Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1248/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 grudnia 2015 r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu, Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Agata Masłowska

Protokolant: Marta Krawiec-Klimczak

po rozpoznaniu w dniu 30 listopada 2015 r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa T. T.

przeciwko Bankowi (...) S.A. z siedzibą we W.

o zapłatę

I.  zasądza od stro ny pozwanej Banku (...) S.A. z siedzibą we W. na rzecz powoda T. T. kwotę 1.824,37 zł (słownie: jeden tysiąc osiemset dwadzieścia cztery złote trzydzieści siedem groszy) z ustawowymi odsetkami od 10 stycznia 2015 r. do dnia zapłaty;

II.  dalej idące powództwo oddala;

III.  zasądza od stro ny pozwanej Banku (...) S.A. z siedzibą we W. na rzecz powoda T. T. kwotę 647 zł tytułem kosztów procesu, w tym kwotę 600 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego .

Sygn. akt I C 1248/15

UZASADNIENIE

Pozwem z 4 marca 2015 r. (k.3-5) powód T. T. wniósł o zasądzenie na swoją rzecz od strony pozwanej Banku (...) S.A. z siedzibą we W. kwoty 1.824,37 zł z ustawowymi odsetkami od 8 stycznia 2015 r., a ponadto o zasądzenie od strony pozwanej na swoją rzecz kosztów procesu. Wskazał, że dokonując przelewu w dniu 17 października 2014 r. omyłkowo wprowadził błędny numer rachunku bankowego, wskutek czego pieniądze trafiły na rachunek bankowy B.’ego D., zamiast na rachunek (...) S.A. Prawidłowy adresat rachunku wskazany został w opisie przelewu, w tytule przelewu natomiast wskazano opłacane faktury. Gdy później powód zorientował się, że doszło do pomyłki, właściwa kwota została wpłacona na rachunek (...) S.A. B. D. po zorientowaniu się, że otrzymał nienależne środki, natomiast udał się do placówki bankowej i powiadomił bank o tym fakcie, żądając aby środki zostały zwrócone T. T.. Bank wiedząc, że środki były nienależne, nie dokonał zwrotu całej kwoty, lecz zaliczył je na poczet zaległości B.’ego D. wobec siebie, o czym B. D. powiadomił powoda. Pismem z 7 stycznia 2015 r. powód wezwał bank do zwrotu zatrzymanej kwoty, jednakże bank nie spełnił jego żądania.

W odpowiedzi na pozew (k.31-33) strona pozwana Bank (...) z siedzibą we W. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów procesu. Wskazała, że jej działalność reguluje ustawa z 19 sierpnia 2011 r. o usługach płatniczych; zgodnie z jej art. 143 ust.1 zlecenie płatnicze uznaje się za wykonane na rzecz właściwego odbiorcy, jeżeli zostało wykonane zgodnie z unikatowym identyfikatorem, bez względu dostarczone przez użytkownika (powoda) dodatkowe informacje. Unikatowym identyfikatorem jest przy tym zgodnie z ustawą numer rachunku bankowego. Strona pozwana wskazała w związku z tym, że nie miała obowiązku sprawdzania zgodności numeru rachunku bankowego z podanymi przez powoda danymi posiadacza rachunku. Strona pozwana przyznała, że sporny przelew został dokonany na rachunek B.’ego D., prowadzony przez nią, i kwota wskazana w przelewie została uznana na tym rachunku. Wskazała ponadto, że wszelkie rozporządzenia powyższą kwotą po uznaniu jej na rachunku B.’ego D. pozostają w gestii posiadacza rachunku i to on ponosi wobec powoda odpowiedzialność. Rozporządzenia dokonane przez posiadacza rachunku na rzecz banku podlegają ocenie w kontekście stosunku zobowiązaniowego łączącego go z bankiem i nieuzasadnione jest kierowanie wobec banku roszczeń przez osoby trzecie z tego tytułu. Zdaniem strony pozwanej nie można jej traktować jako bezpodstawnie wzbogaconej kosztem powoda, a jedynie można by się doszukiwać takiego wzbogacenia po stronie B.’ego D., gdyż uległy zmniejszeniu jego zobowiązania.

