w którym występuje w charakterze oskarżonego. Wskazał wprost na podstawę prawną w art. 15 u.s.n.p. podnosząc, że strona, której skargę uwzględniono może w odrębnym postępowaniu dochodzić od Skarbu Państwa naprawienia szkody wynikłej ze stwierdzonej przewlekłości. Powołał się na art. 13 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, stanowiący o prawie do odwołania się do właściwego organu państwowego w przypadku naruszenia praw i wolności zawartych w Konwencji. W płaszczyźnie tych przepisów wskazał na fakt, iż długotrwały proces ma wpływ na stan jego zdrowia psychicznego, wywołał pustkę emocjonalną i poczucie niezasłużonej krzywdy, zwątpienia i zobojętnienia, powodując cierpienia psychiczne i krzywdę moralną. Podstawę faktyczną żądania stanowiły zatem następujące fakty: fakt zarzucanego naruszenia praw i wolności powoda, fakt, iż do naruszenia tego doszło w związku z przewlekłym prowadzeniem postępowania karnego, w którym powód jest oskarżonym, fakt wystąpienia krzywdy w związku ze wskazanym naruszeniem praw i wolności powoda, w postaci cierpień psychicznych i pustki emocjonalnej. Zważyć należy, że w przypadku gdy żądanie pozwu nastręcza wątpliwości co do jego treści i zakresu, ze względu na nietypowe sformułowanie, obowiązkiem sądu jest dokonanie jego wykładni w myśl paremii falsa demonstratio non nocet. W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy, przy tak określonej podstawie faktycznej powództwa, dokonał prawidłowo subsumpcji, znajdując podstawę prawną do analizy zasadności żądania pozwu w art. 24 k.c. w z. z art. 448 k.c. Niewątpliwie powód powołał się na naruszenie swojego dobra i doznaną krzywdę, wskutek dotkniętego bezprawnością działania pozwanego, wyrażającego się w stwierdzonej przewlekłości postępowania. Nie ma racji pozwany zarzucając, iż powód nie dochodził ochrony dóbr osobistych. P. P. (1) złożył pozew bez udziału zawodowego pełnomocnika. Akcentował ujemne przeżycia psychiczne, te zaś stanowią uszczerbek niemajątkowy jaki może powstać wskutek naruszenia dobra osobistego. Pomimo tego, że nie wskazał wprost na naruszenie dóbr osobistych, okoliczności faktyczne, które przytoczył, tj. wskazanie na naruszenie praw i wolności wskutek bezprawnego działania pozwanego, powodujące krzywdę, czyniło w pełni zasadnym ustalenie podstawy prawnej żądania w art. 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c., w konsekwencji uznania, że poszukiwanie ochrony następuje w sferze dóbr osobistych powoda.

W tym zakresie zatem Sąd Okręgowy winien był rozpoznać niniejszą sprawę. Pomimo przyjęcia prawidłowych założeń dotyczących podstawy prawnej powództwa, Sąd Okręgowy nie ustrzegł się nieprawidłowości skutkujących naruszeniem art. 321 k.p.c. Zasadnie ustalono w I instancji, że w przypadku stwierdzenia przewlekłości postępowania, sąd jest związany postanowieniem uwzględniającym skargę w postępowaniu cywilnym o odszkodowanie lub zadośćuczynienie. Oznacza to zatem, iż bezprawność stanowiąca warunek uznania naruszenia dobra osobistego, wynika z samego faktu stwierdzenia przewlekłości postępowania. Nie było zatem uzasadnione poszukiwanie przez Sąd Okręgowy jakiejkolwiek innej przesłanki bezprawności, ponad tą, na którą powołał się powód w wytoczonym powództwie, w szczególności rzekomej bezprawności wynikającej z faktu, jakoby doszło do naruszenia przepisów Kodeksu postępowania karnego, regulujących kwestię przedłużenia tymczasowego aresztowania przez sąd okręgowy ponad okres dwóch lat. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy wskazał z jednej strony prawidłowo, że stwierdzona przez Sąd Apelacyjny w Warszawie przewlekłość postępowania jest następstwem nieefektywnego prowadzenia sprawy i braku należytej staranności procesowej, co wypełnia przesłanki bezprawności przewidzianej w art. 417 k.c. Jednocześnie, jako działanie bezprawne uznał naruszenie normy art. 263 § 3 i 4 k.p.k., poprzez przedłużenie w stosunku do powoda tymczasowego aresztowania ponad okres dwóch lat przez nieuprawniony sąd okręgowy, ze wskazaniem, że pozwany nie obalił domniemania bezprawności, tj. nie wykazał, że przedłużenie tymczasowego aresztowania ponad okres dwóch lat nastąpiło mocą orzeczenia wydanego przez uprawniony sąd apelacyjny. Zważyć należy, że powód w postępowaniu nie powoływał się na bezprawność wynikającą z rzekomego naruszenia tych norm. Nie było zatem podstaw do czynienia pozwanemu zarzutu braku inicjatywy dowodowej w odniesieniu do okoliczności, która nie była przedmiotem rozpoznania. W tym zakresie zarzuty apelacji pozwanego należy uznać za zasadne. Sąd Apelacyjny na zasadzie art. 382 k.p.c. przeprowadził dowód z dokumentów załączonych do apelacji, o który wnioskował pozwany, na okoliczność, iż przedłużenie tymczasowego aresztowania ponad okres dwóch lat nastąpiło na mocy orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Warszawie, (...) Wydział (...) (sygn. akt II AKp 105/12) z dnia 19 października 2012 r. (k. 167-170).

