Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIII Ga 1118/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 31 lipca 2015 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi zasądził od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz A. P. kwotę 6.695,68 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 15 listopada 2013 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 250,00 zł tytułem zwrotu opłaty sądowej i kwotę 1.217,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Apelację od powyższego wyroku wniosła pozwana, zaskarżając go w całości
i zarzucając dokonanie oceny dowodów w sposób niewszechstronny, ponieważ
z pominięciem obowiązujących Ubezpieczonego i pozwanego zapisów zawartych
w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia podmiotów gospodarczych (...), będących częścią umowy ubezpieczenia – polisa nr (...), tj. zapisów § 10 ust. 1
pkt 1, polegających na pominięciu faktu, że strona pozwana nie ponosi odpowiedzialności
za szkody powstałe wskutek rażącego niedbalstwa Ubezpieczającego, pomimo podniesienia tego zarzutu przez stronę pozwaną, co też miało bezpośredni wpływ na wydanie wyroku uwzględniającego powództwo przez Sąd I instancji.

Wskazując na powyższe pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 25 maja 2016 roku powód wniósł o oddalenie apelacji pozwanej oraz o zasądzenie zwrotu kosztów za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd O kręgowy zważył:

Apelacja pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Przede wszystkim podnieść należy, że sformułowany przez skarżącą zarzut nie dotyczy dokonania oceny dowodów sposób niewszechstronny, tj. z pominięciem zapisów Ogólnych Warunków Ubezpieczenia. Nieuwzględnienie treści owu, będących integralną częścią umowy należy bowiem oceniać w kontekście naruszenia przepisów prawa materialnego,
w tym przypadku poprzez ich niezastosowanie, do prawidłowo ustalonego i w zasadzie niespornego między stronami stanu faktycznego w sprawie.

Zaznaczyć ponadto należy, że pozwana wskazując postanowienie Ogólnych Warunków Ubezpieczenia, którego nie zastosował – a powinien – Sąd I instancji, błędnie powołała § 10 ust. 1 pkt 1. Powołany przepis dotyczy podstaw wyłączenia odpowiedzialności pozwanej
z tytułu ubezpieczenia mienia powoda. W przedmiotowej sprawie powód dochodzi natomiast odszkodowania z tytułu ubezpieczenia swojej odpowiedzialności cywilnej, jako nabywca wierzytelności przysługującej poszkodowanemu, w prawa którego wstąpił na skutek spłaty poszkodowanego, zgodnie z art. 518 § 1 pkt 1 k.c. Ocena działania powoda winna zostać zatem dokonana z uwzględnieniem § 30 pkt 1 owu.

Wskazanie przez skarżącego błędnego postanowienia umowy, jako naruszonego wyrokiem Sądu I instancji nie zwalania jednak Sądu odwoławczego od dokonania oceny tego wyroku w granicach zaskarżenia, z uwzględnieniem właściwych przepisów prawa materialnego, które Sąd II instancji ma obowiązek brać po uwagę z urzędu.

§ 30 pkt 1 owu stanowi, że ochrona ubezpieczeniowa nie obejmuje szkód i roszczeń powstałych w związku z umyślnym działaniem lub zaniechaniem bądź rażącym niedbalstwem (z zastrzeżeniem względów słuszności) Ubezpieczającego, osób bliskim oraz osób objętych ochroną ubezpieczeniową. Regulacja zawarta w powołanym postanowieniu Ogólnych warunków ubezpieczenia stanowi powtórzenie treści art. 827 § 1 k.c., wyłączającego odpowiedzialność ubezpieczyciela za szkody wyrządzone umyślnie i na skutek rażącego niedbalstwa, chyba że umowa lub owu stanowią inaczej lub zapłata odszkodowania odpowiada w danych okolicznościach względom słuszności.

Pozwana dopatruje się w zachowaniu pracownika powoda wykonującego czyszczenie powierzonego samochodu, w tym czyszczenie wyświetlacza głównego na desce rozdzielczej samochodu, znamion rażącego niedbalstwa, co skutkować winno prawem do odmowy wypłaty odszkodowania za szkodę polegającą na konieczności wymiany tego wyświetlacza na skutek jego porysowania.

W orzecznictwie podkreśla się kwalifikowany charakter niedbalstwa, graniczący
z umyślnością, jako podstawę odmowy wypłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela
w oparciu o przepis art. 827 § 1 k.c.

