Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 437/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 września 2013 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący Sędzia Sądu Okręgowego Andrzej Mikołajewski

Sędziowie Sądu Okręgowego Dariusz Iskra

Sądu Rejonowego Krzysztof Niezgoda

(delegowany, sprawozdawca)

Protokolant Sekretarz sądowy Ewelina Pietrak

po rozpoznaniu w dniu 5 września 2013 roku w Lublinie

sprawy z powództwa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w W.

przeciwko W. F., J. G., M. T.

o zapłatę kwoty 63.000 złotych z ustawowymi odsetkami liczonymi: od kwoty 13.000 złotych od dnia 15 kwietnia 2010 roku i od kwoty 50.000 złotych od dnia 27 listopada 2010 roku

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Puławach z dnia 20 marca 2013 roku, sygn. akt I C 89/12

I.  oddala apelację;

II.  oddala wniosek powoda Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w W. o zasądzenie zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

II Ca 437/13

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Puławach wyrokiem z dnia 20 marca 2013 roku oddalił powództwo wniesione przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w W. przeciwko W. F., J. G. i M. T. oraz orzekł o kosztach procesu.

w toku rozpoznania sprawy Sąd I instancji ustalił, że w dniu 7 grudnia 2007 roku powódka zakupiła od pozwanych prowadzących działalność gospodarczą pod nazwą (...) -Serwis s.c. Technika Biurowa w P. sprzęt w postaci powielacz N. (...) za kwotę 35.528,60 złotych. Zakupiony powielacz został dostarczony przez pozwanych i uruchomiony zgodnie z umową. Cena została przez powódkę zapłacona.

Pozwani udzielili gwarancji jakości na okres 36 miesięcy, bezkonfliktowej pracy i należytego bezpieczeństwa dostarczonego sprzętu. W ramach gwarancji zobowiązali się do wymiany wadliwego sprzętu w terminie 7 dni od dnia pisemnego zgłoszenia wady. Umowa gwarancji nie przewidywała naprawy wadliwego sprzętu.

Strony zastrzegły kary umowne w przypadku opóźnienia w wymianie wadliwego sprzętu w kwocie 500 złotych za każdy dzień opóźnienia oraz dodatkową karę umowną w przypadku opóźnienia trwającego ponad 14 dni w kwocie 50.000 złotych z prawem zastrzeżenia dwudniowego terminu na wykonanie zamówienia i prawem odstąpienia od umowy. Kary umowne nie dotyczyły opóźnienia w naprawie sprzętu.

Pozwani w marcu 2009 roku na zamówienie powódki dokonali przeglądu i konserwacji sprzętu. Nie stwierdzono wówczas jego wad. W dniu 23 czerwca 2009 roku, na wezwanie telefoniczne dokonali oględzin powielacz N. i stwierdzili konieczność wymiany materiałów eksploatacyjnych. Ponownie nie stwierdzono wad sprzętu. Pismami z dni 17 lipca 2009 roku i 11 sierpnia 2009 roku ponownie poinformowano powódkę o konieczności wymiany materiałów eksploatacyjnych oraz o wymaganych przez producenta limitach do ich wymiany.

(...) części eksploatacyjnych dokonało przedsiębiorstwo (...) w dniach 28 i 29 stycznia 2010 roku. Firma ta nie posiadała autoryzacji w zakresie serwisowania urządzeń marki N.. Wygrała przetarg ogłoszony przez powoda na serwisowanie urządzeń biurowych, przedstawiając ofertę o najniższej cenie usług.

W dniu 11 lutego 2011 roku pozwani otrzymali od powoda zgłoszenie uszkodzenia w powielaczu N. polegającego na niszczeniu matrycy przez odrywacz papieru. W uzupełnieniu zgłoszenia wskazali, iż żądanie dotyczy naprawy gwarancyjnej urządzenia.

W dniu 12 lutego 2011 roku pozwani udzielili powodowi informacji o braku podstawy do naprawy duplikatora wobec braku umowy na naprawę i serwisowanie sprzętu przez inną firmę.

Pierwotnie zgłoszona przez powoda usterka (przed dokonaniem wymiany materiałów eksploatacyjnych) dotyczyła „zacięcia papieru”. Zgłoszona usterka w dniu 11 lutego 2011 roku po dokonaniu wymiany materiałów eksploatacyjnych dotyczyła nieprawidłowej pracy matryc.