Pismem z 27 sierpnia 2015 r. (k.52-54) powód wskazał, że nie kwestionuje tego, że strona pozwana nie miała obowiązku weryfikacji danych odbiorcy przelewu. Wskazał jednak, że stronie pozwanej tak od powoda, jak i od posiadacza rachunku było wiadomym, że sporna kwota nie należy do B.’ego D.. Zgodnie zaś z art. 725 k.c. umowa rachunku bankowego obejmuje zobowiązanie banku do przechowywania środków pieniężnych posiadacza rachunku bankowego, nie zaś środków osób trzecich. Własność środków pieniężnych nie przechodzi na bank. W sytuacji, gdy posiadacz rachunku nie nabywa prawa do dysponowania środkami, które wpłynęły na rachunek, prawa takiego nie nabywa również bank. W rozpoznawanej sprawie doszło do przesunięcia majątkowego polegającego na zaliczeniu spornych środków przez bank w środki własne, a zatem korzyść majątkową odniósł pozwany bank.

Pismem z 2 października 2015 r. (k.67-68) strona pozwana wskazała, że jej stosunki z B.’m D. regulował „Regulamin kont dla ludności”, z którego wynika, że przelew wykonany został prawidłowo, zaś kwestia zwrotu środków należy do stosunków między powodem a posiadaczem rachunku i bank nie może w nią ingerować. Bank wskazał, że nie może dysponować środkami na rachunku posiadacza rachunku bez jego dyspozycji, zaś sposób dokonywania rozliczeń z rachunku bankowego reguluje stosunek zobowiązaniowy między bankiem a B.’m D.. Zdaniem banku osobą wzbogaconą był posiadacz rachunku, nie zaś bank.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 16 października 2014 r. T. T. zlecił za pomocą serwisu internetowego dokonanie przelewu ze swojego rachunku bankowego na rachunek (...) kwoty 4.598,71 zł. Jego wolą było opłacenie rat leasingowych należnych na rzecz (...) S.A. – ta firma była wskazana jako odbiorca przelewu, zaś w tytule przelewu wyszczególniono faktury podlegające opłaceniu. Przelew został zaksięgowany na rachunku odbiorcy 17 października 2014 r.

Dowody:

potwierdzenie przelewu z 16.10.2014 r. (k.9)

wyciąg z rachunku (k.49)

przesłuchanie T. T. w charakterze powoda (k.71-72)

W rzeczywistości posiadaczem rachunku (...), prowadzonego w Banku (...) S.A. z siedzibą we W., był B. D.. Powód omyłkowo wprowadził dane rachunku tej osoby, gdyż utrzymywał z nim wcześniej kontakty handlowe. W omawianym okresie powód nie współpracował z B.’m D. i nie miał wobec niego żadnych zobowiązań finansowych.

B. D. na bieżąco monitoruje stan swojego rachunku bankowego, wobec czego natychmiast po jego uznaniu powyższą kwotą zorientował się, że omyłkowo otrzymał nienależny mu przelew. Powiadomił telefonicznie o pomyłce powoda oraz następnego dnia roboczego udał się do placówki banku, gdzie powiadomił o zaistniałej sytuacji, w szczególności o otrzymaniu omyłkowego przelewu, i złożył dyspozycję dokonania zwrotnego przelewu na rachunek osoby wpłacającej (powoda).

Bank nie wykonał zlecenia płatniczego B.’ego D., gdyż jego zdaniem na rachunku bankowym nie było środków wystarczających na wykonanie płatności. Wynikało to z faktu, że przed dokonaniem wpłaty przez T. T. na rachunku B.’ego D. było niedopuszczalne zadłużenie, na poczet którego bank zaliczył wpływające środki, uznając je na poczet środków własnych, nie zaś posiadacza rachunku. W związku z tym powód nie otrzymał zwrotu kwoty 1.824,37 zł ze środków omyłkowo wpłaconych na konto B.’ego D.; kwota ta została zaliczona na poczet zadłużenia posiadacza rachunku wobec banku.

