Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III K 32/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 czerwca 2016 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. , w III -cim Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący SSO Katarzyna Sztandar

Ławnicy Włodzimierz Górczak, Grzegorz Freńdo

Protokolant Paulina Lewandowska

w obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Maz. Jolanty Jagielińskiej - Piwowarskiej

po rozpoznaniu w dniach 26 kwietnia 2016r., 30 maja 2016r., 3 czerwca 2016r.

sprawy

C. R.

urodzonego (...)

w T.

syna M. i I. z domu K.

oskarżonego o to, że

I.  w dniu 9 stycznia 2016 roku w T. woj. (...) w lokaluK. (...) M. usiłował dokonać rozboju przy użyciu niebezpiecznego narzędzia w postaci noża na osobie M. A. (obywatel (...)) w ten sposób, że przystawił pokrzywdzonemu na wysokość klatki piersiowej nóż grożąc natychmiastowym użyciem w celu pozbawienia życia jednocześnie trzykrotnie żądając wydania alkoholu, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na brak przedmiotu żądania

tj. o czyn z art. 13 § 2 kk w zw. z art. 280§ 2 kk

II.  w dniu 9 stycznia 2016 roku w T. M.. woj. (...) w lokalu K. (...) M. znieważył umundurowanych funkcjonariuszy policji st. post. M. P. i st. post. M. M. (2) z Komendy (...) Policji w T. podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych w ten sposób, że używał wobec w/w funkcjonariuszy słów powszechnie uznawanych za obelżywe

tj. o czyn z art. 226 § 1 kk

III.  w dniu 9 stycznia 2016 roku w T. woj. (...) w lokalu K. (...) M. naruszył nietykalność cielesną umundurowanych funkcjonariuszy policji st. post. M. P. i st. post. M. M. (2) z Komendy (...) Policji w T. M.. w związku z pełnieniem obowiązków służbowych podczas przeprowadzanej interwencji w ten sposób, że kopał ich po nogach

tj. o czyn z art. 222 § 1 kk

orzeka:

1.  oskarżonego C. R. uznaje za winnego czynu zarzucanego w pkt I wyczerpującego dyspozycję art. 13 § 2 kk w zw. z art. 280 § 2 kk i za to na podstawie art. 14 § 1 kk w zw. z art. 280 § 2 kk wymierza mu karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności,

2.  oskarżonego C. R. uznaje za winnego czynu zarzucanego w pkt II i za to na podstawie art. 226 § 1 kk wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,

3.  oskarżonego C. R. uznaje za winnego czynu zarzucanego w pkt III i za to na podstawie art. 222 § 1 kk wymierza mu karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności,

4.  na podstawie art. 85 § 1 kk, art. 86 § 1 kk orzeka wobec oskarżonego łączną karę pozbawienia wolności w wymiarze 3 (trzech) lat,

5.  na podstawie art. 63 § 1 kk zalicza oskarżonemu na poczet łącznej kary pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności od 9 stycznia 2016r. godz. 16:37,

6.  na podstawie art. 46 § 2 kk orzeka od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego M. M. (2) nawiązkę w kwocie 500 (pięćset) złotych,

7.  na podstawie art. 44 § 2 kk orzeka przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodu rzeczowego z pozycji 1 wykazu dowodów rzeczowych nr (...), karta akt 182, tom I,

8.  zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych, które przejmuje na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt III K 32/16