Pozwani dokonali w dniu 26 marca 2011 roku naprawy powielacza N. tj. dokonali regulacji czujnika obecności matrycy. Stwierdzono brak usterki matrycy. Stwierdzono brak regulacji czujnika obecności matrycy po dokonaniu wymiany części eksploatacyjnych, naprawy (regulacji) pozwani dokonali „dla dobrego imienia firmy”.

Powód w dniu odbioru zakupionego sprzętu otrzymał od pozwanych instrukcję serwisową, wskazującą po jakim czasie lub ilości sporządzonych kopii należy wymienić poszczególne części kopiarki. Dokumentacja ta zawiera również sposób konserwowania sprzętu.

Pozwani w dniu l kwietnia 2010 roku otrzymali od powoda pismo wzywające do zapłaty umownej w kwocie 13.000 złotych, a następnie w dniu 15 lipca 2010 roku ponowne wezwanie do zapłaty wskazanej wyżej kary umownej. W dniu 17 listopada 2010 roku otrzymali wezwanie do zapłaty kary umownej w kwocie 50.000 złotych, a następnie w dniu 20 stycznia 2011 roku ponowne wezwanie do zapłaty tej kwoty.

W oparciu o powyżej ustalony stan faktyczny, Sąd I instancji zważył, że w rozpoznawanej sprawie, zastosowanie znajduje odpowiedzialności pozwanych z tytułu kary umownej jak również związana z zasadą odpowiedzialności wynikającej z art. 483 k.c. z tytułu zawartej między stronami umowy gwarancji, bowiem przepis ten stanowi, iż można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna), a dla realizacji roszczenia o zapłatę kary umownej wierzyciel ma obowiązek wykazać istnienie i treść zobowiązania łączącego go z dłużnikiem, a także fakt niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, natomiast nie musi przeprowadzać dowodów na okoliczność, że dłużnik nie wykonał zobowiązania z własnej winy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 2005 roku, V CK 869/04).

Zarówno w orzecznictwie sądów, jak i w doktrynie funkcjonuje ugruntowane stanowisko, iż kara umowna opiera się na zasadzie winy w niewykonaniu lub nienależytym wykonaniu zobowiązania, a wierzyciel korzysta z opisanego wyżej domniemania w tym zakresie. Dłużnik natomiast może bronić się zarzutem, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania nastąpiło w wyniku okoliczności, za które nie ponosi on odpowiedzialności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 2007 roku, III CSK 234/07; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1968 roku, II CR 419/67).

Powódka wykazała, że zawarła z pozwanymi umowę kupna powielacza, zawarła z pozwanymi wynikającej ze wskazanej umowy kupna, umowę gwarancji jakości powielacza. Wykazała również, że zgłosiła pozwanym wadę towaru i wykazała termin, według powoda, zrealizowania umowy wynikającej z gwarancji tj. naprawy powielacza.

Zgodnie zaś z treścią art. 577 § l k.c. w przypadku gdy kupujący otrzymał od sprzedawcy dokument gwarancyjny co do jakości rzeczy sprzedanej, poczytuje się w razie wątpliwości, że wystawca dokumentu (gwarant) jest obowiązany do usunięcia wady fizycznej rzeczy lub do dostarczenia rzeczy wolnej od wad, jeżeli wady te ujawnią się w ciągu terminu określonego w gwarancji.

Termin do realizacji zobowiązań wynikających z gwarancji określa § 2 powołanego przepisu wskazujący, iż termin wynosi jeden rok licząc od dnia, kiedy rzecz została kupującemu wydana, jeżeli w gwarancji nie zastrzeżono innego terminu. Z kolei przepis art. 578 k.c. jednoznacznie stanowi, że odpowiedzialność z tytułu gwarancji obejmuje tylko wady powstałe z przyczyn tkwiących w sprzedanej rzeczy, jeżeli w gwarancji inaczej nie zastrzeżono.

Z treści umowy zawartej przez strony wynika, że pozwany z tytułu gwarancji udzielonej na okres 36 miesięcy zobowiązał się do wymiany wadliwego sprzętu w terminie 7 dni od daty pisemnego zgłoszenia wady. Zakres odpowiedzialności gwaranta (pozwanych) w sprawie i termin realizacji różni się od uregulowań zawartych we wskazanych wyżej przepisach kodeksu cywilnego - z jednej strony uległ ograniczeniu jedynie do wymiany sprzedanej rzeczy, z drugiej przewiduje dłuższy niż w przepisie art. 577 § 2 k.c. termin realizacji.