Dowody:

zeznania B.’ego D. (k.70-71)

przesłuchanie T. T. w charakterze powoda (k.71-72)

Po powzięciu wiedzy, że przelew trafił na niewłaściwy rachunek, w dniu 19 października 2014 r. powód wykonał przelew na tę samą kwotę i tym samym tytułem na prawidłowy rachunek (...) S.A.

Dowody:

potwierdzenie przelewu z 19.10.2014 r. (k.10)

Pismem z 7 stycznia 2015 r. pełnomocnik powoda wezwał Bank (...) S.A. do zapłaty kwoty 1.824,37 zł w terminie 1 dni od odebrania wezwania. Wskazał, że kwota została nienależnie pobrana przez bank z rachunku B.’ego D..

Dowody:

kopia pisma z 7.01.2015 r. z potwierdzeniem nadania (k.11)

Kwota powyższa mimo wezwania nie została przez bank wypłacona powodowi.

bezsporne

Zgodnie z „Regulaminem kont dla ludności” strona pozwana wykonuje zlecenia płatnicze złożone przez posiadacza rachunku, na podstawie zlecenia ustnego, pisemnego lub w inny uzgodniony sposób. Bank odmawia wykonania zlecenia płatniczego m.in. gdy na rachunku wskazanym w zleceniu płatniczym jako rachunek płatnika brak jest dostępnych środków w wysokości niezbędnej do wykonania zlecenia płatniczego.

W regulaminie wskazano ponadto, że bank wykonuje płatności na podstawie ustawy o usługach płatniczych, z wyłączeniem polecenia zapłaty, w oparciu o numer rachunku odbiorcy wskazany w zleceniu płatniczym, który stanowi unikatowy identyfikator. Bank jest uprawniony do weryfikacji danych dotyczących transakcji płatniczej. Posiadacz rachunku jest zobowiązany niezwłocznie powiadomić bank o stwierdzonej nieautoryzowanej, niewykonanej lub nienależycie wykonanej transakcji płatniczej – osobiście, telefonicznie lub w inny uzgodniony sposób.

Regulamin przewidywał w § 31, że w przypadku powstania niedozwolonego zadłużenia na rachunku bank zawiadomi posiadacza o powstałym zadłużeniu i wezwie go do niezwłocznej spłaty zadłużenia. Zadłużenie wraz z odsetkami winno być spłacone niezwłocznie, nie później niż w ciągu 14 dni od dnia powstania niedozwolonego zadłużenia. Spłata niedozwolonego zadłużenia następuje z wpływów na rachunek.

Dowody:

regulamin (k.44-48)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo było uzasadnione.

Stan faktyczny sprawy Sąd ustalił w oparciu o dokumentację złożoną przez strony oraz zeznania B.’ego D. i przesłuchanie powoda. Okoliczności sprawy wynikały z tych dowodów w sposób zasadniczo spójny. Strona pozwana zachowywała w toku procesu bierność dowodową, nie odniosła się w szczególności w konkretny, stanowczy sposób do twierdzeń świadka i powoda o przyczynach niezrealizowania dyspozycji dokonania zwrotnego przelewu środków na rachunek powoda, jak również do twierdzeń obu tych osób, że sporna kwota została przez bank zatrzymana na poczet zadłużenia świadka względem banku, wynikającego z przekroczenia dopuszczalnego debetu w rachunku. W tym zakresie Sąd dał wiarę dowodowi z zeznań posiadacza rachunku bankowego i powoda, gdyż nie było żadnych dowodów, które by je podważały, zaś strona pozwana w istocie milcząco potwierdziła, że sytuacja opisana przez przesłuchane osoby miała miejsce (aczkolwiek w swych pismach odniosła się do niej w sposób niekonkretny i ogólnikowy, nie próbując nawet wykazywać, że była uprawniona do odmowy wykonania dyspozycji posiadacza rachunku dotyczącej zwrotu środków omyłkowo na ten rachunek wpłaconych).

Podstawę prawną żądania powoda stanowiły przepisy o nienależnym świadczeniu. Zgodnie z art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Z kolei art. 410 k.c. stanowi, że powyższą regułę stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego. Świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.