UZASADNIENIE

M. A. i R. A. (obywatele (...)) pracowali w barze (...) w T.. W dniu 9 stycznia 2016 roku, około godziny 16:15 weszli do lokalu dwaj nietrzeźwi mężczyźni C. R. i D. L.. M. A. stał za ladą. C. R. podszedł do lady, wyciągnął z kieszeni nóż, który przystawił pokrzywdzonemu ostrzem na wysokości klatki piersiowej i grożąc mu pozbawieniem życia zażądał wydania alkoholu. M. A. odparł, że w lokalu nie sprzedaje się alkoholu. Wtedy oskarżony, w dalszym ciągu trzymając nóż skierowany ostrzem w kierunku pokrzywdzonego jeszcze dwukrotnie zażądał alkoholu. W pewnej chwili zranił się nożem w rękę, zrzucił kasę fiskalną na podłogę i poszedł do toalety. Pokrzywdzony wcisnął alarm i po chwili przyjechali funkcjonariusze Agencji Ochrony (...) w T.. D. L. był obecny podczas zdarzenia, ale nic nie odzywał się. Wyszedł z lokalu, gdy przyjechała ochrona.

(zeznania M. A. k.2-3, 326-327, R. A. k.192, 327-328, Z. T. k.295, dokumentacja fotograficzna k.109-113, protokół oględzin baru k.6-7, protokół przeszukania k.13-15, protokół oględzin noża k.138-140).

M. A. bardzo słabo mówił po polsku. Wytłumaczył funkcjonariuszom Ł. J. i Z. T., że w toalecie znajduje się mężczyzna, który groził mu trzymanym w ręku nożem i zrzucił z lady kasę fiskalną. Ochroniarze wezwali C. R. do opuszczenia toalety. Po chwili oskarżony wyszedł i zaczął zachowywać się agresywnie, próbując oddalić się z baru. Funkcjonariusze zatrzymali go, założyli mu kajdanki i czekali na przyjazd policji.

(zeznania Z. T. k.295, 300, Ł. J. k.297, 301).

Po chwili przybyli funkcjonariusze policji M. M. (2) i M. P.. Początkowo oskarżony zachowywał się spokojnie. W wyniku przeszukania policjanci ujawnili u oskarżonego nóż składany z czarną rękojeścią o ostrzu długości około 9 cm. Po zakończeniu przeszukania C. R. stał się agresywny, nie stosował się do poleceń wydawanych przez policjantów, kierował wobec nich słowa wulgarne, powszechnie uznawane za obelżywe, a w trakcie stosowania przez policjantów środków przymusu bezpośredniego próbował wyrywać się i kopał ich po nogach. Został zatrzymany.

(zeznania M. M. (2) k.266-267, 276-277, M. P. k.270-271, 275-276, protokół przeszukania k13-15).

C. R. był nietrzeźwy podczas zdarzenia. Badaniem alkometrem stwierdzono u niego o godz. 17:30 – 1,10 mg/l , a o godz. 17:39 – 1,15 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu.

(protokół badania alkometrem k.50).

C. R. ma (...) lat, jest kawalerem, o wykształceniu (...), przed osadzeniem w areszcie uczęszczał do I klasy Szkoły (...) w T., powtarzał klasę, wagarował, pozostaje na utrzymaniu rodziców. W opinii sąsiadów ma przeciętną opinię.

Nie był dotychczas karany.

(wywiad środowiskowy k.144-145, karta karna k.114).

Oskarżony w chwili popełnienia zarzucanych czynów miał w pełni zachowaną poczytalność. Nie cierpi na chorobę psychiczną, upośledzenie umysłowe, nie jest uzależniony od alkoholu i narkotyków. Biegli psychiatrzy rozpoznali u niego nieprawidłowo kształtującą się osobowość.

(opinia sądowo-psychiatryczna k.205-206).

C. R. nie przyznał się do usiłowania dokonania rozboju. Przyznał się do znieważenia policjantów i naruszenia ich nietykalności cielesnej. Wyjaśnił, że w dniu 9 stycznia 2016 roku spotkał się z kolegą D. L.. Po treningu postanowili napić się alkoholu. Zakupili dwie butelki wódki, które wypili i oskarżonemu „urwał się film” . Nie pamiętał co dalej robił, a w tym nie pamiętał czy był w barze (...). Pamięć odzyskał dopiero w Komendzie Policji. Na rozprawie oskarżony przeprosił za swoje zachowanie pokrzywdzonych M. A. oraz policjantów M. M. (2) i M. P..