W ocenie Sądu Rejonowego umowa gwarancji sprzedawcy jako dodatkowa forma zabezpieczenia interesów kupującego ma charakter umowny, stąd stosunek ten podlega zasadzie swobody umów. W praktyce oznacza, że treść zobowiązania gwaranta może być co do zasady określona swobodnie, to zaś umożliwia również ograniczenie obowiązków z gwarancji (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia l października 2000 roku, III CKN 270/99, LEX nr 51804; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 marca 2003 roku, III CZP 101/02, Prok. i Pr. 2003, nr 9, poz. 29; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 kwietnia 2004 roku, I CK 599/03, OSNC 2005, nr 5, poz. 82, OSP 2005, z. 4, poz. 57 gdzie dopuszczono możliwość ograniczenia obowiązków gwaranta jedynie do naprawy rzeczy).

Wobec powyższego, odpowiedzialność gwaranta względem kupującego aktualizuje się wówczas, gdy zrealizowane zostaną dwie podstawowe przesłanki: wada zgłoszona przez powoda powstała z przyczyn tkwiących w sprzedanej rzeczy, bowiem w umowie gwarancji nie zastrzeżono inaczej, zaś zgłoszenia dokonano w terminie ustalonym w umowie gwarancji.

W ocenie Sądu Rejonowego z treści umowy gwarancji wynika jednoznacznie, że pozwani nie byli zobowiązani do naprawy sprzedanego powielacza. W przypadku zaistnienia wady powielacza zobowiązani byli jedynie do jego wymiany. Treść zgłoszenia wprawdzie powołuje się na zobowiązania wynikające z gwarancji, jednakże jednoznacznie wskazuje na konieczność naprawy. Wobec wcześniejszego korzystania przez powódkę z usług serwisowych świadczonych przez pozwanych za opłatą, odpowiedź pozwanych, co do braku podstaw do dokonania wymiany elementów powielacza było w świetle zawartej umowy w pełni uzasadniona. Brak jest dowodów wskazujących na dokonanie przez strony innych niż zawarte w umowie ustaleń.

Niewątpliwe jest, że usterka stanowiąca podstawę zgłoszenia (według powoda) wady nastąpiła w wyniku okoliczności, za które pozwani nie ponoszą odpowiedzialności, zaś usterka nie była wadą powstałą z przyczyn tkwiących w sprzedanej rzeczy. W szczególności dotyczy to faktu braku stałego serwisowania zakupionego powielacza przez okres od dnia zakupu (grudzień 2007 roku) do dnia dokonania pierwszego przeglądu i konserwacji (marzec 2009 roku) oraz dokonania wymiany części ulegających zwykłemu zużyciu dopiero po trzech latach użytkowania powielacza (styczeń 2010 roku), przy sporządzeniu w tym okresie około dwóch milionów kopii.

Dotyczy to również faktu dokonania wymiany zużytych części przez osobę nie posiadającą autoryzacji producenta powielacza, co skutkowało nieprawidłowym dokonaniem wymiany tj. nie doprowadzeniem wszystkich części powielacza do właściwego funkcjonowania.

W ostateczności z dokonanej przez pozwanych („z uwagi na dobre imię firmy”) naprawy powielacza wynika ewidentnie, iż zgłoszona przez powoda wada sprzętu nie wynikała z wady powielacza istniejąca w dacie zakupu, lecz powstała w wyniku nieprawidłowego użytkowania sprzecznego z udzieloną instrukcją eksploatacji powielacza i nieprawidłowej wymiany zużytych części przez osobę za którą pozwani nie ponoszą odpowiedzialności.

Apelację od całości powyższego wyroku wniosła powódka zarzucając mu:

1.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 503 § k.p.c. poprzez dopuszczenie przez Sąd i przeprowadzenie dowodu ze sprekludowanych wniosków dowodowych, zawartych w piśmie procesowym pozwanych z dnia 5 czerwca 2012 roku na okoliczności tam wskazane, w szczególności na okoliczność naprawy powielacza w dniu 28 stycznia 2010 roku przez podmiot trzeci, a w konsekwencji przez przyjęcie, że wadliwe działanie sprzętu było następstwem okoliczności, za które pozwani nie ponosili odpowiedzialności, tj. nieprawidłowej naprawy (wymiany) części przez innego serwisanta i oddalenie powództwa o zapłatę kary umownej;