W toku postępowania nie było sporne, że kwota przelana na rachunek B.’ego D. została wpłacona omyłkowo. Powód wykazał, że jego zamiarem było zapłacenie za raty leasingowe (...) S.A., a jedynie wskutek przeoczenia wprowadził w formularzu przelewu dane innego kontrahenta – świadka D.. Świadek ten potwierdził, że nie miał w tym czasie żadnych roszczeń wobec powoda, nie przysługiwało mu żadne świadczenie od powoda i że od początku miał świadomość nienależności świadczenia, o czym powiadomił tak powoda, jak i pozwany bank. Co do zasady to B. D. byłby w takiej sytuacji beneficjentem nienależnego świadczenia, i to względem niego, a nie banku, służyłyby powodowi roszczenia zwrotne.

Nie było również sporne, że bank prawidłowo wykonał przelew zlecony przez powoda, mimo rozbieżności między danymi odbiorcy wskazanymi w poleceniu przelewu, a danymi świadka B.’ego D.. Przepisami, które regulują postępowanie banku i wskazują ciążące na nim obowiązki wykonywane przy realizacji zlecenia przelewu, są przepisy ustawy z 19.08.2011 r. o usługach płatniczych (tekst jed. Dz.U. z 2014 r., poz. 873, dalej u.u.p). Stosownie do treści art. 143 tejże ustawy zlecenie płatnicze uznaje się za wykonane na rzecz właściwego odbiorcy, jeżeli zostało wykonane zgodnie z informacjami, o których mowa w art. 23 ust. 1 pkt 1 lub w art. 27 pkt 2 lit. b, a w przypadku wskazania w treści zlecenia płatniczego unikatowego identyfikatora - jeżeli zostało wykonane zgodnie z tym unikatowym identyfikatorem bez względu na dostarczone przez użytkownika inne informacje dodatkowe. W niniejszej sprawie zlecenie płatnicze zostało wykonane zgodnie z unikatowym identyfikatorem, a zatem uznać trzeba na gruncie tych przepisów, że zostało wykonane – formalnie – na rzecz właściwego odbiorcy. Przy wykonaniu transakcji płatniczych z wykorzystaniem rachunku bankowego unikatowym identyfikatorem jest numer rachunku bankowego, chyba że strony uzgodnią w umowie ramowej inny unikatowy identyfikator. Stosownie zaś do treści art. 143 ust. 2 u.u.p jeżeli unikatowy identyfikator podany przez użytkownika jest nieprawidłowy, dostawca nie ponosi odpowiedzialności na podstawie art. 144-146 u.u.p. Powód w swych pismach zresztą jasno wskazał, że zachowanie banku, polegające na wykonaniu przelewu i uznaniu rachunku świadka D. było poprawne i nie kwestionuje go.

Wbrew temu, co wywodził pozwany bank, który usiłował przedstawić sprawę jako kwestię wzajemnych rozliczeń między powodem a świadkiem i który twierdził, że jego zaangażowanie w przekazanie środków ograniczyło się do uznania rachunku świadka, a dalsze jego czynności są wyłącznie sprawą między bankiem a klientem, sam fakt prawidłowości wykonania przelewu z 16.10.2014 r. nie zwalniał w okolicznościach sprawy banku z obowiązku współdziałania przy zwrocie mylnie wpłaconej kwoty, jak również nie dawał mu żadnego uprawnienia do zatrzymania części tej kwoty na poczet rozliczeń banku ze świadkiem D.. Do powstania nienależnego przysporzenia po stronie banku doszło nie w związku z uznaniem rachunku klienta banku nienależną kwotą, lecz w związku z pobraniem części tej kwoty przez bank na poczet własnych wierzytelności i w związku z odmową współdziałania z klientem w zwrocie nienależnych środków na rzecz powoda.