(wyjaśnienia C. R. k.55-56, 66-69, 71-72, 156-157, 177-179, 274-275).

Sąd analizując dowody zebrane w sprawie uznał, że C. R. popełnił zarzucane mu czyny. Sąd uznał za wiarygodne zeznania pokrzywdzonego M. A., ponieważ szczerze i przekonywująco opowiedział o zdarzeniu. Pokrzywdzony był kilkakrotnie przesłuchiwany w toku śledztwa i za każdym razem konsekwentnie przedstawiał taki sam opis zdarzenia. Swoją relację potwierdził także na rozprawie. Z jego zeznań wyraźnie wynika, że oskarżony przystawił mu na wysokość klatki piersiowej ostrze noża i grożąc pozbawieniem życia żądał wydania alkoholu. Pokrzywdzony bardzo przestraszył się i wykorzystując fakt, że oskarżony udał się do toalety, nacisnął alarm, wskutek czego przyjechali do baru funkcjonariusze ochrony. W ocenie Sądu pokrzywdzony nie miał żadnych powodów aby celowo obciążyć swoimi zeznaniami oskarżonego. Jego relacja znalazła potwierdzenie w zeznaniach innego pracownika baru (...), który widział, że oskarżony wyjął nóż, skierował go w kierunku M. A. na wysokości klatki piersiowej i coś do niego mówił, ale świadek nie rozumiał co, ponieważ nie zna języka polskiego. Na wiarę zasługują także zeznania pracowników ochrony Z. T. i Ł. J.. Z ich relacji wynika, że od razu po przybyciu do baru, M. A. wytłumaczył im, że w łazience jest mężczyzna, który groził mu nożem i zrzucił z lady kasę fiskalną. Już w ich obecności oskarżony zachowywał się agresywnie, wobec czego zmuszeni byli założyć mu kajdanki. Za prawdziwe Sąd uznał również zeznania policjantów M. M. (2) i M. P., którzy potwierdzili, że po przybyciu do baru dowiedzieli się, ż oskarżony groził nożem pokrzywdzonemu, zrzucił kasę fiskalną po czym udał się do toalety. Następnie, mimo zaprzeczeń oskarżonego, znaleźli u niego nóż. Zarówno funkcjonariusze ochrony jak i policji zgodnie przyznali, że M. A. słabo mówił po polsku, a opowiadając o przebiegu zdarzenia używał pojedynczych słów i posługiwał się gestami. Należy jednak podkreślić, że M. A. będąc przesłuchiwanym na rozprawie w obecności tłumacza języka (...), złożył zeznania zgodne z treścią wcześniejszych zeznań z etapu śledztwa. Policjanci zgodnie zeznali, że oskarżony był wobec nich agresywny, używał słów wulgarnych i kopał ich po nogach. Te twierdzenia korespondują z zeznaniami funkcjonariuszy ochrony, którzy także przyznali, że w ich obecności oskarżony także zachowywał się agresywnie, wobec czego musieli zakuć go w kajdanki. W ocenie Sądu omówione wyżej zeznania uzupełniają się wzajemnie i w połączeniu przedstawiają pełny obraz zajścia. Trudno natomiast ocenić wyjaśnienia oskarżonego, który stwierdził, że ze względu na spożyty alkohol nie pamięta zdarzenia. Jednocześnie Sąd nie dał wiary zeznaniom kolegi oskarżonego D. L.. Z zeznań tych wynika, że obaj byli bardzo pijani. Poszli do baru celem zamówienia kebabów. C. R. miał pieniądze. Nie mogli porozumieć się z pracownikami baru. C. R. potknął się i kasa spadła na podłogę. Potem poszedł do łazienki. Świadek oddalił się z baru, gdy przyjechała ochrona. Nie słyszał aby oskarżony groził pokrzywdzonemu i nie widział u niego noża. W ocenie Sądu relacja D. L. jest nieprawdziwa, odosobniona i wyraźnie zmierza do uchronienia kolegi przed grożącą mu odpowiedzialnością karną.