2.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 232 zd. l k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c., poprzez przekroczenie swobodnej oceny dowodów i oparcie rozstrzygnięcia na błędnie ustalonym stanie faktycznym sprawy będącym podstawą wyrokowania, wskutek przyjęcia, że wadliwe działanie sprzętu, tj. powielacza N. (...) było następstwem nieprawidłowej wymiany części przez podmiot trzeci w dniu 28 stycznia 2010 roku podczas, gdy pozwani nie przedstawiali dowodu potwierdzającego ten fakt, które to uchybienie miało istotny wpływ na wynik sprawy, gdyż Sąd przyjmując ww. okoliczność za udowodnioną (wykazaną) stwierdził, że pozwani nie są zobowiązani do zapłaty kary umownej za nieterminowe usunięcie wady, skoro wada powstała (była następstwem) okoliczności, za które pozwani nie ponoszą odpowiedzialności i w konsekwencji oddalił powództwo;

3.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 232 zd. l k.p.c. w zw. z art. 278 § l k.p.c. poprzez przyjęcie, że wada sprzętu powielacza N. (...) była następstwem wadliwej naprawy dokonanej w dniu 28 stycznia 2010 roku przez podmiot trzeci, a w konsekwencji niezasadne przyjęcie przez Sąd, że pozwani nie są zobowiązani do zapłaty kary umownej za nieterminowe usunięcie wady, skoro wada powstała (była następstwem) okoliczności, za które pozwani nie ponoszą odpowiedzialności podczas, gdy wykazanie, czy w istocie w dniu 28 stycznia 2010 roku dokonano nieprawidłowej wymiany części (naprawy sprzętu) oraz czy fakt wykonania naprawy (wymiany części) następnie doprowadził do usterki powielacza wymagało wiadomości specjalnych, tj. przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego sądowego a inicjatywa dowodowa w tym zakresie spoczywała na pozwanych;

4.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 65 § k.c. w zw. z art. 577 § l k.c. poprzez przyjęcie, że w ramach łączącej strony umowy z dnia 7 grudnia 2007 roku pozwani byli zobowiązani jedynie do wymiany powielacza, a nie do jego naprawy podczas, gdy gwarant jest obowiązany do usunięcia wady fizycznej rzeczy lub do dostarczenia rzeczy wolnej od wad. Skoro pozwani jako gwarant byli zobowiązani świadczyć więcej (wymienić sprzęt), to tym bardziej byli zobowiązani świadczyć mniej (naprawić stary sprzęt), a w konsekwencji błędne przyjęcie, że pozwani nie byli zobowiązani do zapłaty kary umownej, skoro obowiązek świadczenia, któremu pozwani uchybili, będący podstawą nałożenia kary umownej nie był objęty gwarancją zawartą w treści umowy z dnia 7 grudnia 2007 roku, co skutkowało oddaleniem powództwa o zapłatę kary umownej;

5.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 475 § l k.c. w zw. z art. 483 § l k.c. poprzez przyjęcie, że pozwani wykazali, że niewykonanie zobowiązania (dostarczenie w terminie zakreślonym umową rzeczy wolnej od wad lub usunięcie wady) nastąpiło wskutek okoliczności, za które nie ponoszą odpowiedzialności (niemożność świadczenia następcza), co doprowadziło do oddalenia powództwa o zapłatę kary umownej podczas, gdy pozwani nie wykazali przyczyn uchybienia umownemu terminowi w wykonaniu zobowiązania a w szczególności faktu, że nie dotrzymanie terminu umownego nastąpiło wskutek okoliczności o charakterze ekskulpacyjnym;

W oparciu o przytoczone zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i zasądzenie solidarnie od pozwanych na rzecz powoda Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w W. kwoty 63.000 złotych wraz z odsetkami ustawowymi: od kwoty 13.000 złotych liczonymi od dnia 15 kwietnia 2010 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 50.000 złotych liczonymi od dnia 27 listopada 2010 roku do dnia zapłaty, jak też o zasądzenie zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja podlega oddaleniu jako bezzasadna.

Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne oraz ocenę prawną zaprezentowane przez Sąd Rejonowy, co czyni zbędnym ponowne ich szczegółowe przytaczanie. Zarzuty apelacji sprowadzają się w istocie do polemiki z prawidłowymi ustaleniami Sądu I instancji i w rzeczywistości stanowią powtórzenie argumentacji zaprezentowanej w pozwie oraz w toku rozprawy.