Jak słusznie wskazał powód, zgodnie z art. 725 k.c. przez umowę rachunku bankowego bank zobowiązuje się względem posiadacza rachunku, na czas oznaczony lub nieoznaczony, do przechowywania jego środków pieniężnych oraz, jeżeli umowa tak stanowi, do przeprowadzania na jego zlecenie rozliczeń pieniężnych. Umowa zawarta przez bank z B.’m D. dotyczyła przechowywania środków pieniężnych B.’ego D. i dokonywania za ich pomocą transakcji zgodnie z dyspozycją posiadacza rachunku. Nie dotyczyła natomiast środków pieniężnych, do których posiadacz rachunku nie rościł sobie żadnych praw i co do których w sposób jasny i nie budzący wątpliwości poinformował bank, że nie należą do niego. Oczywiście, w sytuacji formalnie prawidłowego uznania rachunku bankowego konkretną kwotą wskutek transakcji bezgotówkowej zachodzi domniemanie faktyczne, że środki wpływające na rachunek należą do posiadacza rachunku i że objęte są umową zawartą z bankiem – ale domniemanie to może zostać obalone poprzez oświadczenie posiadacza rachunku, że środki te nie są jego własnością. W takiej sytuacji nie znajdują zastosowania żadne uzgodnienia pomiędzy posiadaczem rachunku a bankiem, dotyczące sposobu dysponowania przez bank tymi środkami, w tym w szczególności uprawniające bank do dokonania przy pomocy tych środków rozliczeń z podmiotami trzecimi (stałe polecenia zapłaty) lub z bankiem (pokrycie niedopuszczalnego debetu). Regulamin, na który powołuje się bank, wywołuje skutki wyłącznie w stosunkach między bankiem a klientem, w granicach wynikających z treści umowy rachunku bankowego. Nie może natomiast prowadzić do sprzecznego z wolą płatnika i posiadacza rachunku uznania konkretnych środków za środki posiadacza rachunku, w sytuacji gdy płatnik oraz posiadacz rachunku obaj bezzwłocznie informują bank, że środki znajdujące się na rachunku (uznane na nim księgowo) nie należą do posiadacza rachunku. Regulamin wewnętrzny banku nie może samoistnie i w sposób skuteczny wobec osób trzecich kreować nowego stanu prawnego, polegającego na uznaniu – wbrew woli samego posiadacza rachunku i wbrew prawu – że posiadacz rachunku nabywa konkretne środki, które mu nie przysługują. Nie brak uprawnienia posiadacza rachunku (a w konsekwencji i banku) do swobodnego dysponowania środkami, które nie należały do posiadacza rachunku wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 7.11.2014 r. (V KK 236/14, Lex nr 1540648). Skoro posiadacz rachunku nie jest uprawniony do swobodnego dysponowania nienależnymi środkami (a w istocie cudzymi – jeśli nie rości sobie do nich żadnych praw i ma świadomość, że trafiły na jego rachunek przez pomyłkę), to tym bardziej nie może upoważnić banku (również „z góry”, poprzez akceptację regulaminu) do zaspokojenia się z środków nie stanowiących mienia posiadacza rachunku.

W związku z tym argumentacja banku, jakoby regulamin kont dawał mu podstawy do pokrycia swojej wierzytelności ze środków uznanych na rachunku i jakoby była to sprawa wyłącznie pomiędzy bankiem a klientem, jest zupełnie chybiona. Byłaby ona słuszna, gdyby B. D. rościł sobie w chwili dokonywania rozliczeń z bankiem jakiekolwiek prawa do spornych środków, albo będąc nieświadomym tego, że nie należą do niego, upoważnił bank do zaspokojenia się z nich. Tak jednak w niniejszej sprawie nie było. B. D. bezzwłocznie (następnego dnia roboczego po uznaniu rachunku) udał się do placówki banku, powiadomił bank, że kwota wpłacona 17.10.2014 r. nie stanowi jego środków pieniężnych i powinna zostać zwrócona powodowi, a także wydał dyspozycję zwrotu całej wpłaconej kwoty z powrotem na rachunek bankowy powoda. W tej sytuacji bank miał obowiązek wykonać dyspozycję posiadacza rachunku bankowego – nie z uwagi na to, że tak nakazywała umowa rachunku bankowego i regulamin kont, tylko bezpośrednio z uwagi na ustalenie w sposób niebudzący wątpliwości, że środki, które wpłynęły na rachunek, nie były objęte umową rachunku bankowego, gdyż nie były środkami należącymi do posiadacza rachunku – co wynikało w sposób nie budzący żadnych wątpliwości z oświadczeń tak płatnika, jak i posiadacza rachunku, i mogło być przez bank bardzo łatwo zweryfikowane poprzez zapoznanie się z tytułem przelewu i adresatem przelewu. Nie sposób bowiem uznać, że (...) S.A. jest podmiotem tożsamym z posiadaczem rachunku bankowego. W tej sytuacji bank nie mógł mieć żadnych wątpliwości co do tego, że sporne środki nie należały do posiadacza rachunku i tym samym nie mogły zostać przeznaczone na zaspokojenie roszczeń banku względem posiadacza. Bank odmawiając ich zwrotu na rachunek powoda i zatrzymując je na poczet środków własnych stał się tym samym beneficjentem nienależnego świadczenia, uzyskując nieuzasadnione przysporzenie kosztem majątku powoda (nie zaś kosztem majątku B.’ego D. – który od początku przeczył temu, aby środki te należały do niego i nie rościł sobie do nich żadnych praw). Dopiero w tym momencie – a nie w chwili dokonania przelewu przez powoda i uznania go na rachunku B.’ego D. – doszło do bezpodstawnego wzbogacenia banku.