Powód nie dochodził zadośćuczynienia za niewątpliwie niesłuszne tymczasowe aresztowania, dla którego podstawę prawną stanowi art. 552 k.p.k., nie powoływał się bowiem ani na naruszenie przepisów Kodeksu postępowania karnego przy zastosowaniu tymczasowego aresztowania, ani na niezasadność zastosowania tego środka zapobiegawczego, w związku z tym, iż nie doszło jeszcze do wydania w sprawie karnej prawomocnego rozstrzygnięcia, w przedmiocie odpowiedzialności powoda. W związku z tym, w ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy rozważając bezprawność działania pozwanego, mającą przejawiać się w naruszeniu art. art. 263 § 3 i 4 k.p.k. uchybił przepisowi art. 321 k.p.c., nie można natomiast podzielić zarzutu pozwanego, aby doszło również do naruszenia art. 2 § 3 k.p.c. w zw. z art. 552 § 1 i 3 k.p.k. i 554 k.p.k. Sąd I instancji nie orzekał bowiem o zadośćuczynieniu za krzywdę poniesioną wskutek niewątpliwie niesłusznego tymczasowego aresztowania.

Bezprawne działanie pozwanego, z którym powód wiązał obowiązek naprawienia jego szkody, zostało sprowadzone do jednego faktu stwierdzenia przewlekłości postępowania. Istotne zatem było rozpoznanie sprawy z uwzględnieniem tego, że przewlekłość postępowania została stwierdzona w okresie 7 miesięcy, od 1 marca do 1 października 2012 r., tj. w okresie od dnia wpływu akt do Sądu Okręgowego w Warszawie, a dniem odbycia pierwszej rozprawy. Tymczasem Sąd Okręgowy skonstruował stan faktyczny sprawy wykraczając poza te ramy czasowe. Analizował skutki zastosowania tymczasowego aresztowania wobec powoda i izolowania go przez okres 3,5 lat. Istotne znaczenie przypisał głównie temu, że powód jest zmuszony uczestniczyć w czteroletnim postępowaniu z zarzutem popełnienia przestępstwa, czego nie zdołano dotychczas udowodnić. Istnieje zatem wobec powoda domniemanie niewinności. Z tym działaniem pozwanego powiązał powstanie krzywdy powoda w postaci cierpień psychicznych. Zważyć należy, że powód nie opierał swego żądania na takim stanie rzeczy. W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy wyszedł poza ramy krzywdy wynikającej z przewlekłości postępowania, stwierdzonej w okresie 7 miesięcy. Orzekł o krzywdzie wynikającej z faktu tymczasowego aresztowania powoda oraz faktu postawienia go w stan oskarżenia i prowadzenia przeciwko niemu postępowania karnego, które nie zostało dotychczas zakończone. Ocenił zatem przesłanki wychodzące poza zakres żądania pozwu, naruszając art. 321 k.p.c.