Jak wskazał Sad Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 22 sierpnia 2014 roku, I ACa 279/14, można przypisać rażące niedbalstwo, o jakim mowa w art. 827 § 1 k.c., w wypadku nieprzewidywania szkody, jako skutku działania lub zaniechania ubezpieczającego,
o ile doszło do przekroczenia podstawowych, elementarnych zasad staranności. Ocena,
czy zasady takie przekroczono, musi być dokonywana zawsze w okolicznościach konkretnego wypadku. A quo za rażące niedbalstwo uznawać należy nieostrożność graniczącą
z rozmyślnym działaniem, a zatem jako rażąco niedbałe należałoby ocenić przede wszystkim zachowanie lekkomyślne albowiem, jako połączone z przewidywaniem skutku jest bliższe umyślności, niż klasyczne niedbalstwo. Można przypisać rażące niedbalstwo w wypadku nieprzewidywania szkody, jako skutku działania lub zaniechania ubezpieczającego,
o ile doszło do przekroczenia podstawowych, elementarnych zasad staranności ( LEX nr 1509039).

Pojęcie „rażącego niedbalstwa” zawarte w przepisie art. 827 § 1 k.c. nie może być traktowane za równoznaczne z pojęciem „należytej staranności”, o jakim mowa
w art. 355 k.c. Gdyby pojęcia te były znaczeniowo tożsame, art. 827 § 1 k.c. wyłączałby odpowiedzialność ubezpieczyciela nie w przypadku rażącego niedbalstwa, ale w przypadku działania poszkodowanego bez zachowania należytej staranności. „Rażące niedbalstwo”
to coś więcej niż brak zachowania zwykłej staranności w działaniu. Wykładnia tego pojęcia powinna zatem uwzględniać kwalifikowaną postać braku zwykłej lub podwyższonej staranności w przewidywaniu skutków działania. Chodzi tu o takie zachowanie, które graniczy z umyślnością (patrz: wyrok SA w Warszawie z dnia 20 czerwca 2012 r., I ACa 1147/11, Legalis 735705, wyrok SN z dnia 23 stycznia 2015 r., V CSK 217/14. Legalis 1186796).

W omawianej sprawie w ocenie Sądu Okręgowego działaniom pracowników powoda
nie można przypisać cech rażącego niedbalstwa. Jak zeznała świadek M. R. (1),
która pracowała u powoda na myjni cztery lata, zasadą było, że na zewnątrz samochody
były myte przy użyciu gąbki z płynem. Środek pojazdu był natomiast czyszczony specjalnym środkiem w sprayu do wnętrz. Środek ten był rozprowadzany ręcznikiem papierowym
lub szmatkami (zeznania M. R. k. 101 odw.).

Biegły T. W. w sporządzonej opinii pisemnej potwierdził, że powstałe
na ekranie wyświetlacza rysy są charakterystyczne dla niewłaściwego procesu wycierania kurzu i innych zanieczyszczeń z ekranu wyświetlacza. Takie uszkodzenia powstają w wyniku użycia zbyt twardego czyściwa (ściereczka lub papier) do czyszczenia ekranu (opinia pisemna biegłego k. 85 – 87). Wnioski te biegły potwierdził na rozprawie, po wysłuchaniu zeznań świadka M. R. (1) (protokół k. 101 odw.). Biegły wykluczył również, aby powstałe uszkodzenia były wynikiem użycia brudnej ściereczki. W takim przypadku bowiem powinny powstać pojedyncze rysy, natomiast w analizowanym przypadku rys jest bardzo dużo,
co świadczy o tym, że sam kontakt z materiałem, który został użyty do czyszczenia, wystarczył do uszkodzenia ekranu (opinia pisemna k. 86).

Podkreślić jednak należy, że biegły nie wykluczył co do zasady ani szmatek ani papieru do czyszczenia wyświetlacza monitora, podkreślając jedynie, że powinny być one właściwej miękkości, tak aby nie były zbyt twarde w stosunku do twardości ekranu wyświetlacza.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy w ocenie Sądu Okręgowego nie pozwala zatem przyjąć, że porysowanie ekranu wyświetlacza przez pracownika powoda nastąpiło z powodu działań rażąco nieostrożnych, graniczących z umyślnością, a wykonująca te prace osoba
nie dochowała elementarnych zasad staranności. W tym przypadku mówić można
co najwyżej o zwykłym niedbalstwie pracownika powoda, które doprowadziło do powstania szkody. Osoba czyszcząca przedmiotowy pojazd użyła co do zasady takiego rodzaju materiału, który jest dopuszczalne do czyszczenia wyświetlacza (papier, szmatka), materiał ten nie był zabrudzony, a jedynie był zbyt twardy do usuwania kurzu i zanieczyszczeń
z ekranu monitora.

Mając na uwadze powyższe rozważania zaskarżony wyroku Sądu I instancji należy uznać za prawidłowy, co skutkowało oddaleniem apelacji pozwanej, jako bezzasadnej
na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w art. 98 § 1 i 3 k.p.c., obciążając nimi pozwaną jako stronę przegrywającą. Na zasądzoną od pozwanej na rzecz powoda kwotę 600,00 zł złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika powoda będącego adwokatem, określone zgodnie z § 13 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia
przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu
(t.j. Dz. U.
z 2013 r., poz. 461, ze zm).