Chybiony jest zarzut naruszenia art. 503 § 1 k.p.c. przez pominięcie prekluzji dowodowej i przeprowadzenie spóźnionych dowodów.

Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku w sposób niebudzący wątpliwości wynika, że Sąd I instancji oddalając wniesione powództwo, w pierwszej kolejności oparł się na wykładni umowy łączącej strony, która określała ich wzajemne uprawnienia i obowiązki. Na podstawie jej zapisów uznał, że pozwani nie byli zobowiązani do bieżącego serwisowania dostarczonego powielacza cyfrowego, a w konsekwencji przypisane im przez powódkę zaniedbanie, nie uzasadniało naliczania kar umownych. Już ta okoliczność umożliwiała uznanie powództwa za niezasadne. Natomiast ustalenia w zakresie naprawy urządzenia w dniu 28 stycznia 2010 roku przez nieautoryzowany podmiot, powołane w piśmie procesowym pozwanych z dnia 5 czerwca 2012 roku, były okolicznościami pomocnymi, jednak nie pierwszoplanowymi.

Ponadto uszło uwadze apelującego, że rygor pominięcia spóźnionych twierdzeń i dowodów niepowołanych w sprzeciwie od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym został zastrzeżony w przepisie art. 503 § k.p.c. w brzemieniu obowiązującym dopiero od dnia 3 maja 2012 roku, przy czym wcześniejsza treść przepisu (znowelizowanego z dniem 22 lutego 2005 roku) takiego surowego zastrzeżenia nie zawierała. Tymczasem w niniejszej sprawie sprzeciw od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 8 listopada 2011 roku, wniesiony został dnia w dniu 22 grudnia 2011 roku. W tej sytuacji postawienie takiego zarzutu pozostaje w rażącej sprzeczności z naczelną zasadną niedziałania prawa wstecz (art. 3 k.c.) i nakładanie na pozwanych konieczności spełnienia nieobowiązujących jeszcze wymogów, jest oczywiście niezasadne.

Z treści umowy z dnia 7 grudnia 2007 roku wynika, że pozwani zobowiązali się do dostarczenia sprawnego i niewadliwego powielacza cyfrowego, nie podjęli się przy tym jego stałego serwisowania, przez co nie mogą odpowiadać za ewentualne uszkodzenia czy usterki powstałe w toku jego eksploatacji, czy też związane z naturalnym zużyciem.

Do czasu powstania sporu pomiędzy stronami, powielacz był stale wykorzystywany przez ponad dwa lata. Pismami z dni 17 lipca i 11 sierpnia 2009 roku pozwani zwracali uwagę na konieczność wymiany zużytych elementów (P. F. R., S. Pad-A, P. R.:A.`y). W konsekwencji powódka dopiero w dniu 22 grudnia 2009 roku zawarła umowę z nieautoryzowanym przez producenta urządzenia przedsiębiorcą (...) inż. W. G. dotyczącą wykonania przeglądów i napraw bieżących wynikłych z awarii. Podmiot ten dnia 28 stycznia 2010 roku dokonał wymiany części (w tym również sprecyzowanych kilka miesięcy wcześniej przez pozwanych). Nastąpiło to przy stanie licznika matryce 714, wydruki 1.322.094, tymczasem instrukcja serwisowa zalecała wykonanie po 1.200.000 kopii czyszczenia: głowicy termicznej, wałka, wałka podawczego dupleksu, górnego czujnika blokady opasania, czujnika wyjścia papieru, głównego czujnika bębna, czujnika czarnych plam, bębna, magnesu uchwytu, dyszy tuszu, a po 1.2000.000 kopii wymiany: wałka dociskowego, pasów transportowych dupleksu. Symptomatyczne jest również, że przedmiotowa usterka zgłoszona pozwanym dnia 11 lutego 2010 roku, ujawniła się bezpośrednio po naprawie wykonanej przez (...) inż. W. G..

W tej sytuacji nie można za usprawiedliwione uznać twierdzenia powódki, że zgłoszona wada powstała z przyczyn tkwiących w sprzedanej rzeczy, co mogłoby uzasadniać żądanie zapłacenia kary umownej (art. 483 k.c.).