Oceniając w ten sposób zebrane dowody Sąd uznał, że C. R. swoim zachowaniem wyczerpał dyspozycję art. 13§2 kk w zw. z art. 280§2 kk, ponieważ usiłował dokonać rozboju przy użyciu noża na osobie M. A. w ten sposób, że przystawił pokrzywdzonemu na wysokości klatki piersiowej nóż, grożąc pozbawieniem życia, jednocześnie trzykrotnie żądając wydania alkoholu, przy czym zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na brak przedmiotu żądania.

Przestępstwo rozboju jest czynem skierowanym jednocześnie przeciwko osobie i mieniu. Dla jego bytu niezbędne są dwa elementy pozostające ze sobą w ścisłym związku, a mianowicie przemoc wobec osoby lub choćby groźba natychmiastowego jej użycia albo doprowadzenie ofiary do stanu nieprzytomności lub bezbronności oraz zabór rzeczy celem jej przywłaszczenia. Ten ścisły związek między tymi dwoma elementami działania skierowanego przeciwko różnym dobrom (zamach na osobę, zamach na mienie) polega na tym, że zamach na człowieka jest tu tylko środkiem do realizacji głównego celu, jakim jest zabór mienia; środek ten sprawca stosuje po to, aby dokonać zaboru mienia. Przestępstwo to znamionuje się podwójną kierunkowością działania sprawcy. Kierunkowość ta wyraża się w tym, że sprawca działa w celu przywłaszczenia cudzej rzeczy ruchomej (kradnie) i że chcąc ten cel osiągnąć stosuje określone w art. 280 § 1 kk środki zmierzające przez sparaliżowanie woli ofiary do zaboru mienia znajdującego się w jej posiadaniu. (wyr. SN z 22.8.1975 r., V KR 120/75, OSNKW 1975, Nr 12, poz. 163).

Stan faktyczny sprawy wskazuje, że oskarżony usiłował dopuścić się kwalifikowanego typu rozboju z art. 280§2 kk, ponieważ podczas zdarzenia posłużył się nożem. Żądając wydania alkoholu przystawił nóż pokrzywdzonemu na wysokości klatki piersiowej i zagroził jego użyciem. To działanie wzbudziło u pokrzywdzonego obawę niezwłocznego użycia noża, a tym samym zwiększyło uczucie zagrożenia. Pokrzywdzony nie mógł wydać przedmiotu żądania, ponieważ bar nie prowadził sprzedaży alkoholu. Dlatego przestępstwo przybrało formę usiłowania. Usiłowanie zachodzi bowiem także wtedy, gdy sprawca nie uświadamia sobie, że dokonanie jest niemożliwe ze względu na brak przedmiotu nadającego się do popełnienia na nim czynu zabronionego (art. 13§2 kk).

C. R. swoim zachowaniem wyczerpał także:

- dyspozycję art. 226§1 kk, ponieważ znieważył funkcjonariuszy policji M. M. (2) i M. P. podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych w ten sposób, że używał wobec nich słów powszechnie uznawanych za obelżywe,

- dyspozycję art. 222§1 kk, ponieważ naruszył nietykalność cielesną funkcjonariuszy policji M. M. (2) i M. P. w związku z pełnieniem obowiązków służbowych podczas przeprowadzanej interwencji w ten sposób, że kopał ich po nogach.

Mając na uwadze wskazane wyżej okoliczności Sąd uznał, że oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim dokonania przestępstw i miał pełną świadomość realizacji wszystkich ustawowych znamion przypisanych czynów.