Powód dochodząc zadośćuczynienia za krzywdę związaną z naruszeniem jego dóbr osobistych w związku z przewlekłym prowadzeniem postępowania, zobowiązany był wykazać zarówno krzywdę, jak i związek przyczynowy pomiędzy krzywdą a stwierdzoną przewlekłością postępowania. Ponadto powoda dochodzącego roszczenia na podstawie art. 448 k.c. obciążał obowiązek wskazania dóbr osobistych, które zostały naruszone, jak również udowodnienia naruszenia. Wbrew temu ciężarowi powód w pozwie nie wskazał dóbr osobistych, które miałyby zostać naruszone. Z uzasadnienia wyroku wynika, że Sąd I instancji uznał, iż doszło do naruszenia dobra osobistego w postaci swobody wyboru spędzania czasu, jako elementu wolności. Nie wykluczył również zastosowania art. 23 k.c. (zawierającego otwarty katalog dóbr osobistych człowieka) do ochrony naruszonego przewlekłością postępowania prawa do sądu, jak i tego, że naruszenie prawa do sądu w szczególnie rażącej postaci może naruszać godność jednostki. W ocenie Sądu Apelacyjnego w stanie faktycznym niniejszej sprawy należy zdecydowanie wykluczyć naruszenie dobra osobistego w postaci prawa do sądu, ponieważ prawo do sądu samo w sobie nie zalicza się do katalogu dóbr osobistych jednostki, które podlegają ochronie na podstawie art. 23 i 24 k.c. Ugruntowany w orzecznictwie jest pogląd, podzielany przez Sąd Apelacyjny, iż prawo do rozpoznania sprawy przez sąd bez nieuzasadnionej zwłoki nie jest dobrem osobistym (tak Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 6 maja 2010 r., II CSK 640/09, Legalis, Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 14 listopada 2012 r., I ACa 613/12, Legalis, Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 5 grudnia 2014 r., VI ACa 230/14, Legalis). Powyższe nie oznacza, że naruszenie prawa do sądu nie może pociągać za sobą w konkretnych okolicznościach danej sprawy ujemnych dla jednostki skutków w sferze jej dóbr niematerialnych (dóbr osobistych) i skutkować przyznaniem z tego tytułu stosownej kompensaty. Możliwość taka została wprost przewidziana przez ustawę o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczy prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (art. 15 ust. 1 i art. 16). Jednakże nieuzasadniona zwłoka w rozpoznaniu sprawy i wynikające stąd naruszenie prawa do sądu nie może być w każdym przypadku kwalifikowane jako naruszenie dobra osobistego jednostki. W okolicznościach niniejszej sprawy powód nie wykazał aby przewlekłe rozpoznawanie jego sprawy karnej skutkowało naruszeniem jego dóbr osobistych, a w efekcie krzywdą podlegającą naprawieniu na gruncie art. 448 w zw. z art. 417 k.c.

Powód podnosił w pozwie fakt wystąpienia negatywnych skutków wywołanych długotrwałym procesem w postaci złego samopoczucia, pustki emocjonalnej, poczucia krzywdy, zwątpienia i zobojętnienia. Należy jednoznacznie podkreślić, że wymienione przez powoda elementy stanowią typowe konsekwencje stosowania izolacyjnych środków zapobiegawczych. Izolacja penitencjarna z natury rzeczy niesie dla osoby pozbawionej wolności szereg ograniczeń i niedogodności, a wręcz powoduje u niej cierpienie. Poza tym w niniejszej sprawie istotne znaczenie mogły mieć jedynie naruszenia w sferze dóbr osobistych stanowiące o krzywdzie powoda, będące jednakże konsekwencją przewlekłości postępowania prowadzonego przeciwko powodowi w okresie wskazanym w postanowieniu Sądu Apelacyjnego, tj. w okresie od 1 marca 2012 r. do 1 października 2012 r., nie zaś wynikające z samego faktu stosowania wobec powoda tymczasowego aresztowania, czy też samego faktu postawienia go w stan oskarżenia oraz związanego z tym faktem prowadzenia przeciwko powodowi postępowania karnego, które nie zostało dotychczas zakończone. W związku z tym nie można podzielić wywodów Sądu Okręgowego, który w stanie faktycznym niniejszej sprawy dopatrzył się naruszenia dobra osobistego obejmującego swobodę wyboru spędzania wolnego czasu, jako elementu wolności jednostki, wskutek zastosowania wobec powoda izolacyjnego środka zapobiegawczego. Rozpatrywana w niniejszej sprawie bezprawność działania pozwanego nie polega bowiem na zastosowaniu wobec powoda tymczasowego aresztowania, ale na przewlekłym prowadzeniu postępowania w okresie ograniczonym do 7 miesięcy. Nie zachodzi relacja przyczynowo – skutkowa pomiędzy cierpieniami psychicznymi powoda, będącymi konsekwencją osadzenia w areszcie śledczym, a przewlekłym prowadzeniem postępowania w sprawie w okresie wskazanych 7 miesięcy.

Mając na względzie powyższe, zarzuty apelacji pozwanego zmierzające do zmiany zaskarżonego wyroku i oddalenia powództwa Sąd Apelacyjny uznał za uzasadnione. W analizowanej sprawie nie zostało wykazane aby doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda w związku ze stwierdzoną przewlekłością postępowania. Orzeczenie oparto na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Powyższa konkluzja czyni bezzasadną apelację powoda, dotyczącą wysokości zasądzonej kwoty zadośćuczynienia. W związku z tym apelację powoda oddalono na podstawie art. 385 k.p.c. O kosztach procesu za I i II instancję orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c.