Nie można też czynić pozwanym zarzutu, że dokonana przez nich ostatecznie naprawa (a w istocie regulacja) w dniu 26 marca 2011 roku została wykonana „dla dobrego imienia firmy”. Renoma przedsiębiorstwa jest realną i pożądaną wartością, o jaką w sposób naturalny powinny dbać podmioty obecne na rynku. Zresztą sama powódka popada w logiczną sprzeczność, przypisując pozwanym prawny obowiązek naprawy powielacza, w sytuacji gdy już w toku jego eksploatacji odpłatnie zleciła jego serwisowanie przedsiębiorstwu (...).

Nadinterpretacją łączącej strony umowy byłoby dopuszczenie zaprezentowanego przez powódkę zakresu wnioskowania z mniejszego na większe przez przyjęcie, że skoro pozwani jako gwarant byli zobowiązani świadczyć więcej (wymienić sprzęt), to tym bardziej byli zobowiązani świadczyć mniej (naprawić stary sprzęt).

Z przepisu art. 65 § 2 k.c. wprost wynika, że w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na ich dosłownym brzmieniu. Wykładnia oświadczeń woli polega na ustaleniu ich znaczenia, czyli sensu. Ma ona na celu ustalenie właściwej treści regulacji zawartej w oświadczeniu woli, przy czym priorytetowe znaczenie ma rzeczywista wola stron. Jeżeli chodzi o oświadczenia woli ujęte w formie pisemnej, ich sens ustala się przyjmując za podstawę wykładni przede wszystkim treść dokumentu. W procesie jego interpretacji podstawowa rola przypada językowym regułom znaczeniowym. Wykładnia poszczególnych wyrażeń dokonuje się z uwzględnieniem kontekstu, w tym także związków treściowych występujących między zawartymi w tekście postanowieniami. Niewątpliwie dla wywnioskowania zgodnej woli stron, zasadnicze znaczenie ma wykładnia językowa (gramatyczna), a pozostałe metody interpretacji należy stosować dopiero w razie zajścia niejasności które należy usunąć, zgodnie z regułą clara non sunt interpretanda, czego przejawem jest użycie przez ustawodawcę w treści art. 65 § 2 k.c. dookreślenia „raczej”. W rozpoznawanej sprawie, w sposób niebudzący wątpliwości, analizując umowę łączącą strony można stwierdzić, że jej przedmiotem zgodnie z § 5 ust. 3 było wyłącznie dostarczenie niewadliwego powielacza cyfrowego (w szczególności: zgodnego z zamówieniem, kompletnego, bez śladów zewnętrznego uszkodzenia, bez śladów uprzedniej eksploatacji, bez innych istotnych wad obniżających wartość lub uniemożliwiających włączenie do normalnej eksploatacji – wniosek z § 3 ust. 5). Logiczną konsekwencją takiego założenia, było ograniczenie gwarancji do jego wymiany na fabrycznie nowy wolny od wad. Umowna gwarancja nie mogła się wiązać z naprawą sprzętu, gdyż nie dotyczyła jego bieżącej eksploatacji, w trakcie której mogło powstać ewentualne uszkodzenie (niesprawność). Z przedmiotu umowy (§ 1 ust. 2) wyraźnie wykreślono obowiązek utrzymywania przez pozwanych bieżącej przydatności sprzętu do użytku zgodnie z jego przeznaczeniem. Także późniejsze usługi serwisowe były odpłatne (nieobjęta umową z dnia 7 grudnia 2007 roku).

Zwrócić trzeba również uwagę, że także art. 577 § 1 k.c. określający ustawowe uprawnienia gwarancyjne nabywcy, jest przepisem względnie obowiązującym, mogącym podlegać wyłączeniu (ograniczeniu) wolą stron, na co wyraźnie wskazuje określenie „poczytuje się w razie wątpliwości”. Zresztą ustawowe reguły gwarancji, zgodnie z zasadą swobody umów, zostały zmodyfikowane także w innym zakresie, przez wydłużenie czasu jej trwania z 1 do 3 lat.

Konsekwencją oddalenia apelacji, było uznanie powódki za stronę przegrywającą sprawę, co skutkowało oddaleniem wniosku o zasądzenie zwrotu kosztów postępowania odwoławczego (art. 98 § 1, 98, 108 § 1 k.p.c.).

Z tych wszystkich względów i na podstawie powołanych przepisów Sąd Okręgowy orzekł, jak w sentencji wyroku.