Sąd ocenił stopień społecznej szkodliwości czynu z punktu I jako bardzo wysoki, a pozostałych czynów jako dość wysoki. Przy tej ocenie kierował się w myśl art. 115§2 kk rodzajem i charakterem naruszonych dóbr, rozmiarem wyrządzonej szkody, sposobem i okolicznościami popełnienia czynów, postacią zamiaru, motywacją oskarżonego. Sposób popełnienia czynów i ich okoliczności wskazują, że zachowanie oskarżonego było karygodne, przy czym chciał popełnić przypisane przestępstwa, a taka postać zamiaru podnosi stopień winy i stopień społecznej szkodliwości czynów. Po stronie oskarżonego nie wystąpiły żadne czynniki zdolne wyłączyć lub ograniczyć jego winę. Sąd przy wymiarze kary kierował się także dyrektywami wymiaru kary zawartymi w art. 53§1 kk, bacząc aby jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynów oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które kara ma osiągnąć w stosunku do oskarżonego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. W myśl art.53§2kk Sąd uwzględnił również sposób zachowania się oskarżonego, jego właściwości i warunki osobiste, sposób życia przed popełnieniem przestępstw i zachowanie po ich popełnieniu.

Wymierzając jednostkowe kary Sąd uwzględnił na korzyść fakt częściowego przyznania się, wyrażenie żalu i skruchy, fakt przeproszenia pokrzywdzonych oraz dotychczasową niekaralność. Sąd uwzględnił tu także fakt, że pokrzywdzeni wybaczyli oskarżonemu jego zachowanie, a M. A. oświadczył, że nie chciałby aby oskarżony odbywał karę bezwzględnego pozbawienia wolności. Na niekorzyść Sąd poczytał fakt popełnienia wszystkich przestępstw w stanie nietrzeźwości oraz przeciętną opinię środowiskową.

Zbrodnia rozboju z art. 280§2 kk jest zagrożona karą od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Sąd analizując akta sprawy uznał, że brak jest szczególnych okoliczności przemawiających za koniecznością zastosowania wobec oskarżonego instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary. C. R. mimo bardzo młodego wieku wykazał się dużą zuchwałością i agresywnością zachowania nie tylko wobec pokrzywdzonego M. A. ale także wobec przybyłych na miejsce zdarzenia policjantów. Nadto był nietrzeźwy, co dodatkowo rzuca negatywne światło na jego postępowanie. W miejscu zamieszkania posiada przeciętną opinię, ponieważ nie pracuje i nie wykonuje należycie obowiązku szkolnego. Należy także zaznaczyć, że przestępstwa zostały popełnione po upływie zaledwie czterech miesięcy od ukończenia 17 lat, a więc tuż po przekroczeniu zdolności wiekowej odpowiedzialności karnej w prawie polskim, jaką stanowi ukończenie 17 lat.

Te okoliczności doprowadziły Sąd do uznania, że kara 3 lat pozbawienia wolności wymierzona za czyn I jest karą słuszną i sprawiedliwą. Także pozostałe kary są współmierne do stopnia winy, wagi czynów i stopnia ich społecznej szkodliwości.

Sąd orzekł wobec oskarżonego łączną karę pozbawienia wolności w wymiarze 3 lat. Ustalając wymiar kary Sąd uwzględnił bardzo bliski związek czasowy pomiędzy czynami.

W oparciu o art. 63§1kk Sąd zaliczył oskarżonemu na poczet orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności w tej sprawie.

W oparciu o art. 46§2 kk Sąd orzekł nawiązkę od oskarżonego na rzecz funkcjonariusza policji M. M. (2) w wysokości 500zł.

Zgodnie z art.624§1kk i art.17 ust 1 ustawy z 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych- Dz.U. z 1983r. Nr 49, poz.223 z późniejszymi zmianami Sąd zwolnił oskarżonego od kosztów sądowych i przejął je na rachunek Skarbu Państwa uznając, że uiszczenie ich byłoby dla niego zbyt uciążliwe ze względu na trudną sytuację materialną.