W powyższej sytuacji zdaniem Sądu powództwo było uzasadnione, zaś kwota, którą bank bezpodstawnie przeksięgował na środki własne tytułem zaspokojenia niedopuszczalnego zadłużenia posiadacza rachunku bankowego, powinna zostać powodowi zwrócona na podstawie art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Pozwany bank nie negował wysokości tej kwoty, zaś z relacji powoda i świadka B.’ego D. wynika, że kwota wskazana w żądaniu pozwu jest tą częścią wpłaty z 16.10.2014 r., która została przez bank zatrzymana jako jego środki własne. Z tych przyczyn orzeczono jak w punkcie I wyroku.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. Ustawa nie określa, kiedy nastąpić powinien zwrot nienależnego świadczenia, w związku z czym zdaniem Sądu termin do spełnienia tego obowiązku należy ustalać na zasadach ogólnych, tj. termin ten przypada niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania świadczenia (art. 455 k.c.). Na taki sposób ustalenia terminu spełnienia świadczenia wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 17.12.1976 r. (III CRN 289/76, Lex nr 7893) oraz uchwale z 6.03.1991 r. (III CZP 2/91, OSNC 1991/7/93). Strona pozwana została wezwana do zapłaty spornej kwoty pismem z 7.01.2015 r., w którym zakreślono jej termin płatności jako 1 dzień. Pismo to zostało wysłane pocztą, a więc nie mogło być doręczone wcześniej niż 8.01.2015 r., a zatem termin płatności przypadał najwcześniej 9.01.2015 r. Wobec tego Sąd zasądził odsetki ustawowe od kwoty wskazanej w punkcie I wyroku dopiero od 10.01.2015 r., nie zaś od 8.01.2015 r., jak żądał tego powód. Z tych względów orzeczono jak w punkcie I wyroku, dalej idące powództwo odsetkowe oddalając w punkcie II wyroku.

O kosztach Sąd orzekł w punkcie III wyroku na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c., mając na uwadze to, że powód przegrał spór tylko w nieznanej części. W związku z tym Sąd nałożył na stronę pozwaną obowiązek zwrócenia powodowi całości poniesionych przez niego kosztów procesu, w łącznej kwocie 647 zł, obejmującej: opłatę sądową od pozwu w kwocie 30 zł, opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, koszty zastępstwa w kwocie 600 zł. Sąd nie znalazł podstaw do przyznania powodowi kosztów zastępstwa w kwocie wyższej, niż stawka minimalna, gdyż nie przemawiał za tym nakład niezbędnej pracy pełnomocnika. Sprawa była relatywnie prosta, nie wymagała sporządzania licznych pism procesowych ani analizowania obszernego materiału dowodowego, nie było także konieczne uczestniczenie przez pełnomocnika w licznych terminach rozprawy. W zasądzonych kosztach wskutek omyłki nie uwzględniono uzupełniającej opłaty sądowej od pozwu w kwocie 62 zł. W tej części zmiana rozstrzygnięcia może jednak nastąpić jedynie w razie złożenia przez powoda zażalenia.